No niestety trzeba jednak czytać przepisy u źródła tj. Ustawę PoRD. Niestety dziennikarzy mamy jakich mamy, sami nie znają przepisów i innych wprowadzają w błąd. Sam nieraz uratowałem się przed mandatem, bo znak "zakaz ruchu" był źle ustawiony i strażacy wsiowi chcieli mi dać mandat traktując znak jaka była jego intencja a co oznaczało konkretne ustawienie.
Dokładnie, edukacja pieszych bo tu jest największy problem. Ludzie nie mają pojęcia o przepisach ruchu pieszych a są uczestnikami ruchu. Brak obowiązkowych szkoleń dla wszystkich pieszych byłby najlepszy raz na 5lat
Edukacja dzieci oraz starszych doświadczenia (prawo jazdy od 1983) wiem dla dobrego kierowcy pieszy nie jest zaskoczeniem dla dobrego kierowcy. Uważnie I wolno, problem jest rozwiązany. Mam pytanie czy kierowcy to grupa której nie trzeba edukować.?
Bardzo dobry materiał o prostym przekazie. Tak powinny być tworzone przepisy jasno i czytelnie dla kazdego. Ponadto pieszy ma nie tylko prawo ale przede wszystkim i obowiązki wynikajace z Art. 13 ust. 1 oraz pkt. 1. Cyt. Pkt. 1 bo w nim jest istota najważniejszego zachownia:Pieszy WCHODZĄCY na jezdnię lub torowisko albo PRZECHODZĄCY przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ. Brawo Panie Damianie 💪więcej takich filmów z prostym jasny przekazem.
Mam pytanie, zbliżając się do przejścia widze w odleglosci ok 5- 6 metrow pieszych po których widać wyraźnie że będą przechodzić. Mam zatrzymać się i czekać aż dojdą do przejścia i przejdą czy moge przejechać jeżeli nie wymusze tym przejazdem u pieszych zwolnienia ani zatrzymania. Dadam jeszcze, że w chwili gdy będę już za pasami piesi będą dopiero do przejścia dochodzić
"Mam zatrzymać się i czekać aż dojdą do przejścia i przejdą czy moge przejechać jeżeli nie wymusze tym przejazdem u pieszych zwolnienia ani zatrzymania" - mozesz przejechac nawet w sposob, ktory zmusi pieszego do zatrzymania sie na chodniku przed wejsciem na PDP pieszemu zabrania sie wchodzenia bezposrednio przed pojazd, a zatem zabrania mu sie zostania "wchodzacym", czyli uzyskania pierwszesntwa
Rzeczowo wyjaśnione. Prościej się nie da. Też zauważyłem że przez źle poprowadzoną ogólnopolska kampanię medialną kierowcy źle i nawet czasami niebezpiecznie się zachowują przed przejściami dla pieszych widząc nawet kilka metrów od przejścia człowieka , albo stojącego w blisko przejścia . A jeżdżę też po całej Polsce dużym autem i zachowanie osobówek jest wręcz niebezpieczne. Niestety wina duża w tym mediów które w pierwszych tygodniach wręcz wprowadziły w błąd. Wystarczyło że ktoś źle usłyszał np w radiu i dalej to poszło efektem ,,kuli śnieżnej,, . Pzdr
Bo to jest wszystko przesadzone, przerysowane, wyolbrzymione, ponaginane, ponaciągane, udekorowane. No jeśli chcieli się podlizać, przypodobać pieszym, to musieli ich oczarować, zauroczyć, zakląć na zabój, ze ach, och, ech. Jacy to oni dobroczyńcy, łaskawcy troskliwi, opiekuńczy, jak im zależy, jak się martwią i przejmują tymi pieszymi ci szydercy/prześmiewcy :) Wprowadzili niektórych pieszych w błogość, błogostan, w ślepą ufność, wiarę w system i przekonanie o nieśmiertelności z pierwszeństwem :). Dlatego sporo z nich wchodziło na przejście na pewniaka/ślepaka. Dali im puste, złudne, iluzoryczne przekonanie, wrażenie, że z pierwszeństwem nic im nie grozi i nie ma im się prawa nic stać. Tak działa to opium. No i część uległa, poddała się temu wrażeniu.
Materiał spóźniony o dwa lata!!! Czy wiesz, ile mandatów nałożyli mundurowi za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu STOJĄCEMU przed przejściem? Czy wiesz, ile wyroków sądowych karało kierowców w takiej sytuacji?
