To zacne że chciałaby pani by ludzie nie dali się komuś zaprogramować. Lecz czy to co media, religie i ideologie mogą nam zrobić, możemy też zrobić samym sobie? Jeśli więc jest tak, że dojrzewamy do wszystkiego to czy moglibyśmy wyprzedzić to dojrzewanie bez straty dla bycia sobą. Według mnie nie. Programowanie jest oczywiście możliwe i jeśli robią to na przykład media lub religie to nie nie tworzą one tym naszego wewnętrznego człowieka ale go blokują. Aby być sobą trzeba się poznać a nie kształtować. Poznać tę część która jest w nas zawsze stała i tę która ciągle się zmienia. Za nią trzeba nam nadążać. Nauczanie że powinniśmy kształtować własne wartości jest wysoce szkodliwe dla bycia sobą bo tu sobą nie rządzimy. Sfera woli ma jedynie wpływ na wiedzę i umiejętności. Nad tym co stanie się dla nas wartościowe władzy nie mamy. To znaczy wola nie ma. Więc wartości wybrać sobie nie można. Ogólnie to o czym mówię jest po prostu głębszym rozumieniem samodzielności w ramach bycia naprawdę sobą. Są rzeczy które możemy u siebie kształtować i powinniśmy się tego podejmować. Ogólnie ciało i umysł tego wymagają. Ta część nas powinna być przez nas programowana. Jednak jest też sfera w człowieku która może być tylko poznana.Tu nasza ingerencja jest wręcz niemożliwa. Nie jesteśmy wstanie w tej sferze nic zmienić swoim działaniem i całe szczęście. Jeśli zaczniemy się programować w tych rzeczach to stworzymy jedynie coś co nas zastępuje a w zasadzie zaciemnia, blokuje. Nie będziemy po prostu w pełni sobą.
@@matrix9185 Dzisiaj programuje się ludzi poprzez pop-psychologię. Ludzie łykają wszystko bez cienia zastanowienia. Wartości można sobie wybrać. Wiem bo dokładnie tak zrobiłem. Porzuciłem dominujący dzisiaj system wartości oparty na najbardziej radykalnej odmianie miłości warunkowej: "Tylko słabi zasługują na miłość, silnym można dokuczać." oraz "Jeśli jesteś ofiarą to wszystko Ci wolno." Byłem u terapeuty na terapii małżeńskiej. Z powodu bycia silnym, wysokim i zdolnym mężczyzną odmówiono mi jakiejkolwiek racji wymagając absolutnego podporządkowania rozczeniom "biednej dziewczyny", mojej ex 😄 Chyba musiałbym zgłupieć, hehe. Nic to innego jak zrobienie z zawiści cnoty kardynalnej. Wszystko
Kształtowanie własnego systemu wartości? To pani sądzi że to jest możliwe? Czy napewno możemy sami ukształtować swój system wartości? Myślę że to naiwne myślenie. Nikt nawet własnych poglądów nie może kształtować. Dowiedzieć się o tym jaka jest dostępna pula pogladów a wybrać jakieś dla siebie to wielka różnica. Nie robimy tego wolą. Poglądy niejako same nas wybierają bo wchłaniamy te na które jesteśmy gotowi. Tak samo wartości to kwestia wielu czynników poza naszą wolą. Tchniemy po prostu tym do czego dojrzeliśmy. Zaś programowanie samego siebie w tym zakresie jest wybitnie szkodliwe bo nie jesteśmy maszynami i prowadzi nas to, do nie bycia sobą.
Myślę, że sami nie możemy, niemniej możemy podejmować decyzje. Jeśli nikt nas nie pyta o wartości, nie wnosi tego tematu w żaden sposób, to nie znaczy, że nie żyjemy wg jakiegoś systemu, tyle że nieuświadomionego. Postawienie takiego tematu, stawia nas przed decyzjami. To od nas zależy czy w ogóle chcemy się temu przyglądać, co robimy w tym kierunku, na ile jesteśmy bierni a na ile aktywni. Jeśli odpuścimy kształtowanie własnego systemu wartości, to ktoś zrobi to za nas. Nie znaczy to, że kształtowanie własnego systemu wartości dzieje się w oderwaniu od relacji. Bez relacji, a zatem wpływu innych ludzi na nas, to się nie może wydarzyć. Zatem nie "albo albo" lecz jedno i drugie.
Pięknie dziękuję ❤
😊Dzień dobry wreszcie jesteś Marta
Kłócąc się z dzieciorem - kocham
@@dominiknewfolder2196 mogą być i kobieciory. Poczucie humoru w cenie 😁
Okazało się, że pani Joanna bardzo umie w rozmowę. Dzięki dziewczyny 😊
Dzien dobry!
