Pogłębiarka nie mogłaby istnieć i rozwijać się, gdyby nie Twoja życzliwość i hojne wsparcie, za co z całego serca dziękujemy! Jeżeli cenisz to, co robimy, możesz wesprzeć naszą pracę na trzy sposoby: ➡przez zrzutkę: pogle.pl/19Riw ➡przez Patronite: pogle.pl/7GtL5 ➡przez darowiznę wpłaconą na konto: 22 1870 1045 2078 1068 8519 0001 (Nest Bank Spółka Akcyjna) Tytuł: Darowizna - studio Fundacja Pogłębiarka Nowy Świat 33/13 00-029 Warszawa
Dziękuję za tą rozmowę. Moje marzenia o przemianie w kościele, o inne relacje księży i wierzących sięgają poczatku mojego bycia w kościele. Straciłam nadzieję, nie widzę zmian, liczylam na nie po skandalach i kryzysach . Jestem na obrzeżach kościoła, te rozmowy przynoszą odrobinę nadziei
Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Daniel za jakże cenny kolejny wywiad, ‼️.. Naprawdę chylę głowę przed twoim gościem Ignacym, który zrobił ogromną pracę‼️❤. Ja w tej książce nie widzę krytyki dla samej krytyki tylko miłość i troskę o dobro kościoła, do którego przecież należymy!. Przecież chory organizm trzeba uzdrowić. Przez każdy chory członek cierpi cały organizm. Bardzo, bardzo jestem wdzięczna i książkę na pewno będą chciała przeczytać. ❤️🙏❤️
Świetna rozmowa na wysokim poziomie 👏 Temat władzy w kościele wywołuje masę różnych, często skrajnych emocji, ale mam wrażenie, że w tym podcaście nie została przelana ogromna ilość hejtu, ale został przedstawiony obecny obraz polskiego Kościoła i choć tak daleki od ideału to jednak prawdziwy, bez zbędnego upiększania. Bardzo do mnie przemawia koncepcja, żeby uczyć się nie mieć oczekiwań od władz kościelnych, bo czesto te niespełnione oczekiwania są źródłem frustracji i zniechęcenia. Nie oznacza to oczywiście, by nie konfrontować się z tematem a tym bardziej tuszować wszystkie przewinienia i zaniedbania, ale mieć też taką wewnętrzną wolność, która jest owocem Ducha 😊 Panowie, bardzo dziękuję ❤
No właśnie to jest najlepsze, że autor w ogóle nie daje się ponieść emocjom... wszystko co mówi, wyraża ze spokojnym stonowanym głosem... tak jakby juz był z wieloma "trudnymi" rzeczami w jakiś sposób pogodzony.. i z drugiej strony nie ma się co dziwić bo jak się książke pisze 4 lata to jest czas na wewnętrzną pracę i "ułożenie" się z niektórymi dość mocno niewygodnymi tematami.
Ignacy... Danielu....otrzymałam odpowiedzi na postawione wcześniej pytania....zrodziła mi się taka myśl....widziałabym jako dodatek do książki tę Waszą rozmowę....ta rozmowa a szczególnie to mówi Ignacy pozwala zobaczyć sens napisania tej książki......dziękuję. Tytuł "Pastwisko" nabrał barwy nadziei.
Wielkie dzięki za tę rozmowę… bardzo ważne i przemyślane słowa. Tak, Kościół jest domem nas wszystkich, nie ma w nim mniej lub bardziej ważnych czy potrzebnych. Pozdrawiam ciepło obu panów i całą wspomnienia Pogłębiarki. Dobrego dnia ❤️
Krótko mówiąc, tak Kościół powinien funkcjonować w zrozumieniu, rzeczywistości prawdziwej wiary oraz wolności słowa oraz innych relacji pomiędzy ludźmi świeckimi jak tymi którzy reprezentują kościół tych którzy są w tej instytucji kościoła. To winno działać w sposób bardziej na zasadzie braterstwa, równości i wolności, jak Jezus nauczał. Tak rozmawiać zawsze trzeba i się powinno by iść drogą Bożą. Dziękuję za prawdziwą rozmowę, pozdrawiam serdecznie z całego serca z USA 🇺🇸. Z Bogiem.
Na ostatnim kazaniu w niedzielę wysłuchałam od swojego surowego proboszcza między innymi o wyższości posłuszeństwa nad duchowością indywidualną, nad charyzmatami i objawieniami, a jako wzór ksiądz przedstawił przykład Jezuitów, o których krąży opowieść jak to na dzień dobry dostawali polecenie sadzenia drzew do góry nogami... (zamyśliłam się teraz, bo zarazem mieniącego się krewnym siostry Faustyny Kowalskiej). Ideę zrozumiałam, że - porzuć logikę i własny rozum, więc w zasadzie przykład mnie nie zbulwersował. Natomiast w miarę rośnięcia dystansu i z całością obrazu, że awersje w Kościele do prowadzonych przez Ducha Świętego nie biorą się z niczego, tylko właśnie z pozornie przetrawionego upokorzenia i takiego siłowego "porzucania siebie" te postawione na głowie drzewa są dla mnie w tym momencie symbolem dokładnie głupoty. Niczego więcej poza głupotą. Nie ma czegoś takiego jak dobre posłuszeństwo, które ani nie wynika z miłości, ani jej nie służy. A przeciwnie - wystarczyłoby, żeby z miłości wynikało, a miłości by służyło.
@@JanBurak-ng9gq Dziękuję za materiał, ale czegokolwiek nie wiem, to z tego się nie dowiem, bo nie daję rady słuchać cyfrowego lektora. Zasadniczo też uważam, że póki człowiek najmniej wie o sobie samym i Bogu, to przestawianie kolejności poznania na dobre mu nie wychodzi. Zaprząta sumienie nie tym o co jest proszony.
Niby Kto miałby rządzić w Kościele Jezusa Chrystusa ? A że struktura hierarchii wprost z tradycji niewoli Babilonu... To i jak powiedział:"pierwsi ostatnimi а ostatni pierwszymi" . Mimo Prawdy zapominamy wciąż "owoców którego drzewa" zabronił nam jeść. Jeden Jest i Sprawiedliwy. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Pod koniec słuchania przyszedł mi na myśl fragment, który dla mnie obrazuje podjęty temat. Ez 47, 1-2; 8-9 „1 Następnie zaprowadził mnie z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. 2 I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. (…) 8 A On rzekł do mnie: «Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. 9 Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.”
