Dla mnie bogactwo jest wtedy kiedy zaczynasz żyć z wypracowanego kapitału i nie jesteś zależny od nikogo. Co z tego ze teraz masz dobra prace i przez to żyjesz wystawnie jak jesteś przez to zmuszony chodzić do tej pracy. Wydaje mi się ze człowiek bogaty to taki, ktory nie jest zależny od nikogo.
Ja tak wobec powrotu tego narzekacza zza biurka na myjnię, to mi się kojarzy temat byłych więźniów, którzy po wyjściu zza krat robią wszystko, żeby tam wrócić bo im źle w roli wolnego człowieka i nie mają co ze sobą zrobić...
Super powiedziane. A co do Lewandowakiego i Ronaldo i im podobnym, to oni byli biedni i stali się bogadzi i szpanują tym. Tak się dowartościowują. Jeszcze Lewandowski dla Polski nie umie grać a za granicą umie. Zarobił pieniadze, ale jak by nie był pustakiem to by nie szpanował. Bogaty człowiek jak np Kulczyk czy Trump ( możecie mnie wysmiać albo zjechać , ale oni mi się teraz przypomnieli jako przykład) nie wstawiają zdjęc na instagrama żeby pokazać co kupili albo gdzie byli.
Fajny podcast ,jak zawsze . Moje spostrzezenia sa takie ze z ta bieda ktora " sprzedaja " nam rodzicice równie proporcjonalnie "sprzedaja" nam takie podejscie czlowieka jak wspomnianego kolegi z myjni .Zazdrość i zakompleksienie odnoscie ludzi bogatych takze jest odbiciem zachowan rodzicow i tego jak oni postrzgaja ludzi sukcesu.Gdyby te dzieci ,pózniejsi dorośli od malego stylkali sie z podejsciem -" zapracowal sobie na to" ,"udalo mu się " ," a nie typu ktos zaltwil sobie cos po znajamosci ,cwaniak itp. to juz ma odpowiedni kierunek odbierania faktu ze ktos jest bogaty.
Nie mogę wychodzić z domu od godziny 15 więc bardzo umilają mi czas Twoje filmy, cieszę się że poruszyłeś temat szczęścia zależnego od pieniędzy, osobiście czuje się o wiele lepiej jeżdżąc autem wartym pare złotych niż kiedy jeździłem autem za 100k, ale wiadomo - każdy ma inaczej.
Jak masz dużo pieniędzy to podziel się ze mną bo ja nie mam przez moje problemy z nerwicą a chętnie wydam na różnego rodzaje terapie na które mnie nie stać.
@@arkenaverum7792 btw. Pieniądze można zarabiać na różne sposoby i nerwica nie musi być częścią tego procederu, musisz tylko znaleźć właściwy dla siebie sposób.
Jedna bardzo ważna kwestia moim zdaniem...gdyby każdy mógł być biznesmen kto upiekłby chleb o 4 rano kto posprzątał by chodniki kto posprzątał by łazienke na stacji benzynowej. Jednak te procent społeczne muszą być zachowane i robi to za nas natura geny i rynek.
22:08 Tutaj muszę lekko zaprotestować, bo to 'poczucie niesprawiedliwości' wcale nie wynika z tego, że ktoś ma więcej pieniędzy, bo mądry człowiek wie, że pieniądze szczęścia nie dają. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, że dzieci z bogatych domów wychowują się w atmosferze totalnego braku odpowiedzialności za swoje działania. Przykład: jeden chłopak z mojego liceum został złapany prowadząc samochód po spożyciu alkoholu w wieku 16 lat. Mi by było wstyd komukolwiek o tym wspomnieć, a on rozpowiadał o tym wszem i wobec budując swoją popularność. Jaki był koniec tej historii? Sprawa została umorzona, bo mama to jakaś wielka szycha i to po prostu załatwiła. Mógł przecież kogoś na tej drodze zabić, prawda? Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. No to jedziemy przykład drugi: chłopak z mojego miasta świeżo po zdaniu prawka dostał od taty BMW. Wyprzedzając pod górkę (!) sznur samochodów, które jechały za traktorem zderzył się czołowo z samochodem z naprzeciwka w efekcie zabijając małą dziewczynkę, którą mama wiozła do szkoły na zajęcia. Czy poszedł siedzieć? Haha, dobre sobie. Tata załatwił. Dam sobie rękę uciąć, że każdy zna przynajmniej jedną osobę, której odpuszczono grzechy tylko i wyłącznie dlatego, żeby nie podkurwiać kasiastych/wpływowych rodziców. Także tutaj wcale nie rozchodzi się o pieniądze czy o ciuchy za 5tys złotych (te ubrania i tak wyglądają jak te z rynku z lat 90' więc przynajmniej widać kto ma kasę i na dodatek jest zwykłym burakiem). Tutaj chodzi o to, że te banany traktują przestrzeń publiczną jak prywatny plac zabaw, bo i tak jak coś zjebią to tata załatwi. Tak nie powinno być, bo jak pisał mistrz Dostojewski: jak jest zbrodnia, to musi być kara. Pozdrawiam, bardzo lubię Twoje podcasty ;)
Gargantuiczna cześć zwykłych zjadaczy chleba faktycznie przechula miliony na bzdety ale trafia się jednostki które odważą się to zainwestować i pomnożyć kapitał
