Do tej pory pamiętam historię jaką jako student anglistyki usłyszałem na wykładzie dr Witolda Skowrońskiego, który był tłumaczem Wałęsy podczas spotkań międzynarodowych. Bodajże w Japonii Wałęsa porównał polskich komunistów do rzodkiewek - byli czerwoni na zewnątrz, ale biali w środku. Skowroński zorientował się że gospodarze mogą nie znać naszych rzodkiewek, więc szybko wymyślił porównanie do krewetek. Potem nawet pochwalił się swoim sprytnym zagraniem Wałęsie gdzieś przy jakimś bankiecie, na co ten ponoć się trochę obruszył, mówiąc że trzeba było "tłumaczyć jak było". Ostatecznie dał się chyba jednak przekonać, że skuteczne tłumaczenie rządzi się swoimi prawami.
A propos pracy tłumaczy z Wałęsą - 15-20 lat temu byłem na jakimś z nim spotkaniu przeznaczonym w głównej mierze dla słuchaczy niepolskojęzycznych. Pan prezydent pierniczył straszne kocopoły, ale w wersji angielskiej brzmiało to nawet dobrze. Tłumaczka ratowała sytuację i nadawała sens wypowiedziom, które większego sensu nie miały. Pomyślałem sobie wtedy, że popularność Wałęsa na zachodzie może zawdzięczać właśnie tłumaczom, gdyż nikt nigdy nie rozumiał, co on właściwie mówi. My, Naród. Brawa.
@@Deveriell Może więc ci tłumacze, pozbawieni uprzedzeń może, właściwiej odczytywali myśli Wałęsy. Bo język myśli ma wyrażać a wyrzucanie prostemu człowiekowi braków w tej umiejętności jest grubiaństwem i pewnie - jak w przypadku tego profesora Dudka - schlebianiem sobie. Wałęsa miał przeciwko sobie morderców i karabiny maszynowe. Można zapytać dzisiaj tych wszystkich mądrali - gdzieś był wtedy, gdy trzeba było odwagi? Profesor Dudek zapewne studiował (za darmo).
@@kadykianus Co to za żenujące międolenie, czy Wałęsa jest jakimś świeckim świętym, że nie można wskazywać na jego mocno specyficzny styl wypowiedzi, który z łatwością zauważy każdy przeciętnie rozgarnięty obserwator? Nie bądźmy śmieszni.
Trzeba powiedzieć, że Wałęsa katastrofalnie rozegrał sprawę Bolka i to chyba najmocniej obecnie ciąży na jego wizerunku - nie sama współpraca z SB, tylko sposób w jaki próbował to zatuszować i jak zaprzecza i walczy z oskarżeniami. Zamiast się po prostu przyznać w 92' roku (co zresztą częściowo zrobił, tylko się wycofał), co mam wrażenie, że większość społeczeństwa by mu wybaczyła, postanowił brnąć w coraz głupsze i coraz bardziej absurdalne kłamstwa. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że miał argumenty na swoją obronę - sam przerwał współpracę, której intensywny okres trwał dość krótko, bo mniej więcej 2 lata i w okresie największej chwały był już czysty.
30 czerwca 1983 r. ciało 39-letniego Jana Samsonowicza znaleziono wiszące na pasku, który był przewieszony przez pręty ogrodzenia w Stoczni Gdańskiej. Oficjalna wersja Służby Bezpieczeństwa brzmiała: samobójstwo. Jego znajomi i rodzina twierdzili jednak, że to niemożliwe. Pan Jan skakał przez płot bo chciał zrobić rewolucję tylko, mu się Pasek zaplątał? Co wy nam tu Dudkujecie, że palił ale się nie zaciągał?
@@michazielinski648 To, ze w 76' Walesa zakonczyl wspolprace z SB czyli sluzba wywiadu cywilnego, nie wyklucza, ze po roku 76 mogl byc wspolpracownikiem sluzb wywiadu wojskowego
Też uważam, że gdyby Wałęsa przyznał się do współpracy z SB i przeprosił, zamiast dalej robić z siebie błazna, to Polacy by mu w większości wybaczyli. Nikt z nas nie jest ze złota, a gdyby bezpieka groziła, że zrobi krzywdę mojej rodzinie też bym pewnie ze strachu podpisał papiery. Niestety ego i pycha Wałęsy jest cieniem na jego pomniku
No cóż, ludzie w polityce mają ogromne ego, dzisiejsi politycy chyba nawet większe (bo proporcjonalne ich dokonania są mniejsze). A co dopiero Wałęsa: chłopek-roztropek, który trochę przypadkiem został przywódcą udanego strajku, a potem dostał Nobla i wyrósł na głównego lidera politycznego. Nic dziwnego, że mu ego wybiło. Choć na logikę to masz rację, przyznanie sie by mu nie zaszkodziło pewnie aż tak. Ale tu nie chodzi o racjonalność, ale o emocje i "narracje".
@@wawrzynieckorzen78 No właśnie o to chodzi, przykładów w polityce mamy wiele. Przyznałby się do czegoś co i tak wszyscy wiedzą i na co są już dokumenty. Problem polega chyba na tym, że to nie tylko "przygoda" w latach 70tych, spowodowana strachem, ale po prostu donosicielstwo dla pieniędzy... te słynne wygrane w totolotka. Strach o siebie i rodzinę można zrozumieć, ludzie by wybaczyli. Głupotę i błędy młodości pewnie też. Ale donoszenie dla pieniędzy... to się w Polsce bardzo źle kojarzy.
No ja pamiętam ten dowcip, gdzie prezydent Wałęsa zdaje zaocznie maturę z fizyki, na pytanie o "prawo lotne" odpwoiada "ptok", zalicza awansem także biologię a p. Danuta podsumowuje" A gdybyś powiedział "ptak" zaliczyłbyś język polski".
I jeszcze żart z lat 90-tych. Danka Wałęsowa wchodzi do gabinetu męża z olbrzymią paczką,ładnie zapakowaną. Ten na to. Danka co ty? Co to jest? -Mówiłeś, że dziś idziemy na wesele do jakiegoś Wyspiańskiego. - Ty durna. Nie do Wyspiańskiego, tylko na "Wesele" Wyspiańskiego. Do teatru. To przedstawienie takie. - I co się śmiejesz! A jak w zeszłym miesiącu szliśmy na "Jezioro łabędzie" to kto zabrał wędki i robaki?
Teraz jako dorosły człowiek, mogę jeszcze raz przeżyc i zrozumieć sprawy ważne, które działy się gdy byłem dzieckiem. 1995 rok to czas gdy byłem pierwszoklasistą i co oczywiste nie wiele rozumiałem z tego społecznego szumu. Jestem wdzięczny że moge sie cofnąć w czasie, wyposażony juz w szerszą świadomość dzieki kanałom taki jak ten. Dziekuję
Po raz pierwszy mi czegoś zabrakło: choćby kilku zdań o tzw. falandyzacji prawa i ustroju za prezydentury LW. To było ciekawe, intensywne i miało spory wpływ np. na to, jak ustrojowo uregulowano prezydenta i jego kompetencje, z czym borykamy się do dzisiaj. To było istotniejsze i o wiele trwalsze miało skutki, niż wojenki z Pawlakiem, Oleksym, czy Olszewskim.
No cóż dodać do tego co jest w filmie! Przypomina mi się sytuacja z wojska, służyłem w spec. pułku na okęciu w latach 85-87, i jeden z oficerów kadry usilnie namawiał mnie abym pozostał po odbyciu służby dalej w eskadrze naziemnej i wymieniał mi plusy i minusy.Tych plusów było z jego strony znacznie więcej...! W jednej z takich luźnych rozmów wymieniał mi że jeszcze w dawniejszych czasach nie matura lecz chęć szczera robi z Ciebie oficera. Jednych po pewnym czasie zaczęło okazywać się że; mimo szczerych chęci- z gówna bata nie ukręci. I przypadek prezydenta Wałęsy jest tego najlepszym dowodem! Jest ogromnym ryzykiem wierzyć tylko w to co doradcy pod powiedzą jak nie ma się wyrobionej opinie na ten temat. I pomimo upływu czasu od tamtych wydarzeń nie wyciągnięto zbyt dalekich wniosków, bo podobna sytuacja wydarzyła się choćby w MON z Misiewiczem. Nasuneła mi się taka sugestia że w podobnych sytuacjach nie ma takich środków oddziaływania na polityków choćby ze strony środowisk naukowych o przywrócenie do stanu zgodnego z rangą stanowiska! Przykre to jest że politycy zupełnie nie liczą się z opiniami osób kompetentnych.
Politycy są od wykonywania rozkazów swoich przełożonych. Oni nie są o tego, żeby jakieś szumy na linii dowodzenia powstawały oni są od wykonywania poleceń.
0:00 [intro i sponsor] 0:37 Prolog: Wałęsa pierwszy raz w Belwederze 2:52 Usunięcie Mazowieckiego, powołanie Bieleckiego na premiera 6:00 Spór o ordynację do Sejmu 7:08 Polityka zagraniczna. Pucz Janajewa 10:42 Otoczenie prezydenta 14:32 Rząd Olszewskiego. „NATO-bis” 16:42 Teczki Wałęsy 24:29 Współpraca z SB 27:39 Ataki prawicy na Wałęsę 29:55 Skonfliktowany prezydent. BBWR 31:53 Dziwne zachowania i wpadki Wałęsy 36:05 Konflikty z nowym Sejmem 38:13 Premier z SLD. Kampania wyborcza 40:37 Przegrana z Kwaśniewskim. Upadek Wałęsy 43:13 Wnioski 44:56 Epilog: Agitacja Wałęsy
Cóż, wybór Wałęsy był w tamtych czasach oczywistą oczywistością, ale historycznie patrząc potwierdza się, że ludzie którzy robili rewolucje nie powinni potem zarządzać jej skutkami, powinni być ew. na pomnikach, nie na urzędach. Ale jakoś ludzie wolą inaczej.
