i z powodu rozdawnictwa, w LA żulom się rozdaje w wielu miejscach darmowe jedzenie i darmowe nowe ubrania a nawet mogą podładować za darmo telefon lub laptop (tak żule w USA mają telefony lub laptopy)
@@rfvvfr6666 Organizacje charytatywne działają w USA we wszystkich stanach. W Polsce bezdomni też mają telefony komórkowe, a niektórzy nawet laptopy (ci co mieszkają w schroniskach dla bezdomnych).
@@robos92nie sie pojawiaja, tylko sa juz od bardzo dawna. To czemu nie ma ich wszedzie na ulicach jest dlatego ze nie mamy takiego systemu ochrony zdrowia jak w usa.
zasadnicza różnica jest też taka że ćpuny mogą być niebezpieczni i lepiej sie do nich nie zbliżać, a żul w 90% przypadków jest niegroźny i raczej ci nic nie zrobi poza zapytaniem o 2zł, papierosa albo opowiedzeniem historii swojego życia
Może dlatego, że w Polsce klimat jest o wiele chłodniejszy niż np. w Kaliforni. W Polsce bycie bezdomnym mieszkającym w namiocie czy samochodzie jest po prostu o wiele trudniejsze zimą. Tacy ludzie po prostu żyją o wiele krócej statystycznie. Bezdomnosć skraca życie o wiele mocniej niż np. papierosy.
W USA jak zachorujesz na ciężką chorobę i tracisz pracę, to szybko możesz wylądować na ulicy. W Polsce jest w dużej mierze powszechna "służba zdrowia'. A tam nawet jak masz ubezpieczenie, to po jakiejś operacji każą ci zapłacić część rachunku ze szpitala.
Jako osoba co spłaciła kredyt studencki powiem ci, tylko tyle że nasze kredyty a ich to niebo a ziemia. Swój kredyt spłaciłam samodzielnie, 5-6 lat po zakończeniu studiów. Wiele opłat mi odpadło ale tylko dlatego że samodzielny (w znaczeniu z drugą połówką albo samemul wynajem mieszkania to taka abstrakcja że szkoda gadać. Jedyne kredyty studenckie choć trochę porównywalne do tych Amerykańskich to te dla studentów medycyny. Tu faktycznie spłacasz je do 40 roku życia, mocno ci ograniczają możliwości i są jak kula u nogi. W Stanach jest tak skrajny kapitalizm że aż dziw że jeszcze nie sprzedają im powietrza w puszkach. Jak ci się powinie noga to lecisz na dno. Nie ma publicznej opieki zdrowotnej z naszych podatków, nie ma puli urlopu na 20-26 dni, nie ma nic. To jest kraj dla pięknych, młodych, zdrowych i bogatych. Jak nie spełniasz chociaż jednego z kryteriów to lepiej skończ tragicznie. W Stanach jakby mogli to jeszcze obciążyliby zmarłego kosztami pogrzebu i ścigaliby go albo w Zaświatach albo po powtórym przyjściu Jezusa na świat czy w innym końcu wieków zależnym od wierzeń denata
@@Raul-pp1uhzapłać droższe ubezpieczenie i nie musisz płacić. Gdy tracisz pracę , idziesz na disability , możesz dostać stanowe ubezpieczenie. Trzeba umieć troszczyć się o siebie a nie czekać , co rząd zrobi. Moj kuzyn w Polsce ma raka gardła i od 4 tygodni nic nie zrobiono , nawet konsylium się nie może zebrać , bo ciagle świętują. Cierpienia i utraty wagi nie wspomnę. Nawet mu nikt silniejszego leku przeciwbólowego nie przepisał , bo musi być konsylium. I to się n nazywa służba zdrowia ? W USA nikt w bólu cię nie zostawi , nawet jak jesteś bezdomny.
Byłam w San Francisco i tam było pełno bezdomnych w namiotach. Bardzo mnie to zaskoczyło i spytalam mojego amerykańskiego kolegi: "Dlaczego nikt im nie pomaga?!" Przyznaję, to było głupie pytanie w kapitalistycznym kraju, bo odparł również zaskoczony: "Dlaczego ktokolwiek miałby im pomagać?!" 😂 W Polsce na przełomie lat 80/90 było bardzo dużo bezdomnych, żuli i żebraków. I była mocna akcja: nie pomagać, nie dawać pieniędzy, nie angażować się. Są organizacje pomagające tym ludziom. Tam mogą iść dostać schronienie, jedzenie i pomoc wyjścia z ich sytuacji. Nie wiem czy to pomogło, ale faktycznie sytuacja się zmieniła i już nie widać tych ludzi.
Najwięcej czasu spędziłem w Teksasie, Austin mówiąc dokładniej i tam w centrum jeszcze dwa lata temu można było spotkać bardzo wielu bezdomnych i być może narkomanów. Kuriozum był zjazd z highway do hotelu, 200-300 metrów od wjazdu pod mostem bezdomni urządzili koczowisko.
W sumie to i strzelaniny w szkolach nie są częste i Dave sami nigdy takiej nie widział No i jakoś nie widzę potrzeby porównywania Polski do USA bo my nie gramy roli najlepszego kraju na świecie.
@@utahdan231 Może jest to trochę przesadzone z mojej strony, ale tylko trochę. Tzn miasta takie jak Beverly Hills czy Santa Monica poradziły sobie z tym problemem, natomiast w samym LA najwięcej bezdomnych widziałem w Downtown i Venice. Tam dosłownie na niektórych ulicach stał namiot koło namiotu. To nie tak, że na każdym rogu, ale też nie jest tak, że trzeba jakoś specjalnie szukać. No i oczywiście Hollywood, chociaż tam zamiast namiotów jest żebractwo.
@@michalskoczenw Venice nie ma jedynego namiotu. Miasto , plaża jest nie do poznania. Nowe władze uporały się z miasteczkiem namiotowym. Rozmawiałem z bezdomnymi wiosna. Przychodzą w dzień posiedzieć , spotkać znajomych. Ale nikt już nie rozbija namiotów , bo policja przepędza. W Downtown LA jeszcze są , ale też mniej.
@utahdan231 No ja byłem dwa lata temu, pewnie się zmieniło. Byłem w szoku, że w sumie w centrum miasta, obok główny parking "dla turystów", po drugiej stronie ulicy domy przy kanałach za miliony $, a na całej długości chodnika miasteczko namiotowe 🤯
Kurczę Mordo, mieszkam w mieście żuli czyli Łodzi od urodzenia i od kilku lat ciężko jest tu spotkać jakiegoś zula. Boję się, że moje miasto w końcu straci ten zaszczytny tytuł.
U nas alkohol jest wszechobecny na wsiach, w miastach, na przedmieściach, nawet kurde na jakimś szczerym polu się znajdzie jakiś sklepik z alkoholem i jedzeniem, natomiast w USA narokotyki to raczej konkretne dzielnice itp.
Z tym zarostem, brodą i czapką to bynajmniej z daleka siedząc na ławce każdy by w Polsce pomyślał że żul siedzi i gdy podejdę to będzie 'KIEROWNIKU NIE MASZ 2 ZŁOTE? '😅
nie powiesz mi Dave, że przedsiębiorcy amerykańscy nie oszukują swoich pracowników, ciekawi mnie temat, czy pracownik może dochodzić i gdzie swoich praw. U nas w Polsce mamy inspekcje pracy, i szybko można wyegzekwować swoje, a jak to ma się w USA. Drugi temat, który mnie interesuje to pogrzeby, co robią z ludźmi żyjącymi na ulicy, którzy nie mają rodziny lub których rodzina nie chce przygarnąć, i trzeci temat to gdzie się podziali ci wszyscy bezdomni, którzy poznikali z centrów miast, gdzie oni są? zostali wywiezieni na pustynię czy zjadły ich aligatory?
Myślę że są ludzie bezdomni w Polsce: to ci, którzy przesiadują na dworcach, grzeją się przy grzejnikach np na dworcu wileńskim w Warszawie przy wejściu do galerii handy, jezdzą w kółko autobusami w zimie, schodzą do kanałów ciepłowniczych( oni wiedzą gdzie można wejść), latem śpią na nasypie przy trasie W-Z. Słyszałam też o młodych bezdomnych, którzy wyszli z domu dziecka i nie mają domów, siedzą w galerii Złote tarasy i udają klientów kawiarni, albo kupują kawę i siedzą cały dzień w kawiarni - ale to tylko słyszałam.
Ja widzę dużo namiotów teraz w Chicago,ale nie w centrum i tam są ludzie ,przecież jest bardzo zimno😢.,czy oni nie mają gdzie iść do jakiegoś schroniska ,czy oni nie chcą?
Nie chcą. Alkoholicy. Musisz być trzeźwy , aby skorzystać z noclegu i obiadu. Mam bardzo duże doświadczenie z bezdomnymi, byliśmy z żoną wolontariuszami przez 20 lat. Znam też Polaków , którzy boją się schronisk jak ognia. Bezdomni dostali podwójnie ocieplone namioty, miasto posprzątało , dało przenośna ubikację , kontenery na śmieci. Nikt z tego nie korzystał , po miesiącu był ten sam bród i śmieci wokół. Miasteczko zostało zlikwidowane , a teren zagrodzony. Widziałem 2-3 namioty koczujące na chodniku. blokujące przejście pod wiaduktem.
