Dlatego tak ważny jest merytoryczny dialog. W tym filmie opisano osoby inteligentne, ale osoby wybitnie inteligentne wiedzą, że zmiana zdania pod wpływem merytorycznych argumentów to nie porażka, tylko zwycięstwo i oświecenie.
Brednie opowiadasz człowieku mądrząc się i próbując zabłysnąć definicją nauki, dialog był jest i będzie na każdym szczeblu a wybitnie inteligentny nigdy tu nie zajrzy tym bardziej nie rozmawiając z małpiszonami czy nawet poprostu bardziej inteligentnymi jak ci z przykładowego doświadczenia niż te przeygłupy z drzewa
Myślę że to już bardziej kwestia charakteru i pokory intelektualnej, chociaż pewnie osobom inteligentnym łatwiej zdać sobie sprawę że taki mechanizm wogóle zachodzi
@@Kwadratura Ktoś kto naprawdę wie absolutnie nie powinni się uniżać ani płaszczyć, gdyż na pewno wcześniej i tak go poniżano, więc nie zgadzam się, że ktoś wiedzowy powinien być automatycznie pokorny bądź skromny. Według mnie to parodia - precz z pokorą i skromnością, niech żyje samoświadomość intelektualna i wiedzowa!
Nieprawda, że niepotrzebnie, ponieważ przez intensywniejsze myślenie możesz lepiej zrozumieć otaczającą Cię rzeczywistość i wykorzystać ją w większym stopniu.
Złapałam się nie raz na tym, że podważam swoje myślenie na różne tematy w określonych dziedzinach, ponieważ ktoś, kogo lubię, cenię, powiedział coś, co było z moim myśleniem w danych tematach sprzeczne. Jestem uważana za osobę inteligentną. Czyli, jeżeli ktoś to podważy... 😉 Dziękuję Ci za ten materiał, pozdrawiam Ciebie i Was. 😎
Nie martw się - większość polskiego narodu to kretyni, chcący uchodzić za znawców i ekspertów z każdej dziedziny, tak iż, gdy prawdziwie wiedzowy człowiek, erudyta, poliglota, ekspert i specjalista wyłania się spośród nich to oni zaczynają traktować go jak jednego spośród nich, czyli jak fantazjującego kretyna.
Z tego co tu napisałeś wynika, że masz na imię i nazwisko Łukasz Polikowski, skoro jesteś dyletantem z każdej dziedziny i propagujesz pseudonaukę złożoną z własnych wymysłów oraz twierdzisz, że im człowiek jest inteligentniejszy tym częściej popełnia błędy, bo jak wiadomo obiektywnie im wyższa inteligencja tym wyższe wyczulenie na błędy i większa zdolność ich zwalczania, więc jako łysy rozumiesz inteligencję odwrotnie wobec jej definicji, co też wskazuje na twój własny poziom rozumu.
Ja miałem coś takiego, że po przeczytaniu masy książek, głównie literatury pięknej, sądziłem, że będzie mi to w czymś pomocne, że w życiu będzie mi łatwiej. No i, więc i.. jest mi łatwiej zrozumieć świat, czyjeś postępowanie czy sposób myślenia ale w żaden sposób nie przekłada się to na ilość gotówki czy szacunek społeczny :) świat na zewnątrz widzi mnie takim jakim byłem przed tą "inwestycją", przed zdobyciem wiedzy. Jest mi łatwiej przeć do przodu ale z tą różnicą, że teraz jestem bardziej samotny niż przedtem :) w sumie jest mi lepiej ze sobą i bardzo liczę na to, że w końcu przełoży się to na jakieś wymierne zyski.
Mam dokładnie tak samo. Wychodzę na osobę wywyzszajaca się a tym czasem po prostu jestem pewna tego ,co wiem.W rezultacie nie mam już przyjaciół...no ale po co mi przyjaciele, którzy nie potrafią słuchać i są przekonani o swej genialności niestety bezpodstawnie,bo nie aktualizują swej wiedzy i nie kwestionują przekonań.
