Bardzo proszę o odcinek o szamponach, ich rodzajach (a dokładniej o składnikach aktywnych szamponów i ich krótko oraz długoterminowym działniu na skórę, w szczególności o związkach selenu), o częstotliwości stosowania, jeżeli uda Wam się zrobić research to także o modzie na "no shampoo" czyli o twardym odstawieniu wszelakich szamponów i detergentów dla skóry pod włosami itd. itp.
Też jestem ciekaw. Kiedy usłyszałem, że szampon przeciwłupieżowy należy stosować prewencyjnie, to zmartwiłem się, bo przypomniało mi się, ile skutków ubocznych ma ketokonazol - popularny lek przeciwłupieżowy. Mam nadzieję, że Dawid miał na myśli inne szampony.
Na yt jest gościu co pozbył się wszelkich szamponów i argumentował dlaczego. W skrócie szampon jest po to aby pozbyć się brudu z włosów ale pozbywa się też naturalnego składnika sebum które chroni włosy i skórę. Nasza głowa w pewien sposób dowiaduje się o tym że nasze włosy są bez ochrony i decyduje się na ponowne wydzielenie sebum co przyśpiesza jego wydzielanie. Więcej sebum to też więcej bakterii i sąd jest możliwy łupież. Po drugie głowę bez sebum trzeba ponownie naoliwić czyli specjalnie ją brudzisz olejem. Bez zastosowania szamponu nie wymyjesz sebum z włosów czyli warstwy ochronnej więc skóra nie będzie jej produkować bo już ją ma. Stan jego włosów po zaprzestaniu stosowania szamponów był dużo lepszy niż przed i chyba pozbył się też łupieżu. Próbowałem stosować jego metodę ale mam długie włosy i nie zadziałała. Według mnie jedyny sposób na łupież to ścięcie włosów :/
@@Kiroz92xo jakich skutkach ubocznych ketokonazolu mówisz? Chyba nie o tych przy stosowaniu doustnym, bo oczywiście mówimy o stosowanie miejscowym na skórę.
Świetny film! Ciekawiłaby mnie kontynuacja tego tematu, ale w kierunku choroby: łuszczycy. To wciąż mało poznana i nieuleczalna choroba, która dotyka tak wielu ludzi. Twój film mógłby pomóc nam ją zrozumieć - nam chorym i nam, którzy się z nią spotykają u innych. Robisz dobrą robotę, dzięki!
Fajny odcinek jak zwykle, ale muszę przyznać, że tęsknię za dłuższymi odcinkami z bardziej złożonych tematów, np. Biologii masowego rażenia, chorobach gorszych niż śmierć, placebo, czy też tego odcinka z Lublina o kosmosie i czasie
@@booba747 Dokładnie. Może w przyszłości samochody staną się powszechne, nie trzeba będzie stać w kolejkach na poczcie, żeby opłacić rachunki, a zakup rzeczy nietypowych nie będzie realizowany przez wyjazd do miasta wojewódzkiego i błądzenie po bazarach i sklepach. Wtedy może ludzie będą mieć więcej czasu...
chórek w tle: taaak, taaaak, oscinek o szamponach!! przeciwwaga do hurraoptymistycznej wizji swiata, jaką kreuje nam materking, brzmi bardzo ciekawie :)
U mnie łupież gdzieś tam się pojawiał, a potem znikał od okresu dojrzewania. Był H&S, był Nizoral, potem już jak byłam dorosła dermatolog zalecił Pirolam i sporo go stosowałam ale jak przerzucałam się na inny szampon to po czasie łupież i świąd wracał. Jak zaczęłam zgłębiać temat i znalazłam content trychologiczny, wprowadziłam pewne zmiany i to dopiero pomogło, od roku mam spokój. U mnie ważne okazało sie: -mycie głowy dwa razy (ja nie wiedziałam!!). Myjemy skalp nie włosy, pianę zostawiamy na ok 5 minut za każdym myciem -nie stosuje się szamponów przeciwłupieżowych na stałe. Robi się kuracje zgodnie z zaleceniami a potem stosuje tylko przypominająco raz w tygodniu lub co ileś myć -nie spanie z mokrymi włosami -nie trzymanie długo ręcznika na głowie i dokładne suszenie włosów -regularna zmiana poszewki poduszki -odżywka tylko na łodygę, w zależności od długości, od ucha w dół -raz w tygodniu peeling skalpu, ale nie mechaniczny (ja obecnie używam Vichy dercos, ale chcę się przerzucić na peeling biologiczny) Próby wdrażania zasad włosomaniaczek zaowocowały u mnie najgorszym łupieżem i świądem w życiu. Ogólnie łupież może powodować wiele czynników i mogą też na to wpływać jakieś niedobory w organizmie, ale warto zacząć od zmiany higieny i pielęgnacji. Być może komuś to pomoże :) pzdr
@@magdalenamichalska7613tak te podstawowe zasady się zgadzają, ale próby zastosowani zasad peh, mycie włosów odżywką, olejowanie albo używanie delikatnych szamponów vs rypaczy u mnie pogorszyły sprawę znacząco. Być może komuś to się sprawdza, ale mnie niestety nie
A ja proszę o odcinek o Izotretynoinie. Dlaczego leczy trądzik(chociaż nie zawsze) i dlaczego jest tak niebezpieczny dla kobiet. Myśle ze ten środek zmienił życie wielu osób i przydałby się odcinek o tym.
Myślę, że bez większego problemu uzyskasz właściwe informacje, gdy spytasz lekarza rodzinnego czy w aptece trafisz na farmaceutę (nie technika farmacji). Apteki są łatwo dostępne, i nawet jeśli za pierwszym razem nie trafisz na osobę chętną do rozmowy, nie za każdym razem trafisz na magistra, to w końcu znajdziesz kogoś, kto będzie chciał poświęcić Tobie parę minut i odpowie na konkretne pytania. A to istotne, bo działania leku nie do końca można opisać ogólnie, lepiej opowiadać na podstawie sytuacji pacjenta. Przy bezpośredniej rozmowie zawsze można dopytać o dokładne nasze wątpliwości.
@@wicherek1614 nie do końca jest tak jak mówisz. Byłem u jednego z najlepszych lekarzy na świecie zajmującym się trądzikiem. Long story short.. ja po 1,5roku leczenia od 10 lat nie mam trądziku ale stosowałem się do zaleceń i wydałem na to furę kasy. Zwykly magister czy rodzinny to sobie może.