Kiedyś na warszawskiej starówce spotkałem żula/bezdomnego/? , który poprosił mnie o pieniądze. Poprosił mnie PO ANGIELSKU. Pogadaliśmy chwilę w tym języku i poszedłem dalej. Nie wiem, czy to był Polak znający język angielski, czy anglojęzyczny przybysz, który uznał, że w Polsce będzie mu się żyło lepiej.
@@Bambino73 jak byłam w liceum to było modne;) :D a srebro pozłacane ma w swoje ofercie nawet Apart czy Yes, choć też nie jestem fanką. Tylko, że jak złoto się zetrze że srebra, to i tak jest git, bo po prostu masz srebro;)
W latach 90-tych w największych polskich miastach było bardzo dużo bezdomnych. Nie było wtedy jeszcze w modzie, żeby bezdomni spali w namiotach tak jak teraz. To spali na ulicach, klatkach schodowych, w pustostanach itd. Obecnie jak Dave byś poszedł w Warszawie wzdłuż Wisły od strony Pragi, to w krzakach mają namioty porozkładane i mieszkają w nich bezdomni. Po wstąpieniu Polski do UE i otwarciu granic w 2004r. Masa bezdomnych wyjechała z Polski do krajów Europy zachodniej, bo tam jest większa pomoc od państwa, organizacji charytatywnych, i bezdomność była mniej uciążliwa. Jak też i klimat jest na we Włoszech, Francji, Anglii, Niemczech łagodniejszy, niż w Polsce. W USA ludzie bezdomni zapewne też przyjeżdżają z prowincji do dużych miast, gdzie łatwiej o jakiś zarobek i działa wiele organizacji charytatywnych oferujących bezdomnym jedzenie, i ubrania. Wątpię też, czy w małych miasteczkach USA są jakieś noclegownie dla bezdomnych. W Kalifornii jest ciepły klimat, ocean, plaże, dużo turystów, to przyjeżdżają bezdomni z innych części USA. Dlatego w tym stanie jest tylu bezdomnych, a nie ma dajmy na to na zimnej Alasce, gdzie klimat jest dużo mniej przyjazny.
Co do prowincji swoje robi to, że lokalna społeczność wie kto jest takim żulikiem i chce takim ludziom pomóc. Czy oni chcą pomocy to już inna sprawa. Anonimowość wielkiego miasta sprzyja bezdomności
Duże miasta przyciągają bezdomnych, bo jak siedzisz na kubeczku i zbierasz drobniaki, to potrzebujesz efektu skali. Wychodzi z metra 300 osób i 1 osoba rzuci ci kasę. W małym mieście 300 osób jak się przewinie przez rynek w ciągu całego dnia to i tak dobrze.
Wysyarczyło zobaczyć 2 statystyki żeby zobaczyć ilość bezdomnych w Polsce i usa. Wiem że to ma być pogadanka a nie wykład ale to może warto wiedzieć o czym się mówi.
Nie fentonyl tylko fentynol tak on to wymawia po amerykańsku. Tak jak spolszczonene bejsbol bo amerykanin powie bejsbol na baseball a polak przeczyta baseball. To że polak czyta fentanyl nie znaczy że tak czyta amerykanin. tak samo kraina w anglii cornwall jak polak przeczyta? kornłol? bo tak przeczyta każdy angol. I wracam znowu. nie poprawiaj anglojęzycznego jak w swoim języku czyta fentanyl. bo on czyta poprawnie. przykładów mógłbym mnożyć. homework hołmłork pipeline pajplajn investigation inwestigejszyn playstation plejstejszyn. więc fentanyl to fentanol tak jak holiday to holidej. proste inny język inna wymowa wyrazow.
Ale ten pan nie mówi tego "po amerykańsku". Czy to w angielskim, czy w amerykańskim angielskim akcent pada na pierwszą sylabę. W przybliżeniu 'fentənl, z naciskiem na "fe" :)
To że w Polsce bezdomność jest stosunkowo niska wynika z tego że dzięki komunistom niemal 100% społeczeństwa miało w 1990 mieszkania. Tak więc "rozwój" polskiej bezdomności trwa dopiero 30 lat, więc jeszcze nie zdążono aż tylu ludziom odebrać dach nad głową. W USA problem bezdomności rozwijał się przez znacznie większy okres czasu.
Dokladnie Pamietam jak bylam zaszokowzna kiedy po raz pierwszy w moim zyciu zobaczylam ludzi bezdomnych. To bylo w 1983, we Francji, bylam jeszcze dzieckiem. W Polsce tego nie bylo- co nie oznacza ze wszystkim bylo latwo
Cześć. Oglądam twoje filmy od kilku miesięcy. Podobają mi się Twoje refleksje i często się z Tobą zgadzam. Zauważyłem również wiele krytycznych filmów o trudnym życiu w Ameryce. Urodziłem się w Polsce, ale większość życia spędziłem w USA. Myślę, że wiele osób jest rozczarowanych że "supermocarstwo" nie jest take super. Mieszkam w San Diego, Kalifornia. Powinieneś odwiedzić Kalifornię, aby mieć bardziej obiektywną opinię. Południowo-zachodnia część Stanów Zjednoczonych jest ładna. To prawda że mamy największą liczbę bezdomnych w USA. Może dlatego że mamy wspaniałą pogodę i nasz rząd stanowy jest bardzo liberalny. Mamy również miasta-sanktuaria, które odmawiają współpracy z Immigration and Customs Enforcement (ICE). Mamy ciągły napływ nielegalnych imigrantów przez południowe granice. Nie dziwię się że tu przyjeżdżają; ładna pogoda, świetne plaże, wspaniała przyroda.
Dwa lata temu na Manhattanie dało się spotkać dość sporo zombi ludzi, lub zawieszonych w pół. Najbardziej zdziwiła mnie znieczulica wszystkich wokół którzy omijali ich po prostu jak uliczne słupy.
Dużo podróżuję po Polsce i obecnie nie widuję bezdomnych na ulicach, żuli zaś tak. Kiedyś bezdomnych można było spotkać na dworcach kolejowych, ale od kiedy ochrona zaczęła ich wyganiać, to nie wiem gdzie przebywają. Bardzo dużo bezdomnych widziałem w stolicy Węgier w Budapeszcie. To było dla mnie szokujące doświadczenie, bo pierwszy raz zobaczyłem ludzi śpiących na kartonach na ulicy. Było ich wielu. Takiego zjawiska nigdzie w Polsce nie widuję i jak długo żyję nigdy nie widziałem. Prezes PIS-u J. Kaczyński kiedy zdobył władzę w 2015 roku obiecał zrobić z Warszawy drugi Budapeszt. Całe szczęście, że nie jest już przy władzy, bo napewno Warszawa byłaby pełna ludzi śpiących na kartonach na ulicy.
@@sebastianpatapik257 Tusk ma związane ręce, bo Dupa torpeduje wszystkie działania rządu na polecenie Prezesa. Wszak to był i jest nadal długopis. Pozostaje mieć tyko nadzieję, że prezydentem zostanie ktoś normalny, inaczej zapanuje chaos na niewyobrażalną skalę. Putin nad tym mocno pracuje.
Moja rodzina w USA bardzo odradzała mi Californię, Los Angeles i San Francisco, bo tam jest pełno bezdomnych właśnie… Mi się marzy zobaczyć Miami, Florida Keys i Bahamy
w San Francisco owszem, w pewnych dzielnicach można było zobaczyć nawet tych słynnych "zombie", ale poza tym przepiękne miasto i na pewno warto zobaczyć!
Mam super doświadczenie, zawsze przemili, nie narzucają się. Gdy mam dam jakieś pieniądze, to zawsze dam, i wtedy bardzo dziękują, nawet za jakieś drobne sumy. Bardziej lubię tych ludzi, po przejściach, często nagle i niesprawiedliwie ‘ukarani’ przez los, nich zarozumiałych przygłupów, czy nadzianych psycholi. Gdy skończy sie youtube, to będzie wysyp bezdomnych, bo mnóstwo jest ludzi bez wyrazu, którym się tylko wydaje. Tak wróżę ;) A à propos dobrego zdania o Stanach, to nieprawda, może ci, którzy ulegają łatwo propagandzie i nie kwestionują opinii. Wielu też doskonale wiedziało, że jedyną wartością Ameryki są pieniądze, i…. tylko tyle. Prawda, że dzięki SM można zobaczyć też z innych stron, i 80 000 bezdomnych to jest bardzo dużo, chociaż ich ‘nie widać’, chyba są przezroczyści dla tych, którzy mają czarne serce.