Skoro tak dużo wiesz, to wiesz także, że pieniądze i dobra materialne przynoszą jedynie przemijające zadowolenie. Trwałego i głębokiego szczęścia należy zatem szukać w wartościach duchowych i walczyć do ostatniego tchu o wieczne zbawienie (szczęście) w niebie. Realnie bowiem istnieje Bóg stwórca wszechświata (absolut) oraz przykazania Boże dla ludzkości, które wszyscy mamy przestrzegać. Bez realizacji przykazań nie będzie szczęścia, lecz nieszczęście, co aktualnie obserwujemy na całej naszej planecie. Pozdrawiam!🙏😇
Brakuje tu jednego czynnika. Załóżmy, że ktoś czyta coś napisanego/wygłoszonego przez przeciętniaka, a ten przeciętniak narobi w tej wypowiedzi (nieświadomie) albo błędów gramatycznych, albo zapomni postawić przecinek przed "nie", albo jeszcze coś innego nawywija. Spodziewam się, że druga przeciętna osoba od razu odbierze tę wiadomość w sposób zgodny z intencjami jej autora, natomiast osoba bardziej inteligenta zauważy błąd i zacznie się zastanawiać, że musi dokonać korekty otrzymanej wiadomości, a tutaj nagle się okaże, że można ją poprawić na dwa sposoby, a każdy z nich powoduje powstanie zdania o zupełnie innym sensie. Wykształcenia nie należy mylić z inteligencją. Mamy mnóstwo ludzi wykształconych ponad miarę. Pewien polityk jest profesorem, a mam wrażenie, że 100 lat temu ludzie baliby się powierzyć mu pilnowanie kóz na pastwisku, bo za głupi. Albo stereotyp, że kobiety w Polsce są lepiej wykształcone niż mężczyźni - czy mechanik lub budowlaniec po zawodówce to ktoś mniej wykształcony niż socjolog lub kulturoznawca po studiach? A co do tego eksperymentu, to nie jest dla mnie jakoś wyjątkowo zaskakujący. Największą przeszkodą w logicznym myśleniu są emocje, a większość ludzi jest bardzo emocjonalna, nawet ludzie dosyć inteligentni. Rozkład statystyczny tamtych uczonych musiałby się wyraźnie różnić od rozkładu przeciętnej populacji, żeby wynik był zauważalnie różny.
No penie ze tak... zwłaszcza przy prowadeniu skrobania ziemniaka. Jestem ciekaw kto przeżyje. Myślałem kiedyś że naturlana selekcja jest zła. Zmieniłem zdanie
Interpretacje uczonych , to kluczowe wyjaśnienie . Powody decyzji są zależne od wielu czynników . Wynik decyzji zawsze jest pozytywny , choć może prowadzić okrężnymi drogami .
Nie słuchałem tego materiału, ale wydaje mi się że powód może być taki że inteligentni mają wysoką zdolność do wyłapywania wzorców, schematów, a to prowadzi do generalizacji
Zabijanie, to część ludzkiej natury, więc tak. Emocje, bodźce i sytuacje warunkują reakcję. Ja też byłbym w stanie zabić człowieka, gdybym musiał bronić swojego lub kogoś innego życia, instynkt przetrwania jest kluczowym elementem w naturze.
Zło i dobro tkwią w człowieku i leżą w ludzkiej naturze, ale zależy kto co wybiera i to właśnie wybór przesądza o czyjejś moralności, a niektórymi ludźmi kierują ich emocje, które mogą być gwałtowne, skrajne, intensywne, agresywne i prowadzić kogoś do chęci mszczenia się bądź destrukcji kogoś, zaś szczególnie, gdy to wynika z poczucia krzywdy doznanej od danego człowieka i chęci odwetu. Niestety to jest jak najbardziej naturalne i prawidłowe, gdyż prawidłowo wynika ze stanu emocjonalnego człowieka po ciężkich przejściach, lecz zasadniczą różnicą jest to, że zupełnie czym innym jest coś czuć, czym innym czegoś chcieć, czym innym coś zamierzać, czym innym próbować coś uczynić, a jeszcze czym innym jest dokonanie czegoś. Jeśli ktoś ma problemy z kontrolowaniem swych emocji, z bólem emocjonalnym, z łatwym frustrowaniem się i z różnymi formami impulsywności to powinien skierować się na sesje psychoterapii poznawczo - behawioralnej i być może spożywać np. fluoksetynę. Jednak każdy człowiek decyduje o swych poczynaniach i o tym czy zamierza pracować nad swymi emocjami i rozterkami psychicznymi czy nie, a każdy musi sam pracować nad swą psychiką, bo nikt tej pracy za daną osobę nie wykona, gdyż jest to niemożliwe
@@darekkostrzewa4417 To nieprawda, gdyż w wielu filmach autorstwa prowadzącego ten kanał były zamieszczane wyłącznie niepotwierdzone powszechnie teorie jakichś pojedynczych psychologów i psychiatrów, które nie zostały uznane za obiektywne i nie stały się elementami globalnej nauki.
Najlepszym sposobem na resocjalizację więźniów były by przymusowe pracy społeczne, dzięki którym społeczeństwo mogłoby przestać ich utrzymywać, a oni zyskaliby doświadczenie, dyscyplinę i możliwość wyjścia na prostą. Praca przy sprzątaniu miejsc publicznych czy lasów, praca w zamkniętych fabrykach, przy budowie lub mechanice mogłaby im pomóc, a przy aktualnej technologii, można byłoby ich pilnować bez problemów.
Co więcej wykształcenie ma się nijak do ilości posiadanej przez daną osobę wiedzy, bo zarówno rozum jak i wiedzę można rozwijać i powiększać bez uczęszczania do jakichkolwiek szkół. Bądźmy poważni - na początku dwudziestego pierwszego wieku żyjemy w czasach powszechnego dostępu do wszelkich informacji za pośrednictwem internetu i sztucznej inteligencji, więc szkoły są obecnie reliktem czasów, w których w celu uczenia się należało zdobyć dostęp do ksiąg, a te były niezwykle kosztowne i w związku z tym posiadane przez bogatych, możnych, parafie i uniwersytety, czyli mowa tu o średniowieczu, gdy rozwijano prężnie instytucje edukacyjne, lecz dziś można dowiedzieć się wszystkiego, patrząc w ekranik i nie wychodząc z domu.