@@stanley95105 Tyminski nie był związany w żaden sposób z Solidarnością, ani z ekipą która wywalczyła to co mamy dzisiaj. BartFootballer-owi chodziło oczywiście o kogoś z tej ekipy.
To ,że był zmuszony do podpisu...nie dziwię mu się , że podpisał.Teraz jest bardzo łatwo oceniać,ale powinien się przyznać a nie zaprzeczać.Prawdą jest ,że ma wielkie ego,które w połączeniu z brakiem wykształcenia to katastrofa .
Początkowo współpracował z SB, później wycofał się z tej krótkiej , bo trwającej około 2-3 lata współpracy. Dziś zaprzecza ale podpisy są autentyczne na dokumentach.
Jeśli przypomnimy sobie kto i kiedy najbardziej go namawiał w stylu "Lechu, ty się przyznaj i będzie git"... Były to takie próby zblatowania człowieka w bardzo ruskim stylu. Świat nie jest zero-jedynkowy. Ani Lech Wałęsa, ani Solidarność nie były i nie są czymś idealnym. Tym niemniej to on jest i już pozostanie rozpoznawalną, pozytywną postacią historyczną a logo Solidarności rozpoznawalnym, pozytywnym symbolem. W przeciwieństwie do niektórych, o których świat zapomni (może to lepiej dla nich?).
@pmielecki Myślę, że Wałęsę z bycia "symbolem" historia już częściowo rozliczyła, a w miarę upływu czasu rozliczy go jeszcze dokładniej... Kiedy już przyjdzie czas, żeby takuw symbole jak on zniknęły i ludzie przestaną się krępować mówić o historii otwarcie (pewnie po jego śmierci), to się stanie bardziej powrzechną wiedza o tym jak Wałęsa się "znalazł" w WZZ i jal bardzo nilt go tam ani mie chciał ani nie potrzebował i wiele innych okoliczności, które spowodowały, że na chama wrył się do świadomości Polaków...
Pięknie dziękuję Panie Profesorze! Pamiętam, że w początkach pańskiego kanału prosiłem właśnie o odcinek o Wałęsie i doczekałem się! :) Czegoś takiego brakowało w szkole, brakuje i w publicznej dyskusji
Świetnie Pan to wytłumaczył czemu zaprzecza współpracy. Ja mieszkam blisko Niego. Kiedyś jako dzieciak w podstawówce poprosiłem o autograf to mnie zbył. Kumacie, dzieciak z karteczką i długopisem. To kawał buca jest.
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek. Będę zobowiązany, jeśli rozważy Pan zrobienie materiału poświęconego jednej z najciemniejszych i najbardziej destrukcyjnych postaci IIIRP czyli Antoniego Macierewicza. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
@@martakrysiak2595 taką samą jak przed 1939 rokiem. Zarówno konstytucja marcowa z 1921 jak i kwietniowa z 1935 wybierały prezydentów zgromadzeniem narodowym czyli sumą obu izb parlamentu. Ta perwersja wyboru polskiego prezydenta w wyborach bezpośrednich powstała po 1989 w wyniku okrągłego stołu jako rozwiązanie tymczasowe. To nie było przesądzone aż do 1997 roku uchwalenia nowej konstytucji.
@@martakrysiak2595 mała konstytucja z 1992 roku zostawiła te okrągłostołowe rozwiązanie prezydenckie ale poważnie dyskutowano nad tym rozwiązaniem w łonie samej prawicy bo już obóz solidarnościowy się rozsypywał i obawiano się zapędów Wałęsy do dyktatury i silnej prezydentury - pamiętam że jedna z propozycji proponowała powrót do konstytucji z 1935 roku i od razu zawieszenie poszczególnych jej przepisów tak by była z jednej strony ciągłość polityczna z okresu przed PRL i II wojną, a jednocześnie by ufunkcjonalnić anachroniczne przepisy nie przystające do współczesnych czasów. Kto wie czy to nie było by prawnie lepsze niż to co mamy teraz (choć jakieś 15 lat temu wydawała mi się to totalna bzdura)
Podobno już po przegranych wyborach w 1995 r., na pożegnalnym spotkaniu w Belwederze ze współpracownikami i zaprzyjaźnionymi ludźmi z polityki, mediów i kultury, Wałęsa w przypływie szczerości powiedział: "Wcale nie żałuję że nie będę już prezydentem, tak naprawdę nigdy tego nie lubiłem". I chyba rzeczywiście w głębi duszy zdawał sobie sprawę, że nie nadaje się na ten urząd, że czasami popełnia gafy, gada głupoty i się ośmiesza. Tak że nie zgadzam się do końca z tym, że Lechu to stuprocentowy megaloman, to przekonanie o własnej wielkości było raczej na pokaz, taki sobie Wałęsa kreował wizerunek na potrzeby polityki. Szkoda, że potem znów wszedł w te dawne buty i znów się ośmiesza wygadująć jeszcze gorsze rzeczy niż za czasów prezydentury, bo nie zasługuje na śmieszność biorąc pod uwagę to, ile zrobił na rzecz wolnej Polski w latach 80.
raczej jak dziecko, któremu ktoś odmówi czegoś i potem próbuje przekonać innych, że tak naprawdę to tego nie chciało, Wałęsa jest stuprocentowym megalomanem
Tak jak on siedział w tym Belwederze i rozwiązywał kżyrzówki .To w końcu wschowski przeniósł mu gabinet nie co wyżej żeby jak ktoś bądzie do niego wchodził aby zdążyć sprzątnąć te krzyżówki aby nie było wstydu.A skoro się nie nadawał to powinien zrezygnować z pełnionego urządu bo po 5 latach każdy się zoriątował że to baran i ludzie wybrali Kwaśniewskiego.A wałąsa odszedł w niesławie
Dla mnie jako obywatela Białorusi Wałęsa bardzo mocno przypomina styl łukaszenki, bo ten drugi też lubi poopowiadać bajki, wymyślać jakieś zdarzenia. Nawet czasami zastanawiam się, gdy by Wałęsa miał troche mniej "chamulców" też by wziął się za naród. Tylko tak myślę.
Słuszne porównanie. Mimo wszystko, choć Wałęsa wydaje się nieco bardziej sympatyczny i łagodny od Łukaszenki, to jednak nie może pochwalić się takim zmysłem i talentem politycznym jak Łukaszenko. Można i trzeba być wobec Łukaszenki krytycznym, ale udaje mu się utrzymać dużo skuteczniej władze i zachować stabilność w dość niesprzyjającym mu otoczeniu. Gdyby Wałęsa został tyranem jak Łukaszenko, to byłaby to raczej tragifarsa. Polecam film/przedstawienie "19 południk" w reżyserii Juliusza Machulskiego.
Panie Profesorze, baaardzoo dziękuję za kolejny ciekawy wykład i wspieram Pana nieustająco we wszelkich działaniach. Koniec. Kropka. Amen. To, co Pan reprezentuje, to wieeeelkaa klasa! Inni mogliby się od Pana uczyć... A co do Wałęsy... Wielkie zasługi dla naszej wolności, ale... trochę przypomina mi Dyzmę Dołęgi-Mostowicza, o ile mogę użyć takiego literackiego porównania xD
Świetnie się słucha Pana Profesora, jak zwykle zresztą. Czekałam na jakiś jeszcze wątek z Mieczysławem Wachowskim, ale może to faktycznie "przereklamowana" postać.
Panie Profesorze, proszę pomyśleć o nagraniu odcinka o tym jak wybór w Watykanie Jana Pawła II wpłynął na reżim komunistyczny w Polsce i ewentualnie na Kremlu.
Dzień dobry Panie Profesorze. Dziękuję za kolejny ciekawy wykład dotyczący prezydentury Lecha Wałęsy 1990 1995. Wybrany na prezydenta w sposób demokratyczny przez część narodu- wyborców w wyborach bezpośrednich. Ciekawe materiały archiwalne z epoki, okres transformacji. Udane n nieudane działania Lecha Wałęsy jako prezydenta. Rola Mieczysław Wachowskiego, początki integracji ze wspólnotami europejskimi, oskarżenia o przeszłość agenturalna Lecha Wałęsy po 4.06 1992 r. fragmenty konferencji prasowej Lecha Wałęsy, i możliwości jego współpracownicy z SB w latach 70 tych.Rola braci Kaczyńskich w kancelarii prezydenta, kwestia przegranej w wyborach prezydenckich w 1995 roku z Aleksandrem Kwaśniewskim. Ciekawy komentarz Pan Profesora. Rzeczywiście jak zauważył ns kanale extra piszący komentarz na profilu tam , w w 15 minucie pewne przejęzyczenie zostało już poprawione. Jan Olszewski był premierem rządu RP 1991/92 nie prezydentem 😊. Wszytko zostało poprawione Dziękujemy i czekamy na kolejny ciekawy wykład. Może na tematy dotyczące historii Drugiej RP np. ? Wszystkiego najlepszego w nowym roku 2025 . Pozdrawiamy.
