ZLOT MOTOCYKLOWY? NIE, DZIÄKUJÄ. A MOÅŧE JESTEM W BÅÄDZIE...
āļāļąāļ
- āđāļāļĒāđāļāļĢāđāđāļĄāļ·āđāļ 27 āļŠ.āļ. 2024
- ðWpadajcie do nas na www.jednoslad.pl
ðKoszulki: sklep.jednosla...
Koniecznie polub nas na Facebooku i Instagramie: / skuterowocom
/ jednoslad.pl
Wielcy pradawni z przebiegami :D
A co w tym zÅego, Åže kupiÄ sobie motocykl tylko po to, Åžeby od czasu do czasu siÄ przejechaÄ parÄ kilometrÃģw w blasku zachodzÄ cego sÅoÅca, albo wÅrÃģd pachnÄ cych rzepakiem pÃģl, stanÄ Ä gdzieÅ na leÅnym parkingu i siÄ pozachwycaÄ Åžyciem?
Dla mnie sensem jazdy motocyklem jest odpoczynek od innych ludzi. JadÄ sam, nikt ode mnie nic nie chce, nawet telefonu nie sÅyszÄ. Nawet jak widzÄ innych motocyklistÃģw przy trasie, to machnÄ im, ale siÄ nie zatrzymujÄ. JadÄ tam, gdzie nikogo nie ma. Nie szukam znajomoÅci, wystarczÄ mi te co mam. Gdybym tÄskniÅ za tÅumem, jechaÅbym autobusem, nie motocyklem ð
Zloty i rÃģÅžne spendy mnie nie krÄcÄ . LubiÄ motocykle i lubiÄ jeÅšdziÄ nimi. To tyle.
ANEGDOTA.
ParÄ lat temu bylem w gÃģrach na zlocie motocykli z prl.
To byÅ jakiÅ zabytkowy dworek drewniany z XIXw.
Chlopaki dopÃģki byli w miarÄ trzeÅšwi to jeÅšdzili i skakali na motocyklach w takiej potÄÅžnej zadaszonej drewnianej altanie.
Jak siÄ bardziej narÄ bali to zaczeli paliÄ gumÄ na tej drewnianej podlodze, nawet wnieÅli tam gsx-r 600aby byÅy szersze spalone Ålady.
WiÄc mocno brazowa podloga ze starosci miaÅa ruÅžne Ålady czarne od palenia gumy.
O 23 wpadÅa kierowniczka tego obiektu.
-O JEZU CO WY ZEÅCIE ZROBILI!
TA PODLOGA POCHODZI Z XiX ona ma ponad 140 lat!
Najebany gosÄ do niej oodchodzi chwyta jÄ za ramiÄ i mÃģwi.
-kierowniczka siÄ nie denerwuje my to do Åniadania naprawimy, Åladu nie bÄdzie, zaufa mi pani.
Rano przechodzÄ obok i widzÄ jak taki turbo skacowany gosÄ klÄczy na kolanach i rÄcznie papierwm sciernym zdrapuje Ålady spalinej gumy.
Teraz podÅoga byÅa brÄ zowa od starosci z kÃģÅkami biaÅej czystej deski. Rzucalo siÄ to w oczy ze 100m.
Nie niebyÅo tam wiÄcej zlotÃģw.
Po paru prÃģbach przestaÅem. PrzewaÅžajÄ pozerzy, goÅcie w typie Piotrusia Pana i weekendowi twardziele. WiÄkszoÅÄ gra kogoÅ, kim nie jest. Do tego w ch... alko, jakby zrobienie z siebie otumanionego zwierzÄcia byÅo najwaÅžniejszym celem zlotu. WidaÄ Åže wielu wyrywa siÄ z domu i chce jeszcze poczuÄ krew w ÅžyÅach i werwÄ dwudziestolatka. Wychodzi co wychodzi..ÅÄ czy ich tylko posiadanie pojazdu jednoÅladowego (rzadziej wielo) i zgrywanie samcÃģw alfa. ð
ÅwiÄte sÅowa, teÅž tak mam.
Dobrze napisane. Taki "prawdziwy motocyklista"ððð
Zamiast zlotÃģw polecam organizowane rajdy na orientacjÄ sÄ trasy ROAD i OFF,. Jak trafisz na dobrych organizatorÃģw, to wywiozÄ ciÄ w takie trasy i tereny Åže nawet znajÄ c ten region nigdy byÅ tam nie trafiÅ. PodstawÄ takich imprez jest robienie km i poznawanie regionu a nie chlanie i upalanie :D
Tez przestaÅem jezdziÄ jak zobaczyÅem goÅÄa co wypiÅ dwa piwa wziÄ Å syna i pojechaÅ do domu.
Nie jeÅždÅžÄ na zloty dlatego Åže:
- Nie lubiÄ jeÅšdziÄ w duÅžym ruchu, nie waÅžne czy to samochodem, czy motocyklem. Takie zloty to zawsze duÅžy ruch i tÅumy ludzi.
- Nie lubiÄ tÅumÃģw
- sÄ drogie
- nie moje klimaty, jeÅždzÄ sam i nie jeÅždzÄ w grupie. WolÄ sobie pojeÅšdziÄ w tym czasie nawet wokÃģÅ komina
Na taki zlot to mogÄ siÄ wybraÄ samochodem jak jest to gdzieÅ w pobliÅžu, zaparkowaÄ gdzieÅ i przyjÅÄ pieszo Åžeby pooglÄ daÄ motocykle, przymierzyÄ siÄ do jakiegoÅ, bo bÄdÄ szukaÅ sporta typowo pod tor, jakiÅ koncert moÅže ciekawy bÄdzie i ...to wszystko
podpisuje siÄ pod kaÅždym z punktÃģw :) 100x bardziej wolÄ pojeÅšdziÄ sam ewentualnie we dwoje bez celu niÅž taki spÄd i tÅum
ÅwiÄto upalaczy i pozerÃģw. Zloty i parady to zÅo. Najgorsza "reklama" motocyklizmu.
Nie wszystkie ale wiÄkszoÅÄ na ktÃģrych byÅem w zlotach motocyklowy to jedna wielka wiocha. Najlepsze sÄ zloty na ktÃģre przyjeÅždÅžajÄ ludzie starymi Junakami albo innymi tego typu sprzÄtami sÄ to zazwyczaj juÅž osoby dojrzaÅe i jest fajna atmosfera.
