Jak dobrze, że Pan nagrywa.. Panie Tomku. Jakże bym sobie życzyła, by to nie ustawało.. Uwielbiam to jak bardzo chce się używać języka polskiego w piękny elokwentny sposób jak sie tak Pana posłucha. Jednak nie przesadny ale taki wyważony.. no rozkochuje mnie Pan w języku polskim swoim sposobem mówienia do granic możliwości ! Przewspaniałe.. dziękuję 🥹❤️
Wczoraj wypatrzyłam „Substancję” w lokalnym kinie , a wieczorem pańska recenzja. Dziś idę do kina. Trzy dni przed moimi urodzinami . Jestem Pana rówieśniczką . Również jestem w fazie buntu , bo szkoda mi czasu na udawanie , dostosowywanie się i podobanie nie wiadomo komu . I nie tyle chodzi tu o upiększanie , ale kontakty z ludźmi. Bez żalu rezygnuję ze znajomości, które nic mi nie dają, są bezwartościowe , a czasem nawet mało życzliwe . Blokuję, wyrzucam ze spisu telefonów , zaś skupiam się na tych którzy mają serce, życzliwość i coś ciekawego w sobie , z którymi można szczerze i otwarcie rozmawiać o sprawach ważnych , trudnych , radosnych i spędzać czas bez spinania się , we wzajemnym szacunku i akceptacji. Mogę jedynie żałować , że nie wcześniej to zrozumiałam 🤷♀️ Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za Pana recenzje. Zawsze dają mi wiele do myślenia i mam wrażenie, ze przez nie postrzegam świat w pełniejszy sposób. A co do filmu Substancja i upływu czasu - ostatnio się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że kult młodości narzuca nam caly przemysł medycyny estetycznej, kosmetologii, branży beauty itd. Przecież za tym idą ogromne pieniądze. Wmawiając nam, ze młody wygląd gwarantuje sukces i szczęście po prostu się na nas zarabia. Nie pozwalajmy na to. I choć to co napiszę jest banalne to pamiętajmy, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, a prawdziwe wewnętrzne piękno nie ma wieku. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich myślących podobnie.❤
Substancja to dla mnie wspaniały, alegoryczny film. Idealny portret tych czasów. Ta scena ,gdy potwor naklada wycietą maskę... nie młodej bohaterki tylko tej 50letniej. Kiedyś bedziemy tesknić za 50. jednocześnie niedoceniając tego, co mamy w tej chwili.
A ja właśnie lubie Pana w tym wydaniu i z tą brodą !! Zadbany i bardzo mądry człowiek, ( uczta dla uszu gdy się Pana słucha Panie Tomaszu) do tego przystojny na każdym etapie swojego życia,czego chcieć więcej. Radość czerpać garściami z życia póki nam jest dane, dbać o zdrowie oraz iść przez życie w zgodzie ze samym sobą oraz w szacunku do samego siebie i swojego ciała ot cała filozofia... Jak oglądam aktorki przerobione nie do poznania to smutek mnie ogarnia, no ale takie czasy...filmy obejrzę zdecydowanie,po takich recenzjach,dziekuje 😊
Panie Tomaszu kochany, stare się staje to ciało, nie brzydkie. Ono jest brzydkie w takim samym stopniu, w jakim kora starego drzewa jest brzydka. Jest? No, nie jest. Ten problem jest przez nas wykreowany sztucznie i zupełnie niepotrzebnie.
Rodzaje życzliwości mnie trochę zmęczyły długością, chyba 3 godziny, ale to był film genialny, który zrozumiałam dopiero jak wyszłam z kina i zaczęłam rozmawiać o nim z córką, która mówiła, że nie ma to sensu. Ale jednak od razu wiedziałam, że to chodzi o przemoc na świecie, której się nieświadomie poddajemy, w pracy, w związkach, w religii. Tyle rzeczy do przemyślenia, do rozwikłania... Patrzę teraz na moje życie i podejrzewam, że są rodzaje przemocy, którym nieświadomie ulegam...
Dziękuję Panie Tomku za świetny jak zawsze materiał. Pełna zgoda , bądźmy naturalnymi, zgodni z prawdą życia i dojrzewania. Narzucanie iluzji i ukrywanie prawdy i braku szacunku do zasad natury powoduje tylko i zawsze przykre skutki. Dokładnie jak w substancji. Ego bunt i brak pokory. Ps, jako posiadacz już siwych włosów nigdy nie będę ukrywać piękna tego jak zostałem stworzony 😇
Panie Tomku, właśnie niech Pan nie goli brody ani nie farbuje włosów. Niech Pan nic nie zmienia , wygląda Pan świetnie. Najlepszy image ever. Ten kolor wygląda bardzo naturalnie i do twarzy Panu w takim. Teraz jest sztos!😍😍😍
Panie Tomku wygląda Pan świetnie, bo emanuje Pan energią i bogatym wnętrzem. A to są rzeczy, które odbijają się w naszych oczach, i które czynią nas pięknymi.
Mój komfort polega na tym, że mogę starzeć się z godnością, jak to pięknie kiedyś ujęła Beata Tyszkiewicz. Pozdrawiam serdecznie Panie Tomaszu Raczku genialny gawędziarzu.
Starość w naszym społeczeństwie to taki gorący kartofel, z którym nie wiadomo co zrobić i najlepiej niech już minie i miejmy to wszyscy z głowy. Nie wiadomo jak się z takim starym człowiekiem, co uporczywie nie chce umrzeć, zrobić. Wspominam moją babcię, która odkąd skończyła 70 lat na każde urodziny dostawała od wszystkich krewnych kremy na zmarszczki. Będąc grubo po 80 się wkurzyła, gdy przy kolejnych świętach zobaczyła etykietę - "10 lat młodsza cera" i huknęła, że jak ona ma wyglądać na 75 lat to chromoli taki prezent. Swoją drogą ciekawe czy Demi Moore po takiej roli ograniczy korzystanie z medycyny estetycznej...
Dobry wieczór. Panie Tomaszu, ileż w Panu mocy, siły, witalności, niezależności, nieuległości, determinacji, to oznaki młodości. Przesyłam serdeczne życzenia dla Pana. Niech pośród życia ogni płonie w Tobie mężna moc, Niech blask kochanych serc pochodni, w świetlistą jasność zamienia noc. Niech pośród fal jasności, za sprawą mądrych, dobrych słów, magia otoczy Cię miłości, z nią dobroć, serdeczniść złów. Niech oddalą się, przeminą, smutek, gorycz, ból i żale, Niech zwątpienie, marazm zginą, wciąż do przodu idź wytwale. Niech uśmiechów szczery blask przeniknie do duszy głębi, niech wzbudzi w Tobie radości blask, niech szczęście wokół Ciebie się kłębi. Śpiewaj głośno I donośnie, niech w sercu niezmiennie młodość gra Tańcz śmiało i radośnie, niech życia hymn wciąż trwa i trwa. Choć czas płynie, szybko mija, masz w sercu męstwa stal Niech radość w Twej duszy słońce odbija, suń zdrowo, dziarsko, szczęśliwie wśród życia fal.. Wyspiański pisał"teatr mój widzę ogromny, wielkie powietrzne przeztrzenie, ludzie je pełnią i cienie, ja jestem grze ich przytomny" Ten duchowy wódz pokolenia Młodej Polski był nazywany mianem artysty totalnego.. Był wszechstronnym artystą- wizjonerem, malował portrety i pejzaże, rysował, projektował witraże, zdobił i ilustrował książki, inscenizował własne dramaty, projektował kostiumy, dekoracje, projektował witraże, wnętrza, przedmioty użytkowe, pisał poematy, dramaty, utalentowany człowiek wielu sztuk. Fim "Rodzaje życzliwości" ukazuje bezradność i uległość człowieka w obliczu przeznaczenia, losu, siły wyższej,, czy przypadku. We wszystkich trzech częściach(może liczba 3 też jest znamienna) przewija się dominacja i uległość, jakaś dychotomia życia. A dlaczego ulegamy, podporządkowujemy się w imię paternalistycznego wychowania, potrzeby przynależności, akceptacji, często w imię miłości, czy wiary, w siłę wyższą czy doktryny religijne. Te trzy części to moźe wiara, nadzieja, i miłość z nich największa. Tam gdzie miłość, jest nieufność, podejrzliwość, gdzie wiara, zwątpienie, gdzie nadzieja na odmianę losu, na wolność, poddaństwo, we wszystkim tkwi dualizm świata. A niepokojąco-fascynujący film "Substancja" dotyka tematów uniwersalnych, aspektu przemijania, niezgody na starzenie się, potrzeby podtrzymania młodości, piękna, pożądanego wyglądu, który ma zagwarantować zadowolenie, podziw, poklask, popularność, sukces, lepsze życie. Film porusza temat akceptacji siebie, temat obsesyjnego myślenia o swoim wyglądzie w świecie kultu młodości, gibkości, witalności, czy ciało jest przyjacielem czy wrogiem człowieka, czy odkrywać w sobie piękno wewnętrzne i nie przejmować się narzucanymi szablonami, etykietkami, kanonami. Film uwypulka problem uprzedmiotowienia kobiety, którą świat traktuje jak obiekt, piękną, sprawną lalkę mającą, zaspokajać wyobrażenie o ideale kobiecości. Mamy tu motyw ingerowania w ciało celem ulepszenia, zachowania młodości, prowadzące w efekcie końcowym do dekonstrukcji, i zaprzeczenia idei piękna, ale "uważaj czego sobie życzysz.." .to czego pragniemy dla siebie, potencjalnie dla naszego dobra, może doprowadzić do zguby i nieszczęścia. Tu przypomiał mi się utwór Balzaka pt. Jaszczur", pakt z siłami magicznym, ze złem, w celu zmiany życia na lepsze, sławne, bogatsze. Ostatecznie bohater dochodzi do wniosku, że najszczęśluwszy był gdzy marzył o literackiej karierze i prawdziwej miłości.,nie gdy za sprawą czarnej mocy stał się bogaczem. Czy warto tak ingerować i zmieniać naturę.czy starzeć się z, jak mawiają" z klasą i godnością" , czy modyfikiwać naturę, udając młodszą, nieco sztuczną wersję siebie gdzie jest granica dbałości o siebie? Mamy tu również alegorię korporacyjno-medialnego piekiełka, praktyki odzierające z godności, wygłaszane pod adresem kobiet brzydkie komentarze i portrety psychologiczne paskudnych, przerysowanych mężczyzn. Zastosowano niesubtelne, uderzające, dosadne narzędzia, prawdopodobnie mające potrząsnąć mocno widzem, nie skłonić a zmusić do refleksji nad kondycją świata.,zastanowić nad swoim życiem Wszystkiego dobrego, Pozdrawiam serdecznie. Anna.
