💯😉👊✌🤚👋 I to jest pomysł za 100 punktów! Dzisiejszy sprzęt i dawny to jak ziemia i niebo, jeśli chodzi o wygodę użytkowania... Albo ja się starzeję... 👨⚕💊🤪
Można by nieco uprościć funkcje obsługi enkodera i zamiast dwóch zawartych wewnątrz warunków linii "enkoderWartoscStara = enkoderWartoscNowa" dać jedną taką linię tuż przed odczytem enkodera. Zresztą tak właśnie powinno się robić - archiwizować wcześniejszą wartość zawsze tuż przed odczytem nowej.
5 ชั่วโมงที่ผ่านมา
Nie w tym wypadku. Wartość enkodera powinna być zrzucana zaraz po spełnieniu warunku. Jeśli zrobimy tak tuż przed odczytem, czas wykrywania zmiany będzie bardzo krótki i w rezultacie czułość bardzo spadnie (enkoder silnie "zwolni"). Cały obrót powstały podczas obsługi procedury natomiast zostanie zmarnowany (zignorowany).
7:14 ciekawe czy jak by zsumować czas wciśnięcia i puszczenia , przyjmijmy 24ms i podzielić na 2 , czyli po 12ms na wciśnięcie i puszczenie to by przestał gubić impulsy, układ miałby więcej czasu na wykrycie wciśnięcia a czas całości dla "cyklu" przycisku by się nie zmienił więc układ powinien wykrywać kolejne wciśnięcia.
6 ชั่วโมงที่ผ่านมา
Takie rozwiązania są bazą dla eksperymentów, ale logicznie rzecz biorąc - wyrównywanie tych czasów nie skróci nam cyklu, bo z reguły minimalny czas rejestrowania wciśnięcia klawisza i pauzy pomiędzy puszczeniem, a kolejnym wciśnięciem są rozłączne (zwykle pierwszy jest dużo krótszy i ograniczony wyłącznie reakcją sprzętowo-programową, bez osadzania sztucznych opóźnień). Innymi słowy, trzeba się do nich dopasować osobno.
Ostatnio była mowa, o takim samym sterowaniu ale na dwóch przewodach. Wspominał pan coś o pwm. Czy nie można byłoby tego zrobić na kilku diodach zenera, LM, dzielnikach rezystorowych, albo na jednym potencjometrze cyfrowym?
วันที่ผ่านมา +1
Można by to zrobić na wiele sposobów, tutaj przedstawiam jeden z nich.
Można. Ale tu chodziło o zautomatyzowane grzebanie w menu a nie o zmianę prądu podświetlania jako taką. Poza tym kontrastu, nasycenia czy szybkiego przełączenia miedzy zakopaną głęboko w menu kolorystyką foto/gry/dokumenty (neutralny, żywy, ciepły), nie zrobi się analogówką tylko właśnje takim ustrojstewkiem.
วันที่ผ่านมา
Ale klawiatura urządzenia jest właśnie sterowana analogowo - dzielnikami napięcia przełączanymi zwieraniem rezystorów. Sterowanie PWM przedstawię w kolejnym rozwiązaniu.
Taa, delay'e w loop(), wyliczanki: wcisnijGora() wcisnijGora() wcisnijGora() wcisnijGora() jak w rasowym sofcie u Chińczyka.
วันที่ผ่านมา +7
O, i to jest bardzo dobry komentarz. Wyśmiewa tzw. "lamerską" metodę, tylko że - właśnie: ona jest lamerska na pierwszy rzut oka. Fakt, na studiach tak nie uczą, ale spójrzmy na problem bardziej praktycznie. Nasze urządzenie, nomen omen chińskie, cechuje się niestabilnością pracy interfejsu. Innymi słowy, nie da się jednoznacznie określić minimalnych opóźnień wspólnych dla każdego działania i te trzeba dobierać każdorazowo empirycznie. Co z tego wynika? Ano odpadają nam pętle na rzecz takich właśnie ciągów. Może nieeleganckich, lecz w każdym momencie możemy indywidualnie zmienić wybrane opóźnienie. Szybko, bez szukania odnośników w tablicach, które nie mają tu sensu ze względu na silnie zindywidualizowane algorytmy konkretnych odnośników do nastaw. Teraz co do delay'ów. Unika się ich w "normalnych programach" i to jest słuszne. Można używać przerwań, różne są metody. Tylko to nie jest normalny program, a tak zwany szeregowy. Takie cechuje jednowątkowość, podobnie jak to kiedyś było w DOS-ie (bez programów rezydentnych). Otóż program do sterowania interfejsem steruje interfejsem i nic nadto. Dopiero jeśli wymyślimy mu jakieś kolejne zadania, trzeba będzie pomyśleć, jak to ogarnąć. Wówczas zaciemni się struktura programu, ale jak najbardziej będzie do ogarnięcia. Tylko w praktyce znakomita większość zastosowań Arduino to właśnie jednowątkowce. W szczoteczce do zębów odmierza czas i przełącza wibracje, w budziku - wiadomo co robi. W tańczącym kwiatku słucha dźwięku i kręci silniczkiem (widziałem takie głupoty) itd. Nawet stacja pogody jest jednowątkowa. W każdym z tych przypadków należy użyć metod najprostszych. Bo szkoda czasu. Lepiej go poświęcić na zbudowanie czegoś ambitniejszego albo na cokolwiek innego. No chyba, że robimy pracę zaliczeniową albo chcemy, żeby nas lubił szeryf elektrody :)
@@maricomoviesjak to jest, że w Arduino, gdzie procesor jest zajęty w dwóch procentach podczas wykonywania programu, program musi być maksymalnie zoptymalizowany. Natomiast program na peceta albo Androida, już się nie trzyma tych zasad. Bajerancki kalkulator na smartfona "waży" tyle samo co Windows 95
🤔🤔 Swoją drogą, co tu taki mały ruch? Nawet u siebie widzę więcej ruchu, choć kanał zaniedbałem... To jakaś stała tendencja, że mniej osób ogląda? Oby nie!
