Jay Cutler kończąc karierę powiedział "jadłem to, co działało, nie to, co chciałem, teraz mogę wreszcie jeść tak, jak lubię, bo nienawidziłem żarcia dla kulturystów". Taka prawda, prosta i jasna, są węgle proste i złożone, monosacharydy, polisacharydy, tłuszcze nienasycone, nasycone, utlenione, białka o różnych profilach aminokwasowych i różnej przyswajalności, różne odpowiedzi insuliny, uszkodzenia metaboliczne, autoimmunologia, problemy jelitowe, a wśród nas jest może 0,5% genetycznych skurwieli, którzy mogą, reszta nie może, albo ma to w dupie. Pozdro Michał :)
Pierwszy :) Drogi Panie Michale również się zgadzam że nie można bazować tylko i wyłącznie na produktach przetworzonych, ale w założeniach flexibledieting jest jasno powiedziane, żeby w pierwszej kolejności zadbać o pełnowartościowe białko i tluszcze, błonnik oraz v i m, a dopiero gdy nasze zapotrzebowanie na to pozwoli dorzucić coś "dla spokojnego ducha" bo ludzie to nie roboty.... nie konkretne substancje szkodzą tylko ich toksyczna dawka.... czyli nawet brokuł w nadmiarze będzie zły.... po drugie jeśli ktoś do tej pory nie dbał ani o ilość białka ani o zdrowe tłuszcze czy v i m a teraz zacznie liczyć kalorie i choć w połowie oczyści swój jadłospis jego zdrowie powinno mieć się lepiej, czyż nie ? Jeśli chodzi o listy ludzi to się dzieje również w drugą stronę Proszę Pana tzn. ludzie będący pod opieką ortodoksyjnych dietetyków kulturystów... zwracają się z prośbą o pomoc bo ich życie uległo pogorszeniu zwłaszcza w sferze psychicznej i towarzyskiej z racji tego że muszą przygotowywać posiłki i nie mogą sobie pozwalać na odstępstwa... lub po kilku miesiąca reżimu rzucają się na fastfoody i nie potrafią się pohamować kończąc z jeszcze gorszym stanem niż przed super zdrową dietą.... Na koniec dodam że czuję się obrażony, gdyż nikogo nie okłamuję i wszystkie zdjęcia które pokazuje na internecie to produkty które jem na codzień.... dodam, przetestowałem luźniejsze podejście do diety również na wielu innych ludziach ok 100 i zarówno 20, 30, 40, 50, 60 letnie osoby czuły się lepiej niż dotychczas (punkt odniesienia, wcześniej jedli gorzej nie dbali o białko i kcal) gubiły zbędne kg, miały lepsze wyniki czuły się lepiej psychicznie. Na koniec dodam że to nie jest wymysł chłopaczków z podwórka i podam jedno nazwisko Layne Norton czyli zwolennik tej metody - naukowiec.... niech ludzie sami decydują którą drogę wybierają, a my nie atakujmy się wzajemnie i nie oskarżajmy.... Pozdrawiam
Maciek Coachelak nauczmy się tego, że je się po to aby żyć, a nie żyje po to, aby jeść. Wszystko wyjasniłeś ; ) jako osoba, która umie stosować IIFYM i dzięki temu ma optymalne efekty podpisuje się pod wszystkich co tu napisałeś.
Legolas z Leśnego Królestwa Tak kur** padnie Ci trzustka, a co z tymi wszystkimi ludźmi co nie trzymają diety ? Wszystkim też padnie trzustka? Ty chyba nie rozumiesz, jak odżywia się większość osób stosująca iifym, jest to przeważnie 70-90% zdrowego jedzenia, a jak mamy na coś ochotę to to wliczamy i żyjemy dalej, ale bazujemy na zdrowych produktach w większej ilości. A Ty jak chcesz to jedz ryż z kurczakiem i popijaj oliwą, miłego życia.
Ten film to KOLEJNY z przykłądów na to, że w temacie kulturystyki/fitness każdy mówi co innego. Serio. Już kiedyś o tym nawet pisałem, że nie znam chyba innej dziedziny w której dostawalibyśmy tak sprzeczne informacje.
+Bunch Productions kulturystyka to dobry kawałek chleba, duża konkurencja i każdy chce zarabiać na planach, diecie, odżywkach itp. każdy na każdego będzie najeżdżał a w rzeczywistości każdy napierdala sterydy i wpierdala 5/6 posiłków dziennie na bombie, nic samo nie przychodzi jeżeli chcesz wyglądać jak byk to tylko sterydy i ścisła dieta
9 ปีที่แล้ว +205
Czy ja gdzieś odniosłem się do WK? WK jest od dawna a ja mówię o zjawisku jakiego jest "wysyp" w necie, widać jednak Armię WK , musiało zaboleć, że to o nich, ale jesteś w błędzie i radzę posłuchać dokładnie co mówię , WSZYSTKO DLA LUDZI ALE Z UMIAREM!!!! PONDRO:-)
***** Efekt zamierzony czy nie, ale ktoś kto ma jakieś pojęcie o dietetyce i biochemii organizmu, wie, że WK idealnie wpasowuje się w "wysyp" internetowych ekspertów. Panowie korzystają z wolności słowa, nie biorąc za te słowa odpowiedzialności, głoszą śmiałe tezy które są kłamstwem owiniętym w ładny populistyczny papierek, a konsumentami tego wszystkiego w większości są osoby poniżej 18 roku życia. Jaki odpowiedzialny ekspert radzi żeby 16-18 latek ładował non stop 2,8 g/kg białka, żarł witaminy jak przy ekstremalnych niedoborach, twierdził, że kaloria kalorii równa, regularne jedzenie nabiału to dobre źródło białka itd.
***** Powiedzieć, że ma Pan tupet to nic nie powiedzieć. Mnie również zawiódł ten filmik, w którym wykazuje się Pan nietolerancją i ignoranjcą wobec cudzych poglądów, gdyż umyślnie nadinterpretuje Pan słowa lub założenia jakiegoś systemu jedzenia. Każda osoba myśląca jest w stanie wyciągnąć odpowiednie wnioski choćby z największej durnoty, bo wszystko można sprawdzić, doczytać czy zasięgnąć opinii fachowca, to nie średniwiecze. Swoją wypowiedzią sprawia Pan wrażenie jakby był sfrustrowany, chcesz człowieku to jedz ten ryż i tego kurczaka i zagryzaj brokułami, najlepiej gotując je codziennie z inna przyprawą, ale nie wtrącaj się Pan do diet ludzi, na których najwyraźniej to działa, ich sprawa i ich zdrowie czy jedzą śmieci czy nie, jeśli rosną na snickersach to niech je jedzą koniec kropka. jeśli na kogoś taki system działa to ma prawo tak głosić nawet jeśli Pana doświadczenie pokazuje co innego, bo 2500 Pańskich klientów ma problem, żeby schudnąć z pewnością większość z nich to użalające się nad sobą baby, którym ciężko ograniczyć choćby żarcie czekolady albo "chcących spalić tłuszcz na brzuchu". Każdy kto w dzisiejszych czasach wykazuje odrobinę dobrej woli może bez pomocy fachowca przynajmniej poprawic swoją sylwetkę zasięgając informacji w różnych źródłach. Z ciekawości Panie Naturalny ile kcal dziennie spożywał Pan żeby utrzymać 130-140 kg masy ciała? Ja doszedłem naturalnie do 90 kg, ale zapewne to Pańska fenomenalna genetyczny dari grube kości spowodwały, że osiągnął Pan takie wymiary, gratuluje:)
+Charlotte Kala ehhh w wszystkie zarzuty jakie masz idealnie pasują do Twojej wypowiedzi :) mógłbym ją skopiować i nie wiele poprawiać :) - po pierwsze, kilkukrotnie podkreślane że jest to odowiedź na dużą ilość meail i osób piszących w tej sprawie, więc jeżeli się nie podoba nie oglądaj ;) - po drugie, kilkukrotnie podkreślone że on nie mówi żeby tylko jeść i wyłącznie ryż z kurczakiem ale o tym że organizm rządzi się swoimi prawami, ludzie studia z tego robią i że nie należy przesadzać w żadną strone - jeżeli się nie zgadzasz z filmikiem to obejrzyj i idź jeść sobie snickers bo zaczynasz strasznie gwiazdorzyć, wydajesz się sfrustrowany :) - oglądam i zapoznawałem się też z filmikami WK i nie uważam żeby ktokolwiek miał prawo aż tak się obrazić, chyba tylko ten kto nie do końca rozumie fakt że można sobie na coś pozwolić ;) - a tak z ciekawości panie inteligentny Ci odpowiem że powiedz mi w którym filmik Michał wciskał wszystkim tak jak niektórzy "naturale" że on nic, nigdy? ;> i na każdym kroku może jeszcze podkreśla że natural?
+StaryDobry Polak Wystarczy zobaczyć kto przychodzi na spotkania z WK albo knutellą - same dzieciaki które żelazo widziało tylko na filmkach bo nikt nikt poważny nie będzie sobie robił wstydu słuchając takich kmiotów :D
A ja uważam, że prawda leży po środku :) Nic złego się nie stanie jeśli zjem dziennie powiedzmy ok.100-200 kcal właśnie z takich rzeczy jak herbatniki czy jakiś batonik. Grunt to mieć dobre relacje z jedzeniem, a właśnie wliczanie takich rzeczy pomaga mi to zachować. Oczywiście zachowując przy tym zdrową "bazę" jak tonę warzyw (uwielbiam!), pełnowartościowe źródła białka, tłuszczy itp. Pozdrawiam!
Bardzo dobrze powiedziane, nie ma się co przejmować hejtami bo piszą je osoby, które nie mogą zrozumieć, że śmieciowe jedzenie nie pomoże im zbudować dobrej, zdrowej sylwetki. Nie lubię Pańskiego podejścia co do diety ograniczającej tłuszcze nasycone itp. ale niemniej podziwiam Pana za te słowa i w większości to od Pana młody adept kulturystki może się nauczyć najwięcej dobrego, a nie od WK , Czerniewicza itp. którzy próbują przyciągnąć na swoje fan-page naiwnych, nieznających się na treningu i odżywianiu ludzi wizją dążenia do celu bez wyrzeczeń i ciężkiej pracy.
@Michał Karmowski Tak jak mówisz raz na jakiś czas można odstąpić lekko od diety i pozwolić sobie na coś słodkiego bądź tłustego ale z umiarem. Wydaję mi się że niektórzy jak zobaczą na jakimś forum że ktoś wstawia zdjęcie z nutellą i ma kaloryfer uważa że zrobił go na takim jedzeniu i nie interesuje go więcej czy ten ktoś chodzi na siłownie i trzyma dietę i raz na miesiąc sobie zrobił odstępstwo tylko wpaja sobie do głowy że on też chce jeść nutelle i mieć kaloryfer. Według mnie każdy kto ma chociaż trochę oleju w głowie zorientuje się że nie idzie zrzucić tkanki tłuszczowej jedząc codziennie pizze albo ciastka a stosując odpowiednią dietę z deficytem kalorycznym
Brawo Michał. Świetny materiał. Jesteś bardzo mądrym człowiekiem. Trzymaj tak dalej i piętnuj śmieciowe żarcie na każdym kroku w myśl stwierdzenia: "Nie ma śmieciowego jedzenia... Są śmieci i jest jedzenie" Pozdro
Dokładnie Panie Michale! na słodyczach, nic sie nie zbuduje, ale czasem tego batonika po takim głównym posiłku trzeba zjeść, zeby cukier wskoczył, bo cała energie mi trawienie zabiera!(moze za duzo zjadam jak na jeden raz) iNa zdrowym jedzeniu zbudowałem 8kg i kazdy myślał ze na koksie jestem :D a ja po prostu zacząłem regularnie jeść + dodawać z czasem kcal, i wcale nie miałem chorej głowy, jak to mówią TH-camrzy, ze mieli wyrzuty sumienia, ze zjedli kostkę czekolady ! 💪🏻👍🏻👊🏻 " nie popadajmy, z jednej skrajności w druga! "
Jadlam jak chcialam i niestety nie wygladalam jak chcialam mimo ze liczylam makro i kalorie :/ teraz pozwalam sobie na jakies odstepstwa raz w tygodniu
Przyganiał kocioł garnkowi. Ty za to Michał twierdzisz, że przy diecie i suplementacji którą promujesz jesteśmy wstanie zrobić formę w której jesteś. Czy to nie jest szczyt fałszu i wyrachowania nastawionego na własne doraźne korzyści? Jeśli byłbyś taki prawy i sprawiedliwy to powiedziałbyś wprost, że stosujesz doping a ludzie którzy nie mogą osiągnąć tego co Ty wcale nie muszą popełniać żadnych błędów. Ps. Myślałem, że wielokrotnie na "tamtych" kanałach mówiono, że brudne jedzenie to jest tylko od okazji do okazji tzn.: wyjazdy, jakieś specjalne okazje ewentualnie jakiś cheat. Widzę jednak , że Ty jak i DSM udajecie, że tego nie widzicie a wystarczy, że obejrzałbyś chociażby film Owcy który wszystko spokojnie wyłuszczył.
