Faktycznie, już w połowie tego "wykładu" stwierdziłam, że nie znam żadnej osoby "normalnej" włącznie ze mną. Czy ktoś zna? Panie Marku to te czasy są nienormalne a nie my.
@@hannajurczynska716 z całym szacunkiem ale ty nie wiesz co to jest choroba psychiczna. Jesteś jak Julka co raz się źle poczuje i już chodzi nadąsana powyższy argument dużo o tobie mówi i twojej ulotności.
Gdybym to wiedziała wcześniej, nie wyszłabym za mąż za"niewiadomo"kogo. Czułam, że coś nie tak, ale lekarz mówił, żeby wyjść za "to" za mąż, bo może mnie zabić! Nie mogłam się odczepić od tego "człowieka". Pracowaliśmy w jednym zakładzie. Dopiero gdy jako "mąż" mnie zniszczył, poszedł precz. Zostawilam "mu" mieszkanie!, szczęśliwa, że odszedł. Ale szpiegował mnie do swojej śmierci, przerażające życie z psychicznie chorym. Wszyscy się" go"bali, nie tylko ja. Nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi to opowiadał, a jednak to prawda. Do tego przychodzi po mnie we snie😢Był niewierzący, po ślubie się okazało i nie mógł mieć dzieci 😢, Ktoś zrozumie tego" potwora"? @kotlet4ever392 😢
Wycofuje się ze społeczeństwa ale tylko dlatego że praktycznie wszyscy gonią za kasą, ulepszaniem i dobrobytem a ja żyję skromniej ale korzystam z życia i cieszę się chwilą oraz dostrzegam piękno przyrody więc nie pasuje do mojego otoczenia.
Rozumiem Cię doskonale. Postępuję tak jak Ty. Wszechogarniajacy konsumpcjonizm jest porażający i wystarczy mi, że obserwuję to w pracy. Ludziom wmówiono, że muszą chcieć więcej, muszą kupować i wydawać pieniądze. I dać się ogłupiać TV coraz bardziej. Wybrałam swoją drogą. Żyj9e skromnie, spokojnie, mam swoje 3 psy, poza pracą las, pola, łąki, śpiew ptaków. Na spacery ruszamy chwilę po 4 rano, łapiemy energię na cały dzień. Ile mogę spędzam z dala od ludzi. Nie jest to łatwe, mieszkajac w jednym z największych miast, ale dla chcącego... Pozdrawiam Cię!
@@grzechuxxx3031 od lat jestem ,,wariatka " pierwsze objawy wylaczenie tv . Mam sie bardzo dobrze choc zyje prawie samotnie ale mam do wyboru albo sie nudzic samemu albo wku..ac we ,,dwoje " . Pogon za bzdurami juz dawno przestała mnie bawic . Moze jestem chora albo wyroslam .niech kazdy nazwie to jak chce 🤗
@@juliaanna4155 Ja mieszkam na wsi którą bardzo kochałem jako nastolatek i nie wyobrażałem sobie że się kiedyś mam wyprowadzić ale szczerze odkąd ludzie z miasta zaczęli się tu wprowadzać i stawiać wielkie nowoczesne domu wokół mnie to ja z moim drewnianym domkiem i małym podwórkiem czuje się jak w klatce i najchętniej bym się wyprowadził gdzieś na bezludzie bo tu się duszę ale niestety nie stać mnie na przeprowadzki. Również Cię pozdrawiam i dziękuję za miłe słowo 🙂
No to wychodzi na to że ludzie nie są zdrowi , dziś nie ma takich którzy nie mają problemu ze snem, niepokojem,gniewem , bezradnością itd. Moim zdaniem jeśli nawet "chory " często płacze to nie przez chorobę tylko poprostu już kiedyś doświadczył sytuacji podobnej do tej obecnej i odczuwa bezradność . Problem psychologów i psychiatrów polega na tym że mówiąc krótko, i po ludzku brak im zrozumienia najzwyczajniej w świecie . Owszem książki studia i wykłady z tej dziedziny mówią że nie wolno się uzależniać emocjonalnie z "chorym " . Jedyny lek jaki znam na te "choroby"to dobre serce ciepło i bycie człowiekiem . Jedyny zły sposób jaki znam to bycie uczonym udającym że wie . To jest powód nieskutecznych terapii dziś tak naprawdę pracę psychologów i psychiatrów nie są potrzebne bo nigdy nie były dość skuteczne. Bądź człowiekiem a ktoś sam zacznie opowiadać ci o tym co w nim jest , o tym co boli i w ten sposób zaczyna się proces leczenia poprzez zrozumienie współczucie i wiare . Czy człowiek nie czuje się odważny kiedy ma przy sobie osoby na które może liczyć ? No własnie tak to podnosi na duchu . Możecie studiować ile chcecie czytać te wszystkie książki zmieniać leki i metody leczenia że opisywać przy tym kolejne stadia "choroby" i na nic wam to wszystko bo w tym nie ma was samych . Człowieka nie da się zamknąć w książce czy opisać . Można go zrozumieć i poczuć. Tak się rodzi wiara że jednak ktoś jeszcze jest zdrowy wraz ze mną . Chorzy to ci którzy myślą że wiedzą bo boją się czuć . Psycholodzy psychiatrzy terapeuci ciągle szukają i podstawiają ludzi do wyuczonych wzorów tak jak by to był przedmiot i stąd brak zaufania "chorego" czyli kolejny nie wyleczony/a . A może kolejny który poczuł że tu nie znajdzie człowieka a raczej znów wyuczone teksty pytania i ciekawość co to za " pacjent/ka" na co cierpi . Odpowiedź prosta na brak serc w ludziach . Depresja to nie choroba tylko szczery pogląd na to że brak w nas człowieczeństwa coraz bardziej ,powolny proces przekazywany w mediach o wypadkach inflacji wojnie. Można pisać głupio że "chorych na depresję jest coraz więcej" albo mówić mądrze że coraz bardziej brak nam serca w nas samych . Smutek i cała reszta to skutek tego braku .
Ludzie chorzy psychicznie to tacy, ze nie ma watpliwosci. Tego nie mozna pomyslic z placzem, troska, zmartwieniami, chwilowym zmeczeniem zyciem...to stan umyslu. Do chorej osoby nic nie dociera. Nic. To inny swiat. Mialam stycznosc, nie dziekuje, na serio nie da sie pomylic. Te opisy sa łagodnymi opisami stanów osob chorych.
Ciekawe czy nie będzie tak że każdy przechodząc obok nie będzie się oglądał czy nie wdepnal w przepraszam ale widać że nie było już dalej miejsca A na zakończenie to psychika Nasza nie jest jednostką chorobowa tylko nasz kod genetyczny otrzymał takie zadanie i to musimy szlifowac na diament JA
Jestem samotnikiem. Wolę mieszkać ze zwierzętami, niż z ludźmi. Ludzie mnie bulwersują do tego stopnia, że nie lubię ich towarzystwa. Są bezczelni, prostaccy, chamscy, bezczelni i wkurzający. Zwlaszcza teraz, gy nie mam ochoty na niszenie szmat na twarzy.
Traumatyczne przeżycia, nagle i chamskie zwalnianie uczciwych, "nieswoich"ludzi z pracy - wszechobecny nepotyzm, brak środków do życia, brak wsparcia, przewlekły ból i stres, poważne choroby, operacje, pandemia, orzecznicy zus notorycznie odmawiający przyznania rent .... i nie ma się co dziwić, że ludziom się odechciewa wegetacji
Dziękuję Panie Doktorze Dzisiaj coś dla mnie Od 32 lat lat choruję na nerwicę lękową (z powodu traum związanych z alkoholizmem i agresją męża). Ataki paniczne (bardzo szybkie bicie serca,kłopoty z zaśnięciem,osłabienie,silne zawroty głowy,zlewne poty nawet w mroźne dni (ale tylko w dzień),biegunki,bóle kręgosłupa,osłabienie i wiele innych objawów somatycznych). Przez wiele lat pomagał mi tylko i wyłącznie lorafen (2-3 mg dziennie). Od kilku lat sytuacja w domu się poprawiła (mąż przestał pić alkohol) i chciałam się odzwyczaić od lorafenu. Lekarze zaczęli mi w związku z tym zapisywać antydepresanty (citalopram,paroksetyna,mianseryna a ostatnio moklar-z grupy MAO),pregabalina. Efekt tego taki,że od ponad 2 lat prawie nie wychodzę z łóżka. Po antydepresantach (paradoksalnie) dostałam chyba depresji. Po mianserynie (deprexolet) cała zesztywniałam,dostałam wysokiej gorączki i pierwszy raz w życiu afty. Obecnie odzwyczajam się od moclaru a lorafen zażywam jak zażywałam. Wyczytałam w Internecie,że podobno od lorafenu można się odzwyczaić poprzez zastepowanie lorafenu diazepamem. Po odzwyczajeniu od moclaru zastosuję jeszcze ten sposób z relanium. Może akurat pomoże. Chciałabym dodać,że tak jak powiedział to Pan doktor,stany lękowe naprawdę baaardzo utrudniają życie. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy tego kanału a szczególnie osoby,które zmagają się z nerwicą lękową i życzę z całego serca ZDROWIA ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Bardzo jest mi przykro ze cierpisz. Bylam w podobnej sytuacji maz pil a ciagle bylam w struchu. Juz przestal pic 2 lata temu on czuje sie bardzo dobrze. Jednak moje leki i ciagly strach przed wieloma sytuacjami pozostal np jazda po autostradzie, albo przez mosty itd. Zycze Ci duzo zdrowia i trzymaj sie dzielnie ❤️
Najlepsze leczenie traum to poprzez terapie dialektyczno-behawioralną z sesjami EMDR. Po antydepresantach na zespół stresu pourazowego pogorszyło mój stan, 4 lata terapii dało mi więcej niż 6 lat na lekach. W końcu funkcjonuje normalnie - odzyskałam swoje życie w wieku 31 lat.