@@Radekthe oj, ale tego też nie miałem na myśli. Nikt nie zastąpi lekarza dermatologa w leczeniu schorzeń dermatologicznych. To specjalista w swojej, wąskiej dziedzinie. Krok niżej mamy lekarza rodzinnego, krok jeszcze niżej magistra. Każdy stopień niżej to szersza wiedza. Wiedza szersza oczywiście wiąże się z tym, że wiedza nie będzie tak dokładna. Z kolei mogą czasem więcej zasugerować, wpadając na "głupie" dla specjalistów rozwiązania, które występują rzadziej niż praktyka specjalisty wskazuje xd I ani lekarz rodzinny, ani farmaceuta nie określą Tobie schematu leczenia, ni doboru preparatów, bo nie mają wiedzy czy narzędzi, by przebadać pacjenta. Natomiast lekarz rodzinny stwierdzi, które zmiany oznaczają zmiany trądzikowe i jakie zmiany w diecie warto wdrożyć. Natomiast magister oczywiście doradzi jak stosować dany lek, szczególnie doustne, czy będzie w stanie odpowiedzieć czy zalecenia lekarza są rozsądne. Lekarz rodzinny i farmaceuta sami też mogliby dużo powiedzieć, gdyby dostali epikryzę od lekarza specjalisty. Bo oczywiście co innego pomóc pacjentowi trądzikowemu, gdy wiedzą jaki to rodzaj trądziku, gdzie występuje, w jaki sposób się objawia, jakie istnieją czynniki nasilajace, jaki szczep bakterii zainfekował, czy zmiany się sączą, ropieją, czy skóra się przetłuszcza, itd. Każdy specjalista coś dołoży do tematu
Pozwole sobie podzielic sie moim doswiadczenie z tym ze bialym i niemile widzianym objawem. Mierze sie z nim od poczatku okresu dojrzewania i najwieksze nasilenie wystapilo podczas wysokiej goraczki spowodowanej bardzo powazna angina. Angina ktora skonczyla sie hispitalizacja z powodu zapalenia miesnia sercowego gdyz angina takowy potrafi wywolac. Za kazdym razem gdy bylem powaznie chory i mialem goraczke przekraczajaca 40 stopni nasilenie tegoz sniego bylo absurdalnie przesadzone. dodatkowo jestem osoba zmagajaca sie z depresja i podczas okresow leczenia antydepresantami lupiez bardzo traci na nasileniu. to sa tylko moje osobiste spostrzezenia takze tyle mialem do powiedzenia i przepraszam za brak polskich znakow lecz pisze to na systemie operacjnym z holenderkiego komputera ;)
Odcinek o szamponach! Tak, tak i jeszcze raz tak. Na mnie działają tylko niektóre i chętnie się dowiem dlaczego. Mam swój sprawdzony zestaw, leczniczo ketokonazol, a na podtrzymanie bardziej codzienny szampon z dopiskiem "anti-dandruff" i jakoś się trzymam. A i tak kilkudniowy wyjazd z domu to murowany powrót łupieżu. Podejrzewam zmianę wody, ale kto wie...
Z łupieżem problemów nie mam, ale swego czasu, tak z kilkanaście do dwudziestu lat temu zaczął mnie swędzieć dekiel. Po latach prób i doświadczeń na sobie wiem, że trzeba bardzo dokładnie oczyścić skórę głowy. Do najzwyklejszego, najprostszego i najtańszego szamponu bez dodatku silikonu i innych "ulepszaczy", na które mam alergię dosypuję kawę mieloną i dokładnie, długo, z atencją szoruję, masuję, trę tym skórę głowy i baaardzo dokładnie to spłukuję niezbyt ciepłą wodą, taką letnią, ciepłoletnią. Następnie oblewamy dekiel octem jabłkowym i rozprowadzam go przez minutę na całej długości włosów, po prostu "trzęsąc" nimi. Po spłukaniu nakładam na samą długość włosa odżywkę domowej roboty, bez silikonów i sztucznych dodatków. I WŁALA!
Jak byłem młody to myłem włosy dobrymi szamponami i często miałem łupież i wypadające włosy. Przestałem używać szamponów, włosy myję albo żelem pod prysznic albo mydłem w płynie. Włosy mam super silne, zero łupieżu i wypadania włosów od wielu lat. Moja rada spróbujcie całkowicie odstawić szampony i odżywki. Czytałem że szampony są niezdrowe bo usuwają naturalne oleje i inne substancje ze skóry głowy, a odżywki na ich miejsce nakładają sztuczne substancje.
nie wiem czy szampony są niezdrowe, służą po prostu do mycia skóry głowy, która też się brudzi i pochłania dużo zanieczyszczeń, ważne jest stosowanie delikatnych produktów częściej niż tych mocniejszych, a co do usuwania tych naturalnych olejów ze skóry, no to nasz organizm i tak będzie je produkował :)
Na łupież i albo przetłuszczanie skóry glowy to najlepiej myć naparem z pokrzywy. Moja mama sobie tym sposobem poradziła z przetluszczajacą się skorą na glowie. Kiedyś tym sposobem myła wlosy regularnie a teraz wtedy gdy przetłuszczanie wraca czyli raz na rok i wystarczą 2-4 takie mycia i spokój na naprawdę kilka miesięcy
Ja przez pewien czas brałam bardzo szybkie prysznice i przez to, że niedokładnie spłukowałam szampon to pojawił mi się łupież (po kilku latach przerwy). Gdy tylko zaczełam dokładniej spłukiwać, bo się domyśliłam, że to może przez to, to problem zniknął 👍🏻
Cierpię na Łzs juz naście lat. Choroba potrafi naprawdę utrudnić życie. Żaden środki nie pomagają na dłużej a kiedy mam okres wzmożonego stresu jest koszmar. Siedzące i piekące, zapalne i łuszczące sie plamy. Oby w końca znaleźli jakis magiczny srodek.
Ja ostatnio podczas wzmożonego stresu miałem nawrót, największy dotąd i rzeczywiście żadne środki, które dotychczas u mnie się sprawdzały - nie pomagały. Niektóre wręcz zaostrzały. Pomógł dopiero krem, który ma składnik aktywny cyklopiroks z olaminą. "Gasił" zmiany dosłownie z dnia na dzień. Zrobiłem trochę większy research i cykropiroks oprócz grzybobójczego działania, jest również przeciwzapalny - a więc przerywa niekończące się nieraz koło: stan zapalny - rozwój malassezi - wzmaganie stanu zapalnego przez niektóre przeciwłupieżowe specyfiki - jeszcze większy stan zapalny. Jeśli zmiany występują na głowie i masz długie włosy, to pewnie szampon z cyklopiroksem byłby lepszym rozwiązaniem.
Krótko mówiąc - skoro przyczyna występowania łupieżu jest zasadniczo nieznana, to wszystkie środki przeciwłupieżowe to zwykłe oszustwo a ich producenci powinni odpowiadać za próbę wyłudzenia.
Miałam łupież kiedyś, jak używałam jakiegoś szamponu z czymśtam z jedwabiu od Glisskur, ale odkąd stosuję taki najtańszy szampon od Isany z Rossmanna, to nie mam ani trochę łupieżu. Mogę normalnie się drapać po głowie i nic się nie sypie.
Panie doktorze, proszę o pomoc. Czy grzyb ten ma jakiś związek z trądzikiem? Mam 35 lat i nadal mam ten problem. Czy mógłbyś Drogi Dawidzie powiedzieć coś o trądziku?
Ja na szczęście mam niewielki łupież. Problem pojawił się gdy chciałem się go pozbyć przy pomocy popularnego szamponu do głowy i ramion. Śnieżyca to mało powiedziane. Tydzień nie ściągałem czapki poza domem...
Z powyższego wykładu mam już rozwiązanie wystarczy zasiedlić skórę innymi bakteriami. Powierzchnia jest ograniczona wiec spokojnie można zasiedlić uchodźcami wypierając w ten sposób liczbę miejscowych tubylców.
