Do braku dziewczyny idzie się przyzwyczaić. A w depresję to można wpaść dopiero próbując takiej szukać kiedy ciągle się nie udaje i tak na prawdę do końca nie wiadomo dlaczego.
To wszystko to prawda. Gdy nie radziłem sobie z samotnością i byłem nieszczęśliwy sam ze sobą oraz poczucie szczęścia uzależniałem od innej osoby to chodziłem smutny i przygnębiony. Gdy zacząłem nad tym pracować to doszedłem do momentu, że najbardziej w życiu kocham siebie, mam dystans do siebie i... od pół roku dziewczynę 😊 Ale nigdy nie należy uzależniać swojego poczucia szczęścia w pełni od niej, ma być dopełnieniem naszego ogarniętego już życia ✌️ Dziękuję za te wszystkie filmy i materiały!
Niestety jest to prawda,poneiważ w dłuższej perspektywie to przegranymi będziemy my,bo tak naprwdę oszukujemy siebie. Właśnie tu jest paradoks współczesnych czasów, ludzie robią kareiry,są wykształceni,dużo wiedzą każdy z nas jest wyjątkowy i cudem ,a mimo tego wszytskiego co nas otacza i ta technologia portale społecznościowe,przebywanie w wyjątkowych miejscach ,mimo tego w nas istnieje pierwotny instynkt społeczny,gdyz ludzie to społeczny gatunek,a dzisiaj świat pokazuje że człowiek sam jest wielki cały świat dla jednego,a mimo tych dóbr materialnych ,jeżeli chodzi o mężczyzn,po powrocie do domu cierpią,wiem o czym mówię,mam własne działalności,uczę się nowych rzeczyczytam różne książki o biznesie, o socjologii ,a mio tego gdy jestem w domu sam w pokoju czuje frustrację z tej jednej przyczyny-braku kobiety obok siebie,nikt nie powie dzień dobry,dobranoc, uda ci się z nowym projektem, pamiętaj co by się nie działo dzieci również w ciebie wierzą :D ale to tylko fikcja,jestem twardy nie poddaję się mimo przeciwności .Mieszkam dosłownie na wsi nie ma rówieśników co mógłbym znimi pogadać albo młodzież dzieci albo dziadki duzy dysonans. Ludize robią kariery a nie uczą sie relacji,lata mijają a presja rośnie i ciśnienie jest coraz gorzej,rozumiem facetów na głupich portalach randkowych kobiety tylko sie dowartościowują,nie szukają na stałe nawet na spotted dużym mieście autentyk. Miałem konta na takich portalach i nawet to nie zagłusza samotności bo obok tej osoby nie ma i kto tam siedzi po drugiej stronie,na ulicy KAŻDY się spieszy,no cóż ale bycie samemu dzisiaj jest tępione jak wolne myślenie pełne hejtu
Naprawdę wielki szacun dla Ciebie Paweł za wysiłek jaki wkładasz w odpisywanie każdemu w komentarzach, widać że faktycznie chcesz pomóc mężczyzną a nie tylko reklamować swoje kursy i czasem odpowiedzieć jednym słowem. Obecnie nie mam jakichś zmartwień, obaw o to że jestem singlem, ale ciekawi mnie jak to było u Ciebie. Chodzi mi o to jak patrzysz na swoje życie w latach szkoły średniej w kontekście relacji, znajomości, związków, zagadywania itp. Wiele się zmieniło do teraźniejszości? Chciałbyś coś przekazać chłopakom nastolatkom/młodym dorosłym? 18/19 lat.
Dzięki za wsparcie. Najważniejsza jest praca nad świadomością odnośnie tego, w jakim celu chcesz mieć dziewczynę i zdrowym poczuciem wartości, aby dzięki temu zagadywać dużo kobiet oraz szybko skreślać nieodpowiednie dziewczyny, ponieważ im szybciej je skreślasz, tym szybciej znajdziesz tę właściwą i stracisz mniej czasu na nieodpowiednie dziewczyny oraz mniej się po drodze rozczarujesz. Na każdym rynku, aby znaleźć okazję trzeba przed dłuższy czas potrafić mówić sobie "nie, jeszcze nie teraz" i poczekać na lepszą okazję, wiele propozycji zweryfikować, czy nie mają jakichś wad ukrytych, a w przypadku wątpliwości odrzucić taką ofertę jak najszybciej i jak najtaniej. W przypadku przedmiotów jest to trudne, ponieważ bez odpowiedniej świadomości i przygotowania wiele ludzi podejmuje decyzje w emocjach, pod wpływem presji czasu, trendu, manipulacji, mentalności braku itp. przez co nieraz potem muszą płacić latami za problemy w jakie się wplątali. Wybór właściwej kobiety do wspólnego życia to właściwie jeden z najważniejszych wyborów w całym życiu, więc jest to wyjątkowy fenomen, że 90% mężczyzn oczekuje, że w sferze relacji naturalnie im się ułoży, a więcej czasu poświęcają na wybór telefonu, wakacji czy samochodu. Sztuką jest pokonać to społeczne przekonania, że jakoś to będzie albo, że wszystkie kobiety są takie i takie. Jak byłem nastolatkiem czy 20-latkiem, to trafiałem na takie same atencjuszki, profile randkowe tylko dla atencji, atencjuszki w klubach czy na randkach, imprezowiczki, wampirki uwagi, kontrolujące, feministki itp. rodzaje kobiet, które nie nadają się do udanego związku. Jak często i umiejętnie zagadujesz do kobiet, to będziesz napotykał na normalne dziewczyny. Grunt to nie poddawać się i rozwijać się dla siebie. W najgorszym wypadku nigdy nie spotkasz odpowiedniej kobiety, to za 10 czy 15 lat będziesz myślał, co z tym fantem zrobić, ale przynajmniej rozwiniesz taką pewność siebie i poczucie wartości, że praktycznie niemożliwe, aby nie wówczas nie spotkać właściwej kobiet do udanego związku. W najlepszym wypadku skreślisz wiele niewłaściwych kobiet zanim spotkasz tę właściwą i dzięki temu zaoszczędzisz lata na tkwienie w relacjach z niedojrzałymi i nienormalnymi dziewczynami. Jesteśmy tylko raz młodzi i lepiej wykorzystać ten czas w pożyteczny sposób, który zaprocentuje z czasem niż zaczynać w kółko od nowa. Tutaj artykuł w temacie ciągłego trafia nieodpowiednich kobiet: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-moge-znalezc-dziewczyny-ciagle-trafiam-na-nieodpowiednie-kobiety-zadna-mi-sie-nie-podoba/
Czy sa jakies sposoby aby rozkrecic niesmiala dziewczyne ? Dzieki Twoim metodom i kursie moj zwiazek ladnie sie rozwinal. Dziewczyna inwestuje w spotkania, zaprasza mnie sama, gotuje, daje prezenty, przedstawila rodzicow. Jednak mam wrazenie ze przez jej charakter(bardzo niesmiala) czasem krepuje sie z okazaniem uczuc. Nie rozmawia o milosci, nie mowi ze kocha. Wysyla tez codziennie 1x jakiegos mema lub zdanie jako przypominajke. Zastanawialem sie czy wg Twoich materialow cos z tym robic, ale tez nie chce zbyt serio traktowac tego braku kontaktu i karac dziewczyny za to ze wysle mi jakegos mema z pandą 1x dziennie 😅😂
