To jest to mityczne grzanie gruszki w traktorze, o której opowiadał mi dziadek jak miałem parę lat. Widzę to pierwszy raz, już wątpiłem że coś takiego istniało. Zagadka życia rozwiązana
Rozgrzewało się gruszę nie z braku świecy żarowej. To silnik o stopniu sprężania 4.75. Zapłon nie powstawał jak w normalnym silniku diesla w wyniku wysokiej temperatury na skutek sprężania, bo ta przez stopień sprężania była bardzo niska, tylko dochodziło do samozapłonu od ścian rozgrzanej gruszy żarowej. Mało osób też wie, że tu inaczej niż w większości silników uruchamianych kręcąc ręcznie które obraca się zgodnie z kierunkiem obrotów tutaj cofało się kręcąc przeciwnie go kierunku pracy. Nie przełamywano kompresji ( 10 litrów pojemności skokowej, jeden cylinder) , tylko następował wtrysk, zapłon i silnik odbijał pracując juz w odpowiednim kierunku. Dlatego nie odrzucało tu tak dobrze korby/kierownicy jak w innych silnikach i łatwo było o wypadek, czy urazy. Dzięki zapłonowi od gruszy za to można było korzystać jako paliwo z szerokiej gamy paliw: diesel, nafta, benzyna, czy alkohol
Lanz Buldog to byl niemiecki traktor mialem okazje prowadzic go i C-45 tez jedzilem i to duzo w zniwa.Mial dzwignie do przelozenia na biegi polowe,badz szosowe,te byly bardzo niebezpieczne uwazac trzeba było na szybkosc,bo luzy kierownicze i na zwrotnicach mial potezne.Nalezalo się też uwazac na pedal gazu,bo lubial odbić i jechał do tyłu,ale tylko przy wolnych obrotach.
Kiedyś w Sanoku Jeden Pan Miał kolekcję podobnych traktorów. ....... Pamiętam wersje na stalowych kołach: z tyłu z ,,kolcami", a z przódu z wyoblonym centralnym pierścieniem do utrzymania toru jazdy na mokrym gliniastym gruncie. Nie miały błotników, ani dachów. Te pojawiły się początkiem 1960r.. Miiałycylondryczne tłumiki i koła z oponami.
Pamiętam jak takie ciągniki (lata 50, 60 20tego wieku) jeździły po polskich ulicach. Nie można było na postoju ich wyłączać. To były silniki średnioprężne jednocylindrowe i na biegu jałowym w czasie postoju dygotały lekko w rytmie pracy silnika.
Kiedys ba praktykach jezdzilem ursusem. Ciagalem ciezarowy star i odsniezalem. Bylem w szoku jak sobie zmniejszalem obroty gdzie pozniej zaplon mial co okolo 5 sekund. Nie sadzilem, ze mose sie tak wolno krecic a nadal bedzie chodzil. Dobrze wspominam tego dziadka. Minelo juz z 18 lat a on nadal jest na chodzie bez remontu i stoi pod chmurka...
Nie grzeje się dlatego że nie ma świecy żarowej, dużo silników palo bez świecy żarowej dlatego ze maja dużo większy stopień sprężania. Grzanie "gruszy" było po to aby umożliwić zapłon pomimo stopnia sprężania około 5:1
Hm. Pamiętam 1969 r. Miałem praktykę wakacyjną w POM w Rawie M. Przywozili z okolicznych PGR-ów i Kółek Rolniczych takie Ursusy i my uczniowie rozbieraliśmy je na elementy pierwsze. Zastępowali je nowymi C-328, 330, 4011 itd. Nawet prywatny rolnik nie mógł takiego kupić. Nie wolno nam się cofać towarzysze. ldziemy z postępem !
Kiedyś robiono solidne maszyny projektowali to inżynierzy i budowali Dzisiaj projektuje inżynier przychodzi księgowy i menadżer i projekt jest oskrobywany aby zaoszczędzić parę groszy na każdym elemencie Efekt znany każdemu Ten ursus dalej działa dużo nowsze dawno w hucie
U takie ustrojstwo jak ten Ursus produkowano w PRL-u do lat 60-tych XX wieku. A Syrenę 105 do lat 80-tych. To była dopiero "motoryzacja", nie to co dzisiaj;)).
