OSOBOWOŚĆ ZALEŻNA | POTRZEBA KONTROLI
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ก.ค. 2019
- W dzisiejszym nagraniu poruszam temat kontroli jednak tym razem nie będzie to dotyczyło osobowości narcystycznej. Mówię o tym w jaki sposób kontroluje osoba zależna.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Zapraszam Cię do pobrania darmowych materiałów:
wilczycabyc.com/medytacja/
wilczycabyc.com/mini-kurs/
wilczycabyc.com/video/
wilczycabyc.com/workbook/
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Odzyskaj swoje Wewnętrzne Dziecko
wilczycabyc.com/odzyskaj-swoj...
Kurs 8 kroków do siebie - ulecz toksyczny wstyd"
wilczycabyc.com/8-krokow-do-s...
Stawiam granice, czyli jak zadbać o siebie.
wilczycabyc.com/stawiam-grani...
Poznaj swoje emocje - sekret życia w równowadze
wilczycabyc.com/poznaj-swoje-...
Wilcze Stado - strefa rozwoju
wilczycabyc.com/wilcze-stado/
Wyjdź z roli ofiary - odbuduj wewnętrzną siłę
wilczycabyc.com/wyjdz-z-roli-...
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Zapraszam Cię na fanpage i Instagram Wilczycą Być gdzie znajdziesz wsparcie i dużo informacji, które pomogą Tobie w odbudowaniu siebie.
/ wilczycabyc
/ wilczyca.byc
Jestem również na TikTok @wilczycabyc
__________________________________________________________________
Kontakt:
Email: hello@wilczycabyc.com
Facebook: / wilczycabyc
Strona: www.wilczycabyc.com/
Instagram: @wilczyca.byc
Niesamowite.... wszystko o mnie . Nikt nie ujął tego lepiej w całym moim życiu, co mi jest. Brawo
Justyno, jesteś błogosławieństwem dla tych wszystkich osób, które w dzieciństwie nie dostały tego, co im się z natury rzeczy należało.... I teraz jako dorośli borykają się z niewiarygodnymi trudnościami.... Pomagasz nam stanąć na własnych nogach i śmiało spojrzeć życiu w oczy.... Dziękuję Ci za każdy twój film.....
Bardzo dziekuję za te informcje bo to pozwala lepiej zrozumieć siebie. Pozdrawiam SERDECZNIE. 😀
Najgorsze są rzeczywiście wiązania pourazowe bo wiele można zrozumieć i nawet już zacząć inaczej działać ale ciało pamięta bardzo długo ... i reaguje na wszystkie „ zapalniki „ , które już nawet rozsądkowi pojmujemy . Dziękuje za ten materiał ! To zrozumienie , ze prawo do swojej prawdy jest czyms innym niż tkwienie w roli ofiary .
Tak dokładnie tak jest, dopiero teraz zaczynam rozumieć różnicę między kontrolą przez osobę zależną, a kontrolą narcystyczną, całkowicie inne mechanizmy. Ale Justyna to tak przejrzyście i precyzyjnie tłumaczy,że wszystko staje się jasne i otwierają się jakby kolejne stopnie wtajemniczenia>>> Justyna jesteś Wielka! Ogromnie Ci dziękujemy,za to co robisz dla Nas!
Dziękuje Pani Justyno To było o mnie Mogę dać świadectwo, że jednak można uzdrowić własne życie i wyjść z tego Nie jest łatwo ale jest to możliwe Dziękuje, że mogłam czerpać wsparcie z Pani nagrań. Są bardzo potrzebne w procesie poznawania mechanizmów i poznawaniu siebie Dziękuje i pozdrawiam
Dziękuję! Nagranie bardzo mi potrzebne w tym czasie. Zespół stresu ...rzeczywiście te rzeczy miały miejsce w moim życiu. Kontrola emocji i zachowań by zasłużyć na miłość otoczenia albo to otoczenie dopasować do własnego widzi mi się..
. Dziękuję za wskazówki !Biorę się do pracy nad sobą...
