O a jak już tu jesteś to zapytam. Co jest tym głównym powodem dla którego przez całą swoją działalność nie ogarnąłeś sobie konsoli? Rozumiem, że może być za droga ale nie uwierzę, że nie miałeś chociażby jednej okazji pożyczyć od znajomego konsoli do przejścia gier na wyłączność.
Dla mnie RDR 2 jest jedną z najlepszych gier jakich kiedykolwiek grałem . W czułem się w ten tytuł aż tak że po ukończeniu fabuły mam tak zwanego "growego kaca" . Nie widzę ani jednego elementu który w moim zdaniu można nazwać prawdziwą wadą . Uwielbiam nawet "patatajować" xd . I jest dla mnie nową jakością w konstrukcji otwartego świata . A także znajduje się w mojej topce gier, jest na samej górze wraz z Wieśkiem trzecim , MGS 1, MGS 3 , RDR 1 , Fallout New Vegas, The last of us a także Shadow of The Colossus . (Ps. Podane przeze mnie gry uważam za sztukę 😉, oczywiście w moich kryteriach)
Ta gra ma za zadanie wciągnąć całkowicie gracza w świat i historię opowiadaną żmudnie i długo, jest inna niż wszystkie, właśnie dlatego że większość czasu to podróż na koniu, zwiedzanie szczegółowe poznawanie świata stworzonego, gra porywająca najlepsza w jaką gralem , Wiedźmin mi się podobał ale to jest arcydzieło, dla mnie gra numer jeden wszechczasów
Ej rzadko dodaje komentarze, ale tutaj sie skusze. Najlepsza recenzja tej gry jaka widzialem. Szacunek ziomek! Fajnie, ze przedstawiasz rozne spojrzenia na ta gre i kazdy moze w jednym z nich odnalezc czastke siebie i sie wczuc. A nie jakies subiektywne dyrdymaly. Tu sa konkrety lecz nie ujete doslownie. Pozdro! :D
Ta recenzja jeSt właśnie pięknym wskaźnikiem różnorodności graczy, jeden lubi prostotę a inny kupuję w ciemno grę jeśli usłyszy że nie Ma drogi na skróty i będzie przyklejony do rumaka na co najmniej 50 h. Każdego kręci inny wizerunek świata, ja tam lubiłem pędzić moją tusią i tylko obserwować zachowanie świata fabuła ok, aktywności ok ale swiat mega zajebisty.
Ja po początkowym (50godzinnym..) zachłyśnięciu się tą grą byłem jak w transie "najlepsza gra świata,święty graal gamingu,gra stworzona przez samych Bogów" takie były moje słowa.Teraz gdy mam ok 80-90h (przy czwartym chapterze btw) moje emocje ostygły dostrzega sie ze to jednak gra niedoskonała najbardziej boli mnie to ze Mistrzowie i ojcowie sandboxów Rockstar dali tutaj tak sztuczne ograniczenia i wyraźne granice świata ze az nie wierze np widze po drugiej stronie rwącej rzeki ciekawy ląd ale nic z tego Arthur odrazu umiera gdy spróbujemy powalczyć z prądem rzeki lub pagórki ,liche wzniesienia nie do pokonania bo Arthur lub jego kuń ześlizgną sie za kazdym razem gdy zechcemy wleźć tam .No i ostatni problem z ktorym Rockstar nie potrafi lub z jakiegos powodu niechce rozwiązać w kazdej ich grze takze tu mianowicie policja:Cokolwiek zrobimy my to most wanted i zawsze winny a ze npc zaczął bójke a my sie tylko bronimy to mają wyjebane nas mogą lać strzelać zaczepiać a my za glupie szturchniecie przechodnia salwa z karabinów.:-/ .Ymersja!.Ale giera i tak na najwyzsze noty i gra roku mimo wszystko.
"Zmienianie ciuszków" i stylizacja brody to są mechaniki związane z ukrywaniem tożsamości. Jak masz grzywnę a świadkowie nie widzieli twarzy Arthura to jak się na tym obszarze zjawisz w innych ciuchach i z innym zarostem to mniejsza szansa że na niego zakablują.
Powiem tak. Twoje argumenty są, aż nader prawidłowe, tylko punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mam aktualnie w RDR2 93,2%, tak by zilustrować ilość godzin, bo głupi R* nie potrafi licznika dać, a AC origins, czy jego następca go posiadają, ale nie o tym. Zatem spędziłem wiele czasu z Tym tytułem i będę spędzał w online. Faktycznie gra to symulator patataja z chorą ilością animacji podnoszenia, ściągania kapelusika, czy przeszukiwania martwych. Wydłuża to grę niebagatelnie i z czasem denerwuje, ale jak się wtopi w ten klimat. W tą fabułą, skupi się na IMERSJII, pozachwyca się widoczkami to okazuje się, że gra jest wręcz arcydziełem. I wszystkie wady dla niektórych przekuwają się w zalety. Szczerze mówiąc to dla mnie na wypasie, że jest taka długa fabuła. Więcej grania :).
Napisz swoją ulubioną grę a powiem ci jakim graczem jesteś. Starsi gracze zrozumieją i docenią grę. Gimby nie znajo jak to było 20 lat temu i co znaczy dobra gra. Tak gra powinna być imersyjna ale jak ktoś lubi kosmiczne strzelaninki i dostaje slinotoku na temat x winga I nazywa świetną grą . Jeżeli kogoś potracisz w grze kogoś wystarczy poczekać na policję (PRÓBOWAŁEŚ? ) . Nie dziwię się tylko 3 k wyświetleń. Musi być bardzo słabo. Nikt nie oczekuję czepialstwa tylko konstruktywnej krytyki.
Tiaaaa... Misiu kolorowy bardzo ładnie pozycjonujesz się jako nestor rodu gejmerów, który to z niejednego pieca grał, a przez to czuje się w obowiązku pouczać dziatwę, która w dupie była i gówno widziała. Pech niestety chce, że sam gram w gry od ponad 25 lat i wiem, jak to drzewiej bywało. Bynajmniej nie dostaję ślinotoku "na temat" X-winga (ani na żaden inny temat, ale nie czepiajmy się, bo zapewne nie miałeś czasu sprawdzić, czy napisałeś wszystko poprawnie. Do twojej brawurowej interpunkcji w takim razie też się nie przyczepię), chociaż faktycznie lubię kosmiczne strzelanki. Bycie kosmiczną strzelaninką nie odbiera jej prawa bycia świetną grą. Chyba do tego tutaj zmierzałeś. Nie wiem. Zbyt pochopnie postawiłeś kropkę, zapominając o poincie zdania. Wyobraź sobie, że po tych 70+ godzinach z grą mam przeróżne doświadczenia i wielokrotnie sprawdzałem jak działa policja. I niestety, wbrew twoim nadziejom, policja działa w grze dokładnie tak, jak to opisałem w filmie (PRÓBOWAŁEM!). Nie dziwi mnie też, że ciebie nie dziwi tylko 3k wyświetleń. Mój kanał ma nieco poniżej tych trzech tysięcy widzów, więc ilość wyświetleń jest jak najbardziej adekwatna do wielkości samego kanału. Nie wiem za to z czym musi być tak bardzo słabo, ale to pozostanie chyba nierozwiązaną tajemnicą. Pragnę również zaznaczyć, że moja krytyka jest jak najbardziej konstruktywna, bo podkreślam, co w grze działa źle, a co sprawdziło się nad wyraz wybornie. I dziwi mnie twoja insynuacja jakoby RDR2 mi się nie podobało, skoro w ogólnym rozrachunku uznałem je za bardzo dobry tytuł. Widać, że słuchanie ze zrozumieniem rozwinąłeś na poziomie niemal dorównującym twoim umiejętnościom pisarskim. Ogólnie, skoro już jesteśmy przy krytycznej ocenie czyjejś pracy, na przyszłość radzę bardziej skupić się na stylistyce i utrzymywaniu sensu zdania, bo czyta się twoje wypowiedzi niezwykle trudno ze względu na ich ogólną niechlujność.