Dwusuwowy silnik Diesla to żadna ciekawostka. W końcu dwutakt to ulepszona wersja silnika czterosuwowego . Większość wolnoobrotowych silników okrętowych dużej mocy to również dwusuwy . Większości z nas , słyszących o dwusuwach , przed oczami pojawia się widok jakiegoś pierdzikólka rodem z PRL napędzanego mieszanką niskooktanowej benzyny i oleju … Zapewniam , że zastosowanie dwusuwów w motoryzacji było co prawda powszechne , ale porównanie mocy silników dwusuwowych samochodowych ( max 40 do 60 ? koni mechanicznych ) do dwusuwowych silników okrętowych ( nawet ponad 30 tysięcy koni ) świadczy na korzyść tych drugich . Diesel i dwusuw to naprawdę nie jest żadna ciekawostka .
@@waldekkaszubski2149 zapomniałeś chyba o motocyklach sportowych z lat 70-80 gdzie z silnika 0,5 litra 2T wyciągano bez doładowania 200KM. Problemem było spalanie i ta ich ekologia. Silniki 2t są też bardziej narwiste i mają gorszą kulturę pracy. Dlatego czterotakty wygrały.
@@kuehue6193 "Jego zaletą była prostota konstrukcji i obsługi. Cecha bardzo ważna, gdy brak było jeszcze fachowej kadry kierowców i mechaników. Każdy średnio zdolny kowal był w stanie dokonać większości napraw i regulacji tego traktora. C-45 był używany do podstawowych prac polowych oraz do transportu. Na kołach stalowych i z ostrogami mógł wykonywać głęboką orkę trzyskibowcem. Informacje o tym że remont był wymagany po 40 motogodzinach też pewnie z tej samej części ciała wziąłeś...
"Ciągnik był oparty o wzór niemieckiego traktora Lanz-Bulldog, prawdopodobnie typ HR-9 (model z 1936r.) lub bardziej prawdopodobnie Acker model z 1940-43. "
@@krzysztofs.8494 To że jesteś niechcianym dzieckiem swoich rodziców i że -niestety - nie zdecydowali się ciebie wyskrobać to nie moja wina. Tak samo nie moją winą jest to że jesteś tak skrajnie tępy i boli cię to że nawet glizda wydlubana z ziemi ma po trzykroć większe IQ. Ba - nie istnieje nawet tak niska kategoria społeczeństwa do której można by cię było przypisać bo nawet najbardziej prymitywne formy zycia wykazują relatywnie wyższy intelekt. Zawsze byłem zdania że takie człekokształtne organizmy żywe (niestety) powinno się utylizować żywcem w najmniej humanitarny sposób jaki tylko można sobie wyobrazić. Właściwie to i tak pewnie nie zrozumiesz połowy rzeczy które napisałem no ale.. Ps: Zawsze zastanawiało mnie jak radzą sobie z rzeczywistością istoty człekokształtne które tak bardzo są świadome swojej beznadziei, skrajnie posuniętego zastoju umysłowego, tego jakim nieopisanym dnem społecznym są... Dostałem odpowiedź na tacy. Nie wyobrażam sobie jak bardzo musisz cierpieć psychicznie z powyższych powodów że dajesz upust tej niedoli ubliżając innym. Właściwie to Ci nawet trochę współczuję.
"ciągnik był wyposażony w silnik średnioprężny, dwusuwowy z głowicą żarową przed uruchomieniem należało zagrzać głowicę żarową przy pomocy tzw. lampy benzynowej"
Szczerze? Ursusy były okropnie skonstruowane i nie oszukujmy się, były robione nie zbyt dobrze dla masowej ludności, ale fakt faktem przez to jest świetnym kawałem historii i równie świetnie się je teraz z bezpiecznej perspektywy czasu ogląda
Trzeba przyznać Niemcom że panowali nad technika motoryzacji.. wiadomo że nie grali czysto..ale tematy mieli opanowane...cały świat zyskał na ich kombinacjach..
Ciekawi mnie czym podgrzewali gruszę ludzie w tych czasach, gdy ten ursus był nowy. Jesli ten pan mysial podgrzewac palnikiem gazowym kilkanascie minut.
"ciągnik był wyposażony w silnik średnioprężny, dwusuwowy z głowicą żarową przed uruchomieniem należało zagrzać głowicę żarową przy pomocy tzw. lampy benzynowej"
To jest mistrzostwo doprowadzić te ciągniki do takiego stanu. Podziwiam ludzi z pasją to są restaratorzy naszej historii motoryzacji ❤
Resta co?
