Fajnie, ze ten filmik powstał, jest bardzo edukacyjny. Należy stwierdzić jednoznacznie, ze prowadzący mając tytuł naukowy doktora z tą rtęcią obchodzi się infantylnie. Szanowna młodzieży Pan doktor pokazuje czym nie należy się bawić i jak nie należy postępować!
Jak dobrze że ten kanał się rozwija i idzie w dobrym kierunku dzięki temu jak teraz przedstawia pan różne tematy z wykorzystaniem doświadczeń można zobaczyć coś co w gimnazjum czy liceum było tylko możliwe do przeczytania ponieważ w polskich szkołach nie ma warunków(brak kasy) do robienia takich doświadczeń. A jak wiadomo żeby kogoś zaciekawić najlepiej jest mu pokazać doświadczenie. Oby tak dalej,życzę miliona subskrybentów i pozdrawiam
@@marcinratajczak4411 sugerujesz, że została podłączona gdzieś niewidocznym na filmie kablem? Nie sądzę, rtęć na prawdę przewodzi prąd, nie ma takiej potrzeby.
Posypujesz rtęć siarką, mieszasz razem. Otrzymujesz niegroźny siarczek rtęci, który wyrzucasz do śmieci - prosta metoda, nieraz używana na labkach, jak ktoś nieumiejętny zbił duży termometr.
Jak zawsze przyjemnie się ogląda, pozdrawiam 😎 Pamiętam jak za dzieciaka rozbiłem termometr, bawiłem się rtecią, ma w sobie coś niezwykłego, czegoś takiego wcześniej ani później na żywo nie widziałem.... niestety
Mając 5 lat wpadłam na "genialny" pomysł, żeby sprawdzić, ile stopni ma para... W tym celu umieściłam klasyczny termometr (42 st. max) nad ogroooomnym garem z gotującym się bigosem. Po ułamku sekundy żałowałam tej decyzji, szkło pękło, a rtęć wylała się na kapuchę. Smutek całej rodziny nie do opisania.
Marcin K Ciekawe jaki smak ma rtęć (i czy w ogóle ma?). Z ciekawości muszę to kiedyś sprawdzić, najbezpieczniej chyba tuż przed swoją śmiercią, bo już nie zaszkodzi (będzie szok gdy pomoże 😊)... 😊😊😊
3:30 - rtęci w żarówkach może i jest około 200 razy mniej niż w termometrach, ale samych żarówek jest za to dużo, dużo więcej niż termometrów. W gospodarstwach domowych (gdyby licząc przejście na same żarówki energooszczędne) około 8-20 razy, a w przemyśle przeszło 200.
7:10 rtęć można oddestylować i nie przedostanie się do otoczenia. Chyba nie myśli Pan, że rtęć odparowuje się w otwartym naczyniu. Robi się to w zwykłym zestawie do destylacji.
Nie tylko rtęć ale też każda ciecz, paruje w otwartym naczyniu. Jedynym wymaganie do pariwania jest aby cząsteczka miała energię się oderwać, czyli osiągnęła prężność pary nad płynem. Dla ciekłej rtęci taki moment osiągnięcia odpowiedniej prężności może zachodzić spokojnie w warunkach temperatury pokojowej
Łaaaał.... uszkadzając taką aluminiową płytkę (a lepiej będzie widać na folii aluminiowej) i polewając ją sokiem z cytryny albo ogórka kiszonego osiągniemy inny ciekawy efekt. Pozdrawiam tych co pakują tak kanapki do roboty :)
Panie Tomku dla wszystkich dzieciakow przydala by sie seria TV (jak lekcji) o kazdym z pierwiastkow (od najprostszych - odcinek 1wszy "H- Wodor"), jego wlasciwosciach, strukturze, miejscu w tabeli Mendelejewa poprzez jego atomowa strukture (Bohr), elektroujemnosc, historie wykrycia, zastosowanie, reaktywnosc, dlaczego gdzie i jak laczy sie z wiekszymi atomami . Cos co powinno byc dla mlodziezy "rownowazne z Katechizmem" i filozofia Sokratesa.
Jak byłem młody to włożyłem krople rtęci do miseczki z posoloną wodą, podłączyłem zasilacz 12v, jeden kabelek włożyłem do wody a drugi ze srebrnym wisorkiem zetknąłem z rtęcią, po chwili rtęć pokryła wisiorek i był taki ładny i trujący.
Świetny film, jak zawsze, lecz niestety parę rzeczy powiedział Pan żle. Niestety, rozlanej rtęci nie jesteśmy w stanie zebrać w całości za pomocą pipetki. Mimo jej ogromnego napięcia powierzchniowego i tendencji do zbierania się w większe krople, rtęć zostaje w porach, między włóknami, w szparach w podłodze. Najlepszą metodą jest: 1. Większe kulki zebrać pipetką (w celu oszczędności tego dość drogiego metalu) 2. Miejsce posypać siarką. Łączy się ona ze rtęcią powodując, że jest lepiej widoczna oraz nie paruje. 3. Pomieszczenie porządnie wywietrzyć. Do odzyskiwania złota z amalgamatu najczęściej stosuje się tani siarczan miedzi. www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0892687501000577 www.911metallurgist.com/blog/gold-leaching-flotation-process. Pozwala on lepiej odzyskiwać złoto z amalgamatu, i nie traci się drogiego nośnika.
Muszę Pana zmartwić, a przy okazji innych eksperymentatorów: woda nie zatrzymuje par rtęci (nie powoduje obniżenia prężności par nad jej powierzchnią) te ciecze się nie mieszają. Dlatego syfony w zlewach w laboratoriach, gdzie pracuje się z rtęcią, należy regularnie sprawdzać i czyścić.
Gdyby rtęć wylała mi się na dywan, najpewniej zwyczajnie pozbierałbym ją wciągając odkurzaczem z workiem, w którym jest już sporo kurzu i odpadów, ale nie byłby to to raczej najbardziej ekologiczny sposób ;) Dobrze, że w domu mam w przeważającej większości gładkie podłogi. Natomiast nic nie było powiedziane o tym, czy rtęć w szczepionkach jest szkodliwa, czy nie. Zakładam, że nie, bo są to ZWIĄZKI rtęci, więc, jako takie, stabilne.
Jedna żarówka zawiera ok. 5mg par rtęci, a stężenie 15mg/m3 jest wg. pana 300x powyżej dopuszczalnych norm. Znaczy to, że przy uszkodzeniu jednej rtęciowej żarówki zatruwamy groźnie przestrzeń 100m3 - mieszkanie o powierzchni 50m2 i wysokości ok. 2m. Nawet po przewietrzeniu opary mogą na długi czas pozostać związane z powierzchnią ścian, wykładzin i mebli.
