@ Może nie mają konta ale oglądają regularnie albo są na czymś w rodzaju okresu próbnego bo jeszcze nie są pewni czy chcą dostawać powiadomienia a filmy lubią. Algorytm cię chyba za bardzo nie wspiera chociaż powinien bo tworzysz wartościowe materiały
Nie spodobał mi się odcinek, ponieważ był nudny. Najbardziej zaciekawił mnie tytuł odcinka. W materiale a dokładniej na początku brakowało mi elementu, który by mnie zaciekawił i przyciągnął moją uwagę. Później obejrzałem do końca, ponieważ jestem fanem kanału. Jestem pewny, że gdybym nie znał twórcy, film wyłączyłbym w pierwszej minucie. Głównie dlatego, że początek jest o bohaterach pomimo tytułu wskazującego na "ideał mężczyzny" a nie "kim jest bohater". Część o bohaterze jest zbyt długa w stosunku do reszty filmu.
"Staje się ssakiem oddychającym powietrzem, które będzie w stanie samo stanąć na nogi i napisać komentarz do statystyk". Mistrzowskie schowanie prośby o komentarz
Gdyby zagraniczne tytuły były tłumaczone mógłbym z czystym sumieniem powiedzieć, że wiele razy oddałem życie w Polu Bitwy. (stwierdzą, że zrobiłem literówkę, ale zrozumieją to tak jak chciałem)
Film na wysokim poziomie , aczkolwiek treść nie porusza w moim odczuciu niedostatecznie mocno temat przedstawiony w tytule . Konkretniej część poświęcona bohaterom jest zbyt długa w stosunku do reszty filmu a część w której przytoczony zostaje cytat Nitzscheg jest w moim odczuciu zbyt krótka . Są to jedynie moje subiektywne uczucia którymi dziele się w dobrej wierze .
Czm połowa komentarzy pod tym komentarzem dotyczy ortografi czy ci ludzie piszą tak każdemu .Czy oni wiedzą że nic to nie zmieni .A może chcą wyśmiać ludzi którzy są głupsi od nich .Tyle pytań tak mało odpowiedzi ¿
Jako dziecko zawsze marudziłam na swoją płeć. Uważałam, że to nie fair, że chłopcy mogą biegać, skakać po drzewach i wdawać się w bójki, a dziewczynki powinny bawić się lalkami, uczyć się robić kolorowe kanapki i pomagać babci cerować skarpetki. Teraz sobie myślę, że po prostu chciałam zasłużyć na aprobatę. Irytowało mnie, że gdy mój kuzyn jest chwalony za aktywność, ja jestem za bierność. To w sumie wyjaśnia czemu teraz ciągle ćwiczę, uczę się i próbuję szlifować wszelkie umiejętności, podczas gdy moim koleżankom wystarcza umalować się oraz usłyżeć, że mają ładny uśmiech. To w sumie dziwne, że nie wystarcza mi po prostu pochwała. Zawsze chcę na nią zasłużyć. Może to dlatego, że nie chcę w przyszłości usłyszeć, że mój mąż osiągnął COŚ, a ja jedynie za niego wyszłam. Dziwne, no ale cóż. To w sumie tylko komentarz do statystyk.
Trzeba było wchodzić na drzewa jak chciałaś. Ja jak chciałam to wchodziłam. A z tym chwaleniem za aktywność. Nikt nie nikogo nie chwali za samą aktywność tylko za dobrą aktywność. Czy u ciebie ktoś chwalił kogoś za złą aktywność?
Można zawsze było doczepić sie do chłopaków 😉. Przez tysiące lat mężczyzna miał być głową rodziny, być silny i dominujący i eliminlwać rywali a za razem gotów do ochrony własnej rodziny. Teraz powoli sie zmienia bo kobitki nie potrzebują ochroniarza i potrafią sobie same świetnie radzić a co za tym idzie mężczyzna już nie musi być tym macho i staje sie troche łagodniejszy. A bójki są właśnie pierwotnym zachowaniem dominacji i utrzymaniem poziomu testosteronu w organizmie a wpływa na szybki rozwój człowieka, cieleśnie i mentalnie. Ot odpowiedź. Wszystko pomimo rozwoju cywilizacji ma swój początek i odnotowanie w pierwotnym człowieka.
@@janmiedza6607 Każda ma inną urodę, jednemu się spodoba, innemu nie, dla jednego modelki mają idealną figurę, a dla innego są zbyt szczupłe, więc nadal nie istnieje:(
@@makotna9626 guzik prawda, niektórzy zwyczajnie wiedzą, że u modelek szans nie mają więc wmawiają sobie, ze ich kobiety są idealne, a tak na marginesie czy kobiety wolą modeli czy takich bardziej przy kości?
@@makotna9626 to ma do ciebie pytanie w takim razie - czy modele męscy to ideały? wysocy , szczupli z łądnymi męskimi twarzami? kobietom podoba się jeden typ mężczyzn, natomiast faceci biora zazwyczaj to co sie nawinie - popęd seksualny :)
@@janmiedza6607 Chyba nie za bardzo rozumie pan ideę ideału, albo bardzo bardzo przyziemnie, więc nie będę się produkować, bo już po tych wypowiedziach, widzę, że to nie ma sensu i pan nie zrozumie:)
Laski mają się dobrze bawić gdy bohater kozaczy a nie być kurami domowymi... no przynajmniej tak zdecydowana większość wyobraża sobie idealną sytuację. Natomiast dziecko to na starość po 30.
@@Szkodnik98 dobrze mówisz, nie wiem o co może mu chodzić, ale jeżeli chodzi o samopoczucie to sport jest najlepszym lekarstwem. Nie ma co się użalać, życie jest za krótkie na takie głupoty do kurwy nędzy.
@@juliettacher5789 po tym filmiku uświadamiasz sobie że nie zostałeś bohaterem i nie będziesz bo nie ma kto cię wesprzeć(punkt 2) wiec nie zaczynasz podróży i tak sobie egzystujesz a nie kozaczysz. To chyba dostateczny powód o depresji.
@@jankowalski565 jeb...ć pomoc sam się naucz robić miecz i idź na moby , zajmie to więcej czasu ale to cię czegoś nauczy , w każdym razie życie jest długie więc masz czas
Kobiety często marzą o "bad boyu" , bo przede wszystkim taki ktoś wzbudza w nich emocje. Ale taki gość nie nadaje się na rolę ojca. Więc powstaje sprzeczność pomiędzy tym o czym zwykle kobieta marzy, co ją pociąga, a rzeczywistością... To są kwestie nie do pogodzenia, a efektem ubocznym jest zrozumiala frustracja takiej kobiety.
Ju 16 lat temu stałem się ssakiem oddychającym powietrzem będącym wstanie samodzielnie stanąć na nogi tylko po to by napisać teraz komentarz dla statystyk
Nie jestem idealny tak jak ten świat,jestem wadliwy i zawodny. Nie jestem ładny ani inteligentny. Nie jestem opiekuńczy ani rodzinny brzydzę się dziećmi. Ale mam coś czego nie mają inni. Mam sens,sens życia i powód dla którego ten sens jest tak piękny. Jestem nim ja sam. Moje ambicje,marzenia,umysł.
„Mężczyzna jest dla kobiety tylko środkiem. Celem jest zawsze dziecko” Niezbyt romantyczna wizja, dlatego nie dziwię się, że popkultura i komedie romantyczne pokazują utopijną, nieprawdziwą rzeczywistość. W innym wypadku chyba wszyscy dostaliby depresji, gdyby znali prawdę o relacjach damsko-męskich.
Znaczy no niedokońca popatrz na to bardziej z moralnego punktu widzenia a nie jak robot nie rozkładajcie ludzie rzeczy tak unikalnej bo miłość w każdym przypadku jest wyjątkowa to tak jakbyś wkładał ludzi do jednego worka są i ludzie którzy się kochają a nie mają dzieci
eeemmm... nie, rzeczy które wpłynęły na naszą kulture takie jake religija historia moralności sztuka itp. sprawiają że tak do końca nie jest co prawda z biologicznego punktu widzenia to tak ale jesteśmy ludźmi a nie zwierzętami różnimy sie od nich bo mamy "kulture" która sprawia że nie chodzi o to "cipa chuj ruchańsko oo aaa" nasze uczucie nie działają na takiej zasadzie związek który polega tylko na ruchaniu jest nie normalny co prawda "miłości" z naukowego punktu widzenia wiadomo jak wygląda ale w związku nie liczy sie tylko seks i do wszystkiego sie sprowadza ponieważ kobieta służy też mężczyznę jako "druga połówka życia" szczerze nie umiem do końca tego wyjaśnić ale wszyscy wiemy że związek nie sprowadza sie tylko i wyłącznie do seksu bo jak by tak było to monogamia praktycznie by nie istniała a jak by istniała to każda rozmowa pomiędzy mężem i żoną lub chłopakiem i dziewczyną itd. kończyła by sie na seksie no cóż nie żyjemy w epoce kamienia łupanego
Jan Kowalski żeby zostać zapłodnioną ale oczywiście nie przez byle kogo - hipergamia (akurat to jestem w stanie zrozumieć, bo kobieta wiele ryzykuje, idąc do łóżka z mało atrakcyjnym typem - słabe geny i gość może uciec w razie wpadki)
TheWhiteCj Mapping Związek jest niczym innym jak wymianą społeczną - zdrowy związek polega na wzajemnym zaspokajaniu własnych potrzeb. Pożądanie nazywane miłością ma zachęcić ludzi do wejścia w związek i przekazanie genów dalej. Ta „prawdziwa miłość” o której się mówi, moim zdaniem niekoniecznie jest miłością erotyczną, a przyjacielską - to jest ten etap stabilizacji, gdzie intymność i zaangażowanie nadal występują, seks jeśli występuje nadal to super. Owszem, kultura i religia różni nas od zwierząt, natomiast jest ona właśnie po to, aby poskramiać nasze zwierzęce instynkty - natomiast niemożliwe jest wyeliminowanie atawizmów u ludzi. Stąd konflikty wewnętrzne między superego a ID - Przykład : Kobieta jest atakowana przekazami, że ideał faceta to Justin Bieber. Jest z chłopkiem, który jest podobny ale nie rozumie, czemu go nie pożąda i czemu marzy jej się jakiś przystojny brutal.
6:19 heroicznym czynem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie nazwał bym tego czynu heroicznym 🤔 Dzięki temu filmowi w końcu zrozumiałem czemu niektórzy mówią na seks ,,przygoda" Bo kobieta jest bohaterką a koniec tej przygody zapowiada sequel
Łapka w dół ale z komentarzem. Autor próbuje nam wmówić, że życie wg. "zaprogramowanego" schematu prowadzi do "bohaterstwa". Umysł nie po to jest plastyczny i pełen pomysłów, żebyśmy wciąż mieszkali w jaskiniach. Jak ktoś woli schematy to spoko, dla mnie to nie problem. Można sobie wręczać order za urodzenie dziecka, można też być dumnym z tego, że oddało się życie kobiecie/rodzinie, ale dla mnie bohaterem jest każdy człowiek, który sam i świadomie wybrał sobie sposób na życie i ze swojego wyboru jest szczerze zadowolony, nie krzywdząc przy tym innych.
"Sam i świadomie"... no właśnie mało kto w taki sposób zostaje bohaterem. To jakieś nadzwyczajne okoliczności czy sploty zdarzeń tworzą niezwykłych ludzi. Polecę Korwinem, taki Hitler chciał być malarzem i jakby to co chciał się spełniło to nic specjalnego by się nie wydarzyło. A tak to Amerykanie zwerbowali nazistowskich naukowców i polecieli na księżyc. Poza tym słowo "faszysta" to nie byłby ulubiona obelga lewaków.
Jan Kowalski wydarzyłaby się cała masa nadzwyczajnych rzeczy, w tym lot na księżyc, bo do tego doprowadził rozwój technologii, któremu dała początek rewolucja przemysłowa. Poza tym nie byłoby w Polsce komunizmu a cała Europa byłaby teraz światowym hegemonem, zamiast USA. Cała masa ludzi, którzy ponieśli smierć w czasie wojny, miałaby szanse wykorzystać swój potencjał. Kto wie, czy wśród ofiar wojny nie było kolejnego Einsteina? Albo innego geniusza, który dzięki swojemu wybitnemu umysłowi wprowadziłby nasze życie na lepsze tory, z lekiem na raka włącznie. Tego się nie dowiemy, można tylko spekulować.
small world niestety pokazujesz swoją niewiedzę historyczna gdyż Amerykanie nie chcieli polecić na księżyc bo mieli na to chęć powód był inny a mianowicie przegonienie ZSSR można się kłócić co by było gdyby ale fakty są takie ze ww2 i zimna wojna spowodowały przeniesienie wielu środków w naukę by być lepszym od swojego konkurenta
small world zreszta jakby nie było hitlera prawdopodobnie Niemcy byłyby w rozsypce a na Europę najechalaby Armia czerwona i nikt nie wie jakby się to skończyło
MAsz rację. Ludzie samo tworzą zasady, schematy, opinie i próbują wmówić innym że to jest normalne, a wszystko inne fe. To nie jest schemat którym chciałbym podążać bo prowadzi do smutnej przeciętności.
Uważanie, że ktoś nie jest prawdziwym mężczyzną bo nie lubi zdobywać albo nie jest prawdziwą kobietą bo nie chce rodzić dzieci, i tłumaczenie tego biologią jest trochę absurdalne. Nie każdy mężczyzna jest ciekawy świata i nie każda kobieta jest opiekuńcza to jest kwestia indywidualna. Prawdziwą wolnością jest, jeśli żyjesz w zgodzie ze sobą a nie "bo tak było i jest".
Tylko, że w tytule jest napisane "idealny mężczyzna". Nikt nie powiedział, że mężczyzna, który nie lubi zdobywać nie jest prawdziwym mężczyzną. Trudno mi jest sobie wyobrazić, że ktoś uznaje kogoś kto niczym się nie wyróżnia bohaterem. Analogicznie z kobietą. Poza tym to oczywiście kwestia opinii, dla każdego ideał może być inny, ale w filmie poruszony jest raczej taki najpopularniejszy typ bohatera.
@@adrianaaa6755 A co znaczy "idealny"? Idealny w oczach kobiet, w tym przypadku. A można mieć wyjebane jak cię kobiety widzą i żyć sobie po swojemu. Oczywiście, że kobiety będą chwaliły tych cudownych i opiekuńczych kolesi, no szkoda tylko że jak trzeba kogoś stuknąć na boku to te cechy w niewyjaśniony sposób znikają z listy pożądanych
Wydaje mi się ze macierzyństwo dla kobiety jak i założenie rodzinny, zbudowanie domu, zapewnienie jej bezpieczeństwa dla mężczyzny jest przyjęciem dużego bagażu odpowiedzialności jednak podołanie takiej odpowiedzialności powinno przynosić spełnienie (tak mówi o tym psychologia)
bez mezczyzn nie byloby by dzieci i bez kobiet nie byloby dzieci
4 ปีที่แล้ว +73
Nie istnieje idealny mężczyzna czy też kobieta. Istnieje za dużo kryteriów, a poza tym wszyscy jesteśmy ludźmi, a z tym się wiąże, że nie jesteśmy idealni. Pomijając kwestię, co rozumiemy pod względem bycia idealnym.
Wszystko w życiu ludzkim jest względne, więc ideały również. Człowiek to zwierze który ma określone cele ewolucyjne ukryte głęboko pod jego świadomością co nie oznacza że musi im ulegać. Bycie ponad swoją zwierzęca naturą i traktowanie jej jako podległej swojej woli sprawia że jesteśmy w stanie być istotą obiektywnie doskonalszą. Nieco podobne myślenie przedstawia Buddyzm i związane z nim osiągnięcie nirwany gdzie uwalniamy się od swoich wszystkich pragnień lub niektóre nurty filozoficzne.
jasne, a budda osiagnal to tylko i wylacznie dzieki.. upodleniu sie jako... prymitywne zwierze. Z tego co sie orientuje to nasz buddyjski ksiaze prowadzil dosc ostry tryb zycia niczym warszawski krol salonow. I kiedy (moje przypuszczenie, na podstawie wlasnych doswiadczen) po prostu przegial i wpadl byc moze w ostre delirium zyciowo-depresyjne w celu ratowania siebie uciekl wysoko w góry. Mezczyzna dokonuje przemiany pod wplywem KRYZYSU, a nie pod wplywej objawienia.
@Nic0lai na mysli mam to, ze gadanie pt wszystko jest piekne i tylko od nas zalezy co nam sie podoba jest w mojej ocenie bzdurą. czy tlusta baba ucieknie z dziecmi przed tygrysem? nie. a musiala uciekac przez dziesiatki milonow lat. i to ze teraz nie musi, nie zmieni twoich biologicznych algorytmow, ktore sa starsze niz caly nasz gatunek. kiedy patrzysz na czlowieka to nie podoba ci sie jego buzia, tylko jego geny. ladna buzia i duze cycki sa tylko i wylacznie manifestacja dobrze poukladanych genow niczym wiecej. jestesmy wszyscy jednakowi w swojej wyjatkowosci. jestesmy tylko i az ludzmi. niczym sie specjalnie od siebie nie roznimy. i wiem co mowie, bo objechalem swiat dokola, gdzie podrozowalem przez blisko 2 lata. i na swojej drodze spotykalem dokladnie to samo tylko ze w innym odcieniu skory i z poziomymi szparkami od oczu
Moim zdaniem zdrowym podejściem jest uświadomienie sobie, że nie każda kobieta chcę być "bramą" życia, a ta co chce mieć dzieci po prostu będzie się o nie starała. Czy chcesz dzieci, czy nie to twoja indywidualna sprawa nieważne jak jesteś kobietą czy jak mężczyzna i to chyba dość oczywiste. Pozdrawiam!