Im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Łapanie się w takie myślowe pułapki myślę, że może być przede wszystkim przejawem charakteru narcystycznego i niedojrzałości emocjonalnej. Jeżeli ktoś mimo swojej ponadprzeciętnej inteligencji nie potrafi odpuścić i wziąć pod uwagę, że sam może nie mieć racji będzie starał się z całych sił udowodnić, że to cały świat się myli, nie on. "Jeśli fakty nie pasują do teorii, tym gorzej dla faktów."
Przestań podpinać wszystko pod osobowość narcystyczną! Internautom odbiło, gdyż to jakie cechy i symptomy charakteryzują osobowość narcystyczną było wypracowywane przez naukę i jako wyniki licznych badań, praktyki klinicznej, statystyk i dowodów naukowych, a nie na podstawie czyjegoś "widzi mi się" - co ostatnio jest widoczne nieustannie przez brednie pisane przez internautów, którzy przekształcają naukę na własną modłę według swych wymysłów i urojeń. W skrócie - to nie jest tak, że każdy leniwy debil i bezmyślny nieuk może przeinaczać definicje, objawy i cechy schorzeń i zaburzeń zdrowotnych, a tym bardziej nie może według swej chorej fantazji ustalać nowych. To co widać po dzisiejszym TH-cam'ie to nie to, iż Polacy chcą naprawdę nauczyć się psychologii i wiedzy o zaburzeniach osobowości, tylko że będąc zaślepionymi zawiścią oni tak przekształcają prawdę o zaburzeniach osobowości, by móc je przypisać tym osobom, którym zazdroszczą lub które są dla tych nich niewygodne. Poza tym jesteś durniem, bo piszesz kompletnie bez sensu - cytuję: "jeśli fakty nie pasują do teorii to tym gorzej dla faktów". Przecież tak może napisać tylko schizofrenik, ponieważ teorię mają znaczenie tylko tak długo jak długo nie można zweryfikować faktów, a jeżeli fakty przeczą teoriom to teorie należy wyrzucić na śmietnik - na tym polega rozwój cywilizacji. Jeżeli sądzisz, że jest odwrotnie i fakty są nieistotne, a istotne są teorie to stwórz sobie teorię o tym, że gdy polejesz się benzyną, a potem podpalisz to nie będziesz mieć oparzeń trzeciego stopnia, schodzącej skóry, nie stracisz przytomności i nie wylądujesz na SOR, zaś później to wszystko wykonaj, a na koniec napisz mi czy w związku z twoją wcześniejszą teorią nie spłonąłeś! I co - ważniejsze są fakty czy teorie? Piszesz jak kompletny bezmózg.
@@BudziTsu Czyli to fakty muszą dopasować się do teorii, a nie teorie do faktów? Skoro tak to stwórz teorię, że gdy oblejesz się benzyną i podpalisz to nic Ci się nie stanie, a potem zrób to, jeśli fakty muszą dopasować się do teorii! To, że łysa pała - Łukasz Polikowski opowiada niepotwierdzone przez naukę teorie pojedynczych kretynów z uniwersytetów i innych uczelni na świecie nie oznacza, iż fakty związane z ludzką psychiką będą musiały dopasować się do ich pseudonauki i woli. Tylko ktoś kto ma schizofrenię może szczerze uważać, że fakty muszą dopasować się do teorii, a nie na odwrót.
Bo łysy produkuje je pewnie przez sztuczną inteligencję, a w swych filmach zamiast nauki i sprawdzonej wiedzy naukowej na tematy zaburzeń i chorób on zamieszcza własne wymysły, przekonując swych widzów o obiektywizmie tych bredni, przez co ludzie oglądający jego materiały zamiast stawać się bardziej wiedzowi tylko coraz bardziej durnieją.
Nie bardzo rozumiem co eksperyment ma do inteligencji? Od dawna wiadomo że jak człowiek ma więcej danych to wybiera podświadomie te bardziej mu pasujące. Metoda znana w polityce i handlu od tysiącleci. To mi dopiero odkrycie:). Chyba że cały filmik ma drugie dno a tego nie da się wykluczyć:)
@@zenekczekai6397 To nic innego jak łysa pała i jej fantazje, produkowane masowo, bo łysy Łukasz Polikowski rozpaczliwie pragnie zaistnieć w mediach i na szerszym forum, ponieważ ma NPD i opowiada, że rzekomo uczestniczył w sesjach psychoterapii, lecz tylko w celu wyjścia z alkoholizmu, a jak widać przede wszystkim należało leczyć go z czego innego.