Nie wiem o co chodzi z tą jazdą na Koniu. Zobacz sobie ile jeżdzisz autem w GTA V tylko że tu masz konia który nie pogalopuje 220 km. Żeby ktoś nie padł z nudów to twórcy stworzyli krajobrazy piękne niczym rodem z Norwegii i dodali gęste misje poboczne. Ja nie przepadam za otwartym światem i np w GTA wolałem brać taksówkę do miejsca docelowego ale Tutaj lubię zapolować sobie na zwierza albo połowić rybki na obiad Od czasu do czasu zrobię sobie głowny wątek i tak powoli sobie gram. Co do postaci to Arthur jak to na Rockstar przypadło jest postacią słabą. Ogólnie nigdy nie trafiał do mnie scenariusz tej firmy. Z bohaterami nigdy się nie zaprzyjaźniłem i są jak to zawsze w Rockstar obojętne i trochę komiczne.
Ja jestem tak zaślepiony tą grą, że nie widzę żadnych wad.Zwłaszcza, że czekałem na nią od momentu, od którego prace nad nią zostały ujawnione.Kocham pierwszego rdr, westerny, dziki zachód, wojnę secesyjną(jeżeli wojny można polubić) . W nowej grze gwiazd rocka szukałem przynajmniej równie świetnego gameplaye i fabuły, co w jedynce.Udało się, jednak fabuła mogłaby bardziej nawiązywać do historii, jak np. rewolucja meksykańska z jedynki.
Trochę się zdziwiłem, że o tym nie wspomniałeś ale i tak nie zmienia to faktu, że to najlepsza recka RDR2 jaką widziałem! Świetnie się to ogląda i zastanawiam się kiedy ten kanał konkretnie odbije się jeśli chodzi o suby. Sam subskrybuję od czasu gdy miałeś jakieś 50 więc postęp na pewno jest ale zasługujesz na zdecydowanie więcej. Chyba przydał by się boost od jakiegoś fejma :) Pozdro!
Pierwsze 30 sekund i już chcesz trafić do recenzenckiego piekła? Już masz tam bilet. Czyli RDR 2 dostaje fantastyczne recenzje za markę jaką jest Rockstar North? Po tym sądzę mówisz, to chyba tak. JEDYNY NORMALNY!!!
nie ma gier idealnych. RDR 2 jest najlepsza gra w jaka gralem w zyciu. jak dla mnie jedzenie spanie itd jest spoko, ale denerwuja mnie oslony jak nie moze sie przykleic i jest ciagle ostrzeliwany i to ze jak jedzie sie szybko przez miasto uderzy sie kogos i od razu jest poscig. gram na zwyklym ps4 grafa jest miodzio spadki plynnosci mi nie przeszkadzaja
Za dużo hipokryzji się tu przewinęło aby uznać tą recenzję za technicznie dobrą. Sama gra nie zasługuje na 10/10. Ma trochę błędów i niedoróbek ale pod żadnym względem nie powinno się tego dzieła "spłycać"
Wybacz gramofon ale aż za dobrze znam to słowo i uważam ze można je bez większego problemu przybić do twojego materiału. Nie jest to w żaden sposób obrona "mojej ulubionej gry" bo takową nie jest chodzi mi tylko o techniczne błędy recenzji wiem że definicja "hipokryta" może być zbyt obraźliwa dla twojej osoby ale pewien ważny w tym nurt zachowałeś praktycznie do końca materiału. Chodzi mi w dużej mierzę o dość krzywdzące dla recenzji sprzeczności. Bodajże z 4-5 razy samemu podwinęła cię się noga. Wydaję się też że niezabardzo wiesz czego chcesz od gier. Krytykujesz elementy sandbxowe w grze sandboxowej a następnie przyznajesz że te elementy są nawet dobre a na końcu pada stwierdzenie że to najlepszy sandbox jaki dała nam branża Krytykujesz nadmierny i sztuczny realizm gry ale już po chwili podobają ci się mechaniki które są dodane w ramach zwiększenia realizmu. Wydaje sie też że grze jest za dużo imersji a przecież to ten czynnik wpływa na przybicie nas do ekranu. Za samo spłycenie gier Rockstara do najgorszego ścierwa dla kowalskiego należy cie 10 karnych batów od kolegów z branży. Szkoda też że wielkość świata, dbałość o detale, wielowątkowość historii to dla ciebie nie zalety a wady produkcji. Za dużo wylałeś tutaj niepotrzebnego brudu wciśniętego na chama. To już nie jest stosowna krytyka gry to już jest lincz a motywem przewodnim jest "10/10","nowa jakość" Tak jak pisałem wyżej gra ma błędy i niedoróbki i za to należy jej się stosowna krytyka. U ciebie można odnieść wrażenie że ta gra jest pod każdym względem zła. przepraszam za błędy w pisowni (jeżelio kogoś to uraża) pisałem to na szybko.
