Prawo powinno być przewidywalne, w RP nie jest, dlaczego sędziowie mają poniżej 20% poparcia, tylko sędziowie i celebryci są zadowoleni z pracy sędziów, w Strasgurgu skarżą się na pracę sędziów, ( nikt nie skarży władzy tj rządu)
Są malarze pokojowi i artyści malarze. Z prawnikami jest tak samo, tylko trudniej odróżnić. Powinniśmy to jakoś rozdzielić: prawnik pokojowy i artysta prawnik.
Co oni wygadują głupoty o uchodźcach, uchodźcą przestaje się być jak dotrzemy do pierwszego bezpiecznego kraju. Czyli jak można dotrzeć z Syrii do Europy i być uchodźcą?? Oni będąc już w Turcji tracą status uchodźcy i są imigrantami a żeby przekroczyć granicę państwa to trzeba mieć dokumenty i jeśli wymaga prawo danego kraju to wizy.
Dostał do przeczytania dyktando a zainteresowana koryguje każde słowo Prawo nie jest rozliczone bo ustanawiają je ci którzy czerpią kożyści . Te wsztstkie dobre mądre ustawy Konstytucyje ma kilka praw przeciw danej ustawy . Nie ma winnych wśrôd prawników . Każde pañstwo jest pañstwem prawa . Pytanie czy jest państwem prawa sprawiedliwego ròwnego dla wszystkich . Gdyby Tak było nie potrzebne by były imunitety we własnym kraju a co najwyżej na terenie obcego państwa jako delegat ( poseł) Polski . Jak narazie imunitety stanowią barierę do postępowania przecuw nieuczciwym posłom
Państwo prawa nam nie wychodzi, ponieważ w państwie istnieje zbyt wiele różnych moralności. Już od czasów Antygony wiadomo.... a przynajmniej wtedy już zdawano sobie z tego sprawę... iż prawo moralne jest prawem silniejszym od stanowionego prawa państwowego. Pomijając terror... do którego w ostateczności odwołuje się państwo, aby łamać prawo moralne... to właśnie moralność zawsze będzie łamać prawo państwowe, jeśli tylko okaże się, iż stoi ono w sprzeczności z prawem moralnym. Jedyna droga prowadzi do takiego ukształtowania prawa państwowego, aby było zgodne z prawem moralnym. Wówczas i tylko wówczas będziemy mogli powiedzieć, iż państwo prawa nam wyszło. Inna inszość, iż wówczas prawo jest niepotrzebne... zgodnie z oczywistą oczywistością, iż prawo potrzebne jest tam, gdzie brakuje moralności. W państwie w którym występuje wiele moralności, a w takich państwach dziś funkcjonujemy, nie jest możliwe stworzenie takiego prawa państwowego, aby zadowalało wszystkie moralności w państwie reprezentowane. Dlatego nam nie wychodzi. I coraz bardziej będzie nam nie-wychodzić, bo jesteśmy coraz bardziej multi-kulturalni. Ot i cała tajemnica.
Absolutnie nie powinno prawo być ukierunkowane aby było sprawiedliwie społeczne! prawo ma być sprawiedliwe i każdego tak samo traktować a nie patrzeć na ile wyrok będzie sprawiedliwy bądź nie społecznie. Jest tylko jedna sprawiedliwość, coś co się nazywa sprawiedliwością społeczną nie ma ze sprawiedliwością dużo wspólnego.
Danuta Rutkowska ja na razie widze, że to chyba pierwszy rząd od ponad 20 lat, który przynajmniej połowicznie spełnia swoje obietnice wyborcze. 500 zł na drugie dziecko, frankowicze (w trakcie), kwota wolna od podatku powyżej 8000 (w trakcie), nie przyjecie "uchodzców" (wypasionych islamskich byczków z aifonami w łapach molestujących masowo kobiety). Ocenie za 4 lata czy PIS spełnił swe obietnice, czy nie i w jakim stopniu. Oraz czy alternatywne partie dadzą większą gwarancję spełnienia tego na czym mi osobiście zależy. Od razu zaznaczam że dola Rzeplińskiego i mu podobnych mnie nie wzrusza. Teraz oczekuje na uzasadnienie z Pani strony, dlaczego ta wybrana przez wyborców "możliwość" jest akurat najgorsza :) Zapewne lepsza byłaby Platforma nie spełniająca ŻADNYCH obietnic przedwyborczych albo Nowoczesna stworzona przez obłudnego sprzedawcę kredytów frankowych (Petru) nie mająca w istocie własnego programu poza opluwaniem Pisiorów ?
