No czasem przydało by się więcej mocy. Na pokręconych bieszczadzkich czy rumuńskich drogach sobie poradził. Na bocznych drogach, tak jak Wspomniałeś mocy i prędkości wystarczy. Boczne drogi są zresztą ciekawsze ;) Zobaczymy jak będzie sprawował się Classic 650 bo w końcu się pokaże. Przecieki o nim się pojawiają a garaż może da się naciągnąć. Z pozdrowieniem!
moc to pojęcie względne. Czyli od tego jak szybko jeżdżą inni na drodze, którą lubimy ;) Ja do swojego podpiąłem nawet wózek boczny i tak śmigałem. Pewnie, że się da. Ale ciężarówka siedząca mi na tyłku to nic fajnego ;)
Jeździłem wersją classic 350 na jazdach próbnych i mam te same wrażenie - świetny sprzęt z lekkim niedoborem mocy. Może da sie jakoś to poprawić zmianą airboxa i programem wtrysku? W końcu 350 to nie aż tak mała pojemność i może da się z niej coś wykrzesać.
Podobne wrażenie mam porównując nowego Classica 350 z Yamahą SR 400. Classic 350 czuć, że jest to nowa konstrukcja. Gładko pracujący, bardzo wygodny. Taki zupełnie niemęczący. SR trochę jednak mocniejsza, ale oprócz wsadzonego na siłę wtrysku, to starsza technologia z masą wibracji, dźwięków i odpalaniem wyłącznie z kopa. Czy zamieniłbym SR na Classica. Chyba nie, bo chcąc poczuć klimat jazdy starszym technologicznie motocyklem lepiej go czuć na SR. Pewnie podobnie jest na starszym Classicu 500. Natomiast bardzo chętnie dokupiłbym takiego 350 do kompletu i jadąc na jakąś dalszą wycieczkę bocznymi drogami, to z miejsca wybrałbym Classica ze względu na komfort i bezwibracyjną pracę.
No czasem przydało by się więcej mocy. Na pokręconych bieszczadzkich czy rumuńskich drogach sobie poradził. Na bocznych drogach, tak jak Wspomniałeś mocy i prędkości wystarczy. Boczne drogi są zresztą ciekawsze ;) Zobaczymy jak będzie sprawował się Classic 650 bo w końcu się pokaże. Przecieki o nim się pojawiają a garaż może da się naciągnąć. Z pozdrowieniem!
moc to pojęcie względne. Czyli od tego jak szybko jeżdżą inni na drodze, którą lubimy ;) Ja do swojego podpiąłem nawet wózek boczny i tak śmigałem. Pewnie, że się da. Ale ciężarówka siedząca mi na tyłku to nic fajnego ;)
Musiałem kiedyś wracać ekspresówką z Lublina do Rzeszowa - parę TIRów wyprzedziłem ale trwało to chwilę.
Jeździłem wersją classic 350 na jazdach próbnych i mam te same wrażenie - świetny sprzęt z lekkim niedoborem mocy. Może da sie jakoś to poprawić zmianą airboxa i programem wtrysku? W końcu 350 to nie aż tak mała pojemność i może da się z niej coś wykrzesać.
Da się wykrzesać więcej, wkładając zestaw większy tłok i cylinder. Ale cena za to łącznie nie ma sensu. A tak wiele to na dniach ma wyjść classic 650
@@WujekDlugabroda ale classic 650 nie będzie już chłodzony powietrzem. Prostota 350 to coś co mi się bardzo podoba.
Jaka muzyczka :D Caculo Panie
hehe, co nie? :d
Podobne wrażenie mam porównując nowego Classica 350 z Yamahą SR 400. Classic 350 czuć, że jest to nowa konstrukcja. Gładko pracujący, bardzo wygodny. Taki zupełnie niemęczący. SR trochę jednak mocniejsza, ale oprócz wsadzonego na siłę wtrysku, to starsza technologia z masą wibracji, dźwięków i odpalaniem wyłącznie z kopa. Czy zamieniłbym SR na Classica. Chyba nie, bo chcąc poczuć klimat jazdy starszym technologicznie motocyklem lepiej go czuć na SR. Pewnie podobnie jest na starszym Classicu 500. Natomiast bardzo chętnie dokupiłbym takiego 350 do kompletu i jadąc na jakąś dalszą wycieczkę bocznymi drogami, to z miejsca wybrałbym Classica ze względu na komfort i bezwibracyjną pracę.
tak jak mówisz
650 nawet fajnie śmiga...
Pozdrawiam.
o 650 też 3 słowa powiem ;)
No właśnie, super sprzęt ale osiągi 125 - tki
Ale jednak z przyjemniejszym dźwiękiem ;)