Lektura książki jeszcze przede mną. Jestem bardzo zaciekawiona, chociaż będzie to zapewne lektura bolesna. Już dawno nie słyszałam nikogo, kto by wypowiadał się tak precyzyjnie, elegancko i swobodnie jak Ignazy Dudkiewicz w tym wywiadzie. Dobrze się słuchało! Zawsze cieszy mnie krytyka Kościoła czyniona od wewnątrz, przez katolików dla których wiara jest ważna, którzy Ewangelię stawiają w centrum. Ale czuję się równocześnie zagubiona - w moim najblizszym otoczeniu nie dzieje się nic, co wymagałoby stanięcia pod kurią ;) Ot, tu i ówdzie nieco drażniące przejawy kultury klerykalnej. Nie wiem, na czym miałby polegać mój wkład w zmiany. Choć na pewno zawsze warto modlić się, prosić Ducha Świętego o prowadzeniebi robić swoje, nawet jeśli nie będą to spektakularne akcje... Tylko wtedy z kolei pojawia się zarzut: że nic nie robię, że jest we mnie przyzwolenie na nieprawości. No nie ma przyzwolenia, ale co niby mam zrobić? Bezsilność to jest chyba.
Wizja pluralizmu w Kościele bardzo mi się podoba. I to raczej musi być ruch świeckich, oddolny. Struktura biskupów jest nie do ruszenia a sam Biskup Ryś niewiele zdziała. To co powiedzieliście na zakończenie ma sens. Nie pytać biskupów tylko tworzyć nowe struktury. Wtedy ten przestarzały system ma szansę na przebudowę. Najgorzej jest w małych parafiach gdzie na ksiądza się gada ale też się go boi. Nikt się nie wychyli bo panuje religia rytuału a nie wiara oparta na relacji z Bogiem. A pozatym liczy się tłum i co inni powiedzą. Cieszę się jednak ze są ruchy w Kościele :Pogłębiarka, Więź, Gajdowie, Ojciec Prusak i księża Poglebiarkowi, Opactwo Benedyktynow itp. Dzięki Waszym treściom może i ja kiedyś pójdę w końcu do naszego proboszcza i zwrócę uwagę jak bardzo się myli strasząc Bogiem z ambony 😷Dziękuję za świetny wywiad.
I tak powstaje zalążek rozłamu w Kościele gdy , uzdrowienia pewnych nieprawidłowości w tym Kosciele dokonywać będą jacyś lewicowcy kojarzącymi się z minioną epoką kiedy to Kościół Katolicki był tak prześladowany. I oto Daniel stwierdza, że bardzo dużo nauki wyniesie z tego spotkania.
@@krystynabochenek7135 No właśnie okazuje się, że część z tych "opowieści" o prześladowaniach jest w wielu miejscach (nie umniejszając ofiarą poprzedniego systemu!!) bardzo przesadzona. W krajach ościennych działo się dużo gorzej i dochodziło do większego rozlewu krwi... właśnie chodzi o to, że część tej narracji utrwala sam kościół robią z siebie ofiarę.... polecam inny wywiad z autorem gdzie są przytoczone konkretne nazwiska i konkretne zestawianie opowieści niektórych biskupów z prawdą historyczną... th-cam.com/video/3eFRaA7-yvY/w-d-xo.html&ab_channel=Dominikanie%C5%81%C3%B3d%C5%BA Co do rozłamu czy podziału w kościele istnieje on już od czasów apostolskich, jeśli zakładamy, że apostołowie byli takimi samymi ludźmi jak my (a nie robimy z nich jakiś wyimaginowanych herosów rodem z mitologii greckiej) to tak jak w naszych czasach mieli najzwyczajniej w różnych kwestiach różne zdanie.. i bez cytowania pisma świętego można do tego logicznie dojść. I tak się zastanawiam czytając pani komentarz, czym pani się karmi na co dzień.. jakimi treściami. Bo ja jak oglądam któryś wywiad z autorem i uważanie słucham to o czym opowiada to nie znajduję tam jakiś patologicznych rozwiązań rodem ze skrajnej lewicy tylko raczej spójna i całkiem rozsądną narrację......poza tym pragnę tylko zauważyć, że stojąc totalnie po środku od 89' prawica miała bardzo wiele czasu i pola do "uzdrowienia" kościoła i jak widać chyba nie do końca się udało....
@@krystynabochenek7135 to może warto wsłuchać się w treść tego co mówili, a nie kojarzyć lewicowców z minioną epoką. Cała choroba KK polega głównie na tym, że część ludzi kompletnie nie potrafi lub nie chce słuchać, tylko ciśnie swoje utarte w głowie wizje.
Prawo powiedzenia tego co myślimy, powodzenia nie zgadzam się ,mieliśmy zawsze. Nie jest to proste ,ale to inna sprawa. Nie wiem czy to ja miałam takie szczęście, ale będąc osobą poszukującą, pytającą ,zawsze szczególnie w młodości mówiłam w kościele co myślałam i nie usłyszałam od mojego proboszcza zlego słowa choć był księdzem konserwatywnym,wręcz przeciwnie czułam chęć ojcowskiej pomocy w znalezieniu mojej drogi do Boga, co nie znaczy że nie spotykałam księży z którymi dyskutowałam ostrzej .Myślę że wiele zależy od nas. A stawanie do wyscigu ,o którym mówiliście jest w wielu miejscach, wszędzie tam gdzie istnieje system hierarchiczny np.pollicja, wojsko a nawet prokuratura czy szpital. Wszędzie po prostu trzeba być uczciwym . Myślę że jedność w kościele polega na tym, że są pewne ramy w obrębie wartości, które jednak są dość jasne i dzięki nim te nadużycia które wyszły na jaw nie byłyby możliwe ,a przynajmniej nie byłyby ukrywane tak długo. Te ramy potrzebne są dla nas ,bo nie jesteśmy idealni ,ale prawo do mówienia o naszych wątpliwościach mamy zawsze.
Ja tu raczej z tej rozmowy zrozumiałam, że to księża boją się głośno mówić co myślą z obawy przed swoimi zwierzchnikami. Świeccy mają w tej strukturze łatwiej, bo ich byt i możliwość „robienia” kariery nie zależy ani od proboszcza ani od biskupa. Nawet jeśli pracują w strukturach kościelnych to mają możliwość zrezygnować i odejść gdzieś indziej. Inna sprawa, że ze sprzeciwu świeckiej osoby generalnie nic obecnie nie wynika, bo nie mają wpływu na to co w strukturach kościelnych się dzieje, zmienia.
"wielu ludziom sie wydawalo ze robia dobrze ukrywajac przemoc wobec dzieci"??? To bardzo dobitnie swiadczy o zgniliźnie kosciola! "Odnaleźć w sobie WYROZUMIAŁOŚĆ dla tych ludzi"??? NIGDY!!!
Jedynie Pan Bóg może właściwie oceniać ponieważ tylko On zna prawdziwe intencje kierujace postępowaniem ocenianego. My do Prawdy możemy jedynie dążyć, zbliżać się, tęsknić za nią, zadawać pytania i wyciągać logiczne ( nie pochopne ) wnioski. Moje pytanie nr 1 do autora brzmiałoby dlaczego wydał swoją książkę w Wydawnictwie Agora Adama Michnika.
