@@hardlabpolska89 Nie wiem jak z tujami, ale mój frezowy spokojnie rozdrabnia gałezie sosnowe z zielonymi igłami. Ale ogólnie zbadawszy temat tania chińszczyzna musi się zużyć bo jednak za dużo plastiku...bez względu na konstrukcję
@@grzegorzsotys6932 no ale sosnowe, świerki a tuje to zupełnie inny temat. Przez ten wielki spalinowy, sosna i świerk przelatują jak szalone...a tuja go muli :O tzn, zielone, z suchymi pewnie nie było by problemu
Mocna opinia;) U mnie nie zdaje egzaminu, ale uważam, że w wielu przypadkach to dobra pozycja i pamiętajmy o cenie. Zrębarka spalinowa gdzie wrzucasz wszystko jak leci jest fajna, ale kosztuje 4 tyś i jest ogromna.
No ja akurat potrzebowałem rozdrabniać, dawałem chociażby pod borówki, poza tym nie rozdrobnione zajmują o wiele więcej miejsca i ciężko w małym ogrodzie upchać będzie dużą ich ilość, nie rozdrobnione rozkładają się o wiele, wiele dłużej, przy czym tuje (iglaste ogólnie) i tak bardzo ciężko się rozkładają w porównaniu do większości liściastych.
no jednak sekatorem to byś ciął na takie 1 cm pół dnia, tu odpowiedie patyki bardzo ładnie mieli. Kwestia oczekiwań i potrzeb, znam ogórdki przydomowe z dwoma drzewami, co roku trzeba je przyciąć, w takim wypadku zda egzamin.
Ostrzegam przed zakupem tego urządzenia. Używanie grozi kalectwem!!!! Otóż łożysko w którym obraca się ciężki nóż obrotowy osadzony jest w cienkiej plastikowej obudowie. Wiadomo, że taka maszyna musi się grzać, więc obudowa szybko się zdeformowała od temperatury, gniazdo łożyska stopiło się i nóż pod wpływem naciągu paska klinowego zaczął obcierać o wewnętrzne ścianki obudowy. Nie dużo brakowało, a wgryzłby się w obudowę i uderzył w oś silnika. Aż strach pomyśleć, co by się stało. Kompletny bubel konstrukcyjny! W tym przypadku pała dla Parside.
Witam, czy myśli Pan że nadałby się on również do rozdrobnienia liści dębowych(mokrych i suchych)? Bo mam nadmiar u siebie w ogrodzie, chcę je rozdrobnić, ale w sieci nie znalazłem odpowiedniego urządzenia, to mi się wydaje jak na razie najbardziej odpowiednie, ale wolę zapytać przed zakupem
Chciałbym te liście rozdrabniać jak najbardziej, bo bardzo przydają mi się przy pracach ogrodowych, ale rozdrabnianie ich sekatorem nie sprawdza się na dłuższą metę
Witam, nie mogę polecić do tego zastosowania bo przeznaczenie urządzenia jest inne. Tzn. wąska szczelina gdzie wkładamy patyki, nie będzie za wygodna do liści, suche zmieli, ale mokrych bym na pewno nie wkładał, to się zamuli w ostrzach i trzeba by często otwierać pokrywę, odtykać.
uwaga noże bardzo ostre i latwo poprzecinać palce przy czyszczeniu , a na marginesie plastikowy badziew , śruby powyrywało z obudowy do cienkich gałązek 40 mm to w snach
Coś mi się tu kompletnie nie zgadza :) Tak się składa że też mam taki i idzie jak burza i sam wciąga wrzuconą gałąź :) Takie gałęzie jak tu pokazane na filmie to wciaga w sekundę i to sam - wystarczy dotknąć gałęzią noża i samo idzie bez żadnego dopychania i męczenia się. Coś to na tym filmie jest ewidentnie zepsute lub totalnie tępe. Przecież na tym filmie aż się rurki stojaczka gną a w rzeczywistosci (u mnie) zero dopychania, zero nacisku a gdzie żeby aż się nóżki gięły... W prawdzie mam z końcówką B1 a nie A1 i nawet nie wiem co te końcówki oznaczają, ale jest mega różnica dosłownie jakby to były urządzenia zupełnie z innej bajki :) Z różnic które widzę tak na oko to dopychacz mam czarny a nie czerwony - ale jak wspomniałem wyżej nie ma potrzeby użycia dopychacza - po dotknięciu gałęzią wszystko leci samo najczęściej szybciej niż sekunda, aż można się wystraszyć.