Nasunęła mi się taka myśl, że słowem kluczem łączącym obie opowieści może być zniewolenie. Jesteśmy niewolnikami wymaganych ról rodzinnie i społecznie akceptowanych, niewolnikami wychowania, obyczajów, uzusów, przyzwyczajeń, niewolnikami poprawności, taże potrzeb, pragnień, uczuć, swoich i cudzych oczekiwań, niewolnikami wyobrażeń o sobie samych i innych, obowiązujących kanonów, szablonów, etykietek, stereotypów, często także mody, stylów, trendów,dress code, niewolnikami wszechobecnej manipulacji. a nawet prozaicznej ale istotnej fizjologii. Jakby zniewolenie było wpisane w życie każdego człowieka. Może stąd się bierze potrzeba dominacji człowieka nad innymi, na zasadzie kompensacji. A jednocześnie tkwi w nas potrzeba uwolnienia się od tych wszystkich " okowów" ", jakaś wewnętrzne pragnienie swobody, wolności, niepodporządkowania, buntu przed wszechogarniającą"opresją" i manipulacją. Tak jak pan Tomasz powiedział chcemy być sobą, Pozdrawiam serdecznie Anna.
Dziękuję za recenzję, ludzie są pełni sprzeczności ,z jednej strony chcą żyć jak najdłużej,z drugiej nie chcą godzić się ze zmianami , które czas niesie wszystkim.Ja osobiście w wieku dojrzałym czuje się dużo lepiej niż 30 lat temu bo jestem mądrzejsza, lepiej znam siebie i pozbyłam się złudzeń co do tego jak świat funkcjonuje.Najwazniejsze co mamy w głowie, no i o zdrowie warto dbać.
Każda farba jest ciężką chemią nie tylko we włosach ale niestety także pozostawia ślad w organizmie. Dziękuję nie tylko za recenzję, ale również słowa mądrości. Niech się niosą po pajęczej sieci internetu. Piękne słowo "furda". Biorę jak swoje❤
Byłem na Substancji tydzień temu. Warto zobaczyć ten film... Pamiętajmy jednak że to ostatnie czasy ludzkości zdeprecjonowały godność, i szacunek jakim był obdarzany starszy człowiek w społeczeństwie .Było to odwieczne prawo, napisać by można naturalne prawo ,które młodym szanującym go ludziom otwierało wrota "Sezamu doświadczenia, wiedzy, mądrości życiowej nabytej na drodze życia starszych" Współczesne nasilone niszczenie tego bardzo ważnego archetypu właściwej relacji do starszych jest konsekwentnym podcinaniem gałęzi na ktorej wszyscy siedzimy. Presja na ciągle młody wygląd( zakłamywanie, samooszukiwanie) to jeden z wielu ostrzy tnących tą gałąź zajadle .Najsmutniejsze dla mnie jest to , że to działanie nieprzypadkowe, a świadome ...
Ja nie na temat 😊 Wysłuchałam opowieści o 'Skrzpku na dachu" z 1985 roku i zastanawiałam się co to za miły, mądry chłopiec tak pięknie mówi, potem doczytałam że to Tomasz Raczek 😊 Dziękuję, że Pan JEST. Serdecznie pozdrawiam.
Panie Tomku.....to jedziemy na tym samym wózku....😂😂😂ja mam 53 lata i uważam sie za piękną kobietę....i nawet czesto zaczepiają mnie mlodsi mezczyzni a kiedy mówię moj wiek i odmawiam to sa wkurzeni i twierdzą ze kłamię....😂😂😂, bawi mnie to .....ale ja chcę starzec się z godnością i szacunkiem.... chcę pozostać sobą i nie dam sobie niczego narzucić...... myślę że piekno znajduje się w głębi duszy......nie pojmie jednak tego żaden płytki ignorant......i mimo że jest to smytne że niestety takich ludzi jest mnóstwo to ja żyję swoim cudownym wewnętrznym i bogatym życiem...... pozdrawiam serdecznie 😘
Tomku, jesteś jedynym krytykiem filmowym, na którym skupiam całą uwagę oglądając jego recenzję. Wzruszyłem się podczas recenzji Substancji, cieszę się, że są ludzie, którzy potrafią wyłapać ze sztuki takie niby nieistotne szczegóły i stworzyć z niej piękny przekaz. Jestem tuż po 40-tce. Jak zapewne wiesz, to jest bardzo ciekawy wiek, gdzie człowiek znajduje się w takim rozkroku, gdyż nie należy już do ludzi młodych, ale jeszcze nie można o nim powiedzieć ze jest stary. To wiek, w którym rozgrywa się wewnętrzny kryzys związany z tym "wyrzuceniem" społecznym poza przestrzeń zarezerwowaną dla młodości. Jesteśmy wyrzuceni, nie dlatego ze aż tak strasznie odstajemy mentalnie, ale w przeważającej liczbie przypadków jest to spowodowane brakiem jędrności naszej skóry. Normy społeczne zewsząd bombardują nas tym, byśmy robili wszystko by przedłużyć tą młodość jeszcze o jakiś czas i ja też tak robiłem w tym swoim przeżywaniu tego kryzysu. Dochodziło do sytuacji ze farbowałem brodę, by pozbyć się siwych włosów porywałem się na rzeczy na które nie starczyło mi czasu wcześniej, aż w końcu osiągnąłem wewnętrzny spokój, odrzucając tą zgubną narrację z zewnątrz. Uważam, że zarówno film Substancja, jak i Twoja recenzja, potrafią dodać otuchy wszystkim tym, którzy są bardzo blisko by zrobić ten krok i dumnie wkroczyć w ten nowy rozdział swojego życia. Te kilka zdań z Twojej recenzji, potrafi zdziałać więcej niż niejedna sesja terapeutyczna. Dziękuje Ci za to z całego serca.
,,Rodzaje życzliwości” wygląda na bardzo ambitne i odważne kino, pokazujące zwykłe życie, często trudne, a niekiedy i normalnie pędzące swoim rytmem, w dość specyficzny, twórczy i niecodzienny sposób. Tyle mogę powiedzieć o tym filmie na podstawie zwiastunów i zdjęć oraz opisu jego fabuły, a także na podstawie tego, co Pan Tomasz omówił w sekcji odcinka, która ,,Życzliwościom” była poświęcona. Żałuję, że nie wybrałem się na to do kina - bo lubię zabawy formą, gatunkiem, lubię coś, co zmusza widza do refleksji i własnej interpretacji tego, co widzi na ekranie. Na pewno mnie to czeka, gdy znajdę ten tytuł za niedługo na streamingu! A co do ,,Substancji” z wyborną, pięknie starzejącą się Demi Moore i asystującą jej cudownie pannie Qualley i wyjątkowo ekspresyjnym Quiadem: ta piękna mała scenka z tym żółtkiem z początku, podana na tacy w świetnym ustawieniu pracy kamery i dźwięku. Tak, mówi ona prawie wszystko to o czym jest ten film i co czeka widza podczas seansu. To antyteza uwielbienia tego, co piękne i młode - bo młodość to cudowne, barwne, ale ulotne piękno, zwłaszcza gdy w grę wchodzi życie w pełnym blasku niestygnącej od ognia wyjątkowości sławy. ,,Substancja” poraża hiperbolicznym dźwiękiem i atakującym sposobem pracy kamery. Efekty praktyczne również robią swoje. W niektórych kategoriach film ten ma szansę na Oskary w 2025 roku.
a może powinniśmy wszyscy przejść reedukację nt przemijania? uczmy nasze dzieci że wygląd to nie wszystko? chciałabym nie farbować włosów, ale jeszcze nie dojrzałam. panie Tomku wygląda pan cudnie jalo Silvers 🎉
@TomaszRaczek, ja należę do obozu, który daje Substancji 10/10 (11/10 mówiąc szczerze - taki film trafia się raz na 10 - 20 lat). Odniesienie do Ze śmiercią jest jej do twarzy w punkt - dwa filmy, oddzielone o 32 lata, temat ten same, ale i forma, i mechanika już inne (magia kontra nauka). Wielu recenzentów porównało film do Showgirls Verhoevena ("arcydzieło trash'u"), co uważam za bardzo interesujące, i do Cronenberga (co jest zarówno oczywiste jak i trafione). Ja bym dorzucił Requiem dla snu (które chyba niektórzy recenzenci też wspomnieli), bo dla mnie to jest ta sama ekspresja i rejestry emocjonalne co film Aronofsky'ego - do dziś odczuwam głęboki gniew za to, że Ellen Burstyn otrzymała nominację do Oscara, ale nie statuetkę jako taką; dla mnie to była rola poza wszelką skalą, podobnie jak rola Demi Moore. W ogóle to ja widzę Substancję tak: Najlepsza aktorka w roli głównej (to powinna być oczywista oczywistość) Najlepsza aktorka w roli drugoplanowej Najlepszy aktor w rolu drugoplanowej Najlepszy film Najlepsza reżyseria Najlepszy scenariusz oryginalny Najlepsza charakteryzacja (jak najlepsza aktora - poza konkurencją) Najlepsza muzyka Najlepsza scenografia Dorzuciłbym jeszcze Najlepsze kostiumy, ale te są chyba w dużej mierze "gotowcami" światowych projektantów (lista podziękowań dla domów mody brzmi jak who's who Fashion Week'u w Londynie, Paryżu, bądź Mediolanie). Odnośnie jeszcze Ze śmiercią..., to ten film pierwotnie spotkał sie z umiarkowanym entuzjazmem, klasykiem (campu) stał się dopiero po latach (Showgirls zresztą tak samo). Jestem ciekaw jak Substancja "zarezonuje" w (naszej) społeczności LGBTQ+, a zwłaszcza wśród gejów, gdzie dysmorfia potrafi przybrać skalę tak samo (jeśli nie bardziej) ekstremalną co u Elizabeth w Substancji. Już na sam koniec uznanie dla Coralie i producentów za to, że udało im się wyprodukować film o tak wysokich walorach produkcyjno-wizualnych za skromne EUR 15mln. Ten film wygląda tak, jakby nie oszczędzano tam na niczym, podczas gdy dyscyplina finansowa musiała być imponująca.
