Panowie, dziękuję za świetną pracę, strasznie lubię dowiadywać się nowych rzeczy na temat 2WŚ, a tutaj jest to ciekawie opowiedziane. Nagrają może Panowie coś o komandosach SAS albo o Abwehrze?
Czy możemy liczyć na material dotyczący Niemieckiej Propagandy a szczególnie w fazie wojny gdy Niemcy ją przegrywały jak tłumaczono obywatelom to że w miastach jest wielu uchodzcow wojska się wycofują i dlaczego Niemcy w ogóle przegrywają wojne skoro wszędzie opowiada sie o kolejnych zwycięstwach Rzeszy ...przypuszczam że było ogromne zakłamanie ale nic nie wiem na ten interesujący temat
Mogę Tobie powiedzieć jak było postrzegane to na froncie. Z opowiadań pewnego czlowieka z którym miałem kontakt w latach 2012-2015. Był weteranem FJ walczył na terenach dawnego NRD do kapitulacji 3 Rzeszy. Był operatorem MG42 . Mówił, że dzień w dzień odpierali chordy rosyjskiej piechoty. Kończyła się pierwsza fala, mieli czas na wymianę lufy, parę nowych skrzynek i na nowo, kiedy pojawiały się czołgi bywało różnie ale jak mówił dzielnie chłopaki odpierali ich ataki. Natomiast dzień po dniu się cofali, dowódcy mówili, że Niemcy wygrywają. Że odpowiedzialni są za wciągnięcie danej armii w głąb Rzeszy aby mogli ich okrążyć. Dzień w dzień mówili sobie między FJ ,że to nie możliwe ponieważ na mapach to widać, że nigdy już nie pójdą do przodu. Mówił wtedy ze wiedzieli ze wojna się kończy. I należy przezyc. A przynajmniej postarać się o to... w jego kompanii Był chłopak który pochodził z terenów na których prowadzili linie obronne. I często mu Mówił, że nie idą di przodu i nikogo nie okrążają. Cofają się..
Kolejny MEGA interesujący odcinek i mało znany aspekt tego konfliktu, super wiedza o II wojnie światowej i dziękuję za was czas i włożoną pracę w jego przygotowanie.
Po stronie Niemieckiej lasu broniła głównie 29 Volksgrenadier Division "Wilde Stier" złożona głównie z rekrutów i rezerwistów, wzmocniona niedobitkami z kilku innych rozbitych jednostek. I dała radę dotrzymać pola "potężnym" Amerykanom. Pozdrawiam, dobry materiał👍👍👍
@@habmar12 Niestety łatwiej wypisywać pierdoły zamiast dowiedzieć się jak było w istocie. Po pierwsze amerykańskie oddziały potrafiły radzić sobie też bez wsparcia lotnictwa. Po drugie samoloty myśliwsko-bombowe, głównie P-47D, udzielały wparcia wojskom lądowym od pierwszych dni walk w Ardenach, także przy niekorzystnych warunkach pogodowych.
@@ukasz-zm9qc Przedruk z wikipedii 23 grudnia pogoda poprawiła się na tyle, że po raz pierwszy od początku bitwy wystartowały samoloty sprzymierzonych. Lotnictwo alianckie zaatakowało tego dnia linie zaopatrzeniowe i komunikacyjne wroga, a także maszerujące kolumny wojska. Zrzucono również zaopatrzenie dla obrońców Bastogne, wylądował tam nawet szybowiec z grupą lekarzy ochotników. Do 24 grudnia niemiecka ofensywa praktycznie załamała się. Niemcy nie dotarli nawet do pierwszego jej celu, jakim była rzeka Moza. Nie udało im się także zdobyć dużych ilości paliwa, jak zaplanowano. Pomimo że straty, szczególnie w czołgach, były do tej pory minimalne, generał von Manteuffel zarekomendował zakończenie operacji i wycofanie sił niemieckich za linię Zygfryda. Hitler odrzucił tę propozycję.
Tak, dali radę. Akurat odsetek strat wśród niemieckich oddziałów, mimo że byli przeważnie w obronie, był wyższy niż u Amerykanów. Np. świeża 47 Dywizja VG dotarła na front w ostatnim tygodniu października a miesiąc później zostało z niej ok 300 ludzi, którzy zostali włączeni do 12 Dywizji VG.
@@ukasz-zm9qc Tak ale straty były zwiazane z warunkami ,wtedy był tam mróz i snieg oraz wilgoć ludzie po prostu chorowali ,amerykanie byli kiepsko wyposażeni np buty a Niemcy łatali wszystkim co mieli czyli tymi których wczesniej nie można było powołac z powodu zdrowia czyli po jednej stronie mielismy młodych i zdrowych 20 latków a po drugiej weteranów z 1 wojny swiatowej
Bardzo fajnie się słucha, niedawno odkryłem (poszedł sub). Mała uwaga, Panowie: rzeka, o której tu często mowa to Rur - prawy dopływ Mozy. Ruhr (pl. Ruhra), od której nazwę bierze Zagłębie, to prawy dopływ Renu. Dwie różne rzeki :-) Pozdrawiam!
@@krzysztofmalicki1059 Witam serdecznie , Jak widzisz byłem nie do czytany na temat tej bitwy ,myślałem że to była jedna kapania z Bitwą o Ardeny z 44 roku , jak widzisz dobrze czegoś nowego dowiedzieć się od fachowców .👊👍dziękuje
Hej... Kolejny odcinek i słucha się tego po prostu dobrze. Dzięki za rzetelną robotę. Wydawać by się mogło, że będzie nudno i monotonnie. Nic bardziej mylnego 🙂 Same smaczne kąski👍🏻
Pracuję w Remagen i znam tutejsze okolice. To poważne wyzwanie dla każdej armii pokonać taki teren. Pozdrawiam i dziękuję za jak zawsze świetny materiał.
Dodajmy że rzeka Ruhr o której mowa to nie ta Ruhra od której wzięło nazwę znane Zagłębie. Ta jest dopływem Mozy do której wpada w holenderskim miasteczku Roermond, natomiast tamta druga jest dopływem Renu. Jest to o tyle istotne, że rozwalenie tych tam nie oznaczałoby zatopienia Zagłębia Ruhry.
Rewelacja, dziękuję. Aczkolwiek w jednym bym się nie zgodził : wrzucenie do jednego worka porażki USA w tej bitwie i w Ardenach. No jednak gdyby nie kontrofensywa w Ardenach która była jednak inną bitwą to amerykanie nie utknęliby w tym lesie na pół roku i nie można tego czasu raczej tak sumować. Czyli zdobywali ten las około 3-4 miesięcy a potem ruszyła tuż obok kontrofensywa w Ardenach która realnie zatrzymała USA na kolejne 2 miesiące. Gdyby Ardenów nie było to poszliby dalej wcześniej.
Po drugiej stronie tego lasu jest inny tez ciekawy las Brander Wald w którym pozostały dwa amerykańskie czołgi, M47 Patton, M41 Walker Bulldog i jeden niemiecki bojowy wóz piechoty. W wolnym czasie odwiedzę te miejsce, bo mieszkam niedaleko. Dziękuję za kawał ciekawej historii.