PodpisujÄ siÄ pod tym filmem rÄkami i nogami. Zaraz na poczÄ tku mojej choroby motocyklowej byÅ klub, zÅoty, odznaki....dziÅ to jest dla mnie takie buractwo i pozerstwo, Åže juÅž sam widok goÅci w kamizelkach powoduje u mnie poczucie Åženady i wstydu jakbym to ja sam dalej jeÅšdziÅ w kamizelce.
Kiedy koszulka ,, SprawdzÄ czy siÄ nagrywa '' ?
ProszÄ xxl
A kiedy koszulka âtak trza ÅžyÄðïļ â ?ð
Chce ! âĪ
Zloty motocyklowe sa mega nudne ... Wole robic mile po gorach i jeziorach z dala od ludzi ðĪð
Ja teÅž nie jeÅždÅžÄ na zloty motocyklowe... nie mÃģj klimat ;)
Powiem tak, przypinam siÄ "rencyma i nogyma". :P Do tego co mÃģwicie...
Bo od lat nie jeÅždÅžÄ na zloty, po za rozpoczÄciem i zakoÅczeniem w DÄbowcu z racji na to, Åže pomagam tam w organizacji... SprzedawaÄ blaszki, ruchem po kierowaÄ czy pod stopkÄ drewienka rozdawaÄ i pÃģÅšniej po zbieraÄ z placu...
A ostatni "inny" zlot na jakim byÅem, to zlot 125cc Podkarpacie. Rok? Albo to juÅž dwa temu? Mega fajnie byÅo, bo wspÃģlnie zrobiliÅmy ok. 200 kilometrÃģw traskÄ. Dodatkowo kaÅždy w innym wieku i prawie kaÅždy na 125cc. Do tego wiÄkszoÅÄ osÃģb co duÅžo jeÅšdzi, ma jakieÅ rÃģÅžne modyfikacje w moto wiÄc byÅo o czym pogadaÄ. A i na trasie problemÃģw nie byÅo Åže ktoÅ "zamula" czy "zapierdala" bo wszyscy na 125cc wiÄc tempo rÃģwne...
No i parÄ lat temu bo tak w 2015r? (no to juÅž prawie 10 lat temu) wpadaÅem na "spociki" gdzie co 2-3 dni siÄ spotykaliÅmy na pewnym parkingu po wydurniaÄ. Na kole polataÄ, na "kolano" jeÅždÅžÄ c w kÃģÅko po schodziÄ czy kapora przypaliÄ... OgÃģlnie fajnie byÅo, aÅž parking najpierw zamknÄli dla ruchu, a potem zrobili tam strefÄ ruchu przez co obowiÄ zywaÅy normalne przepisy i dupa. Spoty siÄ skoÅczyÅy.
Zloty 2-3 dniowe? Nie dla mnie picie i nocowanie w haÅasu motocykli i muzyki...
Rajdy? To jest coÅ co kiedyÅ chcÄ sprÃģbowaÄ, ale zawsze tu termin nie ten, tu trasa na mojÄ 140cc za daleka, tu moto nie przygotowane... A rajd u mnie tylko taki jeden siÄ do roku odbywa wiÄc nie ma w czym zbytnio wybieraÄ...
Zloty z paradami motocyklowymi? W kilku braÅem udziaÅ, fajnie nawet byÅo, ale wiÄcej siÄ czÅowiek o stresuje tym aby ktoÅ w Ciebie nie wpadÅ, niÅž frajdy... Lepiej zgadaÄ parÄ fajnych ogarniÄtych osÃģb i sobie w grupie wiÄkszej po lataÄ...
Parady weselne? Bramy weselne? Powiem tak, parady weselne no to jak ktoÅ bliski znajomy to pojechaÄ moÅžna. Bramy? Dwie zaliczyÅem, nawet spoko... Ale wiÄcej razy nie ma z kim i siÄ w sumie nie chce.
Nawet Ognisko Motocyklowe siÄ w mojej wiosce odbywa co roku, a jestem na nim co 2-3 rok. Mimo iÅž pomagam w organizacji. Bo pod namiot to tak "dziwnie" pod domem prawie, a znÃģw napiÄ siÄ dobrze i wrÃģciÄ te 2 kilometry na moto pijanym totalnie odpada wiÄc... A na nogach dreptaÄ siÄ nie chce, odwieÅšÄ teÅž nie ma kto. No i tak jakoÅ... Tam nie bywam... SzczegÃģlnie Åže to teÅž gÅÃģwnie picie, a mnie picie nie rajcuje...
Tak Åže najlepsza forma "zlotu" to ta gdzie siÄ spotykasz z kumplami bez Åžadnego zlotu i jedziesz polataÄ z przysÅowiowo wyÅÄ czonym telefonem i bez zaplanowanej trasy, po prostu wozisz dupÄ przed siebie... Ale i teÅž nie za czÄsto, bo jak za czÄsto to siÄ to znudzi...
PodsumowujÄ c, najlepiej na moto lata siÄ solo/duo. ;) A reszta to takie "dodatki" raz na rok do wykonania...
Rozumiem Åže jest wielu ktÃģrzy lubiÄ takie imprezy.
Generalnie wiadomo Åže jeden lubi rybki inny akwarium.
Ja tam na Åžadnym zlocie nigdy nie byÅem ani moja noga czy opony na takowym nie postanÄ ðĪ·
Nie cierpiÄ takiej pozerki, lansu i robienia huku dla robienia huku jak to ma miejsce na zlotach.
A do tego prostackiego chlania dla schlania siÄ i robienia chlewu.
Ja jeÅždÅžÄ dla siebie i swojej przyjemnoÅci a nie dla lansu wiÄc omijam wszelakie imprezy szerokim Åukiem.
Ale co kto lubi.
NiektÃģrzy lubiÄ Balenciagi ja tam wolÄ trekkingi ðĪĢ
a skoro nigdy nie byÅeÅ to skÄ d wiesz jak jest ðððð
@@pierr3538 A czy aby napewno trzeba dotknÄ Ä sÅoÅca aÅžeby wiedzieÄ Åže jest gorÄ ce bÄ dÅš wkÅadaÄ paluchy do gniazdka Åžeby dowiedzieÄ siÄ iÅž pierdolnie nas prÄ d.
