Chcą Rozgonić FLIPERÓW (ustawa antyfliperska), a Ceny Mieszkań Nadal w GÓRĘ?! Filip Kowarski
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 มิ.ย. 2024
- Sytuacja na rynku nieruchomości, nagonka na fliperów, ustawa antyfliperska, wkład deweloperów rynek mieszkań, program kredyt 0%, ceny nieruchomości, dostępność mieszkań, kredyt w inwestowaniu w nieruchomości - o tym wszystkim rozmawia Maciej Gołębiewski z Filipem Kowarskim.
Kanał Filipa Kowarskiego: / @filipkowarski
👉 Zapisz się na newsletter i pobierz mój e-book, gdzie znajdziesz 5 zasad, o których musisz pamiętać, by zostać skutecznym inwestorem, który nie traci pieniędzy:
👉 www.dobregonajmu.pl/ebook/
-----
👉 Chcesz ze mną bezpiecznie inwestować?
👉 Umów się tutaj: www.dobregonajmu.pl/rozmowa-2/
00:00 Filip Kowarski o nieruchomościach
01:28 Biorą się za fliperów? Co z ustawą antyfliperską?
08:10 Fliperzy i deweloperzy. Czy tworzą wartość?
19:22 Program Kredyt 0%, ceny nieruchomości i co dalej
25:34 Jak zwiększyć dostępność mieszkań
32:32 Kredyt jako dźwignia w inwestowaniu
39:55 Jak myśleć w inwestowaniu w nieruchomości
A ci dalej to samo. MIESZKANIA ZDROŻAŁY, BO KUPOWANIE ICH NA WYNAJEM STAŁO SIE SPORTEM NARODOWYM POLAKÓW. Dlatego za kilka lat połowa z tego będzie stała pusta i pan Rysio z taxi i pani Halinka z warzywniaka się mocno zdziwi, że nikt nie chce wynająć, nikt nie chce kupić a czynsz trzeba płacić i dopiero wtedy się zacznie. Mieszkania są tańsze niz u nas już w większości Europy, nawet w USA można kupić taniej. A z najmem już jest kłopot. Jeszcze maks maksow 5lat i te wszystkie jutuberki znikną bo ich ludzie będą z motykami gonić że ich na taką minę wsadzili
To co napisałes nie podlega dyskusji bo będzie a w zasadzie juz się zaczyna zaprezentowany scenariusz. Porazajaca wiekszosc ludzi na świecie ma inteligencję umożliwiająca wykonywanie prostych czynności do ktorych została przyuczona. Ale kazdy z nich chciałby być bogaty. W takiej sytuacji otwiera się droga dla sprzedawców marzeń. Grunt maja podatny bo największym beneficjentem tego ze zostaną wydymani jest budżet bez względu na to kto rzadzi. Budownictwo to 11% PKB. Wielu zawodowych macherów od losu naciagajacych na nieruchomosci spytałem jaki maja interes w tym ze buduja sobie konkurencję. Zaden nie odpowiedział.
jaka jest różnica między PRS, a polińskim ludojadem kamienicznikiem?
jeśli dobro podstawowe jakim jest mieszkanie jest obiektem spekulacji i dochodu pasywnego to jednym i drugim "na pohybel""
@@rychoniepeja2858 to zależy od sytuacji na rynku. Jeśli na rynku było za mało mieszkań to działania kamienicznika i PRSów* szły na maksymalne zgodne z prawem podwyżki czynszow. W sytuacji jaka jest teraz kamienicznikowi łatwiej bo jest elastyczny.
*PRSy maja w tej chwili ok 10000 mieszkań w całej Polsce. Jako gracz na potencjalnie kilkunasto milionowym rynku nieruchomości sie nie liczy. Możesz sobie odpuścić temat prsów. To dzisiaj w Polsce taki sam przyszłościowy interes jak kucie koni po zbudowaniu samochodu.
Dziękuję za ciekawa dyskusję. Z do pytania @rychoniepeja2858 , to różnica jest we własności kapitału. I po co pisać o ludojadach...?!? Skąd tyle emocji?
