A tymczasem na ołtarzu... Duchowny został aresztowany za uczestniczenie w sadomasochistycznym stosunku seķsuaInym z dwiema dominami, czyli kobietami odgrywającymi dominującą rolę. Jakby tego było mało, całe zdarzenie miało miejsce na kościelnym ołtarzu i było nagrywane przez wielebnego.
Dziękuje Ojcu za ta cudowna konferencje. Potrzebowałam tego bardzo! Żałuje tylko ze większość osob, które maja zupełnie inny pogląd na zycie, nie chca słuchać takich rzeczy, a świat byłby wtedy piękniejszy ☺️
Jak zawsze u o.Adama wszystko genialne: tresc , sposob przekazu, budowanie napiecia itd. Tylko Adas prosze- spadowa od Grazyny!!!! OK?! Co masz naprzeciw temu imieniu? i serdeczne dzieki za konferencje!! Z PANEM BOGIEM!!!!
Ojcze Adamie, wysłam wszystkim znajomym ta konferencję :) Szkoda, że tak mało jest dojrzałych mężczyzn na tym świecie i tego nie rozumieją. Pozdrawiam ☺
W drugą stronę też nie jest tak łatwo, przeważnie jak mówię dziewczynie że chciałbym żyć w czystości do ślubu, jest mega zdziwienie połączone z zaciekawieniem, ale 80% mówi, że tak by nie chciało i nie dało rady
matko ale się uśmiałam, świetne! każda moja komórka czeka na niego, zawsze byłam mu wierna, już zanim go w ogóle poznałam. tylko mógłby się facet pospieszyc hahahah
Tak prawda, rodzi sie ogromny lek i tak mysli sie, ze juz nigdy sie nie uda. Dziekuje za konferencje...mam do oddania 200% siebie hahaha tylko zeby sie zjawil w koncu ;)
+Magdalena Skarzycka warto zintensyfikować poszukiwania za młodu, bo z każdym rokiem wartościowego "towaru na rynku" coraz mniej i nawet o te sto procent ciężko, smutne ale prawdziwe
Kolejna świetna konferencja, do której wracam po kilku latach od pierwszego przesłuchania. Jestem bardziej świadoma tego co mówisz Adasiu i tez bym tak bardzo chciała, poznać mężczyznę, który uszanuje tą decyzję a jednoczenie boję się, że nie dam rade i polegnę 🙄 Boże, daj mi siłę, ale najpierw niech się ten mój przyszły mąż ujawni i pokaze 🤔😏 z Bogiem! 💓
a ja stanę w prawdzie. Jestem kobietą, która czuje swoją kobiecość. Jestem osobą wierzącą i bardzo chciałam zachować czystość do ślubu ale nie potrafię, tak po ludzku nie potrafię. Próbowałm ale mi nie wychodzi, czuję pociąg do swojego mężczyzny, czy mam się za to winić ? Bo na tym chyba to wszystko polega. Na poczuciu winy, że znowu nie dałam rady ... Moim pragnieniem jest uwierzyć ,ze pomimo to że nie daje rady akurat w tym aspekcie to Pan Bóg mnie kocha i takich nauczań mi potrzeba. Myślę, że kobiet takich jak ja jest wiele .
Tak jest wiele kobiet takich jak Ty, to jest bardzo trudne bo jesteśmy ludźmi którzy mają potrzeby i sex jest jedną z nich. Ja rozstałam się z poprzednim chłopkiem z którym popełniliśmy nieczystość. Z obecnym dalej walczymy ale czasem to jest tak frustrujące że prawie niszczy relacje i to co budujemy. Uważam że nie powinno się kategoryzować ludzi. Bo jest tak że się kogoś kocha to oczywiste że jest pociąg fizyczny. Ja uważam że seks nie jest też taką rzeczywistością pozaziemską że w koło fajerwerki. Bo może być różnie, także po ślubie można się rozczarować.