Wałęsa z żoną wchodzą do restauracji i pytają kelnera co to jest kawior. Otóż to jajeczka ryby Panie prezydencie, tak w dużym uproszczeniu. Dobrze Panie kelner, to ja z Danusią poprosimy po dwa takie jajka na twardo.
Świetny odcinek Panie Profesorze. Bardzo dziekuję za kolejna lekcję historii i doskonale rozumiem Pana sprzeciw wobec powszechnych wyborów Prezydenckich. Zgadzam się, że Wałęsa był złym Prezydentem, ale czy wtedy było jakieś inne wyjście ? Pozdrawiam serdecznie.
Kiedy Wałęsa obejmował urząd prezydenta byłem już co prawda na obczyźnie, ale doszło do mnie, że w czasie uroczystości był jakiś problem ze światłami i wtedy pewien znany polityk przy tym obecny (chyba Mazowiecki, jeśli mnie pamięć nie myli) miał ponoć powiedzieć "rzeczywiście brakuje tu elektryka". Nie wiem czy mógłby Pan Profesor tę anegdotę potwierdzić?
Atak na pana Profesora ze strony PiS jest dość żałosny biorąc pod uwagę że jest pan jedną z nielicznych osób które opowiadają szczerze i neutralnie o polityce Polskiej , niestety obie strony konfliktu wolą jak mówi się o nich dobrze lub wcale. Jak widać Kaczyńskiego jak i innych polityków prawda boli.
Ja akurat pana profesora rozumiem. Ja nie znoszę POPiS, ale PiS to taki pokemon, że nie da się przejść obojętnie. Nawet dla mnie, człowieka gardzącego Tuskiem.
O wspomniana wypowiedź są pytani kolejni politycy i Pan Profesor jest cytowany, bo wiedział, że PIS odpowie, gdyż musiał, aby bronić swojego kandydata. Osobiście nie zgadzam się z opinią, iż Nawrocki jest niebezpieczny, gdyż bardziej prawicowy od Dudy. Jeśli niebezpieczny, to dlatego, iż za słaby na Rafała, aczkolwiek z kandydatów pisowskich wymienianych przez media to najlepsza opcja.
@@DawidGatkowskimyślę, że pan profesor Dudek nie chce nam powiedzieć całej prawdy o panu Nawrockim, ale możemy się domyślić, że gość ma duuuużo cech negatywnych czy wręcz niebezpiecznych dla polskiej racji stanu!!!!
@@maciejo.9949 Jak Pan definiuje Polska Rację Stanu? Dla mnie to pilnowanie swoich interesów za granicą, ochrona konserwatyzmu, granic, dofinansowanie składek NATO i też rozwój własnej armii, technologii.
@DawidGatkowski to banalnie proste, biorąc pod uwagę sytuację polityczną w Europie w ciągu ostatnich 35 lat wynika, że polska racja stanu to ciągły wzrost gospodarczy, rozwój ekonomiczny, likwidacja bezrobocia, wysoki poziom edukacji oraz bezpieczeństwo ogólnospołeczne w postaci wsparcia socjalnego oraz silnych sił zbrojnych. I to wystarczy!
Uwielbiam ten świat w wypowiedziach prof. Dudosława Anotnińskiego - świat nikczemnych postaci, pełnych małostkowości i braków. Tak jak w filmie noir... Prof. robi dobrą działalność pokazując świat polityki i polityków jako coś obelżywego. Wspaniale!
Głęboko się z Panem nie zgodzę. Wybory prezydenckie są dobre. Tylko że musi być wprowadzony system prezydencki. Wtedy o ten urząd będą się ubiegać liderzy środowisk politycznych. A że w Polsce jest jakiś absurdalny system - niby jest system parlamentarno -gabinetowy ale prezydent też ma jakieś uprawnienia - no to są ciągłe spory. A liderzy partyjni wystawiają w wyborach prezydenckich marnych kandydatów...
Niestety, Wałęsa był najgorszym prezydentem. Wystarczy przyjrzeć się jego wypowiedziom, postawom i zagrywkom politycznym. Jako przywódca antykomunistycznej opozycji ma duże zasługi, czemu i ja nie zaprzeczam, ale prezydentura, zupełnie zachwiała tą legendą przywódcy.
Panie Profesorze, czy rozważa Pan nagranie wykładów o przedwojennych prezydentach? Z materiałem filmowym zwłaszcza dwóch pierwszych będzie ciężko, ale w przypadku Narutowicza mogą dobrze posłużyć urywki świetnego filmu "Śmierć prezydenta" Kawalerowicza.
@@superstalker5474 Ale okoliczności wyboru i jego konsekwencje są bardzo ważne i ciekawe. A poza tym jest to ciekawy punkt do rozważań na temat ustroju państwa, bo przy okazji można omówić konstytucję marcową i jej wady (których nie brakowało).
W odcinku 'ruscy do domu' był Pan nieco bardziej łaskawy dla Lecha. Nie znosiłem Go jako Prezydenta ale uwielbiam jako buntownika. I takim zapamiętam. Jest jedna postać, nie godna tytułu ale godna oceny, Panskiej oceny, poczekajmy do Sierpnia 2025'. Pozdrawiam Profesora i szanowne grono słuchaczy tych merytorycznych wykładów. Zdrowia w 2025. G
Doskonały odcinek panie Profesorze. Pamiętam tę prezydenturę. Była mierna i wstydliwa. Najgorsze jest to, że po '89r mieliśmy niewielu Prezydentów, którzy dorośli do roli. I zgadzam się z Panem - wybory powszechne na ten urząd są stratą czasu, emocji i pieniędzy. Prezydent niewiele może, zwykle przeszkadza, kosztuje dużo.
Po koniec lat 90-tych XX w. podyplomowo studiowałem dziennikarstwo. Były tzw. wykłady gościnne. Jednym z takich wykładowców był Andrzej Drzycimski, rzecznik Wałęsy. Oczywiście były pytania. W tym o zwroty polityczne Wałęsy. Bardzo dyplomatycznie i tak żeby tylko kumaci zrozumieli odpowiedział Drzycimski, że Wałęsa jak tylko został prezydentem zrobił zwrot o 180 stopni w stronę tzw. lewej nogi. Natomiast Drzycimski tylko przez lojalność nie rzucił swej funkcji a chciał i się nią męczył. Pod koniec lat 90-tych Drzycimski już mógł trochę powiedzieć. Resztę można było sobie jak to się mówi dośpiewać ...
Mój ojciec mi kiedyś powiedział, że Wałęsa kompletnie się nie nadawał na prezydenta. Na moje pytanie, dlaczego, odpowiedział po prostu: "bo był głupi". I to chyba najlepsze podsumowanie Wałęsy i jego prezydentury.
@@czekus5 Prof. Dudek zapewne by Ci odpowiedział merytorycznie. Ja mogę jedynie snuć domysły. Chyba po prostu nie bardzo był wybór. Rozsądny wybór był między Mazowieckim a Wałęsą. Mazowiecki był odpychający i nie prezentował się dobrze, taki muł i introwertyk, ludzie zapewne woleli żywszego Wałęsę. To były inne czasy, nie zapominajmy, że w drugiej turze Wałęsa walczył z Tymińskim 🙂 Więc pytanie, kto normalny głosował na Tymińskiego? Zapewne duża część tych, którzy nie chcieli Wałęsy i Mazowieckiego.
Chętnie przybilbym piątkę z Twoim ojcem bo wiedzial co mowi. Ja tez na Wałęsę nie głosowałem( chociaz to byly moje pierwsze wybory z racji osiągniętego wieku) Żałosne jest to,ze ludzie ktorzy na niego głosowali, wieszają na nim psy...Jakby nie widziały gały kogo wybieraly.
Może i głupi, ale z perspektywy ogólnoświatowej geopolityki to jest jednak ikona walki o wolność ciemiężonych przez sowietów ludów Europy środkowej i wschodniej. I dlatego w kwestii polityki międzynarodowej Wałęsę powinniśmy wykorzystywać na ile to możliwe. To jest polska racja stanu!
Widać tu po komentarzach jacy Polacy są wdzięczni swoim rodakom, którzy ryzykowali zdrowie i życie dla dobra narodu. Zawistny i wredny ten naród, ulega i wierzy takim samym, czyli wrednemu Kaczyńskiemu, który na Wałęsie psy wieszał, tylko z zazdrości , o Nobla i że świat Wałęsę szanuje i szanować będzie, tylko ten wredny piski populus stultus nie, bo oni tak jak Kaczyński. Jak Kaczyński kopnie w kalendarz , to na świecie mało kto o tym będzie mówił. Inaczej będzie, kiedy kiedyś Wałęsa pożegna się że światem, wtedy świat będzie go żegnał z honorami. Ktoś chce się założyć, że tak będzie🤔
Polska jako pierwszy kraj na świecie przeszła z socjalizmu do gospodarki rynkowej, dodatkowo w sposób pokojowy, bez rozlewu krwi. To wyjątkowe osiągnięcie narodu polskiego, które nie ma odpowiednika w historii świata...
Po pijaństwie i układzie z Magdalenki, oraz teatrzyku dla gojów przy okrągłym stole, Polska🇵🇱 przeszła pod zamordyzm i zniewolenie żydokomuny 2.0. Szkoda tylko że Polacy za późno zaczęli się budzić.
