Dzięki serii ojca z Detroit, zacząłem regularnie oglądać filmiki na tym kanale, co spowodowało że zacząłem się więcej modlić i czuję się bliżej Boga, dlatego z całego serca dziękuję !!!(btw jest to mój pierwszy komentarz na yt)
A ja uwielbiam jeździć pociągiem - dobra książka, słuchawki w uszy, gdy towarzystwo niezbyt ciekawe albo długie rozmowy, gdy spotkasz kogoś fascynującego.
(Joanna) Mialo nie byc o kierowcach ale trudno, musze powiedziec. Moj bardzo dobry przyjaciel jest kierowca Tirow. To jest dobry czlowiek i uwaza na inne samochody. Ale zawsze mnie prosi, zeby powtarzac innym, ze bardzo trudno jest wyhamowac wielkim tirem (czesto zaladowanym i ciezkim) i wcale nie rozpedzonym. Prosi mnie o trzymanie odpowiedniej odleglosci. Dla innych samochodow i pieszych. Pozdrawiam Cie Adasiu. Robisz super dobra robote. Dziekuje ze Szkocji. Zblizasz mnie do Swiatla.
"Bądź sprzedawcą, gdy kupujesz, a kupującym, gdy sprzedajesz. Wówczas zawsze sprzedasz i kupisz sprawiedliwie" (św. Franciszek Salezy). Może warto stosować tę zasadę na drogach świata?
Ojcze Adamie. Ja bardzo lubię SAM pospacerować i pogadać z Bogiem jak kumpel z kumplem. Taka szczera rozmowa. Kiedy już przychodzę do domu to jestem bardzo " lekki" na duszy. Ojcze Adamie pozdrawiam i modlę się za Ciebie....
ja też lubię jazdę samochodem, taką dłuższą, jak tylko gdzieś mogę się wypuścić bez dzieci, to jest radość, reset, i "darcie japy"😁 lecą piosenki uwielbieniowe, różaniec. Mnisiu 😂 dziękujemy za to co Ojciec robi, nagrywa, mamy trochę audiobooków z mężem.pozdrowienia🤗
A ja w samochodzie śpiewam. Szczególnie zimą lubię, bo mogę głośno drzeć japę - okna zamknięte. Z resztą teraz wszyscy nawet latem są pozamykani, więc nikt nie słyszy. Skillet, Graham Kendrick a ostatnio NiemaGotu. Pozdrawiam milion Langustowiczów, a Ty Adaśko patrz na drogę 🌈
Ojcze! Dziś do autobusu wsiadała młoda mama z dzieckiem w spacerówce. Miała problem w zapakowaniu się do środka i na pomoc jej ruszył mężczyzna. Dziecko prawie wypadło, bo pan w jednej ręce trzymał dużą, wypchaną torbę a drugą złapał wózek, gdzie popadnie... Ostatecznie wszyscy wsiedli do autobusu. Pan usiadł, po przeproszeniu, za swoją nieudolność. Mama odpowiedziała, że nie ma problemu i że dziękuje mu za pomoc. Po chwili wzięła synka i usiadła naprzeciw tego pana, by gdzieś zadzwonić. Wtedy on zaczął czegoś gorączkowo szukać w swojej przepastnej torbie... Kurtka, jakieś ciasto w kartoniku, nijak nie chciały spokojnie poleżeć na siedzeniu obok, kiedy on wciąż szukał. I w końcu, z szczęściem na twarzy wyjął lizaka i podał go mamie, dla jej synka. Pan nie zachęcał do kontaktu swoim wyglądem ani sposobem komunikowania się. Myślę, że był pacjentem jednego z oddziałów psychiatrycznych i właśnie tam się udawał, kiedy pytał mnie o drogę. Ja jednak zobaczyłam w nim tylko dobro, troskliwość, czułość... Nie bał się stracić i mimo ograniczeń /nieszczęsna torba/ ruszył na pomoc! Nikt z nas, wsiadających tego nie zrobił!!! Ja miałam kota, bo wracałam od weterynarza i... Cały dzień myślę o tej spokojnej młodej mamie, która z taką życzliwością przyjęła tę nieudolną pomoc i o tym mężczyźnie, który przez sekundę nie zawahał się, by pomóc. Niesamowity, piękny człowiek! Pozdrawiam serdecznie Ojcze!
@@jadwigag4917 Dziękuję, ta sytuacja wzruszyła mnie i pozostanie już w moim sercu na zawsze. Jest też dla mnie lekcją. Chciałam się nią podzielić, by być może jeszcze ktoś z tej lekcji mógł skorzystać?! Pozdrawiam serdecznie! 😊
Proszę o modlitwę za moich bliskich, o siłę dla nich. I za mnie, żebym potrafiła znowu odkryć w życiu nadzieję. Cierpię na depresję i zespół stresu pourazowego, przeszłam już przez tyle różnych leków i terapii. W zeszłym roku kompletnie straciłam nadzieję i próbowałam się zabić, a teraz czuję, że kolejne leki przestają działać i tak bardzo się boję, że wrócą mi myśli samobójcze i skrzywdzę ich i siebie.
Jezu Ty się tym zajmij.A Ty kochana bądź silna i ufna przez Niego i dla Niego.Przytulam Cię całym moim sercem.Pamiętaj że jesteś ważna i potrzebna na tym świecie.Ufaj Panu i oddawaj Mu cały swój lęk, ból, niepokój i niemoc.Dasz radę✊☺
Niech Cię wieczny słońca blask zawsze tuli,miłość otacza,a to jasne Światło-Bóg, co jest w Tobie-niech prowadzi Cię. Mnie ratowało powtarzanie KOCHAM KOCHAM KOCHAM...JEZU PROSZĘ CIĘ PROWADŹ! Tak nonstop, do skutku, wyciszenia.Mówiąc kocham miałam przed oczami tych i to co jest mi bliskie, a zapraszając Jezusa patrzyłam w Jego kochające oczy na wizerunku twarzy z Całunu Turyńskiego(a potem już widziałam ją w myślach).Spokój i ciepło tego spojrzenia udzielało się z czasem.I to mnie uratowało...On mnie uratował. Im bardziej było źle tym mocniej działałam.Tylko trzeba o to zawołać. Powodzenia!!
Mnie bardzo relaksuje Adoracja Najswietszego Sakramentu. Zapisalam sie na Adoracje w srody od 10 - 11 a lece jak na skrzydlach juz po 9 tej i wychodze grubo po 11. Kierowac tez lubie z dobra muzyka, konferencja, modlitwa. Mam nadzieje ze klima naprawiona, szerokiej drogi.
