Myślę, że Windu może pojawić się najpierw w trzecim sezonie Mando, a później w serialu o Ahsoce. Drugim Jedi, na którego powrót liczę, jest Quinlan Vos, Jedi-superszpieg. Te dwie postacie zasługują na swoje powroty. Quinlan mógłby się pojawić nawet w Kenobi - bo w Clone Wars był przedstawiony, jako przyjaciel Obi-Wana. W książce „Mroczny Uczeń” mial niejako główną rolę.
2:22 - może Windu wpadł do czyjegoś pojazdu jak LeeLoo w Piątym Elemencie? Natężenie ruchu podobne... 2:32 - Anakin upadek wzniósł na wyższy poziom. Spadał bite 15 sekund i złapał się przelatującego ścigacza. Nie tylko nie rozpaćkał się na szybie, ale i rąk mu ze stawów nie wyrwało. Kenobi w ep I też miał wyglądający ciężko upadek - polecam materiał zza kulis Star Wars Episode I: The Fall Featurette. W scenie spadł na bark - nawet nie zabolało za bardzo i nie pogruchotało - bo jeszcze chwycił się krawędzi chodnika by nie spaść niżej. 5:34 epoka nie epoka, wydane 4 miliardy czy nie. Test Yody z RotS kluczowy: "Luke, when gone am I... the last of the Jedi will you be." - jest to punkt graniczny i nieprzekraczalny, czyli wcześniej Jedi tak, po OT już nie. Resztę możemy sobie wrzucić do "świata pomiędzy światami". Tak jak za czasów starej EU były traktowane komiksy Marvela SW. Były sobie, ale ich chronologii nikt nie brał pod uwagę.
Przez chwilę myślałem, że piszesz o epizodzie III bo w IX nie ma tego "the". Ogólnie dodałbym jeszcze siłę błyskawic mocy, pokazaną co prawda bardziej w legendach lecz Palpi słynął z tej zdolności. Nie chciałbym powrotu Mace bo obrażenia jakie otrzymał były za silne, mimo jego potęgi w mocy. Jeśli dobrze by poprowadzili tą postać przymknę na to oko - myślę, że na wielu tak to zadziałało w przypadku Maula. Jeśli rola Windu byłaby mała i słaba to ten powrót byłby błędem wynikającym z spełnienia próśb fanów. Anakin i Luke to ploot armour. Maul i Ahsoka to ryzykowne decyzje. Tylko w przypadku Maula ludzie wczuli się w postać i nie skupiali się na "jak on przerzył" a tak jest z Windu. A świat między światami póki co za wiele nie wniósł mimo, że to istotna zmiana. Powrót Boby uważam za naprawienie bardzo słabej śmierci, a Palpatine i sequele szkoda omawiać ten casus.
@@iverntheboneless9583W kwestii błyskawic Mocy - Palpi rzuca tekst w RotS "And now young Skywalker you will die" co raczej oznacza, że raczej się nie ograniczał (zwłaszcza patrząc na wściekłe miny, które wtedy robił). Luke nie umarł od razu, lecz była to agonia. Możliwe, że jako Jedi był bardziej wytrzymały, ale faktycznie - ta zdolność nie zabija od razu. Przynajmniej nie bohaterów ;)
@@darklighter9412 W RoTJ tak, tam faktycznie jest to przeciąganie bawi się sadyzmem. Natomiast na Windu był po prostu wściekły, wyglądało to potężniej niż Luke dostał. W końcu unlimited power! Windu mógłby stworzyć jakąś barierę mocy, ale odcięta dłoń była nie ma co się dziwić zaskoczeniem i ogranicza reakcje. A co sądzisz w pozostałych kwestiach? Chodzi mi o twoje zdanie względem powrotu Windu i pozostałych bohaterów którzy już wrócili.
@@iverntheboneless9583 To trochę stąpanie po krawędzi i próba naciągania rzeczywistości, którą przedstawili Kenobi i Yoda. Bo tak: Ahsoka - odeszła z Zakonu jako Padawan. Kestis - ranga Padawan, nie skończył szkolenia. Cere Junda - Rycerz Jedi - do zabicia przed RotJ, by było zgodnie z kanonem. Postać tak potężna jak Windu z pewnością naruszyłaby ten kanon. On raczej nie siedziałby cicho i zapolowałby na Vadera dość szybko, a zaraz potem na Palpatine'a. Dlatego mam wątpliwości co do jego powrotu. Z drugiej strony przedstawienie go jako złamanego psychicznie i będącego cieniem dawnego Jedi człowieka - nie pasuje mi tym bardziej. Poszłoby to w stronę TLJ, gdzie Jake Skywalker okazał się człowiekiem słabym psychicznie i niezdolnym do stawiania czoła przeciwnościom życia, porzucającym przyjaciół i nie przejmującym się niedolą innych, cierpiących i uciskanych. That's not the Jedi Way.
Patrząc na to co się ostatnio pokazuje plus teorie, które tutaj przedstawiłeś, to tak. Też uważam, że Windu przeżył i liczę na to, że wkrótce go zobaczymy. Naprawdę świetny materiał. Dzięki 👊
Imo szanse na zmartwychwstanie Windu są bardzo duże, ale wcale mnie to nie cieszy. To duża przesada zmartwychwzbudzać postać której śmierć była przełomowym momentem w całej historii przedstawionej w sadze. Palpi ewidentnie chciał Windu zabić, a nie pomęczyć jak Luka w Powrocie Jedi. Powrót Mace'a w retrospekcji nie byłby może taki zły, gdyby go dobrze uzasadnić. Ale zachowanie go przy życiu to przesada. Co do Maula, jak wiemy nie walnął bezpośrednio o podłoże a przy życiu utrzymywała go ciemna strona. PS. 4:22 Luke znalazł się w szybie wentylacyjnym, więc jego przeżycie jest uzasadnione. Może jest to ciut naciągane, ale to w końcu SW. Zaś Windu wyleciał prosto przez okno w najwyższym budynku na najwyższym poziomie Coruscant. Nie mówcie, że wentylacja na zewnątrz budynku go wyssała czy coś. Na koniec dodałbym, że Windu był w głównej mierze odpowiedzialny za moralny upadek zakonu, więc śmierć mogła być karą Mocy. Także teologiczne uzasadnienie zgonu też jest
Dla czego, Macewindu to dosyć ikoniczna postać jak by nie patrzeć i miał wysokie szanse na przeżycie, jego powrót miał by o wiele więcej sensu niż powrót Palpatina który trochę zepsuł całą sagę(w mojej opinii bo jego śmierć miała mieć o wiele większe znaczenie niż śmierć Windu) poza tym nawet jeśli chciał go zabić to czy ma to większe znaczenie w kwestii jednego z najpotężniejszych Jedi i mógł by ciekawie wpłynąć na przyszłość Star Wars. Jestem zdecydowanie za przywróceniem Mace'a można by ciekawie rozwinąć jego historie kto wie może własny serial oraz Samuel L. Jackson to świetny aktor którego większość fanów chciała by zobaczyć na ekranie w odświeżonej wersji.