@@paulinam5627 nie napisałem że pozostały po wojnie. Tylko chodziło mi o bliskość tych miejsc. Dziękuję za spostrzegawczość. Historia to nie mój konik, napisałem tylko tyle ile zdołałem wyczytać z Google. Pozdrawiam
28 Dywizja Piechoty "Bloody Bucket" - przydomek to nie tylko efekt strat ale tez godła dywizji, które każdy piechur nosił na lewym ramieniu. Miało ono kolor czerwony i wyglądało jak wiaderko. Przydomek dywizji mieli nadać Niemcy.
Jeszcze mi zabrakło 1-2 informacji: po pierwsze zaciekłość obrony Niemieckiej wynikała także z tego, że było bronione pierwsze miasto które miało by być zajęte przez siły alianckie : Akwizgran. Było to niezwykle ważne dla Hitlera i niemców propagandowo. Równolegle również na wschodzie nie oddano jeszcze żadnego niemieckiego miasta. W pobliskim Akwizgranie też byłą zaciekła obrona. I druga bardzo ważna sprawa : wraz z dojściem do granicy własnego kraju niemcy mogli już korzystać z lini telefonicznych stacjonarnych zamiast radiowej Enigmy. To odcięło aliantów od przechwytywania wiadomości z Engimy - niemcy po prostu jej już tam nie używali. To też mocno pomogło ukryć przygotowania niemieckie w Ardenach.
Ja to jestem ciekaw jak by się zachowała ta mityczna, w stu procentach zmotoryzowana, najnowocześniejsza i najlepsza armia 2 wojny światowej US Army jakby na przeciwko niej stanął Wermacht z roku 39 lub 40, a nie te już dużo gorzej wyszkolone, dużo gorzej z indoktrynowane i słabiej wyposażone jednostki Wermachtu i to jeszcze z lwią jego częścią na drugim froncie. Czysta gdybologia, ale Amerykanie zderzyli się na lądzie z Niemcami na większą skalę dopiero w 44 roku, a wiemy jak wyglądała sytuacja Niemiec i armii niemieckiej w tym czasie. Nie umniejszam sukcesów aliantom, ale nie zwyciężali na taką skalę tylko dzięki przewadze w powietrzu, lepszej logistyce czy motoryzacji, ale głównie dlatego, że walczyli z dużo słabszym i rozproszonym przeciwnikiem.
Halo, halo.. domyślam się, że jest to Wasze podejście do wyniku walki. Ale mijacie się z prawdą mówiąc, że Amerykanie sobie poradzili. Otóż Panowie nie. Tej bitwy - powtarzam - bitwy nie wygrał nikt. Fajny smaczek historyczny i za to dla WAS wielki plus. Lecz moje zdanie jest całkowicie inne.
Dobry wieczór.Program jak zwykle -super. Pytanie do Pana Norberta --Czy planuje Pan kolejne część książki , ktorej jest Pan współautorem Bruckenkopf Warschau 1944.Czyli czy ma Pan w planach opisywanie kolejnych etapów bitwy pod Warszawa 7-10.44 plus przyczółek warecki.Niekoniecznie musi to być książka może to być cykl artykułów w NTW Historia.Takie jak Pan pisał np o II Pz.Rgt/HG. albo taki ,,staroć,, jak Niemieckie czołgi nad Wisłą. Czy ma Pan wiedze -czy Pan R.Wróblewski panuje coś opublikować w NTW -H. Brakuje mi jego artykułów -to były rzeczy genialne.
Amerykanie popełnili błąd pakując wojsko w las nie do przejścia teren jest niesamowicie cięszki 100 do 200 metrowe przepaście piękne tereny dla turystów ale nie dla wojska Błąd dowódcy Amerykanów kosztował ich ponad 30 tysięcy ofiar A mogli to obeść ,co później zrobili
Jakich ofiar, tylko mniejsza część tej liczby stanowili zabici. I wcale tego nie obeszli. W pierwszych dniach grudnia przedarli się na drugą stronę lasu.
@@emigrantjo789 Chyba pan nic nie zrozumiał. Panu się pewnie wydaje, że te 30000 to są same ofiary śmiertelne. A ja tłumaczę, że z tej liczby zabici to jakieś 20-30 procent. Reszta to ranni, zaginieni i wzięci do niewoli. 9000 żołnierzy ubyło też z powodu chorób, wyczerpania walką i załamań nerwowych.
@@ukasz-zm9qc „Bitwa w lesie Hürtgen” była jedną z ostatnich bitew na drodze do zakończenia wojny. Szacuje się, że jesienią i zimą 1944/45 w północnym Eifel zginęło od 25 000 do 30 000 żołnierzy amerykańskich i niemieckich.
@@emigrantjo789 O rany, ale ma pan mylne wyobrażenia i braki w wiedzy na ten temat. Chyba panu już jasno i wyraźnie wytłumaczyłem że zabici to 20-30% z tych 30000. Nie wiem skąd ma pan takie niedorzeczne szacunki że z tej liczby to wszyscy zabici ale jest pan w błędzie. I druga sprawa, to wcale nie była jedna z ostatnich bitew bo później były jeszcze setki innych większych lub mniejszych starć o których w większości pan pewnie nigdy nie słyszał.
Po prostu wpierdol dostali po całość. Od lasu, pogody i Niemców. Zajębiści jesteście w opowiadaniu. Super was się słucha ale Gebels w gronie się przewraca i mamrocze "nie nie to nie prawda że Polacy lepiej propagandę opowiadają o niemieckich bitwach ode mnie. Nien, Nien, Nien!!!! " 😉😉😂😂😇😇😈😈🙃🙃 podoba mi się wasz obiektywizm ☺️ jest super. Ps: bitwa w lesie musiała być ciężka. Niemcy kupili sobie sporo czasu dzięki temu lasowi.
Karabinki mp44? A nie przypadkiem stg44? Czy może to inna wersja czy być może dozwolone jest stosowanie zamienne tych nazw bo nie jestem historykiem i mogę się mylić ale wydaje mi się że stg44 i mp44 to jedno i to samo tylko nazwa stg44 jest bardziej popularna. Oczywiście proszę mnie poprawić jeśli się mylę bo jak już wspominałem nie jestem historykiem. Pozdrawiam.
Ciekawy temat. Niemieccy żołnierze w armii Amerykańskiej. Czy było coś takiego że amerykańscy Niemcy nie chcieli, albo inaczej walczyli z Niemcami w II wojnie światowej? Mam na myśli czy zdarzały się jakieś sytuacje, sabotażu albo coś takiego, albo że tacy Niemcy byli mniej efektywni od innych nacji walczących w armii amerykańskiej. Jakoś nigdy o tym nie myślałem.