Zauważyłam niepokojące zachowanie większości ludzi od marca zeszłego roku: noszą maski chirurgiczne poza salą operacyjną i poddają się innym eksperymentom naukowym i medycznym. Czy to możliwe, Panie doktorze, że 90%, ludzi jest dzisiaj psychicznie chorych??
Brak MIŁOŚCI i lęk prowadzi do alienacji, a zatem do ataków paniki lękowej, depresji, chorób wewnętrznych, zmian w postrzeganiu świata, autoagresji....bez Boga ani do proga 🙏
A jeśli jest wiara w Boga, ale bliscy niezbyt Cię szanują...Jesteśmy ludźmi z tej i kości i potrzebujemy miłość zrozumienia akceptacji takiej namacalnej... Być może za mało wspólnej modlitwy w domu, tylko na siłę nie skusisz..😢
Sama mam rozpoznać , czy jestem chora psychicznie. No to jestem chora . I co , mam się utopić, zastrzelić, itd. Będzie prościej , kto dzisiaj jest normalalny. Pan jest normalny, doskonały.
A może to nie zadne choroby,ludzie są tak rozni. Czy normalnosc to wpasowanie się w stereotypy? Pan dr sam niedawno raczył powiedzieć,że depresja to choroba ,ktora nie istnieje. A czas i świat,w którym zyjemy? Swiat oszalal,a od ludzi wymaga się normalnosci! Ale NOWEJ,,normalnosci". Juz samo określenie,,nowa normalnosc" jest nienormalne...🤡
Nasz przyjaciel, misjonarz z Kolumbii, zawsze mówił. ,, Człowiek składa się z ciała ,duszy i ...nerwicy,, Wprawdzie nerwica to nie choroba psychiczna, jednak prowadzi do różnych przewlekłych chorób. Dużo w tym prawdy.
Doktorze, świetny odcinek, temat ujęty lapidarnie , ciekawie, w bardzo łagodnym tonie. Przemawia do mnie, ale co ważne, tak przedstawiony, ze nie sieje paniki, bowiem uważam jak większość komentujących ,że wszyscy miewamy omawiane stany, w mniejszym lub większym stopniu ale żyjemy wzajemnie ze sobą i jakoś się znosimy. przy okazji nadmienię, iż bardzo lubię Pana odcinki na temat zdrowia starając się wyłowić z nich coś istotnego dla mnie. Dziękuję za nie.
Niestety, ale większość ludzi nawet jak jest świadoma problemów to trzyma się z dala od psychiatrów, bo ci jedynie co robią to zapisują coraz to większe ilości leków, a jak te leki nie pomagają to zapisują kolejne i tak wkółko. Znam przypadki ludzi, których owe leki pogłębiły problemy zdrowotne. Leczenie ma sens, jeśli człowiek otrzymuje wszechstronne wsparcie od leków po psychologa aż do pomocy socjalnej- jeśli tego wymaga, ale tego typy pełne wsparcie powinno być niezwłoczne, a w praktyce wygląda to inaczej. Znajomego nie stać było na wykupienie leków i nikogo to nie obchodziło. Czy leki zakłamują rzeczywistość, skoro taki wraca od lekarza i dalej jest na dnie życiowym? Uważam, że psychiatria w Polsce jest daleka od realiów świata zachodniego. Nie można skutecznie pomóc człowiekowi, którego np. nie stać na leki a ewentualne wsparcie psychoterapeuty w ramach ubezpieczenia NFZ to perspektywa wielu miesięcy czekania za wizytą, gdzie każdy dzień może mieć ogromne znaczenie w jego dalszym zdrowiu. Pomoc np. MOPR/MOPS? Najpierw tona dokumentów i zaświadczeń a potem wywiad prac. socjalnych i następnie miesiąc na decyzję administracyjną. Nie zakłamujmy rzeczywistości, ale prawda jest taka, że realna i skuteczna pomoc to tylko teoria ubrana w ładnie wyglądające hasła.
Dla mnie największą wartością jest spokój ducha a poza tym jak to się mówi trumna kieszeni nie ma i nic że sobą nie weźmiesz to po co o coś walczyc co jest ulotne
Panie Marku. Schudłam 30kilo ze względu przepukliny lędźwiowej, lekarz zalecił ćwiczenia wzmacniające mięśnie, aby utrzymać funkcjonowanie w życiu codziennym, albo operacja która była by ostateczna i wyklucza by mnie z życia zawodowego. Wszystkie zalecenia lekarza wzięłam poważnie i uzyskałam efekt jaki zamierzyłam, między czasie zmieniłam garderobę i zaczęłam dbać o siebie. Moje rozczarowanie to reakcja na docinki ludzi którzy nie znali prawdy ogłaszali ze mam coś z głową nie tak i przypisywali mi zaburzenia od psychicznych po narcyzmu ukryty. A, e jestem już nie mloda to spotkałam się z docinkami iż powód musi być inny dla czego schudłam, pewnie mam kryzys wieku średniego 😊. Więc odsunęłam się od ludzi, bo to bolało jak wobec mnie się zachowywali. Niestety mamy takie społeczeństwo które z łatwością diagnozuje innych po wyglądzie. Pozdrawiam 😊
Ciekawy materiał! Może pomocnym byłaby kontynuacja o tym jak można sobie w naturalny sposób pomóc przy pojawieniu się symptomów choroby? Albo jak można zapobiec pojawieniu się choroby? Jaką suplementację wdrożyć? Jak poradzić sobie z bombardującym z każdej strony stresem?
@@krzysztofjarzyna4225 no co ? Dobrze mówi, podaje różne symptomy. Akurat mam kumpla który 5 razy sprawdza kurki, wodę, okna czy są zamknięte. Był u lekarza i się dowiedział że powinien przyjść wcześniej kiedy sprawdzał wszystko tylko jeden raz, z czasem mu się to pogłębiło
Bardzo proszę o przedstawienie , oddziaływania na nasze zachowanie , manipulacją częstotliwości falami Alfa , Beta , Delta i mikrofal na nasze mózgi , a także na narządy i komórki rozrodcze ,: )) ?
Mam 13 lat i widzę tu większość dorosłych. Tak jak już napisaliście " to w takim razie nikt nie jest normalny " W filmie są przedstawione różne objawy które powinny dać wam do myślenia. Tak jak mi powinny.. już w wieku 10 lat miałam problemu z odżywianiem i to bakatelizowałam ponieważ rodzice mówili że to normalne. Teraz tych "objaw" a dokładnie chorób mam jeszcze więcej. To wszystko przez ponad 3 lata ewoluowało do takiegoż stopnia że jescze 5-4 miesięco temu bałam się wyjść z domu, nie mogłam jeść, miałam odruchy wymiotne a jedyne co mnie uspokajało to siedzenie obok toalety (czułam się lepiej i bezpieczniej), mam ataki paniki, jestem nadwrażliwa, a przez to że mam sytuację w domu taka jaką mam czuję się, że pękam. Codziennie odczuwam starsznie dużo stresu + anemia przez brak apetytu na cokolwiek. Włosy mi wypadają i boje się o siebie, szkoła na której każdej Lekcji się trzęsę. W społeczeństwie w którym się wychowałam byłam "niewolnikiem" tak mogę to nazwać. Ludzie mnie wykorzystywali, co na mnie się bardzo odbiło. Wyśmiewanie się że mnie z względu na wygląd, przez co zaczęłam prostować i niszczyć sobie włosy bo wyglądałam ładniej teraz tego żałuję bardzo.. wstydzę się pokazywać ludzią bo mnie ocenia chociaż brzmi to absurdalnie to tak jest. Jest tyle tego, żebym się rozpisała na kolejne godziny. I tak tutaj macie przykład młodej osoby która to bakatelizowała. Oczywiście jeśli wasze samopoczucie jest dobre a codzienne życie nie sprawia i was gorszego samopoczucia możecie to olewać, ale według mnie każdemu psycholog lub bliska osoba do pogadania której możesz zaufać..