Jestem pod wrażeniem jaką mega pracę Pani wykonuje przygotowując te filmy. Ta dokładna analiza i porządek wypowiedzi pozwalają lepiej zrozumieć problem i odnieść go do siebie. Mi bardzo pomagają, dziękuję.
💟Jestem Ci bardzo wdzieczna za kazda minute ktora Nam poswiecasz💟
Boże jak ja Pani dziękuję
Tak bardzo pomogła mi Pani zobaczyc, naswietlic to co jest najistotniejsze by zacząć budować swoją przyszlosc-wolna od przeszlosci.
Dziękuję, że jesteś i dziękuję, że dzielisz się sobą
Dziękuję, ciekawie i przekonująco Pani mówi. Każde zdanie jest przemyślane, trafia do słuchacza.
Myślę ,że posłucham jeszcze przynajmniej raz i postaram się jak najwięcej przyswoić i - oby ! - wcielić w życie
Pozdrawiam serdecznie 😊
Temat narcyzmu i osobowości zależnej wydaje się być obcy wielu psychoterapeutom. Tylko na you tube znalazłam wiele informacji na ten temat.
W sumie na terapii nigdy o tym nie było mowy
Proces o którym mówisz, który przechodzę jest bardzo trudny i bolesny. Emocje takie jak lęk i smutek towarzyszą mi codziennie. Czuję się jakbym dopiero dorastała. Proces zaczęłam jak mi się wydawało wtedy w szczęśliwym pełnym miłości związku, kiedy zdecydowałam się oddzielić od narcystycznej mamy, po kilku miesiącach mojej pracy nad sobą okazało się że osoba z którą byłam zaczęła mnie atakować słownie i krytykować za to kim jestem, za to jak się ubieram, jak gestykuluje, jak opowiadam w towarzystwie. To było dla mnie cholernie nie zrozumiałe. Kochajaca, wspierająca osoba, która dała mi przestrzeń i motywację do takich powarznych zmian w moim życou nagle zmieniła się w kogoś oddalonego, atakującego, oceniającego. Relacje zakończyłam po pół roku znajomości mimo uczucia jakie mam w sobie do dzisiaj. Zaczął się proces zmiany we mnie, nic przyjemnego. Trwa 3 ms a ja wciąż jestem pełna lęku, pełna przerażenia i niepewności, czuję sie zagubiona i nie zawsze udaje mi się dać sobie samej odpowiednio dużo wsparcia. Wiem już że rrzeba to zrobić ale boli strasznie.
Dziękuję.
Właśnie ostatnio sobie uświadomiłam, jak bardzo kontrolowałam relacje z moją siostrą. Tak bardzo pragnęłam kontaktów z nią, że pomimo, iż na przestrzeni lat wiele razy poczułam się odrzucona, zlekceważona, to nadal pozwalałam na różne manipulacje z jej strony. W zależności od tego, w jakim nastroju, lub w jakiej sytuacji była, to raz okazywała serdecznośc i chęć kontaktów, a innym razem była zdystansowana, złośliwa i wręcz wprost dawała mi do zrozumienia, że ona ma swoje życie i nie ma czasu na spotkania ze mną. Poradziła mi, żebym sobie znalazła koleżankę. Ja jednak tłumaczyłam sobie, że to wynika z jej rozdrażnienia, czy gorszego dnia. I tak brnełam w oszukiwanie samej siebie. Ostatnio miara się przebrała, jej zachowanie było raniące mnie, a gdy jej to powiedziałam spokojnie wprost, usłyszałam, że chyba mam jakiś problem ze sobą i ja dręcze. To było jakbym dostała pałka w głowę. Zrozumiałam, że sama sobie zrobiłam krzywdę udając, że mam z nią szczere, siostrzane relacje. Zawsze byłam dla niej wsparciem i okazywałam jej serdecznośc. Gorzej było z jej strony. Jest to dla mnie bardzo trudne, poczułam się znowu odrzucona, ale wreszcie do mnie dotarło, że ona ma co najmniej rys narcystyczny. Jest to dla mnie trudna lekcja do przerobienia, bo uzmysłowilam sobie, że mam w sobie ranę odrzucenia, braku miłości, niezrozumienia, dlatego tak bardzo mnie to dotyka.