🤣 "Zobacz krystyna, jutro pojedziemy do tesko, kupisz sobie nowe klapki 😂😂😂" Dobre 👏👏👏 Ale się uśmiałam 🤣🤣🤣 Ale ważne, ze On i Krystyna czują się z tym i w tym zajebiscie 😂😂😂 Każdy ma swoje tu "przejście , spacer " na tej planecie w doświadczeniach 🤪 Jest dlatego róznorodnie 🥰 i kolorowo 🌈 Ciekawie ... A tak po za tym masz dużo racji... Kołchozy to też pewnie projekt testowy 😜 na tej planecie... Możliwości wytrzymałości ludzkości, ciała fizycznego i psychy... Ile człowiek może wytrzymać w skrajnie ciężkich warunkach 😉 Taka refleksja 🤔 mi przyszła, ale to chore !!!🙃... Tak jak obozy w czsie || Wojny światowej... Tam to się działo... 🙈 Pewnie Traumy pokoleniowe zostały na lata ... Chore eksperymenty na ludziach 🙃 Pozdrawiam 🙌 Serdecznie ❤ Fajnie się Ciebie słucha 😉 👍
Ja miałem faze na pochlanianie ksiazek o tematyce sukcesu , biografii ludzi sukcesu i miałem powiedzmy to jakies aspirację zeby dolaczyc do grona ludzi jak to sie ladnie mowi niezależnych finansowo , po pracy na etacie staranie rozkrecania wlasnej firemki , odejscie od etatu , fale wznoszące juz skakanie że będzie coraz lepiej az tu klap , problemy z płynnością, przegryw na tle konkurencji , z czasem już zobojętnienie co wiąże sie z coraz większą prokrascynacją. Bardzo duzo zależy faktycznie moim zdanien od mentalu ale co tez mi się nasuwa to to że czasami jako umysl dostajemy przysłowiowego malucha a konkurujemy na rynku pracy z osobami ktore mają umysl Ferrari i porównywanie się chyba nie zawsze ma sens
Jest dokładnie tak jak mówisz. Ludzie biedni mają tok myślenia totalnie od czapy, czasami jest to spowodowane tym, że mają jakieś traumy, a czasami przepraszam za stwierdzenie są po prostu głupi i niedoedukowani... bieda to choroba głowy moim zdaniem. z osobą biedną gdy rozmawiasz na temat jej trudnej sytuacji, i podpowiadasz racjonalne rozwiązania to ta osoba znajdzie milion powodów by czegoś nie zrobić, bo wgl jej chorego myślenia to i tak nic nie da albo się nie uda. Ludzie biedni nie ryzykują, nie zmieniają nic w życiu, bo im po prostu jest wygodniej siedzieć, i pierdzielić farmazony jak to oni mają ciężko i źle. Dla mnie bogactwo to ten właśnie luz, i totalne wywalenie klejnotów na wszystko, tacy ludzie się nie zastanawiają nad tym, że mają wielkie domy, wycieczki i sportowe auta ONI PO PROSTU TO MAJĄ OD ZAWSZE, a jak masz coś od kołyski to nie robi to na Tobie żadnego wrażenia ot co... zauważyłam, że osoby bogate z chałupy mają inną mentalność w pracy, oni są chamami i buraczanymi królami/ królowymi, a i tak każdy im się kłania w pas i szczerzy ząbki jakby to co najmniej rodzina królewska się zjawiła w tym pierdolniku. I takie osoby zarabiają więcej, i dostają awanse... oni dają prosty przekaz " nie dasz mi tego czego chce za 5 minut mnie tu nie ma, a ja sobie poradzę, bo mam hajs na życie bez was" .
Mieszkam w belgi i tu ludzie są naprawdę bogaci ale nie chodzą w Gucci i Versace, dlatego są bogaci 🙃 nie wydają na bzdety, tylko oszczędzają i inwestują. Mentalność biedaka polega na tym, że biedna osoba poleci i wyda, a bogata zaosCzesci albo zainwestuje i nie bedzie chodzić w markowych ciuchach 😜
W Belgii ludzie wydają ogromne pieniądze tylko, że w inny sposób. A np. kupując rowery za 10 000 EUR, chodząc codziennie do restauracji czy biorąc w leasing drogie samochody. Przeciętni ludzie są wszędzie podobni i nie ma co gloryfikować innych społeczeństw, bo się zachowują podobnie.
Chłopok z okolicy dostał 2 mln odszkodowania zdrowotnego i w ciągu 2-3 lat przepierdzielił to na maszyny hazardowe, roksy, alko i narko. Nadal biduje jak wcześniej. Mentalność..
Nie wiem czy to pojedyncze przypadki, ale mi sie wydaje ze wlasnie bieda ksztaltuje ambicje, a ambicje kształtuja bogatych ludzi. Dajmy przyklad: Selena Gomez, Jennifer Lopez czy nawet DiCaprio. Z Polski tez cos sie znajdzie.
Większość ludzi nie rozumieją że pieniądze dają luksus a nie szczęście. Oczywiście że lepiej płakać w mercedesie niż na rowerze, ale trzeba sobie powiedzieć na czym nam w życiu zależy, bo to co ważne jest za darmo. Eksperyment o jakim mówisz przeprowadza dwa razy w tygodniu (czy ile tam jest razy to losowanie) lotto, większość zwycięzców nakupi rzeczy typu telewizory, samochody, iphony ale nie dokona jedne inwestycji jaka zawsze z nami zostanie czyli samorozwoju.