@@wojciechszymanowskichujow ze sto
Restafarianie
Morda
W sensie podziwiasz właścicieli restauracji?
To jest to mityczne grzanie gruszki w traktorze, o której opowiadał mi dziadek jak miałem parę lat. Widzę to pierwszy raz, już wątpiłem że coś takiego istniało. Zagadka życia rozwiązana
Mi też o tym opowiadał, wspominał też o odpalaniu kierownica, co mnie najbardziej zdziwiło
Wam opowiadali a ja to doskonale pamiętam z lat 60 tych
A nie korbą?@@adrm1586
Rozgrzewało się gruszę nie z braku świecy żarowej. To silnik o stopniu sprężania 4.75. Zapłon nie powstawał jak w normalnym silniku diesla w wyniku wysokiej temperatury na skutek sprężania, bo ta przez stopień sprężania była bardzo niska, tylko dochodziło do samozapłonu od ścian rozgrzanej gruszy żarowej. Mało osób też wie, że tu inaczej niż w większości silników uruchamianych kręcąc ręcznie które obraca się zgodnie z kierunkiem obrotów tutaj cofało się kręcąc przeciwnie go kierunku pracy. Nie przełamywano kompresji ( 10 litrów pojemności skokowej, jeden cylinder) , tylko następował wtrysk, zapłon i silnik odbijał pracując juz w odpowiednim kierunku. Dlatego nie odrzucało tu tak dobrze korby/kierownicy jak w innych silnikach i łatwo było o wypadek, czy urazy. Dzięki zapłonowi od gruszy za to można było korzystać jako paliwo z szerokiej gamy paliw: diesel, nafta, benzyna, czy alkohol
Rozumiem że inaczej się nie da,masz chłopie super wiedze
@@ziutaziutolek8196 Nie uda się przez niski stopień kompresji w skrócie.
DOKŁADNIE TAK!!!! Był taki URSUS u nas w technikum
A gdyby mu zwiększyć stopień sprężania?
@@imnotaplayer957 to trzeba by było założyć rozrusznik bo nie dało by się go odpalić "korbą " ;)
Niemiecka technika przejęta po wojnie. Jeden tłok jak wiadro silnik 2 suwowy diesel chodził na wszystkim co się paliło odpalany kierownicą
Lanz-Buldog chyba to był
@@panDyletantdokładnie to nie jest nic naszego tylko napis ursus 😂😂😂
@@Micha-sk8drgeneralnie buldoga pół świata zapożyczyło i nawet jd go klepał.
To nie czasem silnik średnioprężny a nie wysokoprężny?
Niemiecka technika przejęta od Nimców , tak jest , Ale Nimcy przejęły ten patent od Yankesów!!!🤪🤣😂😄😅😍❌
- Czym się zajmujesz w warsztacie?
- A gruchę grzeję...
xDDD
To była technika, wspaniały sprzęt, ten dźwięk silnika, super 👍👍👍
No po chuju….
@@martwy_dza7341Twój komentarz jest zbędny.
Ciągnik z duszą wiadomo ale nie jednego już na tamten świat posłał i nie jednemu ręke urwał :/ :P
To niezła technika xd
Pług i koń, to była technika nie jakieś maszyny tfu
Fajny sprzęt archaiczne urządzenie a śmiga :)
Zaorali wszystko , nasze esy , ciągniki, które były nie do zdarcia a szły nawet na bliski Wschód.
Lanz Buldog to byl niemiecki traktor mialem okazje prowadzic go i C-45 tez jedzilem i to duzo w zniwa.Mial dzwignie do przelozenia na biegi polowe,badz szosowe,te byly bardzo niebezpieczne uwazac trzeba było na szybkosc,bo luzy kierownicze i na zwrotnicach mial potezne.Nalezalo się też uwazac na pedal gazu,bo lubial odbić i jechał do tyłu,ale tylko przy wolnych obrotach.
Kiedyś w Sanoku Jeden Pan Miał kolekcję podobnych traktorów. .......
Pamiętam wersje na stalowych kołach: z tyłu z ,,kolcami", a z przódu z wyoblonym centralnym pierścieniem do utrzymania toru jazdy na mokrym gliniastym gruncie. Nie miały błotników, ani dachów.
