@@PiotrHorzelaOpowiada Nie musiałeś wrzucać tego linka Piotrunia... Dopiero jak go otworzyłem to mnie mój PESEL w tył głowy klepnął i szyderczo się śmiejąc powiedział: " Tak Robercik, tak... Pamiętasz tą czołówkę a to oznacza,że stary już jesteś... Ojjj stary... " 😅😆😆 Pozdrowionka. 😆
Ogromny szacunek panie Piotrze za treści które pan tworzy, kiedyś pozwoliłem sobie porównać pana do Michała Sumińskiego i dziś nabrałem przekonania że miałem rację.
Dziękuję Panie Wojciechu! Bardzo mi miło. Pan Sumiński był niezrównanym gawędziarzem. Chciałbym kiedyś wiedzieć tyle o lesie co on. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dobre słowo : ) Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada To jeszcze o panu Sumińskim. Byłem w szkole podstawowej, kiedy miejscowa biblioteka urządziła uczniom spotkanie z panem Sumińskim. No i pan Sumiński opowiada, jak to bywa w różnych krajach, w podróżach, wciąż poza domem i w ten czas kolega Robert (niezły jajarz), wrzuca pytanie - Proszę pana, a co na to żona? Dzieciaki jak i nauczyciele ryknęli śmiechem, a pan Sumiński na to, że jego żona jest kapitanem żeglugi (czy coś w tym stylu, już nie pamiętam dokładnie), sama również podróżuje i wykazuje wiele zrozumienia także dla jego czasowej nieobecności w domu. :)
@@PiotrHorzelaOpowiada Nie. :)))) Ale wyobraź sobie takie pytanie od ucznia szóstej klasy. Zdarzenie miało miejsce w Dąbrowie Górniczej, chyba w 1976 roku.
ooo! Dziękuję : ) I tak, u mnie pod domem rodzinnym też widziałem tropy, sąsiedzi raz widzieli 5 osobników ale żaden się nie zatrzymał. Szukają innego miejsca. : )
Już tam docierają, będzie więcej i więcej. Człapią od lat ze wschodu i centrum ; ) U mnie na Pomorzu widziałem tropy, poszły dalej ale w końcu się zatrzymają ;)
W połowie lat siedemdziesiątych wakacje spędzałem u znajomych w Makowie Podhalańskim. Gospodarz domu był myśliwym i odkryłem, że prenumerował pismo Łowiec Polski - spory zapas starych już egzemplarzy zalegał na regale. Technicznie było to dość marne - brak zdjęć, czarno biały druk, ale były tam, jak się wkrótce przekonałem, świetne opowiadania z podchodzenia zwierza i takie tam różne myśliwskie bajania. Przez trzy tygodnie tak się "obryłem" z tą tematyką, żem kilka lat później, niechcąco przekonał prawdziwego myśliwego, że sam jestem myśliwym. :) A kiedy już mu wyjaśniłem, jakie było źródło mojej wiedzy, powiedział - nie szkodzi Andrzeju! My tu z ciebie zrobimy prawdziwego myśliwego - kurs zrobisz i strzelbę kupisz! :) No nie poszło tak jak zagadał i myśliwym nie zostałem, ale te opowieści z Łowca Polskiego, to do dziś dobrze wspominam. :)
Niezła historia. Dziękuję! Dodam tylko tyle, że większość monografii zwierzaków (starsze wydawnictwa) została napisana przez naukowców, którzy również byli myśliwymi. Kopalnie wiedzy o gatunkach na pożółkłym papierze. Pozdrawiam serdecznie Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Tak, to był mocno pożółkły papier. I okładka częściowo też była żółta, bo miała ambicję uchodzić za barwną. :) Ja wtedy jeszcze nie widziałem, że to jest jakaś Wiedza, ale te nastroje, ten klimat tych opowiastek siadł mi na dobre w głowie i już z niej nie wyszedł. :)
Po prostu bywają różni ludzie i różne sytuacje, staram się nie traktować ludzi 0/1 i skupiam się na tym by samemu postępować ok. : ) Natomiast wracając do autorów książek to chciałbym kiedyś mieć chociaż połowę ich wiedzy.
Cześć Piotrze bardzo tobie dziękuję 👍🙏🙏🙏🫠 PS. Konwalie mam na ogrodzie ale już przekwitły Łuskiewnika mam i aktualnie kwitnie / chyba że się mylę i mam po prostu podobnego 🙂
Piotrze, kolejny super odcinek. Te walczace kozly wymiataja. Tyle razy czlowiek to widzial a nigdy nie udalo sie dobrze utrwalic. Tym wieksze gratulacje. O melolontah super opowiesc ! Duzo sie tu dowiedzialem. No a ze rzadziej cos wstawiasz. Cóż... na dobre materialy warto dluzej poczekać. Zwlaszcza, ze wszystko sam kręcisz. Pozdrawiam 💪
Cześć : ) Dzięki wielkie za uważne opowiadanie i dobre słowo : ) Kozły też wiele razy uciekły mi z kadru. Tym razem ładnie trzymały się w osi drogi co pozwoliło na nagranie. A coraz rzadziej publikuję? Mamy maj a ja już nagrałem więcej filmów niż w zeszłym roku więc coś gdzieś pewnie algorytm schował. Poza tym to wszystko bardzo czasochłonne, wszystkie nagrania sam wykonuję, sam montuję etc. więc próbuję utrzymać prędkość 1/miesiąc. Może kiedyś kogoś zatrudnię do pomocy, w tej chwili nie za bardzo mam jak. Pozdrawiam serdecznie Piotr
W niedzielę pobiegłem nazbierać szyszek na tzw. winko. Bez aparatu, tak na szybko. Parę metrów dalej usłyszałem ten specywiczny dzwięk mrożący krew w żyłach, zwłaszcza nocą jak się leży w hamaku. No i tak bawiąc się w podchody trafiłem na koziołka w lekkim stanie podniecenia. Fajna przygoda na sam początek dnia. :)
:D Idealnie! Dziękuję! Bardzo się ostatnio staram być co miesiąc : ) W tym roku opublikowałem już więcej filmów niż w zeszłym : ) Pozdrawiam serdecznie : ) Piotr
Dzięki Darku! Staram się w tym roku jak mogę, już wypuściłem więcej filmów niż w całym zeszłym roku. Chciałbym by kanał jeszcze trochę urósł i dawał mi więcej czasu na pracę nad kolejnymi filmami na pełen etat :)
Nie ma co komentować, powtarzam się tylko, Piotruś jesteś niesamowitym pasjonatą, a jeśli chodzi o chrabącze majowe to o dziwo ich prawie nie widuje u siebie w tym roku.pozdrawiam❤
Komentować komentować : ) Szczególnie w taki sposób heheh a poważnie to wiesz, są lata grube i chude : ) czasem jest ich więcej czasem mniej. Zobaczymy jak będzie za rok
Mistrzostwo ! Zabrana młoda do domu kózka i koziołek to po wypuszczeniu na wolność koziołek faktycznie jest trochę oswojony do ludzi ale koza wypaliła w las jak dzika ! Czyżby instynkt macierzyński !? Pozdrawiam i jak zwykle super ujęcia ...👍
Terytoria kóz często się nakładają co jest dowodem na to, że nie są kłótliwe ;) więc i w tej sytuacji nie pogonią. Natomiast pewnie będzie można do niej bliżej podejść niż do dzikiej. Dzięki wielkie za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie : ) /Piotr
Cudny odcinek, ale się uśmiałam. Świetnie opowiadasz :) Tylko te komary ... zaczęłam machać odruchowo ręką przed monitorem xD Pozdrawiam i egoistycznie więcej proszę :)
Hhahaah : ))) też się uśmiałem! Widzę jak machasz przed ekranem :D Od 3.06 znikam w lesie szukać kolejnych komarów i tematów nagrań : ) Pozdrawiam serdecznie Piotr
Jako pracownik ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt mogę potwierdzić te atakujące - odchowane sarny. Często ludzie nam się do tego przyznają i opowiadają, że teraz mają problem.
Tu gdzie teraz mieszkam można spotkać takie koziołki, zwykle dalej na łąkach. A ostatnio tak mnie jeden przestraszył. Szłam wczesnie rano z psem, a ten jak wyskoczy z krzaków i popędził przez zieleniec. Dobrze ,że trzymalam psa na smyczy, bo by pognał za nim. Mam nadzieję,że szybko znalazł dziurę w płocie i wrócił na pola. To było ze 20m od bardzo ruchliwej ulicy, po drugiej stronie już osiedle domków i autobusy.
