Właśnie ogrywam drugi raz RDR i nie zwróciłem kompletnie na to uwagi. Bardziej jednak zdziwiło mnie to, że Dutch pisze swoje przemówienia zawczasu i się ich uczy na pamięć :v traci sporo ze swojej charyzmy tym faktem. Fajnie, że Rockstar nie pokazał tego wprost w fabule tylko zostawił to dla tych co bardziej wnikliwych graczy.
Moje pierwsze wrażenie z Dutcha to bylo "totalny pozer" i nic sie nie zmienilo az do konca gry. Przeciez on zawsze wszystko wyglaszal jakby recytowal. On zawsze jak ktos zadawal mu trudne pytania to zmienial temat. Tacy ludzie robia wrazenie tylko na zdesperowanych zagubionych albo głupich ludziach. Wiele gwiazd nowoczesnego rapu podobnie dziala co Dutch.
Przyznaje szczerze, nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Rockstar z tymi detalami i ich spójnością pozamiatał totalnie w tej grze. Mam nadzieję, że kiedyś dane będzie nam wszystkim ujrzeć Rdr 3.
@@TheTom20 Taa raczej bym liczyl na cos bardziej w stylu gta 5. Nie licze na atmosfere napieta jak baranie jaja tylko cos bardziej na luzie ale absolutnie to nie znaczy ze to bedzie slabe gta.
To jest najlepsza gra w historii, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. A Dutch to dla mnie najlepsza, najbardziej charyzmatyczna postać w tej grze, tak pięknie o wszystkim opowiadał, że sam byłbym w stanie mu uwierzyć. Według mnie to jak się walnął w łeb w 4 rozdziale jedynie przyśpieszyło proces jego przejścia na złą stronę mocy, ale i tak by przeszedł prędzej czy później. Chociaż to się wiąże z jego nienawiścią i chęcią zemsty na Bronte (co też przeczy jego zasadom, że zemsta jest dla głupców), bo z tego co pamiętam to on go wystawił z tym napadem, przez co musieli uciekać i się walnął w łeb. Więc niekoniecznie samo uderzenie w głowie, a bardziej nienawiść, że ktoś jest sprytniejszy od niego, sprawiło że Dutch tak szybko przeszedł na złą stronę mocy.
Gdyby to byla kategoria filmu animowanego z elementami gamplayu to na pewno bylby najlepszy. A gameplay jest na poziomie GTAV z 2013 roku chcąc nie chcąc.
Bezapelacyjnie najlepsza gra w historii! Gram sobie teraz złym Arthurem, zeby uslyszec wiekszosc (bo wszystkich raczej bedzie ciezko xd) negatywnych dialogow jakie sa w grze;) fajna ciekawostka z namiotami, przyjrze sie jej w kazdym rozdziale.
Red dead redemption 2 po prostu gra majstersztyk. W tamto lato przechodziłem po raz 1 i to było jedno z najlepszych przeżyć w życiu naprawdę. Ostatni raz się tak czułem prawie 9 lat wcześniej przy wiedźminie 3. Cudowny świat misję postacie czy udźwiękowienie szczególnie w 3 rozdziale na tych ciepłych terenach.
Fajna ciekawostka na którą nie zwróciłem uwagi. Warto jeszcze powiedzieć odnośnie tego tematu, że kiedy mamy możliwość ulepszania obozowiska to pierwszą opcją jest ulepszenie namiotu Dutcha. Dutch chciał jako pierwszy mieć lepszy namiot co sugeruje, że od początku był egoistyczny co wraz z postępem fabuły stawało się bardziej klarowne.
Myślę, że ten moment wiele mówi. Półwysep Klemensa. Po uwolnieniu Trelawny i wypłynięciu na ryby, kiedy Dutch opowiada o miejscu pochówku swojej matki, jeśli zdecydujesz się popłynąć łodzią do obozu, D. na łodzi przyjmuje dominującą pozę i mówi „ja” zamiast „my”. Natychmiast się poprawia. Ale słuchaj uważnie wszustkish jego przemówień. Ma nawyki dyktatora, ale jest zmuszony przewodzić bandytom. Niestety, na więcej nie warto.