Dziwne rzeczywiście... A końcówki zwykle oznaczają nowszy model, A B C itd.... Z tego co widzę, nie ma B1 tylko B2, na pewno masz B1? B2 jest 200zł droższy :O U mnie z kolei (mam ten drugi model, frezowy? z plastikowym pojemnikiem - po wrzuceniu liści zapycha się momentalnie i szlag człowieka trafia bo obudowa nie otwiera się tak jak tu i trzeba kombinować :D
@@hardlabpolska89 No taka jak na samym końcu filmu świeża tuja - to po dotknięciu do noża to sama leci w ciągu sekundy, aż taki odruch człowiek ma ze strachu że nie zdąży ręki zabrać :) Przepraszam, faktycznie B2, przywieziony z Anglii, jesli to ma jakieś znaczenie :)
@@DiodusElectric ja mam ten: PWH 2800 A1 60l - ale nie wiem, czy A1 czy B2 czy C10... nie pamiętam... W każdym razie funny fact: Właśnie wyczytałem w manualu, że na każde 4 min pracy trzeba odczekać 6 min.... Dziwne, bo rąbałem po 30-40 min non-stop i nic złego się nie stało xDDDDDDDDDDD Mało tego zamiast kosza (bolec blokujący kosz zwiera obwód i tylko wtedy urządzenie działa) wsadziłem drut stalowy bo kosz szybko się zapełniał. A ludzie mówią, że 'parkside to gówno' :D
Mój sąsiad używa teraz drugi sezon , widzę z okna że daje radę i nie ściemniał jak z nim rozmawiałem na temat , twierdzi że nie wciska na Chama grubych gałęzi i że wszystko poniżej 3cm średnicy to żaden problem . Sam stoję przed zakupem myślę nad tym PARKSIDE PMH 2400 A1 albo LIDER PLUS GTR2800 .
Dobry film.
Już wiem, czego nie kupie.
Ten rozdrabniacz to chyba do liści ...aż mnie bolało od patrzenia jak on się męczył przy tych gałązkach. Dzięki za recenzję.
Tak, przy czym zauważyłem, że tuje mulą nawet taki wielki spalinowy!
@@hardlabpolska89 Nie wiem jak z tujami, ale mój frezowy spokojnie rozdrabnia gałezie sosnowe z zielonymi igłami. Ale ogólnie zbadawszy temat tania chińszczyzna musi się zużyć bo jednak za dużo plastiku...bez względu na konstrukcję
@@grzegorzsotys6932 no ale sosnowe, świerki a tuje to zupełnie inny temat. Przez ten wielki spalinowy, sosna i świerk przelatują jak szalone...a tuja go muli :O tzn, zielone, z suchymi pewnie nie było by problemu
Po pierwszej próbie ten rozdraniacz wykonałby lot koszący w kierunku działki sąsiada
Mocna opinia;) U mnie nie zdaje egzaminu, ale uważam, że w wielu przypadkach to dobra pozycja i pamiętajmy o cenie. Zrębarka spalinowa gdzie wrzucasz wszystko jak leci jest fajna, ale kosztuje 4 tyś i jest ogromna.
Dobrze ze obejrzalem . Beznadzieja szkoda pieniędzy! To chyba do obcinania paznokci.
No do małych zastosowań ;) Cieszę się, że recenzja się przydała
raczej palców
świetna recenzja, szukam podobnego, a teraz to już wiem który kupić, czy dalej można kupić od Państwa? proszę o link do sprzedaży
www.lidl.pl/p/parkside-rozdrabniacz-nozowy-pmh-2400-a1-2400-w/p100318779
A po co te zielone, np. gałęzie tui rozdrabniać? U mnie ślicznie je rozkładam pod iglakami i same się rozkładają robiąc próchnicę.