Lubię siedzieć w aucie na parkingu i czytać, spacery, rozmawiać z Bogiem. Dzięki za te słowa o Jezusie na końcu. Przyda mi się- zbuntowanej z zatracenia siebie dla rodziny 😉
Jak mam smutny nastroj to mam kilka filmow na yt poprawiajacych i min Twoją Ojcze konferencje J"ak sie dogadac w zwiazku". Słuchałam jej już tyle razy że znam ją prawie na pamięć. Ale Ojca "jak zdobyć punkty u kobiety" mnie po prostu rozłożyło na łopatki ;-)...
a propos naszych zachowań na drodze to pamiętajmy, że nasze ŻYCIE często RATUJĄ kierowcy, których zostawimy z TYŁU. To właśnie ci, którzy W PORĘ WYHAMUJĄ, bo mają na tyle wyobraźni i refleksu, że przepuszczą rajdowców i "najlepszych" kierowców z "najlepszym" refleksem itp itd ;))) Ci, którzy odpuszczą i ustąpią dla wspólnego dobra i spokoju. Niech Bóg błogosławi uprzejmym, miłym i spokojnym kierowcom, zaś rajdowcom i tzw. "dynamicznym" kierowcom udzieli odrobiny rozsądku czy innych potrzebnych łask. ps. zawsze gdy słyszę tekst : "nie , nie , ja nie jeżdżę za szybko, tylko dynamicznie !" to myślę sobie, że jego Anioł Stróż ma z nim urwanie głowy ;)
Spacery, one mnie oczyszczają. Patrzę w niebo i mam takie dziecięce poczucie Bożej obecności, stworzenia.. Gadam czasem do Niego i czasem jakoś odpowiada i już wiem co o jak 😊
Martusia z Rzeszowa. Nareszcie NV i to w dodatku z Poznania! Miasta, gdzie tyle wspaniałych rzeczy się wydarzyło w moim życiu. No jak cię nie kochać ojcze Adasiu.Ja się relaksuję już jak oglądam tego vloga. Patrzenie na samoloty pasażerskie wzbijające się i podchodzące do lądowania relaksuje mnie. Jestem miłośniczką morza więc spacery morskie też mnie relaksują.
Oj..Ojejku ...ile bym strachu miała gdybym z tyłu 🌳🚴♀️🚗za sobą O.Adama miała ,ale by się złościł! ..co za Kobita...ale wolno jedzie...ruch wstrzymuje..(utrapienie Ci rowerzysci 🚵♂️🚵♀️)...co za gapa •ciapa! i jeszcze 🎧 na 👂ma ? No ale ...gdyby mnie ominął i spojrzał to myślę,żeby powiedziałby już spokojniej ...Kobitka ...jedzie zgodnie do wieku swego ...jaki wiek‐taka‐ jazda 😉
A tak a propos...kierowców tirów 🚚🚛to niełatwa praca..chodzi na zabiegi laseroterapii ..Pacjent,który w latach 90 po 12godzin jeździł u prywatnego przedsiebiorcy..jak musiał być zmęczony i jak trudno skoncentrować się na drodze..🍃
Ja tam zawsze biorę poprawkę że mogę być 1/2 h później niż navi. Życie i podróże uczą mnie pokory i szacunku . A jak komuś się bardzo śpieszy , to wolna droga - jedź Gościu. Ale przyznam ,że korci czasem depnąć do dechy. Pozdrawiam serdecznie i przytulam Ojca bardzo mooooocnnnnnnoooo w dniu Ojca.Dziękuję za modlitwy.
@@dd23ify To znaczy muzyka spokojna i niehałaśliwa - taka, która mnie uspokaja i oczyszcza - np. th-cam.com/video/o2Hst971DZU/w-d-xo.html lub th-cam.com/video/9jAtB_UBWh0/w-d-xo.html :)
PS. @Damian Tafel Dodam jeszcze te dwa utwory - generalnie chodzi mi o muzykę, która sprawia, że serce rośnie! th-cam.com/video/mnNfNqsywss/w-d-xo.html th-cam.com/video/aX9KPqeR1fI/w-d-xo.html Może jeszcze te dwa dwa nieco smutniejsze utwory, ale też głęboko mnie uspokajają i oczyszczają: th-cam.com/video/a1HL26K1nL0g/w-d-xo.htmloo th-cam.com/video/lHZ1cuYSRh4/w-d-xo.html
A zauważyliście że na takiej autostradzie zazwyczaj jedziemy dłuższy czas z tymi samymi ludźmi? Raz ja wyprzedzam raz oni mnie 😄 W tym kontekście raz stracisz, raz zyskasz... 🥰
Tesco całodobowe w środku nocy co prawda nie w Krakowie a Stalowej Woli, ja półprzytomna wybudzona rześki nocnym powietrzem podczas spaceru przez parking, blask świateł w pustym sklepie ....tak masz Ojcze Adasiu rację jest w tym coś mistycznego. Szkoda,że już nie jeżdżę tą trasą ..... coś straciłam ale na pewno też coś zyskałam w zamian.
Lubię jeździć, a po Stanach się jeeeeeździ! I kultura jazdy jest o wiele wyższa niż w Polsce. Śpiewam sobie Koronkę, Różaniec, pieśni. Piosenki na całe gardło, bo w innej sytuacji chyba już mi "nie wypada", bo 50tka na karku. A w samochodzie śpiewam, głośno!
Ja się oczyszczam poprzez długie spacery w parku. Bardzo mi to pomaga. Ale samochodem też uwielbiam jeździć I też mam podobne doświadczenia. Miłego spędzenia czasu w pustelni. To na pewno ojcu się przyda. Pozdrowienia 😀
Zawsze te słowa budzą we mnie podziw i mam wtedy chęć tracić, tracić wszystko co mam, ale wtedy słyszę głosy żebym tego nie robił i żebym się rozwijał i pomnażał, bogacił się, a później wszystko oddasz jak zechcę. Tylko boję się, że jak już będę miał dużo to czy ja dam radę z tego zrezygnować. Choć myślę że pomnażanie jest dobre ale warto co jakiś czas dawać, coś komuś za darmo żeby nie przywiązywać się do tych rzeczy.
Resecik w ogrodzie... tak się zmęcze i tak mi sie wszystko porządkuje... Jak moge, to codziennie. Pozdrawiam Ojca w dniu Ojca! Dziekuję za to, że jestes Ojcem!
