Szanowni! Informuję również i tutaj - a nuż ktoś tu zagląda?;) - że w tym tygodniu (22.11) nie będzie nowego odcinka "Czytamy naturę". Wciąż sytuacja nietypowa: w moim "gospodarstwie domowym" zawitał covid, co po prostu uniemożliwiło mi zrobienia nagrania. Ja od dzisiaj jestem już całkowicie wolnym człowiekiem, co oznacza, że - jeżeli wszystko będzie OK - nagram w tym tygodniu odcinek nr 107. Dzięki za cierpliwość! :)
Czołem! Wybaczcie, że dzisiaj odcinek był tak późno - i że tak późno odpowiadam;) - ale mam ostatnimi dniami wywrócony do góry nogami plan życia. Spokojnie, przy odrobinie szczęścia niedługo powrót do normalności. A co do zagadki - z radością ogłaszam, że jest to jeden z otwartych problemów nauki. Od lat robione są rozmaite eksperymenty i obliczenia teoretyczne, i wyniki nieodmiennie wpadają w jedną z 4 kategorii: a) silniejsze przyciąganie grawitacyjne prowadzi do większego kąta zsypu; b) mniejszego; c) czasem większego, czasem mniejszego (serio!) d) nie zmienia. Więc, z tego co widzę, wszyscy macie rację. ;) Trzymajcie się zdrowo!
To jeszcze prosimy o odpowiedź, czy tym płynem na Marsie musiała być woda? Komentatorzy pytają o inne możliwe substancje płynne, lub sypkie, lub elektryczność. (Jeśli dobrze zrozumiałam).
kąt swobodnego zsypu piasku jest zależną dwóch czynników: siły grawitacji która go spłaszcza, i siły tarcia która utrzymuje ziarna obok siebie, siła tarcia zależy od materiału i o ile piasek na marsie jest podobny do ziemskiego możemy założyć że jest taka sama, a jeśli grawitacja na marsie jest mniejsza to zbocza wydm piaskowych będą bardziej strome.
@@jacoplaco4794 30 - 35 stopni zależy od gradacji, to jest normalny parametr mierzony tak jak gęstość, i można go sprawdzić w dokumentacjach każdego kamieniołomu :P
Przy mniejszym nacisku jest mniejsza siła tarcia. A to tarcie utrzymuje kupkę piasku żeby się nie rozsypała. Z drugiej strony mniejszy ciężar to mniejsza siła dążąca do spłaszczenia tej kupki. Odpowiedź nie wydaje się prosta. Może zależeć od materiału i różnicy grawitacji.
Dokładnie ! I od współczynnika między tymi siłami (czy drobinki są kuliste czy bardziej sześcienne, gęstości materiału etc). Aczkolwiek skoro zmniejszamy głównie grawitację (3x) to skłaniałabym się ku bardziej stromej strukturze
Łukasz, jeśli już to przewodniość może odnosić się do jakiegoś przepływu wody 😀 tutaj masz na myśli przewodność czyli konduktancje, ewentualnie przewodnictwo pod wpływem zewnętrznego pola elektrycznego 😉 pozdrawiam
Moja odpowiedź dotyczącą kupki piasku na Marsie brzmiałaby: bardziej wypłaszczona ale patrząc po komentarzach to szczerze zwątpiłam. Poproszę o rozwiązanie zagadki!
Byłaby bardziej spiczasta/stroma. To dlatego że mniejsza grawitacja słabiej oddziałując na dane ziarnko piasku-słabiej powodowałoby nacisk na ziarnko piasku poniżej itd. Ziarnka najniżej w tym rezultacie, byłyby mniej zdeterminowane do "ucieczki w bok" przed naciskiem z góry, czyli przed rozpłaszczaniem się całej konstrukcji😉
Ad. 3. W podejściach związanych z duchowością używa się określenia „wibracja”. Niektóre osoby uważają, że wyczuwają wibracje innych. Może to jest ten element - ludzie wyczuwają swoje wibracje, a nauk właśnie nam to chce wytłumaczyć :)
1) coś płynęło, coś się osadzało, czy istnieje inna możliwość niż woda? kąt związany z gęstością cieczy-dowód? (odp. stromsze) 2) co z nerwami u grzybów? 3) biofeedback
Kupka piasku na Marsie będzie bardziej płaska, ze względu na mniejszą siłę tarcia utrzymującą drobiny piasku względem siebie w pionowo-trójkątnych konstelacjach.