Nie dość, że ciągle myślę , że jesteś jak ja( tylko różni nas czasoprzestrzeń) , to jeszcze pozdrowienia były dla Kasi i od razu potem do Karoliny , czyli mojej siostry haha ❤ bądź ❤
Niestety się nie zgodzę, w świecie gdzie dominują nierówności społeczne wiele osób nie ma żadnych szans wyjść ze swojej sytuacji, niezależnie od pracy ,czy mindsetu. Kapitalizm jest systemem wyzysku klas nieuprzywilejowanych , a nie wyboru własnego :)
Ze spoilerami też kiedyś walczyłem,wystarczyło trafić na normalnego fryzjera a nie jakiegoś hgw jakiego barbera za miliony który ogarnął jak mi rosną włosy i pokazał jak mam sobie układać i to wszystko 😊
Powiedzcie czy tylko ja tak mam, że na tym kanale reklamy mam co 3 minuty? No szlak mnie trafia. Nie znam się na tym, nie wiem czy to zależy od Ciebie, czy to wyłącznie TH-cam to ustawia, jedyne co mnie ciekawi to czy inni też tak mają, że właśnie tu jest taka sieczka co dwie, trzy minuty i w dodatku takie reklamy, że trzeba wcisnąć "pomiń reklamę" bo się łajza nie skończy 🤦
Mylalam ze kiedy mowisz o gosciu z myjni, to on mowi ze do czasu, w znaczeniu ze chwilowo ma slaba robote, tymczasowo, zrobi se jakies kursy, czy cos i znajdzie lepszw robote. Tu jest clue problemu. Patrzy na kogos nie na siebie. Kiedy mowisz ze chcciwl3w pytanie to masz: wyuczona bezradność, niektórzy ludzie maja taki mental ze nie da sie, nie zrobię kursu na wozek widlowy, nie sprobuje kolejny raz, bo sie nie da, nie podejme wyzwania Bo sie boje ze sie nie uda, boje sie odrzucenia. Bogaci ludzie majac mozliwosci szersze ucza swoje dzieci, ze nie klapki z tesco, nie przejesc najwiekszym tv tylko jak zrobic zeby urrzymac okreslony poziom przychodu. Tam mental inwestycji, ale tez ciecia kosztow, kiedy trzeba, przedsiębiorczość, odwaga. O, porozmawiałbym sobie o tym z Toba, pisac nie mogę. Podoba mi si3 podcast, tryb takiego wykladu, lubię cie sluchac, przesmiewcze rolki tez spoko, ale wole powasniejszy kontent, i super jest jak czasem wstawka wejdzie, troszke zaleci aktorstwem. Pozdrowienia
Ostatnio miałem rozmowe ce trasa polska węgry słowacja, i koleś non stop o kasie co drugie słowo, maserati w dizelku XD ale do rzeczy, na konieć mu napisałem ze nie chce z panem współpracować bo non stop co drugie słowo to kasa, raz mi powtórzył że mniej dostane bo świeżak coś tam ok, ale zniechecił mnie powtarzając jak mantra to samo, i cytuje, mi w domu dzieci nie płaczą na koncie mam 100 koła, szuklam pracy ale nie tylko hajs sie liczy dlamnie, też atmosfera... no i po dyskusji XD koleś nie umiał mi odpowiedzieć.... pracowałbym u tego kolesia, ale jak mi będzie co drugie zdanie przypominał o stawce nic wiecej... to ja to pierdziele XD
Im więcej rzeczy posiadasz tym bardziej stajesz się niewolnikiem tego co posiadasz, weźmy za przykład taki samochód.... niech będzie VW Arteon, Fajna zabawka, stać mnie i mógłbym sobie kupić... ale weź potem uważaj gdzie parkujesz albo wydawaj na serwis kupę kasy., poza tym musiałbym już potem mieszkać na prywatnym osiedlu, mieć garaż albo mieszkać w domu i parkować te auto. Nic fajnego, serio... Drogie ciuchy też są spoko, fajny materiał i tak dalej... ale jak ubierzesz się tak to patola zaraz ciebie pierwszego namierza i podchodzi z kultowym "DEJ DWA ZŁOTE" Najlepiej mieć se kase gdzieś tam na koncie czy lokacie, ale nie na sobie... serio, im bardziej bogaty się stajesz tym bardziej cenisz sobie prywatność i spokój, nie chwalisz się tym ubierając się w to. No chyba że od zawsze byłeś cwaniakiem-kombinatorem.. tacy ludzie (skąd inond często kołcze) chwalą się tym na lewo i prawo, od razu widać kto w jaki sposób doszedł do kasy... poznasz to po mentalu :), tacy kołcze to często chwilowi bogacze, a ile trwa ich bogactwo często zależy od tego jak bardzo udało im się ludzi naciągnąć. NASTEPNY TEMAT KOŁCZE I NAIWNOŚĆ LUDZKA :P
Ja zarobilem 2 miesiace temu 45 tys zł ale nie bylo mnie w domu caly miesiac. Mysle ze chcialbym kupic kilka domow i zyc z wynajmu a do pracy jezdzic na tydzien-dwa w miesiacu ale to jeszcze z 10 lat intensywnej pracy. Mam 2 pieknych i madrych malych dzieci i grubą, zaradna zone, z ktora jestem ze względu na dzieci. Nie wiem czy jestem szczęśliwy. "Trzeba zyc wiec zyje" 😂
Cholerka, lubię słuchać Cię. Według biednych, bogactwo polega na życiu w luksusie, posiadanie nowego BMW i super domu. Biedny szybko by skonsumował zgromadzony kapitał. Tylko głowa.
Ja znam takiego jednego co 17 lat temu wygral niecale 3 mln (byl inny przelicznik wtedy wiec na dzisiejsze czady te pieniadze mialy wieksza wartosc niz dzis), po roku nic z tego juz nie mial
z tym gadaniem ludzi co by z milionem nie zrobili zgadzam się w pełni, większość nic nie zrobi Nie musisz robić żadnych eksperymentów poczytaj o ludzich którzy wygrali w lotto, dużo skończyło z długami XD Z tą dziedziczną mentalnością bogacza troche odpłynąłeś, oznaczałoby to, że dziecko bogaczy zabrane w najgorszą patologie, lub do bidula czy tym podobne i tak byłoby bogate przez dziedziczny mental, a człowiek z biednego domu zawsze będzie biedny, co jest oczywiście kompletną bzdurą, na polskim podwórku mamy naprawdę mase milionerów z przeciętnych albo biednych rodzin, tak samo jest sporo przykładów dzieciaków którzy rozwalili rodzinny majątek, nw skąd taki wniosek, albo już tak bardzi wszedłeś w swoją bańkę, albo za bardzo się nad tym nie zastanawiałeś Dużo bardziej jestem skłonny iść w kierunku, że to bierze się u podstaw wychowania i w dzieciństwie, także prędzej można mieć pretensje że starzy zafundowali ci chujowe wychowanie niż złe geny, moje dzieciństwo było na przełomie tysiącleci i pamiętam jak się oszczędzało dosłownie na wszystkim, do tej pory tak mam, mimo ze nawet rodzice już tak nie robią, we mnie dalej siedzi wpojona dezaprobata do marnotrawstwa czegokolwiek, więc myślę, że nawet takie pierdoły siedzą w nas dosyć głęboko. No ale nawet jak rodzicie skopali wychowanie w tej kwestii nie oznacza, że nie można osiągnąć takiego mentalu, oznaczałoby to że nie można rozwijać się mentalnie, a przecież każdy mniej lub bardziej rozwija się mentalnie, nawet nad wybuchową naturą da się zapanować, oczywiście to nie jest miesiąc czy nawet rok pracy, ale wmawianie sobie, że mogę wybuchać na wszystkich bo jestem wybuchowy i etc. na pewno nam w życiu nie pomoże.