@@hubertwisniewski5951 Powrotu Palptine'a, przynajmniej w obecnej formie również nie akceptuję. Też sądzę, że Windu raczej wróci, ale zwyczajnie mi się to nie podoba. Disney żeby zarobić wymyśli na poczekaniu jakieś byle uzasadnienie, a fani będą musieli je przyjąć, bo to w końcu fantastyka i nie takie rzeczy się w EU działy
Co do upadku o podłoże - podobnie jak autor materiału uważam, że skoro na Bespinie znalazł się szyb, to trochę naiwnie byłoby zakładać, że na gęsto zurbanizowanej stolicy uderzył bez przeszkód w podłoże niczym samobójca (może jeszcze w najniższe poziomy planety uderzył, urozmaicając dzień pracownikom niższych poziomów), nie próbując się czegoś chwycić, nie niwelując mocą siły upadku, kierunku lotu, nie wpadł na jakiś pojazd jak Anakin w ep. II... Co do przytrzymania przy życiu ciemną stroną - nie uważam że byłoby to w tym przypadku konieczne, obrażenia Windu choć poważniejsze niż Luka na Bespinie, nie były tak poważne jak przecięcie na pół. Dlatego nie chce mi się rozpisywać o alternatywie, ale Windu używający ciemnej strony do przeżycia w sytuacji dla niego kluczowej byłby niczym trochę Exar Kun, poza tym Windu potrafił wybrać swoje życie gdy alternatywą było poświęcenie (shatter point na arenie Geonosis - mógł zabić Dooku i zakończyć wojnę ale wiedział że wtedy Jango Fett by go usmażył) więc byłby skłonny do egoizmu na rzecz przeżycia. Poza tym od Vaapadu do ciemnej strony jeden krok, u mniej doświadczonych użytkowników mocy samo stosowanie tej techniki narażało na Dark Side, Windu zaś pod wpływem traumatycznych przeżyć mógł się zmienić, a przynajmniej musiał coś sobie w głowie przewartosciowac, bo dotychczasowa droga doprowadziła do upadku... PS Dobrze wiemy że jesteś subiektywny, bo boisz się że fioletowe ostrze wróci i sprawi że będzie gorąco pod Twoją cesarską p. haha ;)
@@pawekazmierski1500 no tu akurat ciężko się nie zgodzić, że jak Disney się za to zabierze to nie będzie to najlepszy powrót w historii bo raczej będzie to zwykły skok na kasę ale warto mieć nadzieję, że może będzie to powrót warty uwagi.😄
@@ave89338 o tak plis wymaż mi to coś z pamięci sw to prequele OT i cw a nie jakieś sequele gdzie losowa typiara pokonuje najpierw "wyszkolonego" użytkownika mocy a potem Palpatine (w sumie on sam się pokonał jak już napisałem)
Serial o Macie Windu jak najbardziej fajny pomysł ,ale najpierw ktoś w lucasfilmie musiałby stworzyć interesującą historię , żeby nie był to taki powrót jak np cada bane czy nawet luka Skywalkera w epizodzie 8. Postacie wprowadzone tylko po to, by wpłynąć na zainteresowanie fanów
Jedna rzecz, która mnie w tym wszystkim boli to fakt, że nie widzę w tym żadnego sensu. Po co? Po co Mace ma żyć i szkolić grogu, po co ta Ahsoka w Mando jak i tak wszystko kończy się tym, że Luke po jednym turnusie szkoły Jedi załamał się i wszystko rzucił w cholerę żeby być starym dziadem na wyspie i nawet Yoda się z niego śmieje... Moim zdaniem jedyną szansą dla tych wszystkich postaci jest historia, która dzieje się po epizodzie VI lub równolegle do nowej trylogii ale na całkowicie drugim końcu galaktyki. Fajnie było by zobaczyć Windu, który z Ahsoką budują nową akademię Jedi i nie ma ona nic wspólnego z tą od Luka, to po prostu bardziej ortodoksyjny zakon, może taki z High Republic :)
Uważam, że powrót Windu to najgorszy możliwy pomysł w SW. To rozwaliłoby klimat i skutki akcji Anakina i Palpacciego w Senacie. Poza tym bez sensu jest to jak miałby on przeżyć, samo bycie Jedi nie daje odporności na upadek. Zresztą znając Lucasfilm pojawiłoby się to jako easter egg w jakimś serialu bez fabuły, który byłby tylko festiwalem znanych mord. Uważam, że Mace'a Windu należy rozwijać ale poprzez historie z przeszłości, trening, jakieś misje pokojowe, misje wojskowe w czasie wojen klonów, szkolenie Deppy Bilaby, a nie rozwalanie kanonu, który i tak już jest w ruinach przez idiotyczne pomysły autorów.