To wideo mi pomogło, aby zrozumieć te zależności.
❤
Jest to dla mnie trudna lekcja do przerobienia, bo uzmysłowiłam sobie, że mam w sobie ranę odrzucenia, braku miłości, niezrozumienia, dlatego tak bardzo mnie to dotyka. ❤ - dziękuję Ci za Twoją wypowiedź. Pozdrawiam Cie serdecznie.
JOLANTO -dziekuje ze napisalas........ ja calkowicie to samo przechodzilam z moja SIOSTRA ..wypisz wymalij ten sam wzorzec .!....wiem o czym piszesz i co przeszlas? ! dla mnie rowniez jest to njtrudniejsza lekcja do przerobienia......a w koncu tez uswiadomilam sobie jake ja mam rany ............i co bylo mojm uzaleznieniem ............? ZERWALAM KONTAKT ......bo tez uswiadomilam sobie ze mam wybor i wolna wole................juz nie mysle nad tym ze musze z nia byc bo to MOJA SIOSTRA ................teraz mojm wyborem jest "MOGE..............WYBRAC to co ja czuje ......pozdrawiam CIE i zycze powodzenia :)
@@lotusmotyl645
Przez długi czas nie mogłam zrozumieć jak można nie pragnąc relacji z siostrą opartej na szczerości i przyjaźni. Widziałam jej manipulacje, ale starałam się to tłumaczyć i nadal miałam nadzieję. Niestety czas się, z tym zmierzyć i spojrzeć prawdziwe w oczy. Ona ma swoje rany, rozumiem to, ale teraz wybieram troskę o siebie. Bo ja pracuję ze swoim wewnętrznym dzieckiem i nie pozwolę go skrzywdzić jeszcze bardziej. Jest mi trudno, czasami czuję bezsilność i smutek, a innym razem złość, ale myślę, że jest to kolejna lekcja która pokazuje mi z czym teraz mam się zmierzyć, co mi to pokazuje o mnie samej.
Dziękuję za Twoje słowa. Życzę powodzenia w drodze do siebie.
@@radoslawajanicka
❤
Dziekuję Justynko :* wiele się u mnie zmienia od roku, min dzięki Tobie
Super filmik!!! Bardzo dziękuję. Pozdrawiam
Bardzo ważny materiał.
Rewelacja! Ogromna pomoc.
Justynko, dzięki za kolejny wspaniały filmik. Próbuję zrozumieć i zmienić siebie , a nie męża narcyza, to daje efekty. Oczywiście wszystko jest związane z dzieciństwem, z brakiem miłości i troski ze strony rodziców, bo oni byli zajęci sobą. Mama narcyz, a ojciec osoba empatyczna, uciekał z domu przed narcystyczną żoną. Teraz to wszystko rozumiem dokładnie, jako dziecko widziałam to zupełnie odwrotnie. Mama narzekała na ojca i nastawiała nas przeciwko niemu, więc jej trzeba było współczuć, pomagać i wybaczać wszystko.To jest praprzyczyna wszystkiego. Mąż jest identyczny jak moja matka. Jest nieroformowalny, na każdym kroku podkreślający swoje "zasługi", karzący ciszą, nie mający potrzeb bliskości, przytulania zupełnie jak moja matka. Do dzisiaj pamiętam jej słowa : "kobiety nie powinny się przytulać", w rozumieniu, że dziewczynki też, To miało być chyba usprawiedliwienie jej braku potrzeb w tym zakresie i braku czułości w stosunku do mnie. Pracuję nad sobą i czuję, że jest mały postęp. Jeszcze raz bardzo dziękuję za wskazówki.
Justynko jak zwykle dziękuję za to co robisz i czym się dzielisz ;*
Pani Justyno ,ja tkwie w takim zwiazku ,dziekuje za rade.
Wartosc tego przekazu jest nieoceniona. Wielkie dzieki!
