Miałem w latach 1959-60 taki odbiornik. Kupiony na bazarze w Łodzi przy ul. Rzgowskiej za kilkadzieśiąt ówczesnych zł. Brakowało lampy VCL11, którą to lampę udało mi się kupić w Warszawie, w sklepie na Miodowej, o ile mnie pamięć nie zawodzi Miodowa 1. Odbiornik udało mi się uruchomić, co traktowałem jako duży sukces. Miałem wtedy 14, 15 lat. Po jakimś czasie zamieniłem odbiornik, na jedną lampę CRT typu DG7 + jeden set cewek reakcyjnych do owego radioodbiornika. Z cewek reacyjnych powstał z czasem taransformator wysokiego napięcia do oscyloskopu z wyżej wspomnianą DG7. Był to mój pierwszy oscyloskop, Duma mnie rozpierała jak oscyloskop zaczął działać. Dzięki za interesujące filmiki. Pozdrawiam JK
Moja babcia miała poniemiecki odbiornik radiowy i dała go kuzynowi, który go rozebrał i wyrzucił. Wielka szkoda, gdybym ja go dostał, to by grał do dzisiaj. To było w latach 60 na 70.
Natomiast kolega miał niemieckie Radio. Było bardzo ciekawe i miało sporo ciekawych dodatków. Np. Posiadało sprężynę napiętą na głośniku, która drgający dawała bardzo fajny efekt.
Bardzo ciekawy film. Gratuluje chłopaki. Ta ostatnia stacja co tak mocno była odbierana to radio Kossuth. Ma moc 2 MW i zlokalizowana jest koło Budapesztu. Jest stacja programu pierwszego na Wegrzech. freq 540 KHz. Także w dzień można sobie probować odbiorniki lampowe, ktore mają mniejszą czułość. Powodzenia- Rysiek SP9DTI
I jest to też przy okazji najnowocześniejszy nadajnik AM w Europie - nową aparaturę zamontowano tam bodajże w 2019 albo 2018 roku, i zdaje się też robił to Thomson tak jak PR w Solcu. Z ciekawostek, dużo emisji na średnich mają Rumuni, w nocy w Małopolsce bardzo dobrze słychać wszystkie programy ich państwowego radia
Brawo 👏😀😀 ładnie. Mam takie odbiorniki w mojej kolekcji, mieszkając w Bydgoszcz radioodbiorniki grają bez anteny 😀😀 oczywiście czekam za następnym materiałem filmowym.
Przed wojną w Poznaniu przy ulicy Niskiej też był prąd stały. Przy tej niewielkiej ulicy znajdowały się różne warsztaty. Gdy przemysł przechodził z zasilania prądem stałym na prąd przemienny, podobno maszyny napędzane silnikami na prąd stały były wycofywane więc można je było znacznie taniej kupić
Jeszcze w latach 50-tych w Poznaniu na ul. Kościuszki przy Zamku był prąd stały. To była pozostałość z czasów, gdy każda dzielnica miała własną elektrownie- bo prądu stałego nie można transformować i przesyłać na większe odległości. A wszystko dlatego, że Edison zwalczał jak mógł ideę prądu zmiennego- nie znal trygonometrii i cosinus fi go przerażał.
Bardzo dziękuję za tę informację - jak widać takich instalacji było sporo. Jeśli było tak, jak myślę, to część z nich pracowała z napięciem 120V. Na Pomorzu również tak było.
I have no skills in your language. However just the video tells me that you have provided valuable background history and technical variations. Maybe some day TH-cam will be able to provide real-time translation. Till then all the best from the USA.
Można się zdziwić jak dobrze tak prosty odbiornik działa. Mam ich kilka plus powojenny potomek koncepcji odbiornika dla ludu (RFT 1u11) i wszystkie na kawałku drutu jako antena i uziemieniu grają naprawdę głośno.
Materiał cenny, a nawet bezcenny! Jednak zastanawiam się w kontekście obecnej sytuacji nad tym co bardziej przeszkadza na wizji: gapa na obudowie radyja, emblemat z sierpem i młotem na parapecie czy sweter jack daniels prowadzącego...
Dzień dobry. Dziękuję zespołowi za bardzo ciekawy film. Mimo, że kiedyś czytałem książkę na temat niemieckiej propagandy, brakowało w niej tak dokładnego omówienia konstrukcji tego odbiornika. Zaskoczony byłem dobrym odbiorem w dzisiejszych czasach. Być może jest to spowodowane brakiem dzisiaj stacji lokalnych? Dawno temu zbudowałem klasycznego "audiona" na fale średnie, i niestety bliska stacja "przebijała" prawie na pół zakresu.