Przecież jedi potrafią przeżyć upadek z naprawdę ogromnych wysokości, więc czemu ktoś taki jak mace windu miałby nie przeżyć? A powagę czynów anakina i tak będzie się czuło przez rozkaz 66,w którym umiera około 90-95% jedi i młodych padawanów a potem cała galaktyka jest pod rządami imperium
@@ghazan34567 te błyskawice to tak naprawdę już gilgotanie przeciwnika XD luke był rażony nimi tak długo że powinien dawno umrzeć, a uwaloną łapę miał już prawie każdy w filmach, więc jego powrót jest bardziej możliwy niż przeżycie anakina po spaleniu się
Witam. Świetny filmik. Mała korekta, Jedi którzy przeżyli rozkaz 66 pojawili się już w starym EU. I pod jego koniec było ich tam sporo. Disney po raz kolejny odgrzewa tu stary kotlet. Z tymi wszystkimi "staro i nowo kanonicznymi Jedi" jest jeden problem. Gdzie byli ci których nie dopadło Imperium w momencie Nowej Nadziei i potem? Czemu nie wspomogli Luke,a także potem przy odbudowie Zakonu? W starym EU niektórzy jak Kam Solusar były padawan zresztą, Ikrit czy potem K'Kruhk wstąpili do jego Zakonu. W nowym Kanonie na razie nie ma o tym mowy. Takie powroty zawsze trudno uzasadnić i świat SW nie radzi sobie z tym dobrze. I za Lucasa i za Disneya. Mace gdyby powrócił musiałby się zachowywać jak napisał poniżej internauta mpx77 mp. Raczej wiec nie liczył bym na taki powrót.
Dla chcącego nic trudnego. Rozkaz 66 był całkowicie niespodziewanym ciosem w zakon i jego członków wielu zginęło ale były tacy którzy przeżyli i mieli pewnie niezłego doła jak Kenobi. Z tych co przeżyli wielu uznało się za przegranych i rozpoczęli nowe życie ale byli i tacy którzy się nie poddali i podjęli decyzję by walczyć. Ci co wybrali walkę pewnie podjęło decyzję o walce partyzanckiej tak by sabotować władze Imperium tak jak m.in Kannan z Rebels czy Cal z Fallen Order. Taką walkę mógł podjąć Mace Windu który będąc naocznym świadkiem ujawnienia się Imperatora z pewnością miał wielką motywację by podjąć walkę. Należy pamiętać o Vaderze i Inkwizycji gdyż byli oni wielkim zagrożeniem dla tych Jedi którzy nie złożyli broni a wiadomo że wielu zginęło z ręki Vadera i jego podkomendnych. Co do dlaczego nie było ich w Nowej Nadziei to odpowiedź jest prosta - gdyż sam Luckas w latach '80 nic nie wiedział o rozkazie 66 i innych jedi. Nikt się nie spodziewał że Gwiedne Wojny staną się ikoną popkultury. Dopiero z czasem dopisywano nowe historie. Co do Luka i jego zakonu to nie wiemy kto mu pomagał (historia jest dopiero rozbudowywana) więc z czasem mogą się pojawić inni Jedi. Poza tym pomysł o odbudowie zakonu był kontrowersyjny (co przyznaje Luke w TLJ) więc mogło tak być że inni Jedi nie chcieli mu pomagać. Mace Windu może się pojawić to tylko kwestia dobrze napisanej historii a jeżeli Disney nie będzie przeszkadzał to byłbym spokojny na napisanie i dokończenie historii naszego mistrza Windowsa :)
@@elderheart1073 Owszem, tylko, że tu robi z siebie idiotę Yoda. Gdyby nie jego kwestia o ostatnim Jedi można by to było z tymi ocalałymi Jedi przełknąć. Więc jedno z dwojga albo Yoda się mylił albo podpuszczał Luke,a. Co do Lucasa zgoda, tworzył podstawy uniwersum na kolanie.
Depresja, PTSD, brak nadziei na wygraną mogły zniechęcić jedi i padawanów do wyjścia z ukrycia. W takiej sytuacji niektórzy mogliby uznać, że zakon jest sam sobie winien i nie warto go wskrzeszać, a potem uznali, że założą rodzinki i ochrona rodziny byłaby ważniejsza niż pokonanie imperium. Akurat wytłumaczeń zgodnych z zachowaniami ludzkimi jest multum.
Daję suba za dykcję, intonowanie akcentów w odpowiednich miejscach oraz za prawidłowo konstruowane zdania. To miła odmiana po skąd inąd merytorycznie dobrych kanałach o podobnej tematyce, ale z fatalnymi lektorami. Gratuluję iście aktorskiego sznytu.
3:28 I jeszcze w tym reaktorze były takie wystające cosie I Maul ewidentnie się o nie obija a jego prędkość spadania wzrastała co prowadzi do tego że w prawdziwym życiu odpie@doliło by mu resztę ciała delikatnie mówiąc
Mam wielką nadzieję na solowy serial o Windu bo to jeden z moich ulubionych jak nie ulubiony wraz z Obi wanem i ki adim mundi jedi. Co dziwne śnił mi się wczoraj XD
Podsumujmy stan na 2022: 1) Maul - spadł pocięty: przeżył 2) Luke - spadł bez rączki: przeżył 3) Boba - wpadł wiadomo gdzie: przeżył 4) Sheev - spadł wiadomo gdzie: przeżył Przy tych wszystkich wskrzeszeniach raczej nie zostawią gościa który był po porstu lepszy od Rey.
Nie chciał bym żeby on żył... Wskrzeszanie każdego bohatera jest mega słabe, zaraz się okaże że już wszyscy na zmianę co trylogię będą się odradzać, starczy już tego gówna.
Macewindu to dosyć ikoniczna postać jak by nie patrzeć i miał wysokie szanse na przeżycie, jego powrót miał by o wiele więcej sensu niż powrót Palpatina który trochę zepsuł całą sagę(w mojej opinii bo jego śmierć miała mieć o wiele większe znaczenie niż śmierć Windu) poza tym nawet jeśli chciał go zabić to czy ma to większe znaczenie w kwestii jednego z najpotężniejszych Jedi i mógł by ciekawie wpłynąć na przyszłość Star Wars. Jestem zdecydowanie za przywróceniem Mace'a można by ciekawie rozwinąć jego historie kto wie może własny serial oraz Samuel L. Jackson to świetny aktor którego większość fanów chciała by zobaczyć na ekranie w odświeżonej wersji.
Disney ma w miarę duże pole do popisu bo w kanonicznej książce(chyba w zasadach Jedi) jest mowa , że rozkaz66 przetrwało 100Jedi z 10tyś.Możlwość też jest że powróci w serialu, który ezra dosatanie.
Mam ogromną nadzieję, że jeśli wróci to nie jako przeciwnik Vadera czy Imperatora w komiksach, które dzieją się przed Powrotem Jedi. Już kilka postaci się tak pojawiło tylko po to aby zrobić jakieś małe zamieszanie i zginąć zupełnie bezsensowną śmiercią.