Pierwszy raz chyba muszę się stanowczo nie zgodzić z panem Filipem. Mówi pan kto broni zwykłemu Kowalskiemu iść do dewelopera, który nawet nie rozpoczął budowy i kupić mieszkanie. Z doświadczenia napiszę, że taki deweloper często zanim dopuści tych Kowalskich do kontaktu z pracownikiem najpierw rozdaje ciekawsze mieszkania swoim, potem wysyła maile do klientów, do których wcześniej miał kontakt. Tak było w moim przypadku - dostaliśmy informację zanim ruszyła sprzedaż, bo wcześniej interesowaliśmy się inwestycją (etap kupowania działki przez dewelopera). Co ciekawe na tym etapie juz bardzo wiele mieszkań było sprzedanych (wtedy ceny były już około 16-17k za metr). Kiedy ruszyła oficjalna sprzedaż i z ciekawości poszlismy do biura sprzedaży, ceny były na poziomie 19k za metr, budowa nawet nie ruszyła, a dostępne było może z 30% mieszkań. Także z całym szacunkiem o czym Pan mówi. Dodam, że nawet w dzielnicach typu Ursus wygląda to nadal pdobnie - wszystkie porządne rodzinne mieszkania były zajęte przed startem procesu sprzedaży. Deweloperzy wysyłają najpierw info do wczesniejszych kontaktów. Tak mieszkania kupiły dwie zanjome pary. Jeśli ktoś nie ma szczęścia to po prostu dostanie ochłap za duże pieniądze. Kolejna kwestia, jak już uda się kupić, okazauje się, że dzieli się pietro z mieszkaniami na wynajem i nie ma się prawdziwych sąsiadów, tylko studentów, którzy zmieniają się co roku, nie interesują się nieruchomością itd. Pomijam już kwestie póżniejszych głosowań na zebraniach wspólnoty - nie zawsze interes właścicieli mieszkań na wynajem pokrywa się z interesem właścicieli-mieszkańców. Absolutnie nie rozumiem po co podważać swój autorytet i mówić takie bzdury wciasając siciemę dla naiwnych, skoro każdy kto próbował kupić mieszkanie zmierzył się z problemem dostępności już na etapie dziury w ziemi. Tak było nawet w 2016, kiedy kupowałm pierwsze swoje mieszkanie. Tak jest dziś - nic się nie zmieniło. Oczywiście można dostać mieszkania, ale gorsze, niewymarzone, takie typu pierwsze m. Co lepsze, górne piętra, fajne, ustawne, dobre metraże - znika.
Mogliby wprowadzić coś sensownego typu podatek PCC od zakupionej nieruchomości jeśli ją sprzedajesz w ciągu roku to np. 10% albo 20 i nagle zrobiło by się więcej mieszkań na rynku logiczne że chłop nie będzie full Szczery bo to jego pieniądze w ten sposób zarabia
Zgodzę się, że jeśli większość mieszkań jest na tym etapie już zarezerwowana, to nie jest to normalne, ani zdrowe. Dziękuję za bardzo merytoryczny komentarz! Dobrego Najmu!
Najśmieszniejsze jest to że najbardziej wierzgaja kopytami Ci co im niby nie zależy Panowie koniec lansu za pieniądze normalnych ludzi pracy. "Łodzki " Wojciech to juz z piec filmikow wstawil niby mu nie zalezy .. Do roboty lenie ...
Nie tylko ja zauwazyłem ze sa jak tacy co cienko zaczęli popierdywac😃.
Kto ma się wziąć do pracy? Jaki lans? Można poprosić trochę jaśniej ;-) Pozdrawiam.
😊😊6😊
Mam nadzieję że zrobią lekki porządek z Fliperami i tymi którzy mają po 100 mieszkań, Wiadomo że znajdzie się 1000 argumentów za tym że nie zawyżacie ceny bo to wasze źródło pieniędzy
A w jaki sposób fliperzy stanowiący tak małą część rynku i będąc rozproszeni, mogą zawyżać ceny? Dziękuję za komentarz. Dobrego Najmu!