To znaczy, ze w Polsce nie ma prawa? Co za bzdura. A co demokracji, ktora stala sie "bogiem", to wcale nie jest taka fajna; 51 procent czyli wiekszosc to procent szczesliwy bo wygrali, a 49 procent nieszczesliwy bo przegrali. Duzo mowienia o niczym.
Mimo że stoję na przeciwnym biegunie politycznym względem prof. Łętowskiej, to w porównaniu z inwektywami Zolla, Safjana i Stępnia, Pani Profesor słucha się z prawdziwą przyjemnością :).
Inspirujący wykład. Jestem zwolennikiem takiego sposobu myślenia o wszelkich normach jaki prezentuje Pani Łętowska. Dzięki Niej łatwiej mi będzie wyrazić swoje poglądy. Pozdrawiam.
Mamy tylu mądrych ludzi. Dlaczego nasze społeczeństwo wybiera tylko patologię prawną "dobrej zmiany". Pytam dal kogo jest ona dobra. Nie dla polski, nie dla społeczeństawa !! To dla kogo ??
Skoro naród jest ponad prawem, a prawo ustanawiali od II wojny światowej komuniści i post-komuniści - więc nie naród nałożył sam sobie więzów i reguł, jak wyrokuje prof. Łętowska, lecz reżim komunistyczny - to tym bardziej naród powinien mieć możliwość dokonania zmian w prawie, po wyborach w 2015 r. lub "reanimować" prawo sprzed 1939 r. Pani prof. Ewa Łętowska dobrze sobie radziła do momentu, gdy głos zabrała ostatnia z osób słuchających jej wykład. Określeniem, "nie moja brożka", pani profesor przekreśliła wszystko, co o niej dobrego mogłem sądzić.
+oszolom Słowa, "naród jest ponad prawem", padły z ust profesor (z komunistycznego nadania) Ewy Łętowskiej. To odpowiedź na pytanie. O bredniach w "następnym zdaniu" nie wypowiem się, bo nie wiem, gdzie je znalazłeś(aś).
DLACZEGO TACY LUDZIE JAK P.PROFESOR NIE RZĄDZĄ POLSKĄ ??????? DLACZEGO JEST TAK MAŁO TAKICH LUDZI !?? jak przy niej wyglądają ; Pawłowicz ,Czarnecki ,Kaczyński ,Terlecki ,Kuchciński ....itd Przeciez to jakaś porażka i przepaść ..!!!! Co za buraki nami rządzą !! Dużo zdrowia dla tej Pani !!
Ponieważ Pani Ewa po prostu nie opłaca się partii rządzącej. Politycy nie są wybierani ze względu na swoją moralność czy wiedzę a opłacalność partii która chce ich w swoich szeregach. Nie są im potrzebne osoby które będą robić zamieszanie gdy coś im się nie spodoba tylko będą grać tak jak podoba się im kolegą. Przykre to jednak bardzo logiczne i ciężkie do zmienienia.
Prawo powinno być przewidywalne, w RP nie jest, dlaczego sędziowie mają poniżej 20% poparcia, tylko sędziowie i celebryci są zadowoleni z pracy sędziów, w Strasgurgu skarżą się na pracę sędziów, ( nikt nie skarży władzy tj rządu)
Panstwo prawa jest naturalnie wtedy gdy wygrywaja nasi, no tak pycha idzie przed upadkiem
Są malarze pokojowi i artyści malarze. Z prawnikami jest tak samo, tylko trudniej odróżnić. Powinniśmy to jakoś rozdzielić: prawnik pokojowy i artysta prawnik.
Co oni wygadują głupoty o uchodźcach, uchodźcą przestaje się być jak dotrzemy do pierwszego bezpiecznego kraju. Czyli jak można dotrzeć z Syrii do Europy i być uchodźcą?? Oni będąc już w Turcji tracą status uchodźcy i są imigrantami a żeby przekroczyć granicę państwa to trzeba mieć dokumenty i jeśli wymaga prawo danego kraju to wizy.