Właśnie paradoks takich milionerów z loterii jest taki, że finalnie zostają z długami XD Człowiek łatwo przyzwyczaja się do wystawnego życia, ale źródełko się kiedyś kończy i zaczyna się płacz i zgrzytanie zębami
za 33 minuty zgarniam 3 miliony w totka i jutro idę kupić najdroższą kiełbasę w biedronce xD a na poważnie to wszystko w nieruchomości na wynajem/dzierżawę, a ja do lasu na mazury i spokojne życie ;) pozdrawiam
A zrobisz odcinek o twoich „podbojach miłosnych” i śmiesznych historii jeśli takowe są? Niesamowicie się ciebie słucha i co jakiś czas widzę wrzucasz takie krótkie informacje jak np w odcinkach z Holandii a kusisz diable kusisz !! ;) .
Dla mnie w sumie pieniądze nigdy nie były najważniejsze. ZAWSZE ważniejsze było dla mnie żeby miec wartościowych przyjaciół i spędzać z nimi czas i żeby przeżyć swoje życie tak żeby niczego później nie żałować
A ja się nie zgadzam. Mi do realizacji marzeń ruszenia z miejsca brakuje pieniędzy. Jakbyś mi dal 5 mil zbudowałabym sobie dom 70 m^2, a obok dobudowała warsztat i założyłabym firmę i hodowle z mężem, poszłabym ba studia zrobiłabym kursy o których marzę, a resztę bym zainwestowalabym + ponieważ mam syna zadbalabym by o jego przyszłość. Pracując w sklepie niestety tyram a odkładane pieniądze niestety.... szybko się sumy nie odkładają. Także nie masz racji.
no nie zgadzam się Piotrek jest takie stare powiedzenie : czemuś biedny? bom głupi ; czemuś głupi? bom biedny bogaci i wpływowi wykreowali system tak, żeby biedni niemal nigdy nie mogli się wzbogacić(czasami komuś się udaje, ale to jest przypadek a nie reguła). Mają wpływy, znajomości i cały aparat państwowy po swojej stronie(prawo oraz dowolne tworzenie go tak, aby dostosować do swoich potrzeb ). Zyski z kapitału możesz opodatkować na kajmanach (i to jest legalne) a zyski z pracy musisz na miejscu. Dodam, że zyski z pracy sa opodatkowane znacznie wyżej niż z kapitału. Efekt kuli śnieżnej - bogaci nie robią nic pożytecznego dla społeczeństwa (nft? kolejny afjon? kolejne zbędny gadżety, prywatne wyspy, śmieci z vinted czy amazona ) a dalej się bogacą ; zasysają z dołu co się da (szczególnie to widać w krajach afryki czy azji) Nie ma masowego, taniego budownictwa dla wszystkich (pomyśl, ile problemów by to rozwiązało) - bo nie opłaca się to bogatym przy władzy, dlatego budownictwo domów/mieszkań jest prywatne(i musimy wynajmować). A ty (my, niemal wszyscy) musimy wiecznie pracować na tych na górze. Od tej pracy bez końca ludziom po prostu odpierdala. Co więcej, nie mają czasu się edukować (system edukacji też jest de facto rozjebany ; to stary system pruski, który ma kształcić posłusznego, tępego robotnika a nie niezależnie i kreatywnie myślącą wolną jednostkę)Nie bez powodu najlepsze szkoły są zarezerwowane dla elit TLDR - to nie wina ludzi, że nie wiedzą co zrobićz bogactwem ani jak je zyskać ; to nie zasługa bogatych, że w 99% przypadków swoje majątki odziedziczyli, lub dostali miliony od rodziców na start (albo mieli znajomości dzięki urodzeniu się w bogatej rodzinie)
![ILLSLICK - WINTER IS COMING [Official Video]](http://i.ytimg.com/vi/dwTMeM1zIhQ/mqdefault.jpg)
Dla mnie bogactwo jest wtedy kiedy zaczynasz żyć z wypracowanego kapitału i nie jesteś zależny od nikogo. Co z tego ze teraz masz dobra prace i przez to żyjesz wystawnie jak jesteś przez to zmuszony chodzić do tej pracy. Wydaje mi się ze człowiek bogaty to taki, ktory nie jest zależny od nikogo.
Też tak uważam 💪
100%
Absolutnie tak
Pracujesz w emłeju🤣?
Brawo
Jest pan bardzo inteligentnym czlowiekiem.
Uwielbiam mądrych ludzi. Ale również dobrych ludzi. Pozdrawiam z Poznania
i pomyśleć że za lekkim wygłupianiem się na tiktoku chował się taki fajny przyjemny do słuchania inteligentny ludzik
Święta racja doceniajmy to co najważniejsze 👍
ja przez te rady "wstawaj o 5:00 aby byc przed wszystkimi" straciłem pracę
moja zmiana zaczynała się o 5:00
Fajnie, że mówisz, a ja nie muszę odpowiadać. Lubię słuchać. Nie umiem w smol toki, dlatego w pracy uważają mnie za smutasa.
Poza wartościową merytoryką swoich treści ,uwielbiam Cię za mentalność i te schroniska …❤szacunek i serdeczne pozdrowienia
Lubię Cię oglądać, po skończonym dniu, taki relaks ;)
I takiego kaznodziei nam na parafii trzeba😊zapraszamy😊
Na księdza byś się nadawał, tak nawijasz 😉😅 Amen
Ja tak wobec powrotu tego narzekacza zza biurka na myjnię, to mi się kojarzy temat byłych więźniów, którzy po wyjściu zza krat robią wszystko, żeby tam wrócić bo im źle w roli wolnego człowieka i nie mają co ze sobą zrobić...
Wiecie kiedy uwazamy sie za bogatych? Dopiero wtedy kiedy spotkamy kogos kto ma zdecydowanie mniej od nas .
Ciekawe jaka to weryfikacja idzie po czym ?
Super powiedziane. A co do Lewandowakiego i Ronaldo i im podobnym, to oni byli biedni i stali się bogadzi i szpanują tym. Tak się dowartościowują. Jeszcze Lewandowski dla Polski nie umie grać a za granicą umie. Zarobił pieniadze, ale jak by nie był pustakiem to by nie szpanował. Bogaty człowiek jak np Kulczyk czy Trump ( możecie mnie wysmiać albo zjechać , ale oni mi się teraz przypomnieli jako przykład) nie wstawiają zdjęc na instagrama żeby pokazać co kupili albo gdzie byli.
Po prostu biedny uważa że nie należy mu się nic.
To też tak nie jest..