Ogólnie, Windu mógł nie przeżyć upadku z wysokości. Dlaczego? Po oberwaniu błyskawicami. Mógł być przez nie sparaliżowany lub nawet nieprzytomny i nie ocknąć się na czas by się uratować i w konsekwencji roztrzaskać się o jakiś metalowy chodnik. Nawet gdy leci z okna widzimy wciąż błyskawice mocy pełzające po jego ciele.
Maul został przecięty w pół i też spadł do głębokiej dziury, a przeżył więc wątpię aby windu nie przeżył po za tym przy " zabiciu " zabraka przez Kenobiego widać nawet rozbłysk krwi.
Spoko film, tylko odniosę się do tego że palpatine przeżył, ale nie cały, tylko jego umysł, podczas wpadania do reaktora przeniósł go maxihlorianami do klona.
Imperator nie przeżył upadku do reaktora, tylko później go wskrzeszono, ale sam jestem w pewnym stopniu fanem Windu, więc fajnie by było, gdyby faktycznie wrócił.
Skoro Darth Maul przepołowiony na mógł i zepchnięty w przepaść mógł przeżyć to czemu nie Windu tylko z odciętą ręką ich scenariusz śmierci jest podobny w uniwersum gwiezdnych wojen, a jednak Maul otrzymał cięższe obrażenia. Więc pewnie wątek tej postaci jest otwarty do rozwinięcia.
a jak by sie pojawoł w Kenobii i okzało sie że chciał zabić Luka żeby pozbyć się skywalkera żeby pokazać że to on( Windu) jest wybrańcem i walczył z pilnującym go Kenobim i przegrał ...
Myślę, że w trzecim sezonie okaże się, że gdy Grogu był adeptem to szkolił go Windu, a potem uratował go od rozkazu 66. Teraz Windu powróci, aby pomóc chronić Grogu
Teoria fajną jest za prawdę i powiem szczerze,że nie ważne w jakiej formie ale zobaczył bym tego Łysego badassa z powrotem w tej roli bo jak dla mnie był w niej świetny.Pozdrawiam serdecznie 💪😎🥝👊
Co do Sama Jacksona, to jedna rzecz mi się w nim bardzo podoba. Znaczna większość aktorów nadaje się tylko do odgrywania albo totalnego świra, albo kogoś ultra poważnego. Jackson świetnie odgrywał Mace Windu, który był śmiertelnie poważny, a w avengersach grał takiego śmieszka i w obu rolach był świetny. Nie wiem czy macie takie samo odczucie
Imperator nie przeżył upadku, a przynajmniej nie jego ciało. W czasie spadania przesłał swoją świadomość do ciała klona. Windu tego samego nie zrobił, więc ten przykład niezbyt trafny.
Jak oglądałem tę scenę gdzie Grogu jest ratowany to zauważyłem coś ciekawego. Jedi, którzy zostali pokonani w tej scenie mają jeden niebieski miecz i dwa zielone. Podczas aresztowania Palpatine'a pokonani jedi też mieli jeden niebieski miecz i dwa zielone, ale później do akcji wkroczył Windu. Może w tej scenie ratowania Grogu było tak samo. Wiem, że na tym nie może bazować jakaś teoria, bo kolory broni nic nie znaczą raczej, ale to może jest jakieś puszczenie oczka do fanów?
A ja bym chciał żeby Windu wrócił jako Sith. W końcu jego styl walki był bardzo na granicy z ciemną mocą, może przez zdradę Anakina, chęć zemsty i finalnie rozkaz 66, Windu dał się wchłonąć ciemnej stronie i za jej pomocą chciał dokonać zemsty.
Uważam, że raczej niemożliwe jest to, że Windu uratował Grogu ze świątyni. Mace był wtedy okaleczony i stracił swój miecz. Jednakże jestem ogromnym fanem pomysłu jego powrotu do żywych i osobiście sądzę, że bardziej prawdopodobne jest to, że przeżył niż to, że zginął. Moim zdaniem świetny byłby jego powrót w ewentualnym 2. sezonie Book of Boba Fett, gdzie mogłaby nastąpić ich konfrontacja w jakimś sensie. W końcu Windu zabiła ojca Boby.
Mace Windu mógł całkiem "łatwo" przeżyć. Jeżeli tylko zachowałby przytomność umysłu, mógłby po prostu mocą podciągnąć jakiś ze skuterów repulsorowych, które przecież latały wszędzie nad Corusant. Ta sztuczka udała się np. Anakinowi na początku drugiej części Star Wars, w pościgu za łowczynią nagród. A Anakin był wówczas niezbyt niedoświadczonym padawanem. Poza tym, Mace Windu mógłby spokojnie ukryć się gdzieś, odpocząć chwilę i porwać jakiś statek - nie uwierzę, że tak potężny Jedi jak on - w końcu był JEDYNYM Jedi jaki wystąpił w trzech trylogiach, który w walce pokonał Palpatine' a (gdyby nie atak Anakina z zaskoczenia pewnie by go [kanclerza] w końcu zabił) - więc nawet z uciętą ręką powinien zdołać pokonać jakiś strażników, przejąć statek i w chaosie rozpadu Republiki i czystki Jedi dostać się na jakąś prowincjonalną planetę, tam odpocząć i odzyskać siły - lub nawet sprawić sobie sztuczną rękę - mechaniczne protezy nie były w świecie Star Wars niczym nadzwyczajnym - patrz: Anakin, Luke, ale także i gang wynajęty przez Bobę Feta na Tatooine (serial).
Przecież Jedi było kilka tysięcy, jak nie kilkadziesiąt, przed rozkazem 66 więc nawet jakby około 200 przeżyło to dalej byłaby to znikoma część całego zakonu.
Mam wrażenie że Windu może wrócić w scenie typu że grogu został porwany albo jest jakaś obława na grogu i nagle na ratunek pojawia się postać z fioletowym mieczem świetlnym.
Świetny odcinek! Jestem fanem Windu, według mnie był On najpotężniejszym Jedi swoich czasów obok Yody. A może pojawi się w serialu o Obi Wanie, który już od 27 maja, no kto wie, przecież ten serial byłby świetny do pojawiania się innego potężnego jedi.