Dłuuugie spacery wieczorne.. odstresowują, wyciszają, kiedy jestem zmęczona, odpoczywam maszerując :-) Często wracam z działki wieczorem styrana na piechotę siakieś 6km z modlitwą, różańcem, z Bogiem :-) Wszystkiego dobrego Ojcze Adasiu! Dbaj o siebie ❤
Ja uwielbiam jazdę konną w terenie. Nalepiej jeździć po lesie oraz łąkach. Cisza, spokój i piękna przyroda uspokajają i wyciszają. Zawsze wracam z nową pozytywną energią 😀
Szczęś Boże. Jeżdżę jako przedstawiciel handlowy i zgadzam się z o.Adamem,, że warto stracić aby zyskać i nie zawsze byle szybciej do celu bo po drodze jest dużo fajnych rzeczy, które można ominąć. Warto też zboczyć z utartej drogi aby zobaczyć coś nowego. Najlepiej resetuje mi się jeżdżąc po górskich, krętych drogach lub czytając dobrą książkę. Pozdrawiam
Mam podobnie. Jazda samochodem mnie relaksuje. Zazwyczaj zaczynam od różańca a potem jest Ojciec Szustak albo od.Pawlukiewicz. i sporo muzyki. Z Panem Bogiem Ojcze
To na Kapelance...? Taaa... tam w akademiku ASP mieszkałam....Te nocne wypady...Kraków, studia reżyserii.... (Przy okazji dziękuję, z okazji urodzin św. Jana Chrzciciela, za bycie ojca "głosem"/ kanałem Ducha św. dla mnie).....
😊💚 Fajnie ojciec obserwuje kamerą ludzi i miejsca.... Ostatnio jechałam przez Polskę z dzieciakami bez męża i coś mi się poluzowało przy nadkolu. W pewnym momencie karoseria wygieła się i jechałam z odgiętym o 90 stop " skrzydłem" przy kole. Na najbliższej stacji znalazł się pan z obsługi, który bezinteresownie poświęcił nam sporo czasu - poodginał co trzeba , umocował i zabezpieczył na dalszą drogę. Miałam wrażenie, że anioła Pan Bóg posłał na pomoc..🤗😇 Na uruchomienie przepływów zawsze dobre " maszerowane albo rowerowane" różańce. Jazda samochodem też fajna. No i oczywiście Langusta 😘
O kurcze ale historja Zawsze gdy wyruszam gdzieś dalej samochodem ( robię to sporadycznie 😉) to właśnie boję się że coś mi nawali i że żaden " Anioł " nie przyjdzie z odsieczą Jak dobrze, że do Ciebie przybył i pomógł 👍😊🕊😇 ❤Ewka 😚
Uwielbiam jezdzic samochodem I jezeli jade gdzies dalej sama to odmawiam rozaniec I sluchac Muzyka a resetuje sie I oczyszczam glowe medytujac !!!polecam
Jako osoba tak mocno wierząca wydawałoby się, że powinny Pana cechować miłość i poszanowanie dla naszej planety. Przykro patrzeć, kiedy taka osoba (o tak dużych zasięgach, więc również z potencjalnym wpływem na innych) zamiast dawać dobry przykład i edukować o tym, co naprawdę ważne, wybiera najmniej ekologiczny sposób dostania się do celu i nie może sobie odmówić plastikowej pokrywki do kawy. Ile czasu minęło do momentu, gdy ją Pan wyrzucił? 20 minut? Chapeau bas, na to liczył Stwórca!
Ja w E,Leclerc kiedyś pracowałam:) różnie bywało, ale miło wspominam. Bardzo lubiłam jeździć dużym wózkiem widłowym bocznym po magazynie;D ( niezawodny "Hektor") Mam nawet na to jeszcze "prawo jazdy" ;D ale nie wiem czy nie zapomniałam jak się tym jeździ...;P ech...dawne czasy:)
Ojcze!! Mieszkam w poludniowej Hiszpanii (niedaleko Cádiz) i zapraszam na dobra kawe ;) wyjatkowo sentymentalny odcinek dzis dla mnie. Park Wilsona w Poznaniu, gdzie spedzilam dziecinstwo, karmilam kaczki plywajace na tym stawie i zjezdzalam na sankach z tych gorek!!! Okna mojego przedszkola, a pozniej szkoly wygladaly wlasnie na ten park. Cos mnie dzis przyciagnelo do Ojca, takie mam poczucie. No nic, dobrej podrozy i odpoczynku zycze. My z rodzinka rowniez wsiadamy niedlugo w samochod i hop do Polski z kolei na wakacje. Wszystkiego co dobre i piekne!!
O.Adamie zawsze można podjechać do Anglii , tu Tesco nie zaginie, a u mnie w mieścinie wręcz króluje 😄 jedyny supermarket w miasteczku . Do tego komfort zakupów bo ograniczona liczba klientów i strzałki pokazujące którędy chodzić . Nikt się nie pcha, spokój i klimat . To są dopiero wspomnienia 🤔😉
Też lubię jeździć - poza miastami, ~80 km/h, czasami słuchając Ery, czasami Enigmy a czasami po prostu silnika, popijając piwko 0,0%, patrząc przez okienko jak sobie ludzie żyją.. 🚗
Najlepszy relaks oczyszczenia ze śmieci mózgu to sprzątanie w domu, ale takie porządne i robota w ogrodzie mm mm uwielbiam. Nikt mi się n iu e odzywa a jak porobie to przychodzą Rodzince, moi synowie i jest cudowne i bo np grilujemy siedzimy razem w pięknym ogrodzie!! A ja mam przemyślane poukładane
Też lubię w wolnym czasie wsiąść w samochód i przejechać się w ciekawe miejsce pospacerować w ciszy, w spokoju wtedy można spokojnie pomyśleć i różne refleksje przychodzą do głowy. Pozdrawiam
Ojjjj TESCO się zamyka?! Nie wiedziałam, przykro bardzo... Też przed laty śmigałam na zakupy na Ruczaj, przeważnie 00:30-01:00 😉 Baaardzo miło wspominam do tej pory ☺️
Moze Francja po drodze? Zapraszam na Południe Francji. Niesamowite widoki i świetnie jedzenia. A mi przyda sie rozmowa po ponad pół roku poza domem. Takie uczucie daja treningi A bardziej ten reset po nim. Pozdrawiam serdecznie
Hej cudownie tak przemierzyć całą Europę po tym zasiedzeniu, mnie też resetuje jazda samochodem, a jak nie to nie to bieg lub szybki spacer😉 Pozdrawiam ściskam i szerokiej drogi Ojcu życzę.
Dziekuje za migawki z Poznania az mi sie cieplo na serduchu zrobilo bo juz prawie rok nie bylam w moim miasteczku. Pozdrowienia z Erlangen i szerokiej drogi...