@@ceneo12 u mnie pomaga szampon z piroktonem olaminy i substancjami łagodzącymi typu alantoina, pantenol, inulina. Dodatkowo do mycia bardzo łagodne szampony w kostce o nawilżającym działaniu. Mycie głowy nie za gorącą wodą, szampon zawsze rozrzedzony, b. dokładne spłukiwanie, fajnie pomagają bezalkoholowe wcierki np. z olejkiem miętowym albo rozmarynowym, nieużywanie żadnych żeli i lakierów do włosów, chodzenie w czapce z naturalnej dzianiny. No i pilingi trychologiczne np. z kwasami AHA raz w tygodniu. Grunt, to nie podrażniać skalpu bez potrzeby i nieustannie dbać o równowagę hydrolipidową skóry głowy. U mnie sytuacja jest mocno opanowana, łupież jest ledwo widoczny, ale muszę się pilnować - ŁZS mam już 10 lat, choć obecnie "rzuty" mam jedynie parę razy do roku.
częste golenie bani na zero, chyba mi nie pomogło, łupież nie zniknął, ostatnio kupiłem mydło marsylskie, i od tej pory łupież zaczynał stopniowo zanikać, widać grzyby nie lubią szarego mydła
Ciekawy temat i taki niby codzienny, ale nikt go jakoś nie porusza zbyt często. Czasami można co najwyżej zobaczyć jakaś reklamę. Ze swojego doświadczenia mogę się podzielić swoją walką z łupieżem, a tak na prawdę z Mallessezią. Drobny śnieżek u mnie pojawił się w okresie dojrzewania, wszelkie próby stosowania produktów do walki z tym zjawiskiem nie były skuteczne, a nawet - BA! - przynosiły odwrotny skutek. Pamiętam zwłaszcza sytuację jak użyłem szamponu Głowa&Ramiona. Z drobnego śnieżku otrzymałem efekt odwrotny od oczekiwanego. Naskórek zaczął odchodzić płatami! Byłem załamany. Co gorsze, po tym jednym użyciu problem nasilonego łuszczenia się utrzymywał się około pół roku. Byłem wręcz wkurvviony, że szampon zamiast pomóc to mi zaszkodził. W szkole średniej używałem jakiś ziołowych medykamentów, które działały w miarę przyzwoicie, przede wszystkim problem łuszczenia nie był tak duży. Jak już poszedłem na studia to zainteresował mnie produkt przeciwłupieżowy, który można przetłumaczyć na Czysty, Przejrzysty, itp. Już po pierwszym użyciu SZOK - ZERO ŚNIEGU! Przez jakieś 2-3 lata produkt był ogólnie dostępny w naszych sklepach, potem jakby wyparował. Miałem nosa i kupiłem na zapas 4 opakowania ;) Wystarczyły na długo, bo noszę krótkie włosy. Od jakiś 6 lat stosuję wszystko co mi wpadnie pod rękę, żeby umyć głowę (no prawie wszystko, oprócz Głowa&Ramiona - do tego mam uraz!). Skóra na głowie zdrowa, nic się nie sypie. Nie wiem na ile miał wpływ użyty szampon, czy to może była kwestia wieku, ale na chwilę obecną nic się nie sypie... no może z wiekiem trochę szybciej zdrowie ;)
Jak zawsze dałem łapkę przed obejrzeniem( bo skleroza) i jak zawsze nie żałowałem . Niema rzeczy nieciekawych , są tylko rzeczy w które za mało się zagłębiliśmy - może odcinek o entropi ? 👍
Head&Shoulders mietowy 2w1. Raz dziennie. Codziennie i nie ma opcji żeby ktoś miał łupież. Ale codziennie, nie raz na dwa dni czy 3 trzeba sie myć, i używać szamponu, a nie raz na tydzień, albo sie ktoś nie myje przez tydzień i później siedzę w robocie z takim. Codziennie.
Ja head & shoulers używam czasami zamiast domestosu. Lepiej tego na głowę nie dawać. Wysusza w pełni skórę, przez co łupieżu jest wielokrotnie więcej, do tego dochodzi swędzenie i pieczenie.
U mnie łupież wystąpił po przeszczepie nerki, po lekach immunosupresyjnych. Ciężko jest się pozbyć, nie mogę nosić ciemnych ubrań bo bardzo widać łupież. Nie siadam w autobusie czy innych środkach komunikacji, żeby nikt nie patrzył z góry na moją głowę :)
Mam ten problem i pomagają mi znacząco: mycie włosów co 3-4dni, nie suszenie dlugo suszarką (ale trzeba suszyć , tylko nie przesuszać), bardzo dokładne splukiwanie szamponu(zwykly szampon ,nie przeciwłupieżowy), uzywanie letniej wody, bo po zimnej i gorącej mam łupież. Nie farbuję,nie używam żadnych kosmetyków stylizujących, gdy mam wolne od pracy też jest lepiej (pracuję na magazynie, straszny syf). Stres tez sie przyczynia do powstawania łupieżu. Nie wolno przesuszać skóry głowy, bo od razu robi się łupież. Tez czapki to masakra.
Ja myślałem że head&shoulders mnie wybawił bo od liceum miałem płaty sypiące się z głowy (pogorszyło mi się po przyjmowaniu leku na trądzik który wysuszył mi ogranizm doszczętnie ale coś za coś) po kilku latach poszedłem do trychologa i okazało się że mam dramat skore głowy mimo że myślałem ze mam temat ogarnięty ale okazało się że zwyczajnie uzależniłem się od szamponu przeciwłupieżowego i wystarczył 1 dzień bez i już cała głowa swędziała nie do zniesienia. Uważajcie tam na siebie. Teraz powoli oduczam organizm tego uzależnienia. Niedobór witamin tez odgrywał dużą rolę D np w samoregulacji organizmu.
@@jakubbe1302 nikt człowieka nie uczy w szkole jak słuchać swojego organizmu ani co robić, jedni jedzą cokolwiek i ani 1 syfa na buzi/ciele zero łupieżu zero problemów gastrycznych a inni się męczą a jak wiadomo w typowej polskiej rodzinie małomiasteczkowej świadomość zerowa, niestety wszystko na sobie trzeba przeżyć.
Ja mam problem z łupieżem rokrocznie zimą i radzę sobie z nim w prosty aczkolwiek wg mojej siostry oraz żony (fryzjerka i technik fryzjerstwa)zwyczajnie szalony,gdyż zamieniam szampon na płyn do mycia naczyń (Ludwig i PUR są za silne i w moim przypadku pogarszają sprawę ale tymek czy lucek kupiony w dyskoncie jest wystarczająco skuteczny)tyle z mojej strony pozdrawiam 😊
Mi pomógł vichy dercos. Po tygodniu zero łupieżu i swędzącej głowy. Teraz stosuje na weekend vichy a na codzień zwykły nawilżający przeciw łupieżowy. Najważniejsze, żeby szampon nie wysuszał skóry jak np head and shoulders, po którym bylo tylko gorzej.
Oj tak. Po H&S było dobrze przez parę miesięcy, a potem tylko gorzej. Vichy dostałem jako kilka próbek. Od teraz tylko on gości u mnie pod prysznicem 😂
Ja odkąd odstawiłem h&s od kilku miesięcy mam mega problem. Słyszałem, że jest on na swój sposób „uzależniający” i właśnie dlatego chciałem go rzucić 😄 odcinek jak na zawołanie, chociaż problemu nadal nie rozwiązuje. Na razie jestem na etapie testowania szamponów i kogo nie spytam, to każdy ma inne sugestie
Potwierdzam w 100%. Nic mi nie pomagało, dopiero Vichy zdziałało cuda i to używane raz na tydzień. Swego czasu był o wiele tańszy szampon o podobnym kolorze (znana firma kosmetyczna ale już nie pamiętam nazwy bo to ponad 10 lat temu było), normalnie dostępny w markecie, który działał tak samo. Niestety szybko znikł z półek i już sie nie pojawił.