Jestem trochę zaskoczony, że Pan profesor nie wspomniał nic o prof. Lechu Falandyszu, który za prezydentury Wałęsy, jako pracownik Kancelarii Prezydenta RP zasłyną "falandyzacją prawa".
czy ma Pan Profesor jakąś wiedzę na temat kwestii przekazania insygniów przez prezydenta Kaczorowskiego i w ogóle kwestii kontynuacji rządu na uchodźstwie? Nie chodzi mi nawet o zdanie o koncepcji tylko bardziej o to, czy w ogóle ktoś brał pod uwage wersję radykalną, tj. uznanie w ogóle rządów PRL za nielegalne / nieistniające i uznania, że dopiero z przekazaniem władzy przez prezydenta Kaczorowskiego mozna uznać, że dochodzi do legalnej kontynuacji rządu polskiego. Czy ktoś mocno za tym optował? Jakie były argumenty za i przeciw? Rozumiem, że argumentem przeciw były kontrowersje co do tego, co z 45 latami obrotu prawnego w Polsce i istiejącego prawa, którego w końcu nie chciano "wyzerować".
@michastepien8326 nie jest, ale właśnie czasem szalonymi pomysłami musi zając się ktoś normalny. Tak jak plaskoziemcami zajmują się populatorzy astronomii czy fizyki
Problem w tym, że to nie są jakieś pojedyńcze "teczki". To są powiązane ze sobą dokumenty rozrzucone po wielu archiwach, A w przypadku Bolka również za wschodnią i za zachodnią granicą. Historycy do dzisiaj odnajdują ciekawe dokumenty z tamtych czasów, a ten ananas myślał, że powyrywa kartki z teczki i po sprawie.
Wszystko, co powiedziane było o samym Wałęsie to prawda. Był potwornym prezydentem, ale dociera do mnie taka myśl, co by było gdyby wygrał z Kwaśniewskim w 2000 roku. Czy nasze starania o wejście do UE byłyby spartolone przez jego niby-twardą osobowość? Możliwe. 29:19 O tym wydarzeniu rapował ostatnio Bartek "Fisz" Waglewski w utworze "Niemoc" nagranym jako Fisz Emade Tworzywo.😉 Pozdrawiam pana profesora i szanuję za odważną opinię o pana byłym szefie za czasów pracy w IPN.
@KonradZ22 Wtedy wszyscy byliśmy takimi Wałęsami byli też jeszcze gorsi . Lepszych jak dziś raczej ciężko spotkać przez całe swoje życie . Taki kraj i nic nas nie zmienia .
Skoro prezydenta wybieramy w wyborach powszechnych, to może należy odrobinkę wzmocnić jego prerogatywy? Mała Konstytucja z czasów Wałęsy dawała mu przywilej powoływania ministrów spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych. I to przez 5 lat jakoś działało, nie mówiąc o tym, że w tamtym czasie mieliśmy świetnych szefów dyplomacji, zresztą praktycznie do końca wieku.
"I ja mu wtedy mówię, zainteresuj się tą historią, ty tak ładnie opowiadasz" ~Lech Wałęsa do jeszcze nie profesora Dudka
Lech Wałęsa ponoć samego siebie zachęcał do prezydentury. Matrix.
😂😂😂
@@mariuszmichalak8638 „Nie chcem, ale muszem”
@@mariuszmichalak8638w którym miejscu mam się śmiać🤔
@@mariuszmichalak8638jakiś psycholog powinien z nim zrobić wywiad to dopiero by wyszły kwiatki 😅
Do tej pory pamiętam historię jaką jako student anglistyki usłyszałem na wykładzie dr Witolda Skowrońskiego, który był tłumaczem Wałęsy podczas spotkań międzynarodowych. Bodajże w Japonii Wałęsa porównał polskich komunistów do rzodkiewek - byli czerwoni na zewnątrz, ale biali w środku. Skowroński zorientował się że gospodarze mogą nie znać naszych rzodkiewek, więc szybko wymyślił porównanie do krewetek. Potem nawet pochwalił się swoim sprytnym zagraniem Wałęsie gdzieś przy jakimś bankiecie, na co ten ponoć się trochę obruszył, mówiąc że trzeba było "tłumaczyć jak było". Ostatecznie dał się chyba jednak przekonać, że skuteczne tłumaczenie rządzi się swoimi prawami.
Niesamowite, że ktoś przekonał do czegoś Wałęsę
No właśnie, czasami nie można wszystkiego dosłownie tłumaczyć, bo wychodzą nonsensy. Wiem o czym pisze , bo znam 6 języków.
@@pancytryna9378a ty widać , przy Wałęsie to właśnie taka mała rzodkiewka 😩
@@pancytryna9378a ty nomen omen pacynka, o pardon , cytryna 🤔
Ta sama historia przyszła mi na myśl, kiedy profesor powiedział o tych tłumaczach!
A propos pracy tłumaczy z Wałęsą - 15-20 lat temu byłem na jakimś z nim spotkaniu przeznaczonym w głównej mierze dla słuchaczy niepolskojęzycznych. Pan prezydent pierniczył straszne kocopoły, ale w wersji angielskiej brzmiało to nawet dobrze. Tłumaczka ratowała sytuację i nadawała sens wypowiedziom, które większego sensu nie miały. Pomyślałem sobie wtedy, że popularność Wałęsa na zachodzie może zawdzięczać właśnie tłumaczom, gdyż nikt nigdy nie rozumiał, co on właściwie mówi. My, Naród. Brawa.
@@pincetczy Twoja wypowiedź jest głupkowata ale dziwię się, że Dudek ją polubił.
@@kadykianus wypowiedź oddaje prawdę, wystarczy obejrzeć jakąś wypowiedź Wałęsy z angielskimi napisami, wtedy opisane zjawisko widać jak na dłoni.
@@Deveriell
Może więc ci tłumacze, pozbawieni uprzedzeń może, właściwiej odczytywali myśli Wałęsy. Bo język myśli ma wyrażać a wyrzucanie prostemu człowiekowi braków w tej umiejętności jest grubiaństwem i pewnie - jak w przypadku tego profesora Dudka - schlebianiem sobie. Wałęsa miał przeciwko sobie morderców i karabiny maszynowe. Można zapytać dzisiaj tych wszystkich mądrali - gdzieś był wtedy, gdy trzeba było odwagi? Profesor Dudek zapewne studiował (za darmo).
@@kadykianus Co to za żenujące międolenie, czy Wałęsa jest jakimś świeckim świętym, że nie można wskazywać na jego mocno specyficzny styl wypowiedzi, który z łatwością zauważy każdy przeciętnie rozgarnięty obserwator? Nie bądźmy śmieszni.
Dziękujemy.
Nie sądziłem, że doczekam chwili, gdy będzie trzeba wyjaśniać czym jest fax
czym był fax...
@@paweszymanski9453 ale chyba jeszcze się go nadaje, a przynajmniej jest chyba taka możliwość... (?)
@@paweszymanski9453 w takiej RFN to w komunikacji urzędowej bardziej powszechne medium niż poczta elektroniczna
@@danielbojar8495 tak, gdzieniegdzie jeszcze jest używany, ale np u mnie w firmie i to budżetówce, faksy zostały zlikwidowane
@@sztarbi wbrew temu co myślimy RFN jest nisko nasycona nowoczesnością
Lech Wałęsa jest dla mnie przykładem, że nie tylko wybitne jednostki zmieniają świat. Co daje szanse też dla mnie.
Trzeba powiedzieć, że Wałęsa katastrofalnie rozegrał sprawę Bolka i to chyba najmocniej obecnie ciąży na jego wizerunku - nie sama współpraca z SB, tylko sposób w jaki próbował to zatuszować i jak zaprzecza i walczy z oskarżeniami. Zamiast się po prostu przyznać w 92' roku (co zresztą częściowo zrobił, tylko się wycofał), co mam wrażenie, że większość społeczeństwa by mu wybaczyła, postanowił brnąć w coraz głupsze i coraz bardziej absurdalne kłamstwa. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że miał argumenty na swoją obronę - sam przerwał współpracę, której intensywny okres trwał dość krótko, bo mniej więcej 2 lata i w okresie największej chwały był już czysty.
To prawda, a za 10-20 lat kiedy Wałęsa nie będzie mógł się bronić jego historię będa pisać ludzie pokroju Cenckiewicza.
Czysty - to jakiś ponury żart?
@@carcharinus6367a co Ci się nie zgadza?
30 czerwca 1983 r. ciało 39-letniego Jana Samsonowicza znaleziono wiszące na pasku, który był przewieszony przez pręty ogrodzenia w Stoczni Gdańskiej. Oficjalna wersja Służby Bezpieczeństwa brzmiała: samobójstwo. Jego znajomi i rodzina twierdzili jednak, że to niemożliwe. Pan Jan skakał przez płot bo chciał zrobić rewolucję tylko, mu się Pasek zaplątał? Co wy nam tu Dudkujecie, że palił ale się nie zaciągał?
@@michazielinski648 To, ze w 76' Walesa zakonczyl wspolprace z SB czyli sluzba wywiadu cywilnego, nie wyklucza, ze po roku 76 mogl byc wspolpracownikiem sluzb wywiadu wojskowego
Też uważam, że gdyby Wałęsa przyznał się do współpracy z SB i przeprosił, zamiast dalej robić z siebie błazna, to Polacy by mu w większości wybaczyli. Nikt z nas nie jest ze złota, a gdyby bezpieka groziła, że zrobi krzywdę mojej rodzinie też bym pewnie ze strachu podpisał papiery. Niestety ego i pycha Wałęsy jest cieniem na jego pomniku
No cóż, ludzie w polityce mają ogromne ego, dzisiejsi politycy chyba nawet większe (bo proporcjonalne ich dokonania są mniejsze). A co dopiero Wałęsa: chłopek-roztropek, który trochę przypadkiem został przywódcą udanego strajku, a potem dostał Nobla i wyrósł na głównego lidera politycznego. Nic dziwnego, że mu ego wybiło.