500+ o tyle wpłynęło na dzietność, że przyhamował skalę spadku - mogła być dużo większa. Zmienił sie styl życia. Gdy ludzie utrzymywali się z uprawy ziemi więcej rąk do pracy dawało większy zysk - wynik ekonomiczny zależał od naszego zaangażowania czyli im więce członków rodziny tym każdy członek rodziny był bogatszy. Natomiast na etacie nasz wynik ekonomiczny jest niezależny od zaangażowania w pracę a mając dzieci musimy go podzielić między wszystkich członków rodziny czyli na każdego przypada mniej. Kolejna rzecz, że seks teraz się ogląda a nie robi więc więc wystarczy jedna ręka w domu.
O chłopach pańszczyźnianych to czyste brednie. Jeśli o tym tak jasnym i prostym temacie nie masz pojęcia to wogóle jakie masz?
Dokładnie. Nigdy nie wiadomo ile wyjdzie remont mieszkania. Można sobie założyć, że 1000 za metr a później się zdziwić, że to będzie jednak 2000. Lepiej kupic od flipera, który za sam remont na metrze weźmie 3000 ale przynajmniej od razu wiadomo ile trzeba przygotować kasy.
To jedna z korzyści kupowania gotowego mieszkania. Zero ryzyka co do nakładów. Dziękuję za komentarz! Dobrego Najmu!
Niech wprowadzą znacznie większy podatek PCC np. jeśli sprzedaż w ciągu roku nieruchomość od zakupu to twój PCC wynosi np. 10% albo i 20 koniec dziadostwem
Ale co jest dziadostwem? Dziękuję za komentarz. Dobrego Najmu!
Nieruchomości to największy wał na polakach jaki może być.
A możemy prosić o odrobinę więcej szczegółów? W jakim sensie "wał"?
Znalazłem ostatnio w dokumentach mojej firmy stary kosztorys na remont z dociepleniem budynku ZUS z 2001 roku. Stawka robocizny bez narzutów wynosiła 3,50 zł/ r-g :). Z narzutami będzie jakieś 6,5 :).
Piękne czasy... Dziękuję za komentarz! Dobrego Najmu!
W sumie macie dobry pomysl, fliperzy powonni mieć absolutny zakaz kupowania nowych mieszkań. Wtedy tak fliperzy przywracaliby na rudery na rynek. Swietny pomysł zostawic fliperom same rudery. Popieram.
Tylko wiadomo jak to z zakazami rynkowymi... zaburzają naturalne mechanizmy. Wydaje się, że lepiej, gdyby developerzy zaczęli sprzedawać wykończone mieszkanie. Nie byłoby prościej? Dziękuję za komentarz! Dobrego Najmu!
Tylko ze ja nie o mechnizmie rynkowym pisze ale o buncie spolecznym (swoim zreszta rowniez) na brak szans na rezerwacje zwyklego normalnego mieszkania od dewelopera gdy fliper na dzien dobry rezerwuja po kilka nowych mieszkan, wcale nie proszacych sie o ponowne wprowadzenie ich na rynek tak jak "stare rudery", ktore owszem niech beda dostosowywane przez fliperow i kogokolwiek. To w ramach zaburzenia naturalnych mechanizmow .. dlaczego sklepy limituja w ramach promocji np. masla gdy mamy 3cie za darmo..no przeciez to zaburza mechanizmy rynkowe, niech ktos przyjdzie wykupi setke masel i sprzedaje na placu obok bo taki obrotny. Robia tak, aby ich ludzie nie znienawidzili, podobnie jak teraz nienawidza fliperow, ale wrecz "pokochali za wspaniale promocje" dla kazdego po prostu starajacego sie funkcjonowac normalnie i robic zakupy bez walki o 3cia kostke
. Moze ten przyklad z maslami pomoze panu
w zrozumieniu mechanizmu spolecznego, dlaczego nikt nie chce fliperow w przypadku nowych mieszkan. Propozycja gotowych mieszkan od dewelopera - przeciez to juz jest dostepne u wielu deweloperow.
@@konradmachotka3464 dokładnie, pomijając fakt że fliper pomaluje, ładne meble wstawi i widać że nikt w tym mieszkaniu nie mieszkał.
Niepraktyczne, nieergonomiczne. Instalacje stare, gniazdka w miejscach z lat 60 tych.
