Każda choroba uczy nas pokory , a jednocześnie wyzwala w nas siłę i energię do pokonywania trudności . Pani Natalia ma jeszcze optymizm i ogromną radość życia, a tego innym chorym bardzo brakuje. Gratuluję ! Pozdrawiam obie panie !
Niesamowita dziewczyna. Jeszcze nie spotkałam takiego dystansu do własnej choroby. Udostępniam ten film dalej. Wartościowy wywiad, szczególnie cenny dla wszystkich rodziców. U mojego dziecka w szkole zdiagnozowano ten problem już u dwójki dzieci.
Pani Natalio jest pani niesamowita. I mówię to jako neurolog któremu zdarza się padaczkę leczyć. Jedna sprawa to to jak bardzo ma pani oswojoną chorobę i to jest świetne. Z drugiej strony nie znam zbyt wielu pacjentów z padaczką lekooporną którzy są zupełnie sprawni jak intelektualnie, myślę że ten wywiad może dać sporo nadziei na przykład rodzicom, którzy mają chore dzieci.
Bardzo mi miło :) Zdaje sobie sprawę, że ten temat jest ,,płochliwy" i ludzie się tego boją nie wiedząc jak to się je, chcę też mówić o swojej chorobie, żeby dawać szansę innym, że z epi można normalne żyć :) Dziękuję za miłe słowa
@@nataliatatarczuch7252 Pani Natalio- wspaniały wywiad. Dziękuję za odwagę, że chce Pani o tym mówić głośno. Widać, że jest Pani pozytywną osobą. Temat bardzo ważny i wymagający nagłośnienia. Udostępniam dalej. Wszystkiego najlepszego dla Pani.
Mam stwierdzona nerwice lękową a 17 miesiecy temu zemdlalem I trzęsły mi się ręce przy tym byłem a piłem codziennie piwo albo i kilka piw żadnej wódki a neurolog powiedzial że to przez tą nerwice I ze nie widzi padaczki czy mogło to być spowodowane tymi piwami ?
Ja sama jestem epileptyczką, choruję na nią od 3 r.ż mam 38 lat. Mimo choroby, mam pasje muzyka nagrywanie płyt, stosuje leczenie: muzykoterapia, dogoterapia te pasje pozwalają mi normalnie funkcjonować. Oprócz epilepsji mam też, niepełnosprawność intelektualną. Nie czuję się gorsza, od zdrowych ludzi. Zawsze powtarzam sobie " Walcz wiesz że dobrze robisz rób swoje". Podziwiam tą dziewczynę, ja podziwiam nas epileptyków jedni ukrywają się i żyją w samotności. Ja mimo choroby byłam, prześladowana w szkole przez innych uczniów i nauczycielkę. Mimo tego wszystkiego, nie straciłam wiary.
Kilka lat temu, gdy na lotnisku, młody chłopak dostał ataku, ludzie odsuwali się od niego w popłochu i z bezradności. Myślę, że to niewiedza blokuje nas przed działaniem.
