Chemik analizuje skład szamponu
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 22 ก.ค. 2024
- Film powstał we współpracy z marką Head&Shoulders
www.headandshoulders.pl/pl-pl/
🦆 Bluzy z kaczką ► naukowybelkot.pl
👉 Patronite ► patronite.pl/NaukowyBelkot
📚 Moja książka ► altenberg.pl/geny/
📚 E-book ► tinyurl.com/pnp-ebook
🎧 Mix audio ► ratstudios.pl/
Kiedyś wiedzieliśmy o świecie więcej. Przed erą smartfonów idąc do toalety mogliśmy poczytać skład kosmetyków i środków czystości... dowiedzieć się czegoś o świecie... Teraz są tiktoki, shorty - trzeba więc zwiększać świadomość otaczającego nas świata takim filmem jak ten.
===
Rozkład jazdy:
0:00 Jak wyglądała wizyta w toalecie przed smartfonami
0:54 Dlaczego nie mydło
3:19 Czytamy skład szamponu
4:30 Analizujemy skład szamponu
12:18 Sponsor odcinka
13:04 Chlorek sodu i krzywa solna
16:37 Zakończenie
===
Źródła (wybrane):
M. Molski - Chemia piękna
A. Marzec - Chemia kosmetyków
cosmetics.specialchem.com/
B. Dreno i in. - Microbiome in healthy skin, update for dermatologists
A. Bielański - Chemia nieorganiczna
P. Atkins - Chemia ogólna
R. Trueab i in. - peroxide as a potential actor in dandruff condition
Z. Xu i in. - Dandruff is associated with the conjoined interactions between host and microorganisms
A. O'Lenick - Understanding salt curves
Pozdrawiam wszystkich, którzy wspominają film „Ewolucja” - FYI: selen jest w szamponie na rynek amerykański!
W 2:43 jest błąd na animacji - mydło i skóra głowy powinny być po przeciwnych stronach 7 niż są. W narracji jest ok!
Za błąd na animacji odpowiadam ja, przepraszam najmocniej. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
Pozdrawiam, montażysta Adam.
No teraz odcinek dlaczego ten selen jest w usa. Dodatkowo można dodać parabeny bo też były nośne swego czasu.
@@adam.m.mysliwiecAdaś i masz za to kolejnego plusa mordo
Nigdy się nie ukrywasz jak coś źle wypunktujesz
Szacuneczek ode mnie i najpewniej wielu innych za to ❤
Gdyby nie to, że to współpraca, to bym chyba mocno skrytykowała ten materiał. Ale tak, to tylko wspomnę, że porządne mydło ma pH 7, czyli obojętny (jak woda destylowana), a nie zasadowy. I służy do usuwania zanieczyszczeń na skórze, a sebum usuwa niejako przy okazji, podobnie jak szampon zresztą. Który przez to działa nie mniej drażniąco. A płukanie włosów z dodatkiem kwasowym (ocet, sok z cytryny, etc.) nie jest w zasadzie żadnym wysiłkiem, zważywszy, że i tak stosujemy dość powszechnie rozmaite odżywki i inne środki pielęgnacyjne po myciu, już mniejsza o to jakie i po co, bo to temat poboczny. Natomiast surfaktanty takie, jak SLS (i inne, często wciskane do składów szamponów przez producentów kosmetyków tzw. "ekologicznych", niestety, ekologiczne nie są, nie są też obojętne, często podrażniają skórę, bywają też alergenne, ale poza tym przedostają się w postaci niezmienionej przez oczyszczalnie ścieków do wód powierzchniowych, (nie mówiąc o bezpośrednim wylewaniu ścieków do zbiorników wodnych) i wpływają drażniąco na życie wodne, czyli ryby, skorupiaki i inni wrażliwi mieszkańcy tych zbiorników, którzy jakby nie bardzo lubią, jak im się rozpuszcza te śluzowe otoczki, które mają na sobie, mówiąc bardzo oględnie. I to jest pewien problem, zauważalny już przez biologów. Są wprawdzie surfaktanty, które nie powodują takich spustoszeń w środowisku wodnym, ale są trudne do zapakowania w gotowy produkt, bo łatwo ulegają rozkładowi, jak saponiny roślinne, czy też - nie wiedzieć czemu - droższe - jak sodium cocoamphocetate, czy glukozyd decylowy, ale też nie pienią się one tak efektownie, a my, współcześni ludzie, z jakiegoś powodu musimy koniecznie mieć coś, co się efektownie pieni, nawet jeśli racjonalnie wystarczy, żeby pieniło się nieco mniej, jeśli efektywnie znosi napięcie powierzchniowe wody i dobrze rozpuszcza tłuszcze. No i z tym mam problem. Bo ja wprawdzie lubię mieć umytą głowę i pachnące, lśniące włosy, ale jak widzę spustoszenia w środowisku, jakie powodują te wszystkie substancje, to wolę sobie przysiąść w kuchni i zrobić szampon czy mydełko własnoręcznie, bo jak człowiek przyswoi trochę wiedzy kosmetologicznej i zielarskiej, to dość łatwe i nawet rozrywkowe zajęcie.