WiÄc na tej zasadzie wiem jak jest na zlotach ðĪ·
ââ@@pierr3538 wystarczy mieÄ oczy, uszy i rozum. Na wojnie czy w wiÄzieniu teÅž nie byÅem ale wiem, Åže nie chciaÅbym.
TeÅž nie jeÅždÅžÄ. Jak juÅž mam czas to chce pojeÅšdziÄ a nie mÄczyÄ siÄ w paradzie. 150 zÅ za wjazd place na torze za caÅy dzieÅ jazd
ZÅoty to skÃģrzane doÅžynkiâĶ
Jak na voodstok 1992-bodajÅže moturem przejechali mi po namiocie to zaczoÅem nie lubieÄ zlotowcÃģw ,bo robiÄ maÅo przebiegu ,bo im naprawdÄ nie zaleÅžy na moturzeniu a tylko na chlaniu ,a lubiÄ moturzystÃģw co ganiajÄ caÅy rok dwanaÅcie miechÃģw i motorkiem ÅmigajÄ na ryby i po skarby ziemi.Pozdrawiam twardzieli z gilem u nosa.
Zdecydowanie wole track day niÅž zlot.
Ja uwaÅžam Åže jedyne zÅoty na ktÃģre warto pojechaÄ to zÅoty grup motocyklowych z Facebooka, tam przyjeÅždÅžajÄ konkretni ludzie z danej grupy.
Gdy upiekÄ chleb dwa razy w roku to nie nazywam siÄ piekarzem. Gdybym robiÅ 1000km rocznie motocyklem, to nie nazwaÅbym siÄ motocyklistÄ .
WiÄcej robiÄ kilometrÃģw na rowerze w kilka miesiÄcy.
Motocyklem jeÅždÅžÄ wszÄdzie i gdzie siÄ da w kaÅždej wolnej chwili. A na zÅoty nie jeÅždÅžÄ, nuda.
Ja robiÄ ponad 10 000 km rocznie motocyklem. JeÅždÅžÄ caÅy rok, bez wzglÄdu na pogodÄ (pomijajÄ c ekstrema, nie jestem masochistÄ ), choÄ zimÄ ograniczam siÄ do dojazdÃģw do pracy (samochodem nie mam gdzie zaparkowaÄ).
Na chwilÄ obecnÄ zloty to strata czas, straciÅy swÃģj pierwotny cel. Nuda no chyba , Åže lubisz % i pierdole.... gÅupot do rana.
KaÅždy robi to co lubi, ja wolÄ ogÃģlnie jeÅšdziÄ non stop na motorku ale rozumiem Åže niektÃģrzy na zlocie muszÄ siÄ wybawiÄ i wyszaleÄ ;) nikt nie zmusza przecieÅž do przyjazdu na zlot ðð
WÄ s z Maryla jak doj..... to bylem w trakcie kolacji i myÅlaÅem Åže siÄ uduszeðððððððððð to je koniecððððð
JeÅždÅžÄ na xt600.... do lasu, a nie na zloty ;) co innego np zlot WeteranÃģw szos, ktÃģry jest co roku w Mogilnie ;) i rajd weteranÃģw po szlaku piastowskim. To jest fajna impreza bez alkoholu i z fajnymi sprzÄtami ! XD polecam
Na szczcie ja nie mam czasu na zloty, bo podrÃģÅžuje po Åwiecie :)
I robiÄ 18-20 tys km rocznie.
Jest to mÃģj trzeci sezon na dwÃģch kÃģÅkach. I widzÄ jedno. NajwiÄkszymi "motÃģrzystami" sÄ kolesie na wypasionych motorach, w skÃģrach ktÃģrzy wyjeÅždÅžajÄ raz w miesiÄ cu. Co z tego, Åže jeÅždÅžÄ codziennie do pracy, na wycieczki skoro jeÅždÅžÄ na kiblu. Ja nie jestem motÃģrzysta....
PS. Dobra robota z tymi przemyÅleniami. Uwielbiam oglÄ daÄ! Ale moÅže dlatego Åže jestem stary:)
A na wszystkich fejsbukowych grupach motorkowych majÄ obowiÄ zkowo fociÄ pt. ,,Ja i mÃģj motÃģr" ð
JeÅždÅžÄ na kiblu naÅcie lat i w pewnym momencie znudziÅo mi siÄ tÅumaczyÄ motÃģrzystom Åže mÃģj maxiskuter teÅž jest motocyklem, wiÄc od kilku lat na pytanie czym jeÅždÅžÄ od razu odpowiadam Åže na kiblu i nie jest ze mnie prawdziwy motocyklista. Mam w dupie opiniÄ innych, nawet normalne moto mam w automacie bo bardziej ceniÄ wygodÄ od taniego lansu.
TakÅže jak to mawiajÄ staroÅžytni ChiÅczycy miej wyjebane a bÄdzie ci dane.
Ja jezdze jedynie dla koncertÃģw.
ByÅem na 3 zlocie Powsigirek i wbrew pozorom byÅo mega, choÄ sam zawsze byÅem uprzedzony do takich imprez. Impreza byÅa bardziej nastawiona na podrÃģÅžnikÃģw, wiÄc z tego teÅž mÃģgÅ wynikaÄ spokÃģj jaki tam panowaÅ, bo nie byÅo tam zbyt wielu krewkich chopperowcÃģw i stunterÃģw. IloÅÄ goÅci, ktÃģrym chciaÅo siÄ pÃģÅšnym wieczorem robiÄ przegazÃģwki moÅžna byÅo zliczyÄ na palcach jednej rÄki pracownika tartaku ðĪð
TeÅž byÅem z ÅžonÄ ,byÅo mega zaje.....cie,juÅž mamy zarezerwowany domek na przyszÅy rok na IV zlot ð
A mieliÅmy 730 km,zrobiliÅmy na strzaÅ ð
takie masowki to wiocha absolutna, jedynie na jakie warto jechac to male wyspecjalizowane.