Oglądając ten film od razu pomyślałem o jednym moim znajomym. Z jednej strony jest to jeden z najinteligentniejszych ludzi jakich znam. Z drugiej strony, w kilku kwestiach ma tak potłuczone i naiwne poglądy, jakich spodziewałbym się raczej po marginesie społecznym pokroju serialowych Kiepskich 🤡Naiwna wiara w we wspólnotę, obrona instytucji Kościoła, socjalne poglądy na gospodarkę idące w pakiecie z "bogaty pewnie nakradł lub miał szczęście". I co robi ten ponadprzeciętnie inteligentny człowiek podczas jakiejkolwiek próby wytłumaczenia mu, że jest w błędzie? Wykorzystuje wszystkie swoje zasoby intelektu, całą wiedzę i wszystkie znane mu techniki retoryczne, do obrony swojego stanowiska. Niestety jest w tym tak dobry, że czasami człowiek już nie wie jak ma się odnieść do jego farmazonów. Gość w oczywisty sposób jest w błędzie, jednocześnie potrafi tak dobrze bronić swojego stanowiska, że nie da się do niego trafić z absolutnie żadnymi argumentami. To są sytuacje typu na stole leżą cztery jabłka a on mówi, że jabłek jest pięć. I za nic nie chce nawet rozważyć możliwości, że jabłka faktycznie są cztery. Każdy widzi cztery jabłka, on podaje kolejne argumenty, że jabłek jest pięć i że 2+2=5. Jest w błędzie w oczywisty sposób, ale potrafi tak dobrze uargumentować swoje stanowisko, tak dobrze stosuje retorykę, że dosłownie nikt nie jest w stanie zmusić go choćby do minimalnej refleksji. W efekcie ludzie albo się irytują, albo rozkładają ręce na jego głupoty, a on żyje w przeświadczeniu, że w danej kwestii tylko on ma rację i jest otoczony przez głupiutkich naiwniaczków, którzy niczego nie rozumieją.
Jest jeszcze jeden - chyba unikalny polski wątek, który przydał by się w tym odcinku. A mianowicie: "szuryzm", lub bardzo silny "antyszuryzm". Zauważyłem u swoich rozmówców i u samego siebie że często łapie się na tym że kiedy pada jakaś teza to nieświadomie myślę o tym co na ten temat pomyślał by przeciętny szur / korwinista, a następnie z automatu odrzucam tę tezę jeśli brzmi ona zbyt konfederacko.
średnie IQ jest wyższe w grupie która deklaruje się jako lewicowa, a przynajmniej tak było kilka lat temu. Teraz może się zmieniło bo teochę chyba się zmienia dyskurs na uniwersytetach etc
@@Kwadratura ten test był stronniczy bo układany przez ostro lewicowe gremium uniwersyteckie; to podobnie jak dawny testu amerykańskiego z pytaniami dyskryminującymi tych co nie kończyli szkół wg amerykańskiego programu nauczania.
Dlatego tak ważny jest merytoryczny dialog. W tym filmie opisano osoby inteligentne, ale osoby wybitnie inteligentne wiedzą, że zmiana zdania pod wpływem merytorycznych argumentów to nie porażka, tylko zwycięstwo i oświecenie.
Brednie opowiadasz człowieku mądrząc się i próbując zabłysnąć definicją nauki, dialog był jest i będzie na każdym szczeblu a wybitnie inteligentny nigdy tu nie zajrzy tym bardziej nie rozmawiając z małpiszonami czy nawet poprostu bardziej inteligentnymi jak ci z przykładowego doświadczenia niż te przeygłupy z drzewa
Myślę że to już bardziej kwestia charakteru i pokory intelektualnej, chociaż pewnie osobom inteligentnym łatwiej zdać sobie sprawę że taki mechanizm wogóle zachodzi
Prawda.
@@Kwadratura Ktoś kto naprawdę wie absolutnie nie powinni się uniżać ani płaszczyć, gdyż na pewno wcześniej i tak go poniżano, więc nie zgadzam się, że ktoś wiedzowy powinien być automatycznie pokorny bądź skromny. Według mnie to parodia - precz z pokorą i skromnością, niech żyje samoświadomość intelektualna i wiedzowa!
Po prostu ludzie inteligenti więcej myślą. Często niepotrzebnie
Nieprawda, że niepotrzebnie, ponieważ przez intensywniejsze myślenie możesz lepiej zrozumieć otaczającą Cię rzeczywistość i wykorzystać ją w większym stopniu.
Złapałam się nie raz na tym, że podważam swoje myślenie na różne tematy w określonych dziedzinach, ponieważ ktoś, kogo lubię, cenię, powiedział coś, co było z moim myśleniem w danych tematach sprzeczne. Jestem uważana za osobę inteligentną. Czyli, jeżeli ktoś to podważy... 😉 Dziękuję Ci za ten materiał, pozdrawiam Ciebie i Was. 😎
Jestem dyletantem z każdej dziedziny, dlatego wypowiadam się na każdy temat.
Nie martw się - większość polskiego narodu to kretyni, chcący uchodzić za znawców i ekspertów z każdej dziedziny, tak iż, gdy prawdziwie wiedzowy człowiek, erudyta, poliglota, ekspert i specjalista wyłania się spośród nich to oni zaczynają traktować go jak jednego spośród nich, czyli jak fantazjującego kretyna.
