Cześć. Mamy 20.10.2017 i całą moją pasiekę opryskałem 18% roztworem kwasu mlekowego ponieważ jest on bardzo łagodny dla pszczół i praktycznie większość pszczół nie ma czerwiu. Ku mojemu zdziwieniu prawie w każdym ulu spadło po kilka sztuk warrozy od 4 do 25 . Pszczoły leczyłem kwasem mrówkowym 85% stosując dawki od 30 do 40ml na dobę przez 7 dni i pomimo tego jeszcze jakaś warroza się uchowała lub została doniesiona z rabunków. Pozdrawiam i gorąco polecam stosowanie kwasu mlekowego . Ps. Po oprysku ula kwasem mlekowym zamykam go na głucho na dobę i zawężam wylotek na 4 pszczoły gdyż pszczoły zaczynają głośno buczeć i grzać celem pozbycia się oparów kwasu, a mnie zależy aby jego stężenie utrzymać jak najdłużej tym samym zwiększyć skuteczność porażenia aparatu gębowego warrozy. Pozdrawiam dr Kwasek.
stężenie w proporcjach które podałeś (1 do 5,2) wynosi niecałe 13% w proporcjach 100 ml kwasu i 520 ml wody = 80ml (kwasu) podzielić przez 620ml (mieszanki) * 100 = 12,9 ja daje 1 porcję kwasu do 4 porcji wody i otrzymuje 16% Pozdrawiam,
Praktyczna prezentacja tylko skoro prelegent podkreśla że kwas mlekowy nie działa na warrozę pod zasklepem , dlaczego wykonuje zabieg przy tak dużej ilości czerwiu zasklepionego. Wszyscy którzy chcą stosować kwas mlekowy najpierw powinni doprowadzić rodzinę do stanu bez czerwi zasklepionego. Kolejna uwaga to przed opryskiem dobrze przyglądajcie się czy na plastrze nie ma matki tak by jej nie opryskać
Kwas mlekowy jest jednym z tych, który można stosować cały sezon, prawie przy każdym przeglądzie, znacznie redukując w ten sposób populację warrozy. Nie ma tutaj znaczenia czy czerw jest, czy też nie, choć badania dowiodły że kwas mlekowy również skutecznie uszkadza warrozę w komórkach do których już się ona dostała w celu rozrodczym, a nie zostały jeszcze te komórki zasklepione. Nie jest to też metoda na okres bezczerwiowy (choć może być), gdyż wtedy dużo skuteczniejszym jest działający bardziej agresywnie kwas mrówkowy (po ostatnim miodobraniu) lub szczawiowy, podany przez sublimacje hydratu w okresie zimowli (grudzień/styczeń). Badania również dowiodły, że opryskanie matki nie ma większego znaczenia. Problemy z matkami w ulach w których był używany kwas mrówkowy i w których nie zwracano uwagi czy oprysk dosięga matki czy też nie, w odniesieniu do rodzin kontrolnych wykazały marginalne różnice które pominięto, ale oczywiście, ostrożności nigdy za wiele. Natomiast sytuacja z matkami wygląda zupełnie inaczej w przypadku stosowania kwasu mrówkowego.