Te pojawiły się początkiem 1960r.. Miiałycylondryczne tłumiki i koła z oponami.
Ten co nie przeżył chociażby 60-ki albo ciapka, ten nie zrozumie. Piękna sprawa.
Poszła subskrypcja . Super.
Pamiętam jak takie ciągniki (lata 50, 60 20tego wieku) jeździły po polskich ulicach. Nie można było na postoju ich wyłączać. To były silniki średnioprężne jednocylindrowe i na biegu jałowym w czasie postoju dygotały lekko w rytmie pracy silnika.
Cudo, jeszcze w tak dobrym stanie po prostu poezja
dobra niemiecka robota
Dobrze że są tacy pasjonaci, dzięki nim spora część ludzi może dowiedzieć się jaki teraz mamy luksus motoryzacyjny. Pozdro super filmik 💪
Tylko szkoda że mówi głupoty o świecy😢😢😢
Dobra niemiecka konstrukcja
Ostatnie takie jeździły po ulicach, gdy byłem mały brzdąc i ten odgłos pracy silnika był dla mnie jak muzyka.
Nawet się rymuje...
Kiedys ba praktykach jezdzilem ursusem. Ciagalem ciezarowy star i odsniezalem. Bylem w szoku jak sobie zmniejszalem obroty gdzie pozniej zaplon mial co okolo 5 sekund. Nie sadzilem, ze mose sie tak wolno krecic a nadal bedzie chodzil. Dobrze wspominam tego dziadka. Minelo juz z 18 lat a on nadal jest na chodzie bez remontu i stoi pod chmurka...
No wielki szacun.
Mój świętej pamięci tato takim ursusem jeździł orać pole w latach 50-siatych XX wieku. Opowiadał mi jaka to była wspaniala maszyna.
Mój ojciec podgrzewał miskę olejową w Mercedesie maszynką elektryczną do gotowania w czasie mrozów w latach 80' ubiegłego wieku.
Ogień na tłoki piękna maszyna
Coś pięknego
Niesamowite
Zajebiste jest to że może nie być prądu na całym świecie, bierzesz olej z frytek zapałki i idziesz pojeździć traktorem
Nie grzeje się dlatego że nie ma świecy żarowej, dużo silników palo bez świecy żarowej dlatego ze maja dużo większy stopień sprężania. Grzanie "gruszy" było po to aby umożliwić zapłon pomimo stopnia sprężania około 5:1
Ło panie wsam raz na żniwa... Jedno odpalenie i wszystko płonie.
Otóż to
Ja pamiętam takie na ulicy przy której mieszkałem. Ale stary jestem :)
Euro 70 i ja to szanuje 😊
Hm. Pamiętam 1969 r. Miałem praktykę wakacyjną w POM w Rawie M.
Przywozili z okolicznych PGR-ów i Kółek Rolniczych takie Ursusy i my uczniowie rozbieraliśmy je na elementy pierwsze. Zastępowali je nowymi C-328, 330, 4011 itd. Nawet prywatny rolnik nie mógł takiego kupić.
Nie wolno nam się cofać towarzysze. ldziemy z postępem !
Chcial bym zeby teraz byly te czasy motoryzacji
Piękny URSUS....😊
Mam takiego samego piękna maszyna
jaki on piękny!
Moje miasto !!! Odpalałem tam mniejszego, chyba dzika, na korbe :) jest co oglądać, tam jest więcej perełek
Coś pięknego... 🎉🎉🎉
Trzymajcie te sprzęty bo jeszcze mogą się przydać..
Kiedyś robiono solidne maszyny projektowali to inżynierzy i budowali Dzisiaj projektuje inżynier przychodzi księgowy i menadżer i projekt jest oskrobywany aby zaoszczędzić parę groszy na każdym elemencie Efekt znany każdemu Ten ursus dalej działa dużo nowsze dawno w hucie
Piękny sprzęt pali za strzała sztos❤
XD no pol godziny odpalania na strzała po chuju
@@kwestionariusz1 No tak, zapalił od razu, możliwe że po pół godzinnym grzaniu ale za pierwszą próbą 🤷♂️
To były spektakle mojego dzieciństwa . Mieszkałem naprzeciw zakładu betoniarskiego pod którym one się odbywały...
