Muszę posprzątać cale mieszkanie- Miałem włączyć playlistę Sabatonu ale moim oczom ukazało się coś bardziej elektryzującego, świeżynka cudownego kontentu 😍
25:00 makaroniarz totalnie nie ogarnia goticzka. Przecież w gothicu normalnie goblin wojownik miał dowaloną zbroje, tak samo ścierwojad miał płytki na grzbiecie tylko przez stary silnik można nie zwrócić na to uwagii
Makaroniarz totalnie nie zapomniał o Goblinie wojowniku. Makaroniarz gorąco poleca i zachęca do obejrzenia podcastu o zwierzętach w sadze Gothic. Makaroniarzowi chodziło o to, że gobliny w świecie gothica są raczej rasą mocno zacofaną, dopiero co raczkującą i bardzo powoli dochodzącą do tego, co moglibyśmy nazwać pełnoprawnie cywilizacją. Natomiast na zwiastunie Gothic Remake gobliny są ukazane niemalże na równi z Orkami i ludźmi jako pełnoprawna rasa zdolna do organizowania się w potężne grupy i parająca się wszelakiej maści rzemiosłem np. Kowalstwem. Co do płytek ścierwojada, zgadza się, posiadał takowe. Nie rozwinąłem swojej myśli podczas tego zdania, chodziło mi o to, że mi już bardziej wyglądem zaczęły iść w stronę jakiegoś pseudo-dinozaura. Mea Culpa
@@Makaroniarzitto oglądałem podcast o zwierzętach w sadze gothic. No i właśnie goblin wojownik nosi zbroje płytową, ktorej raczej nie ukradli krasnoludom z gór błękitnych tylko mają gdzieś społeczności z kowalami, do tego potrafią rozstawiać namioty, rozpalać ogniska i ogarniają podstawy rzemiosła. Gdzie w remaku przesadzili z ich inteligencją?
@@GrubyBezi Z tego co ja pamiętam, to nie nosi zbroi płytowej, tylko pancerz kolczy. A kolczugę jak najbardziej mogli zedrzeć z jakiegoś strażnika czy innego najemnika a potem nałożyć na siebie. Kawałki blachy ściągnać i przymocować też nie jest tak ciężko. Jak dasz naczelnym narzędzia to w lepszym lub gorszym stopniu będą się w stanie nimi posługiwać, ale nie oznacza to że gdzieś zaraz usłysz o cywilizacji rodem z planety małp. Jak mówiłem, nie twierdzę że gobliny nie mogą być wykreowane na taką rasę. Xen sam powiedział że możliwe ze twórcy zmienili koncepcje. Mają do tego pełne prawo. Ja jedynie podkreśliłem, że mnie się to nie podoba gdyż nie taki obraz goblinów został nam przedstawiony w oryginalnym gothicu i mnie jako mnie się to nie podoba. Wolałem gdy Gobliny były bardzo mocno raczkującą, wręcz na granicy zwierzęcia i istoty samoświadomej i rozumnej. Niż tak jak jest pokazane to w zwiastunie. :) Nie zrozum mnie źle, nie mówie, że nie masz racji i że twój argument jest bezpodstawny czy coś. Tłumacze jedynie o co mi chodziło w tym wywodzie i tego że nie pominąłem Goblinów, które pojawiły się w 2ce a nakreśliłem, że nie leży mi takie ukazanie tej rasy. Szczególnie że w gothic 3 znowu wracamy do Goblinów jako bardziej zwierząt niż istot rozumnych.
@@Makaroniarzitto chodzi mi bardziej o to że ja nie widze za bardzo tej różnicy, gobliny w trailerze remaku byli przedstawieni poprostu przy paru namiotach i ognisku, tam samo jak w oryginale, jedyna różnica jaką widze to to że zwykł zielony goblin ma ubiór, a w oryginale miały taki tylko wojownicy. Faktycznie zbroja była kolczugą, z tym że niektórzy posiadali przyłbice(nie wiem chyba przyłbice xD) specjalnie dostosowaną do ich niekształtnego ryjca, której raczej nie ukradli od straznika miejskiego.