@@user-gb5nw7tf5q Dobre pytanie. Dlaczego szampon w USA zawiera selen a w Europie nie?
Fajny odcinek tylko szkoda, że sponsorem jest headers & shoulders których szampon jest odradzany przez większość trychologów.
Dlaczego?
Ogólnie szampony przeciwłupieżowe są niezdrowe dla skóry głowy ponieważ powodują łuszczenie się skóry co z kolei przyczynia się do powstawania tak zwanego łupieżu estetycznego. Szampony firmy headers & shoulders są jednymi z mocniejszych przez co powodują mocniejsze łuszczenie się skóry i szybsze powstawanie łupieżu estetycznego. Dodatkowo łuszczenie skóry przyczynia się do łysienia. (Są to informacje od trychologa, mogłem coś przekręcić ponieważ rozmowę odbyłem już długi czas temu, ale ogólny sens powinien być zachowany). Jeżeli chodzi o samego autora filmu nie miałem na celu urażenia ani spowodowania żadnej przykrości chciałem zwrócić tylko fakt aby ludzie w komentarzach wiedzieli, że produkt jest niekoniecznie najlepszej jakości. Nie wykluczam też opcji, że dana firma może produkować bardziej specjalistyczne szampony które mają zgoła inne działanie od tych najbardziej podstawowych które możemy spotkać w każdym sklepie. @@KlauduniaL07
używam H&S od wielu lat, jaki szampon inny polecasz, ale taki po którym nie wyłysieje :D @@walior335
Jaki szampon używać ?
@@Carl-qw2mq Szukać tego co polecają kobity od Włosingu. Agnieszka Niedziałek ma kanał na tubie i od lat się tym zajmuje. Gdybym nie natrafił na jej kanał to pewnie do dziś bym się męczył z ciągle podrażnioną skórą głowy co było koszmarem.
Proponuję zrobić taki cykl "Okiem chemika", gdzie będą tego typu analizy. W miarę możliwości podane tak, aby nie-chemik coś z tego zrozumiał.
Chyba kanał "Okiem chemika" się nie zgodzi na taką nazwę.
@@hiddenname7460 Nie wiem czy zgoda jest w takim przypadku wymagana ale faktycznie zapomniałem, że jest kanał o takiej nazwie. No to powiedzmy "Chemiczne analizy" albo cokolwiek innego. Ważne, aby taki cykl powstał :)
@@hiddenname7460 a czemu ma się zgadzać lub nie? To nie jest żadna nazwa zastrzeżona, nawet ja mogę sobie wrzucić film opisany jako Okiem chemika. To zwykłe wyrazy powszechnie występujące w języku polskim, często właśnie w takim zbitku słów okiem+chemika. Pani "magistra" ze wspomnianego kanału nie ma nic w tej kwestii do gadania. Jeszcze tego brakowało...
@@havk Świat według chemika 😂
Chemicy go za to nienawidzą!
Head & Shoulders - najlepszy szampon przeciwłupieżowy powodyjący łupież 🤣
Potwierdzam ten szampon powodował u mnie jeszcze gorszy łupież. Obecnie używam szampon z Garniera Botanic Therapy z czarnuszką i też nie widzę jakiś efektów. Przez jakiś czas z łupieżem miałam spokój . A ostatnio przez ciągły stres od ponad roku znowu z nim walczę i nie mam pomysłu jaki szampon kupować.
@@WanderDragon pirolam sobie zalatw, dojebany po 5 dniach kuracji lupiez zniknal
Wystarczy pójść do dermatologa. Długo utrzymujący się, niereagujący na szampony łupież to może być jakaś choroba skóry, jak choćby zapalenie o różnych przyczynach lub łuszcyca.
Też używałem botanic, fajny ale nie pozbywa dobrze łupieżu, teraz mam tani cosmic i łupież zniknął
@@frican24 Spróbuję, jak to nie zadziała to może za radą Kituśka będę musiała iść do dermatologa.
Kto jeszcze pamięta że selen z tego szamponu zabija złych kosmitów?
Ewolucja
Wczoraj oglądałem 😊
@@MeditutorPL film pt. "Ewolucja"
Oj tam zaraz złych.
head and shoulders łupież wraca po jednym dniu niekorzystania
U mnie nawet pogarsza sytuacje. Kiedyś używałem tylko ten szamponu ale zmieniłem na inny polecany przez fryzjerkę i zmiana o 180*, efektu łupieżu praktycznie nie ma. Co więcej używając jeszcze innych szamponów czy żeli 9999 in 1 efekt również był zadawalający. Podsumowując h&s wielu bardziej szkodzi niż coś daje, bardzo wysusza skórę głowy niż inne szampony, które nomen omen są tańsze niż ten.