Wspaniałe jest posłuchać o tym, że las to nie tylko zielony gąszcz do którego chodzi się na grzyby i jagody. "Ucywilizowaliśmy" się do tego stopnia że, w większości, pojęcia nie mamy że las to piękna, potężna kraina, która ma swoich mieszkańców którzy trwają mimo naszych wysiłków żeby im tę krainę zmiszczyć, zatruć i zapaskudzić. Dziękuję panu
Dziękuję za docenienie tego w jak opowiadam o lesie. Z tymi wysiłkami zgodzę się tylko częściowo, bo jest również wiele wysiłków, które spowodowały że (poza dzikami) mamy wiecej i więcej dzikich zwierząt w Polsce i terenów leśnych. (jasne, w blisko 1/3 zalesione pola uprawne czy przez człowieka czy samorzutnie (sukcesja). Reasumując jest wiele rzeczy do poprawy ale też nie jest tak źle jak wielu krajach. Między innymi w wielu aspektach jest lepiej niż w Szwecji czy Finlandii. Ale to długi, wielowątkowy i skomplikowany temat. Pozdrawiam serdecznie Piotr
Panie Piotrze, Jak zwykle uczta dla ucha i oka! Ja jeszcze ze dwa tygodnie do lasu nie pójdę, no to sobie chociaż pooglądam.. Pozdrawiam serdecznie Darzbór.
Jak zawsze miła część poniedziałku 😊 panie Piotrze daje pan bardzo fajne informacje o lesie w bardzo przyjemny sposób zachęcający do słuchania. Oglądam pana już parę lat. Niezmiennie pozdrawiam z Elbląga 😎
Bardzo się cieszę, że stale śledzi Pan publikowane przeze mnie filmy :) dziękuję bardzo za oglądanie i dobre słowo! Elbląg… Wysoczyzna Elblaska! Muszę tam którymś razem wrócić :)
@@PiotrHorzelaOpowiada od lat się pojawiają 😊 Polecam odwiedzić to miejsce. Styka się tu biom bagienny z plażą. W tym roku można nawe zaobserwować parkę Dzięciołów Czarnych.
@@PiotrHorzelaOpowiada Mi się udało złapać jednego w lesie pod Poznaniem, jeśli mowa o dzięciole czarnym. Z tym, że to był rok 2011, więc minęło już przeszło 10 lat. Ale i tak najbardziej zdziwił mnie dzięcioł zielony na osiedlowym trawniku...
I pyk! Jak zwykle łapka w górę w ciemno 😁Super materiał! Widziałam kiedyś filmik, nagrany przez naocznego świadka, "bójkę" koziołków. Jeden nawet próbował gryźć 😁Były tak zaaferowane sobą, że nie przeszkadzała im obecność człowieka i ruchliwej drogi - ważniejsza była wygrana z oponentem. Łuskiewniki spotkałam w lesie mieszanym w pełnym kwitnieniu, są piękne 😍
No chce się słuchać a potem biec do lasu! Nawet gdy się człowiek obudzi po południu a nie o 4:30 :) Świetne treści, krwiożercze komary i najlepsze studio jakie znam. Uwielbiam Pana opowieści i czuję, że kiedyś z lasu wyszliśmy i dlatego w nim jesteśmy szczęśliwsi, również dzięki tym opowieściom!
Ale fajny komentarz. Dziękuję bardzo, faktycznie w lesie też czuję się jak w domu - może to właśnie ten atawizm : ) Pozdrawiam serdecznie i udanego terenu życzę.
Dzięki! Cieszę się, że piszesz : ) Nadajesz temu mojemu siedzeniu i poprawianiu napisów dużo sensu. Pozdrawiam serdecznie /Piotr. PS. Nowy film pojawił się kilka dni temu, też z napisami.
Piotrze niezmiennie uwielbiam Cię słuchać Jak zobaczyłam te komary to tym bardziej dziękujemy za poświecanie się dla nas żeby nagrać nowy odcinek 😊 Zdjęcia łani cudowne❤😊Ja ostatnio w Gorczańskim Parku Narodowym spotkałam Liparus glabrirostris😊😊 piękny chrząszcz,nie żebym była taka mądra i się chwalę łacińskimi nazwami😅 to wujek "Google" bo zawsze jak spotykam nowe gatunki to próbuje zrobić fotkę żeby potem poszukać nazw w internetach😃Jak lubię na nie patrzyć i zawsze się cieszę spotykając nowego to ich dźwięki podczas lotu mnie lekko przyprawiają o dreszcze😅 ostatnio choćby taki przepiękny i głośny jak bombowiec faktycznie Cetonia aurata- Kruszyca złotawka odwiedził krzew białego bzu u mnie w ogrodzie Pozdrawiam Serdecznie 🙂
@@PiotrHorzelaOpowiada Też jestem leśny/ morski. Wychowany w lesie, zakochany w morzu. Bardzo lubię Twoje opowieści. Wiele dowiaduję się nowego o tym co w lesie widywałem
Od jakiegoś czasu pojawił się w naszych lasach nowy gatunek pszczoły. Jest niezwykle niebezpieczna zwłaszcza dla bushcrafterów bo potrafi zawisnąć nad hamakiem i gapić się zimnym okiem na typka, który ów hamak zamieszkuje. Jedna sztuka wydaje dźwięk całego roju i nazywa się dron penetrujący. Trzeba będzie zainwestować w skuteczne środki zwalczania tych intruzów bo coraz ich więcej. 😀 Przy okazji kadry z wilkami przypominają mi, że w końcu należało by się kiedyś z nimi spotkać. Piękne zwierzęta.
@@PiotrHorzelaOpowiada Przydałby się jakiś podręczny utylizator tego guana. Teraz za każdym razem jak będę słyszał jednostajne bzyczenie będę uważnie obserwował gdzie znajduje się operator. Marny jego los jaki w łapy wpadnie.
Pana film przypomniał mi moją własna przygodę z sarnami i koziołkiem, którą nigdy nie zapomnę, bo była trochę jak z bajki Disneya :) W 2011 jakoś wczesną wiosną, wiec postanowiłam przejść z się z aparatem do lasu, który miałam ze 2 kilometry od siebie, a szłam przez łąki wymieszane z polami uprawnymi. W pewnym momencie jak zaszłam na skraj mocno odizolowanego pola, usłyszałam szczekanie, które na początku wzięłam za psie, bo raz, że było jeszcze daleko, a dwa, w stronę jaką zmierzałam była mocno uczęszczana ścieżka rekreacyjna i ludzie czasem też z psami chodzili. Dopiero po jakimś czasie, jak szczekanie się zaczęło do mnie zbliżać, to zza wzgórka wyłoniły się 3 zgrabne sarenki, i koziołek, chyba jeszcze stosunkowo młody, bo pomimo, że posiadał już poroże, to był znacząco mniejszy, niż towarzyszące mu panie. I tak sobie chodziły i jadły, a ja klęczałam w kącie pola i robiłam im zdjęcia. No i w pewnym momencie ciekawski koziołek zaczął półokręgiem zbliżać się do mnie, a ja spodziewałam się, że pewnie za chwilę ucieknie w zarośla jak mnie tylko wyczuje i zauważy, z resztą ostatni zdjęcie koziołka jakie zrobiłam, to jak maszerował w stronę rzeczonych krzaków. Jakież było moje zdziwienie, jak za chwilę ów koziołek, ciągnięty ciekawością, postanowił się jednak wrócić, i bezceremonialnie, aczkolwiek ostrożnie, zaczął po prostu iść od mojej prawej strony prosto w moją stronę, intensywnie węsząc, a ja klęczałam w bezruchu, żeby go nie spłoszyć. Niestety przez to, że się nie ruszałam, aby go nie spłoszyć, nie mogłam też skierować aparatu w jego stronę, więc nie mam zdjęć z dowodem, ale tenże koziołek postanowił podejść do mnie na odległość dosłownie mniejszą niż metr, i mnie intensywnie obwąchał, zbliżając pyszczek na odległość niewiele większą niż może 20 centymetrów, tak, że czułam powietrze z jego nozdrzy na sobie. Trwało to może z minutę w sumie, zanim ciekawski koziołek stracił zainteresowanie, i udał się do nawołujących go saren, więc możliwe, że jedną z nich była karcąca go mama :) I ta oto wszystkie sarenki i koziołek po tym spotkaniu udały się w zarośla, zostawiając mnie z garścią zdjęć kiedy były w oddali, i niezapomnianym przeżyciem na zawsze. :)
Suoer. Jak zwykle super Panie Piotrze. Ogromna wiedza i zaje...scie przekazana. Co do melolonthy to za dzieciaka łapało się, kładło do pudełka po zapałkach i taka to zabawka powstawała. Melolontha na pewno się męczyła, ale co my mali chłopcy z lat 80-90 mogliśmy o tym wiedzieć. Dziś jako ogrodnik amator postrzegam melolonthę 😂 jako szkodnika. I chociaż wiem, że lubi je te pędraki kret to i on gra mi na nerwach jak wiosną mam pole minowe na działce. 😂. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy.