Panowie, osobiście uważam że za bardzo skupiliście się na tej cenie. Serio, cena za Remake nie jest aż tak ogromna. Tak to teraz wygląda po prostu. Kasowanie remaka przez to że kosztuje tyle ile każda nowa, duża gra jest słabe. Osobiście uważam, że powstanie Remakea jest spełnieniem marzeń każdego dzieciaka sprzed 20 lat i ja z przyjemnością kupię te grę na premierę i wrócę do tego świata
Ma znaczenie, Cena 3xA to I jakość powinna taka być. Uważasz, że golf w cenie audi a6 to dobra cena? No nie. Skoro to gra 2xA to oznacza niższe koszta a więc i cena powinna być.
Pamiętaj mój drogi przyjacielu w pasji do świata Myrtany jak i światów fikcyjnych ogólnie. Że niestety żyjemy w czasach gdzie bardzo mocno wszelakiej maści branże starają wciąż szukać sposobów jak zarobić jeszcze więcej na produkcie i wycenić go mocniej niż na to zasługuje. Gra komputerowa to nie jest dzieło artystyczne np. Obraz gdzie dany malarz go namaluje a potem "Sam oceń ile to jest da ciebie warte, jeżeli ktoś uzna że jest w stanie dać za to milion dolarów, to jest to warte milion dolarów" Gry komputerowe, mimo że mogą być pod względem rozwiązań czy pomysłów dziełami i artyzmem samym w sobie, są wciąż jednak produktem komercyjnym. To my, gracze sterujemy portfelami i przyzwalamy lub nie, na zabiegi branżowe. Jeżeli każdy z nas podchodziłby podobnie do sprawy, tj. "E tam, nie ma co się skupiać na tym, wszystkie gry tyle dzisiaj kosztują" to stajemy się dosłownie największym prezentem o jakim dev może tylko śnić. Bo jeżeli jakieś studio zrobi grę o 40% gorszą od jakiegoś super tytułu, ale wyjdzie z założenia że "wszystko dzisiaj tyle kosztuje, gracze i tak kupią" a gracze rzeczywiście zamiast się zastanowić i powiedzieć "przepraszam, ten produkt nie jest tyle wart" kupią. To dadzą jasny sygnał takiemu, i innemu twórcy/studiu że hej, po co mam robić gre na 100%, skoro ta na 60% sprzeda się dokładnie za tyle samo pieniędzy? Tak długo jak będziemy zgadzać się na takie zagrania, tak długo inni będą to wykorzystywać. Bo każdy chce zarobić. Czy można winić studio za to że chce jak najniższym kosztem zarobić jak najwięcej? Nie, czy można winić studio za to że przestaje się starać, bo nie musi, bo konsument i tak łyknie wszystko jak pelikan kombinerki? Nie. Ale to że nie można ich za to winić nie znaczy że my powinniśmy prowadzić do tego żeby tak to wyglądało. Bo jest BARDZO duża szansa, że kupisz te gre, i choćby była największym paździerzem to ty i tak powiesz że ci się podoba bo jesteś fanem. Ale jest też bardzo duża szansa, że zapłacisz kupę pieniędzy za produkt, który zwyczajnie nie jest wart tych pieniędzy, i zostaniesz z chudszy portfelem i rozczarowaniem, a twórca w tym czasie za twoje pieniądze otworzy szampana, złapie się za ręce ze swoimi współpracownikami i zaśpiewa Kumbaja. Bo nie zrobiłeś nic aby wymusić na nim zeby dał ci coś co cie nie rozczaruje, bo nie musiał. Czas pokaże co z tego wyjdzie, może gra okaże się super i bedzię warta nawet więcej niż za nią chcą, a może okaże się totalną klapą. Czas pokaże ^^ PS. Mimo iż w pełni rozumiem cię, to pamiętaj że mówienie ,,Osobiście uważam, że powstanie Remakea jest spełnieniem marzeń każdego dzieciaka sprzed 20 lat i ja z przyjemnością kupię te grę na premierę i wrócę do tego świata" jest bardzo subiektywne. Jak sam powiedziałeś to ty tak uważasz i to ty wrócisz do tego świata. Ktoś inny może kompletnie na to nie czekać a taka nieadekwatna do produktu cena tylko utwierdzi go w przekonaniu, że nie ma po co tego dotykać. I tak samo jak ty mówisz, że kasowanie gry tylko za jej cene jest słabe, tak ktoś inny może powiedzieć, że ignorowanie ceny do jakości tylko dlatego że jest to gra z twojego dzieciństwa, jest słabe.