Ja ,,wyleczyłam” sobie łupież rozpieniając szampon przed nalozeniem na skóre głowy przy każdym myciu. do kubaczka nalewam mała ilosc szamponu, do polowy wlewam wode, mieszam i myje skalp :)))))
myłem włosy wszelakimi szamponami żaden nie pomógł. To myje samą lodowatą wodą już przez okres dwóch tygodni, to co dwa trzy dni pojawia się łupież, więc jest progres :)
Zdecydowanie zrobić o szamponach odcinek! Nurtuje mnie pytanie przez jaki czas szampon ma być na głowie aby aktywnie zadziałał na łupież/skórę? Bo aktualnie na opakowaniu nie ma takich informacji zawartych.
nakladasz na mokre wlosy, wcierasz dokladnie powoli, czekasz az przestanie go odczuwać, czasem lekko szczypie, czasem piecze, czasem przez mentol robi sie zimno, jak przestanie. Dokladnie splukujesz i jeszcze raz to samo. Tak mi kazał fryzjer robic, konsultowalem z dermatologiem. Potwierdzil. Na mnie działa, może ciebie też pomoże...
Tym, którym nie pomaga ketokonazol (np Nizoral) polecam spróbować szamponu z cyclopirox olaminum - to jedyne, co ratuje moją głowę od łupieżu tłustego.😢
Ja to zawsze miałem problem z łupieżem, wystarczy że choć raz użyje marketowego szamponu i mam wtedy pewną śnieżycę na głowię, tzn. zdarzało mi się kupować jakieś takie hipoalergiczne szampony w markecie przy których nawroty łupieżu miałem sporadycznie ale i tak od czasu do czasu musiałem wtedy zastosować leki takie jak Zoxin Med/Nizoral, obecnie używam na co dzień szamponu Ziaja Med Kuracja przeciwłupieżowa i jest spoko, zero nawrotów łupieżu, Radical Med też jest spoko, choć wolę Ziaję
Tak polecacie wszystkie te szampony, a u mnie pomogła rezygnacja ze składników typu SLS - nagle okazało się że nie mam łupieżu (a całe żyje miałem i bardzo dużo)
Myłem włosy dobrymi szamponami i często miałem łupież i wypadające włosy. Przestałem używać szamponów, włosy myję albo żelem pod prysznic albo mydłem w płynie. Włosy mam super silne, zero łupieżu i wypadania włosów od wielu lat.
Bardzo proszę o odcinek o szamponach, ich rodzajach (a dokładniej o składnikach aktywnych szamponów i ich krótko oraz długoterminowym działniu na skórę, w szczególności o związkach selenu), o częstotliwości stosowania, jeżeli uda Wam się zrobić research to także o modzie na "no shampoo" czyli o twardym odstawieniu wszelakich szamponów i detergentów dla skóry pod włosami itd. itp.
w sensie to kanał naukowy a nie trychologiczny
Odcinek o szamponach 😂😂😂
Też jestem ciekaw. Kiedy usłyszałem, że szampon przeciwłupieżowy należy stosować prewencyjnie, to zmartwiłem się, bo przypomniało mi się, ile skutków ubocznych ma ketokonazol - popularny lek przeciwłupieżowy. Mam nadzieję, że Dawid miał na myśli inne szampony.
Na yt jest gościu co pozbył się wszelkich szamponów i argumentował dlaczego. W skrócie szampon jest po to aby pozbyć się brudu z włosów ale pozbywa się też naturalnego składnika sebum które chroni włosy i skórę. Nasza głowa w pewien sposób dowiaduje się o tym że nasze włosy są bez ochrony i decyduje się na ponowne wydzielenie sebum co przyśpiesza jego wydzielanie. Więcej sebum to też więcej bakterii i sąd jest możliwy łupież.
Po drugie głowę bez sebum trzeba ponownie naoliwić czyli specjalnie ją brudzisz olejem. Bez zastosowania szamponu nie wymyjesz sebum z włosów czyli warstwy ochronnej więc skóra nie będzie jej produkować bo już ją ma. Stan jego włosów po zaprzestaniu stosowania szamponów był dużo lepszy niż przed i chyba pozbył się też łupieżu. Próbowałem stosować jego metodę ale mam długie włosy i nie zadziałała.
Według mnie jedyny sposób na łupież to ścięcie włosów :/
@@Kiroz92xo jakich skutkach ubocznych ketokonazolu mówisz? Chyba nie o tych przy stosowaniu doustnym, bo oczywiście mówimy o stosowanie miejscowym na skórę.
- Dlaczego nikt nic nie powiedział, kiedy król puścił bąka?
- Bo gazy szlachetne nie wywołują reakcji
Jak zawsze przystępnie wyjaśnione! 😊
A może odcinek o trądziku skoro temat skóry się pojawił? Byłoby super ❤
Taaak, świetny pomysł!
@@blond_dziewczyna6628 dzięki :D długo już o tym myślałam, w końcu się zdecydowałam napisać :D
Tak tak!
lepiej poszukaj na kanałach dietetyków, bo ten gościu jest zacofany
@@delysidus925 dlaczego?
Świetny film! Ciekawiłaby mnie kontynuacja tego tematu, ale w kierunku choroby: łuszczycy. To wciąż mało poznana i nieuleczalna choroba, która dotyka tak wielu ludzi. Twój film mógłby pomóc nam ją zrozumieć - nam chorym i nam, którzy się z nią spotykają u innych. Robisz dobrą robotę, dzięki!
poszukaj info na kanałach dietetyków - tam wiedza wiecej i maja mniej zacofane informacje
Fajny odcinek jak zwykle, ale muszę przyznać, że tęsknię za dłuższymi odcinkami z bardziej złożonych tematów, np. Biologii masowego rażenia, chorobach gorszych niż śmierć, placebo, czy też tego odcinka z Lublina o kosmosie i czasie
Kto ma czas na takie odcinki w dzisiejszych czasach 😑
@@booba747 Dokładnie. Może w przyszłości samochody staną się powszechne, nie trzeba będzie stać w kolejkach na poczcie, żeby opłacić rachunki, a zakup rzeczy nietypowych nie będzie realizowany przez wyjazd do miasta wojewódzkiego i błądzenie po bazarach i sklepach. Wtedy może ludzie będą mieć więcej czasu...
Super merytorycznie jak zawsze.
uwielbiam twoje filmiki, już po kilku minutach nie mogę się połapać o czym mówisz 😂
Może nawet z czasem wytworzy się wokół Ciebie jakiś kult, kto wie.