@@UVograch Liczę że wypowiesz się co myślisz o tym, żeby w RDR3 była możliwość gry jako Jack Marston. Wiem, że to niepopularna opinia, ale chciałbym zobaczyć co działo się później z Jackiem i np. Sadie Adler. Po prostu ciekawi mnie temat przyszłości Jacka, chociaż dla większości jest on "nudną" postacią ;)
UV, Przyjacielu, nie rób mi tego. Jak puściłeś ten dialog, cóż...zobaczyłem to...jazdę na koniu przez prerię, śpiew ptaków o poranku, dziką przyrodę, dziki zachód, klimat, miodność...zapuściłem ściągnie RDR2 na Plejaku. Skończyłem tą grę wiele lat temu i jestem pewien, że jest tam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia i zobaczenia. Zdajesz sobie sprawę, że naprawdę nie mam teraz czasu na tą grę?! ;)) A oboje doskonale wiemy jak to się teraz skończy. W sumie myślałem już jakiś czas temu, żeby wrócić, ale ciągle przekładałem temat, żyjąc nadzieją na next gen patch. Ale chyba niedoczekanie.
Najlepsza gra w historii, no przynajmniej do czasu pojawienia się RDR 3😉 UV czy mógłbyś nagrać film o tym jak przechodzisz gry, o swoim podejściu i metodyce przechodzenia danego tytułu? Bardzo mnie to interesuje. Pozdrawiam.
Red Dead powinien się pojawiać regularnie, tzn. niekoniecznie raz na tydzień, ale raz na jakiś czas jak tylko wpadnie Ci do głowy temat na jakąś nieczystą rzecz związaną z jedynką lub dwójką. Te materiały uświadamiają mi jeszcze bardziej jak wybitne jest to dzieło. Przechodzę drugi raz i na szczęście wiele rzeczy już zapomniałem więc co jakiś czas mam to fajne uczucie że gram w coś świeżego, że tego nie pamiętam a tamtego w ogóle nawet nie zrobiłem. Teraz gran tak że chce jak najbardziej chłonąć klimat i wszystko co się w tej grze znajduje, dzieje. Z tego względu pomijam nowe gry ale jakoś nie żałuję bo branża od jakiegoś czasu wywala się na ryj. A Red Dead 2 pozostaje niedoścignionym hitem Rockstara.
Bardzo fajnie że nagrywasz takie filmy i czekam na następne. Tak w ogóle to dla mnie trochę dziwne już jest to że Dutch pisze te przemówienia i też trochę niepokojące.
Jeszcze warto zauważyć, że w Beaver Hollow, Dutcha od Arthura oddziela stolik Micah. A co do obozu mi się wydaje, że to tylko podobieństwo. Z mapek z wersji BETA, które wyciekły na kilka lat przed premierą z tego co pamiętam było jakieś oznaczenie na tym cyplu przy rzece, na północny-wschód od miasta co by się zgadzało ze szkicem w dzienniku Arta. No i jeszcze miał być według spekulacji planowany obóz na północy w Iron Cloud na co by wskazywało podobne ukształtowanie terenu w tym miejscu, do jednego z concept artów, a sama nazwa zniknęła zupełnie z finalnej wersji
To jest coś niesamowite że ta gra ma ponad 6 lat a nadal ludzie odkrywają jakieś smaczki, powiem tak rockstar jest najlepszym wydawcą gier lecz nie szanują opinie graczy
W 2 rozdziale epilogu też odwiedzamy obóz "nowego" gangu Dutch'a podczas misji American Venom. I myślę, że ten obóz jest już zwieńczeniem całego procesu. Dutch zajmuje w nim chatę która jest oddzielona od reszty podobozowisk dość sporą przestrzenią, zarówno w płaszczyźnie wertykalnej jak i horyzontalnej co już dobitnie pokazuje, że z nowymi członkami łączy go już czysto instrumentalna relacja.
Oglądam te filmy o Red Dedzie i w sumie Kingdom Come również, bo chce się zarazić entuzjazmem i w końcu zagrać w te gry z pełnym zaangażowaniem. Do Red Deda już się przekonałem.
Dodatkowo w 6 rozdziale w obozie dutch ma w większości zamknięty namiot w porównaniu do 2 rozdziału gdzie miał zawsze otwarty i dało się przez niego przejść
John marston miał problem w 2 oraz 3 rozdziale aby jego rodzina mieszkała razem z nim w namiocie a w 2 części epilogu nie przeszkadzało mu jak na strychu trzymał menela srającego pod siebie
I dobrze. Arthur tak mnie wkurwiał tym wiecznym narzekaniem i niezadowoleniem że masakra. Też wizja gangu Micah'a jest dużo lepsza. Paru dobrze wyszkolonych chłopów i to wszystko a nie cała karawana pasożytów i pijaków.
Świetna gra pod każdym względem, ja nawet nie jestem jakimś wielkim fanem westernów, ta gra w sumie mogłaby dziać się na Marsie czy w jakimkolwiek universum i też byłaby świetna, bo poziom wykonania i dbałość o detale jest na najwyższym możliwym poziomie immersji obecnie.