Gwoli ścisłości. W czasie 7'20 wspomniano o strojeniu, głośności i reakcji. Odbiorniki te nie posiadały w ogóle regulacji siły głosu za pomocą potencjometru do ustawiania poziomu sygnału na wejście m.cz. Siłę głosu można było ustawić wyłącznie poprzez zmniejszenie reakcji, odstrojenie od stacji (w tym bardzo mało selektywnym układzie nie wprowadzało to zniekształceń), lub dobór sprzężenia z antena wybierając odpowiednie gniazdko na antenę
Oto bowiem dawniej stosowaną jednostką pojemności elektrycznej był centymetr. Pojemność 1 cm odpowiada pojemności metalowej kuli o promieniu 1 cm. 1 cm = 1,11 pF
Polski powojennej nie stać było na własną konstrukcję i produkcje odbiornika ludowego a potrzeba propagandy chwalącej nową władzę była silna więc rozwinięto szeroko sieć głośników. W każdym domu wiejskim był głośnik, transmitujący przez cały dzień jedną stację radiową. Do tego była potrzebna rozległa sieć drutowych linii napowietrznych z transformatorami. Jak dzisiejsza energetyka tylko w mniejszym napięciu. Niektóre głośniki podobno nie miały wyłączników więc nieszczęsny rolnik był skazany na brzęczenie głośnika aż do zakończenia nadawania przez stację. Nie wiem, jak to było w miastach- ja mieszkałem w latach 50-tych na wsi.
@@andr27 Byłoby stać, gdyby nie niemieccy i radzieccy towarzysze grabieżcy. Można było produkować konstrukcje przedwojenne, ale do tego potrzeba odbudować kilka zakładów, albo importować elementy. Wszystkie rozwiązania nie były po linii partyjnej nowej władzy. Dlatego pozostawało sklecić coś z tego co pozostawili Niemcy.
W mieście (Łódź) było podobnie. Jeszcze w latach 60-tych "kołchoźniki" działały w kamienicach a na dachach nawet po upadku komuny widzieć można było linie przewodów radiowęzłów. Starsze osoby jak dostały mieszkanie w bloku to też chcieli mieć kołchoźnik bo zwykłe radio na AM szumiało i buczało w żelbecie. Dopiero rozwój UKF i anteny zbiorcze zakończyły karierę radiowęzłów. Kołchoźniki może nie miały wyłącznika ale miały potencjometr głośności i można też było wtyczkę z gniazdka wyciągnąć.
Przypadkiem trafiłem na ten bardzo ciekawy kanał,momentalnie kliknąłem subskrybcję i zamierzam wkrótce przejrzeć wszystkie starsze odcinki.W tej chwili mam pilne pytanie do Panów,mianowicie udało mi się dorwać 2 stare radia lampowe z lat 1939/40:Blaupunkt 6W79 i Jmperial J50WK.Po włączeniu obydwa dają znaki życia ale chciałem się upewnić czy uziemienie odbiornika jest obowiązkowe?Z młodości pamiętam iż często uziemiano radia podłączając kawałkiem przewodu do kaloryfera lub rury wodociągowej,czy to wystarczy?Kiedyś pamiętam były też anteny do radioodbiorników w formie takiego pakietu z nawiniętym przewodem bądź kawałkiem metalizowanego papieru na końcu.Zastępczo muszę użyć zwykłego przewodu 2 żyłowego,jaką długość najlepiej przyjąć?A te głośniki zwane "kołchoźnikami" były w Polsce bardzo popularne zaraz po wojnie także w miastach i wisiały zawsze wysoko pod sufitem,pewnie by przy nich nie majstrować i oszczędzić na kablu.
"kołchoźniki" nie były odbiornikami radiowymi lecz wyłącznie głośnikami - z transformatorem dopasowującym impedancję głośnika do impedancji linii głośnikowej o napięciu 110V. Linie zasilał wzmacniacz, najczęściej znajdował się w najbliższym urzędzie pocztowym, retransmitował Program 1 Polskiego Radia. Idea pochodziła z ZSRR (widziałem takie głośniki przywożone stamtąd, działały poprawnie podłączone do "naszej" instalacji) więc chyba stąd to określenie "kołchoźnik". Wymarzone narzędzie do prania mózgów - jak u Orwella...
@@janzielinski6443 Oczywiście że tak,to nie były odbiorniki radiowe,wspomniałem o tych głośnikach nawiązując do jednego z komentarzy mówiącego o ich sieci na wsiach a faktycznie obejmowała ona cały kraj,także duże miasta i oczywiście nadawał jeden słuszny program.
@@marekstankiewicz8775 nie wiem ile Pan ma lat, ja to znam z dzieciństwa 😁 dlatego ośmieliłem się rozwinąć temat. A swoją drogą ma Pan rację - kanał jest świetny. Panowie doskonale się uzupełniają :)
@@janzielinski6443 Mam 75 lat,od niedawna na fali sentymentów, zacząłem kolekcjonować stary 40-50 letni sprzęt audio,który na różnych "pchlich targach" udaje się zdobyć za niewielkie pieniądze i doprowadzić do stanu używalności i jak mówi Pan Grzegorz na kanale Audio Azyl:uratować dla przyszłych pokoleń.Czasami trafią się także starsze okazy ,jak wspomniane przeze mnie 80-letnie radia lampowe.W takich przypadkach,wszelka fachowa wiedza jak na tym kanale jest wprost nieoceniona.