@@ksjsosbxknxksbd7616 No ale "bohaterem" może być przysłowiowo każdy, niekoniecznie kobieta tylko w jeden sposób rodząc dziecko i tak wiem, autor filmu zaznaczył wyraźnie, że to tylko takie gdybanie filozoficznego z jego strony, więc mój komentarz nie jest złośliwy, po prostu nie zgadzam się z jego zdaniem a przynajmniej uważam że to wszystko jest zbyt uogólnione ;)
Bo w społeczeństwie jest taka łatka na kobietach, że "ona jest kobietą i musi mieć dzieci". U mnie w rodzinie jest dużo przypadków problemów z zajściem w ciążę i oczywiście to temat tabu. Ostatnio przyjechała przyjaciółka mamy i pokazywała zdjęcia z jakieś imprezy. Pokazała małżeństwo znajomych 10 lat po ślubie i zaczęła się rozwodzić jak to jest możliwe że oni jeszcze dziecka nie mają i to takie dziwne i coś jest z nimi nie tak.... Mama jej odpowiedziała, że raczej jej się nie pochwalą, że mają problemy i to jest ich prywatna sprawa. Ale chyba przyjaciółka nie zrozumiała tego co mama miała na myśli. Trochę to upadlające, że ktoś widzi singielkę to mówi że pora wyjść za mąż, a jak już jest się w małżeństwie i nie można mieć dzieci, albo można ich zwyczajnie nie chcieć, to od razu krzywo się na Ciebie patrzą.
Idealny mężczyzna to taki, przy którym można być sobą. Taki, z którym chce się mieć dziecko i nie powoduje to żadnego lęku. Mężczyzna, który wie, że do wychowania potomstwa są potrzebne wzorce męskie, nie tylko kobiece. Taki, który nauczy syna czy córki umiejętności manualnych, sprawności i hardu ducha, który przekaże, że nie na wszystko można sobie pozwolić i nie na wszystko się zasługuje (co wyeliminuje u dzieciaka podstawy do depresji w doroslosci), ale również taki, który otoczy opieka i będzie zawsze bronić (dosłownie i w przenośni). A dla partnerki bedzie ciepły, troskliwy, opiekuńczy i wierny. Taki, który nie będzie weekendowym tatusiem albo nie zwieje, bo żona przybrała 5 kg po ciąży. Rola mężczyzny w życiu rodziny nie polega tylko na dostarczeniu materialnych zasobów. Niestety współcześni mężczyźni są ofiarami przekonań, że kasa i pozycja społeczna sprawi, że w średnim wieku nadal będą atrakcyjni dla młodych, płodnych kobiet i szczęśliwie ułożą sobie z nimi życie i wspólnie zestarzeja. Nie tędy droga. Bez empatii, rozwiniętej świadomości i tych miękkich umiejętności mężczyzna będzie nadal nieszczęśliwy. Nikt go naprawdę nie pokocha. Panowie, proszę, uczcie się siebie i swoich emocji dla własnego zdrowia i równowagi! Ja osobiście mam już dosyć pozerów, którzy kasa i arogancją uważają ze dostaną wszystko i mają się za lepszych od innych mężczyzn. Odrzuca mnie od takich alfow, seksualnie również. G*, chociaż w złotym papierku, to nadal g*
4 ปีที่แล้ว +3
to ciekawe co piszesz, z doświadczenia raczej właśnie ci "delikatni i z miękkim umiejętnościami" raczej mają 10 razy ciężej, bo nie wpisują się w archetyp tego co kobiety widzą w filmach/na instagramie
@ Tak, masz rację, mają ciężej. Sam dobry charakter nie wystarczy, tak samo jak zasoby finansowe dają sukces tylko na krótka metę. Żyjemy okrutnych czasach.
Dla mnie idealny człowiek (nie robię specjalnie rozdziału na kobieta, mężczyzna itp.) to po prostu taki, który nie wyrządza zła i nie sprawie cierpienia innym 🤷🏼♂️ (Ale jednocześnie nie jest kompletnie bierny i nie chodzi o to, że jak "zrobisz" / urodzisz dziecko to już jesteś wspaniały, samo to że uczciwie pracujesz, nikomu nie szkodząc, sprawia, że czynisz dobro )
Jeżeli się nie mylę to Jordan Peterson o takich ludziach, którzy nie wyrządzili zła, mówił, że to po prostu ludzie nieszkodliwi, nie "dobrzy" czy "idealni" 🤔
Gdy podejmiesz działanie stajesz się bohaterem, po śmierci bohater staje się legendą, z czasem legenda zmienia się w mit, słysząc mit mężczyzna podejmuje działanie. (:
W filmie nie ma nic filozoficznego. To niereflekstyjny zbiór opinii osób na pewne tematy i znajdywanie paraleli pomiędzy tymi tematami. Nie chcę mówić o ocenie przedstawionych opinii, bo nie jest to tutaj istotne, ale nie ma tu przedstawionej żadnej analizy konceptualnej poprawności stwierdzeń. Metafora nie równa się filozofii, a wyrażona opinia nie jest opinią filozoficzną tylko dlatego że łączy ze sobą koncepty. Więc disclaimer z początku filmu wygląda jak strawman zastosowany niewprost mówiący coś w stylu "jeśli jesteś osobą u której występuje reakcja niezgody z treścią przedstawioną w filmie, znaczy to że nie rozumiesz przedstawionych idei, bo są filozoficzne"; przyrównując to do takiej samej skali błędu jak nieumiejętność rozróżnienia metafory i dosłownego opisu. Jest to zwyczajnie błędna sugestia; tak samo jak nazywanie opinii pseudofilozoficznych (albo okołofilozoficzny, czy zawadzających o obszary filozoficzne - nie chodzi mi tu o dewaluacje stwierdzeń, ale ukazanie błędności w użyciu nazw) filozoficznymi. Mówiąc krócej, widzę tu fundamentalnie niefilozoficzne przedstawienie pewnego podzbioru ze zbioru opinii na dany temat, który koincydentalnie (jak wszystko) zawadza o filozofię, co nie daje legitymizacji nazywania przedstawionych myśli jako filozoficzne. Jeśli myśli filozoficzne faktycznie miałyby być tutaj obecne, to każda instancja słów takich jak "jest" czy "powinno" musiałaby być niezależnie uargumentowana wobec kontrargumentów. Jako że nie jest, rozsądne i uczciwe byłoby nienazywanie obecnych tu stwierdzeń filozoficznymi.
@@nathalieksghdvjk8422 Z drugiej strony, umiejętność przedstawiania złożonych koncepcji, używając prostego języka to też nie lada sztuka. Jak mawiał klasyk:"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić-to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz".
Wdł. mnie idealny mężczyzna to ktoś kto nie boi się być sobą. Stara się być dobrym i ma cel w życiu. -skromne ale treściwe.Nic dodać ni ująć. Wypowiada się ta prawdziwa kobieta. Pozdr. mężczyzn którzy to czytają.
Kryzys męskości ? to kobiety wyznaczają mode i jacy będą mężczyzni , przykładem na to jest Justin bieber w filmie. Chodzi o to że ten twój kryzys męskości po części zawdzięczaj kobietą , faceci dostosowują się do potrzeb i preferencji płci pięknej. 15 lat temu największe branie mieli tak zwane dresy oczywiście każdy chciał być dresem , Pózniej najwieksze branie skejci a jeszcze Pózniej facet w rurkach , gdy tylko Kobietą zaczeły podobać się dziary rękawy na rękach nagle połowa mężczyzn na ulicy ma wydziarane ręce. Chociaż tak się zastanawiam o czym mówisz pisząc kryzys męskości
@@patrykdubiel4456 "Nie martw się". To idzie też w drugą stronę. Większość dziewczyn wygląda jednakowo, bo obowiązuje jednakowa moda, która ma się podobać większości mężczyzn. Jakież to szczęście, że w tym nieindywidualistycznym i niekreatywnym procederze nie uczestniczę. Pozostaję sobą.
@@patrykdubiel4456 Ale wiesz, że te same kobiety nie chcą uprawiać seksu z tymi mężczyznami, bo są za mało męscy? Myślisz, że dlaczego Europejki tak lecą na czarnych i muzułmanów? Feminizm najpierw zdusił męskość, a później odezwała się biologia.
Trochę nie zgodzę się z tym filmem. Dla mnie prawdziwym bohaterem nie jest mężczyzna który się poświęci i zdobędzie wszystko ani kobieta która będzie miała dzieci. Prawdziwym bohaterem jest ten kto przeżyje swoje życie według własnych ambicji celów i planów, osiągnie sukces dla samego siebie i na koniec powie "ale te życie zajebiste było "
Pierwsza część odcinka była okej na temat a później miałam takie co kurwa? Ze co? Przepraszam, ale społeczeństwo mi mówi ze mam wybór, nie widzę siebie w roli matki, nie lubię spędzać czasu z dziećmi. Wręcz przy nich nerwicy dostaje i myślę ze w tej roli bym zawiodła i chce robić coś innego w czym będzie "ze mnie większy pożytek". Więc nie czuje się ani trochę skrzywdzona tym, że mogę nie być nigdy matką. Fajnie jeżeli jakaś kobieta ma inne zdanie i chce mieć rodzinę itd. Ale jak dla mnie to nie było obiektywne i nie na temat idealnych mężczyzn. Bardziej na siłe dodane antichoice i bycie "prolife"
Każdy ma wybór, ja mam wybór nie starania się być idealnym mężczyzna czy "bohater", a Ty masz swój wybór. Nie każdy nadaje się na rodzica i to jest zrozumiałe. Nie widzę też niczego złego w promowaniu życia. Natomiast wybór powinien mieć każdy. Ja mogę go uważać za zły, ale w ostateczności zrobisz jak będziesz chciała. Proponuje tobie też nie zamykać się na żadną opcje, ponieważ z wiekiem wiele rzeczy się zmienia. Nasze potrzeby, priorytety i wartości zmieniają się wraz z doświadczeniami i wiekiem. Nigdy nie wiadomo :)
@Vladivostok Dokładnie. Kwestia zmieniających się priorytetów, a na to nie zawsze ma się świadomy, racjonalny wpływ. Być może po ścianie Twoje zycie ulegnie tak drastycznej zmianie, że dziecko będzie jedyną drogą do zapełniania pustki.
@@Gtascyzoryk12 To prawda, wszystko może się zmienić. Ale jak dla mnie mogli inaczej dobrać słowa. To naturalne, że człowiek w większości przypadków zakłada rodzinę itd. Ale mówienie o tym jak o bohaterstwie może być krzywdzące dla niektórych i odbiegające od tematu odcinka. Edit bo korekta mi słowa pozmieniała
Nie mogę zgodzić się z tym filmem kompletnie, jakoś zawsze byłem przeciwny masom ludzkim mówiącym mi jak mam żyć i kiedy mam się stać mężczyzna. Nie uważam że przytoczone argumenty powoduje że stanę się mężczyzna / kobieta lub bohaterem. Takie twierdzenia moim zdaniem są krzywdzące dla osób które nie chcą mieć dzieci itd. itd. W ostateczności nie ważne jest co mówić społeczeństwo a to co samemu się czuje i zrobi 🙃 ja jakoś też stałem się bohaterem i mężczyzna w niejednych oczach mimo że nie stosowałem się do Twoich spostrzeżeń na temat świata
Tytułowe pytanie brzmi: "Jaki jest idealny mężczyzna?" Problem w tym że nie ma idealnego mężczyzny. Każdy człowiek płci męskiej jest po prostu mężczyzną. Każdy człowiek jest idealny i zarazem nieidealny. To prawda, że życie mężczyzny częściej przypomina przygodę pełną wyzwań, że mężczyzna może być bohaterem na inny sposób od kobiecego. To prawda że bohaterstwo kobiety, fundamentalnie znajduje ekspresję w powołaniu na świat nowego życia. Prawdą jest również, że bohaterstwem mężczyzny będzie jego dobroć, opiekuńczość, inwestycja zasobów w utrzymanie i rozwój rodziny. Zgadzam się również z tym, że to natura w dużej mierze determinuje gdzieś pod spodem, naszą aktywność w kierunku poszukiwania partnera, najlepiej "idealnego". I oczywiście gdzieś pod spodem działa ta chemia, mechanizmy hormonalne, podświadome obserwacje, pociąg fizyczny determinowany przez geny. Czy nazwalibyśmy jednak mianem "bohaterstwa" fakt, że gołąb albo dżdżownica, pod wpływem naturalnych bodźców wiążą się w pary i rozmnażają? Raczej nie. Czy możemy powiedzieć, że dobór naturalny u ludzi, jakoś znacząco co do mechanizmów, różni się od doboru w ogólnie ujętym świecie zwierzęcym? Również nie. W czym zatem leży problem i jaki jest prawdziwy powód, że powstają takie materiały jak choćby powyższy? Czy oglądanie tego typu treści ma nam w czymś pomóc? Ma nam otworzyć oczy na jakieś fakty? Uczynić nasze społeczeństwo zdrowszym? Jeśli tak, to w jaki sposób? Jak nazwalibyśmy ten mechanizm, czym on jest? Skąd bierze się potrzeba w nas odbiorcach, by jednak poświęcić te parę minut z naszego życia, pozwolić by materiał anonimowej osoby, pozostawił w naszych umysłach jakiś ślad? Wreszcie skąd bierze się potrzeba napisania przeze mnie tego komentarza, skąd nadzieja że ktoś go przeczyta, coś poczuje, może zrozumie, może jednak się ze nim zidentyfikuje? Rola mitów jest bardzo ważna dla naszego społeczeństwa, tak naprawdę dla kultury jaką tworzymy. W mitach przekazujemy głęboką prawdę, niezmienną od tysiącleci. Prawdę esencjonalną, często stanowiącą podwaliny dla współczesnej etyki, psychologii, filozofii. Nikt przy zdrowych zmysłach nie odrzuci tego dorobku. Sądzę jednak że jednocześnie każdy człowiek o zdrowych zmysłach i w miarę świadomy zauważy jednak, że nie da się człowieczeństwa, kobiecości i męskości, emocjonalności, motywacji, charakterów, sprowadzić do opisu zawartego w ramach 10 minutowego filmu. Wydaje mi się że tak bezlitośnie ramowe ujęcie, staje się spłyceniem, które słusznie większość słuchaczy (widzów) wprowadzi w stan głębokiego dyskomfortu. Aby być "prawdziwym mężczyzną" musisz być bohaterem, poświęcić się dla kobiety, dla rodziny, a może dla jakiejś dyscypliny naukowej lub sportowej... Ładnie to brzmi, ale w praktyce nie jest wcale takie oczywiste a to dlatego iż mamy do czynienia z ludźmi a nie z maszynami biologicznymi. Być człowiekiem, to nie znaczy być gołębiem, który zamiast piór nosi drogiego smartfona. Różnica między człowiekiem a gołębiem, nie polega na tym, że gołąb sra gdzie popadnie, a człowiek (zwłaszcza o wysokim statusie) sra do złotej muszli. Różnica między człowiekiem a zwierzęciem polega na tym, że człowiek może być ponad własnymi instynktami, że może dowolnie nadawać i kształtować wartość oraz sens swojego życia. Nie jest bohaterstwem człowieka sam fakt spłodzenia potomstwa, ani wydanie tego potomstwa na świat. Gołąb też potrafi to zrobić. Jednak człowiek pragnie widzieć w tym sens, wyższy cel. Często tym celem staje się "stworzenie lepszej rodziny niż ta w której ja się wychowałem/am". Lepszej, czyli może bardziej zasobnej, takiej gdzie jest więcej ciepła, miłości, troski i zrozumienia... Problem w tym, że najczęściej jest to iluzja. Wyścig donikąd. Ludzie którzy wchodzą tutaj i nie tylko tutaj, by oglądać tego typu treści, często po prostu obserwują świat trudny, przykry nieidealny. Bo taki ten świat jest. Zobaczą może Gwiezdne Wojny, Władcę pierścieni, czy inne naprawdę wielkie dzieła popkultury. Nie zobaczą często jednak dzieł wybitnych, wskazujących jednak na to, że ludzkie życie jest absurdem i farsą. Ludzie w większości będą wypierać fakt, że ich życie nie ma znaczenia w sensie ideowym, że ich duże mózgi po prostu produkują jedynie masę artefaktów, emocji, nadziei, wiary... Niestety jednak, nie ma w tym bohaterstwa na żadnym z etapów. Jest jedynie potrzeba iluzji, potrzeba robienia czegoś, bo coś trzeba zrobić. Im mniej inteligentni ludzie, tym chętniej będą się rozmnażać, bo w sumie po co mieliby się zastanawiać nad czymś? Naprawdę do tego nie potrzeba żadnej idei. Ludzie mądrzy i wrażliwi, zauważają jednak takie nieodłączne aspekty życia jak: "przemoc, kłamstwa, manipulacje, ból, zło". A przy tym zadają sobie pytanie jak można je minimalizować. Czy odpowiedzią na te pytania, powinno być przyznanie: "Bo życie jest ciężkie, a ja muszę być dorosły, odpowiedzialny, wejść w moją biologiczną rolę"? To tak nigdy nie zadziała. Bohaterstwo człowieka w prawdziwym ujęciu, zawsze będzie oznaczać wymykanie się tym rolom, ucieczka od predystynacji, wtłaczenia w mechanistyczną i deterministyczną wizję świata. Bohaterstwo i prawdziwość mężczyzny, nie polega na utożsamieniu się z mitem mężczyzny, nie jest związane z przejściem rytualnym. Owszem, takie przejście może się dokonać i często się dokonuje, ale niestety zwykle w formie gwałtu na mężczyźnie, a nie w formie procesu uwzględniającego jego emocjonalność i człowieczeństwo. Podobnie z resztą w przypadku kobiet. Rozumiem oczywiście mitologię i nie neguję jej. Niestety jednak mitologia wzięta dosłownie i wtłaczana jako prawda objawiona, jako siła mająca formatować społeczeństwo, tutaj męską jego część, wyrządzi więcej szkód niż pożytku. Możemy próbować np. zatęsknić za czasami, gdzie młody mężczyzna był odebrany matce i wyrzucony rytualnie do lasu na parę dni. Oczekiwano w ten sposób, że młody chłopiec stanie się nagle mężczyzną. Uważam że to jest po prostu bzdura! Być może kiedyś w bardzo dawnych i mało ucywilizowanych czasach miało to jakiś praktyczny sens. Ale to nie są już te czasy. Powrót do prymitywnych korzeni nie jest już możliwy. Płeć i role z nią związane, kulturowo się zmieniają. Jedyne na co powinniśmy zwrócić uwagę w tym wszystkim, by zmieniały się one proporcjonalnie i równowagowo zarówno u kobiet i u mężczyzn w procesie wzajemnego dialogu i zrozumienia. Nie musisz już chodzić na polowania. Pijany ojciec z manią wielkości, nie musi wyrzucać cię z domu, żebyś mógł stać się "prawdziwym" mężczyzną. Prawdziwy mężczyzna potrzebuje kobiety która okaże mu empatię i zrozumienie w takiej samej formie i natężeniu, jaką on sam jej daje. Prawdziwy mężczyzna jest istotą emocjonalną, empatyczną i takiej samej emocjonalności, ciepła i bliskości potrzebuje ze strony kobiety.