Haha, przez te podcasty przypomniało mi się o mojej grze w HoI III, mianowicie o moim szwedzkim mini-imperium. Szwecja byla neutralna, ale po wyłączeniu neutralności kodem z konsoli, można było atakować kogolwiek i AI aliantów słabo reagowało na takie niezaplanowane grabieżo-podboje np. neutralnej Portugalii czy Irlandii :D Więc cała Skandynawia była też moja, wybrałam Szwecję, a nie Finlandię, gdyż miała większy potencjał przemysłowy oraz większą flotę, która umożliwiła rozwój imperialny, mimo, iż Finlandia miała większą startową armię. No i po mocnym nadużywaniu początkowego transportowca szwedzkiego, udało mi się stworzyć małe imperium, trzeba było gdzieś zdobyć port drogą morską, później ładować tam biednym transportowcem armię i można było podbić ten kraj... Oczywiście możliwość morskiej inwazji i przeładowywanie armii na transportowce, prędkość morska jest tam nierealistyczne, bardzo łatwo to robić w porównaniu z realem na rzecz ciekawszej gry... No i ogólnie w 1940 roku wiedziałam, że USA ma w skrypcie takie coś, że wypowiada wojnę całej osi w której byłam, ale jako państwo niewłączone w wojnę... więc spodziewałam się, że za około pół roku alianci w końcu wypowiedzą wojnę całej osi, a nie tylko Niemcom i Włochom, tylko też Węgrom, Bułgarii, RUmuni, Jugosławii itp.. Ciekawa rzecz, bo przez moje wojowanie właśnie mieli zagrożenie w postaci mnie i dołączyli do osi, a później sama do niej dołączyłam :D Więc postanowiłam sama zaatakować UK w północnej irlandii, wyprzeć brytolów z wyspy, żebym nie musiała się tak mocno przejmować tym frontem, no i pomóc państwom Osi w ich walce, może udałoby mi się okrążyć część wojsk moimi budowanymi od zera, od 36 siłami pancerno-zmotoryzowanymi... Część uciekła przez taki kanał do głównej wyspy, nie wiedzialam wtedy, ze da się tam przejść :D I atakują mnie od czasu do czasu do tej pory, trochę mi zjedli wojska, bo jakoś nie zwróciłam uwagi, że posiadam tam mało broni przeciw-czołgowej, a atakowali mnie czołgami. Do tej pory trochę za mało, ale narazie jakoś sobie radzą bo mają 100% obrony przez to, że UK atakuje przez kanał pomiędzy Irlandią a UK. No i potem szybko przeładowałam jednym czy dwoma transportowcami wojska spowrotem na granicę z sowietami, szybko tzn. do czerwca 1941 udało mi się wszystko rozstawić :D I był jakoś czerwiec 1941, przez moją ingernecję nie wydawało się, żeby był plan Barbarossa.. Niemiecka armia nie robiła za dużo, nie pomagała w Afryce włochom, straciła dużą część floty. Więc wypowiedziałam wojnę związkowi radzieckiemu, oddałam bałkany, tylko zostawiłam wojska w Rydze i małym odcinku w Estoni, gdzie front był najkrótszy, żeby móc się w ogóle obronić.. No i wojska Sowietów rzuciły się na bałkany, granicę z litwą zostawiłam niemcom do obrony i gdy doszły do tego kawałku estoni, udało mi się siłami pancernymi okrążyć część dywizji, tzn. dopiero za drugim save'a, musiałam się dalej cofnąć trochę, wtedy się udało.. Ale potrzebne mi było duże zwycięstwo, załamać całą grupę armii sowieckich, żeby załamał im się front na jednym odcinku, żeby móc wyprowadzić ofensywę, odciążyć front osi w europie bo był tam stalemate ala 1 Wś... I snułam plany o odcięciu całych bałkan, dojściu do lini frontu niemieckiego, napchali tam żołnierzy więc po tym zwycięstwie połączyłam się znowu z Rygą i parłam na przód, ale szybko trzeba było wczytać save... Udało mi się pójść do przodu kilka prowincji, później trzeba było się wycofać, całe hordy sowieckie dochodziły na front albo cofnęli z innych miejsc trochę czołgów, później uzupełnili ten kawalek frontu estońskiego i już nie moglam się przebić. Próbowałam się cofnać i powtórzyć manewr z wtedy, ale wtedy mieli tam tyle wojska, że wszystko kończyło się wielką bitwą "of attrition".. I coś trzeba było działać.. A więc tak, wtedy zayważyłam, że w północnej finlandii mam o kilka dywizji więcej niż sowieci, tam chciałam się tylko bronić, ale góry i niedostępny teren spowodował, że udało mi się odciąć kilka dywizji sowieckich i miałam drogę wolną na archangelsk! Ale wciąż główne siły siedziały w Estonii i nic nie robiły.. Ale zauważyłam jedną rzecz. Stałam jeszcze wojskami w Leningradzie, podbitym drogą morską gdy Sowieci na chwilę mieli tam tylko sztab dowodzenia :D Taki ninja-atak. Póxniej trzymali dookoła miasta dużo dywizji, chyba dlatego nie atakowali na lini Mannerheima, bo musieli pilnować dookoła Leningradu, ale nie atakowali, bo tak jakby AI ma wpisane, żeby nie robić "suicide" ataków, więc gdy w ciężkim terenie jest kilka dywizji, to AI tylko obstawia ten teren.. No i gdy przedarłam się na północy, to patrzę, a większość wojsk z pod Leningradu idzie na wschód a potem na północ np. w okolice Archangelska.. I tak, przesłałam tam wszystkie siły i okrążyłam wojska stojące na lini Mannerheima :D Dość dobre zwycięstwo! I potem miałam armię koło Leningradu sporawą, wiedziałam, że teraz Sowieci ślą wojska w ten wyłam, ale miałam drogę otwartą przez pewien czas i wylałam wojska, chciałam dojść do Pskova.... No i z Estoni do USSR jest taka rzeczka przy morzu, nic tam się nie działo, ale było tam trochę wojsk sowieckich, chciałam ich zajść z Leningradu, ale nie udało się! Zanim moje czołgi dojechały, to już spotykały się nadjeżdżającymi czołgami wroga.. I musiałam zmodyfikować ten plan, cofnęłam nieco wojsko, te dywizje weszły dalej, a odcięłam je atakiem z morza za plecami i wpadły w pułapkę :D A potem wjechałam z okolic Leningradu zbudować do nich tunel i rzucić się na Psków... Otworzył się nowy, duży front z Sowietami... Cóż, tak sobie mi się udało dojść o Psków, znowu wielkie bitwy, wycofywanie się itp. :/ Miałam to miasto na chwilę, ale musiałam się wycofać.. I później mi się znudziło... I tak sobie myslalalm, ze wtf a czemu, takie fajne bitwy tam były, więc wchodzę, a tam.... Zostało mi 20 Manpower, nie mogę teraz ryzykować jakiejkolwiek większej bitwy z stratami, tylko drobniejsze potyczki... Wysłałam siły mobilno-pancerne na kawałek, gdzie kończył się front, a sowieci nie byli tam obstawieni, ale brakuje piechoty, żeby okrążyć tamtejsze wojska, kilka dywizji pancernych to za mało, żeby szybko otoczyć wojska wroga nawet na jednej prowincji.. Te siły mobilne praktycznie pilnują teraz tego kawałka frontu. Brak ropy spowodował, że musiałam wycofać flotę rajderską, w działaniu zostawiłam tylko 4 łodzie podwodne operujące z koloni post-portugalskiej (Acores). Przez ten deprysyjny kryzys chyba mi się znudziło :D Ale wróciłam teraz i coś kombinuje, siłami pancernymi wjadę troche w ZSRR, część wojsk będzie musiała mnie gonić, odciąży się front trochę może, zrobię takie kółko i wroce na swoje linie potem, taki raid :D Koło Pskova zbieram jeszczę piechotę, chciałam tam odbić to miasto, bo ma trochę przemysłu i zrobić tam linię obronną, ale narazie atakując, mimo ze byly tam tylko 3 sowieckie dywizje, to nie miałam przewagi zbyt dużej... Na północy narazie wygrywam samą piechotę, powoli idę do okrążenia kilku dywizji, koło Archangelska jest czystawo, przejdę w dół i się zobaczy czy może potem za kilka miesięcy spróbuję zaatakować front koło Pskova, może za pół roku, jest maj 1942.. czy pójdę w głąb ZSRR, no nie wiem, ciekawe ile wojsk przerzucą tam sowieci. Muszę nagrać taką serię filmików o moim imeprium może :D
@@darekpriv2586 Oglądałem ten serial z 20 lat temu, więc szczegółów nie pamiętam. Opis ciezkich walk w lesie, rozrywanych koronach drzew i miotanych kawałków drewna przedstawiony w tym materiale, przypomniał mi o epizodzie z filmu. Chyba Ty też zauważyłeś podobieństwo, nawet jeśli chodzi tu o inne miejsce, zgadzasz się?