Bardzo ciekawie zmontowany film. Ciekawe wnętrze i wstawki. Super urozmaicenie. Treść jak zawsze taka, że podziwiam Pana za ogromną wiedzę. Czytam Pana książkę i widzę ile jeszcze musze zmienić. Serdeczne pozdrowienia
Tyle objawów🤯 i tyle wieści, że w naszych głowach aż się nie mieści...😱 Niewykluczone, że któraś z oznak to... specyficznej choroby jest znak🤔 I na pytanie nadeszła pora: Kto z nas jest zdrowy?🤔? (oprócz Doktora!)😂
Jak mię idziesz tymi drogami co większość snobów i masz inne zdanie niż większość to jesteś psychiczny. Takie czasy! Musisz się uśmiechać, bo tak chcą inni!
Dziękuję Panie doktorze za "otwarcie" tematu chorych psychicznie. Co zrobić z chorym sąsiadem , który ma manię prześladowczą najbliższych sąsiadów ,jest złośliwy , ma fobię pukania metalem po kaloryferach, młotkiem i są inne uciążliwe zachowania , zakłócające spokój I ciszę nocną. Prawdopodobnie ma niedopasowane leki lub ich w ogóle nie przyjmuje, jednak przebywanie w sąsiedztwie przypomina film "starsza pani musi zniknąć" , a tak naprawdę to proszę o poradę, czy jest normalne wyjście z tej sytuacji ?
Ja tak mam :( mówię przez rymy, dokładniej zdaża się to podczas pisania wiadomości sms, istotnie często, myślę również o samobójstwach i szukam informacji o tym fakcie w internecie, również martwi mnie brak ochoty na seks ,okresowo doswiadczam zniechęcenia a nawet czuję strach przed wyjściem z domu ,kiedy dzwoni telefon, zdemontowalem dzwonek do drzwi bo kiedy ktoś nacisnął dostawałem paraliżu i długo po tym wstrzymywałem na dość długo oddech ,unikam odpowiedzialnosci ,mam gorszą pamięć, rozbiegane myśli głównie myślę negatywnie, brak mi siły I motywacji .Ja nie czuję się dobrze i mam o sobie słabą opinię, ciągle dochodzi jakieś nowe niekozystne zachowanie samopoczucie i tak naprawdę dużo tego jest ,straciłem jak gdyby możliwość porownania samopoczucia aktualnego z tym jak czułem się kiedyś tylko pamiętam że jakiś czas temu miewałem jednosekundowe jakgdyby momenty włączenia fajnego stanu samopoczucia , chciałbym móc takim jakim teraz jestem nie być ale obawiam się że jest to niemożliwe, mam małego syna który jest dla mnie ważny kocham go i czuję się zobowiązany do bycia normalnym tatą i kiedy syn jest u mnie te stany się dezaktywują, wiecie ciężko to wszystko zrozumieć.
Nie jesteście chorzy psychicznie nie wmawiajcie sobie, trzeba dobrze sprawdzać wiedzę z różnych źródeł i porównać co to jest choroba psychiczna. A tu zaraz każdy przypisuje sobie po obejrzeniu. Nie przypisuje się tylko dlatego że obejrzyliscie.... Warto sprawdzać w wielu źródłach wiedzy a nie we wszystko wierzyć.
Dobry odcinek, jednak brakowało mi podsumowania jakiegoś. Nie powinniśmy ignorować, jasne, ale dużo osób myślę zdaje sobie sprawę, że coś im dolega, ale gorzej jest co z tym zrobić? Co jeśli np. kilka z tych punktów rzeczywiście kogoś dotyka, co wtedy? iść do lekarza? łatwo powiedzieć. Od razu można sobie pomyśleć - psychiatra i jakieś prochy, to każdy by się zniechęcił.
Ale idąc tym tokiem myślenia, to jak pojawią się problemy z cukrem to co dalej? Diabetolog i jakieś prochy? Choroby psychiczne to choroby, jak każde inne i powinno się jak najbardziej to pokazywać. Chory nie jest natychmiast zamykany w psychiatryku, albo dostaje mocne psychotropy. Mocnych leków na pewno nie dostaniesz, a raczej coś delikatnego, jeśli psychiatra uzna za konieczne, to skierowanie do psychologa lub na terapię, a może będzie potrzebny oddział dzienny? I dzienny oddział psychiatryczny też nie jest jakiś straszny i nie wygląda jak psychiatryk z filmu. Chodzisz tam na kilka godzin dziennie, masz spotkanie całego oddziału, gdzie dzielisz się tym, czym chcesz, co zmieniło się od wczoraj (to jest codziennie), są terapie grupowe, terapie zajęciowe, biblioterapia, muzykoterapia, relaksacja itd. Trzeba odczarować choroby psychiczne.
Panie Doktorze bardzo dziękuję za interesujący wykład.Znam Pana z czasopisma "Zdrowie bez leków" czytając Pana artykuły jestem prawie jak " lekarz" bez dyplomu ... Pięknie dziękuję za wiedzę jaką Pan przekazuje. Dobrego dnia*
Bardzo ciekawy wykład wile się o sobie dowiedziałem, ostatnio obejrzałem wywiad na temat pokrewny tu poruszanym i tam dowiedziałem się że przyczyną jest nader prozaiczna , chodzi o niedobory miedzi i Wit. A . Zaczęłam pić tran ( olej z wątroby dorsza ) i skutek jest rewelacyjny mam tyle energii wręcz nie mogę wyjść z podziwu jak niewiele trzeba by odzyskać równowagę polecam, to działa. Oto link
Lubię spać A czasami mi się wydaje, ze ja jedtem w miejscu, a moja glowa poszla sobie 10 metrów dalej. Czy jestem psycholem? Czy jeśli wyrzucam z siebie całą wściekłość, pod nieobecność domowników, by się uspokoić to jestem psycholem??? Ja też gromadzę zapasy jedzenia, bo wydaje mi się, że jeszcze trochę i rząd zabroni nam wychodzenia do sklepu, z powodu bardzo popularnej choroby, albo rząd będzie chciał nas zagłodzić.
Uwazam,ze wlaczenie lunatykowania do grupy chorob psychicznych jest nieuzasadnione.W mojej rodzinie lunatykowanie jest dziedziczne,nie mamy zadnych zaburzen psychicznych nawet skonnosci do depresji.
Te objawy, które Pan wymienił do zaburzeń osobowości z ktorymi można sobie poradzić wyłącznie poprzez psychoterapie - nurt psychodynamiczny lub odmiany nurtu poznawczo-behawioralny.
Ja jestem szurnięty od dawna! Uwielbiam zimę i góry! Kocham ryzyko! Więc wspinam się w śniegu i mrozie po wysokich górach. Zapytasz czemu jestem szurnięty? Dlatego że tylko w trudnych sytuacjach nie myślę.
Uwaga! Chcę napisać swoje zdanie, bo nie do końca mi tu pasują pewne sprawy. Z tego co czytałam, choroba psychiczna i zaburzenie (jeśli można to nazwać w ogóle zaburzeniem) psychiczne to nie to samo. Mogę się mylić ale coś podobnego czytałam. Tak więc do zaburzeń (jeśli w ogóle) psychicznych zaliczyłabym nerwicę (o różnych objawach), depresję itd. Nie uznałabym tych "rzeczy" jako choroby dlatego, że przykładowo nerwica nie jest czymś nienaturalnym odbiegajacym od normy, są to pewne objawy, zachowania, toki myśleniowe itd., które są skutkiem wpływu pewnych sytuacji życiowych na organizm. Przykładowo ktoś ma dużo stresu, w pewnym momencie granica odporności na stres zostaje przekroczona i "kable" się przepalają. Organizm chce ucieczki od problematycznych dla nas spraw, dlatego szuka tematów zastępczych, stąd różnego rodzaju natrętne myśli, kiedy człowiekowi pojawia się niechciana myśl, jakaś w ogóle neidorzeczna i myśli o tym, bo powoduje ona lęk, bierze ją na serio, a im bardziej na niej się skupia i nadaje wartość, tym ona częściej powraca, objawy przykładowo ze strony ciała (oho kłuje mnie w sercu, to może zawał, może zaraz umrę) na których człowiek zaczyna się skupiać i rozmyślać i tworzy się koło. I wtedy nie myśli o sprawach, lub nie myśli aż tak, które go martwiły i stresowały, organizm ucieka w tematy zastępcze. I uwaga, teraz w zależności od tego jak kto podejdzie do początkowych objawów, jeden machnie ręką, ale często chyba jest tak, że ktoś zamiast pomyśleć...oho to objaw nerwicowy, bo miałem dużo stresu, to po prostu nie wie co mu dolega, doszukuje się innych przyczyn swojego samopoczucia. Bo nie wie, że takie są reakcje organizmu człowieka. Tak więc zdaje mi się, że nie jest to czymś nienaturalnym, bo tak działa ludzki organizm. Tak więc nie zaliczyłabym tego do choroby psychicznej. Jak i depresji, która jest wynikiem różnych przeżyć. Człowiek mający nerwicę czy depresję początkowo może nie wiedzieć, że ją ma, ale uwaga, jest w stanie zrozumieć z czasem co się z nim dzieje i dlaczego, co jest powodem takich objawów. Z kolei zdaje mi się, że człowiek CHORY psychiczne, nie wie, że jest chory psychicznie, a swoje zachowania i myśli traktuje jako coś normalnego, podczas gdy takowymi nie są.