cd 1... Prawdziwy mężczyzna, nigdy nie pozwoli na to, by jakiś "rytułał" inicjacyjny, odarł go z emocjonalności i człowieczeństwa, doprowadził do "legalnej" traumy, "uzasadnionej" społecznie. Prawdziwy mężczyzna, nie zwiąże się nigdy z kobietą, która postrzega go jedynie przez pryzmat biologicznej funkcji i roli. Prawdziwy mężczyzna, zerwie kontakt z ojcem, który go upokarzał, negował jego wrażliwość i godność, by zrobić z niego "prawdziwego mężczyznę". Mit zawiera w sobie opis pewnego stanu, być może pożądanego jako efekt finalny, jako emanację już dojrzałego mężczyzny, doświadczonego, 60 letniego może. Ale ma się nijak do procesu kształtowania się męskiej psychiki. Powinniśmy zatem poświęcić więcej uwagi na opis procesu, który jest właśnie tym prawdziwym bohaterstwem, gdy zamiast popełniać samobójstwo, pragniemy jednak w tym procesie być i żyć. W tym sensie, każdy żyjący mężczyzna i każda żyjąca kobieta jest bohaterem. Póki co. Prawda jest taka, że by żyć na tym świecie, zwłaszcza jako człowiek wrażliwy, inteligentny, refleksyjny, to jest prawdziwe bohaterstwo. A nawet powiedziałbym, że fakt iż rezygnujemy z posiadania potomstwa, jest często aktem najwyższego bohaterstwa, człowieczeństwa i empatii. Większość ludzi rozmnaża się nie z jakiś wyższych pobudek, ale z powodu egoizmu oraz pustki płynącej z ich żyć. 40% par się rozwodzi. W wyniku samobójstw ginie więcej ludzi niż w wypadkach samochodowych czy innych tragediach. Ilość ludzi "chorych" na depresję rośnie z roku na rok i dotyczy co raz młodszych. Czy to dlatego, że nie mogą się rozmnożyć i zostać "bohaterami", poczuć "szczęśliwymi i spełnionymi" ? Nie, to dlatego, że wciska się im na siłę mity, mówi się im jakimi powinni być, co to znaczy być "prawdziwym mężczyzną", "prawdziwą kobietą". Robi się to na siłę, tylko po to by mieć święty spokój, no bo przecież powiedziałem! - powie rodzic - "ja mam rację". W tak instrumentalny sposób traktuje się dzieci, wymagając od nich efektów natychmiast! Tak samo kobiety, wywodzące się z dysfunkcyjnych domów, oczekują od swoich mężczyzn efektów "natychmiast". Ale to nie działa i zadziała bardzo rzadko, ponieważ nie umiemy mówić o procesie, nie rozumiemy często, że związek to proces, dialog, dwoje ludzi zanurzonych w absurdzie. Dwoje ludzi, którzy zamiast rozmawiać, czuć, kochać, słyszą z każdej strony: "Masz być taki/taka", "Wiesz co to znaczy być idealnym facetem? To weź się kurwa w garść i nim bądź! Czekam! WYmagam!". I to właśnie nas gubi jako ludzi. Nie gubi nas prawda mityczna, nie gubią nas archetypy, czy brak chęci podążania za nimi. Bo przecież naturalnie, chęć podążania za nimi jest w nas fundamentalnie wpisana, jest wypalona w sercu każdego człowieka. Gubi nas brak zrozumienia dla procesu który powinien zajść w sercu kobiety i mężczyzny. A dla każdego człowieka z osobna, ten proces stanowi indywidualną i bohaterską drogę. Jest to droga która finalnie może nas zjednoczyć z archetypem i prawdą esencjonalną, biologiczną. Jednak ten proces odbywa się na płaszczyźnie bardzo istotnej, bo emocjonalnej. Jeśli zaprzeczymy, zamkniemy na to oczy jako społeczeństwo, będziemy generować istoty kalekie, okaleczone emocjonalnie po obu "stronach". Kobiety będą oczekiwać nieświadomie, że ten "prawdziwy mężczyzna" to tak jak ojciec, będzie wykastrowany z emocji. A mężczyźni nieświadomie będą chcieli się wpisywać w ten wzorzec. Potem ktoś "mądry" powie na YT, że kobieta rodzi, a facet zarabia hajsy i na tym polega bohaterstwo i sens życia. No właśnie nie! Bez miłości ten proces się nie odbędzie. I to dlatego co raz więcej osób nie potrafi tworzyć stabilnych i trwałych związków. Bez miłości rozumianej w sensie ludzkim, a zatem w sensie procesu który wspólnie przechodzimy a nie "miłości" za to, że kobieta czy facet, widzą ukształtowane poprzez gwałt, na siłę wytworzone role. Ludzie udają, często właśnie w formie mitomanii, że już są takimi jak oczekiwano od nich. Ale to zwykle nie jest zintegrowane na styku świadomości z podświadomością. Ludzie uczą się sztucznie, że coś powinno być takie a nie inne, ale nie rozumieją dla czego. A odpowiedzią na te wątpliwości, nie jest wcale filmik, który rzuca im po raz kolejny, w bezduszny sposób "prawdę" prosto w oczy. Odpowiedzią jest bliskość i miłość, z której to dopiero wyłania się prawda. Nie ma innej drogi, nie ma drogi na skróty, bo droga na skróty, wymuszanie tego, prowadzi do przemocy. Przemocy rodziców wobec dzieci, albo przemocy partnerów wobec siebie wzajemnie. Każdy mężczyzna jest prawdziwym. Każda kobieta jest prawdziwą. Różnice jedyne jakie możemy zastać, jakich możemy doświadczyć, to te związane z dynamiką naszych rozwojów, z miejscem w jakim jesteśmy na pewnej drodze, z predyspozycjami do rozumienia czegoś wcześniej lub później. Ale to właśnie dla tego, powinniśmy się dobierać w zgodzie z tym prawdziwym stanem naszych serc. Niestety częściej jedynie imitujemy ten "pożądany efekt końcowy", jednak okazuje się tak często w życiach zarówno mężczyzn jak i kobiet, że to była tylko imitacja. Pragnienie, ale pozbawione prawdziwego zrozumienia procesu w którym uczestniczymy i do którego powinniśmy się otwarcie zaprosić. Udajemy często jedni przed drugimi, że już ten proces się odbył, że już osiągnęliśmy ten "mityczny" stan idealnego samca czy samicy. A okazuje się jak zwykle, że wcale tak się nie stało. Czujemy się wtedy rozczarowani, samymi sobą lub partnerem. Zaczynamy się nienawidzić, ranić... Bo rzadko kiedy rozumiemy, jak zadbać wspólnie o proces. Mamy w głowach tylko "stan", cel który musi być osiągnięty tu i teraz, jak najmniejszym kosztem, być czymś już gotowym, ukształtowanym, najlepiej już od najmłodszych lat. Poddajemy się terrorowi i presji. Dlaczego?
Hmmm.. Czyli cykl życia wygląda w skrócie tak: rodzę się, szukam samicy, zapładniam samicę, samica rodzi, mogę spokojnie umierać. To czemu by się wszyscy od razu nie zabili, czemu po prostu nie zginąć? Nie widzę sensu w robieniu dzieci.
Gdyż życie to najcenniejsze co można dostać... Nigdy chyba nie będę wstanie podziękować wystarczająco za to, że chodzę po tej wspaniałej ziemi, na której żyją tak wspaniali ludzie... Codziennie rano cieszę się, że urodziłem się zdrowy i w pełni sprawny. Kocham kogokolwiek / cokolwiek co stworzyło to wszystko. Życzę Wam wspaniałego dnia/wieczoru.
Śmierć zajrzała mi w oczy, lecz ostatecznie jest mi tutaj tak wygodnie, że nie mam ochoty na żadne bohaterskie czyny. Pozostało tylko zdziwienie, że wciąż tu jestem.
A właśnie że gie prawda. W łacinie klasycznej taka wymowa, czyli przez [v] pojawiła się pod koniec istnienia cesarstwa i w opartych na innych językach nowoczesnych wynalazkach, w łacinie klasycznej literę V przez prawie cały okres czytano jako [w].
@@OrangoXVR to prawda, że prawdopodobnie w czasach kiedy łacina była "żywym" językiem tak się wymawiało, jednak należy pamiętać, że od wieków łacina jest już "martwym" językiem. Współcześnie istnieje zasada, że po łacinie mówi się zgodnie z zasadami języka ojczystego, w szczególności, kiedy łacina jest dopowiedzeniem w języku ojczystym. Więc faktycznie, powinno być powiedziane 'status kwo'. Mimo wszystko, nie zaburza to czytelności filmiku i ja bym się ostatecznie nie czepiała, gdyby nie ta dyskusja 🤣
Bardzo ciekawy materiał. Ten cykl życia bohatera, o którym mowa na początku, to chyba rzeczywiście coś uniwersalnego. Sam na swoim przykładzie, jako początkujący pisarz, jestem w stanie stwierdzić, że podświadomie tak właśnie ukierunkowane jest ludzkie myślenie. Za każdym razem gdy tworzyłem konspekt historii, główna cecha wspólna była przemiana i ciągła praca bohatera na przestrzeni czasu. Podążał za swoim marzeniem, ale tym samym zdobywał mądrość, by kiedyś mógł rozpocząć wszystko na nowo - i tu mały cytacik c: „idź i nauczaj innych, ale przede wszystkim w dalszym ciągu nauczaj samego siebie.” Zastanawiam się teraz czy to dobre, by kontynuować podobna drogę pisania. Z jednej strony taki obraz mężczyzny jest właśnie takim archetypem uniwersalnym. Opiekuńczy, oddany i potrafiący cierpliwie nauczać. Z drugiej jednak, wydaje się być to przereklamowaną opcja. Jak wiadomo nikt nie jest idealny. Komentarz do statystyk zaliczony, miłego dnia bądź też wieczoru. ;)
Kiedy całe życie w taki sposób żyjesz i ten odcinek przynajmniej dla mnie niewiele zmienił kształtowanie charakteru na tym polega i jak chcę się być coraz lepszym człowiekiem to trzeba właśnie tak postępować
Moim zdaniem ideały przedstawione w filmie są ideałem ewolucyjnym względem płci przeciwnej. Natomiast każdy dąży do czegoś innego i idealny "ja" w jego pojęciu może być inny. Co jeśli prawdziwa wolność to nie uleganie popędom ewolucji i oczekiwaniom społeczeństwa tylko kreowanie siebie i świata wedle własnych zasad ?
Zgadzam się dla każdego idealny oznacza coś innego i tak samo każdy ma inne cele nieważne czy jest kobietą czy mężczyzną. Jesteśmy na tyle rozwiniętym gatunkiem że nie zawsze musimy się kierować instyktem.
Wedlug mnie tytul powinien brzmiec: "Jaki jest idealny bohater" - bo dokladnie to opisujesz do ostatnich kilkunastu sekund filmu. Dodatkowo robisz to w oparciu o filmy i ksiazki, ktore nijak sie maja z rzeczywstoscia - czyli tym samym opisujesz kogos kto nie istnieje. Idealny mezczyzna nie musi sie poswiecac tak jak sugerujesz w tym odcinku, gdyz jego ideal polega wlasnie na tym ze bez poswiecania, dzieki swojej zaradnosci potrafi stworzyc "idealna" rodzine i udane zycie.
Właśnie chodzi o to znaczenie poświęcenia (moim zdaniem), że porzucasz egoizm (użyte było stwierdzenie: "pozwalasz umrzeć swojemu infantylnemu ja") a rozwijasz się dla innych (udanej rodziny).
to że ojcowie robią wszystko (przykładając minimalny wpływ w wychowanie dziecka lub w ogóle nie zajmują się nim) żeby zrzucić wychowanie na matkę, to tego już nikt nie widzi.
To nie tak, oni budują autorytet rodzica. Potem wystarczy że matka powie "poczekaj aż tata z pracy wróci" i dziecko od razu się uspokaja bo nie chce zawieść ojca. No chyba że to dzieje się w USA bo tam tata często jest w więzieniu a nie w pracy xD
Hej, może zrobicie odcinek na temat kobiecej bezpłodności> Jak to wpływa na psychikę, dążenie do celu, zabranie marzeń jakim było dziecko itp. Chętnie bym obejrzał odcinek w temacie przedstawiony w Waszym świetle.
Nie zwracajcie na ten komentarz uwagi. Po prostu małe wodne stworzenie żyjące w płynach owodniowych stało się ssakiem oddychającym powietrzem, który był w stanie samodzielnie stanąć na nogi i napisał komentarz dla statystyk.
W twoich filmach uwielbiam to, że prawie zawsze jest w nich dodana przynajmniej jedno nawiązanie albo samą w sobie interesującą rzecz. Jeszcze bardziej lubię to, że prawie zawsze właśnie ta rzecz przewinie się gdzieś wokół mnie mniej więcej w momencie wyjścia filmu, kiedyś wspomniałeś o piramidzie potrzeb człowieka i dosłownie następnego dnia okazała się ona tematem rozdziału książki którą czytałem. W ostatnim czasie zainteresowałem się pisarstwem natrafiając m.in. właśnie na mit o bohaterze i proszę, pojawił się w filmie. Ciekawi mnie czy znacznie wpływają na to jakiejś czynniki, czy można to jeszcze uznać za jakąś formę efektu placebo czy może jest to zwykły zbieg okoliczności.
W zasadzie teraz zauważyłam że mój obecny partner faktycznie przypomina mojego ojca. Ma podobne cechy i rysy twarzy. Jest tak samo oddany i opiekuńczy. Ciekawe, faktycznie coś w tym jest
Bardzo mądry i połuczający film, mężczyzna i kobieta powinny nawzajem z akceptować wszystkie swoje wady i zalety ażeby stworzyć idealny związek - wspierać się w tych lepszych i gorszych aspektach wspólnego życia, żeby stworzyć idealny związek dla siebie na wzajem jak i dla swoich przyszłych dzieci👶👶👍
@@janmiedza6607 Ale jest (a przynajmniej był za młodu) mega przystojny😍 Jeśli Johhny nie jest alfa to kto jest? I dlaczego pan Depp nie jest alfa, skoro alfa (ponoć) ma być przystojny i bogaty?
Gdyby kiedyś stało się tak że nie będzie twoich filmów, to wiedz że to będzie wielki upadek dla polskiego yt, dobrze że jesteś i robisz regularnie dobrą robotę, ciągły progress nigdy regress
@@hubka833 nie wykluczone, aczkolwiek moje stanowisko co do tej kwestii jak narazie nie uleglo zmianie od 19 lat, a moje oddanie i poświęcenie jest ukierowanie zupełnie w inna stronę niż wszyscy by tego oczekiwali (:
Takie wywiady z kobietami są o kant cycka. Nigdy nie słuchajcie jaki jest wg nich idealny mężczyzna, jaki powinien być chłopak, itp. itd. To wszystko jest nieprawda, ale nie dlatego że kłamią, tylko dlatego, że same nie zdają sobie sprawy z tego, iż kierują się głównie instynktem, a to co mówią to im się tylko wydaje. Psychika ludzka jest prosta tylko trzeba na siebie spojrzeć jak na zwierzęta. Niby smutne ale prawdziwe, a nic tak nie cieszy jak prawda, ktoś mądry tak kiedyś chyba powiedział bo sam bym tego nie wymyślił. Pozdro
@WieżaWierzy Oczywiście że nie muszą się ze mną zgodzić, ale nie jest to moja opinia tylko trudna do przyjęcia prawda. Nie musimy być małpami - cała kultura, wyższe wartości i ambicje przepełniają naszą świadomość, a nasza podświadomość jest uwięziona w instynktach. Im bardziej się zagłębisz w psychologię tym oczywistsze się to wydaje. Sam kiedyś myślałem że jest inaczej.