9 ปีที่แล้ว +14
MrShaft455 a kolego ty jesteś jasnowidzem i wiesz o jakich stronach mówię? To podaj numery LOTTO chętnie trafię "szóstkę"
Kazdy kumaty wie co trzeba zrobic zeby uzyskac taka sylwetke i idzie wlasciwa droga. Ale nie wszyscy chca byc tak nabici miesniami jak zawodowi 100 kg kulturysci. Wieksza czesc osob chce miec zdrowa plazowa sylwetke i do takich osob zwraca sie pewnie Michal a do osiagniecia tego nie trzeba bic towaru. Najbardziej placza o doping ci ktorym sie niechce cwiczyc i trzymac czystej miski zeby choc troche lepiej wygladac. PS. Dobry material Michal.
Jeśli twierdzisz, że nie miałeś na celu sugerować, że chodzi o WK i TeamNatural to Ci powiem, że 95% oglądających tak to zrozumiało. Sądzę, że dobrze o tym wiesz bo po Twoich filmach wywnioskowałem, że jesteś inteligentną osobą. Kurcze nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie pomyślałeś, iż większość tak to odbierze.
+Michał Karmowski Słaby tekst. Jak napiszę, że ze zwiaskowca nie moze byc dobrego lidera i nie wazne jakie światowe nagrody odbierze to przecież nie mówię o Wałęsie gdyż nigdzie w wypowiedzi nie wymieniłem jego nazwiska. Uczciwość wymagała by aby przyznać, że mówię o WK. Ja w 100% popieram to co Pan mówi, ale nie mówienie że chodzi o WK powoduje, iż nie musi się Pan wysilać w argumentacji i zbijaniu kontrargumentow gdyż wystarczy powiedzieć, że nigdzie nie mówiłem o WK - idzie Pan na łatwiznę .
+MrShaft455 wiadomo że leci u niego towar ale nigdy by sie nie przyznał to chyba oczywiste o tym się nie mówi ale wkurwia gadanie typu ''odpowiednie suplementy i dieta '' dadzą rezultaty owszem ale nie takie jak na koksie.
Słowa o metabolizmie to prawda. Niektórzy mogą jeść nie zdrowo ale mają szybszy metabolizm, wtedy oni prawie w ogóle nie tyją. A inni zdrowo się odżywiają ale mają wolniejszy metabolizm i tyją. I to bardzo tyją. Ja na szczęście jestem pierwszym typem ludzi którzy mają szybszy metabolizm. Jem bardzo dużo, a jestem bardzo chudy i wcale nie tak zdrowo jak się powinno a mimo to mam bardzo mało tkanki tłuszczowej. Widać każdy mięsień na moim ciele, nawet górną część mięśni brzucha.
Wk nie mówi o tym, żeby jeść pizzę codziennie i wliczać w makra, tylko gdy już się zdarzy raz na jakiś czas to można sobie coś tam chrupnąć i oni sami to już komentowali nawet z M. Karmowskim razem na filmie. Nie wiem co to za zamieszanie w komentarzach. Jedzenie kurczaka jest 100 razy zdrowsze niż szynki, w której jest tyle chemii... Ostatnio okazało się, że wędliny są rakotwórcze i to już od 2 plasterków dziennie ( główne wydanie wiadomości). Pozdrawiam Michał, robisz świetną robotę, powiedział bym nawet, ze jesteś pionierem. Pozdro!
Trzeba wiedzieć co sobie przyswajać z tego co podają nam jak to nazwałeś "fanpejdże". Nikt chyba nie wierzy, że zrobimy dobrą rzeźbę na nutelli. Tak jak powiedziałeś, wszystko jest dla ludzi - ale z umiarem. I tym właśnie cechuje się IIFYM. Bazowanie na dobrych produktach + ewentualne wyskoki (w granicach normy kalorycznej). Ja jestem zwolennikiem zachowania "Złotego środka" i w życiu, i w sporcie jak i jedzeniu. Pozdro! ;)
Na szczęście mam okres "nutelli" za sobą. Przez 2 miesiące żyłem w przekonaniu, że jak zjem opakowanie ciastek, oczywiście wliczając je do bilansu, nic się nie stanie. No i rzeczywiście nic się nie działo, nie tyłem, ale tkanka tłuszczowa jak była przed rozpoczęciem redukcji tak była po tych 2 miesiącach. Uciekł tylko 1 kg z wagi. Od miesiąca jem "czysto" i jestem lżejszy o 4 kg i spoglądając w lustro widać odsłaniające się mięśnie brzucha, a jest on moją "piętą achillesową". Wiadomo, że raz na jakiś czas wplotę jakąś przekąskę typu: lody, ciastko, ale zrezygnowałem z tego typu produktów w codziennej diecie. Najważniejsze jest to, że czuję się o wiele lepiej a mój sen można porównać do snu zimowego niedźwiedzia. Uważam, że każdy prędzej lub później stwierdzi, że "czyste" jedzenie jest lepsze a także że może być smacznym substytutem słodyczy, fast-foodów, itp. Pozdro Michale
Michał, wypowiedz z tyłka wyssana, ubarwiony temat na Twój sposób, nikt w Polsce trenując, nie jest tak na naiwny by odżywiać sie tylko takimi rzeczami jak Ty pokazałeś. Prawdy sie nie dowiemy o co tak naprawde poszło. Siejesz dietetyczny zament, jak i sporo starszej gwardii kulturystycznej wychowanej na książkach od kulturystów PRO. Taka prawda.Jak można porównywać zawodników PRO do amatorów zaczynających ten sport. Mania kurczaka i ryżu przeniesiona na przysłowiowych "kowalskich". Jest 21 wiek, fakty są inne.
Ludzie wy wogole nie macie dystansu do siebie.Rzenujacy poziom intelektualny. Zamiast dobrze sie doinformowac i poczytac,szukacie latwych rozwiazan. Chcesz byc koms to sie postaraj , musisz najpierw zasluzyc. Nie nie ma za darmo!!! Osobiscie dziekuje za ten kanal oraz Zapytaj trenera. Dlugo szzkalam i sluchalam,teraz wiem gdzie popelnialam blad..Pozdrawiam.
Bardzo ok mówi, polać mu! jogurt! ;D. Sam na doprowadzeniu do porządku jestem. Z kluchy w nieco ponad miesiąc zrobiłem się tylko trochę kluchą. Zaczynają odsłaniać się mięśnie. ALE! np. browarka nie odmawiam i tak jak każdy w tych poradnikach mówi puknij się w głowę chleję chmiel i są efekty nadal. Z 92 teraz 85 i skóra nie wisi w końcu brzuch i dupsko schodzi. Jedynym suplementem jaki stosuje to izolat białka, czarny pas w przyrządzaniu kurczaka i ryb na zylion sposobów. Warzywa to na taczki bo paczkowanych się nie opłaca heh. Objętościowo jem więcej niż przed dietą i ćwiczeniami a kalorycznie mniej. To mi odpowiada. Teraz tylko dodam jakiś wyciąg z imbiru albo kapsaicyny i to będzie tyle.
Michał dobrze powiedziałeś,a że ból dupy ktoś ma po twojej wypowiedzi to już trudno,widocznie ten ktoś ma coś na sumieniu :)Zresztą powiedzcie sami kto jedzie cały czas na czystej diecie...Nie wszyscy są zawodnikami,i nie muszą ultra rygorystycznie trzymać się diety.
kaczor donald ale czlowieku pokaz mi na ktorym filmiku mowili ze jedza tylko i wylacznie jakies slodycze, jestes w stanie? bo z tego co mi wiadomo wrzucaja takie rzeczy tak owszem ale tylko w jednym posilku a reszta czysto, wiec niech Michal nikomu niczego nie narzuca bo tak nie jest ze jedza tylko i wylacznie nutelle, batony czy platki sniadaniowe ........
kaczor donald Wk nie poleca diety zeby wpierdalac nutelle, wk uswiadamia ludzi, ze nie trzeba się głodzić i można zrobić skok w bok do kfc od czasu do czasu, that's all.
Produkty które wymieniłeś, to są same węglowodany ( cukry proste dokładniej ) + tłuszcze, wiec nie jedząc białka to logiczne, ze formy nie zrobimy + przy ilościach jakie podałeś tego jedzenia chyba każdego by ulało, trzymając się deficytu kalorycznego i licząc makro, nie ma szans żeby nie chudnąc, chyba, ze ma się problemy hormonalne ( np. insulinoodpornosc ). A mówiąc, ze jedząc produkty przetworzone będzie Cię zalewać nawet na deficycie kalorycznym, to właśnie jest zwykle KŁAMSTWO, które za to zwolennicy „ czystej miski „ wciskają ludziom, jest to zwykle łamanie praw termodynamiki, które mówią, ze żeby nabierać masy potrzeba nadwyżki kalorycznej, żeby gubić wagę musi być deficyt i tyle w temacie, argument nie do podważenia. Jedyna rzecz przez która może nie być widać kabli na brzuchu, to większa retncja wody, przez bardzo duże spożycie sodu z produktów przetworzonych. WODY NIE TŁUSZCZU. Co do zdrowia to się zgadzam akurat w 100%, ze zdrowie sobie zepsujemy jedząc „ brudno „ , również na redukcji będzie ciężko, ponieważ produkty „ śmieciowe „ maja mała objętość względem dostarczanych kalorii, mało błonnika i wysoki próg sytości. Wiec podsumowując dla zdrowia jest ważne z jakiego źródła dostarczamy kalorii, dla kompozycji sylwetki liczy się tylko ilość kalorii i odpowiedni rozkład makro składników I NIE MYLMY TYCH DWÓCH RZECZY ! Żeby nie było sam testowałem IFFYM i w dwa miesiące jedząc totalnie śmieciowe produkty i licząc kalorie i makro, zredukowałem 7kg, masa mięśniowa mi nie spadła prawie w ogóle, wyniki siłowe również.
A ja mam wszystko gdzieś. Jem to, co lubię (oczywiście, nie wpieprzam nutelli, coli unikam, ale parę herbatników się przydarzy co kilka dni). Słowem, nie unikam jakoś specjalnie słodyczy. Ryżu nie jadam, makarony czasami, bialka może 1 gram na kilogram masy ciała dziennie zjadam. Lubię mleko i jego przetwory. 5 razy w tygodniu po prostu ćwiczę w domu - godzinka kalisteniki (pompki, brzuszki, takie tam) oraz trochę pakuję sztangielkami biceps i barki. Potem na 45 minut na rowerek i solidne kardio (takie z tętnem w okolicach 150/min). Mam ponad 40 lat. Nie trenuję na konkurs ani na masę, tylko dla własnego zadowolenia. Tłuszczu mam wyraźnie nieco mniej niż wtedy, kiedy nie ćwiczyłem i ważyłem 95 kg a teraz ważę w okolicach 97 kg. Znajomi i rodzina mówią mi, że jestem "nabity" - cokolwiek to znaczy. A ja sobie trenuję dla zdrowia, bo mi to migrenę leczy, ciśnienie normuje, może dzięki temu zdrowie trochę dłużej utrzymam. Fakt, klatę i biceps nieco widać, kratka na brzuchu zaczna przez poduszeczkę tłuszczyku powoli wychodzić. Ot, trening dla zdrowia i to wszystko. Oczywiście, w żadnym konkursie szans nie mam i nigdy nie będę wyglądał jak Koksu, czy choćby p. Michał, ale wiem, co można osiągnąć bez sterydów a co stosując koks... Natomiast wiele można osiągnąć cierpliwością i systematycznością.