Dziękuję Panie Łukaszu za kolejny odcinek tego rewelacyjnego formatu, który moim zdaniem jest na miarę oryginalnej Sondy. Przy okazji jednak chciałem zadać pytanie dotyczący pierwszego artykułu o wodzie na Marsie. Faktycznie zewsząd słyszy się, że woda na Marsie musiała kiedyś być. Ja natomiast nie rozumiem dlaczego rozpoznajemy obecność wody po przesłankach świadczących o obecności cieczy, a nawet płynu. Czy woda jest faktycznie jedyna cieczą, która takie ślady była w stanie zostawić? Czy nie mogła tego dokonać inna ciecz, a może nawet nieciekłe substancje zachowujące cechy płynów? Czy jakieś inne fakty o tym świadczą? Czy też jest to tylko najbardziej prawdopodobne? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Tak, badania typu 3-go powinny być finansowane przez rząd, zamiast 500plusów, to by poprawiło rozrodczość 😉 Synchronizacja fizjologiczna wcale mnie nie dziwi, w epoce jaskiniowej dobieraliśmy partnerów instynktownie i było dobrze.
Kąt taki sam. Z jednej strony siła ciążenia dąży do obsuwania się pyłu, ale większa siła tarcia przy silniejszym polu grawitacyjnym do wypiętrzania. Oba czynniki się równoważą. To tak jak ze swobodnym spadkiem, który nie zależy od masy ciała.
Uzupełnienie: to jest jak rownia pochyła. Siła docisku jest proporcjonalna do cosinusa kąta usypu, a siła zsuwania proporcjonalna do sinusa. Przy pewnym kącie siły się równoważą.
Ja od zawsze jestem szczery i od zawsze samotny XD Za to w poradach zawsze słyszę, że należy mocno ściemniać i bajerować by coś osiągnąć XD Oby się nie okazało, że nawet martwe przedmioty mają swoją świadomość XD W końcu mówi się o uporze rzeczy martwych XD
Każdy rodzaj gruntu, da się scharakteryzować m.innymi gęstością jak i kątem tarcia wewnętrznego Fi oraz spójnością(kohezją) cu. Fi jest funkcją zagęszczenia.A zagęszczenie naturalne jest pochodną ciężaru który spoczywa na danej warstwie gruntu. Ciężar jest pochodną przyspieszenia (grawitacji). Stąd im mniejsze zagęszczenie tym mniejszy kąt ścinania.
Jeśli chodzi o piasek: to można by pomyśleć tak - na obiekcie o potężnej grawitacji - miliony razy większej - kopczyk zostałby rozsmarowany na powierzchni - zatem wraz ze zmniejszającą się grawitacją kopczyk powinien być coraz wyższy. A w kontekście tej wody na Marsie - to taka myśl przyszła mi do głowy - wciąż szukamy życia na innej planecie - a co jeśli to życie istnieje, jest inteligentne i już od dawna nas odwiedza - gdyby tak było, to te wszystkie zabiegi/sondy/misje z punktu widzenia osoby, która o tym wie i miała bezpośredni kontakt z humanoidalnymi istotami np. gdzieś w buddyjskim klasztorze w Himalajach, byłyby czymś niezmiernie... zabawnym? Zgadza się? Nie, nie jestem tą osobą. Tylko tak sobie pomyślałem ;D
A tak się zastanawiam: skoro za efekt cieplarniany w 75% odpowiada woda (ta w atmosferze), a da się ją metodą a la Diuna odzyskiwać, to czy nie byłoby rozsądne produkować wodę dla ludzkości równocześnie "siłą rzeczy" zmniejszając zdecydowanie efekt cieplarniany - a walkę z nadmiarem CO2 sobie odpuścić?
Sposób w jaki przedstawiłeś materiał o gąbkach wielce mnie rozbawił, doprawdy :) Czy to odkrycie zmienia coś w obecnej taksonomii? BTW, mam wrażenie, że byłeś dzisiaj w fantastycznym nastroju, ostatnim razem miałem takie wrażenie, jak dzieliłeś się z nami radością z okazji wydania swojej ostatniej książki - czyżby i tym razem zaszło coś porównywalnego?
10:00. Zdaje się, że błąd merytoryczny. Woda nie wpływa otworem wyrzutowym ( osculum ), ale porami i ostia w ektodermie ( błonie zewnętrznej ). Można sobie zaobserwować kierunek przepływu wody w eksperymentach z barwnikiem rozproszonym u podstawy gąbki.