Taaa, szukamy wszędzie chorych i upatrujemy problemów. Nie biorąc pod uwagę obecnego trybu życia, czyli pogoni za kasą i za totalną akceptacją innych. A jak dla mnie najbardziej psychiczni są właśnie ci którzy rzekomo te choroby leczą....
Zgadzam się Po antydepresantach,które zapisywali mi lekarze,żeby odzwyczaić się od lorafenu dostałam depresji. Czytałam w Internecie,że właśnie serotonina,którą zawierają prawie wszystkie antydepresanty (szczególnie SSRI) powoduje depresję i lęki. I w moim przypadku tak jest. Pozdrawiam serdecznie i życzę ZDROWIA.
Niestety odbiegliśmy mocno od natury. Za dużo też myślimy i faszerujemy swoje mózgi masa zbędnych informacji.Dlatego warto często medytować. Pozdrawiam
Dzień dobry panie doktorze 🌻🍁 interesujący temat pan poruszył 🍀....Tak jest z moją siostrą ,nie wyjdzie najlepiej jest jej w łóżku 🍁🌻.. Dziękują i pozdrawiam 🍁🍀🌻:-)>.
A czy nie zaczniemy za chwilę się niepokoić jeśli Nam w dzień przyjdzie ochota na chwilę relaksu i drzemke 15 min i co wtedy Każdy z nas ma inne potrzeby i nawet polezec w łóżku to nie jest grzech jak prawda to prawda można można cdn ja
To co my kochani dotąd nazywaliśmy chorobami psychicznymi czyli duszy, albo inaczej podświadomości jest tak naprawdę spowodowanę ogniem nie swojej winy w nas. Winimy wszystkich za wszystko nawet siebie nie widząc, że za całe zło jest odpowiedzialny lucyfer upadły Anioł esencja nienawiści do nas i Stwórcy. Przyjecie Światła Prawdy uwalnia :)
Dziękuje bardzo za rozjaśnienie mi tego tematu! Za kilka dni idę do psychologa z tego powodu iż występuję u mnie 3/4 tych objawów. Taki filmik pomógł mi dostrzeć kilka kwestii, dziękuję.
Jak żyć normalnie i nie dostać na głowę, kiedy wszyscy tyko ciągną za kasa ,wyścig szczurów, presja czy to w szkole czy to w pracy ,niby taka bieda a wszyscy jakimi autami jeżdżą i jak się pokazują co to oni nie mają, i nikt nie che być gorszy więc dlatego dostajemy na głowę, bo wmawiamy sobie czemu my tego nie mamy albo nie osiągnęliśmy czemu inni mają lepiej a my nie.
Moja rada.Jak po obejrzeniu tego filmu zauważysz u siebie chorobę psychiczną wymienioną przez p.Doktora to nie idź do lekarza psychiatry bo jeszcze bardziej zwariujesz.Ja też niestety jestem chory mam zaawansowaną WŚCIEKLIZNĘ na Polskich Polityków !
Książkę mojego autorstwa o walce z toksynami w przebiegu chorób, znajdziesz w moim oficjalnym sklepie tutaj 👉marekskoczylas.pl/
Psychika wysiada przy braku witaminy M- miłości, przyjaźni, empatii, pomocy., po prostu przy braku zrozumienia i wsparcia u bliskich.
Faktycznie, już w połowie tego "wykładu" stwierdziłam, że nie znam żadnej osoby "normalnej" włącznie ze mną. Czy ktoś zna? Panie Marku to te czasy są nienormalne a nie my.
P. S. Psychole siedzą w każdych kolejnych rządach i doprowadzają naród do frustracji
Dzisiaj trudno znaleźć nirmalną osobę.
@@hannajurczynska716 z całym szacunkiem ale ty nie wiesz co to jest choroba psychiczna. Jesteś jak Julka co raz się źle poczuje i już chodzi nadąsana powyższy argument dużo o tobie mówi i twojej ulotności.
Gdybym to wiedziała wcześniej, nie wyszłabym za mąż za"niewiadomo"kogo. Czułam, że coś nie tak, ale lekarz mówił, żeby wyjść za "to" za mąż, bo może mnie zabić! Nie mogłam się odczepić od tego "człowieka". Pracowaliśmy w jednym zakładzie. Dopiero gdy jako "mąż" mnie zniszczył, poszedł precz. Zostawilam "mu" mieszkanie!, szczęśliwa, że odszedł. Ale szpiegował mnie do swojej śmierci, przerażające życie z psychicznie chorym. Wszyscy się" go"bali, nie tylko ja. Nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi to opowiadał, a jednak to prawda. Do tego przychodzi po mnie we snie😢Był niewierzący, po ślubie się okazało i nie mógł mieć dzieci 😢, Ktoś zrozumie tego" potwora"? @kotlet4ever392 😢
Wycofuje się ze społeczeństwa ale tylko dlatego że praktycznie wszyscy gonią za kasą, ulepszaniem i dobrobytem a ja żyję skromniej ale korzystam z życia i cieszę się chwilą oraz dostrzegam piękno przyrody więc nie pasuje do mojego otoczenia.
Rozumiem Cię doskonale. Postępuję tak jak Ty. Wszechogarniajacy konsumpcjonizm jest porażający i wystarczy mi, że obserwuję to w pracy. Ludziom wmówiono, że muszą chcieć więcej, muszą kupować i wydawać pieniądze. I dać się ogłupiać TV coraz bardziej. Wybrałam swoją drogą. Żyj9e skromnie, spokojnie, mam swoje 3 psy, poza pracą las, pola, łąki, śpiew ptaków. Na spacery ruszamy chwilę po 4 rano, łapiemy energię na cały dzień. Ile mogę spędzam z dala od ludzi. Nie jest to łatwe, mieszkajac w jednym z największych miast, ale dla chcącego... Pozdrawiam Cię!
Jesteś mądrym i racjonalnym człowiekiem ale dla chorego społeczeństwa możesz być wariatem.
@@grzechuxxx3031 od lat jestem ,,wariatka " pierwsze objawy wylaczenie tv . Mam sie bardzo dobrze choc zyje prawie samotnie ale mam do wyboru albo sie nudzic samemu albo wku..ac we ,,dwoje " . Pogon za bzdurami juz dawno przestała mnie bawic . Moze jestem chora albo wyroslam .niech kazdy nazwie to jak chce 🤗
Ja tez, mam dosc tego wyscigu szczorow! Tej iluzji szczescia ktora nam wciskaja!
@@juliaanna4155 Ja mieszkam na wsi którą bardzo kochałem jako nastolatek i nie wyobrażałem sobie że się kiedyś mam wyprowadzić ale szczerze odkąd ludzie z miasta zaczęli się tu wprowadzać i stawiać wielkie nowoczesne domu wokół mnie to ja z moim drewnianym domkiem i małym podwórkiem czuje się jak w klatce i najchętniej bym się wyprowadził gdzieś na bezludzie bo tu się duszę ale niestety nie stać mnie na przeprowadzki. Również Cię pozdrawiam i dziękuję za miłe słowo 🙂
No to p.Doktorze temat jak zawsze ciekawy ,myślę że jesteśmy prawie wszyscy chorzy psychicznie 🤒😖
😊
Obecnie cały świat zwariował pod przywództwem globalistów psychopatów NWO.😀
Wszyscy są chorzy ale nie wszyscy są zdiagnozowani.
Dobre to było😂👏
o,tak!
Pozdrawiam wszystkich wariatów! Trzymajta się w tym wariatkowie.