@@Pi0ttRq Znajomy sobie bardzo chwali, u mnie chyba raczej szkodzi... Inny chwali Pirolam, dla mnie nie jest zły, ale w raczej nie lepszy od szamponu z Lida. Jeszcze ostatnio testuję szampon micelarny Nivea i chyba jest równie spoko.
biały* jeleń z kozim mlekiem spróbuj, nie wiele cię to kosztuje. ;)@q
@@azazelastaroth1382 kozie mleko troche kosztuje
@@dominomon7117 to taka nazwa produktu, choć faktycznie można to różnie zrozumieć 😝
Interesujące. Reklama produktu, który radykalnie wysusza skórę głowy, powoduje jej łuszczenie, albo rzeczywiście doprowadza do naruszenia jej struktury, lub inaczej zaburza jej funkcjonowanie, doprowadzając do wystąpienia infekcji grzybiczych, by następnie kreować niemożliwy do przerwania cykl potrzeby i solucji. :3 Wspaniały model marketingowy
9/10 trychologow nie poleca
Chemiia ussa zabijaa ?
Czyli miałem dobrą intuicję kiedy parę lat temu wywaliłem to dziadostwo do kosza - po dwóch umyciach dostałem epickiego łupieżu, głowa mnie swędziała. Nie. Po prostu nie. Timotei jest fajny.
Tymczasem ja stosująca head and shoulders od jakiś 5 lat bo to jedyny szampon dzięki któremu moje włosy wyglądają względnie przez cały dzień (okropnie mi się przetłuszczają a h&s je "wysusza" XD) ps. tak wiem muszę się wybrać w końcu do trychologa
@@sayu1289 taki tip: im bardziej wysuszasz włosy, tym więcej one produkują łoju. nie wiem, jakich szamponów używałaś wcześniej - może jeszcze bardziej wysuszających ;) najlepiej się skonsultować z dermatologiem, ale ogółem jakieś ziołowe szampony zwykle sprawdzają się najlepiej (możesz poszukać typowo pod mocno przetłuszczające się). tylko trzeba się przyzwyczaić do tego że się mało pienią (i możesz mieć poczucie, że nie myją xD) no i trochę zajmie włosom odzwyczajenie się od wielkiej produkcji łoju. co 4-5 mycie można użyć faktycznie typowego "płynu do mycia naczyć" jak head & shoulders :D albo zmieszać po połowie
Pracowałam w dev labie w firmie produkującej kosmetyki i sól dość często jest wykorzystywana do "zagęszczania" produktów na bazie takich surfaktantów jak SLES i SLS - szamponów, żeli pod prysznic itp. Nie jestem pewna co do polskiego słownictwa, my odnosiliśmy się to tego jako "increasing viscosity". W każdym razie, w takich formulacjach analiza krzywej solnej i determinacja punktu szczytowego to była standardowa praktyka i zmora techników laboratoryjnych 😅
Chętnie bym zobaczył całą serię takich odcinków "chemik analizuje" innych produktów.
Dzień dobry, w ~ 2:43 wykryłem pewną nieścisłość. pH mydła oznaczone zostało jako mniejsze od 7 "pH7" (zasadowe), co jest niezgodne z treścią materiału. Mam nadzieję, że komentarz okaże się pomocny i błąd zostanie niebawem naprawiony, pozdrawiam.
Nie ma co się oburzać że film we współpracy bo nie jest powiedziane że to najlepszy szampon, masz go kupić itd, a tylko został analizowany skład tego szamponu.
Moim zdaniem spoko opcja żeby wziąć współprace. Patrząc na to że Dawid nie zajmusie sie kosmetykami nie musi wiedziec który jest najlepszy chyba żeby go polecał. Równie dobrze mógłby wziac przypadkowy szampon i to zrobic, ale po co skoro może dostac dodatkową kase za filmik który i tak chciał zrobic, a jedyne co musi zrobic to powiedziec ze analizuje ten konkretny szampon.
Moim zdaniem super współpraca. Zrobiona etycznie. Oby takich więcej, żeby kaska się zgadzała dzieki czemu możemy liczyc na wiecej długich wmbitnych filmów
co to za analiza, która pomija fakt że SLS-y są szkodliwe na dłuższą mete ponieważ są związkami agresywnymi dla skóry?
dlatego właśnie jest pogorszenie i nawrót objawów
to nie jest kwestia najlepszego, tylko tego że taki pseudokosmetyk w ogóle nie powinien być polecany
tak bardzo ambitny film :)
Tak super etyczna, że w przypadku CBD najeżdżał że, nie ma jeszcze istotnych dowodów naukowych by móc polecać, ale najwidoczniej Head&Shoulders tyle zapłacił, że w przypadku tego szamponu już nie jest ważne, że jest to niezdrowy scam.