Pozdrawiam Pana Jacka z Łochowic 😊
Dobra robota
Kawał solidnej niemieckiej maszyny
Cudze chwalicie małpy? I to jeszcze Niemcy? A Polska nie miala nic? Przez takich unii nie mamy nic
A ursus nie jest przypadkiem polski ? 😂
@@Marcin2025 ten model jest kopią niemieckiego Lanz Bulldoga
@@gornikgrabarz aha i wszystko wyjaśnia
@@Marcin2025Niestety juz nawet URSUS nie jest polski dzieki solidaruchowym kurwon
Fajny rozrusznik ma ten Ursus
Jeździłem takim u moich kolegów w Klebach😂❤
U mojego znajomego stoi taki w stodole na stalowych kołach
Sąsiad moich Dziadków miał podobnego, jako jedyny we wsi. Ależ to była atrakcja.
U takie ustrojstwo jak ten Ursus produkowano w PRL-u do lat 60-tych XX wieku. A Syrenę 105 do lat 80-tych. To była dopiero "motoryzacja", nie to co dzisiaj;)).
Piękny sprzęt.
Łatwiej ukraść super drogie auto niż ten ciagnik😂
I to mi się podoba 👍
Silnik jednocylindrowy, cylinder wielkości dużego wiadra można włożyć głowę, i najważniejsza ciekawostka dwusuwowy diesel.
Nie diesel, wysokoprężny, to jest silnik średnioprężny, dwusuw.
W USA jeszcze sporo ciężarówek jeździ na dwusuwowych dieslach i są nie do zdarcia
@@robertjakubczak9437
Detroit diesel, z kompresorem.
Dwusuwowy silnik Diesla to żadna ciekawostka. W końcu dwutakt to ulepszona wersja silnika czterosuwowego . Większość wolnoobrotowych silników okrętowych dużej mocy to również dwusuwy . Większości z nas , słyszących o dwusuwach , przed oczami pojawia się widok jakiegoś pierdzikólka rodem z PRL napędzanego mieszanką niskooktanowej benzyny i oleju … Zapewniam , że zastosowanie dwusuwów w motoryzacji było co prawda powszechne , ale porównanie mocy silników dwusuwowych samochodowych ( max 40 do 60 ? koni mechanicznych ) do dwusuwowych silników okrętowych ( nawet ponad 30 tysięcy koni ) świadczy na korzyść tych drugich . Diesel i dwusuw to naprawdę nie jest żadna ciekawostka .
@@waldekkaszubski2149 zapomniałeś chyba o motocyklach sportowych z lat 70-80 gdzie z silnika 0,5 litra 2T wyciągano bez doładowania 200KM. Problemem było spalanie i ta ich ekologia. Silniki 2t są też bardziej narwiste i mają gorszą kulturę pracy. Dlatego czterotakty wygrały.
Czy to nie jest tzw. Sagan??
Pamiętam taki traktor, początek lat 60 tych....
Ten traktor przeżyłby te wszystkie nowe co teraz produkują
Po 40 mth remont silnika. I pociągnie dwie skiby ;)
W sumie już przeżył.
@@kuehue6193 "Jego zaletą była prostota konstrukcji i obsługi. Cecha bardzo ważna, gdy brak było jeszcze fachowej kadry kierowców i mechaników. Każdy średnio zdolny kowal był w stanie dokonać większości napraw i regulacji tego traktora. C-45 był używany do podstawowych prac polowych oraz do transportu. Na kołach stalowych i z ostrogami mógł wykonywać głęboką orkę trzyskibowcem.
Informacje o tym że remont był wymagany po 40 motogodzinach też pewnie z tej samej części ciała wziąłeś...
Moja Mama takiego odpalała. Kiedys w skansenie opowiadała i ludzie słuchali.
Mui tata miał kiedys takiego w latach 98 spszedal za grosze
*Takim traktorem w miasto i cała okolica nie śpi* 👍😎👏🤣
Najdzwniejsze jest to że nie ma w kometarzachach fachowców co się prują że to nie c45 tylko c345A czy inna dzwna wersja tego samego XD
lepiej pali niż dziś te diry i fendy..:D
Ja jezdziłem ursusem 20 lat
Amortyzowana przednia oś🙃
Piękny dźwięk
C45 moje marzenie.
Za moich czasow podobnie uruchomialo sie komputery atari
To jest ten sam model co Lanz Bulldog?