วันที่ผ่านมา +2
Ruch jest taki jak zwykle. Tak na marginesie, obecnie budowanie takiej formy działań zawodowych nie może już polegać na liczbach (współczuję początkującym).
Arduino raczej mimo wszystko bardzo niszowy temat, filmiki o starej elektronice i komputerach o wiele bardziej nadaja sie do porannego posiedzenia tronie :-)
Mam wrażenie, że marnuje Pan swój talent na takie pierdoły. Proponuję zrobić coś naprawdę pożytecznego. Mógłby Pan być polskim Elonem Muskiem. Pozdrawiam
วันที่ผ่านมา +9
Bycie Muskiem jest nudne. W ogóle bycie biznesmenem i gonienie za pieniędzmi jest okropne - ani przyjemności, ani czasu, a do tego mnóstwo obowiązków i użerania się z ludźmi. Szkoda życia. Żal tylko, że jednak trochę pieniędzy potrzeba i nie można robić wszystkiego wyłącznie dla zabawy.
![Windows 97 (a był taki!) [TOWARY MODNE 248]](http://i.ytimg.com/vi/hrvdygb6cRY/mqdefault.jpg)
![Elwirka, czyli z czego zrobiono polskie ZX Spectrum [TOWARY MODNE 247]](/img/n.gif)
Pan jest niezastąpiony.
💯😉👊✌🤚👋 I to jest pomysł za 100 punktów! Dzisiejszy sprzęt i dawny to jak ziemia i niebo, jeśli chodzi o wygodę użytkowania... Albo ja się starzeję... 👨⚕💊🤪
Można by nieco uprościć funkcje obsługi enkodera i zamiast dwóch zawartych wewnątrz warunków linii "enkoderWartoscStara = enkoderWartoscNowa" dać jedną taką linię tuż przed odczytem enkodera. Zresztą tak właśnie powinno się robić - archiwizować wcześniejszą wartość zawsze tuż przed odczytem nowej.
Nie w tym wypadku. Wartość enkodera powinna być zrzucana zaraz po spełnieniu warunku. Jeśli zrobimy tak tuż przed odczytem, czas wykrywania zmiany będzie bardzo krótki i w rezultacie czułość bardzo spadnie (enkoder silnie "zwolni"). Cały obrót powstały podczas obsługi procedury natomiast zostanie zmarnowany (zignorowany).
7:14 ciekawe czy jak by zsumować czas wciśnięcia i puszczenia , przyjmijmy 24ms i podzielić na 2 , czyli po 12ms na wciśnięcie i puszczenie to by przestał gubić impulsy, układ miałby więcej czasu na wykrycie wciśnięcia a czas całości dla "cyklu" przycisku by się nie zmienił więc układ powinien wykrywać kolejne wciśnięcia.
Takie rozwiązania są bazą dla eksperymentów, ale logicznie rzecz biorąc - wyrównywanie tych czasów nie skróci nam cyklu, bo z reguły minimalny czas rejestrowania wciśnięcia klawisza i pauzy pomiędzy puszczeniem, a kolejnym wciśnięciem są rozłączne (zwykle pierwszy jest dużo krótszy i ograniczony wyłącznie reakcją sprzętowo-programową, bez osadzania sztucznych opóźnień). Innymi słowy, trzeba się do nich dopasować osobno.
Ostatnio była mowa, o takim samym sterowaniu ale na dwóch przewodach. Wspominał pan coś o pwm. Czy nie można byłoby tego zrobić na kilku diodach zenera, LM, dzielnikach rezystorowych, albo na jednym potencjometrze cyfrowym?
Można by to zrobić na wiele sposobów, tutaj przedstawiam jeden z nich.