Dostał do przeczytania dyktando a zainteresowana koryguje każde słowo
Prawo nie jest rozliczone bo ustanawiają je ci którzy czerpią kożyści . Te wsztstkie dobre mądre ustawy Konstytucyje ma kilka praw przeciw danej ustawy .
Nie ma winnych wśrôd prawników .
Każde pañstwo jest pañstwem prawa . Pytanie czy jest państwem prawa sprawiedliwego ròwnego dla wszystkich . Gdyby Tak było nie potrzebne by były imunitety we własnym kraju a co najwyżej na terenie obcego państwa jako delegat ( poseł) Polski . Jak narazie imunitety stanowią barierę do postępowania przecuw nieuczciwym posłom
Coś pięknego - klarownie, czytelnie, logicznie. Miło się tego słucha. Podobna przyjemność z słuchania prof. Wolniewicza - mimo, że poglądy mają różne.
Uszanowanie dla Pani Profesor. Wykład uniwersalnej prawdy, niezwykle aktualny w obecnej karuzeli prawnej fundowanej przez wybitny rząd.
Państwo prawa nam nie wychodzi, ponieważ w państwie istnieje zbyt wiele różnych moralności. Już od czasów Antygony wiadomo.... a przynajmniej wtedy już zdawano sobie z tego sprawę... iż prawo moralne jest prawem silniejszym od stanowionego prawa państwowego. Pomijając terror... do którego w ostateczności odwołuje się państwo, aby łamać prawo moralne... to właśnie moralność zawsze będzie łamać prawo państwowe, jeśli tylko okaże się, iż stoi ono w sprzeczności z prawem moralnym. Jedyna droga prowadzi do takiego ukształtowania prawa państwowego, aby było zgodne z prawem moralnym. Wówczas i tylko wówczas będziemy mogli powiedzieć, iż państwo prawa nam wyszło. Inna inszość, iż wówczas prawo jest niepotrzebne... zgodnie z oczywistą oczywistością, iż prawo potrzebne jest tam, gdzie brakuje moralności. W państwie w którym występuje wiele moralności, a w takich państwach dziś funkcjonujemy, nie jest możliwe stworzenie takiego prawa państwowego, aby zadowalało wszystkie moralności w państwie reprezentowane. Dlatego nam nie wychodzi. I coraz bardziej będzie nam nie-wychodzić, bo jesteśmy coraz bardziej multi-kulturalni. Ot i cała tajemnica.
Wspaniały wyklad
Niebywałe, jak z biegiem czasu wykład staje się bardziej aktualny.
Wspaniała pointa na koniec
Absolutnie nie powinno prawo być ukierunkowane aby było sprawiedliwie społeczne! prawo ma być sprawiedliwe i każdego tak samo traktować a nie patrzeć na ile wyrok będzie sprawiedliwy bądź nie społecznie. Jest tylko jedna sprawiedliwość, coś co się nazywa sprawiedliwością społeczną nie ma ze sprawiedliwością dużo wspólnego.
Dwa lata i tylko jedna łapka w górę. Mało nas, panie Zakrzewski. :(
DLACZEGO? BO W GRĘ WCHODZI MONEY, MONEY.
Tego wykładu powinien wysłuchać każdy polski wyborca. Może wtedy efekty wyborów byłyby lepsze.
+Danuta Rutkowska Efekty wyborów lepsze? Czyli 40% PO i 40% Petru :) ?
+JamOdysen masz tak ograniczone horyzonta, ze widzisz tylko taki wybór
+Paweł Białobrzewski Oświeć zatem Waćpanie mnie maluczkiego ignoranta, cóż to za zacna alternatywa się rysuje?
JamOdysen Wśród możliwych wyborów zawsze są lepsze i gorsze. W ostatnich wyborcy wybrali najgorszą możliwość.