"Ciągnik był oparty o wzór niemieckiego traktora Lanz-Bulldog, prawdopodobnie typ HR-9 (model z 1936r.) lub bardziej prawdopodobnie Acker model z 1940-43. "
Piękna sprawa
Widziałem na pokazie takiego weterana w akcji. Klekot słychać w całej okolicy.
To ma śilnik średnio prężny
Wow ❤😍
Jakiej Wartości mógłby mieć Taki właśnie Egzemplarz
Około 100tysięcy
Kiedyś to było
👍👍👍
ciekawe ze podobny dzwiek do ursusua C330
Ładny taki zółciutki
@profesor Chris 😀
Ursus C-45 był wyposażony w Silnik żarowy. Pozdrawiam
przestan pieprzyć ignorancie, huja wiesz a sie wypowiadasz, po co udajesz eksperta bałwanie?
@@krzysztofs.8494 To że jesteś niechcianym dzieckiem swoich rodziców i że -niestety - nie zdecydowali się ciebie wyskrobać to nie moja wina. Tak samo nie moją winą jest to że jesteś tak skrajnie tępy i boli cię to że nawet glizda wydlubana z ziemi ma po trzykroć większe IQ. Ba - nie istnieje nawet tak niska kategoria społeczeństwa do której można by cię było przypisać bo nawet najbardziej prymitywne formy zycia wykazują relatywnie wyższy intelekt. Zawsze byłem zdania że takie człekokształtne organizmy żywe (niestety) powinno się utylizować żywcem w najmniej humanitarny sposób jaki tylko można sobie wyobrazić. Właściwie to i tak pewnie nie zrozumiesz połowy rzeczy które napisałem no ale..
Ps: Zawsze zastanawiało mnie jak radzą sobie z rzeczywistością istoty człekokształtne które tak bardzo są świadome swojej beznadziei, skrajnie posuniętego zastoju umysłowego, tego jakim nieopisanym dnem społecznym są... Dostałem odpowiedź na tacy. Nie wyobrażam sobie jak bardzo musisz cierpieć psychicznie z powyższych powodów że dajesz upust tej niedoli ubliżając innym. Właściwie to Ci nawet trochę współczuję.
"ciągnik był wyposażony w silnik średnioprężny, dwusuwowy z głowicą żarową przed uruchomieniem należało zagrzać głowicę żarową przy pomocy tzw. lampy benzynowej"
Szczerze? Ursusy były okropnie skonstruowane i nie oszukujmy się, były robione nie zbyt dobrze dla masowej ludności, ale fakt faktem przez to jest świetnym kawałem historii i równie świetnie się je teraz z bezpiecznej perspektywy czasu ogląda
Tak 👁️😍💨
Mówią że kiedyś było wszystko proste,ale to nie wygląda na proste.Tyle że działa bez prądu
Zima to chyba w domu tego ursusa ogrzewali 😂
proponuje cold start
"dwumasa" do wymiany i dpf wycięty.. :)
♥️😍
Ciekawe jak w zimę odpala 😂😂😂
Trzeba przyznać Niemcom że panowali nad technika motoryzacji.. wiadomo że nie grali czysto..ale tematy mieli opanowane...cały świat zyskał na ich kombinacjach..
Chodzi jak statek Sebulby z Mrocznego Widma
czy tylko ja widzę jaki ten traktor jest zadowolony z siebie? uśmiech od ucha do ucha
Toż to esiok 🥰
CUDO!!!!!
moj dziadek miał ten ciągnik
Budzyń ❤
Szacunek
👍
Ciekawi mnie czym podgrzewali gruszę ludzie w tych czasach, gdy ten ursus był nowy. Jesli ten pan mysial podgrzewac palnikiem gazowym kilkanascie minut.
"ciągnik był wyposażony w silnik średnioprężny, dwusuwowy z głowicą żarową przed uruchomieniem należało zagrzać głowicę żarową przy pomocy tzw. lampy benzynowej"
@@Bialy_1 w tym materiale o tym mówili?
Szkoda że palnikiem a nie ogniskiem;)
skopiowany Lanz Buldog i tyle
A co było pierwsze jajko czy kura❓🧐
Może i skopiowany ale za to jakość gorsza
Супер мотор супер техника
A jak to kiedyś grzali jak nie mieli butli z gazem ? Ognisko rozpalali ?
Witam Czy on może zapali do tyłu czyli lewe obroty w którą stronę ma prawidłowo odpalić jak stoi się z prawej strony