@Obywatel Cane Dokładnie tak. Byłoby bardziej eko jakby ludzie więcej energii wkładali w dbanie o rzeczy i naprawę, zamiast kupowanie nowych rzeczy. Niezależnie jak ekologiczne i "zielone" są nowe zabawki, to i tak wymuszają wyrzucanie starych, często jeszcze zupełnie dobrych i nie zużytych.
czy podobnej konstrukcji radiem ale z cewkami na kf dało by się odebrać stacje nadające w SSB? czy było by to stabilne czy by częstotliwość pływała za bardzo?
Aleksander zrobił podobny odbiornik na pasmo 80m i dało się odbierać sygnały SSB, choć wymagało to dostrajania, trochę płynęło. Podobne odbiorniki reakcyjne z dobrze zrobionymi cewkami na KF były używane przez radioamatorów w latach sześćdziesiątych, niemniej wtedy większość łączności się robiło na telegrafii. Detektor wprowadzony w oscylacje synchronizuje się do sygnału przychodzącego, dzięki czemu odbiór telegrafii jest całkiem OK (próbowałem na odbiorniku SP5FF). Także bardzo wiele zależy od konstrukcji mechanicznej oraz użytych elementów.
10:23 mój egzemplarz jest z roku 1956 (Wydanie trzecie) :) Edited: nie o wydaniu książki miałem napisać, a o jednostkach ..., 500 cm to 500 pF ?? (ależ to były czasy)
dziękujemy, nie, nie pochodzimy (ja pochodzę z Warszawy). Po prostu wiemy o tym, że Łódź jako miasto silnie przemysłowe, obfitowała w ciekawostki teletechniczne i elektrotechniczne. Z kolei w większych miastach (Warszawa, aglomeracja Zagłębia, po części Poznań) miała inaczej zrobione sieci energetyczne. Większe miasta miały również swoje smaczki. Staramy się wprowadzać takich lokalnych smaczków jak najwięcej, póki jeszcze daje się o nich czegoś dowiedzieć. Świat nie kończy się na Warszawie...
@@andr27 mówi w poprzednim filmie i umieszcza regularnie komentarze. To jest bardzo stara jednostka, sprzed powszechnie wprowadzanych pikofaradów. 1cm = pojemność kuli metalowej o średnicy 1cm = 1.11pF.
pojemność kulki o średnicy 1cm, co odpowiada 1.11pF. Jest to przedwojenna jednostka, okazjonalnie używana jednak po wojnie, do lat pięćdziesiątych włącznie.
Bardzo dobry film. Oglądam sobie i myśle ze bardzo dobrze ten odbiornik sprawdził by się dziś u Rosjan….i z tego co widzimy ta niemiecka technika z lat 30 ubiegłego wieku pasowała by jako propagandowe radio niosące tylko dobre wieści….Super radio jak na tamte czasy
Od początków radiotechniki, mocno zakorzeniona jednostka w latach dwudziestych i trzydziestych. To jest pojemność kuli o średnicy 1cm. Pikofarady pojawiły się później.
@Obywatel Cane Dlatego ja słucham tego czego chcę, a nie tego " co chcę " bo ktoś mi to np. wskazał. Pozdrawiam P. S. Przeczytałeś książkę Adolfa ? Jeśli tak to ile stron ?
@Obywatel Cane To pogratulować. Bo ja przeczytałem spis treści i 4 pierwsze strony. Potem dałem sobie spokój. gdyż dla mnie to " bełkot " ! Polecasz wrócić do lektury ? P. S. Mam ją w formacie .pdf, który ma coś koło 225 stron. Wydanie z początku lat 2000. O ile oczywiście nic nie pomyliłem.
@Obywatel Cane Próbowałem to czytać. Dla mnie to był bełkot szaleńca, którego NIE DA się przeczytać ze zrozumieniem. Powieści sensacyjne wole Sumlińskiego ! ;) Pozdrawiam
@Obywatel Cane jak to się mówi? nawet zepsuty zegar, dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę. Pasjonatem Hitlera nie jestem, wychowałem się na amerykańskiej (czyt. ż...) narracji historii. Zdaję sobie sprawę, że nie mam pojęcia kim był i co robił pan Hitler, ale rację czasem trzeba przyznać - stoimy nad przepaścią, kolejna wielka rasowa wojna już trwa. Na razie toczy się w Internecie, lecz w USA oraz zachodniej Europie już wychodzi na ulice...
Boże... pojemność 500 CENTYMETRÓW!? A może milikulombów!? Co to za kondensator o pojemności pół metra? A może zróbmy jeszcze opornik o oporności dwie godziny? Ale z mojej strony proponowałbym stabilizator 800ISO, taki o niskich i liniowych szumach, bez bandingu.