Tak na szybko z Google na 2024r Liczba osób w kryzysie bezdomności w USA to 770tys na 341mln mieszkańców o daje 0,225%. W Polsce bezdomnych jest 31tys na 37,5mln mieszkańców co daje 0,083%
Zgadza się , ale co mówi gazeta to to ,że to ludzie nie posiadający adresu. Oficjalna liczba bezdomnych jest 580K. Sa ludzie , którzy mieszkają w autach , przyczepach, ale pracują. Moj chrześniak mieszkał w kamperze w LA jako stażysta , bo nie chciał wydawać $2K za kawalerkę. Chodził rano do fitness , po ćwiczeniach brał prysznic , wkładał garnitur i szedł do pracy. Po pracy obiad , wyszedł z kumplami do pub , posiedział w parku, bibliotece, biegał , grał w tenisa i tak mu zszedł staż.
Warto zaznaczyć że chociaż w USA bezdomnych jest około pół miliona co stanowi tam jakiś ułamek jednego procenta populacji to już następne 20mln ludzi którzy uchodzą za nie bezdomnych mieszka w swoich samochodach albo przyczepach campingowych i to jest niby zupełnie ok. To trochę tak jakby w Polsce 8% ludzi żyło w altanach na ogródkach działkowych. Niezbyt normalna sytuacja. Zas bezdomni w USA w centrach miast rzucają się w oczy w sumie głównie nie dlatego że jest ich tak dużo tylko dlatego że centrów miast które wyglądają jak miasto jest tak niewiele. Muszą się zatem koncentrować bo w innej przestrzeni bezdomny w sumie nie przetrwa.
Bylam w Atlancie i widzialam duzo, ale to duzo wiecej bezdomnych ludzi niz gdziekolwiek w Polsce. Mieszkalam w dwoch miejscach, pierwsze to bylo jakies osiedle oddalone od centrum to tam super, domki, kulturalni ludzie, ale w centrum miasta bezdomnych byla cala masa.
Jako że kiedyś brałem sporo mety, amfy i kryształu. (Dzięki sobie samemu jestem czysty od paru lat) Powiem ci że nie odróżnisz zbytnio osoby co bierze i żyje normalnie od narkomana co się stoczył. Moi znajomi niektórzy dalej biorą a w życiu byś ich o to nie posadził.
Już nie mówiąc o ludziach, którzy imprezowo brali takie rzeczy na studiach. Albo nie imprezowo, tylko do nauki itp. Z drugiej strony miałem ziomka programiste, który dla wielu ludzi wydawał się normalny, a umarł przez przedawkowanie mety (albo dostał zanieczyszczoną)
Dave, przez cały film zastanawiałem się czy taki aligator gdzieś tam sobie leżący przy tej rzeczce nie mógłby wyskoczyć i upierdolić? Czy raczej są płochliwe i nie zdarza się by atakowały ludzi?
Dobrze opowiedziane. Ostatnimi czasy modne się zrobiło że youtubery jadą do Stanów filmują bezdomnych i wstawiają do internetu z tytułami typu 'tak teraz wygląda Ameryka' a dużo ludzi to łyka.
Zasadnicza różnica jest taka, że Polska jest średnim krajem, który 30 lat temu był dziurą w ziemi zalaną błotem i wódką i w którym pije się coraz mniej, a imperium, które może bezkarnie mordować miliony ludzi (jak w Wietnamie, albo cudzymi rękami w Palestynie) i której każda pojedyncza top firma (jak apple) ma obroty większe niż cały polski przemysł i której fala narkomanii jest efektem życia w społeczeństwie w pełni zdominowanym przez korporacje (Purdue Pharma wyprodukowała OxiCotin a McKinsey wymyślił jak uzależniać nim ludzi). USA to chory zmutowany system, który dawno już pożarł swoje dzieci, tylko one jeszcze o tym nie wiedzą, bo są zajęte pracą w magazynie amazona i karmione są tanimi śmieciami z chin i netflixem. bonus fun fakt - w USA są obecnie próby przywrócenia pracy dzieci (child labour) i kapitaliści tłumaczą, że to po to, żeby młodzi ludzie poznali wartość pracy. W tym tempie USA za 20-30 lat przejdzie społeczny regres do 18-wiecznej Anglii z początku rewolucji przemysłowej.
Jak nie jest pełno jak jest w wiekszysz miastach w LA to nawet weteranów wojennych się trafi i nie trzeba szukać, bezdomność, narkomania, i na tym lepiej poprzestać śmieszne jest to że taki kraj chce pouczać innych i wprowadzać im demokrację a u siebie ma burdel, pieprzy się o równości jedności a podziały społeczne są tam widoczne gołym okiem jak ktoś chce to widzić. Naturalnych meszkanców wybili, resztę zamknęli w rezerwatach z łaski dając im jakieś jałowe tereny a teraz nawet moda udawać że ich niema no super kraj, ta fajność jest sztucznie generowana, to iluzja.
Może przejedź się tam, gdzie jest więcej bezdomnych i porozmawiaj z ludźmi z organizacji pomocowych. I w Polsce i w Stanach. Bo tu mam wrażenie, że trochę za dużo było domysłów.
Mnie zaszokowały informacje o waszych firmach ubezpieczeniowych odmawiających ludziom pieniędzy na niezbędne zabiegi, informacje o samobójstwach ludzi, którzy dostali rachunek ze szpitala i o tym, że emeryci sprzedają domy i ograniczają do minimum koszty życia. To ma być bogaty kraj?
Albo po wypadku nie mogą wrócić do pracu, dom sprzedają, żeby zapłacić za szpital, i z dnia na dzień stają się bezdomni. Przez złamaną nogę! To hedt kraj trzeciego świata, bo cywilizowany poznaje się po tym jak dba o swoich obywateli. No i podrzegacze wojenni, bo ich bogactwo opiera się na przemyśle militarnm. Więc nawet jeśli część jest bogata, to tylko dzięki temu że zabijają i kradną gdzieś na innym końcu świata. Ten kraj to potwór.
Musisz mieszkać ii być ubezpieczonym , aby to zrozumieć. Ludzie nie mają pojęcia jak ubezpieczenie działa , podpisują papiery, że zapłacą. Dlatego są takie sytuacje. Ich ubezpieczenia nie pokrywają 100% kosztów, bo oszczędzali na opłatach. W takiej sytuacji jest masa osób , bo uważają , że po co płacić jak jestem zdrowy. Druga sprawa to używanie lekarzy i szpitali spoza własnej sieci. Nie pójdziesz do dealera mercedesa aby ci naprawił volvo na gwarancji. Naprawi , ale musisz zapłacić. Tak samo ubezpieczenia. Jest to system prywatny i każdy musi wiedzieć co i gdzie kupuje. Te wszystkie straty domów to mają ci , którym żal było wydać , aby się zabezpieczyć.
✊Świetny film! Jak zawsze. Doceniam, że mnie aktualizujesz. Wiele się zmieniło, jestem z Polski 🇵🇱 odkąd zacząłem śledzić i oglądać Twoje filmy i to tyle, ale prawda jest taka, że nie martwię się już wahaniami rynku, ponieważ Luke Mathers zapewnia mi bezpieczeństwo dzięki swoim strategiom, podczas gdy ja siedzę wygodnie. 13 000 do 37 000 dolarów miesięcznie i tak dalej, dzięki niemu.❤🔥🚀
Jako nowicjusz, co muszę zrobić? Jak mogę zainwestować, na jakiej platformie? Jeśli wiesz, podziel się. Jestem nowy w tym, proszę, jak mogę się z nim skontaktować?
Trudno potępiać CA za przyjazny klimat który importuje bezdomny z całego USA. Trudno też potępiać władze CA za to że czasem dają im się darmo najeść czy podładować telefon .W Polsce podobne problemy za ciężkie publiczne pieniądze dobrze maskuje socjal którego w USA nie ma wcale ale to nie znaczy że jego skala jest u nas procentowo mniejsza. W Polsce wódkę można kupić 24 godziny na dobę w każdym dniu tygodnia na każdym rogu ulicy w każdej małej nawet mieścinie . Mleko i chleb nie, ponieważ obowiązuje zakaz sprzedaży tych wyrobów w dni świąteczne powiązany z zakazem handlu w niedzielę . Ta powszechna dostępność wódki w Polsce wykończyła już większość jej nadużywających konsumentów . Ci których widzieliśmy słaniających się na ulicy rok temu a dziś ich nie widzimy nie wyleczyli się z nałogu i podjęli pracę w urzędach ale przenieśli do Manitu. Cicho i bez zwracania uwagi znikają z ulic . Taka jest prawda .
Janerka spiewał "strzeż się tych miejsc". Wszędzie są jakieś, jesli nie zaraz dzielnice, to przynajmniej ulice, jesli nie ciągle, to w okreslonych porach.
