Wyśmienita to jest śmietana jak ją pijesz albo zupa a dobrze zrobione urządzenie może być świetne w działaniu. To zaś jest przez autora niedorobione, bo kto wstawia gniazdo bez kołka ochronnego i naraża życie użytkowników tego stabilizatora?
Witam w Nowym Roku. Materiał ciekawy i fajnie wyszło jego ogarnięcię😊 Minus za uruchamianie tego stabilizatora bez obciążenia a one tego nie lubią i wtedy napięcie potrafi wzrosnąć i uszkodzić nam ten sprzęcik. Pozdrawiam serdecznie, Bartosz 😊
Można zamontować w nim sztuczne obciążenie które będzie wyłączane automatycznie w momencie korzystania z niego. Z drugiej strony teraz można kupić kondensatory na 6kV więc nie ulegnie taki uszkodzeniu w przeciwieństwie do tego co autor wstawił w środku.
Mam taki z takim gniazdem , jeszcze nie sprawdzałem czy działa ( srebrny , ocynk ) . Miałem też i żółty. W żółtym oprawa gniazda była na " płaską " wtyczkę. Eliminowało to urządzenia z okrągłymi wtyczkami . Mam taką oprawę. Obudowa poszła na trafoblizniaka a drut z dużego dławika do innych projektów.
Taki stabilizator nie powinien być włączany bez obciążenia. Czyli najpierw podłączamy do niego np. telewizor i go włączamy a potem włączamy stabilizator. Kiedyś problemem było za niskie napięcie zwłaszcza „daleko” od transformatora a teraz jest problemem za wysokie napięcie do zasilania starych sprzętów elektronicznych.
Zgadzam się. Ale w tym przypadku stabilizator nie posiada elektroniki. Tutaj tylko są transformatory więc nic się nie uszkodzi. Stabilizator sporadycznie u mnie włączany. Tak więc jeszcze mnie przeżyje. Pozdrawiam.
Podstawowy Twój błąd to praca tego stabilizatora bez obciążenia! Możesz uszkodzić ten duży kondensator, gdyż wówczas znacznie wzrasta na nim napięcie, co może doprowadzić do jego przebicia.
@@arturex3 VA to woltoampery - jednostka mocy pozornej. Moc pozorna podawana jest jako moc znamionowa generatorów, transformatorów i innych urządzeń wytwarzających i przetwarzających energię elektryczną prądu przemiennego. prócz tego mamy jeszcze: W - wat - jednostka mocy czynnej. war - war - jednostka mocy biernej. Teoria obwodów prądu przemiennego to wszystko wyjaśnia.
@@magnetek5171 wno prawda. Są urządzenia, że Wat = 0,2 * VA a są urządzenia, gdzie Wat = VA. A że są powiązane to stwierdzenie na miarę stwierdzenia że ziemia się obraca. Zamiast pisać takie brednie można napisać, że stosunek mocy czynnej do mocy pozornej określa wielkość charakteryzująca dane urządzenie, nosząca nazwę cosinus fi.
Kawał dobrej roboty. Wygląda wyśmienicie. Pozdrawiam
Dziękuję za miły komentarz. Szczęśliwego nowego roku.
@@arturex3 Dziekuje i wzajemnie
Wyśmienita to jest śmietana jak ją pijesz albo zupa a dobrze zrobione urządzenie może być świetne w działaniu. To zaś jest przez autora niedorobione, bo kto wstawia gniazdo bez kołka ochronnego i naraża życie użytkowników tego stabilizatora?
4:13 taki sam transformator walał mi się po piwnicy, teraz dzięki temu filmikowi wiem, do czego on służy.
Super że mój filmik pomógł. Pozdrawiam.
Witam w Nowym Roku. Materiał ciekawy i fajnie wyszło jego ogarnięcię😊
Minus za uruchamianie tego stabilizatora bez obciążenia a one tego nie lubią i wtedy napięcie potrafi wzrosnąć i uszkodzić nam ten sprzęcik.
Pozdrawiam serdecznie, Bartosz 😊
Można zamontować w nim sztuczne obciążenie które będzie wyłączane automatycznie w momencie korzystania z niego. Z drugiej strony teraz można kupić kondensatory na 6kV więc nie ulegnie taki uszkodzeniu w przeciwieństwie do tego co autor wstawił w środku.
Mam taki z takim gniazdem , jeszcze nie sprawdzałem czy działa ( srebrny , ocynk ) . Miałem też i żółty. W żółtym oprawa gniazda była na " płaską " wtyczkę. Eliminowało to urządzenia z okrągłymi wtyczkami . Mam taką oprawę. Obudowa poszła na trafoblizniaka a drut z dużego dławika do innych projektów.
Wyszło super. Niech służy jak najdłużej. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam.
2:15 - ten stabilizator nie wygląda gorzej niż twoja klawiatura :)
Po co ta nienawiść na nowy rok?
Taki stabilizator nie powinien być włączany bez obciążenia. Czyli najpierw podłączamy do niego np. telewizor i go włączamy a potem włączamy stabilizator. Kiedyś problemem było za niskie napięcie zwłaszcza „daleko” od transformatora a teraz jest problemem za wysokie napięcie do zasilania starych sprzętów elektronicznych.
Zgadzam się. Ale w tym przypadku stabilizator nie posiada elektroniki. Tutaj tylko są transformatory więc nic się nie uszkodzi. Stabilizator sporadycznie u mnie włączany. Tak więc jeszcze mnie przeżyje. Pozdrawiam.
Na dłuższą metę podkład muzyczny jest bardzo irytujący, czy można go wyłączyć?
Już nie.
Podstawowy Twój błąd to praca tego stabilizatora bez obciążenia! Możesz uszkodzić ten duży kondensator, gdyż wówczas znacznie wzrasta na nim napięcie, co może doprowadzić do jego przebicia.
Ani 220 wolt ani 200 wat, tylko 220 woltów i 200 woltoamperów. Wat a woltoamper to nie jest tożsama jednostka przy prądzie przemiennym. Pozdrawiam!
Dziękuję za komentarz. Nie jestem elektrykiem to dlatego złe wyrażenie. Pozdrawiam.
Nie tożsame ale są powiązane. Ogólnie z dobrym przybliżeniem: [Wat]=0,8* [VA].
VA to nie Waty
Jest to jednostka używana do określenia mocy znamionowej zwłaszcza transformatorów.
@@arturex3 ja to wiem, ale to nie jednostka Wat
@@arturex3 VA to woltoampery - jednostka mocy pozornej.
Moc pozorna podawana jest jako moc znamionowa generatorów, transformatorów i innych urządzeń wytwarzających i przetwarzających energię elektryczną prądu przemiennego.
prócz tego mamy jeszcze:
W - wat - jednostka mocy czynnej.
war - war - jednostka mocy biernej.
Teoria obwodów prądu przemiennego to wszystko wyjaśnia.
Są powiązane. Ogólnie z dobrym przybliżeniem: [Wat]=0,8* [VA].
@@magnetek5171 wno prawda. Są urządzenia, że Wat = 0,2 * VA a są urządzenia, gdzie Wat = VA. A że są powiązane to stwierdzenie na miarę stwierdzenia że ziemia się obraca. Zamiast pisać takie brednie można napisać, że stosunek mocy czynnej do mocy pozornej określa wielkość charakteryzująca dane urządzenie, nosząca nazwę cosinus fi.
A nie prościej byłoby dać gniazdo n/t? Po grzyba tak cudować?
Proszę obejrzeć film do końca. Wszystko się wyjaśni.