Dziekuje za te rozmowę .Ja i moja parafia przechodzimy obecnie bardzo poważny kryzys spowodowany przez naszego proboszcza i Biskupa .Właśnie z miłości do Kościoła stanęliśmy w obronie naszej wspólnoty .Zderzyliśmy się ze ścianą ,nie jesteśmy ważni. Proszę o kontakt..
6 หลายเดือนก่อน
Jeśli chcesz z nami się czymś podzielić proponuję napisać pod adres kontakt@poglebiarka.pl
No nie wiem. Kościół raczej nie powinien być dla wszystkich jak leci, tylko dla tych, ktorzy CHCĄ się nawracać. Jeżeli nie chcą, to po co mieliby być w kościele? Żeby wymusić akceptację i pochwałę odmienności?
No nie wiemy , co był powiedział na to Jezus który zna z nas każdego co w sercu mamy i może się zmienić? Skoro nikt nie mógł rzucić kamieniem w grzeszną kobietę. Zaznaczam że jestem wierząca katoliczka i praktykująca, nauczyłam się nikogo nie oceniać, bo wiem że Jezus lepiej wie. Pozdrawiam
@@ewamalska9746 Nikt nie rzuca kamieniami. Ale Jezus powiedział: "Idź, a od tej chwili już nie grzesz." Mamy tendencję żeby sobie racjonalizować nasze grzeszne zachowania. W takiej sytuacji trudno się nawracać, a raczej przekonuje się innych do swoich racji. I jeżeli nie mam świadomości że grzeszę (a świat akceptuje lub wręcz pochwała moje grzeszne życie), nie mam potrzeby/nie docenię miłosierdzia. I jak tu pogodzić świat z kościołem? "Tak, jeżeli nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach swoich" J 8, 24
Oj a czy Maria przyszla pokornie się nawrocic ze świadomością że grzeszy ??...przyciagneli ja prawowierni...Ci co byli gotowi ukamienowac Marie juz ja uswiadomili o grzechu...Jezus wzial ja w obrone a spytal tych ,,wybranych" o ich swiadomosc ..On nie chciał pogodzić ich że światem ale rzucił ogien i już płonie tam gdzie plonie tam jest Jego rzeczywistosc...Maria tez znała te rzeczywistosc bo kochala ... Dobrego wieczoru pozdrawiam ze świata w którym spotykam ludzi kochających oby spotkali Jezusa ...tez we mnie i w Tobie Paa
Kościół zawsze robi to co winien. Utrzymuje wiernych w głębokiej ciemnocie i nieświadomości od naprawdę wielu setek lat. Wszystko więc jest zgodne z Boskim Planem. A upadek kościoła i religii w ogóle, który ma miejsce już za kilka chwil to kwintesencja Boskiego Planu, niejako "wisienka na torcie". Trzymajcie się więc mocno jeszcze tylko chwilkę w tym całym fałszu i obłudzie. A Prawda jest tuż przed Wami a Ona Was wyzwoli.
Jak już kiedyś wspominałem... pogłębiarka idzie w dziesiątkę jeśli chodzi o moje prywatne odkrycia 😂 Może ja Wam dopisze parę osób do listy Na przykład nie mogę się doczekać przepięknej postaci jeśli chodzi o przestrzeń medytacji chrześcijańskiej w Polsce... MAKSYMILIAN NAWARA OSB Tak samo jeśli przeniesiemy się delikatnie na północ o Lubinia (klasztor benedyktynów) pojawią się nam Poznań i ROMAN BIELECKI OP redaktor naczelny dominikańskiego miesięcznika "W drodze"... Kto miał okazję przesłuchać kiedykolwiek jego kazań to wie .... Poglebiarko!!!! Czekam(y) 😁
Ja bardzo polecam KS Andrzeja Muszalę z Krakowa z Pustelni na Potrójnej. Dziękuję za rozmowę i za książkę dzisiejszego Gościa. My katolicy jesteśmy odpowiedzialni za nasz kościół, aby żył wg zasad ewangelicznych a nie zasad polityki organizacji. Listy św. Pawła dają wiele wskazówek. Jeśli Organizacja kościelna nie powróci do ewangelicznych źródeł młodzi do kościoła nie wrócą. A przed nami świeckimi jest zadanie podobne do XVI wiecznej reformacji. Wydaje się że nie ma innej drogi. Pokładam nadzieję w działaniu Ducha Św. Bardzo dobra audycja
Dziękuję za rozmowę Wnikliwa analiza Struktury w Kościele polskim amerykańskim czy innym są dalekie od doskonałych . Struktura z natury jest martwa.Ozywia wspólnotę wiatr wręcz tsunami..Tsunami prawdy. sw Franciszek jest tu dobrym przykładem.Tylko ilu praktykujacych tego oczekuje dziś Czy nie łatwiej przyjemniej trwać w tym starym systemie gdzie czasem wzajemna wręcz służalczość dobrze się sprawdza.Zyc w prawdzie o sobie o Kościele to odwaga to ryzyko to również czasami samotność To boli Ale uważam że żyć wiarą to gotowość na nowe.To otwartość jednak nie tak daleka by grzech nazywać normą Zło trzeba nazywać złem Po to są Sakramenty żeby nam w tej wędrówce na właśnie łez padole pomóc Inaczej po co męka po śmierć i Dar Ducha sw. Współczesny człowiek to świetny umysł .Tyle wie tyle może Kwestia czego pragnie Przeczytałam ostatnio kapitalne zdanie. Pan Jezus dał nam swoją naukę.Piekna ale i trudną Jednak nie to jest największym darem Dał nam odpuszczenie grzechów.!!
Zaciekawila mnie ta rozmowa,dziekuje ze poruszacie temat. Kupie ksiazke,by lepiej zrozumiec jak dzialaja te struktury i ludzie,moze by obudzic w sobie wiecej empatii
To już nie pierwszy raz kiedy to co oglądam w Pogłębiarce odpowiada na moje przemyślenia . Bardzo dziękuję. Książkę zamówiłam , czekam . Pozdrawiam serdecznie.