Uwielbiam słuchać Pana Raczka ,recenzje są tak interesujące ,ze jest wielka chęć do obejrzenia tych filmow.Kazdy z nas ma prawo do swojej opinii ,ale nie każdy umie o tym opowiedziec.Pan Raczek jest wspanialy w tym co robi i ciekawe jest to w jaki sposób opowiada o swoich doznaniach.Nie wszystkich stać na takie przemyślenia po wyjściu z kina i to jest prawdziwy dar.
Jeśli kogoś stać - może sobie ujędrnić większość ciała włącznie z miejscami intymnymi. To oczywiście nie będzie młode ciało, ale może wyglądać całkiem dobrze. 😅
Wróciłam właśnie z kina, byłam Substancji, wbił mnie w fotel ten film, genialny. Jeśli nie doatanoe Oskara przynajmniej za charakteryzację to zwątpię...chociaż trzymam też kciuki za nominację dla Demi Moore
niestety winę za pogoń za młodością i brak akceptacji starzejącego się ciała ponosi nasze społeczeństwo, a że problem dotyczy kobiety 50+ to raczej chodzi o to jak postrzegane są przez facetów dojrzałe kobiety - prawda jest brutalna. Już po 40tce kobieta przestaje być w ich opinii atrakcyjna, staje się przezroczysta, większość woli młode. Stąd ta presja żeby jak najdłużej wyglądać młodo, operacjom plastycznym w większości poddają się właśnie kobiety, botox i różne zabieg na twarz - przecież to głównie kobiety są klientkami dermatologów estetycznych. Faeci też się starzeją, ale nie mają takiej społecznej presji jak kobiety, żeby zachować młody wygląd. Nie wiem czy facet, który ten film obejrzał zrozumiał jak czuje się kobieta, która już wypada z tzw. rynku. Jak kobieta ma zaakceptować to, że jej ciało się zmienia, że twarz ma coraz więcej zmarszczek, słowem, starzeje się, skoro to mężczyźni kobiet takich nie akceptują, nie chcą oglądać, nie chcą się z nimi wiązać? bo wolą młode i to się raczej nie zmieni. Jak kobieta ma się w tym odnaleźć? czy kończąc 40 lat ma się już położyć w trumnie? Ten film powinien wywołać dyskusję nad tymi problemami i nad stosunkiem facetów do kobiet, które już młode nie są.
Tak właśnie jest. I dlatego szczupła, ładna 45-latka, która nie chce farbować włosów słyszy "dlaczego się tak oszpecasz"? Dla mnie liczy się dobra forma sportowa, sprawność, zdrowe zęby i uśmiech. Kolor na włosach czy paznokciach jest sztuczny i czuję się z tym źle (raz w życiu uległam i zafarbowałam włosy i czułam się fatalnie już po 2 tyg. gdy pojawiły się odrosty). Mam akceptację partnera, więc nie muszę na siłę się poprawiać, ale rozumiem kobiety poszukujące mężczyzny, które choć trochę chcą ukryć, bo przecież nie powstrzymać, starzenie się.
Dzięki za recenzję. Zdecydowanie otworzyła nowe przestrzenie do dyskusji i przemyśleń osobistych. Spostrzeżenia, które przyszły mi do głowy zaraz po obejrzeniu filmu Rodzaje życzliwości są dość enigmatyczne, mimo wszystko wrzucam. Rodzaje życzliwości Film wymagający, zmuszający do głębszej analizy przeplatających się historii i szukania podobieństw. Niektóre sceny wywołują skrajne emocje, które następnie pobudzają zmysły. Słowo głód jest częste w użyciu i ma dość dużą rozpiętość znaczeń. Do czego zdolny jest człowiek głodny dostatku i bycia zależnym od innych, lub wygłodniały w swojej paranoi? Głód, czyli chęć wypełnienia pustki wiarą w cokolwiek kosztem najwyższych wartości, głód bycia kimś lepszym pomimo licznych upokorzeń. Trzeba być czujnym, bo wszystko może być tylko snem, dokładnie zapamiętanym lub dosłownym. Gdzie jest życzliwość? W tym przypadku życzliwość jest w dupie. Każdy sam może ocenić, w jak głębokiej. A po filmie, tytoń dobrze smakuje.
Panie Tomku, super , że Pan się nie farbuje,dobrze Panu z siwizną, taki Pan jest!!! Ja mam 76. i bardzo dawno przestałam farbować włosy i bardzo mi z tym dobrze! Pozdrawiam i dobrego dnia życzę🍀
Kobiety mają przejeb...bo jest tak wiele aspektów starości. Mam 47 lat, właśnie usłyszałam , że jestem po menopauzie, jestem już stara? Nie wiem jak mam siebie odbierać. Jestem bardzo szczupła, nie mam zwisów ale mam już to poczucie starości.. To straszne, że przychodzę do nowej pracy i nie wyglądam na swój wiek ale jak sie dowiedzą to już jestem inaczej traktowana. Bardziej od tego co widzę w lustrze boje sie tego, jak zaczną mnie traktować młodsi :-( Teraz widzę, że to dotyka tez mężczyzn. Patrzą na zdjęcia i analizują swój wygląd, zamiast cieszyc się, że sa dojrzali i doświadczeni. Chce mi sie krzyczeć!!! Do kur...nędzy!!! Czy statystycznie więcej jest ludzi młodych ( 18-35 lat) czy dojrzałych ( powyżej tego limitu)???
Mam 41 lat, jestem singielką, niby na tyle nie wyglądam ale też się boję przyznawać do wieku. Jakby to było jakieś niechciane znamię. Też mam ochotę krzyczeć z frustracji. Wśród kobiet też doświadczam/doświadczałam dużo złośliwości ze strony starszych ale też czuję szpileczki zazdrości gdy patrzę na młodsze. Ten kult młodości, wartosciowanie kobiet przez pryzmat wyglądu i wieku prowadzi do rozpaczliwego poprawiania urody i odbiera wolność i radość z życia😥
Uspokił mnie pan że tak można wymyślać. Jako dzieciaki na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych z kolegami kupowaliśmy na bazarze komiksy o Batmanie. Były w obcych językach ale nam to nie przeszkadzało. Sami wymyśliliśmy treści na podstawie obrazków.
No i skusiłem się na Substancję. 80% filmu doskonały, lecz finał nie w moim stylu, zupełnie nie w moim stylu. Nigdy nie lubiłem tego typu "horrorów". Końcówka (z gwiazdą) filmu, za to rozbawiła mnie. Ogólnie polecam i dziekuję
Oglądam sobie koncert Pink Floyd "No more excuses" z 2005 roku. Panowie Gilmour, Waters siwe głowy. Wyglądają świetnie! No Watersa nie wyobrażam sobie pofarbowanego! Ostatni, ten jeden chyba raz wystąpili razem. Wright klawiszowiec już nieżyjący też siwy. Ale to jest brytyjski zespół.
W Substancji najsmutniejszą sceną było gdy Demi mówi że nienawidzi siebie, implikując za chwilę że lubi siebie jedynie w młodszej wresji. Ależ to ze mną zostało, bardziej szokujące niż pokazane w filmie deformacje ciała.
Dla mnie to była zwykła głęboko zaburzona narcystka. Mnie przeraża, że zostawiała sama siebie nagą na zimnej podłodze, bez przykrycia, poduszki ....To są zwykle ludzkie odruchy których ona nie miała.
Miala ręcznik pod twarzą(na początku) - potem zapadła na jakiś rodzaj psychicznego zaburzenia najwyraźniej i zaczęła siebie samą nienawidzić z wzajemnością.
Dziękuję za recenzję, dla mnie super 🙏 A co do starości to powiadają że zachodzi wtedy kiedy wychodzi się z muzeum i załącza się alarm😂 Pozdrawiam serdecznie
Wszyscy zmieszczą się na ławce. Ci ze skórą jak aksamit. Ci co byli zawsze brzydcy. I piękności. Zwiędłe lilie, nawet, gdy nie mają płatków. Tu wystarczy przysiąść chwilę, żeby ławka się ogrzała. I to tyle, ludzkość cała. Starzy, młodzi w jednym rzędzie. Nic nie będzie. Dobrze będzie.
Wróciłam właśnie z seansu Substancji. Dla mnie na pewno ciekawy film, zgadzam się że koniec trochę niepotrzebny , natomiast widzę tam Elephantmana ;) trochę obcego i lśnienia;) i rzeczywiście nie do końca rozumiem przy takim założeniu co Demi z tego miała - żaden biznes głównie straty;) ale generalnie seans filmowy interesujący;) jestem zadowolona;)
Akurat Pan świetnie wygląda. Niestety dla nas kobiet upływ czasu jest mniej łaskawy i kobiety w pewnym wieku choćby nie wiem co robiły, są po prostu uważane za mniej atrakcyjne, albo wręcz są niewidoczne...
Kobiety od dziecka mają wpajane, że ich wygląd jest bardzo ważny - dziewczynki mają być ładne. Z czasem zaczynają wierzyć, że miarą ich wartości jest atrakcyjność. A kiedy z wiekiem uroda zaczyna przemijać zaczyna się dramat, kobiety łapią się wszystkiego niczym tonący brzytwy byle tylko jak najdłużej utrzymać urodę. Joga, pilates, różne treningi, odchudzanie, głodzenie, diety, ozempic, masaże, joga twarzy itp.,kosmetyki- miliony toników, serum, kremów, balsamów, kosmetyki do makijażu - znowu milion baz, podkładów, pudrów, rozświetlaczy, tuszów itd , zabiegi typu mezoterapia, botoks, wypełniacze itd., suplementy- kolagen i inne, medycyna estetyczna, ubiór odmładzajacy..... Kobiety są dla siebie największymi krytykami ale potrafią też wypunktować inne kobiety bezlitośnie. Film "Substancja" doskonale to wszystko pokazuje. Demi nie może pójść na randkę z facetem, któremu naprawdę się podoba, bo mimo wysiłków wciąż jest niewystarczająca.. Uważam, że wspołczesne kobiety w tym pędzie za młodością mają "zryte berety" (to określenie może dziwne ale bardzo mi tu pasuje). W "Substancji" wszystko o czym pisałam wyżej nie dotyczy mężczyzn - oni są pewni siebie i w pełni akceptują swój wygląd, ich ten obłęd nie dotyczy. Często się słyszy, że starsze kobiety stają się "niewidzialne", bo nie są już tak wartościowe jak te młodsze. Ironia losu polega na tym, co Pan Tomek słusznie podkreślił - każdy, o ile dożyje, dojdzie do tego punktu. Nawet piękna córka Andie Macdowell będzie mieć 60 lat.. Pozdrawiam Wszystkich a szczególnie Pana Tomka 🙂
Mężczyzn to też dotyczy. To akurat w Polsce mamy taki patriarchat, że mężczyzna może być brzydki i nie dbać o siebie i nie będzie oceniany. W innych krajach mężczyźni dbają o wygląd a kobiety nie są aż tak oceniane jak w Polsce i Rosji. Substancja pokazuje Hollywood czyli świat rządzony przez mężczyzn stąd takie przegięcie.