LEDy zdecydowanie wypierają świetlówki i żarówki. Żarówki uznano za nieekologiczne, nie z powodu stosowanych w nich materiałów, jak myśli większość ludzi, a za ich niezwykle niską sprawność, tylko niewielka część pobieranej energii przetwarzana jest na światło. Świetlówki to jedno wielkie nieporozumienie, stosowane w nich materiały są niebezpieczne a ich lepsza sprawność jest tylko w początkowej fazie eksploatacji, w trakcie użytkowania świecą coraz słabiej. Zdecydowanie najlepsze są LEDy, z odpowiednio dobrana barwą, LEDy maja jeszcze tą zaletę, że mogą nie migotać i mają dobrze zfiltrowane światło, nie emitują ultrafioletu, jak robią to żarówki i świetlówki. Luminofor w świetlówkach powinien wchłonąć ultrafiolet, ale nie znam informacji, co do efektywności tego zjawiska. A tak na marginesie, nie ma żarówek rtęciowych ani LEDowych, żarówka to nazwa potoczna lampy żarowej, tak się nazywa bo źródłem światła jest włókno żarowe. Wszystkie rtęciówy są lampami wyładowawczymi, ich największą wadą jest brak możliwości wyeliminowania migotania, to zawsze był problem w zakładach pracy, gdzie znajdowały się maszyny z obracającymi się elementami, te lampy powodują efekt stroboskopowy, żarówki też lekko migoczą, ale jest to zjawisko mocno stłumione. Moim zdaniem, absolutnie najlepsze są LEDy, z właściwie dobraną barwą światła, są najbardziej wydajnym źródłem światła, bardzo długa eksploatacja, odporność na wstrząsy i coraz niższa cena. Na rynku można spotkać dwa rodzaje takich "żarówek" LED, wersja ekonomiczna po chińsku, gdzie sterownikiem LEDa jest prosty prostownik i jak najtańszy kondensator do tłumienia pulsacji, takie żarówki pulsują, ale na poziomi zwykłych żarówek. Niestety, takie żarówki nie maja dużej trwałości, często dochodzi do uszkodzeń, z powodu braku kontroli prądu, temperatura środowiska ma ogromny wpływ na ich trwałość. Jest druga grupa LEDów, które są sterowane sterownikiem elektronicznym, wbudowanym w żarówce, te nie migotają, maja też dłuższą eksploatację, są po prostu trwalsze.
Glin (aluminium) jest aktywnym metalem, ale przed reagowaniem z tlenem z powietrza chroni go szczelna, cienka i niewidoczna gołym okiem warstewka tlenku. Rtęć i jej związki rozpuszczają ten tlenek i dlatego glin się utlenia. Nie reaguje z rtęcią, tylko z tlenem.
4:59 coś mi tu nie pasuje. Przecież aluminium naturalnie ulega pasywacji, czyli właśnie pokrywa się tlenkiem glinu reagując z tlenem z powietrza. Przykrywając gołe aluminium rtęcią odcinamy ten dostęp tlenu, zatem jaki związek powstaje?
A co ze sposobem z zasypywaniem miejsc polanych rtęcią pyłem siarczanym? Czytałem takie porady zwłaszcza dla powierzchni porowatych, gdzie może być problem z zebraniem najdrobniejszych kuleczek. Tak w ogóle świetny odcinek.
Ja czytałem porady, że największe krople zebrać pipetą a resztę zasypać siarką aby zebrać wszystko. Reakcja z siarką jest dość wolna, a chodzi tu o to aby jak najmniej par dostało się do powietrza..
Na pewno ludzie mają w domu pył siarczany! Już nie panikujmy, z takiego termometru wychodzą tak małe ilości rtęci, że zbieranie co się da i wywietrzenie pomieszczeń da radę.
W żarówkach jest tlenek rtęci. Bardzo szkodliwy w momencie gdy rozwalimy świecąca żarówkę. Jest wtedy pdgrzany przez co łatwo odparowywuje. Choroba o której wspomniał prowadzący to rtręciowica (tak w latach 80 glsila legeta, również mówiono o ołówicy) Polecam kanał Cody's Lab, też świetny prowadzący
Od lat wiadomo, że urzędnicy, którzy decyduja o zakazach i nakazach wcale nie podejmują racjonalnych decyzji. Opary Hg sa bardzo szkodliwe. Zanim coś odparuje ze zbitego termometru nic się nie stanie, zaś zbita rtęciówka ma opary już w sobie. Nawet zalecają po zbiciu rtęciówki intensywnie przewietrzyć mieszkanie.
Lepszym sposobem na pozbycie się rtęci z rozbitego termometru jest posypanie podłogi sproszkowaną siarką. Powstanie siarczek rtęci, który już tylko odkurzaczem... ;-)
Jak byłem w podstawówce lata 80' to z kolegą zasyuiowaliśmy, że mamy gorączkę i wychowawczyni zaprowadziła nas do higienistki. Ona dała nam termometr rtęciowy, żebyśmy zmierzyli temperaturę. Kolega wpadł na pomysł, żeby go przyłożysz do gorącego grzejnika, ale termometr pękł a rtęć się rozlała. Zbieraliśmy te kuleczki palcami, wtedy jeszcze nikt nie mówił, że to szkodliwe. 😀 Czy mam jakieś przez to skutki? Połówka mówi, że mam Aspergera. 😀
Ostatnio w jednyn z mieszkań w powiecie Wieluńskim zbito termometr i rtęć usunęła straż pożarna. Także jeśli ktoś niema czym zebrać rtęci to można zadzwonić na straż pożarną. Oni bezpiecznie usuną rtęć i przewietrzą pomieazczenia specjalnym wentylatorem pożarniczym.
Czemu twój program jest tak zajebisty i dlaczego poznałem go dopiero teraz? Zajebiście zajebisty głos oraz sposób wymowy, ponadto oprawa wizualna EPIC !
Tzw. żarówki energooszczędne to jest ciekawy temat dla fizyka. I nie chodzi mi tu o LEDy tylko o świetlówki, które UE nam jeszcze niedawno wciskała na siłę.
50lat temu, bawilismy sie kropla rteci, i nic, malem plombe starego typu, wypadla po 20latach, chyba bardziej szkodza nam samoloty, ktore czyms pryskaja. Zdrowka panowie.
Yan Kowalski W takiej plombie jest śladowa ilość rtęci. Z jednego rtęciowego termometru lekarskiego, można by zrobić kilkadziesiąt milionów takich plomb. Więc wybierz sobie czym się "bawić"... 😊
Za małolata, ok 20 lat temu koleżka znalazł gdzieś baniak ok 20 kg tego, bawiliśmy się tym codziennie gołymi rękoma. O ile pochłonęlismy trochę tych oparów, to mam nadzieję że zostało to wydalone z organizmu przez te 20-25 lat.