Ogromna cześć tworów geomorfologicznych na marsie nie spełnia warunków bycia utworzonymi przez wodę,gdyż ich budowa wskazuje,że ta musiała by płynąć pod górę lub znikać nagle tam gdzie brak ciągłości struktur niby przez nią wyżłobionych…doskonale natomiast tłumaczy powstanie tamtych hydro-podobnych pozostałości elektryczna teoria powstawania kosmosu gdzie za podobne twory odpowiedzialne są ogromne wyładowania elektryczne kształtujące powierzchnie planety tak jak łuk elektryczny spawarki kształtuje powierzchnie metalu z którym się kontaktuje… A układ nerwowy posiadają już przecież rośliny i są to największe jego przejawy gdzie np łączy całe połacie lasu gdzie drzewa komunikują się ze sobą synchronizując np reakcje na pożar lub atak szkodników… Nauka nauce nie równa i jej manipulatorzy potrafią wyprowadzać daleko w pole lub zwiedzenie ślepych zaułków a zamiast otwierać oczy propagują zakładanie klapek i masek ograniczających zdrowy rozsądek…
Mnie zastanawia z tą miłością to czy oni vzasem nie podeszli do sprawy od tyu . W sensie z tego co zrozumiałem nikt nie wziąl pod uwagę że wilgotnosc skury moze miec związek upodobaniem a nie synchronizacją.
Jeżeli grawitacja na Marsie jest słabsza niż na Ziemii, to usypując na czerwonej planecie kopiec z suchego piasku będzie on bardziej strzelisty w górę. Tak mi się wydaje, ale czy słusznie? Nie wiem :D
Czyli zakochanie od pierwszego spojrzenie daje lepsze przesłaniki do szczeeśliwego małżeństwa..? Skoro ta synchronizacja występuje to i tu.. Moja żona nie jest od pierwszego spojrzenia.. to by się zgadzało.. a innym.. ?
Jak dla mnie to marsjańska górka będzie bardziej wypłaszczona. Nie chodzi mi ze będzie niska bo może być bardzo wysoka ale stoki będą bardziej płaskie niż pionowe, strzeliste ściany
Myślę że to iż faceci chcą się bardziej spotkać niż kobiety może wynikać z tego jak oni tam byli ubrani i czy używali make up'u. Powinni ich wszystkich ubrać w worki po kartoflach i umyć im twarze przed eksperymentem :v
Trochę kreatywności, Dobry Człowieku. A może tak wystarczy podpiąć naszą randkę pod jakieś źródło prądu, które będzie "wymuszać" na niej tętno zależnie od naszego ;) Zawsze jest jakiś sposób, żeby coś pokombinować
Chyba "na NIM", a nie "na niej". Teraz to mężczyźni przebierają w zdesperowanych kobietach... W dużych miastach jest nawet 5-10 wolnych kobiet na 1 wolnego mężczyznę! Plus mężczyźni wybierają mlodsze. Więc ten 1 wolny mężczyzna raczej nie da szansy równolatce, tylko będzie wolał kobietę kilka lat młodszą. Do tego po ewentualnym rozpadzie związku, mężczyźni bardzo szybko wracają "na rynek matrymonialny". Zaś kobiety statystycznie przeżywają "żałobę" po poprzednim związku i przystępują do szukania nowej miłości po kilku latach, (nawet do 9 lat od rozwodu). Im się jest starszą kobietą, tym mniej też mężczyzn w ogóle żyje. Stąd w "sanatoriach miłości" na 1 pana przypada nieprzebrana liczba kobiet.
@@Zmiana_Pogody przykro mi bardzo, pisałem z własnej perspektywy a nie dość, że jestem egocentrykiem to jeszcze jak widać homofobem: tak więc piszę z własnej perspektywy.
@@wiadran jak to homofobem? Przecież oboje napisaliśmy przykłady cis-genderowe! Absolutnie nie krytykuję Twojego komentarza, a do tego swój napisałam ze swojej perspektywy - sfrustrowanej samotnej kobiety po 40ce :)
Zoologia PWN pod red. Cz. Błaszaka to może i bardzo fajna seria, ale... dlaczego pozostaje przysłowiowe 100 lat za Murzynami? Na świecie od dawna przyjmuje się za pewnik, że stawonogi nie są blisko spokrewnione z pierścienicami, ale raczej z nicieniami (w ramach wylinkowców Ecdysozoa). Autorzy „Zoologii" ten naukowy standard traktują jako co najwyżej drugorzędną opcję. Czyli cofają światopogląd filogenetyczny o dobre 20 lat! A przecież o wylinkowcach jako podstawie klasyfikacj zwierząt piszą nawet w pewnych podręcznikach licealnych. Po prostu wstyd, jak zwykle tzw. polska nauka to ciemnogród. O pochodzeniu owadów od skorupiaków i braku bliskich związków z wijami, co dziś też już jest częścią paradygmatu, autorzy już nawet w ogóle nie wspominają! Hańba do kwadratu! A o hipotezie skorupiaczej, jeszcze wtedy bez silnej podbudowy genetycznej (dziś dostępnej), opowiadano na wykładach z zoologii na dobrych polskich uczelniach już w 1. połowie lat 80. (np. UŚ). Dlaczego polskie podręczniki są tak zacofane i nie wspominają o osiągnięciach nauki światowej? Polskim autorom się nie chce czytać światowych publikacji? Czy też mają w nosie to, co się dzieje w nauce? Czy polscy studenci biologii nie zasługują na nowoczesny podręcznik? Dlaczego podaje się im rzeczy nieaktualne już 30 czy 40 lat temu?