na dzialce mam w jednym miejscu polozony podstawek - jak wykopie pedraka to tam odkladam - po chwili przychodzi kos i zabiera - traktuje podstawek jak kramnik ;) cwaniak sie szybko nauczyl gdzie tluste kaski za free i kiedy tam zagladać ;)
Witam. Super materiał! Bardzo lubię Twoje opowieści 👍Wilka nie spotkalam ! Ale dla odmiany inne zdarzenie ... Całkiem niedawno - bylam swiadkiem takiego coś.. Doslownie 3-4 m.od ogrodzenia mojej dzialeczki koziolek gonił sarenkę . Nielada wyczyn, gdyż, lezy tam duzo powalonych drzew ,no i krzaczorow!!. Już dosłownie w kilka minut zniknęli w lesie po drugiej stronie ! Sarenka skutecznie zgubiła trop, gdyż koziolek za chwilę wyłonił się z lasu i zaczął szczekać 😄 Stałam jak wryta - niesamowite wrażenie !! Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie 💓
Dziękujemy za kolejny ciekawy film! 😊 Marzy mi się zobaczyć kiedyś łosia „na dziko” u nas niestety ich nie ma, ale to pretekst by wyruszyć na wycieczkę w ich poszukiwaniu;) Melolonthy- cóż za irytujące stworzenia! 🫣 Pozdrawiam! 💚
: )) A jaka to część kraju? Już niedługo będą wszędzie. Solidnie się rozchodzą po Polsce. Nawet u mnie w okolicy domu widziałem tropy, a znajomi osobniki : ) - nigdy wcześniej nie widziałem. Pozdrawiam serdecznie : ) Piotr
Ale fajny komentarz : ) Dziękuję bardzo i cieszę się, że Pani lubi oglądać moje materiały - wkładam w nie wiele pracy. Pozdrawiam serdecznie Piotr Horzela
Ten film to uczta dla duszy spragnionej lasu - tyle się na nim dzieje, że raz obejrzeć nie wystarczy :) Uwielbiam Melolonty :) Są rzeczywiście jak bombowce, też takie głośne i mało zwrotne. Szkoda, że w mieście jest ich tak mało :( Zresztą Guniak czerwczyk (poznaliśmy się kiedyś namacalnie) też jest super, a do tego ma rewelacyjną nazwę! Wielkie dzięki za kolejny świetny film, Piotrze! A co robisz, żeby Cię komary nie zjadły żywcem?
Dziękuję Ci Patronko Droga za wsparcie i taki fajny komentarz. Za guniakami się rozejrzę, może uda się je zaprezentować w kolejnym materiale. A komary? Jakieś 2-3 sekundy po nagraniu tego fragmentu ponownie zasunąłem przyłbicę : ) czyli nasunąłem komin na twarz tak by wystawały tylko oczy. Na dłoniach mam cienkie rękawiczki z obciętym jednym palcem by móc obsługiwać sprawnie aparat. Czyli moją główną i najskuteczniejszą metodą na komaty/kleszcze jest po prostu osłanianie ciała. Na resztę psikam czasem delikatnie jakimś repelentem. Ale staram się możliwie mało tego używać ; ) Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz dziekuję /Piotr
Pozdrawiam z Mielca i dziekuje za kolejny film Sarenki które chodzą kolo mojego domu są bardzo płochliwe Zdjęcia robię wyłącznie z okna albo odległości Najpiękniejszy widok to sarna z dwójka mlodych😊
Koniecznie zrób odcinek o podpatrywaniu zwierząt. O tym o czym wolno pamiętać, o ubiorze jaki polecasz / z jakiego korzystasz. Czy wchodzisz głęboko w las, czy dostajesz sie tam tylko na pieszo, czy wg twoich obserwacji to co podawane jest jako granice występowania, serio sa dobrze odzwierciedlone, czy to po prostu jeden osobnik na 100km2, ale byl to juz jest zasięg rozszerzony. Itd itd A ja ostatnio, pierwszy raz w życiu widziałem turkucia. I to dwa osobniki w tym samym dniu :D No i dzięki za film, jak zawsze złoto :)
Dzięki Matiz za pomysł. Cześciowo jest on zrealizowany w 2 odcinkach (o sarnach i o tym jak podglądać zwierzaki) ale na część z Twoich pytań nie ma tam odpowiedzi.
Czy tylko mi się wydaje że odkąd wilki rozpleniły się w lasach to mamy dużo więcej incydentów ze zwierzakami na drodze, w ciągu ostatnich 3 lat w mojej okolicy było więcej incydentów niż przez ostatnie 10 lat.
Myślę, że jednak główny czynnik to więcej samochodów. Pamiętam moje drogi sprzed 10 i 20 lat. Czasem się czekało i czekało aż samochód przejedzie. Teraz trudno znaleźć moment żeby coś nie jechało :/ co prawda ludzie jeżdżą nieco spokojniej ale i tak przeważnie zbyt szybko jak na śródleśne trasy. A wilki? Jasne, pewnie jest to jakiś czynnik ale na 100% nie zbliża się nawet do granicy błędu. Nie ganiają cały czas tylko podczas polowania. Mogę powiedzieć o tym kilka słów w jednym z materiałów, tzn rozważę to ; ) Dzięki za ciekawe pytanie Piotr
Jak zawsze wspaniały film przyrodniczy. Wielkie dzięki. Ps. Proponuję dodać opcję "podziękowania" na Blik - zapewniam, że znacznie więcej osób będzie zainteresowanych :) No i czekam na kolejne filmy - są tak naturalne, że wszelkie "wielkie produkcje" są przy nich bardzo malutkie :)
Dziękuję bardzo z pomysł i dobre słowo o moich filmach : ) Są jakieś takie portale czy trzeba po prostu podać numer telefonu? :D Wiem, ze blikiem można mnie wspierać tutaj: - suppi.pl/horzelaopowiada Nigdy wcześniej nie podsyłałem nikomu tego profilu - czy to fajny pomysł czy są jakieś inne, prostsze metody? Wiesz może? Pozdrawiam serdecznie Piotr
Panie Piotrze, dzieci z Centrum Edukacji Kompas, co jest w Podkowie Leśnej pod Warszawą, bardzo proszą was odwiedzić nas. Helia, Filip, Zosia prosiły nagrać jeszcze tysiąc takich odcinków, a Nela powiedziała że jak pan Piotr przyjedzie, to zaprosi jego na herbatę z czekoladą. Tak że bardzo zapraszamy i czekamy podobnych odcinków jeszcze, są bardzo ciekawe, nie wstyd dzieciom pokazać, sama jestem zafascynowana lasem, dzięki wam!❤
Jak zawsze świetny materiał:) My tu sobie też żyjemy z wilkami w Górach Stołowych, więc wiem, jak niełatwo jest uchwycić na zdjęciach lub materiale filmowym wilka, który czai się tuż tuż... Niby nie ma, a jest w pobliżu...
Mnie przywiało z insta..."poczułam smród człowieka"...mnie koziołek tak obszczekał, że do dziś dźwięczy w uszach. Ps Mugga stała się wybaweniem na te komary, dziękuje i pozdrawiam
Hheheeh ; )) no może niefortunnie się wypowiedziałem : ) Dzięki za oglądanie i pozdrawiam serdecznie : ) udanych obserwacji terenowych ; ) PS. Moim wybawieniem jest dobre ubranie i odrobina repelentu, czasem też mugi : )
@@PiotrHorzelaOpowiada Niestety średnio mogę, gdyż używam adblocka z reguły, ponieważ youtube jest ostatnio bardzo napastliwy z tymi reklamami, a na niektóre nie można aż patrzeć, bo są absolutnie obsceniczne. Więc dla komfortu oglądania, raczej oglądam z jakiegoś rodzaju adblokiem.
@@PiotrHorzelaOpowiada Ja osobiście po swoim adblocku zauważyłem że teraz już nie usuwa bezpośrednio, a bardziej pośrednio przyśpieszając ileś set razy reklamy. Sprytne, ale działa. Deweloperzy adblocków jednak mają łeb.
I kudłate i łaciate, pręgowane i skrzydlate. Te, co skaczą i fruwają... las z Horzelą zapraszają. Zwłaszcza na patronite :)
Ojej! Aż sobie włączyłem.