Pani Justyno bardzo się Pani rozwinęła ! Jestem pod dużym wrażeniem i bardzo się cieszę :) Dziękuję za Pani filmy i pomoc, jestem wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za ten filmik, ja jestem
na etapie próby zrozumienia dlaczego powtarzają się schematy w moim otoczeniu relacji ludzi ze mną , obserwuje w pracy , ze kolejni ludzie (nie wszyscy) bardzo szybko przyjmują postawę lekkiej wrogości , często zaakcentowanej ignorancji , prób wchodzenia w moja przestrzeń prywatna . Zastanawiam się czym prowokuje ludzi do takiego postępowania Moja reakcja to szukanie swojej przestrzeni , wybieram prace w pojedynkę , nie udzielam się zbytnio w rozmowy . Co mnie zastanawia , ze jeszcze dobrze nie wejdę w relacje z kimś a już ten ktoś pozwala sobie na kąśliwe uwagi etc . Cały czas obserwuje relacje międzyludzkie , próbując zrozumieć , dlaczego słowa w ustach jednego człowieka nie wywołują takiej samej reakcji jak u drugiego . To wszystko wynika z próby kontroli z mojej strony , teraz to do mnie dotarło . Próbując uniknąć bólu , staram się przewidzieć ludzkie możliwe reakcje aby unikać krytyki , kąśliwości . Zamiast stawiać im czoła . Strasznie mnie boli ze nie umiem wejść w relacje bez tych samych powtarzających się schematów .
Motywujace. Dzięki.
Dziękuję. Jest to materiał bezcenny. Wszystkie Twoje filmiki są z głebi serca. To niesamowite i dziękuje ze jesteś. Fakt, iz niestety przerobiłas to co my daje poczucie ze wiesz o czym mówisz. Nie sà to suche fakty książkowe, ktore sà spotykane u psychologów. Masz w sobie mnóstwo siły zeby sie tym dzielić. I dziekuję ze to robisz. Dajesz innym dużo bezcennych rad jak sobie radzić. Nikt nie zrozumie co przezywa drugi czlowiek jezeli sam tego nie przeżył❤ ja w swoim gronie nie mam znajomych ktorzy mnie widzą i rozumieją w czym sie znalazłam. Słysze tylko brak zrozumienia jak taka osoba jak ja wplatała sie w zwiazek z takim czlowiekiem. Jak?? Jak to możliwe ze dalam sie tak traktować....
Super nagranie
Czuje sie rozumiana :*
Justynko, jestem na początku swojej przemiany, wiem, że jest nieunikniona, ale bardzo się boję.......boję się, że finansowo nie dam sobie rady. Od paru lat mam wytatuowaną wilczycę z amuletem/kompasem i już wiem dlaczego i że ona będzie mi pomagać. Dziękuję Ci Wilczyco za to , że idziesz z pomocą nam jeszcze zabłąkanym.Pozdrawiam.
Dziękuję za nagranie🌻
Dzień dobry, bardzo dziękuję za Pani pracę, dzielenie się swoją wiedzą i niestety własnym doświadczeniem. Chciałam dodać jeszcze, że są toksyczni ludzie, którzy nie wiedzą, że są toksyczni (jednak stosują chyba nieświadomie wszystkie metody i wyszukują wręcz tych, którzy mają tendencje do zależności) i widzą, że coś jest z nimi nie tak. Mówią, że chcą się zmienić i na początku prawie proszą: zbaw mnie, dzięki tobie uwolnię się od swoich demonów. Oczywiście nie mówią tego dosłownie tylko poprzez zachowanie "wgrywają" taki program. Potem zachowanie o które "prosili" staje się powodem rozstania. Bo bardzo łatwo zatracić się w tej kontroli, chęci zbawienia tego człowieka, który w pewnym momencie już znudził się tym, że jest niańczony, ale nie powiedział "stop". Taki zależny naiwniak jak ja, nie zauważa, że gramy już w inną grę, nie dostaje szansy na zmianę zachowania. To pewnie oczywiste co piszę, ale jestem jeszcze przed terapią, potrzebuję się wygadać...
Bardzo ciekawe. Pomocne.