@@bartoszdudek420 a czy on mówi kup ten szampon?
@@BejonardoLavinci buahahahahah typie, Ty pierwszy raz w internecie jesteś? To jest współpraca, wziął za to hajs, dziwnym przypadkiem omawia tylko funkcje poszczególnych składników, nie zwracając uwagi na to, że są zwyczajnie szkodliwe, musi być wg Ciebie użyte słowo „kup ten szampon” żeby to była reklama? Litości. Jeśli by chodziło o najzwyklejsze omówienie z czego się składają szampony to by opisał to po prostu, podając te same grupy i przykłady składników, i wtedy też od rzetelnego naukowca pasowałoby usłyszeć, że niektóre środki są szkodliwe. A tak to wziął kasę, zrobił filmik, który równie dobrze mógłby zrobić uczeń biolchemu z liceum i morda w kubeł o jakiekolwiek szkodliwości. Żałosne.
@@bartoszdudek420 Żałosne jest to że nie rozumiesz co sie pisze. Nigdzie nie napisałem że to nie reklama, tylko że moim zdaniem ta reklama jest okej(nie że jest idealna) między innymi dla tego że nie zachęca bezpośrednio do kupna. Itd itd nie będe ci dalej tłumaczył bo mi sie nie chce
Najgorszy szampon, żeby podjąć współpracę
Ale nigdzie nie wspomniał, że to jest dobry szampon. Tylko powiedział jaki ma skład chemiczny i po co są niektóre składniki. Każdy niech sam zadecyduje czy taki skład mu odpowiada 😁
Kto długo korzystał z tego produktu wie ze lepiej go unikać, najpierw wywołuje łupież a później go maskuje co skutkuje brakiem łupieżu do momentu zmiany szamponu później jest masakra.Naprawde zdziwiłem się że taki kanał promuje coś takiego. Poczytajcie o tym szamponie na bezstronnych forach skład niezbyt zachęca do stosowania.Koezystalem jakiś rok, teraz nie mogę sobie poradzić ze skórą głowy .
Dokładnie, ta firma, produkuje syf, włosy wypadają po prosty od jego stosowania
Co dopiero podczas brania chemii
Używanie tego szamponu podczas brania chemii, spowodowało i mnie wypadnięcie 60-70% włosów
Po znanie szamponu (cały czas biorąc chemię) włosy powoli odrastają
Chłop po prostu wziął i przeczytał skład losowego szamponu. Co wy od niego chcecie XD
@@Therr2137 za kasę od producenta owego produktu
Dokładnie, skóra głowy uzależniła mi się od tego szamponu i wystarczyło że nie używałem go 3 dni a pojawiało się mocne pieczenie i swędzenie głowy.
@@Therr2137 12:22
30 lat temu, kiedy jeszcze miałem włosy, skusiłem się na H&S. Dostałem takiego uczulenia, że porobiły mi się rany na głowie, po których zostały blizny. Od tamtej pory używam wyłącznie delikatnego mydła. A że grzywce coraz bliżej do karku niż czoła, to wysychanie włosów nie stanowi problemu.
"wyparły te praktyki [płukanie w occie, smarowanie olejem, żółtkiem itd]" hehe no myślę, że wlosomaniaczki i wlosomaniacy mają inne zdanie 😊
Dokładnie hhehehe
No ja nie mam, pozdrawiam z szamponami od htc, anwen i vianka chyba, że chodzi o odżywki
@@Marwo_312. Odnoszę się do fragmentu o odżywkach więc czemu miałoby mi chodzić o szampony? 😅
robiłam płukanki octowe gdy miałam problemy z podrażnioną skórą głowy, żółtka chyba też używałam, nigdy nie zdarzyło mi się za to olejować włosów, bo wydawało mi się, że to za dużo pracy, za to używałam siemienia lnianego
Kiedyś zawsze na koniec mama robiła płukankę z naparu z ziół. Pamiętam że były tam szyszki chmielu,ale nie wiem co więcej,zbyt wiele lat upłynęło. Wtedy w aptece kupowało się duże papierowe torebki wszelkich ziół... Nigdy mi się nie przetluszczaly włosy,ani nie elektryzowały.
Wszyscy analizowaliśmy w kiblu składy wszelkich tam znajdujących się środków, przed pojawieniem się smartphone'ów...