Dawniej w układzie jednostek CGS stosowaną jednostką pojemności był właśnie cm. Jest to wartość dla kulistej powierzchni ekwipotencjalnej wyrażonej właśnie w cm. Dla uproszczenia 1 cm = 1,11pF.
@@Radiowe_Pogaduchy Jednostka "Farad" została wprowadzona w 1881r. Mam schematy różnych radiów. Przedwojenne i za raz powojenne. Wszędzie jest użyty Farad jako jednostka. Co więcej w QTC z dekady 20 XX wieku również używa Farada. Pewnie wiesz, QTC Magazine to prasa fachowa. Oczywiście były momenty, kiedy gdzieś na świecie chciano zerwać ze starym porządkiem, by wybudować jakiś nowy i być może o to tu chodzi, innego tłumaczenia nie znajduję. Amerykanie na przykład na siłę używali "cykli" zamiast Hertzów. Pytałem starych krótkofalowców, czemu tak się działo. Mówili, że Hertz kojarzył się z Niemcami, ale to jest jakieś takie miałkie. Jednak i "cykle" i Hertze to ta sama jednostka tylko inaczej wyrażona. A tu...
A co to mogl byc za odbiornik - pamietam lampy RENS i filtry czy transformatory sprzegajace w duzych prostopadlosciennych (~60x60x80mm) tloczonych z blachy miedzianej kubkach ekranujacych ! Dzieciarnia mi gdzies ten odbiornik wyprowadzila.
Chłopie... 301÷20(dzień) 04(miesiąc) = 0.15... 301÷ 1889 (rok) = 0.15... Dodajesz te dwa do siebie i masz 0.30 A wynik jest jeden z reszty czyli 0.301... skracasz 0... i masz 301... Czego tu nie rozumiesz... ??? 🎉
Miałem w latach 1959-60 taki odbiornik. Kupiony na bazarze w Łodzi przy ul. Rzgowskiej za kilkadzieśiąt ówczesnych zł. Brakowało lampy VCL11, którą to lampę udało mi się kupić w Warszawie, w sklepie na Miodowej, o ile mnie pamięć nie zawodzi Miodowa 1. Odbiornik udało mi się uruchomić, co traktowałem jako duży sukces. Miałem wtedy 14, 15 lat. Po jakimś czasie zamieniłem odbiornik, na jedną lampę CRT typu DG7 + jeden set cewek reakcyjnych do owego radioodbiornika. Z cewek reacyjnych powstał z czasem taransformator wysokiego napięcia do oscyloskopu z wyżej wspomnianą DG7. Był to mój pierwszy oscyloskop, Duma mnie rozpierała jak oscyloskop zaczął działać. Dzięki za interesujące filmiki. Pozdrawiam JK
Niestety, takie czasy wyrzucania i kupowania nowego badziewia.
Moja babcia miała poniemiecki odbiornik radiowy i dała go kuzynowi, który go rozebrał i wyrzucił. Wielka szkoda, gdybym ja go dostał, to by grał do dzisiaj. To było w latach 60 na 70.
Natomiast kolega miał niemieckie Radio. Było bardzo ciekawe i miało sporo ciekawych dodatków. Np. Posiadało sprężynę napiętą na głośniku, która drgający dawała bardzo fajny efekt.
Doskonały materiał. Nie tylko jeśli chodzi o realizację, ale również tematyka, prowadzenie i ze względu na Panów.
Mistrzostwo świata.
Dziękuje .
W latach 60 udało mi się uruchomić radio na t . z. lampach lotniczych. Dziwiła mnie ta budowa lamp. Miałem wtedy 15 lat i marne wiadomości ,🙂⚒️
Swietnie przekazana historia tego radia a przedewszystim wyjatkowo dokladne omowienie ukladu elektrycznego radia Gratuluje
Bardzo ciekawy film. Gratuluje chłopaki. Ta ostatnia stacja co tak mocno była odbierana to radio Kossuth. Ma moc 2 MW i zlokalizowana jest koło Budapesztu. Jest stacja programu pierwszego na Wegrzech. freq 540 KHz. Także w dzień można sobie probować odbiorniki lampowe, ktore mają mniejszą czułość. Powodzenia- Rysiek SP9DTI
I jest to też przy okazji najnowocześniejszy nadajnik AM w Europie - nową aparaturę zamontowano tam bodajże w 2019 albo 2018 roku, i zdaje się też robił to Thomson tak jak PR w Solcu. Z ciekawostek, dużo emisji na średnich mają Rumuni, w nocy w Małopolsce bardzo dobrze słychać wszystkie programy ich państwowego radia
Brawo 👏😀😀 ładnie. Mam takie odbiorniki w mojej kolekcji, mieszkając w Bydgoszcz radioodbiorniki grają bez anteny 😀😀 oczywiście czekam za następnym materiałem filmowym.