My odeszliśmy od kosciola(instytucjonalengo) choć wiele lat byliśmy zaangazowani - ignorowaliśmy pewne sprawy, o pewnych mowilimy glosno. Kiedy pojawiły się dzieci sprawa się skomplikowała, nie byliśmy w stanie tolerować pewnych spraw, które my jako dorośli jesteśmy w stanie zignorować, a które naszym dzieciom już mogą zrobić krzywdę. Miłość wygrała, nie jestem w stanie z czystym sumieniem posyłać dzieci na religie i angażować w kosciol, gdzie wiem, że narażam je na indoktrynacjie i nadużycia(psychiczne i fizyczne). Kosciol tworzą zwykli ludzie, którzy czesto borykają się że swoimi problemami i choćby nie wiem jak byli mili to ich niedojrzałość i zaburzenia są często podowane pod płaszczykiem "Słowa Bożego"- zniekształcone i agresywne treści realizują się w ich "ewangelizacji". Stąd powazna decyzja aby iść za Bogiem a nie kościołem. Czy jest 3 droga? Dla mnie to trochę bycie "letnim", brak odwagi aby poprzez odejście zakomunikować swój sprzeciw. Profesor teologii wydaje się jednak stronniczy, ciekawe jaka by podja decyzję będąc ekonomista lub kimś nieuzaleznionym od kosciola- myślę, że jednak łatwiej mu widzieć 3 opcje. Choc słuchałam wykładu i z pewnymi kwestiami się zgadzam ale jego zdanie w tym zakresie mam mocno w nawiasie Czy odchodzę od kosciola? Zależy jak jest rozumiamy- jako instytucja czy jako społeczeństwo i bycie z ludźmi Dla nas rodzicielstwo było błogosławieństwem, naświetliło wiele spraw na nowo.
A nie lepiej wprowadzić prostą, świecką zasadę: kiedy mam uzasadnienie przekonanie, że ktoś (w tym ksiądz, biskup czy zakonnica) popełnił przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, idę z tym na policję albo do prokuratury? Po pierwsze, nakazuje to polskie prawo. Po drugie, oczekiwać, że złe czyny biskupa lub księdza będącego znajomym biskupa sprawiedliwe osądzi sąd biskupi, jest przejawem wielkiej naiwności.
Wiele pytań rodzi mi się podczas tej rozmowy...co dało dla Pna napisanie tej książki i napisanie w takiej formie...mam na myśli przedstawianie niektórych śwuadectw z aptekarską dokładnością? Jakie działania Pan podejmuje, aby wspomóc rozwijanie kościóła w prawdzie, bo tak jak Pan powiedział teaktuje go Pan jak rodzinę , o którą trzeba dbać Zdiagnozowanie choroby to jedno , czy zamierza Pan na tym skończyć? Uważam że trzeba budować na prawdziwe, ale też wiem że to zależy jak i z jakimi intencjami tę prawdę przekazujemy. Dziękuję za tę rozmowę, która ma inny wydźwięk niż rozmowa prowadzona z Panem w Agorze. Serdecznosci:))
Telefon dla Zranionych w Kościele, napisał ową książkę i jest Red. Kontaktu. To dość sporo inicjatyw rozwijania Kościoła w prawdzie dla tak młodego człowieka.
Kościół Swiątynia to homo sapiens w ,której mieszka dusza dana nam od Stwórcy - Iskry zKreacji , jest w niej MocMadroscMilosc🔥🔥🔥dialog osobisty zbStworca pomaga najwięcej …
Chodzi o nawrócenie czy o akceptację wszystkiego? - i to trochę w otoczce kolejnej reformy biskupów - Niestety kolejny podcast o tzw innym Kosciele w Polsce - tzn o jakim?
Dziekuje za trn fajny wywiad. Prawie tak samo jest w koscieke chorwackim. Wierzę rze tesz w innych Kościołach tradycyjnyh... Byłoby ciekawe czasami posłuchać doświadczenia z innych państw, nawet z tych zachodnich jak Niemcy i inne, gdzie sekularizacja i wpwył struktórach świetcich jest większy. Bo mi sìę wydaje rze nie potrafimy uczyć sie od błędów innych i dojdziemy do tego samego stanu w którym jest kościół zachodni. To tylko przykład, morzna o tym rosprawiać pod wiele kątach.
Bardzo ciekawa rozmowa, chociaz i tak za mało rzeczy jest powiedzianych WPROST, troche masło maślane bo ja i tak niewiele wiem co sie za kurtyną tak naprawdę dzieje. Ale kupię książkę może tam znajdę konkrety. Ja od lat zgłaszam w swojej dużej, inteatnej parafii , że to co wyprawia organista jest iście odstraszające. To jest istne znęcanie się nad ludzmi którzy uczestniczą w liturgii i nabożeństwach. Zostałam zbyta za kazdym razem.
Ale czy taki biskup który robi takie rzeczy jest człowiekiem wierzącym?
18 วันที่ผ่านมา
Biskup czy ksiądz, który dopuszcza się "okropnych rzeczy", nie żyje w zgodzie z nauką Chrystusa. Jednak nie nam oceniać jego wiarę - tylko Bóg zna ludzkie serce. Pozdrawiamy
Słucha się tego dobrze, choć przypomina to reformowanie nazizmu, komunizmu, feudalizmu, niewolnictwa itd. Są rzeczy, których się nie reformuje,.bo są z gruntu zepsute w swojej ideologii. Wspomniane struktury grzechu to eufemizm na niezmienny w ideologii katolickiej trzon generujący grzech. A trzonu nie da się zreformować, bo wtedy nie zostanie kamień na kamieniu, który nie nie był zwalony.
Pogłębiarka nie mogłaby istnieć i rozwijać się, gdyby nie Twoja życzliwość i hojne wsparcie, za co z całego serca dziękujemy! Jeżeli cenisz to, co robimy, możesz wesprzeć naszą pracę na trzy sposoby:
➡przez zrzutkę: pogle.pl/19Riw
➡przez Patronite: pogle.pl/7GtL5
➡przez darowiznę wpłaconą na konto: 22 1870 1045 2078 1068 8519 0001 (Nest Bank Spółka Akcyjna)
Tytuł: Darowizna - studio
Fundacja Pogłębiarka Nowy Świat 33/13 00-029 Warszawa
Nnnnnnnnnnnnnnnnn
Szacunek Pogłębiarki dla tego co i jak i z kim robicie.Dziekuję i serdecznie pozdrawiam
Dziękuję za wywiad.pobudza do myślenia nad tym w czym tkwimy i zachęca do poszukiwania prawdy.❤❤
"Poznacie prawdę i prawda was wyzwoli" Jezus Chrystus
Jeszua Sananda Melchizedek.
Pełne i prawdziwe.
tego nie wiesz o Kościele th-cam.com/video/N-6nF32SLro/w-d-xo.html
Prawda nas wyzwoli... Od kościoła
@@ArcadianCatharsis
I większości wpływów religii.
👍
Dziękuję za tą rozmowę. Moje marzenia o przemianie w kościele, o inne relacje księży i wierzących sięgają poczatku mojego bycia w kościele.