Cześć, jestem kierowcą zawodowym i pracuje średnio 11-12 godzin, ale staram się przynajmniej 4 razy w tygodniu odwiedzić siłownię i cwicze tak około godzinkę czasu, pozniej sauna i jacuzzi. Po treningu bolą mnie mięśnie, czasem nawet przez 3 dni, czy coś robię źle? czy może tak ma być? dziękuję za pomoc Paweł
Ja od roku jestem na redukcji, na początku to się tak katowałem, nawet kromki chleba nie jadłem, tylko ryż ciemny, ryby, kurczak, indyk i warzywa, owsianka i jogurty naturalne,, ani owoców, ani chleba, zero cukru i tak od stycznia 2015 do maja i poleciałem wówczas 13 kg w te 5 miechow z 82 kg do 69, w maju już byłem tak rozjebany tą dietą że wprowadziłem zmiany, dodałem kalorii i pozwalam sobie dziennie na jedną kawe posłodzoną zwykłym cukrem, czasem upiekę szarlotkę i zjem pare kawałków w ciągu tygodnia, jem normalnie pieczywo razowe, czasem jak głodny jestem to se podjem między posiłkami jakiejś kiełbasy czy normalnie sobie zrobie frytki na patelni i od maja do dziś zeszło jeszcze 4 kg i waże 65, nie tyje i już nie chudne, jestem zadowolony i nie mam już pierdolca że wszystko musi być 100% zdrowe i wyliczone co do grama. Nawet czasem jak się spotkam ze znajomymi to potrafię wypić coli zwykłej nie zero tak z litr i zjeść pół pizzy czy jakiś kebs albo paczkę orzeszków w pikantnej panierce i nic się nie dzieje, tylko takie akcje to raz na 2 tygodnie maksymalnie.i te 65-66 kg mi się trzyma już od lipca przy takim trybie jaki prowadzę. A i raz na 2 tygodnie też robie tak z 48 h głodówki kompletnej, tylko woda mineralna i zielona herbata i wówczas fajnie się oczyszcza organizm, jak po 2 dniach bez jedzenia jeszcze człowiek klocka posadzi z tego co było w bebechach to takie uczucie lekkości XD
-proximo- Wiesz, po pierwsze jestem ektomorfikiem i mam chude kości, po drugie co ja poradzę że jeśli ważę w okolicy 75-80 kg to już wyglądam na zalanego XD i te 66 to taka optymalna waga dla mnie, wbrew pozorom nie wyglądam jak przecinek i chudy nie jestem przy tej wadze i wzroście 180, muszę mieć serio leciutki szkielet bo też jakichś niedoborów tkanki mięsniowej nie mam, jako że pracuje fizycznie od 8 lat to trzymam jakąś tam podstawową muskulaturę mimo że nie ćwiczę na siłce, nie jestem wklęsłoklatesem ani nie mam ręki jak patyk
Panie Michale mam mały problem z otyłością ważę 84kg a wzrostu mam 180 , :) niestety większość to tkanka tłuszczowa , rok ćwiczyłem regularnie na siłowni "Na sucho "ale to wiele nie dało może z 3 kg, lecz wizualnie ręce wydają się bardziej umięśnione ,chciałbym schudnąć z 10 kg , Mam 18 lat Proszę o jakąś poradę , z góry dziękuje
Sławomir Wilkowski ale czlowieku pokaz mi na ktorym filmiku mowili ze jedza tylko i wylacznie jakies slodycze, jestes w stanie? bo z tego co mi wiadomo wrzucaja takie rzeczy tak owszem ale tylko w jednym posilku a reszta czysto, wiec niech Michal nikomu niczego nie narzuca bo tak nie jest ze jedza tylko i wylacznie nutelle, batony czy platki sniadaniowe ........
Tylko oni prowadzą bierny tryb życia i jedzą znacznie ponad swój bilans kaloryczny, jakby trenowali i skupiali sie na ujemny bilansie kalorycznym i jedli nie zdrowo to by schudły i poprawily swoje zdrowie. Pozdrawiam
Jak można mówić, że spożywanie nie zawsze czystego jedzenia, może spowodować konieczność wycięcia narządów? A sterydy? Może w tym temacie powie Pan jakie są konsekwencje?
witam Panie Michale! mam następujące pytanie jestem w drugiej klasie gimnazjum i się zastanawiam kiedy zacząć budowanie masy mięśniowej i czy warto zacząć teraz.
Dobra. To teraz spinacze ja się tu wpiszę. Swoją przygodę ze zdrowym żywieniem i treningami zaczęłam 5 września. Mam 173cm wzrostu, ważyłam wtedy 61kg. Ogólne dolegliwości jakie miałam to przede wszystkim zgaga, przejedzenie, silna anemia i niedobór witamin. Zanim zmieniłam dietę cały dzień wypełniony był cukrem, od samego rana do wieczora jadłam tylko słodycze, śmieciowe burgery itp. w porcjach 'chłopskich' i do tego napoje slodkie, gazowane. Organizm dawał mi znać że jestem chora, więc się zbadałam. Ale wracając już do diety właściwej- wykluczyłam cukier z diety ABSOLUTNIE. 3 miechy bez cukru, owoców, płynnych sosów i marynat, nabiału i coli. Tak podjęłam wyzwanie, a przy okazji zredukowałam masę, wzmocniłam organizm, poprawiłam wyniki badań. Mój pierwszy cheat meal to były dwa kawałki sernika, które niemal zwymiotowałam. Dziś prawie zaczynam 5 miesiąc 'dietowania', w tym czasie zredukowałam i obecnie jestem na masie 5 tydzień (lol wszędzie te piatki). Moje wyniki badań nie są rewelacyjne, bo jednak sa w dolnej granicy. Cóż, nie naprawię błędów z 6 lat w 5 miesięcy, to świadczy tylko o tym jak bardzo jest wyczerpany. Jednak fakt, że się polepszają daje mi motywację do dalszej pracy na sobą. Moje ciało jest umięśnione, skóra napięta, koloryt zdrowy. Samopoczucie fantastyczne, zgaga minęła z chwilą odłożenia nabiału, nie brałam od tamtego czasu jeszcze żadnej tabletki na cokolwiek. Wnioski? Nasze ciało potrzebuje produktów prostych, nieprzetworzonych. Jesli człowiek ograniczy się do minimum to jest w stanie, a właściwie żyje i odpłaca swoim funkcjonowaniem. Jeśli masz ochotę zjeść jakiś cukier, zjedz go, ale pamiętaj, że zamieniając tego batona na przygotowany przez siebie jakis zdrowy, pozywny i wartościowy deser Twoje ciało Ci za to podziękuje:) pozdrawiam
WK nie mowi ze mozna jest wszystko i dobrze yegladac, tzn mowi ale nie mozna tego traktować dosłownie. Chodzi o to zeby sie nie dać zwariować, i przechodzić na jakaś mega restrykcyjna dietę i wszędzie chodzić z waga i stoperem. Oni mówią ze mozna uwzględnić w diecie jakies 20% śmieciowego jedzenia, czy po prostu mniej zdrowego a 80% zdrowego. I to jest lepsze podejście od 100%, na pewno na początek, gdyż szansa ze taka osoba wytrwa wtej diecie jest znacznie większa.
Nie dość że ludzie większą grupą idą za ściemą, to niestety nie często doceniane są kanały/strony, które rzeczywiście mają do przekazania coś wartościowego - nie kolejne selfie w kiblu swojego sześciopaka to nie przekaz. :) Chyba że ktoś ma tak nudne życie ze lubi oglądać i żyć czyimś.
Jest wiele w tym prawde co Pan mowi ale np jak jestem ektomorfikiem to nie jest mi latwo zjesc okolo 4000 kcal z samego i pelnowartosciowego jedzenia a jak jem np 3 glowne pelnowartosciowe posilki ktore mi dostarczaja znaczna część bialka wegli i tluszczy to reszte chyba juz mozna zjesc z nieco brudniejszego jedzienia pozdrowionka ! ☺
Kurcze jak z reguły staram się nie komentować w internecie tak teraz mnie wzięło jak słucham Pana wypowiedzi... Po pierwsze proszę dokładnie zapoznawać się z treściami innych i mimo, że nigdzie tu Pan osobiście nie uderza to skojarzenie z profilem Czerniewicza jest tak perfidne, że hej. Nie nie jestem jego wielkim fanem, natomiast mając swój rozum, jakiś zasób wiedzy potrafię wybrać to co mnie interesuje i nie zauważyłem, żeby poił młodych "kulturystów" nutellą czy innymi słodyczami. Tego typu menu otwiera oczy, że dieta to nie tylko ryż z kurczakiem ale inne produkty. Tak jak Pan mówi, wszystko jest dla ludzi ale z umiarem i będę się tu trzymał swojej wersji, że nagranie to pije do Czerniewicza a on ma dokładnie takie samo zdanie co Pan... To, że ktoś w diecie używa coś "niezdrowego" to nie znaczy, że ten junk food stanowi jego 100% diety. Nie chce nikogo obrażać, ale skoro dostaje Pan maila od ludzi, którzy po jego radach mają problemy z przemianą materii to znaczy, że mają problem z oglądaniem ze zrozumieniem. Liczenie kalorii to nie liczenie tylko czy mi się nutella zgadza ze snickersem. A straszanie ludzi jakimiś chorobami narządów bo zjedzą raz na ruski rok batona czy posmarują naleśniki dżemorem lub nutellą jest po prostu lekko mówiąc wprowadzanem w błąd. Pozdrawiam
Czyżby nawiązanie do WK? "Jedz co chcesz wyglądaj jak chcesz", ludzie źle interpretują te słowa i jedzą śmietnik z myślą, że będą mieli super sylwetkę.
jeżeli chodzi o jedz co chcesz, i do tego nawiązujesz Michale to koloryzujesz tak bardzo, że jakby była to kolorowanka to byś w chuj wyjeżdżał za linie na blat. Ja dzięki WK nabrałem chęci do ćwiczeń i zmiany swojej sylwetki. Dla mnie jedz co chcesz to tylko mały procent śmieciowego jedzenia. Obrazują to w świetny prosty sposób. Bardziej oszukują ludzie którzy chowają strzykawki pod łóżko, po czym wstają i reklamują BCAA jako niezbędnik, żeby wyglądać tak jak one. Nie wierzcie w nic w internecie, więc do tego filmu też dystans należy zachować.
powiem tak mam 33 lata od najmlodszego katowalem sie zestawem ryz + kurczak nie liczac kalorii i trenujac splitem i nie zrobilem takiego progresu przez pare lat jak przez rok z liczeniem makrosow na IIFYM i treningiem gora/dol. nie mowie ze nie jem zdrowo bo kurczaka z ryzem wcinam ale jest to max jedna porcja dziennie rano owsianka z platkami typu cheerios lub chocapic do smaku, 50g bialeczka a reszta na tak zwane dobicie zeby makro sie zgadzalo czy to jajka czy twarog czy cos gotowego,duzo chleba mieszanego bo mi po prostu smakuje i jest super.polecam kanal pana maxx chewing skoro chlop ma taki power na IIFYM to chyba cos w tym jest.pozdro
chyba nie słyszałem nigdy by ryż z brokułami był zły:) a tak to jakie warzywa polecał byś? chodzi mi o wybór szpinaku , brokuł? rozumiem że każde warzywo jest dobre ale które jest tym królem warzyw? Może szpinak bo słyszałem że ma właściwości polepszające siłę. Tylko bez przesadyzmu, nie chodzi mi o magicznego papaja z bajki
Jem wszystko ,makaron, duzo chleba, pije mleko, lubie slodkosci. Najpierw miesnie, raczej powazne (mam60+) potem bedzie dieta Yogistyczna. Potrzebuje sily i produkt uboczny to miesnie na Dzialke tam musze mocno pracowac, zeby cos bylo. DANKE
Ja jem po wegansku, naprawde duzo weglii smacznego zarcia (tylko ze wszystko robie sam) i sie nie zalewam. Masz ochote na lody? 2 zamrozone banany + 2 lyzeczki kakao = 50gr wegli i TYLKO 4gr tluszczow. Do tego sa to wegle prosto z bananow, wiec razem z blonnikiem, witaminami i mineralami, czyli ZDROWY cukier. Chcesz bialko do tego? dosyp sobie protein, smak banana i kakao zabije nawet najgorzej smakujace proteiny.