Jaki istnieje problem techniczny, aby aparat postawić nieruchomo na statywie, ustawić na sztywno ostrość i dzięki temu profesjonalnie, jak na dziennikarza przystało, zrealizować materiał? Jeżeli przez profesjonalizację pracy operator robiący za statyw straci pracę, to przecież zawsze może aplikować o jakieś granty naukowe na badania z zakresu ekologii, w tej dziedzinie każdy ma kwalifikacje, wystarczy aby posiadła serce z lewej strony i zapał marksistowski. ;)
Ale to nie on decyduje o reklamach Tomaszu. To po części yt, a po części cały kanał (bo się na nie zgadzają). Łukasz za dużo do gadania nie ma w tej materii. Jeżeli chcesz oglądać bez reklam, to pomyśl o uBlocku (PC), albo o yt vanced (Android).
Szanowni! Informuję również i tutaj - a nuż ktoś tu zagląda?;) - że w tym tygodniu (22.11) nie będzie nowego odcinka "Czytamy naturę". Wciąż sytuacja nietypowa: w moim "gospodarstwie domowym" zawitał covid, co po prostu uniemożliwiło mi zrobienia nagrania. Ja od dzisiaj jestem już całkowicie wolnym człowiekiem, co oznacza, że - jeżeli wszystko będzie OK - nagram w tym tygodniu odcinek nr 107. Dzięki za cierpliwość! :)
Zdrowia życzymy i z niecierpliwością oczekujemy kolejnego spotkania z "Czytamy naturę". Pozdrawiam.
Dzięki za wiadomość właśnie tutaj :) bo akurat ja nigdzie indziej nie zaglądam...
To było pierwsze miejsce gdzie zajrzałem :) dzięki za info i zdrowia życzę! :)
To w takim razie po pierwsze życzę zdrowia, a po drugie poproszę o jeden czy dwa papiery naukowe więcej w tym przyszłym odcinku i będziemy kwita ;-)
@@666zhang666 Daj człowiekowi dojść do siebie po chorobie :) W 107. odcinku wystarczą 3 artykuły, ale np. w kolejnym może być np. ich więcej ;)
Czołem! Wybaczcie, że dzisiaj odcinek był tak późno - i że tak późno odpowiadam;) - ale mam ostatnimi dniami wywrócony do góry nogami plan życia. Spokojnie, przy odrobinie szczęścia niedługo powrót do normalności. A co do zagadki - z radością ogłaszam, że jest to jeden z otwartych problemów nauki. Od lat robione są rozmaite eksperymenty i obliczenia teoretyczne, i wyniki nieodmiennie wpadają w jedną z 4 kategorii: a) silniejsze przyciąganie grawitacyjne prowadzi do większego kąta zsypu; b) mniejszego; c) czasem większego, czasem mniejszego (serio!) d) nie zmienia. Więc, z tego co widzę, wszyscy macie rację. ;) Trzymajcie się zdrowo!
Dziekujemy za trzymanie w niepewności do godziny 1:37 :)
Trzeba by Piaska zapytać ale pewnie poleci do góry.
To jeszcze prosimy o odpowiedź, czy tym płynem na Marsie musiała być woda? Komentatorzy pytają o inne możliwe substancje płynne, lub sypkie, lub elektryczność. (Jeśli dobrze zrozumiałam).
kąt swobodnego zsypu piasku jest zależną dwóch czynników: siły grawitacji która go spłaszcza, i siły tarcia która utrzymuje ziarna obok siebie, siła tarcia zależy od materiału i o ile piasek na marsie jest podobny do ziemskiego możemy założyć że jest taka sama, a jeśli grawitacja na marsie jest mniejsza to zbocza wydm piaskowych będą bardziej strome.