Co prawda, z różnych powodów nie przepadam za Macem Windu. Jednak nauczony doświadczeniem z oglądania wielu filmów typu "zabili go i uciekł", muszę stwierdzić, że nie można z całą pewnością uznać, że ktoś nie żyje, dopóki nie znaleziono ciała, a ciała "mistrza o purpurowym ostrzu" nie znaleziono. Zatem może w końcu również Mace "somehow" powróci.
przecież windu przeżył i udaje teraz luke skywalkera w mandalorian i book of boba fett bo luke skywalker tak się nie zachwouje i nie jest taki bezduszny a nie sory to disney
Jeden przykład zabicia błyskawicami Mocy należy do Hrabiego Dooku. Zabił on przecież swoją byłą uczennicę Asajj Ventress w książce Mroczny Uczeń, która została pochowana przez Quinlana Vosa na Dathomirze
A co jeśli: Lucasfilm nie zdradzi nam ani w żaden sposób nie potwierdzi, że Windu przeżył tylko zamiast tego w niedalekiej przyszłości bez żadnych wcześniejszych sugestii powiadomi nas o nowym serialu o Windu opartym na rzeczach które przydarzyły mu się po przegranej z Palpatinem gdzie wstęp do pierwszego odcinka zaczynałby się od sceny walki i upadku pokazywał w jaki sposób go przeżył i w kolejnych odcinkach byłyby już normalnie pokazane jego przygody czy to w jaki sposób i dlaczego się ukrywał a także jak sobie z tym wszystkim radził i może nawet z jakimi Jedi współpracował czy w tajemnicy zostawał w kontakcie
Windu mógł przeżyć, bo w przeciwieństwie do Maula miał dwie zdrowe nogi, tylko stracił dłoń i został porażony piorunami mocy. Może pioruny mocy mogły by kogoś zabić, ale pewnie musiał by dłużej ich używać, choć nie licząc 9 części już nie Lucas'owej to nie wiem czy ktoś kiedyś, zginął od tego ataku (w kanonie).
chcialbym zobaczyc jak windu wraca jako złamany jedi, który już nawet nie walczy o to by uniknac ciemnej strony, sam nie do konca wie czy jest zwolennikiem jasnej strony czy ciemnej. nawet moze przenioslbym go na ciemna strone po to zeby ktorys z bohaterow (obi wan, ashoka, nie wiem ktos) zabil go w walce jako złola i symbol zepsucia i upadku rady jedi.
Moim zdaniem wróci Ale nie może żyć długo bo walke przegrał w 3czesci A po niej mamy mnóstwo filmów i seriali gdzie go nie ma, ale mógłby wrócić do mandaloriana. Ciekawym pomysłem by było gdyby Boba fett pomscil swojego ojca i zabił Mace Windu
Bełkot totalny. Jak nikt nie może umrzeć to po cholerę ta cała historia. Spadł na glebę i umarł. Po co drążyć temat. Tak samo z imperatorem, Vader go zabił a Ci wyciągnęli trupa z grobu. Zrobili z tego chorą telenowele, odarli z magii :/
Biblioteka ossus nie mogę się doczekać wtorku bo premiera lego star wars skywalker saga. Od razu kupuje. Nie mogę się doczekać lego star wars skywalker saga to najlepsza gra. Na świecie bedzię. Niech moc bedzię z tobą 😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀
![Palpatine ZABIŁ Padme? Jak?! - [TEORIE]](http://i.ytimg.com/vi/KKPQtcCXuh4/mqdefault.jpg)
![Palpatine ZABIŁ Padme? Jak?! - [TEORIE]](/img/tr.png)
![Dlaczego Klony NIE STRZELAŁY do Anakina/Vadera? Miał immunitet od ROZKAZU 66? - [TEORIE]](http://i.ytimg.com/vi/5Ni6pfP7nAw/mqdefault.jpg)
![Kim byli Yuuzhan Vong? [HOLOCRON]](http://i.ytimg.com/vi/Vs2Cj_bL6lA/mqdefault.jpg)
Ja zawsze uważałem, że Windu przeżył, spadł na ziemię i został Nickiem Fury.
Bez oka
Ale fury ma obydwie dlonie
@@piotrulo022 a może to proteza albo cos takiego
Xd
Bez witu
Myślę, że Windu może pojawić się najpierw w trzecim sezonie Mando, a później w serialu o Ahsoce. Drugim Jedi, na którego powrót liczę, jest Quinlan Vos, Jedi-superszpieg. Te dwie postacie zasługują na swoje powroty. Quinlan mógłby się pojawić nawet w Kenobi - bo w Clone Wars był przedstawiony, jako przyjaciel Obi-Wana. W książce „Mroczny Uczeń” mial niejako główną rolę.
Dobry pomysł
Ej ty to masz łeb
Debil
@@wokaroo przewidywali premierę na 2023 z tego co wiem
Z tym przedstawieniem Vosa w CW jako przyjaciela Kenobiego to Cię poniosło. Niemniej, to bardzo ciekawa postać i mógłby powrócić.
Nie ma dowódow na to że Palpatine wiedział o czystce Jedi.
?
przeciez sam ja zapoczatkowal i wydal rozkaz nakazujacy jej rozpoczecie
@@emes3903 to jest żart. Komentarz odnosi się do głupich wypowiedzi Korwina
2:22 - może Windu wpadł do czyjegoś pojazdu jak LeeLoo w Piątym Elemencie? Natężenie ruchu podobne...
2:32 - Anakin upadek wzniósł na wyższy poziom. Spadał bite 15 sekund i złapał się przelatującego ścigacza. Nie tylko nie rozpaćkał się na szybie, ale i rąk mu ze stawów nie wyrwało.
Kenobi w ep I też miał wyglądający ciężko upadek - polecam materiał zza kulis Star Wars Episode I: The Fall Featurette. W scenie spadł na bark - nawet nie zabolało za bardzo i nie pogruchotało - bo jeszcze chwycił się krawędzi chodnika by nie spaść niżej.
5:34 epoka nie epoka, wydane 4 miliardy czy nie. Test Yody z RotS kluczowy: "Luke, when gone am I... the last of the Jedi will you be." - jest to punkt graniczny i nieprzekraczalny, czyli wcześniej Jedi tak, po OT już nie. Resztę możemy sobie wrzucić do "świata pomiędzy światami". Tak jak za czasów starej EU były traktowane komiksy Marvela SW. Były sobie, ale ich chronologii nikt nie brał pod uwagę.