Wychodzi na to, ze nie znam osób zdrowych i wszyscy są szurnięci w tym także ja. Masakra same świry 😳
Już po paru pierwszych punktach stwierdziłem, że muszę sobie kupić kaftan. ;)
No to wychodzi na to że ludzie nie są zdrowi , dziś nie ma takich którzy nie mają problemu ze snem, niepokojem,gniewem , bezradnością itd. Moim zdaniem jeśli nawet "chory " często płacze to nie przez chorobę tylko poprostu już kiedyś doświadczył sytuacji podobnej do tej obecnej i odczuwa bezradność . Problem psychologów i psychiatrów polega na tym że mówiąc krótko, i po ludzku brak im zrozumienia najzwyczajniej w świecie . Owszem książki studia i wykłady z tej dziedziny mówią że nie wolno się uzależniać emocjonalnie z "chorym " . Jedyny lek jaki znam na te "choroby"to dobre serce ciepło i bycie człowiekiem . Jedyny zły sposób jaki znam to bycie uczonym udającym że wie . To jest powód nieskutecznych terapii dziś tak naprawdę pracę psychologów i psychiatrów nie są potrzebne bo nigdy nie były dość skuteczne. Bądź człowiekiem a ktoś sam zacznie opowiadać ci o tym co w nim jest , o tym co boli i w ten sposób zaczyna się proces leczenia poprzez zrozumienie współczucie i wiare . Czy człowiek nie czuje się odważny kiedy ma przy sobie osoby na które może liczyć ? No własnie tak to podnosi na duchu . Możecie studiować ile chcecie czytać te wszystkie książki zmieniać leki i metody leczenia że opisywać przy tym kolejne stadia "choroby" i na nic wam to wszystko bo w tym nie ma was samych . Człowieka nie da się zamknąć w książce czy opisać . Można go zrozumieć i poczuć. Tak się rodzi wiara że jednak ktoś jeszcze jest zdrowy wraz ze mną . Chorzy to ci którzy myślą że wiedzą bo boją się czuć . Psycholodzy psychiatrzy terapeuci ciągle szukają i podstawiają ludzi do wyuczonych wzorów tak jak by to był przedmiot i stąd brak zaufania "chorego" czyli kolejny nie wyleczony/a . A może kolejny który poczuł że tu nie znajdzie człowieka a raczej znów wyuczone teksty pytania i ciekawość co to za " pacjent/ka" na co cierpi . Odpowiedź prosta na brak serc w ludziach . Depresja to nie choroba tylko szczery pogląd na to że brak w nas człowieczeństwa coraz bardziej ,powolny proces przekazywany w mediach o wypadkach inflacji wojnie. Można pisać głupio że "chorych na depresję jest coraz więcej" albo mówić mądrze że coraz bardziej brak nam serca w nas samych . Smutek i cała reszta to skutek tego braku .
Przeczytałem całość. Dobrze mówi.
Ludzie chorzy psychicznie to tacy, ze nie ma watpliwosci. Tego nie mozna pomyslic z placzem, troska, zmartwieniami, chwilowym zmeczeniem zyciem...to stan umyslu. Do chorej osoby nic nie dociera. Nic. To inny swiat. Mialam stycznosc, nie dziekuje, na serio nie da sie pomylic. Te opisy sa łagodnymi opisami stanów osob chorych.
"Nie ma ludzi zdrowych, są tylko nie zdiagnozowani" 😅
Na to wychodzi, że wszyscy jesteśmy psychicznie chorzy
Ciekawe czy nie będzie tak że każdy przechodząc obok nie będzie się oglądał czy nie wdepnal w przepraszam ale widać że nie było już dalej miejsca A na zakończenie to psychika Nasza nie jest jednostką chorobowa tylko nasz kod genetyczny otrzymał takie zadanie i to musimy szlifowac na diament JA
Chorzy tylko nie zdiagnozowani. 🐯🐯🐯🐯🐯❤️❤️❤️
@@jarosthlm4997 Pana Skoczylas trochę poniosło
Ja osobiście uważam że to dość szkodliwy film.
@@agrigia To samo pomyślałam...
Jestem samotnikiem. Wolę mieszkać ze zwierzętami, niż z ludźmi.
Ludzie mnie bulwersują do tego stopnia, że nie lubię ich towarzystwa.
Są bezczelni, prostaccy, chamscy, bezczelni i wkurzający.
Zwlaszcza teraz, gy nie mam ochoty na niszenie szmat na twarzy.
Ja też
Rozumiem Ciebie, ale pamiętaj, że są też ludzie prawdziwi, którzy myślą podobnie do Ciebie. Kwestia spotkania takich ludzi. Pozdrawiam
Może powinniśmy się tu wszyscy spotkać❤
Traumatyczne przeżycia, nagle i chamskie zwalnianie uczciwych, "nieswoich"ludzi z pracy - wszechobecny nepotyzm, brak środków do życia, brak wsparcia, przewlekły ból i stres, poważne choroby, operacje, pandemia, orzecznicy zus notorycznie odmawiający przyznania rent .... i nie ma się co dziwić, że ludziom się odechciewa wegetacji
Święte słowa.
Dziękuję Panie Doktorze
Dzisiaj coś dla mnie
Od 32 lat lat choruję na nerwicę lękową (z powodu traum związanych z alkoholizmem i agresją męża). Ataki paniczne (bardzo szybkie bicie serca,kłopoty z zaśnięciem,osłabienie,silne zawroty głowy,zlewne poty nawet w mroźne dni (ale tylko w dzień),biegunki,bóle kręgosłupa,osłabienie i wiele innych objawów somatycznych). Przez wiele lat pomagał mi tylko i wyłącznie lorafen (2-3 mg dziennie). Od kilku lat sytuacja w domu się poprawiła (mąż przestał pić alkohol) i chciałam się odzwyczaić od lorafenu. Lekarze zaczęli mi w związku z tym zapisywać antydepresanty (citalopram,paroksetyna,mianseryna a ostatnio moklar-z grupy MAO),pregabalina. Efekt tego taki,że od ponad 2 lat prawie nie wychodzę z łóżka. Po antydepresantach (paradoksalnie) dostałam chyba depresji. Po mianserynie (deprexolet) cała zesztywniałam,dostałam wysokiej gorączki i pierwszy raz w życiu afty. Obecnie odzwyczajam się od moclaru a lorafen zażywam jak zażywałam. Wyczytałam w Internecie,że podobno od lorafenu można się odzwyczaić poprzez zastepowanie lorafenu diazepamem. Po odzwyczajeniu od moclaru zastosuję jeszcze ten sposób z relanium. Może akurat pomoże.
Chciałabym dodać,że tak jak powiedział to Pan doktor,stany lękowe naprawdę baaardzo utrudniają życie.
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy tego kanału a szczególnie osoby,które zmagają się z nerwicą lękową i życzę z całego serca ZDROWIA ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Może warto spróbować Naltrexon w niskich dawkach. Te wszystkie leki to błędne koło
Bardzo jest mi przykro ze cierpisz. Bylam w podobnej sytuacji maz pil a ciagle bylam w struchu. Juz przestal pic 2 lata temu on czuje sie bardzo dobrze. Jednak moje leki i ciagly strach przed wieloma sytuacjami pozostal np jazda po autostradzie, albo przez mosty itd.
Zycze Ci duzo zdrowia i trzymaj sie dzielnie ❤️
Najlepsze leczenie traum to poprzez terapie dialektyczno-behawioralną z sesjami EMDR. Po antydepresantach na zespół stresu pourazowego pogorszyło mój stan, 4 lata terapii dało mi więcej niż 6 lat na lekach. W końcu funkcjonuje normalnie - odzyskałam swoje życie w wieku 31 lat.
Bardzo pomocne są krople CBD.
Wiem bo stosowałam. Po lekach miałam przyćmiony umysł i trudno było egzystować.
P .Doroto ,proszę nie brać Diazepam ponieważ szybko pani się uzależni i bardzo ,bardzo jest szkodliwy!!!
Kurcze.. mogłem tego nie włączać.. Wszysto, oprócz problemów z seksem i myślami samobójczymi wskazuje, że jestem psychiczny...
😂 ja też..
Lepiej byc nietypowym psychicznie (ze wszystkimi dobrymi i negatywnymi stronami ) niz prymitywnym, standartowym zmodyfikowanym biorobotem.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE, ALE NIE WSZYSCY ZDIAGNOZOWANI 😂😂😂POZDRAWIAM PSYCHIATRE 😂
👍👍👍👍👍
Zauważyłam niepokojące zachowanie większości ludzi od marca zeszłego roku: noszą maski chirurgiczne poza salą operacyjną i poddają się innym eksperymentom naukowym i medycznym. Czy to możliwe, Panie doktorze, że 90%, ludzi jest dzisiaj psychicznie chorych??
Mozliwe. Ta nowa choroba psychiczna to covidomania.
@@anulaania3811 albo: coviditis
a u mnie to jest ich wiecej niz 90%
😂🤣🤣😄😃😆😅🤔😉🤗 . Być może iz wszyscy oni należą do jakiejś sekty🤣😂
Tez to obserwuje
Brak MIŁOŚCI i lęk prowadzi do alienacji, a zatem do ataków paniki lękowej, depresji, chorób wewnętrznych, zmian w postrzeganiu świata, autoagresji....bez Boga ani do proga 🙏
A jeśli jest wiara w Boga, ale bliscy niezbyt Cię szanują...Jesteśmy ludźmi z tej i kości i potrzebujemy miłość zrozumienia akceptacji takiej namacalnej... Być może za mało wspólnej modlitwy w domu, tylko na siłę nie skusisz..😢
Sama mam rozpoznać , czy jestem chora psychicznie. No to jestem chora . I co , mam się utopić, zastrzelić, itd. Będzie prościej , kto dzisiaj jest normalalny. Pan jest normalny, doskonały.