To świetnie, że nie jest niedowartościowana, przytłaczająca, wymagająca ciągłej uwagi i obchodzenia się, jak z jajkiem, że nie potrzebuje ciągłych zapewnień o uczuciach. To bardzo cenne, a często z powodu nie radzenia sobie ze sobą dziewczyny psują relację, bo dla niej ważniejsze były sms'y niż relacja na żywo, co z kolei ujawnia, że coś nieszczere były jej intencje. Liczy się zachowanie na spotkaniach, wspólny czas, uwaga, rozmowa, kontakt wzrokowy, uśmiech a nie jakieś puste słowa. To właśnie dobrze, że o tym nie gada, a miłość różne ma definicje, ale ja proponuję taką, że największa miłość to taka do końca życia, więc jak nie wiadomo, jak długo będziecie razem, to co macie zamiar sobie proklamować, jeśli nie odczuwanie jedynie przyjemnych odczuć z powodu zakochania a nie jakąś dozgonną miłość. Ciesz się, że masz normalną, rozsądną dziewczynę a nie jakiegoś leminga bez samodzielnego myślenia, który bezmyślnie oczekuje papugowania sobie uczuć oraz sam nie ulegaj tego typu iluzjom i niepotrzebnym oczekiwaniom. Liczy się to, jak się dziewczyna zachowuje na spotkaniach, a słowa są jedynie dodatkiem. Jak mówi miłe rzeczy, to w porządku, a jak nie mówi, to też w porządku. Musisz sam mieć wysokie poczucie wartości, aby nie potrzebować walidacji od innych. Jak masz ochotę sobie powiedzieć coś miłego, to daj jej jakiś komplement, co Ci się w niej podoba, czy to w jej urodzie czy w usposobieniu czy w tym, jak się dobrze przy Tobie zachowuje oraz jakie emocje w Tobie wzbudza, jaka jest dla Ciebie ważna, jak lubisz z nią spędzać czas, jak z nią tęsknisz i się cieszysz na spotkanie, tak ze 2 komplementy na randkę maksymalnie albo może być rzadziej. Jak będziesz jej mówił miłe rzeczy tego typu czasami, to ona też czasami Ci coś podobnego powie z czasem, ale tego nie oczekuj ani mówiąc to, nie oczekuj, że ona teraz ma Ci powiedzieć coś podobnego, chociaż jest taka technika flirtu, że mówisz żartobliwie: "Teraz Twoja kolej :D". Z czasem prawdopodobnie ona również obdarzy Cię nieraz miłym słowem, ale nie traktowałbym tego jako jakiegoś istotnego wyznacznika szczęścia, ponieważ o wiele ważniejsze jest to, jak się traktujecie i spędzacie razem czasem a nie to, jakie słodka słowa sobie deklamujecie. Tutaj dla kontrastu dziewczyna, która narzeka na brak mówienia kocham i perspektywa, czy stawianie komuś takich wymagań ma jakikolwiek sens: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/zbyt-czeste-mowienie-kocham-cie-jak-czesto-mowic-kocham-dziewczyna-mowi-ze-sie-nie-staram/
Paweł, a taki keys mam. Jestem już grubo po 30, ale zdaża mi się, że idę z matką, np. w weekend na zakupy, bo ją odwiedziłem, albo byliśmy razem w Kościele. I dajmy na to widzę dziewczynę, która jest miła dla oka. To uprzedzić matkę, że może być akcja, bo normalne zagadanie to dla mnie trudność a przy świadkach to zupełnie kosmos. Albo z drugiej strony jestem sam, a to dziewczyna idzie z matką, albo z rodzicami. To też byłaby gruba akcja
Jak jesteś z mamą, to tak, jak wszędzie indzie typu impreza, znajomi, mówisz, że idziesz się przywitać ze znajomą i tyle. Mama nie musi wiedzieć nic ponad to. Gdy dziewczyna jest z rodzicami, to najprościej byłoby ją poprosić na bok na zasadzie: "Cześć, mogę Cię na chwilę prosić, potrzebuję kobiecej opinii" i potem lecisz z jakimś tematem z materiałów. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poznac-dziewczyne-swoich-marzen-jak-poznawac-10-kobiet-tygodniowo/
Ja myślę że wyidealizowałeś sobie obraz związku z babą. Trafisz na babsztyla który cię wykorzysta i zostawi. I dopiero wtedy będziesz miał doła. Jako powód poda: “Wiesz, jesteś za dobry…” i pójdzie prosto w ramiona następnego frajera 😂😂😂😂
To typowe teksty, które mówią kobiety, gdy się nie wie, jak utrzymać wzajemne zainteresowanie w relacji. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/audio-video/10-rad-jak-nie-zostawac-tylko-kolega-dziewczyny/
O witaniu się ze wszystkimi mówiłem np. w webinarze o naturalnym rozpoczęciu rozmowy: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/naturalne-rozpoczecie-rozmowy-jak-komfortowo-zagadywac-do-dziewczyn/ Pamiętam też, jak mówiłem, że dotykałem wszystkie dziewczyny w webinarze o eskalacji dotyku: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/3-mity-eskalacji-dotyku-jak-dotykac-dziewczyne-aby-jej-nie-odstraszyc/
Cześć Paweł! Mam pytanie: w swoich materiałach regularnie podkreślasz, aby zagadywać do wielu kobiet. W mojej szkole średniej jest jedna do której zbieram się cały czas zagadać, zwłaszcza, że nie łapię z nią jakiegoś kontaktu wzrokowego. Jest też z kolei druga, również ładna, która z kolei regularnie mi się przygląda. Obie się nie znają, ale szczerze nie wiem, czy zagadywać do równie dobrze obu. Nie wiem, czy nie byłoby to dość dziwne. Jest sens zagadywać do obu? Pierwsza, która bardziej mi się podoba nie mam pojęcia, czy miałbym u niej szansę. Czy zagadywać więc tylko od razu do drugiej? Wracając jeszcze na chwilę do tej pierwszej, zwróciłem uwagę, że jak chodzi ze swoją najlepszą przyjaciółką, to wydaje mi się, że ta mi się przygląda, czy się na nie patrzę. Ma ona jednak chłopaka, więc to raczej nie dlatego, że jest ona mną zainteresowana. Czy istnieje prawdopodobieństwo, że w tym przypadku chodzi o tą pierwszą?
Co do tej pierwszej to pierwsze sygnały zainteresowania mną z jej strony pokazywały się jakoś pod koniec lutego. Było jednak u nas w szkole sporo wolnego, tydzień byłem też chory i jakoś nigdy nie udało mi się przełamać i do niej zagadać. Czy mogła stracić mną zainteresowanie przez to, że tak długo zwlekałem? Czy istnieje szansa na odzyskanie go, jakbym się przełamał do niej podchodząc? Co także zrobić, gdy jest ona cały czas ze swoją przyjaciółką? Jak zagadać do obu, chcąc rozmawiać tylko z jedną?