Straciłam nadzieję, nie widzę zmian, liczylam na nie po skandalach i kryzysach . Jestem na obrzeżach kościoła, te rozmowy przynoszą odrobinę nadziei
tego nie wiesz o Kościele th-cam.com/video/N-6nF32SLro/w-d-xo.html
Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Daniel za jakże cenny kolejny wywiad, ‼️.. Naprawdę chylę głowę przed twoim gościem Ignacym, który zrobił ogromną pracę‼️❤. Ja w tej książce nie widzę krytyki dla samej krytyki tylko miłość i troskę o dobro kościoła, do którego przecież należymy!. Przecież chory organizm trzeba uzdrowić. Przez każdy chory członek cierpi cały organizm. Bardzo, bardzo jestem wdzięczna i książkę na pewno będą chciała przeczytać. ❤️🙏❤️
Za Pana od książki "pastwisko" też dziękuję...
Odzieranie ze złudzeń rzeczywistości jest bolesnym ale naturalnym etapem zmian(y)
Świetna rozmowa na wysokim poziomie 👏 Temat władzy w kościele wywołuje masę różnych, często skrajnych emocji, ale mam wrażenie, że w tym podcaście nie została przelana ogromna ilość hejtu, ale został przedstawiony obecny obraz polskiego Kościoła i choć tak daleki od ideału to jednak prawdziwy, bez zbędnego upiększania. Bardzo do mnie przemawia koncepcja, żeby uczyć się nie mieć oczekiwań od władz kościelnych, bo czesto te niespełnione oczekiwania są źródłem frustracji i zniechęcenia. Nie oznacza to oczywiście, by nie konfrontować się z tematem a tym bardziej tuszować wszystkie przewinienia i zaniedbania, ale mieć też taką wewnętrzną wolność, która jest owocem Ducha 😊
Panowie, bardzo dziękuję ❤
No właśnie to jest najlepsze, że autor w ogóle nie daje się ponieść emocjom... wszystko co mówi, wyraża ze spokojnym stonowanym głosem... tak jakby juz był z wieloma "trudnymi" rzeczami w jakiś sposób pogodzony.. i z drugiej strony nie ma się co dziwić bo jak się książke pisze 4 lata to jest czas na wewnętrzną pracę i "ułożenie" się z niektórymi dość mocno niewygodnymi tematami.
Ignacy... Danielu....otrzymałam odpowiedzi na postawione wcześniej pytania....zrodziła mi się taka myśl....widziałabym jako dodatek do książki tę Waszą rozmowę....ta rozmowa a szczególnie to mówi Ignacy pozwala zobaczyć sens napisania tej książki......dziękuję. Tytuł "Pastwisko" nabrał barwy nadziei.
Wielkie dzięki za tę rozmowę… bardzo ważne i przemyślane słowa. Tak, Kościół jest domem nas wszystkich, nie ma w nim mniej lub bardziej ważnych czy potrzebnych. Pozdrawiam ciepło obu panów i całą wspomnienia Pogłębiarki. Dobrego dnia ❤️
Krótko mówiąc, tak Kościół powinien funkcjonować w zrozumieniu, rzeczywistości prawdziwej wiary oraz wolności słowa oraz innych relacji pomiędzy ludźmi świeckimi jak tymi którzy reprezentują kościół tych którzy są w tej instytucji kościoła. To winno działać w sposób bardziej na zasadzie braterstwa, równości i wolności, jak Jezus nauczał. Tak rozmawiać zawsze trzeba i się powinno by iść drogą Bożą. Dziękuję za prawdziwą rozmowę, pozdrawiam serdecznie z całego serca z USA 🇺🇸. Z Bogiem.
tego nie wiesz o Kościele th-cam.com/video/N-6nF32SLro/w-d-xo.html
Ignacy, ogromne dzięki. Poszerzanie perspektyw, to cenna praca, którą robisz.
Na ostatnim kazaniu w niedzielę wysłuchałam od swojego surowego proboszcza między innymi o wyższości posłuszeństwa nad duchowością indywidualną, nad charyzmatami i objawieniami, a jako wzór ksiądz przedstawił przykład Jezuitów, o których krąży opowieść jak to na dzień dobry dostawali polecenie sadzenia drzew do góry nogami... (zamyśliłam się teraz, bo zarazem mieniącego się krewnym siostry Faustyny Kowalskiej). Ideę zrozumiałam, że - porzuć logikę i własny rozum, więc w zasadzie przykład mnie nie zbulwersował. Natomiast w miarę rośnięcia dystansu i z całością obrazu, że awersje w Kościele do prowadzonych przez Ducha Świętego nie biorą się z niczego, tylko właśnie z pozornie przetrawionego upokorzenia i takiego siłowego "porzucania siebie" te postawione na głowie drzewa są dla mnie w tym momencie symbolem dokładnie głupoty. Niczego więcej poza głupotą. Nie ma czegoś takiego jak dobre posłuszeństwo, które ani nie wynika z miłości, ani jej nie służy. A przeciwnie - wystarczyłoby, żeby z miłości wynikało, a miłości by służyło.
tego nie wiesz o Kościele th-cam.com/video/N-6nF32SLro/w-d-xo.html
@@JanBurak-ng9gq Dziękuję za materiał, ale czegokolwiek nie wiem, to z tego się nie dowiem, bo nie daję rady słuchać cyfrowego lektora. Zasadniczo też uważam, że póki człowiek najmniej wie o sobie samym i Bogu, to przestawianie kolejności poznania na dobre mu nie wychodzi. Zaprząta sumienie nie tym o co jest proszony.
Dziękuję za tę rozmowę i za inspirację w moim własnym wzrastaniu.Bardzo ważny i potrzebny temat.
Niby Kto miałby rządzić w Kościele Jezusa Chrystusa ?
A że struktura hierarchii wprost z tradycji niewoli Babilonu...
To i jak powiedział:"pierwsi ostatnimi а ostatni pierwszymi" .
Mimo Prawdy zapominamy wciąż "owoców którego drzewa" zabronił nam jeść.
Jeden Jest i Sprawiedliwy.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Pod koniec słuchania przyszedł mi na myśl fragment, który dla mnie obrazuje podjęty temat.
Ez 47, 1-2; 8-9
„1 Następnie zaprowadził mnie z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. 2 I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. (…)
8 A On rzekł do mnie: «Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. 9 Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.”
Bardzo dziękuję za tę rozmowę. W dobrych czasach żyjemy, że zaczynamy o tym rozmawiać otwarcie.
Biskup Ryś autorytetem, umrę ze śmiechu! 😅
Dziękuję za tę rozmowę . Dziękuję za książkę i włożoną w nią pracę
Bogu dzieki, że dał nam Ducha Świętego
Lektura książki jeszcze przede mną. Jestem bardzo zaciekawiona, chociaż będzie to zapewne lektura bolesna.
Już dawno nie słyszałam nikogo, kto by wypowiadał się tak precyzyjnie, elegancko i swobodnie jak Ignazy Dudkiewicz w tym wywiadzie. Dobrze się słuchało!