Od 100 lat nie widziałem tej czołówki :)) Dzięki!
th-cam.com/video/BGT4QDQXU6E/w-d-xo.html
@@PiotrHorzelaOpowiada Nie musiałeś wrzucać tego linka Piotrunia... Dopiero jak go otworzyłem to mnie mój PESEL w tył głowy klepnął i szyderczo się śmiejąc powiedział: " Tak Robercik, tak... Pamiętasz tą czołówkę a to oznacza,że stary już jesteś... Ojjj stary... " 😅😆😆
Pozdrowionka. 😆
Hehehe :D no wiesz, ja też pamiętam. Tylko dawno nie widziałem - nie wiem czy to pocieszenie hehehe :D
@@PiotrHorzelaOpowiada Ja toże. :))
@@robert_8220
Skoro pamięć działa, to nie jesteście jeszcze tacy starzy. Pozdrawiam wszystkich młodzieńców.
Najlepszy 🔥
: ))) Dzięki
Ogromny szacunek panie Piotrze za treści które pan tworzy, kiedyś pozwoliłem sobie porównać pana do Michała Sumińskiego i dziś nabrałem przekonania że miałem rację.
Dziękuję Panie Wojciechu! Bardzo mi miło. Pan Sumiński był niezrównanym gawędziarzem. Chciałbym kiedyś wiedzieć tyle o lesie co on.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dobre słowo : )
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada To jeszcze o panu Sumińskim. Byłem w szkole podstawowej, kiedy miejscowa biblioteka urządziła uczniom spotkanie z panem Sumińskim. No i pan Sumiński opowiada, jak to bywa w różnych krajach, w podróżach, wciąż poza domem i w ten czas kolega Robert (niezły jajarz), wrzuca pytanie - Proszę pana, a co na to żona? Dzieciaki jak i nauczyciele ryknęli śmiechem, a pan Sumiński na to, że jego żona jest kapitanem żeglugi (czy coś w tym stylu, już nie pamiętam dokładnie), sama również podróżuje i wykazuje wiele zrozumienia także dla jego czasowej nieobecności w domu. :)
Heheh czyli nie udało się zagiąć szczwanego lisa! Fajne! Dzięki! : )
@@PiotrHorzelaOpowiada Nie. :)))) Ale wyobraź sobie takie pytanie od ucznia szóstej klasy. Zdarzenie miało miejsce w Dąbrowie Górniczej, chyba w 1976 roku.
Jak zwykle super materiał ❤
Lisy zawse spotyka się wtedy, gdy się ich nie szuka. Jak zawsze świetny materiał :D.
Hehehe dokładnie tak ;) mam takie samo odczucie :) dzięki!
Ja ostanio w rzepaku tylko poroża widziałem 😆
Heheh tak, to niezła stołówka
Przyjemny głos do słuchania. Też kocham las. Właśnie zasubskrybowałam Cie.
Dziękuję bardzo : ) I pozdrawiam serdecznie
PS. w poniedziałek o 15ej opublikuję nowy film : )
Ej mam pomysł. Ty masz historie do opowiadania, ja mam gitarę akustyczną. Razem stworzymy ognisko doskonałe 🤣🤣🤣
Heheheh Tak jest! Zagadamy/zagramy ludzi na śmierć :D
A poważnie to lubię ogniska :D
Ostatnio,na południu u nas była klempa.Pierwszy raz widziałem na oczy,ale to jest wielkie 😮😮😮
Prawda? : ) Wczoraj widziałem na trasie do Pisza ; ) Łoś zastanawiał się jak pokonać roboty drogowe :D
@@PiotrHorzelaOpowiada W ogóle mną się nie przejęła, popatrzyła i spokojnie sobie odeszła
Bywa i tak, szczególnie bliżej miast. Te dalej częściej i dynamiczniej uciekają ; )
Właśnie gratuluję statuetki, spóźnienione,ale szczere ❤️❤️. Ale wydaje mi się, że ona dalej powędrowała,bo słuch o niej zagonił
ooo! Dziękuję : ) I tak, u mnie pod domem rodzinnym też widziałem tropy, sąsiedzi raz widzieli 5 osobników ale żaden się nie zatrzymał. Szukają innego miejsca. : )
Kolejny świetny odcinek 👏👏👏 Szkoda że 🐺 mało ale ważne, że w ogóle był 🙂 Pozdrawiam z Kanady 😁
Dziękuję! : ) To było przelotne spotkanie, ale tego zasuwającego lisa zapamiętam na długo :D
Pozdrawiam serdecznie : )
Piotr
Wspaniała niespodzianka. Uwielbiam, jak odpowiadasz ❤❤❤❤
Dzięki : )) Walcze by wypuszczać filmy co miesiac. Od 20 grudnia wyszło 5 - więcej niż w całym zeszłym roku :D
Świetny film jak zawsze
Dzięki! Cieszę się, że nadal piszesz : ))
Ostatnio słyszałem wiele o obecności łosi w raczej suchym woj. opolskim, od myśliwych, leśników i oczywiście kierowców😀. Pozdrawiam
Już tam docierają, będzie więcej i więcej. Człapią od lat ze wschodu i centrum ; ) U mnie na Pomorzu widziałem tropy, poszły dalej ale w końcu się zatrzymają ;)
Cudne opowieści, dziękuję za dawkę wiedzy i wspaniałego relaksu
Ale miło. Dziękuję bardzo i pozdrawiam : )
A już niedługo biorę się za nagrywanie kolejnego materiału.
Piotr
Rewelacja 🙂 Super film 🙂
Dzięki Damian ; ) Duzo roboty ale i frajdy jak widać, że się podoba : )
Z niecierpliwością będę czekał na kolejny materiał 🙂
Super! : ) Chce się działać : )
W połowie lat siedemdziesiątych wakacje spędzałem u znajomych w Makowie Podhalańskim. Gospodarz domu był myśliwym i odkryłem, że prenumerował pismo Łowiec Polski - spory zapas starych już egzemplarzy zalegał na regale. Technicznie było to dość marne - brak zdjęć, czarno biały druk, ale były tam, jak się wkrótce przekonałem, świetne opowiadania z podchodzenia zwierza i takie tam różne myśliwskie bajania. Przez trzy tygodnie tak się "obryłem" z tą tematyką, żem kilka lat później, niechcąco przekonał prawdziwego myśliwego, że sam jestem myśliwym. :) A kiedy już mu wyjaśniłem, jakie było źródło mojej wiedzy, powiedział - nie szkodzi Andrzeju! My tu z ciebie zrobimy prawdziwego myśliwego - kurs zrobisz i strzelbę kupisz! :) No nie poszło tak jak zagadał i myśliwym nie zostałem, ale te opowieści z Łowca Polskiego, to do dziś dobrze wspominam. :)
Niezła historia. Dziękuję! Dodam tylko tyle, że większość monografii zwierzaków (starsze wydawnictwa) została napisana przez naukowców, którzy również byli myśliwymi. Kopalnie wiedzy o gatunkach na pożółkłym papierze.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Może i dobrze się stało. Jakoś tak myśliwych i wędkarzy nie poważam.
@@PiotrHorzelaOpowiada Tak, to był mocno pożółkły papier. I okładka częściowo też była żółta, bo miała ambicję uchodzić za barwną. :) Ja wtedy jeszcze nie widziałem, że to jest jakaś Wiedza, ale te nastroje, ten klimat tych opowiastek siadł mi na dobre w głowie i już z niej nie wyszedł. :)
@@hinczykhinczykhinczyk6273Różni bywają myśliwi, różni bywają wędkarze. Jak to ludzie. Ludź ludziowi nie zawsze równy. :)
Po prostu bywają różni ludzie i różne sytuacje, staram się nie traktować ludzi 0/1 i skupiam się na tym by samemu postępować ok. : ) Natomiast wracając do autorów książek to chciałbym kiedyś mieć chociaż połowę ich wiedzy.
jak zawsze pelna ciekawostek i wiedzy historia, profeska 👌
Dzięki wielkie! Już pracuje nad kolejnym materiałem :)
Cześć Piotrze bardzo tobie dziękuję 👍🙏🙏🙏🫠
PS. Konwalie mam na ogrodzie ale już przekwitły
Łuskiewnika mam i aktualnie kwitnie / chyba że się mylę i mam po prostu podobnego 🙂
: )) I Ja dziekuję, że znajdujesz czas na oglądanie i napisanie dobrego słowa : )
Pozdrawiam serdecznie
Jak zwykle kompendium wiedzy o lesie ❤❤❤
Dziekuję : ) Fajnie, że mimo lżejszej, bardziej opowiadanej formy nadal Ci się podoba : )
Melolontha to ten chrabąszcz z mema "ić stont" 😁
Tak jest! Wczoraj poznałem tego mema :D
Hej, dotarłem tu z insta, ale na TH-cam też bym tu dotarł, bo bardzo lubię śledzić pana poczynania w internecie. Zabieram się za oglądanie :)
Idealnie. Dziękuję Łukasz i udanego podglądania terenu życzę
Kolejny świetny film, dzięki! Wpadłam tu na chwilę z Insta, pozdrawiam!