@@goldenapiary czy może Pan jeszcze raz potwierdzić czy w tej odpowiedzi odnośnie działania kwasu mrówkowego na matki nie doszło do jakiejś pomyłki? Dwa razy pada nazwa kwasu mrówkowego a z kontekstu wynika że rozmawiamy o więcej niż jednym kwasie. Dziękuję
Cześc w Polse niestety króluje chemia w walce z warozą, ostatnio oglądając film jednego z producentów odkładów dowiedziałem się że ludzie stosujący kwasy to znachorzy, wynikało to najprawdopodobniej z małego doświadczenia w stosowaniu kwasów. Z filmu wynikało, że zawodowcy stosują akarcyty a znachor jest pszczelarzem dla którego najważniejsze jest zdrowie ludzkie które przekłada ponad zwalcznie warozy środkami właściwymi dla autora. Ogólnie film fajny zrobił bo w produkcji odkładów to nie jest aż tak wielki minus, miodu nie robi więć i do ludzi nie idzie miód "zakonserowoany" chemią w filmie brakowało obiektywizmu pełnej informacji wymienione były jedynie plusy nic nie było o akarcytach nie były ukazane minusy same plusy jedynie. Człowiek wskazywał na istoyna rolę diagnostyki która przeprowadzał poprzez tzw rolowanie pszczoły z cukrem jeden ze znajomych jak się okazało po obejrzeni tego materaiłu mając ule bardzo starego typu dennice na stałe połączone z korpusem zwalczający warozę najpopularniejszymi w tym kraju środkami również sobie porolował z tym że wziął kilka próbek pszczoły z tego samego ula i w każdej była inna liczba waroz pełnego obrazu zatem rolowanie tez nie oddaje wszystko ma plusy i minusy. Większość pszczelarzy których znam szczególnie tych starszych wogóle nie sprawdza skuteczności podejmowanych działań związanych z walką z warozą, działa to najczęściej na zasadzie na pytanie a waroza jak u pana odpowiedz brzmi cyt " no paski wsadziłem" lub "tabletki spaliłem" i to tyle co mają do powiedzenia w temacie warozy. W moim rejonie dominują bardzo stare modele uli z dennicami często na stałe połączonymi z korpusami bez wkładek tzw zewnętrznych co utudnia sprawdzanie porażenia roztoczem i większość nie sprawdza tego.
Witam. Pszczoły od tego pana i innych producentów odkładów po amitrazie i innych tego typu wynalazkach trzeba wzmocnić i wywalić ramki zatrute, a dalej już po swojemu. Acha i nie kupować pszczół razem z ulami bo to po paru latach dymienia szajs jest. Pozdrawiam
W Polsce stosowanie kwasu jest czymś na tyle egotycznym że ludzie zwalczający kwsami warozę są swego rodzaju chyba odmieńcmi nazywanymi przez niektórych znachorami :) osobiście używam tylko kwasu mr i tylko po sezonie po ostatnim miodobraniu z kwasem szczawiowym czy mlekowym niemam żadnego doświadczenia
KM mozno stosować wiosną nawet z dobrym skutkiem, po lipie 20- 25 mililitrów na rodzine w jednej dawce, tez zadziała dobrze nie powstrzyma czerwienia matk.i odparowanie na podkładzie do paneli 7mm z włókien drewnianych
Po obejrzeniu filmu stwierdzam że jesteś Sado maso. Do końca nie rozumiem podejścia w tym względzie że pszczoła żyje miesiąc a każde żądło skraca twoje życie. Trzeba pszczółkę lekko znieczulić żeby dała w siebie zaingerować dym też jest eco
Cześć. Mamy 20.10.2017 i całą moją pasiekę opryskałem 18% roztworem kwasu mlekowego ponieważ jest on bardzo łagodny dla pszczół i praktycznie większość pszczół nie ma czerwiu. Ku mojemu zdziwieniu prawie w każdym ulu spadło po kilka sztuk warrozy od 4 do 25 . Pszczoły leczyłem kwasem mrówkowym 85% stosując dawki od 30 do 40ml na dobę przez 7 dni i pomimo tego jeszcze jakaś warroza się uchowała lub została doniesiona z rabunków.
Pozdrawiam i gorąco polecam stosowanie kwasu mlekowego .
Ps. Po oprysku ula kwasem mlekowym zamykam go na głucho na dobę i zawężam wylotek na 4 pszczoły gdyż pszczoły zaczynają głośno buczeć i grzać celem pozbycia się oparów kwasu, a mnie zależy aby jego stężenie utrzymać jak najdłużej tym samym zwiększyć skuteczność porażenia aparatu gębowego warrozy.