Zawsze cieszy mnie krytyka Kościoła czyniona od wewnątrz, przez katolików dla których wiara jest ważna, którzy Ewangelię stawiają w centrum. Ale czuję się równocześnie zagubiona - w moim najblizszym otoczeniu nie dzieje się nic, co wymagałoby stanięcia pod kurią ;) Ot, tu i ówdzie nieco drażniące przejawy kultury klerykalnej. Nie wiem, na czym miałby polegać mój wkład w zmiany. Choć na pewno zawsze warto modlić się, prosić Ducha Świętego o prowadzeniebi robić swoje, nawet jeśli nie będą to spektakularne akcje... Tylko wtedy z kolei pojawia się zarzut: że nic nie robię, że jest we mnie przyzwolenie na nieprawości. No nie ma przyzwolenia, ale co niby mam zrobić? Bezsilność to jest chyba.
Zawsze można ,niestety,stanąć np.pod kliniką aborcyjną.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Wizja pluralizmu w Kościele bardzo mi się podoba. I to raczej musi być ruch świeckich, oddolny. Struktura biskupów jest nie do ruszenia a sam Biskup Ryś niewiele zdziała. To co powiedzieliście na zakończenie ma sens. Nie pytać biskupów tylko tworzyć nowe struktury. Wtedy ten przestarzały system ma szansę na przebudowę. Najgorzej jest w małych parafiach gdzie na ksiądza się gada ale też się go boi. Nikt się nie wychyli bo panuje religia rytuału a nie wiara oparta na relacji z Bogiem. A pozatym liczy się tłum i co inni powiedzą.
Cieszę się jednak ze są ruchy w Kościele :Pogłębiarka, Więź, Gajdowie, Ojciec Prusak i księża Poglebiarkowi, Opactwo Benedyktynow itp. Dzięki Waszym treściom może i ja kiedyś pójdę w końcu do naszego proboszcza i zwrócę uwagę jak bardzo się myli strasząc Bogiem z ambony 😷Dziękuję za świetny wywiad.
Przewodnik Katolicki, Monika Bialkowska i Jej Reportaż z wycinków świata-warto zajrzeć
Jak wynika z opisu strony
p.redaktor jest przedstawicielem lewicy katolickiej. Czy Kościół Katolicki od zawsze nie był przedstawicielem prawicy?
Moim zdaniem to zależy jak definiujemy lewicę. W Polsce to mamy trochę "pokręcone" przez komunizm.
I tak powstaje zalążek rozłamu w Kościele gdy , uzdrowienia pewnych nieprawidłowości w tym Kosciele dokonywać będą jacyś lewicowcy kojarzącymi się z minioną epoką
kiedy to Kościół Katolicki był tak prześladowany.
I oto Daniel stwierdza,
że bardzo dużo nauki
wyniesie z tego spotkania.
@@krystynabochenek7135 No właśnie okazuje się, że część z tych "opowieści" o prześladowaniach jest w wielu miejscach (nie umniejszając ofiarą poprzedniego systemu!!) bardzo przesadzona. W krajach ościennych działo się dużo gorzej i dochodziło do większego rozlewu krwi... właśnie chodzi o to, że część tej narracji utrwala sam kościół robią z siebie ofiarę.... polecam inny wywiad z autorem gdzie są przytoczone konkretne nazwiska i konkretne zestawianie opowieści niektórych biskupów z prawdą historyczną...
th-cam.com/video/3eFRaA7-yvY/w-d-xo.html&ab_channel=Dominikanie%C5%81%C3%B3d%C5%BA
Co do rozłamu czy podziału w kościele istnieje on już od czasów apostolskich, jeśli zakładamy, że apostołowie byli takimi samymi ludźmi jak my (a nie robimy z nich jakiś wyimaginowanych herosów rodem z mitologii greckiej) to tak jak w naszych czasach mieli najzwyczajniej w różnych kwestiach różne zdanie.. i bez cytowania pisma świętego można do tego logicznie dojść.
I tak się zastanawiam czytając pani komentarz, czym pani się karmi na co dzień.. jakimi treściami. Bo ja jak oglądam któryś wywiad z autorem i uważanie słucham to o czym opowiada to nie znajduję tam jakiś patologicznych rozwiązań rodem ze skrajnej lewicy tylko raczej spójna i całkiem rozsądną narrację......poza tym pragnę tylko zauważyć, że stojąc totalnie po środku od 89' prawica miała bardzo wiele czasu i pola do "uzdrowienia" kościoła i jak widać chyba nie do końca się udało....
@@krystynabochenek7135 to może warto wsłuchać się w treść tego co mówili, a nie kojarzyć lewicowców z minioną epoką. Cała choroba KK polega głównie na tym, że część ludzi kompletnie nie potrafi lub nie chce słuchać, tylko ciśnie swoje utarte w głowie wizje.
Nie
Prawo powiedzenia tego co myślimy, powodzenia nie zgadzam się ,mieliśmy zawsze. Nie jest to proste ,ale to inna sprawa. Nie wiem czy to ja miałam takie szczęście, ale będąc osobą poszukującą, pytającą ,zawsze szczególnie w młodości mówiłam w kościele co myślałam i nie usłyszałam od mojego proboszcza zlego słowa choć był księdzem konserwatywnym,wręcz przeciwnie czułam chęć ojcowskiej pomocy w znalezieniu mojej drogi do Boga, co nie znaczy że nie spotykałam księży z którymi dyskutowałam ostrzej .Myślę że wiele zależy od nas. A stawanie do wyscigu ,o którym mówiliście jest w wielu miejscach, wszędzie tam gdzie istnieje system hierarchiczny np.pollicja, wojsko a nawet prokuratura czy szpital. Wszędzie po prostu trzeba być uczciwym . Myślę że jedność w kościele polega na tym, że są pewne ramy w obrębie wartości, które jednak są dość jasne i dzięki nim te nadużycia które wyszły na jaw nie byłyby możliwe ,a przynajmniej nie byłyby ukrywane tak długo. Te ramy potrzebne są dla nas ,bo nie jesteśmy idealni ,ale prawo do mówienia o naszych wątpliwościach mamy zawsze.
Ja tu raczej z tej rozmowy zrozumiałam, że to księża boją się głośno mówić co myślą z obawy przed swoimi zwierzchnikami. Świeccy mają w tej strukturze łatwiej, bo ich byt i możliwość „robienia” kariery nie zależy ani od proboszcza ani od biskupa. Nawet jeśli pracują w strukturach kościelnych to mają możliwość zrezygnować i odejść gdzieś indziej. Inna sprawa, że ze sprzeciwu świeckiej osoby generalnie nic obecnie nie wynika, bo nie mają wpływu na to co w strukturach kościelnych się dzieje, zmienia.
"wielu ludziom sie wydawalo ze robia dobrze ukrywajac przemoc wobec dzieci"???
To bardzo dobitnie swiadczy o zgniliźnie kosciola!