Doktor Skoczylas bardzo dużo na początku leje wodę co powoduje że nie mam cierpliwości dotrwać do końca i kończę słuchanie!
Nie ma osób całkowicie zdrowych psychicznie, każdy ma jakiś odchyl.
A może to nie zadne choroby,ludzie są tak rozni. Czy normalnosc to wpasowanie się w stereotypy? Pan dr sam niedawno raczył powiedzieć,że depresja to choroba ,ktora nie istnieje. A czas i świat,w którym zyjemy? Swiat oszalal,a od ludzi wymaga się normalnosci! Ale NOWEJ,,normalnosci". Juz samo określenie,,nowa normalnosc" jest nienormalne...🤡
@@krzysztofjarzyna4225i niedoksztalconych, przemadrzalch ignorantów.
@@krzysztofjarzyna4225
Też mam przyjaciela psychiatrę, niestety największy czubek wśród normalnych ludzi .
Bo co to znaczy normalny????
Nasz przyjaciel, misjonarz z Kolumbii, zawsze mówił.
,, Człowiek składa się z ciała ,duszy i ...nerwicy,,
Wprawdzie nerwica to nie choroba psychiczna, jednak prowadzi do różnych przewlekłych chorób.
Dużo w tym prawdy.
Bardzo ciekawy temat a zarówno trudny. Wiele osób nie rozumie chorób psychicznych u np swoich bliskich, co czasami może doprowadzić do nieszczęścia. 😐
Panie Doktorze miło pana się słucha ,tematy są bardzo ciekawe które mnie interesują, dziękuję bardzo że pan jest 😁😁🤗🤗
Podobno tak zwani ludzie "chorzy psychicznie " tworzą piękne rzeczy.
😊 O..to to..
dzięki za ten film, choroby psychiczne, to oprócz nowotworów są najpoważniejsze i najpowszechniejsze współczesne choroby!
Ta jasne a korona?
Najpoważniejszą zdaje się być jednak głupota ludzka.
A i tak ktoś Ci powie, że depresja to nie choroba, a wymysł.
Z moich doświadczeń i obserwacji wynika że nie ma ludzi normalnych są tylko niezdiagnozowani, czyli... jeszcze wolni 😁❤🥰🌹
Ciekawy temat. Na czasie, rzeknę i dziękuję 🍀🍀🍀
Muszę sobie zafundować kaftan.
"Na pytanie przyszła pora ;kto z nas jest zdrowy oprócz Doktora?"
😂
Doktorze, świetny odcinek, temat ujęty lapidarnie , ciekawie, w bardzo łagodnym tonie. Przemawia do mnie, ale co ważne, tak przedstawiony, ze nie sieje paniki, bowiem uważam jak większość komentujących ,że wszyscy miewamy omawiane stany, w mniejszym lub większym stopniu ale żyjemy wzajemnie ze sobą i jakoś się znosimy. przy okazji nadmienię, iż bardzo lubię Pana odcinki na temat zdrowia starając się wyłowić z nich coś istotnego dla mnie. Dziękuję za nie.
Niestety, ale większość ludzi nawet jak jest świadoma problemów to trzyma się z dala od psychiatrów, bo ci jedynie co robią to zapisują coraz to większe ilości leków, a jak te leki nie pomagają to zapisują kolejne i tak wkółko. Znam przypadki ludzi, których owe leki pogłębiły problemy zdrowotne. Leczenie ma sens, jeśli człowiek otrzymuje wszechstronne wsparcie od leków po psychologa aż do pomocy socjalnej- jeśli tego wymaga, ale tego typy pełne wsparcie powinno być niezwłoczne, a w praktyce wygląda to inaczej. Znajomego nie stać było na wykupienie leków i nikogo to nie obchodziło. Czy leki zakłamują rzeczywistość, skoro taki wraca od lekarza i dalej jest na dnie życiowym? Uważam, że psychiatria w Polsce jest daleka od realiów świata zachodniego. Nie można skutecznie pomóc człowiekowi, którego np. nie stać na leki a ewentualne wsparcie psychoterapeuty w ramach ubezpieczenia NFZ to perspektywa wielu miesięcy czekania za wizytą, gdzie każdy dzień może mieć ogromne znaczenie w jego dalszym zdrowiu. Pomoc np. MOPR/MOPS? Najpierw tona dokumentów i zaświadczeń a potem wywiad prac. socjalnych i następnie miesiąc na decyzję administracyjną. Nie zakłamujmy rzeczywistości, ale prawda jest taka, że realna i skuteczna pomoc to tylko teoria ubrana w ładnie wyglądające hasła.
Dla mnie największą wartością jest spokój ducha a poza tym jak to się mówi trumna kieszeni nie ma i nic że sobą nie weźmiesz to po co o coś walczyc co jest ulotne
Dziękuję za wnikliwa analize, dobrze jest to wiedziec i przygladac sie otoczeniu. Pozdrawiam serdecznie.
lepiej sobie
Najlepiej.niech każdy zacznie od przyglądania się sobie.bo z tych 20 punktów każdy by znalazł coś dla siebie😝
Takie przygladanie sie,tez moze byc niepokojacym objawem:)
Psychologowie ponoć zaczynając ten kierunek mają nadzieję wyleczyc samych siebie z licznych zaburzen 😁 myślę że każdy coś ma🤫
Panie Marku. Schudłam 30kilo ze względu przepukliny lędźwiowej, lekarz zalecił ćwiczenia wzmacniające mięśnie, aby utrzymać funkcjonowanie w życiu codziennym, albo operacja która była by ostateczna i wyklucza by mnie z życia zawodowego. Wszystkie zalecenia lekarza wzięłam poważnie i uzyskałam efekt jaki zamierzyłam, między czasie zmieniłam garderobę i zaczęłam dbać o siebie. Moje rozczarowanie to reakcja na docinki ludzi którzy nie znali prawdy ogłaszali ze mam coś z głową nie tak i przypisywali mi zaburzenia od psychicznych po narcyzmu ukryty. A, e jestem już nie mloda to spotkałam się z docinkami iż powód musi być inny dla czego schudłam, pewnie mam kryzys wieku średniego 😊. Więc odsunęłam się od ludzi, bo to bolało jak wobec mnie się zachowywali. Niestety mamy takie społeczeństwo które z łatwością diagnozuje innych po wyglądzie.
Pozdrawiam 😊
Ciekawy materiał!
Może pomocnym byłaby kontynuacja o tym jak można sobie w naturalny sposób pomóc przy pojawieniu się symptomów choroby? Albo jak można zapobiec pojawieniu się choroby? Jaką suplementację wdrożyć? Jak poradzić sobie z bombardującym z każdej strony stresem?
Juz nic nie rozumiem, prosze mi podac w takim wypadku cechy normalnosci bo czuje sie zaklopotany.
Bardzo dziękuję Pozdrawiam serdecznie ❤️
To jest lekarz ,mówi jasno i przystępnie,dzięki za wykład.
@@krzysztofjarzyna4225 no co ? Dobrze mówi, podaje różne symptomy. Akurat mam kumpla który 5 razy sprawdza kurki, wodę, okna czy są zamknięte. Był u lekarza i się dowiedział że powinien przyjść wcześniej kiedy sprawdzał wszystko tylko jeden raz, z czasem mu się to pogłębiło
@@krzysztofjarzyna4225 a ty sie zastanowiles co piszesz ?
Bardzo ciekawy i profesjonalnie wytlumaczony temat.Dziekuje Panie Doktorze Pozdrawiam i zdrowka zycze.
Każdy znajdzie coś dla siebie.
Bardzo proszę o przedstawienie , oddziaływania na nasze zachowanie , manipulacją częstotliwości falami Alfa , Beta , Delta i mikrofal na nasze mózgi , a także na narządy i komórki rozrodcze ,: )) ?
Mam 13 lat i widzę tu większość dorosłych.