Przez chwilę myślałem, że piszesz o epizodzie III bo w IX nie ma tego "the". Ogólnie dodałbym jeszcze siłę błyskawic mocy, pokazaną co prawda bardziej w legendach lecz Palpi słynął z tej zdolności. Nie chciałbym powrotu Mace bo obrażenia jakie otrzymał były za silne, mimo jego potęgi w mocy. Jeśli dobrze by poprowadzili tą postać przymknę na to oko - myślę, że na wielu tak to zadziałało w przypadku Maula. Jeśli rola Windu byłaby mała i słaba to ten powrót byłby błędem wynikającym z spełnienia próśb fanów. Anakin i Luke to ploot armour. Maul i Ahsoka to ryzykowne decyzje. Tylko w przypadku Maula ludzie wczuli się w postać i nie skupiali się na "jak on przerzył" a tak jest z Windu. A świat między światami póki co za wiele nie wniósł mimo, że to istotna zmiana. Powrót Boby uważam za naprawienie bardzo słabej śmierci, a Palpatine i sequele szkoda omawiać ten casus.
@@iverntheboneless9583W kwestii błyskawic Mocy - Palpi rzuca tekst w RotS "And now young Skywalker you will die" co raczej oznacza, że raczej się nie ograniczał (zwłaszcza patrząc na wściekłe miny, które wtedy robił). Luke nie umarł od razu, lecz była to agonia. Możliwe, że jako Jedi był bardziej wytrzymały, ale faktycznie - ta zdolność nie zabija od razu. Przynajmniej nie bohaterów ;)
@@darklighter9412 W RoTJ tak, tam faktycznie jest to przeciąganie bawi się sadyzmem. Natomiast na Windu był po prostu wściekły, wyglądało to potężniej niż Luke dostał. W końcu unlimited power! Windu mógłby stworzyć jakąś barierę mocy, ale odcięta dłoń była nie ma co się dziwić zaskoczeniem i ogranicza reakcje. A co sądzisz w pozostałych kwestiach? Chodzi mi o twoje zdanie względem powrotu Windu i pozostałych bohaterów którzy już wrócili.
@@iverntheboneless9583
To trochę stąpanie po krawędzi i próba naciągania rzeczywistości, którą przedstawili Kenobi i Yoda. Bo tak: Ahsoka - odeszła z Zakonu jako Padawan. Kestis - ranga Padawan, nie skończył szkolenia. Cere Junda - Rycerz Jedi - do zabicia przed RotJ, by było zgodnie z kanonem. Postać tak potężna jak Windu z pewnością naruszyłaby ten kanon. On raczej nie siedziałby cicho i zapolowałby na Vadera dość szybko, a zaraz potem na Palpatine'a. Dlatego mam wątpliwości co do jego powrotu. Z drugiej strony przedstawienie go jako złamanego psychicznie i będącego cieniem dawnego Jedi człowieka - nie pasuje mi tym bardziej. Poszłoby to w stronę TLJ, gdzie Jake Skywalker okazał się człowiekiem słabym psychicznie i niezdolnym do stawiania czoła przeciwnościom życia, porzucającym przyjaciół i nie przejmującym się niedolą innych, cierpiących i uciskanych. That's not the Jedi Way.
Ale palpatine zrzucił trupa już , zabił go z piorunów
Patrząc na to co się ostatnio pokazuje plus teorie, które tutaj przedstawiłeś, to tak. Też uważam, że Windu przeżył i liczę na to, że wkrótce go zobaczymy.
Naprawdę świetny materiał. Dzięki 👊
5:44 ale jednak więkoszosc to byli padawani ratowani przez mistrzzow
Imo szanse na zmartwychwstanie Windu są bardzo duże, ale wcale mnie to nie cieszy. To duża przesada zmartwychwzbudzać postać której śmierć była przełomowym momentem w całej historii przedstawionej w sadze. Palpi ewidentnie chciał Windu zabić, a nie pomęczyć jak Luka w Powrocie Jedi. Powrót Mace'a w retrospekcji nie byłby może taki zły, gdyby go dobrze uzasadnić. Ale zachowanie go przy życiu to przesada. Co do Maula, jak wiemy nie walnął bezpośrednio o podłoże a przy życiu utrzymywała go ciemna strona.
PS. 4:22 Luke znalazł się w szybie wentylacyjnym, więc jego przeżycie jest uzasadnione. Może jest to ciut naciągane, ale to w końcu SW. Zaś Windu wyleciał prosto przez okno w najwyższym budynku na najwyższym poziomie Coruscant. Nie mówcie, że wentylacja na zewnątrz budynku go wyssała czy coś. Na koniec dodałbym, że Windu był w głównej mierze odpowiedzialny za moralny upadek zakonu, więc śmierć mogła być karą Mocy. Także teologiczne uzasadnienie zgonu też jest
Dla czego, Macewindu to dosyć ikoniczna postać jak by nie patrzeć i miał wysokie szanse na przeżycie, jego powrót miał by o wiele więcej sensu niż powrót Palpatina który trochę zepsuł całą sagę(w mojej opinii bo jego śmierć miała mieć o wiele większe znaczenie niż śmierć Windu) poza tym nawet jeśli chciał go zabić to czy ma to większe znaczenie w kwestii jednego z najpotężniejszych Jedi i mógł by ciekawie wpłynąć na przyszłość Star Wars. Jestem zdecydowanie za przywróceniem Mace'a można by ciekawie rozwinąć jego historie kto wie może własny serial oraz Samuel L. Jackson to świetny aktor którego większość fanów chciała by zobaczyć na ekranie w odświeżonej wersji.
@@hubertwisniewski5951 Powrotu Palptine'a, przynajmniej w obecnej formie również nie akceptuję. Też sądzę, że Windu raczej wróci, ale zwyczajnie mi się to nie podoba. Disney żeby zarobić wymyśli na poczekaniu jakieś byle uzasadnienie, a fani będą musieli je przyjąć, bo to w końcu fantastyka i nie takie rzeczy się w EU działy
Co do upadku o podłoże - podobnie jak autor materiału uważam, że skoro na Bespinie znalazł się szyb, to trochę naiwnie byłoby zakładać, że na gęsto zurbanizowanej stolicy uderzył bez przeszkód w podłoże niczym samobójca (może jeszcze w najniższe poziomy planety uderzył, urozmaicając dzień pracownikom niższych poziomów), nie próbując się czegoś chwycić, nie niwelując mocą siły upadku, kierunku lotu, nie wpadł na jakiś pojazd jak Anakin w ep. II...