MoÅže wystarczy spojrzeÄ na zloty od strony pozytywnej, a nie tylko wyszukiwanie przeciwskazaÅ do wyjazdu !!! PrzecieÅž nikt nie kaÅže wam chlaÄ alkohol, jeÅšdziÄ na jednym kole, paliÄ gumÄ, leÅžeÄ przed namiotem naje-bany, czy teÅž biegaÄ z goÅÄ du-pÄ , itd. Jedziesz na zlot 500-600 km na zlot gdzie jest jezioro, po drodze odwiedzasz ciekawe miejsca i poznajesz PolskÄ, czy oÅcienne kraje, a wieczorem docierasz na miejsce na fantastyczne koncerty. Na zlocie moÅžna poznaÄ ciekawych ludzi, pogadaÄ na ciekawe tematy, a jak masz jezioro to sobotÄ moÅžna poÅwiÄciÄ na relaks nad jeziorem, konkursy zlotowe, a wieczorem znowu dobre koncerty. W niedzielÄ czeka trasa powrotna, a jest tyle drÃģg, Åže nie warto wracaÄ tÄ samÄ drogÄ i po drodze moÅžna zwiedziÄ nowe miejsca. Nasze kraje oÅcienne rÃģwnieÅž organizujÄ zloty- Czechy, SÅowacja sÅynÄ z fajnych zlotÃģw i dobrego klimatu na nich. Pozdrawiam i ÅžyczÄ otwartych umysÅÃģw
Niech kazdy na motÃģÅže robi co lubi!! i po temacie..
Teraz z racji wykonywanej dziaÅalnoÅci jestem uczestnikiem zlotÃģw doÅÄ czÄsto, nawet sam kilka organizowaÅem. I jest sporo racji w tym co mÃģwicie ale tez z wieloma kwestiami sie nie zgadzam. Jesli sie jedzie ze zgranÄ fajnÄ ekipÄ to jest na zlocie czas na wszystko. MoÅžna pozwiedzaÄ - zlotowe wycieczki, korzystaÄ z dodatkowych atrakcji zlotowych, posÅuchaÄ Åwietnych koncertÃģw, zgarnÄ Ä fajne nagrody w konkursach i Åwietnie sie integrowaÄ . OczywiÅcie na zlotach trafiajÄ siÄ czarne ,,owce" ktÃģre psujÄ innym miÅÄ atmosferÄ ale z tym idzie sobie poradziÄ. Zlot to teÅž czas nawiÄ zywania nowych znajomoÅci a takÅže pogadania o naszych motocyklach i wymianie doÅwiadczeÅ. Jest teÅž moÅžliwoÅÄ przetestowania nowych motocykli bo niejdnokrotnie sÄ dealerzy ze swoimi motocyklami demo. KaÅždy z nas lubi co innego i kaÅždy ma inne priorytety i chyba o to tu chodzi Åže kaÅždy jest inny, jeden lubi sporty innych adventure lub choppery i ta caÅa rÃģÅžnorodnoÅÄ jest fajna bo inaczej wszystko by byÅo monotematyczne pod 1 kopyto. Niech kaÅždy spÄdza czas jak lubi ale najwaÅžniejsze Åžeby to robiÅ z jakimÅ tam rozsÄ dkiem bo trzeba mieÅ benzynÄ we krwi ale i olej w gÅowie. Pozdrawiam wszystkich gorÄ co w imieniu TEAM XTREME :) i do zobaczyska gdzieÅ na zlocie.....
ByÅem w tym roku na otwarciu sezonu w Åŧywcu. Totalna masa ludzi, wszyscy stojÄ i siÄ na siebie gapiÄ , Åcisk, Åatwo o uszkodzenie motocykla, nuda. Potem paradaâĶ potwornie wolno wokÃģÅ jeziora, dosÅownie na jedynce, tak wolno Åže juÅž nie wiadomo czy staÄ czy jechaÄ, pot ci siÄ leje po plecachâĶ w poÅowie tej âparadyâ odbiÅem na jakimÅ rondzie i nigdy wiÄcej mnie juÅž taka impreza nie zobaczy. Bez sensu.
Ile mozna chaÄ ,ÅžreÄ i siedziec na doopie , jakos mnie to nie kreci wole upalaÄ i zwiedzaÄ, czy to bedzie off czy asfalt .
A juÅž myÅlaÅem Åže jestem taki wyjÄ tkowy ;) a jednak jest Nas tu wiÄcej. Co za czasy Åže motocykliÅci niszczÄ motocyklizm organizujÄ c zloty motocyklowe i inne tego typu imprezy. Sam organizowaÅem zloty i inne imprezy motocyklowe i dziÅ nie mam ochoty na tego typu imprezy jeÅšdziÄ przez opowiedziane przez chÅopakÃģw powody. KiedyÅ siÄ spotykaliÅmy by pogadaÄ o gaÅšnikach, podrÃģÅžach i innych motosprawacjh a dziÅ alko, plecaczki (na siÅÄ) wleczone, moto na lawetach i rodziny z dzieÄmi i psami na zlotach ...
We wszystkim jest metoda gdyÅž teÅž dziÄki temu bardziej doceniam i cieszÄ siÄ z samotnych jazd motocyklem, za nikim nie muszÄ goniÄ, nikim nie trzeba siÄ opiekowaÄ itp.
DopiszÄ tylko jeszcze to Åže organizatorzy wielu imprez nie tylko zostajÄ sami by ogarnÄ Ä syf po imprezie ale takÅže ludzie o nich zapominajÄ a co najgorsze niszczÄ . PomyÅlcie w przeszÅoÅci ile byÅo fajnych imprez motocyklowych w waszej okolicy i dlaczego ich juÅž nie ma? Bo nikt nie chciaÅ pomagaÄ tylko wiÄkszoÅÄ krytykowaÅa i lubiÅa przyjeÅždÅžaÄ na gotowe. Klimatycznych imprez bÄdzie coraz mniej, zostanÄ tylko te komercyjne gdzie ktoÅ moÅže coÅ zarobiÄ, pokazaÄ siÄ lub coÅ zareklamowaÄ.
ja w tym roku braÅem udziaÅ po raz pierwszy w Åžyciu w jakimkolwiek zlocie i byÅ to zlot motorowerÃģw MopedszoÅ, moÅže nie byÅo masy ludzi, ale byÅo naprawde przyjemnie, moÅžna powiedzieÄ Åže wrÄcz swojsko i kaÅždy byÅ po prostu sobÄ , jak dobrze pÃģjdzie to za rok jak najbardziej teÅž pojadÄ
Co do zlotÃģw to prawda. Uwielbiam namioty kameralnie z kumplami i jest to super wypoczynek.