Kto jak nie Pan Górka mógł na takie pytanie odpowiedzieć ;)
Jaki może być przybliżony (a najlepiej dokładny) kąt takiego kopca piasku na Ziemi?
@@jacoplaco4794 30 - 35 stopni zależy od gradacji, to jest normalny parametr mierzony tak jak gęstość, i można go sprawdzić w dokumentacjach każdego kamieniołomu :P
@@pawegorka8589 ok, dzięki.
Naprawdę oryginalność tej serii jest po prostu nie do przebicia na Yt na te odcinki czeka się jak na święto
O miłości dowiedzieliśmy sìe tyle, że pan Łukasz kocha pierwotniaki, ale to wszyscy dawno wiedzieli...😀
Genialne odcinki, czekam co tydzień
Wyjdzie na to że "Myślący Ocean" Lema miał swój pierwowzór w matach mikrobiologicznych na wczesnej Ziemi.
Bardzo dziękuję za ten materiał
Przy mniejszym nacisku jest mniejsza siła tarcia. A to tarcie utrzymuje kupkę piasku żeby się nie rozsypała. Z drugiej strony mniejszy ciężar to mniejsza siła dążąca do spłaszczenia tej kupki. Odpowiedź nie wydaje się prosta. Może zależeć od materiału i różnicy grawitacji.
Dokładnie ! I od współczynnika między tymi siłami (czy drobinki są kuliste czy bardziej sześcienne, gęstości materiału etc). Aczkolwiek skoro zmniejszamy głównie grawitację (3x) to skłaniałabym się ku bardziej stromej strukturze
Łukasz, jeśli już to przewodniość może odnosić się do jakiegoś przepływu wody 😀 tutaj masz na myśli przewodność czyli konduktancje, ewentualnie przewodnictwo pod wpływem zewnętrznego pola elektrycznego 😉 pozdrawiam
Uwielbiam te serię
Moja odpowiedź dotyczącą kupki piasku na Marsie brzmiałaby: bardziej wypłaszczona ale patrząc po komentarzach to szczerze zwątpiłam. Poproszę o rozwiązanie zagadki!
Byłaby bardziej spiczasta/stroma. To dlatego że mniejsza grawitacja słabiej oddziałując na dane ziarnko piasku-słabiej powodowałoby nacisk na ziarnko piasku poniżej itd. Ziarnka najniżej w tym rezultacie, byłyby mniej zdeterminowane do "ucieczki w bok" przed naciskiem z góry, czyli przed rozpłaszczaniem się całej konstrukcji😉
Ad. 3. W podejściach związanych z duchowością używa się określenia „wibracja”. Niektóre osoby uważają, że wyczuwają wibracje innych. Może to jest ten element - ludzie wyczuwają swoje wibracje, a nauk właśnie nam to chce wytłumaczyć :)
1) coś płynęło, coś się osadzało, czy istnieje inna możliwość niż woda? kąt związany z gęstością cieczy-dowód? (odp. stromsze)
2) co z nerwami u grzybów?
3) biofeedback
Kupka piasku na Marsie będzie bardziej płaska, ze względu na mniejszą siłę tarcia utrzymującą drobiny piasku względem siebie w pionowo-trójkątnych konstelacjach.
Gienialne👍🙂
NA ODWRÓÓÓT. Woda płyne z porów i wypływa tym dużym otworem
Dokładnie, dobrze, że ktoś na to zwrócił uwagę
Dziękuję Panie Łukaszu za kolejny odcinek tego rewelacyjnego formatu, który moim zdaniem jest na miarę oryginalnej Sondy. Przy okazji jednak chciałem zadać pytanie dotyczący pierwszego artykułu o wodzie na Marsie. Faktycznie zewsząd słyszy się, że woda na Marsie musiała kiedyś być. Ja natomiast nie rozumiem dlaczego rozpoznajemy obecność wody po przesłankach świadczących o obecności cieczy, a nawet płynu. Czy woda jest faktycznie jedyna cieczą, która takie ślady była w stanie zostawić? Czy nie mogła tego dokonać inna ciecz, a może nawet nieciekłe substancje zachowujące cechy płynów? Czy jakieś inne fakty o tym świadczą? Czy też jest to tylko najbardziej prawdopodobne? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Świetny komentarz, mam nadzieję, że pan Łukasz wróci do tego tematu :)
Tak, badania typu 3-go powinny być finansowane przez rząd, zamiast 500plusów, to by poprawiło rozrodczość 😉 Synchronizacja fizjologiczna wcale mnie nie dziwi, w epoce jaskiniowej dobieraliśmy partnerów instynktownie i było dobrze.