Tylko że nikt nie wiedział co czyta
Odcinek o farbach byłby doskonały. 🙂
Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪
+1
Head & Shoulders zwyczajnie nie radzi sobie z problemami, które, jak podaje producent, skutecznie zwalcza
Z własnego doświadczenia potwierdzam. H&S najnormalniej w świecie przez swoje silne detergenty powoduje nadmierne oczyszczenie skóry głowy (i włosów), co powoduje zaburzenie bariery hydrolipidowej i wzmożone wydzielanie sebum, przez co nasza skóra głowy przetłuszcza się zdecydowanie szybciej. Co znowu wzmaga wilgotność skalpu i tworzy warunki lepsze dla rozwoju drożdżaków i grzybów. Wiec H&S nie tylko nie radzi sobie z problemem, który ma zwalczać ale również go powoduje.
Bo trzeba wiedzieć jak go używać 😉 nie wystarczy nanieś na włosy i zaraz spłukać, trzeba go wymasować we włosy i skórę, odczekać około 3-5 minut, i bardzo dokładnie spłukać. Mi pomógł, a miałem spory problem z łupieżem.
@@strazak1977 jako osoba z łupieżem próbowałam wszystkiego żeby go zwalczyć, więc wiem jak nanosić szampon ;) po prostu moja skóra wymaga łagodniejszych środków i zadziałał szampon który nie zawiera SLS, SLES i innych pochodnych nawet tych łagodniejszych. I jest sporo osób które miały ten sam case co ja. Nie mówię, że szampon H&S nie zadziała dobrze na niektóre przypadki. Cieszę się że chociaż tobie pomógł ;) ale czesto nie jest on dobrym rozwiązaniem i chcę zaznaczyć, że nie jest to jakieś nienormalne.
@@paulistka5287 Jakie łagodniejsze szampony bez SLS i SLES używasz i polecasz jeśli mógłbym spytać?
@@xKateshi nie jestem z tego dumna ale dosłownie najlepiej u mnie działa mydło cedrowe babuszki Agafii, które jest teraz absurdalnie drogie i ciężko dostępne. Niestety nie znalazłam jeszcze godnego zastępcy, który byłby w moim budżecie, a chętnie bym wymieniła na coś moralnie przystępniejszego. Więc jeśli ktoś może coś polecić to również chętnie skorzystam ;)
Witam, bardzo szanuje Pana i bardzo lubię Pana materiały ,zawsze profesjonalnie wykonane, wyczerpujące tematy, mnóstwo odpowiedzi, ALE nie znam ludzi którzy używając H&S pozbyli się lub choć zmniejszyli oznaki łupieżu. Sam jestem osoba cierpiącą na łupież od bardzo dawno. Czego bym nie użył z "świetnych" czy "cudownych" szamponów przeciwłupieżowych, (a używałem ich chyba wszystkie i to przez długi czas) nigdy nie byłem w stanie pozbyć się łupieżu. Nawet w stopniu zadowalającym zmniejszyć jego występowanie. Także łapka za profesjonalne wykonanie materiału, ale duży minus za reklamę czegoś co ja (i ludzie których znam) uważają że w ogóle nie działa...
Przykro widzieć te współpracę, rozumiem, że kanał musi się utrzymywać, rozumiem że oceniasz bardziej substancje niż produkt, ale przydałyby się uczciwe wzmianki o szkodliwości tego syfu, których w materiale sponsorowanym nie można umieścić. Jako wieloletni fan UNB (niemalże od samego początku) jestem zawiedziony ta współpraca. Nie wpływa to w mojej ocenie na resztę pracy kanału i twórcy, lecz liczę, że Dawid wyciągnie wnioski na przyszłość.
tematycznie - może niech Vianek zrobi z tobą współpracę i opowiesz coś o różnicy między naturalnymi, a "chemicznymi" kosmetykami? :D
Ooo albo Sylveco lub Sattva!
@@x_Blueberrey vianek robi sylveco, to ta sama firma
Popieram, znajoma dermatolożka i zarazem fanka wszelakich specyfików ziołowych mi poleciła Vianka i jako facet jestem mega zadowolony. Żel do kąpieli się nie pieni, ale pięknie pachnie (wszystkie kolory), szampon z miodunki idealnie mi robi włosy, że są normalne, a nie sztywne ani nie afro, wcierka do włosów w sprayu na odświeżenie, zaś tonik (ale tu strcite Sylveco) hibiskusowy idealne do obmycia twarzy np. po goleniu.