@@arye2457 duzy obszar ,masa lasow i gor to maja miejscowki gangusy i nie znajdziesz ich.w oregonie podobny teren ,cala masa dziupli pochowanych w lasach
Wróciłem tydzień temu z kolejnego już wyjazdu do USA. Tym razem ponownie California (w tym L.A.). Po pierwsze zgodzę się z tyn co mówisz - jeżeli chcesz zobaczyć przekręcone zombiaki - jedz w miejsca, gdzie oni są - Skid Row w L.A, Tenderloin w San Francisco, czy jak wspomniałeś Kensington w Philly. Poza tym - widzisz "normalnych" bezdomnych i tak - w California są, ale z moich dwóch już tam wizyt powiem tak: nie wiem czy trafiłem dobrze, czy po prostu cały syf o którym się czyta to jeden wielki bullshit, bo więcej bezdomnych widziałem chociażby w Austin w Teksasie niż w Los Angeles. San Francisco także ich na ulicach widać. W dzielnice/ulice zombiaków nie jeżdżę, bo nie mam takiej potrzeby, aczkolwiek przez obrzeża Tenderloin w S.F. teraz jechałem i głębiej ni ciul bym nie chciał wjeżdżać. Ale jak też wspomniałeś - w USA to jest normalne że są bezdomni czy narkomani. We wspomnianym Tenderloin o który się otarłem między namiotami, bezdomnymi i pojedyńczymi "poskręcanymi" chodzili normalnie ludzie z żarciem, matki z dziećmi, ktoś na hulajnodze, koleś z teczką w marynarce a auta obok namiotów zaparkowane na ulicy to np Mercedes S klasy czy inne "lepsze" auta. Ale zasada jest prosta. Nawet jak trafisz w takie miejsce to po prostu idziesz i "mind your own business" - nie reagujesz na to co się dzieje. Ktoś zaczepia? nie reagujesz, jest natrętny? dajesz dolara z kieszeni i nawet słyszysz "God bless". Część tego kraju i tyle. Piona Dave!
W Polsce żule są nawet w najmniejszych wsiach nie tylko miastach. Wioska bez żuli nie niemożliwa w Polsce. Przejedź się po Polskich wioskach to dopiero zobaczysz prawdziwych żuli.
Teraz USA ma szansę stać się znów najlepszym krajem na świecie. Powinno zlikwidować się podatek katastralny czyli podatek wywłaszczeniowy. Oprócz tego jeśli Trump zacznie likwidować te głupie prawa chroniące trujące korporacje spożywcze, to być może USA stanie się najlepszym krajem dla młodych.
Na Florydzie nie ma żuli bo aligatory ich zjadły.
Słyszałem, że na odwrót i chodzą w butach z "aligatorzej" skórki... ;-)
Cykl życia.
Aligatory by zwymiotowały.
@@arkadiuszjagodzinski2983 Narkomanów zjadają, przynajmniej mają haj.
Dave specjalnie zapuścił brodę do odcinku o żulach. Co za poświęcenie, dziękujemy.
wygląda jak żul...
Kalifornia przyciaga bezdomnych z powodu klimatu. Łatwiej jest przeżyć zimę pod kartonem w LA niż w Bostonie.
i z powodu rozdawnictwa, w LA żulom się rozdaje w wielu miejscach darmowe jedzenie i darmowe nowe ubrania a nawet mogą podładować za darmo telefon lub laptop (tak żule w USA mają telefony lub laptopy)
@@rfvvfr6666 Organizacje charytatywne działają w USA we wszystkich stanach. W Polsce bezdomni też mają telefony komórkowe, a niektórzy nawet laptopy (ci co mieszkają w schroniskach dla bezdomnych).
@@rfvvfr6666Żul w LA żyje lepiej od profesora w Polsce.
Ceny nieruchomości sa b.wysokie w CA i podatki od nieruchomości też.
To samo chciałam napisać
Tu jest Polska, tu się pije - a nie jakieś fentanyle
Fentanyle też już się u nas pojawiają
I stoi z zapitymi Januszami w kolejce na Gubałówkę.
@@robos92nie sie pojawiaja, tylko sa juz od bardzo dawna. To czemu nie ma ich wszedzie na ulicach jest dlatego ze nie mamy takiego systemu ochrony zdrowia jak w usa.
😂😂😂😂
To jest bardzo polskie 😉
😂
6:50 - bo most chroni przed deszczem, a przy wodzie w zimę jest cieplej, a w lato chłodniej. Tak więc niejako jest to taka miejska jaskinia.
Zawiodłem się Dave. Jak widzisz aligatora to mówisz "jest piękny, its kurwa bjutiful"
Gary muw ałt
forfiter szwagier
gonna give him a cziken szwagier.
Nawet czikena mu nie dał
On go kip it et bej
zasadnicza różnica jest też taka że ćpuny mogą być niebezpieczni i lepiej sie do nich nie zbliżać, a żul w 90% przypadków jest niegroźny i raczej ci nic nie zrobi poza zapytaniem o 2zł, papierosa albo opowiedzeniem historii swojego życia
Tak
Skąd wziąłeś to 90%?
I jeszcze cie taki żul nazwie kierownikiem, lub dyrektorem jak chce 5zł...:-)
Zapraszam do Krakowa. Zmienisz zdanie.
@@grzegorz1stec Albo szefem :)
Może dlatego, że w Polsce klimat jest o wiele chłodniejszy niż np. w Kaliforni. W Polsce bycie bezdomnym mieszkającym w namiocie czy samochodzie jest po prostu o wiele trudniejsze zimą. Tacy ludzie po prostu żyją o wiele krócej statystycznie. Bezdomnosć skraca życie o wiele mocniej niż np. papierosy.
kiedyś spotkałem bezdomnego w Polsce, w porcie żebrał. wydawał się mieć ok. 60 lat ale mówił, że ma 3x parę i że już czuje że jego życie się kończy
@@wadysawkostrzewski8557co to znaczy że ma 3 x parę
@@Mariolenna92też jestem ciekaw
@@Mariolenna92trzydzieści kilka lat
@@HaniaM703 aha, nie słyszałam o takim zapisie
Nie każdy bezdomny jest żulem i nie każdy żul jest bezdomny.
Kojarzy mi się to z prawem wzajemnych oddziaływan żula : gdy żul jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie żulem.
ale każdy łysy jest żulem narkomanem i alkoholikiem
Skala bezdomności i żulerstwa w Polsce to promil ,w USA to mount Everest
W Polsce na pewno jest mniej weteranów wojennych oraz ludzi biorących kredyt studencki, zatem tak żuli jest u nas mniej
W USA jak zachorujesz na ciężką chorobę i tracisz pracę, to szybko możesz wylądować na ulicy. W Polsce jest w dużej mierze powszechna "służba zdrowia'. A tam nawet jak masz ubezpieczenie, to po jakiejś operacji każą ci zapłacić część rachunku ze szpitala.
@@utahdan231 No co tam stwierdziłeś, pochwal się
przy okazji mam 30 lat
Jako osoba co spłaciła kredyt studencki powiem ci, tylko tyle że nasze kredyty a ich to niebo a ziemia. Swój kredyt spłaciłam samodzielnie, 5-6 lat po zakończeniu studiów. Wiele opłat mi odpadło ale tylko dlatego że samodzielny (w znaczeniu z drugą połówką albo samemul wynajem mieszkania to taka abstrakcja że szkoda gadać.
Jedyne kredyty studenckie choć trochę porównywalne do tych Amerykańskich to te dla studentów medycyny. Tu faktycznie spłacasz je do 40 roku życia, mocno ci ograniczają możliwości i są jak kula u nogi.
W Stanach jest tak skrajny kapitalizm że aż dziw że jeszcze nie sprzedają im powietrza w puszkach. Jak ci się powinie noga to lecisz na dno. Nie ma publicznej opieki zdrowotnej z naszych podatków, nie ma puli urlopu na 20-26 dni, nie ma nic. To jest kraj dla pięknych, młodych, zdrowych i bogatych. Jak nie spełniasz chociaż jednego z kryteriów to lepiej skończ tragicznie. W Stanach jakby mogli to jeszcze obciążyliby zmarłego kosztami pogrzebu i ścigaliby go albo w Zaświatach albo po powtórym przyjściu Jezusa na świat czy w innym końcu wieków zależnym od wierzeń denata
@@Raul-pp1uhzapłać droższe ubezpieczenie i nie musisz płacić. Gdy tracisz pracę , idziesz na disability , możesz dostać stanowe ubezpieczenie. Trzeba umieć troszczyć się o siebie a nie czekać , co rząd zrobi. Moj kuzyn w Polsce ma raka gardła i od 4 tygodni nic nie zrobiono , nawet konsylium się nie może zebrać , bo ciagle świętują. Cierpienia i utraty wagi nie wspomnę. Nawet mu nikt silniejszego leku przeciwbólowego nie przepisał , bo musi być konsylium. I to się n nazywa służba zdrowia ? W USA nikt w bólu cię nie zostawi , nawet jak jesteś bezdomny.
@@szurnietymedrzec2796nie za wiele się pomyliłem.
- My są żule, nie pijemy w ogóle.
- A my menele, nie pijemy wiele.