No to nie hipokryzja kochany, bo w wypadku takowej przykładowo chwaliłbym coś, co wytknąłem innym produkcjom. To o czym mówisz, to niekonsekwencja. No i jakby nie patrzeć mój ty drogi kłapouchu rzeczona niekonsekwencja faktycznie w tym filmie występuje. I jest tam umiejscowiona celowo. I przykro mi niezmiernie, że nie zrozumiałeś takiego dosyć prostego stanowiska i wyłapujesz jedynie pojedyncze stwierdzenia, nie przyjmując kontekstu ich użycia. I mógłbym każdy z twoich argumentów odbić zwyczajnie cytując treść filmu, ale nie po to piszę skrypt na ponad 2,5 tysiąca słów, by potem rozpisywać bryki osobom, które nie słuchają ze zrozumieniem ;) A słowa „hipkokryzja” tak zupełnie przy okazji jednak nie rozumiesz :)
@@Maxior88BPM Może masz racje. Morze faktycznie niepotrzebnie użyłem słowa hipokryzja, Nie będę pałą co brnie w swe racje i przyznam że się myliłem. Byłem przekonany że hipokryta to osoba która głosi pewne postawy, i się do nich nie stosuje. Dlatego gdy mówisz o tym że historia w grze jest dość oklepana bo nawiązuje do klasyków gatunku, są w niej napady, romanse, skomplikowane relacje i zaskakujące zwroty akcji "Bo to taka jak najbardziej poprawna i dobrze poprowadzona historyjka godna Netflixa czy innego HBO" następnie przyznajesz że jest dość nowatorska w swojej formie a to dlatego że przyjmuje konwencję długiego serialu i mogła by nam zaoferować swoją treść w formie płatnego dodatku po czym dodajesz że wszytko ostatecznie trwa za długo i jest na siłę rozciągnięte, mi w głowie rodzi się mętlik. Z jednej strony historia zła bo oklepana z drugiej nowatorska dobrze opowiedziana z zaskakującymi zwrotami akcji oraz skomplikowanymi relacjami no ale jednak nie bo za długa i monotonna ale jednak dobra bo Netflix i HBO robią swoje produkcje na podobnym poziomie. W tym przypadku obrałeś postawę że gra nie pokazuje "nowej jakości"(w kontekście fabuły) po czym wymieniłeś aspekty znaczące że jednak ma nowatorskie podejście. Ok jeżeli nie jest to hipokryzja to przepraszam. Jeżeli jest to niekonsekwencja (faktycznie na to wygląda) to jaki miał być zamysł jej wprowadzenia w materiał? I nie jest to "proste stanowisko" tak jak napisałeś. Bo nawet gdy jest to celowe to wydaje się że bardziej nie pomaga niż pomaga. Co do słuchania ze zrozumieniem to słyszałem w filmie, że zgadzasz się ze stwierdzeniami granego przez siebie "ignoranta" gier R* a przecież te stwierdzenia jasno mówią że ich gry są tylko "wydmuszką panie". Właściwie to po co tak komplikujesz coś co można przepowiedzieć bardziej zrozumiale i w mniej wymyślny sposób bez użycia zbędnej niekonsekwencji. Poza tym czepianie się gry że ma mnogość interakcji (i to w większości opcjonalne) jest lekko niesmaczne. W głównej mierze to te interakcje i przywiązanie do detali budują ogrom tej produkcji. Nie rozumiem też jak można się czepiać jazdy konno w tej grze. Spodziewałeś się że miasta bedą oddalone o 200 metrów a większość akcji będzie się dziać w jednej lokacji? Przecież jazda konno to jedyny środek transportu osobistego jaki mógł się w tym setingu pojawić. Tak samo było w 2010 przy okazji RDR1 gdzie około 50% czasu spędza się na koniu i mało kto używał szybkiej podróży. Dla osób zniesmaczonych faktem że kupili grę Westernową i środkiem transportu jest koń polecam te pokombinowanie z pociągami i dyliżansami a następnie krótka przejażdżka koniem do celu. A wycięcie połowy interakcji tak jak powiedziałeś w materiale to bardzo zły pomysł. Skoro to gra sandboxowa to powinna mieć tą mnogość różnorodnych interakcji, ciekawych miejsc, i zadań pobocznych, tych elementów oczekuję się w takiej grze i to dostaliśmy. Mogę się zgodzić co do zbyt złożonego systemu poszukiwań i kar w tej grze oraz to, że ma sporo dziur. Sterowanie faktycznie jest nieintuicyjne a celowanie pozostawia wiele do życzenia. A i mogłeś napisać skrypt na 3,2 tysiąca słów wtedy masz 110% prof że będzie bezbłędny, nieskazitelny i nawet taka ameba umysłowa jak ja będzie w stanie Cię zrozumieć.
Co za pajac , nie mogę Edit: oglądałem do momentu z błyskawiczną recenzją , niczym u Quaza , więc się poirytowałem ,ale obejrzałem dalej i zdecydowałem, że cofnę łapkę w dół. Ponad to obejrzę do końca Edit: Spoko recenzja, poirytował mnie początek ,ale ostatecznie podzielam twoje zdanie, szczególnie w momencie,gdy wspomniałeś o realizmie , który jest przecież tak podkreślany, natomiast za najmniejsze przestępstwo jesteś skazany na śmierć i nie ma, że nie xD . Pozdrawiam i póki co zostanę na dłużej i myślę,że masz potencjał na to , bym został twoim subskrybentem . Życzę szybkiego rozwoju
Nawet najwyższy stopień poirytowania nie uprawnia cię do zwracania się w ten sposób do obcych ci osób. To tylko filmy w internecie. EDIT: Ale szanuję za rozwinięcie myśli, zamiast usuwania wcześniejszej wypowiedzi :)
A jak Zelda wypada przy RDR2 w kwestii otwartych światów? Swoją drogą często widzę hipokryzję ludzi - otwarte tereny w zeldzie, gdzie trzeba pojeździć konikiem? ŹLE NUDA GÓWNO Otwarte tereny w RDR2, gdzie jeździ się konikiem? ALE SUPER, ŻADNA GRA TAK NIE MA
Zelda nie wymusza na Tobie jazdy konikiem, bo z każdego miejsca na mapie możesz się teleportować do odkrytych już wież i świątyń zawsze ;) Tylko Zelda to też nieco inna specyfika gry. RDR2 według mnie miejscami chce być tak realistyczne, że bywa uciążliwe. Jednocześnie nie ogarniając kilku prostych mechanik, faktycznie dodających realizmu.
@@Maxior88BPM o to jeszcze lepiej pokazuje hipokryzje ludzi, gdzie na zelde krzyki, bo sporo "pustkowi" jest, a w rdr2 widzę tego wincyj i wszyscy mówią, że spoko, tego potrzebowali, to ich relaksuje? Hę? Nie mam nic do rdr2, ale serio czasami mam wrażenie, że ludzie chwalą tą grę w każdym aspekcie tylko dlatego, że to rockstar i tak wypada. Szczególnie, że w innych grach do tego typu(sterowanie, strzelanie itd.) elementów dosraliby się srogo. Gdyby jakiś techland wydał grę o kombojach, gdzie fizyka zderzen konia jest prześmieszna i strzela się kiepsko, to jestem pewien że nie byłoby tej magicznej dziesiątki. PS. Fajna koszulka z księciem Saiyan!
Jedna z nielicznych dobrych recenzji. Nie chodzi o styl, bo widać tutaj, ze tak to nazwę sztuczne iście pod prąd. Czyli mamy jedną z najlepszych gier w historii to będę szukać błędów. Jednak wymienione błędy i opisanie ich jest na prawdę na wysokim poziomie, gdyby tak to samo zrobić z plusami macie recenzje idealną. Nie pisaliście jako jedni z nielicznych o złym systemie celowania, co jest bzdurą, albo potrafiliście wyciągnąć logiczny wniosek ze sterowania i gubienia się w nim, ale braku alternatywy. Kurwa tak :) jako jedyni wykrzesali tą myśl, że przy tylu opcjach było to wręcz niemożliwe. Tak samo odnośnie systemu kar, który nie pozwala na szybkie opłacenie bez wizyty w więzieniu. Dodałbym jeszcze system dead eye, który jest wadą tej gry, żeby zbalansować jej łatwość (przez ten właśnie system) podwoili ilość przeciwników w każdym możliwym momencie, co skutkuje miastem wyścielanym trupami, co każdy mniejszy problem. Co zbyt realne nie jest. Nie zgodzę się, z tematu wyśmiewania nowej jakości, bo świat, który tu zaprezentowano to jest nowa jakość, nie ma żadnego innego tak naturalnego i realnego. Gorzej w dopasowanie całości w ten świat. Z plusów oprócz świata dodam, ze mamy strzelanie, które jest wymagające i dobrze odzwierciedla bronie z tamtego czasu i fizykę postaci. Ta gra to pewnego rodzaju fenomen, bo rdzeń rozgrywki jest gorszy od reszty, na ogól to fabuła i wszystko z nią związane było lepsze niż reszta. Jak się kończyło gta 5, okazywało się, że świat jest pusty i nie ma niczego do zaoferowania. Tutaj jest odwrotnie, świat to nowa generacja dodajmy do tego wspomnianą fizykę, strzelanie czy grafikę to mamy narzędzie do stworzenia czegoś niesamowitego. Może uda się w wersji online.