"Odnaleźć w sobie WYROZUMIAŁOŚĆ dla tych ludzi"???
NIGDY!!!
Jedynie Pan Bóg może właściwie oceniać ponieważ tylko On zna prawdziwe intencje kierujace postępowaniem ocenianego. My do Prawdy możemy jedynie dążyć, zbliżać się, tęsknić za nią, zadawać pytania i wyciągać logiczne ( nie pochopne ) wnioski. Moje pytanie nr 1 do autora brzmiałoby dlaczego wydał swoją książkę w Wydawnictwie Agora Adama Michnika.
Dziekuje za te rozmowę .Ja i moja parafia przechodzimy obecnie bardzo poważny kryzys spowodowany przez naszego proboszcza i Biskupa .Właśnie z miłości do Kościoła stanęliśmy w obronie naszej wspólnoty .Zderzyliśmy się ze ścianą ,nie jesteśmy ważni. Proszę o kontakt..
Jeśli chcesz z nami się czymś podzielić proponuję napisać pod adres kontakt@poglebiarka.pl
Po owocach poznacie zamysłyserc
No nie wiem. Kościół raczej nie powinien być dla wszystkich jak leci, tylko dla tych, ktorzy CHCĄ się nawracać. Jeżeli nie chcą, to po co mieliby być w kościele? Żeby wymusić akceptację i pochwałę odmienności?
No nie wiemy , co był powiedział na to Jezus który zna z nas każdego co w sercu mamy i może się zmienić? Skoro nikt nie mógł rzucić kamieniem w grzeszną kobietę. Zaznaczam że jestem wierząca katoliczka i praktykująca, nauczyłam się nikogo nie oceniać, bo wiem że Jezus lepiej wie. Pozdrawiam
@@ewamalska9746
Nikt nie rzuca kamieniami. Ale Jezus powiedział: "Idź, a od tej chwili już nie grzesz."
Mamy tendencję żeby sobie racjonalizować nasze grzeszne zachowania. W takiej sytuacji trudno się nawracać, a raczej przekonuje się innych do swoich racji. I jeżeli nie mam świadomości że grzeszę (a świat akceptuje lub wręcz pochwała moje grzeszne życie), nie mam potrzeby/nie docenię miłosierdzia. I jak tu pogodzić świat z kościołem? "Tak, jeżeli nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach swoich" J 8, 24
Oj a czy Maria przyszla pokornie się nawrocic ze świadomością że grzeszy ??...przyciagneli ja prawowierni...Ci co byli gotowi ukamienowac Marie juz ja uswiadomili o grzechu...Jezus wzial ja w obrone a spytal tych ,,wybranych" o ich swiadomosc ..On nie chciał pogodzić ich że światem ale rzucił ogien i już płonie tam gdzie plonie tam jest Jego rzeczywistosc...Maria tez znała te rzeczywistosc bo kochala ...
Dobrego wieczoru pozdrawiam ze świata w którym spotykam ludzi kochających oby spotkali Jezusa ...tez we mnie i w Tobie Paa
Trochę masz racji ale jak mają "przyjść" kiedy nie chcemy ich znać?
Kościół zawsze robi to co winien.
Utrzymuje wiernych w głębokiej
ciemnocie i nieświadomości
od naprawdę wielu setek lat.
Wszystko więc jest zgodne
z Boskim Planem.
A upadek kościoła i religii w ogóle, który ma miejsce już za kilka chwil to kwintesencja
Boskiego Planu, niejako
"wisienka na torcie".
Trzymajcie się więc mocno jeszcze tylko chwilkę w tym całym fałszu i obłudzie.
A Prawda jest tuż przed Wami
a Ona Was wyzwoli.
Jak już kiedyś wspominałem... pogłębiarka idzie w dziesiątkę jeśli chodzi o moje prywatne odkrycia 😂
Może ja Wam dopisze parę osób do listy
Na przykład nie mogę się doczekać przepięknej postaci jeśli chodzi o przestrzeń medytacji chrześcijańskiej w Polsce...
MAKSYMILIAN NAWARA OSB
Tak samo jeśli przeniesiemy się delikatnie na północ o Lubinia (klasztor benedyktynów) pojawią się nam Poznań i ROMAN BIELECKI OP redaktor naczelny dominikańskiego miesięcznika "W drodze"...
Kto miał okazję przesłuchać kiedykolwiek jego kazań to wie ....
Poglebiarko!!!! Czekam(y) 😁
Dzięki za propozycję👍
Ja bardzo polecam KS Andrzeja Muszalę z Krakowa z Pustelni na Potrójnej.
Dziękuję za rozmowę i za książkę dzisiejszego Gościa. My katolicy jesteśmy odpowiedzialni za nasz kościół, aby żył wg zasad ewangelicznych a nie zasad polityki organizacji. Listy św. Pawła dają wiele wskazówek. Jeśli Organizacja kościelna nie powróci do ewangelicznych źródeł młodzi do kościoła nie wrócą. A przed nami świeckimi jest zadanie podobne do XVI wiecznej reformacji. Wydaje się że nie ma innej drogi. Pokładam nadzieję w działaniu Ducha Św. Bardzo dobra audycja
Dziękuję za rozmowę
Wnikliwa analiza
Struktury w Kościele polskim amerykańskim czy innym są dalekie od doskonałych . Struktura z natury jest martwa.Ozywia wspólnotę wiatr wręcz tsunami..Tsunami prawdy. sw Franciszek jest tu dobrym przykładem.Tylko ilu praktykujacych tego oczekuje dziś Czy nie łatwiej przyjemniej trwać w tym starym systemie gdzie czasem wzajemna wręcz służalczość dobrze się sprawdza.Zyc w prawdzie o sobie o Kościele to odwaga to ryzyko to również czasami samotność To boli
Ale uważam że żyć wiarą to gotowość na nowe.To otwartość jednak nie tak daleka by grzech nazywać normą
Zło trzeba nazywać złem
Po to są Sakramenty żeby nam w tej wędrówce na właśnie łez padole pomóc
Inaczej po co męka po śmierć i Dar Ducha sw.
Współczesny człowiek to świetny umysł .Tyle wie tyle może
Kwestia czego pragnie
Przeczytałam ostatnio kapitalne zdanie.
Pan Jezus dał nam swoją naukę.Piekna ale i trudną
Jednak nie to jest największym darem
Dał nam odpuszczenie grzechów.!!
Super rozmowa ❤
Ton tej rozmowy to taki aby nie urazić i na kolanach
Po owocach poznamy wszystkie zamysły serc
Zaciekawila mnie ta rozmowa,dziekuje ze poruszacie temat. Kupie ksiazke,by lepiej zrozumiec jak dzialaja te struktury i ludzie,moze by obudzic w sobie wiecej empatii
sprawdź w bibliotekach jeśli mieszkasz w większym mieście bo u mnie 100 tys. + już jest od jakiegoś czasu i sam wypożyczyłem
Ile razy w NT użyte jest slowo wladza.....