To normalne, że w środowisku szkolnym ładne dziewczyny rzadko są kompletnie same. Rozmawiasz wtedy z obydwiema dziewczynami. Odnośnie oznak zainteresowania, to nie analizuj tego tak strasznie, tylko rozmawiaj z wieloma dziewczynami, pierwszą, drugą, trzecią itd. Jak z każdą z nich uzbierasz 2-3 rozmowy, to już będziesz miał od nich jakiś kontakt albo informację, że mają chłopaka itp. Nie da się zdalnie ocenić zainteresowania, bo dziewczyna może się patrzeć z ciekawości, dla zabawy, nie jest to jednoznaczne, choć może pomóc, ale niczego te spojrzenia nie gwarantują. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/ona-sie-na-mnie-patrzy-czy-podobam-sie-dziewczynie-ktorej-nie-znam/ www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/znam-dziewczyne-z-widzenia-i-podoba-mi-sie-jak-zagadac-i-jak-poznac/ www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/ciekawe-tematy-do-rozmowy-z-dziewczyna-jak-dziewczyny-sprawdzaja-chlopakow/
Czy mógłbyś może napisać jakiś artykuł, albo nawet płatny materiał o tym jak zacząć budować krąg znajomych, ale całkowicie od zera gdy jest się samemu w nowym mieście? Czy Twoim zdaniem jakieś miejsca dla subkultur typu pub z karaoke, albo undergroundowe koncerty to dobre miejsca do poznania podobnych sobie ludzi? Powrót codziennie do pustego mieszkania sprawia, że popadam w paranoję i depresję, zaczynają mnie przytłaczać złe myśli ostatnio.
@@12Randek Dziękuję za odpowiedź A podesłałbyś linki do jakichś swoich artykułów o tym czym się interesować, z czym być na bieżąco żeby potem mieć o czym rozmawiać z dziewczynami? No bo powiedzmy sobie szczerze, nie porozmawiamy sobie z nimi o naszych męskich pasjach i hobby.
@@12Randek Paweł, a Ty gdzie poznawałeś ludzi po studiach? Na tych miejscach, które wymieniasz w artykule typu BNI biznes networking international i PWP projekt wspierania przedsiębiorczości?
Tak, oraz po drodze do tych miejsc i z powrotem, jak i przy okazji na co dzień też się da, bo nieraz w tych miejscach może być mało ciekawych kobiet, tutaj parę przykładów: jak-zdobyc-dziewczyne.pl/100
Według mnie obecnie lepiej działać w internecie z poznawaniem, o ile ma się ogarnięte życie zawodowe i hobbistycznie a nie się męczyć całe życie z tym poznawaniem na żywo, potem właśnie się biorą takie spadki nastroju, bo generalnie dla kobiet na żywo jesteśmy nikim, naprawdę uważam, że to podchodzenie na żywo nic nie znaczy dziś w dobie rozwiniętych portali społecznościowych i randkowych gdzie kobiety mogą zobaczyć zdjęcia facetów i tego jak żyją na co dzień, i to z miejsca buduje atrakcyjność, otwartość kobiet na poznawanie się.
Uważam tak samo, jak napisałeś w kwestii Internetu, że w Internecie jesteśmy nie tylko nikim, ale domyślnie zbokiem, oszustem, pozerem, któremu chodzi tylko o jedno, jednym z tysięcy internetowych awatarów, fanów, którzy sobie nie radzą w realnym świecie, których kobiety nie szanują w Internecie i są tam w celu dowartościowania, od czego oczywiście zdarzają się wyjątki. Różnica polega na tym, że zlać kogoś w Internecie jest banalnie łatwo i nawet nie wiadomo, dlaczego, a zwykle dlatego, że ma 100 innych wiadomości lub 20 innych czatów i pogubiła wątki, nie nadąża z odpisywaniem, zakładając oczywiście, że nie robimy podstawowych błędów pozostałych facetów w Internecie. Natomiast zagadanie na żywo daje tę przewagę, że jak się to robi z pewnością siebie i uśmiechem, to z racji kultury osobistej większość kobiet pogada choćby chwilę, aby się dowiedzieć, gdzie poznała chłopaka albo męża, bo zazwyczaj są zajęte w takich przypadkowych miejscach, ale od razu można ocenić swoją energię i jak się wam rozmawia. W Internecie zajmuje to dużo więcej czasu na selekcję profilu, personalizowanie wiadomości, wymiana wiadomości. Oczywiście, że Internet to jeden ze sposobów, który warto wykorzystywać, tylko podchodzić do tego realnie i bardziej jako dodatek oraz pamiętać, że w Internecie jest też multum samotnych lub zajętych matek i kobiet z nierealnymi oczekiwaniami, którego nikogo nie chcą latami i bawią się tylko w jakieś profile dla atencji. Umawianie się przez Internet również wymaga pracy i wysiłku wkładanego w to pisanie i inne formy kontaktu, a nie rozwija to tak osobowości, jak interakcje na żywo. Polecam wykorzystywać jak najwięcej sposobów poznawania kobiet a nie ograniczać się tylko do jednego. Nigdy nie wiadomo, w którym miejscu i jakim sposobem trafimy na kogoś ciekawego.
Cześć Paweł. Spotkałem się ze dziewczyną we wtorek na kawę, przebiegła ona tak że zadawała mi bardzo mało pytań, sama gadała jak najęta o sobie przy czym dużo się śmiała, intensywnie spoglądała w oczy a po spotkaniu od razu dała numer (dlatego po spotkaniu dała numer bo umówiliśmy się przez fb bo ją kojarzyłem wcześniej ze studiów). Czy to że zadawała mało pytań może świadczyć o tym, że w gruncie rzeczy nie jest zainteresowana? Czy to dobry pomysł żeby dzwonić do niej w poniedziałek wieczorem mimo że minie już 6 dni, czy zadzwonić dzień wcześniej w niedzielę wieczorem mimo że to święta. Pozdrawiam
Lepiej zadzwonić po świętach.. Być może jest egoistką, która tylko chce się wygadać, więc to jest do obserwacji albo już to zauważyłeś i nie masz ochoty na drugie spotkanie. Jeśli dawała Ci dojść do głosu, to może jest w porządku i warto się spotkać drugi raz.
Jeżeli Ci to gadanie przeszkadza to daj sobie spokój, bo na drugiej też będzie tak nadawać. Chyba spotykaliśmy się z tą samą dziewczyną, bo u mnie było to samo. Nudna gadka o wszystkim, zero flirtu, zaczepiania i takie poczucie, że laska chce się tylko wygadać. Albo spotkaj się w jakiejś kawiarni i jak po 20-30 minutach Cię to zachowanie zmęczy to powiedz, że masz telefon alarmowy i musisz spadać. Nie trać czasu na egoistki.