Moze byc tez firma Tolpa
@@macicowata Zgadza się, ale produkty różne. Na przykład Vianek nie ma myjącego balsamu, a myślę, że to dość ciekawy produkt :)
A teraz poprosimy film o naturalnych szamponych z łagodnymi środkami myjącymi
bardzo dobrze zmontowany film, przyjemnie się ogląda. Pozdrawiam
Pytanie, czy mitem jest jakoby SLS był na tyle silnym detergentem, że w efekcie pobudza skórę głowy do nadmiernego wydzielania łoju jako reakcja zwrotna? To się w miarę pokrywa z moimi obserwacjami przy stosowaniu szamponów opartych na tym detergencie (czyli niestety jakieś 90% dostępnych szamponów).
Sam używam od jakiegoś czasu tylko szamponu opartego na SCS (które zawiera nadal trochę SLS, bo "C" oznacza mieszaninę kwasów tłuszczowych) i według mnie, daje najlepszy efekt, bez nadmiernego przetłuszczania włosów.
Mocniejszych szamponów warto uzywac raz na jakiś czas żeby domyć "porządnie" skórę głowy np z silikonów, które nie rozpuszczają się w wodzie i bez silnego detergentu się ich nie pozbędziemy.
Chemiczne pogadanki są najlepsze!!! Teraz odcinek o tych składnikach, o których sam powiedziałeś, że trzeba by było poświęcić im więcej czasu
Te nazwy cząsteczek są takie poetyckie.
Tak samo jak twoja obecność w internecie
Zajmuję się oczyszczaniem kości, Head and Shoulders jest moim podstawowym środkiem do czyszczenia z resztek ciała... oraz mojej głowy
To ironia czy serio działa?
Na kości? Serio.
@@jerzyjankowski7030 Szanuj włosy. Zmień szampon
Super film, Dawidzie, proszę więcej takich stricte (bio)chemicznych rzeczy
Jak zawsze bardzo podziwiam twoje filmy to tym razem zawiodłeś mnie doborem sponsora. Nie wyobrażałem sobie, że zareklamujesz taki szkodliwy produkt.
Gdzie w tym filmie jest reklama?🤔
To. Było. Boskie :) Uwielbiam taką analizę codziennych przedmiotów.
Ależ to było dobre. Nie dość, że że współpracą to jeszcze super ciekawie i o praktycznych aspektach chemii. Mam nadzieję że uda ci się więcej takich odcinków zrobić
Super analiza! Chętnie zobaczę więcej takich odcinków😄
Dawidzie, dziękuję za ciekawy odcinek!
Dziękuję za wspaniały odcinek! Chemia łatwiej wchodzi do głowy na takich konkretnych przykładach😊
Bardzo fajny materiał, czekam na porównanie chemicznych i naturalnych kosmetyków 😊
Super materiał, bardzo podoba mi się pomysł tlumaczenia co oznaczają chemiczne opisy na priduktach.
Co do sponsora... Nie polecam ich szamponów, przez lata przez nich męczyłam się z łupieżem 🤯 i czego nie robiłam, żeby przeszło, dopiero zmieniając szampon zaczęło przechodzić.
Bardzo fajny pomysł na cykl odcinków - więcej takich! Następny może być np. o jakimś silnym kleju :-)
Paaanie, powiedz mie pan, jakim cudem obejrzałem odcinek z zapartym tchem nie rozumiejąc kompletnie niczego?! No kuźwa jak?
Może masz problemy z koncentracją?
Super filmik, bardzo ciekawe ❤
Tak, bardzo nam przypadły takie odcinki do gustu! :D Czekamy na więcej!
Bardzo mi się taki odcinek podoba, chętnie obejrzałbym więcej analizowania składów w ten sposób
Świetny film jak zawsze ❤
cudowny filmik!
bardzo podobają mi się takie chemiczne analizy miło nawet by było zobaczyć więcej chemicznych detali i szczegółów
Świetny odcinek!
Bardzo podoba mi się taki format - dobra robota i pomysł
Bardzo ciekawy odcinek, chętnie obejrzę podobne odcinki o rzeczach codziennego użytku :)
Ciekawy odcinek, jak zawsze! Dzięki :D
Dzień dobry. Super film. Pozdrawiam
Yes Please. Wiecej odcinków z pokazywaniem :)
Świetny odcinek! Ogromna wiedza prowadzącego, chcemy więcej 😀
Świetny film!!! Proszę rób więcej typowo chemicznych filmów jest to bardzo ciekawe.
Ogólnie odcinek fajny, tylko zabrakło mi opisu głównego skladnika myjącego jakim jest SLS a jest to zbyt mocny detegent dla skóry głowy i może ją nadmiernie przesuszać 😢
Jupiiiii bez zatkanego nosa!!! Super. Dobrze że Pan już zdrowy a film mega ciekawy jak zwykle. I dobra fryzura i (jak to moja babcia mawiała) przystojnie Pan wygląda. Znośnego tygodnia! (cytując Klawitera 😁)
Świetny odcinek 👌🏻
Fenomenalny odcinek. Wspaniałe ukazanie aplikacji chemii. Wiecej tego typu kontentu. Jestem egoistyczny bo potrzebuje chemii
pierwszy raz w życiu i żałuje że sie jej nie uczyłem.