Jestem nr 3😊
😁
To zacne że chciałaby pani by ludzie nie dali się komuś zaprogramować. Lecz czy to co media, religie i ideologie mogą nam zrobić, możemy też zrobić samym sobie? Jeśli więc jest tak, że dojrzewamy do wszystkiego to czy moglibyśmy wyprzedzić to dojrzewanie bez straty dla bycia sobą. Według mnie nie. Programowanie jest oczywiście możliwe i jeśli robią to na przykład media lub religie to nie nie tworzą one tym naszego wewnętrznego człowieka ale go blokują. Aby być sobą trzeba się poznać a nie kształtować. Poznać tę część która jest w nas zawsze stała i tę która ciągle się zmienia. Za nią trzeba nam nadążać. Nauczanie że powinniśmy kształtować własne wartości jest wysoce szkodliwe dla bycia sobą bo tu sobą nie rządzimy. Sfera woli ma jedynie wpływ na wiedzę i umiejętności. Nad tym co stanie się dla nas wartościowe władzy nie mamy. To znaczy wola nie ma. Więc wartości wybrać sobie nie można. Ogólnie to o czym mówię jest po prostu głębszym rozumieniem samodzielności w ramach bycia naprawdę sobą.
Są rzeczy które możemy u siebie kształtować i powinniśmy się tego podejmować. Ogólnie ciało i umysł tego wymagają. Ta część nas powinna być przez nas programowana. Jednak jest też sfera w człowieku która może być tylko poznana.Tu nasza ingerencja jest wręcz niemożliwa. Nie jesteśmy wstanie w tej sferze nic zmienić swoim działaniem i całe szczęście. Jeśli zaczniemy się programować w tych rzeczach to stworzymy jedynie coś co nas zastępuje a w zasadzie zaciemnia, blokuje. Nie będziemy po prostu w pełni sobą.
@@matrix9185 Dzisiaj programuje się ludzi poprzez pop-psychologię.
Ludzie łykają wszystko bez cienia zastanowienia.
Wartości można sobie wybrać.
Wiem bo dokładnie tak zrobiłem. Porzuciłem dominujący dzisiaj system wartości oparty na najbardziej radykalnej odmianie miłości warunkowej:
"Tylko słabi zasługują na miłość, silnym można dokuczać." oraz "Jeśli jesteś ofiarą to wszystko Ci wolno."
Byłem u terapeuty na terapii małżeńskiej.
Z powodu bycia silnym, wysokim i zdolnym mężczyzną odmówiono mi jakiejkolwiek racji wymagając absolutnego podporządkowania rozczeniom "biednej dziewczyny", mojej ex 😄
Chyba musiałbym zgłupieć, hehe.
Nic to innego jak zrobienie z zawiści cnoty kardynalnej.
Wszystko
Kształtowanie własnego systemu wartości? To pani sądzi że to jest możliwe? Czy napewno możemy sami ukształtować swój system wartości? Myślę że to naiwne myślenie. Nikt nawet własnych poglądów nie może kształtować. Dowiedzieć się o tym jaka jest dostępna pula pogladów a wybrać jakieś dla siebie to wielka różnica. Nie robimy tego wolą. Poglądy niejako same nas wybierają bo wchłaniamy te na które jesteśmy gotowi. Tak samo wartości to kwestia wielu czynników poza naszą wolą. Tchniemy po prostu tym do czego dojrzeliśmy. Zaś programowanie samego siebie w tym zakresie jest wybitnie szkodliwe bo nie jesteśmy maszynami i prowadzi nas to, do nie bycia sobą.
Wystarczy uwierzyć i chcieć,że możemy wybierać.
@@katarzynalindner594 Tak? A uderzenie pioruna to kara boska? Po co wierzyć w to co nie jest prawdą?
@@matrix9185Uderzenie pioruna to uderzenie pioruna😊
Myślę, że sami nie możemy, niemniej możemy podejmować decyzje. Jeśli nikt nas nie pyta o wartości, nie wnosi tego tematu w żaden sposób, to nie znaczy, że nie żyjemy wg jakiegoś systemu, tyle że nieuświadomionego. Postawienie takiego tematu, stawia nas przed decyzjami. To od nas zależy czy w ogóle chcemy się temu przyglądać, co robimy w tym kierunku, na ile jesteśmy bierni a na ile aktywni. Jeśli odpuścimy kształtowanie własnego systemu wartości, to ktoś zrobi to za nas. Nie znaczy to, że kształtowanie własnego systemu wartości dzieje się w oderwaniu od relacji. Bez relacji, a zatem wpływu innych ludzi na nas, to się nie może wydarzyć. Zatem nie "albo albo" lecz jedno i drugie.
@@matrix9185 Uderzenie pioruna to uderzenie pioruna. A resztę sami sobie dopowiadamy.