Moje pierwsze wrażenie z Dutcha to bylo "totalny pozer" i nic sie nie zmienilo az do konca gry. Przeciez on zawsze wszystko wyglaszal jakby recytowal. On zawsze jak ktos zadawal mu trudne pytania to zmienial temat. Tacy ludzie robia wrazenie tylko na zdesperowanych zagubionych albo głupich ludziach. Wiele gwiazd nowoczesnego rapu podobnie dziala co Dutch.
Dutch większośc z tych tekstów skopiował z tych książek które tak namiętnie czyta, plagiat jakich mało. Tak sie zastanawiam czy wszystko co Dutch mowil, o dalszych wspólnych planach, Taithi itd, czy to wszystko jedynie ściema, czy jednak on naprawdę chcial dobrze, wierzył ze mogą wszyscy wspólnie wyjechać i żyć, tylko wraz z upływem wydarzeń, z napływem coraz to większej ilości złota, demony powróciły a stary Dutch stracił głowę. Ze do jakiegoś czasu naprawde chciał dobrze, ale gorączka złota, plus zły wplyw Micah wyciągnęły wszystkie złe cechy ze starego durnia. Nie usprawiedliwiam go, zdradzil wszystkich i postąpił paskudnie, ale probuje znaleźć jakies wyjaśnienie, czy Dutch byl zawsze zepsutym do szpiku kości? Czy staral sie byc dobrym człowiekiem, ale zwyczajnie pogubił się na starość.
Dawno temu czytałem wypowiedź jakiegoś psychologa na Reddicie, który twierdził, że na bazie tego co Dutch opowiadał i jak się zachowywał, on naprawdę w to Tahiti wierzył.
@@UVograchTeż tak myślę. Bo w końcu przyciągał pogubionych, ale jednak dobrych ludzi, wszyscy trzymali jego stronę przez tak długo, z czegoś to przecież musiało wynikać. Była w nim ta dobra cześć, w która wszyscy chcieli wierzyć, niestety zło wzięło górę. Kocham tą grę między innymi za te nie jednoznaczne postaci, jak Dutch, czy Artur który wychodzi po za swój schemat, przełamuje bariery i przechodzi najważniejsza przemianę w życiu. Wszystkim towarzyszy ta nasza ludzka niedoskonałość, której tak brak w innych grach, gdzie złol jest zły do szpiku kości, a nasz bohater zawsze świeci przykładem, skrajności postaci grubą nicią szyte.
Skończyłem RDR 2 dwa razy, wlasnie robię trzecie podejscie i ciągle ta gra mnie zachwyca, zwykłe chodzenie po lesie i tropienie zwierząt daje mi tyle relaksu co żadna inna gra. Nie było, nie ma i oprócz RDR3 nie bedzie lepszej gry.
Fajnie szalenstwo dutcha pokazuje ukryty dialog z wujkiem przy ognisku. Kiedy to Dutch po raz kolejny mowi cos w stylu ze ,,czytal ostatnio" i wujek mu nie daje dokonczyc bo go ciekawie punktuje, ze tylko czyta. Pozniej mówi o Dutchu ze zachowuje sie jak krol ze swoimi rycerzami. Na koncu Dutch jakby traci kontrole nad soba i w moim odczuciu grozi wujkowi. Jednak w grze jest to sprytnie pokazane jako ,,hehe ironia"
Ja wolę Dutcha z 1911 jest to prawdziwy Dutch do którego przywykłem niezwykle charyzmatyczny człowiek który nie waha się przed niczym jest nieobliczalny i bezlitosny w 2 brakowało mi u niego tego charakteru który ma w 1 wiem że wydarzenia z 2 są 12 lat przed rdr1 i Dutch nie był tak doświadczony ale brakowało mi tej charyzmy i tej bezwzględności jeśli był by w rdr2 jak w rdr1 to myślę że z łatwością by zauważył że micah go manipuluje i z łatwością by zabił go nawet w epilogu
@@UVograch Tak wiem oglądałem Twój materiał na ten temat. Niestety mnie jedynka ominęła i ograłem dopiero port na ps4 dłuuuugo po dwójce którą skończyłem 4x i znam wręcz na wyrywki. Pozdrawiam
Człowieku co ty gadasz Dutch w jedynce jest prawdziwym kozakiem w 2 jest taki klaunowaty i nie umie się zdecydować wiem że jest to aż 12 lat wcześniej ale wogule mi nie przypomina tego Dutcha z oryginalnego Red Deda patrząc na Dutcha między rokiem 1899 a 1907 widać różnicę ale jak się zmienił w czasie 4 lat to już wogule ma się wrażenie jakby to są 2 inne postacie tylko głos ten sam
@@UVograch nie polemizuje , mi gameplayowo KCD nie wchodzi jednak . A co do RDR2 ma tylko jedna jedyną wade . Format misji . Jak zaczynasz musisz skończyc . To troche sie gryzie z otwartością tego świata .