Można. Ale tu chodziło o zautomatyzowane grzebanie w menu a nie o zmianę prądu podświetlania jako taką. Poza tym kontrastu, nasycenia czy szybkiego przełączenia miedzy zakopaną głęboko w menu kolorystyką foto/gry/dokumenty (neutralny, żywy, ciepły), nie zrobi się analogówką tylko właśnje takim ustrojstewkiem.
Ale klawiatura urządzenia jest właśnie sterowana analogowo - dzielnikami napięcia przełączanymi zwieraniem rezystorów. Sterowanie PWM przedstawię w kolejnym rozwiązaniu.
Czy idzie uzyskać od chończyka kod firmwaru monitorka? Oni to robią jako oem i widać, że to jest pełne niedoróbek bo sami posklejali z dykty.
Zapewne, jak się kupi milion monitorków :)
Za każdym razem, naprawdę profeska. Pozdrawiam
Taa, delay'e w loop(), wyliczanki:
wcisnijGora()
wcisnijGora()
wcisnijGora()
wcisnijGora()
jak w rasowym sofcie u Chińczyka.
O, i to jest bardzo dobry komentarz. Wyśmiewa tzw. "lamerską" metodę, tylko że - właśnie: ona jest lamerska na pierwszy rzut oka. Fakt, na studiach tak nie uczą, ale spójrzmy na problem bardziej praktycznie. Nasze urządzenie, nomen omen chińskie, cechuje się niestabilnością pracy interfejsu. Innymi słowy, nie da się jednoznacznie określić minimalnych opóźnień wspólnych dla każdego działania i te trzeba dobierać każdorazowo empirycznie.
Co z tego wynika? Ano odpadają nam pętle na rzecz takich właśnie ciągów. Może nieeleganckich, lecz w każdym momencie możemy indywidualnie zmienić wybrane opóźnienie. Szybko, bez szukania odnośników w tablicach, które nie mają tu sensu ze względu na silnie zindywidualizowane algorytmy konkretnych odnośników do nastaw.
Teraz co do delay'ów. Unika się ich w "normalnych programach" i to jest słuszne. Można używać przerwań, różne są metody. Tylko to nie jest normalny program, a tak zwany szeregowy. Takie cechuje jednowątkowość, podobnie jak to kiedyś było w DOS-ie (bez programów rezydentnych). Otóż program do sterowania interfejsem steruje interfejsem i nic nadto. Dopiero jeśli wymyślimy mu jakieś kolejne zadania, trzeba będzie pomyśleć, jak to ogarnąć. Wówczas zaciemni się struktura programu, ale jak najbardziej będzie do ogarnięcia. Tylko w praktyce znakomita większość zastosowań Arduino to właśnie jednowątkowce. W szczoteczce do zębów odmierza czas i przełącza wibracje, w budziku - wiadomo co robi. W tańczącym kwiatku słucha dźwięku i kręci silniczkiem (widziałem takie głupoty) itd. Nawet stacja pogody jest jednowątkowa. W każdym z tych przypadków należy użyć metod najprostszych. Bo szkoda czasu. Lepiej go poświęcić na zbudowanie czegoś ambitniejszego albo na cokolwiek innego. No chyba, że robimy pracę zaliczeniową albo chcemy, żeby nas lubił szeryf elektrody :)
@@maricomoviesjak to jest, że w Arduino, gdzie procesor jest zajęty w dwóch procentach podczas wykonywania programu, program musi być maksymalnie zoptymalizowany. Natomiast program na peceta albo Androida, już się nie trzyma tych zasad. Bajerancki kalkulator na smartfona "waży" tyle samo co Windows 95
Po ile ta czerwona lutownica?
🤔🤔 Swoją drogą, co tu taki mały ruch? Nawet u siebie widzę więcej ruchu, choć kanał zaniedbałem... To jakaś stała tendencja, że mniej osób ogląda? Oby nie!
Ruch jest taki jak zwykle. Tak na marginesie, obecnie budowanie takiej formy działań zawodowych nie może już polegać na liczbach (współczuję początkującym).
Niektórzy się poddają... Ale myślę, że wrócę... To wciąga haha! 🤪💪😀
Arduino raczej mimo wszystko bardzo niszowy temat, filmiki o starej elektronice i komputerach o wiele bardziej nadaja sie do porannego posiedzenia tronie :-)
Mam wrażenie, że marnuje Pan swój talent na takie pierdoły. Proponuję zrobić coś naprawdę pożytecznego. Mógłby Pan być polskim Elonem Muskiem. Pozdrawiam
Bycie Muskiem jest nudne. W ogóle bycie biznesmenem i gonienie za pieniędzmi jest okropne - ani przyjemności, ani czasu, a do tego mnóstwo obowiązków i użerania się z ludźmi. Szkoda życia. Żal tylko, że jednak trochę pieniędzy potrzeba i nie można robić wszystkiego wyłącznie dla zabawy.