Matczyna rana
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 25 ก.ย. 2018
- Nazywam się Sylwia Kulesza, pomagam w odnalezieniu siebie i uzdrawianiu dzieciństwa. W tym filmie mówię o matczynej ranie i o tym, w jaki sposób nieuzdrowiona relacja z matką wpływa na nasze życie. Podaję pytania, które otwierają na świadome podejście do relacji z matką i pomagają przyjrzeć się własnej matczynej ranie.
Film kieruję głównie do kobiet, ze względu na własne doświadczenia, ale bez wątpienia matczyna rana to rana to temat, który w równym stopniu dotyczy mężczyzn. Polecam filmy Grzegorza Szpilki na temat matczynej rany, w których dzieli się on swoimi doświadczeniami z perspektywy syna.
• Matczyna rana cz. 1
• Matczyna rana cz. 2
Osobom, które chcą rozpocząć pracę z matczyną raną polecam książki:
Karyl McBride „Nigdy dość dobra” oraz Susan Forward „Matki, które nie potrafią kochać”
Moja strona internetowa: zapiskiaurory.pl/
Moja strona na FB: / zapiskiaurory
Kontakt: aurorapisze@gmail.com
Tak było i u mnie... Ja byłem gotowy na wszystko, żeby tylko zdobyć miłość matki, aż do zaprzeczenia samego siebie.... Ale nawet i to było dla niej za mało... Mimo moich ponad 70 lat wciąż nie jestem w stanie myśleć o niej że zrównoważeniem....
Dziękuję za ten piękny i wartościowy film.
Kiedy ja jako niemowlę płakałem, to ona wynosiła mnie do innego pokoju, zamykała drzwi i czekała aż przestanę płakać.... Sama mi o tym opowiadała kiedy już byłem dorosły, ażeby podkreślić jakim to ja niedobrym dzieckiem byłem....
Przykro mi :(
Bardzo źle robiła ale trzeba jej wybaczyć. Może ktoś kiedyś jej tak robił. Na pewno została Tobie rana💔
Straszne, bardzo mi przykro❤️ Ja byłam na każde skinienie moich dzieci, kochałam do szaleństwa,a jednak córka odrzuciła mnie,bo ma ojca narcyza,dla którego jest latającą małpą, mnie nienawidzi! Dopiero zaczynam pracę z MR i WD, ale wiem,że to relacja z matką, dała mi tyle cierpienia przez ponad 50 lat i to od tego wszystko złe się w moim życiu zadziało, bo nie było bezwarunkowej miłości od niej! 💘
Uważam,że to,że na przykład mojej matce było ciężko,nie usprawiedliwia jej postępowania.Nie dawało jej prawa do maltretowania mnie psychicznie i fizycznie.Jak by mogła ,to robiłaby to nadal.Ja przy mojej matce bałam się oddychać.....
Wiem co czujesz kochana .... Wiem, że pewnie Cię to nie pocieszy, ale nie jesteś sama...
😥😥😥😥💔💔💔😘
Mogę Cię słuchać godzinami. Ten film już kolejny raz... Dziękuję ❤
Rozjebało mi system. Idealny opis mojej rzeczywistości
Boże ile rzeczy mi Pani uświadomiła, to wszystko mnie dotyczy. DZIĘKUJĘ.
Sylwio, masz wspaniały głos. Taki miły i ciepły, odpowiedni dla osoby, która pomaga ludziom głosem.
Myślałam, że tylko ja tak mam, że widzę matkę gdy patrzę w lustro. I jeszcze słyszę - masz takie same ruchy, gesty... Przeraża mnie to i złości, bo wydaje mi się, że jestem zupełnie inna. Teraz wiem dlaczego. A wydawało mi się, że miałam całkiem fajne dzieciństwo. Od około 30 lat wiem, że się myliłam. Jestem tak zablokowana, że nie umiem czy wstydzę okazywać emocji. Wydaje mi się, że żyję na bombie i boję się, że wybuchnie. Nie czuję stresu, strachu, żalu, miłości. Wszystko mam wyłączone.
A co z rana jaka zostawia nam w spadku swym odejsciem ojciec, szczegolnie dla dziewczyny, kobiety?