Kowalski by sobie na spokojnie zrobił jak chce, fliper zrobi do zdjęcia i myśli że świat zbawił...
cena materiałów budowlanych na metr to około 2500zł do stanu deweloperskiego no i wszyscy po drodze chcą zarobić także nawet deweloper dla mnie jest pasożytem. Niech się ludzie ogarną i sami sobie dom zbudują bo to nie takie trudne jak budowa rakiety która ma polecieć na Marsa...
Ale domu budujemy sami... Ludzie mają sobie sami budować bloki?! Naprawdę?
Nie bloki tylko domy ale bloki też się da. Np zbierze się stu inwestorów, wyłożą miliony, zlecą takiemu budimexowi czy skanskiej wybudowanie 10 bloków i taki pasożyt jak deweloper co bierze 50% marży nie jest potrzebny. Jedyny problem to czynnik ludzki ale to jest chyba w każdym biznesie.
Ta zielona sieć to innymi słowy sklep z płazem w nazwie
Super merytorycznie !
Z jakim płazem? Nie mam pojęcia... Podpowiesz?
:-)
Pierdolenie na szkolenie (jak flipowac)...
Aha. A można prosić o bardziej merytoryczne komentarze? Dziękuję. Dobrego Najmu!
Ja myślę, że klientów na najmem i sprzedaż nie zabraknie, ponieważ
1. Pakt migracyjny został już przegłosowany w parlamencie Unii 4,5 miliona migrantów rocznie do Unii Europejskiej będzie rozdzielanych - do Polski wychodzi 383 tys rocznie migrantów. Do tego jeśli odmówimy przyjęcia migranta to zapłacimy 20 tys euro kary za każdego migranta. Migranci wybierają duże miasta i są w stanie zaakceptować warunki mieszkaniowe nie do zaakceptowania dla Polaków. Podbije to ceny najmu w tym pokoi.
2. Warszawa i Kraków jako jedyne miasta mają dodatnia prognozę liczby ludności mocno zwiększy się ludność, wszystkie inne mocno w dół. Mazowieckie jako jedyne będzie na plusie.
3. Zeroemisyjne budownictwo już zostało przegłosowane w zielonym ladzie. Wszystkie nowe budynki będą musiałbyć zeroemisyjne. To podbije koszty budów o 30%
4. Coraz więcej studentów zagranicznych w Polsce. Uczelnie hurtowo przyjmują klientów z Afryki, Indii, Bliskiego wschodu.
5. Wzrost wynagrodzeń przewidywany jest duży
Jeśli będzie popyt na najem a będzie to ceny będą rosły: inwestorzy będą kupować mieszkania. Ceny wynajmu i mieszkań będą rosnąć
zapomanielses o najwazniejszym: jak nie bedzie kredytów to nikt nie kupi.....wszystko rozbiega się o kredyty i te wszsytkie 4 punkty mozesz sobie wyrzucić do kosza
Popyt na zakupy jest mocno kreowany kredytem. Ale na najem to już raczej nie... Pozdrawiam!
@@krzysztofkozowski2968 ale jeśli będzie duży popyt na najem to automatycznie będzie popyt na zakup przez inwestorów.
Ja mówię głównie tylko o największych miastach Warszawa i Kraków gdzie ludzie pieniądze mają i każdy młody teraz chce mieszkać w dużych miastach.
Nie rozumiem tej nagonki na fliperow. Fliperzy to " sprzatacze na rynku", oni sa potrzebni.
To prawda wszyscy fliperzy są bardzo potrzebi w kopalniach na seberii czyli tam gdzie za nie długo skończą!
Tak, są potrzebni. Dziękuję za komentarz! Dobrego Najmu!
Bo ci flipperzy ktorzy majac rozne dojscia do developerow ‘ nabywaja prawa do nieruchomosci’ to zwykli cwaniacy i zlodzieje ktorzy nic nie produkuja. Wiec przestancie plakac
Czy kupiec coś produkuje? I też dojścia do hurtowni rzodkiewki, którą nam potem drożej sprzedawać. Przecież to raczej normalne w gospodarce rynkowej... Dziękuję za komentarz! Dobrego Najmu!