Edek z krainy kredek...widac ciecie u barbera, dobra dykcja i nie gorsza edycja. No i tu pojawia sie "ale". Czytasz scenariusz bez emocjinalnie. Troche z sercem fo muzyki, do sluchawek i bedzie lepiej. Daje lapke i subka. Pozdro!
Cześć, te słuchawki są kapitalne pod kątem przyjemnego, nie tarczywego grania, myzykalności i ciepła. Jednak jest ogromna wada - producent zatrzymał się w kontekście rozwoju wygody słuchawek. Może w latach 2000 był to akceptowalny komfort teraz jednak słuchawki chcą zmiażdżyć głowę. Czy polecasz podobne słuchawki, które są wygodne?
Mamy do czynienia tylko ze słuchawkami Sennheisera i Neumanna, natomiast serdecznie polecam sprawdzić Sennheisery HD 490 PRO, które - moim zdaniem - zarówno pod względem brzmienia jak i wygody wyróżniają się na tle serii HD 6xx.
Ja jestem posiadaczem HD600 i do czasu nim się nie ułożył pałąk i pady nie ugniotły dźwięk był bardzo przeciętny. Cały świat tonie w zachwytach na temat HD600 a mnie ani brzmienie nie urzeka ani ból głowy nie opuszcza. Z racji że mam kilka innych wygodniejszych par Sennheiser były słuchane sporadycznie. Któregoś dnia zaczęły grać jak należy a komfort zwiększył się na tyle że przestałem czuć je na głowie.
Edek z krainy kredek...widac ciecie u barbera, dobra dykcja i nie gorsza edycja. No i tu pojawia sie "ale". Czytasz scenariusz bez emocjinalnie. Troche z sercem fo muzyki, do sluchawek i bedzie lepiej. Daje lapke i subka. Pozdro!
Dzięki za opinię! ;)
Cześć, te słuchawki są kapitalne pod kątem przyjemnego, nie tarczywego grania, myzykalności i ciepła. Jednak jest ogromna wada - producent zatrzymał się w kontekście rozwoju wygody słuchawek. Może w latach 2000 był to akceptowalny komfort teraz jednak słuchawki chcą zmiażdżyć głowę. Czy polecasz podobne słuchawki, które są wygodne?
Mamy do czynienia tylko ze słuchawkami Sennheisera i Neumanna, natomiast serdecznie polecam sprawdzić Sennheisery HD 490 PRO, które - moim zdaniem - zarówno pod względem brzmienia jak i wygody wyróżniają się na tle serii HD 6xx.
Ja jestem posiadaczem HD600 i do czasu nim się nie ułożył pałąk i pady nie ugniotły dźwięk był bardzo przeciętny. Cały świat tonie w zachwytach na temat HD600 a mnie ani brzmienie nie urzeka ani ból głowy nie opuszcza. Z racji że mam kilka innych wygodniejszych par Sennheiser były słuchane sporadycznie. Któregoś dnia zaczęły grać jak należy a komfort zwiększył się na tyle że przestałem czuć je na głowie.
Dykcja