Dziękuję, dziękuję, że jest wytłumaczenie na moje zachowania. Większości co powiedziałaś dzisiaj w filmiku miałam w swoim życiu, bylam tego świadoma, czytałam, słuchałam, że trzeba wybaczać, myślałam, że wybaczyłam, ale znowu mama powiedziała coś co zabolało i znowu czuje nienawiść.. a nie chcę , Nie wiedziałam dlaczego tak jest, a ja po prodtu muszę usiąść i to przepracować. Dziękuję bo czuję że nie jestem sama, czuję się już normalna i że to co czuje jest normalne i że nie tylko ja tak mam i że jestem kosmitką i że mnie nikt nie rozumie. Dziękuję 🙏🙏
Dziękuję, film o mnie i dla mnie, bardzo ważny. Częściowo już opłakałam i przerobiłam, ale część jeszcze siedzi
To był jeden z pierwszych filmików, który zobaczyłam jeszcze przed terapią z WD. Totalnie mnie rozwalił i dał kopa 🙏🌟
Trafiłam tutaj dzisiaj z polecenia. Jestem pod dużym wrażeniem. Świetny, zrozumiały, spokojny, kojący i bardzo pomocny przekaz.
Dziękuję za to, że dzielisz się tym. Pomimo, że od dłuższego czasu pracuje nad odzyskaniem siebie prawdziwej i poczuciem własnej wartości, to dzisiaj ta wiedza zakorzeniła się znacznie głębiej. Słuchając Ciebie poczułam to całą sobą. Dziękuję ❤
powiedziała Pani o czymś bardzo ważnym z pozoru błahej sprawy , mianowicie "łopatki" , wiele takich drobnostek wpłynęło na moje postrzeganie matki a przede wszystkim na moje przekonanie-poczucie , że ona mnie nie wspiera co gorsza w razie potrzeby nie wesprze...
Mam narcystyczna matka,która od niemowlęcia mnie nie kochala,sklocila z wieloma osobami .Do tej pory szuka sposobu by niszczyć mnie i wpuszczać jad w moje życie np smsem.Jest zazdrosna i zawistna o wszystko.Zycie pokazało,że nie może nic wiedziec o moich sprawach ,bo kiedyś wykorzystywała inf .przeciw mnie.Mam silną nerwicę od dziecka.Unikam tej kobiety od lat, lecz rana jest nadal....
Wkoncu zrozumiałam skąd tyle nienawiści mam do mojej matki...
Dziękuję ❤
Oj, dziękuję Ci, Kochana 💕 Ale mi dziś wiele uświadomiłaś. Właśnie znowu zastanawiałam się nad sobą i nad tym, dlaczego nie mogę z niczym ruszyć z miejsca, krok do przodu, krok do tyłu... Czyli muszę zacząć od wewnętrznego dziecka, spróbuję, choć przeraża mnie długość tego procesu. Dziękuję i pozdrawiam 💕
Oglądam jako córka, bo temat wywalił mi mocno. Ale też z tyłu głowy wiem i działam też dla siebie i dla mojej córki.. chodzi o prawdę, o prawo do własnych uczuć
Doskonałe przesłanie 🙂👍 Dziękuję i pozdrawiam 😀
Dziękuję ❤️
Dziękuję za to co robisz...., tak bardzo chciałbym przepracować swoje traumy z dzieciństwa by móc stworzyć zdrowy związek oparty na zaufaniu ..., lecz nie potrafię zaufać...,bo zawiodła mnie wlasna mama gdy byłem chłopcem :( , cóż.... dzięki Tobie to zrozumiałem, i wiem co powinienem zrobić
To jest bardzo prawdziwe, az boli. Swietnie mowisz. Mam nadzieje, ze kiedys mi sie uda to wszystko ogarnac. Dzieki 💖
Rewelacja twoje wyklady Aurora:):):)
Czekam na styczeń i roczny kurs. Autora czekam🤩
Wielkie dzięki Pani Sylwio :)
Dziękuję za całokształt wiedzy na Twoim kanale. ❤️😚 Prowadzi ona do coraz większej samoświadomości, zrozumienia swoich zachowań i uzdrowienia. Jestem jeszcze w drodze lecz z nadzieją na szczęśliwe zakończenie.
Dziękuję🌺
Dziękuję
Niesamowicie pomagasz. Nazywasz, ubierasz w słowa to czego sama nie potrafię, może boję się zagłębić, chyba tak, bo dopiero kiedy zaczelo wszystko wychodzić na wierzch, to co było na samym dole, zaczelam rozumieć, ile wyparlam. Kiedy nazywasz, łatwiej jest mi szukać jak to było u mnie. No i masz kojący głos.
Bardzo spodobało mi się to porównanie do jazdy z zaciągniętym ręcznym hamulcem. Bardzo rezonuje ze mną. Świetnie obrazuje problem. Jestem na początku przygody pracy ze sobą i swoim wewnętrznym dzieckiem, i takie porównania sprawiają, że lepiej umiem odnaleźć się w temacie oraz do niego odnieść. To nie jest pierwszy Pani filmik, który oglądam, ale chciałam podziękować właśnie za taki "głupi" szczegół jak trafne porównania.