Byłam w San Francisco i tam było pełno bezdomnych w namiotach. Bardzo mnie to zaskoczyło i spytalam mojego amerykańskiego kolegi: "Dlaczego nikt im nie pomaga?!" Przyznaję, to było głupie pytanie w kapitalistycznym kraju, bo odparł również zaskoczony: "Dlaczego ktokolwiek miałby im pomagać?!" 😂
W Polsce na przełomie lat 80/90 było bardzo dużo bezdomnych, żuli i żebraków. I była mocna akcja: nie pomagać, nie dawać pieniędzy, nie angażować się. Są organizacje pomagające tym ludziom. Tam mogą iść dostać schronienie, jedzenie i pomoc wyjścia z ich sytuacji.
Nie wiem czy to pomogło, ale faktycznie sytuacja się zmieniła i już nie widać tych ludzi.
Każdy z nas ma coś z żula. A propo czy znajdzie się jakiś kierownik który ma pożyczyć 5 zł
Najwięcej czasu spędziłem w Teksasie, Austin mówiąc dokładniej i tam w centrum jeszcze dwa lata temu można było spotkać bardzo wielu bezdomnych i być może narkomanów. Kuriozum był zjazd z highway do hotelu, 200-300 metrów od wjazdu pod mostem bezdomni urządzili koczowisko.
Byłem w zeszłym roku w Seattle i byłem w ogromnym szoku ilu bezdomnych i narkomanów jest tam w samym centrum miasta
Narkomanow tak , ale nie każdy narkoman jest bezdomny.
Mieszkam na wsi i to prawda, są żule, ale wszyscy mają gdzie mieszkać
Bo to tak zwani „stare kawalery „ łaziki i drobne pijaczyny .
W sumie to i strzelaniny w szkolach nie są częste i Dave sami nigdy takiej nie widział
No i jakoś nie widzę potrzeby porównywania Polski do USA bo my nie gramy roli najlepszego kraju na świecie.
🎯
👍
W sejmie mamy dużo żuli w krawacikach
Obrażasz żuli...
Oj tak, w Kalifornii stoją całe miasteczka namiotowe wzdłuż ulic. Im lepsza dzielnica, tym więcej namiotów.
To akurat jest kompletna bzdura.
@@utahdan231 Może jest to trochę przesadzone z mojej strony, ale tylko trochę. Tzn miasta takie jak Beverly Hills czy Santa Monica poradziły sobie z tym problemem, natomiast w samym LA najwięcej bezdomnych widziałem w Downtown i Venice. Tam dosłownie na niektórych ulicach stał namiot koło namiotu. To nie tak, że na każdym rogu, ale też nie jest tak, że trzeba jakoś specjalnie szukać. No i oczywiście Hollywood, chociaż tam zamiast namiotów jest żebractwo.
@@michalskoczenw Venice nie ma jedynego namiotu. Miasto , plaża jest nie do poznania. Nowe władze uporały się z miasteczkiem namiotowym. Rozmawiałem z bezdomnymi wiosna. Przychodzą w dzień posiedzieć , spotkać znajomych. Ale nikt już nie rozbija namiotów , bo policja przepędza. W Downtown LA jeszcze są , ale też mniej.
W Nowym Jorku wyatarczy metrem sie przejechac, zeby zula, bezdomnego i narkomana zobaczyć
@utahdan231 No ja byłem dwa lata temu, pewnie się zmieniło. Byłem w szoku, że w sumie w centrum miasta, obok główny parking "dla turystów", po drugiej stronie ulicy domy przy kanałach za miliony $, a na całej długości chodnika miasteczko namiotowe 🤯
Kurczę Mordo, mieszkam w mieście żuli czyli Łodzi od urodzenia i od kilku lat ciężko jest tu spotkać jakiegoś zula. Boję się, że moje miasto w końcu straci ten zaszczytny tytuł.
U nas alkohol jest wszechobecny na wsiach, w miastach, na przedmieściach, nawet kurde na jakimś szczerym polu się znajdzie jakiś sklepik z alkoholem i jedzeniem, natomiast w USA narokotyki to raczej konkretne dzielnice itp.
0:24 poza social media, coraz łatwiej jest po prostu pojechac i zwiedzic, czesto za cene urlopu w Europie.
Hej Dave idziesz obok drogi. Czy ta droga jest płatna? No i ten aligator. Przecież on był bezdomny. 🙂
Z tym zarostem, brodą i czapką to bynajmniej z daleka siedząc na ławce każdy by w Polsce pomyślał że żul siedzi i gdy podejdę to będzie 'KIEROWNIKU NIE MASZ 2 ZŁOTE? '😅
Bynajmniej ;)
Bynajmniej to nie to samo co przynajmniej. Doucz się.
Chyba żartujesz, wygląda jak masa facetów z korpo, teraz zarost modny. Bynajmniej zaś oznacza "wcale, ani trochę, zupełnie, w żadnym razie"
Ale ci z korpo finalnie kończą jak żule 😂
To ma sens, czesciej zobaczysz aligatora niz zula bo zule zostaly zjedzone przez te aligatory, makes sense.
nie bylo mnie tu pare miesiecy a tu dave zdazyl brode zapuscic i wylysiec
Z tego odcinka dowidziałem się że można się dowiedzieć w jakim stanie się jest w zależności od tego co zażywają amerykańscy narkomani. Dzięki Dave!!
1:29 to żul krokodyl 😀
nie powiesz mi Dave, że przedsiębiorcy amerykańscy nie oszukują swoich pracowników, ciekawi mnie temat, czy pracownik może dochodzić i gdzie swoich praw. U nas w Polsce mamy inspekcje pracy, i szybko można wyegzekwować swoje, a jak to ma się w USA. Drugi temat, który mnie interesuje to pogrzeby, co robią z ludźmi żyjącymi na ulicy, którzy nie mają rodziny lub których rodzina nie chce przygarnąć, i trzeci temat to gdzie się podziali ci wszyscy bezdomni, którzy poznikali z centrów miast, gdzie oni są? zostali wywiezieni na pustynię czy zjadły ich aligatory?
Myślę że są ludzie bezdomni w Polsce: to ci, którzy przesiadują na dworcach, grzeją się przy grzejnikach np na dworcu wileńskim w Warszawie przy wejściu do galerii handy, jezdzą w kółko autobusami w zimie, schodzą do kanałów ciepłowniczych( oni wiedzą gdzie można wejść), latem śpią na nasypie przy trasie W-Z. Słyszałam też o młodych bezdomnych, którzy wyszli z domu dziecka i nie mają domów, siedzą w galerii Złote tarasy i udają klientów kawiarni, albo kupują kawę i siedzą cały dzień w kawiarni - ale to tylko słyszałam.
Ludzie też mieszkają na działkach ogrodniczych, w samochodach.
Ja widzę dużo namiotów teraz w Chicago,ale nie w centrum i tam są ludzie ,przecież jest bardzo zimno😢.,czy oni nie mają gdzie iść do jakiegoś schroniska ,czy oni nie chcą?
Nie chcą. Alkoholicy. Musisz być trzeźwy , aby skorzystać z noclegu i obiadu. Mam bardzo duże doświadczenie z bezdomnymi, byliśmy z żoną wolontariuszami przez 20 lat. Znam też Polaków , którzy boją się schronisk jak ognia. Bezdomni dostali podwójnie ocieplone namioty, miasto posprzątało , dało przenośna ubikację , kontenery na śmieci. Nikt z tego nie korzystał , po miesiącu był ten sam bród i śmieci wokół. Miasteczko zostało zlikwidowane , a teren zagrodzony. Widziałem 2-3 namioty koczujące na chodniku. blokujące przejście pod wiaduktem.
Nigdy nie marzyłam o wyjeździe do Stanów. Ani zarobkowo, ani turystycznie. Jakoś mnie nie przekonywała seoim sposobem bycia
Kiedyś na warszawskiej starówce spotkałem żula/bezdomnego/? , który poprosił mnie o pieniądze. Poprosił mnie PO ANGIELSKU. Pogadaliśmy chwilę w tym języku i poszedłem dalej.
Nie wiem, czy to był Polak znający język angielski, czy anglojęzyczny przybysz, który uznał, że w Polsce będzie mu się żyło lepiej.
Ale czy chociaż wspomogłeś, albo obiad postawiłeś, czy tylko pogadasz, poszedłeś dalej i zostawiłeś głodnego?
@alutkamalutka7970
Niestety, nie wspomogłem. Miałem tylko kartę i dosłownie kilka groszy gotówki.
Ale rozstaliśmy się w zgodzie.
Podatki od nieruchomości w USA są wysokie. Łatwo stracić dom. W Polsce mimo wszystko podatki przesunięte są na VAT a nie podatki od nieruchomości...
ŻUL to po amerykańsku KLEJNOT (jewel). Jewellery zaś to żulernia.
A ja myślałam, że to biżuteria 🙈🙈🙊
Jest taka firma Fashion Jelewelly czy coś takiego pozłacana 😜
@@lubuszanka2023 No widzisz? A tym czasem jest inaczej 😅
@@lubuszanka2023 Pozłacana powiadasz? To musi być coś dla ludzi z klasą 😉😜
@@Bambino73 jak byłam w liceum to było modne;) :D a srebro pozłacane ma w swoje ofercie nawet Apart czy Yes, choć też nie jestem fanką. Tylko, że jak złoto się zetrze że srebra, to i tak jest git, bo po prostu masz srebro;)
W latach 90-tych w największych polskich miastach było bardzo dużo bezdomnych. Nie było wtedy jeszcze w modzie, żeby bezdomni spali w namiotach tak jak teraz. To spali na ulicach, klatkach schodowych, w pustostanach itd.