Bo gra zwykle trzyma mnie przy sobie jedną z dwóch rzeczy. 1. Szybka, oskryptowana akcja. Strzały, wybuchy, pościgi itd. albo 2. Zajebista fabuła, ale nie tak rozwleczona jak tutaj. Jeśli mam kopytkować od jednego znacznika do drugiego przez kilka minut to szybciej się znudzę i grę wyłączę niż ją przejdę ;)
Kurwa. Chyba po to są recenzje, żeby nie wyjebać kasy w błoto na grę, którą się znudzę po kilku godzinach? A skoro po trzech obejrzanych recenzjach i opiniach innych osób (na przykład na Facebooku) widzę, że mi się nie spodoba to po co mam kupować?
To teraz pojechałeś :D Poświęca dla mnie życie? Nikogo nie prosiłem, żeby próbował uszczęśliwiać nie na siłę. To jego wybór. Kierowanie się recenzjami jest bardzo dojrzałe, bo nie trwonie swoich pieniędzy, na rzecz która okaże się dla mnie zbędna. Twoim zdaniem, jeśli recenzenci jadą równo po jakimś dajmy na to smartfonie, że się zacina, że jakość rozmów jest słaba, że potrafi się po tygodniu sam wyłączać to ja mam i tak wywalić na niego moje ciężko zarobione pieniądze i sam się przekonać, że tak jest, a potem wyrzucić go do kosza? No bo przecież tam też ktoś poświęcił życie, żeby taki kawałek plastiku zaprojektować. No brawo ;)
Chyba muszę się przerzucić na prostszy język wypowiedzi, bo w żadnym miejscu nie „czepiam się” tej gry. Mało tego, uważam ją za bardzo dobrą. I każda gra ma wady i zalety, oczywiście. Rolą recenzenta jest natomiast opisanie rzeczonych wad i zalet, co by konsument wiedział czego się spodziewać. To się nazywa recenzja. I nie spiesz się tak z pisaniem komentarzy, bo aż pogubiłeś interpunkcję, składnię i ortografię kolego 😉
Daje duży minus tej grze bo nie można w tej grze nurkować pod wodą i zwiedzać świata pod wodą jak w gta 5 jak jest tu tyle gatunków ryb to aż się o to prosi i za bardzo nie rozumiem dlaczego nie można. Tutaj np ukradniesz pociąg i nim sobie pojeździsz a w gta 5 nie można było ukraść pociągu ale za to można pływać pod wodą a tutaj w RDR2 nie można pływać pod wodą dziwne ograniczenie czy to wynika z ograniczenia konsol ? RDR2 to zupełnie inna gra nie ma co porównywać ale mi chodzi o możliwości techniczne Konsol lub Silnika RAGE nie powinny się cofać w tył jeśli tam w gta 5 można pływać i nurkować niech postać traci wytrzymałość tak jak jest ale nurkować pod wodą powinna być taka możliwość
Mocna. Mocna recenzja. Ale mimo wielu wymienionych wad, czuję, że byłbym tą grą zachwycony - zresztą tak samo jak Maxior.
O a jak już tu jesteś to zapytam. Co jest tym głównym powodem dla którego przez całą swoją działalność nie ogarnąłeś sobie konsoli?
Rozumiem, że może być za droga ale nie uwierzę, że nie miałeś chociażby jednej okazji pożyczyć od znajomego konsoli do przejścia gier na wyłączność.
@@vafarmeras6526 Lenovo nie pozwala.
@Va Farmer As Na konsoli nie ma Crossfire
@@vafarmeras6526 bo mu progu na patronite nie przekroczyli
napewno jak by ci rockstar zaplacił to nawet jak by RDR2 był takim gównem jak F76 to bys go chwałił jak jak f76
Ja: Czyżby pierwszy film, w którym gry nie obrazisz. Chyba tak.
Gramofon: Tylko, że nie!!!
Ależ ja żadnej giereczki nie obrażam! Gdzież bym śmiał! :D
Najlepsza gra z otwartym światem jaką do tej pory stworzono i nic jej nie przebije przez dłuższy czas. W sumie nic poza tym.
Dla mnie RDR 2 jest jedną z najlepszych gier jakich kiedykolwiek grałem . W czułem się w ten tytuł aż tak że po ukończeniu fabuły mam tak zwanego "growego kaca" . Nie widzę ani jednego elementu który w moim zdaniu można nazwać prawdziwą wadą . Uwielbiam nawet "patatajować" xd . I jest dla mnie nową jakością w konstrukcji otwartego świata .
A także znajduje się w mojej topce gier, jest na samej górze wraz z Wieśkiem trzecim , MGS 1, MGS 3 , RDR 1 , Fallout New Vegas, The last of us a także Shadow of The Colossus . (Ps. Podane przeze mnie gry uważam za sztukę 😉, oczywiście w moich kryteriach)
FastSnake wiem ze data ale w 100% się z tobą zgadzam kolego:)
o to jeszcze musisz duzo gier nadrobic
Meh
Ta gra ma za zadanie wciągnąć całkowicie gracza w świat i historię opowiadaną żmudnie i długo, jest inna niż wszystkie, właśnie dlatego że większość czasu to podróż na koniu, zwiedzanie szczegółowe poznawanie świata stworzonego, gra porywająca najlepsza w jaką gralem , Wiedźmin mi się podobał ale to jest arcydzieło, dla mnie gra numer jeden wszechczasów
I właśnie dlatego dostajesz opcję fast travel, ale tylko trochę. Brzmi logicznie :D
Najważniejsze jest to ze koniom zwiększa się wielkość siusiaka w zależności od temperatury :v
Jak mógł pominąć tak ważną rzecz to ja nie wiem.
A jak zobaczą klacz to też się rozmiar zmienia??? ;)
Ej rzadko dodaje komentarze, ale tutaj sie skusze. Najlepsza recenzja tej gry jaka widzialem. Szacunek ziomek! Fajnie, ze przedstawiasz rozne spojrzenia na ta gre i kazdy moze w jednym z nich odnalezc czastke siebie i sie wczuc. A nie jakies subiektywne dyrdymaly. Tu sa konkrety lecz nie ujete doslownie. Pozdro! :D
Mi przykładowo bardzo podoba się sposób opowiadania historii w rdr2
7:22 To nie zestarzało się jak należy.
No bywa :P
Jesteś świetny oby kanał Ci się rozwijał
No i to jest recenzja. Są zalety i wady. A nie jak na innych serwisach tylko zachwyty nad tym jak jest idealna itp....