Myślałam że tylko ja tak mam😅
skill issue
Kocham Pana za wyjaśnienie mi w końcu jak i dlaczego powstaje mój łupież 🥹 ❤
Kolejny świetny materiał. Duża łapka dla Ciebie 👍👍👍
chórek w tle: taaak, taaaak, oscinek o szamponach!!
przeciwwaga do hurraoptymistycznej wizji swiata, jaką kreuje nam materking, brzmi bardzo ciekawie :)
U mnie łupież gdzieś tam się pojawiał, a potem znikał od okresu dojrzewania. Był H&S, był Nizoral, potem już jak byłam dorosła dermatolog zalecił Pirolam i sporo go stosowałam ale jak przerzucałam się na inny szampon to po czasie łupież i świąd wracał. Jak zaczęłam zgłębiać temat i znalazłam content trychologiczny, wprowadziłam pewne zmiany i to dopiero pomogło, od roku mam spokój. U mnie ważne okazało sie:
-mycie głowy dwa razy (ja nie wiedziałam!!). Myjemy skalp nie włosy, pianę zostawiamy na ok 5 minut za każdym myciem
-nie stosuje się szamponów przeciwłupieżowych na stałe. Robi się kuracje zgodnie z zaleceniami a potem stosuje tylko przypominająco raz w tygodniu lub co ileś myć
-nie spanie z mokrymi włosami
-nie trzymanie długo ręcznika na głowie i dokładne suszenie włosów
-regularna zmiana poszewki poduszki
-odżywka tylko na łodygę, w zależności od długości, od ucha w dół
-raz w tygodniu peeling skalpu, ale nie mechaniczny (ja obecnie używam Vichy dercos, ale chcę się przerzucić na peeling biologiczny)
Próby wdrażania zasad włosomaniaczek zaowocowały u mnie najgorszym łupieżem i świądem w życiu.
Ogólnie łupież może powodować wiele czynników i mogą też na to wpływać jakieś niedobory w organizmie, ale warto zacząć od zmiany higieny i pielęgnacji.
Być może komuś to pomoże :) pzdr
Dosłownie wymieniłaś zasady wlosomaniaczek.
@@magdalenamichalska7613tak te podstawowe zasady się zgadzają, ale próby zastosowani zasad peh, mycie włosów odżywką, olejowanie albo używanie delikatnych szamponów vs rypaczy u mnie pogorszyły sprawę znacząco. Być może komuś to się sprawdza, ale mnie niestety nie
Świetny podkast. Nie miałam pojęcia, że łupież jest skomplikowany
Dzięki Dawid (z Zespołem) za ciekawy film. Zawsze można u Ciebie dowiedzieć się czegoś ciekawego :) Cieszę się, że robisz, to, co robisz
Takie tematy mi się bardzo podobają proszę więcej ❤ film o szamponach jak najbardziej!!
Super odcinek oby trafil na karte na czasie!!❤
Dzięki za ciekawy analityczny wykład. Zabrakło informacji jak i czym można niwelowac łupież.
A ja proszę o odcinek o Izotretynoinie. Dlaczego leczy trądzik(chociaż nie zawsze) i dlaczego jest tak niebezpieczny dla kobiet. Myśle ze ten środek zmienił życie wielu osób i przydałby się odcinek o tym.
O lekach tylko lekarz i farmaceuta mają prawo się wypowiadać. I nie bez podstaw jest to ograniczenie prawne.
@@wicherek1614 ok masz rację nie pomyślałem w ten sposób.
Myślę, że bez większego problemu uzyskasz właściwe informacje, gdy spytasz lekarza rodzinnego czy w aptece trafisz na farmaceutę (nie technika farmacji). Apteki są łatwo dostępne, i nawet jeśli za pierwszym razem nie trafisz na osobę chętną do rozmowy, nie za każdym razem trafisz na magistra, to w końcu znajdziesz kogoś, kto będzie chciał poświęcić Tobie parę minut i odpowie na konkretne pytania. A to istotne, bo działania leku nie do końca można opisać ogólnie, lepiej opowiadać na podstawie sytuacji pacjenta. Przy bezpośredniej rozmowie zawsze można dopytać o dokładne nasze wątpliwości.
@@wicherek1614 nie do końca jest tak jak mówisz. Byłem u jednego z najlepszych lekarzy na świecie zajmującym się trądzikiem. Long story short.. ja po 1,5roku leczenia od 10 lat nie mam trądziku ale stosowałem się do zaleceń i wydałem na to furę kasy. Zwykly magister czy rodzinny to sobie może.
@@Radekthe oj, ale tego też nie miałem na myśli. Nikt nie zastąpi lekarza dermatologa w leczeniu schorzeń dermatologicznych. To specjalista w swojej, wąskiej dziedzinie. Krok niżej mamy lekarza rodzinnego, krok jeszcze niżej magistra. Każdy stopień niżej to szersza wiedza. Wiedza szersza oczywiście wiąże się z tym, że wiedza nie będzie tak dokładna. Z kolei mogą czasem więcej zasugerować, wpadając na "głupie" dla specjalistów rozwiązania, które występują rzadziej niż praktyka specjalisty wskazuje xd
I ani lekarz rodzinny, ani farmaceuta nie określą Tobie schematu leczenia, ni doboru preparatów, bo nie mają wiedzy czy narzędzi, by przebadać pacjenta. Natomiast lekarz rodzinny stwierdzi, które zmiany oznaczają zmiany trądzikowe i jakie zmiany w diecie warto wdrożyć. Natomiast magister oczywiście doradzi jak stosować dany lek, szczególnie doustne, czy będzie w stanie odpowiedzieć czy zalecenia lekarza są rozsądne. Lekarz rodzinny i farmaceuta sami też mogliby dużo powiedzieć, gdyby dostali epikryzę od lekarza specjalisty. Bo oczywiście co innego pomóc pacjentowi trądzikowemu, gdy wiedzą jaki to rodzaj trądziku, gdzie występuje, w jaki sposób się objawia, jakie istnieją czynniki nasilajace, jaki szczep bakterii zainfekował, czy zmiany się sączą, ropieją, czy skóra się przetłuszcza, itd. Każdy specjalista coś dołoży do tematu
Super odcinek, czekam na kolejny materiał o szamponach 🎉😊
Komentujemy dla zasięgów, film oglądałem już wcześniej był świetny jak pozostałe na tym kanale.
no proszę, i tu włosomaniactwo
Pozwole sobie podzielic sie moim doswiadczenie z tym ze bialym i niemile widzianym objawem. Mierze sie z nim od poczatku okresu dojrzewania i najwieksze nasilenie wystapilo podczas wysokiej goraczki spowodowanej bardzo powazna angina. Angina ktora skonczyla sie hispitalizacja z powodu zapalenia miesnia sercowego gdyz angina takowy potrafi wywolac. Za kazdym razem gdy bylem powaznie chory i mialem goraczke przekraczajaca 40 stopni nasilenie tegoz sniego bylo absurdalnie przesadzone. dodatkowo jestem osoba zmagajaca sie z depresja i podczas okresow leczenia antydepresantami lupiez bardzo traci na nasileniu. to sa tylko moje osobiste spostrzezenia takze tyle mialem do powiedzenia i przepraszam za brak polskich znakow lecz pisze to na systemie operacjnym z holenderkiego komputera ;)
Odcinek o szamponach! Tak, tak i jeszcze raz tak. Na mnie działają tylko niektóre i chętnie się dowiem dlaczego. Mam swój sprawdzony zestaw, leczniczo ketokonazol, a na podtrzymanie bardziej codzienny szampon z dopiskiem "anti-dandruff" i jakoś się trzymam. A i tak kilkudniowy wyjazd z domu to murowany powrót łupieżu. Podejrzewam zmianę wody, ale kto wie...