@@jarekkowalski5869 Polecam film z 1998 r. pt. "Kiedy ucichną działa". Pokazane są walki właśnie w lesie Hurtgen gdzie amerykanie okrutnie w dupę dostali.
@@ja7732 na Filmweb polecany przez Ciebie film ma spore 7,2 punkta. W opisie nie wspomniano jednak o rejonie walk. Spróbuję obejrzeć ten film. Dzięki i pozdrawiam! PS: W opisie wspomniano o 2 innych filmach wojennych tego samego twórcy, których również nie oglądałem. Filmy te to: " Psy wojny" i "Hamburger Hill"
To był odcinek o walkach w lesie obok miasteczka Foy niedaleko Bastogne w czasie alianckiej kontrofensywy w Ardenach w styczniu 45. "Kompania braci" nie walczyła w lesie Hurthgen, za to w końcowych walkach w tym lesie brała udział 82 . Dywizja Powietrznodesantowa. Zaś co do latających odłamków drzew, to jest to generalnie cecha charakterystyczna współczesnego wojowania w lesie. Przewija się to co chwila we wspomnieniach żołnierzy.
W sumie jestem ciekaw jak wyglądała by wojna gdyby Niemcy nie zaatakowali ZSRR. Czy byli by w stanie umocnić swoją pozycję w Europie? Czy ZSRR i tak wypowiedziało by wojnę Niemcom po dołączeniu USA do wojny. W sumie to ciekawe pytania.
Panowie, dziękuję za świetną pracę, strasznie lubię dowiadywać się nowych rzeczy na temat 2WŚ, a tutaj jest to ciekawie opowiedziane. Nagrają może Panowie coś o komandosach SAS albo o Abwehrze?
Jeden z najlepszych kanałów historycznych zaraz obok "zakazanych historii", bardzo merytoryczny
Zakazane historie to żart 🤣
@@Ben_Sahar niestety racja
Czy możemy liczyć na material dotyczący Niemieckiej Propagandy a szczególnie w fazie wojny gdy Niemcy ją przegrywały jak tłumaczono obywatelom to że w miastach jest wielu uchodzcow wojska się wycofują i dlaczego Niemcy w ogóle przegrywają wojne skoro wszędzie opowiada sie o kolejnych zwycięstwach Rzeszy ...przypuszczam że było ogromne zakłamanie ale nic nie wiem na ten interesujący temat
Mogę Tobie powiedzieć jak było postrzegane to na froncie. Z opowiadań pewnego czlowieka z którym miałem kontakt w latach 2012-2015. Był weteranem FJ walczył na terenach dawnego NRD do kapitulacji 3 Rzeszy. Był operatorem MG42 . Mówił, że dzień w dzień odpierali chordy rosyjskiej piechoty. Kończyła się pierwsza fala, mieli czas na wymianę lufy, parę nowych skrzynek i na nowo, kiedy pojawiały się czołgi bywało różnie ale jak mówił dzielnie chłopaki odpierali ich ataki. Natomiast dzień po dniu się cofali, dowódcy mówili, że Niemcy wygrywają. Że odpowiedzialni są za wciągnięcie danej armii w głąb Rzeszy aby mogli ich okrążyć. Dzień w dzień mówili sobie między FJ ,że to nie możliwe ponieważ na mapach to widać, że nigdy już nie pójdą do przodu. Mówił wtedy ze wiedzieli ze wojna się kończy. I należy przezyc. A przynajmniej postarać się o to... w jego kompanii Był chłopak który pochodził z terenów na których prowadzili linie obronne. I często mu Mówił, że nie idą di przodu i nikogo nie okrążają. Cofają się..
FJ = Fallschmirjager?
@@szymond.9048*fallschirm jak już
@@maximilianpach Dzięki za korektę ;)
Bardzo przyjemnie się was słucha :)
Kolejny MEGA interesujący odcinek i mało znany aspekt tego konfliktu, super wiedza o II wojnie światowej i dziękuję za was czas i włożoną pracę w jego przygotowanie.
Jestem przed lektura " Szturmu na linie Zygfryda " MacDonalda jak najbardziej jest tam rozdział poświęcony tematowi odcinka pozdrawiam twórców
Fajne okolice, ale nawet jazda samochodem zimą jest tam koszmarem. Często tam jeździłem, ale nie miałem pojęcia o tej bitwie... dzięki😊
Kolejny konkretny materiał. Świetny podcast na długie trasy, gdy dwie osoby zainteresowane IIWŚ, mogą podyskutować. Bardzo podoba mi się Wasz rozwój.
Dziękujemy bardzo i obiecujemy trzymać poziom 😁
Jak zawsze świetny materiał, dziękuję za waszą pracę.
Genialnie się tych podcastów słucha, dziękuję bardzo z Holandii.
pozdrawiamy 😁
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Super odcinek, nawet jak na bardzo wysoki poziom tego kanału. Oby więcej takich!
Las Hurtgen to dla Amerykanów to prawie taki sam motyw jak z lasem Teutoburskim dla Rzymian.
Kolejny bardzo ciekawy odcinek
Super zawodowo. Dziękuję bardzo!!!!
Dla zasięgu , jesteście najlepsi 👏
Świetna robota Panowie, tak trzymać!
dziękujemy 🥰
Dzięki Panowie za wspaniały odcinek.
Takie troche bajki Andersena ale dzięki temu klikalność się zgadza.
"Krwawe wiadra" wzięło się od ich naszywki. Naszywka jest cala czerwona a wyglądem przypomina wiadro. I od tej bitwy byli nazywani "Krwawe Wiadra"
Po stronie Niemieckiej lasu broniła głównie 29 Volksgrenadier Division "Wilde Stier" złożona głównie z rekrutów i rezerwistów, wzmocniona niedobitkami z kilku innych rozbitych jednostek. I dała radę dotrzymać pola "potężnym" Amerykanom. Pozdrawiam, dobry materiał👍👍👍
Bo jak nie ma lotnictwa to amerykanie sa bezradni tak było w ARDENACH
@@habmar12 Niestety łatwiej wypisywać pierdoły zamiast dowiedzieć się jak było w istocie. Po pierwsze amerykańskie oddziały potrafiły radzić sobie też bez wsparcia lotnictwa. Po drugie samoloty myśliwsko-bombowe, głównie P-47D, udzielały wparcia wojskom lądowym od pierwszych dni walk w Ardenach, także przy niekorzystnych warunkach pogodowych.