Zgadzam sie ze taka dieta to niestety nie osiągniemy tego czego pragniemy ,ja nawet mam problem z owocami które maja tez duzo cukrów .Tez jeśli jem za duzo owoców to mój brzuszek nie wyglada jak sześciopak niestety ,js musze mieć dobrze dobrana dietę nawet w owoce i w dniu miesiączki nie jem owoców żadnych a tym bardziej czekoladę i słodycze bo to juz jest całkiem przegięcie szczególnie w moim wieku 40 lat .
WK robi show, wiec mowiac prosto na rzeczy musza sie wyrozniac od innych, ludzie nie kumaja na czym to polega czym wiecej szumu tym wiecej $$$ :D ogladajac Pana Michala czuje ze on nie wciska kitu mowi na rzeczy, a jak ktos hejtuje to jego wola ja popieram Karmoszczaka :D Pozdro!!! :D
Panie Michale, Pierś z kurczaka, Halibut, Wołowina, ryż, kasza jaglana, rodzynki, sałata lodowa, masło migdałowe. Do tego przyprawy, oliwa z oliwek, jajka i ziemniaki. To są jedyne składniki zywnościowe, które widziałem do tej pory na Pana Videoblogach. Czy coś przegapiłem co się pojawia w Pana cateringu? Jeśli tak to przepraszam. Być może Pana dieta jest zbilansowana pod względem B, T, W.. ale muszę przyznać, że jest niezwykle jałowa/ograniczona produktowo. Gdzie są ważywa i rośliny strączkowe czylia fasola, groch, soczewica, ciecierzyca? Gdzie są ważywa takie jak kalafior, pomidor, burak, pietruszka, marchew, seler? Dlaczego tylko orzechy włoskie a nie różne orzechy? Gdzie są owoce morza, susze owocowe i rośliny oleiste? Być może dla wyczynowego sportowca system żywienia bazujacy na 10-12 składnikach daje dobre rezultaty. Jednak zastanawiam się czy nie można by sobie zwiększyć różnorodności i mieć równie dobrych wyników.... i to przy zachowaniu rozsądnych cen posiłków.
Masz rację! Małolaty mogą wpieprzać śmieci i nic im nie jest, choć nie zawsze. W każdym wieku, jest inna dieta. Widziałeś film "cały ten cukier"? Gość robi doświadczenie na sobie jedząc wciąż tą samą ilość kalorii jaką jadł, ale jadł sklepowe gotowe produkty. Szok ile przytył!
100% racji, dosyć tych bzdur z IIFYM. Filmy oglądają także ludzie młodzi i podatni na takie pomysły. Nie chcemy być tucznikami, tylko aktywnymi fizycznie ludźmi. Dobrze, że Pan przyjął taką zdecydowaną postawę. Rozentuzjazmowana młodzież będzie się burzyć, ale ci dojrzali docenią Pana opinię.
Ja jem bardzo często różne śmieciowe jedzenie, dużo słodyczy, pizze, nie przestrzegam rygorystycznie diety, a mimo to mam widoczne mięśnie na brzuchu, a i ogólnie rzeźba jest bardzo dobra jak na moją wagę
Ja robie dokładnie tak jak Pan mówi, mam apkę nazywa się My Fitness Pal (kryptoreklama xd) która bardzo ładnie sobie przelicza, mam ustawioną dietę, mało bo mało 1690kcal, mam 19 lat i nadwagę i działa. Nie chodzę głodny, nie mam zwolnionego metabolizmu ani nic. Działa. Można, tylko trzeba chcieć. Działa. 14 kg w 4 miesiące
80% "czyste" jedzenie i 20% "brudne". Moim zdaniem takie proporcje stosując i systematycznie się ruszać wystarczy, by dobrze wyglądać. Oczywiście nie poruszam kwestii ilości tego jedzenia bo to kwestia indywidualna.
mam takie pytanie do ludzi z doświadczeniem w kulturystyce..po 1,5 miesiąca ćwiczeń na siłowni w pomiarach przed i po wyszło mi że przybrałem 1.6kg z tego 1kg to masa mięśniowa a 0.6kg tłuszcz. I tutaj moje pytanie czy to dobry stosunek przyrostu masy mięśniowej do tkanki tłuszczowej czy jednak takie 2/10 ?
Nie zgodzę się , nikt nie mówił ze ryż i brokuły złe tylko ze jak masz ochotę na czekoladę czy fastfood to zjedz i licz to w bilans , u mnie się sprawdza jem co chce i chudnę liczą się tylko kalorie i makro składniki
IAMZAMEK Ja wierze bo wiem na sobie ze da sie to zrobic jak przez 7 lat cwiczy ponad ;) Robur przeciez juz ponad 7lat tyra owca 5 (ogolnie przed rozpoczeciem trenowania dobrze wygladal i mial krate na brzuchu i fajne plecy) saker to juz tez lekko ponad 7
+Enter Titanum kolego tylko sobie reki nie daj uciąć za to, bo będziesz inwalidą do końca życia, chłopaki w rok czasu robią 12 kg suchej masy, ja w rok czasu nie byłbym wstanie przytyć samego tłuszczu 10 kg nawet jakbyś mi zapłacił melona
Tak sobie czytam te komentarze. Michał zły bo bierze sterydy i naciąga dzieciaków. Zazdrość przemawia przez ludzi. Ciekawy jestem czy chociażby jeden z Was hejty przepracował 2 lub 3 lata na siłowni trzymając się diety i odpowiedniej suplementacji?? 4 lub 5 treningów w tygodniu i pełne poświęcenie ale pewnie większość to sezonowcy co troszkę lizneli kulturystyki coś tam kiedyś ćwiczyli lub próbują i starają się być fachowcami. Żal. Michał trzymaj tak dalej a Twoje porady są jak najbardziej trafione. Pozdrawiam.
Panie Michale wieki minus - za tak soczysty atak na WK. Bezsensowne jest teraz wymigowywanie sie z tego. Z tego co pamietam Owca juz sie wypowiadal na temat smieciowego jedzenia.
Polski Fitness TH-cam zakochał sie w amatorach a zawodnicy jak Karmowski, Słodkiewicz, Piotrkowicz i inni są potępiani za promowanie trudnej drogi. Widziałem video gdzie amatorzy bez doświadczenia podważali technikę wykonywania ćwiczeń wieloletniego zawodnika [sic!] bo na pewnym kanale było że trzeba robić barki inaczej
Panie Michale bardzo Pana szanuje, ale nie do końca się z panem zgadzam, i chciałbym podważyć parę kwestii o których Pan wyraził swoje zdanie a więc tak: najpierw odniosę się od pana osoby propaguję pan zdrowy tryb życia , zdrową dietę itp. więc proszę mi powiedzieć co jest zdrowego w tym , że waży pan pewnie grubo ponad 100 kg ma skrajnie niski bf przez cały rok, dużą masę mięśniowa, i umówmy się jako były zawodowiec , naturalnością nie ma pan nic wspólnego, kulturystyka sama w sobie nie jest zdrowym sportem . Sam ćwiczę siłowo tylko 2-3 w tyg , więcej czasu poświęcając na jazdę na rowerze , biegnie itp. Uważam że jedzenie w stosunku ok 70/30 czyste/brudne jest ok bynajmniej ja tak zrobiłem i uzyskałem najlepsza w życiu formę na lato w ten sposób , czy to się Panu podoba czy nie zamieniłem , owsiankę na płatki czekoladowe i jedyne co zauważyłem to to że nie miałem takich gazów , wiec nie dajmy się zwariować.pozdrawiam.
... jak Pana kiedyś lubiłem tak teraz uważam, że Pan przesadza- dieta nie powinna rządzić naszym życiem :) więc ... można łączyć zdrową diete i raz w tygodniu sobie pozwolić :)
Armia WK tutaj atakuje, ale był kiedyś filmik jak kiedyś Michał gadał z chłopakami z WK i nie kłócili się przy stole i nie byli do siebie wrogo nastawieni...powiedział to co myśli i tyle, więc nie spinajcie się tak ludziska bo nie odniósł się do nikogo konkretnego! Pozdro!
Dobry filmik, ale moim zdaniem na poziomie amatorskim wystarczy 70-80% czysta dieta. Jednak bf jednocyfrowy jest dla większości nieosiągalny, bez dodatkowej chemii, niekoniecznie sterydów. Czasem można wrzucić trochę prostych wegli, jakiś domowy obiadek i krata nie zniknie. Amatorzy powinni szukać kompromisu, bez przeginania w żadnym kierunku.
Jay Cutler kończąc karierę powiedział "jadłem to, co działało, nie to, co chciałem, teraz mogę wreszcie jeść tak, jak lubię, bo nienawidziłem żarcia dla kulturystów".
Taka prawda, prosta i jasna, są węgle proste i złożone, monosacharydy, polisacharydy, tłuszcze nienasycone, nasycone, utlenione, białka o różnych profilach aminokwasowych i różnej przyswajalności, różne odpowiedzi insuliny, uszkodzenia metaboliczne, autoimmunologia, problemy jelitowe, a wśród nas jest może 0,5% genetycznych skurwieli, którzy mogą, reszta nie może, albo ma to w dupie. Pozdro Michał :)
Jeśli komuś zależy tylko i wyłącznie na sylwetce to w porządku, ale przyjdzie czas kiedy zdrowie upomni się o tych nieszczęśników.
Pierwszy :) Drogi Panie Michale również się zgadzam że nie można bazować tylko i wyłącznie na produktach przetworzonych, ale w założeniach flexibledieting jest jasno powiedziane, żeby w pierwszej kolejności zadbać o pełnowartościowe białko i tluszcze, błonnik oraz v i m, a dopiero gdy nasze zapotrzebowanie na to pozwoli dorzucić coś "dla spokojnego ducha" bo ludzie to nie roboty.... nie konkretne substancje szkodzą tylko ich toksyczna dawka.... czyli nawet brokuł w nadmiarze będzie zły.... po drugie jeśli ktoś do tej pory nie dbał ani o ilość białka ani o zdrowe tłuszcze czy v i m a teraz zacznie liczyć kalorie i choć w połowie oczyści swój jadłospis jego zdrowie powinno mieć się lepiej, czyż nie ? Jeśli chodzi o listy ludzi to się dzieje również w drugą stronę Proszę Pana tzn. ludzie będący pod opieką ortodoksyjnych dietetyków kulturystów... zwracają się z prośbą o pomoc bo ich życie uległo pogorszeniu zwłaszcza w sferze psychicznej i towarzyskiej z racji tego że muszą przygotowywać posiłki i nie mogą sobie pozwalać na odstępstwa... lub po kilku miesiąca reżimu rzucają się na fastfoody i nie potrafią się pohamować kończąc z jeszcze gorszym stanem niż przed super zdrową dietą.... Na koniec dodam że czuję się obrażony, gdyż nikogo nie okłamuję i wszystkie zdjęcia które pokazuje na internecie to produkty które jem na codzień.... dodam, przetestowałem luźniejsze podejście do diety również na wielu innych ludziach ok 100 i zarówno 20, 30, 40, 50, 60 letnie osoby czuły się lepiej niż dotychczas (punkt odniesienia, wcześniej jedli gorzej nie dbali o białko i kcal) gubiły zbędne kg, miały lepsze wyniki czuły się lepiej psychicznie. Na koniec dodam że to nie jest wymysł chłopaczków z podwórka i podam jedno nazwisko Layne Norton czyli zwolennik tej metody - naukowiec.... niech ludzie sami decydują którą drogę wybierają, a my nie atakujmy się wzajemnie i nie oskarżajmy.... Pozdrawiam
Maciek Coachelak nauczmy się tego, że je się po to aby żyć, a nie żyje po to, aby jeść.
Wszystko wyjasniłeś ; ) jako osoba, która umie stosować IIFYM i dzięki temu ma optymalne efekty podpisuje się pod wszystkich co tu napisałeś.
