Ja to widzę tak: - Ich ojciec po śmierci matki zaczął chlać (porzucił dla niej karierę, więc po stracie ukochanej stracił wszystko) - nałóg wspomniany przez Kurta, - Nachlany ojciec znęcał się nad synami, a jako że był kowalem, używał do tego rozgrzanych prętów - notatki z tortur Jorna wspominają, że Jorn był wyjątkowo podatny na ten rodzaj tortury, - Podczas jednego z odpałów ojca Marvin się postawił, doszło do sprzeczki, której wynikiem była przypadkowa śmierć ojca - o ile dobrze pamiętam, na którymś etapie gry jest wzmianka o wypadku w kuźni, czy nawet pożarze, więc może być tak, że Marvin próbował zatrzeć ślady, po tym jak się zorientował, co uczynił, - Bracia uciekają z domu pod pretekstem nadciągającej wojny, ale myślę, że ich decyzję mogły przyśpieszyć konsekwencje wypadku z ojcem - nie raz podkreślane jest, że Jorn wspiera Marvina i jest z nim, bez względu na to, co zaszło na Londram, - Coen miał być wstępem do tego, że przeszłość prędzej czy później dopadnie Marvina. Być może to pierwotnie miał być powód, przez który Marvin zostanie ostatecznie zesłany do Górniczej Doliny i moim zdaniem klei się to o wiele lepiej niż ostateczny powód, jaki otrzymaliśmy, bo ten przynajmniej hintowany był przez całą grę. Ktoś w komentarzach wspomniał strzelbę Czechowa.
Oj kumplu superowe i pasuje nawet do tego ze Jorn winił się za jego smierć. Szkoda, wszystko mieli zbudowane pod to żeby wysłać Marcina do górniczej doliny za grzechy przeszłości, a użyli jakiejś śpiewki ze uuu bogole chcieli źle, No ale końcówka jest opowiadana z perspektywy Marvina który niezbyt lubił mówić o tym co tam się stało i moze postanowił zabrać ten sekret do grobu
Jest jeszcze jeden ciekawy wpis, o którym warto wspomnieć. Jeśli zabierzemy Coena ze sobą do przystani, w dzienniku pojawia się komentarz: "Powinien sobie poradzić wśród łotrów. Przy okazji nie muszę się obawiać, że zdradzi mój sekret. Zbirów to co zrobiłem ojcu nie będzie obchodzić."
2:38 - Idealnie wpasowane, zbiegiem okoliczności byłem właśnie po seansie starych dobrych filmów z biednej szkolnej reżyserki Niewińskiego, całe te! Dziękuje ja Tobie! PS. Efekt abstrakcji spotęgowałoby wstawienie w tym miejscu krwiopijcy (bynajmniej nie rzecznego) z twarzą Wojciecha w tej konkretnej chwili niebotycznego wzrostu jego libido...
W notatce z przesluchan Jorna znajdujemy informacje, że przypalanie prętem było wyjątkowo skuteczne i wywoływało u niego traume, ojciec braci był kowalem. Moim zdaniem, był tyranem który po alkoholu się nad nimi znęcał i przypalał prętem a Marvin w ich obronie go zabił.
Tak szczerze to widać po Marvinie że matka była dla niego naprawdę ważna i widać po nim jak bardzo ją kochał.A jak odzyskał jej pamiątkę widać jego szczęście przez łzy
czekałam na ten film pamiętam, że jak przechodziłam grę to jako tortury rzuciło mi się przypalanie rozgrzanym prętem przy znalezieniu martwego jorna w notatce z torturami było coś właśnie o używaniu rozgrzanego prętu ale nie pamiętam co dokładnie było tam napisane tak samo przy zadaniu z torturowaniem jednego z członków in extremo będę musiała zagrać w to jeszcze raz bo kompletnie nie pamiętam dokładnie dialogów w tych misjach i reakcji marvina ale fakt, że ojciec jorna i marvina był kowalem dawał wrażenie jakby mógł się nad nimi znęcać w dość okropny sposób
W notatkach o torturach było, że rozgrzany pręt to skuteczna metoda na Jorna, co sugeruje, że w ten właśnie sposób ojciec się nad nimi znęcał, jako że był kowalem.