@@ukasz-zm9qc Przedruk z wikipedii
23 grudnia pogoda poprawiła się na tyle, że po raz pierwszy od początku bitwy wystartowały samoloty sprzymierzonych. Lotnictwo alianckie zaatakowało tego dnia linie zaopatrzeniowe i komunikacyjne wroga, a także maszerujące kolumny wojska. Zrzucono również zaopatrzenie dla obrońców Bastogne, wylądował tam nawet szybowiec z grupą lekarzy ochotników.
Do 24 grudnia niemiecka ofensywa praktycznie załamała się. Niemcy nie dotarli nawet do pierwszego jej celu, jakim była rzeka Moza. Nie udało im się także zdobyć dużych ilości paliwa, jak zaplanowano. Pomimo że straty, szczególnie w czołgach, były do tej pory minimalne, generał von Manteuffel zarekomendował zakończenie operacji i wycofanie sił niemieckich za linię Zygfryda. Hitler odrzucił tę propozycję.
Tak, dali radę. Akurat odsetek strat wśród niemieckich oddziałów, mimo że byli przeważnie w obronie, był wyższy niż u Amerykanów.
Np. świeża 47 Dywizja VG dotarła na front w ostatnim tygodniu października a miesiąc później zostało z niej ok 300 ludzi, którzy zostali włączeni do 12 Dywizji VG.
@@ukasz-zm9qc Tak ale straty były zwiazane z warunkami ,wtedy był tam mróz i snieg oraz wilgoć ludzie po prostu chorowali ,amerykanie byli kiepsko wyposażeni np buty a Niemcy łatali wszystkim co mieli czyli tymi których wczesniej nie można było powołac z powodu zdrowia czyli po jednej stronie mielismy młodych i zdrowych 20 latków a po drugiej weteranów z 1 wojny swiatowej
Bardzo fajnie się słucha, niedawno odkryłem (poszedł sub). Mała uwaga, Panowie: rzeka, o której tu często mowa to Rur - prawy dopływ Mozy. Ruhr (pl. Ruhra), od której nazwę bierze Zagłębie, to prawy dopływ Renu. Dwie różne rzeki :-) Pozdrawiam!
Zajebiste podcasty
Bardzo ciekawy odcinek,za który z całego serca dziękuję panowie 💪
To jest to! Dzięki Panowie!
"...albo nie żyje, albo zginął, albo coś..." - ciekawa konstrukcja ;). Temat mega, opowieść super. Więcej o froncie zachodnim poprosimy!
😂😂 oj tam oj tam i tak są super 💪
Mega, nie wiedziałem o tej bitwie
Tej Historii to ja nie znałem , super Materiał 👍🏻👊
Jak mogłeś nie znać?😥
@@krzysztofmalicki1059 Witam serdecznie , Jak widzisz byłem nie do czytany na temat tej bitwy ,myślałem że to była jedna kapania z Bitwą o Ardeny z 44 roku , jak widzisz dobrze czegoś nowego dowiedzieć się od fachowców .👊👍dziękuje
A propos tej bitwy polecam film "Kiedy ucichną działa". Miła odskocznia od typowego amerykańskiego kina wojennego.
Rewelacja. A swoją drogą ciekawe dlaczego 20 parę lat później zdecydowali się wejść do Wietnamu, który jest jedną wielką dżunglą
Odpowiedź jest banalna. Pycha i wiara w nowe wojskowe technologie .
Znakomite materiały.
Podziękowania.
Świetny materiał byłem tam pięć lat temu . Pewien Niemiec miał w ogródku bunkier z tamtych czasów
👍🐺
Hej... Kolejny odcinek i słucha się tego po prostu dobrze. Dzięki za rzetelną robotę. Wydawać by się mogło, że będzie nudno i monotonnie. Nic bardziej mylnego 🙂 Same smaczne kąski👍🏻
Dzięki za ten ciekawy film
Pracuję w Remagen i znam tutejsze okolice. To poważne wyzwanie dla każdej armii pokonać taki teren. Pozdrawiam i dziękuję za jak zawsze świetny materiał.
Okolice Remagen wcale nie były poważnym wyzwanie do pokonania dla amerykańskiej armii, zwłaszcza od zachodniej strony.
uwielbiam wasze odcinki o bitwach pancernych i czołgach jako takich
Dodajmy że rzeka Ruhr o której mowa to nie ta Ruhra od której wzięło nazwę znane Zagłębie. Ta jest dopływem Mozy do której wpada w holenderskim miasteczku Roermond, natomiast tamta druga jest dopływem Renu. Jest to o tyle istotne, że rozwalenie tych tam nie oznaczałoby zatopienia Zagłębia Ruhry.
Panowie dziękuję za bardzo ciekawy odcinek. 👏
A mnie się zawsze wydawało że bitwa o Las Hurtgen była częścią bitlwy o Ardeny .A tu się okazało że to całkiem inna bitwa .
Fantastyczny kanał, aż strach oglądać bo się mogą skończyć odcinki 😉
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!
Bardzo dziękuję za kolejny film
Pozdrawiam z Oliwy
Jk
Jest film Gdy zamilkną działa opowiada o walce w lesie Hurtgen
Słucham was na spotify! Mega!
Bloody bucket (albo bucket of blood) to amerykańskie, westernowe, określenie na bar, albo saloon w którym notorycznie dochodzi do bójek.
Bardzo ciekawy materiał dziękuję
Chyba najlepszy odcinek!!! Pozdrawiam.
Rewelacja, dziękuję. Aczkolwiek w jednym bym się nie zgodził : wrzucenie do jednego worka porażki USA w tej bitwie i w Ardenach. No jednak gdyby nie kontrofensywa w Ardenach która była jednak inną bitwą to amerykanie nie utknęliby w tym lesie na pół roku i nie można tego czasu raczej tak sumować. Czyli zdobywali ten las około 3-4 miesięcy a potem ruszyła tuż obok kontrofensywa w Ardenach która realnie zatrzymała USA na kolejne 2 miesiące. Gdyby Ardenów nie było to poszliby dalej wcześniej.
Dobry podcast, nagrajcie kiedyś top 5 najlepszych generałów 2 wś
Bardzo fajny i ciekawy materiał panowie uwielbiam was♥️🪖
Po drugiej stronie tego lasu jest inny tez ciekawy las Brander Wald w którym pozostały dwa amerykańskie czołgi, M47 Patton, M41 Walker Bulldog i jeden niemiecki bojowy wóz piechoty. W wolnym czasie odwiedzę te miejsce, bo mieszkam niedaleko. Dziękuję za kawał ciekawej historii.
Jakim cudem czolgi mogly tam pozostac skoro obydwa modele to powojenna produkcja (Gdzie M41 nie byl nawet uzywany przez USA)
@@paulinam5627 nie napisałem że pozostały po wojnie. Tylko chodziło mi o bliskość tych miejsc. Dziękuję za spostrzegawczość. Historia to nie mój konik, napisałem tylko tyle ile zdołałem wyczytać z Google. Pozdrawiam
28 Dywizja Piechoty "Bloody Bucket" - przydomek to nie tylko efekt strat ale tez godła dywizji, które każdy piechur nosił na lewym ramieniu. Miało ono kolor czerwony i wyglądało jak wiaderko. Przydomek dywizji mieli nadać Niemcy.