No, ale szanujmy się...
jest idealna
Ta recenzja jeSt właśnie pięknym wskaźnikiem różnorodności graczy, jeden lubi prostotę a inny kupuję w ciemno grę jeśli usłyszy że nie Ma drogi na skróty i będzie przyklejony do rumaka na co najmniej 50 h. Każdego kręci inny wizerunek świata, ja tam lubiłem pędzić moją tusią i tylko obserwować zachowanie świata fabuła ok, aktywności ok ale swiat mega zajebisty.
Ja po początkowym (50godzinnym..) zachłyśnięciu się tą grą byłem jak w transie "najlepsza gra świata,święty graal gamingu,gra stworzona przez samych Bogów" takie były moje słowa.Teraz gdy mam ok 80-90h (przy czwartym chapterze btw) moje emocje ostygły dostrzega sie ze to jednak gra niedoskonała najbardziej boli mnie to ze Mistrzowie i ojcowie sandboxów Rockstar dali tutaj tak sztuczne ograniczenia i wyraźne granice świata ze az nie wierze np widze po drugiej stronie rwącej rzeki ciekawy ląd ale nic z tego Arthur odrazu umiera gdy spróbujemy powalczyć z prądem rzeki lub pagórki ,liche wzniesienia nie do pokonania bo Arthur lub jego kuń ześlizgną sie za kazdym razem gdy zechcemy wleźć tam .No i ostatni problem z ktorym Rockstar nie potrafi lub z jakiegos powodu niechce rozwiązać w kazdej ich grze takze tu mianowicie policja:Cokolwiek zrobimy my to most wanted i zawsze winny a ze npc zaczął bójke a my sie tylko bronimy to mają wyjebane nas mogą lać strzelać zaczepiać a my za glupie szturchniecie przechodnia salwa z karabinów.:-/ .Ymersja!.Ale giera i tak na najwyzsze noty i gra roku mimo wszystko.
"Zmienianie ciuszków" i stylizacja brody to są mechaniki związane z ukrywaniem tożsamości. Jak masz grzywnę a świadkowie nie widzieli twarzy Arthura to jak się na tym obszarze zjawisz w innych ciuchach i z innym zarostem to mniejsza szansa że na niego zakablują.
Widać wyraźną inspirację quazem, może się mylę ale tak to wygląda :D
No w końcu Quaz wymyślił recenzje
czyli standard ;-) Quaz gra na Gramofonie. Tylko, że nie! Czyli standard. /kolejna dobra recenzja, Maksior. Dzięki, cześć!
widzę że ograniczeni jesteście, mówię tylko że widać podobieństwo a tu już doczepianie się na siłę...
@@bigbadwolf5752 # Stary, to żartem jeno. Żartem [!] tak długim, jak kopyta konia...
rozumiem Twoją (ż)alujzję...
Narzekasz na jej długość, dla mnie ona mogłaby być jeszcze dłuższa albo zacząć mogłaby się wcześniej.
No okej 🤷♂️
Jak ja nie trawie masy udziwnień gry, należę do osób które nie mają dużo czasu na granie więc staram się omijać pierdoły.
Red Dead Redemption 2 czy God of War grą roku?
Poza tym recenzja 10/10 :)
Dowiesz się jak zrobię „Top 10 2018” ;)
@@Maxior88BPM Nie dowiedziałem się.
Ale jak to, rdr2 nie jest najwspanialszą grą w całym wszechświecie? xD Super recka, uwierają mnie te same rzeczy, a w szczególności patatajanie :D
11:23 nie ma cienia z kunia od latarń, czymu ?
Aż się przyjrzałem :D Jest cień, tylko bardzo delikatny po prawej stronie.
Co to za nuta w 12:37?
Polecam czytanie opisów ;)
See the fire in your eyes.
Powiem tak. Twoje argumenty są, aż nader prawidłowe, tylko punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mam aktualnie w RDR2 93,2%, tak by zilustrować ilość godzin, bo głupi R* nie potrafi licznika dać, a AC origins, czy jego następca go posiadają, ale nie o tym. Zatem spędziłem wiele czasu z Tym tytułem i będę spędzał w online. Faktycznie gra to symulator patataja z chorą ilością animacji podnoszenia, ściągania kapelusika, czy przeszukiwania martwych. Wydłuża to grę niebagatelnie i z czasem denerwuje, ale jak się wtopi w ten klimat. W tą fabułą, skupi się na IMERSJII, pozachwyca się widoczkami to okazuje się, że gra jest wręcz arcydziełem. I wszystkie wady dla niektórych przekuwają się w zalety. Szczerze mówiąc to dla mnie na wypasie, że jest taka długa fabuła. Więcej grania :).
Za krótka.
Ta gra jest jak okładka Wiedźmina 3, nie rewolucyjna, marketingowo skrojona, ale jak zajebiście dopracowana.
Napisz swoją ulubioną grę a powiem ci jakim graczem jesteś. Starsi gracze zrozumieją i docenią grę. Gimby nie znajo jak to było 20 lat temu i co znaczy dobra gra. Tak gra powinna być imersyjna ale jak ktoś lubi kosmiczne strzelaninki i dostaje slinotoku na temat x winga I nazywa świetną grą . Jeżeli kogoś potracisz w grze kogoś wystarczy poczekać na policję (PRÓBOWAŁEŚ? ) . Nie dziwię się tylko 3 k wyświetleń. Musi być bardzo słabo. Nikt nie oczekuję czepialstwa tylko konstruktywnej krytyki.
Tiaaaa... Misiu kolorowy bardzo ładnie pozycjonujesz się jako nestor rodu gejmerów, który to z niejednego pieca grał, a przez to czuje się w obowiązku pouczać dziatwę, która w dupie była i gówno widziała. Pech niestety chce, że sam gram w gry od ponad 25 lat i wiem, jak to drzewiej bywało.
Bynajmniej nie dostaję ślinotoku "na temat" X-winga (ani na żaden inny temat, ale nie czepiajmy się, bo zapewne nie miałeś czasu sprawdzić, czy napisałeś wszystko poprawnie. Do twojej brawurowej interpunkcji w takim razie też się nie przyczepię), chociaż faktycznie lubię kosmiczne strzelanki. Bycie kosmiczną strzelaninką nie odbiera jej prawa bycia świetną grą. Chyba do tego tutaj zmierzałeś. Nie wiem. Zbyt pochopnie postawiłeś kropkę, zapominając o poincie zdania.
Wyobraź sobie, że po tych 70+ godzinach z grą mam przeróżne doświadczenia i wielokrotnie sprawdzałem jak działa policja. I niestety, wbrew twoim nadziejom, policja działa w grze dokładnie tak, jak to opisałem w filmie (PRÓBOWAŁEM!).
Nie dziwi mnie też, że ciebie nie dziwi tylko 3k wyświetleń. Mój kanał ma nieco poniżej tych trzech tysięcy widzów, więc ilość wyświetleń jest jak najbardziej adekwatna do wielkości samego kanału. Nie wiem za to z czym musi być tak bardzo słabo, ale to pozostanie chyba nierozwiązaną tajemnicą. Pragnę również zaznaczyć, że moja krytyka jest jak najbardziej konstruktywna, bo podkreślam, co w grze działa źle, a co sprawdziło się nad wyraz wybornie.