Wspaniały materiał , milo się słuchało ;)
Przed wojną w Poznaniu przy ulicy Niskiej też był prąd stały. Przy tej niewielkiej ulicy znajdowały się różne warsztaty. Gdy przemysł przechodził z zasilania prądem stałym na prąd przemienny, podobno maszyny napędzane silnikami na prąd stały były wycofywane więc można je było znacznie taniej kupić
Jeszcze w latach 50-tych w Poznaniu na ul. Kościuszki przy Zamku był prąd stały. To była pozostałość z czasów, gdy każda dzielnica miała własną elektrownie- bo prądu stałego nie można transformować i przesyłać na większe odległości. A wszystko dlatego, że Edison zwalczał jak mógł ideę prądu zmiennego- nie znal trygonometrii i cosinus fi go przerażał.
Bardzo dziękuję za tę informację - jak widać takich instalacji było sporo. Jeśli było tak, jak myślę, to część z nich pracowała z napięciem 120V. Na Pomorzu również tak było.
Odbiegając od tematu głownego odcinka, bardzo ciekawy wykład Pan poprowadził nt Czego IT sie może nauczyć od kolei.
Gdzie ten wykład online?
@@hobby30plus na YT "PLNOG23 - Marcin Marciniak - Czego informatyka może nauczyć się od kolei"
@@hobby30plus Szukaj pod tą nazwą "PLNOG23 - Marcin Marciniak - Czego informatyka może nauczyć się od kolei"
Super , wszystko ładnie pięknie omówione. Po tym wykładzie zmądrzałem ;)
Dzieki Panowie jak zawsze super . odcinek !
Witam, super film, jak zawsze 👊
Bardzo ciekawy materiał, miło popsłuchać.
Dekoder DVB-T2/HEVC też ma być dotowany. Jak onegdaj.
Właśnie to chciałem zaznaczyć :) I cyk - już wiadomo kto ma płacić na TVPiS :P
Dopłacą 100zł a potem 10 lat abonamentu.
I have no skills in your language. However just the video tells me that you have provided valuable background history and technical variations. Maybe some day TH-cam will be able to provide real-time translation. Till then all the best from the USA.
Można się zdziwić jak dobrze tak prosty odbiornik działa. Mam ich kilka plus powojenny potomek koncepcji odbiornika dla ludu (RFT 1u11) i wszystkie na kawałku drutu jako antena i uziemieniu grają naprawdę głośno.
Materiał cenny, a nawet bezcenny! Jednak zastanawiam się w kontekście obecnej sytuacji nad tym co bardziej przeszkadza na wizji: gapa na obudowie radyja, emblemat z sierpem i młotem na parapecie czy sweter jack daniels prowadzącego...
@@tretowntret7541 Kanclerz Scholz i Donald Tusk też tak uważają
Super materiał
mega fajny materiał,dziekuje czekm na nastepne
Gratuluję odcinka. Zapraszam na Radiowe Pogaduchy, jak widać dyskusja się przydaje.
Pozdrowienia dla Pana SuperAlka i jego Supersweterka. To coś jak ekwiwalent Superdiody i Superkondensatora.
Dzień dobry. Dziękuję zespołowi za bardzo ciekawy film. Mimo, że kiedyś czytałem książkę na temat niemieckiej propagandy, brakowało w niej tak dokładnego omówienia konstrukcji tego odbiornika. Zaskoczony byłem dobrym odbiorem w dzisiejszych czasach. Być może jest to spowodowane brakiem dzisiaj stacji lokalnych? Dawno temu zbudowałem klasycznego "audiona" na fale średnie, i niestety bliska stacja "przebijała" prawie na pół zakresu.
W końcu nowy odcinek
Gwoli ścisłości. W czasie 7'20 wspomniano o strojeniu, głośności i reakcji. Odbiorniki te nie posiadały w ogóle regulacji siły głosu za pomocą potencjometru do ustawiania poziomu sygnału na wejście m.cz. Siłę głosu można było ustawić wyłącznie poprzez zmniejszenie reakcji, odstrojenie od stacji (w tym bardzo mało selektywnym układzie nie wprowadzało to zniekształceń), lub dobór sprzężenia z antena wybierając odpowiednie gniazdko na antenę
Ciekawe pozdrawiam serdecznie
Super ❤
Z volks-ów był jeszcze Volkssturm. Na kondensatorach są „wrony”.
Czy będzie film na temat polskich lampowych magnetofonów szpulowych?
Super film.
Podbijam pytanie : dlaczego na schemacie wartości pojemności podane są w "cm"? Czy 1cm równa się 1pf?
Oto bowiem dawniej stosowaną jednostką pojemności elektrycznej był centymetr. Pojemność 1 cm odpowiada pojemności metalowej kuli o promieniu 1 cm. 1 cm = 1,11 pF
@@amalgamat1 Dziękuję, pierwszy raz spotkałem się z taką jednostką
30:05 czy te ślady na obudowie są po plastrach cenzurujących "wrony"?