Maciek Coachelak No własnie ludzie to nie roboty, jak Ci padnie trzustka to jej nie wymienisz.
Legolas z Leśnego Królestwa Tak kur** padnie Ci trzustka, a co z tymi wszystkimi ludźmi co nie trzymają diety ? Wszystkim też padnie trzustka? Ty chyba nie rozumiesz, jak odżywia się większość osób stosująca iifym, jest to przeważnie 70-90% zdrowego jedzenia, a jak mamy na coś ochotę to to wliczamy i żyjemy dalej, ale bazujemy na zdrowych produktach w większej ilości. A Ty jak chcesz to jedz ryż z kurczakiem i popijaj oliwą, miłego życia.
Legolas z Leśnego Królestwa Jakby tak było każdemu Kowalskiemu by padła.
Ten film to KOLEJNY z przykłądów na to, że w temacie kulturystyki/fitness każdy mówi co innego. Serio. Już kiedyś o tym nawet pisałem, że nie znam chyba innej dziedziny w której dostawalibyśmy tak sprzeczne informacje.
+Bunch Productions kulturystyka to dobry kawałek chleba, duża konkurencja i każdy chce zarabiać na planach, diecie, odżywkach itp. każdy na każdego będzie najeżdżał a w rzeczywistości każdy napierdala sterydy i wpierdala 5/6 posiłków dziennie na bombie, nic samo nie przychodzi jeżeli chcesz wyglądać jak byk to tylko sterydy i ścisła dieta
Czy ja gdzieś odniosłem się do WK? WK jest od dawna a ja mówię o zjawisku jakiego jest "wysyp" w necie, widać jednak Armię WK , musiało zaboleć, że to o nich, ale jesteś w błędzie i radzę posłuchać dokładnie co mówię , WSZYSTKO DLA LUDZI ALE Z UMIAREM!!!! PONDRO:-)
***** Efekt zamierzony czy nie, ale ktoś kto ma jakieś pojęcie o dietetyce i biochemii organizmu, wie, że WK idealnie wpasowuje się w "wysyp" internetowych ekspertów. Panowie korzystają z wolności słowa, nie biorąc za te słowa odpowiedzialności, głoszą śmiałe tezy które są kłamstwem owiniętym w ładny populistyczny papierek, a konsumentami tego wszystkiego w większości są osoby poniżej 18 roku życia. Jaki odpowiedzialny ekspert radzi żeby 16-18 latek ładował non stop 2,8 g/kg białka, żarł witaminy jak przy ekstremalnych niedoborach, twierdził, że kaloria kalorii równa, regularne jedzenie nabiału to dobre źródło białka itd.
***** Powiedzieć, że ma Pan tupet to nic nie powiedzieć. Mnie również zawiódł ten filmik, w którym wykazuje się Pan nietolerancją i ignoranjcą wobec cudzych poglądów, gdyż umyślnie nadinterpretuje Pan słowa lub założenia jakiegoś systemu jedzenia. Każda osoba myśląca jest w stanie wyciągnąć odpowiednie wnioski choćby z największej durnoty, bo wszystko można sprawdzić, doczytać czy zasięgnąć opinii fachowca, to nie średniwiecze. Swoją wypowiedzią sprawia Pan wrażenie jakby był sfrustrowany, chcesz człowieku to jedz ten ryż i tego kurczaka i zagryzaj brokułami, najlepiej gotując je codziennie z inna przyprawą, ale nie wtrącaj się Pan do diet ludzi, na których najwyraźniej to działa, ich sprawa i ich zdrowie czy jedzą śmieci czy nie, jeśli rosną na snickersach to niech je jedzą koniec kropka. jeśli na kogoś taki system działa to ma prawo tak głosić nawet jeśli Pana doświadczenie pokazuje co innego, bo 2500 Pańskich klientów ma problem, żeby schudnąć z pewnością większość z nich to użalające się nad sobą baby, którym ciężko ograniczyć choćby żarcie czekolady albo "chcących spalić tłuszcz na brzuchu". Każdy kto w dzisiejszych czasach wykazuje odrobinę dobrej woli może bez pomocy fachowca przynajmniej poprawic swoją sylwetkę zasięgając informacji w różnych źródłach.
Z ciekawości Panie Naturalny ile kcal dziennie spożywał Pan żeby utrzymać 130-140 kg masy ciała? Ja doszedłem naturalnie do 90 kg, ale zapewne to Pańska fenomenalna genetyczny dari grube kości spowodwały, że osiągnął Pan takie wymiary, gratuluje:)
+Charlotte Kala ehhh w wszystkie zarzuty jakie masz idealnie pasują do Twojej wypowiedzi :) mógłbym ją skopiować i nie wiele poprawiać :)
- po pierwsze, kilkukrotnie podkreślane że jest to odowiedź na dużą ilość meail i osób piszących w tej sprawie, więc jeżeli się nie podoba nie oglądaj ;)
- po drugie, kilkukrotnie podkreślone że on nie mówi żeby tylko jeść i wyłącznie ryż z kurczakiem ale o tym że organizm rządzi się swoimi prawami, ludzie studia z tego robią i że nie należy przesadzać w żadną strone
- jeżeli się nie zgadzasz z filmikiem to obejrzyj i idź jeść sobie snickers bo zaczynasz strasznie gwiazdorzyć, wydajesz się sfrustrowany :)
- oglądam i zapoznawałem się też z filmikami WK i nie uważam żeby ktokolwiek miał prawo aż tak się obrazić, chyba tylko ten kto nie do końca rozumie fakt że można sobie na coś pozwolić ;)
- a tak z ciekawości panie inteligentny Ci odpowiem że powiedz mi w którym filmik Michał wciskał wszystkim tak jak niektórzy "naturale" że on nic, nigdy? ;> i na każdym kroku może jeszcze podkreśla że natural?
+Michał Karmowski jec dzo kcesz
+StaryDobry Polak Wystarczy zobaczyć kto przychodzi na spotkania z WK albo knutellą - same dzieciaki które żelazo widziało tylko na filmkach bo nikt nikt poważny nie będzie sobie robił wstydu słuchając takich kmiotów :D
A ja uważam, że prawda leży po środku :) Nic złego się nie stanie jeśli zjem dziennie powiedzmy ok.100-200 kcal właśnie z takich rzeczy jak herbatniki czy jakiś batonik. Grunt to mieć dobre relacje z jedzeniem, a właśnie wliczanie takich rzeczy pomaga mi to zachować. Oczywiście zachowując przy tym zdrową "bazę" jak tonę warzyw (uwielbiam!), pełnowartościowe źródła białka, tłuszczy itp. Pozdrawiam!
wpierdalam lody waniliowe ze startą czekoladą gorzką, pozdrawiam hejterów
dofe też dzisiaj wpierdalałem ,ale świderka z automatu ,pozdro
CośTamĆwicze spóźnione smacznego ;)
Dzięki i wzajemnie :)
dofe witam pana
dofe o kur no niezle dofi
Bardzo dobrze powiedziane, nie ma się co przejmować hejtami bo piszą je osoby, które nie mogą zrozumieć, że śmieciowe jedzenie nie pomoże im zbudować dobrej, zdrowej sylwetki. Nie lubię Pańskiego podejścia co do diety ograniczającej tłuszcze nasycone itp. ale niemniej podziwiam Pana za te słowa i w większości to od Pana młody adept kulturystki może się nauczyć najwięcej dobrego, a nie od WK , Czerniewicza itp. którzy próbują przyciągnąć na swoje fan-page naiwnych, nieznających się na treningu i odżywianiu ludzi wizją dążenia do celu bez wyrzeczeń i ciężkiej pracy.
kurwa , dwa naturale karmowski i czerniewicz. Jakby mi dali 10mln to nie chciałbym mieć ich zdrowia i wyglądać tak jak oni
@Michał Karmowski Tak jak mówisz raz na jakiś czas można odstąpić lekko od diety i pozwolić sobie na coś słodkiego bądź tłustego ale z umiarem. Wydaję mi się że niektórzy jak zobaczą na jakimś forum że ktoś wstawia zdjęcie z nutellą i ma kaloryfer uważa że zrobił go na takim jedzeniu i nie interesuje go więcej czy ten ktoś chodzi na siłownie i trzyma dietę i raz na miesiąc sobie zrobił odstępstwo tylko wpaja sobie do głowy że on też chce jeść nutelle i mieć kaloryfer. Według mnie każdy kto ma chociaż trochę oleju w głowie zorientuje się że nie idzie zrzucić tkanki tłuszczowej jedząc codziennie pizze albo ciastka a stosując odpowiednią dietę z deficytem kalorycznym
Brawo Michał. Świetny materiał. Jesteś bardzo mądrym człowiekiem. Trzymaj tak dalej i piętnuj śmieciowe żarcie na każdym kroku w myśl stwierdzenia:
"Nie ma śmieciowego jedzenia...
Są śmieci i jest jedzenie"
Pozdro
Bardzo dobry film! Rozsądek i skupienie na zdrowiu są w żywieniu najważniejsze.
Dokładnie Panie Michale! na słodyczach, nic sie nie zbuduje, ale czasem tego batonika po takim głównym posiłku trzeba zjeść, zeby cukier wskoczył, bo cała energie mi trawienie zabiera!(moze za duzo zjadam jak na jeden raz) iNa zdrowym jedzeniu zbudowałem 8kg i kazdy myślał ze na koksie jestem :D a ja po prostu zacząłem regularnie jeść + dodawać z czasem kcal, i wcale nie miałem chorej głowy, jak to mówią TH-camrzy, ze mieli wyrzuty sumienia, ze zjedli kostkę czekolady ! 💪🏻👍🏻👊🏻 " nie popadajmy, z jednej skrajności w druga! "
Dziękuję Panie Michale za uświadomienie
Jadlam jak chcialam i niestety nie wygladalam jak chcialam mimo ze liczylam makro i kalorie :/ teraz pozwalam sobie na jakies odstepstwa raz w tygodniu
Przyganiał kocioł garnkowi. Ty za to Michał twierdzisz, że przy diecie i suplementacji którą promujesz jesteśmy wstanie zrobić formę w której jesteś. Czy to nie jest szczyt fałszu i wyrachowania nastawionego na własne doraźne korzyści? Jeśli byłbyś taki prawy i sprawiedliwy to powiedziałbyś wprost, że stosujesz doping a ludzie którzy nie mogą osiągnąć tego co Ty wcale nie muszą popełniać żadnych błędów. Ps. Myślałem, że wielokrotnie na "tamtych" kanałach mówiono, że brudne jedzenie to jest tylko od okazji do okazji tzn.: wyjazdy, jakieś specjalne okazje ewentualnie jakiś cheat. Widzę jednak , że Ty jak i DSM udajecie, że tego nie widzicie a wystarczy, że obejrzałbyś chociażby film Owcy który wszystko spokojnie wyłuszczył.
MrShaft455 a kolego ty jesteś jasnowidzem i wiesz o jakich stronach mówię?
To podaj numery LOTTO chętnie trafię "szóstkę"
Kazdy kumaty wie co trzeba zrobic zeby uzyskac taka sylwetke i idzie wlasciwa droga. Ale nie wszyscy chca byc tak nabici miesniami jak zawodowi 100 kg kulturysci. Wieksza czesc osob chce miec zdrowa plazowa sylwetke i do takich osob zwraca sie pewnie Michal a do osiagniecia tego nie trzeba bic towaru. Najbardziej placza o doping ci ktorym sie niechce cwiczyc i trzymac czystej miski zeby choc troche lepiej wygladac. PS. Dobry material Michal.
Jeśli twierdzisz, że nie miałeś na celu sugerować, że chodzi o WK i TeamNatural to Ci powiem, że 95% oglądających tak to zrozumiało. Sądzę, że dobrze o tym wiesz bo po Twoich filmach wywnioskowałem, że jesteś inteligentną osobą. Kurcze nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie pomyślałeś, iż większość tak to odbierze.
+Michał Karmowski Słaby tekst. Jak napiszę, że ze zwiaskowca nie moze byc dobrego lidera i nie wazne jakie światowe nagrody odbierze to przecież nie mówię o Wałęsie gdyż nigdzie w wypowiedzi nie wymieniłem jego nazwiska. Uczciwość wymagała by aby przyznać, że mówię o WK. Ja w 100% popieram to co Pan mówi, ale nie mówienie że chodzi o WK powoduje, iż nie musi się Pan wysilać w argumentacji i zbijaniu kontrargumentow gdyż wystarczy powiedzieć, że nigdzie nie mówiłem o WK - idzie Pan na łatwiznę
.