Twój mózg jest niewiarygodny..uwielbiam twój bełkot ❤ gdzie ten odcinek o szamponach ???😅
Dziękuję :)
Z łupieżem problemów nie mam, ale swego czasu, tak z kilkanaście do dwudziestu lat temu zaczął mnie swędzieć dekiel. Po latach prób i doświadczeń na sobie wiem, że trzeba bardzo dokładnie oczyścić skórę głowy. Do najzwyklejszego, najprostszego i najtańszego szamponu bez dodatku silikonu i innych "ulepszaczy", na które mam alergię dosypuję kawę mieloną i dokładnie, długo, z atencją szoruję, masuję, trę tym skórę głowy i baaardzo dokładnie to spłukuję niezbyt ciepłą wodą, taką letnią, ciepłoletnią. Następnie oblewamy dekiel octem jabłkowym i rozprowadzam go przez minutę na całej długości włosów, po prostu "trzęsąc" nimi. Po spłukaniu nakładam na samą długość włosa odżywkę domowej roboty, bez silikonów i sztucznych dodatków. I WŁALA!
Dzięki za film - planujesz część dalszą? Jak działają szampony? A może współpraca z kanałem uroda/trychologia jak dbać o włosy?
Może dodatkowo materiał na temat łuszczycy ? bo to bardzo ważny i chyba zaraz po łupieżu najpopularniejsza choroba skóry.
Łuszczyca jak i łupież powstaje przez grzyby. Grzyby karmią się cukrem. Trzeva odstawić cukier i się odrobaczyć. Pozdrawiam
@@dominikk779 Polecam obejrzeć film, żeby dowiedzieć się, że ten akurat grzyb karmi się tłuszczem...
oj, jest wiele popularniejszych chorób - trądzik młodzieńczy, trądzik różowaty, AZS...
no i nici z odrobaczania 🤣 @@qj0n
poszukaj info na kanałach dietetyków - tam wiedza wiecej i maja mniej zacofane informacje
Super
Może teraz o zakolach?
Ogólnie mało poznany temat.
Tak, odcinek o szamponach może być ciekawy. Może jeszcze zacząć od historii używania szamponów, jak to się rozwinęło, co kiedyś było używane
Jak byłem młody to myłem włosy dobrymi szamponami i często miałem łupież i wypadające włosy.
Przestałem używać szamponów, włosy myję albo żelem pod prysznic albo mydłem w płynie.
Włosy mam super silne, zero łupieżu i wypadania włosów od wielu lat.
Moja rada spróbujcie całkowicie odstawić szampony i odżywki.
Czytałem że szampony są niezdrowe bo usuwają naturalne oleje i inne substancje ze skóry głowy, a odżywki na ich miejsce nakładają sztuczne substancje.
nie wiem czy szampony są niezdrowe, służą po prostu do mycia skóry głowy, która też się brudzi i pochłania dużo zanieczyszczeń, ważne jest stosowanie delikatnych produktów częściej niż tych mocniejszych, a co do usuwania tych naturalnych olejów ze skóry, no to nasz organizm i tak będzie je produkował :)
Na łupież i albo przetłuszczanie skóry glowy to najlepiej myć naparem z pokrzywy. Moja mama sobie tym sposobem poradziła z przetluszczajacą się skorą na glowie. Kiedyś tym sposobem myła wlosy regularnie a teraz wtedy gdy przetłuszczanie wraca czyli raz na rok i wystarczą 2-4 takie mycia i spokój na naprawdę kilka miesięcy
Ja przez pewien czas brałam bardzo szybkie prysznice i przez to, że niedokładnie spłukowałam szampon to pojawił mi się łupież (po kilku latach przerwy). Gdy tylko zaczełam dokładniej spłukiwać, bo się domyśliłam, że to może przez to, to problem zniknął 👍🏻
Cierpię na Łzs juz naście lat. Choroba potrafi naprawdę utrudnić życie. Żaden środki nie pomagają na dłużej a kiedy mam okres wzmożonego stresu jest koszmar. Siedzące i piekące, zapalne i łuszczące sie plamy. Oby w końca znaleźli jakis magiczny srodek.
Ja ostatnio podczas wzmożonego stresu miałem nawrót, największy dotąd i rzeczywiście żadne środki, które dotychczas u mnie się sprawdzały - nie pomagały. Niektóre wręcz zaostrzały. Pomógł dopiero krem, który ma składnik aktywny cyklopiroks z olaminą. "Gasił" zmiany dosłownie z dnia na dzień. Zrobiłem trochę większy research i cykropiroks oprócz grzybobójczego działania, jest również przeciwzapalny - a więc przerywa niekończące się nieraz koło: stan zapalny - rozwój malassezi - wzmaganie stanu zapalnego przez niektóre przeciwłupieżowe specyfiki - jeszcze większy stan zapalny.
Jeśli zmiany występują na głowie i masz długie włosy, to pewnie szampon z cyklopiroksem byłby lepszym rozwiązaniem.
Hurra
Widzie, że w komentarzach sami "znawcy" tematu szamponów i ich działania. Wystarczy poczytać komentarze i odcinek o szamponach nie bedzie potrzebny😂
Very good
[PYTANIE] Co z ludźmi, którzy ogolili głowy na łyso? Jak to się ma do występowania łupieżu?
Krótko mówiąc - skoro przyczyna występowania łupieżu jest zasadniczo nieznana, to wszystkie środki przeciwłupieżowe to zwykłe oszustwo a ich producenci powinni odpowiadać za próbę wyłudzenia.
Dawid jest włosomaniaczka
Chemia i mikrobiologia, jeeeej 🎉❤
Miałam łupież kiedyś, jak używałam jakiegoś szamponu z czymśtam z jedwabiu od Glisskur, ale odkąd stosuję taki najtańszy szampon od Isany z Rossmanna, to nie mam ani trochę łupieżu. Mogę normalnie się drapać po głowie i nic się nie sypie.
W moim przypadku z łupieżem na głowie spotykam się prawie codziennie :(
Shałma zona mowi ze dobra.pozdr
Lysy oglada do końca pozdro.😂
Wystarczy myc lepetynkie codziennie i tyle wiem bo mam (mialem )lupiez a higena codzienna cymbala rozwiazala problem
polecam szare mydlo
Z chęcią zobaczyłbym odcinek na temat przetłuszczającej się skóry głowy
U mnie łupież zaczyna się pojawiać kiedy zaczynam nosić czapkę...
Co jest w takim razie winne? Temperatura powietrza czy czapka....?
Panie doktorze, proszę o pomoc. Czy grzyb ten ma jakiś związek z trądzikiem? Mam 35 lat i nadal mam ten problem. Czy mógłbyś Drogi Dawidzie powiedzieć coś o trądziku?
Odcinek o szamponach byłby świetną kontynuacją 😮 czekam na niego
no to już teraz trzeba nagrać o nużeńcu ;)
❤❤❤
dziwne te bongosy po lewej ręce Pana Dawida....
Ja na szczęście mam niewielki łupież. Problem pojawił się gdy chciałem się go pozbyć przy pomocy popularnego szamponu do głowy i ramion. Śnieżyca to mało powiedziane. Tydzień nie ściągałem czapki poza domem...
To może teraz odcinek o łysieniu.
i po tym filmie wiem tyle co wcześniej, czyli nic
Chcemy odcinek o szamponach.