Dobrze wyjaśniony temat
Fajny podcast ,jak zawsze . Moje spostrzezenia sa takie ze z ta bieda ktora " sprzedaja " nam rodzicice równie proporcjonalnie "sprzedaja" nam takie podejscie czlowieka jak wspomnianego kolegi z myjni .Zazdrość i zakompleksienie odnoscie ludzi bogatych takze jest odbiciem zachowan rodzicow i tego jak oni postrzgaja ludzi sukcesu.Gdyby te dzieci ,pózniejsi dorośli od malego stylkali sie z podejsciem -" zapracowal sobie na to" ,"udalo mu się " ," a nie typu ktos zaltwil sobie cos po znajamosci ,cwaniak itp. to juz ma odpowiedni kierunek odbierania faktu ze ktos jest bogaty.
Nie mogę wychodzić z domu od godziny 15 więc bardzo umilają mi czas Twoje filmy, cieszę się że poruszyłeś temat szczęścia zależnego od pieniędzy, osobiście czuje się o wiele lepiej jeżdżąc autem wartym pare złotych niż kiedy jeździłem autem za 100k, ale wiadomo - każdy ma inaczej.
Jak masz dużo pieniędzy to podziel się ze mną bo ja nie mam przez moje problemy z nerwicą a chętnie wydam na różnego rodzaje terapie na które mnie nie stać.
@@arkenaverum7792 nic nie stoi na przeszkodzie żeby je zarobić. Kiedyś też nie miałem i od zera lecę.
@@arkenaverum7792 btw. Pieniądze można zarabiać na różne sposoby i nerwica nie musi być częścią tego procederu, musisz tylko znaleźć właściwy dla siebie sposób.
Jedna bardzo ważna kwestia moim zdaniem...gdyby każdy mógł być biznesmen kto upiekłby chleb o 4 rano kto posprzątał by chodniki kto posprzątał by łazienke na stacji benzynowej. Jednak te procent społeczne muszą być zachowane i robi to za nas natura geny i rynek.
Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie
Zajebista książka polecam ❤
Możesz coś więcej o niej napisać?
22:08 Tutaj muszę lekko zaprotestować, bo to 'poczucie niesprawiedliwości' wcale nie wynika z tego, że ktoś ma więcej pieniędzy, bo mądry człowiek wie, że pieniądze szczęścia nie dają. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, że dzieci z bogatych domów wychowują się w atmosferze totalnego braku odpowiedzialności za swoje działania. Przykład: jeden chłopak z mojego liceum został złapany prowadząc samochód po spożyciu alkoholu w wieku 16 lat. Mi by było wstyd komukolwiek o tym wspomnieć, a on rozpowiadał o tym wszem i wobec budując swoją popularność. Jaki był koniec tej historii? Sprawa została umorzona, bo mama to jakaś wielka szycha i to po prostu załatwiła. Mógł przecież kogoś na tej drodze zabić, prawda? Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. No to jedziemy przykład drugi: chłopak z mojego miasta świeżo po zdaniu prawka dostał od taty BMW. Wyprzedzając pod górkę (!) sznur samochodów, które jechały za traktorem zderzył się czołowo z samochodem z naprzeciwka w efekcie zabijając małą dziewczynkę, którą mama wiozła do szkoły na zajęcia. Czy poszedł siedzieć? Haha, dobre sobie. Tata załatwił. Dam sobie rękę uciąć, że każdy zna przynajmniej jedną osobę, której odpuszczono grzechy tylko i wyłącznie dlatego, żeby nie podkurwiać kasiastych/wpływowych rodziców. Także tutaj wcale nie rozchodzi się o pieniądze czy o ciuchy za 5tys złotych (te ubrania i tak wyglądają jak te z rynku z lat 90' więc przynajmniej widać kto ma kasę i na dodatek jest zwykłym burakiem). Tutaj chodzi o to, że te banany traktują przestrzeń publiczną jak prywatny plac zabaw, bo i tak jak coś zjebią to tata załatwi. Tak nie powinno być, bo jak pisał mistrz Dostojewski: jak jest zbrodnia, to musi być kara. Pozdrawiam, bardzo lubię Twoje podcasty ;)
Jak mówił Pan z myjni... Do czasu!! Ojciec umrze i się skonczy😂
Nieprawda. Nim "ojciec umrze" to dzieciaka ustawi i historia leci dalej
@@monikam3467ustawi, a młody to i tak spierdoli.
Gargantuiczna cześć zwykłych zjadaczy chleba faktycznie przechula miliony na bzdety ale trafia się jednostki które odważą się to zainwestować i pomnożyć kapitał
Myślę że, osoby które są zdolne ,potrafią wiele ,mogą dużo więcej zarobić niż przeciętny człowiek bez zdolności
Amen 😉
🤣 "Zobacz krystyna, jutro pojedziemy do tesko, kupisz sobie nowe klapki 😂😂😂"
Dobre 👏👏👏
Ale się uśmiałam 🤣🤣🤣
Ale ważne, ze On i Krystyna czują się z tym i w tym zajebiscie 😂😂😂
Każdy ma swoje tu "przejście , spacer " na tej planecie w doświadczeniach 🤪
Jest dlatego róznorodnie 🥰 i
kolorowo 🌈
Ciekawie ...
A tak po za tym masz dużo racji...
Kołchozy to też pewnie projekt testowy 😜 na tej planecie...
Możliwości wytrzymałości ludzkości, ciała fizycznego i psychy...
Ile człowiek może wytrzymać w skrajnie ciężkich warunkach 😉
Taka refleksja 🤔 mi przyszła, ale to chore !!!🙃...
Tak jak obozy w czsie || Wojny światowej...
Tam to się działo... 🙈
Pewnie Traumy pokoleniowe zostały na lata ...
Chore eksperymenty na ludziach 🙃
Pozdrawiam 🙌
Serdecznie ❤
Fajnie się Ciebie słucha 😉 👍
👍🤝🥳😄Dobre wywody 😊
Super, że jesteś, że nagrywasz!