No ja akurat potrzebowałem rozdrabniać, dawałem chociażby pod borówki, poza tym nie rozdrobnione zajmują o wiele więcej miejsca i ciężko w małym ogrodzie upchać będzie dużą ich ilość, nie rozdrobnione rozkładają się o wiele, wiele dłużej, przy czym tuje (iglaste ogólnie) i tak bardzo ciężko się rozkładają w porównaniu do większości liściastych.
@@hardlabpolska89 no tak, to pracy, co ogród to obyczaj, i piszę to bez cienia drwiny. Pozdrawiam
I znowu ta googlowska klawiatura 😉 ma być: to prawda
Mam tego typu urządzenie co prawda marki Handy. Powiem tylko że na #uj się to nadaje. Szybciej porąbiesz siekierą bądź sekatorem
nie zgodzę się, mam podobny sprzęt i bardzo się przydaje
no jednak sekatorem to byś ciął na takie 1 cm pół dnia, tu odpowiedie patyki bardzo ładnie mieli. Kwestia oczekiwań i potrzeb, znam ogórdki przydomowe z dwoma drzewami, co roku trzeba je przyciąć, w takim wypadku zda egzamin.
Ostrzegam przed zakupem tego urządzenia. Używanie grozi kalectwem!!!! Otóż łożysko w którym obraca się ciężki nóż obrotowy osadzony jest w cienkiej plastikowej obudowie. Wiadomo, że taka maszyna musi się grzać, więc obudowa szybko się zdeformowała od temperatury, gniazdo łożyska stopiło się i nóż pod wpływem naciągu paska klinowego zaczął obcierać o wewnętrzne ścianki obudowy. Nie dużo brakowało, a wgryzłby się w obudowę i uderzył w oś silnika. Aż strach pomyśleć, co by się stało. Kompletny bubel konstrukcyjny! W tym przypadku pała dla Parside.
Dzięki za informacje! Jak poszło z gwarancją?
Miałem kupić ale jak widzę jak to mieli tuje to podziękuję. Tragedia by była przy 200szt drzewek.
No w masówce, jak nie jest sucha, to dłuższa robota
Witam, czy myśli Pan że nadałby się on również do rozdrobnienia liści dębowych(mokrych i suchych)? Bo mam nadmiar u siebie w ogrodzie, chcę je rozdrobnić, ale w sieci nie znalazłem odpowiedniego urządzenia, to mi się wydaje jak na razie najbardziej odpowiednie, ale wolę zapytać przed zakupem
Chciałbym te liście rozdrabniać jak najbardziej, bo bardzo przydają mi się przy pracach ogrodowych, ale rozdrabnianie ich sekatorem nie sprawdza się na dłuższą metę
Witam, nie mogę polecić do tego zastosowania bo przeznaczenie urządzenia jest inne. Tzn. wąska szczelina gdzie wkładamy patyki, nie będzie za wygodna do liści, suche zmieli, ale mokrych bym na pewno nie wkładał, to się zamuli w ostrzach i trzeba by często otwierać pokrywę, odtykać.
odradzam. chyba że ktoś ma kilka doniczek na balkonie. do małego ogródka są elektryczne frezowe.
mam pytanie jak sobie radzi z świeżymi gałęziami
Ok, do prostych gałązek da rade jak najbardziej
da się plić tymi wiórami w piecu?
No da się palić wióry, ale czy warto to już polecam dopasować do specyfikacji pieca
Czarno to widzę. A co z grubszym gałęziami? To co pokazujesz to patyczki które można nożem skroić
uwaga noże bardzo ostre i latwo poprzecinać palce przy czyszczeniu , a na marginesie plastikowy badziew , śruby powyrywało z obudowy do cienkich gałązek 40 mm to w snach
Dzięki za informacje, jak z gwarancja?
@@hardlabpolska89 kupiony za 1/2 ceny , wkręciłem mocne wkręty i zostawię , gwarancja przeminęła, pogiętych gałęzi nie zmieli.