Z tego co tu napisałeś wynika, że masz na imię i nazwisko Łukasz Polikowski, skoro jesteś dyletantem z każdej dziedziny i propagujesz pseudonaukę złożoną z własnych wymysłów oraz twierdzisz, że im człowiek jest inteligentniejszy tym częściej popełnia błędy, bo jak wiadomo obiektywnie im wyższa inteligencja tym wyższe wyczulenie na błędy i większa zdolność ich zwalczania, więc jako łysy rozumiesz inteligencję odwrotnie wobec jej definicji, co też wskazuje na twój własny poziom rozumu.
Czyli nazywasz się Łukasz Polikowski.
Ja miałem coś takiego, że po przeczytaniu masy książek, głównie literatury pięknej, sądziłem, że będzie mi to w czymś pomocne, że w życiu będzie mi łatwiej. No i, więc i.. jest mi łatwiej zrozumieć świat, czyjeś postępowanie czy sposób myślenia ale w żaden sposób nie przekłada się to na ilość gotówki czy szacunek społeczny :) świat na zewnątrz widzi mnie takim jakim byłem przed tą "inwestycją", przed zdobyciem wiedzy. Jest mi łatwiej przeć do przodu ale z tą różnicą, że teraz jestem bardziej samotny niż przedtem :) w sumie jest mi lepiej ze sobą i bardzo liczę na to, że w końcu przełoży się to na jakieś wymierne zyski.
fakt, zauważyłem że taki człowiek jest traktowany jako zarozumiały i on bardziej psychologicznie podchodzi do ludzi przez co jest nudny dla innych
Mam dokładnie tak samo. Wychodzę na osobę wywyzszajaca się a tym czasem po prostu jestem pewna tego ,co wiem.W rezultacie nie mam już przyjaciół...no ale po co mi przyjaciele, którzy nie potrafią słuchać i są przekonani o swej genialności niestety bezpodstawnie,bo nie aktualizują swej wiedzy i nie kwestionują przekonań.
Skoro tak dużo wiesz, to wiesz także, że pieniądze i dobra materialne przynoszą jedynie przemijające zadowolenie. Trwałego i głębokiego szczęścia należy zatem szukać w wartościach duchowych i walczyć do ostatniego tchu o wieczne zbawienie (szczęście) w niebie. Realnie bowiem istnieje Bóg stwórca wszechświata (absolut) oraz przykazania Boże dla ludzkości, które wszyscy mamy przestrzegać. Bez realizacji przykazań nie będzie szczęścia, lecz nieszczęście, co aktualnie obserwujemy na całej naszej planecie. Pozdrawiam!🙏😇
@@ewaprzyborowska3888
Podasz przykład takiej sytuacji?
Jestem podobny i lubię beletrystykę.
Brakuje tu jednego czynnika. Załóżmy, że ktoś czyta coś napisanego/wygłoszonego przez przeciętniaka, a ten przeciętniak narobi w tej wypowiedzi (nieświadomie) albo błędów gramatycznych, albo zapomni postawić przecinek przed "nie", albo jeszcze coś innego nawywija. Spodziewam się, że druga przeciętna osoba od razu odbierze tę wiadomość w sposób zgodny z intencjami jej autora, natomiast osoba bardziej inteligenta zauważy błąd i zacznie się zastanawiać, że musi dokonać korekty otrzymanej wiadomości, a tutaj nagle się okaże, że można ją poprawić na dwa sposoby, a każdy z nich powoduje powstanie zdania o zupełnie innym sensie.
Wykształcenia nie należy mylić z inteligencją. Mamy mnóstwo ludzi wykształconych ponad miarę. Pewien polityk jest profesorem, a mam wrażenie, że 100 lat temu ludzie baliby się powierzyć mu pilnowanie kóz na pastwisku, bo za głupi. Albo stereotyp, że kobiety w Polsce są lepiej wykształcone niż mężczyźni - czy mechanik lub budowlaniec po zawodówce to ktoś mniej wykształcony niż socjolog lub kulturoznawca po studiach?
A co do tego eksperymentu, to nie jest dla mnie jakoś wyjątkowo zaskakujący. Największą przeszkodą w logicznym myśleniu są emocje, a większość ludzi jest bardzo emocjonalna, nawet ludzie dosyć inteligentni. Rozkład statystyczny tamtych uczonych musiałby się wyraźnie różnić od rozkładu przeciętnej populacji, żeby wynik był zauważalnie różny.
No penie ze tak... zwłaszcza przy prowadeniu skrobania ziemniaka. Jestem ciekaw kto przeżyje. Myślałem kiedyś że naturlana selekcja jest zła. Zmieniłem zdanie
Interpretacje uczonych , to kluczowe wyjaśnienie . Powody decyzji są zależne od wielu czynników . Wynik decyzji zawsze jest pozytywny , choć może prowadzić okrężnymi drogami .
❤ komentarz taktyczny
Niestety mam niskie IQ, także idę oglądać Tik Toczka. Nauuurrra.
Nauuura? Mrau mrau xd
Iku ku.