Nie na tym to polega. Nie chodzi o poczucie winy i pogardzanie sobą. Wzajemny pociąg seksualny chłopaka do dziewczyny i odwrotnie jest objawem zdrowia ;) Tylko oprócz samego pociągu seksualnego i pragnienia współżycia, powinniście też na trzeźwo ocenić swoją sytuację - np. przyznać że z seksu biorą się dzieci i jeśli się wam zdarzy, jeszcze przed podjęciem ostatecznej decyzji o małżeństwie, że pojawi się dziecko, to wasza decyzja o dalszym małżeństwie nie będzie już wolna. Jesteście na to gotowi? Macie mieszkanie i warunki, żeby się pobrać i żyć jako już rodzice? To tylko jeden aspekt sprawy, bo jest ich więcej. Przyda się bardziej pogłębienie wiedzy dlaczego seks przed małżeństwem nie jest najlepszym pomysłem na związek - to JEST bardzo wciągające i przyjemne, ale może się okazać bardzo niedojrzałe, jeśli ten związek oprze się na doznaniach fizycznych, tak że zamknie to drogę do poznawania siebie w innych obszarach. Seks bardzo mocno wiąże ludzi ze sobą, i może się okazać, że z powodu różowych okularów które seks zakłada (tak na rok czy dwa - gdy bardzo silnie działają hormony szczęścia, które są wytwarzane przez relację seksualną) przestaniecie widzieć inne obszary związku, które trzeba najpierw zbudować obok seksu. Może się wydawać że relacja jest wspaniała, bo seks będzie intensywnie oddziaływać na poczucie szczęścia, a te uczucia będą przesłaniać rzeczywisty obraz. Jest kilka argumentów "religijnych" dlaczego nie można współżyć przed ślubem (przede wszystkim wzbudzane pożądanie do osoby która nie jest żoną/mężem - jest to postawione w ewangelii na równi z cudzołustwem, czyli jednak poważna rzecz = poważny grzech). Co by nie mówić, to jednak są to słowa Pana Jezusa - nie można powiedzieć, że się o tym nie wie, albo że tego nie ma ;) Bo wiesz, w tym "obwinianiu się" nie chodzi o to, że masz nie pragnąć tej drugiej osoby, tylko chodzi o to żeby przyznać to swoim rozumem, że seks - dla bezpieczeństwa tej pary i rodziny którą para ma stworzyć - jest zarezerwowany dla małżeństwa. Jeśli seks jest zanim nastąpi małżeństwo, to jest to nie po kolei, nie we właściwym porządku. Więc jeśli chodzi o "żal" za grzech, to nie ma on związku z uczuciem "obwiniania siebie o pociąg seksualny", który oczywiście że występuje zawsze, tylko ze stwierdzeniem rozumowym, że "używamy pewnego przywileju który powinien mieć miejsce w małżeństwie, a jest inaczej". Czy Pan Bóg ciebie kocha, pomimo że nie zachowujesz czystości przedmałżeńskiej? Oczywiście że ciebie kocha i nie przestanie kochać, Jego miłość się nigdy nie zmienia. To co Pan Bóg robi, to przez pismo św. i przez kościół mówi do ciebie, że jeśli nie uporządkujesz sobie priorytetów, nie poczekasz na właściwy czas z seksem, to poranisz sobie relację, źle ją zbudujesz, możesz poranić i siebie i chłopaka, nie będziesz wolna w swoich wyborach, trochę też kradniesz coś co nie należy do ciebie (bo ciało twojego chłopaka nie należy do ciebie - on się jeszcze tobie nie oddał w sposób nieodwołalny, nie przyrzekł ci tego, więc jutro może się okazać, że go nie ma, bo poznał fajniejszą koleżankę ;) i mimo zapewnień o miłości okaże się że rozklejenie tej relacji która została mocno związana seksem, będzie bardzo boleć, można stracić zaufanie do płci która zdradziła, wpaść w poważną depresję po doświadczeniu bycia porzuconym (oczywiście to samo może być i bez seksu, tylko z nim boli bardziej i są poważniejsze konsekwencje). Nie można sobie przyjąć takiej postawy, że "wiem że jest to grzech i nieczystość, ale Pan Bóg mnie kocha więc wszystko jest w porządku" - to byłoby lekceważące. Trzeba starać się unikać grzechu, potraktować go jako coś co nie przyniesie szczęścia (nawet gdyby się wydawało że jest inaczej), i pracować nad tym konkretnie, żeby dany grzech się nie wydarzał - np. jeśli seks łatwo wam przychodzi gdy jesteście sami w domu, to nie wystawiać się na takie sytuacje, że zostajecie sami, tylko wychodzić razem na miasto albo spędzać czas w otoczeniu przyjaciół, robiąc coś wspólnie. Jeśli to będzie trudne i nie dacie rady po jakimś czasie, to właściwym myśleniem jest "ok, nie udało się, ale spróbujemy jeszcze raz wytrwać w czystości, zrobić konkretny krok w jej kierunku". Nie można mówić, że nic się nie stało, bo takie przyzwyczajanie się stępi sumienie i grzech przestanie się wydawać grzechem, samych się będziemy oszukiwać że wszystko jest ok.