@@nataliatatarczuch7252 ja z kolei mam MPD, mózgowe porażenie dziecięce od urodzenia, które b często jest powiązane z epi, oglądając wywiad mam bardzo podobne objawy, czyli emocje wpływają na utrzymanie równowagi, jak zaczynam się chwiać mimowolnie to stanę i muszę się wyciszyć, uspokoić emocjonalnie. Mam takie dni jakbym widziała przez szybę, niby wszystko normalnie, ale jest przeszkoda, no taka szyba, że tak się wyrażę, bo trudno jest to wyjaśnić. Oczywiście niewyspanie też oddziałuje. Albo też mam dzień w którym czuję jakbym miała za chwilę przewrócić się, albo uczucie kołowatej czy ciężkiej głowy. Jak mam te trudniejsze dni to stosuję pauzę kwantową jest to rodzaj oddechów. Wstrzymuję oddech aż mi się mózg trzęsie w środku i ćwiczę te oddechy aż wrócę do normalności, aż będę taka zwyczajna, trzeźwa, bez poczucia szyby. Prowadzę też swój blog, może chciałaby Pani coś poczytać do snu, link podam w kolejnej wiadomości kacikmlodegoadeptapsychologii.blogspot.com/2022/11/jak-wychowywac-dziecko-niepenosprawne.html?m=1
Tez choruje na epi - juz od 24 lat. Podobnie jak kolezanka kiedys sie wstydzilam tej choroby, przestalam marzyc, bo naczytalam sie roznych ograniczen. Nie poszlam na studia. Dzis, mam 39 lat, mam kochajacego męża,3 zdrowych dzieci i w lipcu obronilam licencjat z administracji w Lodzi. U mnie jedynie ataki bardzo fizycznie wymeczaja. Obecnie mam ciezszy okres i ataki sa czesciej, dlatego tez jestem w fazie schodzenia z jednego leku i wprowadzamy z lekarzem nowy. Oczywiście pracuje na etacie i żyje jak kazdy😁 nie bojcie sie 😊
Ja mam takie same objawy ataków też mam aurę przed napędem nie tracę przytomności wogole wszystko widzę słyszę zdarze przed napadem szybko komuś powiedzieć jak jestem sam to zdarze usiąść gdzieś szybko gorzej jak jestem sam w mieście ogólnie moi znajomi wiedzą jak się zachować i rodzina też a choruje od 12 roku życia i też mam lekooporna padaczkę ja mam ja mam ogólnie 2 lub 3 w miesiącu a ludzie różnie reagowali kiedyś gdy dostałem napadu w mieście i mi przeszło to jedna starsza pani powiedziała że nie trzeba było tyle pić
Spotkałam się z podobną reakcją, odnośnie alkoholu. Przykre jak ludzie potrafią nas oceniać całkowicie nie znając sytuacji. Podziwiam Panią z filmu za ten optymizm. Ja mam dość ataków, każdy atak zabija mnie psychicznie od środka. Mam poczucie bezradności, boje się podjąć pracę , założyć rodzinę, chociaż bardzo tego pragnę. Ostatni mój związek po 7 latach zakończył się ze względu na brak decyzji ze strony partnera, o podjęciu kolejnych kroków odnośnie założenia rodziny. Czuje się przez to gorsza, nie do końca czuje się kobietąz która może być dobra matką i zapewnić bezpieczeństwo swojemu dziecku. Towarzyszą mi obawy, że bedę samotna, jeśli mi nie przejdzie 😢 Nie życzę tej choroby nikomu. Dziękuję za ten materiał na pewno podniósł mnie na duchu.
Dobrze że nie czujesz bólu, ja choruje przez większość zycia, nawet po krótkich napadach zdarzają sie mocne bole glowy, nadwyrezenia stawow i zakwasy mięśni, a po pelnym napadzie nawet nie chce myslec bol jiz od początku napadu daje sie odczuc ogromny a po napadzie bol calego ciala czuje ok 2 dni, nigdy nie mialam zadnego typu pozytywnych "ekscytacji". Pisze to tylko i wyłącznie dlatego, że 20lat chorowania (mam ponad 30) jawi mi sie inaczej niz w tym wywiadzie, a tutaj jest troszke slodko i "śmieszkowo", mam wrażenie że niektórzy mogą nabrac mylnego pojecia o tej chorobie. Jeszcze to bym od siebie dodala, ze u mnie czekanie na napad po to zeby ustala aura nie zdaloby egzaminu, byłby to bol i zmęczenie wiec nawet jeśli mam po kilkanaście aur na dzien to za każdym razem cieszę się że nie skonczylo sie na napadzie.