Co do przytrzymania przy życiu ciemną stroną - nie uważam że byłoby to w tym przypadku konieczne, obrażenia Windu choć poważniejsze niż Luka na Bespinie, nie były tak poważne jak przecięcie na pół. Dlatego nie chce mi się rozpisywać o alternatywie, ale Windu używający ciemnej strony do przeżycia w sytuacji dla niego kluczowej byłby niczym trochę Exar Kun, poza tym Windu potrafił wybrać swoje życie gdy alternatywą było poświęcenie (shatter point na arenie Geonosis - mógł zabić Dooku i zakończyć wojnę ale wiedział że wtedy Jango Fett by go usmażył) więc byłby skłonny do egoizmu na rzecz przeżycia. Poza tym od Vaapadu do ciemnej strony jeden krok, u mniej doświadczonych użytkowników mocy samo stosowanie tej techniki narażało na Dark Side, Windu zaś pod wpływem traumatycznych przeżyć mógł się zmienić, a przynajmniej musiał coś sobie w głowie przewartosciowac, bo dotychczasowa droga doprowadziła do upadku...
PS Dobrze wiemy że jesteś subiektywny, bo boisz się że fioletowe ostrze wróci i sprawi że będzie gorąco pod Twoją cesarską p. haha ;)
@@pawekazmierski1500 no tu akurat ciężko się nie zgodzić, że jak Disney się za to zabierze to nie będzie to najlepszy powrót w historii bo raczej będzie to zwykły skok na kasę ale warto mieć nadzieję, że może będzie to powrót warty uwagi.😄
*nie ma nikogo kto bezpośrednio zginął od błyskawic mocy*
Palpatine: Hello there
(nie nie jestem fanem sequeli)
Palpatine nie zginął przecież od błyskawic, tylko został wrzucony do reaktora
@@bori3325 ale w sequelach ???
@@MrTimPL nie istnieją * mind trick *
@@ave89338 o tak plis wymaż mi to coś z pamięci sw to prequele OT i cw a nie jakieś sequele gdzie losowa typiara pokonuje najpierw "wyszkolonego" użytkownika mocy a potem Palpatine (w sumie on sam się pokonał jak już napisałem)
@Tymon Piekarski Kim jestem ? Gdzie ja jestem ? :O
Serial o Macie Windu jak najbardziej fajny pomysł ,ale najpierw ktoś w lucasfilmie musiałby stworzyć interesującą historię , żeby nie był to taki powrót jak np cada bane czy nawet luka Skywalkera w epizodzie 8. Postacie wprowadzone tylko po to, by wpłynąć na zainteresowanie fanów
Nie ma dowodów, że Imperator wiedział o tym, że Windu nie żyje
Jedna rzecz, która mnie w tym wszystkim boli to fakt, że nie widzę w tym żadnego sensu. Po co? Po co Mace ma żyć i szkolić grogu, po co ta Ahsoka w Mando jak i tak wszystko kończy się tym, że Luke po jednym turnusie szkoły Jedi załamał się i wszystko rzucił w cholerę żeby być starym dziadem na wyspie i nawet Yoda się z niego śmieje...
Moim zdaniem jedyną szansą dla tych wszystkich postaci jest historia, która dzieje się po epizodzie VI lub równolegle do nowej trylogii ale na całkowicie drugim końcu galaktyki.
Fajnie było by zobaczyć Windu, który z Ahsoką budują nową akademię Jedi i nie ma ona nic wspólnego z tą od Luka, to po prostu bardziej ortodoksyjny zakon, może taki z High Republic :)
Uważam, że powrót Windu to najgorszy możliwy pomysł w SW. To rozwaliłoby klimat i skutki akcji Anakina i Palpacciego w Senacie. Poza tym bez sensu jest to jak miałby on przeżyć, samo bycie Jedi nie daje odporności na upadek. Zresztą znając Lucasfilm pojawiłoby się to jako easter egg w jakimś serialu bez fabuły, który byłby tylko festiwalem znanych mord. Uważam, że Mace'a Windu należy rozwijać ale poprzez historie z przeszłości, trening, jakieś misje pokojowe, misje wojskowe w czasie wojen klonów, szkolenie Deppy Bilaby, a nie rozwalanie kanonu, który i tak już jest w ruinach przez idiotyczne pomysły autorów.
Przecież jedi potrafią przeżyć upadek z naprawdę ogromnych wysokości, więc czemu ktoś taki jak mace windu miałby nie przeżyć? A powagę czynów anakina i tak będzie się czuło przez rozkaz 66,w którym umiera około 90-95% jedi i młodych padawanów a potem cała galaktyka jest pod rządami imperium
@@U-U_0701-S no temu że miał uwaloną łapę i był cholernie mocno porażony błyskawicami mocy
@@ghazan34567 te błyskawice to tak naprawdę już gilgotanie przeciwnika XD luke był rażony nimi tak długo że powinien dawno umrzeć, a uwaloną łapę miał już prawie każdy w filmach, więc jego powrót jest bardziej możliwy niż przeżycie anakina po spaleniu się
Ja to bym chciał by zrobiono serial skupiony wokół... wyścigów podracerów
Zarąbiaszczy film...
jestem wielkim fanem Star Wars
uwielbiam taki content...
Witam. Świetny filmik. Mała korekta, Jedi którzy przeżyli rozkaz 66 pojawili się już w starym EU. I pod jego koniec było ich tam sporo. Disney po raz kolejny odgrzewa tu stary kotlet. Z tymi wszystkimi "staro i nowo kanonicznymi Jedi" jest jeden problem. Gdzie byli ci których nie dopadło Imperium w momencie Nowej Nadziei i potem? Czemu nie wspomogli Luke,a także potem przy odbudowie Zakonu? W starym EU niektórzy jak Kam Solusar były padawan zresztą, Ikrit czy potem K'Kruhk wstąpili do jego Zakonu. W nowym Kanonie na razie nie ma o tym mowy. Takie powroty zawsze trudno uzasadnić i świat SW nie radzi sobie z tym dobrze. I za Lucasa i za Disneya. Mace gdyby powrócił musiałby się zachowywać jak napisał poniżej internauta mpx77 mp. Raczej wiec nie liczył bym na taki powrót.