Jak włączyłem filmik to chciałem napisać negatywny komentarz typu: audio nie takie, strasznie charczy, nie da się słuchać. Ale jak się człowiek wsłuchuje to się przestaje wszystkie niedociągnięcia zauważać. :)
Jak najbardziej popieram czystość przedmalzenska i jej przestrzegam. Nie rozumiem rodziców, którzy pozwalają się puszczać synowi lub córce, a potem płacz, bo ciąża, choroba, aborcja lub alimenty. Współżyjące piętnastolatki powinny robić sobie raz w roku cytologię i sprawdzić czy nie rozwija im się rak szyjki macicy. Moje rówieśniczki aktywne seksualnie od 10 lat mają już powycinane macice. Nie jest to problem dziewic w dużym uproszczeniu. Polecam ten styl życia. :) O raka piersi też nie muszę się zbytnio martwić, nie przyjmowałam nigdy pigułek. Dwudziestopięciolatki bywają nieraz już 10 lat na hormonach. Dodam, że antykoncepcja hormonalna zwiększa 3 razy ryzyko poczec się dzieci z zespołem Downa w momencie ich odstawiania, a także słabszej ciąży bliźniaczej.
Jak najbardziej popieram czystość przedmalzenska i jej przestrzegam. Nie rozumiem rodziców, którzy pozwalają się puszczać synowi lub córce, a potem płacz, bo ciąża, choroba, aborcja lub alimenty. Współżyjące piętnastolatki powinny robić sobie raz w roku cytologię i sprawdzić czy nie rozwija im się rak szyjki macicy. Moje rówieśniczki aktywne seksualnie od 10 lat mają już powycinane macice. Nie jest to problem dziewic w dużym uproszczeniu. Polecam ten styl życia. :) O raka piersi też nie muszę się zbytnio martwić, nie przyjmowałam nigdy pigułek. Dwudziestopięciolatki bywają nieraz już 10 lat na hormonach. Dodam, że antykoncepcja hormonalna zwiększa 3 razy ryzyko poczec się dzieci z zespołem Downa w momencie ich odstawiania, a także słabszej ciąży bliźniaczej.
Kochani! Zapraszam Was na mojego bloga, gdzie piszę o codzienności, wierze oraz o związkach i ogólnie kobiecości, i męskości : niecodziennakatolkapl.wordpress.com oraz na stronę na facebooku: www.facebook.pl/Niecodziennakatolka (Jak Wam się spodoba, możecie zostawić lajka ;) ) :D
"Żaden facet nie zrozumie seksualności kobiety"? Oj panie Szustak, mało facetów żeś w życiu poznał. Przyprowadzę dwóch takich, którzy doskonale to rozumieją, i wytłumaczą.
Nie do końca się zgodzę z tym tokiem rozumowania dotyczącym dopasowania. Ludzie różnią się jednak bardziej niż tylko w zakresie płci. Te same kobiety - KOBIETY, czyli te same "kłębowisko przewodów". A jednak jedna lubi wycieczki w góry, druga ich nie trawi i woli morze. Jedna lubi czytać, a druga jeździć na rolkach. Podobnie z facetami. I o takie dopasowanie chodzi. Po to ludzie się ze sobą spotykają, rozmawiają ze sobą, zadają sobie różne pytania, obserwują się... wszystko po to aby zobaczyć, czy idą tą samą drogą i w tym samym tempie. Bo jeden lubi bieg, a drugi spacerek. I ludzie czasem nawet na tym etapie uznają, że są zbyt różni - szukają dalej. A seksualność (rozmnażanie konkretnie) jest jednym z najważniejszych aspektów życia. Chyba nawet najważniejszym. Jeśli ktoś uważa inaczej, to sorry, ale normą są jednak pary damsko-męskie z konkretnego powodu. Gdyby chodziło o coś innego niż sfera seksualna, to nie byłoby takiego halo w przypadku związków w obrębie tej samej płci. Bo wspierać się wzajemnie, rozmawiać ze sobą itd... czyli robić wszystko poza współżyciem, można z osobą tej samej płci. Brak sprawdzenia, czy dwoje ludzi pasuje do siebie seksualnie (temperamentem) przypomina śluby z przed wieków, gdy ludzie poznawali się dopiero przed ołtarzem. Rodzice wszystko ustalili, im przyszło to tylko zaakceptować, a później niech się dzieje wola nieba. Czasem się udało, a czasem był dramat. Jesteście w stanie z kimś związać się w ciemno? Bez sprawdzania choćby tego, czy woli czytać książki, czy oglądać filmy? Nie? No to ciekawa rzecz... ważniejsze jest dla Was sprawdzenie tego jak druga osoba lubi spędzać czas, od tego jak podchodzi do seksualności. A później się okazuje np. że jedno ma potrzebę zbliżenia 2 razy w tygodniu, a drugiej osobie wystarcza 2 razy na 5 lat. Kompromis? Ani jedno, ani drugie nie będzie szczęśliwe. Dla pierwszego to nadal będzie zbyt rzadko, dla drugiego zbyt często. Gdzieś obok para z podobnym problemem w odwrotnej konfiguracji. Dwa nieszczęśliwe małżeństwa. Tymczasem gdyby stwierdzili, że im nie po drodze, być może dopasowaliby się odpowiednio i mielibyśmy dwa szczęśliwe małżeństwa. Problemem jest zawsze przesada. Wtedy gdy ktoś poza seksem świata nie widzi (chociaż może znaleźć podobną sobie osobą, tylko czy się przez tę seksualność dostrzegą), albo też właśnie takie tabu - bo to też rodzi nieszczęśliwe związki. Najlepsze sytuacje są jak zawsze - po środku.