Dawkować swoje zainteresowanie adekwatnie do stażu relacji. Do 10 randek nic się nie liczy. Po pół roku trochę zaufaj. Więcej szczegółów w programie 12 randek do związku: Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/kurs-2
Tak, polecam archiwum webinarów, w którym oprócz 119 webinarów jest ponad 1000 odpowiedzi na pytania oraz dodatkowe komentarze są pod poszczególnymi odcinkami z danego kursu, tutaj np. indeks pytań: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/mapa-strony/indeks-pytan/
Bo widzisz Paweł, to wszystko to taka orka na ugorze. coraz mniej sensownych kobiet, a i ja powinienem być bardziej sensowny. Chyba najgorsze, to szukanie tych miejsc do poznawania kobiet, no i ogarnięcie się w zagadywaniu
W każdej dziedzinie, aby znaleźć okazję trzeba najpierw odrzucić ponad 90% ofert. Dlatego warto się z zepsutego rynku wycofać. Problem w tym, że relacje i wartościowa partnerka to nie samochód czy nieruchomość, których funkcje można zaspokoić nie uczestnicząc w danym rynku poprzez np. komunikację miejską czy mieszkanie z rodzicami lub współlokatorami. Relacje odpowiadają za ponad 80% naszego zadowolenia życiowego. Można posiadać niewiele, ale mieć udane relacje ze sobą, jak z innymi ludźmi. Można spotkać normalną dziewczynę i spędzać razem miło czas, aby zaspokoić potrzebę posiadania partnerki życiowej i dzielenia razem życia. Wymaga to, jak wszystko w życiu wysiłku. Jednak nie jest to okupione odkładaniem 120 pensji miesięcznych i wegetowaniu przez 10 lat itp. wyrzeczenia, tylko stopa zwrotu z naszego wysiłku jest nieporównywalnie większa, a przy okazji rozwój powinien być czymś naturalnym i przyjemnym, że mając do wyboru zdziadzieć w samotności, to chyba lepiej sobie pochodzić na imprezy czy na miasto na jakieś wydarzenia i spędzać czas z ludźmi, bawiąc się zagadywaniem i budowaniem pewności siebie, a ten rozwój przekłada się też na inne sfery życia, że jesteśmy potem bardziej pewni siebie w życiu zawodowym i jakoś życie staje się nieco bardziej łaskawe, a przy okazji z czasem dzielimy je również z interesującą nas z wzajemnością kobietą. Wiadomo, na każdej drodze pojawiają się wątpliwości, czy cel nie jest zbyt odległy i czy w ogóle uda się go zrealizować, ale czas i tak przeminie i lepiej do czegoś dążyć w życiu oraz budować tę pewność siebie i obycia dla samego siebie, a kontakty z kobietami niech będą do tego dodatkiem, to wtedy łatwiej radzić sobie ze słabszymi okresami. W każdym razie, jak się rozwijasz cały tydzień i co niedzielę sobie możesz podsumować, do ilu kobiet, w jakich miejscach i czy zajętych czy wolnych zagadałeś, to człowiek czuje satysfakcję, że idzie do przodu i jest to kwestia tylko dostrojenia pewnych parametrów, szlifowania umiejętności i czasu. Sama droga daje spełnienie, trzeba to zrozumieć, żeby cieszyć się procesem i dążeniem, bo często jest tak, że jak już osiągniesz dany cel, to następuje pewne rozczarowanie i pytanie, czy to koniec i co dalej, do czego potem mam dążyć oraz okazuje się, że dany cel nie dostarczył jakiegoś ostatecznego stanu zadowolenia ani nie jest punktem granicznym, po przekroczeniu którego nie trzeba się już rozwijać i można nic nie robić. Sztuka mądrego życia to ciągłe dostrajanie i ciągłe rozwiązywanie problemów w poszczególnych sferach. Najgorsze, co można zrobić to się poddać. Jak to Michael Jordan mówił największą porażką jest nie próbować. Głowa do góry! To jest Spaartaaa! Tutaj parę wskazówek i filmików: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-radzic-sobie-z-samotnoscia-i-byc-wytrwalym-podczas-trudnosci/ www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/dlaczego-nie-masz-dziewczyny-12-powodow/
Dziękuję Ci Paweł za długą i wyczerpującą odpowiedź. Naprawdę doceniam Twoje zaangażowanie i czas, jest on dla mnie cenny. Niemniej zacząłem interesować się psychologią i chyba to był mój błąd. Coraz bardziej widzę po sobie i po ludziach jak bez zastanowienia podążają schematami, utartymi przekonaniami i jak to instynkty rządzą człowiekiem, A nie głębsza refleksja.
Oczywiście, świetnie prezentuje to filmik: "Zimne przebudzenie": th-cam.com/video/unQOYYM5-CU/w-d-xo.html Zadanie polega na tym, aby znajdywać dziewczyny, które mają jakieś głębsze refleksje i o dziwo jest to praktycznie na wyciągnięcie ręki, że jak zagadujesz regularnie, to spokojnie taka bardziej refleksyjna dziewczyna może być np. co trzecia i nie jest to jakieś trudne takie spotkać na mieście, widać to nieraz z paru metrów, że już można się mniej więcej spodziewać, jaka ona jest, tylko problem jest taki, że jakieś 80% przypadkowo zagadanych kobiet, z resztą również w miejscach tematycznych, już mają chłopaka, więc warto to mieć na uwadze i nie bać się też zapytać, gdzie poznała chłopaka albo męża, aby sprawa była jasna. Wówczas zagadując regularnie spotkasz jakąś sensowną dziewczynę, która jest wolna np. co 10 zagadanie plus minus. Brzmi to fatalnie, ale takie są realia, że jak sobie pójdziesz zagadywać i popytasz, gdzie się poznali, to 80% jest zajęta, więc przejmowanie się tym, czy ona jest refleksyjna jest tutaj drugorzędną sprawą, ale mimo wszystko wiele się można nauczyć z tych rozmów z zajętymi kobietami, a czasami będziesz trafiał na wolne i wtedy pójdzie Ci rozmowa, jak z płatka, bo tylko na taką okazję czekałeś. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-moge-znalezc-dziewczyny-ciagle-trafiam-na-nieodpowiednie-kobiety-zadna-mi-sie-nie-podoba/ www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-mam-gdzie-poznac-dziewczyny-gdzie-szukac-normalnej-dziewczyny-50-zagadan-wnioski/
Jest o tym to nagranie oraz wcześniejszy komentarz i artykuły, które tam poleciłem. Dodatkowo, jak uniknąć wypalenia tutaj: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/podryw-na-ulicy-opinie-czy-podrywanie-na-ulicy-ma-sens-skutecznosc-jak-sie-nie-wypalic/#comment-207928
Do braku dziewczyny idzie się przyzwyczaić. A w depresję to można wpaść dopiero próbując takiej szukać kiedy ciągle się nie udaje i tak na prawdę do końca nie wiadomo dlaczego.
To wszystko to prawda. Gdy nie radziłem sobie z samotnością i byłem nieszczęśliwy sam ze sobą oraz poczucie szczęścia uzależniałem od innej osoby to chodziłem smutny i przygnębiony. Gdy zacząłem nad tym pracować to doszedłem do momentu, że najbardziej w życiu kocham siebie, mam dystans do siebie i... od pół roku dziewczynę 😊 Ale nigdy nie należy uzależniać swojego poczucia szczęścia w pełni od niej, ma być dopełnieniem naszego ogarniętego już życia ✌️ Dziękuję za te wszystkie filmy i materiały!