Obecnie jak Dave byś poszedł w Warszawie wzdłuż Wisły od strony Pragi, to w krzakach mają namioty porozkładane i mieszkają w nich bezdomni.
Po wstąpieniu Polski do UE i otwarciu granic w 2004r. Masa bezdomnych wyjechała z Polski do krajów Europy zachodniej, bo tam jest większa pomoc od państwa, organizacji charytatywnych, i bezdomność była mniej uciążliwa. Jak też i klimat jest na we Włoszech, Francji, Anglii, Niemczech łagodniejszy, niż w Polsce.
W USA ludzie bezdomni zapewne też przyjeżdżają z prowincji do dużych miast, gdzie łatwiej o jakiś zarobek i działa wiele organizacji charytatywnych oferujących bezdomnym jedzenie, i ubrania. Wątpię też, czy w małych miasteczkach USA są jakieś noclegownie dla bezdomnych.
W Kalifornii jest ciepły klimat, ocean, plaże, dużo turystów, to przyjeżdżają bezdomni z innych części USA. Dlatego w tym stanie jest tylu bezdomnych, a nie ma dajmy na to na zimnej Alasce, gdzie klimat jest dużo mniej przyjazny.
Co do prowincji swoje robi to, że lokalna społeczność wie kto jest takim żulikiem i chce takim ludziom pomóc. Czy oni chcą pomocy to już inna sprawa. Anonimowość wielkiego miasta sprzyja bezdomności
@paulinagabrys8874 Niektórzy wstydzą się, że im się nie powiodło i zostali bezdomnymi. I emigrują do wielkich miast, bo tam są anonimowi.
1:30 Trzeba go było pogłaskać. Tak spokojnie wygląda
Forfiter, at least four feet! 😂😂
Duże miasta przyciągają bezdomnych, bo jak siedzisz na kubeczku i zbierasz drobniaki, to potrzebujesz efektu skali. Wychodzi z metra 300 osób i 1 osoba rzuci ci kasę. W małym mieście 300 osób jak się przewinie przez rynek w ciągu całego dnia to i tak dobrze.
Rozumiem że masz doświadczenie w tej kwestii 🌚
@@authentic1997 tak, a pomiędzy kolejnymi przyjazdami składów metra siedzę na YT.
Wysyarczyło zobaczyć 2 statystyki żeby zobaczyć ilość bezdomnych w Polsce i usa. Wiem że to ma być pogadanka a nie wykład ale to może warto wiedzieć o czym się mówi.
Fentanyl a nie fentonyl
Nie fentonyl tylko fentynol tak on to wymawia po amerykańsku. Tak jak spolszczonene bejsbol bo amerykanin powie bejsbol na baseball a polak przeczyta baseball. To że polak czyta fentanyl nie znaczy że tak czyta amerykanin. tak samo kraina w anglii cornwall jak polak przeczyta? kornłol? bo tak przeczyta każdy angol. I wracam znowu. nie poprawiaj anglojęzycznego jak w swoim języku czyta fentanyl. bo on czyta poprawnie. przykładów mógłbym mnożyć. homework hołmłork pipeline pajplajn investigation inwestigejszyn playstation plejstejszyn. więc fentanyl to fentanol tak jak holiday to holidej. proste inny język inna wymowa wyrazow.
Ale ten pan nie mówi tego "po amerykańsku". Czy to w angielskim, czy w amerykańskim angielskim akcent pada na pierwszą sylabę. W przybliżeniu 'fentənl, z naciskiem na "fe" :)
Poza @aries występują tu kije w dvpie i próby rozładowania frustracji.
Być żulem to nie wstyd. Mało kto jest na tyle twardy... ;-)
Akurat lecę w lutym do Miami - jakieś dzielnice które unikać, by nie trafić na narkomanów? :P
1:36 Jest piękny! It s beautiful!
Forfiter, popatrz jaka franca 😎
At least 4 feet
@@Dan-ir7bu Ee... Predator koorvah
garry move out
Idź, przytul się do niego.
Żule jadą do Everglades, myślą : piękny park! Kładą się spać na trawie… i tyle ich widzieli.
To że w Polsce bezdomność jest stosunkowo niska wynika z tego że dzięki komunistom niemal 100% społeczeństwa miało w 1990 mieszkania. Tak więc "rozwój" polskiej bezdomności trwa dopiero 30 lat, więc jeszcze nie zdążono aż tylu ludziom odebrać dach nad głową. W USA problem bezdomności rozwijał się przez znacznie większy okres czasu.
Dokladnie
Pamietam jak bylam zaszokowzna kiedy po raz pierwszy w moim zyciu zobaczylam ludzi bezdomnych. To bylo w 1983, we Francji, bylam jeszcze dzieckiem. W Polsce tego nie bylo- co nie oznacza ze wszystkim bylo latwo
@@alicjabednarska6590Byli bezdomni w latach 80- tych.Nie widziałeś poczekalni dworcowych w nocy ,w większych miastach.Komuna skrzętnie to ukrywała.
zapominacie ze w usa jest 350mln ludzi ,wiec i bezdomnych bedzie conajmniej 8 razy wiecej.w polsce tez pod sklepami zawsze ktos zbiera pieniadze
Dłuższy czas,a nie"większy okres czasu".
@@sartarin0144 Kombinowałem na szybko z ostateczną treścią mojej wypowiedzi i taki potworek mi niechcący wyszedł.
Cześć. Oglądam twoje filmy od kilku miesięcy. Podobają mi się Twoje refleksje i często się z Tobą zgadzam. Zauważyłem również wiele krytycznych filmów o trudnym życiu w Ameryce. Urodziłem się w Polsce, ale większość życia spędziłem w USA. Myślę, że wiele osób jest rozczarowanych że "supermocarstwo" nie jest take super. Mieszkam w San Diego, Kalifornia. Powinieneś odwiedzić Kalifornię, aby mieć bardziej obiektywną opinię. Południowo-zachodnia część Stanów Zjednoczonych jest ładna. To prawda że mamy największą liczbę bezdomnych w USA. Może dlatego że mamy wspaniałą pogodę i nasz rząd stanowy jest bardzo liberalny. Mamy również miasta-sanktuaria, które odmawiają współpracy z Immigration and Customs Enforcement (ICE). Mamy ciągły napływ nielegalnych imigrantów przez południowe granice. Nie dziwię się że tu przyjeżdżają; ładna pogoda, świetne plaże, wspaniała przyroda.
Dwa lata temu na Manhattanie dało się spotkać dość sporo zombi ludzi, lub zawieszonych w pół. Najbardziej zdziwiła mnie znieczulica wszystkich wokół którzy omijali ich po prostu jak uliczne słupy.
Z drugiej strony - co mogli zrobić?
A co mieli z nimi zrobić
Mają ośrodki, myją się, dostają odzież
Dave gdzie idziesz ?
Fentanol, czy fenatanyl? Ten pierwszy były raczej alkoholem, lub alkoaloidem.
Dlaczego Pan nie był w Kalifornii ?
Fajnie się wkurzają mieszkańcy Florydy, jak na Aligatora się powie Krokodyl :)
czy w tej chwili pogoda/temperatura na Florydzie jest taka, że chodzisz w płaszczu?
O forfiter ,na bank :)
Faktycznie nie wiem czym jest fentynol😂 co innego fentanyl, który jest generalnie jednym z leków stosowanych w leczeniu silnego bólu...
Leków? Chyba środków, a nie leków... To nie jest żadne lekarstwo.
Dużo podróżuję po Polsce i obecnie nie widuję bezdomnych na ulicach, żuli zaś tak. Kiedyś bezdomnych można było spotkać na dworcach kolejowych, ale od kiedy ochrona zaczęła ich wyganiać, to nie wiem gdzie przebywają.
Bardzo dużo bezdomnych widziałem w stolicy Węgier w Budapeszcie. To było dla mnie szokujące doświadczenie, bo pierwszy raz zobaczyłem ludzi śpiących na kartonach na ulicy. Było ich wielu. Takiego zjawiska nigdzie w Polsce nie widuję i jak długo żyję nigdy nie widziałem.
Prezes PIS-u J. Kaczyński kiedy zdobył władzę w 2015 roku obiecał zrobić z Warszawy drugi Budapeszt.
Całe szczęście, że nie jest już przy władzy, bo napewno Warszawa byłaby pełna ludzi śpiących na kartonach na ulicy.
Obawiam się że to czego nie zrobił Kaczyński to zrobi Tusk. 😁 Ale... obym się mylił, choć po pierwszym roku rządów mam wrażenie,że się nie mylę.🤔
@@sebastianpatapik257 Tusk ma związane ręce, bo Dupa torpeduje wszystkie działania rządu na polecenie Prezesa. Wszak to był i jest nadal długopis.