Mi się wydawało, że w grze było powiedziane, że to były problemy z alkoholem, ale może moja wyobraźnia sobie to dodała. Właśnie sprawa z Coenem mnie trochę zawiodła, bo dziennik sugerował, że później się wygada i przysporzy nam kłopotów, a tu jednak nic. Dziwne, bo w KM próżno szukać podobnych zabiegów "mylących" gracza. Co do teorii ojca to wydaje się najbardziej prawdopodobne, że Marvin go przez przypadek zabił, gdy ten był w "ciągu", ale jak było to chyba tylko twórcy wiedzą, a może i nie :)
Oryginalnie myślałem że to sprawa z ojcem będzie głównym problemem Marvina na koniec (z tym że mają list gończy za nim) i że to przyspieszy wydarzenia z epilogu. Lekko mówiąc, srogo się zawiodłem.
Ciekawostka dotycząca Matki Marvina: Gdzieś czytałem że Vardhal przywodzi największe koszmary danej osoby i ta tajemnicza zjawa kobiety którą widzimy w podziemiach Vardhal to Matka Marvina
Tylko jak wytlumaczyc taka same zjawe z kanalach oraz to ze pierscien Innosa chroni przed jej spotkaniem gdziekolwiek? Matka musiala by byc zwiazana z Beliarem.
@@RadzioTheGreat Może po śmierci ojca z rąk (prawdopodobnie) Marvina, oraz po zbeszczeszczeniu grobu, jej dusza prześladowała go, jak i możiwe że samego Jorna za swoje czyny, a sam Pierscien Innosa nie tylko chronił przed podmiotami baliara, ale przed samymi zjawami, które i tak trafiały do królestwa Belaria, do czegoś na wzór Czyśca (Nw jak to mozna interpretowac).
Nie do końca. Marvin podczas swoich Archoloskich "wakacji" w wielu sytuacjach popełniał przestępstwa i ogólnie był sukinsynem, tylko że my jako gracze sympatyzujemy z jego osobą z wiadomych przyczyn. Ale przecież Marvin popełniał mnóstwo przestępstw, od kradzieży, po morderstwa na zlecenie.
Warto jeszcze wspomnieć o możliwości, że duch kowala na bagnach mógł być związany z historią Marvina, co prawda brak na to bezpośrednich dowodów, jednakże bardzo ciekawy jest dziennik znajdujący się w ekwipunku tego ducha, który przy założeniu że teoria jest trafna, implikuje że Marvin/ ojciec Marvina miał coś na sumieniu. Treść dziennika sugeruje wyparcie i desperację spowodowaną jakimś traumatycznym wydarzeniem jak przykładowo morderstwo lub obwinianie się o śmierć osoby postronnej pomimo braku bezpośredniego wpływu na wynik. Jest to dość podobne do (co prawda niejasnej) historii Marvina, który zdecydowanie doświadczył traumatycznego wydarzenia związanego z jego rodziną
Jest jeszcze jeden wątek który pominąłeś. W czasie jednej z rozmów w Silbach Jorn wspomina (w kontekście ojca i jego śmierci) o jakimś wypadku, na co Marvin reaguje zaskoczeniem czy inna konfuzją (z tego co pamietam). Może to być po prostu przykrywka którą Marvin ukuł, ale w pierwszym momencie moim odczuciem było że to Jorn miał coś wspólnego ze śmiercią ojca, nie Marvin.
Przy spotkaniu z wujem jest opcja "nasz ojciec niedawno zmarł". Jorn nie mógłby nie rozpoznać śmierci naturalnej od zabójstwa, więc albo chronił brata, albo raczej ojciec Marvina zapił się na śmierć i chłopak stał się kozłem ofiarnym.