Fizycznie wszyscy do siebie pasują. Praw biologii nie zmienisz " nie bądź Pan głąb" cytując klasyka .Najpierw poznaj tę drugą osobę na różnych płaszczyznach psychiczno- duchowych. Jeżeli to będzie pasowało to seks też będzie pasował.
Ten film jest doskonałym zaprzeczeniem argumentu, że Kościół nie wchodzi do łóżka. Otóż wchodzi. I to bardzo. I to jest rzecz straszna. A potem ludzie się dziwią że młodzi ludzie uciekają od koscioła. A jak maja nie uciekać, skoro tworzą szczęśliwe związki a ktoś tu nagle im mówi, że ich wspólne życie jest złe, to się nie uda i powinni się rozstać?
10 Rzekli Mu uczniowie: «Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić». 11 Lecz On im odpowiedział: «Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. 12 Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!»
+Creep Motion Graphic może dlatego nie, że człowiek jest po pierwsze dużo bardziej cenny od samochodu, po drugie dużo bardziej skomplikowany, po trzecie czuły, więc na żadnej płaszczyźnie to porównanie nie pasuje. + Od kiedy ludzie zaczęli się wypróbować (ostanie kilkanaście lat szczególnie) mamy znacznie wyższy wskaźnik rozwodów.
+Creep Motion Graphic życzę Ci obudzić się kiedyś blisko swojej ukochanej kobiety, która nie okaże się blacharką lub tapicerką. Jezus Chrystus niech Cie błogosławi. Chwała Panu za takich ludzi jak Ty. Otwierają oczy! :)
![[CNN#045] Uwolnij się od przeszłości!](/img/n.gif)
Godzina zlatuje w mgnieniu oka :) dziękuję Ojcze.
Dziękujemy Ojcze Adamie za tą konferencje w Poznaniu :) Najwygodniejsza podłoga, gdy się słucha takich słów ;) Z Panem Bogiem :)
zgadzam się :-)
A tymczasem na ołtarzu...
Duchowny został aresztowany za uczestniczenie w sadomasochistycznym stosunku seķsuaInym z dwiema dominami, czyli kobietami odgrywającymi dominującą rolę. Jakby tego było mało, całe zdarzenie miało miejsce na kościelnym ołtarzu i było nagrywane przez wielebnego.
Uśmiałam się, popłakałam, dziękuje :)
Dziękuje Ojcu za ta cudowna konferencje. Potrzebowałam tego bardzo! Żałuje tylko ze większość osob, które maja zupełnie inny pogląd na zycie, nie chca słuchać takich rzeczy, a świat byłby wtedy piękniejszy ☺️
Jak dobrze, że jest możliwość wysłuchania konferencji w internecie! :)
Dziękuje! Z Bogiem! ^^
Cudowne... cudowne... Bóg zapłać... Renata....))))
Jak zawsze u o.Adama wszystko genialne: tresc , sposob przekazu, budowanie napiecia itd. Tylko Adas prosze- spadowa od Grazyny!!!! OK?! Co masz naprzeciw temu imieniu? i serdeczne dzieki za konferencje!! Z PANEM BOGIEM!!!!
Bardzo mądre słowa, dziękuję!
Piękne prawdziwe słowa :)
rewelacja! Dzięki Adam!!
Bardzo wartościowa konferencja :)
Ojcze Adamie, wysłam wszystkim znajomym ta konferencję :) Szkoda, że tak mało jest dojrzałych mężczyzn na tym świecie i tego nie rozumieją.