Ej, ale bez jaj. Ty tak ogarniasz gry, że zwróciłeś uwagę na rozkład namiotów w każdym z rozdziałów?Bo ja na 4 przejścia nigdy się nad tym nie zastanawiałem
Mógł po prostu kiedyś natknąć się gdzieś na taki wątek (jak mi kiedyś podobny temat wyskoczył gdzieś ale już nie pamiętam gdzie) i uznał że to dobry materiał na odcinek. Ja sam grając też na to uwagi nie zwróciłem, a wiele razy już przechodziłem red deada
Najlepsza gra w historii.. nie tylko w kategorii: OTWARTY ŚWIAT (bo to juz w ogóle lata świetlne), ale ogólnie bez kategorii na typy gier NAJLEPSZA W HISTORII !
Możesz wspierać moje działania i rozwój tego kanału na patronite.pl/uvograch 🙂
Właśnie ogrywam drugi raz RDR i nie zwróciłem kompletnie na to uwagi. Bardziej jednak zdziwiło mnie to, że Dutch pisze swoje przemówienia zawczasu i się ich uczy na pamięć :v traci sporo ze swojej charyzmy tym faktem. Fajnie, że Rockstar nie pokazał tego wprost w fabule tylko zostawił to dla tych co bardziej wnikliwych graczy.
Moje pierwsze wrażenie z Dutcha to bylo "totalny pozer" i nic sie nie zmienilo az do konca gry. Przeciez on zawsze wszystko wyglaszal jakby recytowal. On zawsze jak ktos zadawal mu trudne pytania to zmienial temat. Tacy ludzie robia wrazenie tylko na zdesperowanych zagubionych albo głupich ludziach. Wiele gwiazd nowoczesnego rapu podobnie dziala co Dutch.
Przyznaje szczerze, nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Rockstar z tymi detalami i ich spójnością pozamiatał totalnie w tej grze. Mam nadzieję, że kiedyś dane będzie nam wszystkim ujrzeć Rdr 3.
Też mam taką nadzieję
@@kundel1304na koniec niech by był napad w blackwater .
@@kundel1304 ale też gdzieś słyszałem że jednak Artura i hosei nie było podczas napadu
Pewnie wyjdzie 2/3 lata po premierze gta 6 na tym samym silniku 👍🏼
@@dubbyeyes6040 Kiedy Arthur z Hosea jechali na polowanie na Niedźwiedzia rozmawiali o tym, że ich nie było podczas napadu.
Twoja miłość do tego tytułu aż wylewa się z ekranu
I bardzo dobrze!
Śmiało pocałuj go❤❤
Wolałbym, żeby powstawał Red 3, a nie GTA VI.
Rdr3 też będzie 2027
@@seti1803raczej to juz bedzie nowa historia, nie ma juz co tam rozwijac
RDR 2 to arcydzieło gamingu. Oby nie dali dupy z GTA VI
Nie dadzą dupy z gta 6, ale fabularnie nie ma co się spodziewać czegoś jak rdr2
@@TheTom20 Taa raczej bym liczyl na cos bardziej w stylu gta 5. Nie licze na atmosfere napieta jak baranie jaja tylko cos bardziej na luzie ale absolutnie to nie znaczy ze to bedzie slabe gta.
To jest najlepsza gra w historii, nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
A Dutch to dla mnie najlepsza, najbardziej charyzmatyczna postać w tej grze, tak pięknie o wszystkim opowiadał, że sam byłbym w stanie mu uwierzyć.
Według mnie to jak się walnął w łeb w 4 rozdziale jedynie przyśpieszyło proces jego przejścia na złą stronę mocy, ale i tak by przeszedł prędzej czy później. Chociaż to się wiąże z jego nienawiścią i chęcią zemsty na Bronte (co też przeczy jego zasadom, że zemsta jest dla głupców), bo z tego co pamiętam to on go wystawił z tym napadem, przez co musieli uciekać i się walnął w łeb. Więc niekoniecznie samo uderzenie w głowie, a bardziej nienawiść, że ktoś jest sprytniejszy od niego, sprawiło że Dutch tak szybko przeszedł na złą stronę mocy.
Gdyby to byla kategoria filmu animowanego z elementami gamplayu to na pewno bylby najlepszy. A gameplay jest na poziomie GTAV z 2013 roku chcąc nie chcąc.