Tak, taki format krótkich pogadanek bardzo mi się podoba!
Świetny film, z miłą chęcią obejrzę takich więcej :)
Fajne. Mi by się takie chemiczne pogadanki o kosmetykach bardzo podobały, więc jeśli można, to poproszę więcej :D
Jest siarczan selenu który idealnie zabija kosmitów 😊 widziałem wczoraj w jednym filmie 😁
Ale działa po podaniu doodbytniczym.
Z Livhwałą mi się skojarzyło
Dzięki za film 😊
Poniżej jednego procenta udziału substancji w składzie kosmetyku, kolejność w INCI jest dowolna (wybiera ją producent).
Proszę poczytać czym jest INCI i to są wytyczne których producent musi się trzymać, składniki których jest w produkcie powyżej 0,1% muszą być podane w kolejności od tego co jest najwięcej do tego co jest najmniej, jeśli mówimy o składnikach których zawartość mamy poniżej 0,1% to są one podane w kolejności alfabetycznej a nie według ilości w produkcie. Pozdrawiam ☺️
@@weronikakotarska4578 Nie jest to prawdą. Proszę doczytać ustawę z dnia 4 października 2018 r. o produktach kosmetycznych oraz Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r.
@@weronikakotarska4578 Pisze Pani nieprawdę. Ustawa z dnia 30 marca 2001 o kosmetykach art. 6 pkt. 8.
@@Marek_Kosciak Racja, pomyliłam się z tym stężeniem, tylko nie ma dopisane w jakiej kolejności muszą być podane, a jako ciekawostkę dodam że najczęściej producenci wybierają opcję podawania składników których stężenie jest poniżej 1% w kolejności alfabetycznej ☺️
@@weronikakotarska4578 Jest to napisane. "W malejącym porządku według masy". Poniżej 1% producenci układają INCI w taki sposób żeby składniki które dobrze się kojarzą były w widocznym miejscu. Niewiele osób wie o tej zasadzie i konsument może myśleć że akurat danego składnika np. aktywnego może być dużo. W INCI nie ma informacji gdzie zaczyna się próg 1% a INCI czasem jest długie.
prosimy więcej, Dawidzie
Super, że powstał odcinek o składzie kosmetyku! 😍 Szkoda, że akurat z tym produktem, ale jakiś początek musi być, a może kiedyś powstanie seria kosmetyczna i np. porównanie składu takiego konwencjonalnego kosmetyku z takim górnej półki (składowej, nie cenowej) np. z Viankiem, tak jak już ktoś wspomniał w komentarzu ❤️
Świetny odcinek. Pozdrawiam
Świetny odcinek. Proszę o więcej.
Ekstra odcinek. Takiej formy może być więcej na tym kanale ;-)
Chętnie zobaczymy więcej takich
Dzięki za film, fajnie było odświeżyć sobnie wiedzę. Dobrze byłoby, żeby powstał też materiał o szamponach leczniczych, np. Pirolam.
Moja pani z chemii w liceum w kontekście mydła mówiła, że pod kątem chemicznym jak coś ma wodę na pierwszym miejscu w składzie, to nie jest to mydło.
Mydło w kostce to mydło, "mydło w płynie" to już syndet itd.
Dziękuję za fajny materiał :)
Hej Dawid, mnie zaciekawilo wszystko o czym wspomniales w tym odcinku (z reszta sam odcinek tez ) wiec z checia zobacze cos wiecej w tym temacie. 😊
Sól jest zagęstnikiem nie tylko szamponów, ale i płynów do mycia naczyń.
świetny odcinek, więcej taki
Wróciłam po przerwie do oglądania - oj jak żałuję tej przerwy! Już pierwsze minuty filmu mi uświadomiły jak tęsknię za nauczaniem chemii!
bardzo mi się podoba tego typu odcinek :))
Świetny odcinek 😊
Więcej takich materiałów ❤
Super są te odcinki!
jestem zachwycony tym filmikiem i proszę o więcej 🤩 tak bardzo brakuje mi chemii użytkowej w treściach popularno-naukowych, bo najbardziej chwytliwe tematy (czy to na ScienceChannel czy BBC) to zwierzęta i kosmos. a chemia to chyba najbardziej życiowa i mainstreamowa (w pozytywnym sensie) dziedzina, o której wiemy zdecydowanie za mało, niestety w szkole uczymy się rzeczy trudnych (mimo wszystko ciekawych, ale zdecydowanie nie codziennych)
Rewelacja.
Nie spodziewałem się jak skomplikowanym produktem jest szampon.