Pozostaje mieć tyko nadzieję, że prezydentem zostanie ktoś normalny, inaczej zapanuje chaos na niewyobrażalną skalę.
Putin nad tym mocno pracuje.
@@JackWhite-d9k W Budapeszcie cieplej. Cała tajemnica!
Oglądałem wszystkie odcinki Flintstonów i tam nie było żadnych żuli i narkomanów.
Dzięki, akurat siedzę jak żul z jabolem w parku na ławce, dobry temat do posłuchania 😂
Smacznego
Akurat! Pijasz jabole, masz na smartfon i internet?
Moja rodzina w USA bardzo odradzała mi Californię, Los Angeles i San Francisco, bo tam jest pełno bezdomnych właśnie… Mi się marzy zobaczyć Miami, Florida Keys i Bahamy
Zupełnie niesłusznie ci odradzali. Bezdomność jest na 2-3 ulicach , a reszta miast jest piękna , zwłaszcza San Francisco.
w San Francisco owszem, w pewnych dzielnicach można było zobaczyć nawet tych słynnych "zombie", ale poza tym przepiękne miasto i na pewno warto zobaczyć!
Mam super doświadczenie, zawsze przemili, nie narzucają się. Gdy mam dam jakieś pieniądze, to zawsze dam, i wtedy bardzo dziękują, nawet za jakieś drobne sumy. Bardziej lubię tych ludzi, po przejściach, często nagle i niesprawiedliwie ‘ukarani’ przez los, nich zarozumiałych przygłupów, czy nadzianych psycholi.
Gdy skończy sie youtube, to będzie wysyp bezdomnych, bo mnóstwo jest ludzi bez wyrazu, którym się tylko wydaje. Tak wróżę ;)
A à propos dobrego zdania o Stanach, to nieprawda, może ci, którzy ulegają łatwo propagandzie i nie kwestionują opinii. Wielu też doskonale wiedziało, że jedyną wartością Ameryki są pieniądze, i…. tylko tyle. Prawda, że dzięki SM można zobaczyć też z innych stron, i 80 000 bezdomnych to jest bardzo dużo, chociaż ich ‘nie widać’, chyba są przezroczyści dla tych, którzy mają czarne serce.
Tak na szybko z Google na 2024r
Liczba osób w kryzysie bezdomności w USA to 770tys na 341mln mieszkańców o daje 0,225%.
W Polsce bezdomnych jest 31tys na 37,5mln mieszkańców co daje 0,083%
Zgadza się , ale co mówi gazeta to to ,że to ludzie nie posiadający adresu. Oficjalna liczba bezdomnych jest 580K. Sa ludzie , którzy mieszkają w autach , przyczepach, ale pracują. Moj chrześniak mieszkał w kamperze w LA jako stażysta , bo nie chciał wydawać $2K za kawalerkę. Chodził rano do fitness , po ćwiczeniach brał prysznic , wkładał garnitur i szedł do pracy. Po pracy obiad , wyszedł z kumplami do pub , posiedział w parku, bibliotece, biegał , grał w tenisa i tak mu zszedł staż.
Warto zaznaczyć że chociaż w USA bezdomnych jest około pół miliona co stanowi tam jakiś ułamek jednego procenta populacji to już następne 20mln ludzi którzy uchodzą za nie bezdomnych mieszka w swoich samochodach albo przyczepach campingowych i to jest niby zupełnie ok. To trochę tak jakby w Polsce 8% ludzi żyło w altanach na ogródkach działkowych. Niezbyt normalna sytuacja. Zas bezdomni w USA w centrach miast rzucają się w oczy w sumie głównie nie dlatego że jest ich tak dużo tylko dlatego że centrów miast które wyglądają jak miasto jest tak niewiele. Muszą się zatem koncentrować bo w innej przestrzeni bezdomny w sumie nie przetrwa.
W Polsce nie ma bezdomnych, bo by zamarzli w zime
Są w ośrodkach dla bezdomnych
Zimą lub zimie. Zapisz się na kurs podstaw języka polskiego.
Bylam w Atlancie i widzialam duzo, ale to duzo wiecej bezdomnych ludzi niz gdziekolwiek w Polsce. Mieszkalam w dwoch miejscach, pierwsze to bylo jakies osiedle oddalone od centrum to tam super, domki, kulturalni ludzie, ale w centrum miasta bezdomnych byla cala masa.
Okazuje się , że procentowo Polska ma więcej bezdomnych niż USA. POCZYTAJ STATYSTYKI.
@@utahdan231 Proponuję posortować tabelkę. USA 19,5 bezdomnego na 10 000, Polska 8.
Bede od poniedzialku w Miami ... dam ci znac 😂
Jako że kiedyś brałem sporo mety, amfy i kryształu. (Dzięki sobie samemu jestem czysty od paru lat) Powiem ci że nie odróżnisz zbytnio osoby co bierze i żyje normalnie od narkomana co się stoczył. Moi znajomi niektórzy dalej biorą a w życiu byś ich o to nie posadził.
Już nie mówiąc o ludziach, którzy imprezowo brali takie rzeczy na studiach. Albo nie imprezowo, tylko do nauki itp. Z drugiej strony miałem ziomka programiste, który dla wielu ludzi wydawał się normalny, a umarł przez przedawkowanie mety (albo dostał zanieczyszczoną)
Chłop używa skrótów myślowych a Wy płaczecie, że obraża ćpunów, bo ćpun nie śmierdzi od razu tylko po latach...
@@niew617 Kto gdzie płacze?? wtf chłopie, wytrzeźwiej
Kogo obchodzą ćpuny , nikogo
@ to po co to oglądasz jak cie nie obchodzi? I jeszcze komentarze czytasz?
Dave, przez cały film zastanawiałem się czy taki aligator gdzieś tam sobie leżący przy tej rzeczce nie mógłby wyskoczyć i upierdolić? Czy raczej są płochliwe i nie zdarza się by atakowały ludzi?
Pozdrawiam!
Dobrze opowiedziane. Ostatnimi czasy modne się zrobiło że youtubery jadą do Stanów filmują bezdomnych i wstawiają do internetu z tytułami typu 'tak teraz wygląda Ameryka' a dużo ludzi to łyka.
Zasadnicza różnica jest taka, że Polska jest średnim krajem, który 30 lat temu był dziurą w ziemi zalaną błotem i wódką i w którym pije się coraz mniej, a imperium, które może bezkarnie mordować miliony ludzi (jak w Wietnamie, albo cudzymi rękami w Palestynie) i której każda pojedyncza top firma (jak apple) ma obroty większe niż cały polski przemysł i której fala narkomanii jest efektem życia w społeczeństwie w pełni zdominowanym przez korporacje (Purdue Pharma wyprodukowała OxiCotin a McKinsey wymyślił jak uzależniać nim ludzi).
USA to chory zmutowany system, który dawno już pożarł swoje dzieci, tylko one jeszcze o tym nie wiedzą, bo są zajęte pracą w magazynie amazona i karmione są tanimi śmieciami z chin i netflixem.
bonus fun fakt - w USA są obecnie próby przywrócenia pracy dzieci (child labour) i kapitaliści tłumaczą, że to po to, żeby młodzi ludzie poznali wartość pracy. W tym tempie USA za 20-30 lat przejdzie społeczny regres do 18-wiecznej Anglii z początku rewolucji przemysłowej.
Jak nie jest pełno jak jest w wiekszysz miastach w LA to nawet weteranów wojennych się trafi i nie trzeba szukać, bezdomność, narkomania, i na tym lepiej poprzestać śmieszne jest to że taki kraj chce pouczać innych i wprowadzać im demokrację a u siebie ma burdel, pieprzy się o równości jedności a podziały społeczne są tam widoczne gołym okiem jak ktoś chce to widzić. Naturalnych meszkanców wybili, resztę zamknęli w rezerwatach z łaski dając im jakieś jałowe tereny a teraz nawet moda udawać że ich niema no super kraj, ta fajność jest sztucznie generowana, to iluzja.
zmykaj do rosjii
bo USA to eksperyment ekonomiczno-społeczny jak Związek Sowiecki, który się właśnie kończy.
Dobrze poznaje że filmik był kręcony w Nort Port na Florydzie ? czy mi się wydaje ?
Może przejedź się tam, gdzie jest więcej bezdomnych i porozmawiaj z ludźmi z organizacji pomocowych. I w Polsce i w Stanach. Bo tu mam wrażenie, że trochę za dużo było domysłów.
Naćpani Amerykanie pochylają się do przodu, a Słowianie - odchylają się do tyłu. Dlaczego?
Mnie zaszokowały informacje o waszych firmach ubezpieczeniowych odmawiających ludziom pieniędzy na niezbędne zabiegi, informacje o samobójstwach ludzi, którzy dostali rachunek ze szpitala i o tym, że emeryci sprzedają domy i ograniczają do minimum koszty życia. To ma być bogaty kraj?