Masz świetny głos, mógłbyś zostać lektorem w filmach pełno metrażowych. Taka moja myśl gdy słyszę twój głos i chciałbym go usłyszeć w jakieś wielkiej ekranizacji. Pomyśl o tym😏.
Bardzo fajnie i zgrabnie przedstawione, są natomiast pewne aspekty w życiu będąc bohaterem dla kobiety w tych kategoriach. 👉 Przyjemności, poczucia bezpieczeństwa lub chęci posiadania bratniej duszy, to też cechy które kobiety potrzebują w idealnym mężczyźnie ale rozumiem że materiał skupiał się bardziej na ogóle przetrwania gatunku ludzkiego ☺
Szkoda, że w tym materiale skupiasz się głównie na tej biologicznej stronie, nie pokazując szerszego i bardziej współczesnego kontekstu społecznego, kulturowego itd., bo mam wrażenie, że tym razem to świetne pole właśnie dla seksistów i uproszczeń. Mam jednak nadzieję, że większość oglądających potrafi myśleć i patrzeć szerzej, wieloaspektowo na sprawę i nie generalizuje przez to ludzi jedynie w ten biologiczny, instynktowny sposób w swoim codziennym życiu, tym samym nie wrzuca przez to obu płci do osobnych zamkniętych szczelnie worów. Widząc, że czasy w tym względzie zmieniają się, trzeba stwierdzić, że lepiej niż kiedyś rozumiemy siebie, po prostu nie działamy już w takim samym stopniu jak kiedyś tymi 'prostymi' schematami. Ja nie przeczę naszej biologii, ale rzeczywistość jest przerażająco złożona, każdy człowiek inny, nie zapominajmy nigdy o tym. To nie zarzuty do autora, ale taki dodatek do filmu, moim zdaniem potrzebny.
Niezwykle ciekawy materiał. Myslę, że największym problemem dla nas jest własnie oddaniem się czemus większemu. Dla każdego z nas będzie to coś innego.
Tak zrozumiały. Jest jeszcze jedna świetna książka Josepha Campbella przetłumaczona na język polski "Potęga mitu". Szczerze polecam. Moim zdaniem świetna. A filmik - rzucił światło na mniej dostrzegalne kwestie i dał do myślenia. (:
7:40 Moim zdaniem, nie ma tu możliwości zostania bohaterem w pojedynkę. Wiem, że zostało to powiedziane w filmie właściwie (nie wprost), ale wydaje mi się, że powinno tu paść naprostowanie też dla sytuacji bardziej niecodziennych, tak jak na przykład bezpłodność kobiety, która według tego co padło w filmie, wskazywała by na nie możność stania się "bohaterem" w takiej okoliczności, co uważam za nie prawdę. Kobieta również może w takim wypadku pójść drogą "bohaterskości mężczyzny". Może też się tyczyć to (nie wszystkich) osób nie heteroseksualnych (w tym również aseksualnych). Aczkolwiek w tym wypadku zdaje sobie sprawę, że można to już podczepiać pod ewentualne poświęcenia, ale wciąż uważam, że powinno to zostać również dopowiedziane. Nie oznacza to jednak, że neguje treści przedstawione w filmie. Brak takich dopowiedzeń sprawia, że film docelowo wydaje mi się być dla osób które mają większe umiejętności do manipulowania abstrakcjami (czyt: osób bardziej inteligentnych) Edit: Tak jak w jednym skomentarzy jeszcze zauważyłem, ktoś zwrócił uwagę. Również poświęcenie mężczyzny nie musi sprowadzać się do rodziny, ale również ojczyzny czy narodu.
>Kobieta również może w takim wypadku pójść drogą "bohaterskości mężczyzny". wydaje mi się, że nie może w sensie mam na myśli to, że w tym pierwotnym, trochę barbarzyńskim, znaczeniu tylko mężczyzna może pójść tą ścieżką i być za to docenionym, bo pod względem biologicznym kobieta nie stanowi zadnej wartości poza macierzyństwem i 'zabawianiem' mężczyzny w jego drodze do bycia bohaterem
Wow. Oglądam filmy, czytam komentarze i jestem w szoku. Nie widziałem jeszcze na polskim yt takiego obiektywnego kanału czy społeczeństwa wyrobionego w około niego. Z jednej strony mamy wytłumaczenie dlaczego mężczyzna powinien być odważny itp A kobieta być opiekuńcza A z drugiej podczas wspomnienia o włosach czy ogólnie o ubiorze, mamy najlepiej wytłumaczone jak działa tak na prawdę moda itp. Nie mówiąc że " jak ktoś nosi rurki to hehe jaj nie ma wiecie". W komentarzach ludzie dyskutują w kulturalny sposób dlaczego bohaterstwo też momentami wygląda inaczej, dlaczego kobiety są teraz w dużo lepszej sytuacji= dużo mniej wymaga się od mężczyzny w kontekście siły fizycznej itp A kładzie się większy nacisk na jego inteligencję itp Na prawdę kanał zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Chyba jako jedyny nie podchodzi ani pod nazizm, ani pod drugą stronę barykady.
Nie do końca się zgadzam, bo na razie trochę inaczej definiuję wartościowość człowieka ale przynajmniej mogę poznać odmienne spojrzenie na świat i będę miała nad czym rozmyślać. Myślę, że to co przedstawiłeś jest jedną z wielu płaszczyzn, (a może nawet podstawą reszty). W sumie i tak wszystko skończy przytłoczone prozą życia, byle tylko nie za wcześnie... Jak zwykle ciekawy filmik, kom dla statystyk! :)
wystarczy zobaczyc na instagramie, ewentualnie innychtakich tkorzy goscie maja nawieksze branie (wygląd typu: Henry Cavill, Jordan Barrett, Jason Statham, bardzo łątwo dostrzec cechy meskie które podobaja sie kobietom, ewentualnie poczytac o blackpill)
@@ludzkiepomyje5720 Ja myślę że to zleży od kultury np w Japonii powinien mieć małą głowę i skórę bez żadnych przebarwień ale może mieć krzywe zęby. Że o zawodnikach sumo nie wspomnę, niby grubasy ale tamtym kobietom jednak imponują.
@@jankowalski565 imponuyje im status tych sumo, w Polsce tez gangsterzy mieli kobiet na peczki bo mielis status i pieniadze, niekoniecznie byli pieknisiami, wzor urody meskiej, tzn. przystoniaka dla kobniet jest ujednolicony
@@ludzkiepomyje5720 ty no nwm. Timothée Chalamet aktualnie jest na podobnym poziomie adoracji co Leonardo DiCaprio po zagraniu w Titanicu - czyli bardzo, bardzo, bardzo dużym, a mięśniami jakoś się nie chwali.
Zgadzam się ale jedno mi przeszkadza. Kobieta ma jako cel urodzić dziecko czyli tak jagby kolejnego bohatera a mężczyzna ma osiągać cele .np sportowe no i z tym się zgadzam tylko nie zapominajmy że niektóre kobiety też mają takie cele i nie zawsze dziecko jest na pierwszym miejscu. To bardziej drobna uwaga bo każdy jest inny i niekoniecznie ma takie same cele nawet jak czegoś się od niego oczekuje tak jak od kobiety dziecka czy mężczyzny osiągnięć
Wiadomo że istniały takie kobiety jak Maria Skłodowska Currie ale to bardziej chodzi o to że ewolucyjnie po prostu taka jest najważniejsza rola kobiety tak samo jak mężczyzny żeby zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo swojej rodzine. We spółczesznych czasach ten dobrobyt osiąga się często przez te wyniki. Oczywiście każdy ma własny wybór, ale "domyślnie" zawsze tak to działało i raczej będzie
Nie zgadzam się z tym że urodzenie dziecka przez kobietę jest bohaterskie. Obrazasz tym samym ludzi co poświęcili życie za innego człowieka, większość kobiet rodzi dzieci ale nie każdy byłby w stanie się poświęcić za inną osobę, tak samo jak mężczyzna który obiecuję obronę rodziny, jednak nie zawsze tak jest
Według schematu bohatera to spotkasz mędrca który cię wesprze w podjęciu dalszej drogi. Czyli spotkasz kogoś kto cię przekona że warto mieć dzieci...trudno powiedzieć jakimi argumentami i kiedy to nastąpi ale spodziewaj się głębokiej rozkminy.
Moim zdaniem bardzo słaby materiał, stereotypowy i ograniczony w swojej analizie. Wynika z niego, że kobieta, która poświęci całe swoje życie nauce, nie zostanie bohaterką, bo, uwaga: nie ma dzieci. xD No proszę, darujmy sobie tak wąski sposób myślenia, bo tylko powielamy i utwardzamy stereotypy w polskiej mentalności...
hm, wydaję mi się, że odcinek pokazał stereotyp i wielkie minimum co do zostania tytułowym ideałem i bohaterem. przecież nie trzeba akurat urodzić dziecka żeby zostać bohaterem, ALE to najprostsza droga do tego, która przyjęła się w społeczeństwie. większość społeczeństwa idzie na skróty i tylko nieliczni idą swoimi ścieżkami i nadrabiają te stereotypy czymś innym, czymś szczególnym. więc film pokazał absolutne minimum i to, co się przyjęło jako norma, a nie wszystko, przecież tyle ile ludzi na świecie to tyle bohaterskich czynów i ideałów, nie da się o wszystkim mówić, dlatego są stereotypy
Zresztą dodam że to tylko przemyślenia, a nie ma tu żadnych źródeł. Przemyślenia jak przemyślenia - każdy ma własne. Natomiast przedstawianie ich jako naukowy materiał (bo kanal z zalozenia mial byc popularnonaukowy) to ogromna pomylka.
Nie, masz miliony opcji na odkrycie w sobie bohatera. Motto tego filmu to dać siebie czemuś lub komuś innemu. Na pewno masz jakieś talenty, które mogą komuś pomóc, nawet poświęcając komuś czas, mówiąc dobre słowo :)
Jak się podobał film? Wymaga dużo myślenia dlatego boję się o odbiór. Mam nadzieję, że wyszło zrozumiale. (:
Więcej wiary w swoich widzów!
@@MrDevilSkate 60% oglądających kanał to osoby niesubskrybujące - nie boję się o moich widzów - tylko o przypadkowych ludzi wchodzących na film. (:
@ Ciekawe, teraz rozumiem sens Twojej wypowiedzi 😃
@ Może nie mają konta ale oglądają regularnie albo są na czymś w rodzaju okresu próbnego bo jeszcze nie są pewni czy chcą dostawać powiadomienia a filmy lubią. Algorytm cię chyba za bardzo nie wspiera chociaż powinien bo tworzysz wartościowe materiały
Nie spodobał mi się odcinek, ponieważ był nudny. Najbardziej zaciekawił mnie tytuł odcinka. W materiale a dokładniej na początku brakowało mi elementu, który by mnie zaciekawił i przyciągnął moją uwagę. Później obejrzałem do końca, ponieważ jestem fanem kanału. Jestem pewny, że gdybym nie znał twórcy, film wyłączyłbym w pierwszej minucie. Głównie dlatego, że początek jest o bohaterach pomimo tytułu wskazującego na "ideał mężczyzny" a nie "kim jest bohater". Część o bohaterze jest zbyt długa w stosunku do reszty filmu.
"Staje się ssakiem oddychającym powietrzem, które będzie w stanie samo stanąć na nogi i napisać komentarz do statystyk". Mistrzowskie schowanie prośby o komentarz
Na tym kanale stało się to już chyba memem xD
bez kitu xd
I to nawet dla profesora Miodka, bo zawiera błąd rodzaju ;-) ssak to nie ono:-P
Tak jakby ssaki oddychały czymś innym
denne
Urodziłem się po to by dać ten komentarz do statystyk, wreszcie moje przeznaczenie się wypełniło
Można umierać
@@klulikxd dokładnie XD
podpisuje sie
@@mosesslippers6370 Tylko przepiszę testament.
Pora umierać za statystyki :D
Ile ja razy oddałem życie w Battlefieldzie...
Ile to razy umierało się na linii frontu jako medyk w carycynie w bf1
Gdyby zagraniczne tytuły były tłumaczone mógłbym z czystym sumieniem powiedzieć, że wiele razy oddałem życie w Polu Bitwy.
(stwierdzą, że zrobiłem literówkę, ale zrozumieją to tak jak chciałem)
@@RandomPerson-zy5pr możesz też zrobić literówkę i powiedzieć na polu bitwy
widac ze tu nie bylo przemiany xd
Och, idealny mężczyzno
W barze siedzą Batman, Superman i idealny mężczyzna. Kto zamówi piwo? Nikt, bo nie istnieją.
Kurtyna.
Suche ale dobre 👍
Ale do tematu filmu pasuje 👍
Brzmi jak pomysł na nowy odcinek Superhero Cafe z kanału HISHE
Jak to
Przecież Pudzian istnieje ☹️
Jak to to ci wszyscy milionerzy nie istnieją?
Film na wysokim poziomie , aczkolwiek treść nie porusza w moim odczuciu niedostatecznie mocno temat przedstawiony w tytule . Konkretniej część poświęcona bohaterom jest zbyt długa w stosunku do reszty filmu a część w której przytoczony zostaje cytat Nitzscheg jest w moim odczuciu zbyt krótka . Są to jedynie moje subiektywne uczucia którymi dziele się w dobrej wierze .
Według mnie 10 minut to za mało czasu aby w większym stopniu poruszyć temat gdyż jest to zaawansowany, nie zero jedynkowy temat
*Nietzschego i nie stawiaj spacji przed znakami interpunkcyjnymi.
I "nie porusza (...) niedostatecznie" też nie brzmi dobrze.
Proszę, stawiaj poprawnie znaki interpunkcyjne.
Czm połowa komentarzy pod tym komentarzem dotyczy ortografi czy ci ludzie piszą tak każdemu .Czy oni wiedzą że nic to nie zmieni .A może chcą wyśmiać ludzi którzy są głupsi od nich .Tyle pytań tak mało odpowiedzi ¿
@@goszasz2520 czpiam sie,bo jak ktos tak pisze,to czensto takiego czlowieka niemoge traktowac powaznie .
Jako dziecko zawsze marudziłam na swoją płeć. Uważałam, że to nie fair, że chłopcy mogą biegać, skakać po drzewach i wdawać się w bójki, a dziewczynki powinny bawić się lalkami, uczyć się robić kolorowe kanapki i pomagać babci cerować skarpetki. Teraz sobie myślę, że po prostu chciałam zasłużyć na aprobatę. Irytowało mnie, że gdy mój kuzyn jest chwalony za aktywność, ja jestem za bierność. To w sumie wyjaśnia czemu teraz ciągle ćwiczę, uczę się i próbuję szlifować wszelkie umiejętności, podczas gdy moim koleżankom wystarcza umalować się oraz usłyżeć, że mają ładny uśmiech. To w sumie dziwne, że nie wystarcza mi po prostu pochwała. Zawsze chcę na nią zasłużyć. Może to dlatego, że nie chcę w przyszłości usłyszeć, że mój mąż osiągnął COŚ, a ja jedynie za niego wyszłam. Dziwne, no ale cóż. To w sumie tylko komentarz do statystyk.
Moze i do statystyk, ALE! dajacy do myslenia :-)
Trzeba było wchodzić na drzewa jak chciałaś. Ja jak chciałam to wchodziłam. A z tym chwaleniem za aktywność. Nikt nie nikogo nie chwali za samą aktywność tylko za dobrą aktywność. Czy u ciebie ktoś chwalił kogoś za złą aktywność?
Daj nr
Można zawsze było doczepić sie do chłopaków 😉. Przez tysiące lat mężczyzna miał być głową rodziny, być silny i dominujący i eliminlwać rywali a za razem gotów do ochrony własnej rodziny. Teraz powoli sie zmienia bo kobitki nie potrzebują ochroniarza i potrafią sobie same świetnie radzić a co za tym idzie mężczyzna już nie musi być tym macho i staje sie troche łagodniejszy. A bójki są właśnie pierwotnym zachowaniem dominacji i utrzymaniem poziomu testosteronu w organizmie a wpływa na szybki rozwój człowieka, cieleśnie i mentalnie.
Ot odpowiedź. Wszystko pomimo rozwoju cywilizacji ma swój początek i odnotowanie w pierwotnym człowieka.
ESTJ lub ENTJ jak mniemam ;)
bardzo się ciesze ,ze są tacy ludzie jak wy! napisałem wy bo wiem ,ze ten kanał realizowany jest przez kilka osób
Jaki Ty mądry jesteś.
@@damonlynx8251xD
Idealny mężczyzna musi:
- srać złotem
- mieć 3m wzrostu
- być napakowany jak skurwysyn
Ludzie są różni, lubią różne rzeczy, a ideał czegokolwiek nie istnieje
ideały istnieją, modele i modelki podobaja się wszystkim
@@janmiedza6607 Każda ma inną urodę, jednemu się spodoba, innemu nie, dla jednego modelki mają idealną figurę, a dla innego są zbyt szczupłe, więc nadal nie istnieje:(
@@makotna9626 guzik prawda, niektórzy zwyczajnie wiedzą, że u modelek szans nie mają więc wmawiają sobie, ze ich kobiety są idealne, a tak na marginesie czy kobiety wolą modeli czy takich bardziej przy kości?