Kąt taki sam. Z jednej strony siła ciążenia dąży do obsuwania się pyłu, ale większa siła tarcia przy silniejszym polu grawitacyjnym do wypiętrzania. Oba czynniki się równoważą. To tak jak ze swobodnym spadkiem, który nie zależy od masy ciała.
Uzupełnienie: to jest jak rownia pochyła. Siła docisku jest proporcjonalna do cosinusa kąta usypu, a siła zsuwania proporcjonalna do sinusa. Przy pewnym kącie siły się równoważą.
Ja od zawsze jestem szczery i od zawsze samotny XD Za to w poradach zawsze słyszę, że należy mocno ściemniać i bajerować by coś osiągnąć XD Oby się nie okazało, że nawet martwe przedmioty mają swoją świadomość XD W końcu mówi się o uporze rzeczy martwych XD
Każdy rodzaj gruntu, da się scharakteryzować m.innymi gęstością jak i kątem tarcia wewnętrznego Fi oraz spójnością(kohezją) cu. Fi jest funkcją zagęszczenia.A zagęszczenie naturalne jest pochodną ciężaru który spoczywa na danej warstwie gruntu. Ciężar jest pochodną przyspieszenia (grawitacji). Stąd im mniejsze zagęszczenie tym mniejszy kąt ścinania.
Jeśli chodzi o piasek: to można by pomyśleć tak - na obiekcie o potężnej grawitacji - miliony razy większej - kopczyk zostałby rozsmarowany na powierzchni - zatem wraz ze zmniejszającą się grawitacją kopczyk powinien być coraz wyższy. A w kontekście tej wody na Marsie - to taka myśl przyszła mi do głowy - wciąż szukamy życia na innej planecie - a co jeśli to życie istnieje, jest inteligentne i już od dawna nas odwiedza - gdyby tak było, to te wszystkie zabiegi/sondy/misje z punktu widzenia osoby, która o tym wie i miała bezpośredni kontakt z humanoidalnymi istotami np. gdzieś w buddyjskim klasztorze w Himalajach, byłyby czymś niezmiernie... zabawnym? Zgadza się?
Nie, nie jestem tą osobą. Tylko tak sobie pomyślałem ;D
Pozdrowienia :)
może synchronizacja fizjologiczna to ta tzw. "chemia" miedzy ludzmi :P
Czyli siłka wzywa 💪
A tak się zastanawiam: skoro za efekt cieplarniany w 75% odpowiada woda (ta w atmosferze), a da się ją metodą a la Diuna odzyskiwać, to czy nie byłoby rozsądne produkować wodę dla ludzkości równocześnie "siłą rzeczy" zmniejszając zdecydowanie efekt cieplarniany - a walkę z nadmiarem CO2 sobie odpuścić?
stroma:)
obecny
Jeśli przyjąć, że na Ziemi kąt będzie około 30 stopni to na Marsie około 40 stopni.
Na Marsie będzie można usypać bardziej stromą górkę niż u nas.
Sposób w jaki przedstawiłeś materiał o gąbkach wielce mnie rozbawił, doprawdy :) Czy to odkrycie zmienia coś w obecnej taksonomii? BTW, mam wrażenie, że byłeś dzisiaj w fantastycznym nastroju, ostatnim razem miałem takie wrażenie, jak dzieliłeś się z nami radością z okazji wydania swojej ostatniej książki - czyżby i tym razem zaszło coś porównywalnego?
Poezja
Intuicyjnie wydaje mi się, że górka będzie bardziej stroma
To drobiazg, ale wolę zaznaczyć: elektryczna jest "przewodność" :-)
10:00. Zdaje się, że błąd merytoryczny. Woda nie wpływa otworem wyrzutowym ( osculum ), ale porami i ostia w ektodermie ( błonie zewnętrznej ). Można sobie zaobserwować kierunek przepływu wody w eksperymentach z barwnikiem rozproszonym u podstawy gąbki.
A jednak dusza istnieje.