To nie teoria tylko fakt jest taki że scenariusz Kronik zmieniał się kilkukrotnie, rola Wilczych Synów była zupełnie inna niż w to co zobaczyliśmy, takie rzeczy są zupełnie normalne przy produkcji gier czy książek zazwyczaj nazywamy to pozostałościami, GRRM miał takich multum, iwielu innych autorów. Wątek ojca Marvina w pewnej wersji scenariusza zakładał pewnie że Marvinka dopadnie przeszłość za jego czyny, czyli zabójstwo ojca. Ładnie się to spinało motywem była przecież ucieczka od przeszłości i nowy początek a tu bach od przeszłości nie da się poprostu uciec. Wątek ojca Marvina nie jest niedopowiedzianą historią, wszystkie takie dzieła posługują się zasadą strzelby Czechowa, czyli jeśli autor zwraca nam na coś uwagę i coś przedstawia to musi się to stać, ale w procesie produkcji przychodzi na myśl nowe rozwiązania i pomysły i tak ten stary pozostaje bo historia do pewnego stopnia rozpisana i już nieda rady ją zmienni.
Zawsze wyobrażałem to sobie dość podobnie, tyle że stary się nawalił jak szpadel i zaczął robić wyrzuty, czemu nie chcą walczyć, że Marvin nieudacznik, doszło o szarpaniny i zdenerwowany ,,Blizna" chwycił kowalski mlot z kuźni i cyt klasyka ,,Z czaszki nie było co zbierać, wyrwałem chwasta". Przyszedł Jorn, stwierdzili że przypał i trochę głupio skończyć w Górniczej Dolinie wiec wymyślili akcje z amuletem i myk na statek na Archolos.
Myślę, że ojciec Marvina zginął, ponieważ zjadł potrawkę z chrząszcza, którego Marvin chciał ubić dla 5 expa. Kiedy ten się dowiedział co jego ojciec uczynił, zabił go, by odzyskać utracone punkty, a przy okazji zyskać kilka dodatkowych.
Jak Jorn śpi u góry w gospodzie w Silbach to w nocy w konkretnym przedziale godzin (nie pamiętam, które to godziny) Jorn majaczy na głos w temacie ojca i Marvina
Z tego co pamiętam to nie ma to żadnego znaczenia, jeśli go 'uratujemy' to ląduje on po prostu w mieście na ławce w dzielnicy handlowej i do końca gry nie odgrywa żadnej roli.
Według pewnego opowiadania Marvin zabił ojca, żeby zdobyć 50 expa
worth it
Ja to widzę tak:
- Ich ojciec po śmierci matki zaczął chlać (porzucił dla niej karierę, więc po stracie ukochanej stracił wszystko) - nałóg wspomniany przez Kurta,
- Nachlany ojciec znęcał się nad synami, a jako że był kowalem, używał do tego rozgrzanych prętów - notatki z tortur Jorna wspominają, że Jorn był wyjątkowo podatny na ten rodzaj tortury,
- Podczas jednego z odpałów ojca Marvin się postawił, doszło do sprzeczki, której wynikiem była przypadkowa śmierć ojca - o ile dobrze pamiętam, na którymś etapie gry jest wzmianka o wypadku w kuźni, czy nawet pożarze, więc może być tak, że Marvin próbował zatrzeć ślady, po tym jak się zorientował, co uczynił,
- Bracia uciekają z domu pod pretekstem nadciągającej wojny, ale myślę, że ich decyzję mogły przyśpieszyć konsekwencje wypadku z ojcem - nie raz podkreślane jest, że Jorn wspiera Marvina i jest z nim, bez względu na to, co zaszło na Londram,
- Coen miał być wstępem do tego, że przeszłość prędzej czy później dopadnie Marvina. Być może to pierwotnie miał być powód, przez który Marvin zostanie ostatecznie zesłany do Górniczej Doliny i moim zdaniem klei się to o wiele lepiej niż ostateczny powód, jaki otrzymaliśmy, bo ten przynajmniej hintowany był przez całą grę. Ktoś w komentarzach wspomniał strzelbę Czechowa.