@@makotna9626 to ma do ciebie pytanie w takim razie - czy modele męscy to ideały? wysocy , szczupli z łądnymi męskimi twarzami? kobietom podoba się jeden typ mężczyzn, natomiast faceci biora zazwyczaj to co sie nawinie - popęd seksualny :)
@@janmiedza6607 Chyba nie za bardzo rozumie pan ideę ideału, albo bardzo bardzo przyziemnie, więc nie będę się produkować, bo już po tych wypowiedziach, widzę, że to nie ma sensu i pan nie zrozumie:)
Odpowiedź na pytanie z odcinka:
Nie bije
Nie pije
Przynosi wypłatę
Koniec kropka.
Przecież takich gości laski najczęściej zostawiają, chyba że takie po 30 xD
Nie zdradza ☝️
Laski mają się dobrze bawić gdy bohater kozaczy a nie być kurami domowymi... no przynajmniej tak zdecydowana większość wyobraża sobie idealną sytuację. Natomiast dziecko to na starość po 30.
@@lisekhrystusek nie daje się nakryć miałeś na myśli
@@jankowalski565 po 30 to już starość? A może emerytura co?
Nie ma to jak kolejna niewielka dawka depresji... oglądanie materiałów na tym kanale ma coś z masochizmu
Co Ty pierdolisz, jaka depresja?
Może czas coś zmienić a nie się użalać
@@Szkodnik98 dobrze mówisz, nie wiem o co może mu chodzić, ale jeżeli chodzi o samopoczucie to sport jest najlepszym lekarstwem. Nie ma co się użalać, życie jest za krótkie na takie głupoty do kurwy nędzy.
@@juliettacher5789 po tym filmiku uświadamiasz sobie że nie zostałeś bohaterem i nie będziesz bo nie ma kto cię wesprzeć(punkt 2) wiec nie zaczynasz podróży i tak sobie egzystujesz a nie kozaczysz. To chyba dostateczny powód o depresji.
@@jankowalski565 jeb...ć pomoc sam się naucz robić miecz i idź na moby , zajmie to więcej czasu ale to cię czegoś nauczy , w każdym razie życie jest długie więc masz czas
Kobiety inaczej postrzegają idealnego mężczyznę do związku i wychowywania dziecka a inaczej idealnego, z którym chciałyby mieć dziecko.
Tak wiele rzeczy znaczy co innego do kobiet a co innego to samo znaczenie znaczy do mężczyzny
Skąd wiesz?
inaczej kiedy wogóle nie mają faceta.
A kto je w ogóle zrozumie?
Kobiety często marzą o "bad boyu" , bo przede wszystkim taki ktoś wzbudza w nich emocje. Ale taki gość nie nadaje się na rolę ojca. Więc powstaje sprzeczność pomiędzy tym o czym zwykle kobieta marzy, co ją pociąga, a rzeczywistością... To są kwestie nie do pogodzenia, a efektem ubocznym jest zrozumiala frustracja takiej kobiety.
Ju 16 lat temu stałem się ssakiem oddychającym powietrzem będącym wstanie samodzielnie stanąć na nogi tylko po to by napisać teraz komentarz dla statystyk
Nie jestem idealny tak jak ten świat,jestem wadliwy i zawodny. Nie jestem ładny ani inteligentny. Nie jestem opiekuńczy ani rodzinny brzydzę się dziećmi. Ale mam coś czego nie mają inni. Mam sens,sens życia i powód dla którego ten sens jest tak piękny. Jestem nim ja sam. Moje ambicje,marzenia,umysł.
Znalazłam ideał 🙃😂
Idealne podejście do życia
„Mężczyzna jest dla kobiety tylko środkiem. Celem jest zawsze dziecko” Niezbyt romantyczna wizja, dlatego nie dziwię się, że popkultura i komedie romantyczne pokazują utopijną, nieprawdziwą rzeczywistość. W innym wypadku chyba wszyscy dostaliby depresji, gdyby znali prawdę o relacjach damsko-męskich.
Wydało się, dla kobiet nie liczą się uczucia tylko by je zapłodnić a potem płacić alimenty xDDD
Znaczy no niedokońca popatrz na to bardziej z moralnego punktu widzenia a nie jak robot nie rozkładajcie ludzie rzeczy tak unikalnej bo miłość w każdym przypadku jest wyjątkowa to tak jakbyś wkładał ludzi do jednego worka są i ludzie którzy się kochają a nie mają dzieci
eeemmm... nie, rzeczy które wpłynęły na naszą kulture takie jake religija historia moralności sztuka itp. sprawiają że tak do końca nie jest co prawda z biologicznego punktu widzenia to tak ale jesteśmy ludźmi a nie zwierzętami różnimy sie od nich bo mamy "kulture" która sprawia że nie chodzi o to "cipa chuj ruchańsko oo aaa" nasze uczucie nie działają na takiej zasadzie związek który polega tylko na ruchaniu jest nie normalny co prawda "miłości" z naukowego punktu widzenia wiadomo jak wygląda ale w związku nie liczy sie tylko seks i do wszystkiego sie sprowadza ponieważ kobieta służy też mężczyznę jako "druga połówka życia" szczerze nie umiem do końca tego wyjaśnić ale wszyscy wiemy że związek nie sprowadza sie tylko i wyłącznie do seksu bo jak by tak było to monogamia praktycznie by nie istniała a jak by istniała to każda rozmowa pomiędzy mężem i żoną lub chłopakiem i dziewczyną itd. kończyła by sie na seksie no cóż nie żyjemy w epoce kamienia łupanego
Jan Kowalski żeby zostać zapłodnioną ale oczywiście nie przez byle kogo - hipergamia (akurat to jestem w stanie zrozumieć, bo kobieta wiele ryzykuje, idąc do łóżka z mało atrakcyjnym typem - słabe geny i gość może uciec w razie wpadki)
TheWhiteCj Mapping Związek jest niczym innym jak wymianą społeczną - zdrowy związek polega na wzajemnym zaspokajaniu własnych potrzeb. Pożądanie nazywane miłością ma zachęcić ludzi do wejścia w związek i przekazanie genów dalej. Ta „prawdziwa miłość” o której się mówi, moim zdaniem niekoniecznie jest miłością erotyczną, a przyjacielską - to jest ten etap stabilizacji, gdzie intymność i zaangażowanie nadal występują, seks jeśli występuje nadal to super. Owszem, kultura i religia różni nas od zwierząt, natomiast jest ona właśnie po to, aby poskramiać nasze zwierzęce instynkty - natomiast niemożliwe jest wyeliminowanie atawizmów u ludzi. Stąd konflikty wewnętrzne między superego a ID - Przykład : Kobieta jest atakowana przekazami, że ideał faceta to Justin Bieber. Jest z chłopkiem, który jest podobny ale nie rozumie, czemu go nie pożąda i czemu marzy jej się jakiś przystojny brutal.
Tytuł : Jaki jest idealny mężczyzna?
Nw, asd *przedstawia historię Hana Solo *
Ja: say no more
6:19 heroicznym czynem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie nazwał bym tego czynu heroicznym 🤔
Dzięki temu filmowi w końcu zrozumiałem czemu niektórzy mówią na seks ,,przygoda"
Bo kobieta jest bohaterką a koniec tej przygody zapowiada sequel
Mimikyu!
Łapka w dół ale z komentarzem. Autor próbuje nam wmówić, że życie wg. "zaprogramowanego" schematu prowadzi do "bohaterstwa". Umysł nie po to jest plastyczny i pełen pomysłów, żebyśmy wciąż mieszkali w jaskiniach. Jak ktoś woli schematy to spoko, dla mnie to nie problem. Można sobie wręczać order za urodzenie dziecka, można też być dumnym z tego, że oddało się życie kobiecie/rodzinie, ale dla mnie bohaterem jest każdy człowiek, który sam i świadomie wybrał sobie sposób na życie i ze swojego wyboru jest szczerze zadowolony, nie krzywdząc przy tym innych.
"Sam i świadomie"... no właśnie mało kto w taki sposób zostaje bohaterem. To jakieś nadzwyczajne okoliczności czy sploty zdarzeń tworzą niezwykłych ludzi. Polecę Korwinem, taki Hitler chciał być malarzem i jakby to co chciał się spełniło to nic specjalnego by się nie wydarzyło. A tak to Amerykanie zwerbowali nazistowskich naukowców i polecieli na księżyc. Poza tym słowo "faszysta" to nie byłby ulubiona obelga lewaków.
Jan Kowalski wydarzyłaby się cała masa nadzwyczajnych rzeczy, w tym lot na księżyc, bo do tego doprowadził rozwój technologii, któremu dała początek rewolucja przemysłowa. Poza tym nie byłoby w Polsce komunizmu a cała Europa byłaby teraz światowym hegemonem, zamiast USA. Cała masa ludzi, którzy ponieśli smierć w czasie wojny, miałaby szanse wykorzystać swój potencjał. Kto wie, czy wśród ofiar wojny nie było kolejnego Einsteina? Albo innego geniusza, który dzięki swojemu wybitnemu umysłowi wprowadziłby nasze życie na lepsze tory, z lekiem na raka włącznie. Tego się nie dowiemy, można tylko spekulować.
small world niestety pokazujesz swoją niewiedzę historyczna gdyż Amerykanie nie chcieli polecić na księżyc bo mieli na to chęć powód był inny a mianowicie przegonienie ZSSR można się kłócić co by było gdyby ale fakty są takie ze ww2 i zimna wojna spowodowały przeniesienie wielu środków w naukę by być lepszym od swojego konkurenta
small world zreszta jakby nie było hitlera prawdopodobnie Niemcy byłyby w rozsypce a na Europę najechalaby Armia czerwona i nikt nie wie jakby się to skończyło
MAsz rację. Ludzie samo tworzą zasady, schematy, opinie i próbują wmówić innym że to jest normalne, a wszystko inne fe. To nie jest schemat którym chciałbym podążać bo prowadzi do smutnej przeciętności.
Uważanie, że ktoś nie jest prawdziwym mężczyzną bo nie lubi zdobywać albo nie jest prawdziwą kobietą bo nie chce rodzić dzieci, i tłumaczenie tego biologią jest trochę absurdalne. Nie każdy mężczyzna jest ciekawy świata i nie każda kobieta jest opiekuńcza to jest kwestia indywidualna. Prawdziwą wolnością jest, jeśli żyjesz w zgodzie ze sobą a nie "bo tak było i jest".
fajny komentarz wilson
Tylko, że w tytule jest napisane "idealny mężczyzna". Nikt nie powiedział, że mężczyzna, który nie lubi zdobywać nie jest prawdziwym mężczyzną. Trudno mi jest sobie wyobrazić, że ktoś uznaje kogoś kto niczym się nie wyróżnia bohaterem. Analogicznie z kobietą. Poza tym to oczywiście kwestia opinii, dla każdego ideał może być inny, ale w filmie poruszony jest raczej taki najpopularniejszy typ bohatera.
Mówisz o "idealnym człowieku".
W konstrókcie płciowym reprodukcja jest jego integralną częścią.
@@adrianaaa6755 A co znaczy "idealny"? Idealny w oczach kobiet, w tym przypadku. A można mieć wyjebane jak cię kobiety widzą i żyć sobie po swojemu. Oczywiście, że kobiety będą chwaliły tych cudownych i opiekuńczych kolesi, no szkoda tylko że jak trzeba kogoś stuknąć na boku to te cechy w niewyjaśniony sposób znikają z listy pożądanych
Wydaje mi się ze macierzyństwo dla kobiety jak i założenie rodzinny, zbudowanie domu, zapewnienie jej bezpieczeństwa dla mężczyzny jest przyjęciem dużego bagażu odpowiedzialności jednak podołanie takiej odpowiedzialności powinno przynosić spełnienie (tak mówi o tym psychologia)
Dziękuję za 5:35 - 5:55 - mnie osobiście ten fragment najbardziej poruszył ❤ (komentarz do statystyk)
bez mezczyzn nie byloby by dzieci i bez kobiet nie byloby dzieci
Nie istnieje idealny mężczyzna czy też kobieta. Istnieje za dużo kryteriów, a poza tym wszyscy jesteśmy ludźmi, a z tym się wiąże, że nie jesteśmy idealni. Pomijając kwestię, co rozumiemy pod względem bycia idealnym.
mysle ze biologicznie zegary oparte o rozklad normalny gaussa wiedza lepiej od ciebie ;x
Wszystko w życiu ludzkim jest względne, więc ideały również. Człowiek to zwierze który ma określone cele ewolucyjne ukryte głęboko pod jego świadomością co nie oznacza że musi im ulegać. Bycie ponad swoją zwierzęca naturą i traktowanie jej jako podległej swojej woli sprawia że jesteśmy w stanie być istotą obiektywnie doskonalszą. Nieco podobne myślenie przedstawia Buddyzm i związane z nim osiągnięcie nirwany gdzie uwalniamy się od swoich wszystkich pragnień lub niektóre nurty filozoficzne.
jasne, a budda osiagnal to tylko i wylacznie dzieki.. upodleniu sie jako... prymitywne zwierze. Z tego co sie orientuje to nasz buddyjski ksiaze prowadzil dosc ostry tryb zycia niczym warszawski krol salonow. I kiedy (moje przypuszczenie, na podstawie wlasnych doswiadczen) po prostu przegial i wpadl byc moze w ostre delirium zyciowo-depresyjne w celu ratowania siebie uciekl wysoko w góry. Mezczyzna dokonuje przemiany pod wplywem KRYZYSU, a nie pod wplywej objawienia.
@Nic0lai na mysli mam to, ze gadanie pt wszystko jest piekne i tylko od nas zalezy co nam sie podoba jest w mojej ocenie bzdurą. czy tlusta baba ucieknie z dziecmi przed tygrysem? nie. a musiala uciekac przez dziesiatki milonow lat. i to ze teraz nie musi, nie zmieni twoich biologicznych algorytmow, ktore sa starsze niz caly nasz gatunek. kiedy patrzysz na czlowieka to nie podoba ci sie jego buzia, tylko jego geny. ladna buzia i duze cycki sa tylko i wylacznie manifestacja dobrze poukladanych genow niczym wiecej. jestesmy wszyscy jednakowi w swojej wyjatkowosci. jestesmy tylko i az ludzmi. niczym sie specjalnie od siebie nie roznimy. i wiem co mowie, bo objechalem swiat dokola, gdzie podrozowalem przez blisko 2 lata. i na swojej drodze spotykalem dokladnie to samo tylko ze w innym odcieniu skory i z poziomymi szparkami od oczu
Perfekcja to okrutna pani. Mimo tego myślę, że dzięki niej stajemy się lepsi, jednak nie dajmy się jej uwieść na całego, bo zwariujemy.
Bardzo fajnie, że wykorzystałeś w materiale komentarz jednego z widzów, na prawdę widać, że cenisz swoich widzów.
Trochę boje się jak podsumuje mnie ten film
😂
Czas na zmianę (:
Ideal woman:
-female
-alive(optional)
XD
5:22 apropo komentarza do statystyk
*You know the rules, and so do i*
:)
(:
(:)
:():
Moim zdaniem zdrowym podejściem jest uświadomienie sobie, że nie każda kobieta chcę być "bramą" życia, a ta co chce mieć dzieci po prostu będzie się o nie starała.
Czy chcesz dzieci, czy nie to twoja indywidualna sprawa nieważne jak jesteś kobietą czy jak mężczyzna i to chyba dość oczywiste. Pozdrawiam!
Chyba nie jest nigdzie wspomniane ze musi byc tą przysłowiową "bramą" ale jednak duzo ilosc kobiet decyduje sie na potomstwo.
@@ksjsosbxknxksbd7616 No ale "bohaterem" może być przysłowiowo każdy, niekoniecznie kobieta tylko w jeden sposób rodząc dziecko i tak wiem, autor filmu zaznaczył wyraźnie, że to tylko takie gdybanie filozoficznego z jego strony, więc mój komentarz nie jest złośliwy, po prostu nie zgadzam się z jego zdaniem a przynajmniej uważam że to wszystko jest zbyt uogólnione ;)
Bo w społeczeństwie jest taka łatka na kobietach, że "ona jest kobietą i musi mieć dzieci". U mnie w rodzinie jest dużo przypadków problemów z zajściem w ciążę i oczywiście to temat tabu. Ostatnio przyjechała przyjaciółka mamy i pokazywała zdjęcia z jakieś imprezy. Pokazała małżeństwo znajomych 10 lat po ślubie i zaczęła się rozwodzić jak to jest możliwe że oni jeszcze dziecka nie mają i to takie dziwne i coś jest z nimi nie tak.... Mama jej odpowiedziała, że raczej jej się nie pochwalą, że mają problemy i to jest ich prywatna sprawa. Ale chyba przyjaciółka nie zrozumiała tego co mama miała na myśli. Trochę to upadlające, że ktoś widzi singielkę to mówi że pora wyjść za mąż, a jak już jest się w małżeństwie i nie można mieć dzieci, albo można ich zwyczajnie nie chcieć, to od razu krzywo się na Ciebie patrzą.
ertroid +1
Widze prezentujesz głębokie niezrozumienie tego o czym mowil autor
5:20 dlaczego za każdym razem mnie czymś zaskakujesz i rozbawiasz...