Pozdrawiam dr Kwasek.
stężenie w proporcjach które podałeś (1 do 5,2) wynosi niecałe 13%
w proporcjach 100 ml kwasu i 520 ml wody = 80ml (kwasu) podzielić przez 620ml (mieszanki) * 100 = 12,9
ja daje 1 porcję kwasu do 4 porcji wody i otrzymuje 16%
Pozdrawiam,
Fajny film.dokładmie .konkretnie na temat kwasu mlekowego☺
jak często spryskuje Pan kwasem mlekowym- może pan mówił ale gdzieś mi uciekło
Witam a w czasie sezonu można taki zabieg wykonać?
golden apiary. czy ten kwas na podkładzie był stężony (80%) jak możono kupić, czy rozcieńczony do 18%
Jaką dawkę zastosował w swej próbie.
Stosowałem ten gotowy o stężeniu 15%, dawka taka, aby pokryć kwasem całą ramkę ale nie wiem ile wychodziło w mililitrach.
chodzi mi o stężenia stosowane przez tego naukowca o którym wspomniałeś. 15 procentowy stosowałem 3 razy na wiosne i nic sie nie działo
On stosował 18% i ja bym mocniejszego roztworu nie robił.
Witam. W jakich proporcjach należy wymieszac kwas z woda?
1 do 5,4?
Pozdrawiam ;)
Dokładnie 1:5,2 co da 15% roztwór.
Proporcja podana w ml rozumiem?
Golden apiary szkoda ze juz nic nie pokazujesz przyjemnie sie oglada .
200 sztuk to 20% z 1000, więc mnożymy razy 5. Ale co tam, podstawa to zwalczyć warrozę :D
Praktyczna prezentacja tylko skoro prelegent podkreśla że kwas mlekowy nie działa na warrozę pod zasklepem , dlaczego wykonuje zabieg przy tak dużej ilości czerwiu zasklepionego. Wszyscy którzy chcą stosować kwas mlekowy najpierw powinni doprowadzić rodzinę do stanu bez czerwi zasklepionego. Kolejna uwaga to przed opryskiem dobrze przyglądajcie się czy na plastrze nie ma matki tak by jej nie opryskać
Kwas mlekowy jest jednym z tych, który można stosować cały sezon, prawie przy każdym przeglądzie, znacznie redukując w ten sposób populację warrozy. Nie ma tutaj znaczenia czy czerw jest, czy też nie, choć badania dowiodły że kwas mlekowy również skutecznie uszkadza warrozę w komórkach do których już się ona dostała w celu rozrodczym, a nie zostały jeszcze te komórki zasklepione.
Nie jest to też metoda na okres bezczerwiowy (choć może być), gdyż wtedy dużo skuteczniejszym jest działający bardziej agresywnie kwas mrówkowy (po ostatnim miodobraniu) lub szczawiowy, podany przez sublimacje hydratu w okresie zimowli (grudzień/styczeń).
Badania również dowiodły, że opryskanie matki nie ma większego znaczenia. Problemy z matkami w ulach w których był używany kwas mrówkowy i w których nie zwracano uwagi czy oprysk dosięga matki czy też nie, w odniesieniu do rodzin kontrolnych wykazały marginalne różnice które pominięto, ale oczywiście, ostrożności nigdy za wiele. Natomiast sytuacja z matkami wygląda zupełnie inaczej w przypadku stosowania kwasu mrówkowego.
@@goldenapiary czy może Pan jeszcze raz potwierdzić czy w tej odpowiedzi odnośnie działania kwasu mrówkowego na matki nie doszło do jakiejś pomyłki? Dwa razy pada nazwa kwasu mrówkowego a z kontekstu wynika że rozmawiamy o więcej niż jednym kwasie. Dziękuję
cześć. dzięki za filmik. dobrze się ogląda. zastosuję. czekam na następne (o ile nie zaczniesz wlewać do uli kiszonych wynalazków)
W kiszonych wynalazkach jest kwas mlekowy
w sumie racja:) trochę się czepiam
Wina z rabarbaru też byś nie wlał :D
A rabarbar zawiera dużo szczawianów, ale o tym w innym filmie.