Pieniądze. Niestety mają nature zła ZŁOto bo chciwość.
To już nie pierwszy raz kiedy to co oglądam w Pogłębiarce odpowiada na moje przemyślenia . Bardzo dziękuję. Książkę zamówiłam , czekam . Pozdrawiam serdecznie.
My odeszliśmy od kosciola(instytucjonalengo) choć wiele lat byliśmy zaangazowani - ignorowaliśmy pewne sprawy, o pewnych mowilimy glosno. Kiedy pojawiły się dzieci sprawa się skomplikowała, nie byliśmy w stanie tolerować pewnych spraw, które my jako dorośli jesteśmy w stanie zignorować, a które naszym dzieciom już mogą zrobić krzywdę.
Miłość wygrała, nie jestem w stanie z czystym sumieniem posyłać dzieci na religie i angażować w kosciol, gdzie wiem, że narażam je na indoktrynacjie i nadużycia(psychiczne i fizyczne). Kosciol tworzą zwykli ludzie, którzy czesto borykają się że swoimi problemami i choćby nie wiem jak byli mili to ich niedojrzałość i zaburzenia są często podowane pod płaszczykiem "Słowa Bożego"- zniekształcone i agresywne treści realizują się w ich "ewangelizacji". Stąd powazna decyzja aby iść za Bogiem a nie kościołem.
Czy jest 3 droga? Dla mnie to trochę bycie "letnim", brak odwagi aby poprzez odejście zakomunikować swój sprzeciw.
Profesor teologii wydaje się jednak stronniczy, ciekawe jaka by podja decyzję będąc ekonomista lub kimś nieuzaleznionym od kosciola- myślę, że jednak łatwiej mu widzieć 3 opcje. Choc
słuchałam wykładu i z pewnymi kwestiami się zgadzam ale jego zdanie w tym zakresie mam mocno w nawiasie
Czy odchodzę od kosciola? Zależy jak jest rozumiamy- jako instytucja czy jako społeczeństwo i bycie z ludźmi
Dla nas rodzicielstwo było błogosławieństwem, naświetliło wiele spraw na nowo.
A nie lepiej wprowadzić prostą, świecką zasadę: kiedy mam uzasadnienie przekonanie, że ktoś (w tym ksiądz, biskup czy zakonnica) popełnił przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, idę z tym na policję albo do prokuratury? Po pierwsze, nakazuje to polskie prawo. Po drugie, oczekiwać, że złe czyny biskupa lub księdza będącego znajomym biskupa sprawiedliwe osądzi sąd biskupi, jest przejawem wielkiej naiwności.
Wiele pytań rodzi mi się podczas tej rozmowy...co dało dla Pna napisanie tej książki i napisanie w takiej formie...mam na myśli przedstawianie niektórych śwuadectw z aptekarską dokładnością?
Jakie działania Pan podejmuje, aby wspomóc rozwijanie kościóła w prawdzie, bo tak jak Pan powiedział teaktuje go Pan jak rodzinę , o którą trzeba dbać
Zdiagnozowanie choroby to jedno , czy zamierza Pan na tym skończyć?
Uważam że trzeba budować na prawdziwe, ale też wiem że to zależy jak i z jakimi intencjami tę prawdę przekazujemy.
Dziękuję za tę rozmowę, która ma inny wydźwięk niż rozmowa prowadzona z Panem w Agorze.
Serdecznosci:))
Telefon dla Zranionych w Kościele, napisał ową książkę i jest Red. Kontaktu. To dość sporo inicjatyw rozwijania Kościoła w prawdzie dla tak młodego człowieka.
Kościół Swiątynia to homo sapiens w ,której mieszka dusza dana nam od Stwórcy - Iskry zKreacji ,
jest w niej MocMadroscMilosc🔥🔥🔥dialog osobisty zbStworca pomaga najwięcej …
Chodzi o nawrócenie czy o akceptację wszystkiego? - i to trochę w otoczce kolejnej reformy biskupów -
Niestety kolejny podcast o tzw innym Kosciele w Polsce - tzn o jakim?
Dziękuje
Dziekuje za trn fajny wywiad. Prawie tak samo jest w koscieke chorwackim. Wierzę rze tesz w innych Kościołach tradycyjnyh... Byłoby ciekawe czasami posłuchać doświadczenia z innych państw, nawet z tych zachodnich jak Niemcy i inne, gdzie sekularizacja i wpwył struktórach świetcich jest większy. Bo mi sìę wydaje rze nie potrafimy uczyć sie od błędów innych i dojdziemy do tego samego stanu w którym jest kościół zachodni. To tylko przykład, morzna o tym rosprawiać pod wiele kątach.
Bardzo ciekawa rozmowa, chociaz i tak za mało rzeczy jest powiedzianych WPROST, troche masło maślane bo ja i tak niewiele wiem co sie za kurtyną tak naprawdę dzieje. Ale kupię książkę może tam znajdę konkrety. Ja od lat zgłaszam w swojej dużej, inteatnej parafii , że to co wyprawia organista jest iście odstraszające. To jest istne znęcanie się nad ludzmi którzy uczestniczą w liturgii i nabożeństwach. Zostałam zbyta za kazdym razem.
Ciekawa konferencja
Wejdziesz w mobe buty...?
Będąc na twoim miejscu...
Gdybym to ja...etc
Eee gość napisał książke zeby zarobić kase a teraz dorabia ideologie
Ale czy taki biskup który robi takie rzeczy jest człowiekiem wierzącym?
Biskup czy ksiądz, który dopuszcza się "okropnych rzeczy", nie żyje w zgodzie z nauką Chrystusa. Jednak nie nam oceniać jego wiarę - tylko Bóg zna ludzkie serce. Pozdrawiamy
Oooo, cos mi wykreśla określone słowa....😂, np. przemoc, homoseksualizm, manipulacja przy okazji opisu mediow publicznych?
Słucha się tego dobrze, choć przypomina to reformowanie nazizmu, komunizmu, feudalizmu, niewolnictwa itd. Są rzeczy, których się nie reformuje,.bo są z gruntu zepsute w swojej ideologii. Wspomniane struktury grzechu to eufemizm na niezmienny w ideologii katolickiej trzon generujący grzech. A trzonu nie da się zreformować, bo wtedy nie zostanie kamień na kamieniu, który nie nie był zwalony.
Nie przeszkadza mi biskup homoseksualista. Przeszkadza mi obecna w kosciele hipokryzja.
Kościół to nie śmietnik
Kogo kundlem jest Trzaskowski i za ile srebrników sprzedał Pana Jezusa ludzie pytają
Katolickie słowa, miłość chrześcijańska.
Katolickie słowa, miłość chrześcijańska.