Choć na logikę to masz rację, przyznanie sie by mu nie zaszkodziło pewnie aż tak. Ale tu nie chodzi o racjonalność, ale o emocje i "narracje".
Dla mnie największe łajzy to te, które donosiły, bo wierzyli, że robią coś dobrego dla kraju lub robili to dla forsy.
Czym groziła SBecja Beacie Tyszkiewicz 🤯🤔, PS. ELUNIA 👱♀️TW.
@@janpstrowski8026 Zapytaj ją
@@wawrzynieckorzen78 No właśnie o to chodzi, przykładów w polityce mamy wiele. Przyznałby się do czegoś co i tak wszyscy wiedzą i na co są już dokumenty.
Problem polega chyba na tym, że to nie tylko "przygoda" w latach 70tych, spowodowana strachem, ale po prostu donosicielstwo dla pieniędzy... te słynne wygrane w totolotka.
Strach o siebie i rodzinę można zrozumieć, ludzie by wybaczyli. Głupotę i błędy młodości pewnie też. Ale donoszenie dla pieniędzy... to się w Polsce bardzo źle kojarzy.
O krzyżówkach nie wiedzialem😂 Dzięki!
Pani Danuto, jakie mąż ma hobby?
Co ma?
Hobby.
Czyli?
Co mąż lubi?
Pomidorową.
No ja pamiętam ten dowcip, gdzie prezydent Wałęsa zdaje zaocznie maturę z fizyki, na pytanie o "prawo lotne" odpwoiada "ptok", zalicza awansem także biologię a p. Danuta podsumowuje" A gdybyś powiedział "ptak" zaliczyłbyś język polski".
I jeszcze żart z lat 90-tych.
Danka Wałęsowa wchodzi do gabinetu męża z olbrzymią paczką,ładnie zapakowaną. Ten na to. Danka co ty? Co to jest? -Mówiłeś, że dziś idziemy na wesele do jakiegoś Wyspiańskiego.
- Ty durna. Nie do Wyspiańskiego, tylko na "Wesele" Wyspiańskiego. Do teatru. To przedstawienie takie.
- I co się śmiejesz! A jak w zeszłym miesiącu szliśmy na "Jezioro łabędzie" to kto zabrał wędki i robaki?
@@piotrwiechua5703prostaczku, do pięt mu nie dorastasz .
CO ZA MIERNOTY 🤦♂️😢
To jest straszne że taka miernota została symbolem "wolnej Polski". To taki żart historii chyba. Nieśmieszny. Upokarzający.
Teraz jako dorosły człowiek, mogę jeszcze raz przeżyc i zrozumieć sprawy ważne, które działy się gdy byłem dzieckiem. 1995 rok to czas gdy byłem pierwszoklasistą i co oczywiste nie wiele rozumiałem z tego społecznego szumu. Jestem wdzięczny że moge sie cofnąć w czasie, wyposażony juz w szerszą świadomość dzieki kanałom taki jak ten. Dziekuję
Po raz pierwszy mi czegoś zabrakło: choćby kilku zdań o tzw. falandyzacji prawa i ustroju za prezydentury LW. To było ciekawe, intensywne i miało spory wpływ np. na to, jak ustrojowo uregulowano prezydenta i jego kompetencje, z czym borykamy się do dzisiaj. To było istotniejsze i o wiele trwalsze miało skutki, niż wojenki z Pawlakiem, Oleksym, czy Olszewskim.
W odcinku o Pawlaku jest o falandyzacji prawa
Dziękujemy za kolejną solidną lekcję historii najnowszej
Raczej, narracji o historii najnowszej. Ja się nie dowiedziałem, kto Wałęsie podsuwał nominacje na najwyższe stanowiska w Państwie.
No cóż dodać do tego co jest w filmie! Przypomina mi się sytuacja z wojska, służyłem w spec. pułku na okęciu w latach 85-87, i jeden z oficerów kadry usilnie namawiał mnie abym pozostał po odbyciu służby dalej w eskadrze naziemnej i wymieniał mi plusy i minusy.Tych plusów było z jego strony znacznie więcej...! W jednej z takich luźnych rozmów wymieniał mi że jeszcze w dawniejszych czasach nie matura lecz chęć szczera robi z Ciebie oficera. Jednych po pewnym czasie zaczęło okazywać się że; mimo szczerych chęci- z gówna bata nie ukręci. I przypadek prezydenta Wałęsy jest tego najlepszym dowodem! Jest ogromnym ryzykiem wierzyć tylko w to co doradcy pod powiedzą jak nie ma się wyrobionej opinie na ten temat. I pomimo upływu czasu od tamtych wydarzeń nie wyciągnięto zbyt dalekich wniosków, bo podobna sytuacja wydarzyła się choćby w MON z Misiewiczem. Nasuneła mi się taka sugestia że w podobnych sytuacjach nie ma takich środków oddziaływania na polityków choćby ze strony środowisk naukowych o przywrócenie do stanu zgodnego z rangą stanowiska! Przykre to jest że politycy zupełnie nie liczą się z opiniami osób kompetentnych.
Politycy są od wykonywania rozkazów swoich przełożonych. Oni nie są o tego, żeby jakieś szumy na linii dowodzenia powstawały oni są od wykonywania poleceń.
0:00 [intro i sponsor]
0:37 Prolog: Wałęsa pierwszy raz w Belwederze
2:52 Usunięcie Mazowieckiego, powołanie Bieleckiego na premiera
6:00 Spór o ordynację do Sejmu
7:08 Polityka zagraniczna. Pucz Janajewa
10:42 Otoczenie prezydenta
14:32 Rząd Olszewskiego. „NATO-bis”
16:42 Teczki Wałęsy
24:29 Współpraca z SB
27:39 Ataki prawicy na Wałęsę
29:55 Skonfliktowany prezydent. BBWR
31:53 Dziwne zachowania i wpadki Wałęsy
36:05 Konflikty z nowym Sejmem
38:13 Premier z SLD. Kampania wyborcza
40:37 Przegrana z Kwaśniewskim. Upadek Wałęsy
43:13 Wnioski
44:56 Epilog: Agitacja Wałęsy
Sam robisz te rozdziały czy za pomocą AI?
A pan profesor (lub montażysta) mógłby dodać te rozdziały to opisu filmu, żeby wyświetliły się one na pasku na ekranie
@okon7464 sam
Pan Profesor jak zwykle w formie. Bardzo dziękuję za ten film.
Rozmowa Wałęsy z Helmutem Kohlem:
-Danke.
-Ja ci dam Dankę!!
Ten żarcik to latał 30 lat temu... To żeś odkopał...
a taki znasz jak uczyl sie angileskiego a zona francuskiego: Lechu wraca do domu a Danka do niego :zezrez zur a Lechu: jak jes to dej
😂
Zabrakło pierwszego zdania. To Lechu mówi: „Helmut, dam Ci co tylko chcesz”.
-Ja, gut!
- Dajcie mu te jagody
😂
Jeden z najlepszych odcinków na kanale 😊 Nie widziałem jeszcze takiego flow Profesora 🙌
Dziękuję za materiał 👍.
Dziękujemy Panie Profesorze za kolejny bardzo ciekawy odcinek na kanale.
"łóżko miał takie wielkie, że nie mógł Danuśki na nim znalezć" xD
35:15
- Danuśka, kupiłem lodówkę!
- Ile wydałeś?
- Dwóch spawaczy.
Jezu, jak widzę wypowiedzi Walesy, to jak dobrze, że taki ktoś był tylko raz prezydentem.
Komorowski był jego godnym kontynuatorem
27:25 jako osoba z wykształceniem psychologicznym mogę potwierdzić, że to co robił i jak mówił Wałęsa to jest podręcznikowy przykład wyparcia.
Cóż, wybór Wałęsy był w tamtych czasach oczywistą oczywistością, ale historycznie patrząc potwierdza się, że ludzie którzy robili rewolucje nie powinni potem zarządzać jej skutkami, powinni być ew. na pomnikach, nie na urzędach. Ale jakoś ludzie wolą inaczej.
bo chcą im wynagrodzić to co zrobili dla narodu. Poza tym kto miałby być prezydentem wtedy jak nie Wałęsa?? Wtedy nikogo innego nie było..
@@K4K4PTEKA Przecież to właśnie napisałem, a dla narodu najwięcej robi naród, nie jednostki.
Był jeszcze Tyminski jakby ktos zapomnial..
@@stanley95105 Tyminski nie był związany w żaden sposób z Solidarnością, ani z ekipą która wywalczyła to co mamy dzisiaj. BartFootballer-owi chodziło oczywiście o kogoś z tej ekipy.
Raczej na szubienicy jak każdy porządny rewolucjonista albo zgnić w więzieniu?
Dziękuję panie profesorze za ten odcinek. Odpowiedział mi na wiele nurtujących mnie od dawna pytań. Pozdrawiam 🙂
To ,że był zmuszony do podpisu...nie dziwię mu się , że podpisał.Teraz jest bardzo łatwo oceniać,ale powinien się przyznać a nie zaprzeczać.Prawdą jest ,że ma wielkie ego,które w połączeniu z brakiem wykształcenia to katastrofa .
@Zuzanna-ww1tz raz skłamał, a że nie potrafi tego przyznać, więc zawsze juz będzie musiał kłamać
Początkowo współpracował z SB, później wycofał się z tej krótkiej , bo trwającej około 2-3 lata współpracy. Dziś zaprzecza ale podpisy są autentyczne na dokumentach.