Maska chroni przed zanieczyszczeniami stałymi do określonego rozmiaru drobin, opary rtęci są de facto w formie gazowej, więc przedostaną się przez maskę wraz z tlenem, azotem i innymi składowymi powietrza
@@michaq11 maska przeciwgazowa z odpowiednim filtropochłaniaczem oznaczonym Hg (czyli tak jak symbol chemiczny rtęci) jest w stanie bezproblemowo zatrzymać gazowe pary rtęci.
Zakazana jest produkcja termometrów rtęciowych. Nadal można je sprzedawać. I nadal można je dostać w aptekach. I będzie tak do wyczerpania zapasów, a z pewnego źródła wiem, że jest ich na magazynach jeszcze całkiem sporo ;)
A jak rozpoznać gal od rtęci? Widziałem że można sobie w internecie kupić gal i się nim pobawić ale jak mieć pewność że nie dostaliśmy rtęci i że się nie zatrujemy?
gal jest dość lepki, przylepia się do rąk, do szkła. Rtęć ma bardzo wysokie napięcie powierzchniowe przez co nie oblepia przedmiotów a jedynie kumuluje się w kulki.
Gdyby rtęć nie była szkodliwa to na pewno byłaby najczęściej używanym metalem ze względu na to że jest płynna w temperaturze pokojowej i jej przewodnictwo prądu
schwagier Masz jej sporo w swoich kościach. Nie wierzysz? To sobie to sprawdź (chyba, że od urodzenia do dnia dzisiejszego mieszkasz w okolicach Arktyki, wówczas masz szansę na to, że jesteś w miarę czysty, w zależności od tego, co w swoim życiu jadłeś i skąd to pochodziło)... 😊
chciałbym zobaczyć obraz z szybkiego oscyloskopu kiedy zanurzamy igiełkę w kropelce jaka mogła by być szybkość narastania? kurdę, muszę sobie kupić "czujnik przechyłu", już idę do ale gro
W szczepionkach jest tiomersal przekraczający wielokrotnie dopuszczalne stężenia zwłaszcza dla niemowląt, przenika barierę krew mózg i o czym zapomniał autor filmu nadmienić jest w szczepionkach do pary z aluminium. A jaki to może mieć skutek dla naszego organizmu widać było na przedstawionym eksperymencie. Aluminium nie jest rozpoznawane przez układ immunologiczny bo nie występuje naturalnie w przyrodzie jako czysty pierwiastek. Taki koktajl dostarczony bezpośrednio do krwi skutkuje nie tylko autyzmem co zostało udowodnione naukowo ale przyczynia się do powstawania nowotworów. Tak że pozdrawiam tych co się szczepią szczepionkami zawierającymi tiomersal i aluminium. I jeszcze jedno, skoro tiomersal jest taki obojętny dla organizmu to czemu ministerster zdrowia publicznie kłamał że tego tam nie ma jak w ulotkach szczepionek jest to wymienione jako składnik. Myślenie krytyczne to jest coś czego oduczają nas przez wszystkie lata edukacji. Jak widać to działa.
z pozostałych 2% przypadających na czynniki inne(poza błyskawicami) 80% generuje promieniowanie słońca, jonizujące górne warstwy atmosfery i pozwalające na połącznie azot-ozon (zjonizowany tlen, 3 atomowy). Co zostaje? 0,4 % ogólnej produkcji tlenków azotu, rozbite na czynniki przemysłowe opisany poniżej.
Jak byłem mały to nie raz, nie dwa bawiłem się kuleczkami rtęci, i jakoś żyje. Nie róbmy z tego kwasu siarkowego, że jak się dotknie to ci rękę poparzy.
Qń Dostaną się do płuc a następnie do krwiobiegu, tkanek i kości (po drodze mogą spowodować uszkodzenia organów wewnętrznych, w zależności od tego, ile "miłośnik takiej inhalacji" tego wchłonie). Można się pozbyć rtęci z kości... razem z kośćmi... 😊
Witam. Posiadam 2 takie rtęciowe termometry, które są "w rodzinie" od ponad 30 lat. Ile bym zużył rtęciowych świetlówek przez ten czas, więc pitolenie unijnych urzędasów o szkodliwości takich termometrów w porównaniu, chociaż by do świetlówek też zawierających rtęć (bo malutka ilość) to czysta obłuda i pójście na rękę producentom nowocześniejszego, czyli elektronicznego sprzętu, a co za tym idzie bardziej trującego środowisko (elektronika + bateryjki). Pozdrawiam i dziękuję za bardzo ciekawy kanał. P.S. Ciekawe ile elektronicznych termometrów i baterii do nich bym musiał wymienić przez 30 lat?........
No właśnie. Pierwsze pytanie jakie sie nasuwa przy tym filmie jak Ci sie taki nielegalny termometr zbije to jak zebrac. Na logike rtec to metal wiec magnesem niby by dalo rade... a potem przypominasz sobie ze aluminium to tez "metal", "nierdzewka" to tez metal a magnes na nie nie dziala. Pan ma filmie cos tak gada o dawno udowodnionych faktach a tsk prozaicznej rzeczy nie zrobil
3:37 z ciekawości kiedy udowodniono, że rtęć nie powoduje uszkodzeń w mózgu ? ;) minute wcześniej mówione, iż rtęć jest szkodliwa i jej oparu w małym stężeniu są trujące, a co dopiero podane bezpośrednio do krwi. Hipokryzja?
Jak dziala rtec na zloto to doswiadczenie swiadczy o tym jak dziala rtec na mozg malenkich,niewinnych dzieci,ktore sa faszerowane szczepionkami.BOZE ratuj.
@@iwonamajda306 radze sie pouczyc chemii, to ze jakis metal niszczt inny, nie znaczy ze niszczy wszystko, poprostu znaczy to ze pierwiastki reaguja ze sobą, czlowiek jest z wodoru który "wybucha" a czlowiek nie wybucha.
Polecam Cody's Lab. On bawi się rtęcią mocniej i pewniej - znacznie lepiej ją rozumiejąc. Z drugiej strony polecam kanał Chubbyemu - podaje przykład zatrucia biologicznie aktywną formą rtęci, która przeniknęła przez rękawiczki profesjonalnej chemiczki... Nauko. Którą Lubisz.
Ale tutaj chodzi o to, że po zbiciu jednego termometru stężenie oparów unoszących się w powietrzu przekracza normę 300-krotnie, więc żeby uzyskać ten sam efekt musiałbyś w jednym pomieszczeniu zebrać i potłuc 200 żarówek, a to jest chyba dużo mniej prawdopodobne. (:
Co za kuriozalnie bezsensowny argument. Ile ty trzymasz żarówek w domu, żeby je porównywać do termometru? Jeśli mniej niż 190, to są "bezpieczniejsze" niż termometr.
Tak, tylko firmy, supermarkety, biurowce raczej na stanie nie miały i nie mają termometru. No, ale za to mają setki żarówek, które gdzieś trzeba składować po zużyciu. Poza tym na śmietnikach sporo takich żarówek da się znaleźć. W większości już zbitych...