+MrShaft455 wiadomo że leci u niego towar ale nigdy by sie nie przyznał to chyba oczywiste o tym się nie mówi ale wkurwia gadanie typu ''odpowiednie suplementy i dieta '' dadzą rezultaty owszem ale nie takie jak na koksie.
Słowa o metabolizmie to prawda. Niektórzy mogą jeść nie zdrowo ale mają szybszy metabolizm, wtedy oni prawie w ogóle nie tyją. A inni zdrowo się odżywiają ale mają wolniejszy metabolizm i tyją. I to bardzo tyją. Ja na szczęście jestem pierwszym typem ludzi którzy mają szybszy metabolizm. Jem bardzo dużo, a jestem bardzo chudy i wcale nie tak zdrowo jak się powinno a mimo to mam bardzo mało tkanki tłuszczowej. Widać każdy mięsień na moim ciele, nawet górną część mięśni brzucha.
Wk nie mówi o tym, żeby jeść pizzę codziennie i wliczać w makra, tylko gdy już się zdarzy raz na jakiś czas to można sobie coś tam chrupnąć i oni sami to już komentowali nawet z M. Karmowskim razem na filmie. Nie wiem co to za zamieszanie w komentarzach. Jedzenie kurczaka jest 100 razy zdrowsze niż szynki, w której jest tyle chemii... Ostatnio okazało się, że wędliny są rakotwórcze i to już od 2 plasterków dziennie ( główne wydanie wiadomości). Pozdrawiam Michał, robisz świetną robotę, powiedział bym nawet, ze jesteś pionierem. Pozdro!
Trzeba wiedzieć co sobie przyswajać z tego co podają nam jak to nazwałeś "fanpejdże". Nikt chyba nie wierzy, że zrobimy dobrą rzeźbę na nutelli. Tak jak powiedziałeś, wszystko jest dla ludzi - ale z umiarem. I tym właśnie cechuje się IIFYM. Bazowanie na dobrych produktach + ewentualne wyskoki (w granicach normy kalorycznej). Ja jestem zwolennikiem zachowania "Złotego środka" i w życiu, i w sporcie jak i jedzeniu. Pozdro! ;)
"zjedz jeszcze wafelki, a ryż z brokułami jest zły" haha, dobre i jakie prawdziwe jeśli chodzi o te fanpagee :)
Tak, bo.Oni wpierdalaja od rana do wieczora lody i ciastka :) 😂😂 Pozdro
ziomek bardzo Cie Szanuje bo jestes bardzo wartosciowym Człowiekiem!!! Pozdrawiam tak trzymac!!
Na szczęście mam okres "nutelli" za sobą. Przez 2 miesiące żyłem w przekonaniu, że jak zjem opakowanie ciastek, oczywiście wliczając je do bilansu, nic się nie stanie. No i rzeczywiście nic się nie działo, nie tyłem, ale tkanka tłuszczowa jak była przed rozpoczęciem redukcji tak była po tych 2 miesiącach. Uciekł tylko 1 kg z wagi. Od miesiąca jem "czysto" i jestem lżejszy o 4 kg i spoglądając w lustro widać odsłaniające się mięśnie brzucha, a jest on moją "piętą achillesową". Wiadomo, że raz na jakiś czas wplotę jakąś przekąskę typu: lody, ciastko, ale zrezygnowałem z tego typu produktów w codziennej diecie. Najważniejsze jest to, że czuję się o wiele lepiej a mój sen można porównać do snu zimowego niedźwiedzia. Uważam, że każdy prędzej lub później stwierdzi, że "czyste" jedzenie jest lepsze a także że może być smacznym substytutem słodyczy, fast-foodów, itp. Pozdro Michale
Panie Michale, zgadzam się z Panem w 100 %. Teraz ludzie wolą się wyzywać na kanałach niż sobie pomagać ...
a mnie brzuch boli po ryzu i brokula, natomiast po czekoladzie/nutelli nigdy
jak to?
Wreszcie ktoś mądrze gada.
Michał, wypowiedz z tyłka wyssana, ubarwiony temat na Twój sposób, nikt w Polsce trenując, nie jest tak na naiwny by odżywiać sie tylko takimi rzeczami jak Ty pokazałeś. Prawdy sie nie dowiemy o co tak naprawde poszło.
Siejesz dietetyczny zament, jak i sporo starszej gwardii kulturystycznej wychowanej na książkach od kulturystów PRO. Taka prawda.Jak można porównywać zawodników PRO do amatorów zaczynających ten sport. Mania kurczaka i ryżu przeniesiona na przysłowiowych "kowalskich". Jest 21 wiek, fakty są inne.
Ludzie wy wogole nie macie dystansu do siebie.Rzenujacy poziom intelektualny. Zamiast dobrze sie doinformowac i poczytac,szukacie latwych rozwiazan. Chcesz byc koms to sie postaraj , musisz najpierw zasluzyc. Nie nie ma za darmo!!! Osobiscie dziekuje za ten kanal oraz Zapytaj trenera. Dlugo szzkalam i sluchalam,teraz wiem gdzie popelnialam blad..Pozdrawiam.
Brawo Michał dość okłamywania ludzi przez tych gości! Niech młodzi zejdą na ziemie.
Robert Judi facebook.com/photo.php?fbid=1652805741608119&set=p.1652805741608119&type=1
DIETA 5000KCAL
1 POSIŁEK
chleb 200g
masło40g
ogórek konserwowy120g
pomidor120g
ser gouda 120g
herbata parzona 100g
jabłko60g
jogurt truskawkowy 150g
2POSIŁEK
pierś z indyka 200g
makaronLubella świderki 500g
śmietana 12% 200g
3POSIŁEK
wafelek prince polo50g
Cola 100g
4POSIŁEK
chleb 200g
masło40g
ogórek konserwowy120g
pomidor120g
ser gouda 120g
herbata parzona 100g
jabłko60g
jogurt truskawkowy150g
5POSIŁEK
jajecznica 500g
chleb100g
masło40g
Michał Rybnik i zakladasz codzienne wpierdalanie prince polo na diecie?
Bardzo ok mówi, polać mu! jogurt! ;D. Sam na doprowadzeniu do porządku jestem. Z kluchy w nieco ponad miesiąc zrobiłem się tylko trochę kluchą. Zaczynają odsłaniać się mięśnie. ALE! np. browarka nie odmawiam i tak jak każdy w tych poradnikach mówi puknij się w głowę chleję chmiel i są efekty nadal. Z 92 teraz 85 i skóra nie wisi w końcu brzuch i dupsko schodzi. Jedynym suplementem jaki stosuje to izolat białka, czarny pas w przyrządzaniu kurczaka i ryb na zylion sposobów. Warzywa to na taczki bo paczkowanych się nie opłaca heh. Objętościowo jem więcej niż przed dietą i ćwiczeniami a kalorycznie mniej. To mi odpowiada. Teraz tylko dodam jakiś wyciąg z imbiru albo kapsaicyny i to będzie tyle.
Mądry z Ciebie facet :). Oglądałam odcinek "Najlepszy w mieście". Gratuluję wygranej :).
Michał dobrze powiedziałeś,a że ból dupy ktoś ma po twojej wypowiedzi to już trudno,widocznie ten ktoś ma coś na sumieniu :)Zresztą powiedzcie sami kto jedzie cały czas na czystej diecie...Nie wszyscy są zawodnikami,i nie muszą ultra rygorystycznie trzymać się diety.
Hanuta zawsze na Propsie
Karmowski wcale nie kłamie mówiąc że jest naturalem :D :D
Zibek97 nigdy tego nie powiedzial :)
Szach mat WK i Czerniewicz!
kaczor donald ale czlowieku pokaz mi na ktorym filmiku mowili ze jedza tylko i wylacznie jakies slodycze, jestes w stanie? bo z tego co mi wiadomo wrzucaja takie rzeczy tak owszem ale tylko w jednym posilku a reszta czysto, wiec niech Michal nikomu niczego nie narzuca bo tak nie jest ze jedza tylko i wylacznie nutelle, batony czy platki sniadaniowe ........
kaczor donald akurat wk chodzi o co innego ; )))
kaczor donald Wk nie poleca diety zeby wpierdalac nutelle, wk uswiadamia ludzi, ze nie trzeba się głodzić i można zrobić skok w bok do kfc od czasu do czasu, that's all.
+AlianTy ;_; ta, jednocześnie wciskając ciemnotę że nie biorą soczków
+KeepHimAtBay mam w dupie czy cos biora czy nie xD ja tu mowie o diecie a nie o skoczku od Patryka ;v
Produkty które wymieniłeś, to są same węglowodany ( cukry proste dokładniej ) + tłuszcze, wiec nie jedząc białka to logiczne, ze formy nie zrobimy + przy ilościach jakie podałeś tego jedzenia chyba każdego by ulało, trzymając się deficytu kalorycznego i licząc makro, nie ma szans żeby nie chudnąc, chyba, ze ma się problemy hormonalne ( np. insulinoodpornosc ). A mówiąc, ze jedząc produkty przetworzone będzie Cię zalewać nawet na deficycie kalorycznym, to właśnie jest zwykle KŁAMSTWO, które za to zwolennicy „ czystej miski „ wciskają ludziom, jest to zwykle łamanie praw termodynamiki, które mówią, ze żeby nabierać masy potrzeba nadwyżki kalorycznej, żeby gubić wagę musi być deficyt i tyle w temacie, argument nie do podważenia. Jedyna rzecz przez która może nie być widać kabli na brzuchu, to większa retncja wody, przez bardzo duże spożycie sodu z produktów przetworzonych. WODY NIE TŁUSZCZU. Co do zdrowia to się zgadzam akurat w 100%, ze zdrowie sobie zepsujemy jedząc „ brudno „ , również na redukcji będzie ciężko, ponieważ produkty „ śmieciowe „ maja mała objętość względem dostarczanych kalorii, mało błonnika i wysoki próg sytości. Wiec podsumowując dla zdrowia jest ważne z jakiego źródła dostarczamy kalorii, dla kompozycji sylwetki liczy się tylko ilość kalorii i odpowiedni rozkład makro składników I NIE MYLMY TYCH DWÓCH RZECZY ! Żeby nie było sam testowałem IFFYM i w dwa miesiące jedząc totalnie śmieciowe produkty i licząc kalorie i makro, zredukowałem 7kg, masa mięśniowa mi nie spadła prawie w ogóle, wyniki siłowe również.
Mr Kamil W punkt
100 procent sie zgadzam. Czlowiek inaczej zupelnie sie czuje po normalnym jedzeniu.
A ja mam wszystko gdzieś. Jem to, co lubię (oczywiście, nie wpieprzam nutelli, coli unikam, ale parę herbatników się przydarzy co kilka dni). Słowem, nie unikam jakoś specjalnie słodyczy. Ryżu nie jadam, makarony czasami, bialka może 1 gram na kilogram masy ciała dziennie zjadam. Lubię mleko i jego przetwory.
5 razy w tygodniu po prostu ćwiczę w domu - godzinka kalisteniki (pompki, brzuszki, takie tam) oraz trochę pakuję sztangielkami biceps i barki. Potem na 45 minut na rowerek i solidne kardio (takie z tętnem w okolicach 150/min).
Mam ponad 40 lat. Nie trenuję na konkurs ani na masę, tylko dla własnego zadowolenia. Tłuszczu mam wyraźnie nieco mniej niż wtedy, kiedy nie ćwiczyłem i ważyłem 95 kg a teraz ważę w okolicach 97 kg. Znajomi i rodzina mówią mi, że jestem "nabity" - cokolwiek to znaczy. A ja sobie trenuję dla zdrowia, bo mi to migrenę leczy, ciśnienie normuje, może dzięki temu zdrowie trochę dłużej utrzymam. Fakt, klatę i biceps nieco widać, kratka na brzuchu zaczna przez poduszeczkę tłuszczyku powoli wychodzić. Ot, trening dla zdrowia i to wszystko. Oczywiście, w żadnym konkursie szans nie mam i nigdy nie będę wyglądał jak Koksu, czy choćby p. Michał, ale wiem, co można osiągnąć bez sterydów a co stosując koks...