Pozdrawiam ☺
W drugą stronę też nie jest tak łatwo, przeważnie jak mówię dziewczynie że chciałbym żyć w czystości do ślubu, jest mega zdziwienie połączone z zaciekawieniem, ale 80% mówi, że tak by nie chciało i nie dało rady
matko ale się uśmiałam, świetne! każda moja komórka czeka na niego, zawsze byłam mu wierna, już zanim go w ogóle poznałam. tylko mógłby się facet pospieszyc hahahah
Udało się?
No właśnie! Udało się?
Tak prawda, rodzi sie ogromny lek i tak mysli sie, ze juz nigdy sie nie uda. Dziekuje za konferencje...mam do oddania 200% siebie hahaha tylko zeby sie zjawil w koncu ;)
ja bym dal więcej :)
+Magdalena Skarzycka warto zintensyfikować poszukiwania za młodu, bo z każdym rokiem wartościowego "towaru na rynku" coraz mniej i nawet o te sto procent ciężko, smutne ale prawdziwe
Panie Adamie jednym słowem.....GENIALNE :)
English subtitles pls. Niesamowicie wartościowe!
Kolejna świetna konferencja, do której wracam po kilku latach od pierwszego przesłuchania. Jestem bardziej świadoma tego co mówisz Adasiu i tez bym tak bardzo chciała, poznać mężczyznę, który uszanuje tą decyzję a jednoczenie boję się, że nie dam rade i polegnę 🙄 Boże, daj mi siłę, ale najpierw niech się ten mój przyszły mąż ujawni i pokaze 🤔😏 z Bogiem! 💓
Już się znalazł?😁
@@mnichu2909 dzień dobry! Tak, znalazł się tam gdzie nie było żadnego planowania i wyłącznie wdzięczność Bogu 🥰
@@kasza.jaglana tak myślałem właśnie
świetna konferencja,zresztą jak zawsze ! :D
Kocham kartkowców👍genialne uśmiałam się do łez. Ojciec masz niezłą bajerę.
Serdecznie pozdrawiam :)
a ja stanę w prawdzie. Jestem kobietą, która czuje swoją kobiecość. Jestem osobą wierzącą i bardzo chciałam zachować czystość do ślubu ale nie potrafię, tak po ludzku nie potrafię. Próbowałm ale mi nie wychodzi, czuję pociąg do swojego mężczyzny, czy mam się za to winić ? Bo na tym chyba to wszystko polega. Na poczuciu winy, że znowu nie dałam rady ... Moim pragnieniem jest uwierzyć ,ze pomimo to że nie daje rady akurat w tym aspekcie to Pan Bóg mnie kocha i takich nauczań mi potrzeba. Myślę, że kobiet takich jak ja jest wiele .
Tak jest wiele kobiet takich jak Ty, to jest bardzo trudne bo jesteśmy ludźmi którzy mają potrzeby i sex jest jedną z nich. Ja rozstałam się z poprzednim chłopkiem z którym popełniliśmy nieczystość. Z obecnym dalej walczymy ale czasem to jest tak frustrujące że prawie niszczy relacje i to co budujemy.
Uważam że nie powinno się kategoryzować ludzi. Bo jest tak że się kogoś kocha to oczywiste że jest pociąg fizyczny. Ja uważam że seks nie jest też taką rzeczywistością pozaziemską że w koło fajerwerki. Bo może być różnie, także po ślubie można się rozczarować.
Nie na tym to polega. Nie chodzi o poczucie winy i pogardzanie sobą. Wzajemny pociąg seksualny chłopaka do dziewczyny i odwrotnie jest objawem zdrowia ;) Tylko oprócz samego pociągu seksualnego i pragnienia współżycia, powinniście też na trzeźwo ocenić swoją sytuację - np. przyznać że z seksu biorą się dzieci i jeśli się wam zdarzy, jeszcze przed podjęciem ostatecznej decyzji o małżeństwie, że pojawi się dziecko, to wasza decyzja o dalszym małżeństwie nie będzie już wolna. Jesteście na to gotowi? Macie mieszkanie i warunki, żeby się pobrać i żyć jako już rodzice? To tylko jeden aspekt sprawy, bo jest ich więcej.