Ale się cieszę z tego odcinka o gruźlicy i o Dutchu. Ta gra mocno na mnie wpłynęła i bardzo mnie to ciekawi
Bezapelacyjnie najlepsza gra w historii! Gram sobie teraz złym Arthurem, zeby uslyszec wiekszosc (bo wszystkich raczej bedzie ciezko xd) negatywnych dialogow jakie sa w grze;) fajna ciekawostka z namiotami, przyjrze sie jej w kazdym rozdziale.
Red dead redemption 2 po prostu gra majstersztyk. W tamto lato przechodziłem po raz 1 i to było jedno z najlepszych przeżyć w życiu naprawdę. Ostatni raz się tak czułem prawie 9 lat wcześniej przy wiedźminie 3. Cudowny świat misję postacie czy udźwiękowienie szczególnie w 3 rozdziale na tych ciepłych terenach.
Fajna ciekawostka na którą nie zwróciłem uwagi. Warto jeszcze powiedzieć odnośnie tego tematu, że kiedy mamy możliwość ulepszania obozowiska to pierwszą opcją jest ulepszenie namiotu Dutcha. Dutch chciał jako pierwszy mieć lepszy namiot co sugeruje, że od początku był egoistyczny co wraz z postępem fabuły stawało się bardziej klarowne.
Był przywódcą, nic dziwnego, że był pierwszy w kolejce. ;)
bardzo fajnie przedstawiony materiał, RDR2 bardzo mnie wciągnął i chętnie bym zobaczył więcej ciekawostek/analiz z tego tytułu
Bardzo się cieszę że trafiłem na ten kanał
Rób więcej takich filmów z RDR2 bo bardzo dobrze się to ogląda i słucha takie smaczki o tej grze 👌
To tez jest moja ulubiona gra. Mam 1700h w RDR2 + RDO lacznie, a nigdy nie zwocilem na to uwagi.
O braku ile razy przeszedłeś fabułę ? Ja jakieś 5 6 razy i dużo ganiam i zabijam Johnem na koniec bo lubię i mam jakieś ponad 700 czy 600h
Więcej filmów o Rdr2! Pogrywam tę grę poraz kolejny, uwielbiam
Ja to samo często do niej wracam grając w nią czuję kurz na sobie wczuwam się totalnie kocham
Myślę, że ten moment wiele mówi. Półwysep Klemensa. Po uwolnieniu Trelawny i wypłynięciu na ryby, kiedy Dutch opowiada o miejscu pochówku swojej matki, jeśli zdecydujesz się popłynąć łodzią do obozu, D. na łodzi przyjmuje dominującą pozę i mówi „ja” zamiast „my”. Natychmiast się poprawia. Ale słuchaj uważnie wszustkish jego przemówień. Ma nawyki dyktatora, ale jest zmuszony przewodzić bandytom. Niestety, na więcej nie warto.
Widzę UV i Red Dead Redemption, klikam kciuka w górę :)
Obejrzalbym Twoje przemyślenia na temat ewentualnego red deda 3. W sensie jakbys widzial osadzenie fabuły względem jedynki pewnie i kim byśmy grali
Rozważam taki film.
@@UVograch Liczę że wypowiesz się co myślisz o tym, żeby w RDR3 była możliwość gry jako Jack Marston. Wiem, że to niepopularna opinia, ale chciałbym zobaczyć co działo się później z Jackiem i np. Sadie Adler. Po prostu ciekawi mnie temat przyszłości Jacka, chociaż dla większości jest on "nudną" postacią ;)
UV, Przyjacielu, nie rób mi tego. Jak puściłeś ten dialog, cóż...zobaczyłem to...jazdę na koniu przez prerię, śpiew ptaków o poranku, dziką przyrodę, dziki zachód, klimat, miodność...zapuściłem ściągnie RDR2 na Plejaku. Skończyłem tą grę wiele lat temu i jestem pewien, że jest tam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia i zobaczenia. Zdajesz sobie sprawę, że naprawdę nie mam teraz czasu na tą grę?! ;)) A oboje doskonale wiemy jak to się teraz skończy. W sumie myślałem już jakiś czas temu, żeby wrócić, ale ciągle przekładałem temat, żyjąc nadzieją na next gen patch. Ale chyba niedoczekanie.
Najlepsza gra w historii, no przynajmniej do czasu pojawienia się RDR 3😉 UV czy mógłbyś nagrać film o tym jak przechodzisz gry, o swoim podejściu i metodyce przechodzenia danego tytułu? Bardzo mnie to interesuje. Pozdrawiam.
to co nazywam Quality Content
Red Dead powinien się pojawiać regularnie, tzn. niekoniecznie raz na tydzień, ale raz na jakiś czas jak tylko wpadnie Ci do głowy temat na jakąś nieczystą rzecz związaną z jedynką lub dwójką. Te materiały uświadamiają mi jeszcze bardziej jak wybitne jest to dzieło. Przechodzę drugi raz i na szczęście wiele rzeczy już zapomniałem więc co jakiś czas mam to fajne uczucie że gram w coś świeżego, że tego nie pamiętam a tamtego w ogóle nawet nie zrobiłem. Teraz gran tak że chce jak najbardziej chłonąć klimat i wszystko co się w tej grze znajduje, dzieje. Z tego względu pomijam nowe gry ale jakoś nie żałuję bo branża od jakiegoś czasu wywala się na ryj. A Red Dead 2 pozostaje niedoścignionym hitem Rockstara.