@@DawidFRF no ok ale te literki znacza tyle co nic. Przykladowo wszystkie nowe Assasyny sa grami AAA ale fabula jest nudna, powtarzalna i masz ochote rzucic te gre po paru godzinach. Cena powinna zalezec od tego ile pracy jest w nia wlozone zeby byla to gra ciekawa. Jezeli deweloperzy zupelnie zmienili gre po uwagach z teasera, rozbudowaja watki do juz fantastycznej fabuly i tworza nam stary znany swiat od 0 to uwazam ze tak, Remake jest warty gier 3xA bo wlozyli do tego tyle samo roboty jak nie wiecej niz gier pokroju Assasins Creed. Ale nie ukrywam ja jestem starym typem gracza, ktory ma totalnie w dupie czy w grze sa doprawcowane jakie durne detale nie wplywajace na grywalnosc. Dla mnie zawsze liczylo sie to jak gra umie mnie wciagnac swoja fabula, na ile wierze w swiat ktory jest tam przedstawiony.
I kolejny dobry odcinek, tym razem idealny pod układanie worków z piaskiem pod Jelenią
To będzie dobra gierka jeśli wypuszczą gothica 1 i 2 z teksturami HD i nowymi questami, a tamte filmiki powiedzą że były Concept art
Chcę żeby Remake Gothica był dobry i chcę go lubić ale im więcej się o nim dowiaduję tym mniej prawdopodobne się to wydaje.
Muszę posprzątać cale mieszkanie- Miałem włączyć playlistę Sabatonu ale moim oczom ukazało się coś bardziej elektryzującego, świeżynka cudownego kontentu 😍
Drobna uwaga, mówimy "W każdym razie", a nie "w każdym bądź razie". Używasz tego zwrotu dość często, więc myślę, że warto ten błąd poprawić
25:00 makaroniarz totalnie nie ogarnia goticzka. Przecież w gothicu normalnie goblin wojownik miał dowaloną zbroje, tak samo ścierwojad miał płytki na grzbiecie tylko przez stary silnik można nie zwrócić na to uwagii
Makaroniarz totalnie nie zapomniał o Goblinie wojowniku. Makaroniarz gorąco poleca i zachęca do obejrzenia podcastu o zwierzętach w sadze Gothic.
Makaroniarzowi chodziło o to, że gobliny w świecie gothica są raczej rasą mocno zacofaną, dopiero co raczkującą i bardzo powoli dochodzącą do tego, co moglibyśmy nazwać pełnoprawnie cywilizacją. Natomiast na zwiastunie Gothic Remake gobliny są ukazane niemalże na równi z Orkami i ludźmi jako pełnoprawna rasa zdolna do organizowania się w potężne grupy i parająca się wszelakiej maści rzemiosłem np. Kowalstwem.
Co do płytek ścierwojada, zgadza się, posiadał takowe. Nie rozwinąłem swojej myśli podczas tego zdania, chodziło mi o to, że mi już bardziej wyglądem zaczęły iść w stronę jakiegoś pseudo-dinozaura. Mea Culpa
@@Makaroniarzitto oglądałem podcast o zwierzętach w sadze gothic. No i właśnie goblin wojownik nosi zbroje płytową, ktorej raczej nie ukradli krasnoludom z gór błękitnych tylko mają gdzieś społeczności z kowalami, do tego potrafią rozstawiać namioty, rozpalać ogniska i ogarniają podstawy rzemiosła. Gdzie w remaku przesadzili z ich inteligencją?