Mam 60 lat i skuter yamaha majesty 250 98rok co sezon robiÄ dwie wymiany oleju co znaczy Åže Åmigam co najmniej 6tyÅ km ale niestety nie jestem motocyklistÄ ?
JesteÅ modsem. Czyli arystokracja ð, tudzieÅž celebryta ðĪĢðĪĢðĪĢ. Modsi swego czasu odcinali siÄ wyraÅšnie od motocyklistÃģw - dopÃģki skutery nie staniaÅy i skoÅczyÅo siÄ brylowanie na mieÅcie ð
ja nie wiem po co na zlotach te msze zawsze ... kurde chciaÅbym do koÅcioÅa iÅÄ to bym do koÅcioÅa poszedÅ ðĪĶââïļ
Koledzy redaktorzy rozumiom Åže sÄ rÃģÅžni ludzie z rÃģÅžnymi upodobaniami ale pojÄ Ä tego nie mogom. Jak ÅpiewaÅ Big Cyc: "Niech kaÅždy robi to co chce"
MoÅže poopowiadajcie o szkoleniach motorkowych? Jakie robiliÅcie? Jakie warto? KtÃģrych nie warto? :P
Jako dzieciak, uwielbiaÅem, jak starsi koledzy czasami nas zabierali na zloty. Bosze, mieliÅmy po 15, 16 lat i byliÅmy tam jak maskotki ubrane w skÃģry motocyklowe po starszym bracie, lub kuzynie. I byÅy tam wszystkie atrakcje: upalanie gumy, biegi golasÃģw, jazda pijanych pajacÃģw po placu, wywrotki wszelakie, pourywane tÅumiki i podnÃģÅžki, spocone baby z wielkimi i maÅymi cycami, kapela rokowa, a nawet pÅonÄ cy motÃģr i namiot, piwo i tanie wino laÅo siÄ strumieniami - bez tego zlotu by nie byÅo. Tylko tak nas pilnowali, Åže trzeba byÅo wszystkie harcerskie triki uÅžyÄ, Åžeby zdobyÄ dwie butelki piwska.
A dzisiaj (a raczej jak jeszcze w Polsce mieszkaÅem)... Cebula zlot - zmawiamy siÄ w kilka jeÅždÅžÄ cych ekip - razem nie wiÄcej niÅž dwadzieÅcia parÄ motÃģrÃģw, a najczÄÅciej kilkanaÅcie, kaÅždy przywiezie coÅ do Åžarcia, coÅ na ognisko lub grilla, coÅ do picia, a alkohol, to najwyÅžej po butelce na Åeb. KtoÅ weÅšmie gitarÄ, ktoÅ tamburynek, grzechotki, ukulele i mamy zajebistÄ imprezÄ jak w przedszkolu. Zlot zaczyna siÄ w piÄ tek wieczorkiem, po pÃģÅnocy spanko, rano Åniadanie, i wyprawa na szlak pieszy, albo zwiedzanie jakiegoÅ zabytku, a po poÅudniu wspÃģlny posiÅek przy ognisku, Åpiewanie, sprzÄ tanie, poÅžegnanie i do domku.
O to wÅasnie moje klimaty! WeÅšcie mnie ;p
CaÅe szczÄÅcie Dni Zelowa siÄ skoÅczyÅy i temat konkretny i rozmowa jakby Åžywsza ðâĪ
najlepszy zlot jest wtedy jak spotkasz przypadkowych ludzi na trasie i zgadzacie siÄ na wspÃģlny obiad
Ja tam w roku jadÄ na 3 zloty, ktÃģre organizuje mÃģj znajomy. PeÅno znajomych mord, jest z kim i o czym pogadaÄ, fajna atmosfera i tyle. Potem caÅy rok latam gdzie chcÄ kiedy chcÄ i jak chcÄ, resztÄ imprez mam w dupie :)
Matko, jak ja nie znoszÄ zlotu harleya w Karpaczu. Weekend zepsuty jak chcesz byÄ u siebie na podwÃģrku gdziekolwiek w kotlinie JeleniogÃģrskiej. Nie da siÄ dosÅownie porozmawiaÄ, bo non stop jadÄ typy co ryczÄ tymi wydechami na peÅnej. Ile moÅžna. Idea zlotÃģw piÄkna ale wykonanie mnie doprowadza do zaÅamania. Boli to szczegÃģlnie mocno, kiedy nie wszytkie weekendy masz wolne, nie we wszystkie jest piÄkna pogoda a lato mija Ci jak strzaÅ z bata.
A i ostatnio co zlot to przynajmniej jeden wypadek i zgon.
A tam maÅe przebiegi! Ja kupiÅem w maju tego roku Ogara 202 z przebiegiem 181 km... z roku 2021, bo koleÅ siÄ wstydziÅ na nim jeÅšdziÄ - ma 195cm wzrostu ðĪĢðĪĢðĪĢ. OczywiÅcie pierwsze co na myÅl przyszÅo: to jakiÅ fejk ð. No ale wszystko, dosÅownie wszystko przemawiaÅo za tym, Åže toto ma te 181 km tylko przejechane - ÅÄ cznie z tym Åže jeszcze ciÄÅžko mu byÅo te 45 km/h wykrÄciÄ (na oryginalnych zÄbatkach). Rdza juÅž byÅa, ale ryski ani jednej ððĪĢðĪĢ. Po pierwszym zatankowaniu lakier w okolicy korka zbÄ blowaÅ - kurka, mÃģwiÄ, tylko raz tankowany i to bez rozlewania skoro plakatÃģwka do tej pory trzymaÅa - moje tankowanie pewnikiem drugie byÅo. I ta bzdziÄ gwa, dopiero po ok. 350 km zaczÄÅa jeÅšdziÄ jak na 3 kucyki przystaÅo. TakÅže mam chiÅczyka, pospawanego z tolerancjÄ do kilku centymetrÃģw, rdzewiejÄ cego z prÄdkoÅciÄ rÃģwnÄ tÄ , ktÃģra osiÄ ga Pan JuruÅ z pod sklepu abc lub biedronki - w zaleÅžnoÅci gdzie lepsza pogoda ducha go przywiedzie - przy przejÅciu do matrixa tuÅž po przywitaniu siÄ z najtaÅszym "ankoholem" z tejÅže placÃģwki. I z wielkim sentymentem wspominam mojÄ wsk 175 "babciÄ garbuskÄ" z lat mÅodzieÅczych. Plusy garbuski: 14km przy niecaÅych 120 kg wagi - lataÅa jak jaskÃģÅka, a czasami dawaÅa czadu jak szatan; a plusy chiÅczyka: 350 km na 6 literkach i mam czyste rÄce przed startem i po powrocie ðĪĢðĪĢðĪĢ
O Jezu. TAK. MASAKRA
MÄ drego miÅo posÅuchaÄ. Pozdro z Frankfurtu nad Menem.