Uwież mi że się da tylko trzeba poznać swoją chorobę i ją zaakceptować ja pomimo padaczki mam rodzinę nawet zrobiłam prawo jazdy ale autem nie jeżdże robię wszystko jak zdrowy człowiek
Co za brednie... !!! Choruje na to samo i gorszych bredni nie słyszałam. 4razy prawie zmarlam w trakcie ataku , a kilka razy wybudziłam się połamana. Ta dziewczyna chyba choruje na coś innego
Jak już wspominała pani Natalia jest ponad sto różnych rodzaji ataków u mnie np są ataki z utratą przytomności i drygawkami portafię mieć 12 ataków w skali roku ale też potrafię 3 do 6 lat nie mieć żadnego
🔔 SUBSKRYBUJ kanał, żeby nie przegapić kolejnych odcinków 🔥dziękuję!
Do zobaczenia! 🙋♀
Dzień dobry, czy mogłaby Pani włączyć napisy?
Oczywiście, napisy będą dodane ;)
@@Tete_a_Tete czy mogła bym opowiedzieć swoją historię.
Każda choroba uczy nas pokory , a jednocześnie wyzwala w nas siłę i energię do pokonywania trudności . Pani Natalia ma jeszcze optymizm i ogromną radość życia, a tego innym chorym bardzo brakuje. Gratuluję ! Pozdrawiam obie panie !
Niesamowita dziewczyna. Jeszcze nie spotkałam takiego dystansu do własnej choroby. Udostępniam ten film dalej. Wartościowy wywiad, szczególnie cenny dla wszystkich rodziców. U mojego dziecka w szkole zdiagnozowano ten problem już u dwójki dzieci.
Dziękuję ☺️
Bardzo przydatny materiał. Super że jest poruszany temat epilepsji. 👍
Pani Natalio jest pani niesamowita. I mówię to jako neurolog któremu zdarza się padaczkę leczyć. Jedna sprawa to to jak bardzo ma pani oswojoną chorobę i to jest świetne. Z drugiej strony nie znam zbyt wielu pacjentów z padaczką lekooporną którzy są zupełnie sprawni jak intelektualnie, myślę że ten wywiad może dać sporo nadziei na przykład rodzicom, którzy mają chore dzieci.
Bardzo mi miło :) Zdaje sobie sprawę, że ten temat jest ,,płochliwy" i ludzie się tego boją nie wiedząc jak to się je, chcę też mówić o swojej chorobie, żeby dawać szansę innym, że z epi można normalne żyć :) Dziękuję za miłe słowa
@@nataliatatarczuch7252 Pani Natalio- wspaniały wywiad. Dziękuję za odwagę, że chce Pani o tym mówić głośno. Widać, że jest Pani pozytywną osobą. Temat bardzo ważny i wymagający nagłośnienia. Udostępniam dalej. Wszystkiego najlepszego dla Pani.
Mam stwierdzona nerwice lękową a 17 miesiecy temu zemdlalem I trzęsły mi się ręce przy tym byłem a piłem codziennie piwo albo i kilka piw żadnej wódki a neurolog powiedzial że to przez tą nerwice I ze nie widzi padaczki czy mogło to być spowodowane tymi piwami ?
Dziękuję za informację, tak szczerze i za odwagę i szczególne opowiadanie!
Świetna dziewczyna 👌🏻bardzo świadoma
baaaardzo świadoma xD
Pani Justyno, dziękuję, że oswaja Pani tak ważne tematy. Dla Pani Natalii wszystkiego dobrego. Bardzo dobrze się Was słucha i ogląda.
Dziękujemy 😉
Natalio, życzę Ci wielu sukcesów I dużo zdrówka. Pięknie, że jesteś taka otwarta i przesympatyczna 💓
Ja sama jestem epileptyczką, choruję na nią od 3 r.ż mam 38 lat. Mimo choroby, mam pasje muzyka nagrywanie płyt, stosuje leczenie: muzykoterapia, dogoterapia te pasje pozwalają mi normalnie funkcjonować. Oprócz epilepsji mam też, niepełnosprawność intelektualną. Nie czuję się gorsza, od zdrowych ludzi. Zawsze powtarzam sobie " Walcz wiesz że dobrze robisz rób swoje". Podziwiam tą dziewczynę, ja podziwiam nas epileptyków jedni ukrywają się i żyją w samotności. Ja mimo choroby byłam, prześladowana w szkole przez innych uczniów i nauczycielkę. Mimo tego wszystkiego, nie straciłam wiary.