Hesusie nazarejski ile tu stereotypów Panie zastosowałyscie. Same tworzycie kult piękna. Problemy które opisujecie łatwo diagnozować na poziomie biologii. Kobieta wcześniej osiąga dojrzałość seksualna i z powodów przekazywania genów jej atrakcyjność ma być w młodości (zdrowe geny, zdrowy organizm zdolny donosić ciążę zdrową), panowie później nadają się na odpowiedzialnych i zaradnych partnerów oraz fakt przetrwania w niekorzystnych uwarunkowaniach środowiskowych dłużej daje odpowiedź biologiczną o jakości genów potencjalnego ojca- późniejsza "atrakcyjność" (słowo klucz ) bo samiec ma inną rolę -im dłużej może się opiekować potomstwem i zapewnić jakościowy byt partnerce tym jest lepszym wyborem.
@@agnieszka-orzeszka ja nie, natomiast ryczące 40-tki które właśnie rozbijają się o ścianę i zauważają jak to w przeszłości traktowały rówieśników i jak to rówieśnicy traktują obecnie je same... I dla jasności kontekstu, ja akurat jestem w 12 letnim związku małżeńskim z rówieśniczką która poświęciła swoje najlepsze lata ryzykując więc opisuje jedynie sytuację społeczną, nie własną.
Moim zdaniem 'Rodzaje…' są genialnym żartem z gestaltelowskiej pułapki. Ludzki mózg dąży do porządkowania zmysłowych obserwacji według jakiegoś klucza. Jesteśmy przyzwyczajeni odbierać filmy jako zamkniętą całość, którą uparcie interpretujemy, tymczasem w nowym filmie Lanthimosa chodzi właśnie o te sceny-strzępki, o ich wygląd, o to, jakie w nas wzbudzają nastroje. Muszę też przyznać, że to piękny charakterny powrót Greka z Hollywood :) Pozdrawiam wszystkich kinomanów!
No właśnie...mafia fryzjerów i innych takich...młodziej..starzej..ładniej...brzydko...mówią ci co mają problem z opinią innych na swój temat...a tu trzeba robić swoje i być sobą 😊więc popieram😊
Witam Panie Tomku, standardowo nie liczę na odp ale jednak. Substancja to revival Demi Moore tak jak Mandy było powrotem Nicolasa Cage'a. Absolutny hit jak na "drugi" obieg Hollywoodu. Kino bez żadnych wymówek, wg mnie żadna scena nie była fillerem, aby sztucznie wydłużyc seans. Sama główna aktorka, będąca gwiazda lat 90 podjęła decyzje, na która nie kazda by się zdecydowała. Można powiedzieć, że sama z własnej woli postawiła się w krzywym zwierciadle, nie przejmujac się ewentualną krytyką, co oczywiste w przypadku tak charakterystycznej roli i efektu końcowego. Jeśli mógłbym prosić, w odniesieniu do oceny końcowej 7/10 sugerującej lepsze produkcje w tym segmencie filmowym, chciałbym prosic o rekomendacje filmowe w podobnym tonie, stworzone na przestrzeni ostatnich lat, jednocześnie które to produkcje Pan osobiście obejrzał i po seansie powiedzial pod nosem "Uff, to było mocne". Pozdrawiam Pana serdecznie.
Tak,konfrontacja z kimś kto jest lub wydaje nam się że jest lepszy,atrakcyjniejszy,sprawniejszy,jest trudna.To takie pójście na imprezę ładnej z brzydką.Trzeba sobie ustawić w głowie że jest się innym,nie gorszym.Że to tylko różnice wynikające z czegoś tam.Inaczej możemy sami siebie dobić czując się gorszymi w trakcie takich konfrontacji.
Wychodzi na to że w moim małym mieście Multikino wyszło poza schemat, mamy tylko 3 sale, a nie dość że grali Substancję to widownia była pełna. Co prawda trochę ludzi wyszło w trakcie, ale było również sporo śmiechów i innych bardzo żywiołowych reakcji.😊
Drogi Panie Tomaszu, życzę Panu z okazji urodzin, żeby spełnił Pan wszystkie swoje marzenia i zrealizował plany w pełnym zdrowiu i radości 🎉🎁🥳🎂🍾 Korzystając z okazji, zapytam, czy zrecenzuje Pan nowy "Sok z żuka"? Ściskam serdecznie!!! 😊
A na coraz dłuższe jesienne wieczory chcę podzielić się mega cieplutkim i przytulnym i bardzo zabawnym serialem "Zbrodnie po sąsiedzku". Prawie o nim zapomniałam po 2gim sezonie a tu już 4ty jest streamowany. Polecam bardzo wszystkim😊
Bylam szatynka ( kolor ktory nie lubilam ) farbowalam wlosy na blond - niebieskie oczy swietnie sie prezentowalam . Po 60 mialam juz dosyc , ten blond zaczal mnie postarzac , nie moglam sie doczekac kiedy osiwieje .Od 2 lat mam naturalne ; platynowo siwe wlosy i bardzo jest mi w nich do twarzy . Smieje sie kiedy mlode dziewczyny pytaja " jaki kolor uzywam " nie chca wierzyc ze to moje naturalne wlosy . One wcale mnie nie postarzaja . Obecnie kobiet jak i mezczyzni mlodo siwieja . Tu te siwe wlosy staly sie bardzo na czasie .Nie wiem jak jest w Polsce . Siwy mezczyzna wyglada bardziej dystygowanie , jak ktos mysli innaczej swiadczy to tylko o jego prymitywnych pogladach 😉
Zarost fantastyczny! A Pan zawsze w punkt, nie ma znaczenia czy "Perły z lamusa" czy recenzje na you tube. Pozdrawiam serdecznie. Jest Pan zawsze inspiracją.
Co do zarostu: gdy wylał się hejt na Conchitę Wurst jedna z youtuberek przejrzała zdjęcia profilowe hejterów i w zdecydowanej większości byli to mężczyźni z lichym zarostem i o takiej brodzie jak Conchita mogli jedynie pomarzyć :)
Ma Pan mnóstwo enrgii, zwłaszcza kiedy mówi Pan o rzeczach ważnych, interesujących. Z tą gęstą, białą brodą wygląda Pan świetnie. Proszę nie przejmować się bzdurami...pozdrawiam
Jak dobrze, że Pan nagrywa.. Panie Tomku. Jakże bym sobie życzyła, by to nie ustawało.. Uwielbiam to jak bardzo chce się używać języka polskiego w piękny elokwentny sposób jak sie tak Pana posłucha. Jednak nie przesadny ale taki wyważony.. no rozkochuje mnie Pan w języku polskim swoim sposobem mówienia do granic możliwości ! Przewspaniałe.. dziękuję 🥹❤️
Wczoraj wypatrzyłam „Substancję” w lokalnym kinie , a wieczorem pańska recenzja. Dziś idę do kina. Trzy dni przed moimi urodzinami . Jestem Pana rówieśniczką . Również jestem w fazie buntu , bo szkoda mi czasu na udawanie , dostosowywanie się i podobanie nie wiadomo komu . I nie tyle chodzi tu o upiększanie , ale kontakty z ludźmi. Bez żalu rezygnuję ze znajomości, które nic mi nie dają, są bezwartościowe , a czasem nawet mało życzliwe . Blokuję, wyrzucam ze spisu telefonów , zaś skupiam się na tych którzy mają serce, życzliwość i coś ciekawego w sobie , z którymi można szczerze i otwarcie rozmawiać o sprawach ważnych , trudnych , radosnych i spędzać czas bez spinania się , we wzajemnym szacunku i akceptacji. Mogę jedynie żałować , że nie wcześniej to zrozumiałam 🤷♀️ Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Raczek to nasze dobro narodowe.
Tak!!!
Panie Tomku teraz wygląda Pan najlepiej w swoim życiu 👍
Panie Tomku, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin❤
Dziękuję bardzo choć to imieniny, nie urodziny 🤗
🌹
Pan Tomek to raczek ten zodiakalny też ❤
@@dorotakaminska2039Pan Tomek Raczek, to zodiakalny bliźniaczek👥️
@@testerkiszczescia dokladnie masz racje wystarczyło wygooglować 🥰
Dziękuję za Pana recenzje. Zawsze dają mi wiele do myślenia i mam wrażenie, ze przez nie postrzegam świat w pełniejszy sposób. A co do filmu Substancja i upływu czasu - ostatnio się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że kult młodości narzuca nam caly przemysł medycyny estetycznej, kosmetologii, branży beauty itd. Przecież za tym idą ogromne pieniądze. Wmawiając nam, ze młody wygląd gwarantuje sukces i szczęście po prostu się na nas zarabia.
Nie pozwalajmy na to. I choć to co napiszę jest banalne to pamiętajmy, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, a prawdziwe wewnętrzne piękno nie ma wieku. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich myślących podobnie.❤
Wygląda Pan Fantastycznie♥️i rownie fantastycznie slucha się recenzji ♥️ dziękuję
Substancja to dla mnie wspaniały, alegoryczny film. Idealny portret tych czasów. Ta scena ,gdy potwor naklada wycietą maskę... nie młodej bohaterki tylko tej 50letniej. Kiedyś bedziemy tesknić za 50. jednocześnie niedoceniając tego, co mamy w tej chwili.
A ja właśnie lubie Pana w tym wydaniu i z tą brodą !! Zadbany i bardzo mądry człowiek, ( uczta dla uszu gdy się Pana słucha Panie Tomaszu) do tego przystojny na każdym etapie swojego życia,czego chcieć więcej. Radość czerpać garściami z życia póki nam jest dane, dbać o zdrowie oraz iść przez życie w zgodzie ze samym sobą oraz w szacunku do samego siebie i swojego ciała ot cała filozofia...