To był symbol zwornika-keystone, trapezokształtny kamień wieńczący łuk w budowlach. Symbol tej Dywizji
Jeszcze mi zabrakło 1-2 informacji: po pierwsze zaciekłość obrony Niemieckiej wynikała także z tego, że było bronione pierwsze miasto które miało by być zajęte przez siły alianckie : Akwizgran. Było to niezwykle ważne dla Hitlera i niemców propagandowo. Równolegle również na wschodzie nie oddano jeszcze żadnego niemieckiego miasta. W pobliskim Akwizgranie też byłą zaciekła obrona. I druga bardzo ważna sprawa : wraz z dojściem do granicy własnego kraju niemcy mogli już korzystać z lini telefonicznych stacjonarnych zamiast radiowej Enigmy. To odcięło aliantów od przechwytywania wiadomości z Engimy - niemcy po prostu jej już tam nie używali. To też mocno pomogło ukryć przygotowania niemieckie w Ardenach.
Bardzo trafna uwaga z Enigma.
super kanał polecam😊
Dziękuję.
Ja to jestem ciekaw jak by się zachowała ta mityczna, w stu procentach zmotoryzowana, najnowocześniejsza i najlepsza armia 2 wojny światowej US Army jakby na przeciwko niej stanął Wermacht z roku 39 lub 40, a nie te już dużo gorzej wyszkolone, dużo gorzej z indoktrynowane i słabiej wyposażone jednostki Wermachtu i to jeszcze z lwią jego częścią na drugim froncie. Czysta gdybologia, ale Amerykanie zderzyli się na lądzie z Niemcami na większą skalę dopiero w 44 roku, a wiemy jak wyglądała sytuacja Niemiec i armii niemieckiej w tym czasie. Nie umniejszam sukcesów aliantom, ale nie zwyciężali na taką skalę tylko dzięki przewadze w powietrzu, lepszej logistyce czy motoryzacji, ale głównie dlatego, że walczyli z dużo słabszym i rozproszonym przeciwnikiem.
Uwielbiam wasz kontent :) mam małą propozycje tzn materiał o bitwie o zamek Itter
Halo, halo.. domyślam się, że jest to Wasze podejście do wyniku walki. Ale mijacie się z prawdą mówiąc, że Amerykanie sobie poradzili. Otóż Panowie nie. Tej bitwy - powtarzam - bitwy nie wygrał nikt. Fajny smaczek historyczny i za to dla WAS wielki plus. Lecz moje zdanie jest całkowicie inne.
Akurat pauza na parkingu przy cmentarzu 😁podcast jak znalazł 😁
Do pełni koszmaru Jeszcze chyba tylko eksplozji wulkanu z jeziora Lacher brakowało???
Czekam na nastepny odcinek , I granuluje kanału.
Zaskakująca pointa: Amerykanie uznali, że tę bitwę przegrali bo nie mogli jej rozegrać na swoich warunkach...
Dobry wieczór.Program jak zwykle -super.
Pytanie do Pana Norberta --Czy planuje Pan kolejne część książki , ktorej jest Pan współautorem Bruckenkopf Warschau 1944.Czyli czy ma Pan w planach opisywanie kolejnych etapów bitwy pod Warszawa 7-10.44 plus przyczółek warecki.Niekoniecznie musi to być książka może to być cykl artykułów w NTW Historia.Takie jak Pan pisał np o II Pz.Rgt/HG. albo taki ,,staroć,, jak Niemieckie czołgi nad Wisłą.
Czy ma Pan wiedze -czy Pan R.Wróblewski panuje coś opublikować w NTW -H. Brakuje mi jego artykułów -to były rzeczy genialne.
Przypomniał mi się film pt.Zaginiony Batalion.(Film na Faktach)
To była I WW
@@TheRavenP Tak zgadza się film nakręcony na podstawie dziennika 18 Batalionu US.Ale też ciekawa Historia (Posiadam wersję Reżyserską).
W końcu się dowiem czemu jest taka mapa w hall lat loose
Polecam film gdy milkną fanfary.
Przydomek Bloody Bucket dla 28th Infantry Division pochodzi od kształtu i koloru naszywki tej dywizji. Reszta tłumaczenia zgadza się :)
Pozdrawiam:)
Świetny materiał. Może idąc za ciosem podcast o walce o Bastogne która miała miejsce niedługo po zdobyciu lasu.
ale extra odcinek ojp
Radiowe głosy
Amerykanie popełnili błąd pakując wojsko w las nie do przejścia teren jest niesamowicie cięszki 100 do 200 metrowe przepaście piękne tereny dla turystów ale nie dla wojska
Błąd dowódcy Amerykanów kosztował ich ponad 30 tysięcy ofiar
A mogli to obeść ,co później zrobili
Jakich ofiar, tylko mniejsza część tej liczby stanowili zabici. I wcale tego nie obeszli. W pierwszych dniach grudnia przedarli się na drugą stronę lasu.
@@ukasz-zm9qc dane statystyczne są zgodne i niemieckie i amerykańskie
Tyle w temacie
@@emigrantjo789 Chyba pan nic nie zrozumiał. Panu się pewnie wydaje, że te 30000 to są same ofiary śmiertelne. A ja tłumaczę, że z tej liczby zabici to jakieś 20-30 procent. Reszta to ranni, zaginieni i wzięci do niewoli. 9000 żołnierzy ubyło też z powodu chorób, wyczerpania walką i załamań nerwowych.
@@ukasz-zm9qc
„Bitwa w lesie Hürtgen” była jedną z ostatnich bitew na drodze do zakończenia wojny. Szacuje się, że jesienią i zimą 1944/45 w północnym Eifel zginęło od 25 000 do 30 000 żołnierzy amerykańskich i niemieckich.
@@emigrantjo789 O rany, ale ma pan mylne wyobrażenia i braki w wiedzy na ten temat. Chyba panu już jasno i wyraźnie wytłumaczyłem że zabici to 20-30% z tych 30000. Nie wiem skąd ma pan takie niedorzeczne szacunki że z tej liczby to wszyscy zabici ale jest pan w błędzie. I druga sprawa, to wcale nie była jedna z ostatnich bitew bo później były jeszcze setki innych większych lub mniejszych starć o których w większości pan pewnie nigdy nie słyszał.
W którymś Call of Duty przeklinałem świat w tym lesie. Dzięki za podcast
Może to było call of duty 2 i Hill 404 czy coś w podobie? Dla mnie to była najtrudniejsza misja w całej grze
Call of Duty 1 na multi, jeszcze w dodatkach do jedynki był ten wątek poruszany
Po prostu wpierdol dostali po całość. Od lasu, pogody i Niemców. Zajębiści jesteście w opowiadaniu. Super was się słucha ale Gebels w gronie się przewraca i mamrocze "nie nie to nie prawda że Polacy lepiej propagandę opowiadają o niemieckich bitwach ode mnie. Nien, Nien, Nien!!!! " 😉😉😂😂😇😇😈😈🙃🙃 podoba mi się wasz obiektywizm ☺️ jest super. Ps: bitwa w lesie musiała być ciężka. Niemcy kupili sobie sporo czasu dzięki temu lasowi.
Mała riposta : Goebels nie ma grobu. Na szczęście.
Zrobcie odcinek o bitwie na Iwojima.
A może odcinek o akcji "N"???? Co o tym myślicie panowie ciekawie by było.