Przelicz to sobie na spokojnie. Na skalę tylko Polski, 40mln ludzi, przy przyroście blisko zera można założyć, że jest blisko 10mln domostw. 1 termometr = 200 żarówek jeśli chodzi o ilość rtęci. Zaokrąglając, że każdy ma w domu 10 żarówek (chociaż nie ma) i żywotność tych żarówek zaczyna się od ok 10000 h czyli ŚREDNIO ponad 15 lat przy świeceniu 5h 1/3 z nich (bo nie świecisz w domu wszystkich żarówek dzień w dzień przez ten czas, 3-4 pokoje na raz, jak wychodzisz do kuchni na dluzej to gasisz w pokoju itd.). W praktyce ten czas świecenia jest dłuższy. W ciągu 45 lat życia (bo do ok. 25 roku życia mieszkasz w domu rodziców więc to na ich rachunek liczymy żarówki, nie Twój) zużywasz zatem blisko 30 takich żarówek, w zamian nie kupujesz termometru. Jest to zysk na nieużytej rtęci dla 170 żarówek czyli zużycie rtęci w domostwach spada o 85%. Nieźle co? teraz żeby firmy, markety i ogólnie wszystkie budynki poza domami prywatnymi choćby pokryły użyciem żarówek tę oszczędność musiałoby na jedno domostwo przypadać ok 30 żarówek świecących od świtu do zmierzchu w sklepach, firmach itd co jest liczbą abstrakcyjną.
Spóźnił się Pan z tym filmem o kilka lat - parę lat temu rozwaliłem termometr rtęciowy na dywanie i panika to zbyt delikatne określenie :) Dosłownie nie wiedziałem co robić, a jeszcze na necie poczytałem że to powolny zabójca. Pozamiatałem to jakoś i wyrzuciłem, a tu proszę - wystarczy szklanka z wodą :) Mega film - i w ogóle cała seria! A przy okazji - czy mocno przyspieszone jest to ujęcie z wytrącania się tlenku glinu?
😍 suuuper, uwielbiam doświadczenia. Dziś trochę mi skóra cierpnie, bo jako dziecko kilka razy bawiłam się rtęcią, więc czy na pewno jest zawsze tak bardzo toksyczna? Dziękuję za materiał i pozdrawiam
Słyszałem, że do malowania kopuły Izakijewskiego Soboru w Petersburgu używano złota rozpuszczonego w rtęci. Ponoć zmarły przy tym trzy osoby. pl.wikipedia.org/wiki/Sobór_św._Izaaka
Satysfakcjonujące. Tęsknię za starymi termometrami.
Fajnie, ze ten filmik powstał, jest bardzo edukacyjny. Należy stwierdzić jednoznacznie, ze prowadzący mając tytuł naukowy doktora z tą rtęcią obchodzi się infantylnie. Szanowna młodzieży Pan doktor pokazuje czym nie należy się bawić i jak nie należy postępować!
Genialny program i dobrze przemyślany, wykonany. Odkryłem go dopiero dzisiaj i oglądam, niektóre filmiki są z 2014, wow!
Bardzo ładnie pasują niebieskie rękawiczki do koszuli i tła. Dziekuje za filmiki
Jak dobrze że ten kanał się rozwija i idzie w dobrym kierunku dzięki temu jak teraz przedstawia pan różne tematy z wykorzystaniem doświadczeń można zobaczyć coś co w gimnazjum czy liceum było tylko możliwe do przeczytania ponieważ w polskich szkołach nie ma warunków(brak kasy) do robienia takich doświadczeń. A jak wiadomo żeby kogoś zaciekawić najlepiej jest mu pokazać doświadczenie. Oby tak dalej,życzę miliona subskrybentów i pozdrawiam
Zawsze profesjonalna i niepodważalna wiedzą, profil o największym zaufaniu 👏
Heh... Jakie to jest piękne jak fizyk zajmuje się chemią. Nie udało się Panu ukryć tej lekkiej niepewności ;)
Panie Tomaszu - kanał dużo lepszy i rzetelniejszy niż Sonda 2. Tak trzymać!
Bardziej efektowne byłoby najpierw podłączy baterię, a później wlać rtęć
Nie dało się, bo dziwnym trafem żarówka świeciła i bez rtęci.
@@marcinratajczak4411 sugerujesz, że została podłączona gdzieś niewidocznym na filmie kablem? Nie sądzę, rtęć na prawdę przewodzi prąd, nie ma takiej potrzeby.
Została podłączona niewidocznymi oparami rtęci.
Mogłoby zaiskrzyć!
Zaiskrzyło. Masz fajny kącik na yt.
No i co potem, po pozbieraniu jej i wlaniu do wody? Nie powiedział Pan co z tym zrobić, bo na pewno nie do toalety czy zlewu...
Żyjemy w takich czasach, że wpisanie chcianej frazy w internecie zajmuje mniej niż minute :)
Zgadzam się z swazy1994. Skoro autor robi materiał to niech go dokończy. A nie, żebym musiał szukać w necie CO DALEJ.
wolę by Pan Tomasz opowiedział, wtedy jest ciekawiej :D
Posypujesz rtęć siarką, mieszasz razem. Otrzymujesz niegroźny siarczek rtęci, który wyrzucasz do śmieci - prosta metoda, nieraz używana na labkach, jak ktoś nieumiejętny zbił duży termometr.
Jak Rac no tak bo każdy trzyma siarkę w domu.
Jak zawsze przyjemnie się ogląda, pozdrawiam 😎 Pamiętam jak za dzieciaka rozbiłem termometr, bawiłem się rtecią, ma w sobie coś niezwykłego, czegoś takiego wcześniej ani później na żywo nie widziałem.... niestety
Super jest ten kanał :) tak powinny wyglądać lekcje chemii w szkołach
Wróciły profesjonalne filmiki :)
Mając 5 lat wpadłam na "genialny" pomysł, żeby sprawdzić, ile stopni ma para... W tym celu umieściłam klasyczny termometr (42 st. max) nad ogroooomnym garem z gotującym się bigosem. Po ułamku sekundy żałowałam tej decyzji, szkło pękło, a rtęć wylała się na kapuchę. Smutek całej rodziny nie do opisania.
Swoją drogą dobrze,że niezataiłeś tego faktu. Ale widzę naukową ciekawość od najmłodszych lat.
A ktoś to odkrył jedząc bigos czy sama powiedziałaś..?
@@Macias1000000 Na szczęście byłam nie tylko dociekliwym, ale również i grzecznym dzieckiem :D. Więc od razu pobiegłam sama na siebie naskarżyć.
Marcin K
Ciekawe jaki smak ma rtęć (i czy w ogóle ma?). Z ciekawości muszę to kiedyś sprawdzić, najbezpieczniej chyba tuż przed swoją śmiercią, bo już nie zaszkodzi (będzie szok gdy pomoże 😊)... 😊😊😊
Też tak kiedyś zrobiłem, jak byłem mały, tylko nad czajnikiem :) Przez cały wieczór zbieraliśmy z ojcem kulki rtęci po całej kuchni.