Jak oglądam aktorki przerobione nie do poznania to smutek mnie ogarnia, no ale takie czasy...filmy obejrzę zdecydowanie,po takich recenzjach,dziekuje 😊
Panie Tomaszu kochany, stare się staje to ciało, nie brzydkie. Ono jest brzydkie w takim samym stopniu, w jakim kora starego drzewa jest brzydka. Jest? No, nie jest. Ten problem jest przez nas wykreowany sztucznie i zupełnie niepotrzebnie.
Rodzaje życzliwości mnie trochę zmęczyły długością, chyba 3 godziny, ale to był film genialny, który zrozumiałam dopiero jak wyszłam z kina i zaczęłam rozmawiać o nim z córką, która mówiła, że nie ma to sensu. Ale jednak od razu wiedziałam, że to chodzi o przemoc na świecie, której się nieświadomie poddajemy, w pracy, w związkach, w religii. Tyle rzeczy do przemyślenia, do rozwikłania... Patrzę teraz na moje życie i podejrzewam, że są rodzaje przemocy, którym nieświadomie ulegam...
Panie Tomku, tak naturalnie z brodą i siwymi włosami , jest rewelacyjnie!! Wszystkiego najlepszego z okazji imienin !!
Dziękuję Panie Tomku za świetny jak zawsze materiał. Pełna zgoda , bądźmy naturalnymi, zgodni z prawdą życia i dojrzewania. Narzucanie iluzji i ukrywanie prawdy i braku szacunku do zasad natury powoduje tylko i zawsze przykre skutki. Dokładnie jak w substancji. Ego bunt i brak pokory. Ps, jako posiadacz już siwych włosów nigdy nie będę ukrywać piękna tego jak zostałem stworzony 😇
Panie Tomku, właśnie niech Pan nie goli brody ani nie farbuje włosów. Niech Pan nic nie zmienia , wygląda Pan świetnie. Najlepszy image ever. Ten kolor wygląda bardzo naturalnie i do twarzy Panu w takim. Teraz jest sztos!😍😍😍
Panie Tomku wygląda Pan świetnie, bo emanuje Pan energią i bogatym wnętrzem. A to są rzeczy, które odbijają się w naszych oczach, i które czynią nas pięknymi.
Mój komfort polega na tym, że mogę starzeć się z godnością, jak to pięknie kiedyś ujęła Beata Tyszkiewicz. Pozdrawiam serdecznie Panie Tomaszu Raczku genialny gawędziarzu.
Jest Pan oryginalny, wewnętrznie i zewnętrznie, dlatego uwielbiam🤗
Starość w naszym społeczeństwie to taki gorący kartofel, z którym nie wiadomo co zrobić i najlepiej niech już minie i miejmy to wszyscy z głowy. Nie wiadomo jak się z takim starym człowiekiem, co uporczywie nie chce umrzeć, zrobić. Wspominam moją babcię, która odkąd skończyła 70 lat na każde urodziny dostawała od wszystkich krewnych kremy na zmarszczki. Będąc grubo po 80 się wkurzyła, gdy przy kolejnych świętach zobaczyła etykietę - "10 lat młodsza cera" i huknęła, że jak ona ma wyglądać na 75 lat to chromoli taki prezent. Swoją drogą ciekawe czy Demi Moore po takiej roli ograniczy korzystanie z medycyny estetycznej...
Wspaniale spędzony czas , przy Pana recenzji . Dziękuję😘
Bardzo dobry zarost, super kolor nic nie zmieniać 😊furda z krytykami 😅
Panie Tomku poranna kawa w pańskim towarzystwie to jest wielka przyjemność.Dziękuję serdecznie.
Prawdziwą sztuką jest nieocenianie ale dostrzeganie ❤ co za piękne zdanie
Dobry wieczór.
Panie Tomaszu, ileż w Panu mocy, siły, witalności, niezależności, nieuległości, determinacji, to oznaki młodości.
Przesyłam serdeczne życzenia dla Pana.
Niech pośród życia ogni płonie w Tobie mężna moc,
Niech blask kochanych serc pochodni, w świetlistą jasność zamienia noc.
Niech pośród fal jasności, za sprawą mądrych, dobrych słów,
magia otoczy Cię miłości, z nią dobroć, serdeczniść złów.
Niech oddalą się, przeminą, smutek, gorycz, ból i żale,
Niech zwątpienie, marazm zginą, wciąż do przodu idź wytwale.
Niech uśmiechów szczery blask przeniknie do duszy głębi,
niech wzbudzi w Tobie radości blask, niech szczęście wokół Ciebie się kłębi.
Śpiewaj głośno I donośnie, niech w sercu niezmiennie młodość gra
Tańcz śmiało i radośnie, niech życia hymn wciąż trwa i trwa.
Choć czas płynie, szybko mija, masz w sercu męstwa stal
Niech radość w Twej duszy słońce odbija, suń zdrowo, dziarsko, szczęśliwie wśród życia fal..
Wyspiański pisał"teatr mój widzę ogromny, wielkie powietrzne przeztrzenie, ludzie je pełnią i cienie, ja jestem grze ich przytomny" Ten duchowy wódz pokolenia Młodej Polski był nazywany mianem artysty totalnego.. Był wszechstronnym artystą- wizjonerem, malował portrety i pejzaże, rysował, projektował witraże, zdobił i ilustrował książki, inscenizował własne dramaty, projektował kostiumy, dekoracje, projektował witraże, wnętrza, przedmioty użytkowe, pisał poematy, dramaty, utalentowany człowiek wielu sztuk.
Fim "Rodzaje życzliwości" ukazuje bezradność i uległość człowieka w obliczu przeznaczenia, losu, siły wyższej,, czy przypadku. We wszystkich trzech częściach(może liczba 3 też jest znamienna) przewija się dominacja i uległość, jakaś dychotomia życia. A dlaczego ulegamy, podporządkowujemy się w imię paternalistycznego wychowania, potrzeby przynależności, akceptacji, często w imię miłości, czy wiary, w siłę wyższą czy doktryny religijne. Te trzy części to moźe wiara, nadzieja, i miłość z nich największa. Tam gdzie miłość, jest nieufność, podejrzliwość, gdzie wiara, zwątpienie, gdzie nadzieja na odmianę losu, na wolność, poddaństwo, we wszystkim tkwi dualizm świata.
A niepokojąco-fascynujący film "Substancja" dotyka tematów uniwersalnych, aspektu przemijania, niezgody na starzenie się, potrzeby podtrzymania młodości, piękna, pożądanego wyglądu, który ma zagwarantować zadowolenie, podziw, poklask, popularność, sukces, lepsze życie.
Film porusza temat akceptacji siebie, temat obsesyjnego myślenia o swoim wyglądzie w świecie kultu młodości, gibkości, witalności, czy ciało jest przyjacielem czy wrogiem człowieka, czy odkrywać w sobie piękno wewnętrzne i nie przejmować się narzucanymi szablonami, etykietkami, kanonami.
Film uwypulka problem uprzedmiotowienia kobiety, którą świat traktuje jak obiekt, piękną, sprawną lalkę mającą, zaspokajać wyobrażenie o ideale kobiecości.
Mamy tu motyw ingerowania w ciało celem ulepszenia, zachowania młodości, prowadzące w efekcie końcowym do dekonstrukcji, i zaprzeczenia idei piękna, ale "uważaj czego sobie życzysz.." .to czego pragniemy dla siebie, potencjalnie dla naszego dobra, może doprowadzić do zguby i nieszczęścia. Tu przypomiał mi się utwór Balzaka pt. Jaszczur", pakt z siłami magicznym, ze złem, w celu zmiany życia na lepsze, sławne, bogatsze. Ostatecznie bohater dochodzi do wniosku, że najszczęśluwszy był gdzy marzył o literackiej karierze i prawdziwej miłości.,nie gdy za sprawą czarnej mocy stał się bogaczem.
Czy warto tak ingerować i zmieniać naturę.czy starzeć się z, jak mawiają" z klasą i godnością" , czy modyfikiwać naturę, udając młodszą, nieco sztuczną wersję siebie gdzie jest granica dbałości o siebie?
Mamy tu również alegorię korporacyjno-medialnego piekiełka, praktyki odzierające z godności, wygłaszane pod adresem kobiet brzydkie komentarze i portrety psychologiczne paskudnych, przerysowanych mężczyzn.
Zastosowano niesubtelne, uderzające, dosadne narzędzia, prawdopodobnie mające potrząsnąć mocno widzem, nie skłonić a zmusić do refleksji nad kondycją świata.,zastanowić nad swoim życiem
Wszystkiego dobrego, Pozdrawiam serdecznie. Anna.
Nasunęła mi się taka myśl, że słowem kluczem łączącym obie opowieści może być zniewolenie. Jesteśmy niewolnikami wymaganych ról rodzinnie i społecznie akceptowanych, niewolnikami wychowania, obyczajów, uzusów, przyzwyczajeń, niewolnikami poprawności, taże potrzeb, pragnień, uczuć, swoich i cudzych oczekiwań, niewolnikami wyobrażeń o sobie samych i innych, obowiązujących kanonów, szablonów, etykietek, stereotypów, często także mody, stylów, trendów,dress code, niewolnikami wszechobecnej manipulacji. a nawet prozaicznej ale istotnej fizjologii. Jakby zniewolenie było wpisane w życie każdego człowieka. Może stąd się bierze potrzeba dominacji człowieka nad innymi, na zasadzie kompensacji.
A jednocześnie tkwi w nas potrzeba uwolnienia się od tych wszystkich " okowów" ", jakaś wewnętrzne pragnienie swobody, wolności, niepodporządkowania, buntu przed wszechogarniającą"opresją" i manipulacją. Tak jak pan Tomasz powiedział chcemy być sobą,
Pozdrawiam serdecznie Anna.
Dziękuję za recenzję, ludzie są pełni sprzeczności ,z jednej strony chcą żyć jak najdłużej,z drugiej nie chcą godzić się ze zmianami , które czas niesie wszystkim.Ja osobiście w wieku dojrzałym czuje się dużo lepiej niż 30 lat temu bo jestem mądrzejsza, lepiej znam siebie i pozbyłam się złudzeń co do tego jak świat funkcjonuje.Najwazniejsze co mamy w głowie, no i o zdrowie warto dbać.