Są już wyroki sądu które mówią, że pieszego, który dla swojego bezpieczeństwa zatrzymuje się przed przejściem, żeby sprawdzić czy samochód ustąpi mu pierwszeństwa, kierowca ma obowiązek przepuścić
Sędzia jest tylko człowiekiem i podpiera się opinią biegłego i mam kolegów biegłych i nie raz opowiadają mi jakie parodie są w sądach, szczególnie jak dwóch lub trzech biegłych w jednej sprawie mówią co innego, więc jak sobie tworzą przepisy których nie ma to odwołanie do wyższej instancji, bo te przepisy są bardzo jasne i nie da się ich inaczej interpretować. Sędzia powinien być obiektywny a większość orzeka wyroki według własnego uznania.
Pieszy jest uczestnikiem ruchu i ma obowiązek stosować się do ustawy prawo o ruchu drogowym. Oglądający ten film nie mają uwierzyć w to co pokazuję tylko poznać podstawy prawne bo to nie jest wyssane z palca czy wymyślone i gdybym stosował się do tego wymyślonego przepisu jak ty czy inni, to wielokrotnie w miesiącu bym krzywdził ludzi bo taki zawód też wykonuję że ode mnie zależy jaką decyzję podejmę.
@@damian871 chłopie po tym co słucham to nie jestem pewien czy Ty skończyłeś podstawówkę (akurat głos masz męski ale Twój zasób słów i konstrukcja zdań wskazuje na małe Twoje wykształcenie) a na pewno nie jesteś prawnikiem, więc lepiej zacznij coś innego robić, niż wypowiadać się na temat prawa.
Ustawę prawo o ruchu drogowym ma znać każdy kto jest uczestnikiem ruchu i nie ISTOTNE tu jest wykształcenie. Art. 2. (definicja) UCZESTNIK RUCHU - pieszego, osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze. Więc ludzie którzy mają cztery klasy podstawówki też powinni mieć tą wiedze jeżeli korzystają z drogi, a co to jest DROGA też jest w Art.2.. Więc pisanie o wykształceniu nie ma związku z ruchem drogowym. A swoją drogą dziwił byś się jakie mam uprawnienia i wykształcenie:)
BARDZO KONKRETNIE i PRZEPISOWO przedstawiony problem. Nawet sędziowie łamią prawo dodając pieszemu "więcej" pierwszeństwa niż stanowi przepis. Jeden NIEDOUCZONY sędzia ze Szczecina skazał kierowcę za wymuszenie pierwszeństwa pieszemu, który "chciał" przejść przez jezdnię stojąc na chodniku. NIE CHCEMY TAKICH SĘDZIÓW!!!!! łamiących prawo!!!!! Pieszy na chodniku NIE MA pierwszeństwa. Dla tego SĘDZIEGO-NIEUKA to samo znaczy "wejście na przejście" i " stanie na chodniku" . Pieszy ma pierwszeństwo TYLKO W DWÓCH PRZYPADKACH!!!!! 1- kiedy wchodzi na przejście i 2- kiedy jest na przejściu. W każdym innych przypadku pieszy NIE MA PIERWSZEŃSTWA !!!
Właśnie, sędzia to tylko człowiek i powinien się przyznać do błędu i zapłacić odszkodowanie dla kierowcy bo nie może wymyślać sobie nowych przepisów, nie jest nadludziem ani Bogiem
Niestety wprowadza Pan widzów w błąd. Pieszy na zdjęciu wyraźnie się rozgląda (§ Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych). Wchodzenie na przejście, rozpoczyna się w momencie, gdy zachowanie pieszego można obiektywnie rozpoznać i potraktować jako zmierzanie do przekroczenia jezdni w obrębie danego przejścia. ZATRZYMANIE SIĘ i rozglądanie tak należy interpretować.
W obrębie czyli w Jakim Obrębię??? Ustawa nie posiada takiego terminu. Ten przepis Ustawa określa wprost i jak piszesz że "należy interpretować" to już wymyślasz swoje przepisy co jest niedopuszczalne. Zmierzanie to nie Wchodzenie. Ja np: jutro będę zmierzał do Warszawy:) A czy ty wiesz czym się różni ostrożność od szczególnej ostrożności???