Dzięki Alfa! : ) Cieszę się bardzo!
Piotrze, kolejny super odcinek. Te walczace kozly wymiataja. Tyle razy czlowiek to widzial a nigdy nie udalo sie dobrze utrwalic. Tym wieksze gratulacje.
O melolontah super opowiesc ! Duzo sie tu dowiedzialem.
No a ze rzadziej cos wstawiasz. Cóż... na dobre materialy warto dluzej poczekać. Zwlaszcza, ze wszystko sam kręcisz.
Pozdrawiam 💪
Cześć : )
Dzięki wielkie za uważne opowiadanie i dobre słowo : )
Kozły też wiele razy uciekły mi z kadru. Tym razem ładnie trzymały się w osi drogi co pozwoliło na nagranie.
A coraz rzadziej publikuję? Mamy maj a ja już nagrałem więcej filmów niż w zeszłym roku więc coś gdzieś pewnie algorytm schował.
Poza tym to wszystko bardzo czasochłonne, wszystkie nagrania sam wykonuję, sam montuję etc. więc próbuję utrzymać prędkość 1/miesiąc. Może kiedyś kogoś zatrudnię do pomocy, w tej chwili nie za bardzo mam jak.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada doskonale to rozumiem. Ja dzisiaj ogarniam sobie filmiki z 10maja 🤦♂️ czasu mało.
Jest dobrze Piotr 💪👊
: ))) Heheh no właśnie. Czas, czas, czas. : ) Dzięki i wytrwałości życzę!
Melolonthy mają jedną zasadniczą wadę - zawsze znajdą sposób, żeby mi się zaplątac we włosy 🫥
Hheheeh : ) Może jakieś majowe nakrycie głowy? Np kominiarka? :D
Do strzyżaków i tak jeszcze im trochę brakuje ;) Strzyżaka nawet po myciu głowy jeszcze można znaleźć we włosach, uparte to.
Ale tak nie źre, przynajmniej mnie :D
Aż sama zaczęłam opędzać się od komarów słuchając tego bzyczenia! :)
Heheheh tak wygląda znacząca część mojej pracy przy nagrywaniu treści. Przyzwyczaiłem się, trochę. Pozdrawiam serdecznie
Piotr
W niedzielę pobiegłem nazbierać szyszek na tzw. winko. Bez aparatu, tak na szybko. Parę metrów dalej usłyszałem ten specywiczny dzwięk mrożący krew w żyłach, zwłaszcza nocą jak się leży w hamaku. No i tak bawiąc się w podchody trafiłem na koziołka w lekkim stanie podniecenia. Fajna przygoda na sam początek dnia. :)
:)) bardzo lubię te ich wrzaski, choć staram się nie być ich powodem hehe
Z radością witam (witamy) ponownie na internecie.
Ani chwili nie zastanawiałem się czy obejrzeć odrazu, czy później...
:D Idealnie! Dziękuję!
Bardzo się ostatnio staram być co miesiąc : )
W tym roku opublikowałem już więcej filmów niż w zeszłym : )
Pozdrawiam serdecznie : )
Piotr
Cały film to deser! Pycha! Prosimy o więcej!
Dzięki Darku! Staram się w tym roku jak mogę, już wypuściłem więcej filmów niż w całym zeszłym roku. Chciałbym by kanał jeszcze trochę urósł i dawał mi więcej czasu na pracę nad kolejnymi filmami na pełen etat :)
Nie ma co komentować, powtarzam się tylko, Piotruś jesteś niesamowitym pasjonatą, a jeśli chodzi o chrabącze majowe to o dziwo ich prawie nie widuje u siebie w tym roku.pozdrawiam❤
Komentować komentować : ) Szczególnie w taki sposób heheh a poważnie to wiesz, są lata grube i chude : ) czasem jest ich więcej czasem mniej. Zobaczymy jak będzie za rok
Super materiał!
Dzięki! Pasuje Ci takie mieszanie tematów?
@@PiotrHorzelaOpowiada Jeszcze jak!
Elegancko : ) Dzięki jeszcze raz.
O kuhwa ile komarów :o
Wilgotna wiosna to są efekty ; )
Da się żyć. Ale po nagraniu zasłoniłem twarz :D
Mistrzostwo ! Zabrana młoda do domu kózka i koziołek to po wypuszczeniu na wolność koziołek faktycznie jest trochę oswojony do ludzi ale koza wypaliła w las jak dzika ! Czyżby instynkt macierzyński !? Pozdrawiam i jak zwykle super ujęcia ...👍
Terytoria kóz często się nakładają co jest dowodem na to, że nie są kłótliwe ;) więc i w tej sytuacji nie pogonią. Natomiast pewnie będzie można do niej bliżej podejść niż do dzikiej.
Dzięki wielkie za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie : )
/Piotr
Cudny odcinek, ale się uśmiałam. Świetnie opowiadasz :) Tylko te komary ... zaczęłam machać odruchowo ręką przed monitorem xD Pozdrawiam i egoistycznie więcej proszę :)
Hhahaah : ))) też się uśmiałem! Widzę jak machasz przed ekranem :D
Od 3.06 znikam w lesie szukać kolejnych komarów i tematów nagrań : )
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Jako pracownik ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt mogę potwierdzić te atakujące - odchowane sarny. Często ludzie nam się do tego przyznają i opowiadają, że teraz mają problem.
Dzięki wielkie Jagna. Fajnie, że piszesz : )
Tu gdzie teraz mieszkam można spotkać takie koziołki, zwykle dalej na łąkach. A ostatnio tak mnie jeden przestraszył. Szłam wczesnie rano z psem, a ten jak wyskoczy z krzaków i popędził przez zieleniec. Dobrze ,że trzymalam psa na smyczy, bo by pognał za nim. Mam nadzieję,że szybko znalazł dziurę w płocie i wrócił na pola. To było ze 20m od bardzo ruchliwej ulicy, po drugiej stronie już osiedle domków i autobusy.
Tak, domów, tras jest więcej, a poza tym sarany nie są tak strachliwe jak jelenie i często można je spotkać pod domami. A pies? Zawsze na smyczy. : )
Dzień dobry, cześć krzaczasty byku.
Hhaahah ale że dlaczego krzaczasty? Rudy, łysy, tłuściutki - to rozumiem :D heeh
@@PiotrHorzelaOpowiada Bo w krzakach masz biuro. ;-)
@@PiotrHorzelaOpowiada
To, że "Rudy, łysy, tłuściutki " to nieistotne detale, czajenie się z za krzaka jest ważne.
@xyzwqrwliwy2659 hehehe ;) fakt! ;)
@@PiotrHorzelaOpowiada
fakt! ;-), a faktom przeczą tylko powolniacy.
7:23 biorac pod uwage ostatnie poczynania boeinga to ryzyko moze byc wyzsze niz wscielkej sarny 😄
Możesz mieć rację : )))
Wspaniałe jest posłuchać o tym, że las to nie tylko zielony gąszcz do którego chodzi się na grzyby i jagody. "Ucywilizowaliśmy" się do tego stopnia że, w większości, pojęcia nie mamy że las to piękna, potężna kraina, która ma swoich mieszkańców którzy trwają mimo naszych wysiłków żeby im tę krainę zmiszczyć, zatruć i zapaskudzić. Dziękuję panu
Dziękuję za docenienie tego w jak opowiadam o lesie. Z tymi wysiłkami zgodzę się tylko częściowo, bo jest również wiele wysiłków, które spowodowały że (poza dzikami) mamy wiecej i więcej dzikich zwierząt w Polsce i terenów leśnych. (jasne, w blisko 1/3 zalesione pola uprawne czy przez człowieka czy samorzutnie (sukcesja). Reasumując jest wiele rzeczy do poprawy ale też nie jest tak źle jak wielu krajach. Między innymi w wielu aspektach jest lepiej niż w Szwecji czy Finlandii. Ale to długi, wielowątkowy i skomplikowany temat.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Dla zasięgu 😂, niech się niesie 👍🦌🦊🫎 Super kanał... pozdro z boru
Dzięki Włóczykiju ; ) Cieszę się, że wspierasz rozwój kanału : ) Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Panie Piotrze,
Jak zwykle uczta dla ucha i oka!