Oj kumplu superowe i pasuje nawet do tego ze Jorn winił się za jego smierć. Szkoda, wszystko mieli zbudowane pod to żeby wysłać Marcina do górniczej doliny za grzechy przeszłości, a użyli jakiejś śpiewki ze uuu bogole chcieli źle, No ale końcówka jest opowiadana z perspektywy Marvina który niezbyt lubił mówić o tym co tam się stało i moze postanowił zabrać ten sekret do grobu
Ojciec Marvina to był zwykły olkoholik, a wszystkim dookoła mówił, że on nie pije od maleńkości. Śmiechu warte!
Ooo znowu zaczynasz chcesz żeby ta mikstura wylądowała na twojej łypie?!
Zachlał się, no bo co innego?
Czegoś takiego na pewno nie było
Jest jeszcze jeden ciekawy wpis, o którym warto wspomnieć. Jeśli zabierzemy Coena ze sobą do przystani, w dzienniku pojawia się komentarz: "Powinien sobie poradzić wśród łotrów. Przy okazji nie muszę się obawiać, że zdradzi mój sekret. Zbirów to co zrobiłem ojcu nie będzie obchodzić."
2:38 - Idealnie wpasowane, zbiegiem okoliczności byłem właśnie po seansie starych dobrych filmów z biednej szkolnej reżyserki Niewińskiego, całe te! Dziękuje ja Tobie!
PS. Efekt abstrakcji spotęgowałoby wstawienie w tym miejscu krwiopijcy (bynajmniej nie rzecznego) z twarzą Wojciecha w tej konkretnej chwili niebotycznego wzrostu jego libido...
Exp to exp
W notatce z przesluchan Jorna znajdujemy informacje, że przypalanie prętem było wyjątkowo skuteczne i wywoływało u niego traume, ojciec braci był kowalem. Moim zdaniem, był tyranem który po alkoholu się nad nimi znęcał i przypalał prętem a Marvin w ich obronie go zabił.
2:42 uwielbiam te twoje wstawki xD
Tak szczerze to widać po Marvinie że matka była dla niego naprawdę ważna i widać po nim jak bardzo ją kochał.A jak odzyskał jej pamiątkę widać jego szczęście przez łzy
You can see his happiness in 120HP increase and weapon bonus
czekałam na ten film
pamiętam, że jak przechodziłam grę to jako tortury rzuciło mi się przypalanie rozgrzanym prętem
przy znalezieniu martwego jorna w notatce z torturami było coś właśnie o używaniu rozgrzanego prętu ale nie pamiętam co dokładnie było tam napisane
tak samo przy zadaniu z torturowaniem jednego z członków in extremo
będę musiała zagrać w to jeszcze raz bo kompletnie nie pamiętam dokładnie dialogów w tych misjach i reakcji marvina ale fakt, że ojciec jorna i marvina był kowalem dawał wrażenie jakby mógł się nad nimi znęcać w dość okropny sposób
W notatkach o torturach było, że rozgrzany pręt to skuteczna metoda na Jorna, co sugeruje, że w ten właśnie sposób ojciec się nad nimi znęcał, jako że był kowalem.
kurt w dzienniku wspomniał po kradzieży wina "jaki ojciec taki syn" zabrakło wzmianki o tym
Mi się wydawało, że w grze było powiedziane, że to były problemy z alkoholem, ale może moja wyobraźnia sobie to dodała. Właśnie sprawa z Coenem mnie trochę zawiodła, bo dziennik sugerował, że później się wygada i przysporzy nam kłopotów, a tu jednak nic. Dziwne, bo w KM próżno szukać podobnych zabiegów "mylących" gracza.
Co do teorii ojca to wydaje się najbardziej prawdopodobne, że Marvin go przez przypadek zabił, gdy ten był w "ciągu", ale jak było to chyba tylko twórcy wiedzą, a może i nie :)
Oryginalnie myślałem że to sprawa z ojcem będzie głównym problemem Marvina na koniec (z tym że mają list gończy za nim) i że to przyspieszy wydarzenia z epilogu.