Widać Ukraińcy walczący z ruskimi też znają tę historię
formalnie to chyba… „kontratak za atak…”, a nie odwrotnie 😉
Ciekawie pokazuje to film Kiedy ucichną działa 1998 .
Bardzo zapomniany a dobry film wojenny
Tak zgadzam się
dopasujcie ze sobą głośność mikrofonów. Pozderko
Karabinki mp44? A nie przypadkiem stg44? Czy może to inna wersja czy być może dozwolone jest stosowanie zamienne tych nazw bo nie jestem historykiem i mogę się mylić ale wydaje mi się że stg44 i mp44 to jedno i to samo tylko nazwa stg44 jest bardziej popularna. Oczywiście proszę mnie poprawić jeśli się mylę bo jak już wspominałem nie jestem historykiem.
Pozdrawiam.
Tak. To to samo.
"...a możesz mi powiedzieć... na ch** mi las?"
U-DO-STĘ-PNIAM!!!
Warto było wam postawić tę kawę w zeszłym tygodniu 😉. Dziś aktualizacja do Hell Let Loose i jeszcze wrzutka o Hurtgen. Pięknie.
Dzisiaj aktualizacja?
@@karolanbadziowan6315 Na konsole.
@@white0pl :(
Mieszkam 10km od tego lasu pozdro
Chłopaki
Pierwsze słyszę, że była taka potyczka podczas II wojny światowej.
Ciekawy temat. Niemieccy żołnierze w armii Amerykańskiej. Czy było coś takiego że amerykańscy Niemcy nie chcieli, albo inaczej walczyli z Niemcami w II wojnie światowej? Mam na myśli czy zdarzały się jakieś sytuacje, sabotażu albo coś takiego, albo że tacy Niemcy byli mniej efektywni od innych nacji walczących w armii amerykańskiej. Jakoś nigdy o tym nie myślałem.
Mam poczucie że przydalaby się choć jedna mapa
Albo parę zdjęć...
chciało by się powiedzieć "Na *** im las?" :D
włączam.... :)
Tak gwoli scislosci, iglaste to sa bory chyba.
O kurr, to myślałam że Amerykanie mieli łatwo na froncie zachodnim
Łatwo to nawet w toalecie nie jest😥
❤❤
Walki nie przynoszące efektów to przegrana.
Witam cY ten la w takim wypadku jest pewnym tematem tabu wśród USA wojskowych ?
Jest jak cholera, tak jak bitwa o Sidi Bou Zid, rzekę Rapido, Bune i Gone, Fort Driant St. Sauveur Ie Vicomte i zatokę Bairoko.
a nazwy tego lasu nie czyta się hyrtgen a nie hirdgen ?
nie mądrzyj sie
"Ü" po niemiecku czyta się najczęściej jako "Y"
To jest U umlaut, czyta się jak głębokie i, coś między u a i. Najbliższe będzie Hirtgen.
W COD WWII jest wlasnie misja Fabryka Smierci, wiec mozna sprobowac jak amerykanie ciezko mieli🙂
Haha, przez te podcasty przypomniało mi się o mojej grze w HoI III, mianowicie o moim szwedzkim mini-imperium. Szwecja byla neutralna, ale po wyłączeniu neutralności kodem z konsoli, można było atakować kogolwiek i AI aliantów słabo reagowało na takie niezaplanowane grabieżo-podboje np. neutralnej Portugalii czy Irlandii :D Więc cała Skandynawia była też moja, wybrałam Szwecję, a nie Finlandię, gdyż miała większy potencjał przemysłowy oraz większą flotę, która umożliwiła rozwój imperialny, mimo, iż Finlandia miała większą startową armię. No i po mocnym nadużywaniu początkowego transportowca szwedzkiego, udało mi się stworzyć małe imperium, trzeba było gdzieś zdobyć port drogą morską, później ładować tam biednym transportowcem armię i można było podbić ten kraj... Oczywiście możliwość morskiej inwazji i przeładowywanie armii na transportowce, prędkość morska jest tam nierealistyczne, bardzo łatwo to robić w porównaniu z realem na rzecz ciekawszej gry... No i ogólnie w 1940 roku wiedziałam, że USA ma w skrypcie takie coś, że wypowiada wojnę całej osi w której byłam, ale jako państwo niewłączone w wojnę... więc spodziewałam się, że za około pół roku alianci w końcu wypowiedzą wojnę całej osi, a nie tylko Niemcom i Włochom, tylko też Węgrom, Bułgarii, RUmuni, Jugosławii itp.. Ciekawa rzecz, bo przez moje wojowanie właśnie mieli zagrożenie w postaci mnie i dołączyli do osi, a później sama do niej dołączyłam :D Więc postanowiłam sama zaatakować UK w północnej irlandii, wyprzeć brytolów z wyspy, żebym nie musiała się tak mocno przejmować tym frontem, no i pomóc państwom Osi w ich walce, może udałoby mi się okrążyć część wojsk moimi budowanymi od zera, od 36 siłami pancerno-zmotoryzowanymi... Część uciekła przez taki kanał do głównej wyspy, nie wiedzialam wtedy, ze da się tam przejść :D I atakują mnie od czasu do czasu do tej pory, trochę mi zjedli wojska, bo jakoś nie zwróciłam uwagi, że posiadam tam mało broni przeciw-czołgowej, a atakowali mnie czołgami. Do tej pory trochę za mało, ale narazie jakoś sobie radzą bo mają 100% obrony przez to, że UK atakuje przez kanał pomiędzy Irlandią a UK. No i potem szybko przeładowałam jednym czy dwoma transportowcami wojska spowrotem na granicę z sowietami, szybko tzn. do czerwca 1941 udało mi się wszystko rozstawić :D I był jakoś czerwiec 1941, przez moją ingernecję nie wydawało się, żeby był plan Barbarossa.. Niemiecka armia nie robiła za dużo, nie pomagała w Afryce włochom, straciła dużą część floty. Więc wypowiedziałam wojnę związkowi radzieckiemu, oddałam bałkany, tylko zostawiłam wojska w Rydze i małym odcinku w Estoni, gdzie front był najkrótszy, żeby móc się w ogóle obronić.. No i wojska Sowietów rzuciły się na bałkany, granicę z litwą zostawiłam niemcom do obrony i gdy doszły do tego kawałku estoni, udało mi się siłami pancernymi okrążyć część dywizji, tzn. dopiero za drugim save'a, musiałam się dalej cofnąć trochę, wtedy się udało.. Ale potrzebne mi było duże zwycięstwo, załamać całą grupę armii sowieckich, żeby załamał im się front na jednym odcinku, żeby móc wyprowadzić ofensywę, odciążyć front osi w europie bo był tam stalemate ala 1 Wś... I snułam plany o odcięciu całych bałkan, dojściu do lini frontu niemieckiego, napchali tam żołnierzy więc po tym zwycięstwie połączyłam się znowu z Rygą i parłam na przód, ale szybko trzeba było wczytać save... Udało mi się pójść do przodu kilka prowincji, później trzeba było się wycofać, całe hordy sowieckie dochodziły na front albo cofnęli z innych miejsc trochę czołgów, później uzupełnili ten kawalek frontu estońskiego i już nie moglam się przebić. Próbowałam się cofnać i powtórzyć manewr z wtedy, ale wtedy mieli tam tyle wojska, że wszystko