😊
Nie słuchałem tego materiału, ale wydaje mi się że powód może być taki że inteligentni mają wysoką zdolność do wyłapywania wzorców, schematów, a to prowadzi do generalizacji
Raczej nie, bo raczej inteligentni są świadomi ryzyka tego, iż mogą popaść w uogólnianie i starają się tego unikać.
Mam pytanie nie na temat czysto w teori czy jak któs czuje, jest pewien że potrawi zabić jest to normalne ?
halo policja, przyjedźcie na jutuba
@PanCioPL234 Czyli nie,rozumiem.
Zabijanie, to część ludzkiej natury, więc tak. Emocje, bodźce i sytuacje warunkują reakcję.
Ja też byłbym w stanie zabić człowieka, gdybym musiał bronić swojego lub kogoś innego życia, instynkt przetrwania jest kluczowym elementem w naturze.
Nie wiem, ale chętnie poznałabym wyniki takiej ankiety - To znaczy ile ludzi zadeklarowałoby, że byłoby w stanie zabić
Zło i dobro tkwią w człowieku i leżą w ludzkiej naturze, ale zależy kto co wybiera i to właśnie wybór przesądza o czyjejś moralności, a niektórymi ludźmi kierują ich emocje, które mogą być gwałtowne, skrajne, intensywne, agresywne i prowadzić kogoś do chęci mszczenia się bądź destrukcji kogoś, zaś szczególnie, gdy to wynika z poczucia krzywdy doznanej od danego człowieka i chęci odwetu. Niestety to jest jak najbardziej naturalne i prawidłowe, gdyż prawidłowo wynika ze stanu emocjonalnego człowieka po ciężkich przejściach, lecz zasadniczą różnicą jest to, że zupełnie czym innym jest coś czuć, czym innym czegoś chcieć, czym innym coś zamierzać, czym innym próbować coś uczynić, a jeszcze czym innym jest dokonanie czegoś. Jeśli ktoś ma problemy z kontrolowaniem swych emocji, z bólem emocjonalnym, z łatwym frustrowaniem się i z różnymi formami impulsywności to powinien skierować się na sesje psychoterapii poznawczo - behawioralnej i być może spożywać np. fluoksetynę. Jednak każdy człowiek decyduje o swych poczynaniach i o tym czy zamierza pracować nad swymi emocjami i rozterkami psychicznymi czy nie, a każdy musi sam pracować nad swą psychiką, bo nikt tej pracy za daną osobę nie wykona, gdyż jest to niemożliwe
Dobry jesteś w TEJ robicie ;-)
W manipulacjach i usiłowaniu zniesławiać obcych sobie ludzi, zaś z psychologii to łysa pała opowiada wam własne wymysły, a nie obiektywne treści.
@quamglaciespurus
zasadniczo wychodzi Twój BRAK pojecia o temacie
- SUBIEKTYWNA ocena.
@@darekkostrzewa4417 To nieprawda, gdyż w wielu filmach autorstwa prowadzącego ten kanał były zamieszczane wyłącznie niepotwierdzone powszechnie teorie jakichś pojedynczych psychologów i psychiatrów, które nie zostały uznane za obiektywne i nie stały się elementami globalnej nauki.
Osobą, która najczęściej przeceniam jest ta z którą rozmawiam 😄
A rozmawiasz jedynie sam ze sobą! 😂🤣
👌👏👍🙋♂
Hmm ja ostatnio zastanawiałem się co gdyby w Polsce zamiast kary więzienia stosowano pobyty w szpitalach psychiatrycznych? Co sądzisz?
Najlepszym sposobem na resocjalizację więźniów były by przymusowe pracy społeczne, dzięki którym społeczeństwo mogłoby przestać ich utrzymywać, a oni zyskaliby doświadczenie, dyscyplinę i możliwość wyjścia na prostą. Praca przy sprzątaniu miejsc publicznych czy lasów, praca w zamkniętych fabrykach, przy budowie lub mechanice mogłaby im pomóc, a przy aktualnej technologii, można byłoby ich pilnować bez problemów.
Czemu umieszczać w szpitalch ludzi którzy nie są chorzy :0
Bezsens i przeładowanie szpitali oraz większe niebezpieczeństwo dla chorych, lecz póki co tak nie jest i do tej pory nigdy tak nie było.
Wykształcenie ma się nijak do inteligencji pozdro😊
jest ważne, mozesz sie urodzic z tendencja do szybkiej nauki czy łączenia faktów ,ale nikt tak o nie rodzi się z więdzą xd
Co więcej wykształcenie ma się nijak do ilości posiadanej przez daną osobę wiedzy, bo zarówno rozum jak i wiedzę można rozwijać i powiększać bez uczęszczania do jakichkolwiek szkół. Bądźmy poważni - na początku dwudziestego pierwszego wieku żyjemy w czasach powszechnego dostępu do wszelkich informacji za pośrednictwem internetu i sztucznej inteligencji, więc szkoły są obecnie reliktem czasów, w których w celu uczenia się należało zdobyć dostęp do ksiąg, a te były niezwykle kosztowne i w związku z tym posiadane przez bogatych, możnych, parafie i uniwersytety, czyli mowa tu o średniowieczu, gdy rozwijano prężnie instytucje edukacyjne, lecz dziś można dowiedzieć się wszystkiego, patrząc w ekranik i nie wychodząc z domu.