Powiem Wam Åže teÅž mam to samo. PojechaÄ zobaczyÄ, moÅže coÅ kupiÄ. A potem dalej pojechaÄ i w ciszy i spokoju spÄdziÄ nockÄ z dwoma browarkami aby rano znowu pojechaÄ dalej.
To ja juÅž robie rocznie 4 tys skuterem po miescieð Mam znajomego, ktÃģry ''kolekcjonuje'' motocyklowe trupy i mÃģwi Åže jest wielkim motocyklistÄ ...jesli zrobi na rok tysiÄ c km to jest cud.
jade na zlot aby po ogladac motorkisprawia mi to przyjemnosc
jedni lubiÄ buÅki, inni cÃģrkÄ piekarza âšïļ
Zloty to teÅž nie moje klimaty,ale do gÅowy by mi nie przyszÅo oceniaÄ.
Zapraszam na zlot powsigirek âĶ rodzinnie cicho i kulturalnieâĶ.
Dobra, juÅž dobra! NamÃģwiÅeÅ - specjalnie dla wszystkich bÄdÄ jeÅšdziÅ po placu ubrany tylko w kask... Åžeby kaÅždy mÃģgÅ powiedzieÄ, Åže zaliczyÅ prawdziwy zlot ð.
@@wedkarskimiszmasz potrenuj najpierw na rybach :)
Alkoholikiem moÅžna byÄ, majÄ c uprawnienia na Jumbo Jeta...
MoÅžna tam iÅÄ wyrywaÄ panienki ;P
A tak na serio pomysÅ na odcinek: customizacja motocykli, lampy lusterka koÅskie ogony tego typu rzeczy.
Pytanie: Czy elektryki z siodeÅkiem wymagajÄ tablic rejestracyjnych? PlanujÄ kupiÄ sobie gotweja extreme bull k6 i nie wiem czy muszÄ go doprowadziÄ do uÅžywalnoÅci w polskich przepisach drogowych.
O, to to. Zamiast robiÄ konkurs najgÅoÅniejszego wydechu, co ma ze sobÄ tyle legalnoÅci co konkurs palenia mj (bo przecieÅž mam db killera / bo przecieÅž mam receptÄ). MoÅžna by byÅo zrobiÄ konkurs przejazdu w stylu gymkhana, albo konkurs na najwolniejszy przejazd z punktu A do B, albo jakiÅ konkurs na najwiÄkszÄ iloÅÄ Ãģsemek w ciÄ gu 3 minut itp. Ale przecieÅž jest to nie do wykonania dla super motocyklistÃģw co majÄ 2 litrowe krÄ Åžowniki po 300 kilo i do przodu jadÄ 160, a na zakrÄtach 40, Åžeby siÄ ich plecak nie wywaliÅ bo wÅaÅnie Åpi, albo przeglÄ da allegro. Podobnie jest ze wszystkimi Valentino Rossimi spod znaku kwitnÄ cej cebuli na swoich Gixxach co na wprost zamykajÄ licznik, ale na kolano schodzÄ tylko w koÅciele, a na tor nie jadÄ , bo oni sÄ fanami wyÅcigÃģw tt. Ponadto 1.5 promila musi byÄ juÅž kwadrans po miniÄciu bramy.
I tutaj pojawia siÄ facebook i grupki i ekipy i zbieranie siÄ w dniu X w danym miejscu i wspÃģlna jazda, na interkomach, na wczeÅniej zorganizowanych trasach, z bardziej lub mniej fajnymi ludÅšmi, na bardziej czy mniej ciekawych trasach. Ale siÄ jedzie, siÄ gada, siÄ siada pÃģÅšniej kulturalnie gdzieÅ coÅ zjeÅÄ i jest fajnie. A nie siÄ wysÅuchuje, Åže ktoÅ od 15 lat jest na zlotach, ale jest wiecznie nawalony i jaki to on jest kozak... jak jedzie pierwszy, bo jak jedzie ostatni, to nie ma jak zajechaÄ drogi, nie ma jak skrÄciÄ w ostatniej chwili i najwaÅžniejsze nie ma jak powiÄkszyÄ swojego ego. A wystarczy sobie na spokojnie poÅapaÄ fajnych ludzi, ktÃģrzy umiejÄ jeÅšdziÄ w grupie i cieszyÄ siÄ z motocyklizmu, a zloty zamieniÄ na spotkania okreÅlonych wÄÅžszych ekip i jest piÄknie :)
DoÅwiadczyÅem wszystkie co powyÅžej napisaÅem i szczerze... dzieci macajÄ ce motocykle, nawaleni starsi panowie lub panowie udajÄ cy synÃģw anarchii, albo jazda z ludÅšmi, ktÃģrzy nie nadajÄ siÄ i nie potrafiÄ jeÅšdziÄ w grupie... to jest najwiÄksza zakaÅa motocyklizmu, jak produkty na kartki za PRLu. Jak ktoÅ twierdzi, Åže zloty sÄ super, to sÄ one tak super, jak super byÅ PRL. Czyli nie sÄ super i nigdy nie bÄdÄ (juÅž).