Komentarz do statystyk :)
Mnie ciekawi co by powiedziały dziewczyny które nie mają ani chłopaka ani męża a swojego ojca nienawidzi
Idealny mężczyzna to taki, przy którym można być sobą. Taki, z którym chce się mieć dziecko i nie powoduje to żadnego lęku. Mężczyzna, który wie, że do wychowania potomstwa są potrzebne wzorce męskie, nie tylko kobiece. Taki, który nauczy syna czy córki umiejętności manualnych, sprawności i hardu ducha, który przekaże, że nie na wszystko można sobie pozwolić i nie na wszystko się zasługuje (co wyeliminuje u dzieciaka podstawy do depresji w doroslosci), ale również taki, który otoczy opieka i będzie zawsze bronić (dosłownie i w przenośni). A dla partnerki bedzie ciepły, troskliwy, opiekuńczy i wierny. Taki, który nie będzie weekendowym tatusiem albo nie zwieje, bo żona przybrała 5 kg po ciąży. Rola mężczyzny w życiu rodziny nie polega tylko na dostarczeniu materialnych zasobów. Niestety współcześni mężczyźni są ofiarami przekonań, że kasa i pozycja społeczna sprawi, że w średnim wieku nadal będą atrakcyjni dla młodych, płodnych kobiet i szczęśliwie ułożą sobie z nimi życie i wspólnie zestarzeja. Nie tędy droga. Bez empatii, rozwiniętej świadomości i tych miękkich umiejętności mężczyzna będzie nadal nieszczęśliwy. Nikt go naprawdę nie pokocha. Panowie, proszę, uczcie się siebie i swoich emocji dla własnego zdrowia i równowagi! Ja osobiście mam już dosyć pozerów, którzy kasa i arogancją uważają ze dostaną wszystko i mają się za lepszych od innych mężczyzn. Odrzuca mnie od takich alfow, seksualnie również.
G*, chociaż w złotym papierku, to nadal g*
to ciekawe co piszesz, z doświadczenia raczej właśnie ci "delikatni i z miękkim umiejętnościami" raczej mają 10 razy ciężej, bo nie wpisują się w archetyp tego co kobiety widzą w filmach/na instagramie
@ Tak, masz rację, mają ciężej. Sam dobry charakter nie wystarczy, tak samo jak zasoby finansowe dają sukces tylko na krótka metę. Żyjemy okrutnych czasach.
Dla mnie idealny człowiek (nie robię specjalnie rozdziału na kobieta, mężczyzna itp.) to po prostu taki, który nie wyrządza zła i nie sprawie cierpienia innym 🤷🏼♂️
(Ale jednocześnie nie jest kompletnie bierny i nie chodzi o to, że jak "zrobisz" / urodzisz dziecko to już jesteś wspaniały, samo to że uczciwie pracujesz, nikomu nie szkodząc, sprawia, że czynisz dobro )
+1
Jeżeli się nie mylę to Jordan Peterson o takich ludziach, którzy nie wyrządzili zła, mówił, że to po prostu ludzie nieszkodliwi, nie "dobrzy" czy "idealni" 🤔
Bycie takim człowiekiem daje psychiczne plusy ale fizyczne minusy
Samo nie wyrządzanie zła nie wystarcza, trzeba też czynić dobro
_cognita _ czyniąc dobro zyskujemy własne szczęście ale nie aprobatę innych osobników o która nam chodzi
Gdy podejmiesz działanie stajesz się bohaterem, po śmierci bohater staje się legendą, z czasem legenda zmienia się w mit, słysząc mit mężczyzna podejmuje działanie. (:
W filmie nie ma nic filozoficznego. To niereflekstyjny zbiór opinii osób na pewne tematy i znajdywanie paraleli pomiędzy tymi tematami. Nie chcę mówić o ocenie przedstawionych opinii, bo nie jest to tutaj istotne, ale nie ma tu przedstawionej żadnej analizy konceptualnej poprawności stwierdzeń. Metafora nie równa się filozofii, a wyrażona opinia nie jest opinią filozoficzną tylko dlatego że łączy ze sobą koncepty. Więc disclaimer z początku filmu wygląda jak strawman zastosowany niewprost mówiący coś w stylu "jeśli jesteś osobą u której występuje reakcja niezgody z treścią przedstawioną w filmie, znaczy to że nie rozumiesz przedstawionych idei, bo są filozoficzne"; przyrównując to do takiej samej skali błędu jak nieumiejętność rozróżnienia metafory i dosłownego opisu. Jest to zwyczajnie błędna sugestia; tak samo jak nazywanie opinii pseudofilozoficznych (albo okołofilozoficzny, czy zawadzających o obszary filozoficzne - nie chodzi mi tu o dewaluacje stwierdzeń, ale ukazanie błędności w użyciu nazw) filozoficznymi. Mówiąc krócej, widzę tu fundamentalnie niefilozoficzne przedstawienie pewnego podzbioru ze zbioru opinii na dany temat, który koincydentalnie (jak wszystko) zawadza o filozofię, co nie daje legitymizacji nazywania przedstawionych myśli jako filozoficzne.
Jeśli myśli filozoficzne faktycznie miałyby być tutaj obecne, to każda instancja słów takich jak "jest" czy "powinno" musiałaby być niezależnie uargumentowana wobec kontrargumentów. Jako że nie jest, rozsądne i uczciwe byłoby nienazywanie obecnych tu stwierdzeń filozoficznymi.
Racja
👏👏👏
Chcialabym kiedys dojsc do takiego poziomu, zeby umiec dojsc do takiego wniosku i takimi slowami go opisac, naprawde
Można pięknie pisać głupoty, które nie opisują tego co by miały. Sam temat bohatera i celu życia jest filozoficzny.
@@nathalieksghdvjk8422 Z drugiej strony, umiejętność przedstawiania złożonych koncepcji, używając prostego języka to też nie lada sztuka. Jak mawiał klasyk:"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić-to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz".
idealny mężczyzna to taki jak ja czyli który subskrybuje nie wiem ale się dowiem od 98 subskrybcji
Zapisujesz wszystkie subskrypcje i od kiedy masz? xD
Jesteś tak idealnym mężczyzną, że kobiety na Ciebie nie zasługują. Należy Ci sie męski zdobywca
@@Arekadiusz tak ^^
@@Jutrzenka99 noooo +1 byczq
Wdł. mnie idealny mężczyzna to ktoś kto nie boi się być sobą.
Stara się być dobrym i ma cel w życiu.
-skromne ale treściwe.Nic dodać ni ująć.
Wypowiada się ta prawdziwa kobieta.
Pozdr. mężczyzn którzy to czytają.
Ja również cię pozdrawiam
I właśnie to najczęściej mężczyźni którzy starają się być dobzi i ''być sobą'' spotykają zawód w życiu i popełniają samobójstwa
@@wojtek4093 niestety straszna i smutna prawda.
No to już wiem czemu teraz jest kryzys męskości, brakuje wsparcia kogoś lepszego(punkt 2) więc cały schemat nie może wystartować.
Kryzys męskości ? to kobiety wyznaczają mode i jacy będą mężczyzni , przykładem na to jest Justin bieber w filmie. Chodzi o to że ten twój kryzys męskości po części zawdzięczaj kobietą , faceci dostosowują się do potrzeb i preferencji płci pięknej. 15 lat temu największe branie mieli tak zwane dresy oczywiście każdy chciał być dresem , Pózniej najwieksze branie skejci a jeszcze Pózniej facet w rurkach , gdy tylko Kobietą zaczeły podobać się dziary rękawy na rękach nagle połowa mężczyzn na ulicy ma wydziarane ręce. Chociaż tak się zastanawiam o czym mówisz pisząc kryzys męskości
@@patrykdubiel4456
"Nie martw się".
To idzie też w drugą stronę.
Większość dziewczyn wygląda jednakowo, bo obowiązuje jednakowa moda, która ma się podobać większości mężczyzn.
Jakież to szczęście, że w tym nieindywidualistycznym i niekreatywnym procederze nie uczestniczę.
Pozostaję sobą.
@@patrykdubiel4456 Ale wiesz, że te same kobiety nie chcą uprawiać seksu z tymi mężczyznami, bo są za mało męscy? Myślisz, że dlaczego Europejki tak lecą na czarnych i muzułmanów? Feminizm najpierw zdusił męskość, a później odezwała się biologia.
@@TheSimonx4 a co jeśli kobieta jest rasistką? :o
@@marcyssnow4018 wtedy kupuje białe dildo o wymiarach tego czarnego.
Trochę nie zgodzę się z tym filmem. Dla mnie prawdziwym bohaterem nie jest mężczyzna który się poświęci i zdobędzie wszystko ani kobieta która będzie miała dzieci. Prawdziwym bohaterem jest ten kto przeżyje swoje życie według własnych ambicji celów i planów, osiągnie sukces dla samego siebie i na koniec powie "ale te życie zajebiste było "
Pierwsza część odcinka była okej na temat a później miałam takie co kurwa? Ze co? Przepraszam, ale społeczeństwo mi mówi ze mam wybór, nie widzę siebie w roli matki, nie lubię spędzać czasu z dziećmi. Wręcz przy nich nerwicy dostaje i myślę ze w tej roli bym zawiodła i chce robić coś innego w czym będzie "ze mnie większy pożytek". Więc nie czuje się ani trochę skrzywdzona tym, że mogę nie być nigdy matką. Fajnie jeżeli jakaś kobieta ma inne zdanie i chce mieć rodzinę itd. Ale jak dla mnie to nie było obiektywne i nie na temat idealnych mężczyzn. Bardziej na siłe dodane antichoice i bycie "prolife"
Każdy ma wybór, ja mam wybór nie starania się być idealnym mężczyzna czy "bohater", a Ty masz swój wybór. Nie każdy nadaje się na rodzica i to jest zrozumiałe. Nie widzę też niczego złego w promowaniu życia. Natomiast wybór powinien mieć każdy. Ja mogę go uważać za zły, ale w ostateczności zrobisz jak będziesz chciała. Proponuje tobie też nie zamykać się na żadną opcje, ponieważ z wiekiem wiele rzeczy się zmienia. Nasze potrzeby, priorytety i wartości zmieniają się wraz z doświadczeniami i wiekiem. Nigdy nie wiadomo :)
Ktoś tu się chyba zgubił w internecie...
@Vladivostok Dokładnie. Kwestia zmieniających się priorytetów, a na to nie zawsze ma się świadomy, racjonalny wpływ. Być może po ścianie Twoje zycie ulegnie tak drastycznej zmianie, że dziecko będzie jedyną drogą do zapełniania pustki.
Zycie scypie jak to powiadadał mój dziadek
@@Gtascyzoryk12 To prawda, wszystko może się zmienić. Ale jak dla mnie mogli inaczej dobrać słowa. To naturalne, że człowiek w większości przypadków zakłada rodzinę itd. Ale mówienie o tym jak o bohaterstwie może być krzywdzące dla niektórych i odbiegające od tematu odcinka.
Edit bo korekta mi słowa pozmieniała
Nie mogę zgodzić się z tym filmem kompletnie, jakoś zawsze byłem przeciwny masom ludzkim mówiącym mi jak mam żyć i kiedy mam się stać mężczyzna. Nie uważam że przytoczone argumenty powoduje że stanę się mężczyzna / kobieta lub bohaterem. Takie twierdzenia moim zdaniem są krzywdzące dla osób które nie chcą mieć dzieci itd. itd. W ostateczności nie ważne jest co mówić społeczeństwo a to co samemu się czuje i zrobi 🙃 ja jakoś też stałem się bohaterem i mężczyzna w niejednych oczach mimo że nie stosowałem się do Twoich spostrzeżeń na temat świata
Tytułowe pytanie brzmi: "Jaki jest idealny mężczyzna?"
Problem w tym że nie ma idealnego mężczyzny. Każdy człowiek płci męskiej jest po prostu mężczyzną. Każdy człowiek jest idealny i zarazem nieidealny.
To prawda, że życie mężczyzny częściej przypomina przygodę pełną wyzwań, że mężczyzna może być bohaterem na inny sposób od kobiecego. To prawda że bohaterstwo kobiety, fundamentalnie znajduje ekspresję w powołaniu na świat nowego życia. Prawdą jest również, że bohaterstwem mężczyzny będzie jego dobroć, opiekuńczość, inwestycja zasobów w utrzymanie i rozwój rodziny.
Zgadzam się również z tym, że to natura w dużej mierze determinuje gdzieś pod spodem, naszą aktywność w kierunku poszukiwania partnera, najlepiej "idealnego". I oczywiście gdzieś pod spodem działa ta chemia, mechanizmy hormonalne, podświadome obserwacje, pociąg fizyczny determinowany przez geny.
Czy nazwalibyśmy jednak mianem "bohaterstwa" fakt, że gołąb albo dżdżownica, pod wpływem naturalnych bodźców wiążą się w pary i rozmnażają? Raczej nie. Czy możemy powiedzieć, że dobór naturalny u ludzi, jakoś znacząco co do mechanizmów, różni się od doboru w ogólnie ujętym świecie zwierzęcym? Również nie.
W czym zatem leży problem i jaki jest prawdziwy powód, że powstają takie materiały jak choćby powyższy?
Czy oglądanie tego typu treści ma nam w czymś pomóc? Ma nam otworzyć oczy na jakieś fakty? Uczynić nasze społeczeństwo zdrowszym? Jeśli tak, to w jaki sposób? Jak nazwalibyśmy ten mechanizm, czym on jest? Skąd bierze się potrzeba w nas odbiorcach, by jednak poświęcić te parę minut z naszego życia, pozwolić by materiał anonimowej osoby, pozostawił w naszych umysłach jakiś ślad?
Wreszcie skąd bierze się potrzeba napisania przeze mnie tego komentarza, skąd nadzieja że ktoś go przeczyta, coś poczuje, może zrozumie, może jednak się ze nim zidentyfikuje?
Rola mitów jest bardzo ważna dla naszego społeczeństwa, tak naprawdę dla kultury jaką tworzymy. W mitach przekazujemy głęboką prawdę, niezmienną od tysiącleci. Prawdę esencjonalną, często stanowiącą podwaliny dla współczesnej etyki, psychologii, filozofii.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie odrzuci tego dorobku. Sądzę jednak że jednocześnie każdy człowiek o zdrowych zmysłach i w miarę świadomy zauważy jednak, że nie da się człowieczeństwa, kobiecości i męskości, emocjonalności, motywacji, charakterów, sprowadzić do opisu zawartego w ramach 10 minutowego filmu.
Wydaje mi się że tak bezlitośnie ramowe ujęcie, staje się spłyceniem, które słusznie większość słuchaczy (widzów) wprowadzi w stan głębokiego dyskomfortu.
Aby być "prawdziwym mężczyzną" musisz być bohaterem, poświęcić się dla kobiety, dla rodziny, a może dla jakiejś dyscypliny naukowej lub sportowej... Ładnie to brzmi, ale w praktyce nie jest wcale takie oczywiste a to dlatego iż mamy do czynienia z ludźmi a nie z maszynami biologicznymi.
Być człowiekiem, to nie znaczy być gołębiem, który zamiast piór nosi drogiego smartfona.
Różnica między człowiekiem a gołębiem, nie polega na tym, że gołąb sra gdzie popadnie, a człowiek (zwłaszcza o wysokim statusie) sra do złotej muszli.
Różnica między człowiekiem a zwierzęciem polega na tym, że człowiek może być ponad własnymi instynktami, że może dowolnie nadawać i kształtować wartość oraz sens swojego życia.
Nie jest bohaterstwem człowieka sam fakt spłodzenia potomstwa, ani wydanie tego potomstwa na świat. Gołąb też potrafi to zrobić. Jednak człowiek pragnie widzieć w tym sens, wyższy cel.
Często tym celem staje się "stworzenie lepszej rodziny niż ta w której ja się wychowałem/am".
Lepszej, czyli może bardziej zasobnej, takiej gdzie jest więcej ciepła, miłości, troski i zrozumienia... Problem w tym, że najczęściej jest to iluzja. Wyścig donikąd.
Ludzie którzy wchodzą tutaj i nie tylko tutaj, by oglądać tego typu treści, często po prostu obserwują świat trudny, przykry nieidealny. Bo taki ten świat jest. Zobaczą może Gwiezdne Wojny, Władcę pierścieni, czy inne naprawdę wielkie dzieła popkultury. Nie zobaczą często jednak dzieł wybitnych, wskazujących jednak na to, że ludzkie życie jest absurdem i farsą.
Ludzie w większości będą wypierać fakt, że ich życie nie ma znaczenia w sensie ideowym, że ich duże mózgi po prostu produkują jedynie masę artefaktów, emocji, nadziei, wiary...
Niestety jednak, nie ma w tym bohaterstwa na żadnym z etapów. Jest jedynie potrzeba iluzji, potrzeba robienia czegoś, bo coś trzeba zrobić.
Im mniej inteligentni ludzie, tym chętniej będą się rozmnażać, bo w sumie po co mieliby się zastanawiać nad czymś? Naprawdę do tego nie potrzeba żadnej idei.
Ludzie mądrzy i wrażliwi, zauważają jednak takie nieodłączne aspekty życia jak: "przemoc, kłamstwa, manipulacje, ból, zło". A przy tym zadają sobie pytanie jak można je minimalizować.