@@olamadej7768 Prawda. Dlatego trzeba się bardzo dużo trudzić przez dziesiątki lat w zdobywaniu wiedzy, by stać się uczonym.
Im mniej wiesz tym lepiej śpisz.
Łapanie się w takie myślowe pułapki myślę, że może być przede wszystkim przejawem charakteru narcystycznego i niedojrzałości emocjonalnej. Jeżeli ktoś mimo swojej ponadprzeciętnej inteligencji nie potrafi odpuścić i wziąć pod uwagę, że sam może nie mieć racji będzie starał się z całych sił udowodnić, że to cały świat się myli, nie on. "Jeśli fakty nie pasują do teorii, tym gorzej dla faktów."
Przestań podpinać wszystko pod osobowość narcystyczną! Internautom odbiło, gdyż to jakie cechy i symptomy charakteryzują osobowość narcystyczną było wypracowywane przez naukę i jako wyniki licznych badań, praktyki klinicznej, statystyk i dowodów naukowych, a nie na podstawie czyjegoś "widzi mi się" - co ostatnio jest widoczne nieustannie przez brednie pisane przez internautów, którzy przekształcają naukę na własną modłę według swych wymysłów i urojeń. W skrócie - to nie jest tak, że każdy leniwy debil i bezmyślny nieuk może przeinaczać definicje, objawy i cechy schorzeń i zaburzeń zdrowotnych, a tym bardziej nie może według swej chorej fantazji ustalać nowych. To co widać po dzisiejszym TH-cam'ie to nie to, iż Polacy chcą naprawdę nauczyć się psychologii i wiedzy o zaburzeniach osobowości, tylko że będąc zaślepionymi zawiścią oni tak przekształcają prawdę o zaburzeniach osobowości, by móc je przypisać tym osobom, którym zazdroszczą lub które są dla tych nich niewygodne. Poza tym jesteś durniem, bo piszesz kompletnie bez sensu - cytuję: "jeśli fakty nie pasują do teorii to tym gorzej dla faktów". Przecież tak może napisać tylko schizofrenik, ponieważ teorię mają znaczenie tylko tak długo jak długo nie można zweryfikować faktów, a jeżeli fakty przeczą teoriom to teorie należy wyrzucić na śmietnik - na tym polega rozwój cywilizacji. Jeżeli sądzisz, że jest odwrotnie i fakty są nieistotne, a istotne są teorie to stwórz sobie teorię o tym, że gdy polejesz się benzyną, a potem podpalisz to nie będziesz mieć oparzeń trzeciego stopnia, schodzącej skóry, nie stracisz przytomności i nie wylądujesz na SOR, zaś później to wszystko wykonaj, a na koniec napisz mi czy w związku z twoją wcześniejszą teorią nie spłonąłeś! I co - ważniejsze są fakty czy teorie? Piszesz jak kompletny bezmózg.
@@BudziTsu Czyli to fakty muszą dopasować się do teorii, a nie teorie do faktów? Skoro tak to stwórz teorię, że gdy oblejesz się benzyną i podpalisz to nic Ci się nie stanie, a potem zrób to, jeśli fakty muszą dopasować się do teorii! To, że łysa pała - Łukasz Polikowski opowiada niepotwierdzone przez naukę teorie pojedynczych kretynów z uniwersytetów i innych uczelni na świecie nie oznacza, iż fakty związane z ludzką psychiką będą musiały dopasować się do ich pseudonauki i woli. Tylko ktoś kto ma schizofrenię może szczerze uważać, że fakty muszą dopasować się do teorii, a nie na odwrót.
normalnie tytuły i minaturki rodem z jakiejś jasnej strony, albo z innego podobnego kanału.
Bo łysy produkuje je pewnie przez sztuczną inteligencję, a w swych filmach zamiast nauki i sprawdzonej wiedzy naukowej na tematy zaburzeń i chorób on zamieszcza własne wymysły, przekonując swych widzów o obiektywizmie tych bredni, przez co ludzie oglądający jego materiały zamiast stawać się bardziej wiedzowi tylko coraz bardziej durnieją.
Nie bardzo rozumiem co eksperyment ma do inteligencji? Od dawna wiadomo że jak człowiek ma więcej danych to wybiera podświadomie te bardziej mu pasujące. Metoda znana w polityce i handlu od tysiącleci. To mi dopiero odkrycie:). Chyba że cały filmik ma drugie dno a tego nie da się wykluczyć:)
Falsyfikacjonizm
@@zenekczekai6397 To nic innego jak łysa pała i jej fantazje, produkowane masowo, bo łysy Łukasz Polikowski rozpaczliwie pragnie zaistnieć w mediach i na szerszym forum, ponieważ ma NPD i opowiada, że rzekomo uczestniczył w sesjach psychoterapii, lecz tylko w celu wyjścia z alkoholizmu, a jak widać przede wszystkim należało leczyć go z czego innego.
taaa Polska ma bana na chipy więc trzeba reklamować, że lepiej być kretynem. No i jeszcze edukacja włączająca
😂🤣
Nie zgadzam sie 🌚
Prawidłowo.