I dziwi mnie twoja insynuacja jakoby RDR2 mi się nie podobało, skoro w ogólnym rozrachunku uznałem je za bardzo dobry tytuł. Widać, że słuchanie ze zrozumieniem rozwinąłeś na poziomie niemal dorównującym twoim umiejętnościom pisarskim.
Ogólnie, skoro już jesteśmy przy krytycznej ocenie czyjejś pracy, na przyszłość radzę bardziej skupić się na stylistyce i utrzymywaniu sensu zdania, bo czyta się twoje wypowiedzi niezwykle trudno ze względu na ich ogólną niechlujność.
Gothic 2 nk najlepszy
rdr2
Nie wiem o co chodzi z tą jazdą na Koniu. Zobacz sobie ile jeżdzisz autem w GTA V tylko że tu masz konia który nie pogalopuje 220 km. Żeby ktoś nie padł z nudów to twórcy stworzyli krajobrazy piękne niczym rodem z Norwegii i dodali gęste misje poboczne. Ja nie przepadam za otwartym światem i np w GTA wolałem brać taksówkę do miejsca docelowego ale Tutaj lubię zapolować sobie na zwierza albo połowić rybki na obiad Od czasu do czasu zrobię sobie głowny wątek i tak powoli sobie gram. Co do postaci to Arthur jak to na Rockstar przypadło jest postacią słabą. Ogólnie nigdy nie trafiał do mnie scenariusz tej firmy. Z bohaterami nigdy się nie zaprzyjaźniłem i są jak to zawsze w Rockstar obojętne i trochę komiczne.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zastanów się, czy sam czasem nie odpowiadasz na postawione przez siebie pytanie...
Są negocjacje przecież !
Why tylko 3k subow?
A jakie to ma znaczenie tak naprawdę?
@@Maxior88BPM TYLKO, ŻE NIE MA
Ja jestem tak zaślepiony tą grą, że nie widzę żadnych wad.Zwłaszcza, że czekałem na nią od momentu, od którego prace nad nią zostały ujawnione.Kocham pierwszego rdr, westerny, dziki zachód, wojnę secesyjną(jeżeli wojny można polubić) . W nowej grze gwiazd rocka szukałem przynajmniej równie świetnego gameplaye i fabuły, co w jedynce.Udało się, jednak fabuła mogłaby bardziej nawiązywać do historii, jak np. rewolucja meksykańska z jedynki.
Czyli Midnight Club II to wciąż najlepsza gra Rockstara?
Ja bardziej stawiam na Table Tennis ;)
Lemingi najlepsze, żadne Midnight Club II czy inne Table Tennis.
Czy tylko mi się wydaje że on zachowuje sie jak guaz?
Tak, tylko tobie
Mi też się tak wydaje
1 rok później wyszla wersja na PC winc nu a dla mnie i tak rdr 2 i rdr 1 to naj gry
No i co ze jeździsz na koniu w wiedzminie tez przez całą grę na koniu jedziesz
Taaaaa, możemy dużo ale już pochędożyć to w grze Rockstara chyba nie bedzie nam nigdy dane. Imersja...
Pozwolę sobie tutaj przytoczyć odnawianie HP w GTA3, albo swobodę w zawieraniu związków przy okazji San Andreas ;)
Trochę się zdziwiłem, że o tym nie wspomniałeś ale i tak nie zmienia to faktu, że to najlepsza recka RDR2 jaką widziałem! Świetnie się to ogląda i zastanawiam się kiedy ten kanał konkretnie odbije się jeśli chodzi o suby. Sam subskrybuję od czasu gdy miałeś jakieś 50 więc postęp na pewno jest ale zasługujesz na zdecydowanie więcej. Chyba przydał by się boost od jakiegoś fejma :) Pozdro!
Pierwsze 30 sekund i już chcesz trafić do recenzenckiego piekła? Już masz tam bilet.
Czyli RDR 2 dostaje fantastyczne recenzje za markę jaką jest Rockstar North? Po tym sądzę mówisz, to chyba tak.
JEDYNY NORMALNY!!!
4:10 - Może ja? :P
Xd zero oryginalnych pomyslow w twoich filmach quaz i nrgeek wielka inspiracja
No i?
To ze twoj kanal zalosny jest jeszcze proba wywolania wokol siebie szumu swoja kontrowersyjna opinia w każdym filmie
No i?
Odpowiedz roku nie masz zadnych kontrargumentow?
Czy istnieje jakikolwiek racjonalny powód, dla którego powinienem się przejmować twoimi „wypowiedziami”?
nie ma gier idealnych. RDR 2 jest najlepsza gra w jaka gralem w zyciu. jak dla mnie jedzenie spanie itd jest spoko, ale denerwuja mnie oslony jak nie moze sie przykleic i jest ciagle ostrzeliwany i to ze jak jedzie sie szybko przez miasto uderzy sie kogos i od razu jest poscig. gram na zwyklym ps4 grafa jest miodzio spadki plynnosci mi nie przeszkadzaja
Ty obejrzałeś w ogóle ten film, czy tylko wstęp? :/
obejrzalem caly
W takim razie nie rozumiem, w jakim celu powtarzasz moje słowa :D
@@Maxior88BPM akurat to jest moja opinia o tej grze
Za dużo hipokryzji się tu przewinęło aby uznać tą recenzję za technicznie dobrą.
Sama gra nie zasługuje na 10/10. Ma trochę błędów i niedoróbek ale pod żadnym względem nie powinno się tego dzieła "spłycać"
*dziełka
Czy na pewno rozumiesz znaczenie słowa „hipokryzja”? Bo jeśli tak, to tym gorzej dla sensu twej wypowiedzi.
Wybacz gramofon ale aż za dobrze znam to słowo i uważam ze można je bez większego problemu przybić do twojego materiału.
Nie jest to w żaden sposób obrona "mojej ulubionej gry" bo takową nie jest
chodzi mi tylko o techniczne błędy recenzji
wiem że definicja "hipokryta" może być zbyt obraźliwa dla twojej osoby ale pewien ważny w tym nurt zachowałeś praktycznie do końca materiału.
Chodzi mi w dużej mierzę o dość krzywdzące dla recenzji sprzeczności. Bodajże z 4-5 razy samemu podwinęła cię się noga.
Wydaję się też że niezabardzo wiesz czego chcesz od gier. Krytykujesz elementy sandbxowe w grze sandboxowej a następnie przyznajesz że te elementy są nawet dobre a na końcu pada stwierdzenie że to najlepszy sandbox jaki dała nam branża
Krytykujesz nadmierny i sztuczny realizm gry ale już po chwili podobają ci się mechaniki które są dodane w ramach zwiększenia realizmu. Wydaje sie też że grze jest za dużo imersji a przecież to ten czynnik wpływa na przybicie nas do ekranu.
Za samo spłycenie gier Rockstara do najgorszego ścierwa dla kowalskiego należy cie 10 karnych batów od kolegów z branży. Szkoda też że wielkość świata, dbałość o detale, wielowątkowość historii to dla ciebie nie zalety a wady produkcji.