Tyle razy ukończyłem ten tytuł, a nigdy nie zwróciłem na to uwagi :)
Rockstar potrafi :)
Dziękuje UV o grach za kolejny świetny materiał !
Bardzo fajnie że nagrywasz takie filmy i czekam na następne. Tak w ogóle to dla mnie trochę dziwne już jest to że Dutch pisze te przemówienia i też trochę niepokojące.
Jeszcze warto zauważyć, że w Beaver Hollow, Dutcha od Arthura oddziela stolik Micah.
A co do obozu mi się wydaje, że to tylko podobieństwo. Z mapek z wersji BETA, które wyciekły na kilka lat przed premierą z tego co pamiętam było jakieś oznaczenie na tym cyplu przy rzece, na północny-wschód od miasta co by się zgadzało ze szkicem w dzienniku Arta. No i jeszcze miał być według spekulacji planowany obóz na północy w Iron Cloud na co by wskazywało podobne ukształtowanie terenu w tym miejscu, do jednego z concept artów, a sama nazwa zniknęła zupełnie z finalnej wersji
Ja tak samo nie zwróciłem na to uwagi, jednak uważam, że jest to chyba jedna z lepszych ciekawostek o rdr2 i bardzo fajny film!!!
I oby wiecej takich materialow, props.
To jest coś niesamowite że ta gra ma ponad 6 lat a nadal ludzie odkrywają jakieś smaczki, powiem tak rockstar jest najlepszym wydawcą gier lecz nie szanują opinie graczy
Rób to co robisz o RdR2, świetna robota, dzięki tobie wróciłem drugi raz aby ograć ten tytuł na xbox sx, całkiem inaczej patrzę już na detale itp
Podobna przemia bohatera jak Waltera w Breaking Bad
W 2 rozdziale epilogu też odwiedzamy obóz "nowego" gangu Dutch'a podczas misji American Venom. I myślę, że ten obóz jest już zwieńczeniem całego procesu. Dutch zajmuje w nim chatę która jest oddzielona od reszty podobozowisk dość sporą przestrzenią, zarówno w płaszczyźnie wertykalnej jak i horyzontalnej co już dobitnie pokazuje, że z nowymi członkami łączy go już czysto instrumentalna relacja.
Nic dziwnego jak tymi nowymi członkami były miejscowe pijusy gdzie pewnie każdy tylko patrzał na okazje wbicia drugiemu noża w plecy
Bardzo ciekawy materiał, dzięki za niego :)
Chciałbym, żeby mnie ktoś tak kochał jak UV Red Deada 2 😂
Cudowny materiał z jakże przecudownej gry! ❤
Oglądam te filmy o Red Dedzie i w sumie Kingdom Come również, bo chce się zarazić entuzjazmem i w końcu zagrać w te gry z pełnym zaangażowaniem. Do Red Deda już się przekonałem.
Świetny film, czekam na więcej :) RDR2 to też moja ulubiona gra
Dodatkowo w 6 rozdziale w obozie dutch ma w większości zamknięty namiot w porównaniu do 2 rozdziału gdzie miał zawsze otwarty i dało się przez niego przejść
Fajny materiał!
No i czas zacząć grać po raz 4
Red Dead 3 to bedzie wielkie wydarzenie w przyszłości ❤
John marston miał problem w 2 oraz 3 rozdziale aby jego rodzina mieszkała razem z nim w namiocie a w 2 części epilogu nie przeszkadzało mu jak na strychu trzymał menela srającego pod siebie
Obawiam się, że to Abigail nie chciała siedzieć z Johnem w jednym namocie, a nie na odwrót. W Clemens Point kłócą się cały czas.
Skąd masz ten śliczny obraz z Arthurem który wisi w tle?
.
W 6 rozdziale Dutch już bardziej trzyma przy sobie tego szczura,Micah którego słucha i w ogole nie zwraca uwagi na to co Arthur do niego mówi
I dobrze. Arthur tak mnie wkurwiał tym wiecznym narzekaniem i niezadowoleniem że masakra. Też wizja gangu Micah'a jest dużo lepsza. Paru dobrze wyszkolonych chłopów i to wszystko a nie cała karawana pasożytów i pijaków.