Niestety jest to prawda,poneiważ w dłuższej perspektywie to przegranymi będziemy my,bo tak naprwdę oszukujemy siebie. Właśnie tu jest paradoks współczesnych czasów, ludzie robią kareiry,są wykształceni,dużo wiedzą każdy z nas jest wyjątkowy i cudem ,a mimo tego wszytskiego co nas otacza i ta technologia portale społecznościowe,przebywanie w wyjątkowych miejscach ,mimo tego w nas istnieje pierwotny instynkt społeczny,gdyz ludzie to społeczny gatunek,a dzisiaj świat pokazuje że człowiek sam jest wielki cały świat dla jednego,a mimo tych dóbr materialnych ,jeżeli chodzi o mężczyzn,po powrocie do domu cierpią,wiem o czym mówię,mam własne działalności,uczę się nowych rzeczyczytam różne książki o biznesie, o socjologii ,a mio tego gdy jestem w domu sam w pokoju czuje frustrację z tej jednej przyczyny-braku kobiety obok siebie,nikt nie powie dzień dobry,dobranoc, uda ci się z nowym projektem, pamiętaj co by się nie działo dzieci również w ciebie wierzą :D ale to tylko fikcja,jestem twardy nie poddaję się mimo przeciwności .Mieszkam dosłownie na wsi nie ma rówieśników co mógłbym znimi pogadać albo młodzież dzieci albo dziadki duzy dysonans. Ludize robią kariery a nie uczą sie relacji,lata mijają a presja rośnie i ciśnienie jest coraz gorzej,rozumiem facetów na głupich portalach randkowych kobiety tylko sie dowartościowują,nie szukają na stałe nawet na spotted dużym mieście autentyk. Miałem konta na takich portalach i nawet to nie zagłusza samotności bo obok tej osoby nie ma i kto tam siedzi po drugiej stronie,na ulicy KAŻDY się spieszy,no cóż ale bycie samemu dzisiaj jest tępione jak wolne myślenie pełne hejtu
Naprawdę wielki szacun dla Ciebie Paweł za wysiłek jaki wkładasz w odpisywanie każdemu w komentarzach, widać że faktycznie chcesz pomóc mężczyzną a nie tylko reklamować swoje kursy i czasem odpowiedzieć jednym słowem. Obecnie nie mam jakichś zmartwień, obaw o to że jestem singlem, ale ciekawi mnie jak to było u Ciebie. Chodzi mi o to jak patrzysz na swoje życie w latach szkoły średniej w kontekście relacji, znajomości, związków, zagadywania itp. Wiele się zmieniło do teraźniejszości? Chciałbyś coś przekazać chłopakom nastolatkom/młodym dorosłym? 18/19 lat.
Dzięki za wsparcie. Najważniejsza jest praca nad świadomością odnośnie tego, w jakim celu chcesz mieć dziewczynę i zdrowym poczuciem wartości, aby dzięki temu zagadywać dużo kobiet oraz szybko skreślać nieodpowiednie dziewczyny, ponieważ im szybciej je skreślasz, tym szybciej znajdziesz tę właściwą i stracisz mniej czasu na nieodpowiednie dziewczyny oraz mniej się po drodze rozczarujesz.
Na każdym rynku, aby znaleźć okazję trzeba przed dłuższy czas potrafić mówić sobie "nie, jeszcze nie teraz" i poczekać na lepszą okazję, wiele propozycji zweryfikować, czy nie mają jakichś wad ukrytych, a w przypadku wątpliwości odrzucić taką ofertę jak najszybciej i jak najtaniej.
W przypadku przedmiotów jest to trudne, ponieważ bez odpowiedniej świadomości i przygotowania wiele ludzi podejmuje decyzje w emocjach, pod wpływem presji czasu, trendu, manipulacji, mentalności braku itp. przez co nieraz potem muszą płacić latami za problemy w jakie się wplątali.
Wybór właściwej kobiety do wspólnego życia to właściwie jeden z najważniejszych wyborów w całym życiu, więc jest to wyjątkowy fenomen, że 90% mężczyzn oczekuje, że w sferze relacji naturalnie im się ułoży, a więcej czasu poświęcają na wybór telefonu, wakacji czy samochodu.
Sztuką jest pokonać to społeczne przekonania, że jakoś to będzie albo, że wszystkie kobiety są takie i takie. Jak byłem nastolatkiem czy 20-latkiem, to trafiałem na takie same atencjuszki, profile randkowe tylko dla atencji, atencjuszki w klubach czy na randkach, imprezowiczki, wampirki uwagi, kontrolujące, feministki itp. rodzaje kobiet, które nie nadają się do udanego związku. Jak często i umiejętnie zagadujesz do kobiet, to będziesz napotykał na normalne dziewczyny.
Grunt to nie poddawać się i rozwijać się dla siebie. W najgorszym wypadku nigdy nie spotkasz odpowiedniej kobiety, to za 10 czy 15 lat będziesz myślał, co z tym fantem zrobić, ale przynajmniej rozwiniesz taką pewność siebie i poczucie wartości, że praktycznie niemożliwe, aby nie wówczas nie spotkać właściwej kobiet do udanego związku.
W najlepszym wypadku skreślisz wiele niewłaściwych kobiet zanim spotkasz tę właściwą i dzięki temu zaoszczędzisz lata na tkwienie w relacjach z niedojrzałymi i nienormalnymi dziewczynami. Jesteśmy tylko raz młodzi i lepiej wykorzystać ten czas w pożyteczny sposób, który zaprocentuje z czasem niż zaczynać w kółko od nowa. Tutaj artykuł w temacie ciągłego trafia nieodpowiednich kobiet: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-moge-znalezc-dziewczyny-ciagle-trafiam-na-nieodpowiednie-kobiety-zadna-mi-sie-nie-podoba/
Czy sa jakies sposoby aby rozkrecic niesmiala dziewczyne ? Dzieki Twoim metodom i kursie moj zwiazek ladnie sie rozwinal. Dziewczyna inwestuje w spotkania, zaprasza mnie sama, gotuje, daje prezenty, przedstawila rodzicow. Jednak mam wrazenie ze przez jej charakter(bardzo niesmiala) czasem krepuje sie z okazaniem uczuc. Nie rozmawia o milosci, nie mowi ze kocha.
Wysyla tez codziennie 1x jakiegos mema lub zdanie jako przypominajke. Zastanawialem sie czy wg Twoich materialow cos z tym robic, ale tez nie chce zbyt serio traktowac tego braku kontaktu i karac dziewczyny za to ze wysle mi jakegos mema z pandą 1x dziennie 😅😂
To świetnie, że nie jest niedowartościowana, przytłaczająca, wymagająca ciągłej uwagi i obchodzenia się, jak z jajkiem, że nie potrzebuje ciągłych zapewnień o uczuciach. To bardzo cenne, a często z powodu nie radzenia sobie ze sobą dziewczyny psują relację, bo dla niej ważniejsze były sms'y niż relacja na żywo, co z kolei ujawnia, że coś nieszczere były jej intencje.