Bardzo przyjemny odcinek
Super materiał i świetnie przekazana wiedza. Lubię.
Swietny materiał, jak zawsze. Z tego szamponu korzystałem długo i sobie chwaliłem wbrew innym komentarzom, ale jego aktualna cena zabija. Chcemy takich analiz na żywych przykładach❤
Dzięki za fajny film. Chętnie obejrzę coś więcej o chemii. Szamponu używam i jestem zadowolony. 😊
Cześć Dawid, dzięki za ciekawy materiał, pozdro, Filip
Uwielbiam słuchać ....wiedzą i takent przekazywania
Świetny film 🤤❤
Bardzo fajny odcinek 💪
Nie wiem jak z jakością tego produktu teraz, ale po tym co zrobił mi ze skórą głowy te 6-7 lat temu, boję się do niego wracać...
Na początku ładnie czyści, i jak komuś nie przeszkadzało to uczucie "zimnej skóry" po umyciu szamponem z dodatkiem mentolu to spoko, ja miałam cały czas wrażenie mokrej głowy i definitywnie nie sprzyjało to komfortowi.
Gdy myłam nim włosy któryś raz z kolei to zauważyłam, że zaczął mi się nasilać łupież mimo dokładnego zmycia produktu :/
Wtedy myślałam, że po prostu to wina mojej skóry, że zaczął się intensyfikować łupież. Myłam nim włosy w błogim przekonaniu, że mi pomoże, ale niestety nie pomógł. Po jakimś czasie zmieniłam szampon i problem zniknął. Nie mam żadnych alergii także nie widzę innej opcji niż to, że H&S zrobił takie rzeczy. Być może teraz te szampony nie są takimi rypaczami, ale nie wiem czy chcę się przekonać. Jeśli jest tu ktoś z podobnymi przeżyciami i ponownie spróbował szamponów H&S, proszę o opinię i odczucia :)
biały jeleń z dodatkiem koziego mleka. Mnie pomaga
Używam H&S od ponad 5 lat i bez problemu
Używałam H&S od dawna, faktem jest, że łupieżu nie miałem, jedynie jak nie umyłem głowy albo umyłem niedokładnie to wtedy sypało się ze mnie jak śnieg na święta. Jak przechodziłem na inne szampony to żaden nie pomagał, po każdym łupież był, niektóre robiły, że było go mniej ale nigdy zero. Ale się przemogłem, czułem, że coś jest sus z tym szamponem, kilka tygodni na innych jechałem i skończyło się na tym, że teraz nie mam łupieżu w ogóle, nie ważne czym myję, mogę sobie zrobić przerwę na dzień i się łupież nie pojawi. Nigdy nie wrócę do H&S xd
Super materiał.
Dawaj dalej i więcej :D
O tak, więcej analiz składów produktów prosimy.
Bardzo przyjemny odcinek.
Chemiczne pogadanki są jak najbardziej pożądane :)
dzięki!
Bardzo fajny odcinek
Z chęcią posłuchałabym więcej takich ciekawostek, może nawet w formie podcastu albo po prostu dłuższego materiału, bez mocnego skracania. Jednak jeżeli chodzi o analizy kosmetyków tak jak w tym przypadku, rozszerzyłabym film o informacje jak dane substancje działają na ciało. Konsystencja i ogólne właściwości fizyczne produktu to jedno, ale działanie na skórę i włosy w przypadku szamponów to zupełnie inna para kaloszy. Film oglądałam z uśmiechem na buzi :)
Dokładnie tego mi brakowało. Jak ten produkt działa na ciało.
No i podobne filmy,przede wszystkim dłuższe formaty,ja uwielbiam słuchać o takich rzeczach.
Dzięki za pracę na tym kanale całemu zespołowi 😊
Jedyny problem szamponów przeciwłupieżowych w tym H&S jest taki że wzmagają objawy łupieżu. Łupież miałem w wieku 13-14 lat widzialem jak ten szampon wzmaga łuszczenie skóry głowy. Wystarczyło w moim przypadku mycie włosów raz na 2-3 dni najtańszym szamponem z pokrzywą i problem został zażegnany aż do dnia dzisiejszego - teraz jestem po trzydziestce, a wiec ponad 15 lat nie mam łupieżu i w międzyczasie nigdy nie wrócił. Moja mama ma sporadyczne nawroty łupieżu lub "bolące cebulki włosów" ale to raz na 2-3 lata i wtedy robi napar z pokrzyw i nim myje wlosy przez 3 dni i ma spokój na kolejne 2-3 lata
Nie chcę tutaj podważać skuteczności działania tego szamponu, pewnie są osoby ktorym pomógł ale zalecam naturalne sposoby stosowane przez nasze babcie i dziadków 😊
Uwielbiam oglądać twoje filmy
Super odcinek ❤