Lekko mówiąc, srogo się zawiodłem.
@@iorwenvaremreis2195 O, nie pomyślałem o tym, byłoby to bardzo eleganckie rozwiązanie!
Ciekawostka dotycząca Matki Marvina: Gdzieś czytałem że Vardhal przywodzi największe koszmary danej osoby i ta tajemnicza zjawa kobiety którą widzimy w podziemiach Vardhal to Matka Marvina
Tylko jak wytlumaczyc taka same zjawe z kanalach oraz to ze pierscien Innosa chroni przed jej spotkaniem gdziekolwiek? Matka musiala by byc zwiazana z Beliarem.
@@RadzioTheGreat Może po śmierci ojca z rąk (prawdopodobnie) Marvina, oraz po zbeszczeszczeniu grobu, jej dusza prześladowała go, jak i możiwe że samego Jorna za swoje czyny, a sam Pierscien Innosa nie tylko chronił przed podmiotami baliara, ale przed samymi zjawami, które i tak trafiały do królestwa Belaria, do czegoś na wzór Czyśca (Nw jak to mozna interpretowac).
Jestem ciekaw, oglądam!
No i większy sens miałoby wrzucenie Marvina do górniczej doliny za sprawę z ojcem
Nie do końca. Marvin podczas swoich Archoloskich "wakacji" w wielu sytuacjach popełniał przestępstwa i ogólnie był sukinsynem, tylko że my jako gracze sympatyzujemy z jego osobą z wiadomych przyczyn. Ale przecież Marvin popełniał mnóstwo przestępstw, od kradzieży, po morderstwa na zlecenie.
@@powoczybysie ale to zależy od gracza, więc jeśli chcesz być grzecznym marvinem to wątpię że zrobisz coś gorszego od zajebania ojca XD
hehe wstawka z Mejdzorem, dobre :)
Jest to bardzo prawdopodobne
Warto jeszcze wspomnieć o możliwości, że duch kowala na bagnach mógł być związany z historią Marvina, co prawda brak na to bezpośrednich dowodów, jednakże bardzo ciekawy jest dziennik znajdujący się w ekwipunku tego ducha, który przy założeniu że teoria jest trafna, implikuje że Marvin/ ojciec Marvina miał coś na sumieniu. Treść dziennika sugeruje wyparcie i desperację spowodowaną jakimś traumatycznym wydarzeniem jak przykładowo morderstwo lub obwinianie się o śmierć osoby postronnej pomimo braku bezpośredniego wpływu na wynik. Jest to dość podobne do (co prawda niejasnej) historii Marvina, który zdecydowanie doświadczył traumatycznego wydarzenia związanego z jego rodziną
Jest jeszcze jeden wątek który pominąłeś. W czasie jednej z rozmów w Silbach Jorn wspomina (w kontekście ojca i jego śmierci) o jakimś wypadku, na co Marvin reaguje zaskoczeniem czy inna konfuzją (z tego co pamietam). Może to być po prostu przykrywka którą Marvin ukuł, ale w pierwszym momencie moim odczuciem było że to Jorn miał coś wspólnego ze śmiercią ojca, nie Marvin.
Dobre materiały
mogę się mylić ale przy pierwszej rozmowe z kurtem w mieście był wspomniany problem z alkoholem i to chyba sugerowal ze jorn mógł mieć to po ojcu
Nawet Jorn wspomina że ojciec zamiast w kuźni wołał przebywać w bimbrowni
Według mnie i tak uciekali głównie przed orkami
Z resztą się zgadzam
Przy spotkaniu z wujem jest opcja "nasz ojciec niedawno zmarł". Jorn nie mógłby nie rozpoznać śmierci naturalnej od zabójstwa, więc albo chronił brata, albo raczej ojciec Marvina zapił się na śmierć i chłopak stał się kozłem ofiarnym.