Bardzo dobre urządzenie do wkurwiania sąsiada .
też ma taka funkcję ;)
Faktycznie badziewie więcej roboty z odkręcaniem czyszczeniem
zdecydowanie do małych przydomowych potrzeb
No nie wiem ,chyba moja sokowirówka jest lepsza😂
oj aż tak źle nie jest, jednak trzeba być świadomym do czego się nada przed zakupem ;)
U mnie na działce to nowe prędzej urosną niż tym dziadostwo potnę.
No nie do wszystkiego jest
Wczora mi sie rozkraczył przy cienkich gałązkach. Jeden z najgorszych zakupów jakich dokonałem w życiu. Kilka razy sporadycznie uzyty Nie polecam
Jak rozkraczył? czy udało się zadziałać z gwarancją ?
Coś mi się tu kompletnie nie zgadza :) Tak się składa że też mam taki i idzie jak burza i sam wciąga wrzuconą gałąź :) Takie gałęzie jak tu pokazane na filmie to wciaga w sekundę i to sam - wystarczy dotknąć gałęzią noża i samo idzie bez żadnego dopychania i męczenia się. Coś to na tym filmie jest ewidentnie zepsute lub totalnie tępe. Przecież na tym filmie aż się rurki stojaczka gną a w rzeczywistosci (u mnie) zero dopychania, zero nacisku a gdzie żeby aż się nóżki gięły... W prawdzie mam z końcówką B1 a nie A1 i nawet nie wiem co te końcówki oznaczają, ale jest mega różnica dosłownie jakby to były urządzenia zupełnie z innej bajki :) Z różnic które widzę tak na oko to dopychacz mam czarny a nie czerwony - ale jak wspomniałem wyżej nie ma potrzeby użycia dopychacza - po dotknięciu gałęzią wszystko leci samo najczęściej szybciej niż sekunda, aż można się wystraszyć.
Dziwne rzeczywiście...
A końcówki zwykle oznaczają nowszy model, A B C itd....
Z tego co widzę, nie ma B1 tylko B2, na pewno masz B1?
B2 jest 200zł droższy :O
U mnie z kolei (mam ten drugi model, frezowy? z plastikowym pojemnikiem - po wrzuceniu liści zapycha się momentalnie i szlag człowieka trafia bo obudowa nie otwiera się tak jak tu i trzeba kombinować :D
mówisz o świeżych tujach, jak w przykładzie, czy jakiś suchych gałęziach? Możesz dać link do takiego modelu z B1? Bo nie mogę takiego znaleźć.
@@albin8638 Teraz poszedłem sprawdzić czy na pewno B1 :) Przepraszam, faktycznie B2 :)
@@hardlabpolska89 No taka jak na samym końcu filmu świeża tuja - to po dotknięciu do noża to sama leci w ciągu sekundy, aż taki odruch człowiek ma ze strachu że nie zdąży ręki zabrać :) Przepraszam, faktycznie B2, przywieziony z Anglii, jesli to ma jakieś znaczenie :)
@@DiodusElectric ja mam ten:
PWH 2800 A1 60l - ale nie wiem, czy A1 czy B2 czy C10... nie pamiętam...
W każdym razie funny fact:
Właśnie wyczytałem w manualu, że na każde 4 min pracy trzeba odczekać 6 min....
Dziwne, bo rąbałem po 30-40 min non-stop i nic złego się nie stało xDDDDDDDDDDD
Mało tego zamiast kosza (bolec blokujący kosz zwiera obwód i tylko wtedy urządzenie działa) wsadziłem drut stalowy bo kosz szybko się zapełniał.
A ludzie mówią, że 'parkside to gówno' :D
Mi się popsuł po 1 użyciu. Odradzam.
Mój sąsiad używa teraz drugi sezon , widzę z okna że daje radę i nie ściemniał jak z nim rozmawiałem na temat , twierdzi że nie wciska na Chama grubych gałęzi i że wszystko poniżej 3cm średnicy to żaden problem . Sam stoję przed zakupem myślę nad tym PARKSIDE PMH 2400 A1 albo LIDER PLUS GTR2800 .
ciekawe, może wadliwy model, no ale i tak masz gwarancję