To jest piękne co Pan robi. Tego właśnie brakuje w szkołach!!
...Super kanał .Obecnie nie ma już czasu by , w trakcie nauki, pokazywać takie ciekawostki nastolatkom. Smutne :-( ... ☻
0:57 w warunkch naturalnych? Może w normalnych?
3:30 - rtęci w żarówkach może i jest około 200 razy mniej niż w termometrach, ale samych żarówek jest za to dużo, dużo więcej niż termometrów. W gospodarstwach domowych (gdyby licząc przejście na same żarówki energooszczędne) około 8-20 razy, a w przemyśle przeszło 200.
7:10 rtęć można oddestylować i nie przedostanie się do otoczenia. Chyba nie myśli Pan, że rtęć odparowuje się w otwartym naczyniu. Robi się to w zwykłym zestawie do destylacji.
Nie tylko rtęć ale też każda ciecz, paruje w otwartym naczyniu. Jedynym wymaganie do pariwania jest aby cząsteczka miała energię się oderwać, czyli osiągnęła prężność pary nad płynem. Dla ciekłej rtęci taki moment osiągnięcia odpowiedniej prężności może zachodzić spokojnie w warunkach temperatury pokojowej
Łaaaał.... uszkadzając taką aluminiową płytkę (a lepiej będzie widać na folii aluminiowej) i polewając ją sokiem z cytryny albo ogórka kiszonego osiągniemy inny ciekawy efekt. Pozdrawiam tych co pakują tak kanapki do roboty :)
Za mało wybuchów! XD Ciekawy film!
Panie Tomku dla wszystkich dzieciakow przydala by sie seria TV (jak lekcji) o kazdym z pierwiastkow (od najprostszych - odcinek 1wszy "H- Wodor"), jego wlasciwosciach, strukturze, miejscu w tabeli Mendelejewa poprzez jego atomowa strukture (Bohr), elektroujemnosc, historie wykrycia, zastosowanie, reaktywnosc, dlaczego gdzie i jak laczy sie z wiekszymi atomami . Cos co powinno byc dla mlodziezy "rownowazne z Katechizmem" i filozofia Sokratesa.
dziki za informacje o tych nowych termometrach, nie wiedzialem
Eksperymenty są super! 😊
Takie lekcje prowadzone przez takiego człowieka w szkole. Wyobrażacie sobie? Coś wspaniałego
Jak byłem młody to włożyłem krople rtęci do miseczki z posoloną wodą, podłączyłem zasilacz 12v, jeden kabelek włożyłem do wody a drugi ze srebrnym wisorkiem zetknąłem z rtęcią, po chwili rtęć pokryła wisiorek i był taki ładny i trujący.
Róbcie to dalej, bo robicie to dobrze ;)
Bardzo ciekawie ogląda się filmiki Pana Tomasza Rożka
Świetny film, jak zawsze, lecz niestety parę rzeczy powiedział Pan żle. Niestety, rozlanej rtęci nie jesteśmy w stanie zebrać w całości za pomocą pipetki. Mimo jej ogromnego napięcia powierzchniowego i tendencji do zbierania się w większe krople, rtęć zostaje w porach, między włóknami, w szparach w podłodze. Najlepszą metodą jest:
1. Większe kulki zebrać pipetką (w celu oszczędności tego dość drogiego metalu)
2. Miejsce posypać siarką. Łączy się ona ze rtęcią powodując, że jest lepiej widoczna oraz nie paruje.
3. Pomieszczenie porządnie wywietrzyć.
Do odzyskiwania złota z amalgamatu najczęściej stosuje się tani siarczan miedzi. www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0892687501000577 www.911metallurgist.com/blog/gold-leaching-flotation-process. Pozwala on lepiej odzyskiwać złoto z amalgamatu, i nie traci się drogiego nośnika.
Muszę Pana zmartwić, a przy okazji innych eksperymentatorów: woda nie zatrzymuje par rtęci (nie powoduje obniżenia prężności par nad jej powierzchnią) te ciecze się nie mieszają. Dlatego syfony w zlewach w laboratoriach, gdzie pracuje się z rtęcią, należy regularnie sprawdzać i czyścić.
Legenda głosi, że zebrana rtęć nadal jest w tej wodzie :D
Gdyby rtęć wylała mi się na dywan, najpewniej zwyczajnie pozbierałbym ją wciągając odkurzaczem z workiem, w którym jest już sporo kurzu i odpadów, ale nie byłby to to raczej najbardziej ekologiczny sposób ;) Dobrze, że w domu mam w przeważającej większości gładkie podłogi.
Natomiast nic nie było powiedziane o tym, czy rtęć w szczepionkach jest szkodliwa, czy nie. Zakładam, że nie, bo są to ZWIĄZKI rtęci, więc, jako takie, stabilne.
2:50 a to stężenie 14mg/m3 to pojawia się w wyniku parowania jakiej ilości rtęci? 1ml? 1l? 1m3?
Ten kanał jest świetny
Jedna żarówka zawiera ok. 5mg par rtęci, a stężenie 15mg/m3 jest wg. pana 300x powyżej dopuszczalnych norm. Znaczy to, że przy uszkodzeniu jednej rtęciowej żarówki zatruwamy groźnie przestrzeń 100m3 - mieszkanie o powierzchni 50m2 i wysokości ok. 2m. Nawet po przewietrzeniu opary mogą na długi czas pozostać związane z powierzchnią ścian, wykładzin i mebli.
LEDy zdecydowanie wypierają świetlówki i żarówki. Żarówki uznano za nieekologiczne, nie z powodu stosowanych w nich materiałów, jak myśli większość ludzi, a za ich niezwykle niską sprawność, tylko niewielka część pobieranej energii przetwarzana jest na światło. Świetlówki to jedno wielkie nieporozumienie, stosowane w nich materiały są niebezpieczne a ich lepsza sprawność jest tylko w początkowej fazie eksploatacji, w trakcie użytkowania świecą coraz słabiej. Zdecydowanie najlepsze są LEDy, z odpowiednio dobrana barwą, LEDy maja jeszcze tą zaletę, że mogą nie migotać i mają dobrze zfiltrowane światło, nie emitują ultrafioletu, jak robią to żarówki i świetlówki. Luminofor w świetlówkach powinien wchłonąć ultrafiolet, ale nie znam informacji, co do efektywności tego zjawiska. A tak na marginesie, nie ma żarówek rtęciowych ani LEDowych, żarówka to nazwa potoczna lampy żarowej, tak się nazywa bo źródłem światła jest włókno żarowe. Wszystkie rtęciówy są lampami wyładowawczymi, ich największą wadą jest brak możliwości wyeliminowania migotania, to zawsze był problem w zakładach pracy, gdzie znajdowały się maszyny z obracającymi się elementami, te lampy powodują efekt stroboskopowy, żarówki też lekko migoczą, ale jest to zjawisko mocno stłumione. Moim zdaniem, absolutnie najlepsze są LEDy, z właściwie dobraną barwą światła, są najbardziej wydajnym źródłem światła, bardzo długa eksploatacja, odporność na wstrząsy i coraz niższa cena. Na rynku można spotkać dwa rodzaje takich "żarówek" LED, wersja ekonomiczna po chińsku, gdzie sterownikiem LEDa jest prosty prostownik i jak najtańszy kondensator do tłumienia pulsacji, takie żarówki pulsują, ale na poziomi zwykłych żarówek. Niestety, takie żarówki nie maja dużej trwałości, często dochodzi do uszkodzeń, z powodu braku kontroli prądu, temperatura środowiska ma ogromny wpływ na ich trwałość. Jest druga grupa LEDów, które są sterowane sterownikiem elektronicznym, wbudowanym w żarówce, te nie migotają, maja też dłuższą eksploatację, są po prostu trwalsze.