@agataaaa9491 Mam pytanie: Co wydarzyło się przed zachorowaniem na padaczkę? Co spowodowało wystąpienie padaczki?
@@jacek-jr7mr komplikacje przy porodzie O,5 pkt abgarr i ciąża w zamartwicy.
@@agataaaa9491 Przykre to. Kiedyś ludzie byli nieuświadomieni co do różnych chorób (tych na tle neurologicznym i psychicznych).
Można z tym żyć tylko pasje trzymają przy życiu.
Ważne mieć zainteresowania a nie zamykać się w czterech ścianach bo to najgorsze co może być.
Megaaa
Dziękuje ❤
Obejrzane wysłuchane pozdro ze Śląska Tete a Tete 👍👊
Kilka lat temu, gdy na lotnisku, młody chłopak dostał ataku, ludzie odsuwali się od niego w popłochu i z bezradności. Myślę, że to niewiedza blokuje nas przed działaniem.
teraz, to pewnie wszyscy wyciągają telefony i filmują takie rzeczy , zamiast pomóc
@@mariawidawska7678 osobiście spotykałam się z ogromną pomocą innych osób, więc jest różnie. Ja mam wiarę w ludzi i takowych dobrych też spotykam :)
@@nataliatatarczuch7252 całe szczęście , pozdrawiam
@@nataliatatarczuch7252 ja z kolei mam MPD, mózgowe porażenie dziecięce od urodzenia, które b często jest powiązane z epi, oglądając wywiad mam bardzo podobne objawy, czyli emocje wpływają na utrzymanie równowagi, jak zaczynam się chwiać mimowolnie to stanę i muszę się wyciszyć, uspokoić emocjonalnie. Mam takie dni jakbym widziała przez szybę, niby wszystko normalnie, ale jest przeszkoda, no taka szyba, że tak się wyrażę, bo trudno jest to wyjaśnić. Oczywiście niewyspanie też oddziałuje. Albo też mam dzień w którym czuję jakbym miała za chwilę przewrócić się, albo uczucie kołowatej czy ciężkiej głowy. Jak mam te trudniejsze dni to stosuję pauzę kwantową jest to rodzaj oddechów. Wstrzymuję oddech aż mi się mózg trzęsie w środku i ćwiczę te oddechy aż wrócę do normalności, aż będę taka zwyczajna, trzeźwa, bez poczucia szyby. Prowadzę też swój blog, może chciałaby Pani coś poczytać do snu, link podam w kolejnej wiadomości kacikmlodegoadeptapsychologii.blogspot.com/2022/11/jak-wychowywac-dziecko-niepenosprawne.html?m=1
sympatyczna dziewczyna ;) życzę , żeby choroba nadal nie ograniczała normalnego funkcjonowania
To prawda, bardzo sympatyczna ☺️
Nie sądziłam ze padaczka może objawiać się na tyle różnych sposobów. Szczerze, sama nie wiedziałabym co zrobić będąc światkiem ataku..
Tez choruje na epi - juz od 24 lat. Podobnie jak kolezanka kiedys sie wstydzilam tej choroby, przestalam marzyc, bo naczytalam sie roznych ograniczen. Nie poszlam na studia. Dzis, mam 39 lat, mam kochajacego męża,3 zdrowych dzieci i w lipcu obronilam licencjat z administracji w Lodzi. U mnie jedynie ataki bardzo fizycznie wymeczaja. Obecnie mam ciezszy okres i ataki sa czesciej, dlatego tez jestem w fazie schodzenia z jednego leku i wprowadzamy z lekarzem nowy. Oczywiście pracuje na etacie i żyje jak kazdy😁 nie bojcie sie 😊
Ja mam takie same objawy ataków też mam aurę przed napędem nie tracę przytomności wogole wszystko widzę słyszę zdarze przed napadem szybko komuś powiedzieć jak jestem sam to zdarze usiąść gdzieś szybko gorzej jak jestem sam w mieście ogólnie moi znajomi wiedzą jak się zachować i rodzina też a choruje od 12 roku życia i też mam lekooporna padaczkę ja mam ja mam ogólnie 2 lub 3 w miesiącu a ludzie różnie reagowali kiedyś gdy dostałem napadu w mieście i mi przeszło to jedna starsza pani powiedziała że nie trzeba było tyle pić
No właśnie, świadomość jest wciąż za mała. Tym bardziej dziękujemy za tak ważne treści.