Liczy się zachowanie na spotkaniach, wspólny czas, uwaga, rozmowa, kontakt wzrokowy, uśmiech a nie jakieś puste słowa. To właśnie dobrze, że o tym nie gada, a miłość różne ma definicje, ale ja proponuję taką, że największa miłość to taka do końca życia, więc jak nie wiadomo, jak długo będziecie razem, to co macie zamiar sobie proklamować, jeśli nie odczuwanie jedynie przyjemnych odczuć z powodu zakochania a nie jakąś dozgonną miłość.
Ciesz się, że masz normalną, rozsądną dziewczynę a nie jakiegoś leminga bez samodzielnego myślenia, który bezmyślnie oczekuje papugowania sobie uczuć oraz sam nie ulegaj tego typu iluzjom i niepotrzebnym oczekiwaniom.
Liczy się to, jak się dziewczyna zachowuje na spotkaniach, a słowa są jedynie dodatkiem. Jak mówi miłe rzeczy, to w porządku, a jak nie mówi, to też w porządku. Musisz sam mieć wysokie poczucie wartości, aby nie potrzebować walidacji od innych.
Jak masz ochotę sobie powiedzieć coś miłego, to daj jej jakiś komplement, co Ci się w niej podoba, czy to w jej urodzie czy w usposobieniu czy w tym, jak się dobrze przy Tobie zachowuje oraz jakie emocje w Tobie wzbudza, jaka jest dla Ciebie ważna, jak lubisz z nią spędzać czas, jak z nią tęsknisz i się cieszysz na spotkanie, tak ze 2 komplementy na randkę maksymalnie albo może być rzadziej.
Jak będziesz jej mówił miłe rzeczy tego typu czasami, to ona też czasami Ci coś podobnego powie z czasem, ale tego nie oczekuj ani mówiąc to, nie oczekuj, że ona teraz ma Ci powiedzieć coś podobnego, chociaż jest taka technika flirtu, że mówisz żartobliwie: "Teraz Twoja kolej :D".
Z czasem prawdopodobnie ona również obdarzy Cię nieraz miłym słowem, ale nie traktowałbym tego jako jakiegoś istotnego wyznacznika szczęścia, ponieważ o wiele ważniejsze jest to, jak się traktujecie i spędzacie razem czasem a nie to, jakie słodka słowa sobie deklamujecie.
Tutaj dla kontrastu dziewczyna, która narzeka na brak mówienia kocham i perspektywa, czy stawianie komuś takich wymagań ma jakikolwiek sens: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/zbyt-czeste-mowienie-kocham-cie-jak-czesto-mowic-kocham-dziewczyna-mowi-ze-sie-nie-staram/
Paweł, a taki keys mam. Jestem już grubo po 30, ale zdaża mi się, że idę z matką, np. w weekend na zakupy, bo ją odwiedziłem, albo byliśmy razem w Kościele. I dajmy na to widzę dziewczynę, która jest miła dla oka. To uprzedzić matkę, że może być akcja, bo normalne zagadanie to dla mnie trudność a przy świadkach to zupełnie kosmos. Albo z drugiej strony jestem sam, a to dziewczyna idzie z matką, albo z rodzicami. To też byłaby gruba akcja
Jak jesteś z mamą, to tak, jak wszędzie indzie typu impreza, znajomi, mówisz, że idziesz się przywitać ze znajomą i tyle. Mama nie musi wiedzieć nic ponad to. Gdy dziewczyna jest z rodzicami, to najprościej byłoby ją poprosić na bok na zasadzie: "Cześć, mogę Cię na chwilę prosić, potrzebuję kobiecej opinii" i potem lecisz z jakimś tematem z materiałów. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poznac-dziewczyne-swoich-marzen-jak-poznawac-10-kobiet-tygodniowo/
Ja myślę że wyidealizowałeś sobie obraz związku z babą. Trafisz na babsztyla który cię wykorzysta i zostawi. I dopiero wtedy będziesz miał doła. Jako powód poda: “Wiesz, jesteś za dobry…” i pójdzie prosto w ramiona następnego frajera 😂😂😂😂
To typowe teksty, które mówią kobiety, gdy się nie wie, jak utrzymać wzajemne zainteresowanie w relacji. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/audio-video/10-rad-jak-nie-zostawac-tylko-kolega-dziewczyny/
lubie twoje filmiki juz od tylu lat
A kojarzysz może w którym webinarze powiedziałeś, że witałeś się ze wszystkimi na studiach?
O witaniu się ze wszystkimi mówiłem np. w webinarze o naturalnym rozpoczęciu rozmowy: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/naturalne-rozpoczecie-rozmowy-jak-komfortowo-zagadywac-do-dziewczyn/
Pamiętam też, jak mówiłem, że dotykałem wszystkie dziewczyny w webinarze o eskalacji dotyku: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/3-mity-eskalacji-dotyku-jak-dotykac-dziewczyne-aby-jej-nie-odstraszyc/
Cześć Paweł! Mam pytanie: w swoich materiałach regularnie podkreślasz, aby zagadywać do wielu kobiet. W mojej szkole średniej jest jedna do której zbieram się cały czas zagadać, zwłaszcza, że nie łapię z nią jakiegoś kontaktu wzrokowego. Jest też z kolei druga, również ładna, która z kolei regularnie mi się przygląda. Obie się nie znają, ale szczerze nie wiem, czy zagadywać do równie dobrze obu. Nie wiem, czy nie byłoby to dość dziwne. Jest sens zagadywać do obu? Pierwsza, która bardziej mi się podoba nie mam pojęcia, czy miałbym u niej szansę. Czy zagadywać więc tylko od razu do drugiej? Wracając jeszcze na chwilę do tej pierwszej, zwróciłem uwagę, że jak chodzi ze swoją najlepszą przyjaciółką, to wydaje mi się, że ta mi się przygląda, czy się na nie patrzę. Ma ona jednak chłopaka, więc to raczej nie dlatego, że jest ona mną zainteresowana. Czy istnieje prawdopodobieństwo, że w tym przypadku chodzi o tą pierwszą?
Co do tej pierwszej to pierwsze sygnały zainteresowania mną z jej strony pokazywały się jakoś pod koniec lutego. Było jednak u nas w szkole sporo wolnego, tydzień byłem też chory i jakoś nigdy nie udało mi się przełamać i do niej zagadać. Czy mogła stracić mną zainteresowanie przez to, że tak długo zwlekałem? Czy istnieje szansa na odzyskanie go, jakbym się przełamał do niej podchodząc? Co także zrobić, gdy jest ona cały czas ze swoją przyjaciółką? Jak zagadać do obu, chcąc rozmawiać tylko z jedną?