kończyło się wielką bitwą "of attrition".. I coś trzeba było działać.. A więc tak, wtedy zayważyłam, że w północnej finlandii mam o kilka dywizji więcej niż sowieci, tam chciałam się tylko bronić, ale góry i niedostępny teren spowodował, że udało mi się odciąć kilka dywizji sowieckich i miałam drogę wolną na archangelsk! Ale wciąż główne siły siedziały w Estonii i nic nie robiły.. Ale zauważyłam jedną rzecz. Stałam jeszcze wojskami w Leningradzie, podbitym drogą morską gdy Sowieci na chwilę mieli tam tylko sztab dowodzenia :D Taki ninja-atak. Póxniej trzymali dookoła miasta dużo dywizji, chyba dlatego nie atakowali na lini Mannerheima, bo musieli pilnować dookoła Leningradu, ale nie atakowali, bo tak jakby AI ma wpisane, żeby nie robić "suicide" ataków, więc gdy w ciężkim terenie jest kilka dywizji, to AI tylko obstawia ten teren.. No i gdy przedarłam się na północy, to patrzę, a większość wojsk z pod Leningradu idzie na wschód a potem na północ np. w okolice Archangelska.. I tak, przesłałam tam wszystkie siły i okrążyłam wojska stojące na lini Mannerheima :D Dość dobre zwycięstwo! I potem miałam armię koło Leningradu sporawą, wiedziałam, że teraz Sowieci ślą wojska w ten wyłam, ale miałam drogę otwartą przez pewien czas i wylałam wojska, chciałam dojść do Pskova.... No i z Estoni do USSR jest taka rzeczka przy morzu, nic tam się nie działo, ale było tam trochę wojsk sowieckich, chciałam ich zajść z Leningradu, ale nie udało się! Zanim moje czołgi dojechały, to już spotykały się nadjeżdżającymi czołgami wroga.. I musiałam zmodyfikować ten plan, cofnęłam nieco wojsko, te dywizje weszły dalej, a odcięłam je atakiem z morza za plecami i wpadły w pułapkę :D A potem wjechałam z okolic Leningradu zbudować do nich tunel i rzucić się na Psków... Otworzył się nowy, duży front z Sowietami... Cóż, tak sobie mi się udało dojść o Psków, znowu wielkie bitwy, wycofywanie się itp. :/ Miałam to miasto na chwilę, ale musiałam się wycofać.. I później mi się znudziło... I tak sobie myslalalm, ze wtf a czemu, takie fajne bitwy tam były, więc wchodzę, a tam.... Zostało mi 20 Manpower, nie mogę teraz ryzykować jakiejkolwiek większej bitwy z stratami, tylko drobniejsze potyczki... Wysłałam siły mobilno-pancerne na kawałek, gdzie kończył się front, a sowieci nie byli tam obstawieni, ale brakuje piechoty, żeby okrążyć tamtejsze wojska, kilka dywizji pancernych to za mało, żeby szybko otoczyć wojska wroga nawet na jednej prowincji.. Te siły mobilne praktycznie pilnują teraz tego kawałka frontu. Brak ropy spowodował, że musiałam wycofać flotę rajderską, w działaniu zostawiłam tylko 4 łodzie podwodne operujące z koloni post-portugalskiej (Acores). Przez ten deprysyjny kryzys chyba mi się znudziło :D Ale wróciłam teraz i coś kombinuje, siłami pancernymi wjadę troche w ZSRR, część wojsk będzie musiała mnie gonić, odciąży się front trochę może, zrobię takie kółko i wroce na swoje linie potem, taki raid :D Koło Pskova zbieram jeszczę piechotę, chciałam tam odbić to miasto, bo ma trochę przemysłu i zrobić tam linię obronną, ale narazie atakując, mimo ze byly tam tylko 3 sowieckie dywizje, to nie miałam przewagi zbyt dużej... Na północy narazie wygrywam samą piechotę, powoli idę do okrążenia kilku dywizji, koło Archangelska jest czystawo, przejdę w dół i się zobaczy czy może potem za kilka miesięcy spróbuję zaatakować front koło Pskova, może za pół roku, jest maj 1942.. czy pójdę w głąb ZSRR, no nie wiem, ciekawe ile wojsk przerzucą tam sowieci. Muszę nagrać taką serię filmików o moim imeprium może :D
Troiochę mam autyzm odnosnie tego typu rzeczy wgle :D
Że co?
@@dominikk779 no to co napisalam
@@dominikk779 miałam nagrać taki trailer filmikowy frontu z sowietami, ale mi się nie chciało i mi zleciał tydzień na nic nie robieniu xD
Całkiem przyzwoity amerykański film wojenny tej bitwie th-cam.com/video/WXVjJhFa_I4/w-d-xo.html
🎉
W serialu "Kompania braci", był odcinek o walkach w tym lesie. Dość autentycznie to pokazali. Pozdrawiam!
Niby gdzie był odcinek o walkach w tym lesie? Chyba Ci się kolego Bastogne i Ardeny pomyliły z tym lasem😂😂
@@darekpriv2586 Oglądałem ten serial z 20 lat temu, więc szczegółów nie pamiętam. Opis ciezkich walk w lesie, rozrywanych koronach drzew i miotanych kawałków drewna przedstawiony w tym materiale, przypomniał mi o epizodzie z filmu. Chyba Ty też zauważyłeś podobieństwo, nawet jeśli chodzi tu o inne miejsce, zgadzasz się?
@@jarekkowalski5869 Polecam film z 1998 r. pt. "Kiedy ucichną działa". Pokazane są walki właśnie w lesie Hurtgen gdzie amerykanie okrutnie w dupę dostali.
@@ja7732 na Filmweb polecany przez Ciebie film ma spore 7,2 punkta. W opisie nie wspomniano jednak o rejonie walk. Spróbuję obejrzeć ten film. Dzięki i pozdrawiam!
PS: W opisie wspomniano o 2 innych filmach wojennych tego samego twórcy, których również nie oglądałem. Filmy te to: " Psy wojny" i "Hamburger Hill"
To był odcinek o walkach w lesie obok miasteczka Foy niedaleko Bastogne w czasie alianckiej kontrofensywy w Ardenach w styczniu 45. "Kompania braci" nie walczyła w lesie Hurthgen, za to w końcowych walkach w tym lesie brała udział 82 . Dywizja Powietrznodesantowa.
Zaś co do latających odłamków drzew, to jest to generalnie cecha charakterystyczna współczesnego wojowania w lesie. Przewija się to co chwila we wspomnieniach żołnierzy.
👍
Dzięki Panie Montgomery
@@skwarek1430 Sarkazm z mojej strony
zasieg
temat ; Czy Niemcy mogły wygrać wojnę
Bardzo byśmy prosili 💪
Nie nie mogli
Jakby czerwona zaraza i inne towarzystwo nie wleźli im na łeb to kto wie.
W sumie jestem ciekaw jak wyglądała by wojna gdyby Niemcy nie zaatakowali ZSRR. Czy byli by w stanie umocnić swoją pozycję w Europie? Czy ZSRR i tak wypowiedziało by wojnę Niemcom po dołączeniu USA do wojny. W sumie to ciekawe pytania.
@@jakubciemniejewski654 ZSRR nie wypowiedzialyby wojny, oni by zaatakowali i oświadczyli ze wyzwalają.
A słowem podcastu w jego wszystkich odmianach zostaje... "rotować"😐