Ja jeszcze ze dwa tygodnie do lasu nie pójdę, no to sobie chociaż pooglądam..
Pozdrawiam serdecznie
Darzbór.
Oj! Zdrówka albo wolnego czasu życzę!
I dziękuję za dobre słowo : )
Pozdrawiam 👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Pozdrawiam i dziękuję bardzo : )
Dziekuje jak zwykle film ciekawy i Info.
Miło, że piszesz :) Dziękuję i pozdrawiam.
cudowne są Pana filmy, pozdrawiam!
Dziękuję Pani Doroto! Dziękuję : ) Chce się pracować dalej.
Jak zawsze obejrzalam z wielką przyjemnością
Dziękuję Piotrze
Dziękuję : )) Cieszę się
Siemka ogladam ciebie od około 2 lat fajną robotę robisz uświadamiając jak jest naprawdę z zwierzętami w lesie oby więcej takich ludzi
Dziękuję Kamos : ) Staram się jak mogę. W tym roku idzie mi nieco lepiej, kosztem innych rzeczy ; )
Jak zawsze miła część poniedziałku 😊 panie Piotrze daje pan bardzo fajne informacje o lesie w bardzo przyjemny sposób zachęcający do słuchania. Oglądam pana już parę lat. Niezmiennie pozdrawiam z Elbląga 😎
Bardzo się cieszę, że stale śledzi Pan publikowane przeze mnie filmy :) dziękuję bardzo za oglądanie i dobre słowo! Elbląg… Wysoczyzna Elblaska! Muszę tam którymś razem wrócić :)
@@PiotrHorzelaOpowiadaZapraszamy na wysoczyzne i do samego Elbląga również.
Bardzo lubię Elbląg : ) Często bywałem w czasach okołolicealnych
Świetny kanał. Jak zawsze słucham z wielką przyjemnością.
Dzięki Rork : ) Cieszę się, że się podoba i dzięki, że piszesz : )
Jak zwykle, ciekawie.
Dzięki! Cieszę się, ze piszesz i że Ci się podoba : )
Uwielbiam ten kanał ❤😊 dużo można się nauczyć 😊
Dziękuję : )) Staram się zawsze dorzucić trochę informacji o przyrodzie : )
Bardzo ciekawy odcinek 👍. Pozdrawiam serdecznie 🖐️😀
Dziękuję! Już śmigam po terenie i szukam kolejnych ujęć do następnego odcinka : )
Kolejna bardzo ciekawa opowiesc z lasu, dziekuje i oczekuje nastepnej.
Dziękuję : ) w kolejny poniedziałek znikam w lesie i zbieram kolejne materiały.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
No kocham kocham kocham,.....spląsowiałeś już Panie Horzela ❤️❤️ dziękuję ❤️
Hahahaha w rzeczy samej! : )) SPĄSOWIAŁEM : )))))
Chyba pod bukiem, tuż nad strumieniem Bystrzycy Dusznickiej, pod Zieleńcem. Świetną pracę robisz tymi filmami, dziękuję :)
: )) Dzięki! Już sprawdzam okolice na Banku Danych o Lasach. Dzięki za dobre słowo i informację : ) /Piotr
Świetna robota Piotrek! Oby Ci sie wiodlo
Dzięki! Walczę mocno. W tym roku już zrobiłem więcej filmów niż w całym zeszłym. Jak wywalczę stabilność finansową to pójdzie dalej : )
W Sopocie, zaraz przy plaży, przy ujściu jednego z potoków można zobaczyć Łuskiewniki.
Ooo : ) Sprawdź w przyszłym roku czy też się pojawią : )
@@PiotrHorzelaOpowiada od lat się pojawiają 😊 Polecam odwiedzić to miejsce. Styka się tu biom bagienny z plażą. W tym roku można nawe zaobserwować parkę Dzięciołów Czarnych.
@@desMolos Fajna obserwacja : ) Wszystkie które widziałem to raczej wschodnia ściana kraju.
@@PiotrHorzelaOpowiada Mi się udało złapać jednego w lesie pod Poznaniem, jeśli mowa o dzięciole czarnym. Z tym, że to był rok 2011, więc minęło już przeszło 10 lat. Ale i tak najbardziej zdziwił mnie dzięcioł zielony na osiedlowym trawniku...
I pyk! Jak zwykle łapka w górę w ciemno 😁Super materiał!
Widziałam kiedyś filmik, nagrany przez naocznego świadka, "bójkę" koziołków. Jeden nawet próbował gryźć 😁Były tak zaaferowane sobą, że nie przeszkadzała im obecność człowieka i ruchliwej drogi - ważniejsza była wygrana z oponentem.
Łuskiewniki spotkałam w lesie mieszanym w pełnym kwitnieniu, są piękne 😍
Dziękuję za film 🤗Ciekawy i wciągający jak zawsze 🤗
Cieszę się, że in ten się spodobał : ) Fajnie, że piszesz. Pozdrawiam : )/Piotr
Mój najlepszy youtuber.
Dzięki Mariusz : )
No chce się słuchać a potem biec do lasu! Nawet gdy się człowiek obudzi po południu a nie o 4:30 :) Świetne treści, krwiożercze komary i najlepsze studio jakie znam. Uwielbiam Pana opowieści i czuję, że kiedyś z lasu wyszliśmy i dlatego w nim jesteśmy szczęśliwsi, również dzięki tym opowieściom!
Ale fajny komentarz. Dziękuję bardzo, faktycznie w lesie też czuję się jak w domu - może to właśnie ten atawizm : ) Pozdrawiam serdecznie i udanego terenu życzę.
Kocham sposob w jaki opowiadasz. Jest w tym tyle pasji, fascynacji, ciepła. Cudownie sie Ciebie słucha i ogląda❤
Spąsowiałem : )) Dziękuję! Chce się działać dalej.
Dziękuję bardzo za napisy, jestem niedosłyszący, noszę aparaty słuchowe, ale niestety nie rozumiem mowy. 🙂🌲
Dzięki! Cieszę się, że piszesz : ) Nadajesz temu mojemu siedzeniu i poprawianiu napisów dużo sensu. Pozdrawiam serdecznie /Piotr.
PS. Nowy film pojawił się kilka dni temu, też z napisami.
@@PiotrHorzelaOpowiada Planuję oglądać wszystkie twoje filmy z napisem. 👍
Ciekawego i więcej odkrywania w lesie. 🔭🌲
Jest łatwiejszy sposób na rozróżnienie płci u chrabąszcza. Wystarczy rzucić osobnikowi kawałek próchnicy. Jak zjadł to samiec, jak zjadła to samica.
Hhehehe to tak jak z pingwinami i krylem! : )
Piękne to. Dziękuję po raz kolejny.
Powodzenia!
: )) Dzięki! I Cieszę się, że pamiętasz o komentarzu : )
Piotrze niezmiennie uwielbiam Cię słuchać Jak zobaczyłam te komary to tym bardziej dziękujemy za poświecanie się dla nas żeby nagrać nowy odcinek 😊 Zdjęcia łani cudowne❤😊Ja ostatnio w Gorczańskim Parku Narodowym spotkałam Liparus glabrirostris😊😊 piękny chrząszcz,nie żebym była taka mądra i się chwalę łacińskimi nazwami😅 to wujek "Google" bo zawsze jak spotykam nowe gatunki to próbuje zrobić fotkę żeby potem poszukać nazw w internetach😃Jak lubię na nie patrzyć i zawsze się cieszę spotykając nowego to ich dźwięki podczas lotu mnie lekko przyprawiają o dreszcze😅 ostatnio choćby taki przepiękny i głośny jak bombowiec faktycznie Cetonia aurata- Kruszyca złotawka odwiedził krzew białego bzu u mnie w ogrodzie Pozdrawiam Serdecznie 🙂
Bardzo Dziękuję!