Za dużo wylałeś tutaj niepotrzebnego brudu wciśniętego na chama. To już nie jest stosowna krytyka gry to już jest lincz a motywem przewodnim jest "10/10","nowa jakość"
Tak jak pisałem wyżej gra ma błędy i niedoróbki i za to należy jej się stosowna krytyka. U ciebie można odnieść wrażenie że ta gra jest pod każdym względem zła.
przepraszam za błędy w pisowni (jeżelio kogoś to uraża) pisałem to na szybko.
No to nie hipokryzja kochany, bo w wypadku takowej przykładowo chwaliłbym coś, co wytknąłem innym produkcjom. To o czym mówisz, to niekonsekwencja. No i jakby nie patrzeć mój ty drogi kłapouchu rzeczona niekonsekwencja faktycznie w tym filmie występuje. I jest tam umiejscowiona celowo.
I przykro mi niezmiernie, że nie zrozumiałeś takiego dosyć prostego stanowiska i wyłapujesz jedynie pojedyncze stwierdzenia, nie przyjmując kontekstu ich użycia.
I mógłbym każdy z twoich argumentów odbić zwyczajnie cytując treść filmu, ale nie po to piszę skrypt na ponad 2,5 tysiąca słów, by potem rozpisywać bryki osobom, które nie słuchają ze zrozumieniem ;)
A słowa „hipkokryzja” tak zupełnie przy okazji jednak nie rozumiesz :)
@@Maxior88BPM Może masz racje. Morze faktycznie niepotrzebnie użyłem słowa hipokryzja, Nie będę pałą co brnie w swe racje i przyznam że się myliłem.
Byłem przekonany że hipokryta to osoba która głosi pewne postawy, i się do nich nie stosuje. Dlatego gdy mówisz o tym że historia w grze jest dość oklepana bo nawiązuje do klasyków gatunku, są w niej napady, romanse, skomplikowane relacje i zaskakujące zwroty akcji "Bo to taka jak najbardziej poprawna i dobrze poprowadzona historyjka godna Netflixa czy innego HBO" następnie przyznajesz że jest dość nowatorska w swojej formie
a to dlatego że przyjmuje konwencję długiego serialu i mogła by nam zaoferować swoją treść w formie płatnego dodatku po czym dodajesz że wszytko ostatecznie trwa za długo i jest na siłę rozciągnięte, mi w głowie rodzi się mętlik. Z jednej strony historia zła bo oklepana z drugiej nowatorska dobrze opowiedziana z zaskakującymi zwrotami akcji oraz skomplikowanymi relacjami no ale jednak nie bo za długa i monotonna ale jednak dobra bo Netflix i HBO robią swoje produkcje na podobnym poziomie. W tym przypadku obrałeś postawę że gra nie pokazuje "nowej jakości"(w kontekście fabuły) po czym wymieniłeś aspekty znaczące że jednak ma nowatorskie podejście. Ok jeżeli nie jest to hipokryzja to przepraszam.
Jeżeli jest to niekonsekwencja (faktycznie na to wygląda) to jaki miał być zamysł jej wprowadzenia w materiał? I nie jest to "proste stanowisko" tak jak napisałeś. Bo nawet gdy jest to celowe to wydaje się że bardziej nie pomaga niż pomaga. Co do słuchania ze zrozumieniem to słyszałem w filmie, że zgadzasz się ze stwierdzeniami granego przez siebie "ignoranta" gier R* a przecież te stwierdzenia jasno mówią że ich gry są tylko "wydmuszką panie".
Właściwie to po co tak komplikujesz coś co można przepowiedzieć bardziej zrozumiale i w mniej wymyślny sposób bez użycia zbędnej niekonsekwencji.
Poza tym czepianie się gry że ma mnogość interakcji (i to w większości opcjonalne) jest lekko niesmaczne. W głównej mierze to te interakcje i przywiązanie do detali budują ogrom tej produkcji. Nie rozumiem też jak można się czepiać jazdy konno w tej grze. Spodziewałeś się że miasta bedą oddalone o 200 metrów a większość akcji będzie się dziać w jednej lokacji? Przecież jazda konno to jedyny środek transportu osobistego jaki mógł się w tym setingu pojawić. Tak samo było w 2010 przy okazji RDR1 gdzie około 50% czasu spędza się na koniu i mało kto używał szybkiej podróży. Dla osób zniesmaczonych faktem że kupili grę Westernową i środkiem transportu jest koń polecam te pokombinowanie z pociągami i dyliżansami a następnie krótka przejażdżka koniem do celu. A wycięcie połowy interakcji tak jak powiedziałeś w materiale to bardzo zły pomysł. Skoro to gra sandboxowa to powinna mieć tą mnogość różnorodnych interakcji, ciekawych miejsc, i zadań pobocznych, tych elementów oczekuję się w takiej grze i to dostaliśmy.
Mogę się zgodzić co do zbyt złożonego systemu poszukiwań i kar w tej grze oraz to, że ma sporo dziur. Sterowanie faktycznie jest nieintuicyjne a celowanie pozostawia wiele do życzenia.
A i mogłeś napisać skrypt na 3,2 tysiąca słów wtedy masz 110% prof że będzie bezbłędny, nieskazitelny i nawet taka ameba umysłowa jak ja będzie w stanie Cię zrozumieć.
Gra na PS4 FAT wygląda tak samo.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to co widzisz to 1080p jeszcze przemielone przez YT, prawda?
Team Eastwood
Co za pajac , nie mogę
Edit: oglądałem do momentu z błyskawiczną recenzją , niczym u Quaza , więc się poirytowałem ,ale obejrzałem dalej i zdecydowałem, że cofnę łapkę w dół. Ponad to obejrzę do końca
Edit: Spoko recenzja, poirytował mnie początek ,ale ostatecznie podzielam twoje zdanie, szczególnie w momencie,gdy wspomniałeś o realizmie , który jest przecież tak podkreślany, natomiast za najmniejsze przestępstwo jesteś skazany na śmierć i nie ma, że nie xD . Pozdrawiam i póki co zostanę na dłużej i myślę,że masz potencjał na to , bym został twoim subskrybentem . Życzę szybkiego rozwoju
Nawet najwyższy stopień poirytowania nie uprawnia cię do zwracania się w ten sposób do obcych ci osób. To tylko filmy w internecie.
EDIT: Ale szanuję za rozwinięcie myśli, zamiast usuwania wcześniejszej wypowiedzi :)
parafrazując Twoje słowa: powinno być więcej recenzji/ nie powinno być recenzji(kiepskich)
A jak Zelda wypada przy RDR2 w kwestii otwartych światów?
Swoją drogą często widzę hipokryzję ludzi - otwarte tereny w zeldzie, gdzie trzeba pojeździć konikiem? ŹLE NUDA GÓWNO
Otwarte tereny w RDR2, gdzie jeździ się konikiem? ALE SUPER, ŻADNA GRA TAK NIE MA
Zelda nie wymusza na Tobie jazdy konikiem, bo z każdego miejsca na mapie możesz się teleportować do odkrytych już wież i świątyń zawsze ;)
Tylko Zelda to też nieco inna specyfika gry. RDR2 według mnie miejscami chce być tak realistyczne, że bywa uciążliwe. Jednocześnie nie ogarniając kilku prostych mechanik, faktycznie dodających realizmu.