To normalne, że w środowisku szkolnym ładne dziewczyny rzadko są kompletnie same. Rozmawiasz wtedy z obydwiema dziewczynami. Odnośnie oznak zainteresowania, to nie analizuj tego tak strasznie, tylko rozmawiaj z wieloma dziewczynami, pierwszą, drugą, trzecią itd. Jak z każdą z nich uzbierasz 2-3 rozmowy, to już będziesz miał od nich jakiś kontakt albo informację, że mają chłopaka itp. Nie da się zdalnie ocenić zainteresowania, bo dziewczyna może się patrzeć z ciekawości, dla zabawy, nie jest to jednoznaczne, choć może pomóc, ale niczego te spojrzenia nie gwarantują. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/ona-sie-na-mnie-patrzy-czy-podobam-sie-dziewczynie-ktorej-nie-znam/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/znam-dziewczyne-z-widzenia-i-podoba-mi-sie-jak-zagadac-i-jak-poznac/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/ciekawe-tematy-do-rozmowy-z-dziewczyna-jak-dziewczyny-sprawdzaja-chlopakow/
@@12Randek dzięki wielkie za odpowiedź:)
Czy mógłbyś może napisać jakiś artykuł, albo nawet płatny materiał o tym jak zacząć budować krąg znajomych, ale całkowicie od zera gdy jest się samemu w nowym mieście? Czy Twoim zdaniem jakieś miejsca dla subkultur typu pub z karaoke, albo undergroundowe koncerty to dobre miejsca do poznania podobnych sobie ludzi?
Powrót codziennie do pustego mieszkania sprawia, że popadam w paranoję i depresję, zaczynają mnie przytłaczać złe myśli ostatnio.
Polecam 2 artykuły: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-mam-znajomych-i-jestem-samotnikiem-jak-znalezc-dziewczyne/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-mam-gdzie-poznac-dziewczyny-gdzie-szukac-normalnej-dziewczyny-50-zagadan-wnioski/
@@12Randek Dziękuję za odpowiedź
A podesłałbyś linki do jakichś swoich artykułów o tym czym się interesować, z czym być na bieżąco żeby potem mieć o czym rozmawiać z dziewczynami? No bo powiedzmy sobie szczerze, nie porozmawiamy sobie z nimi o naszych męskich pasjach i hobby.
Proszę: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-byc-bardziej-otwartym-i-rozmownym-wygadanym-komunikatywnym-i-pewnym-siebie/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-byc-bardziej-atrakcyjnym-jak-byc-interesujacym-facetem-dla-kobiet-gry-komputerowe-a-bycie-interesujacym-mezczyzna/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/22-ciekawe-tematy-do-pisania-z-dziewczyna-gdy-ona-boi-sie-spotkac-o-czym-pisac-z-dziewczyna-przyklady/
@@12Randek Paweł, a Ty gdzie poznawałeś ludzi po studiach? Na tych miejscach, które wymieniasz w artykule typu BNI biznes networking international i PWP projekt wspierania przedsiębiorczości?
Tak, oraz po drodze do tych miejsc i z powrotem, jak i przy okazji na co dzień też się da, bo nieraz w tych miejscach może być mało ciekawych kobiet, tutaj parę przykładów: jak-zdobyc-dziewczyne.pl/100
Według mnie obecnie lepiej działać w internecie z poznawaniem, o ile ma się ogarnięte życie zawodowe i hobbistycznie a nie się męczyć całe życie z tym poznawaniem na żywo, potem właśnie się biorą takie spadki nastroju, bo generalnie dla kobiet na żywo jesteśmy nikim, naprawdę uważam, że to podchodzenie na żywo nic nie znaczy dziś w dobie rozwiniętych portali społecznościowych i randkowych gdzie kobiety mogą zobaczyć zdjęcia facetów i tego jak żyją na co dzień, i to z miejsca buduje atrakcyjność, otwartość kobiet na poznawanie się.
Uważam tak samo, jak napisałeś w kwestii Internetu, że w Internecie jesteśmy nie tylko nikim, ale domyślnie zbokiem, oszustem, pozerem, któremu chodzi tylko o jedno, jednym z tysięcy internetowych awatarów, fanów, którzy sobie nie radzą w realnym świecie, których kobiety nie szanują w Internecie i są tam w celu dowartościowania, od czego oczywiście zdarzają się wyjątki. Różnica polega na tym, że zlać kogoś w Internecie jest banalnie łatwo i nawet nie wiadomo, dlaczego, a zwykle dlatego, że ma 100 innych wiadomości lub 20 innych czatów i pogubiła wątki, nie nadąża z odpisywaniem, zakładając oczywiście, że nie robimy podstawowych błędów pozostałych facetów w Internecie.
Natomiast zagadanie na żywo daje tę przewagę, że jak się to robi z pewnością siebie i uśmiechem, to z racji kultury osobistej większość kobiet pogada choćby chwilę, aby się dowiedzieć, gdzie poznała chłopaka albo męża, bo zazwyczaj są zajęte w takich przypadkowych miejscach, ale od razu można ocenić swoją energię i jak się wam rozmawia.
W Internecie zajmuje to dużo więcej czasu na selekcję profilu, personalizowanie wiadomości, wymiana wiadomości. Oczywiście, że Internet to jeden ze sposobów, który warto wykorzystywać, tylko podchodzić do tego realnie i bardziej jako dodatek oraz pamiętać, że w Internecie jest też multum samotnych lub zajętych matek i kobiet z nierealnymi oczekiwaniami, którego nikogo nie chcą latami i bawią się tylko w jakieś profile dla atencji.
Umawianie się przez Internet również wymaga pracy i wysiłku wkładanego w to pisanie i inne formy kontaktu, a nie rozwija to tak osobowości, jak interakcje na żywo. Polecam wykorzystywać jak najwięcej sposobów poznawania kobiet a nie ograniczać się tylko do jednego. Nigdy nie wiadomo, w którym miejscu i jakim sposobem trafimy na kogoś ciekawego.
Cześć Paweł. Spotkałem się ze dziewczyną we wtorek na kawę, przebiegła ona tak że zadawała mi bardzo mało pytań, sama gadała jak najęta o sobie przy czym dużo się śmiała, intensywnie spoglądała w oczy a po spotkaniu od razu dała numer (dlatego po spotkaniu dała numer bo umówiliśmy się przez fb bo ją kojarzyłem wcześniej ze studiów). Czy to że zadawała mało pytań może świadczyć o tym, że w gruncie rzeczy nie jest zainteresowana? Czy to dobry pomysł żeby dzwonić do niej w poniedziałek wieczorem mimo że minie już 6 dni, czy zadzwonić dzień wcześniej w niedzielę wieczorem mimo że to święta. Pozdrawiam
Lepiej zadzwonić po świętach.. Być może jest egoistką, która tylko chce się wygadać, więc to jest do obserwacji albo już to zauważyłeś i nie masz ochoty na drugie spotkanie. Jeśli dawała Ci dojść do głosu, to może jest w porządku i warto się spotkać drugi raz.
Jeżeli Ci to gadanie przeszkadza to daj sobie spokój, bo na drugiej też będzie tak nadawać. Chyba spotykaliśmy się z tą samą dziewczyną, bo u mnie było to samo. Nudna gadka o wszystkim, zero flirtu, zaczepiania i takie poczucie, że laska chce się tylko wygadać. Albo spotkaj się w jakiejś kawiarni i jak po 20-30 minutach Cię to zachowanie zmęczy to powiedz, że masz telefon alarmowy i musisz spadać. Nie trać czasu na egoistki.
Co zrobić żeby się za bardzo nie angażować? Nie skakać na głęboką wodę w relację z kobietą?