Natomiast wiele można osiągnąć cierpliwością i systematycznością.
Cześć, jestem kierowcą zawodowym i pracuje średnio 11-12 godzin, ale staram się przynajmniej 4 razy w tygodniu odwiedzić siłownię i cwicze tak około godzinkę czasu, pozniej sauna i jacuzzi. Po treningu bolą mnie mięśnie, czasem nawet przez 3 dni, czy coś robię źle? czy może tak ma być? dziękuję za pomoc Paweł
Nareszcie.
Ja od roku jestem na redukcji, na początku to się tak katowałem, nawet kromki chleba nie jadłem, tylko ryż ciemny, ryby, kurczak, indyk i warzywa, owsianka i jogurty naturalne,, ani owoców, ani chleba, zero cukru i tak od stycznia 2015 do maja i poleciałem wówczas 13 kg w te 5 miechow z 82 kg do 69, w maju już byłem tak rozjebany tą dietą że wprowadziłem zmiany, dodałem kalorii i pozwalam sobie dziennie na jedną kawe posłodzoną zwykłym cukrem, czasem upiekę szarlotkę i zjem pare kawałków w ciągu tygodnia, jem normalnie pieczywo razowe, czasem jak głodny jestem to se podjem między posiłkami jakiejś kiełbasy czy normalnie sobie zrobie frytki na patelni i od maja do dziś zeszło jeszcze 4 kg i waże 65, nie tyje i już nie chudne, jestem zadowolony i nie mam już pierdolca że wszystko musi być 100% zdrowe i wyliczone co do grama. Nawet czasem jak się spotkam ze znajomymi to potrafię wypić coli zwykłej nie zero tak z litr i zjeść pół pizzy czy jakiś kebs albo paczkę orzeszków w pikantnej panierce i nic się nie dzieje, tylko takie akcje to raz na 2 tygodnie maksymalnie.i te 65-66 kg mi się trzyma już od lipca przy takim trybie jaki prowadzę. A i raz na 2 tygodnie też robie tak z 48 h głodówki kompletnej, tylko woda mineralna i zielona herbata i wówczas fajnie się oczyszcza organizm, jak po 2 dniach bez jedzenia jeszcze człowiek klocka posadzi z tego co było w bebechach to takie uczucie lekkości XD
+AntySyjon wagę masz ogromną ;)
-proximo- Wiesz, po pierwsze jestem ektomorfikiem i mam chude kości, po drugie co ja poradzę że jeśli ważę w okolicy 75-80 kg to już wyglądam na zalanego XD i te 66 to taka optymalna waga dla mnie, wbrew pozorom nie wyglądam jak przecinek i chudy nie jestem przy tej wadze i wzroście 180, muszę mieć serio leciutki szkielet bo też jakichś niedoborów tkanki mięsniowej nie mam, jako że pracuje fizycznie od 8 lat to trzymam jakąś tam podstawową muskulaturę mimo że nie ćwiczę na siłce, nie jestem wklęsłoklatesem ani nie mam ręki jak patyk
+AntySyjon wzrostu ile?
180
to prawie tyle co ja, a nie wyobrazam sobie zeby wazyc ponizej 70
Dobrze mówisz Michal, organizm to nie smietnik.
ja jestem ektomorfikiem i mogę jeść takie rzeczy
Panie Michale mam mały problem z otyłością ważę 84kg a wzrostu mam 180 , :) niestety większość to tkanka tłuszczowa , rok ćwiczyłem regularnie na siłowni "Na sucho "ale to wiele nie dało może z 3 kg, lecz wizualnie ręce wydają się bardziej umięśnione ,chciałbym schudnąć z 10 kg , Mam 18 lat Proszę o jakąś poradę , z góry dziękuje
+zelu998 idź do polecanego trenera personalnego na siłownie zabul 400 zł za 5/4 dni treningu z planem i dietą, nikt ci za darmo porządnie nie doradzi
Nutella była nawiązaniem zapewne do Pana supernaturlanego ;) Pozdro Karmo.
Sławomir Wilkowski ale czlowieku pokaz mi na ktorym filmiku mowili ze jedza tylko i wylacznie jakies slodycze, jestes w stanie? bo z tego co mi wiadomo wrzucaja takie rzeczy tak owszem ale tylko w jednym posilku a reszta czysto, wiec niech Michal nikomu niczego nie narzuca bo tak nie jest ze jedza tylko i wylacznie nutelle, batony czy platki sniadaniowe ........
Adam Muszalski Myślę,że koledze chodziło o Pana CZ. Pozdro
Patryk Nie Podaje to dobrye myslisz i ja tak samo ....
Napisales "jedzą" wiec myslalem ze o wk mowa 😀
Patryk Nie Podaje mylalem o wk i mariuszu
Dobrze mówi. 40% Amerykanów ma szanse zachorować na nowotwór. Wszyscy wiemy jak jedzą ;)
Tylko oni prowadzą bierny tryb życia i jedzą znacznie ponad swój bilans kaloryczny, jakby trenowali i skupiali sie na ujemny bilansie kalorycznym i jedli nie zdrowo to by schudły i poprawily swoje zdrowie. Pozdrawiam
Jak można mówić, że spożywanie nie zawsze czystego jedzenia, może spowodować konieczność wycięcia narządów? A sterydy? Może w tym temacie powie Pan jakie są konsekwencje?
Bardzo dobry film
witam Panie Michale! mam następujące pytanie jestem w drugiej klasie gimnazjum i się zastanawiam kiedy zacząć budowanie masy mięśniowej i czy warto zacząć teraz.
rozwala mnie jak kulturysci mowia o zdrowym odrzywianiu i chemikaliach w jedzeniu a po zakonczeniu filmiku ida sobie wbijac igle w dupsko heheh
Myślisz, że biorąc sterydy wszystko robi się samo ? Dobre
Dobra. To teraz spinacze ja się tu wpiszę. Swoją przygodę ze zdrowym żywieniem i treningami zaczęłam 5 września. Mam 173cm wzrostu, ważyłam wtedy 61kg. Ogólne dolegliwości jakie miałam to przede wszystkim zgaga, przejedzenie, silna anemia i niedobór witamin. Zanim zmieniłam dietę cały dzień wypełniony był cukrem, od samego rana do wieczora jadłam tylko słodycze, śmieciowe burgery itp. w porcjach 'chłopskich' i do tego napoje slodkie, gazowane. Organizm dawał mi znać że jestem chora, więc się zbadałam. Ale wracając już do diety właściwej- wykluczyłam cukier z diety ABSOLUTNIE. 3 miechy bez cukru, owoców, płynnych sosów i marynat, nabiału i coli. Tak podjęłam wyzwanie, a przy okazji zredukowałam masę, wzmocniłam organizm, poprawiłam wyniki badań. Mój pierwszy cheat meal to były dwa kawałki sernika, które niemal zwymiotowałam. Dziś prawie zaczynam 5 miesiąc 'dietowania', w tym czasie zredukowałam i obecnie jestem na masie 5 tydzień (lol wszędzie te piatki). Moje wyniki badań nie są rewelacyjne, bo jednak sa w dolnej granicy. Cóż, nie naprawię błędów z 6 lat w 5 miesięcy, to świadczy tylko o tym jak bardzo jest wyczerpany. Jednak fakt, że się polepszają daje mi motywację do dalszej pracy na sobą. Moje ciało jest umięśnione, skóra napięta, koloryt zdrowy. Samopoczucie fantastyczne, zgaga minęła z chwilą odłożenia nabiału, nie brałam od tamtego czasu jeszcze żadnej tabletki na cokolwiek. Wnioski? Nasze ciało potrzebuje produktów prostych, nieprzetworzonych. Jesli człowiek ograniczy się do minimum to jest w stanie, a właściwie żyje i odpłaca swoim funkcjonowaniem. Jeśli masz ochotę zjeść jakiś cukier, zjedz go, ale pamiętaj, że zamieniając tego batona na przygotowany przez siebie jakis zdrowy, pozywny i wartościowy deser Twoje ciało Ci za to podziękuje:) pozdrawiam
MASAKRA Jedz co chcesz wygladaj jak chcesz wkoncu
Właśnie ja zapindalam jak dzik na siłce od poniedziałku do piątku, a w weekend jak świnia chleje na umór. I jak tu robić masę.
WK nie mowi ze mozna jest wszystko i dobrze yegladac, tzn mowi ale nie mozna tego traktować dosłownie. Chodzi o to zeby sie nie dać zwariować, i przechodzić na jakaś mega restrykcyjna dietę i wszędzie chodzić z waga i stoperem. Oni mówią ze mozna uwzględnić w diecie jakies 20% śmieciowego jedzenia, czy po prostu mniej zdrowego a 80% zdrowego. I to jest lepsze podejście od 100%, na pewno na początek, gdyż szansa ze taka osoba wytrwa wtej diecie jest znacznie większa.
Dobrzy przykład z samochodem :D
Nie dość że ludzie większą grupą idą za ściemą, to niestety nie często doceniane są kanały/strony, które rzeczywiście mają do przekazania coś wartościowego - nie kolejne selfie w kiblu swojego sześciopaka to nie przekaz. :)
Chyba że ktoś ma tak nudne życie ze lubi oglądać i żyć czyimś.
Jest wiele w tym prawde co Pan mowi ale np jak jestem ektomorfikiem to nie jest mi latwo zjesc okolo 4000 kcal z samego i pelnowartosciowego jedzenia a jak jem np 3 glowne pelnowartosciowe posilki ktore mi dostarczaja znaczna część bialka wegli i tluszczy to reszte chyba juz mozna zjesc z nieco brudniejszego jedzienia pozdrowionka ! ☺
Kurcze jak z reguły staram się nie komentować w internecie tak teraz mnie wzięło jak słucham Pana wypowiedzi... Po pierwsze proszę dokładnie zapoznawać się z treściami innych i mimo, że nigdzie tu Pan osobiście nie uderza to skojarzenie z profilem Czerniewicza jest tak perfidne, że hej. Nie nie jestem jego wielkim fanem, natomiast mając swój rozum, jakiś zasób wiedzy potrafię wybrać to co mnie interesuje i nie zauważyłem, żeby poił młodych "kulturystów" nutellą czy innymi słodyczami. Tego typu menu otwiera oczy, że dieta to nie tylko ryż z kurczakiem ale inne produkty. Tak jak Pan mówi, wszystko jest dla ludzi ale z umiarem i będę się tu trzymał swojej wersji, że nagranie to pije do Czerniewicza a on ma dokładnie takie samo zdanie co Pan... To, że ktoś w diecie używa coś "niezdrowego" to nie znaczy, że ten junk food stanowi jego 100% diety. Nie chce nikogo obrażać, ale skoro dostaje Pan maila od ludzi, którzy po jego radach mają problemy z przemianą materii to znaczy, że mają problem z oglądaniem ze zrozumieniem. Liczenie kalorii to nie liczenie tylko czy mi się nutella zgadza ze snickersem. A straszanie ludzi jakimiś chorobami narządów bo zjedzą raz na ruski rok batona czy posmarują naleśniki dżemorem lub nutellą jest po prostu lekko mówiąc wprowadzanem w błąd. Pozdrawiam
makro nie makro... mlodość wieczna nie jest, zdrowie też.syf to syf, rachunek kiedys przyjdzie.
Czyżby nawiązanie do WK? "Jedz co chcesz wyglądaj jak chcesz", ludzie źle interpretują te słowa i jedzą śmietnik z myślą, że będą mieli super sylwetkę.