Ja miaÅem taki czas Åže w miesiÄ cu co najmniej dwa zÅoty zaliczaÅem ale po kilku latach dzieci siÄ pojawiÅy Åžona i jeÅždÅžÄ na dwa w sezonie. A odnoÅnie przebiegÃģw mam 4 motocykle i 3 motorowery i nie dam rady co roku nakrÄciÄ na kaÅždym po 5 tysi. A jedze co dziennie ale czasami tylko po mleko
MÄ dre sÅowa
ððð Åapka pod zasiÄg ððð
JakoÅ zÅoty z paleniem kapora mnie nie krÄcÄ w ogÃģle, Åžeby nie powiedzieÄ draÅžniÄ .
Ale w tym roku w maju byÅem na pewnym trzydniowym zÅocie (moÅže siÄ domyÅlacie u kogoð ) i pojechaÅem tam Åžeby posÅuchaÄ opowieÅci podrÃģÅžnikÃģw i prelekcji na rÃģÅžne tematy. WiÄc taka forma dla mnie jak najbardziej , parÄ nowych znajomoÅci miÅo spÄdzony weekend.
Zlot ogÃģlny motocykli ma tyle sensu co zlot samochodÃģw. Nie konkretnej marki, czy stylu, tylko wszystkiego.
O czym tu gadaÄ? Åŧe "wiesz jeÅždÅžÄ" ...
"Noo ja tez"
"Super"
"No super"
No nuda, panie, jak w polskim filmie...
Ja jeÅždÅžÄ tylko na jeden zlot w roku. BIKE WEEK ÅEBA. PoznaÅem tam super ludzi.
Panowie zrÃģbcie odcinek o tym jak zaplanowaÄ karierÄ motocyklowÄ dla poczÄ tkujÄ cego. Macie duÅže doÅwiadczenie:)
Kup wsk i zapier... Ile wlezie! Plan kariery gotowy ð
Ja zloty zastÄ piÅem imprezami typu Basowiszcza albo Biesczadblues. Åwietna atmosfera, motocykli teÅž nie brakuje no i muzyka rewelacyjna.
Marudzicie... Kiedys zloty to wspolny zajebisty wyjazd, brygada, wspolne remonty w rowie, przygody na zlocie, miÅoÅci...
Kacperek mam kilka motorkÃģw prÃģbujÄ ÅapaÄ rybki, mieszkam nad samÄ wodÄ . Zapraszam na spoktanie z motorkami lub bez. Wody duÅžo Åudeczka teÅž jes dostÄpna. A jak wyjdzie to i motorki odpalimy. ð
Problemem zlotow jest to Åže to czesto ma wiÄcej wspolnego z festynem czy odpustem , niÅž motocyklami :)
WolÄ regularne przejadÅžki wokÃģÅ komina organizowane jak jest pogoda i grupa siÄ zbiera lub rajdy. Poza tym wolÄ trenowaÄ technikÄ jazdy. Czemu tak maÅo ludzi trenuje na parkingach? Prosz bardz.
ProszÄ o odcinek czy DualSporty majÄ sens w 2024?
Nic nie musisz - ani jechaÄ, ani chlaÄ, ani strzelaÄ z wydechu - Åžyj jak chcesz i bÄ dÅš z tym szczÄÅliwy. Nie musisz nikomu nic udowadniaÄ, ani siÄ tÅumaczyÄ. Nie oceniasz innych, robisz co lubisz i na co ci budÅžet i zdrowie pozwalajÄ . Pogadanka o niczym, zrÃģbcie lepiej podcast o wÄdkarstwie.
ZÅoty i rozpoczÄcia sezonu to omijam szerokim Åukiem ð wolÄ sam wypaÅÄ opitolic Bieszczady tam i nazat i obiadek w domku zjeÅÄ ð
Chyba duÅžo lepiej mieÄ czas na zamkniÄte krajoznawcze rajdy motocyklowe - jest czas na wieczorne pogaduchy ale przede wszystkim czas na poznanie fajnych tras i jazde jazde jazde - i takie coÅ zawsze warto promowaÄ.
Ja od 8 lat jeÅždÅžÄ na zloty pewnej marki, marki powszechnej i taniej. I powiem wam prawie wszystkich tam siÄ zna z widzenia bo to jest max 100-150 osÃģb.
I zawsze jak siÄ chlopaki napija to jest wesoÅo, taka atmosfera patologicznej rodziny. Pijani razem odwalaja jakieÅ gÃģwna (widziaÅem motocykle, skaczace, latajace, plywajace, transportujace 5 osÃģb) potem przechodza do biznesÃģw i szacunku do siebie nawzajem aby zakoÅczyÄ w namiocie albo na ziemi skuleni bo zimno.
A rano ktos komuÅ do namiotu wstawi tlumik i odkrÄci manetkÄ do koÅca , ktoÅ bÄdzie ÅžygaÅ itp.
Zawsze milo wspominm te zloty bo siÄ na nich nie nudzisz wiele osÃģb znasz, kazdy chce pogadaÄ albo siÄ razem napiÄ. Daja ci swoje motocykle do jazdy i jeszcze mÃģwiÄ zakop go gÅÄbiej. Chcesz siÄ nuczyÄ jazdy na kole? Chlopaki dadzÄ swÃģj motocykl i pokaÅžÄ co i jak. Chcesz wchodziÄ bokiem chlopaki dadzÄ motocykl i pokaÅžÄ co i jak.
Hejt w internetach, czy zniechcÄca ludzi do wchodzenia w motocykle? Taki temat. Na grupach fb ludzie strasznie po sobie jadÄ , nie zazdroszcze mÅodym szukania tam informacji czy znajomych.
Oo, w sumie. To jest genialne! DziÄkujÄ
Zgadzam siÄ w 100%.
Wszystko zaleÅžy od ludzi, w koÅcu jedziemy tam Åžeby wÅrÃģd ludzi przebywaÄ. ByÅem na fajnych, niewielkich zlotach i bawiÅem siÄ przednio. ByÅem na duÅžych imprezach gdzie jedne zapamiÄtaÅem lepiej, inne gorzej. Na jednych jest peÅna profeska i otwarta atmosfera, kluby pokazujÄ siÄ z dobrej strony a na innych ceny sÄ takie jakby byÅa profeska, "kamizelki" gadajÄ tylko ze sobÄ a caÅa mniej wartoÅciowa reszta ma tylko nabiÄ kasÄ organizatora. W ogÃģlnym rozrachunku odbiÅem od takich miejsc i ludzi. PowiedziaÅbym Åže za stary jestem gdyby nie to Åže "Åredni" uczestnik takiego zlotu mÃģgÅby byÄ moim ojcem. Jak ktoÅ ma wÅasnÄ sprawdzonÄ moto-ekipÄ to uwaÅžam Åže na zlocie niczego bardziej wartoÅciowego nie znajdzie.