Z powyższego wykładu mam już rozwiązanie wystarczy zasiedlić skórę innymi bakteriami. Powierzchnia jest ograniczona wiec spokojnie można zasiedlić uchodźcami wypierając w ten sposób liczbę miejscowych tubylców.
Łącze się z Twoim łupierzem :) Dawaj o szamponach ;)
Bardzo dziekuje za ten odcinek, jako posiadaczka ŁZS 😅
i jak sobie radzisz z łupieżem?
@@ceneo12 u mnie pomaga szampon z piroktonem olaminy i substancjami łagodzącymi typu alantoina, pantenol, inulina. Dodatkowo do mycia bardzo łagodne szampony w kostce o nawilżającym działaniu. Mycie głowy nie za gorącą wodą, szampon zawsze rozrzedzony, b. dokładne spłukiwanie, fajnie pomagają bezalkoholowe wcierki np. z olejkiem miętowym albo rozmarynowym, nieużywanie żadnych żeli i lakierów do włosów, chodzenie w czapce z naturalnej dzianiny. No i pilingi trychologiczne np. z kwasami AHA raz w tygodniu. Grunt, to nie podrażniać skalpu bez potrzeby i nieustannie dbać o równowagę hydrolipidową skóry głowy. U mnie sytuacja jest mocno opanowana, łupież jest ledwo widoczny, ale muszę się pilnować - ŁZS mam już 10 lat, choć obecnie "rzuty" mam jedynie parę razy do roku.
częste golenie bani na zero, chyba mi nie pomogło, łupież nie zniknął, ostatnio kupiłem mydło marsylskie, i od tej pory łupież zaczynał stopniowo zanikać, widać grzyby nie lubią szarego mydła
Był już odcinek o łysieniu?
w gimnazjum miałam tak okropny łupież, że jakaś nauczycielka poprosiła moją mamę,
by szkolna pielęgniarka sprawdziła, czy mam wszy 💀💀💀
łupieżowi towarzyszy świecąca się morda
Mi łupież się skończył, jak przeszłam na szampon wegański. Jak ręką odjął.
Ciekawy temat i taki niby codzienny, ale nikt go jakoś nie porusza zbyt często. Czasami można co najwyżej zobaczyć jakaś reklamę.
Ze swojego doświadczenia mogę się podzielić swoją walką z łupieżem, a tak na prawdę z Mallessezią. Drobny śnieżek u mnie pojawił się w okresie dojrzewania, wszelkie próby stosowania produktów do walki z tym zjawiskiem nie były skuteczne, a nawet - BA! - przynosiły odwrotny skutek. Pamiętam zwłaszcza sytuację jak użyłem szamponu Głowa&Ramiona. Z drobnego śnieżku otrzymałem efekt odwrotny od oczekiwanego. Naskórek zaczął odchodzić płatami! Byłem załamany. Co gorsze, po tym jednym użyciu problem nasilonego łuszczenia się utrzymywał się około pół roku. Byłem wręcz wkurvviony, że szampon zamiast pomóc to mi zaszkodził. W szkole średniej używałem jakiś ziołowych medykamentów, które działały w miarę przyzwoicie, przede wszystkim problem łuszczenia nie był tak duży. Jak już poszedłem na studia to zainteresował mnie produkt przeciwłupieżowy, który można przetłumaczyć na Czysty, Przejrzysty, itp. Już po pierwszym użyciu SZOK - ZERO ŚNIEGU! Przez jakieś 2-3 lata produkt był ogólnie dostępny w naszych sklepach, potem jakby wyparował. Miałem nosa i kupiłem na zapas 4 opakowania ;) Wystarczyły na długo, bo noszę krótkie włosy. Od jakiś 6 lat stosuję wszystko co mi wpadnie pod rękę, żeby umyć głowę (no prawie wszystko, oprócz Głowa&Ramiona - do tego mam uraz!). Skóra na głowie zdrowa, nic się nie sypie. Nie wiem na ile miał wpływ użyty szampon, czy to może była kwestia wieku, ale na chwilę obecną nic się nie sypie... no może z wiekiem trochę szybciej zdrowie ;)
Czysty, Przejrzysty szampon zawierał Zinc Pyrithione który to został zbanowany przez UE i stąd jego zniknięcie.
Jak zawsze dałem łapkę przed obejrzeniem( bo skleroza) i jak zawsze nie żałowałem .
Niema rzeczy nieciekawych , są tylko rzeczy w które za mało się zagłębiliśmy - może odcinek o entropi ?
👍
swietny odcinek do śńedańa
Zaraz... jak to nie wszyscy?
Atopia? Osoby ze skórą atopową mają znacznie większą skłonność do łuszczenia się naskórka ze względu na rogowacenie przymieszkowe.
Head&Shoulders mietowy 2w1. Raz dziennie. Codziennie i nie ma opcji żeby ktoś miał łupież. Ale codziennie, nie raz na dwa dni czy 3 trzeba sie myć, i używać szamponu, a nie raz na tydzień, albo sie ktoś nie myje przez tydzień i później siedzę w robocie z takim. Codziennie.
Jesteś uzależniony od tego badziewia 😂 to nie jest rozwiązanie ale łatanie dziury
Ja head & shoulers używam czasami zamiast domestosu. Lepiej tego na głowę nie dawać. Wysusza w pełni skórę, przez co łupieżu jest wielokrotnie więcej, do tego dochodzi swędzenie i pieczenie.
U mnie łupież wystąpił po przeszczepie nerki, po lekach immunosupresyjnych. Ciężko jest się pozbyć, nie mogę nosić ciemnych ubrań bo bardzo widać łupież. Nie siadam w autobusie czy innych środkach komunikacji, żeby nikt nie patrzył z góry na moją głowę :)
Poproszę odcinek o przyczynach łysienia
Mam ten problem i pomagają mi znacząco: mycie włosów co 3-4dni, nie suszenie dlugo suszarką (ale trzeba suszyć , tylko nie przesuszać), bardzo dokładne splukiwanie szamponu(zwykly szampon ,nie przeciwłupieżowy), uzywanie letniej wody, bo po zimnej i gorącej mam łupież. Nie farbuję,nie używam żadnych kosmetyków stylizujących, gdy mam wolne od pracy też jest lepiej (pracuję na magazynie, straszny syf). Stres tez sie przyczynia do powstawania łupieżu. Nie wolno przesuszać skóry głowy, bo od razu robi się łupież. Tez czapki to masakra.
Wybacz ale musiałem pominąć durne polityczne szczucie (reklamy)
Derkos od Wiszi 😂
Swietny film. Nasuwa mi sie pytanie: jak dobrze obserwuje to lysi i ogoleni nie maja lupierzu? Pozdrawiam.
I gdzie ta tajemnica? Nic nowego nie powiedziałeś.
Cieszę ze jestem łysy :D 🤣😂
Może ŁZS?
Dla mnie jest bardzo szkodliwa jej obecność
Będzie coś o tryboluminescencji?
A co z zakażeniami candida albicans?
Szampon z siarczkiem selenu tylko to. Selsun blue. Używać oszczędnie bardzo mocny.