Po swojej pracy biurowej, którą średnio lubię, uwielbiam usiąść za kierownicą miejskiego autobusu i przepracować cała zmianę wożąc ludzi. Ale jest do tego jeden warunek. Słuchawka w ucho i słuchanie Ciebie Ojcze. I wtedy z pracy wraca się wypoczętym i pozytywnie nastawionym do wszystkiego. :-)
Wspaniałe są te Ojca podróże i przy okazji też trochę świata zwiedzamy,a najważniejsze są słowa ♥️ Dla mnie wyjazd za miasto gdzie nie ma zasięgu internetowego oczyszcza mnie. Niech Bóg Ojca prowadzi i ochrania 🙏🙏🙏
Ojcze Adamie, jak bedzie Ojciec przez Barcelone jechal to zapraszamy serdecznie na postoj u nas. Mieszkamy pod Barcelona od strony Francji. Pozdro!! Rafal
Ja też uwielbiam wjeżdżać samochodem, też się modlę po drodze na różańcu, ale lubię też po drodze posłuchać muzyki😁,nie lubię tirów, wręcz się boję koło nich jechać 🤨,bardzo lubię autostrady np tam można szybko pomykać 😊
Dzięki serii ojca z Detroit, zacząłem regularnie oglądać filmiki na tym kanale, co spowodowało że zacząłem się więcej modlić i czuję się bliżej Boga, dlatego z całego serca dziękuję !!!(btw jest to mój pierwszy komentarz na yt)
Nie ważne jak szybko Ważne aby zdrowo i cało do celu 💪👍
Dbajmy o siebie nawzajem, zaufajmy Panu Jezusowi, nie bójmy się stracić, stańmy na końcu kolejki - tam już jest Pan Jezus, który bardzo nas kocha ❤❤❤
Wyszyczam się ze śmieci jeżdżąc rowerem. Uwielbiam. Głowa odpoczywa po całym dniu. Pozdrawiam 🤗
A ja uwielbiam jeździć pociągiem - dobra książka, słuchawki w uszy, gdy towarzystwo niezbyt ciekawe albo długie rozmowy, gdy spotkasz kogoś fascynującego.
❤️!
Tak oczywiście to prawda! Jakieś 42 lata temu spotkałam znanego producenta, aktora! ( Teraz inaczej się nazywa) To taka ciekawostka!
@Agata M szczesciara 👍
(Joanna) Mialo nie byc o kierowcach ale trudno, musze powiedziec. Moj bardzo dobry przyjaciel jest kierowca Tirow. To jest dobry czlowiek i uwaza na inne samochody. Ale zawsze mnie prosi, zeby powtarzac innym, ze bardzo trudno jest wyhamowac wielkim tirem (czesto zaladowanym i ciezkim) i wcale nie rozpedzonym. Prosi mnie o trzymanie odpowiedniej odleglosci. Dla innych samochodow i pieszych.
Pozdrawiam Cie Adasiu. Robisz super dobra robote. Dziekuje ze Szkocji. Zblizasz mnie do Swiatla.
"Bądź sprzedawcą, gdy kupujesz, a kupującym, gdy sprzedajesz. Wówczas zawsze sprzedasz i kupisz sprawiedliwie" (św. Franciszek Salezy). Może warto stosować tę zasadę na drogach świata?
Ojcze Adamie, wreszcie. Jak miło widzeć ojca w swoim żywiole. Posyłam wiele Bożych błogosławieństw.
I pozdrawiam z Nord Westfalen.
🕊👍
Ojcze Adamie. Ja bardzo lubię SAM pospacerować i pogadać z Bogiem jak kumpel z kumplem. Taka szczera rozmowa. Kiedy już przychodzę do domu to jestem bardzo " lekki" na duszy. Ojcze Adamie pozdrawiam i modlę się za Ciebie....
ja też lubię jazdę samochodem, taką dłuższą, jak tylko gdzieś mogę się wypuścić bez dzieci, to jest radość, reset, i "darcie japy"😁 lecą piosenki uwielbieniowe, różaniec. Mnisiu 😂 dziękujemy za to co Ojciec robi, nagrywa, mamy trochę audiobooków z mężem.pozdrowienia🤗
Jak Ojciec mógł tak ukryć swój przyjazd do Poznania?! To by się wyszło na drogę z chlebem, solą, kaczką z pyzami i szneką z glancem! Szkoda 😟
😃😃😃😃😃
Zgadzam się. To nie wporządku .... Trzeba wprowadzić obowiązek meldowania o przyjeździe do Poznania:-)
Ale że bez rogala do kawusi? 🤣
Zgadzam się....proszę o obowiązkowe meldowanie w Poznaniu 😁...Ojcze Adamie następnym razem obiad, kawa i spotkanie z Poznaniakami 😇😘
@Grzegorz Grzegrzółka polecam trochę więcej luzu, miłości do bliźniego i przyswojenia pojęcia " żart". Dobrego dnia życzę 😊
A ja w samochodzie śpiewam. Szczególnie zimą lubię, bo mogę głośno drzeć japę - okna zamknięte. Z resztą teraz wszyscy nawet latem są pozamykani, więc nikt nie słyszy. Skillet, Graham Kendrick a ostatnio NiemaGotu. Pozdrawiam milion Langustowiczów, a Ty Adaśko patrz na drogę 🌈
Resetuję się jeżdżąc rowerem, zwłaszcza po lesie:) pozdrawiam+
O jejku jak ja Cię rozumiem! :)
Tez :)
Małgorzata Chodyła Pietsch
G
Również tak samo mam
Ja też!
Szczęść Boże❤
🙂
Pozdrawiam z Poznania! Szerokiej i pięknej drogi z Panem Bogiem!