Chętnie bym również posłuchała coś o toksycznej poczuciu odpowiedzialności z którą boryka się od lat
Ona OnaOna85 podpinam się!
Swietny material Pani Justyno. Troche to nieforturne... ze uzywa sie powszechnie slowa "zalezna" w odniesieniu do osoby bedacej " partnerem" osoby narcystycznej. Narcyz jest rowniez osoba zalezna. No ale oczywiscie nie zmienia to wartosci pani filmiku, ale to mnie, osoby zaleznej od perfekcjonizmu, jest troche mieszajace mi w glowie.
Super przekaz i omówienie tak celnie tematu 🌹
Ten filmik jest chyba o mnie, zaczynam się temu przyglądać... Dziękuję za materiał :)
Pani jest niesamowita, dziękuje za ten filmik. Daje like
Dziękuję bardzo
Zrobi Pani kiedyś filmik o toksycznej poczuciu odpowiedzialności?
Świetny pomysł. To by było bardzo pomocne
zawsze sadzilam ze mialam normalne relacje z rodzicami/rodzina ale jak slysze o tym o czym pani mowi widze przyklady ze swojego zycia ktore do tego pasuja. troche to dziwne 😳
Pani Justyna cudowna jest Pani, dziś odchodzę od mojego partnera, ten związek mnie zniszczył psychicznie, a ja wiem ze już postawiłam się w roli ofiary, on mnie za wszystko obwinia, za wszystko , mówi mi ze to ja jestem problemem bo nie staram się wystarczajaco. Ja próbowałam odejść już kilka miesięcy ale się cofalam , tak jak Pani mówi w tym nagraniu. Lecz dziś odchodze, boli mnie to bardzo ale chce przeżyć ten ból, bo tak trzeba, bo nie jestem szczęśliwa w tym związku, on mnie wyniszcza psychicznie. Dziękuje sobie ze trafiłam na to Pani nagranie
Dziękuję.
Potwierdzam, ze dawanie rad bez prosb o nie, albo krytyka czy tez tryb rozkazujacy jest w moim odczuciu przemoca. Za tym idzie w kolejnym kroku projekcja, ktora staje sie destrukacja dla drugiej osoby, o ile ona nie ma silnych granic i nie zna siebie bardzo dobrze i dopuszcza te projekcje jako uzasadniona. Jest to destrukcyjne dla psychiki, powoduje bol emocjonalny.
Witam jestem na poczatku drogi czuje lek moi znajomi to w wiekszosci marcyzi i to mnie przytlovzylo od paru miesiecy ogladam twoje filmiki bardzo ci dziekoje bo otwieraja mi oczy na rzeczywistosc.........
Witam i b. Dziękuję za twoją miłość tak bo miłość to w moim pojęciu jest tylko dobro ,ty Justyno dzielisz się dobrem. Jednak często słyszę, że miłość matczyna jest jedyną, najlepszą i lepiej mieć toksyczna matkę, niż wcale. Ja mam niestety b. toksyczna., celowo używam tego określenia, bo ona mnie naprawdę zatruła ,ja otrulam się z pomocą Boża, nie katolicka ,bo w Polsce się z tym kojarzy. Mnie wykończyła psychicznie matka gotowa katoliczka
,pisze o tym wprost, bo taka jest prawda. Przez lata znęcała się nad całą rodziną psychicznie i fizycznie i wmawiała, że to jest nasz krzyż, sama żyła jak chciała, zakładała maski. Ja jako nastoletnia dziewczyna porównywalam ja do kapo w obozach ,bo wszyscy jej się baliśmy. Miałam momenty buntu i próbowałam jej oddać, ale wtedy dostawałam kilka dawek więcej. Dodam że nikt z jej rodzeństwa nie zachowywał się w ten sposób ,a jej brat próbował mnie ostrzec tylko on był alkoholikiem i nie był dla mnie autorytetem. Co myślisz Justyno o związku osoby psychopatycznej z kościołem?.