Czy odpowiedzią na te pytania, powinno być przyznanie: "Bo życie jest ciężkie, a ja muszę być dorosły, odpowiedzialny, wejść w moją biologiczną rolę"? To tak nigdy nie zadziała.
Bohaterstwo człowieka w prawdziwym ujęciu, zawsze będzie oznaczać wymykanie się tym rolom, ucieczka od predystynacji, wtłaczenia w mechanistyczną i deterministyczną wizję świata.
Bohaterstwo i prawdziwość mężczyzny, nie polega na utożsamieniu się z mitem mężczyzny, nie jest związane z przejściem rytualnym. Owszem, takie przejście może się dokonać i często się dokonuje, ale niestety zwykle w formie gwałtu na mężczyźnie, a nie w formie procesu uwzględniającego jego emocjonalność i człowieczeństwo.
Podobnie z resztą w przypadku kobiet.
Rozumiem oczywiście mitologię i nie neguję jej. Niestety jednak mitologia wzięta dosłownie i wtłaczana jako prawda objawiona, jako siła mająca formatować społeczeństwo, tutaj męską jego część, wyrządzi więcej szkód niż pożytku.
Możemy próbować np. zatęsknić za czasami, gdzie młody mężczyzna był odebrany matce i wyrzucony rytualnie do lasu na parę dni. Oczekiwano w ten sposób, że młody chłopiec stanie się nagle mężczyzną. Uważam że to jest po prostu bzdura! Być może kiedyś w bardzo dawnych i mało ucywilizowanych czasach miało to jakiś praktyczny sens. Ale to nie są już te czasy.
Powrót do prymitywnych korzeni nie jest już możliwy.
Płeć i role z nią związane, kulturowo się zmieniają. Jedyne na co powinniśmy zwrócić uwagę w tym wszystkim, by zmieniały się one proporcjonalnie i równowagowo zarówno u kobiet i u mężczyzn w procesie wzajemnego dialogu i zrozumienia.
Nie musisz już chodzić na polowania. Pijany ojciec z manią wielkości, nie musi wyrzucać cię z domu, żebyś mógł stać się "prawdziwym" mężczyzną.
Prawdziwy mężczyzna potrzebuje kobiety która okaże mu empatię i zrozumienie w takiej samej formie i natężeniu, jaką on sam jej daje. Prawdziwy mężczyzna jest istotą emocjonalną, empatyczną i takiej samej emocjonalności, ciepła i bliskości potrzebuje ze strony kobiety.
cd 1...
Prawdziwy mężczyzna, nigdy nie pozwoli na to, by jakiś "rytułał" inicjacyjny, odarł go z emocjonalności i człowieczeństwa, doprowadził do "legalnej" traumy, "uzasadnionej" społecznie.
Prawdziwy mężczyzna, nie zwiąże się nigdy z kobietą, która postrzega go jedynie przez pryzmat biologicznej funkcji i roli.
Prawdziwy mężczyzna, zerwie kontakt z ojcem, który go upokarzał, negował jego wrażliwość i godność, by zrobić z niego "prawdziwego mężczyznę".
Mit zawiera w sobie opis pewnego stanu, być może pożądanego jako efekt finalny, jako emanację już dojrzałego mężczyzny, doświadczonego, 60 letniego może. Ale ma się nijak do procesu kształtowania się męskiej psychiki.
Powinniśmy zatem poświęcić więcej uwagi na opis procesu, który jest właśnie tym prawdziwym bohaterstwem, gdy zamiast popełniać samobójstwo, pragniemy jednak w tym procesie być i żyć.
W tym sensie, każdy żyjący mężczyzna i każda żyjąca kobieta jest bohaterem. Póki co.
Prawda jest taka, że by żyć na tym świecie, zwłaszcza jako człowiek wrażliwy, inteligentny, refleksyjny, to jest prawdziwe bohaterstwo. A nawet powiedziałbym, że fakt iż rezygnujemy z posiadania potomstwa, jest często aktem najwyższego bohaterstwa, człowieczeństwa i empatii.
Większość ludzi rozmnaża się nie z jakiś wyższych pobudek, ale z powodu egoizmu oraz pustki płynącej z ich żyć.
40% par się rozwodzi. W wyniku samobójstw ginie więcej ludzi niż w wypadkach samochodowych czy innych tragediach. Ilość ludzi "chorych" na depresję rośnie z roku na rok i dotyczy co raz młodszych.
Czy to dlatego, że nie mogą się rozmnożyć i zostać "bohaterami", poczuć "szczęśliwymi i spełnionymi" ?
Nie, to dlatego, że wciska się im na siłę mity, mówi się im jakimi powinni być, co to znaczy być "prawdziwym mężczyzną", "prawdziwą kobietą". Robi się to na siłę, tylko po to by mieć święty spokój, no bo przecież powiedziałem! - powie rodzic - "ja mam rację".
W tak instrumentalny sposób traktuje się dzieci, wymagając od nich efektów natychmiast!
Tak samo kobiety, wywodzące się z dysfunkcyjnych domów, oczekują od swoich mężczyzn efektów "natychmiast".
Ale to nie działa i zadziała bardzo rzadko, ponieważ nie umiemy mówić o procesie, nie rozumiemy często, że związek to proces, dialog, dwoje ludzi zanurzonych w absurdzie. Dwoje ludzi, którzy zamiast rozmawiać, czuć, kochać, słyszą z każdej strony: "Masz być taki/taka", "Wiesz co to znaczy być idealnym facetem? To weź się kurwa w garść i nim bądź! Czekam! WYmagam!".
I to właśnie nas gubi jako ludzi. Nie gubi nas prawda mityczna, nie gubią nas archetypy, czy brak chęci podążania za nimi. Bo przecież naturalnie, chęć podążania za nimi jest w nas fundamentalnie wpisana, jest wypalona w sercu każdego człowieka.
Gubi nas brak zrozumienia dla procesu który powinien zajść w sercu kobiety i mężczyzny. A dla każdego człowieka z osobna, ten proces stanowi indywidualną i bohaterską drogę.
Jest to droga która finalnie może nas zjednoczyć z archetypem i prawdą esencjonalną, biologiczną. Jednak ten proces odbywa się na płaszczyźnie bardzo istotnej, bo emocjonalnej.
Jeśli zaprzeczymy, zamkniemy na to oczy jako społeczeństwo, będziemy generować istoty kalekie, okaleczone emocjonalnie po obu "stronach".
Kobiety będą oczekiwać nieświadomie, że ten "prawdziwy mężczyzna" to tak jak ojciec, będzie wykastrowany z emocji. A mężczyźni nieświadomie będą chcieli się wpisywać w ten wzorzec. Potem ktoś "mądry" powie na YT, że kobieta rodzi, a facet zarabia hajsy i na tym polega bohaterstwo i sens życia.
No właśnie nie! Bez miłości ten proces się nie odbędzie. I to dlatego co raz więcej osób nie potrafi tworzyć stabilnych i trwałych związków. Bez miłości rozumianej w sensie ludzkim, a zatem w sensie procesu który wspólnie przechodzimy a nie "miłości" za to, że kobieta czy facet, widzą ukształtowane poprzez gwałt, na siłę wytworzone role. Ludzie udają, często właśnie w formie mitomanii, że już są takimi jak oczekiwano od nich. Ale to zwykle nie jest zintegrowane na styku świadomości z podświadomością.
Ludzie uczą się sztucznie, że coś powinno być takie a nie inne, ale nie rozumieją dla czego.
A odpowiedzią na te wątpliwości, nie jest wcale filmik, który rzuca im po raz kolejny, w bezduszny sposób "prawdę" prosto w oczy.
Odpowiedzią jest bliskość i miłość, z której to dopiero wyłania się prawda. Nie ma innej drogi, nie ma drogi na skróty, bo droga na skróty, wymuszanie tego, prowadzi do przemocy. Przemocy rodziców wobec dzieci, albo przemocy partnerów wobec siebie wzajemnie.
Każdy mężczyzna jest prawdziwym. Każda kobieta jest prawdziwą. Różnice jedyne jakie możemy zastać, jakich możemy doświadczyć, to te związane z dynamiką naszych rozwojów, z miejscem w jakim jesteśmy na pewnej drodze, z predyspozycjami do rozumienia czegoś wcześniej lub później.
Ale to właśnie dla tego, powinniśmy się dobierać w zgodzie z tym prawdziwym stanem naszych serc.
Niestety częściej jedynie imitujemy ten "pożądany efekt końcowy", jednak okazuje się tak często w życiach zarówno mężczyzn jak i kobiet, że to była tylko imitacja. Pragnienie, ale pozbawione prawdziwego zrozumienia procesu w którym uczestniczymy i do którego powinniśmy się otwarcie zaprosić.
Udajemy często jedni przed drugimi, że już ten proces się odbył, że już osiągnęliśmy ten "mityczny" stan idealnego samca czy samicy. A okazuje się jak zwykle, że wcale tak się nie stało. Czujemy się wtedy rozczarowani, samymi sobą lub partnerem.
Zaczynamy się nienawidzić, ranić... Bo rzadko kiedy rozumiemy, jak zadbać wspólnie o proces.
Mamy w głowach tylko "stan", cel który musi być osiągnięty tu i teraz, jak najmniejszym kosztem, być czymś już gotowym, ukształtowanym, najlepiej już od najmłodszych lat.
Poddajemy się terrorowi i presji. Dlaczego?
Hmmm.. Czyli cykl życia wygląda w skrócie tak: rodzę się, szukam samicy, zapładniam samicę, samica rodzi, mogę spokojnie umierać. To czemu by się wszyscy od razu nie zabili, czemu po prostu nie zginąć? Nie widzę sensu w robieniu dzieci.
Po to by się tym życiem cieszyć :)
Natura dąży do przekazania genów dalej, dlaczego tak jest? Nie wiem, nikt nie wie.
Gdyż życie to najcenniejsze co można dostać... Nigdy chyba nie będę wstanie podziękować wystarczająco za to, że chodzę po tej wspaniałej ziemi, na której żyją tak wspaniali ludzie... Codziennie rano cieszę się, że urodziłem się zdrowy i w pełni sprawny. Kocham kogokolwiek / cokolwiek co stworzyło to wszystko.
Życzę Wam wspaniałego dnia/wieczoru.
@@leesin2629 I na wzajem
@@leesin2629 i to jest podejście. Dokładnie tak jest, rodząc się jako sprawny, zdrowy człowiek, wygrywamy los na loterii.
Śmierć zajrzała mi w oczy, lecz ostatecznie jest mi tutaj tak wygodnie, że nie mam ochoty na żadne bohaterskie czyny. Pozostało tylko zdziwienie, że wciąż tu jestem.
To łacina, wymawia się "status kwo", a nie z angielska "status kło", ale i tak film bardzo fajny.
A właśnie że gie prawda. W łacinie klasycznej taka wymowa, czyli przez [v] pojawiła się pod koniec istnienia cesarstwa i w opartych na innych językach nowoczesnych wynalazkach, w łacinie klasycznej literę V przez prawie cały okres czytano jako [w].
@@OrangoXVR to prawda, że prawdopodobnie w czasach kiedy łacina była "żywym" językiem tak się wymawiało, jednak należy pamiętać, że od wieków łacina jest już "martwym" językiem. Współcześnie istnieje zasada, że po łacinie mówi się zgodnie z zasadami języka ojczystego, w szczególności, kiedy łacina jest dopowiedzeniem w języku ojczystym. Więc faktycznie, powinno być powiedziane 'status kwo'. Mimo wszystko, nie zaburza to czytelności filmiku i ja bym się ostatecznie nie czepiała, gdyby nie ta dyskusja 🤣
Wyszedłem z płynów owodniowych, oddycham powietrzem i stanąłem na nogach. To czas na komentarz do statystyk ;)) (5:15)
Czy już jestem herosem?
@@pierun2265 tak
@@pierun2265 jeszcze jak (:
Vladivostok no i nie dostałem :((
Chyba moje oddanie i poswiecenie poszlo w innym kierunku : D
Bardzo ciekawy materiał. Ten cykl życia bohatera, o którym mowa na początku, to chyba rzeczywiście coś uniwersalnego. Sam na swoim przykładzie, jako początkujący pisarz, jestem w stanie stwierdzić, że podświadomie tak właśnie ukierunkowane jest ludzkie myślenie. Za każdym razem gdy tworzyłem konspekt historii, główna cecha wspólna była przemiana i ciągła praca bohatera na przestrzeni czasu. Podążał za swoim marzeniem, ale tym samym zdobywał mądrość, by kiedyś mógł rozpocząć wszystko na nowo - i tu mały cytacik c: „idź i nauczaj innych, ale przede wszystkim w dalszym ciągu nauczaj samego siebie.”
Zastanawiam się teraz czy to dobre, by kontynuować podobna drogę pisania. Z jednej strony taki obraz mężczyzny jest właśnie takim archetypem uniwersalnym. Opiekuńczy, oddany i potrafiący cierpliwie nauczać. Z drugiej jednak, wydaje się być to przereklamowaną opcja. Jak wiadomo nikt nie jest idealny.
Komentarz do statystyk zaliczony, miłego dnia bądź też wieczoru. ;)
rozwinalem sie i teraz moge dac kometarz do statystyk
Kiedy całe życie w taki sposób żyjesz i ten odcinek przynajmniej dla mnie niewiele zmienił kształtowanie charakteru na tym polega i jak chcę się być coraz lepszym człowiekiem to trzeba właśnie tak postępować
Prawdziwym mężczyzną jest każdy facet od momentu kiedy przychodzi na świat.
xD
Wymiary ideału to: 90-20-40. 90 lat, 20 milionów Euro na koncie i 40 stopni gorączki.
Moim zdaniem ideały przedstawione w filmie są ideałem ewolucyjnym względem płci przeciwnej. Natomiast każdy dąży do czegoś innego i idealny "ja" w jego pojęciu może być inny. Co jeśli prawdziwa wolność to nie uleganie popędom ewolucji i oczekiwaniom społeczeństwa tylko kreowanie siebie i świata wedle własnych zasad ?
No to trzeba poczekać na tę prawdziwą wolność do czasu przeniesienia jaźni do maszyny bo póki co to zasady wyznacza nam biologia ciała a nie my sami.
Zgadzam się dla każdego idealny oznacza coś innego i tak samo każdy ma inne cele nieważne czy jest kobietą czy mężczyzną. Jesteśmy na tyle rozwiniętym gatunkiem że nie zawsze musimy się kierować instyktem.
Jestem wdzięczny rodzicom i Stwórcy, za to że mogę żyć właśnie w tym okresie i napisać Ci komentarz dla statystyk
Filmik powinien mieć zmieniony tytuł na: "Stereotypowy sposób postrzegania mężczyzn przez kobiety a mitologiczne cechy bohatera"
Tak, znałem takiego jednego. Sławny lekarz, astronauta, nauczyciel, strażak, żołnierz...
Wedlug mnie tytul powinien brzmiec: "Jaki jest idealny bohater" - bo dokladnie to opisujesz do ostatnich kilkunastu sekund filmu. Dodatkowo robisz to w oparciu o filmy i ksiazki, ktore nijak sie maja z rzeczywstoscia - czyli tym samym opisujesz kogos kto nie istnieje.
Idealny mezczyzna nie musi sie poswiecac tak jak sugerujesz w tym odcinku, gdyz jego ideal polega wlasnie na tym ze bez poswiecania, dzieki swojej zaradnosci potrafi stworzyc "idealna" rodzine i udane zycie.
Właśnie chodzi o to znaczenie poświęcenia (moim zdaniem), że porzucasz egoizm (użyte było stwierdzenie: "pozwalasz umrzeć swojemu infantylnemu ja") a rozwijasz się dla innych (udanej rodziny).
Zapoznaj się z pojęciem archetypu.
materiał świetny, meteorytyka doskonale potwierdza, praktykę doświadczeń życiowych. Świetnie wytłumaczone jasno i przejrzyście BRAWO.
to że ojcowie robią wszystko (przykładając minimalny wpływ w wychowanie dziecka lub w ogóle nie zajmują się nim) żeby zrzucić wychowanie na matkę, to tego już nikt nie widzi.
To nie tak, oni budują autorytet rodzica. Potem wystarczy że matka powie "poczekaj aż tata z pracy wróci" i dziecko od razu się uspokaja bo nie chce zawieść ojca. No chyba że to dzieje się w USA bo tam tata często jest w więzieniu a nie w pracy xD
@@jankowalski565 Nie myl autorytetu ze strachem.
Potrzebowałem takiego filmu jak nigdy. Dziękuję Ci bardzo!
Hej, może zrobicie odcinek na temat kobiecej bezpłodności> Jak to wpływa na psychikę, dążenie do celu, zabranie marzeń jakim było dziecko itp. Chętnie bym obejrzał odcinek w temacie przedstawiony w Waszym świetle.
Nie zwracajcie na ten komentarz uwagi. Po prostu małe wodne stworzenie żyjące w płynach owodniowych stało się ssakiem oddychającym powietrzem, który był w stanie samodzielnie stanąć na nogi i napisał komentarz dla statystyk.
5:22 kupiłeś mnie
W twoich filmach uwielbiam to, że prawie zawsze jest w nich dodana przynajmniej jedno nawiązanie albo samą w sobie interesującą rzecz. Jeszcze bardziej lubię to, że prawie zawsze właśnie ta rzecz przewinie się gdzieś wokół mnie mniej więcej w momencie wyjścia filmu, kiedyś wspomniałeś o piramidzie potrzeb człowieka i dosłownie następnego dnia okazała się ona tematem rozdziału książki którą czytałem. W ostatnim czasie zainteresowałem się pisarstwem natrafiając m.in. właśnie na mit o bohaterze i proszę, pojawił się w filmie. Ciekawi mnie czy znacznie wpływają na to jakiejś czynniki, czy można to jeszcze uznać za jakąś formę efektu placebo czy może jest to zwykły zbieg okoliczności.