Ojcze! Dziś do autobusu wsiadała młoda mama z dzieckiem w spacerówce. Miała problem w zapakowaniu się do środka i na pomoc jej ruszył mężczyzna. Dziecko prawie wypadło, bo pan w jednej ręce trzymał dużą, wypchaną torbę a drugą złapał wózek, gdzie popadnie... Ostatecznie wszyscy wsiedli do autobusu. Pan usiadł, po przeproszeniu, za swoją nieudolność. Mama odpowiedziała, że nie ma problemu i że dziękuje mu za pomoc. Po chwili wzięła synka i usiadła naprzeciw tego pana, by gdzieś zadzwonić. Wtedy on zaczął czegoś gorączkowo szukać w swojej przepastnej torbie... Kurtka, jakieś ciasto w kartoniku, nijak nie chciały spokojnie poleżeć na siedzeniu obok, kiedy on wciąż szukał. I w końcu, z szczęściem na twarzy wyjął lizaka i podał go mamie, dla jej synka. Pan nie zachęcał do kontaktu swoim wyglądem ani sposobem komunikowania się. Myślę, że był pacjentem jednego z oddziałów psychiatrycznych i właśnie tam się udawał, kiedy pytał mnie o drogę. Ja jednak zobaczyłam w nim tylko dobro, troskliwość, czułość... Nie bał się stracić i mimo ograniczeń /nieszczęsna torba/ ruszył na pomoc! Nikt z nas, wsiadających tego nie zrobił!!! Ja miałam kota, bo wracałam od weterynarza i... Cały dzień myślę o tej spokojnej młodej mamie, która z taką życzliwością przyjęła tę nieudolną pomoc i o tym mężczyźnie, który przez sekundę nie zawahał się, by pomóc. Niesamowity, piękny człowiek! Pozdrawiam serdecznie Ojcze!
Jesteś Piękna w tym postrzeganiu świata i ludzi.
Dziękuję za sharing! Piękna historia!
@@elaharasim1083 To życie ją napisało, ja ją tylko przekazałam dalej... Pozdrawiam serdecznie!
@@jadwigag4917 Dziękuję, ta sytuacja wzruszyła mnie i pozostanie już w moim sercu na zawsze. Jest też dla mnie lekcją. Chciałam się nią podzielić, by być może jeszcze ktoś z tej lekcji mógł skorzystać?! Pozdrawiam serdecznie! 😊
No nie... Ojciec był w moim miasteczku i kawkę spijał na stacji, a ja zawsze marzyłam, żeby się na żywo spotkać, ale przegapiłam!
Na oczyszczenie głowy najlepsze są dla mnie spacery, im dłuższe tym lepiej
Dziś skorzystam bardzo się przyda👍😁
30 km😁🤣👣🙏👣🙏👣 Pomaga
O taaak! 🙂
Proszę o modlitwę za moich bliskich, o siłę dla nich. I za mnie, żebym potrafiła znowu odkryć w życiu nadzieję. Cierpię na depresję i zespół stresu pourazowego, przeszłam już przez tyle różnych leków i terapii. W zeszłym roku kompletnie straciłam nadzieję i próbowałam się zabić, a teraz czuję, że kolejne leki przestają działać i tak bardzo się boję, że wrócą mi myśli samobójcze i skrzywdzę ich i siebie.
Pomodlę się 💕🙏th-cam.com/video/4CHs6KesqjQ/w-d-xo.html
Polecam baaaardzo ☝️
Trzymaj się dzielnie Kochana pomimo...
Oczywiście pomodlę się za Ciebie. Niech Pan Bóg ma Cię pod Swoją opieką.
Jezu Ty się tym zajmij.A Ty kochana bądź silna i ufna przez Niego i dla Niego.Przytulam Cię całym moim sercem.Pamiętaj że jesteś ważna i potrzebna na tym świecie.Ufaj Panu i oddawaj Mu cały swój lęk, ból, niepokój i niemoc.Dasz radę✊☺
Niech Cię wieczny słońca blask zawsze tuli,miłość otacza,a to jasne Światło-Bóg, co jest w Tobie-niech prowadzi Cię.
Mnie ratowało powtarzanie KOCHAM KOCHAM KOCHAM...JEZU PROSZĘ CIĘ PROWADŹ! Tak nonstop, do skutku, wyciszenia.Mówiąc kocham miałam przed oczami tych i to co jest mi bliskie, a zapraszając Jezusa patrzyłam w Jego kochające oczy na wizerunku twarzy z Całunu Turyńskiego(a potem już widziałam ją w myślach).Spokój i ciepło tego spojrzenia udzielało się z czasem.I to mnie uratowało...On mnie uratował.
Im bardziej było źle tym mocniej działałam.Tylko trzeba o to zawołać.
Powodzenia!!
Ojciec na siebie uważa ❤
Mnie bardzo relaksuje Adoracja Najswietszego Sakramentu. Zapisalam sie na Adoracje w srody od 10 - 11 a lece jak na skrzydlach juz po 9 tej i wychodze grubo po 11. Kierowac tez lubie z dobra muzyka, konferencja, modlitwa. Mam nadzieje ze klima naprawiona, szerokiej drogi.
Tesco na kapelance 😁
Uściski dla Ojca w Dzień Ojca 🤗🤗
Moje ulubione :D
Lubię siedzieć w aucie na parkingu i czytać, spacery, rozmawiać z Bogiem.
Dzięki za te słowa o Jezusie na końcu. Przyda mi się- zbuntowanej z zatracenia siebie dla rodziny 😉
Ja na reset slucham pewnego dominikanina o. Szustaka polecam
Asia L.. też słucham "pewnego" ojca Szustaka. Kto wie, może to ten sam??? 😉
@@marzenat.5980 hmmm to wykluczone nie jest :)
Asia L .. 😉🌹👍
O tak, nie ma lepszego resetu. Cudnego mamy Ojczulka 😍
Jak mam smutny nastroj to mam kilka filmow na yt poprawiajacych i min Twoją Ojcze konferencje J"ak sie dogadac w zwiazku". Słuchałam jej już tyle razy że znam ją prawie na pamięć. Ale Ojca "jak zdobyć punkty u kobiety" mnie po prostu rozłożyło na łopatki ;-)...
a propos naszych zachowań na drodze to pamiętajmy, że nasze ŻYCIE często RATUJĄ kierowcy, których zostawimy z TYŁU. To właśnie ci, którzy W PORĘ WYHAMUJĄ, bo mają na tyle wyobraźni i refleksu, że przepuszczą rajdowców i "najlepszych" kierowców z "najlepszym" refleksem itp itd ;))) Ci, którzy odpuszczą i ustąpią dla wspólnego dobra i spokoju. Niech Bóg błogosławi uprzejmym, miłym i spokojnym kierowcom, zaś rajdowcom i tzw. "dynamicznym" kierowcom udzieli odrobiny rozsądku czy innych potrzebnych łask.
ps. zawsze gdy słyszę tekst : "nie , nie , ja nie jeżdżę za szybko, tylko dynamicznie !" to myślę sobie, że jego Anioł Stróż ma z nim urwanie głowy ;)
Spacery, one mnie oczyszczają. Patrzę w niebo i mam takie dziecięce poczucie Bożej obecności, stworzenia.. Gadam czasem do Niego i czasem jakoś odpowiada i już wiem co o jak 😊
Kocham muzykę, odpoczywam i relaksuję się. Modlę się słuchając ..... pewnego utworu, dobranoc. Z Panem Bogiem.