Bardzo, ale to bardzo dziękuje za to nagranie...😔❤
Dziękuję.
Dziękuję Pani Sylwio 💗
Bardzo adekwatne i wzruszające wyjaśnienie. Nawet nie wiedziałam, że mogę dostać na necie takie wyjaśnienie. Dziękuję i przesłucham tego jeszcze wiele razy. Wiem, że jest trudno ale mam wiarę, że dam sobie radę. Jestem dojrzałą kobietą i matką dorosłych dzieci i sama od lat pracuje nad tym. Poczyniłam świadomie duże postępy ale moja matka żyje i przy każdym kontakcie, zawsze sprowadza mnie do punktu wyjścia, przypomina mi zawsze o tym o czym nie chcę myśleć. Moja mama jest jak duże serce przyklejone rzepem do mojego karku i konta bankowego. Dziękuje za wsparcie❤️i wyjaśnienie.
❤️
To jest mój sztandarowy problem z matką. Wiele bym dała, zeby miec to juz za soba, ale pracuję. Czasami jednak cofam się w poczynaniach .
To jest dlugi proces 💖
Moja mama była bardzo zaborcza i kontrolująca. Potrafila mnie zmanipulować. Ja jestem jej odwrotnścią wobec mojej córki: dałam jej wolność wyboru.
cała ja w tym filmie ...
♥
Super film, a czy będzie coś o radzeniu sobie z zostaniem. Mam wrażenie ze twoje doświadczenia były bardzo podobne do moich, ojciec alkoholik, bardzo przeżywam rozstania,z mamą trudne relacje. Straszny ból w brzuch, kiedy coś się dzieje złego, teraz jest lepiej bo słucham M.Szpilki, chodzę na terapie i polecono mi Twoje filmy. Jakoś widzę siebie w Twoich doświadczeniach którymi się dzielisz. Jak sobie poradziłaś z rozstaniami , teraz to przezywam i nie wiem co zrobić żeby sobie poradzić z odejściem ukochanej osoby.
Ciekawe pozdrawiam
TO- CO PANI MOWI, TO , NIESTETY- O MNIE, CO DO SLOWA 😭
Współczuję serdecznie ale musimy pokochać i wybaczyć tak jak Bóg wybaczył nasze grzechy i oddał za nas życie ❤️❤️❤️🌹🥀☀️💖
Podziw, jaka mądra jesteś.
To jest straszne bo ta rana krwawi...i chyba nigdy się nie zagoji😭
Zagoi, nie poddawaj sie, warto ❤️
Kilka dni temu wyzwalacz odpalił mi krzywdę i rozwalił wewnętrznie. Poczułam tak wielką nienawiść do matki i zaraz potem lęk- jak tak mogę, przecież to moja matka. Ale prawda jest taka, że pozwalała wykorzystywać mnie seksualnie swojemu ojcu- mojemu dziadkowi. To, że dawno temu sama była w rozsypce rozumiem, ale nie mogę pojąć dlaczego wciąż wmawia mi (mam prawie 50 lat), że "dziadziuś" był dobrym człowiekiem i takim troskliwym tatusiem dla niej. Wciąż zakłamuje rzeczywistość i próbuje mi wyprać mózg. A ja wciąż nie chcę jej zranić, bo taka "biedna", nie można robić jej przykrości, więc zaciskam zęby, a potem mam stany depresyjne.
Gra Kowal bardzo to smutne co piszesz. Jak myślę o swojej matce, o tym co mi zrobiła bądź czego nie zrobiła, to mam już sporo wybaczenia dla Niej, przynajmniej tak mi się wydaje. Już nie żyje, więc też jest inaczej, bo teraz już mnie nie rani. Choć chciałabym móc powiedzieć Jej o tym co mnie bolało.
Ale jak czytam to co napisałaś, to czuję złość do Twojej matki, masz rację ona zakłamuje. Wciąż nie przyznaje, że zostałas skrzywdzona. I przez dziadka, i przez matkę. Może sama jako dziecko była skrzywdzona i wyparla to? Nie to, że ja usprawiedliwiam, ale możemy nie wiedzieć wszystkiego o swoich rodzicach.
To co możesz zrobić na pewno to sama uznać swoje krzywdy, zranienia, pozwolić sobie na wszystkie emocje z tym związane. Dać sobie samej to czego nie otrzymałas od rodziców.
Jest początek stycznia 2021 roku i właśnie zaczyna się bezpłatny kurs u Pani Sylwii Budujemy dobra matkę. Jeśli nie zapisałas się to wciąż można dołączyć. Pozdrawiam Cie serdecznie.