Polski powojennej nie stać było na własną konstrukcję i produkcje odbiornika ludowego a potrzeba propagandy chwalącej nową władzę była silna więc rozwinięto szeroko sieć głośników. W każdym domu wiejskim był głośnik, transmitujący przez cały dzień jedną stację radiową.
Do tego była potrzebna rozległa sieć drutowych linii napowietrznych z transformatorami. Jak dzisiejsza energetyka tylko w mniejszym napięciu.
Niektóre głośniki podobno nie miały wyłączników więc nieszczęsny rolnik był skazany na brzęczenie głośnika aż do zakończenia nadawania przez stację.
Nie wiem, jak to było w miastach- ja mieszkałem w latach 50-tych na wsi.
Bolzgi generalnie nie stać na nic od wieków. Taki pasożyt europy
@@andr27
Byłoby stać, gdyby nie niemieccy i radzieccy towarzysze grabieżcy.
Można było produkować konstrukcje przedwojenne, ale do tego potrzeba odbudować kilka zakładów, albo importować elementy. Wszystkie rozwiązania nie były po linii partyjnej nowej władzy. Dlatego pozostawało sklecić coś z tego co pozostawili Niemcy.
W mieście (Łódź) było podobnie. Jeszcze w latach 60-tych "kołchoźniki" działały w kamienicach a na dachach nawet po upadku komuny widzieć można było linie przewodów radiowęzłów. Starsze osoby jak dostały mieszkanie w bloku to też chcieli mieć kołchoźnik bo zwykłe radio na AM szumiało i buczało w żelbecie. Dopiero rozwój UKF i anteny zbiorcze zakończyły karierę radiowęzłów. Kołchoźniki może nie miały wyłącznika ale miały potencjometr głośności i można też było wtyczkę z gniazdka wyciągnąć.
Witam, Chciałem zapytać, czy naprawia Pan radia lampowe? Mam dwa Polskie Pioniery, które chciałbym odnowić i uruchomić.
Proszę o wytlumaczenie tekstu: "301 nawiązuje do daty urodzin przywódcy 3 Reszy". Adolf Hitler urodził się w 1889 roku. Gdzie tu związek?
Dlaczego do dziś jeździmy Volkswagenami a nie mamy wież audo marki "Volksempfanger"?
Przypadkiem trafiłem na ten bardzo ciekawy kanał,momentalnie kliknąłem subskrybcję i zamierzam wkrótce przejrzeć wszystkie starsze odcinki.W tej chwili mam pilne pytanie do Panów,mianowicie udało mi się dorwać 2 stare radia lampowe z lat 1939/40:Blaupunkt 6W79 i Jmperial J50WK.Po włączeniu obydwa dają znaki życia ale chciałem się upewnić czy uziemienie odbiornika jest obowiązkowe?Z młodości pamiętam iż często uziemiano radia podłączając kawałkiem przewodu do kaloryfera lub rury wodociągowej,czy to wystarczy?Kiedyś pamiętam były też anteny do radioodbiorników w formie takiego pakietu z nawiniętym przewodem bądź kawałkiem metalizowanego papieru na końcu.Zastępczo muszę użyć zwykłego przewodu 2 żyłowego,jaką długość najlepiej przyjąć?A te głośniki zwane "kołchoźnikami" były w Polsce bardzo popularne zaraz po wojnie także w miastach i wisiały zawsze wysoko pod sufitem,pewnie by przy nich nie majstrować i oszczędzić na kablu.
DO odbioru silnych stacji nie potrzeba nawet uziemienia. Wystarczy kawałek drutu jako antena.
"kołchoźniki" nie były odbiornikami radiowymi lecz wyłącznie głośnikami - z transformatorem dopasowującym impedancję głośnika do impedancji linii głośnikowej o napięciu 110V. Linie zasilał wzmacniacz, najczęściej znajdował się w najbliższym urzędzie pocztowym, retransmitował Program 1 Polskiego Radia. Idea pochodziła z ZSRR (widziałem takie głośniki przywożone stamtąd, działały poprawnie podłączone do "naszej" instalacji) więc chyba stąd to określenie "kołchoźnik". Wymarzone narzędzie do prania mózgów - jak u Orwella...
@@janzielinski6443 Oczywiście że tak,to nie były odbiorniki radiowe,wspomniałem o tych głośnikach nawiązując do jednego z komentarzy mówiącego o ich sieci na wsiach a faktycznie obejmowała ona cały kraj,także duże miasta i oczywiście nadawał jeden słuszny program.
@@marekstankiewicz8775 nie wiem ile Pan ma lat, ja to znam z dzieciństwa 😁 dlatego ośmieliłem się rozwinąć temat.
A swoją drogą ma Pan rację - kanał jest świetny. Panowie doskonale się uzupełniają :)
@@janzielinski6443 Mam 75 lat,od niedawna na fali sentymentów, zacząłem kolekcjonować stary 40-50 letni sprzęt audio,który na różnych "pchlich targach" udaje się zdobyć za niewielkie pieniądze i doprowadzić do stanu używalności i jak mówi Pan Grzegorz na kanale Audio Azyl:uratować dla przyszłych pokoleń.Czasami trafią się także starsze okazy ,jak wspomniane przeze mnie 80-letnie radia lampowe.W takich przypadkach,wszelka fachowa wiedza jak na tym kanale jest wprost nieoceniona.