Ja miałem faze na pochlanianie ksiazek o tematyce sukcesu , biografii ludzi sukcesu i miałem powiedzmy to jakies aspirację zeby dolaczyc do grona ludzi jak to sie ladnie mowi niezależnych finansowo , po pracy na etacie staranie rozkrecania wlasnej firemki , odejscie od etatu , fale wznoszące juz skakanie że będzie coraz lepiej az tu klap , problemy z płynnością, przegryw na tle konkurencji , z czasem już zobojętnienie co wiąże sie z coraz większą prokrascynacją. Bardzo duzo zależy faktycznie moim zdanien od mentalu ale co tez mi się nasuwa to to że czasami jako umysl dostajemy przysłowiowego malucha a konkurujemy na rynku pracy z osobami ktore mają umysl Ferrari i porównywanie się chyba nie zawsze ma sens
Jest dokładnie tak jak mówisz. Ludzie biedni mają tok myślenia totalnie od czapy, czasami jest to spowodowane tym, że mają jakieś traumy, a czasami przepraszam za stwierdzenie są po prostu głupi i niedoedukowani... bieda to choroba głowy moim zdaniem.
z osobą biedną gdy rozmawiasz na temat jej trudnej sytuacji, i podpowiadasz racjonalne rozwiązania to ta osoba znajdzie milion powodów by czegoś nie zrobić, bo wgl jej chorego myślenia to i tak nic nie da albo się nie uda. Ludzie biedni nie ryzykują, nie zmieniają nic w życiu, bo im po prostu jest wygodniej siedzieć, i pierdzielić farmazony jak to oni mają ciężko i źle. Dla mnie bogactwo to ten właśnie luz, i totalne wywalenie klejnotów na wszystko, tacy ludzie się nie zastanawiają nad tym, że mają wielkie domy, wycieczki i sportowe auta ONI PO PROSTU TO MAJĄ OD ZAWSZE, a jak masz coś od kołyski to nie robi to na Tobie żadnego wrażenia ot co... zauważyłam, że osoby bogate z chałupy mają inną mentalność w pracy, oni są chamami i buraczanymi królami/ królowymi, a i tak każdy im się kłania w pas i szczerzy ząbki jakby to co najmniej rodzina królewska się zjawiła w tym pierdolniku. I takie osoby zarabiają więcej, i dostają awanse... oni dają prosty przekaz " nie dasz mi tego czego chce za 5 minut mnie tu nie ma, a ja sobie poradzę, bo mam hajs na życie bez was" .
A ty to niby z pozycji bogatej osoby widzisz ?😂
Mieszkam w belgi i tu ludzie są naprawdę bogaci ale nie chodzą w Gucci i Versace, dlatego są bogaci 🙃 nie wydają na bzdety, tylko oszczędzają i inwestują. Mentalność biedaka polega na tym, że biedna osoba poleci i wyda, a bogata zaosCzesci albo zainwestuje i nie bedzie chodzić w markowych ciuchach 😜
W Belgii ludzie wydają ogromne pieniądze tylko, że w inny sposób. A np. kupując rowery za 10 000 EUR, chodząc codziennie do restauracji czy biorąc w leasing drogie samochody. Przeciętni ludzie są wszędzie podobni i nie ma co gloryfikować innych społeczeństw, bo się zachowują podobnie.
Piotruś zgadzam się z Tobą w 💯 %
Trzeba wziąć pod uwagę że ludzie mając pieniądze mają większą odpowiedzialność np nad firmą, biedni wybierają lżejszą odpowiedzialność za swoje życie.
Chłopok z okolicy dostał 2 mln odszkodowania zdrowotnego i w ciągu 2-3 lat przepierdzielił to na maszyny hazardowe, roksy, alko i narko. Nadal biduje jak wcześniej. Mentalność..
Nie wiem czy to pojedyncze przypadki, ale mi sie wydaje ze wlasnie bieda ksztaltuje ambicje, a ambicje kształtuja bogatych ludzi. Dajmy przyklad: Selena Gomez, Jennifer Lopez czy nawet DiCaprio. Z Polski tez cos sie znajdzie.
Selena gomez ?
Piotruś, nagraj proszę odcinek na temat Boga i o twojej wierze w niego. Może znajdziesz czas i ochotę na taki temat. Pozdrawiam :)
Większość ludzi nie rozumieją że pieniądze dają luksus a nie szczęście. Oczywiście że lepiej płakać w mercedesie niż na rowerze, ale trzeba sobie powiedzieć na czym nam w życiu zależy, bo to co ważne jest za darmo. Eksperyment o jakim mówisz przeprowadza dwa razy w tygodniu (czy ile tam jest razy to losowanie) lotto, większość zwycięzców nakupi rzeczy typu telewizory, samochody, iphony ale nie dokona jedne inwestycji jaka zawsze z nami zostanie czyli samorozwoju.
Ludzie skąpi klepią biedę. Klucz do sukcesu to hojna ręka.
3:42 zajebiste to było :D
Nie dość, że ciągle myślę , że jesteś jak ja( tylko różni nas czasoprzestrzeń) , to jeszcze pozdrowienia były dla Kasi i od razu potem do Karoliny , czyli mojej siostry haha ❤ bądź ❤
Zobacz Grażyna taki młody chłopok a jak mądrze godo i jak życie zno. Jest nadzieja w tej młodzieży dziszyjszej.
"Byt określa świadomość"
Jest takie zjawisko jak dzoedziczenie biedy i obciazenia epigenetyczne.
Niestety się nie zgodzę, w świecie gdzie dominują nierówności społeczne wiele osób nie ma żadnych szans wyjść ze swojej sytuacji, niezależnie od pracy ,czy mindsetu. Kapitalizm jest systemem wyzysku klas nieuprzywilejowanych , a nie wyboru własnego :)
Dokładnie tak.
100% racji!
Da się wszystko tylko trzeba mieć mózg
Widać, ze kolega z tej niższej klasy i szuka wymówek na swoją biede
@@czosnkowejabko955 ale że ja? nie trafionko. Ani z kolegą, ani diagnozą. :) Natomiast biedę umysłową mają ci, co wierzą w marchewki na kiju.
Ze spoilerami też kiedyś walczyłem,wystarczyło trafić na normalnego fryzjera a nie jakiegoś hgw jakiego barbera za miliony który ogarnął jak mi rosną włosy i pokazał jak mam sobie układać i to wszystko 😊
Powiedzcie czy tylko ja tak mam, że na tym kanale reklamy mam co 3 minuty? No szlak mnie trafia. Nie znam się na tym, nie wiem czy to zależy od Ciebie, czy to wyłącznie TH-cam to ustawia, jedyne co mnie ciekawi to czy inni też tak mają, że właśnie tu jest taka sieczka co dwie, trzy minuty i w dodatku takie reklamy, że trzeba wcisnąć "pomiń reklamę" bo się łajza nie skończy 🤦
Mylalam ze kiedy mowisz o gosciu z myjni, to on mowi ze do czasu, w znaczeniu ze chwilowo ma slaba robote, tymczasowo, zrobi se jakies kursy, czy cos i znajdzie lepszw robote. Tu jest clue problemu. Patrzy na kogos nie na siebie.