Przyda się bardziej pogłębienie wiedzy dlaczego seks przed małżeństwem nie jest najlepszym pomysłem na związek - to JEST bardzo wciągające i przyjemne, ale może się okazać bardzo niedojrzałe, jeśli ten związek oprze się na doznaniach fizycznych, tak że zamknie to drogę do poznawania siebie w innych obszarach. Seks bardzo mocno wiąże ludzi ze sobą, i może się okazać, że z powodu różowych okularów które seks zakłada (tak na rok czy dwa - gdy bardzo silnie działają hormony szczęścia, które są wytwarzane przez relację seksualną) przestaniecie widzieć inne obszary związku, które trzeba najpierw zbudować obok seksu. Może się wydawać że relacja jest wspaniała, bo seks będzie intensywnie oddziaływać na poczucie szczęścia, a te uczucia będą przesłaniać rzeczywisty obraz.
Jest kilka argumentów "religijnych" dlaczego nie można współżyć przed ślubem (przede wszystkim wzbudzane pożądanie do osoby która nie jest żoną/mężem - jest to postawione w ewangelii na równi z cudzołustwem, czyli jednak poważna rzecz = poważny grzech). Co by nie mówić, to jednak są to słowa Pana Jezusa - nie można powiedzieć, że się o tym nie wie, albo że tego nie ma ;)
Bo wiesz, w tym "obwinianiu się" nie chodzi o to, że masz nie pragnąć tej drugiej osoby, tylko chodzi o to żeby przyznać to swoim rozumem, że seks - dla bezpieczeństwa tej pary i rodziny którą para ma stworzyć - jest zarezerwowany dla małżeństwa. Jeśli seks jest zanim nastąpi małżeństwo, to jest to nie po kolei, nie we właściwym porządku. Więc jeśli chodzi o "żal" za grzech, to nie ma on związku z uczuciem "obwiniania siebie o pociąg seksualny", który oczywiście że występuje zawsze, tylko ze stwierdzeniem rozumowym, że "używamy pewnego przywileju który powinien mieć miejsce w małżeństwie, a jest inaczej".
Czy Pan Bóg ciebie kocha, pomimo że nie zachowujesz czystości przedmałżeńskiej? Oczywiście że ciebie kocha i nie przestanie kochać, Jego miłość się nigdy nie zmienia. To co Pan Bóg robi, to przez pismo św. i przez kościół mówi do ciebie, że jeśli nie uporządkujesz sobie priorytetów, nie poczekasz na właściwy czas z seksem, to poranisz sobie relację, źle ją zbudujesz, możesz poranić i siebie i chłopaka, nie będziesz wolna w swoich wyborach, trochę też kradniesz coś co nie należy do ciebie (bo ciało twojego chłopaka nie należy do ciebie - on się jeszcze tobie nie oddał w sposób nieodwołalny, nie przyrzekł ci tego, więc jutro może się okazać, że go nie ma, bo poznał fajniejszą koleżankę ;) i mimo zapewnień o miłości okaże się że rozklejenie tej relacji która została mocno związana seksem, będzie bardzo boleć, można stracić zaufanie do płci która zdradziła, wpaść w poważną depresję po doświadczeniu bycia porzuconym (oczywiście to samo może być i bez seksu, tylko z nim boli bardziej i są poważniejsze konsekwencje).
Nie można sobie przyjąć takiej postawy, że "wiem że jest to grzech i nieczystość, ale Pan Bóg mnie kocha więc wszystko jest w porządku" - to byłoby lekceważące. Trzeba starać się unikać grzechu, potraktować go jako coś co nie przyniesie szczęścia (nawet gdyby się wydawało że jest inaczej), i pracować nad tym konkretnie, żeby dany grzech się nie wydarzał - np. jeśli seks łatwo wam przychodzi gdy jesteście sami w domu, to nie wystawiać się na takie sytuacje, że zostajecie sami, tylko wychodzić razem na miasto albo spędzać czas w otoczeniu przyjaciół, robiąc coś wspólnie. Jeśli to będzie trudne i nie dacie rady po jakimś czasie, to właściwym myśleniem jest "ok, nie udało się, ale spróbujemy jeszcze raz wytrwać w czystości, zrobić konkretny krok w jej kierunku". Nie można mówić, że nic się nie stało, bo takie przyzwyczajanie się stępi sumienie i grzech przestanie się wydawać grzechem, samych się będziemy oszukiwać że wszystko jest ok.
@@olw3r-8258 Bardzo dobrze podsumowane
Zawsze z panem Bogiem i Maryja
Jak włączyłem filmik to chciałem napisać negatywny komentarz typu: audio nie takie, strasznie charczy, nie da się słuchać. Ale jak się człowiek wsłuchuje to się przestaje wszystkie niedociągnięcia zauważać. :)
tu tylko dziewczyny komentują
a ja jako chłopak dziękuję ojcie
To było piękne
Jak najbardziej popieram czystość przedmalzenska i jej przestrzegam. Nie rozumiem rodziców, którzy pozwalają się puszczać synowi lub córce, a potem płacz, bo ciąża, choroba, aborcja lub alimenty.