Spotkałam się z podobną reakcją, odnośnie alkoholu. Przykre jak ludzie potrafią nas oceniać całkowicie nie znając sytuacji. Podziwiam Panią z filmu za ten optymizm. Ja mam dość ataków, każdy atak zabija mnie psychicznie od środka. Mam poczucie bezradności, boje się podjąć pracę , założyć rodzinę, chociaż bardzo tego pragnę. Ostatni mój związek po 7 latach zakończył się ze względu na brak decyzji ze strony partnera, o podjęciu kolejnych kroków odnośnie założenia rodziny. Czuje się przez to gorsza, nie do końca czuje się kobietąz która może być dobra matką i zapewnić bezpieczeństwo swojemu dziecku. Towarzyszą mi obawy, że bedę samotna, jeśli mi nie przejdzie 😢
Nie życzę tej choroby nikomu.
Dziękuję za ten materiał na pewno podniósł mnie na duchu.
@@daria2195Ile ma Pani lat? I czy choruje Pani na lekoodporną?
Dobrze że nie czujesz bólu, ja choruje przez większość zycia, nawet po krótkich napadach zdarzają sie mocne bole glowy, nadwyrezenia stawow i zakwasy mięśni, a po pelnym napadzie nawet nie chce myslec bol jiz od początku napadu daje sie odczuc ogromny a po napadzie bol calego ciala czuje ok 2 dni, nigdy nie mialam zadnego typu pozytywnych "ekscytacji". Pisze to tylko i wyłącznie dlatego, że 20lat chorowania (mam ponad 30) jawi mi sie inaczej niz w tym wywiadzie, a tutaj jest troszke slodko i "śmieszkowo", mam wrażenie że niektórzy mogą nabrac mylnego pojecia o tej chorobie. Jeszcze to bym od siebie dodala, ze u mnie czekanie na napad po to zeby ustala aura nie zdaloby egzaminu, byłby to bol i zmęczenie wiec nawet jeśli mam po kilkanaście aur na dzien to za każdym razem cieszę się że nie skonczylo sie na napadzie.
Dzięki za ten materiał sama jestem epileptyczką i żyje tak jak że owy człowiek mam rodzinę dzieci i walcze
Mialam jeden duży napad i było to super uczucie,w glowie mialam kolor czerwony i koleżankę z klasy (napad w wieku okolo 46 miałam )
Zgadzam się z Panią...prowadząca bez emoatii
Nie podoba mi się prowadzaca jest zimna osobą bez usmiechu i bardzo powazna powinna byc ciepłą i pogodną
Nie wierzę to te go się nie da przywczaić.
Uwież mi że się da tylko trzeba poznać swoją chorobę i ją zaakceptować ja pomimo padaczki mam rodzinę nawet zrobiłam prawo jazdy ale autem nie jeżdże robię wszystko jak zdrowy człowiek
Co za brednie... !!! Choruje na to samo i gorszych bredni nie słyszałam. 4razy prawie zmarlam w trakcie ataku , a kilka razy wybudziłam się połamana. Ta dziewczyna chyba choruje na coś innego
Jak już wspominała pani Natalia jest ponad sto różnych rodzaji ataków u mnie np są ataki z utratą przytomności i drygawkami portafię mieć 12 ataków w skali roku ale też potrafię 3 do 6 lat nie mieć żadnego