Kiedy mowisz ze chcciwl3w pytanie to masz: wyuczona bezradność, niektórzy ludzie maja taki mental ze nie da sie, nie zrobię kursu na wozek widlowy, nie sprobuje kolejny raz, bo sie nie da, nie podejme wyzwania Bo sie boje ze sie nie uda, boje sie odrzucenia.
Bogaci ludzie majac mozliwosci szersze ucza swoje dzieci, ze nie klapki z tesco, nie przejesc najwiekszym tv tylko jak zrobic zeby urrzymac okreslony poziom przychodu. Tam mental inwestycji, ale tez ciecia kosztow, kiedy trzeba, przedsiębiorczość, odwaga. O, porozmawiałbym sobie o tym z Toba, pisac nie mogę. Podoba mi si3 podcast, tryb takiego wykladu, lubię cie sluchac, przesmiewcze rolki tez spoko, ale wole powasniejszy kontent, i super jest jak czasem wstawka wejdzie, troszke zaleci aktorstwem.
Pozdrowienia
Ostatnio miałem rozmowe ce trasa polska węgry słowacja, i koleś non stop o kasie co drugie słowo, maserati w dizelku XD ale do rzeczy, na konieć mu napisałem ze nie chce z panem współpracować bo non stop co drugie słowo to kasa, raz mi powtórzył że mniej dostane bo świeżak coś tam ok, ale zniechecił mnie powtarzając jak mantra to samo, i cytuje, mi w domu dzieci nie płaczą na koncie mam 100 koła, szuklam pracy ale nie tylko hajs sie liczy dlamnie, też atmosfera... no i po dyskusji XD koleś nie umiał mi odpowiedzieć.... pracowałbym u tego kolesia, ale jak mi będzie co drugie zdanie przypominał o stawce nic wiecej... to ja to pierdziele XD
Im więcej rzeczy posiadasz tym bardziej stajesz się niewolnikiem tego co posiadasz, weźmy za przykład taki samochód.... niech będzie VW Arteon, Fajna zabawka, stać mnie i mógłbym sobie kupić... ale weź potem uważaj gdzie parkujesz albo wydawaj na serwis kupę kasy., poza tym musiałbym już potem mieszkać na prywatnym osiedlu, mieć garaż albo mieszkać w domu i parkować te auto. Nic fajnego, serio... Drogie ciuchy też są spoko, fajny materiał i tak dalej... ale jak ubierzesz się tak to patola zaraz ciebie pierwszego namierza i podchodzi z kultowym "DEJ DWA ZŁOTE"
Najlepiej mieć se kase gdzieś tam na koncie czy lokacie, ale nie na sobie... serio, im bardziej bogaty się stajesz tym bardziej cenisz sobie prywatność i spokój, nie chwalisz się tym ubierając się w to. No chyba że od zawsze byłeś cwaniakiem-kombinatorem.. tacy ludzie (skąd inond często kołcze) chwalą się tym na lewo i prawo, od razu widać kto w jaki sposób doszedł do kasy... poznasz to po mentalu :), tacy kołcze to często chwilowi bogacze, a ile trwa ich bogactwo często zależy od tego jak bardzo udało im się ludzi naciągnąć.
NASTEPNY TEMAT KOŁCZE I NAIWNOŚĆ LUDZKA :P
Uuu dzięki za temat, super 💪💪❤️
Skąd masz tyle kasy?
Ja zarobilem 2 miesiace temu 45 tys zł ale nie bylo mnie w domu caly miesiac. Mysle ze chcialbym kupic kilka domow i zyc z wynajmu a do pracy jezdzic na tydzien-dwa w miesiacu ale to jeszcze z 10 lat intensywnej pracy. Mam 2 pieknych i madrych malych dzieci i grubą, zaradna zone, z ktora jestem ze względu na dzieci. Nie wiem czy jestem szczęśliwy. "Trzeba zyc wiec zyje" 😂
Nie jesteś, jak 99%ludzi
piękna gruba i zaradna żona
Cholerka, lubię słuchać Cię. Według biednych, bogactwo polega na życiu w luksusie, posiadanie nowego BMW i super domu. Biedny szybko by skonsumował zgromadzony kapitał. Tylko głowa.
Gdybym miała pieniądze to chodziłabym na terapie na które mnie nie stać.
👍👏👏👏
Wystarczy popatrzeć na wielu amerykańskich bokseröw. Zarobili setki miliony dolarów i zostali z niczym.
Ja znam takiego jednego co 17 lat temu wygral niecale 3 mln (byl inny przelicznik wtedy wiec na dzisiejsze czady te pieniadze mialy wieksza wartosc niz dzis), po roku nic z tego juz nie mial
Wydać jest łatwo.
Też miałem taki przypadek 'po sąsiedzku'
Popieram❤
Nie wiem czemu ale wiedziałam że na końcu powiesz "Amen" 😂
Możesz zdradzić gdzie teraz pracujesz ?
Ciekawe kiedy odkryłeś podejście do życia?