Współżyjące piętnastolatki powinny robić sobie raz w roku cytologię i sprawdzić czy nie rozwija im się rak szyjki macicy. Moje rówieśniczki aktywne seksualnie od 10 lat mają już powycinane macice. Nie jest to problem dziewic w dużym uproszczeniu. Polecam ten styl życia. :)
O raka piersi też nie muszę się zbytnio martwić, nie przyjmowałam nigdy pigułek. Dwudziestopięciolatki bywają nieraz już 10 lat na hormonach. Dodam, że antykoncepcja hormonalna zwiększa 3 razy ryzyko poczec się dzieci z zespołem Downa w momencie ich odstawiania, a także słabszej ciąży bliźniaczej.
Genialna konferencja, otwiera oczy na podejście mężczyzny i kobiety do seksualności :-D
Ojcze Adamie proszę zrobić film o czystości małżeńskiej i dokładnie wyjaśnić ten temat. Bardzo proszę o odpowiedź i pozdrawiam Kamil.
Co za Ojciec
Wspolzycie seksualne przed slubem to wykorzystywanie kobiet, ktore sa strona bardziej zalezna, o krotszym czasie mlodosci.
Jak najbardziej popieram czystość przedmalzenska i jej przestrzegam. Nie rozumiem rodziców, którzy pozwalają się puszczać synowi lub córce, a potem płacz, bo ciąża, choroba, aborcja lub alimenty.
Współżyjące piętnastolatki powinny robić sobie raz w roku cytologię i sprawdzić czy nie rozwija im się rak szyjki macicy. Moje rówieśniczki aktywne seksualnie od 10 lat mają już powycinane macice. Nie jest to problem dziewic w dużym uproszczeniu. Polecam ten styl życia. :)
O raka piersi też nie muszę się zbytnio martwić, nie przyjmowałam nigdy pigułek. Dwudziestopięciolatki bywają nieraz już 10 lat na hormonach. Dodam, że antykoncepcja hormonalna zwiększa 3 razy ryzyko poczec się dzieci z zespołem Downa w momencie ich odstawiania, a także słabszej ciąży bliźniaczej.
Zapraszamy na jakaś konferencje do Szczecina , było by swietnie usłyszeć księdza na żywo :)
czekam na angielskie napisy! :)
After Birds hahaha wymiękłem.:)
po niemiecku: nach Vögeln. ;)
Langusto, jeśli trzeba Wam pomocy z angielskimi napisami, to mogę pomóc.
+domi161 Jeśli jesteś w stanie zrobić angielskie napisy do tej konferencji będziemy bardzo wdzięczni. Pozdrawiamy.
Macie jakis pomyśl, jak sprawić aby siostra znalazla w swym pędzie czas, żeby odsluchac to nagranie?
Poprosze o angielskie napisy! Chcialabym by to ktos obejrzal!
Kochani! Zapraszam Was na mojego bloga, gdzie piszę o codzienności, wierze oraz o związkach i ogólnie kobiecości, i męskości : niecodziennakatolkapl.wordpress.com oraz na stronę na facebooku: www.facebook.pl/Niecodziennakatolka (Jak Wam się spodoba, możecie zostawić lajka ;) ) :D
"Żaden facet nie zrozumie seksualności kobiety"? Oj panie Szustak, mało facetów żeś w życiu poznał. Przyprowadzę dwóch takich, którzy doskonale to rozumieją, i wytłumaczą.
Madre slowa panie adamie, z bogiem
Nie do końca się zgodzę z tym tokiem rozumowania dotyczącym dopasowania. Ludzie różnią się jednak bardziej niż tylko w zakresie płci. Te same kobiety - KOBIETY, czyli te same "kłębowisko przewodów". A jednak jedna lubi wycieczki w góry, druga ich nie trawi i woli morze. Jedna lubi czytać, a druga jeździć na rolkach. Podobnie z facetami. I o takie dopasowanie chodzi. Po to ludzie się ze sobą spotykają, rozmawiają ze sobą, zadają sobie różne pytania, obserwują się... wszystko po to aby zobaczyć, czy idą tą samą drogą i w tym samym tempie. Bo jeden lubi bieg, a drugi spacerek. I ludzie czasem nawet na tym etapie uznają, że są zbyt różni - szukają dalej. A seksualność (rozmnażanie konkretnie) jest jednym z najważniejszych aspektów życia. Chyba nawet najważniejszym. Jeśli ktoś uważa inaczej, to sorry, ale normą są jednak pary damsko-męskie z konkretnego powodu. Gdyby chodziło o coś innego niż sfera seksualna, to nie byłoby takiego halo w przypadku związków w obrębie tej samej płci. Bo wspierać się wzajemnie, rozmawiać ze sobą itd... czyli robić wszystko poza współżyciem, można z osobą tej samej płci.