Witam, Ja daje liscie rabarbaru na ramki pod powalke. Pozdrawiam
1 litr 80% kwas + 4,33 litra wody = 5,33 gotowego produktu 15%
Cześc w Polse niestety króluje chemia w walce z warozą, ostatnio oglądając film jednego z producentów odkładów dowiedziałem się że ludzie stosujący kwasy to znachorzy, wynikało to najprawdopodobniej z małego doświadczenia w stosowaniu kwasów. Z filmu wynikało, że zawodowcy stosują akarcyty a znachor jest pszczelarzem dla którego najważniejsze jest zdrowie ludzkie które przekłada ponad zwalcznie warozy środkami właściwymi dla autora. Ogólnie film fajny zrobił bo w produkcji odkładów to nie jest aż tak wielki minus, miodu nie robi więć i do ludzi nie idzie miód "zakonserowoany" chemią w filmie brakowało obiektywizmu pełnej informacji wymienione były jedynie plusy nic nie było o akarcytach nie były ukazane minusy same plusy jedynie. Człowiek wskazywał na istoyna rolę diagnostyki która przeprowadzał poprzez tzw rolowanie pszczoły z cukrem jeden ze znajomych jak się okazało po obejrzeni tego materaiłu mając ule bardzo starego typu dennice na stałe połączone z korpusem zwalczający warozę najpopularniejszymi w tym kraju środkami również sobie porolował z tym że wziął kilka próbek pszczoły z tego samego ula i w każdej była inna liczba waroz pełnego obrazu zatem rolowanie tez nie oddaje wszystko ma plusy i minusy. Większość pszczelarzy których znam szczególnie tych starszych wogóle nie sprawdza skuteczności podejmowanych działań związanych z walką z warozą, działa to najczęściej na zasadzie na pytanie a waroza jak u pana odpowiedz brzmi cyt " no paski wsadziłem" lub "tabletki spaliłem" i to tyle co mają do powiedzenia w temacie warozy. W moim rejonie dominują bardzo stare modele uli z dennicami często na stałe połączonymi z korpusami bez wkładek tzw zewnętrznych co utudnia sprawdzanie porażenia roztoczem i większość nie sprawdza tego.
Witam. Pszczoły od tego pana i innych producentów odkładów po amitrazie i innych tego typu wynalazkach trzeba wzmocnić i wywalić ramki zatrute, a dalej już po swojemu. Acha i nie kupować pszczół razem z ulami bo to po paru latach dymienia szajs jest.
Pozdrawiam
minusem tego kwasu jest to że jest bajecznie tani :) możno stosować wiosną bez obaw.
W Polsce stosowanie kwasu jest czymś na tyle egotycznym że ludzie zwalczający kwsami warozę są swego rodzaju chyba odmieńcmi nazywanymi przez niektórych znachorami :) osobiście używam tylko kwasu mr i tylko po sezonie po ostatnim miodobraniu z kwasem szczawiowym czy mlekowym niemam żadnego doświadczenia
KM mozno stosować wiosną nawet z dobrym skutkiem, po lipie 20- 25 mililitrów na rodzine w jednej dawce, tez zadziała dobrze nie powstrzyma czerwienia matk.i odparowanie na podkładzie do paneli 7mm z włókien drewnianych
ja poswojemu ten kwas stosuje :)
Po obejrzeniu filmu stwierdzam że jesteś Sado maso. Do końca nie rozumiem podejścia w tym względzie że pszczoła żyje miesiąc a każde żądło skraca twoje życie. Trzeba pszczółkę lekko znieczulić żeby dała w siebie zaingerować dym też jest eco
nr kontaktowy do pana ?
Panie Krzysztofie, prosze wybaczyć, ale chcę normalnie sypiać. proszę pisać na email info@goldenapiary.com