@@GrubyBezi Z tego co ja pamiętam, to nie nosi zbroi płytowej, tylko pancerz kolczy.
A kolczugę jak najbardziej mogli zedrzeć z jakiegoś strażnika czy innego najemnika a potem nałożyć na siebie. Kawałki blachy ściągnać i przymocować też nie jest tak ciężko.
Jak dasz naczelnym narzędzia to w lepszym lub gorszym stopniu będą się w stanie nimi posługiwać, ale nie oznacza to że gdzieś zaraz usłysz o cywilizacji rodem z planety małp.
Jak mówiłem, nie twierdzę że gobliny nie mogą być wykreowane na taką rasę. Xen sam powiedział że możliwe ze twórcy zmienili koncepcje. Mają do tego pełne prawo.
Ja jedynie podkreśliłem, że mnie się to nie podoba gdyż nie taki obraz goblinów został nam przedstawiony w oryginalnym gothicu i mnie jako mnie się to nie podoba. Wolałem gdy Gobliny były bardzo mocno raczkującą, wręcz na granicy zwierzęcia i istoty samoświadomej i rozumnej. Niż tak jak jest pokazane to w zwiastunie. :)
Nie zrozum mnie źle, nie mówie, że nie masz racji i że twój argument jest bezpodstawny czy coś. Tłumacze jedynie o co mi chodziło w tym wywodzie i tego że nie pominąłem Goblinów, które pojawiły się w 2ce a nakreśliłem, że nie leży mi takie ukazanie tej rasy. Szczególnie że w gothic 3 znowu wracamy do Goblinów jako bardziej zwierząt niż istot rozumnych.
@@Makaroniarzitto chodzi mi bardziej o to że ja nie widze za bardzo tej różnicy, gobliny w trailerze remaku byli przedstawieni poprostu przy paru namiotach i ognisku, tam samo jak w oryginale, jedyna różnica jaką widze to to że zwykł zielony goblin ma ubiór, a w oryginale miały taki tylko wojownicy.
Faktycznie zbroja była kolczugą, z tym że niektórzy posiadali przyłbice(nie wiem chyba przyłbice xD) specjalnie dostosowaną do ich niekształtnego ryjca, której raczej nie ukradli od straznika miejskiego.
Ten remake wygląda trochę jakby go poskładali z gotowych asetów i dodali kilka swoich npc i potworów
4:00 iger?
Panowie, osobiście uważam że za bardzo skupiliście się na tej cenie. Serio, cena za Remake nie jest aż tak ogromna. Tak to teraz wygląda po prostu. Kasowanie remaka przez to że kosztuje tyle ile każda nowa, duża gra jest słabe. Osobiście uważam, że powstanie Remakea jest spełnieniem marzeń każdego dzieciaka sprzed 20 lat i ja z przyjemnością kupię te grę na premierę i wrócę do tego świata
Ma znaczenie, Cena 3xA to I jakość powinna taka być. Uważasz, że golf w cenie audi a6 to dobra cena? No nie. Skoro to gra 2xA to oznacza niższe koszta a więc i cena powinna być.
To, że coś jest chujowe na przestrzeni całej branży, nie znaczy, że nie można tego nazwać chujowym.
Pamiętaj mój drogi przyjacielu w pasji do świata Myrtany jak i światów fikcyjnych ogólnie. Że niestety żyjemy w czasach gdzie bardzo mocno wszelakiej maści branże starają wciąż szukać sposobów jak zarobić jeszcze więcej na produkcie i wycenić go mocniej niż na to zasługuje.
Gra komputerowa to nie jest dzieło artystyczne np. Obraz gdzie dany malarz go namaluje a potem "Sam oceń ile to jest da ciebie warte, jeżeli ktoś uzna że jest w stanie dać za to milion dolarów, to jest to warte milion dolarów"
Gry komputerowe, mimo że mogą być pod względem rozwiązań czy pomysłów dziełami i artyzmem samym w sobie, są wciąż jednak produktem komercyjnym. To my, gracze sterujemy portfelami i przyzwalamy lub nie, na zabiegi branżowe.