Sapolsky mówi, że najlepsze związki kuzynów trzeciego stopnia. I tu upada wodnicka teoria o mieszaniu ras ;-)
Dzieki za wyklad, bo brakuje nam programu "Kwant" jaki byl za komuny :) - ale troche ten pan mnie przeraza hehe
Ogromna cześć tworów geomorfologicznych na marsie nie spełnia warunków bycia utworzonymi przez wodę,gdyż ich budowa wskazuje,że ta musiała by płynąć pod górę lub znikać nagle tam gdzie brak ciągłości struktur niby przez nią wyżłobionych…doskonale natomiast tłumaczy powstanie tamtych hydro-podobnych pozostałości elektryczna teoria powstawania kosmosu gdzie za podobne twory odpowiedzialne są ogromne wyładowania elektryczne kształtujące powierzchnie planety tak jak łuk elektryczny spawarki kształtuje powierzchnie metalu z którym się kontaktuje…
A układ nerwowy posiadają już przecież rośliny i są to największe jego przejawy gdzie np łączy całe połacie lasu gdzie drzewa komunikują się ze sobą synchronizując np reakcje na pożar lub atak szkodników…
Nauka nauce nie równa i jej manipulatorzy potrafią wyprowadzać daleko w pole lub zwiedzenie ślepych zaułków a zamiast otwierać oczy propagują zakładanie klapek i masek ograniczających zdrowy rozsądek…
Kopczyk piasku na Marsie będzie oczywiście bardziej spiczasty.
Witam, dosyć późno dzisiaj odcinek jest.
👍
Odpowiadam, osiem.
Myślałem, że zagadka będzie trudniejsza :P
ale tam bardziej wieje, więc górka będzie bardziej płaska niż na Ziemi ;)
Bardziej stromą, ponieważ mniejsza siła ciągnąca w dół sprawia że piasek na szczycie mniej zsypuje się na boki.
Też tak myślę :)
Mnie zastanawia z tą miłością to czy oni vzasem nie podeszli do sprawy od tyu . W sensie z tego co zrozumiałem nikt nie wziąl pod uwagę że wilgotnosc skury moze miec związek upodobaniem a nie synchronizacją.
A co jeśli te gąbki są z Marsa! Ha!
A gdzie kolejne Czytamy Naturę? Czy coś się stało?
"Bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało naraz"
Oj, tak :)
Jeżeli grawitacja na Marsie jest słabsza niż na Ziemii, to usypując na czerwonej planecie kopiec z suchego piasku będzie on bardziej strzelisty w górę. Tak mi się wydaje, ale czy słusznie? Nie wiem :D
Czyli zakochanie od pierwszego spojrzenie daje lepsze przesłaniki do szczeeśliwego małżeństwa..? Skoro ta synchronizacja występuje to i tu.. Moja żona nie jest od pierwszego spojrzenia.. to by się zgadzało.. a innym.. ?
Na marsie byli giganci
Jak dla mnie to marsjańska górka będzie bardziej wypłaszczona. Nie chodzi mi ze będzie niska bo może być bardzo wysoka ale stoki będą bardziej płaskie niż pionowe, strzeliste ściany
Co tydzień w poniedziałek się synchronizuję - a cisnienie mi nie "skacze". Ewidentnie coś w tym musi być naukowego - może mam "ameboidalne komórki".
Kupka piasku na Marsie przy mniejszej grawitacji powinna chyba być bardziej stroma
Wydaje mi się że kopczyk powinien być wyższy będzie mniej ważył więc mniej spłaszczał. Ale mogę się mylić 😁
mylisz się
Qrła, źle przeczytałem twój post... :( Kąt nachylenia naturalnego zsypu na Marsie będzie większy.
Porządne zwierzęta :D
Kupka piasku będzie dokładnie taka sama niezależnie od grawitacji. Nie dziękujcie.
Na gwiździe neutronowej wprasuje się z powierzchnią. Będzie idealnie płaska powierzchnia.
Woda woda woda woda woda
Odp raczej na Marsie będzie stroma górka piachu.
Będzie wypłaszczona górka z piasku
witam i pozdrawiam [ bardziej strzelista
Myślę że to iż faceci chcą się bardziej spotkać niż kobiety może wynikać z tego jak oni tam byli ubrani i czy używali make up'u. Powinni ich wszystkich ubrać w worki po kartoflach i umyć im twarze przed eksperymentem :v
0:36....a tak sie aż prosiło o "science bitch !" ;)
Trochę kreatywności, Dobry Człowieku. A może tak wystarczy podpiąć naszą randkę pod jakieś źródło prądu, które będzie "wymuszać" na niej tętno zależnie od naszego ;)
Zawsze jest jakiś sposób, żeby coś pokombinować
Chyba "na NIM", a nie "na niej". Teraz to mężczyźni przebierają w zdesperowanych kobietach... W dużych miastach jest nawet 5-10 wolnych kobiet na 1 wolnego mężczyznę!