W pierwszym RDR kryjówka Dutch'a też znajduje się w jaskini. John Marston zresztą właśnie w tej jaskini go dopadł
to III bedzie początkiem gangu i zakończeniem bedzie napad na ten bank w blackwater
Ciekawe czy Dutch lubił fasolę...?Czy ją solił czy też nie...Hm...A jak solił to ile...???!!!
Świetna gra pod każdym względem, ja nawet nie jestem jakimś wielkim fanem westernów, ta gra w sumie mogłaby dziać się na Marsie czy w jakimkolwiek universum i też byłaby świetna, bo poziom wykonania i dbałość o detale jest na najwyższym możliwym poziomie immersji obecnie.
Jest trochę rzeczy do poprawy ale nie zmienia to faktu że gra jest top
Zawsze jak słucham Twoich materiałów o RDR o mam ogromną ochotę zagrać :D. A miejsca na konsoli brak… ajajaja
Moje pierwsze wrażenie z Dutcha to bylo "totalny pozer" i nic sie nie zmienilo az do konca gry. Przeciez on zawsze wszystko wyglaszal jakby recytowal. On zawsze jak ktos zadawal mu trudne pytania to zmienial temat. Tacy ludzie robia wrazenie tylko na zdesperowanych zagubionych albo głupich ludziach. Wiele gwiazd nowoczesnego rapu podobnie dziala co Dutch.
Zwrocilem uwage na to jak pierwszy raz przechodzilem gre ( jedyny )
Najlepsza gra w historii zgadzam się
Gdzie można kupić taki obraz z RDR 2 jak ma Pan za sobą ?❤❤❤❤❤❤
Dutch większośc z tych tekstów skopiował z tych książek które tak namiętnie czyta, plagiat jakich mało. Tak sie zastanawiam czy wszystko co Dutch mowil, o dalszych wspólnych planach, Taithi itd, czy to wszystko jedynie ściema, czy jednak on naprawdę chcial dobrze, wierzył ze mogą wszyscy wspólnie wyjechać i żyć, tylko wraz z upływem wydarzeń, z napływem coraz to większej ilości złota, demony powróciły a stary Dutch stracił głowę. Ze do jakiegoś czasu naprawde chciał dobrze, ale gorączka złota, plus zły wplyw Micah wyciągnęły wszystkie złe cechy ze starego durnia. Nie usprawiedliwiam go, zdradzil wszystkich i postąpił paskudnie, ale probuje znaleźć jakies wyjaśnienie, czy Dutch byl zawsze zepsutym do szpiku kości? Czy staral sie byc dobrym człowiekiem, ale zwyczajnie pogubił się na starość.
Dawno temu czytałem wypowiedź jakiegoś psychologa na Reddicie, który twierdził, że na bazie tego co Dutch opowiadał i jak się zachowywał, on naprawdę w to Tahiti wierzył.
@@UVograchTeż tak myślę. Bo w końcu przyciągał pogubionych, ale jednak dobrych ludzi, wszyscy trzymali jego stronę przez tak długo, z czegoś to przecież musiało wynikać. Była w nim ta dobra cześć, w która wszyscy chcieli wierzyć, niestety zło wzięło górę. Kocham tą grę między innymi za te nie jednoznaczne postaci, jak Dutch, czy Artur który wychodzi po za swój schemat, przełamuje bariery i przechodzi najważniejsza przemianę w życiu. Wszystkim towarzyszy ta nasza ludzka niedoskonałość, której tak brak w innych grach, gdzie złol jest zły do szpiku kości, a nasz bohater zawsze świeci przykładem, skrajności postaci grubą nicią szyte.
Sprytna psychologiczna analiza natury Ducha przez UV'a.
Podczas tej rozmowy wyglądało to jakby jechali na wielbłądach,może ten ruch kamery daje takie wrażenie
Skończyłem RDR 2 dwa razy, wlasnie robię trzecie podejscie i ciągle ta gra mnie zachwyca, zwykłe chodzenie po lesie i tropienie zwierząt daje mi tyle relaksu co żadna inna gra. Nie było, nie ma i oprócz RDR3 nie bedzie lepszej gry.
Tylko, że to Pani Grimshaw szykowala im namioty itp i to pewnie ona planowała rozłożenie.