Tak jak już napisaliście " to w takim razie nikt nie jest normalny " W filmie są przedstawione różne objawy które powinny dać wam do myślenia. Tak jak mi powinny.. już w wieku 10 lat miałam problemu z odżywianiem i to bakatelizowałam ponieważ rodzice mówili że to normalne. Teraz tych "objaw" a dokładnie chorób mam jeszcze więcej. To wszystko przez ponad 3 lata ewoluowało do takiegoż stopnia że jescze 5-4 miesięco temu bałam się wyjść z domu, nie mogłam jeść, miałam odruchy wymiotne a jedyne co mnie uspokajało to siedzenie obok toalety (czułam się lepiej i bezpieczniej), mam ataki paniki, jestem nadwrażliwa, a przez to że mam sytuację w domu taka jaką mam czuję się, że pękam. Codziennie odczuwam starsznie dużo stresu + anemia przez brak apetytu na cokolwiek. Włosy mi wypadają i boje się o siebie, szkoła na której każdej Lekcji się trzęsę. W społeczeństwie w którym się wychowałam byłam "niewolnikiem" tak mogę to nazwać. Ludzie mnie wykorzystywali, co na mnie się bardzo odbiło. Wyśmiewanie się że mnie z względu na wygląd, przez co zaczęłam prostować i niszczyć sobie włosy bo wyglądałam ładniej teraz tego żałuję bardzo.. wstydzę się pokazywać ludzią bo mnie ocenia chociaż brzmi to absurdalnie to tak jest. Jest tyle tego, żebym się rozpisała na kolejne godziny.
I tak tutaj macie przykład młodej osoby która to bakatelizowała. Oczywiście jeśli wasze samopoczucie jest dobre a codzienne życie nie sprawia i was gorszego samopoczucia możecie to olewać, ale według mnie każdemu psycholog lub bliska osoba do pogadania której możesz zaufać..
*ale według mnie każdemu przyda się psycholog, lub bliska osoba do pogadania której ufacie
Niech Jezus Ci Błogosławi ❤️🔥
Bardzo ciekawie zmontowany film. Ciekawe wnętrze i wstawki. Super urozmaicenie. Treść jak zawsze taka, że podziwiam Pana za ogromną wiedzę. Czytam Pana książkę i widzę ile jeszcze musze zmienić. Serdeczne pozdrowienia
No właśnie. Lubię być sama i nigdzie się nie ruszać. I boję się ludzi.
Fobia społeczna..idź zbadaj się i na to znajdzie się pomóc,.trzeba próbować
Dziękujemy Panie. Doktorze,,, jak zawsze konkretny odcinek
Tyle objawów🤯 i tyle wieści, że w naszych głowach aż się nie mieści...😱
Niewykluczone, że któraś z oznak to... specyficznej choroby jest znak🤔
I na pytanie nadeszła pora: Kto z nas jest zdrowy?🤔? (oprócz Doktora!)😂
😅 powiem Ci jedno
trafione w sedno
@@edytorianka8805 Dziś wszyscy ludzie są bardziej lub mniej chorzy🤫 - dlatego potrzebni są mądrzy doktorzy!👌🏿 Pzdr.🤗🌹
Jak mię idziesz tymi drogami co większość snobów i masz inne zdanie niż większość to jesteś psychiczny. Takie czasy! Musisz się uśmiechać, bo tak chcą inni!
Dziękuję Panie doktorze za "otwarcie" tematu chorych psychicznie. Co zrobić z chorym sąsiadem , który ma manię prześladowczą najbliższych sąsiadów ,jest złośliwy , ma fobię pukania metalem po kaloryferach, młotkiem i są inne uciążliwe zachowania , zakłócające spokój I ciszę nocną. Prawdopodobnie ma niedopasowane leki lub ich w ogóle nie przyjmuje, jednak przebywanie w sąsiedztwie przypomina film "starsza pani musi zniknąć" , a tak naprawdę to proszę o poradę, czy jest normalne wyjście z tej sytuacji ?
Ja tak mam :( mówię przez rymy, dokładniej zdaża się to podczas pisania wiadomości sms, istotnie często, myślę również o samobójstwach i szukam informacji o tym fakcie w internecie, również martwi mnie brak ochoty na seks ,okresowo doswiadczam zniechęcenia a nawet czuję strach przed wyjściem z domu ,kiedy dzwoni telefon, zdemontowalem dzwonek do drzwi bo kiedy ktoś nacisnął dostawałem paraliżu i długo po tym wstrzymywałem na dość długo oddech ,unikam odpowiedzialnosci ,mam gorszą pamięć, rozbiegane myśli głównie myślę negatywnie, brak mi siły I motywacji .Ja nie czuję się dobrze i mam o sobie słabą opinię, ciągle dochodzi jakieś nowe niekozystne zachowanie samopoczucie i tak naprawdę dużo tego jest ,straciłem jak gdyby możliwość porownania samopoczucia aktualnego z tym jak czułem się kiedyś tylko pamiętam że jakiś czas temu miewałem jednosekundowe jakgdyby momenty włączenia fajnego stanu samopoczucia , chciałbym móc takim jakim teraz jestem nie być ale obawiam się że jest to niemożliwe, mam małego syna który jest dla mnie ważny kocham go i czuję się zobowiązany do bycia normalnym tatą i kiedy syn jest u mnie te stany się dezaktywują, wiecie ciężko to wszystko zrozumieć.
Nie jesteście chorzy psychicznie nie wmawiajcie sobie, trzeba dobrze sprawdzać wiedzę z różnych źródeł i porównać co to jest choroba psychiczna. A tu zaraz każdy przypisuje sobie po obejrzeniu. Nie przypisuje się tylko dlatego że obejrzyliscie.... Warto sprawdzać w wielu źródłach wiedzy a nie we wszystko wierzyć.
Zawiodłem się , nic o najpopularniejszej chorobie i keczupowaniu , to jest dopiero schizofrenia...
Sluszna uwaga.
Dzień dobry Panie Marku ✋ Ciekawy temat tego odcinka. Pozdrawiam
Dziekuje Doktorze
Dobry odcinek, jednak brakowało mi podsumowania jakiegoś. Nie powinniśmy ignorować, jasne, ale dużo osób myślę zdaje sobie sprawę, że coś im dolega, ale gorzej jest co z tym zrobić? Co jeśli np. kilka z tych punktów rzeczywiście kogoś dotyka, co wtedy? iść do lekarza? łatwo powiedzieć. Od razu można sobie pomyśleć - psychiatra i jakieś prochy, to każdy by się zniechęcił.
Ale idąc tym tokiem myślenia, to jak pojawią się problemy z cukrem to co dalej? Diabetolog i jakieś prochy? Choroby psychiczne to choroby, jak każde inne i powinno się jak najbardziej to pokazywać. Chory nie jest natychmiast zamykany w psychiatryku, albo dostaje mocne psychotropy. Mocnych leków na pewno nie dostaniesz, a raczej coś delikatnego, jeśli psychiatra uzna za konieczne, to skierowanie do psychologa lub na terapię, a może będzie potrzebny oddział dzienny? I dzienny oddział psychiatryczny też nie jest jakiś straszny i nie wygląda jak psychiatryk z filmu. Chodzisz tam na kilka godzin dziennie, masz spotkanie całego oddziału, gdzie dzielisz się tym, czym chcesz, co zmieniło się od wczoraj (to jest codziennie), są terapie grupowe, terapie zajęciowe, biblioterapia, muzykoterapia, relaksacja itd. Trzeba odczarować choroby psychiczne.
Jestem jednak przekonana ze te osoby nie zdaja sobie sprawy ze cos im dolega . Oni uważają ze to innym cos dolega . Widze to na codzien
Wszyscy mamy źle w głowie ,że żyjemy …..🤔
już nawet nie pamiętam kto to śpiewał :( musze łyknąć suplement na pamięć :D
Elektryczne Gitary . jak to kto?😊
Jako miłośniczka zwierząt stwierdzam, że super ma Pan koszulę :)
"Animal print" bardzo trendy .Ostatni krzyk mody
Wiele z podanych symptomów nie wskazuje na chorobę psychiczną a na zaburzenie. Uważam, że warto to rozgraniczyć.
Panie Doktorze dziękuję Panu za te bardzo cenne informacje.
Pozdrawiam serdecznie.
Panie Doktorze bardzo dziękuję za interesujący wykład.Znam Pana z czasopisma "Zdrowie bez leków" czytając Pana artykuły jestem prawie jak " lekarz" bez dyplomu
... Pięknie dziękuję za wiedzę jaką Pan przekazuje. Dobrego dnia*
Bardzo ciekawy wykład wile się o sobie dowiedziałem, ostatnio obejrzałem wywiad na temat pokrewny tu poruszanym i tam dowiedziałem się że przyczyną jest nader prozaiczna , chodzi o niedobory miedzi i Wit. A . Zaczęłam pić tran ( olej z wątroby dorsza ) i skutek jest rewelacyjny mam tyle energii wręcz nie mogę wyjść z podziwu jak niewiele trzeba by odzyskać równowagę polecam, to działa. Oto link
Proszę napisać nazwę. Znajdę
Lubię spać
A czasami mi się wydaje, ze ja jedtem w miejscu, a moja glowa poszla sobie 10 metrów dalej.
Czy jestem psycholem?
Czy jeśli wyrzucam z siebie całą wściekłość, pod nieobecność domowników, by się uspokoić to jestem psycholem???