To nie teoria tylko fakt jest taki że scenariusz Kronik zmieniał się kilkukrotnie, rola Wilczych Synów była zupełnie inna niż w to co zobaczyliśmy, takie rzeczy są zupełnie normalne przy produkcji gier czy książek zazwyczaj nazywamy to pozostałościami, GRRM miał takich multum, iwielu innych autorów. Wątek ojca Marvina w pewnej wersji scenariusza zakładał pewnie że Marvinka dopadnie przeszłość za jego czyny, czyli zabójstwo ojca. Ładnie się to spinało motywem była przecież ucieczka od przeszłości i nowy początek a tu bach od przeszłości nie da się poprostu uciec. Wątek ojca Marvina nie jest niedopowiedzianą historią, wszystkie takie dzieła posługują się zasadą strzelby Czechowa, czyli jeśli autor zwraca nam na coś uwagę i coś przedstawia to musi się to stać, ale w procesie produkcji przychodzi na myśl nowe rozwiązania i pomysły i tak ten stary pozostaje bo historia do pewnego stopnia rozpisana i już nieda rady ją zmienni.
Z dech.
te wstawki z szkolnej 17 są bardzo okuratne
Pan Major wyskoczył tak nagle jak wiadomość, która przeszła przez serce pewnego paladyna.
O co chodzi z tym rzondłem
ten kanał to złoto
Marvin sam zaciukał ojca dla EXPa jak nie wziął leków i mu się PowerGameryzm nasilił :D
Świetna robota. Tak trzymaj .
kurw....jednak Marvin odzwierciedla mnie.Ojciec alkoholik psychika zniszczona😢
Przykro to słyszeć 😔
@@7XENale pomimo to walczę jak Marvin o przetrwanie
Nie żyje. Przyczyną śmierci był zgon.
Ciekawe
W pierwszych 30 sekundach został wyjaśniony sukces dwóch pierwszych części gry i porażka trzeciej
No i dodatkowo potencjał i klimat do wymyślania modyfikacji dla pierwszej części.
Niedokończone gry mają właśnie to coś.
A Jorn poszedł w drogę ojca i postanowił zginąć
Czyli Jorn uciekł razem z bratem a nie musiał, przypłacił to własnym życiem. Smutne Oczywiście jeśli burda ojca z synem była prawdziwa.
Zawsze wyobrażałem to sobie dość podobnie, tyle że stary się nawalił jak szpadel i zaczął robić wyrzuty, czemu nie chcą walczyć, że Marvin nieudacznik, doszło o szarpaniny i zdenerwowany ,,Blizna" chwycił kowalski mlot z kuźni i cyt klasyka ,,Z czaszki nie było co zbierać, wyrwałem chwasta".
Przyszedł Jorn, stwierdzili że przypał i trochę głupio skończyć w Górniczej Dolinie wiec wymyślili akcje z amuletem i myk na statek na Archolos.
Myślę, że ojciec Marvina zginął, ponieważ zjadł potrawkę z chrząszcza, którego Marvin chciał ubić dla 5 expa. Kiedy ten się dowiedział co jego ojciec uczynił, zabił go, by odzyskać utracone punkty, a przy okazji zyskać kilka dodatkowych.
Jak Jorn śpi u góry w gospodzie w Silbach to w nocy w konkretnym przedziale godzin (nie pamiętam, które to godziny) Jorn majaczy na głos w temacie ojca i Marvina
To jest FAKE, Zrobiony za pomocą syntezytatora mowy.
jorn w chorobie majaczy o śmierci ojca mówiąc, że Marvin tego nie chciał co dość jasno sugeruje że to młody go zabił.
Nie wiem ile razy mam jeszcze napisać, że to jest fake zrobiony na generatorze głosu...
A co jeśli pomożemy ucieć Coen'owi? Czy ma to jakiś wpływ na fabułe i wyjawienie komuś prawdy o tym co zaszło na Londram?
Z tego co pamiętam to nie ma to żadnego znaczenia, jeśli go 'uratujemy' to ląduje on po prostu w mieście na ławce w dzielnicy handlowej i do końca gry nie odgrywa żadnej roli.
Chlał pewnie