@@damian871 Błędnie interpretujesz przepisy, dorabiasz to nich swoje teorie a nie masz w tym zakresie kompetencji (przykład: powołałem się interpretację UJ tego przepisu a Ty się pytasz "W obrębie czyli w Jakim Obrębię??? Ustawa nie posiada takiego terminu."). I ja nie wymyślam "swoich przepisów" tylko tak jak napisałem powołuje się na konkretną interpretację z UJ. A zwracam na to uwagę, bo są ludzie którzy nie weryfikują informacji przedstawianych przez "randomów z youtube".
Doktor to nie autorytet to tylko tytuł. A ja mam uprawnienia dotyczące ruchu drogowego zdane przed Komisją Weryfikacyjną powołaną przez Ministra Infrastruktury, więc gdybym się stosował do tej wymyślonej interpretacji doktora z UJ to długo bym nie mógł tego egzaminu zdać już na poziomie teorii czyli testów.:) Czyli reasumując, mam większe kompetencję w tym zakresie i uprawnienia niż doktor, nie wspominając o dwudziestoletniej PRAKTYCE.
> Proszę wskazać przepis, który coś takiego stanowi. Albo chociaż definicję słownikową słowa "wchodzenie", które obejmowałoby "zmierzanie" do miejsca, do którego się wchodzi.
Mam pytanie, zbliżając się do przejścia widze w odleglosci ok 5- 6 metrow pieszych po których widać wyraźnie że będą przechodzić. Mam zatrzymać się i czekać aż dojdą do przejścia i przejdą czy moge przejechać jeżeli nie wymusze tym przejazdem u pieszych zwolnienia ani zatrzymania. Dadam jeszcze, że w chwili gdy będę już za pasami piesi będą dopiero do przejścia dochodzić
Oczywiście że nie, przecież na filmie wszystko jest wyjaśnione. Art. 14 zabrania pieszemu wchodzenia na przejście bezpośrednio przed jadący pojazd. Słowo klucz to WCHODZĄCY a nie zbliżający się czy stojący.
No niestety trzeba jednak czytać przepisy u źródła tj. Ustawę PoRD. Niestety dziennikarzy mamy jakich mamy, sami nie znają przepisów i innych wprowadzają w błąd. Sam nieraz uratowałem się przed mandatem, bo znak "zakaz ruchu" był źle ustawiony i strażacy wsiowi chcieli mi dać mandat traktując znak jaka była jego intencja a co oznaczało konkretne ustawienie.
Fajny artykuł, trzeba edukować pieszych,radio , telewizja niech nagłaśniają
Dokładnie, edukacja pieszych bo tu jest największy problem. Ludzie nie mają pojęcia o przepisach ruchu pieszych a są uczestnikami ruchu. Brak obowiązkowych szkoleń dla wszystkich pieszych byłby najlepszy raz na 5lat
Edukacja dzieci oraz starszych
doświadczenia (prawo jazdy od 1983) wiem dla dobrego kierowcy pieszy nie jest zaskoczeniem dla dobrego kierowcy. Uważnie I wolno, problem jest rozwiązany. Mam pytanie czy kierowcy to grupa której nie trzeba edukować.?
Bardzo dobry materiał o prostym przekazie. Tak powinny być tworzone przepisy jasno i czytelnie dla kazdego. Ponadto pieszy ma nie tylko prawo ale przede wszystkim i obowiązki wynikajace z Art. 13 ust. 1 oraz pkt. 1. Cyt. Pkt. 1 bo w nim jest istota najważniejszego zachownia:Pieszy WCHODZĄCY na jezdnię lub torowisko albo PRZECHODZĄCY przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ. Brawo Panie Damianie 💪więcej takich filmów z prostym jasny przekazem.
Dzięki za mądry komentarz, pozdro
Mam pytanie, zbliżając się do przejścia widze w odleglosci ok 5- 6 metrow pieszych po których widać wyraźnie że będą przechodzić. Mam zatrzymać się i czekać aż dojdą do przejścia i przejdą czy moge przejechać jeżeli nie wymusze tym przejazdem u pieszych zwolnienia ani zatrzymania. Dadam jeszcze, że w chwili gdy będę już za pasami piesi będą dopiero do przejścia dochodzić
"Mam zatrzymać się i czekać aż dojdą do przejścia i przejdą czy moge przejechać jeżeli nie wymusze tym przejazdem u pieszych zwolnienia ani zatrzymania"
- mozesz przejechac nawet w sposob, ktory zmusi pieszego do zatrzymania sie na chodniku przed wejsciem na PDP
pieszemu zabrania sie wchodzenia bezposrednio przed pojazd, a zatem zabrania mu sie zostania "wchodzacym", czyli uzyskania pierwszesntwa
Bardzo ładnie to ubrałeś w słowa emes3211 LUX...