Ja też gromadzę zapasy jedzenia, bo wydaje mi się, że jeszcze trochę i rząd zabroni nam wychodzenia do sklepu, z powodu bardzo popularnej choroby, albo rząd będzie chciał nas zagłodzić.
Dziekuje panie doktorze bardzo ciekawe informacje, pozdrawiam serdecznie
Uwazam,ze wlaczenie lunatykowania do grupy chorob psychicznych jest nieuzasadnione.W mojej rodzinie lunatykowanie jest dziedziczne,nie mamy zadnych zaburzen psychicznych nawet skonnosci do depresji.
Te objawy, które Pan wymienił do zaburzeń osobowości z ktorymi można sobie poradzić wyłącznie poprzez psychoterapie - nurt psychodynamiczny lub odmiany nurtu poznawczo-behawioralny.
.....ten swiat nie jest przyjaznym miejscem dla czlowieka
Ja jestem szurnięty od dawna! Uwielbiam zimę i góry! Kocham ryzyko! Więc wspinam się w śniegu i mrozie po wysokich górach. Zapytasz czemu jestem szurnięty? Dlatego że tylko w trudnych sytuacjach nie myślę.
Uwaga! Chcę napisać swoje zdanie, bo nie do końca mi tu pasują pewne sprawy. Z tego co czytałam, choroba psychiczna i zaburzenie (jeśli można to nazwać w ogóle zaburzeniem) psychiczne to nie to samo. Mogę się mylić ale coś podobnego czytałam. Tak więc do zaburzeń (jeśli w ogóle) psychicznych zaliczyłabym nerwicę (o różnych objawach), depresję itd. Nie uznałabym tych "rzeczy" jako choroby dlatego, że przykładowo nerwica nie jest czymś nienaturalnym odbiegajacym od normy, są to pewne objawy, zachowania, toki myśleniowe itd., które są skutkiem wpływu pewnych sytuacji życiowych na organizm. Przykładowo ktoś ma dużo stresu, w pewnym momencie granica odporności na stres zostaje przekroczona i "kable" się przepalają. Organizm chce ucieczki od problematycznych dla nas spraw, dlatego szuka tematów zastępczych, stąd różnego rodzaju natrętne myśli, kiedy człowiekowi pojawia się niechciana myśl, jakaś w ogóle neidorzeczna i myśli o tym, bo powoduje ona lęk, bierze ją na serio, a im bardziej na niej się skupia i nadaje wartość, tym ona częściej powraca, objawy przykładowo ze strony ciała (oho kłuje mnie w sercu, to może zawał, może zaraz umrę) na których człowiek zaczyna się skupiać i rozmyślać i tworzy się koło. I wtedy nie myśli o sprawach, lub nie myśli aż tak, które go martwiły i stresowały, organizm ucieka w tematy zastępcze. I uwaga, teraz w zależności od tego jak kto podejdzie do początkowych objawów, jeden machnie ręką, ale często chyba jest tak, że ktoś zamiast pomyśleć...oho to objaw nerwicowy, bo miałem dużo stresu, to po prostu nie wie co mu dolega, doszukuje się innych przyczyn swojego samopoczucia. Bo nie wie, że takie są reakcje organizmu człowieka. Tak więc zdaje mi się, że nie jest to czymś nienaturalnym, bo tak działa ludzki organizm. Tak więc nie zaliczyłabym tego do choroby psychicznej. Jak i depresji, która jest wynikiem różnych przeżyć. Człowiek mający nerwicę czy depresję początkowo może nie wiedzieć, że ją ma, ale uwaga, jest w stanie zrozumieć z czasem co się z nim dzieje i dlaczego, co jest powodem takich objawów. Z kolei zdaje mi się, że człowiek CHORY psychiczne, nie wie, że jest chory psychicznie, a swoje zachowania i myśli traktuje jako coś normalnego, podczas gdy takowymi nie są.
Byłem u kilku lekarzy, mówiłem im wprost co mi dolega i każdy mnie zbywał.
Super Materiał. Pozdrawiam.
Nie wiem czy mam się bać czy nie ale co najmniej jedną trzecia a nawet więcej mnie dotyczy.jestem porąbany😋
nie przejmuj sie, nie tylko ty jeden
Co tutaj można powiedzieć ,tylko tyle że konkretnie i na temat.
Pozdrawiam
Taaa, szukamy wszędzie chorych i upatrujemy problemów. Nie biorąc pod uwagę obecnego trybu życia, czyli pogoni za kasą i za totalną akceptacją innych. A jak dla mnie najbardziej psychiczni są właśnie ci którzy rzekomo te choroby leczą....
Cenny film🙂
Wiele z tych dolegliwości można nabawić się dzięki antydepresantom.
Dokładnie, ja się np derealizacji przez to nabawiłem
Zgadzam się
Po antydepresantach,które zapisywali mi lekarze,żeby odzwyczaić się od lorafenu dostałam depresji. Czytałam w Internecie,że właśnie serotonina,którą zawierają prawie wszystkie antydepresanty (szczególnie SSRI) powoduje depresję i lęki. I w moim przypadku tak jest.
Pozdrawiam serdecznie i życzę ZDROWIA.
Antydepresanty zamiast pomóc to niszczą od środka.
Niestety odbiegliśmy mocno od natury. Za dużo też myślimy i faszerujemy swoje mózgi masa zbędnych informacji.Dlatego warto często medytować. Pozdrawiam
Jesteś bardzo dokładny i zrozumiały. Mam kilka rzeczy które mówiłeś. Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam 🎉
Dziękuję Panu ❤❤❤
Mam wszystkie symptomy omówione w tym filmie. 👁🤯👁
Dzięki takim diagnozom wszyscy są potencjalnymi pacjentami :-)
Dzień dobry panie doktorze 🌻🍁 interesujący temat pan poruszył 🍀....Tak jest z moją siostrą ,nie wyjdzie najlepiej jest jej w łóżku 🍁🌻.. Dziękują i pozdrawiam 🍁🍀🌻:-)>.
Trzeba zatem łóżko🛌 wystawić na zewnątrz...🤣
A czy nie zaczniemy za chwilę się niepokoić jeśli Nam w dzień przyjdzie ochota na chwilę relaksu i drzemke 15 min i co wtedy Każdy z nas ma inne potrzeby i nawet polezec w łóżku to nie jest grzech jak prawda to prawda można można cdn ja
1, 2, 3, 5,18-Aseksualizm, 20-Często, Moje życie towarzyskie to ekstremalna bieda.
Mam sporo objawów- jestem nienormalna😱😱 Nic nowego, wiem to od dawna.
🙃
Dobrze pan zebrał chyba wszystkie objawy w jednym materiale. Opowiedziane w przystępny sposób. Pozdrawiam. 👍
Jak tak patrzę na ten świat to nikt tu zdrowy nie jest
To co my kochani dotąd nazywaliśmy chorobami psychicznymi czyli duszy, albo inaczej podświadomości jest tak naprawdę spowodowanę ogniem nie swojej winy w nas. Winimy wszystkich za wszystko nawet siebie nie widząc, że za całe zło jest odpowiedzialny lucyfer upadły Anioł esencja nienawiści do nas i Stwórcy. Przyjecie Światła Prawdy uwalnia :)
Może coś na temat ataków lęku?
Dziękuje bardzo za rozjaśnienie mi tego tematu! Za kilka dni idę do psychologa z tego powodu iż występuję u mnie 3/4 tych objawów. Taki filmik pomógł mi dostrzeć kilka kwestii, dziękuję.
Panie doktorze swietny wykład. Bardzo dziękuję 😄😄😄😄😄
Jak żyć normalnie i nie dostać na głowę, kiedy wszyscy tyko ciągną za kasa ,wyścig szczurów, presja czy to w szkole czy to w pracy ,niby taka bieda a wszyscy jakimi autami jeżdżą i jak się pokazują co to oni nie mają, i nikt nie che być gorszy więc dlatego dostajemy na głowę, bo wmawiamy sobie czemu my tego nie mamy albo nie osiągnęliśmy czemu inni mają lepiej a my nie.
Dzięki za wykład 👍
Właśnie opisał pan 100% społeczeństwa.
Moja rada.Jak po obejrzeniu tego filmu zauważysz u siebie chorobę psychiczną wymienioną przez p.Doktora to nie idź do lekarza psychiatry bo jeszcze bardziej zwariujesz.Ja też niestety jestem chory mam zaawansowaną WŚCIEKLIZNĘ na Polskich Polityków !
🤣😂🤣👍
Witam w klubie
SZCZEGÓLNIE W DZISIEJSZYCH CZASACH. Odizoliwuje się i dzieli ludzi na siłę💀☠️😷
Przepraszam, a pan jakie ma objawy?
Dziękuję Panie Doktorze za tak cenny wykład pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładne, stylowe mieszkanko i piękne kwiatki...🤗
No to wszyscy jesteśmy psychiczni😁