Witam. Pani mama nie ma z kosciolem nic wspolnego , bo Chrystus uczy prawdziwej milosci , wspierac, podnosic czlowieka , nie krzywdzic i znecac sie - to jest zlem i grzechem. Bog nienawidzi grzechu. Mysle, ze Pani mama chodzila do kosciola, by przykryc swoje zle zachowanie i usprawiedliwic siebie, wmawiajac sobie, ze jest dobra. To rozdwojenie w czlowieku i zaklamywanie sie.
Super intro :)
❤
Dziekuje za ten materiał!Czy sa jeszcze wolne miejsca na spotkanie z Toba 5 pazdziernika w Warszawie!Pozdrawiam serdecznie !
Są wolne miejsca :)
wilczycabyc.com/index.php/produkt/sekret-zycia-w-rownowadze-warsztaty-w-warszawie-5-10-2019-r/
Mi się otworzyły oczy w czasie tego nagrania .
👍
Witam, można się zapisać na terapię online ?
Zastanawiam się tylko nad tą "rodziną dysfunkcyjną". To o czym Pani mówi, to jakby wszystko wyjęte z mojej głowy, z mojego życia, jednakże moja rodzina nie jest dysfunkcyjna...wiadomo nie jest idealnie szczegolnie w relacji matka ojciec, ale oboje bardzo mnie kochają i ja ich, nie mam żadnej jakiejs traumy z dzieciństwa spowodowanej rodziną, raczej kontaktami z dziećmi? Nie wiem mam z tym problem, ponieważ nie mogę się dowiedzieć co było przyczyną tego jaka jestem. Wszyscy terapełci próbują mi wmowic, że to rodzina zapewne, to że tata posadził mnie kiedyś do kąta blabala ... No trochę to mnie odtrąca od tej całej psychoterapii.
Ja mam podobnie. Podejrzewam, że we wczesnym dzieciństwie coś mogło być bo mama wróciła wcześnie do pracy i zostałam z babcią. Ciągle pytałam rodziców czy mnie kochają.
Szukam pomocy dla przyjaciółki z postawą "cierpiętnicy matki Polki,"uzależnionej od akceptacji innych ludzi
Panie z Warszawy?
jest Pani cudowna
A co jeżeli ktoś rzeczywiście jest ofiara
Jedyne w co wierze to terapia schematow to najbardziej do mnie
przemawia. Nke uwazacie ze publiczne odkrywanie siebie czyni z was latwa ofiare dla narcyza lub innego toksyka.
Ja jestem toksyczna chlop mi to nawet powiedzial... ja sobie na przemoc fizyczna nie pozwole, ale tez jest w moim zyciu kontrola. Ja jestem kontrolerem chce kontrolowac mojego partnera , kontrola przeistoczyla sie w inwigilacje(kontrola zachowan, komputera, telefonu), jakies paranoiczne podejrzenia z mojej strony i ciagle leki sprawiaja ze czuje ze zaciskam petle na 2 osobie i ze jestem toksykiem i najgorszym czlowiekiem w tym zwiazku. W przeszlosci zdarzalo mi sie obsesyjnie wkrecac w zajecia rozne , w osoby i ich zycie ,nekanie i stalking. Ciagle poczucie zagrozenia w zwiazku na swiecie. Potrafie biegac za kims byle nie czuc odrzucenia. Odrzucenie powoduje 2 sytuacje; 1. Rozpacz i poczucie wadliwosci 2. Nienawisc i chec zemsty na tej osoby. Gdy mi wyszlo ze mam to osobowosc to np way! Ta os kojarzy mi sie z ludzmi slabymi i zalosnymi z takimi kobietami ktore sa bite w zwiazku i nie moga odejsc. Ja bylam porzucana w relacjach ale sama tez porzucalam chociaz doswiadczylam lękow gdy juz nie bylo 2 osoby przy mnie, choc swierdzam ze nie powinnam palic trawy jako osoba neuroroznorodna a wtedy mialam kontakt z ta substacja. Ja juz sobie sama radzilam i gdyby mnie sytuacja zmusila to bym sobie poradzilla moze czasami jecze i uzalam sie nad soba ale jestem silna i niebezpieczna kobieta 👍💥🤣