Sprawność żarówki to problem płacącego rachunek. Żarówki wycofano pod naciskiem koncernów. To drugi spisek żarowkowy!
Ruda złota.... dziękuję
Co to za muzyka 6:40?
Teraz zrób o Galu. O ile pamiętam Gal jest jak rtęć tylko mniej szkodliwy. Czym się różni, do czego wykorzystuje itp
8:04 Kuzwa, T-1000 wynaleziony;)
To T-1000 tydzień po stosunku :)
Glin (aluminium) jest aktywnym metalem, ale przed reagowaniem z tlenem z powietrza chroni go szczelna, cienka i niewidoczna gołym okiem warstewka tlenku. Rtęć i jej związki rozpuszczają ten tlenek i dlatego glin się utlenia. Nie reaguje z rtęcią, tylko z tlenem.
4:59 coś mi tu nie pasuje. Przecież aluminium naturalnie ulega pasywacji, czyli właśnie pokrywa się tlenkiem glinu reagując z tlenem z powietrza. Przykrywając gołe aluminium rtęcią odcinamy ten dostęp tlenu, zatem jaki związek powstaje?
A co ze sposobem z zasypywaniem miejsc polanych rtęcią pyłem siarczanym? Czytałem takie porady zwłaszcza dla powierzchni porowatych, gdzie może być problem z zebraniem najdrobniejszych kuleczek. Tak w ogóle świetny odcinek.
GromKuba
No właśnie! Pan Rożek się mylił z tym zbieraniem rtęci. Rtęć należy zasypać pyłem siarkowym i dopiero i zebrać bezpieczny siarczek.
Ja czytałem porady, że największe krople zebrać pipetą a resztę zasypać siarką aby zebrać wszystko. Reakcja z siarką jest dość wolna, a chodzi tu o to aby jak najmniej par dostało się do powietrza..
Na pewno ludzie mają w domu pył siarczany!
Już nie panikujmy, z takiego termometru wychodzą tak małe ilości rtęci, że zbieranie co się da i wywietrzenie pomieszczeń da radę.
Jakub Adamczyk
Aby tylko ktoś nie wpadł na pomysł zbierania rtęci odkurzaczem! Ale jeżeli lubi takie rtęciowe inchalacje... 😊
@@jakubadamczyk1523 siarka z ogrodniczego wystarczy ;)
W żarówkach jest tlenek rtęci. Bardzo szkodliwy w momencie gdy rozwalimy świecąca żarówkę. Jest wtedy pdgrzany przez co łatwo odparowywuje. Choroba o której wspomniał prowadzący to rtręciowica (tak w latach 80 glsila legeta, również mówiono o ołówicy) Polecam kanał Cody's Lab, też świetny prowadzący
Od lat wiadomo, że urzędnicy, którzy decyduja o zakazach i nakazach wcale nie podejmują racjonalnych decyzji. Opary Hg sa bardzo szkodliwe. Zanim coś odparuje ze zbitego termometru nic się nie stanie, zaś zbita rtęciówka ma opary już w sobie. Nawet zalecają po zbiciu rtęciówki intensywnie przewietrzyć mieszkanie.
Rtęć można łatwo i szybko pozbierać za pomocą kromki suchego chleba, a następnie wyrzucić ją na ogródek sąsiada.
somsiada* :D
Janie ty nie masz honoru !
Rozumię że nie lubisz sąsiada .
Lecz co winna wrona co ten chleb zajada !
Odczarowywujesz troszkę mity ;-) To dobrze!
Świetny odcinek!
Lepszym sposobem na pozbycie się rtęci z rozbitego termometru jest posypanie podłogi sproszkowaną siarką. Powstanie siarczek rtęci, który już tylko odkurzaczem... ;-)
no tak. sproszkowana siarka - to jest cos, co kazdy polak trzyma w domu, tak samo jak sol czy cukier
Świetny materiał
Super odcinek przy jakiej temperaturze występuje zamrożenie rtęci.
Jak byłem w podstawówce lata 80' to z kolegą zasyuiowaliśmy, że mamy gorączkę i wychowawczyni zaprowadziła nas do higienistki. Ona dała nam termometr rtęciowy, żebyśmy zmierzyli temperaturę. Kolega wpadł na pomysł, żeby go przyłożysz do gorącego grzejnika, ale termometr pękł a rtęć się rozlała. Zbieraliśmy te kuleczki palcami, wtedy jeszcze nikt nie mówił, że to szkodliwe. 😀
Czy mam jakieś przez to skutki? Połówka mówi, że mam Aspergera. 😀
Bardzo ciekawie zrobiony film
Czy zna ktoś może tytuł utworu z 7:00?
podłączam się pod pytaniem
8:05 jak można skulkować, jeśli to będzie na podłodze? Kiedyś rozlałem rtęć na dywan
No i pipeta nie zebrales? No co ty, przeciez ten Pan zaprezentowal jakie to latwe
Ten uczuć gdy odnalazłeś fajny kanał naukowy ze 100 tysiacami subów dopiero dzisiaj.... -,- Leci sub
Johnny Kurwa Bravo
Też miałem ten uczuć a nawet jednego sna o tym... 😊😊😊
Ostatnio w jednyn z mieszkań w powiecie Wieluńskim zbito termometr i rtęć usunęła straż pożarna. Także jeśli ktoś niema czym zebrać rtęci to można zadzwonić na straż pożarną. Oni bezpiecznie usuną rtęć i przewietrzą pomieazczenia specjalnym wentylatorem pożarniczym.
Świetny kanał. Sub. Pozdrawiam
Czemu twój program jest tak zajebisty i dlaczego poznałem go dopiero teraz?
Zajebiście zajebisty głos oraz sposób wymowy, ponadto oprawa wizualna EPIC !