Rzeczowo wyjaśnione. Prościej się nie da. Też zauważyłem że przez źle poprowadzoną ogólnopolska kampanię medialną kierowcy źle i nawet czasami niebezpiecznie się zachowują przed przejściami dla pieszych widząc nawet kilka metrów od przejścia człowieka , albo stojącego w blisko przejścia . A jeżdżę też po całej Polsce dużym autem i zachowanie osobówek jest wręcz niebezpieczne. Niestety wina duża w tym mediów które w pierwszych tygodniach wręcz wprowadziły w błąd. Wystarczyło że ktoś źle usłyszał np w radiu i dalej to poszło efektem ,,kuli śnieżnej,, . Pzdr
Dzięki i cieszę się że się rozumiemy, pozdro
Bo to jest wszystko przesadzone, przerysowane, wyolbrzymione, ponaginane, ponaciągane, udekorowane. No jeśli chcieli się podlizać, przypodobać pieszym, to musieli ich oczarować, zauroczyć, zakląć na zabój, ze ach, och, ech. Jacy to oni dobroczyńcy, łaskawcy troskliwi, opiekuńczy, jak im zależy, jak się martwią i przejmują tymi pieszymi ci szydercy/prześmiewcy :) Wprowadzili niektórych pieszych w błogość, błogostan, w ślepą ufność, wiarę w system i przekonanie o nieśmiertelności z pierwszeństwem :). Dlatego sporo z nich wchodziło na przejście na pewniaka/ślepaka. Dali im puste, złudne, iluzoryczne przekonanie, wrażenie, że z pierwszeństwem nic im nie grozi i nie ma im się prawa nic stać. Tak działa to opium. No i część uległa, poddała się temu wrażeniu.
Materiał spóźniony o dwa lata!!! Czy wiesz, ile mandatów nałożyli mundurowi za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu STOJĄCEMU przed przejściem? Czy wiesz, ile wyroków sądowych karało kierowców w takiej sytuacji?
No trochę wiem i ubolewam że tak późno ale też w szoku jestem że była tak duża niewiedza w tak prostych przepisach
Są już wyroki sądu które mówią, że pieszego, który dla swojego bezpieczeństwa zatrzymuje się przed przejściem, żeby sprawdzić czy samochód ustąpi mu pierwszeństwa, kierowca ma obowiązek przepuścić
Sędzia jest tylko człowiekiem i podpiera się opinią biegłego i mam kolegów biegłych i nie raz opowiadają mi jakie parodie są w sądach, szczególnie jak dwóch lub trzech biegłych w jednej sprawie mówią co innego, więc jak sobie tworzą przepisy których nie ma to odwołanie do wyższej instancji, bo te przepisy są bardzo jasne i nie da się ich inaczej interpretować. Sędzia powinien być obiektywny a większość orzeka wyroki według własnego uznania.
@@damian871 Ale skutkiem Twojego filmu mogą być mandaty/kary zapłacone przez oglądających, którzy uwierzą w to co piszesz
Pieszy jest uczestnikiem ruchu i ma obowiązek stosować się do ustawy prawo o ruchu drogowym. Oglądający ten film nie mają uwierzyć w to co pokazuję tylko poznać podstawy prawne bo to nie jest wyssane z palca czy wymyślone i gdybym stosował się do tego wymyślonego przepisu jak ty czy inni, to wielokrotnie w miesiącu bym krzywdził ludzi bo taki zawód też wykonuję że ode mnie zależy jaką decyzję podejmę.
@@damian871 chłopie po tym co słucham to nie jestem pewien czy Ty skończyłeś podstawówkę (akurat głos masz męski ale Twój zasób słów i konstrukcja zdań wskazuje na małe Twoje wykształcenie) a na pewno nie jesteś prawnikiem, więc lepiej zacznij coś innego robić, niż wypowiadać się na temat prawa.
Ustawę prawo o ruchu drogowym ma znać każdy kto jest uczestnikiem ruchu i nie ISTOTNE tu jest wykształcenie. Art. 2. (definicja) UCZESTNIK RUCHU - pieszego, osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze.