Jeśli przypomnimy sobie kto i kiedy najbardziej go namawiał w stylu "Lechu, ty się przyznaj i będzie git"... Były to takie próby zblatowania człowieka w bardzo ruskim stylu.
Świat nie jest zero-jedynkowy. Ani Lech Wałęsa, ani Solidarność nie były i nie są czymś idealnym. Tym niemniej to on jest i już pozostanie rozpoznawalną, pozytywną postacią historyczną a logo Solidarności rozpoznawalnym, pozytywnym symbolem. W przeciwieństwie do niektórych, o których świat zapomni (może to lepiej dla nich?).
Symbolem zdrady i donoszenia za bolszrwickie srebrniki chyba. @@pmielecki
@pmielecki Myślę, że Wałęsę z bycia "symbolem" historia już częściowo rozliczyła, a w miarę upływu czasu rozliczy go jeszcze dokładniej... Kiedy już przyjdzie czas, żeby takuw symbole jak on zniknęły i ludzie przestaną się krępować mówić o historii otwarcie (pewnie po jego śmierci), to się stanie bardziej powrzechną wiedza o tym jak Wałęsa się "znalazł" w WZZ i jal bardzo nilt go tam ani mie chciał ani nie potrzebował i wiele innych okoliczności, które spowodowały, że na chama wrył się do świadomości Polaków...
Jak zawsze złoto! Gratulacje!
Pięknie dziękuję Panie Profesorze! Pamiętam, że w początkach pańskiego kanału prosiłem właśnie o odcinek o Wałęsie i doczekałem się! :)
Czegoś takiego brakowało w szkole, brakuje i w publicznej dyskusji
Pan Antoni jak zwykle Top. I jeszcze doczekaliśmy się żarciku na koniec. Pan profesor się rozkręca.
Raczej rozkracza 🇪🇺👎💩
Wałęsa od Dudy za dużo się nie różni.
Pan Antoni za bardzo Wałęsy broni.
@@mariuszmichalak8638Duda to ma wykształcenie w porównaniu z Wałęsą.
@@agnieszkasosnicka6265 I co nam przyszło z tego prawniczego doktoratu, wiedza, którą się łamie, cóż, nawet jego promotor się jego wyparł..
Świetnie Pan to wytłumaczył czemu zaprzecza współpracy. Ja mieszkam blisko Niego. Kiedyś jako dzieciak w podstawówce poprosiłem o autograf to mnie zbył. Kumacie, dzieciak z karteczką i długopisem. To kawał buca jest.
ale takich dzieciaków z karteczką i długopisem było pewnie masa i wiele więcej....
no ale racja, nie dostrzega szczytu własnego ego
A sam kiedyś opublikował, że jakiś dzieciak z podstawówki napisał mu liścik pochwalny a potem okazało się, że on sam to napisał.
Jak Gajos Pazure z Niewiadowa... 😢kiedy prosił o autograf wielkiego "Janka z pancernych" 👎
Wspanialy prezent dzis na urodziny w postaci nowego odcinka 😊
Wszystkiego Dobrego !
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek. Będę zobowiązany, jeśli rozważy Pan zrobienie materiału poświęconego jednej z najciemniejszych i najbardziej destrukcyjnych postaci IIIRP czyli Antoniego Macierewicza. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Świetny film! Zgadzam się z Pana opinią o powszechnych wyborach prezydenckich w Polsce. Jesteśmy razem w tej mniejszości. :D
ja też uważam że prezydenci w Polsce nie powinni pochodzić z wyborów powszechnych
Jaką alternatywę dla nich byście widzieli? Jak wybierać prezydenta, jeśli nie w wyborach powszechnych? Pytam autentycznie z ciekawości.
@@martakrysiak2595 taką samą jak przed 1939 rokiem. Zarówno konstytucja marcowa z 1921 jak i kwietniowa z 1935 wybierały prezydentów zgromadzeniem narodowym czyli sumą obu izb parlamentu. Ta perwersja wyboru polskiego prezydenta w wyborach bezpośrednich powstała po 1989 w wyniku okrągłego stołu jako rozwiązanie tymczasowe. To nie było przesądzone aż do 1997 roku uchwalenia nowej konstytucji.
@@martakrysiak2595 mała konstytucja z 1992 roku zostawiła te okrągłostołowe rozwiązanie prezydenckie ale poważnie dyskutowano nad tym rozwiązaniem w łonie samej prawicy bo już obóz solidarnościowy się rozsypywał i obawiano się zapędów Wałęsy do dyktatury i silnej prezydentury - pamiętam że jedna z propozycji proponowała powrót do konstytucji z 1935 roku i od razu zawieszenie poszczególnych jej przepisów tak by była z jednej strony ciągłość polityczna z okresu przed PRL i II wojną, a jednocześnie by ufunkcjonalnić anachroniczne przepisy nie przystające do współczesnych czasów. Kto wie czy to nie było by prawnie lepsze niż to co mamy teraz (choć jakieś 15 lat temu wydawała mi się to totalna bzdura)
Ostatni spór z profesora z Kaczyńskim jest ciekawy, ale nawet Jarosław przyznał, że Dudek ma dobre, a nawet bardzo dobre książki xD
Bardzo ciekawy wykład! :)
Niezmiennie uwielbiam Pana Profesora słuchać. Miód na moje uszy
Pozdrawiam pana profesora. Jeszcze się stream nie zaczął a ja już się cieszę jak sobie obejrzę nagranie w wolnym czasie :)
Podobno już po przegranych wyborach w 1995 r., na pożegnalnym spotkaniu w Belwederze ze współpracownikami i zaprzyjaźnionymi ludźmi z polityki, mediów i kultury, Wałęsa w przypływie szczerości powiedział: "Wcale nie żałuję że nie będę już prezydentem, tak naprawdę nigdy tego nie lubiłem". I chyba rzeczywiście w głębi duszy zdawał sobie sprawę, że nie nadaje się na ten urząd, że czasami popełnia gafy, gada głupoty i się ośmiesza. Tak że nie zgadzam się do końca z tym, że Lechu to stuprocentowy megaloman, to przekonanie o własnej wielkości było raczej na pokaz, taki sobie Wałęsa kreował wizerunek na potrzeby polityki. Szkoda, że potem znów wszedł w te dawne buty i znów się ośmiesza wygadująć jeszcze gorsze rzeczy niż za czasów prezydentury, bo nie zasługuje na śmieszność biorąc pod uwagę to, ile zrobił na rzecz wolnej Polski w latach 80.
raczej jak dziecko, któremu ktoś odmówi czegoś i potem próbuje przekonać innych, że tak naprawdę to tego nie chciało, Wałęsa jest stuprocentowym megalomanem
Ile zrobił agent BOLEK? ja się dziwie ze są ludzie którzy jeszcze wierzą w jego obalenie komuny 😂😂😂
oj... żebyś się nie zdziwił.
Świetnie powiedziane. Pozdrawiam
Tak jak on siedział w tym Belwederze i rozwiązywał kżyrzówki .To w końcu wschowski przeniósł mu gabinet nie co wyżej żeby jak ktoś bądzie do niego wchodził aby zdążyć sprzątnąć te krzyżówki aby nie było wstydu.A skoro się nie nadawał to powinien zrezygnować z pełnionego urządu bo po 5 latach każdy się zoriątował że to baran i ludzie wybrali Kwaśniewskiego.A wałąsa odszedł w niesławie
bardzo ładne podsumowanie prezydentury - miło się oglądało
Bardzo długo czekałem odcinek o prezydenturze Wałęsy. Naprawdę zrobił mi Pan dzień
😅😅😅
Dla mnie jako obywatela Białorusi Wałęsa bardzo mocno przypomina styl łukaszenki, bo ten drugi też lubi poopowiadać bajki, wymyślać jakieś zdarzenia.
Nawet czasami zastanawiam się, gdy by Wałęsa miał troche mniej "chamulców" też by wziął się za naród. Tylko tak myślę.
Słuszne porównanie. Mimo wszystko, choć Wałęsa wydaje się nieco bardziej sympatyczny i łagodny od Łukaszenki, to jednak nie może pochwalić się takim zmysłem i talentem politycznym jak Łukaszenko. Można i trzeba być wobec Łukaszenki krytycznym, ale udaje mu się utrzymać dużo skuteczniej władze i zachować stabilność w dość niesprzyjającym mu otoczeniu. Gdyby Wałęsa został tyranem jak Łukaszenko, to byłaby to raczej tragifarsa. Polecam film/przedstawienie "19 południk" w reżyserii Juliusza Machulskiego.
Dziękuję! Filmiki bardzo cenne!
filmiki to robi jakiś dzieciak o minecrafcie albo innym badziewiu. To są pełnowartościowe produkcje w towarzystwie profesora Dudka.
o super że ten temat trafił na tapetę. mega ciekawy okres. zobaczymy co tam pan profesor wyłowił
Na tapet*
Panie Profesorze, baaardzoo dziękuję za kolejny ciekawy wykład i wspieram Pana nieustająco we wszelkich działaniach. Koniec. Kropka. Amen. To, co Pan reprezentuje, to wieeeelkaa klasa! Inni mogliby się od Pana uczyć...
A co do Wałęsy... Wielkie zasługi dla naszej wolności, ale... trochę przypomina mi Dyzmę Dołęgi-Mostowicza, o ile mogę użyć takiego literackiego porównania xD
Świetnie się słucha Pana Profesora, jak zwykle zresztą. Czekałam na jakiś jeszcze wątek z Mieczysławem Wachowskim, ale może to faktycznie "przereklamowana" postać.