Szczęśliwej drogi i miłych spodkan z ludźmi dobrej woli 👏🏻👍🌞 pozdrawiam.
Ojcze, odstresowuje mnie DOKŁADNIE to samo ❤️❤️❤️ tyle, że ja to najbardziej lubię słuchać w aucie Szustaka. I tak se jeździmy we dwoje.
Martusia z Rzeszowa. Nareszcie NV i to w dodatku z Poznania! Miasta, gdzie tyle wspaniałych rzeczy się wydarzyło w moim życiu. No jak cię nie kochać ojcze Adasiu.Ja się relaksuję już jak oglądam tego vloga. Patrzenie na samoloty pasażerskie wzbijające się i podchodzące do lądowania relaksuje mnie. Jestem miłośniczką morza więc spacery morskie też mnie relaksują.
Dziękuję Ojcze Adamnie za słowo Boże 🙏💖🌹
Mnie bardzo relaksuje i zwalcza mój stres jazda na rowerze 🚴♀️to mój codzienny środek lokomocji do pracy...jadąc rowerem 🚵♀️ cieszę się pięknymi widokami natury, kwiatami polnymi,śpiewem ptaków. 🐦🐝🐛🦔🦋🐞🌻🌺🌸🌼🌷🍀🌿🌳Pozdrawiam z serdecznością 🥰
Oj..Ojejku ...ile bym strachu miała gdybym z tyłu 🌳🚴♀️🚗za sobą O.Adama miała ,ale by się złościł! ..co za Kobita...ale wolno jedzie...ruch wstrzymuje..(utrapienie Ci rowerzysci 🚵♂️🚵♀️)...co za gapa •ciapa! i jeszcze 🎧 na 👂ma ? No ale ...gdyby mnie ominął i spojrzał to myślę,żeby powiedziałby już spokojniej ...Kobitka ...jedzie zgodnie do wieku swego ...jaki wiek‐taka‐ jazda 😉
A tak a propos...kierowców tirów 🚚🚛to niełatwa praca..chodzi na zabiegi laseroterapii ..Pacjent,który w latach 90 po 12godzin jeździł u prywatnego przedsiebiorcy..jak musiał być zmęczony i jak trudno skoncentrować się na drodze..🍃
Ja tam zawsze biorę poprawkę że mogę być 1/2 h później niż navi. Życie i podróże uczą mnie pokory i szacunku .
A jak komuś się bardzo śpieszy , to wolna droga - jedź Gościu. Ale przyznam ,że korci czasem depnąć do dechy.
Pozdrawiam serdecznie i przytulam Ojca bardzo mooooocnnnnnnoooo w dniu Ojca.Dziękuję za modlitwy.
Już się nie mogłam doczekać tego vloga. Cieszę się że jesteś ojcze 💖🙏🙏😇
Ale piękne piszecie tu przykłady na odstresowanie i resety. Rewelacja! A dla ojca błogosławionego czasu w pustelni.
Ojcze Adamie. Jak będziesz wracał z południa Hiszpani zapraszam na obiad do Madrytu. Może spełni się moje marzenie.
Jejuuu... Ojcze jak mi brakowało tego gadanego😊 dzięki... niech Cię Bóg prowadzi 🤗
Odstresowuje mnie, gdy siadam w ciszy i rozmawiam z Panem Jezusem. Odstresowuję się też często, gdy słucham łagodnej, "czystej" muzyki.
Mógłby zapytać to co znaczy czysta muzyka? Mógłbym prosić kilka propozycji?
@@dd23ify To znaczy muzyka spokojna i niehałaśliwa - taka, która mnie uspokaja i oczyszcza - np.
th-cam.com/video/o2Hst971DZU/w-d-xo.html
lub
th-cam.com/video/9jAtB_UBWh0/w-d-xo.html :)
PS.
@Damian Tafel Dodam jeszcze te dwa utwory - generalnie chodzi mi o muzykę, która sprawia, że serce rośnie!
th-cam.com/video/mnNfNqsywss/w-d-xo.html
th-cam.com/video/aX9KPqeR1fI/w-d-xo.html
Może jeszcze te dwa dwa nieco smutniejsze utwory, ale też głęboko mnie uspokajają i oczyszczają:
th-cam.com/video/a1HL26K1nL0g/w-d-xo.htmloo
th-cam.com/video/lHZ1cuYSRh4/w-d-xo.html
Polecam TomaJanis.... Jest na YT. Piękna relaksującą muzyka i fantastyczne zdjęcia przyrody(głównie ptaki). Pozdrawiam serdecznie
@@elzbietamadej2398 Dziękuję Pani bardzo!
Dłuuuuuuugie spacery, marsze👍👌 bezpiecznego podróżowania, a pobyt w Hiszpanii niech wypełni Ojca nowym światłem - nie tylko słonecznym😉
Piękne słowa nie bój się być ostatni na końcu kolejki zawsze jest Pan Jezus
A zauważyliście że na takiej autostradzie zazwyczaj jedziemy dłuższy czas z tymi samymi ludźmi? Raz ja wyprzedzam raz oni mnie 😄 W tym kontekście raz stracisz, raz zyskasz... 🥰
Tesco całodobowe w środku nocy co prawda nie w Krakowie a Stalowej Woli, ja półprzytomna wybudzona rześki nocnym powietrzem podczas spaceru przez parking, blask świateł w pustym sklepie ....tak masz Ojcze Adasiu rację jest w tym coś mistycznego. Szkoda,że już nie jeżdżę tą trasą ..... coś straciłam ale na pewno też coś zyskałam w zamian.
Oj, troszkę zazdroszczę tej pustelni na południu Hiszpanii 😊 Szczęść Boże o. Adamie ❤️✝️
Szczęść Boże Ojcze Adamnie życzę bezpiecznej drogi
Lubię jeździć, a po Stanach się jeeeeeździ! I kultura jazdy jest o wiele wyższa niż w Polsce. Śpiewam sobie Koronkę, Różaniec, pieśni. Piosenki na całe gardło, bo w innej sytuacji chyba już mi "nie wypada", bo 50tka na karku. A w samochodzie śpiewam, głośno!
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca :)
Ha ha ha no ale to prawda
Netto to nie żaden badziew Ojcze Adamie- Polska firma, zdecydowanie dobra zmiana ;)
Ja się oczyszczam poprzez długie spacery w parku. Bardzo mi to pomaga. Ale samochodem też uwielbiam jeździć I też mam podobne doświadczenia.
Miłego spędzenia czasu w pustelni. To na pewno ojcu się przyda.