Brak sprawdzenia, czy dwoje ludzi pasuje do siebie seksualnie (temperamentem) przypomina śluby z przed wieków, gdy ludzie poznawali się dopiero przed ołtarzem. Rodzice wszystko ustalili, im przyszło to tylko zaakceptować, a później niech się dzieje wola nieba. Czasem się udało, a czasem był dramat.
Jesteście w stanie z kimś związać się w ciemno? Bez sprawdzania choćby tego, czy woli czytać książki, czy oglądać filmy? Nie? No to ciekawa rzecz... ważniejsze jest dla Was sprawdzenie tego jak druga osoba lubi spędzać czas, od tego jak podchodzi do seksualności. A później się okazuje np. że jedno ma potrzebę zbliżenia 2 razy w tygodniu, a drugiej osobie wystarcza 2 razy na 5 lat. Kompromis? Ani jedno, ani drugie nie będzie szczęśliwe. Dla pierwszego to nadal będzie zbyt rzadko, dla drugiego zbyt często. Gdzieś obok para z podobnym problemem w odwrotnej konfiguracji. Dwa nieszczęśliwe małżeństwa. Tymczasem gdyby stwierdzili, że im nie po drodze, być może dopasowaliby się odpowiednio i mielibyśmy dwa szczęśliwe małżeństwa.
Problemem jest zawsze przesada. Wtedy gdy ktoś poza seksem świata nie widzi (chociaż może znaleźć podobną sobie osobą, tylko czy się przez tę seksualność dostrzegą), albo też właśnie takie tabu - bo to też rodzi nieszczęśliwe związki. Najlepsze sytuacje są jak zawsze - po środku.
Temperament to nie seksualność, a osobowość.
Można gdzieś znaleźć nagrania po angielsku ?
Zazdroszczę Ocu, że pasuje do każdej pani, ja niestety pasuję do mniejszości kobiet :( wiem to z doświadczenia.
Fizycznie wszyscy do siebie pasują. Praw biologii nie zmienisz " nie bądź Pan głąb" cytując klasyka .Najpierw poznaj tę drugą osobę na różnych płaszczyznach psychiczno- duchowych. Jeżeli to będzie pasowało to seks też będzie pasował.
Ten film jest doskonałym zaprzeczeniem argumentu, że Kościół nie wchodzi do łóżka. Otóż wchodzi. I to bardzo. I to jest rzecz straszna. A potem ludzie się dziwią że młodzi ludzie uciekają od koscioła. A jak maja nie uciekać, skoro tworzą szczęśliwe związki a ktoś tu nagle im mówi, że ich wspólne życie jest złe, to się nie uda i powinni się rozstać?
Bog zapłać . O takiego meżczyzne czy kobietę trzeba sie pomodlić . Bog sam poszuka drugiej połowki .
Czy malzenstwo jest dla wszystkich? Mam 40 lat i ciagle singiel 😓
10 Rzekli Mu uczniowie: «Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić». 11 Lecz On im odpowiedział: «Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. 12 Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!»
Auto też bez testów bierzecie! Każdy się rucha a wszyscy tu będą udawać, że nie :D
Porownujesz czlowieka do...auta? Aha.
No a czemu nie ? :D
+Creep Motion Graphic może dlatego nie, że człowiek jest po pierwsze dużo bardziej cenny od samochodu, po drugie dużo bardziej skomplikowany, po trzecie czuły, więc na żadnej płaszczyźnie to porównanie nie pasuje. + Od kiedy ludzie zaczęli się wypróbować (ostanie kilkanaście lat szczególnie) mamy znacznie wyższy wskaźnik rozwodów.
nie masz pojęcia chlopcze o czym mówisz
+Creep Motion Graphic życzę Ci obudzić się kiedyś blisko swojej ukochanej kobiety, która nie okaże się blacharką lub tapicerką. Jezus Chrystus niech Cie błogosławi. Chwała Panu za takich ludzi jak Ty. Otwierają oczy! :)