Więc ludzie którzy mają cztery klasy podstawówki też powinni mieć tą wiedze jeżeli korzystają z drogi, a co to jest DROGA też jest w Art.2.. Więc pisanie o wykształceniu nie ma związku z ruchem drogowym. A swoją drogą dziwił byś się jakie mam uprawnienia i wykształcenie:)
BARDZO KONKRETNIE i PRZEPISOWO przedstawiony problem. Nawet sędziowie łamią prawo dodając pieszemu "więcej" pierwszeństwa niż stanowi przepis. Jeden NIEDOUCZONY sędzia ze Szczecina skazał kierowcę za wymuszenie pierwszeństwa pieszemu, który "chciał" przejść przez jezdnię stojąc na chodniku. NIE CHCEMY TAKICH SĘDZIÓW!!!!! łamiących prawo!!!!! Pieszy na chodniku NIE MA pierwszeństwa. Dla tego SĘDZIEGO-NIEUKA to samo znaczy "wejście na przejście" i " stanie na chodniku" . Pieszy ma pierwszeństwo TYLKO W DWÓCH PRZYPADKACH!!!!! 1- kiedy wchodzi na przejście i 2- kiedy jest na przejściu. W każdym innych przypadku pieszy NIE MA PIERWSZEŃSTWA !!!
Właśnie, sędzia to tylko człowiek i powinien się przyznać do błędu i zapłacić odszkodowanie dla kierowcy bo nie może wymyślać sobie nowych przepisów, nie jest nadludziem ani Bogiem
Niestety wprowadza Pan widzów w błąd. Pieszy na zdjęciu wyraźnie się rozgląda (§ Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych).
Wchodzenie na przejście, rozpoczyna się w momencie, gdy zachowanie pieszego można obiektywnie rozpoznać i potraktować jako zmierzanie do przekroczenia jezdni w obrębie danego przejścia. ZATRZYMANIE SIĘ i rozglądanie tak należy interpretować.
W obrębie czyli w Jakim Obrębię??? Ustawa nie posiada takiego terminu. Ten przepis Ustawa określa wprost i jak piszesz że "należy interpretować" to już wymyślasz swoje przepisy co jest niedopuszczalne. Zmierzanie to nie Wchodzenie. Ja np: jutro będę zmierzał do Warszawy:) A czy ty wiesz czym się różni ostrożność od szczególnej ostrożności???
I w ogóle to nawet są pytania na prawo jazdy zrobione zgodnie z tym co ja przedstawiam:)
@@damian871 Błędnie interpretujesz przepisy, dorabiasz to nich swoje teorie a nie masz w tym zakresie kompetencji (przykład: powołałem się interpretację UJ tego przepisu a Ty się pytasz "W obrębie czyli w Jakim Obrębię??? Ustawa nie posiada takiego terminu.").
I ja nie wymyślam "swoich przepisów" tylko tak jak napisałem powołuje się na konkretną interpretację z UJ. A zwracam na to uwagę, bo są ludzie którzy nie weryfikują informacji przedstawianych przez "randomów z youtube".
Doktor to nie autorytet to tylko tytuł. A ja mam uprawnienia dotyczące ruchu drogowego zdane przed Komisją Weryfikacyjną powołaną przez Ministra Infrastruktury, więc gdybym się stosował do tej wymyślonej interpretacji doktora z UJ to długo bym nie mógł tego egzaminu zdać już na poziomie teorii czyli testów.:) Czyli reasumując, mam większe kompetencję w tym zakresie i uprawnienia niż doktor, nie wspominając o dwudziestoletniej PRAKTYCE.
>
Proszę wskazać przepis, który coś takiego stanowi. Albo chociaż definicję słownikową słowa "wchodzenie", które obejmowałoby "zmierzanie" do miejsca, do którego się wchodzi.
Mam pytanie, zbliżając się do przejścia widze w odleglosci ok 5- 6 metrow pieszych po których widać wyraźnie że będą przechodzić. Mam zatrzymać się i czekać aż dojdą do przejścia i przejdą czy moge przejechać jeżeli nie wymusze tym przejazdem u pieszych zwolnienia ani zatrzymania. Dadam jeszcze, że w chwili gdy będę już za pasami piesi będą dopiero do przejścia dochodzić
Oczywiście że nie, przecież na filmie wszystko jest wyjaśnione. Art. 14 zabrania pieszemu wchodzenia na przejście bezpośrednio przed jadący pojazd. Słowo klucz to WCHODZĄCY a nie zbliżający się czy stojący.