Danuta Rutkowska ja na razie widze, że to chyba pierwszy rząd od ponad 20 lat, który przynajmniej połowicznie spełnia swoje obietnice wyborcze. 500 zł na drugie dziecko, frankowicze (w trakcie), kwota wolna od podatku powyżej 8000 (w trakcie), nie przyjecie "uchodzców" (wypasionych islamskich byczków z aifonami w łapach molestujących masowo kobiety). Ocenie za 4 lata czy PIS spełnił swe obietnice, czy nie i w jakim stopniu. Oraz czy alternatywne partie dadzą większą gwarancję spełnienia tego na czym mi osobiście zależy. Od razu zaznaczam że dola Rzeplińskiego i mu podobnych mnie nie wzrusza. Teraz oczekuje na uzasadnienie z Pani strony, dlaczego ta wybrana przez wyborców "możliwość" jest akurat najgorsza :) Zapewne lepsza byłaby Platforma nie spełniająca ŻADNYCH obietnic przedwyborczych albo Nowoczesna stworzona przez obłudnego sprzedawcę kredytów frankowych (Petru) nie mająca w istocie własnego programu poza opluwaniem Pisiorów ?
To znaczy, ze w Polsce nie ma prawa? Co za bzdura. A co demokracji, ktora stala sie "bogiem", to wcale nie jest taka fajna; 51 procent czyli wiekszosc to procent szczesliwy bo wygrali, a 49 procent nieszczesliwy bo przegrali. Duzo mowienia o niczym.
Bardzo dobry wykład. Czy ktoś potrafi logicznie uargumentować dlaczego ludzie zostawiają łapki w dół?
Dla mnie wykład pouczający. Cudowne jest uzyskać od drugiego człowieka WIEDZĘ.
Mimo że stoję na przeciwnym biegunie politycznym względem prof. Łętowskiej, to w porównaniu z inwektywami Zolla, Safjana i Stępnia, Pani Profesor słucha się z prawdziwą przyjemnością :).
Inspirujący wykład. Jestem zwolennikiem takiego sposobu myślenia o wszelkich normach jaki prezentuje Pani Łętowska. Dzięki Niej łatwiej mi będzie wyrazić swoje poglądy. Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się charakter pani Łękowskiej. Harda, twardo stąpająca po ziemi i wiedząca czego chce.
Pani profesor jest wspaniała.
Mamy tylu mądrych ludzi. Dlaczego nasze społeczeństwo wybiera tylko patologię prawną "dobrej zmiany". Pytam dal kogo jest ona dobra. Nie dla polski, nie dla społeczeństawa !! To dla kogo ??
Co za Madry wyklad !
TO JEST PANI !!!....PROFESOR!!!!
Skoro naród jest ponad prawem, a prawo ustanawiali od II wojny światowej komuniści i post-komuniści - więc nie naród nałożył sam sobie więzów i reguł, jak wyrokuje prof. Łętowska, lecz reżim komunistyczny - to tym bardziej naród powinien mieć możliwość dokonania zmian w prawie, po wyborach w 2015 r. lub "reanimować" prawo sprzed 1939 r.
Pani prof. Ewa Łętowska dobrze sobie radziła do momentu, gdy głos zabrała ostatnia z osób słuchających jej wykład. Określeniem, "nie moja brożka", pani profesor przekreśliła wszystko, co o niej dobrego mogłem sądzić.
+oszolom
Słowa, "naród jest ponad prawem", padły z ust profesor (z komunistycznego nadania) Ewy Łętowskiej. To odpowiedź na pytanie.
O bredniach w "następnym zdaniu" nie wypowiem się, bo nie wiem, gdzie je znalazłeś(aś).
Oto AUTORYTET.
DLACZEGO TACY LUDZIE JAK P.PROFESOR NIE RZĄDZĄ POLSKĄ ???????
DLACZEGO JEST TAK MAŁO TAKICH LUDZI !??
jak przy niej wyglądają ;
Pawłowicz ,Czarnecki ,Kaczyński ,Terlecki ,Kuchciński ....itd
Przeciez to jakaś porażka i przepaść ..!!!!
Co za buraki nami rządzą !!
Dużo zdrowia dla tej Pani !!
Ponieważ Pani Ewa po prostu nie opłaca się partii rządzącej. Politycy nie są wybierani ze względu na swoją moralność czy wiedzę a opłacalność partii która chce ich w swoich szeregach. Nie są im potrzebne osoby które będą robić zamieszanie gdy coś im się nie spodoba tylko będą grać tak jak podoba się im kolegą. Przykre to jednak bardzo logiczne i ciężkie do zmienienia.
Polityka to sztuka oszukiwania...a ja nie lubie oszustow!!!
Doskonały wykład.
Ewa jest moją bohaterką :)
Pani Ewa...
Wykład godny polecenia każdemu.
Jestem oczarowany panią profesor!
de besta tu tego