Jaki naród, tacy prezydenci...
Ale za to ile tematów do wykładów.
wszyscy murem za prof Dudkiem!
Panie Profesorze, proszę pomyśleć o nagraniu odcinka o tym jak wybór w Watykanie Jana Pawła II wpłynął na reżim komunistyczny w Polsce i ewentualnie na Kremlu.
Może 18 maja, 105 rocznica urodzin, ale chyba postać JPII już pojawiła się w DoH.
Chyba w żaden sposób nie wpłynął, coś tam w szkole gadali że papież to sam komunizm obalił,
ale wątpie
Dzień dobry Panie Profesorze. Dziękuję za kolejny ciekawy wykład dotyczący prezydentury Lecha Wałęsy 1990 1995. Wybrany na prezydenta w sposób demokratyczny przez część narodu- wyborców w wyborach bezpośrednich. Ciekawe materiały archiwalne z epoki, okres transformacji. Udane n nieudane działania Lecha Wałęsy jako prezydenta. Rola Mieczysław Wachowskiego, początki integracji ze wspólnotami europejskimi, oskarżenia o przeszłość agenturalna Lecha Wałęsy po 4.06 1992 r. fragmenty konferencji prasowej Lecha Wałęsy, i możliwości jego współpracownicy z SB w latach 70 tych.Rola braci Kaczyńskich w kancelarii prezydenta, kwestia przegranej w wyborach prezydenckich w 1995 roku z Aleksandrem Kwaśniewskim. Ciekawy komentarz Pan Profesora. Rzeczywiście jak zauważył ns kanale extra piszący komentarz na profilu tam , w w 15 minucie pewne przejęzyczenie zostało już poprawione. Jan Olszewski był premierem rządu RP 1991/92 nie prezydentem 😊. Wszytko zostało poprawione Dziękujemy i czekamy na kolejny ciekawy wykład. Może na tematy dotyczące historii Drugiej RP np. ? Wszystkiego najlepszego w nowym roku 2025 . Pozdrawiamy.
Doskonały odcinek 👌 wybory prezydenckie to porażka... wątek o tym, że Danuśki nie mógł w łożu znaleźć 😅
Wałęsa z żoną wchodzą do restauracji i pytają kelnera co to jest kawior. Otóż to jajeczka ryby Panie prezydencie, tak w dużym uproszczeniu. Dobrze Panie kelner, to ja z Danusią poprosimy po dwa takie jajka na twardo.
Panie Profesorze dziękuję za dzielenie się sw9ją wiedzę - wierzę, że rzetelną
Świetny odcinek Panie Profesorze. Bardzo dziekuję za kolejna lekcję historii i doskonale rozumiem Pana sprzeciw wobec powszechnych wyborów Prezydenckich. Zgadzam się, że Wałęsa był złym Prezydentem, ale czy wtedy było jakieś inne wyjście ? Pozdrawiam serdecznie.
Kiedy Wałęsa obejmował urząd prezydenta byłem już co prawda na obczyźnie, ale doszło do mnie, że w czasie uroczystości był jakiś problem ze światłami i wtedy pewien znany polityk przy tym obecny (chyba Mazowiecki, jeśli mnie pamięć nie myli) miał ponoć powiedzieć "rzeczywiście brakuje tu elektryka".
Nie wiem czy mógłby Pan Profesor tę anegdotę potwierdzić?
Pamiętam, było tak.
Atak na pana Profesora ze strony PiS jest dość żałosny biorąc pod uwagę że jest pan jedną z nielicznych osób które opowiadają szczerze i neutralnie o polityce Polskiej , niestety obie strony konfliktu wolą jak mówi się o nich dobrze lub wcale. Jak widać Kaczyńskiego jak i innych polityków prawda boli.
Ja akurat pana profesora rozumiem. Ja nie znoszę POPiS, ale PiS to taki pokemon, że nie da się przejść obojętnie. Nawet dla mnie, człowieka gardzącego Tuskiem.
O wspomniana wypowiedź są pytani kolejni politycy i Pan Profesor jest cytowany, bo wiedział, że PIS odpowie, gdyż musiał, aby bronić swojego kandydata. Osobiście nie zgadzam się z opinią, iż Nawrocki jest niebezpieczny, gdyż bardziej prawicowy od Dudy. Jeśli niebezpieczny, to dlatego, iż za słaby na Rafała, aczkolwiek z kandydatów pisowskich wymienianych przez media to najlepsza opcja.
@@DawidGatkowskimyślę, że pan profesor Dudek nie chce nam powiedzieć całej prawdy o panu Nawrockim, ale możemy się domyślić, że gość ma duuuużo cech negatywnych czy wręcz niebezpiecznych dla polskiej racji stanu!!!!
@@maciejo.9949 Jak Pan definiuje Polska Rację Stanu? Dla mnie to pilnowanie swoich interesów za granicą, ochrona konserwatyzmu, granic, dofinansowanie składek NATO i też rozwój własnej armii, technologii.
@DawidGatkowski to banalnie proste, biorąc pod uwagę sytuację polityczną w Europie w ciągu ostatnich 35 lat wynika, że polska racja stanu to ciągły wzrost gospodarczy, rozwój ekonomiczny, likwidacja bezrobocia, wysoki poziom edukacji oraz bezpieczeństwo ogólnospołeczne w postaci wsparcia socjalnego oraz silnych sił zbrojnych. I to wystarczy!
Uwielbiam ten świat w wypowiedziach prof. Dudosława Anotnińskiego - świat nikczemnych postaci, pełnych małostkowości i braków. Tak jak w filmie noir... Prof. robi dobrą działalność pokazując świat polityki i polityków jako coś obelżywego. Wspaniale!
Dziękujemy za materiał
Znany cytat z Wałęsy: Zdrowie wasze, w gardło nasze.
Dziękuję za odcinek! 😊
Pozdrawiam serdecznie 😊
Oj czuję że będzie ostro🔥
Dziękuję za ciekawy podcast
Głęboko się z Panem nie zgodzę. Wybory prezydenckie są dobre. Tylko że musi być wprowadzony system prezydencki. Wtedy o ten urząd będą się ubiegać liderzy środowisk politycznych. A że w Polsce jest jakiś absurdalny system - niby jest system parlamentarno -gabinetowy ale prezydent też ma jakieś uprawnienia - no to są ciągłe spory. A liderzy partyjni wystawiają w wyborach prezydenckich marnych kandydatów...
14:26 Leszek Spaliński nie Jacek. A odcinek jak zwykle pierwsza klasa!
44:57 piekne podsumowanie prezydentury, wykonane przez bohatera tego ciekawego odcinka. 😄
Kolejny Bardzo ciekawy materiał!
Niestety, Wałęsa był najgorszym prezydentem. Wystarczy przyjrzeć się jego wypowiedziom, postawom i zagrywkom politycznym. Jako przywódca antykomunistycznej opozycji ma duże zasługi, czemu i ja nie zaprzeczam, ale prezydentura, zupełnie zachwiała tą legendą przywódcy.
Dziękuję i pozdrawiam
Panie Profesorze, czy rozważa Pan nagranie wykładów o przedwojennych prezydentach? Z materiałem filmowym zwłaszcza dwóch pierwszych będzie ciężko, ale w przypadku Narutowicza mogą dobrze posłużyć urywki świetnego filmu "Śmierć prezydenta" Kawalerowicza.
On był kilkadziesiąt godzin prezydentem.
@@superstalker5474 Ale okoliczności wyboru i jego konsekwencje są bardzo ważne i ciekawe. A poza tym jest to ciekawy punkt do rozważań na temat ustroju państwa, bo przy okazji można omówić konstytucję marcową i jej wady (których nie brakowało).
Racja, niedoceniony etap polskiej historii
W odcinku 'ruscy do domu' był Pan nieco bardziej łaskawy dla Lecha. Nie znosiłem Go jako Prezydenta ale uwielbiam jako buntownika. I takim zapamiętam. Jest jedna postać, nie godna tytułu ale godna oceny, Panskiej oceny, poczekajmy do Sierpnia 2025'. Pozdrawiam Profesora i szanowne grono słuchaczy tych merytorycznych wykładów. Zdrowia w 2025. G
Doskonały odcinek panie Profesorze. Pamiętam tę prezydenturę. Była mierna i wstydliwa. Najgorsze jest to, że po '89r mieliśmy niewielu Prezydentów, którzy dorośli do roli. I zgadzam się z Panem - wybory powszechne na ten urząd są stratą czasu, emocji i pieniędzy. Prezydent niewiele może, zwykle przeszkadza, kosztuje dużo.
Trochę przykro się na to patrzy gdzie w obliczu przemian taką funkcję pełnił Bolesław
Ilu jeszcze generałów i pomniejszych rangą oficerów.
W ich domach na pawlaczach teczek z dokumentami tajnej współpracy?
Większość poszła z dymem.
No i idealnie. Akurat film pomiędzy jednymi zajeciami z uczniami a drugimi.
Dziękuję za świetny odcinek, aż się prosi o materiał o tzw. Szarych Eminencjach trzeciej RP. Pozdrawiam.