Jeżeli każdy z nas podchodziłby podobnie do sprawy, tj. "E tam, nie ma co się skupiać na tym, wszystkie gry tyle dzisiaj kosztują" to stajemy się dosłownie największym prezentem o jakim dev może tylko śnić.
Bo jeżeli jakieś studio zrobi grę o 40% gorszą od jakiegoś super tytułu, ale wyjdzie z założenia że "wszystko dzisiaj tyle kosztuje, gracze i tak kupią" a gracze rzeczywiście zamiast się zastanowić i powiedzieć "przepraszam, ten produkt nie jest tyle wart" kupią. To dadzą jasny sygnał takiemu, i innemu twórcy/studiu że hej, po co mam robić gre na 100%, skoro ta na 60% sprzeda się dokładnie za tyle samo pieniędzy?
Tak długo jak będziemy zgadzać się na takie zagrania, tak długo inni będą to wykorzystywać. Bo każdy chce zarobić. Czy można winić studio za to że chce jak najniższym kosztem zarobić jak najwięcej? Nie, czy można winić studio za to że przestaje się starać, bo nie musi, bo konsument i tak łyknie wszystko jak pelikan kombinerki? Nie. Ale to że nie można ich za to winić nie znaczy że my powinniśmy prowadzić do tego żeby tak to wyglądało.
Bo jest BARDZO duża szansa, że kupisz te gre, i choćby była największym paździerzem to ty i tak powiesz że ci się podoba bo jesteś fanem. Ale jest też bardzo duża szansa, że zapłacisz kupę pieniędzy za produkt, który zwyczajnie nie jest wart tych pieniędzy, i zostaniesz z chudszy portfelem i rozczarowaniem, a twórca w tym czasie za twoje pieniądze otworzy szampana, złapie się za ręce ze swoimi współpracownikami i zaśpiewa Kumbaja. Bo nie zrobiłeś nic aby wymusić na nim zeby dał ci coś co cie nie rozczaruje, bo nie musiał.
Czas pokaże co z tego wyjdzie, może gra okaże się super i bedzię warta nawet więcej niż za nią chcą, a może okaże się totalną klapą. Czas pokaże ^^
PS.
Mimo iż w pełni rozumiem cię, to pamiętaj że mówienie ,,Osobiście uważam, że powstanie Remakea jest spełnieniem marzeń każdego dzieciaka sprzed 20 lat i ja z przyjemnością kupię te grę na premierę i wrócę do tego świata" jest bardzo subiektywne. Jak sam powiedziałeś to ty tak uważasz i to ty wrócisz do tego świata. Ktoś inny może kompletnie na to nie czekać a taka nieadekwatna do produktu cena tylko utwierdzi go w przekonaniu, że nie ma po co tego dotykać. I tak samo jak ty mówisz, że kasowanie gry tylko za jej cene jest słabe, tak ktoś inny może powiedzieć, że ignorowanie ceny do jakości tylko dlatego że jest to gra z twojego dzieciństwa, jest słabe.
@@DawidFRF no ok ale te literki znacza tyle co nic. Przykladowo wszystkie nowe Assasyny sa grami AAA ale fabula jest nudna, powtarzalna i masz ochote rzucic te gre po paru godzinach.
Cena powinna zalezec od tego ile pracy jest w nia wlozone zeby byla to gra ciekawa. Jezeli deweloperzy zupelnie zmienili gre po uwagach z teasera, rozbudowaja watki do juz fantastycznej fabuly i tworza nam stary znany swiat od 0 to uwazam ze tak, Remake jest warty gier 3xA bo wlozyli do tego tyle samo roboty jak nie wiecej niz gier pokroju Assasins Creed.
Ale nie ukrywam ja jestem starym typem gracza, ktory ma totalnie w dupie czy w grze sa doprawcowane jakie durne detale nie wplywajace na grywalnosc. Dla mnie zawsze liczylo sie to jak gra umie mnie wciagnac swoja fabula, na ile wierze w swiat ktory jest tam przedstawiony.
Ja tam kupuje w ciemno na playboxa 5 jak będzie po polsku