Dawkować swoje zainteresowanie adekwatnie do stażu relacji. Do 10 randek nic się nie liczy. Po pół roku trochę zaufaj. Więcej szczegółów w programie 12 randek do związku: Jak-Zdobyc-Dziewczyne.pl/kurs-2
Hej Pawle. Dalej prowadzisz swoje live’y z uczestnikami kursów bądź masz jakąś grupę gdzie rozmawia cała twoja społeczność?
Pozdrawiam : )
Tak, polecam archiwum webinarów, w którym oprócz 119 webinarów jest ponad 1000 odpowiedzi na pytania oraz dodatkowe komentarze są pod poszczególnymi odcinkami z danego kursu, tutaj np. indeks pytań: pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/mapa-strony/indeks-pytan/
Bo widzisz Paweł, to wszystko to taka orka na ugorze. coraz mniej sensownych kobiet, a i ja powinienem być bardziej sensowny. Chyba najgorsze, to szukanie tych miejsc do poznawania kobiet, no i ogarnięcie się w zagadywaniu
W każdej dziedzinie, aby znaleźć okazję trzeba najpierw odrzucić ponad 90% ofert. Dlatego warto się z zepsutego rynku wycofać. Problem w tym, że relacje i wartościowa partnerka to nie samochód czy nieruchomość, których funkcje można zaspokoić nie uczestnicząc w danym rynku poprzez np. komunikację miejską czy mieszkanie z rodzicami lub współlokatorami. Relacje odpowiadają za ponad 80% naszego zadowolenia życiowego. Można posiadać niewiele, ale mieć udane relacje ze sobą, jak z innymi ludźmi.
Można spotkać normalną dziewczynę i spędzać razem miło czas, aby zaspokoić potrzebę posiadania partnerki życiowej i dzielenia razem życia. Wymaga to, jak wszystko w życiu wysiłku. Jednak nie jest to okupione odkładaniem 120 pensji miesięcznych i wegetowaniu przez 10 lat itp. wyrzeczenia, tylko stopa zwrotu z naszego wysiłku jest nieporównywalnie większa, a przy okazji rozwój powinien być czymś naturalnym i przyjemnym, że mając do wyboru zdziadzieć w samotności, to chyba lepiej sobie pochodzić na imprezy czy na miasto na jakieś wydarzenia i spędzać czas z ludźmi, bawiąc się zagadywaniem i budowaniem pewności siebie, a ten rozwój przekłada się też na inne sfery życia, że jesteśmy potem bardziej pewni siebie w życiu zawodowym i jakoś życie staje się nieco bardziej łaskawe, a przy okazji z czasem dzielimy je również z interesującą nas z wzajemnością kobietą.
Wiadomo, na każdej drodze pojawiają się wątpliwości, czy cel nie jest zbyt odległy i czy w ogóle uda się go zrealizować, ale czas i tak przeminie i lepiej do czegoś dążyć w życiu oraz budować tę pewność siebie i obycia dla samego siebie, a kontakty z kobietami niech będą do tego dodatkiem, to wtedy łatwiej radzić sobie ze słabszymi okresami.
W każdym razie, jak się rozwijasz cały tydzień i co niedzielę sobie możesz podsumować, do ilu kobiet, w jakich miejscach i czy zajętych czy wolnych zagadałeś, to człowiek czuje satysfakcję, że idzie do przodu i jest to kwestia tylko dostrojenia pewnych parametrów, szlifowania umiejętności i czasu.
Sama droga daje spełnienie, trzeba to zrozumieć, żeby cieszyć się procesem i dążeniem, bo często jest tak, że jak już osiągniesz dany cel, to następuje pewne rozczarowanie i pytanie, czy to koniec i co dalej, do czego potem mam dążyć oraz okazuje się, że dany cel nie dostarczył jakiegoś ostatecznego stanu zadowolenia ani nie jest punktem granicznym, po przekroczeniu którego nie trzeba się już rozwijać i można nic nie robić.
Sztuka mądrego życia to ciągłe dostrajanie i ciągłe rozwiązywanie problemów w poszczególnych sferach. Najgorsze, co można zrobić to się poddać. Jak to Michael Jordan mówił największą porażką jest nie próbować. Głowa do góry! To jest Spaartaaa! Tutaj parę wskazówek i filmików: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-radzic-sobie-z-samotnoscia-i-byc-wytrwalym-podczas-trudnosci/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/dlaczego-nie-masz-dziewczyny-12-powodow/
@@12Randeka co w ogóle zrobić, kiedy ta cała droga przestała dawać jakąkolwiek przyjemność i spełnienie i stała się raczej kieratem?
Dziękuję Ci Paweł za długą i wyczerpującą odpowiedź. Naprawdę doceniam Twoje zaangażowanie i czas, jest on dla mnie cenny. Niemniej zacząłem interesować się psychologią i chyba to był mój błąd. Coraz bardziej widzę po sobie i po ludziach jak bez zastanowienia podążają schematami, utartymi przekonaniami i jak to instynkty rządzą człowiekiem, A nie głębsza refleksja.
Oczywiście, świetnie prezentuje to filmik: "Zimne przebudzenie": th-cam.com/video/unQOYYM5-CU/w-d-xo.html Zadanie polega na tym, aby znajdywać dziewczyny, które mają jakieś głębsze refleksje i o dziwo jest to praktycznie na wyciągnięcie ręki, że jak zagadujesz regularnie, to spokojnie taka bardziej refleksyjna dziewczyna może być np. co trzecia i nie jest to jakieś trudne takie spotkać na mieście, widać to nieraz z paru metrów, że już można się mniej więcej spodziewać, jaka ona jest, tylko problem jest taki, że jakieś 80% przypadkowo zagadanych kobiet, z resztą również w miejscach tematycznych, już mają chłopaka, więc warto to mieć na uwadze i nie bać się też zapytać, gdzie poznała chłopaka albo męża, aby sprawa była jasna. Wówczas zagadując regularnie spotkasz jakąś sensowną dziewczynę, która jest wolna np. co 10 zagadanie plus minus. Brzmi to fatalnie, ale takie są realia, że jak sobie pójdziesz zagadywać i popytasz, gdzie się poznali, to 80% jest zajęta, więc przejmowanie się tym, czy ona jest refleksyjna jest tutaj drugorzędną sprawą, ale mimo wszystko wiele się można nauczyć z tych rozmów z zajętymi kobietami, a czasami będziesz trafiał na wolne i wtedy pójdzie Ci rozmowa, jak z płatka, bo tylko na taką okazję czekałeś. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-moge-znalezc-dziewczyny-ciagle-trafiam-na-nieodpowiednie-kobiety-zadna-mi-sie-nie-podoba/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/nie-mam-gdzie-poznac-dziewczyny-gdzie-szukac-normalnej-dziewczyny-50-zagadan-wnioski/
Jest o tym to nagranie oraz wcześniejszy komentarz i artykuły, które tam poleciłem. Dodatkowo, jak uniknąć wypalenia tutaj: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/podryw-na-ulicy-opinie-czy-podrywanie-na-ulicy-ma-sens-skutecznosc-jak-sie-nie-wypalic/#comment-207928
Olac