Jest Pan mądrym człowiekiem szacunek.
Bardzo wiele osób uprzejmość odczytuje jako oznakę słabości.
Cudowny Pan Tomek. Uwielbiam ❤
Panie Tomaszu, ma Pan piekną brodę. ❤ proszę nie słuchać malkontentów
Całe szczęście, że rozum jest lepszy od pięknego ciała. Dochodzi się do tego z wiekiem i pięknymi zmarszczkami.
Każda farba jest ciężką chemią nie tylko we włosach ale niestety także pozostawia ślad w organizmie. Dziękuję nie tylko za recenzję, ale również słowa mądrości. Niech się niosą po pajęczej sieci internetu. Piękne słowo "furda". Biorę jak swoje❤
Byłem na Substancji tydzień temu. Warto zobaczyć ten film... Pamiętajmy jednak że to ostatnie czasy ludzkości zdeprecjonowały godność, i szacunek jakim był obdarzany starszy człowiek w społeczeństwie .Było to odwieczne prawo, napisać by można naturalne prawo ,które młodym szanującym go ludziom otwierało wrota "Sezamu doświadczenia, wiedzy, mądrości życiowej nabytej na drodze życia starszych" Współczesne nasilone niszczenie tego bardzo ważnego archetypu właściwej relacji do starszych jest konsekwentnym podcinaniem gałęzi na ktorej wszyscy siedzimy. Presja na ciągle młody wygląd( zakłamywanie, samooszukiwanie) to jeden z wielu ostrzy tnących tą gałąź zajadle .Najsmutniejsze dla mnie jest to , że to działanie nieprzypadkowe, a świadome ...
FURDA!! Cudnie Panu w takim kolorze i brody i wąsów i włosów na głowie ‼️🎩
Byłam wczoraj na "Substancji".Kult młodosci- do czego moze doprowadzić.Niestety ten trend opanował świat.Starzejmy się z godnością.
☺️🤸🏼 czekam i odliczam
Ja nie na temat 😊
Wysłuchałam opowieści o 'Skrzpku na dachu" z 1985 roku i zastanawiałam się co to za miły, mądry chłopiec tak pięknie mówi,
potem doczytałam że to Tomasz Raczek 😊
Dziękuję, że Pan JEST.
Serdecznie pozdrawiam.
Fenomenalna recenzja Panie Tomaszu! Właśnie idę na 20:30 do kina studyjnego w Katowicach na ,,Substancję". 😊
„Prawdziwą sztuką jest dostrzeganie, nie ocenianie” - złota sentencja Panie Tomaszu! Grazzie!
Serdeczności z Okazji Urodzin Panie Tomaszu!
Panie Tomku.....to jedziemy na tym samym wózku....😂😂😂ja mam 53 lata i uważam sie za piękną kobietę....i nawet czesto zaczepiają mnie mlodsi mezczyzni a kiedy mówię moj wiek i odmawiam to sa wkurzeni i twierdzą ze kłamię....😂😂😂, bawi mnie to .....ale ja chcę starzec się z godnością i szacunkiem.... chcę pozostać sobą i nie dam sobie niczego narzucić...... myślę że piekno znajduje się w głębi duszy......nie pojmie jednak tego żaden płytki ignorant......i mimo że jest to smytne że niestety takich ludzi jest mnóstwo to ja żyję swoim cudownym wewnętrznym i bogatym życiem...... pozdrawiam serdecznie 😘
Witam, proszę s6nie zmieniać jest Pan przystojny i prWdziwy jaki jest ❤
Tomku, jesteś jedynym krytykiem filmowym, na którym skupiam całą uwagę oglądając jego recenzję. Wzruszyłem się podczas recenzji Substancji, cieszę się, że są ludzie, którzy potrafią wyłapać ze sztuki takie niby nieistotne szczegóły i stworzyć z niej piękny przekaz. Jestem tuż po 40-tce. Jak zapewne wiesz, to jest bardzo ciekawy wiek, gdzie człowiek znajduje się w takim rozkroku, gdyż nie należy już do ludzi młodych, ale jeszcze nie można o nim powiedzieć ze jest stary. To wiek, w którym rozgrywa się wewnętrzny kryzys związany z tym "wyrzuceniem" społecznym poza przestrzeń zarezerwowaną dla młodości. Jesteśmy wyrzuceni, nie dlatego ze aż tak strasznie odstajemy mentalnie, ale w przeważającej liczbie przypadków jest to spowodowane brakiem jędrności naszej skóry. Normy społeczne zewsząd bombardują nas tym, byśmy robili wszystko by przedłużyć tą młodość jeszcze o jakiś czas i ja też tak robiłem w tym swoim przeżywaniu tego kryzysu. Dochodziło do sytuacji ze farbowałem brodę, by pozbyć się siwych włosów porywałem się na rzeczy na które nie starczyło mi czasu wcześniej, aż w końcu osiągnąłem wewnętrzny spokój, odrzucając tą zgubną narrację z zewnątrz. Uważam, że zarówno film Substancja, jak i Twoja recenzja, potrafią dodać otuchy wszystkim tym, którzy są bardzo blisko by zrobić ten krok i dumnie wkroczyć w ten nowy rozdział swojego życia. Te kilka zdań z Twojej recenzji, potrafi zdziałać więcej niż niejedna sesja terapeutyczna. Dziękuje Ci za to z całego serca.
Furda,furda i tak trzymajmy! Bądźmy sobą, umierajmy jako oryginały a nie jako kopie...
A, furda!
,,Rodzaje życzliwości” wygląda na bardzo ambitne i odważne kino, pokazujące zwykłe życie, często trudne, a niekiedy i normalnie pędzące swoim rytmem, w dość specyficzny, twórczy i niecodzienny sposób. Tyle mogę powiedzieć o tym filmie na podstawie zwiastunów i zdjęć oraz opisu jego fabuły, a także na podstawie tego, co Pan Tomasz omówił w sekcji odcinka, która ,,Życzliwościom” była poświęcona. Żałuję, że nie wybrałem się na to do kina - bo lubię zabawy formą, gatunkiem, lubię coś, co zmusza widza do refleksji i własnej interpretacji tego, co widzi na ekranie. Na pewno mnie to czeka, gdy znajdę ten tytuł za niedługo na streamingu! A co do ,,Substancji” z wyborną, pięknie starzejącą się Demi Moore i asystującą jej cudownie pannie Qualley i wyjątkowo ekspresyjnym Quiadem: ta piękna mała scenka z tym żółtkiem z początku, podana na tacy w świetnym ustawieniu pracy kamery i dźwięku. Tak, mówi ona prawie wszystko to o czym jest ten film i co czeka widza podczas seansu. To antyteza uwielbienia tego, co piękne i młode - bo młodość to cudowne, barwne, ale ulotne piękno, zwłaszcza gdy w grę wchodzi życie w pełnym blasku niestygnącej od ognia wyjątkowości sławy. ,,Substancja” poraża hiperbolicznym dźwiękiem i atakującym sposobem pracy kamery. Efekty praktyczne również robią swoje. W niektórych kategoriach film ten ma szansę na Oskary w 2025 roku.
a może powinniśmy wszyscy przejść reedukację nt przemijania? uczmy nasze dzieci że wygląd to nie wszystko? chciałabym nie farbować włosów, ale jeszcze nie dojrzałam. panie Tomku wygląda pan cudnie jalo Silvers 🎉
@TomaszRaczek, ja należę do obozu, który daje Substancji 10/10 (11/10 mówiąc szczerze - taki film trafia się raz na 10 - 20 lat). Odniesienie do Ze śmiercią jest jej do twarzy w punkt - dwa filmy, oddzielone o 32 lata, temat ten same, ale i forma, i mechanika już inne (magia kontra nauka). Wielu recenzentów porównało film do Showgirls Verhoevena ("arcydzieło trash'u"), co uważam za bardzo interesujące, i do Cronenberga (co jest zarówno oczywiste jak i trafione). Ja bym dorzucił Requiem dla snu (które chyba niektórzy recenzenci też wspomnieli), bo dla mnie to jest ta sama ekspresja i rejestry emocjonalne co film Aronofsky'ego - do dziś odczuwam głęboki gniew za to, że Ellen Burstyn otrzymała nominację do Oscara, ale nie statuetkę jako taką; dla mnie to była rola poza wszelką skalą, podobnie jak rola Demi Moore.
W ogóle to ja widzę Substancję tak:
Najlepsza aktorka w roli głównej (to powinna być oczywista oczywistość)
Najlepsza aktorka w roli drugoplanowej
Najlepszy aktor w rolu drugoplanowej
Najlepszy film
Najlepsza reżyseria
Najlepszy scenariusz oryginalny
Najlepsza charakteryzacja (jak najlepsza aktora - poza konkurencją)
Najlepsza muzyka
Najlepsza scenografia
Dorzuciłbym jeszcze Najlepsze kostiumy, ale te są chyba w dużej mierze "gotowcami" światowych projektantów (lista podziękowań dla domów mody brzmi jak who's who Fashion Week'u w Londynie, Paryżu, bądź Mediolanie).
Odnośnie jeszcze Ze śmiercią..., to ten film pierwotnie spotkał sie z umiarkowanym entuzjazmem, klasykiem (campu) stał się dopiero po latach (Showgirls zresztą tak samo). Jestem ciekaw jak Substancja "zarezonuje" w (naszej) społeczności LGBTQ+, a zwłaszcza wśród gejów, gdzie dysmorfia potrafi przybrać skalę tak samo (jeśli nie bardziej) ekstremalną co u Elizabeth w Substancji.
Już na sam koniec uznanie dla Coralie i producentów za to, że udało im się wyprodukować film o tak wysokich walorach produkcyjno-wizualnych za skromne EUR 15mln. Ten film wygląda tak, jakby nie oszczędzano tam na niczym, podczas gdy dyscyplina finansowa musiała być imponująca.
Uwielbiam słuchać Pana Raczka ,recenzje są tak interesujące ,ze jest wielka chęć do obejrzenia tych filmow.Kazdy z nas ma prawo do swojej opinii ,ale nie każdy umie o tym opowiedziec.Pan Raczek jest wspanialy w tym co robi i ciekawe jest to w jaki sposób opowiada o swoich doznaniach.Nie wszystkich stać na takie przemyślenia po wyjściu z kina i to jest prawdziwy dar.