Pozdrowienia 😀
Zawsze te słowa budzą we mnie podziw i mam wtedy chęć tracić, tracić wszystko co mam, ale wtedy słyszę głosy żebym tego nie robił i żebym się rozwijał i pomnażał, bogacił się, a później wszystko oddasz jak zechcę. Tylko boję się, że jak już będę miał dużo to czy ja dam radę z tego zrezygnować. Choć myślę że pomnażanie jest dobre ale warto co jakiś czas dawać, coś komuś za darmo żeby nie przywiązywać się do tych rzeczy.
Resecik w ogrodzie... tak się zmęcze i tak mi sie wszystko porządkuje... Jak moge, to codziennie. Pozdrawiam Ojca w dniu Ojca! Dziekuję za to, że jestes Ojcem!
Kocham te vlogi❤
Ja też
@@joannaurbaniak7664 Według mnie najlepsze na polskim TH-cam👍
Anka Ania.. według mnie też 👍
💗💗💗💗
Jachalam kiedyś kawałek za Ojcem w Staniątkach - nie mogłam nadążyć 😉😁 Serdecznie pozdrawiam ❤️
W Staniątkach koło Niepolomic?
@@aroj.4029 tak
Dłuuugie spacery wieczorne..
odstresowują, wyciszają, kiedy jestem zmęczona, odpoczywam maszerując :-)
Często wracam z działki wieczorem styrana na piechotę siakieś 6km z modlitwą, różańcem, z Bogiem :-)
Wszystkiego dobrego Ojcze Adasiu! Dbaj o siebie ❤
Spacery resetuja mnie tez 😊
Ja uwielbiam jazdę konną w terenie. Nalepiej jeździć po lesie oraz łąkach. Cisza, spokój i piękna przyroda uspokajają i wyciszają. Zawsze wracam z nową pozytywną energią 😀
Szczęś Boże. Jeżdżę jako przedstawiciel handlowy i zgadzam się z o.Adamem,, że warto stracić aby zyskać i nie zawsze byle szybciej do celu bo po drodze jest dużo fajnych rzeczy, które można ominąć. Warto też zboczyć z utartej drogi aby zobaczyć coś nowego. Najlepiej resetuje mi się jeżdżąc po górskich, krętych drogach lub czytając dobrą książkę. Pozdrawiam
Mam podobnie. Jazda samochodem mnie relaksuje. Zazwyczaj zaczynam od różańca a potem jest Ojciec Szustak albo od.Pawlukiewicz. i sporo muzyki. Z Panem Bogiem Ojcze
To na Kapelance...? Taaa... tam w akademiku ASP mieszkałam....Te nocne wypady...Kraków, studia reżyserii.... (Przy okazji dziękuję, z okazji urodzin św. Jana Chrzciciela, za bycie ojca "głosem"/ kanałem Ducha św. dla mnie).....
😊💚
Fajnie ojciec obserwuje kamerą ludzi i miejsca....
Ostatnio jechałam przez Polskę z dzieciakami bez męża i coś mi się poluzowało przy nadkolu. W pewnym momencie karoseria wygieła się i jechałam z odgiętym o 90 stop
" skrzydłem" przy kole. Na najbliższej stacji znalazł się pan z obsługi, który bezinteresownie poświęcił nam sporo czasu - poodginał co trzeba , umocował i zabezpieczył na dalszą drogę. Miałam wrażenie, że anioła Pan Bóg posłał na pomoc..🤗😇
Na uruchomienie przepływów zawsze dobre " maszerowane albo rowerowane" różańce. Jazda samochodem też fajna.
No i oczywiście Langusta 😘
O kurcze ale historja
Zawsze gdy wyruszam gdzieś dalej samochodem ( robię to sporadycznie 😉) to właśnie boję się że coś mi nawali i że żaden
" Anioł " nie przyjdzie z odsieczą
Jak dobrze, że do Ciebie przybył i pomógł 👍😊🕊😇
❤Ewka 😚
@@ELZA780
Dobrusiej nocy...😚🍓
Anioł Stróż był przy Tobie🛐🕊💚
Bóg nam zsyła anioły... Ewa 😘
Ojcze, dziś dzień Ojca, 100 lat! :) Składamy też życzenia Bogu Ojcu! :)
Ja odpoczywam przy układaniu bukietów kwiatowych.
Cudownej podróży Ojcu życzę😊👍
Ja relaksuję się jeżdżąc rowerem, a jeżdżę nim do pracy 5x w tygodniu.
Szczęść Boże,🌷
Ja też 😊 najlepszy odstresowacz ❤️ pozdrawiam 🤗
@@katarzynaby4132 Pozdrawiam z Wrocławia😗😗😗
Drogi Ojcze ja najlepiej modlę się, odpoczywam i resetuje to o złe w myślach podczas samotnych wędrówek na górskich szlakach
Bezpiecznej wyprawy z Panem Bogiem 🤗
Uwielbiam jezdzic samochodem I jezeli jade gdzies dalej sama to odmawiam rozaniec I sluchac Muzyka a resetuje sie I oczyszczam glowe medytujac !!!polecam
Jako osoba tak mocno wierząca wydawałoby się, że powinny Pana cechować miłość i poszanowanie dla naszej planety. Przykro patrzeć, kiedy taka osoba (o tak dużych zasięgach, więc również z potencjalnym wpływem na innych) zamiast dawać dobry przykład i edukować o tym, co naprawdę ważne, wybiera najmniej ekologiczny sposób dostania się do celu i nie może sobie odmówić plastikowej pokrywki do kawy. Ile czasu minęło do momentu, gdy ją Pan wyrzucił? 20 minut? Chapeau bas, na to liczył Stwórca!
Moje oczyszczanie głowy to również jazda samochodem. Uwielbiam jeździć autem.
Zdecydowanie spacer lub rower po cudownym lesie w mojej miejscowości i ta piękna cisza... ❤️
Ja się relaksuję idąc do lasu na spacer i modląc się na różańcu 🤗🤗🤗🤗
Ooo Ja tak samo. Las , spacer z pieskiem, różaniec w dłoni, modlitwa. I następuje reset. Super metoda. Z Bogiem.🙏🙏🙏
@@m.k.4157 Ja tez, spacer z psem do lasu i odmawianie pompejanki 🌞😇
Ojcze Adamie pracowałam w Tesco :) też mi smutno z powodu zamknięcia Tesco, lubiłam pracę na kasie i "nocki" magazynie :) ah ten sentyment...