Oglądając ten film od razu pomyślałem o jednym moim znajomym. Z jednej strony jest to jeden z najinteligentniejszych ludzi jakich znam. Z drugiej strony, w kilku kwestiach ma tak potłuczone i naiwne poglądy, jakich spodziewałbym się raczej po marginesie społecznym pokroju serialowych Kiepskich 🤡Naiwna wiara w we wspólnotę, obrona instytucji Kościoła, socjalne poglądy na gospodarkę idące w pakiecie z "bogaty pewnie nakradł lub miał szczęście".
I co robi ten ponadprzeciętnie inteligentny człowiek podczas jakiejkolwiek próby wytłumaczenia mu, że jest w błędzie? Wykorzystuje wszystkie swoje zasoby intelektu, całą wiedzę i wszystkie znane mu techniki retoryczne, do obrony swojego stanowiska. Niestety jest w tym tak dobry, że czasami człowiek już nie wie jak ma się odnieść do jego farmazonów. Gość w oczywisty sposób jest w błędzie, jednocześnie potrafi tak dobrze bronić swojego stanowiska, że nie da się do niego trafić z absolutnie żadnymi argumentami.
To są sytuacje typu na stole leżą cztery jabłka a on mówi, że jabłek jest pięć. I za nic nie chce nawet rozważyć możliwości, że jabłka faktycznie są cztery. Każdy widzi cztery jabłka, on podaje kolejne argumenty, że jabłek jest pięć i że 2+2=5. Jest w błędzie w oczywisty sposób, ale potrafi tak dobrze uargumentować swoje stanowisko, tak dobrze stosuje retorykę, że dosłownie nikt nie jest w stanie zmusić go choćby do minimalnej refleksji. W efekcie ludzie albo się irytują, albo rozkładają ręce na jego głupoty, a on żyje w przeświadczeniu, że w danej kwestii tylko on ma rację i jest otoczony przez głupiutkich naiwniaczków, którzy niczego nie rozumieją.
Toż to manipulant a nie inteligent 😂
@aleksandraromanow8035 Manipulant jest wtedy, gdy wie że kimś manipuluje. On niestety wierzy w to co mówi.
@@michalskoczenjedno nie wyklucza drugiego niestety.
@@radosaw4220 Znam gościa na tyle długo, żeby wiedzieć lepiej co ma w głowie :)
@@michalskoczendamn a to wogóle możliwe?
Mam 15 więc nie oglądam
Glupi ludzie ktorzymysla ze sa inteligetni, stonks ♤♤♤
Najlepszy przykład - Łukasz Polikowski, czyli autor tego kanału, nawiedzony, lewacki manipulant i feminista.
Tacy jak autor tego kanału.
mylisz wiedzę z inteligencją
Żeby być w stanie pozyskiwać wiedzę człowiek musi mieć inteligencję na odpowiednim poziomie.
@@quamglaciespurus Bzdura. Każdy debil potrafi wykuć na blachę jakąkolwiek wiedzę.
Oczywiście że się dowiedziałem i to jest szok poznawczy z którym się nie zgadzam. Ogólnie mówisz że ci mądrzejsi są głupi, WTF qrła
Jest jeszcze jeden - chyba unikalny polski wątek, który przydał by się w tym odcinku.
A mianowicie: "szuryzm", lub bardzo silny "antyszuryzm".
Zauważyłem u swoich rozmówców i u samego siebie że często łapie się na tym że kiedy pada jakaś teza to nieświadomie myślę o tym co na ten temat pomyślał by przeciętny szur / korwinista, a następnie z automatu odrzucam tę tezę jeśli brzmi ona zbyt konfederacko.
Chyba nie szur, a raczej szczur, ale w niektórych, rzadkich przypadkach Janusz - Korwin Mike ma rację w swych wypowiedziach.
bo inteligentniejsi są mniej lewicowi, co powoduje wnioskowanie o ich myleniu się wśród lewicowych badaczy
Poglądy polityczne nie mają tu nic do rzeczy. I prawak i lewak może być człowiekiem inteligentym.
@@davidrecords2526 nie, lewak nie korzysta ze swojej inteligencji, bo pozostaje lewakiem bez liczącej się mądrości prawdy dobra piękna
@@davidrecords2526 nie, lewak pozostaje niekorzystającym ze swojej inteligencji nie staje się mądrym
średnie IQ jest wyższe w grupie która deklaruje się jako lewicowa, a przynajmniej tak było kilka lat temu. Teraz może się zmieniło bo teochę chyba się zmienia dyskurs na uniwersytetach etc
@@Kwadratura ten test był stronniczy bo układany przez ostro lewicowe gremium uniwersyteckie; to podobnie jak dawny testu amerykańskiego z pytaniami dyskryminującymi tych co nie kończyli szkół wg amerykańskiego programu nauczania.
W chinskim kaszlu yntelygenty pokazały klase 😂