Jeśli kogoś stać - może sobie ujędrnić większość ciała włącznie z miejscami intymnymi. To oczywiście nie będzie młode ciało, ale może wyglądać całkiem dobrze. 😅
Wspaniała recenzja pełna ciekawych tresci , głębokich rozważań. Uwielbiam Pana słuchać.
Panie Tomku, doskonale się Pana słucha. Koncówka super. Dziękuję za kolejne recenzje. 😊
... trzy łyki wody z miedzianego kubka - OTO TAJEMNICZA SUBSTANCJA PANA TOMASZA💥🎩🪄💥
Wróciłam właśnie z kina, byłam Substancji, wbił mnie w fotel ten film, genialny. Jeśli nie doatanoe Oskara przynajmniej za charakteryzację to zwątpię...chociaż trzymam też kciuki za nominację dla Demi Moore
niestety winę za pogoń za młodością i brak akceptacji starzejącego się ciała ponosi nasze społeczeństwo, a że problem dotyczy kobiety 50+ to raczej chodzi o to jak postrzegane są przez facetów dojrzałe kobiety - prawda jest brutalna. Już po 40tce kobieta przestaje być w ich opinii atrakcyjna, staje się przezroczysta, większość woli młode. Stąd ta presja żeby jak najdłużej wyglądać młodo, operacjom plastycznym w większości poddają się właśnie kobiety, botox i różne zabieg na twarz - przecież to głównie kobiety są klientkami dermatologów estetycznych. Faeci też się starzeją, ale nie mają takiej społecznej presji jak kobiety, żeby zachować młody wygląd. Nie wiem czy facet, który ten film obejrzał zrozumiał jak czuje się kobieta, która już wypada z tzw. rynku. Jak kobieta ma zaakceptować to, że jej ciało się zmienia, że twarz ma coraz więcej zmarszczek, słowem, starzeje się, skoro to mężczyźni kobiet takich nie akceptują, nie chcą oglądać, nie chcą się z nimi wiązać? bo wolą młode i to się raczej nie zmieni. Jak kobieta ma się w tym odnaleźć? czy kończąc 40 lat ma się już położyć w trumnie? Ten film powinien wywołać dyskusję nad tymi problemami i nad stosunkiem facetów do kobiet, które już młode nie są.
Tak właśnie jest. I dlatego szczupła, ładna 45-latka, która nie chce farbować włosów słyszy "dlaczego się tak oszpecasz"? Dla mnie liczy się dobra forma sportowa, sprawność, zdrowe zęby i uśmiech. Kolor na włosach czy paznokciach jest sztuczny i czuję się z tym źle (raz w życiu uległam i zafarbowałam włosy i czułam się fatalnie już po 2 tyg. gdy pojawiły się odrosty). Mam akceptację partnera, więc nie muszę na siłę się poprawiać, ale rozumiem kobiety poszukujące mężczyzny, które choć trochę chcą ukryć, bo przecież nie powstrzymać, starzenie się.
Tak, prawda jest brutalna ale w ostateczności to od Ciebie zależy twoja wartość
Dzięki za recenzję. Zdecydowanie otworzyła nowe przestrzenie do dyskusji i przemyśleń osobistych. Spostrzeżenia, które przyszły mi do głowy zaraz po obejrzeniu filmu Rodzaje życzliwości są dość enigmatyczne, mimo wszystko wrzucam.
Rodzaje życzliwości
Film wymagający, zmuszający do głębszej analizy przeplatających się historii i szukania podobieństw. Niektóre sceny wywołują skrajne emocje, które następnie pobudzają zmysły. Słowo głód jest częste w użyciu i ma dość dużą rozpiętość znaczeń. Do czego zdolny jest człowiek głodny dostatku i bycia zależnym od innych, lub wygłodniały w swojej paranoi? Głód, czyli chęć wypełnienia pustki wiarą w cokolwiek kosztem najwyższych wartości, głód bycia kimś lepszym pomimo licznych upokorzeń. Trzeba być czujnym, bo wszystko może być tylko snem, dokładnie zapamiętanym lub dosłownym. Gdzie jest życzliwość? W tym przypadku życzliwość jest w dupie. Każdy sam może ocenić, w jak głębokiej. A po filmie, tytoń dobrze smakuje.
Panie Tomaszu, broda piękna
Panie Tomku, super , że Pan się nie farbuje,dobrze Panu z siwizną, taki Pan jest!!!
Ja mam 76. i bardzo dawno przestałam farbować włosy i bardzo mi z tym dobrze!
Pozdrawiam i dobrego dnia życzę🍀
Stary kokiet i narcyz farbuje się na siwo, o dziwo.
Panie Tomku, POPIERAM PANA W CAŁEJ ROZCIĄGŁOŚCI, DZIĘKUJĘ ZWLASZCZA ZA PREMIUM, SERDECZNOSCI DLA PANA
Panie Tomku, pięknie Pan wygląda nawet w tej brodzie ‼️‼️
Brawo!!!
Oooo, tak pan powiedział o tych filmach, że nie odpuszczę i muszę je zobaczyć!!!!
Bardzo dziękuję za głęboka krytykę wszelkiego,,narzucania"...pozdrawiam
Kobiety mają przejeb...bo jest tak wiele aspektów starości. Mam 47 lat, właśnie usłyszałam , że jestem po menopauzie, jestem już stara? Nie wiem jak mam siebie odbierać. Jestem bardzo szczupła, nie mam zwisów ale mam już to poczucie starości.. To straszne, że przychodzę do nowej pracy i nie wyglądam na swój wiek ale jak sie dowiedzą to już jestem inaczej traktowana. Bardziej od tego co widzę w lustrze boje sie tego, jak zaczną mnie traktować młodsi :-( Teraz widzę, że to dotyka tez mężczyzn. Patrzą na zdjęcia i analizują swój wygląd, zamiast cieszyc się, że sa dojrzali i doświadczeni. Chce mi sie krzyczeć!!! Do kur...nędzy!!! Czy statystycznie więcej jest ludzi młodych ( 18-35 lat) czy dojrzałych ( powyżej tego limitu)???
W zdrowym ciele zdrowy duch 41 z przodu a konar płonie jak zawsze 😂👍💪😉
Mam 41 lat, jestem singielką, niby na tyle nie wyglądam ale też się boję przyznawać do wieku. Jakby to było jakieś niechciane znamię. Też mam ochotę krzyczeć z frustracji. Wśród kobiet też doświadczam/doświadczałam dużo złośliwości ze strony starszych ale też czuję szpileczki zazdrości gdy patrzę na młodsze. Ten kult młodości, wartosciowanie kobiet przez pryzmat wyglądu i wieku prowadzi do rozpaczliwego poprawiania urody i odbiera wolność i radość z życia😥
@@okosahary9526 Odbiera wolność i radość życia, tak, to najprawdziwsza prawda!
za wstęp bardzo dziękuję
film lanthimosa nadal pracuje
w mojej głowie
Uspokił mnie pan że tak można wymyślać. Jako dzieciaki na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych z kolegami kupowaliśmy na bazarze komiksy o Batmanie. Były w obcych językach ale nam to nie przeszkadzało. Sami wymyśliliśmy treści na podstawie obrazków.
Uważam, że wygląda Pan super !! Dużo zdrówka i miłych ludzi wokół !
No i skusiłem się na Substancję. 80% filmu doskonały, lecz finał nie w moim stylu, zupełnie nie w moim stylu. Nigdy nie lubiłem tego typu "horrorów". Końcówka (z gwiazdą) filmu, za to rozbawiła mnie. Ogólnie polecam i dziekuję
Uwielbiam pańskie recenzje ! dziękuje
Panie Tomaszu... piszac kolowialnie zrobil mi Pan dzien sformulowaniem: "nie dosc mloda" :) Pozdrowienia od 42 laki :D
to jest cudna recenzja
Szukałem sposobu na wyciszenie się przed snem. Gdy już traciłem nadzieję, wyświetliła się nowa recenzja pana Tomasza. ☺️😁
Doceniam, że jest pan autentyczny, dojrzały w swojej prawdzie, jest pan wystarczająco dobry, to jest dla pana ważne... REL. Pozdrawiam.
Nie wszystkie kobiety się farbują. Mam 44 lata i piękne, długie siwe włosy 🙏 Pozdrawiam serdecznie ♥️
To czemu na zdjęciu są ciemne a nie siwe?
Oglądam sobie koncert Pink Floyd "No more excuses" z 2005 roku. Panowie Gilmour, Waters siwe głowy. Wyglądają świetnie! No Watersa nie wyobrażam sobie pofarbowanego! Ostatni, ten jeden chyba raz wystąpili razem. Wright klawiszowiec już nieżyjący też siwy. Ale to jest brytyjski zespół.
Bardzo dziękuję za to spostrzeżenie.
Za to 3/4 bylego Black Sabbath wlosy farbuje bédàc przed 80tkà....
@@Bob-u1t bo ich nazwa zobowiązuje
W Substancji najsmutniejszą sceną było gdy Demi mówi że nienawidzi siebie, implikując za chwilę że lubi siebie jedynie w młodszej wresji. Ależ to ze mną zostało, bardziej szokujące niż pokazane w filmie deformacje ciała.
Masz rację. Widziałam film 3 dni temu i cały czas wracam myślami do tej jednej sceny...
Dla mnie to była zwykła głęboko zaburzona narcystka. Mnie przeraża, że zostawiała sama siebie nagą na zimnej podłodze, bez przykrycia, poduszki ....To są zwykle ludzkie odruchy których ona nie miała.
Miala ręcznik pod twarzą(na początku) - potem zapadła na jakiś rodzaj psychicznego zaburzenia najwyraźniej i zaczęła siebie samą nienawidzić z wzajemnością.
Dziękuję za recenzję, dla mnie super 🙏 A co do starości to powiadają że zachodzi wtedy kiedy wychodzi się z muzeum i załącza się alarm😂 Pozdrawiam serdecznie
Panie Tomaszu pozdrawiam .
Broda piekna.😊
Wszyscy zmieszczą się na ławce.
Ci ze skórą jak aksamit.
Ci co byli zawsze brzydcy.
I piękności.
Zwiędłe lilie, nawet, gdy nie mają płatków.
Tu wystarczy przysiąść chwilę,
żeby ławka się ogrzała.
I to tyle, ludzkość cała.
Starzy, młodzi w jednym rzędzie.
Nic nie będzie. Dobrze będzie.