A co jeśli matka umiera.. ? Jak uzdrowić ranę. Od 3 lat stoję w miejscu i nic sie nie zmienia
Jak zrozumieś porzucenie i wychowanie przez inną kobietę . Zaznaczam że to było poczęcie z chęci zabrania siostrze męża .
Może opowiedz jakie spustoszenie robi brak Ojca. Prawdziwego Ojca.
Czy mogłabyś podać jakieś tytuły książek, które wspomogą proces leczenia matczynej rany? Właśnie przez to przechodzę. Może coś z czego mogliby skorzystać mężczyzni. Btw bardzo dziękuję Ci, że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem. Często odpalam Twoje filmy i Bardzo mi pomagają. Pozdrawiam Ciepło i życzę wszystkiego dobrego.
@Marek Maziarz Proszę: zapiskiaurory.pl/polecam-2/ i pozdrawiam ciepło ❤
@ Bardzo dziękuję, na pewno skorzystam. ♥️
Dużo tłumaczeń tych matek..co to nie mogły,co były straumatyzowane..Co z odpowiedzialnością..prawdą?
Były podłe i wiele z nich jest nadal..zabijają wszelką radość wokół a jedyną rzeczą na której im zależy,to żeby nikt postronny się nie dowiedział...To,że były matkami..uważają za swój immunitet swoisty.
Robią z siebie męczennice, matki Polki. Narcystyczne i psychopatyczne kobiety, one nigdy nie będą przyznawać się do jakichkolwiek błędów. To dziecko jest złe od początku, to dziecko niszczy taką matkę.
A jak pracować nad uzdrowieniem tej rany? Jestem świadoma, że mam ją otwartą, ale nie mam pojęcia, jak ta pracę rozpocząć.
Praca z wewnetrznym dzieckiem polecam Izabela Kopaniszyn na TH-cam ma dobre filmiki 💖 Aurora, Magdalena Szpilka itp pozdrawiam serdecznie Krystyna
A co z ojcowską raną? Zechce Pani odpowiedzieć? Będę wdzięczna
Dorota D. w innym nagraniu na ten temat Pani Sylwia mówi, że matczyna rana to również ojciec, dziadkowie, rodzina, szkoła.
Ale ja serio nie tęsknię i nie chcę być jak matka.Nie nienawidzę jej.Jest mi obojętna.Bardziej matkowala mi ciotka- siostra matki.Ktora kocham i szanuję:)Więc może dlatego nie brak mi " matki".
coś w tym jest
Ja nie mam do moje matki jakichś specjalnie mocnych negatywnych uczuć ale mam żal do niej że nie rozwiodła się z moim ojczymem pomimo że był psychopatą i alkoholikiem znęcającym się nade mną i moja siostrą. Czy to oznacza że mam ranę matki?
...wdowi garb - brak prostych "pleców", a oparcia od rodziców/opiekunów
Ja nie moge wyleczyc sie z tej rany.Jestem inna.Nie do wyleczenia.Nie da sie.Nie mam juz sily.Dlaczego na mnie nic nie dziala.Jestem jakas dziwna.
Kazdy jest do wyleczenia 💖 Glowa do gory 🦋💖🤗
To wlasnie ta matczyna rana sprawia, ze czujesz sie inna, to nie jest Twoja wina 💖💖💖 zycze duzo sily, bo warto 🤗
Porazka. To wszystko jest mi tak znajome...
Bardzo zastanawia mnie jedna rzecz. Pani i całą psychologia mówi coś takiego mniej więcej: zrob porządek z sobą, skup się na sobie i dopiero potem możesz dawać z siebie innymi byćszczęśliwym. Natomiast gdy jeszcze byłam wierzącą katoliczką to spotkałam się z taką filozofią: zapomnij o sobie skup się na innych a wtedy ty sama też osiągniesz szczęście. Kto ma rację? Bo z moich obserwacji wynika że najbardziej pomagają innym i najbardziej współczują ludzie którzy właśnie sami przeżyli nieszczęście, którzy sami mają wiele braków. Czy wieczne roztrząsanie swoich problemów nie prowadzi do egoizmu?
Evela xxx...bardzo rozumiem twoje rozterki, pytania które zadajesz wynikają pewnie z wielu przeżyć w Twoim życiu...ja osobiśćie też sobie je stawiam i dochodzę do wniosku, że im bardziej "babramy" się w sobie , w dzieciństwie , skupiamy na sobie to dalej nie żyjemy w pełni ...to są trudne tematy nie na komentarz, ale nadal uważam ,że im bardziej tracisz siebie tym więcej zyskujesz...pozdr
Dziękuję