Tzw. żarówki energooszczędne to jest ciekawy temat dla fizyka. I nie chodzi mi tu o LEDy tylko o świetlówki, które UE nam jeszcze niedawno wciskała na siłę.
0:55 w warunkach naturlnych rtec wystepuje tylko w zwiazkach!! :D
Mateusz Cielas
Zwłaszcza w tych homoseksualnych... 😊
Nope. Istnieje rtęć rodzima
50lat temu, bawilismy sie kropla rteci, i nic, malem plombe starego typu, wypadla po 20latach, chyba bardziej szkodza nam samoloty, ktore czyms pryskaja. Zdrowka panowie.
A jak ktoś ma plomby amalgamatowe to nie musi się już nawet obawiać rozlanej na podłodze rtęci ... POZDROWIENIA !
Yan Kowalski
W takiej plombie jest śladowa ilość rtęci. Z jednego rtęciowego termometru lekarskiego, można by zrobić kilkadziesiąt milionów takich plomb. Więc wybierz sobie czym się "bawić"... 😊
SUPER!!
Za małolata, ok 20 lat temu koleżka znalazł gdzieś baniak ok 20 kg tego, bawiliśmy się tym codziennie gołymi rękoma. O ile pochłonęlismy trochę tych oparów, to mam nadzieję że zostało to wydalone z organizmu przez te 20-25 lat.
Miło było pana poznać :)
Witam Az musze napisac😁
Nie widze maski na nos. Ochrony Dlaczego?
Maska chroni przed zanieczyszczeniami stałymi do określonego rozmiaru drobin, opary rtęci są de facto w formie gazowej, więc przedostaną się przez maskę wraz z tlenem, azotem i innymi składowymi powietrza
@@michaq11 maska przeciwgazowa z odpowiednim filtropochłaniaczem oznaczonym Hg (czyli tak jak symbol chemiczny rtęci) jest w stanie bezproblemowo zatrzymać gazowe pary rtęci.
Zakazana jest produkcja termometrów rtęciowych. Nadal można je sprzedawać. I nadal można je dostać w aptekach. I będzie tak do wyczerpania zapasów, a z pewnego źródła wiem, że jest ich na magazynach jeszcze całkiem sporo ;)
super materiał.
Chcemy więcej!!
Wincyj
Wempebemper
Więcej rtęci? Beczkę czy jeszcze więcej? 😊
SZACUN ZA OGROM PRACY W TEN KANAŁ
T-1000 był z rtęci kolor się zgadza struktura i to jedyny metal płynny w naszych warunkach XD zagadka z dzieciństwa rozwiązana :)
Jak zbiorę już rtęć, to jak ją zutylizować lub gdzie oddać?
A jak rozpoznać gal od rtęci?
Widziałem że można sobie w internecie kupić gal i się nim pobawić ale jak mieć pewność że nie dostaliśmy rtęci i że się nie zatrujemy?
gal jest dość lepki, przylepia się do rąk, do szkła. Rtęć ma bardzo wysokie napięcie powierzchniowe przez co nie oblepia przedmiotów a jedynie kumuluje się w kulki.
@@geiger21 dzięki za odpowiedź!
@@keksiu351 nie ma sprawy
Czy filtry standardowej maski gazowej chronią przed oparami rtęci?
Chroń tak samo jak przed covid 🤣
Gdzie kupił pan tą rtęć?
Gdyby rtęć nie była szkodliwa to na pewno byłaby najczęściej używanym metalem ze względu na to że jest płynna w temperaturze pokojowej i jej przewodnictwo prądu
Polecam zrobic testy na rtec we wlosach teraz. Jestem pewien, ze norma zostala mocno przekroczona
schwagier
Masz jej sporo w swoich kościach. Nie wierzysz? To sobie to sprawdź (chyba, że od urodzenia do dnia dzisiejszego mieszkasz w okolicach Arktyki, wówczas masz szansę na to, że jesteś w miarę czysty, w zależności od tego, co w swoim życiu jadłeś i skąd to pochodziło)... 😊
Zastanawie mnie czy rtec zawarta w oparach 'przyczepia' sie do odziezy?
Świetny odcinek. Tylko czemu taki krótki?
Mam stycznik rtęciowy 250V 2A, rtęci jest w nim z 10 razy więcej niż w termometrze. Gdzie można go zutylizować? Gdzie go oddać?
protonmm
A jak to sprawdziłeś, że jest dokładnie 10 razy więcej? 😊
U mnie urząd miasta organizuje zbiórkę odpadów niebezpiecznych.
Dobrze jazda z wiedzą
chciałbym zobaczyć obraz z szybkiego oscyloskopu kiedy zanurzamy igiełkę w kropelce
jaka mogła by być szybkość narastania?
kurdę, muszę sobie kupić "czujnik przechyłu", już idę do ale gro
W szczepionkach jest tiomersal przekraczający wielokrotnie dopuszczalne stężenia zwłaszcza dla niemowląt, przenika barierę krew mózg i o czym zapomniał autor filmu nadmienić jest w szczepionkach do pary z aluminium. A jaki to może mieć skutek dla naszego organizmu widać było na przedstawionym eksperymencie. Aluminium nie jest rozpoznawane przez układ immunologiczny bo nie występuje naturalnie w przyrodzie jako czysty pierwiastek. Taki koktajl dostarczony bezpośrednio do krwi skutkuje nie tylko autyzmem co zostało udowodnione naukowo ale przyczynia się do powstawania nowotworów. Tak że pozdrawiam tych co się szczepią szczepionkami zawierającymi tiomersal i aluminium. I jeszcze jedno, skoro tiomersal jest taki obojętny dla organizmu to czemu ministerster zdrowia publicznie kłamał że tego tam nie ma jak w ulotkach szczepionek jest to wymienione jako składnik. Myślenie krytyczne to jest coś czego oduczają nas przez wszystkie lata edukacji. Jak widać to działa.
z pozostałych 2% przypadających na czynniki inne(poza błyskawicami) 80% generuje promieniowanie słońca, jonizujące górne warstwy atmosfery i pozwalające na połącznie azot-ozon (zjonizowany tlen, 3 atomowy). Co zostaje? 0,4 % ogólnej produkcji tlenków azotu, rozbite na czynniki przemysłowe opisany poniżej.
Jak byłem mały to nie raz, nie dwa bawiłem się kuleczkami rtęci, i jakoś żyje. Nie róbmy z tego kwasu siarkowego, że jak się dotknie to ci rękę poparzy.
Co to są lantanowce i aktynowce ?
Pytanie, nawet jeśli opary rtęci z termometru dostaną się do organizmu, to czy pozostają w nim? Organizm się ich pozbywa?