Ja myślałem że head&shoulders mnie wybawił bo od liceum miałem płaty sypiące się z głowy (pogorszyło mi się po przyjmowaniu leku na trądzik który wysuszył mi ogranizm doszczętnie ale coś za coś) po kilku latach poszedłem do trychologa i okazało się że mam dramat skore głowy mimo że myślałem ze mam temat ogarnięty ale okazało się że zwyczajnie uzależniłem się od szamponu przeciwłupieżowego i wystarczył 1 dzień bez i już cała głowa swędziała nie do zniesienia. Uważajcie tam na siebie. Teraz powoli oduczam organizm tego uzależnienia. Niedobór witamin tez odgrywał dużą rolę D np w samoregulacji organizmu.
Head and shoulders to chyba najgorszy szampon jaki może być
@@jakubbe1302 nikt człowieka nie uczy w szkole jak słuchać swojego organizmu ani co robić, jedni jedzą cokolwiek i ani 1 syfa na buzi/ciele zero łupieżu zero problemów gastrycznych a inni się męczą a jak wiadomo w typowej polskiej rodzinie małomiasteczkowej świadomość zerowa, niestety wszystko na sobie trzeba przeżyć.
Mam ten sam problem po H&S już od kilku lat nie mogę się z tego wyleczyć. Opowiesz w skrócie co teraz robisz?
@@Shhlugerup
@@julitaszczepanska747ogranicz cukier,odrobacz się i będzie w porządku. Do tego badania, witaminy
Odpowiedzią jest TOTALNA BIOLOGIA, DR HAMMER
Ja mam problem z łupieżem rokrocznie zimą i radzę sobie z nim w prosty aczkolwiek wg mojej siostry oraz żony (fryzjerka i technik fryzjerstwa)zwyczajnie szalony,gdyż zamieniam szampon na płyn do mycia naczyń (Ludwig i PUR są za silne i w moim przypadku pogarszają sprawę ale tymek czy lucek kupiony w dyskoncie jest wystarczająco skuteczny)tyle z mojej strony pozdrawiam 😊
Ja od ponad roku pozbyłem się łupieżu permanentnie. Tak, jestem łysy :D
Mordo ty moja ja też. Tyle że to już 4 lata w moim wypadku.
Całe szczęście, że jest nadzieja! My faceci nie dość że mamy wygodniej pod drzewkiem to jeszcze możemy totalnie wyłysieć!
Jak to jest być łysym? Dobrze?
A wiesz co, moim zdaniem to nie ma tak że dobrze, albo że niedobrze... @@NocnaMara867
@@ilya93pl dokładnie, są plusy i minusy jak ze wszystkim 😜
Mi pomógł vichy dercos. Po tygodniu zero łupieżu i swędzącej głowy. Teraz stosuje na weekend vichy a na codzień zwykły nawilżający przeciw łupieżowy. Najważniejsze, żeby szampon nie wysuszał skóry jak np head and shoulders, po którym bylo tylko gorzej.
Ja właśnie tylko po h&s nie mam łupieżu. Dowolny inny i cały łeb biały od razu
Oj tak. Po H&S było dobrze przez parę miesięcy, a potem tylko gorzej. Vichy dostałem jako kilka próbek. Od teraz tylko on gości u mnie pod prysznicem 😂
Ja odkąd odstawiłem h&s od kilku miesięcy mam mega problem. Słyszałem, że jest on na swój sposób „uzależniający” i właśnie dlatego chciałem go rzucić 😄 odcinek jak na zawołanie, chociaż problemu nadal nie rozwiązuje. Na razie jestem na etapie testowania szamponów i kogo nie spytam, to każdy ma inne sugestie
Potwierdzam w 100%. Nic mi nie pomagało, dopiero Vichy zdziałało cuda i to używane raz na tydzień. Swego czasu był o wiele tańszy szampon o podobnym kolorze (znana firma kosmetyczna ale już nie pamiętam nazwy bo to ponad 10 lat temu było), normalnie dostępny w markecie, który działał tak samo. Niestety szybko znikł z półek i już sie nie pojawił.
@@DynamitoMojito Był za dobry, a przez to dermatolodzy tracili klientele 😄
Ja ,,wyleczyłam” sobie łupież rozpieniając szampon przed nalozeniem na skóre głowy przy każdym myciu. do kubaczka nalewam mała ilosc szamponu, do polowy wlewam wode, mieszam i myje skalp :)))))
To teraz jeszcze film o wszach i tym jak im zapobiegać u siebie, kiedy nasze otoczenie nic nie robi ze swoimi.
myłem włosy wszelakimi szamponami żaden nie pomógł. To myje samą lodowatą wodą już przez okres dwóch tygodni, to co dwa trzy dni pojawia się łupież, więc jest progres :)
Od kilku miesięcy myję głowę tylko ciepłą wodą i łupież zniknął. Włosy pachną, są czyste, polecam spróbować
polecam stosowanie peelingów enzymatycznych, rozwadnianie szamponu przed użyciem, mycia ciepłą, ale nie gorącą i spłukiwania później letnią wodą :)
Rower to jest świat!
Dawid Myśliwiec, moja ulubiona youtuberka beauty ❤
Zdecydowanie zrobić o szamponach odcinek! Nurtuje mnie pytanie przez jaki czas szampon ma być na głowie aby aktywnie zadziałał na łupież/skórę? Bo aktualnie na opakowaniu nie ma takich informacji zawartych.
nakladasz na mokre wlosy, wcierasz dokladnie powoli, czekasz az przestanie go odczuwać, czasem lekko szczypie, czasem piecze, czasem przez mentol robi sie zimno, jak przestanie. Dokladnie splukujesz i jeszcze raz to samo. Tak mi kazał fryzjer robic, konsultowalem z dermatologiem. Potwierdzil. Na mnie działa, może ciebie też pomoże...
Ja chętnie, jako osoba chora na łuszczyce, posłuchałabym o tej chorobie, skąd się wzięła, co wpływ na zachorowania itd.
Suchar mi sie przypomniał, (przygotujcie coś do picia): Jaki jest najlepszy sposób na łupież? Orzechy - łupiesz, łupiesz aż ci przejdzie...
A ja w pierwszej chwili pomyślałem, że dekapitacja 😂
@@morfi1477 chyba najszybsza metoda i jedyna gwarantująca brak nawrotów 😀
Tym, którym nie pomaga ketokonazol (np Nizoral) polecam spróbować szamponu z cyclopirox olaminum - to jedyne, co ratuje moją głowę od łupieżu tłustego.😢
Ja to zawsze miałem problem z łupieżem, wystarczy że choć raz użyje marketowego szamponu i mam wtedy pewną śnieżycę na głowię, tzn. zdarzało mi się kupować jakieś takie hipoalergiczne szampony w markecie przy których nawroty łupieżu miałem sporadycznie ale i tak od czasu do czasu musiałem wtedy zastosować leki takie jak Zoxin Med/Nizoral, obecnie używam na co dzień szamponu Ziaja Med Kuracja przeciwłupieżowa i jest spoko, zero nawrotów łupieżu, Radical Med też jest spoko, choć wolę Ziaję
Pirolam dobrze dziala
Polecam ziaja AZS szampon do włosów i karku, jak narazie najlepszy
Tak polecacie wszystkie te szampony, a u mnie pomogła rezygnacja ze składników typu SLS - nagle okazało się że nie mam łupieżu (a całe żyje miałem i bardzo dużo)
Myłem włosy dobrymi szamponami i często miałem łupież i wypadające włosy.
Przestałem używać szamponów, włosy myję albo żelem pod prysznic albo mydłem w płynie.
Włosy mam super silne, zero łupieżu i wypadania włosów od wielu lat.