@@Maxior88BPM o to jeszcze lepiej pokazuje hipokryzje ludzi, gdzie na zelde krzyki, bo sporo "pustkowi" jest, a w rdr2 widzę tego wincyj i wszyscy mówią, że spoko, tego potrzebowali, to ich relaksuje? Hę? Nie mam nic do rdr2, ale serio czasami mam wrażenie, że ludzie chwalą tą grę w każdym aspekcie tylko dlatego, że to rockstar i tak wypada. Szczególnie, że w innych grach do tego typu(sterowanie, strzelanie itd.) elementów dosraliby się srogo. Gdyby jakiś techland wydał grę o kombojach, gdzie fizyka zderzen konia jest prześmieszna i strzela się kiepsko, to jestem pewien że nie byłoby tej magicznej dziesiątki. PS. Fajna koszulka z księciem Saiyan!
Jedna z nielicznych dobrych recenzji. Nie chodzi o styl, bo widać tutaj, ze tak to nazwę sztuczne iście pod prąd. Czyli mamy jedną z najlepszych gier w historii to będę szukać błędów. Jednak wymienione błędy i opisanie ich jest na prawdę na wysokim poziomie, gdyby tak to samo zrobić z plusami macie recenzje idealną. Nie pisaliście jako jedni z nielicznych o złym systemie celowania, co jest bzdurą, albo potrafiliście wyciągnąć logiczny wniosek ze sterowania i gubienia się w nim, ale braku alternatywy. Kurwa tak :) jako jedyni wykrzesali tą myśl, że przy tylu opcjach było to wręcz niemożliwe. Tak samo odnośnie systemu kar, który nie pozwala na szybkie opłacenie bez wizyty w więzieniu. Dodałbym jeszcze system dead eye, który jest wadą tej gry, żeby zbalansować jej łatwość (przez ten właśnie system) podwoili ilość przeciwników w każdym możliwym momencie, co skutkuje miastem wyścielanym trupami, co każdy mniejszy problem. Co zbyt realne nie jest. Nie zgodzę się, z tematu wyśmiewania nowej jakości, bo świat, który tu zaprezentowano to jest nowa jakość, nie ma żadnego innego tak naturalnego i realnego. Gorzej w dopasowanie całości w ten świat. Z plusów oprócz świata dodam, ze mamy strzelanie, które jest wymagające i dobrze odzwierciedla bronie z tamtego czasu i fizykę postaci. Ta gra to pewnego rodzaju fenomen, bo rdzeń rozgrywki jest gorszy od reszty, na ogól to fabuła i wszystko z nią związane było lepsze niż reszta. Jak się kończyło gta 5, okazywało się, że świat jest pusty i nie ma niczego do zaoferowania. Tutaj jest odwrotnie, świat to nowa generacja dodajmy do tego wspomnianą fizykę, strzelanie czy grafikę to mamy narzędzie do stworzenia czegoś niesamowitego. Może uda się w wersji online.
Kolejna recenzja, która utwierdza mnie w przekonaniu, że ta gra jest KOMPLETNIE nie dla mnie.
czemu
Bo gra zwykle trzyma mnie przy sobie jedną z dwóch rzeczy.
1. Szybka, oskryptowana akcja. Strzały, wybuchy, pościgi itd.
albo
2. Zajebista fabuła, ale nie tak rozwleczona jak tutaj. Jeśli mam kopytkować od jednego znacznika do drugiego przez kilka minut to szybciej się znudzę i grę wyłączę niż ją przejdę ;)
Kurwa. Chyba po to są recenzje, żeby nie wyjebać kasy w błoto na grę, którą się znudzę po kilku godzinach? A skoro po trzech obejrzanych recenzjach i opiniach innych osób (na przykład na Facebooku) widzę, że mi się nie spodoba to po co mam kupować?
To nie wiedziałeś, że wszystkie recenzje są wykupione przez Big Pharmę, by ogłupić naród polski i ukryć fakt, że Ziemia ma kształt banana?!
To teraz pojechałeś :D Poświęca dla mnie życie? Nikogo nie prosiłem, żeby próbował uszczęśliwiać nie na siłę. To jego wybór. Kierowanie się recenzjami jest bardzo dojrzałe, bo nie trwonie swoich pieniędzy, na rzecz która okaże się dla mnie zbędna. Twoim zdaniem, jeśli recenzenci jadą równo po jakimś dajmy na to smartfonie, że się zacina, że jakość rozmów jest słaba, że potrafi się po tygodniu sam wyłączać to ja mam i tak wywalić na niego moje ciężko zarobione pieniądze i sam się przekonać, że tak jest, a potem wyrzucić go do kosza? No bo przecież tam też ktoś poświęcił życie, żeby taki kawałek plastiku zaprojektować. No brawo ;)
Patataj się z tą recenzją ;P
GTA V to największe gówno w jakie grałem
Każdy się cxepia tej gdy aż nudne to jest każda ma wady i zalety gra spoko fajna fabuła a na multi spóko się gra tylko lipa te bandy
Chyba muszę się przerzucić na prostszy język wypowiedzi, bo w żadnym miejscu nie „czepiam się” tej gry. Mało tego, uważam ją za bardzo dobrą.
I każda gra ma wady i zalety, oczywiście. Rolą recenzenta jest natomiast opisanie rzeczonych wad i zalet, co by konsument wiedział czego się spodziewać. To się nazywa recenzja.
I nie spiesz się tak z pisaniem komentarzy, bo aż pogubiłeś interpunkcję, składnię i ortografię kolego 😉
Maxiu . Nic nie jest gorsze od fandomu gwiezdnych wojen .
3 Wieśmin 3 najlepszy
Już nie
.........................bo i twoja recenzja nie jest kiepska.
Podróbka qwaza :/
Trąbka
Ta gra jest mega przereklamowana.
Powinno być tylko mniej sandboksów
Daje duży minus tej grze bo nie można w tej grze nurkować pod wodą i zwiedzać świata pod wodą jak w gta 5 jak jest tu tyle gatunków ryb to aż się o to prosi i za bardzo nie rozumiem dlaczego nie można. Tutaj np ukradniesz pociąg i nim sobie pojeździsz a w gta 5 nie można było ukraść pociągu ale za to można pływać pod wodą a tutaj w RDR2 nie można pływać pod wodą dziwne ograniczenie czy to wynika z ograniczenia konsol ? RDR2 to zupełnie inna gra nie ma co porównywać ale mi chodzi o możliwości techniczne Konsol lub Silnika RAGE nie powinny się cofać w tył jeśli tam w gta 5 można pływać i nurkować niech postać traci wytrzymałość tak jak jest ale nurkować pod wodą powinna być taka możliwość
Nie ma, bo nikt nie nurkowałby pod wodą oprócz małej garstki osób takich jak ty.
BOAH
Sheeeen u lennny?
4k na ps hehe
hehe
4k na pc hehe
Kim jesteś by jechać największych artystów tej cudownej branży? Leonardo Da Vinci też tyrał 100 godzin tygodniowo by namalować Mona Lisę!
Ty i tak nie zagrasz to pruj ryj gdzie indziej