W zasadzie teraz zauważyłam że mój obecny partner faktycznie przypomina mojego ojca. Ma podobne cechy i rysy twarzy. Jest tak samo oddany i opiekuńczy. Ciekawe, faktycznie coś w tym jest
Bardzo mądry i połuczający film, mężczyzna i kobieta powinny nawzajem z akceptować wszystkie swoje wady i zalety ażeby stworzyć idealny związek - wspierać się w tych lepszych i gorszych aspektach wspólnego życia, żeby stworzyć idealny związek dla siebie na wzajem jak i dla swoich przyszłych dzieci👶👶👍
"Jaki jest idealny mężczyzna"
Johhny depp join to chat
"Jak umrę, to chcę żeby moje zwłoki zostały spalone, a ich części podane moim przyjaciołom w butelce Whiskey" ~ Johnny Depp
Dobrze mowisz po angielsku...
deep to nie jest samiec alfa
Johnny 😍❤
@@janmiedza6607 Ale jest (a przynajmniej był za młodu) mega przystojny😍
Jeśli Johhny nie jest alfa to kto jest? I dlaczego pan Depp nie jest alfa, skoro alfa (ponoć) ma być przystojny i bogaty?
Gdyby kiedyś stało się tak że nie będzie twoich filmów, to wiedz że to będzie wielki upadek dla polskiego yt, dobrze że jesteś i robisz regularnie dobrą robotę, ciągły progress nigdy regress
Widocznie nigdy nie chciałam zostać bohaterką 💁♀️
@@brtshqlq zależy to od twojej intencji
Czy jakbym napisał, że jest za młoda jeszcze to mogło by to być jakiegoś rodzaju uznawane jako obraza?
@@hubka833 oh mój ulubiony argument (:
@@aleksandramarczak5886 Dlatego wolałem zapytać dobra to napiszę, jeszcze będziesz chciała zostać bohaterką (:
@@hubka833 nie wykluczone, aczkolwiek moje stanowisko co do tej kwestii jak narazie nie uleglo zmianie od 19 lat, a moje oddanie i poświęcenie jest ukierowanie zupełnie w inna stronę niż wszyscy by tego oczekiwali (:
Takie wywiady z kobietami są o kant cycka. Nigdy nie słuchajcie jaki jest wg nich idealny mężczyzna, jaki powinien być chłopak, itp. itd. To wszystko jest nieprawda, ale nie dlatego że kłamią, tylko dlatego, że same nie zdają sobie sprawy z tego, iż kierują się głównie instynktem, a to co mówią to im się tylko wydaje. Psychika ludzka jest prosta tylko trzeba na siebie spojrzeć jak na zwierzęta. Niby smutne ale prawdziwe, a nic tak nie cieszy jak prawda, ktoś mądry tak kiedyś chyba powiedział bo sam bym tego nie wymyślił. Pozdro
@WieżaWierzy Oczywiście że nie muszą się ze mną zgodzić, ale nie jest to moja opinia tylko trudna do przyjęcia prawda. Nie musimy być małpami - cała kultura, wyższe wartości i ambicje przepełniają naszą świadomość, a nasza podświadomość jest uwięziona w instynktach. Im bardziej się zagłębisz w psychologię tym oczywistsze się to wydaje. Sam kiedyś myślałem że jest inaczej.
Masz świetny głos, mógłbyś zostać lektorem w filmach pełno metrażowych. Taka moja myśl gdy słyszę twój głos i chciałbym go usłyszeć w jakieś wielkiej ekranizacji. Pomyśl o tym😏.
To nie jest głos autora, tylko prowadzącego
@@Tapczan8 A gdzie napisał, że to autor?
Bardzo fajnie i zgrabnie przedstawione, są natomiast pewne aspekty w życiu będąc bohaterem dla kobiety w tych kategoriach. 👉 Przyjemności, poczucia bezpieczeństwa lub chęci posiadania bratniej duszy, to też cechy które kobiety potrzebują w idealnym mężczyźnie ale rozumiem że materiał skupiał się bardziej na ogóle przetrwania gatunku ludzkiego ☺
Szkoda, że w tym materiale skupiasz się głównie na tej biologicznej stronie, nie pokazując szerszego i bardziej współczesnego kontekstu społecznego, kulturowego itd., bo mam wrażenie, że tym razem to świetne pole właśnie dla seksistów i uproszczeń. Mam jednak nadzieję, że większość oglądających potrafi myśleć i patrzeć szerzej, wieloaspektowo na sprawę i nie generalizuje przez to ludzi jedynie w ten biologiczny, instynktowny sposób w swoim codziennym życiu, tym samym nie wrzuca przez to obu płci do osobnych zamkniętych szczelnie worów. Widząc, że czasy w tym względzie zmieniają się, trzeba stwierdzić, że lepiej niż kiedyś rozumiemy siebie, po prostu nie działamy już w takim samym stopniu jak kiedyś tymi 'prostymi' schematami. Ja nie przeczę naszej biologii, ale rzeczywistość jest przerażająco złożona, każdy człowiek inny, nie zapominajmy nigdy o tym. To nie zarzuty do autora, ale taki dodatek do filmu, moim zdaniem potrzebny.
Niezwykle ciekawy materiał. Myslę, że największym problemem dla nas jest własnie oddaniem się czemus większemu. Dla każdego z nas będzie to coś innego.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że nie wszystkie kobiety chcą być bohaterami, więc nie muszą być bramą życia dlatego, że się tego od nich oczekuje 🤷🏼♀️
Tak zrozumiały. Jest jeszcze jedna świetna książka Josepha Campbella przetłumaczona na język polski "Potęga mitu". Szczerze polecam. Moim zdaniem świetna. A filmik - rzucił światło na mniej dostrzegalne kwestie i dał do myślenia. (:
7:40
Moim zdaniem, nie ma tu możliwości zostania bohaterem w pojedynkę. Wiem, że zostało to powiedziane w filmie właściwie (nie wprost), ale wydaje mi się, że powinno tu paść naprostowanie też dla sytuacji bardziej niecodziennych, tak jak na przykład bezpłodność kobiety, która według tego co padło w filmie, wskazywała by na nie możność stania się "bohaterem" w takiej okoliczności, co uważam za nie prawdę. Kobieta również może w takim wypadku pójść drogą "bohaterskości mężczyzny".
Może też się tyczyć to (nie wszystkich) osób nie heteroseksualnych (w tym również aseksualnych). Aczkolwiek w tym wypadku zdaje sobie sprawę, że można to już podczepiać pod ewentualne poświęcenia, ale wciąż uważam, że powinno to zostać również dopowiedziane.
Nie oznacza to jednak, że neguje treści przedstawione w filmie.
Brak takich dopowiedzeń sprawia, że film docelowo wydaje mi się być dla osób które mają większe umiejętności do manipulowania abstrakcjami (czyt: osób bardziej inteligentnych)
Edit: Tak jak w jednym skomentarzy jeszcze zauważyłem, ktoś zwrócił uwagę. Również poświęcenie mężczyzny nie musi sprowadzać się do rodziny, ale również ojczyzny czy narodu.
@Pan Partyzant O! Idealnie to ujołeś. Dziękuje ci bardzo :D
>Kobieta również może w takim wypadku pójść drogą "bohaterskości mężczyzny".
wydaje mi się, że nie może
w sensie mam na myśli to, że w tym pierwotnym, trochę barbarzyńskim, znaczeniu tylko mężczyzna może pójść tą ścieżką i być za to docenionym, bo pod względem biologicznym kobieta nie stanowi zadnej wartości poza macierzyństwem i 'zabawianiem' mężczyzny w jego drodze do bycia bohaterem
Wow.
Oglądam filmy, czytam komentarze i jestem w szoku. Nie widziałem jeszcze na polskim yt takiego obiektywnego kanału czy społeczeństwa wyrobionego w około niego.
Z jednej strony mamy wytłumaczenie dlaczego mężczyzna powinien być odważny itp A kobieta być opiekuńcza A z drugiej podczas wspomnienia o włosach czy ogólnie o ubiorze, mamy najlepiej wytłumaczone jak działa tak na prawdę moda itp. Nie mówiąc że " jak ktoś nosi rurki to hehe jaj nie ma wiecie".
W komentarzach ludzie dyskutują w kulturalny sposób dlaczego bohaterstwo też momentami wygląda inaczej, dlaczego kobiety są teraz w dużo lepszej sytuacji= dużo mniej wymaga się od mężczyzny w kontekście siły fizycznej itp A kładzie się większy nacisk na jego inteligencję itp
Na prawdę kanał zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Chyba jako jedyny nie podchodzi ani pod nazizm, ani pod drugą stronę barykady.
Film dał mi dużo do myślenia, zresztą nie tylko ten
Po 1 minucie?
film był udostępniony przedpremierowo na grupie facebookowej
Dokładnie tak, dlatego warto być na grupie na FB
Nie do końca się zgadzam, bo na razie trochę inaczej definiuję wartościowość człowieka ale przynajmniej mogę poznać odmienne spojrzenie na świat i będę miała nad czym rozmyślać. Myślę, że to co przedstawiłeś jest jedną z wielu płaszczyzn, (a może nawet podstawą reszty). W sumie i tak wszystko skończy przytłoczone prozą życia, byle tylko nie za wcześnie...
Jak zwykle ciekawy filmik, kom dla statystyk! :)
Nie poruszył Pan tego tematu z perspektywy fizyczności (wyglądu) idealnego mężczyzny , jaki powinien być w tym aspekcie.
wystarczy zobaczyc na instagramie, ewentualnie innychtakich tkorzy goscie maja nawieksze branie (wygląd typu: Henry Cavill, Jordan Barrett, Jason Statham, bardzo łątwo dostrzec cechy meskie które podobaja sie kobietom, ewentualnie poczytac o blackpill)
@@ludzkiepomyje5720 Ja myślę że to zleży od kultury np w Japonii powinien mieć małą głowę i skórę bez żadnych przebarwień ale może mieć krzywe zęby. Że o zawodnikach sumo nie wspomnę, niby grubasy ale tamtym kobietom jednak imponują.
@@jankowalski565 imponuyje im status tych sumo, w Polsce tez gangsterzy mieli kobiet na peczki bo mielis status i pieniadze, niekoniecznie byli pieknisiami, wzor urody meskiej, tzn. przystoniaka dla kobniet jest ujednolicony
@@ludzkiepomyje5720 ty no nwm. Timothée Chalamet aktualnie jest na podobnym poziomie adoracji co Leonardo DiCaprio po zagraniu w Titanicu - czyli bardzo, bardzo, bardzo dużym, a mięśniami jakoś się nie chwali.
@Vladivostok Wąskie usta nie są atrakcyjne.
Samodzielnie stanąć na nogi i napisać komentarz do statystyk. 😄👍 Super!
Z chęcią zobaczyłbym taki film o kobietach " Jaka jest idealna KOBIETA?" Jest szansa na taki materiał?
Ladna i latwa
Zgadzam się ale jedno mi przeszkadza. Kobieta ma jako cel urodzić dziecko czyli tak jagby kolejnego bohatera a mężczyzna ma osiągać cele .np sportowe no i z tym się zgadzam tylko nie zapominajmy że niektóre kobiety też mają takie cele i nie zawsze dziecko jest na pierwszym miejscu. To bardziej drobna uwaga bo każdy jest inny i niekoniecznie ma takie same cele nawet jak czegoś się od niego oczekuje tak jak od kobiety dziecka czy mężczyzny osiągnięć
Wiadomo że istniały takie kobiety jak Maria Skłodowska Currie ale to bardziej chodzi o to że ewolucyjnie po prostu taka jest najważniejsza rola kobiety tak samo jak mężczyzny żeby zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo swojej rodzine. We spółczesznych czasach ten dobrobyt osiąga się często przez te wyniki.
Oczywiście każdy ma własny wybór, ale "domyślnie" zawsze tak to działało i raczej będzie
@@akrosky5720 Ja to rozumiem moim komentarze chciała tylko zwrócić uwagę na wyjątki i nato że niekarzda kobieta chce mieć dziecko.
Oglądanie tego filmu wywołało u mnie dyskomfort :D
Cuż to nie są łatwe tematy, sens życia niestety jest smutny i niezadowalający :(
U mnie też bo nie znam żadnego mędrca który byłby wsparciem w wystartowaniu tego schematu na bohatera, gdzie jesteś mistrzu Yoda? xD
świetny materiał czekam na kolejny
Bogaty, wysoki, w własnym domem, drogim autem/motocyklem, koniecznie rasy Aryjskiej, blondyn
Lepszy Brunet
Najlepiej azjata co umie gotować
@@hhhh-tc8dv Niee, najlepsi są blondyni i rudzi :)
@skeptic ? Ale rozmawiamy o mężczyznach, czemu wciskasz tu kobietę
Blondyn!
Zajebisty kanał, codziennie oglądam jakiś odcinek i czegoś nowego się dowiaduje :D
Idealny mężczyzna:
Idealny mężczyzna według polki: złodziej który bierze narkotyki, kozaczy do innych a później ich bije
Nie zgadzam się z tym że urodzenie dziecka przez kobietę jest bohaterskie. Obrazasz tym samym ludzi co poświęcili życie za innego człowieka, większość kobiet rodzi dzieci ale nie każdy byłby w stanie się poświęcić za inną osobę, tak samo jak mężczyzna który obiecuję obronę rodziny, jednak nie zawsze tak jest
Ni chuja, nigdy, przenigdy nie będę mieć dziecka NIGDY. A od Toma Hiddlestona prosze sie opaprykować, to ideał.
Według schematu bohatera to spotkasz mędrca który cię wesprze w podjęciu dalszej drogi. Czyli spotkasz kogoś kto cię przekona że warto mieć dzieci...trudno powiedzieć jakimi argumentami i kiedy to nastąpi ale spodziewaj się głębokiej rozkminy.
@@jankowalski565 Moim bohaterem będzie wyjątkowy mędrzec, który zakaceptuje moje zdanie na temat dzieci i nie będzie mnie namawiać.
>>Bohaterem jest ktoś kto przekroczył zwykłą paletę doświadczeń i osiągnięć
>>Kobieta jest bohaterem kiedy urodzi dziecko
9:09 czyli krótko mówiąc, nie szata zdobi człowieka
Jeden z lepszych materiałów. Dzięki za kolejny świetny film (:
Idealny mężczyzna jest tylko w anime, a co za tym idzie- nie istnieje.
#Kakashi
Kłamiesz postacie z anime istnieją
Istnieje, tyle że idealny pod jakimś względem a nie totalnie w każdej kwestii.
Jak zawsze, przydatne informacje
Moim zdaniem bardzo słaby materiał, stereotypowy i ograniczony w swojej analizie. Wynika z niego, że kobieta, która poświęci całe swoje życie nauce, nie zostanie bohaterką, bo, uwaga: nie ma dzieci. xD No proszę, darujmy sobie tak wąski sposób myślenia, bo tylko powielamy i utwardzamy stereotypy w polskiej mentalności...
Cały ten kanał promuje strasznie wypaczony obraz świata i ludzkości.
Już pomińmy fakt że temat całego materiału średnio pokrywał się z tytułem filmu.
Co w nim jest nieprawdziwego. Polska mentalność na tle innych jest wspaniała
hm, wydaję mi się, że odcinek pokazał stereotyp i wielkie minimum co do zostania tytułowym ideałem i bohaterem. przecież nie trzeba akurat urodzić dziecka żeby zostać bohaterem, ALE to najprostsza droga do tego, która przyjęła się w społeczeństwie. większość społeczeństwa idzie na skróty i tylko nieliczni idą swoimi ścieżkami i nadrabiają te stereotypy czymś innym, czymś szczególnym. więc film pokazał absolutne minimum i to, co się przyjęło jako norma, a nie wszystko, przecież tyle ile ludzi na świecie to tyle bohaterskich czynów i ideałów, nie da się o wszystkim mówić, dlatego są stereotypy
Zresztą dodam że to tylko przemyślenia, a nie ma tu żadnych źródeł. Przemyślenia jak przemyślenia - każdy ma własne. Natomiast przedstawianie ich jako naukowy materiał (bo kanal z zalozenia mial byc popularnonaukowy) to ogromna pomylka.
Z cyklu w moim przypadku kiedy zacząłem czuć że jestem mężczyzną,, Celem życia nie jest przeżycie.Ludzie mają swoje ideały i chcą za to umierać"
"Celem życia nie jest przeżycie", tam coś jeszcze o rurkowcach było XD
A co jeśli kobieta jest bezpłodna? I nie da się tego w żaden sposób uleczyć. To znaczy, że moje życie nie ma sensu.
Nie, masz miliony opcji na odkrycie w sobie bohatera. Motto tego filmu to dać siebie czemuś lub komuś innemu. Na pewno masz jakieś talenty, które mogą komuś pomóc, nawet poświęcając komuś czas, mówiąc dobre słowo :)
5:00 w końcu filmik pokazujący prawdziwy rozwój płodu 🙏
Wiesz co teraz czytasz?
Komentarz dla statystyk.
Idealny mężczyzna nigdy nie wierzy kobiecie.