Jeśli żyjesz w państwie w którym oszczędzasz na jedzeniu i codziennie biegasz po promocjach. Znaczy jesteś niewolnikiem i nawet o tym nie wiesz. Większą wolność mają biedacy na wsiach gdzie dostępność do pokarmu jest nie ograniczona funduszem.
Domowe przetwory są tańsze? No, jesli masz sad pod blokiem i potrzebujesz tylko cukru to fakt, są tanie. Ale jesli nie masz swoich owoców to taniej kupić i to te "nie doprawione" dziwnymi skladnikami.
Wyjadasz to co masz no spoko. Przed wyzwaniem mogę sobie zrobić zakupy na miesiąc i co to za wyzwanie? Wszystko powinno być wliczane do puli 50zł wtedy byłoby to obiektywne.
Co za dno… co właściwie pokazałaś? Super hiper wnętrza korpo, że umiesz korzystać z Excela, kanapkę z dżemem i gofry, nawet bez informacji czy je zrobiłaś, czy kupiłaś. Kilka truizmów (o unikaniu kupowania przekąsek, korzystania z pchających się w oczy promocji), przerost formy nad treścią.
Sory ale 50 zł na tydzień to kosztuje wykarmienie kota... Normalny człowiek nie jest w stanie przeżyć na takiej ilości tak kiepskiego jedzenia jak w tym filmiku... To jedzenie to sama chemia, cukier i zero wartości odżywczych. Kromka chleba na śniadanie... ziemniaki i cebula i jajko na obiad... jakiś kawałek gofra... to chyba jedzenie i porcje dla 3 letniego dziecka... Filmik ok tylko jak się na to napatrzy jakaś nastolatka i spróbuje przeżyć w ten sposób przez dłuższy czas to skończy w szpitalu...
Jeśli żyjesz w państwie w którym oszczędzasz na jedzeniu i codziennie biegasz po promocjach. Znaczy jesteś niewolnikiem i nawet o tym nie wiesz.
Większą wolność mają biedacy na wsiach gdzie dostępność do pokarmu jest nie ograniczona funduszem.
Pani bardzo mało jje... Jedna kromka chleba z twarożkiem/dżemem to nie śniadanie (przynajmniej dla mnie)
Jem tyle samo na śniadanie, tzn.1 kromka z czymś na wierzchu, więcej nie potrzebuję (kobieta), dlatego nie uważam pokazanej tu porcji za dziwną.
Domowe przetwory są tańsze? No, jesli masz sad pod blokiem i potrzebujesz tylko cukru to fakt, są tanie.
Ale jesli nie masz swoich owoców to taniej kupić i to te "nie doprawione" dziwnymi skladnikami.
Wszystko spoko ,ale to głównie węglowodany . W Polsce jest cholernie drogo. A takie jedzenie jest ok pod warunkiem ,że nie masz pracy fizycznej :)
Mam 5osobowa rodzinę i tygodniowo na artykuły spożywcze wydaję 200zł co zrobić przy rosnących cenach
Ale super macie atmosferę w pracy, nie szukacie kogoś w Wawie?
jeśli chodzi o ziemniaki to polecam chodować w workach na balkonie jak nauczał śp Adolf Kudliński na swoim kanale youtube
Wyjadasz to co masz no spoko. Przed wyzwaniem mogę sobie zrobić zakupy na miesiąc i co to za wyzwanie? Wszystko powinno być wliczane do puli 50zł wtedy byłoby to obiektywne.
przeczytalem dzien i sie zdenerowalem xD
Co za dno… co właściwie pokazałaś? Super hiper wnętrza korpo, że umiesz korzystać z Excela, kanapkę z dżemem i gofry, nawet bez informacji czy je zrobiłaś, czy kupiłaś. Kilka truizmów (o unikaniu kupowania przekąsek, korzystania z pchających się w oczy promocji), przerost formy nad treścią.
Sory ale 50 zł na tydzień to kosztuje wykarmienie kota... Normalny człowiek nie jest w stanie przeżyć na takiej ilości tak kiepskiego jedzenia jak w tym filmiku... To jedzenie to sama chemia, cukier i zero wartości odżywczych. Kromka chleba na śniadanie... ziemniaki i cebula i jajko na obiad... jakiś kawałek gofra... to chyba jedzenie i porcje dla 3 letniego dziecka... Filmik ok tylko jak się na to napatrzy jakaś nastolatka i spróbuje przeżyć w ten sposób przez dłuższy czas to skończy w szpitalu...
To wegetacja nie zycie😅