I o co w tym wszystkim chodzi co Piotrek
z tym gadaniem ludzi co by z milionem nie zrobili zgadzam się w pełni, większość nic nie zrobi
Nie musisz robić żadnych eksperymentów poczytaj o ludzich którzy wygrali w lotto, dużo skończyło z długami XD
Z tą dziedziczną mentalnością bogacza troche odpłynąłeś, oznaczałoby to, że dziecko bogaczy zabrane w najgorszą patologie, lub do bidula czy tym podobne i tak byłoby bogate przez dziedziczny mental, a człowiek z biednego domu zawsze będzie biedny, co jest oczywiście kompletną bzdurą, na polskim podwórku mamy naprawdę mase milionerów z przeciętnych albo biednych rodzin, tak samo jest sporo przykładów dzieciaków którzy rozwalili rodzinny majątek, nw skąd taki wniosek, albo już tak bardzi wszedłeś w swoją bańkę, albo za bardzo się nad tym nie zastanawiałeś
Dużo bardziej jestem skłonny iść w kierunku, że to bierze się u podstaw wychowania i w dzieciństwie, także prędzej można mieć pretensje że starzy zafundowali ci chujowe wychowanie niż złe geny, moje dzieciństwo było na przełomie tysiącleci i pamiętam jak się oszczędzało dosłownie na wszystkim, do tej pory tak mam, mimo ze nawet rodzice już tak nie robią, we mnie dalej siedzi wpojona dezaprobata do marnotrawstwa czegokolwiek, więc myślę, że nawet takie pierdoły siedzą w nas dosyć głęboko. No ale nawet jak rodzicie skopali wychowanie w tej kwestii nie oznacza, że nie można osiągnąć takiego mentalu, oznaczałoby to że nie można rozwijać się mentalnie, a przecież każdy mniej lub bardziej rozwija się mentalnie, nawet nad wybuchową naturą da się zapanować, oczywiście to nie jest miesiąc czy nawet rok pracy, ale wmawianie sobie, że mogę wybuchać na wszystkich bo jestem wybuchowy i etc. na pewno nam w życiu nie pomoże.
Właśnie paradoks takich milionerów z loterii jest taki, że finalnie zostają z długami XD Człowiek łatwo przyzwyczaja się do wystawnego życia, ale źródełko się kiedyś kończy i zaczyna się płacz i zgrzytanie zębami
Może spróbowałbyś zrobić jakiś stundup na free mic'u?
👍👍👍👍
za 33 minuty zgarniam 3 miliony w totka i jutro idę kupić najdroższą kiełbasę w biedronce xD a na poważnie to wszystko w nieruchomości na wynajem/dzierżawę, a ja do lasu na mazury i spokojne życie ;) pozdrawiam
Nieprawda, musisz o to dbać, o to żeby ci płacili, żeby nie zalęgli się w twoim mieszkaniu itp. O spokoju możesz zapimnieć
❤❤❤❤❤❤
A zrobisz odcinek o twoich „podbojach miłosnych” i śmiesznych historii jeśli takowe są? Niesamowicie się ciebie słucha i co jakiś czas widzę wrzucasz takie krótkie informacje jak np w odcinkach z Holandii a kusisz diable kusisz !! ;) .
Chciałbym, ale ze względu na komfort osób zainteresowanych chyba nie będę opowiadał 😅💪
Oj tak oj tam. Niech się uczą i zazdroszczą!! ;)
@@LG_Aion , chyba chodzi o komfort osób zainteresowanych nim ;)
. Raczej o dziewczyny z opowieści
Według mnie to w ogóle nie ma wpływu znam 2 takie osoby które żyły w bogatych rodzinach i to tak serio bogatych a żyją słabo i biednie
Dla mnie w sumie pieniądze nigdy nie były najważniejsze. ZAWSZE ważniejsze było dla mnie żeby miec wartościowych przyjaciół i spędzać z nimi czas i żeby przeżyć swoje życie tak żeby niczego później nie żałować
Mówisz tak bo nie jesteś biedny.
🍀👍
czyżby inspiracja był Konieczny Phil ?
A ja się nie zgadzam. Mi do realizacji marzeń ruszenia z miejsca brakuje pieniędzy. Jakbyś mi dal 5 mil zbudowałabym sobie dom 70 m^2, a obok dobudowała warsztat i założyłabym firmę i hodowle z mężem, poszłabym ba studia zrobiłabym kursy o których marzę, a resztę bym zainwestowalabym + ponieważ mam syna zadbalabym by o jego przyszłość. Pracując w sklepie niestety tyram a odkładane pieniądze niestety.... szybko się sumy nie odkładają. Także nie masz racji.
Naiwne myślenie,
Bogactwo i bieda to pojęcia wzglede
no nie zgadzam się Piotrek
jest takie stare powiedzenie : czemuś biedny? bom głupi ; czemuś głupi? bom biedny
bogaci i wpływowi wykreowali system tak, żeby biedni niemal nigdy nie mogli się wzbogacić(czasami komuś się udaje, ale to jest przypadek a nie reguła). Mają wpływy, znajomości i cały aparat państwowy po swojej stronie(prawo oraz dowolne tworzenie go tak, aby dostosować do swoich potrzeb ). Zyski z kapitału możesz opodatkować na kajmanach (i to jest legalne) a zyski z pracy musisz na miejscu. Dodam, że zyski z pracy sa opodatkowane znacznie wyżej niż z kapitału. Efekt kuli śnieżnej - bogaci nie robią nic pożytecznego dla społeczeństwa (nft? kolejny afjon? kolejne zbędny gadżety, prywatne wyspy, śmieci z vinted czy amazona ) a dalej się bogacą ; zasysają z dołu co się da (szczególnie to widać w krajach afryki czy azji)
Nie ma masowego, taniego budownictwa dla wszystkich (pomyśl, ile problemów by to rozwiązało) - bo nie opłaca się to bogatym przy władzy, dlatego budownictwo domów/mieszkań jest prywatne(i musimy wynajmować). A ty (my, niemal wszyscy) musimy wiecznie pracować na tych na górze.
Od tej pracy bez końca ludziom po prostu odpierdala. Co więcej, nie mają czasu się edukować (system edukacji też jest de facto rozjebany ; to stary system pruski, który ma kształcić posłusznego, tępego robotnika a nie niezależnie i kreatywnie myślącą wolną jednostkę)Nie bez powodu najlepsze szkoły są zarezerwowane dla elit
TLDR - to nie wina ludzi, że nie wiedzą co zrobićz bogactwem ani jak je zyskać ; to nie zasługa bogatych, że w 99% przypadków swoje majątki odziedziczyli, lub dostali miliony od rodziców na start (albo mieli znajomości dzięki urodzeniu się w bogatej rodzinie)
😮😊❤
Może rób lajwy
Byłam na jednym ,na tt,to jak się ludzie w komentarzach zachowywali to jest dramat ,wcale się nie dziwię ,że go szybko zakończył
👌 👍
To co napsales dobrze widac na lotniskach jak polacy leca na swieta
Nie znajdziesz komentarza zadnego bogacza ;)
Bogatym zaczyna się być w tedy kiedy goli się maszynkom jednaorazowom tylko raz🤣