Teraz obecny rzad dotuje zakup dekodera NTC,a telewizja publiczna nadal nadaje w starym systemie DVB - T.
Nawet dzisiaj działa, to była technika
@Obywatel Cane Dokładnie tak. Byłoby bardziej eko jakby ludzie więcej energii wkładali w dbanie o rzeczy i naprawę, zamiast kupowanie nowych rzeczy. Niezależnie jak ekologiczne i "zielone" są nowe zabawki, to i tak wymuszają wyrzucanie starych, często jeszcze zupełnie dobrych i nie zużytych.
czy podobnej konstrukcji radiem ale z cewkami na kf dało by się odebrać stacje nadające w SSB? czy było by to stabilne czy by częstotliwość pływała za bardzo?
Aleksander zrobił podobny odbiornik na pasmo 80m i dało się odbierać sygnały SSB, choć wymagało to dostrajania, trochę płynęło. Podobne odbiorniki reakcyjne z dobrze zrobionymi cewkami na KF były używane przez radioamatorów w latach sześćdziesiątych, niemniej wtedy większość łączności się robiło na telegrafii. Detektor wprowadzony w oscylacje synchronizuje się do sygnału przychodzącego, dzięki czemu odbiór telegrafii jest całkiem OK (próbowałem na odbiorniku SP5FF). Także bardzo wiele zależy od konstrukcji mechanicznej oraz użytych elementów.
10:23 mój egzemplarz jest z roku 1956
(Wydanie trzecie) :)
Edited: nie o wydaniu książki miałem
napisać, a o jednostkach ...,
500 cm to 500 pF ?? (ależ to były
czasy)
500cm = 555pF :) Tak, to dziwne czasy były.
Jaki jest równoważnik pojemności 1cm?
Z tego co wyczytałem 1 pF to 0,9 cm
Ktoś potrafi rozszerzyć temat?
@@krisk1236 DPojemność 1 cm odpowiada pojemności metalowej kuli o promieniu 1 cm.
1cm=1,11pf
Fajny odcinek !!!
Panowie są z miasta Łodzi, czy mają tylko sentyment, że tak często wspominają?
dziękujemy, nie, nie pochodzimy (ja pochodzę z Warszawy). Po prostu wiemy o tym, że Łódź jako miasto silnie przemysłowe, obfitowała w ciekawostki teletechniczne i elektrotechniczne. Z kolei w większych miastach (Warszawa, aglomeracja Zagłębia, po części Poznań) miała inaczej zrobione sieci energetyczne. Większe miasta miały również swoje smaczki. Staramy się wprowadzać takich lokalnych smaczków jak najwięcej, póki jeszcze daje się o nich czegoś dowiedzieć. Świat nie kończy się na Warszawie...
👍
Co to znaczy że kondensator ma pojemność xx cm ? Pierwszy raz spotykam się z takim oznaczeniem.
Ciekawe, kolo sobie opowiada jak działa, nie mówiąc o tej jednostce pojemności z obesranej dupy wziętej. 1 centymetr to 1,11pF
@@andr27 mówi w poprzednim filmie i umieszcza regularnie komentarze. To jest bardzo stara jednostka, sprzed powszechnie wprowadzanych pikofaradów. 1cm = pojemność kuli metalowej o średnicy 1cm = 1.11pF.
Vollkssturmbahnführer - tak jakoś mi się skojarzyło.
Nie było takiego stopnia. Obersturmbahnführer jeśli już.
Co to za dziwna jednostka pojemności elektrycznej tj "cm" ?
Pojemność w centymetrach? Co to za jednostka?
pojemność kulki o średnicy 1cm, co odpowiada 1.11pF. Jest to przedwojenna jednostka, okazjonalnie używana jednak po wojnie, do lat pięćdziesiątych włącznie.
@@Marcin_Marciniak Dziękuję za wyjaśnienie
Bardzo dobry film. Oglądam sobie i myśle ze bardzo dobrze ten odbiornik sprawdził by się dziś u Rosjan….i z tego co widzimy ta niemiecka technika z lat 30 ubiegłego wieku pasowała by jako propagandowe radio niosące tylko dobre wieści….Super radio jak na tamte czasy
Kaczyńskiemu i Kurskiemu też by pewnie pasował.
12:39 Od kiedy to pojemnośc kondensatorów podajemy w centymetrach ? To już bardziej logiczne byłoby podanie ich pojemności w litrach...
Od początków radiotechniki, mocno zakorzeniona jednostka w latach dwudziestych i trzydziestych. To jest pojemność kuli o średnicy 1cm. Pikofarady pojawiły się później.