Ja to nie wierze ze jeszcze istnieją ludzie myślący w ten sposób....
jeżeli chodzi o jedz co chcesz, i do tego nawiązujesz Michale to koloryzujesz tak bardzo, że jakby była to kolorowanka to byś w chuj wyjeżdżał za linie na blat. Ja dzięki WK nabrałem chęci do ćwiczeń i zmiany swojej sylwetki. Dla mnie jedz co chcesz to tylko mały procent śmieciowego jedzenia. Obrazują to w świetny prosty sposób. Bardziej oszukują ludzie którzy chowają strzykawki pod łóżko, po czym wstają i reklamują BCAA jako niezbędnik, żeby wyglądać tak jak one. Nie wierzcie w nic w internecie, więc do tego filmu też dystans należy zachować.
powiem tak mam 33 lata od najmlodszego katowalem sie zestawem ryz + kurczak nie liczac kalorii i trenujac splitem i nie zrobilem takiego progresu przez pare lat jak przez rok z liczeniem makrosow na IIFYM i treningiem gora/dol. nie mowie ze nie jem zdrowo bo kurczaka z ryzem wcinam ale jest to max jedna porcja dziennie rano owsianka z platkami typu cheerios lub chocapic do smaku, 50g bialeczka a reszta na tak zwane dobicie zeby makro sie zgadzalo czy to jajka czy twarog czy cos gotowego,duzo chleba mieszanego bo mi po prostu smakuje i jest super.polecam kanal pana maxx chewing skoro chlop ma taki power na IIFYM to chyba cos w tym jest.pozdro
chyba nie słyszałem nigdy by ryż z brokułami był zły:)
a tak to jakie warzywa polecał byś? chodzi mi o wybór szpinaku , brokuł? rozumiem że każde warzywo jest dobre ale które jest tym królem warzyw?
Może szpinak bo słyszałem że ma właściwości polepszające siłę. Tylko bez przesadyzmu, nie chodzi mi o magicznego papaja z bajki
Jem wszystko ,makaron, duzo chleba, pije mleko, lubie slodkosci.
Najpierw miesnie, raczej powazne (mam60+) potem bedzie dieta Yogistyczna.
Potrzebuje sily i produkt uboczny to miesnie na Dzialke tam musze mocno pracowac, zeby cos bylo. DANKE
A te wafelki Hanuta gdzie pan kupuje ? Jest jakiś sklep w polsce sprzedający ten towar ?
Mocno przetworzone jedzenie oraz cukier to najkrótsza droga do raka i innych chorób. Cukier to pożywka dla grzybów.
Film kozaczek ;)
W Końcu ktoś się za to zabrał.
Pozdrawiam Cieplutko
Ja jem po wegansku, naprawde duzo weglii smacznego zarcia (tylko ze wszystko robie sam) i sie nie zalewam. Masz ochote na lody? 2 zamrozone banany + 2 lyzeczki kakao = 50gr wegli i TYLKO 4gr tluszczow. Do tego sa to wegle prosto z bananow, wiec razem z blonnikiem, witaminami i mineralami, czyli ZDROWY cukier. Chcesz bialko do tego? dosyp sobie protein, smak banana i kakao zabije nawet najgorzej smakujace proteiny.
o
Zgadzam sie ze taka dieta to niestety nie osiągniemy tego czego pragniemy ,ja nawet mam problem z owocami które maja tez duzo cukrów .Tez jeśli jem za duzo owoców to mój brzuszek nie wyglada jak sześciopak niestety ,js musze mieć dobrze dobrana dietę nawet w owoce i w dniu miesiączki nie jem owoców żadnych a tym bardziej czekoladę i słodycze bo to juz jest całkiem przegięcie szczególnie w moim wieku 40 lat .
Dobrze prawisz Michał!
Dobry Materiał pozdrawiam rodaku 👍
ulubione lody z pudełka - ulubione wafelki z opakowania. - no nie
WK robi show, wiec mowiac prosto na rzeczy musza sie wyrozniac od innych, ludzie nie kumaja na czym to polega czym wiecej szumu tym wiecej $$$ :D ogladajac Pana Michala czuje ze on nie wciska kitu mowi na rzeczy, a jak ktos hejtuje to jego wola ja popieram Karmoszczaka :D Pozdro!!! :D
Panie Michale,
Pierś z kurczaka, Halibut, Wołowina, ryż, kasza jaglana, rodzynki, sałata lodowa, masło migdałowe. Do tego przyprawy, oliwa z oliwek, jajka i ziemniaki. To są jedyne składniki zywnościowe, które widziałem do tej pory na Pana Videoblogach. Czy coś przegapiłem co się pojawia w Pana cateringu? Jeśli tak to przepraszam.
Być może Pana dieta jest zbilansowana pod względem B, T, W.. ale muszę przyznać, że jest niezwykle jałowa/ograniczona produktowo. Gdzie są ważywa i rośliny strączkowe czylia fasola, groch, soczewica, ciecierzyca? Gdzie są ważywa takie jak kalafior, pomidor, burak, pietruszka, marchew, seler? Dlaczego tylko orzechy włoskie a nie różne orzechy? Gdzie są owoce morza, susze owocowe i rośliny oleiste?
Być może dla wyczynowego sportowca system żywienia bazujacy na 10-12 składnikach daje dobre rezultaty. Jednak zastanawiam się czy nie można by sobie zwiększyć różnorodności i mieć równie dobrych wyników.... i to przy zachowaniu rozsądnych cen posiłków.
Dobrze powiedziane.
Masz rację! Małolaty mogą wpieprzać śmieci i nic im nie jest, choć nie zawsze. W każdym wieku, jest inna dieta. Widziałeś film "cały ten cukier"? Gość robi doświadczenie na sobie jedząc wciąż tą samą ilość kalorii jaką jadł, ale jadł sklepowe gotowe produkty. Szok ile przytył!
100% racji, dosyć tych bzdur z IIFYM. Filmy oglądają także ludzie młodzi i podatni na takie pomysły. Nie chcemy być tucznikami, tylko aktywnymi fizycznie ludźmi.
Dobrze, że Pan przyjął taką zdecydowaną postawę.
Rozentuzjazmowana młodzież będzie się burzyć, ale ci dojrzali docenią Pana opinię.
Ja jem bardzo często różne śmieciowe jedzenie, dużo słodyczy, pizze, nie przestrzegam rygorystycznie diety, a mimo to mam widoczne mięśnie na brzuchu, a i ogólnie rzeźba jest bardzo dobra jak na moją wagę
Ja robie dokładnie tak jak Pan mówi, mam apkę nazywa się My Fitness Pal (kryptoreklama xd) która bardzo ładnie sobie przelicza, mam ustawioną dietę, mało bo mało 1690kcal, mam 19 lat i nadwagę i działa. Nie chodzę głodny, nie mam zwolnionego metabolizmu ani nic. Działa. Można, tylko trzeba chcieć. Działa. 14 kg w 4 miesiące
Jak czesto spożywasz takie jedzenie jak ciasta pizzę itp?
Panie Michale mówi Pan tyle o odpowiednim odrzywianiu a jest Pan non stop na bombie i nawet na tych srodkach dopingujacych nie wyglada Pan dobrze.
80% "czyste" jedzenie i 20% "brudne". Moim zdaniem takie proporcje stosując i systematycznie się ruszać wystarczy, by dobrze wyglądać. Oczywiście nie poruszam kwestii ilości tego jedzenia bo to kwestia indywidualna.
mam takie pytanie do ludzi z doświadczeniem w kulturystyce..po 1,5 miesiąca ćwiczeń na siłowni w pomiarach przed i po wyszło mi że przybrałem 1.6kg z tego 1kg to masa mięśniowa a 0.6kg tłuszcz. I tutaj moje pytanie czy to dobry stosunek przyrostu masy mięśniowej do tkanki tłuszczowej czy jednak takie 2/10 ?
Nie zgodzę się , nikt nie mówił ze ryż i brokuły złe tylko ze jak masz ochotę na czekoladę czy fastfood to zjedz i licz to w bilans , u mnie się sprawdza jem co chce i chudnę liczą się tylko kalorie i makro składniki
Przecież można jeść co się chce ale z głową, a kto wierzy tym WK czy Nutelli, że są naturalni, to nie ma rozumu po prostu :)
IAMZAMEK myślisz, że Michał jest w stanie utrzymać taka formę naturalnie? XD
IAMZAMEK Ja wierze bo wiem na sobie ze da sie to zrobic jak przez 7 lat cwiczy ponad ;)
Robur przeciez juz ponad 7lat tyra owca 5 (ogolnie przed rozpoczeciem trenowania dobrze wygladal i mial krate na brzuchu i fajne plecy) saker to juz tez lekko ponad 7
+Enter Titanum kolego tylko sobie reki nie daj uciąć za to, bo będziesz inwalidą do końca życia, chłopaki w rok czasu robią 12 kg suchej masy, ja w rok czasu nie byłbym wstanie przytyć samego tłuszczu 10 kg nawet jakbyś mi zapłacił melona
Tak sobie czytam te komentarze. Michał zły bo bierze sterydy i naciąga dzieciaków. Zazdrość przemawia przez ludzi. Ciekawy jestem czy chociażby jeden z Was hejty przepracował 2 lub 3 lata na siłowni trzymając się diety i odpowiedniej suplementacji?? 4 lub 5 treningów w tygodniu i pełne poświęcenie ale pewnie większość to sezonowcy co troszkę lizneli kulturystyki coś tam kiedyś ćwiczyli lub próbują i starają się być fachowcami. Żal. Michał trzymaj tak dalej a Twoje porady są jak najbardziej trafione. Pozdrawiam.
Bardzo dobrze powiedziane jak można jeść smieci i dobrze wygladać ?
No właśnie jak można wpierdalac kreatyne z kaszą jaglaną i halibutem
Panie Michale wieki minus - za tak soczysty atak na WK. Bezsensowne jest teraz wymigowywanie sie z tego. Z tego co pamietam Owca juz sie wypowiadal na temat smieciowego jedzenia.
Rozsądek najważniejszy! :)
Polski Fitness TH-cam zakochał sie w amatorach a zawodnicy jak Karmowski, Słodkiewicz, Piotrkowicz i inni są potępiani za promowanie trudnej drogi. Widziałem video gdzie amatorzy bez doświadczenia podważali technikę wykonywania ćwiczeń wieloletniego zawodnika [sic!] bo na pewnym kanale było że trzeba robić barki inaczej
Panie Michale bardzo Pana szanuje, ale nie do końca się z panem zgadzam, i chciałbym podważyć parę kwestii o których Pan wyraził swoje zdanie a więc tak: najpierw odniosę się od pana osoby propaguję pan zdrowy tryb życia , zdrową dietę itp. więc proszę mi powiedzieć co jest zdrowego w tym , że waży pan pewnie grubo ponad 100 kg ma skrajnie niski bf przez cały rok, dużą masę mięśniowa, i umówmy się jako były zawodowiec , naturalnością nie ma pan nic wspólnego, kulturystyka sama w sobie nie jest zdrowym sportem . Sam ćwiczę siłowo tylko 2-3 w tyg , więcej czasu poświęcając na jazdę na rowerze , biegnie itp. Uważam że jedzenie w stosunku ok 70/30 czyste/brudne jest ok bynajmniej ja tak zrobiłem i uzyskałem najlepsza w życiu formę na lato w ten sposób , czy to się Panu podoba czy nie zamieniłem , owsiankę na płatki czekoladowe i jedyne co zauważyłem to to że nie miałem takich gazów , wiec nie dajmy się zwariować.pozdrawiam.
Jestem tego samego zdania bardzo mądry filmik
prawda, prawda i tylko prawda :)
... jak Pana kiedyś lubiłem tak teraz uważam, że Pan przesadza- dieta nie powinna rządzić naszym życiem :) więc ... można łączyć zdrową diete i raz w tygodniu sobie pozwolić :)
Ale tu znawców wyraża swoje JA!! :D:D
Armia WK tutaj atakuje, ale był kiedyś filmik jak kiedyś Michał gadał z chłopakami z WK i nie kłócili się przy stole i nie byli do siebie wrogo nastawieni...powiedział to co myśli i tyle, więc nie spinajcie się tak ludziska bo nie odniósł się do nikogo konkretnego! Pozdro!
kurde, co do filmiku wychodzi na to, że ma pan racje xd, przepraszam że zwątpiłem.
Dobry filmik, ale moim zdaniem na poziomie amatorskim wystarczy 70-80% czysta dieta. Jednak bf jednocyfrowy jest dla większości nieosiągalny, bez dodatkowej chemii, niekoniecznie sterydów. Czasem można wrzucić trochę prostych wegli, jakiś domowy obiadek i krata nie zniknie. Amatorzy powinni szukać kompromisu, bez przeginania w żadnym kierunku.
W koncu Michal zaczal nazywac rzeczy po imieniu 👍