Wróciłam właśnie z seansu Substancji. Dla mnie na pewno ciekawy film, zgadzam się że koniec trochę niepotrzebny , natomiast widzę tam Elephantmana ;) trochę obcego i lśnienia;) i rzeczywiście nie do końca rozumiem przy takim założeniu co Demi z tego miała - żaden biznes głównie straty;) ale generalnie seans filmowy interesujący;) jestem zadowolona;)
Fantastyczna opoweść.
I ta "Furda!"
Akurat Pan świetnie wygląda. Niestety dla nas kobiet upływ czasu jest mniej łaskawy i kobiety w pewnym wieku choćby nie wiem co robiły, są po prostu uważane za mniej atrakcyjne, albo wręcz są niewidoczne...
Kobiety od dziecka mają wpajane, że ich wygląd jest bardzo ważny - dziewczynki mają być ładne. Z czasem zaczynają wierzyć, że miarą ich wartości jest atrakcyjność. A kiedy z wiekiem uroda zaczyna przemijać zaczyna się dramat, kobiety łapią się wszystkiego niczym tonący brzytwy byle tylko jak najdłużej utrzymać urodę. Joga, pilates, różne treningi, odchudzanie, głodzenie, diety, ozempic, masaże, joga twarzy itp.,kosmetyki- miliony toników, serum, kremów, balsamów, kosmetyki do makijażu - znowu milion baz, podkładów, pudrów, rozświetlaczy, tuszów itd , zabiegi typu mezoterapia, botoks, wypełniacze itd., suplementy- kolagen i inne, medycyna estetyczna, ubiór odmładzajacy..... Kobiety są dla siebie największymi krytykami ale potrafią też wypunktować inne kobiety bezlitośnie. Film "Substancja" doskonale to wszystko pokazuje. Demi nie może pójść na randkę z facetem, któremu naprawdę się podoba, bo mimo wysiłków wciąż jest niewystarczająca.. Uważam, że wspołczesne kobiety w tym pędzie za młodością mają "zryte berety" (to określenie może dziwne ale bardzo mi tu pasuje). W "Substancji" wszystko o czym pisałam wyżej nie dotyczy mężczyzn - oni są pewni siebie i w pełni akceptują swój wygląd, ich ten obłęd nie dotyczy. Często się słyszy, że starsze kobiety stają się "niewidzialne", bo nie są już tak wartościowe jak te młodsze. Ironia losu polega na tym, co Pan Tomek słusznie podkreślił - każdy, o ile dożyje, dojdzie do tego punktu. Nawet piękna córka Andie Macdowell będzie mieć 60 lat.. Pozdrawiam Wszystkich a szczególnie Pana Tomka 🙂
Mężczyzn to też dotyczy. To akurat w Polsce mamy taki patriarchat, że mężczyzna może być brzydki i nie dbać o siebie i nie będzie oceniany. W innych krajach mężczyźni dbają o wygląd a kobiety nie są aż tak oceniane jak w Polsce i Rosji. Substancja pokazuje Hollywood czyli świat rządzony przez mężczyzn stąd takie przegięcie.
Hesusie nazarejski ile tu stereotypów Panie zastosowałyscie. Same tworzycie kult piękna. Problemy które opisujecie łatwo diagnozować na poziomie biologii. Kobieta wcześniej osiąga dojrzałość seksualna i z powodów przekazywania genów jej atrakcyjność ma być w młodości (zdrowe geny, zdrowy organizm zdolny donosić ciążę zdrową), panowie później nadają się na odpowiedzialnych i zaradnych partnerów oraz fakt przetrwania w niekorzystnych uwarunkowaniach środowiskowych dłużej daje odpowiedź biologiczną o jakości genów potencjalnego ojca- późniejsza "atrakcyjność" (słowo klucz ) bo samiec ma inną rolę -im dłużej może się opiekować potomstwem i zapewnić jakościowy byt partnerce tym jest lepszym wyborem.
@@dawidernest1986 Człowieku, nie jesteś aż tak stary, żeby powielać te brednie.
@@agnieszka-orzeszka ja nie, natomiast ryczące 40-tki które właśnie rozbijają się o ścianę i zauważają jak to w przeszłości traktowały rówieśników i jak to rówieśnicy traktują obecnie je same... I dla jasności kontekstu, ja akurat jestem w 12 letnim związku małżeńskim z rówieśniczką która poświęciła swoje najlepsze lata ryzykując więc opisuje jedynie sytuację społeczną, nie własną.
Doskonała audycja!!!
Moim zdaniem 'Rodzaje…' są genialnym żartem z gestaltelowskiej pułapki. Ludzki mózg dąży do porządkowania zmysłowych obserwacji według jakiegoś klucza. Jesteśmy przyzwyczajeni odbierać filmy jako zamkniętą całość, którą uparcie interpretujemy, tymczasem w nowym filmie Lanthimosa chodzi właśnie o te sceny-strzępki, o ich wygląd, o to, jakie w nas wzbudzają nastroje. Muszę też przyznać, że to piękny charakterny powrót Greka z Hollywood :)
Pozdrawiam wszystkich kinomanów!
No właśnie...mafia fryzjerów i innych takich...młodziej..starzej..ładniej...brzydko...mówią ci co mają problem z opinią innych na swój temat...a tu trzeba robić swoje i być sobą 😊więc popieram😊
Ech, w zaroście właśnie o to chodzi żeby był gęsty.😊
Witam Panie Tomku, standardowo nie liczę na odp ale jednak.
Substancja to revival Demi Moore tak jak Mandy było powrotem Nicolasa Cage'a. Absolutny hit jak na "drugi" obieg Hollywoodu.
Kino bez żadnych wymówek, wg mnie żadna scena nie była fillerem, aby sztucznie wydłużyc seans. Sama główna aktorka, będąca gwiazda lat 90 podjęła decyzje, na która nie kazda by się zdecydowała. Można powiedzieć, że sama z własnej woli postawiła się w krzywym zwierciadle, nie przejmujac się ewentualną krytyką, co oczywiste w przypadku tak charakterystycznej roli i efektu końcowego.
Jeśli mógłbym prosić, w odniesieniu do oceny końcowej 7/10 sugerującej lepsze produkcje w tym segmencie filmowym, chciałbym prosic o rekomendacje filmowe w podobnym tonie, stworzone na przestrzeni ostatnich lat, jednocześnie które to produkcje Pan osobiście obejrzał i po seansie powiedzial pod nosem "Uff, to było mocne".
Pozdrawiam Pana serdecznie.
Oj,po takich opowieściach polecę dziś do kina. Dzięki :)
Pozwólmy sobie być sobą, a innym być innymi.
Ba, poszedłbym o krok dalej- pozwalam innym aby byli mną, bo sam znudzony już sobą staram się być nimi 🤪
Cóż za pięknie eufemistyczny opis kobiety dojrzałej: "w pełni rozwinięta, jesli chodzi o wiek, wygląd, możliwości" 😅
Gdyby była w pełni rozwinięta miała by rodzinę . Główna bohaterka była narcyzem i tyle.
Tak,konfrontacja z kimś kto jest lub wydaje nam się że jest lepszy,atrakcyjniejszy,sprawniejszy,jest trudna.To takie pójście na imprezę ładnej z brzydką.Trzeba sobie ustawić w głowie że jest się innym,nie gorszym.Że to tylko różnice wynikające z czegoś tam.Inaczej możemy sami siebie dobić czując się gorszymi w trakcie takich konfrontacji.
Wychodzi na to że w moim małym mieście Multikino wyszło poza schemat, mamy tylko 3 sale, a nie dość że grali Substancję to widownia była pełna. Co prawda trochę ludzi wyszło w trakcie, ale było również sporo śmiechów i innych bardzo żywiołowych reakcji.😊
Jedna z lepszych recenzji w ostatnich miesiącach
Drogi Panie Tomaszu, życzę Panu z okazji urodzin, żeby spełnił Pan wszystkie swoje marzenia i zrealizował plany w pełnym zdrowiu i radości 🎉🎁🥳🎂🍾 Korzystając z okazji, zapytam, czy zrecenzuje Pan nowy "Sok z żuka"? Ściskam serdecznie!!! 😊
Dziękuję za uściski, nie, nie planuję takiej recenzji.
@@EkranTomaszaRaczka Bardzo żałuję, bo Pańska opowieść byłaby dla mnie, jak zawsze, arcyciekawa 😊 Dobrej nocy 😊
A na coraz dłuższe jesienne wieczory chcę podzielić się mega cieplutkim i przytulnym i bardzo zabawnym serialem "Zbrodnie po sąsiedzku". Prawie o nim zapomniałam po 2gim sezonie a tu już 4ty jest streamowany. Polecam bardzo wszystkim😊
Bylam szatynka ( kolor ktory nie lubilam ) farbowalam wlosy na blond - niebieskie oczy swietnie sie prezentowalam . Po 60 mialam juz dosyc , ten blond zaczal mnie postarzac , nie moglam sie doczekac kiedy osiwieje .Od 2 lat mam naturalne ; platynowo siwe wlosy i bardzo jest mi w nich do twarzy . Smieje sie kiedy mlode dziewczyny pytaja " jaki kolor uzywam " nie chca wierzyc ze to moje naturalne wlosy . One wcale mnie nie postarzaja . Obecnie kobiet jak i mezczyzni mlodo siwieja . Tu te siwe wlosy staly sie bardzo na czasie .Nie wiem jak jest w Polsce .
Siwy mezczyzna wyglada bardziej dystygowanie , jak ktos mysli innaczej swiadczy to tylko o jego prymitywnych pogladach 😉
🎉Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin😊🎉
Zarost fantastyczny! A Pan zawsze w punkt, nie ma znaczenia czy "Perły z lamusa" czy recenzje na you tube. Pozdrawiam serdecznie. Jest Pan zawsze inspiracją.
Co do zarostu: gdy wylał się hejt na Conchitę Wurst jedna z youtuberek przejrzała zdjęcia profilowe hejterów i w zdecydowanej większości byli to mężczyźni z lichym zarostem i o takiej brodzie jak Conchita mogli jedynie pomarzyć :)
Ma Pan mnóstwo enrgii, zwłaszcza kiedy mówi Pan o rzeczach ważnych, interesujących. Z tą gęstą, białą brodą wygląda Pan świetnie. Proszę nie przejmować się bzdurami...pozdrawiam
Dzięki za recenzję ❤
Dziękuję za recenzję, proszę nic nie zmieniać w swoim wyglądzie, bo wygląda Pan super 👍, pozdrawiam