"Pojemność kondensatora 500 cm". Ile to w Faradach?
edit: doczytałem w komentarzach: 555 pF
Niby rozmiar głowy P.Zawady normalny.
A skąd weidza większa niż wikipedi.
Teraz propaganda jest " lana " legalnie przez TV i radio. In ie potrzeba do tego jednego modelu odbiornika !!! ;)
@Obywatel Cane Dlatego ja słucham tego czego chcę, a nie tego " co chcę " bo ktoś mi to np. wskazał. Pozdrawiam
P. S. Przeczytałeś książkę Adolfa ? Jeśli tak to ile stron ?
@Obywatel Cane To pogratulować. Bo ja przeczytałem spis treści i 4 pierwsze strony. Potem dałem sobie spokój. gdyż dla mnie to " bełkot " ! Polecasz wrócić do lektury ?
P. S. Mam ją w formacie .pdf, który ma coś koło 225 stron. Wydanie z początku lat 2000. O ile oczywiście nic nie pomyliłem.
@Obywatel Cane Próbowałem to czytać. Dla mnie to był bełkot szaleńca, którego NIE DA się przeczytać ze zrozumieniem. Powieści sensacyjne wole Sumlińskiego ! ;) Pozdrawiam
@Obywatel Cane
jak to się mówi?
nawet zepsuty zegar, dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę.
Pasjonatem Hitlera nie jestem, wychowałem się na amerykańskiej (czyt. ż...) narracji historii. Zdaję sobie sprawę, że nie mam pojęcia kim był i co robił pan Hitler, ale rację czasem trzeba przyznać - stoimy nad przepaścią, kolejna wielka rasowa wojna już trwa. Na razie toczy się w Internecie, lecz w USA oraz zachodniej Europie już wychodzi na ulice...
Wszystko dla ludu: Volksempfänger, Volkswagen, Volksdeutsch...
Ponieważ Hitler był - jak byśmy to dziś określili - populistą.
@@adamdarski8919 Kurcze, zażartować chciałem, a Ty od razu na poważnie xD
fenomen, pentoda + metoda reakcyjna i na jednej lampie całkiem sensowny odbiornik w dodatku nie słuchawkowy
Qrcze, powinni u nas takie robić, tylko na odbiór Radia Maryja xD
Trzeba się zdecydować: informować czy szerzyć propagandę!
chyba kuzyn:
th-cam.com/video/Me0YYvdWGJs/w-d-xo.html
hitlerek?
Czyli taki nazistowski tiktok
Boże... pojemność 500 CENTYMETRÓW!? A może milikulombów!? Co to za kondensator o pojemności pół metra? A może zróbmy jeszcze opornik o oporności dwie godziny? Ale z mojej strony proponowałbym stabilizator 800ISO, taki o niskich i liniowych szumach, bez bandingu.
Dawniej w układzie jednostek CGS stosowaną jednostką pojemności był właśnie cm. Jest to wartość dla kulistej powierzchni ekwipotencjalnej wyrażonej właśnie w cm. Dla uproszczenia 1 cm = 1,11pF.
@@Radiowe_Pogaduchy Jednostka "Farad" została wprowadzona w 1881r. Mam schematy różnych radiów. Przedwojenne i za raz powojenne. Wszędzie jest użyty Farad jako jednostka. Co więcej w QTC z dekady 20 XX wieku również używa Farada. Pewnie wiesz, QTC Magazine to prasa fachowa. Oczywiście były momenty, kiedy gdzieś na świecie chciano zerwać ze starym porządkiem, by wybudować jakiś nowy i być może o to tu chodzi, innego tłumaczenia nie znajduję. Amerykanie na przykład na siłę używali "cykli" zamiast Hertzów. Pytałem starych krótkofalowców, czemu tak się działo. Mówili, że Hertz kojarzył się z Niemcami, ale to jest jakieś takie miałkie. Jednak i "cykle" i Hertze to ta sama jednostka tylko inaczej wyrażona. A tu...
@@pieciagorasNie ma co się zżymać. Centymetry były w użyciu. I to także w odniesieniu do indukcyjności.
@@amalgamat1 To jak podawano wartości LC?
@@pieciagoras Dla indukcyjności 1 mikrohenr jest równy 1000 cm.
A co to mogl byc za odbiornik - pamietam lampy RENS i filtry czy transformatory sprzegajace w duzych prostopadlosciennych (~60x60x80mm) tloczonych z blachy miedzianej kubkach ekranujacych !
Dzieciarnia mi gdzies ten odbiornik wyprowadzila.
może mi ktoś tak po chłopsku wyjaśnić co ma wspólnego liczba 301 z datą 20 kwietnia 1889? coś ta teoria bierze w łeb
Chłopie...
301÷20(dzień) 04(miesiąc) = 0.15...
301÷ 1889 (rok) = 0.15...
Dodajesz te dwa do siebie i masz 0.30
A wynik jest jeden z reszty czyli 0.301... skracasz 0... i masz 301...
Czego tu nie rozumiesz... ??? 🎉