Panie Robercie jak ładować 2 akumlatory 6v spięte szeregowo pojemność każdego z nich 190ah dodać pojemność tzn 380 i od tego 380 przyjąć 10% pojemności? I ładować prądem o natężeniu 38 A ???
Zawsze mnie zastanawiało jaki prąd płynie przy takim połączeniu. Zaskakująco mały. Z prostownika można uzyskać większy a to wynika z napięcia czy inne prawa?
Eksperyment ciekawy, ale W PRAKTYCE nie widzę żadnej sytuacji, gdzie mógł by się przydać. Jedyna, jaka mi przychodzi do głowy, to: Dwóch zapalonych akumulatorowców, np Robert Mazurek i Tomasz Hudy, jadą z rodzinami na weekend do domku w lesie na odludziu, jeden nieopatrznie rozładowuje baterię, a że wracają nazajutrz, robią ku uciesze, taką próbę :)
Jak byś miał 100szt ogniw np 18650 i każde o innym stopniu naladowania to nie mając odpowiednich maszyn , jest to tani sposób , czy jednak dobry 🤔 moim zdaniem nie do końca
ja myslalem o zastosowaniu przetwornicy do podbicia napiecia do np.14,7 i wtedy rozladowujac dawce naladujemy bardziej biorce....oczywiscie z odcieciem na 11...10,5V dawcy i regulacja pradu max ladowania...taka przetwornica na kilkanascie amper nie jest droga u "majnfrendow"
Świetny temat. Tego nigdzie nie ma. Każdy łączy jak mu pasuje a tu wiedza w pigułce. 👍
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia, proszę o więcej. 👍✌️🚐🌍
Super takich informacji potrzebowałem
Świetny eksperyment !
Fajny eksperyment 😉
Miłej Niedzieli
Panie Robercie jak ładować 2 akumlatory 6v spięte szeregowo pojemność każdego z nich 190ah dodać pojemność tzn 380 i od tego 380 przyjąć 10% pojemności? I ładować prądem o natężeniu 38 A ???
Zawsze mnie zastanawiało jaki prąd płynie przy takim połączeniu. Zaskakująco mały. Z prostownika można uzyskać większy a to wynika z napięcia czy inne prawa?
A czy można tak zrobić z różnego typu akumulatorami? Np. AGM i LiFePO4 .
W sumie zadałeś ciekawe pytanie. Myślałem że to tyczy się wszystkich typów akumulatorów ale być może są od tego jakieś wyjątki
*4:30 pewnie przejęzyczenie. Napięcia w połączeniu równoległym się nie sumują.
dziękuję za czujność, już to wycinam, ewidentnie ślina głupotę na język przywlekła.
Eksperyment ciekawy, ale W PRAKTYCE nie widzę żadnej sytuacji, gdzie mógł by się przydać. Jedyna, jaka mi przychodzi do głowy, to: Dwóch zapalonych akumulatorowców, np Robert Mazurek i Tomasz Hudy, jadą z rodzinami na weekend do domku w lesie na odludziu, jeden nieopatrznie rozładowuje baterię, a że wracają nazajutrz, robią ku uciesze, taką próbę :)
Jak byś miał 100szt ogniw np 18650 i każde o innym stopniu naladowania to nie mając odpowiednich maszyn , jest to tani sposób , czy jednak dobry 🤔 moim zdaniem nie do końca
ja myslalem o zastosowaniu przetwornicy do podbicia napiecia do np.14,7 i wtedy rozladowujac dawce naladujemy bardziej biorce....oczywiscie z odcieciem na 11...10,5V dawcy i regulacja pradu max ladowania...taka przetwornica na kilkanascie amper nie jest droga u "majnfrendow"
W połączeniu równoległym akumulatorów zwiększa się pojemność całego układu, natomiast napięcie pozostaje takie samo.
tak w 4:30 nastąpiło przejęzyczenie, już to usuwam, dziękuję