Dzięki Adam, miło że piszesz : ) Bardzo miło : )
@@PiotrHorzelaOpowiada Też jestem leśny/ morski. Wychowany w lesie, zakochany w morzu. Bardzo lubię Twoje opowieści. Wiele dowiaduję się nowego o tym co w lesie widywałem
Idealnie. Bardzo się cieszę, jak później ktoś wykorzystuje te informacje w terenie : )
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Pozdrawiam, Adam
jak zawsze świetny odcinek, mega sie słucha tych historii z lasu tymbardziej że sam jestem poszukiwaczem leśnych spotkań, tylko że bez aparatu 😅
Przez większość życia poszukiwałem w ten sposób : ) tzn bez aparatu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję! Piotr
TH-cam pokazuje mi multum jakiś świrusów,a tu taka perełka. Witam Panie Piotrze
Witam serdecznie i dziękuję za dobre słowo :)
Super ujęcia
Dziękuję! Dużo czasu w terenie by nazbierać na film : ) Ale to ulubiona część pracy : )
Od jakiegoś czasu pojawił się w naszych lasach nowy gatunek pszczoły. Jest niezwykle niebezpieczna zwłaszcza dla bushcrafterów bo potrafi zawisnąć nad hamakiem i gapić się zimnym okiem na typka, który ów hamak zamieszkuje. Jedna sztuka wydaje dźwięk całego roju i nazywa się dron penetrujący. Trzeba będzie zainwestować w skuteczne środki zwalczania tych intruzów bo coraz ich więcej. 😀 Przy okazji kadry z wilkami przypominają mi, że w końcu należało by się kiedyś z nimi spotkać. Piękne zwierzęta.
A nie wiem co to za gatunek : ) Pierwsze słyszę.
A wilki? Jest też coraz więcej więc z roku na rok łatwiej spotkać : )
@@PiotrHorzelaOpowiada gatunek DJI ;) (a przynajmniej duże prawdopodobieństwo ;) )
@LTSRider Heheh wyobraziłem to sobie
@@PiotrHorzelaOpowiada Przydałby się jakiś podręczny utylizator tego guana. Teraz za każdym razem jak będę słyszał jednostajne bzyczenie będę uważnie obserwował gdzie znajduje się operator. Marny jego los jaki w łapy wpadnie.
Pana film przypomniał mi moją własna przygodę z sarnami i koziołkiem, którą nigdy nie zapomnę, bo była trochę jak z bajki Disneya :)
W 2011 jakoś wczesną wiosną, wiec postanowiłam przejść z się z aparatem do lasu, który miałam ze 2 kilometry od siebie, a szłam przez łąki wymieszane z polami uprawnymi.
W pewnym momencie jak zaszłam na skraj mocno odizolowanego pola, usłyszałam szczekanie, które na początku wzięłam za psie, bo raz, że było jeszcze daleko, a dwa, w stronę jaką zmierzałam była mocno uczęszczana ścieżka rekreacyjna i ludzie czasem też z psami chodzili.
Dopiero po jakimś czasie, jak szczekanie się zaczęło do mnie zbliżać, to zza wzgórka wyłoniły się 3 zgrabne sarenki, i koziołek, chyba jeszcze stosunkowo młody, bo pomimo, że posiadał już poroże, to był znacząco mniejszy, niż towarzyszące mu panie.
I tak sobie chodziły i jadły, a ja klęczałam w kącie pola i robiłam im zdjęcia. No i w pewnym momencie ciekawski koziołek zaczął półokręgiem zbliżać się do mnie, a ja spodziewałam się, że pewnie za chwilę ucieknie w zarośla jak mnie tylko wyczuje i zauważy, z resztą ostatni zdjęcie koziołka jakie zrobiłam, to jak maszerował w stronę rzeczonych krzaków.
Jakież było moje zdziwienie, jak za chwilę ów koziołek, ciągnięty ciekawością, postanowił się jednak wrócić, i bezceremonialnie, aczkolwiek ostrożnie, zaczął po prostu iść od mojej prawej strony prosto w moją stronę, intensywnie węsząc, a ja klęczałam w bezruchu, żeby go nie spłoszyć.
Niestety przez to, że się nie ruszałam, aby go nie spłoszyć, nie mogłam też skierować aparatu w jego stronę, więc nie mam zdjęć z dowodem, ale tenże koziołek postanowił podejść do mnie na odległość dosłownie mniejszą niż metr, i mnie intensywnie obwąchał, zbliżając pyszczek na odległość niewiele większą niż może 20 centymetrów, tak, że czułam powietrze z jego nozdrzy na sobie. Trwało to może z minutę w sumie, zanim ciekawski koziołek stracił zainteresowanie, i udał się do nawołujących go saren, więc możliwe, że jedną z nich była karcąca go mama :)
I ta oto wszystkie sarenki i koziołek po tym spotkaniu udały się w zarośla, zostawiając mnie z garścią zdjęć kiedy były w oddali, i niezapomnianym przeżyciem na zawsze. :)
Suoer. Jak zwykle super Panie Piotrze. Ogromna wiedza i zaje...scie przekazana. Co do melolonthy to za dzieciaka łapało się, kładło do pudełka po zapałkach i taka to zabawka powstawała. Melolontha na pewno się męczyła, ale co my mali chłopcy z lat 80-90 mogliśmy o tym wiedzieć. Dziś jako ogrodnik amator postrzegam melolonthę 😂 jako szkodnika. I chociaż wiem, że lubi je te pędraki kret to i on gra mi na nerwach jak wiosną mam pole minowe na działce. 😂. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy.
Tak jest, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia : ) I w miejscu i czasie - czego dowodzi Twój komentarz : ) Pozdrawiam serdecznie
Piotr
na dzialce mam w jednym miejscu polozony podstawek - jak wykopie pedraka to tam odkladam - po chwili przychodzi kos i zabiera - traktuje podstawek jak kramnik ;) cwaniak sie szybko nauczyl gdzie tluste kaski za free i kiedy tam zagladać ;)
Czekamy na niszczylistki , super materiał 😊
Witam. Super materiał! Bardzo lubię Twoje opowieści 👍Wilka nie spotkalam ! Ale dla odmiany inne zdarzenie ... Całkiem niedawno - bylam swiadkiem takiego coś.. Doslownie 3-4 m.od ogrodzenia mojej dzialeczki koziolek gonił sarenkę . Nielada wyczyn, gdyż, lezy tam duzo powalonych drzew ,no i krzaczorow!!. Już dosłownie w kilka minut zniknęli w lesie po drugiej stronie ! Sarenka skutecznie zgubiła trop, gdyż koziolek za chwilę wyłonił się z lasu i zaczął szczekać 😄 Stałam jak wryta - niesamowite wrażenie !! Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie 💓
Piękna scenka rodzajowa z życia saren : ) a za razem fajna obserwacja. Dziękuję za dobre słowo, wsparcie i opisaną historię : )
/Piotr
Super Horzela, aby tak dalej. JaCi kibicuje, filmy masz zacne. Podzrawiam ;)
Dzięki! Działam dzielnie dalej! Już na tym etapie mam więcej filmów niż w zeszłym roku : )
@@PiotrHorzelaOpowiada to podobnie jak ja, zerknij na moje małe kudłaty w kuchni tv. Pozdrawiam serdecznie
Daj linka : )
Nie mam zbyt wielu aż tak doniosłych słów w swoim słowniku, żeby powiedzieć, jak jesteś genialny w tym co robisz. :D Szanuję ogromnie!
Dziękuję ;))) chce się działać dalej widząc taki odbiór materiałów! :) pozdrawiam serdecznie i nagrywam dalej
Bardzo ciekawy odcinek. Ale najwięcej ciekawe są historie z lasu, np. jak sarna na Pana patrzyła.
Super! Dziękuję za informację zwrotną. Będę przeplatał różne rzeczy w tych filmach, trochę przygody, trochę informacji etc : )
Jak zwykle genialnie opowiedziane!!!
Dzięki! Zbieram się do pracy nad kolejnym filmem! : )
czekam na odcinek o hepalumpach ( :. Oczywiście super odcinek pozdrawiam
Heheh muszę najpierw przeczytać ich monografię :) - ponownie
O jak miło oglądamy ❤
Dzięki Paulina : )
Dziękujemy za kolejny ciekawy film! 😊 Marzy mi się zobaczyć kiedyś łosia „na dziko” u nas niestety ich nie ma, ale to pretekst by wyruszyć na wycieczkę w ich poszukiwaniu;) Melolonthy- cóż za irytujące stworzenia! 🫣 Pozdrawiam! 💚
: )) A jaka to część kraju?
Już niedługo będą wszędzie. Solidnie się rozchodzą po Polsce. Nawet u mnie w okolicy domu widziałem tropy, a znajomi osobniki : ) - nigdy wcześniej nie widziałem.