UV gdzie zamawiasz takie arty z gier, jakie masz w tle na ścianie? 😁
Fajnie szalenstwo dutcha pokazuje ukryty dialog z wujkiem przy ognisku. Kiedy to Dutch po raz kolejny mowi cos w stylu ze ,,czytal ostatnio" i wujek mu nie daje dokonczyc bo go ciekawie punktuje, ze tylko czyta. Pozniej mówi o Dutchu ze zachowuje sie jak krol ze swoimi rycerzami. Na koncu Dutch jakby traci kontrole nad soba i w moim odczuciu grozi wujkowi. Jednak w grze jest to sprytnie pokazane jako ,,hehe ironia"
Ja wolę Dutcha z 1911 jest to prawdziwy Dutch do którego przywykłem niezwykle charyzmatyczny człowiek który nie waha się przed niczym jest nieobliczalny i bezlitosny w 2 brakowało mi u niego tego charakteru który ma w 1 wiem że wydarzenia z 2 są 12 lat przed rdr1 i Dutch nie był tak doświadczony ale brakowało mi tej charyzmy i tej bezwzględności jeśli był by w rdr2 jak w rdr1 to myślę że z łatwością by zauważył że micah go manipuluje i z łatwością by zabił go nawet w epilogu
Najlepsza gra na świecie
Uwielbiam takie ciekawostki ❤
Już prawie 15k !
Tak, bliziutko. :)
Czy ktoś wie jaki utwór konkretnie leci w tle tego filmiku? Dobra nuta
Muzyka z ekranu ładowania.
Bardzo złożona i skomplikowana psychologicznie postać (w dwojce) bo w jedynce Dutch to jakiś żart szczególnie po ograniu właśnie dwójki.
Dlatego w dwójkę gra się po jedynce, a nie na odwrót.
@@UVograch Tak wiem oglądałem Twój materiał na ten temat.
Niestety mnie jedynka ominęła i ograłem dopiero port na ps4 dłuuuugo po dwójce którą skończyłem 4x i znam wręcz na wyrywki.
Pozdrawiam
Człowieku co ty gadasz Dutch w jedynce jest prawdziwym kozakiem w 2 jest taki klaunowaty i nie umie się zdecydować wiem że jest to aż 12 lat wcześniej ale wogule mi nie przypomina tego Dutcha z oryginalnego Red Deda patrząc na Dutcha między rokiem 1899 a 1907 widać różnicę ale jak się zmienił w czasie 4 lat to już wogule ma się wrażenie jakby to są 2 inne postacie tylko głos ten sam
@@jackbakergroovy Ja nie porównałem charakteru tej postaci tylko jej złożoność.
Pozdrawiam
@@jackbakergroovy Z tym kozakiem to tak na dwa razy.
Widzę UV i RDR2, klikam
NIe wiem jak Rysław , zajmujacy sie zawodowo grami mógł nie grac w dwie najlepsze gry ever tj. : RDR2 i TloU (2) . Zbrodnia
Na razie ogłosił, że zabiera się za trzecią, czyli Kingdom Come: Deliverance.
@@UVograch trzecia to CP2077 i WIesiek 3
@@stagnacja1 Zdecydowanie KCD.
@@UVograch nie polemizuje , mi gameplayowo KCD nie wchodzi jednak . A co do RDR2 ma tylko jedna jedyną wade . Format misji . Jak zaczynasz musisz skończyc . To troche sie gryzie z otwartością tego świata .
Wiesiek,
Filmy o RDR2 to jest inny poziom.
Ej, ale bez jaj. Ty tak ogarniasz gry, że zwróciłeś uwagę na rozkład namiotów w każdym z rozdziałów?Bo ja na 4 przejścia nigdy się nad tym nie zastanawiałem
Mógł po prostu kiedyś natknąć się gdzieś na taki wątek (jak mi kiedyś podobny temat wyskoczył gdzieś ale już nie pamiętam gdzie) i uznał że to dobry materiał na odcinek. Ja sam grając też na to uwagi nie zwróciłem, a wiele razy już przechodziłem red deada
Napiszę krótko: RDR3 muszą wyprodukować! Inaczej wjeżdżam na ostrej karwie na Broadway 622 NY... TAK! jestem uzależniony od tej gry!
Chyba najbardziej wkurzająca postać
Czyli dobrze napisana!
Imo najbardziej denerwująca jest Sadie. Dosłownie miałem ochotę wyłączyć słuchawki żeby nie słuchać tego pierdolenia
@@kacaper4166 jednak nie ten level co dutch ;)
Najlepsza gra w historii.. nie tylko w kategorii: OTWARTY ŚWIAT (bo to juz w ogóle lata świetlne), ale ogólnie bez kategorii na typy gier NAJLEPSZA W HISTORII !
Gumowe buty?
W jedynke sie zagrywałem i uroniłem łze na końcu. W RDR 2 nie moge juz sie wkręcić, wypaliłem sie jako gracz chyba.
Nie wypaliłeś ta gra ma strasznie ciężki początek. Podobnie jak Wiedźmin z tym Białym Sadem