Plus mężczyźni wybierają mlodsze. Więc ten 1 wolny mężczyzna raczej nie da szansy równolatce, tylko będzie wolał kobietę kilka lat młodszą.
Do tego po ewentualnym rozpadzie związku, mężczyźni bardzo szybko wracają "na rynek matrymonialny". Zaś kobiety statystycznie przeżywają "żałobę" po poprzednim związku i przystępują do szukania nowej miłości po kilku latach, (nawet do 9 lat od rozwodu).
Im się jest starszą kobietą, tym mniej też mężczyzn w ogóle żyje. Stąd w "sanatoriach miłości" na 1 pana przypada nieprzebrana liczba kobiet.
@@Zmiana_Pogody przykro mi bardzo, pisałem z własnej perspektywy a nie dość, że jestem egocentrykiem to jeszcze jak widać homofobem: tak więc piszę z własnej perspektywy.
@@wiadran jak to homofobem? Przecież oboje napisaliśmy przykłady cis-genderowe!
Absolutnie nie krytykuję Twojego komentarza, a do tego swój napisałam ze swojej perspektywy - sfrustrowanej samotnej kobiety po 40ce :)
Marsjański kopczyk będzie bardziej stromy, przyjmując że go wiatr nie rozwieje łatwiej ;)
Będzie stromo
Już dzieci wiedzą że gąbki to zwierzęta Spanczbob ma nawet gacie i żre burgery
Zoologia PWN pod red. Cz. Błaszaka to może i bardzo fajna seria, ale... dlaczego pozostaje przysłowiowe 100 lat za Murzynami? Na świecie od dawna przyjmuje się za pewnik, że stawonogi nie są blisko spokrewnione z pierścienicami, ale raczej z nicieniami (w ramach wylinkowców Ecdysozoa). Autorzy „Zoologii" ten naukowy standard traktują jako co najwyżej drugorzędną opcję. Czyli cofają światopogląd filogenetyczny o dobre 20 lat! A przecież o wylinkowcach jako podstawie klasyfikacj zwierząt piszą nawet w pewnych podręcznikach licealnych. Po prostu wstyd, jak zwykle tzw. polska nauka to ciemnogród.
O pochodzeniu owadów od skorupiaków i braku bliskich związków z wijami, co dziś też już jest częścią paradygmatu, autorzy już nawet w ogóle nie wspominają! Hańba do kwadratu! A o hipotezie skorupiaczej, jeszcze wtedy bez silnej podbudowy genetycznej (dziś dostępnej), opowiadano na wykładach z zoologii na dobrych polskich uczelniach już w 1. połowie lat 80. (np. UŚ).
Dlaczego polskie podręczniki są tak zacofane i nie wspominają o osiągnięciach nauki światowej? Polskim autorom się nie chce czytać światowych publikacji? Czy też mają w nosie to, co się dzieje w nauce? Czy polscy studenci biologii nie zasługują na nowoczesny podręcznik? Dlaczego podaje się im rzeczy nieaktualne już 30 czy 40 lat temu?
Zależne od fluidyzacji substancji
Jaki istnieje problem techniczny, aby aparat postawić nieruchomo na statywie, ustawić na sztywno ostrość i dzięki temu profesjonalnie, jak na dziennikarza przystało, zrealizować materiał?
Jeżeli przez profesjonalizację pracy operator robiący za statyw straci pracę, to przecież zawsze może aplikować o jakieś granty naukowe na badania z zakresu ekologii, w tej dziedzinie każdy ma kwalifikacje, wystarczy aby posiadła serce z lewej strony i zapał marksistowski. ;)
+++
Bardziej płaskie. Więcej będzie mogło się utrzymać na obrzeżach.
ANKIETOWA NAUKA
czyli
Twój ukochany bohater i dlaczego Stalin.
ANKIETOWA NAUKA
bardziej stroma bedzie gorka na Marsie letko
krakowiaczek jeden mioł kucy....dredzików siedem
Chłopie za dużo reklam oglądać się tego nie da miałem dać suba ale niestety łapa w dół idzie
Ale to nie on decyduje o reklamach Tomaszu. To po części yt, a po części cały kanał (bo się na nie zgadzają). Łukasz za dużo do gadania nie ma w tej materii.
Jeżeli chcesz oglądać bez reklam, to pomyśl o uBlocku (PC), albo o yt vanced (Android).
8:43 Wychodzi mały rasista!😜 Po tym artykule postuluję równe prawa dla gąbek! Niech żyją "prababcie" gąbki! 😉
To zależy kto zrobi kupkę 💩
👍
👍