Qń
Dostaną się do płuc a następnie do krwiobiegu, tkanek i kości (po drodze mogą spowodować uszkodzenia organów wewnętrznych, w zależności od tego, ile "miłośnik takiej inhalacji" tego wchłonie). Można się pozbyć rtęci z kości... razem z kośćmi... 😊
No ilość jest znana - tyle co w termometrze
Witam. Posiadam 2 takie rtęciowe termometry, które są "w rodzinie" od ponad 30 lat. Ile bym zużył rtęciowych świetlówek przez ten czas, więc pitolenie unijnych urzędasów o szkodliwości takich termometrów w porównaniu, chociaż by do świetlówek też zawierających rtęć (bo malutka ilość) to czysta obłuda i pójście na rękę producentom nowocześniejszego, czyli elektronicznego sprzętu, a co za tym idzie bardziej trującego środowisko (elektronika + bateryjki). Pozdrawiam i dziękuję za bardzo ciekawy kanał. P.S. Ciekawe ile elektronicznych termometrów i baterii do nich bym musiał wymienić przez 30 lat?........
Pytanie odnośnie rtęci: pokażecie spalanie rodanku rtęci (II)? Czy ten eksperyment, a raczej samo otrzymywanie w/w środka jest zbyt ryzykowne?
Hej a magnesem? jak działa magnes na rtęć?
No właśnie. Pierwsze pytanie jakie sie nasuwa przy tym filmie jak Ci sie taki nielegalny termometr zbije to jak zebrac. Na logike rtec to metal wiec magnesem niby by dalo rade... a potem przypominasz sobie ze aluminium to tez "metal", "nierdzewka" to tez metal a magnes na nie nie dziala. Pan ma filmie cos tak gada o dawno udowodnionych faktach a tsk prozaicznej rzeczy nie zrobil
Bardzo fajny film
Z czego jest sciezka dzwiekowa?
A co z tymi bardzo małymi kropelkami rtęci? One też bezpieczne?
Dzieciak zaraz wygrzebie, zje i tyle po dzieciaku
3:37 z ciekawości kiedy udowodniono, że rtęć nie powoduje uszkodzeń w mózgu ? ;) minute wcześniej mówione, iż rtęć jest szkodliwa i jej oparu w małym stężeniu są trujące, a co dopiero podane bezpośrednio do krwi. Hipokryzja?
Jak dziala rtec na zloto to doswiadczenie swiadczy o tym jak dziala rtec na mozg malenkich,niewinnych dzieci,ktore sa faszerowane szczepionkami.BOZE ratuj.
@@iwonamajda306 radze sie pouczyc chemii, to ze jakis metal niszczt inny, nie znaczy ze niszczy wszystko, poprostu znaczy to ze pierwiastki reaguja ze sobą, czlowiek jest z wodoru który "wybucha" a czlowiek nie wybucha.
Polecam Cody's Lab. On bawi się rtęcią mocniej i pewniej - znacznie lepiej ją rozumiejąc. Z drugiej strony polecam kanał Chubbyemu - podaje przykład zatrucia biologicznie aktywną formą rtęci, która przeniknęła przez rękawiczki profesjonalnej chemiczki... Nauko. Którą Lubisz.
ooo widze że solidne kanały. Codyego oglądam od dawna, czabiego też ale ostatnio coś rzadko nagrywa różne przypadki medyczne, a szkoda.
200x w żarówkach mniej niż w termometrach. Tylko, że żarówek jest duuuużo więcej niż termometrów.
Ale tutaj chodzi o to, że po zbiciu jednego termometru stężenie oparów unoszących się w powietrzu przekracza normę 300-krotnie, więc żeby uzyskać ten sam efekt musiałbyś w jednym pomieszczeniu zebrać i potłuc 200 żarówek, a to jest chyba dużo mniej prawdopodobne. (:
Co za kuriozalnie bezsensowny argument. Ile ty trzymasz żarówek w domu, żeby je porównywać do termometru? Jeśli mniej niż 190, to są "bezpieczniejsze" niż termometr.
Tak, tylko firmy, supermarkety, biurowce raczej na stanie nie miały i nie mają termometru. No, ale za to mają setki żarówek, które gdzieś trzeba składować po zużyciu. Poza tym na śmietnikach sporo takich żarówek da się znaleźć. W większości już zbitych...
Przelicz to sobie na spokojnie. Na skalę tylko Polski, 40mln ludzi, przy przyroście blisko zera można założyć, że jest blisko 10mln domostw. 1 termometr = 200 żarówek jeśli chodzi o ilość rtęci. Zaokrąglając, że każdy ma w domu 10 żarówek (chociaż nie ma) i żywotność tych żarówek zaczyna się od ok 10000 h czyli ŚREDNIO ponad 15 lat przy świeceniu 5h 1/3 z nich (bo nie świecisz w domu wszystkich żarówek dzień w dzień przez ten czas, 3-4 pokoje na raz, jak wychodzisz do kuchni na dluzej to gasisz w pokoju itd.). W praktyce ten czas świecenia jest dłuższy. W ciągu 45 lat życia (bo do ok. 25 roku życia mieszkasz w domu rodziców więc to na ich rachunek liczymy żarówki, nie Twój) zużywasz zatem blisko 30 takich żarówek, w zamian nie kupujesz termometru. Jest to zysk na nieużytej rtęci dla 170 żarówek czyli zużycie rtęci w domostwach spada o 85%. Nieźle co? teraz żeby firmy, markety i ogólnie wszystkie budynki poza domami prywatnymi choćby pokryły użyciem żarówek tę oszczędność musiałoby na jedno domostwo przypadać ok 30 żarówek świecących od świtu do zmierzchu w sklepach, firmach itd co jest liczbą abstrakcyjną.
dlatego wynaleziono żarówki LEDowe- bez rtęci
Spóźnił się Pan z tym filmem o kilka lat - parę lat temu rozwaliłem termometr rtęciowy na dywanie i panika to zbyt delikatne określenie :) Dosłownie nie wiedziałem co robić, a jeszcze na necie poczytałem że to powolny zabójca. Pozamiatałem to jakoś i wyrzuciłem, a tu proszę - wystarczy szklanka z wodą :) Mega film - i w ogóle cała seria! A przy okazji - czy mocno przyspieszone jest to ujęcie z wytrącania się tlenku glinu?
Pozdrawiam serdecznie z Niemiec Ewa
😍 suuuper, uwielbiam doświadczenia. Dziś trochę mi skóra cierpnie, bo jako dziecko kilka razy bawiłam się rtęcią, więc czy na pewno jest zawsze tak bardzo toksyczna? Dziękuję za materiał i pozdrawiam
Na I stopniu utlenienia jej związki raczej nie są toksyczne np.kalomel (są praktycznie nierozpuszczalne w wodzie). Metaliczna jest.
Słyszałem, że do malowania kopuły Izakijewskiego Soboru w Petersburgu używano złota rozpuszczonego w rtęci. Ponoć zmarły przy tym trzy osoby.
pl.wikipedia.org/wiki/Sobór_św._Izaaka