Pozdrawiam serdecznie : )
Piotr
Uwielbiam takie klimaty super Pan opowiada. Jestem pod wrażeniem. Emerytka Joanna Roszczyk
Ale fajny komentarz : )
Dziękuję bardzo i cieszę się, że Pani lubi oglądać moje materiały - wkładam w nie wiele pracy.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr Horzela
Sarnie żniwo czyli Pokusa statuetkowego szlaku - o tym właśnie jest ten film
Sarnie żniwo to niedościgniony ideał :D
@@PiotrHorzelaOpowiada tak, rozjuszona sarna to dynamit
Hheeheh
Dzięki za przypomnienie cyklu rozwoju chrabaszcza. Miałem to w podstawówce jakieś 45 lat temu
Heheh poważnie? Nawet nie pamiętałem, że było w szkole : )
Ten film to uczta dla duszy spragnionej lasu - tyle się na nim dzieje, że raz obejrzeć nie wystarczy :) Uwielbiam Melolonty :) Są rzeczywiście jak bombowce, też takie głośne i mało zwrotne. Szkoda, że w mieście jest ich tak mało :( Zresztą Guniak czerwczyk (poznaliśmy się kiedyś namacalnie) też jest super, a do tego ma rewelacyjną nazwę! Wielkie dzięki za kolejny świetny film, Piotrze! A co robisz, żeby Cię komary nie zjadły żywcem?
Dziękuję Ci Patronko Droga za wsparcie i taki fajny komentarz. Za guniakami się rozejrzę, może uda się je zaprezentować w kolejnym materiale.
A komary? Jakieś 2-3 sekundy po nagraniu tego fragmentu ponownie zasunąłem przyłbicę : ) czyli nasunąłem komin na twarz tak by wystawały tylko oczy. Na dłoniach mam cienkie rękawiczki z obciętym jednym palcem by móc obsługiwać sprawnie aparat. Czyli moją główną i najskuteczniejszą metodą na komaty/kleszcze jest po prostu osłanianie ciała.
Na resztę psikam czasem delikatnie jakimś repelentem. Ale staram się możliwie mało tego używać ; )
Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz dziekuję
/Piotr
Pozdrawiam z Mielca i dziekuje za kolejny film Sarenki które chodzą kolo mojego domu są bardzo płochliwe Zdjęcia robię wyłącznie z okna albo odległości Najpiękniejszy widok to sarna z dwójka mlodych😊
Dziękuję za pozdrowienia : ) Fakt, pocieszne są te maluchy! Udanego podglądania życzę.
Piotr
Nie ma to jak uprzyjemnić dzień filmem o zwierzakach🥰 a komary chyba domagały się by film w końcu powstał o nich a nie tam sarny czy jelenie😁
Heheh pomyślałem o tym : ) I tak trzeba będzie takowy wypuścić : )
Dziękujemy.
ooo dzięki wielkie za wsparcie/docenienie moich działań!
Koniecznie zrób odcinek o podpatrywaniu zwierząt. O tym o czym wolno pamiętać, o ubiorze jaki polecasz / z jakiego korzystasz. Czy wchodzisz głęboko w las, czy dostajesz sie tam tylko na pieszo, czy wg twoich obserwacji to co podawane jest jako granice występowania, serio sa dobrze odzwierciedlone, czy to po prostu jeden osobnik na 100km2, ale byl to juz jest zasięg rozszerzony. Itd itd
A ja ostatnio, pierwszy raz w życiu widziałem turkucia. I to dwa osobniki w tym samym dniu :D
No i dzięki za film, jak zawsze złoto :)
Dzięki Matiz za pomysł. Cześciowo jest on zrealizowany w 2 odcinkach (o sarnach i o tym jak podglądać zwierzaki) ale na część z Twoich pytań nie ma tam odpowiedzi.
Witam u mnie w lesie tzn w moim prywatnym lesie w okolicach Sanoka mam ŁUSKIEWNIKA
pozdrawiam
Ale fajnie! Zazdroszczę : )
Dziękuję
Dziękuję : )) Jest też już nowy materiał : )
Super opowiastki.
Dzięki ; ) Będzie więcej
Czy tylko mi się wydaje że odkąd wilki rozpleniły się w lasach to mamy dużo więcej incydentów ze zwierzakami na drodze, w ciągu ostatnich 3 lat w mojej okolicy było więcej incydentów niż przez ostatnie 10 lat.
Myślę, że jednak główny czynnik to więcej samochodów. Pamiętam moje drogi sprzed 10 i 20 lat. Czasem się czekało i czekało aż samochód przejedzie. Teraz trudno znaleźć moment żeby coś nie jechało :/ co prawda ludzie jeżdżą nieco spokojniej ale i tak przeważnie zbyt szybko jak na śródleśne trasy. A wilki? Jasne, pewnie jest to jakiś czynnik ale na 100% nie zbliża się nawet do granicy błędu. Nie ganiają cały czas tylko podczas polowania. Mogę powiedzieć o tym kilka słów w jednym z materiałów, tzn rozważę to ; ) Dzięki za ciekawe pytanie
Piotr
Jak zawsze wspaniały film przyrodniczy. Wielkie dzięki.
Ps. Proponuję dodać opcję "podziękowania" na Blik - zapewniam, że znacznie więcej osób będzie zainteresowanych :)
No i czekam na kolejne filmy - są tak naturalne, że wszelkie "wielkie produkcje" są przy nich bardzo malutkie :)
Dziękuję bardzo z pomysł i dobre słowo o moich filmach : )
Są jakieś takie portale czy trzeba po prostu podać numer telefonu? :D
Wiem, ze blikiem można mnie wspierać tutaj: - suppi.pl/horzelaopowiada
Nigdy wcześniej nie podsyłałem nikomu tego profilu - czy to fajny pomysł czy są jakieś inne, prostsze metody? Wiesz może?
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Panie Piotrze, dzieci z Centrum Edukacji Kompas, co jest w Podkowie Leśnej pod Warszawą, bardzo proszą was odwiedzić nas. Helia, Filip, Zosia prosiły nagrać jeszcze tysiąc takich odcinków, a Nela powiedziała że jak pan Piotr przyjedzie, to zaprosi jego na herbatę z czekoladą. Tak że bardzo zapraszamy i czekamy podobnych odcinków jeszcze, są bardzo ciekawe, nie wstyd dzieciom pokazać, sama jestem zafascynowana lasem, dzięki wam!❤
Pan Piotr swietny gawedziasz. Nawet bez tych zdjec i filmow. Ciekawie sie slucha.
Cieszę się, dziękuję : ))
Dziękuję za kolejny fascynujący odcinek :) Pozdrawiam! :)
Dziękuję bardzo za wsparcie i dobre słowo! Od poniedziałku biorę się za kolejne zbieranie materiałów ;) pozdrawiam serdecznie :) /Piotr
Siodmaczek mnie rozbroił
Heheh cóż zrobić :D
Jak zawsze świetny materiał:) My tu sobie też żyjemy z wilkami w Górach Stołowych, więc wiem, jak niełatwo jest uchwycić na zdjęciach lub materiale filmowym wilka, który czai się tuż tuż... Niby nie ma, a jest w pobliżu...
Mnie przywiało z insta..."poczułam smród człowieka"...mnie koziołek tak obszczekał, że do dziś dźwięczy w uszach.
Ps Mugga stała się wybaweniem na te komary, dziękuje i pozdrawiam
Hheheeh ; )) no może niefortunnie się wypowiedziałem : ) Dzięki za oglądanie i pozdrawiam serdecznie : ) udanych obserwacji terenowych ; )
PS. Moim wybawieniem jest dobre ubranie i odrobina repelentu, czasem też mugi : )
No, to pora spędzić 19 minut z przerwami, na dobrym kontencie z którego i sie pośmieje i sie coś dowie.
Oby tak dalej!
Ale fajnie! ;) dzięki za taką recenzję moich filmów. Pasuje mi.
Ps. Czy mógłbyś dać znać czy pojawiają się reklamy? Bo coś się chyba zepsuło ;)
@@PiotrHorzelaOpowiada Niestety średnio mogę, gdyż używam adblocka z reguły, ponieważ youtube jest ostatnio bardzo napastliwy z tymi reklamami, a na niektóre nie można aż patrzeć, bo są absolutnie obsceniczne. Więc dla komfortu oglądania, raczej oglądam z jakiegoś rodzaju adblokiem.
Jasne ; ) Rozumiem. Też mam, ale mój nie usuwa reklam z TH-cam ; ) Dzięki i pozdrawiam ; )
@@PiotrHorzelaOpowiada Ja osobiście po swoim adblocku zauważyłem że teraz już nie usuwa bezpośrednio, a bardziej pośrednio przyśpieszając ileś set razy reklamy. Sprytne, ale działa. Deweloperzy adblocków jednak mają łeb.
Ciekawe : )
Chrabąszcze łapaliśmy na koloniach i wrzucaliśmy dziewczynom za koszule.
Dziewczyny też je łapały i wrzucały chłopakom do majtek.
Heheheh śmieszne wspomnienie : ) No, może nie dla chrabąszczy. :)