Po koniec lat 90-tych XX w. podyplomowo studiowałem dziennikarstwo. Były tzw. wykłady gościnne. Jednym z takich wykładowców był Andrzej Drzycimski, rzecznik Wałęsy. Oczywiście były pytania. W tym o zwroty polityczne Wałęsy. Bardzo dyplomatycznie i tak żeby tylko kumaci zrozumieli odpowiedział Drzycimski, że Wałęsa jak tylko został prezydentem zrobił zwrot o 180 stopni w stronę tzw. lewej nogi. Natomiast Drzycimski tylko przez lojalność nie rzucił swej funkcji a chciał i się nią męczył. Pod koniec lat 90-tych Drzycimski już mógł trochę powiedzieć. Resztę można było sobie jak to się mówi dośpiewać ...
Mój ojciec mi kiedyś powiedział, że Wałęsa kompletnie się nie nadawał na prezydenta. Na moje pytanie, dlaczego, odpowiedział po prostu: "bo był głupi". I to chyba najlepsze podsumowanie Wałęsy i jego prezydentury.
To czemu go wybrali?😝
@@czekus5 Prof. Dudek zapewne by Ci odpowiedział merytorycznie. Ja mogę jedynie snuć domysły. Chyba po prostu nie bardzo był wybór. Rozsądny wybór był między Mazowieckim a Wałęsą. Mazowiecki był odpychający i nie prezentował się dobrze, taki muł i introwertyk, ludzie zapewne woleli żywszego Wałęsę. To były inne czasy, nie zapominajmy, że w drugiej turze Wałęsa walczył z Tymińskim 🙂 Więc pytanie, kto normalny głosował na Tymińskiego? Zapewne duża część tych, którzy nie chcieli Wałęsy i Mazowieckiego.
Chętnie przybilbym piątkę z Twoim ojcem bo wiedzial co mowi. Ja tez na Wałęsę nie głosowałem( chociaz to byly moje pierwsze wybory z racji osiągniętego wieku) Żałosne jest to,ze ludzie ktorzy na niego głosowali, wieszają na nim psy...Jakby nie widziały gały kogo wybieraly.
@@czekus5 Bo tacy sami jak i on...
Może i głupi, ale z perspektywy ogólnoświatowej geopolityki to jest jednak ikona walki o wolność ciemiężonych przez sowietów ludów Europy środkowej i wschodniej. I dlatego w kwestii polityki międzynarodowej Wałęsę powinniśmy wykorzystywać na ile to możliwe. To jest polska racja stanu!
Pozdrawiam Pana Profesora, wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
Dziękuję za materiał
"Kubeł zimnej wojny" - piękne przejęzyczenie
Widać tu po komentarzach jacy Polacy są wdzięczni swoim rodakom, którzy ryzykowali zdrowie i życie dla dobra narodu. Zawistny i wredny ten naród, ulega i wierzy takim samym, czyli wrednemu Kaczyńskiemu, który na Wałęsie psy wieszał, tylko z zazdrości , o Nobla i że świat Wałęsę szanuje i szanować będzie, tylko ten wredny piski populus stultus nie, bo oni tak jak Kaczyński. Jak Kaczyński kopnie w kalendarz , to na świecie mało kto o tym będzie mówił. Inaczej będzie, kiedy kiedyś Wałęsa pożegna się że światem, wtedy świat będzie go żegnał z honorami. Ktoś chce się założyć, że tak będzie🤔
Polska jako pierwszy kraj na świecie przeszła z socjalizmu do gospodarki rynkowej, dodatkowo w sposób pokojowy, bez rozlewu krwi. To wyjątkowe osiągnięcie narodu polskiego, które nie ma odpowiednika w historii świata...
Po pijaństwie i układzie z Magdalenki, oraz teatrzyku dla gojów przy okrągłym stole, Polska🇵🇱 przeszła pod zamordyzm i zniewolenie żydokomuny 2.0. Szkoda tylko że Polacy za późno zaczęli się budzić.
Jaki jest poziom twojego uPOśledzenia wg ostatnich badań?
@slowdiesel1044 jakieś argumenty do dyskusji, czy tylko w obelgi potrafisz?
@@pawer99412 to, że jesteście bankrutami i robicie łaskę hamarykanom. To powiedział twój guru minister spraw zagranicznych więc musisz w to wierzyć.
Aha, to zasługa Polaków. Nie ustaleń międzynarodowych i roli ambasadora USA w Polsce.
Jestem trochę zaskoczony, że Pan profesor nie wspomniał nic o prof. Lechu Falandyszu, który za prezydentury Wałęsy, jako pracownik Kancelarii Prezydenta RP zasłyną "falandyzacją prawa".
Wspominam o nim w odcinku o rynku telewizyjnym.
czy ma Pan Profesor jakąś wiedzę na temat kwestii przekazania insygniów przez prezydenta Kaczorowskiego i w ogóle kwestii kontynuacji rządu na uchodźstwie? Nie chodzi mi nawet o zdanie o koncepcji tylko bardziej o to, czy w ogóle ktoś brał pod uwage wersję radykalną, tj. uznanie w ogóle rządów PRL za nielegalne / nieistniające i uznania, że dopiero z przekazaniem władzy przez prezydenta Kaczorowskiego mozna uznać, że dochodzi do legalnej kontynuacji rządu polskiego. Czy ktoś mocno za tym optował? Jakie były argumenty za i przeciw? Rozumiem, że argumentem przeciw były kontrowersje co do tego, co z 45 latami obrotu prawnego w Polsce i istiejącego prawa, którego w końcu nie chciano "wyzerować".
przecież Dudek nie jest historykiem psychiatrii polskiej :D
@michastepien8326 nie jest, ale właśnie czasem szalonymi pomysłami musi zając się ktoś normalny. Tak jak plaskoziemcami zajmują się populatorzy astronomii czy fizyki
Ten fragment kiedy otwiera szuflady biurka
- Czyściutko, żadnych dokumentów.
A w myślach "Uff, na szczęście".
No bo teczkę Kiszczak trzymał u siebie.
@@mariuszmichalak8638 co się stało z tymi teczkami??
@@superstalker5474 Większość spalili, ale niektóre zachowano.
Problem w tym, że to nie są jakieś pojedyńcze "teczki". To są powiązane ze sobą dokumenty rozrzucone po wielu archiwach, A w przypadku Bolka również za wschodnią i za zachodnią granicą. Historycy do dzisiaj odnajdują ciekawe dokumenty z tamtych czasów, a ten ananas myślał, że powyrywa kartki z teczki i po sprawie.
@@ulysses1685 Jak w "Psach". Każda teczka to historia.
Za mało o Wachowskim, szarej eminencji... Kto z Mieciem wojuje ten od Miecia ginie!
Przy pierwszych wyborach podszedł do mnie ksiądz i mówi...Powiedz mamie i tacie żeby głosowali na Lecha Wałęsę...Pamiętam to jak dziś😂.
Nie rozumiem czemu Wałęsa na przekór faktom wypiera sie TW Bolka? Przecież gdyby sie przyznał, naród by wybaczył w imię jego zasług...
Jakich zasług...???☹
Braun wyjaśnił Bolka jak dla mnie w swoim dokumencie.A poza tym działalność Bolka w ostatnich latach to jego smutna karykatura niestety,szkoda chłopa.
Wszystko, co powiedziane było o samym Wałęsie to prawda. Był potwornym prezydentem, ale dociera do mnie taka myśl, co by było gdyby wygrał z Kwaśniewskim w 2000 roku. Czy nasze starania o wejście do UE byłyby spartolone przez jego niby-twardą osobowość? Możliwe.
29:19 O tym wydarzeniu rapował ostatnio Bartek "Fisz" Waglewski w utworze "Niemoc" nagranym jako Fisz Emade Tworzywo.😉
Pozdrawiam pana profesora i szanuję za odważną opinię o pana byłym szefie za czasów pracy w IPN.
Fajny film profesorze
Kiedy prezydentura Kwaśniewskiego, Kaczyńskiego,Komorowskiego,Dudy
Jak go słucham naprawdę nie wiem jak można było go wybrać na prezydenta
@KonradZ22 Wtedy wszyscy byliśmy takimi Wałęsami byli też jeszcze gorsi . Lepszych jak dziś raczej ciężko spotkać przez całe swoje życie . Taki kraj i nic nas nie zmienia .
To był przywódca od dziesięciu lat, trybun ludowy. Nie mieliśmy kogoś pokroju Havla, tylko jego.
Jakie czasy taki prezydent.
A jak można było wybrać Dudę?
@@stalowydzik885 a co ci sie w Dudzie nie podoba ? Miły wykształcony Polak, średnio umiejący angielski - idealny przedstawiciel narodu.
Wspaniały materiał
Skoro prezydenta wybieramy w wyborach powszechnych, to może należy odrobinkę wzmocnić jego prerogatywy? Mała Konstytucja z czasów Wałęsy dawała mu przywilej powoływania ministrów spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych. I to przez 5 lat jakoś działało, nie mówiąc o tym, że w tamtym czasie mieliśmy świetnych szefów dyplomacji, zresztą praktycznie do końca wieku.
Bardzo fajna anegdota o krzyżówkach, nie znałam tego
Leszke był też zapalonym wędkarzem.
@@waltkowalsky8232 Nawet swój program w TV później miał.
Panie Profesorze czy możemy Liczyć na odcinek o Giertychu i Lidze Polskich Rodzin?
No Romek to zaiste nietuzinkowa postać. Od katotaliba po obrońcę LGBT z obsesją na punkcie Jarosława.
@@mariuszmichalak8638 No fajnie by było coś usłyszeć zwłaszcza z użyciem spotów i różnych wycinków z dawnych lat jak robi to Profesor Dudek.
Brakuje takich programów w tv żeby reszcie Polaków przypominać o Historii Polski
Dziękuję