Kiedys siÄ jeÅšdziÅo na zloty jak byÅo siÄ mÅodszym, teraz wiÄkszoÅÄ ludzi juz po 40 , stara ekipa sie rozeszÅa a i picie % do rana jakoÅ juz tez nie bawi. Na jakies rajdy turystyczne ,to jeszcze bym pojechaÅ gdyby czas pozwolil.
Zlot BaÅtÃģw dwa lata temu. Czarni bracia w poÅczochach z tatuaÅžami na rÄkach. PopatrzyÅem i wrÃģciÅem do domu. WolÄ rajdy zabytkÃģw na przykÅad.
KiedyÅ lubiÅem zloty, mimo tego szaleÅstwa dobrze wspominam czasy, kiedy na nich bywaÅem. ByÅo mnÃģstwo gÅupich rzeczy, ale przewaÅžali fajni ludzie. Teraz nie wiem, ekipa sie wykruszyÅa. A co do zachowaÅ , to nie zgrywajÄ cych ÅwiÄtych.
A ja siÄ nie wypowiem bo nie byÅem. TrochÄ nie po naszemu, ale trudno.
Gdzie jest jakiÅ spis zlotÃģw? RajdÃģw? Np. o Iron Rider dowiedziaÅem siÄ z rozmowy Simpsona z KosÄ . Jako nowicjusz nie wiem gdzie szukaÄ, a z chÄciÄ bym na coÅ pojechaÅ. Bardziej na rajd niÅž na zlot :)
Jeste jeden fajny âzlotâ Bieszczad - Run
Organizowany przez jeden z chapterÃģw
Steel Roses MC.
PiÄkna ,zorganizowana ,zaplanowana trasa po Bieszczadach i okolicach To co najwaÅžniejsze , to tam jest jeÅždÅženie na motocyklach.!
Wiadomo wieczorem spanie w hotelu ognisko itd. Ale polecam !
Ja nigdy nie byÅem na Åžadnym ale chce jechaÄ na bike week Åeba
Ja tam siÄ nie czepiam, ale Kacperek wydaje mi siÄ, Åže zajÄcia z matematyki to z Walaszkiem miaÅeÅ. 3 na 3m to 6 m2 ðĨđ
ððĪĢ
Wiadomo, na dodatek bez fakturki bo by byÅo droÅžej! ðĪĐð
Ja byÅem ostatnio na swoim pierwszym zlocie i dobrze wspominam, od rana do wieczora przygotowane trasy do jazdy dostÄpne po gpx, a wieczorem przygotowane opowieÅci przez rÃģÅžnych podrÃģÅžnikÃģw i ognisko z kieÅbasami. Ale z tego co rozmawiaÅem Åže znajomymi to niestety rzadkoÅÄ.
kupcie sobie hulajnogi i jeszcze we dwÃģch jeÅšdzijcie...herbatniki
Zloty motocyklowe sÄ do bani
co innego spotkania grupowe ktÃģre sÄ mega fajneð
Na tym zimowym zlocie w Narolu piÅem z Wami wÃģdeczkÄ :D Pozdro :D
Nie wiem czy to przez strach przez milicjÄ czy po prostu inny kraj i inna mentalnoÅÄ ale byÅem w UK na paru dobrych zlotach (gdyÅž mieszkam na wyspach), ale nie ma tutaj takich akcji. A jak juz sÄ to sÄ specjalne miejsca do palenia gumy, nikt nie zapierdziela bez kasku itp. Wiadomo znajdzie siÄ jakiÅ gigant ale jest gaszony bardzo szybko.
Ja sam nie jestem fanem ZÅotÃģw, byÅem na paru wiÄkszych i mniejszych i kultura zawsze byÅa ð
3x3 m to nie jest 6m^2 :)
Zloty nudne, ale na rybki. Nigdzie nie byÅem, ale na rybki. MaÅo jeÅždÅžÄ, ale na rybki...
Najlepsze zloty byÅy i sÄ zabytkÃģw i niektÃģre HD w mniejszym gronie. Najgorsze.to organizowane przez.cluby z napisami mc, ci jak zaczynajÄ dzieliÄ motorzystÃģw na lepszych mc i gorszych to juÅž nie dla mnie.
I ciekaw jestem czy doÅÄ czycie kiedyÅ do dorosÅych motorzystÃģw latajÄ cych na HD, mÃģwiÄ dorosÅych bo myÅlÄ Åže do HD to trza dojrzeÄ. Pozdrawiam
Ja jadÄ z kumplem do ÅazÃģw na tydzieÅ. Po Åniadaniu motorkowanie do obiadu i po a wieczorkiem delikatnie piwerko Åžeby do rana promile uciekli i tak przez tydzieÅ! Tak trza ÅžyÄ!
To jakby na rockowy koncert pojechaÄ posÅuchaÄ muzyki ulubionej kapeli. Nie po to siÄ tam jedzie. ZaÅ mÅodsze roczniki z moturÃģw robiÄ wysoko wpisowy snobizm z flexem zamoÅžnoÅci jak boomer nowym autem. Nigdy nie byÅem i raczej nie bÄdÄ ale jakoÅ rozumiem po co jeÅždÅžÄ .
ð A nie myÅlaÅeÅ nigdy Åžeby lustro za telefonem postawiÄ? To lataÄ byÅ nie musiaÅ ð pozdrawiam z Bydgoszczy!
Pogadajcie za tydzieÅ o XJ600 - ponoÄ macie w stajni?
Jakby temat byÅ nudny, to byÅcie nie mieli :)
Spoko rozkminy pozdro
Jedynie rozpoczÄcie sezonu w CzÄstochowie i zakoÅczenie to caÅe zloty na jakie jeÅždÅžÄ. LWG