Albo po wypadku nie mogą wrócić do pracu, dom sprzedają, żeby zapłacić za szpital, i z dnia na dzień stają się bezdomni. Przez złamaną nogę!
To hedt kraj trzeciego świata, bo cywilizowany poznaje się po tym jak dba o swoich obywateli. No i podrzegacze wojenni, bo ich bogactwo opiera się na przemyśle militarnm. Więc nawet jeśli część jest bogata, to tylko dzięki temu że zabijają i kradną gdzieś na innym końcu świata. Ten kraj to potwór.
To ma być kraj dla ludzi, chyba to powinno być kluczowym pytaniem
Musisz mieszkać ii być ubezpieczonym , aby to zrozumieć. Ludzie nie mają pojęcia jak ubezpieczenie działa , podpisują papiery, że zapłacą. Dlatego są takie sytuacje. Ich ubezpieczenia nie pokrywają 100% kosztów, bo oszczędzali na opłatach. W takiej sytuacji jest masa osób , bo uważają , że po co płacić jak jestem zdrowy. Druga sprawa to używanie lekarzy i szpitali spoza własnej sieci. Nie pójdziesz do dealera mercedesa aby ci naprawił volvo na gwarancji. Naprawi , ale musisz zapłacić. Tak samo ubezpieczenia. Jest to system prywatny i każdy musi wiedzieć co i gdzie kupuje. Te wszystkie straty domów to mają ci , którym żal było wydać , aby się zabezpieczyć.
Co to jest fentynol?
Alkohol fentylowy
Fentanyl, Przysmak George'a Floyda.
Nie każdy bezdomny to aligator.
Ale każdy aligator jest bezdomny.
✊Świetny film! Jak zawsze. Doceniam, że mnie aktualizujesz. Wiele się zmieniło, jestem z Polski 🇵🇱 odkąd zacząłem śledzić i oglądać Twoje filmy i to tyle, ale prawda jest taka, że nie martwię się już wahaniami rynku, ponieważ Luke Mathers zapewnia mi bezpieczeństwo dzięki swoim strategiom, podczas gdy ja siedzę wygodnie. 13 000 do 37 000 dolarów miesięcznie i tak dalej, dzięki niemu.❤🔥🚀
Jako nowicjusz, co muszę zrobić? Jak mogę zainwestować, na jakiej platformie? Jeśli wiesz, podziel się. Jestem nowy w tym, proszę, jak mogę się z nim skontaktować?
On jest aktywny na Telegramie ;(...
@ LukeDSignal0✊🤙
Dzięki za informacje... Skontaktuję się z nim tak szybko, jak to możliwe. Chcę również zdobyć dobrą wiedzę i przestać tracić.
Cóż, to nie pierwszy raz, kiedy widzę jego nazwisko na platformie społecznościowej. Uważam, że jest niezwykle błyskotliwy i jednocześnie lukratywny.
Dave, pod mostem deszcz nie pada😅
OMG zarost + kaszkiet + okulary = mozesz miec rownie dobrze 25 jak i 65 lat!
Będąc st Petereburg nie widziałem 'namiotów', podobno w Tampie jakieś są ale też ich nie widziałem... W LA były ;)
Macie w USA st Petereburg? Moskwę też macie?
*St. Petersburg, nie wiem sprawdź, wiem że w łódzkim jest Moskwa ;)
Ludzie z pasa rdzy mieszkający na prowincji chyba również mają problem z narkotykami.
Trudno potępiać CA za przyjazny klimat który importuje bezdomny z całego USA. Trudno też potępiać władze CA za to że czasem dają im się darmo najeść czy podładować telefon .W Polsce podobne problemy za ciężkie publiczne pieniądze dobrze maskuje socjal którego w USA nie ma wcale ale to nie znaczy że jego skala jest u nas procentowo mniejsza. W Polsce wódkę można kupić 24 godziny na dobę w każdym dniu tygodnia na każdym rogu ulicy w każdej małej nawet mieścinie . Mleko i chleb nie, ponieważ obowiązuje zakaz sprzedaży tych wyrobów w dni świąteczne powiązany z zakazem handlu w niedzielę . Ta powszechna dostępność wódki w Polsce wykończyła już większość jej nadużywających konsumentów . Ci których widzieliśmy słaniających się na ulicy rok temu a dziś ich nie widzimy nie wyleczyli się z nałogu i podjęli pracę w urzędach ale przenieśli do Manitu. Cicho i bez zwracania uwagi znikają z ulic . Taka jest prawda .
1:39 Alidżelejtar
Żulerka to ciekawy sposób spędzania wolnego czasu. Kiedyś praktykowałem, ale nie polecam, bo szybko można się pogubić.
Wystarczy na YT pooglądać podcasty lokalnej policji amerykańskiej. Nie potrzeba oglądać filmów kryminalnych bo to jest w realu.
W Europie mamy opiekę psychiatryczna i agresywnych się zamyka do szpitali psychiatrycznych i ich się leczy
Co to znaczy cześć miasta gdzie nie powinieneś być. Przerażająca jest normalizacja tego.
Kiedyś Praga w Warszawie ;)
Janerka spiewał "strzeż się tych miejsc". Wszędzie są jakieś, jesli nie zaraz dzielnice, to przynajmniej ulice, jesli nie ciągle, to w okreslonych porach.
U nas nia ma evicted w ciągu tygodnia .mozwsz wiele lat niepłaca czynszu zanim cie wywala z domu
Z czego żyją ludzie w małych miastach w USA ?
Usługi , służba zdrowia, czasem zakłady pracy , szkoła, handel.
1:37 HEEEEEE FORFITER :O łał
Narkomanow widzialem nawet w Anchorege, chyba sa w kazdym wiekszym mieście.
Zgadza się.
Na Alasce?
@@Raul-pp1uh
Na Alasce jest największy procent bezrobotnych i najwyższa przestępczość w US.
@@arye2457 duzy obszar ,masa lasow i gor to maja miejscowki gangusy i nie znajdziesz ich.w oregonie podobny teren ,cala masa dziupli pochowanych w lasach
Wróciłem tydzień temu z kolejnego już wyjazdu do USA. Tym razem ponownie California (w tym L.A.). Po pierwsze zgodzę się z tyn co mówisz - jeżeli chcesz zobaczyć przekręcone zombiaki - jedz w miejsca, gdzie oni są - Skid Row w L.A, Tenderloin w San Francisco, czy jak wspomniałeś Kensington w Philly. Poza tym - widzisz "normalnych" bezdomnych i tak - w California są, ale z moich dwóch już tam wizyt powiem tak: nie wiem czy trafiłem dobrze, czy po prostu cały syf o którym się czyta to jeden wielki bullshit, bo więcej bezdomnych widziałem chociażby w Austin w Teksasie niż w Los Angeles. San Francisco także ich na ulicach widać. W dzielnice/ulice zombiaków nie jeżdżę, bo nie mam takiej potrzeby, aczkolwiek przez obrzeża Tenderloin w S.F. teraz jechałem i głębiej ni ciul bym nie chciał wjeżdżać. Ale jak też wspomniałeś - w USA to jest normalne że są bezdomni czy narkomani. We wspomnianym Tenderloin o który się otarłem między namiotami, bezdomnymi i pojedyńczymi "poskręcanymi" chodzili normalnie ludzie z żarciem, matki z dziećmi, ktoś na hulajnodze, koleś z teczką w marynarce a auta obok namiotów zaparkowane na ulicy to np Mercedes S klasy czy inne "lepsze" auta. Ale zasada jest prosta. Nawet jak trafisz w takie miejsce to po prostu idziesz i "mind your own business" - nie reagujesz na to co się dzieje. Ktoś zaczepia? nie reagujesz, jest natrętny? dajesz dolara z kieszeni i nawet słyszysz "God bless". Część tego kraju i tyle. Piona Dave!
0:33 "Żaden kraj nie jest najlepszy na świecie" - błąd logiczny. Któryś kraj przecież musi być najlepszy na świecie.
Bezdomninz Polski często mieszają w innych krajach UE. Np. zaczna liczba bezdomnych w Berlinie to Polacy.
W Polsce żule są nawet w najmniejszych wsiach nie tylko miastach. Wioska bez żuli nie niemożliwa w Polsce. Przejedź się po Polskich wioskach to dopiero zobaczysz prawdziwych żuli.
to prawda, w USA wszelka patologia jest skoncentrowana w wielkich miastach a w Polsce rozłożona bardziej równomiernie.
Żule to byli głównie w post pegeerowskich wioskach.
Lol przecież powiedział, że żule są wszędzie
Jak nic nie robią, skoro piją cały dzień?
Kalifornijka ma zupełnie inne spostrzeżenia na ten temat.
Tak po 10 latach w Ameryce ma poglądy wyrobione na wszystko. 😅
Teraz USA ma szansę stać się znów najlepszym krajem na świecie. Powinno zlikwidować się podatek katastralny czyli podatek wywłaszczeniowy. Oprócz tego jeśli Trump zacznie likwidować te głupie prawa chroniące trujące korporacje spożywcze, to być może USA stanie się najlepszym krajem dla młodych.