Ja w E,Leclerc kiedyś pracowałam:) różnie bywało, ale miło wspominam. Bardzo lubiłam jeździć dużym wózkiem widłowym bocznym po magazynie;D ( niezawodny "Hektor") Mam nawet na to jeszcze "prawo jazdy" ;D ale nie wiem czy nie zapomniałam jak się tym jeździ...;P ech...dawne czasy:)
Ojcze!! Mieszkam w poludniowej Hiszpanii (niedaleko Cádiz) i zapraszam na dobra kawe ;) wyjatkowo sentymentalny odcinek dzis dla mnie. Park Wilsona w Poznaniu, gdzie spedzilam dziecinstwo, karmilam kaczki plywajace na tym stawie i zjezdzalam na sankach z tych gorek!!! Okna mojego przedszkola, a pozniej szkoly wygladaly wlasnie na ten park. Cos mnie dzis przyciagnelo do Ojca, takie mam poczucie. No nic, dobrej podrozy i odpoczynku zycze. My z rodzinka rowniez wsiadamy niedlugo w samochod i hop do Polski z kolei na wakacje. Wszystkiego co dobre i piekne!!
O.Adamie zawsze można podjechać do Anglii , tu Tesco nie zaginie, a u mnie w mieścinie wręcz króluje 😄 jedyny supermarket w miasteczku . Do tego komfort zakupów bo ograniczona liczba klientów i strzałki pokazujące którędy chodzić . Nikt się nie pcha, spokój i klimat . To są dopiero wspomnienia 🤔😉
Dziękuję Ojcze Adamie, Wszystkiego dobrego w dniu ojca, bo jesteś moim Ojcem duchowym, wiele Ci zawdzięczam. Szczere Bóg zapłać.
Też lubię jeździć - poza miastami, ~80 km/h, czasami słuchając Ery, czasami Enigmy a czasami po prostu silnika, popijając piwko 0,0%, patrząc przez okienko jak sobie ludzie żyją.. 🚗
Najlepszy relaks oczyszczenia ze śmieci mózgu to sprzątanie w domu, ale takie porządne i robota w ogrodzie mm mm uwielbiam. Nikt mi się n iu e odzywa a jak porobie to przychodzą Rodzince, moi synowie i jest cudowne i bo np grilujemy siedzimy razem w pięknym ogrodzie!! A ja mam przemyślane poukładane
Adaś, mam tak samo, resetuję się w samochodzie. Uwielbiam długie podróże autem. Często jeździłem do Niemiec, Holandii, W. Brytanii....
Fajny reset 😉
Mój mąż jest kierowcą TIRa I prawda jest taka że wszystko zależy od człowieka.....bez względu na to jakim autem jedzie
Też lubię w wolnym czasie wsiąść w samochód i przejechać się w ciekawe miejsce pospacerować w ciszy, w spokoju wtedy można spokojnie pomyśleć i różne refleksje przychodzą do głowy. Pozdrawiam
No bez przesady !!! Najlepszym kierowcą to jestem JA !! ;)))
Ojjjj TESCO się zamyka?! Nie wiedziałam, przykro bardzo... Też przed laty śmigałam na zakupy na Ruczaj, przeważnie 00:30-01:00 😉 Baaardzo miło wspominam do tej pory ☺️
Moze Francja po drodze? Zapraszam na Południe Francji. Niesamowite widoki i świetnie jedzenia. A mi przyda sie rozmowa po ponad pół roku poza domem. Takie uczucie daja treningi A bardziej ten reset po nim. Pozdrawiam serdecznie
Muzyka relaksuje, kawka
Jak dobrze Ojcze kochany ciebie widziec na zywo. Wybieraj dobrze I badz bezpieczny.zostan z Bogiem 💖💛💜
U mnie też tesco zamknęli...
Cieszę się na vlogi jak nie wiem co😉
Mój reset to bieganie podczas którego nadrabiam ojca Adasiowe gadanka.. 👍🤗🙏.. Pozdrawiam z Krakowa!!
Hej cudownie tak przemierzyć całą Europę po tym zasiedzeniu, mnie też resetuje jazda samochodem, a jak nie to nie to bieg lub szybki spacer😉
Pozdrawiam ściskam i szerokiej drogi Ojcu życzę.
Szczęśliwej podróży o. Adamie ❤️
Bezpiecznej podróży. Niech Bóg ma Ojca w opiece.
Dzień dobry 🙋♀️ja lubię posłuchać muzyki 🤗pozdrawiam Szczęść Boże
Dziekuje za migawki z Poznania az mi sie cieplo na serduchu zrobilo bo juz prawie rok nie bylam w moim miasteczku. Pozdrowienia z Erlangen i szerokiej drogi...
Po swojej pracy biurowej, którą średnio lubię, uwielbiam usiąść za kierownicą miejskiego autobusu i przepracować cała zmianę wożąc ludzi. Ale jest do tego jeden warunek. Słuchawka w ucho i słuchanie Ciebie Ojcze. I wtedy z pracy wraca się wypoczętym i pozytywnie nastawionym do wszystkiego. :-)
Szerokości na drodze . Miłej podróży. Ściskam
Dobrze że mogę Cię słuchać ... Mnie odstresowuje pisanie wierszy .Ostatnio najczęstszy motyw to NIEBO. Pozdrawiam.
Kiedy wydaje ci się, że tracisz, przychodzi coś lepszego. Pozdrawiam.
Oby...
Może kiedyś w końcu przyjdzie Mam taką nadzieję.
Dzieki. To mi bylo potrzebne :-)
A żebyś wiedziała że tak właśnie najczęściej się dzieje
Wspaniałe są te Ojca podróże i przy okazji też trochę świata zwiedzamy,a najważniejsze są słowa ♥️ Dla mnie wyjazd za miasto gdzie nie ma zasięgu internetowego oczyszcza mnie.
Niech Bóg Ojca prowadzi i ochrania 🙏🙏🙏
No ludzie, fajowy ten Adaś jest
Serdecznie witam o. Adamie choć za krótkie odwiedzenie mojego pięknego miasta 🥀 pozdrawiam Katarzyna z Poznania
Adaś uwielbiam te Twoje vlogi 😁😁
Te ujęcie na końcu super. Pozdrawiam i dziękuję za kolejny film. :)
Ojcze Adamie, jak bedzie Ojciec przez Barcelone jechal to zapraszamy serdecznie na postoj u nas. Mieszkamy pod Barcelona od strony Francji. Pozdro!! Rafal
Ja też uwielbiam wjeżdżać samochodem, też się modlę po drodze na różańcu, ale lubię też po drodze posłuchać muzyki😁,nie lubię tirów, wręcz się boję koło nich jechać 🤨,bardzo lubię autostrady np tam można szybko pomykać 😊