Xdd odklejka
Dla chcącego nic trudnego. Rozkaz 66 był całkowicie niespodziewanym ciosem w zakon i jego członków wielu zginęło ale były tacy którzy przeżyli i mieli pewnie niezłego doła jak Kenobi.
Z tych co przeżyli wielu uznało się za przegranych i rozpoczęli nowe życie ale byli i tacy którzy się nie poddali i podjęli decyzję by walczyć.
Ci co wybrali walkę pewnie podjęło decyzję o walce partyzanckiej tak by sabotować władze Imperium tak jak m.in Kannan z Rebels czy Cal z Fallen Order.
Taką walkę mógł podjąć Mace Windu który będąc naocznym świadkiem ujawnienia się Imperatora z pewnością miał wielką motywację by podjąć walkę.
Należy pamiętać o Vaderze i Inkwizycji gdyż byli oni wielkim zagrożeniem dla tych Jedi którzy nie złożyli broni a wiadomo że wielu zginęło z ręki Vadera i jego podkomendnych.
Co do dlaczego nie było ich w Nowej Nadziei to odpowiedź jest prosta - gdyż sam Luckas w latach '80 nic nie wiedział o rozkazie 66 i innych jedi. Nikt się nie spodziewał że Gwiedne Wojny staną się ikoną popkultury.
Dopiero z czasem dopisywano nowe historie.
Co do Luka i jego zakonu to nie wiemy kto mu pomagał (historia jest dopiero rozbudowywana) więc z czasem mogą się pojawić inni Jedi.
Poza tym pomysł o odbudowie zakonu był kontrowersyjny (co przyznaje Luke w TLJ) więc mogło tak być że inni Jedi nie chcieli mu pomagać.
Mace Windu może się pojawić to tylko kwestia dobrze napisanej historii a jeżeli Disney nie będzie przeszkadzał to byłbym spokojny na napisanie i dokończenie historii naszego mistrza Windowsa :)
@@elderheart1073 Owszem, tylko, że tu robi z siebie idiotę Yoda. Gdyby nie jego kwestia o ostatnim Jedi można by to było z tymi ocalałymi Jedi przełknąć. Więc jedno z dwojga albo Yoda się mylił albo podpuszczał Luke,a. Co do Lucasa zgoda, tworzył podstawy uniwersum na kolanie.
Depresja, PTSD, brak nadziei na wygraną mogły zniechęcić jedi i padawanów do wyjścia z ukrycia. W takiej sytuacji niektórzy mogliby uznać, że zakon jest sam sobie winien i nie warto go wskrzeszać, a potem uznali, że założą rodzinki i ochrona rodziny byłaby ważniejsza niż pokonanie imperium. Akurat wytłumaczeń zgodnych z zachowaniami ludzkimi jest multum.
@@TheKeef98 Owszem. Tego nikt nie neguje. Chodzi o wypowiedź Yody.
chciałbym, żeby żył , ale wtedy blaszany miałby przerypane , a jak wytłumaczyć jego brak w kluczowych momentach hmmmm
Słyszę to charakterystyczne "HEJ HEJ" i od razu wieczór milszy :)
Daję suba za dykcję, intonowanie akcentów w odpowiednich miejscach oraz za prawidłowo konstruowane zdania. To miła odmiana po skąd inąd merytorycznie dobrych kanałach o podobnej tematyce, ale z fatalnymi lektorami. Gratuluję iście aktorskiego sznytu.
Mace Windu na aktualną chwilę to taki Kot Schrödinger’a.
Warto wspomnieć też że niedługo wychodzi zestaw LEGO z Macem Windu
O tak, bodajże nowa wersja jego minifigurki, z godłem/symbolem? starej republiki na ręce
4:00 zginął, ale swoją duszę przeniósł do swojego klona, z tego co kiedyś czytałem
Jednym z dowodów jest że pod czas walki Ray z palpatinem stały za Ray duchy jedii i w tym masę windo
3:28 I jeszcze w tym reaktorze były takie wystające cosie I Maul ewidentnie się o nie obija a jego prędkość spadania wzrastała co prowadzi do tego że w prawdziwym życiu odpie@doliło by mu resztę ciała delikatnie mówiąc
Mam wielką nadzieję na solowy serial o Windu bo to jeden z moich ulubionych jak nie ulubiony wraz z Obi wanem i ki adim mundi jedi. Co dziwne śnił mi się wczoraj XD
Podsumujmy stan na 2022:
1) Maul - spadł pocięty: przeżył
2) Luke - spadł bez rączki: przeżył
3) Boba - wpadł wiadomo gdzie: przeżył
4) Sheev - spadł wiadomo gdzie: przeżył
Przy tych wszystkich wskrzeszeniach raczej nie zostawią gościa który był po porstu lepszy od Rey.
Nie chciał bym żeby on żył... Wskrzeszanie każdego bohatera jest mega słabe, zaraz się okaże że już wszyscy na zmianę co trylogię będą się odradzać, starczy już tego gówna.
Macewindu to dosyć ikoniczna postać jak by nie patrzeć i miał wysokie szanse na przeżycie, jego powrót miał by o wiele więcej sensu niż powrót Palpatina który trochę zepsuł całą sagę(w mojej opinii bo jego śmierć miała mieć o wiele większe znaczenie niż śmierć Windu) poza tym nawet jeśli chciał go zabić to czy ma to większe znaczenie w kwestii jednego z najpotężniejszych Jedi i mógł by ciekawie wpłynąć na przyszłość Star Wars. Jestem zdecydowanie za przywróceniem Mace'a można by ciekawie rozwinąć jego historie kto wie może własny serial oraz Samuel L. Jackson to świetny aktor którego większość fanów chciała by zobaczyć na ekranie w odświeżonej wersji.
Disney ma w miarę duże pole do popisu bo w kanonicznej książce(chyba w zasadach Jedi) jest mowa , że rozkaz66 przetrwało 100Jedi z 10tyś.Możlwość też jest że powróci w serialu, który ezra dosatanie.
Asoka została walczyć z Vaderem i dalszy los w serialu jakby olali. Bardzo przykre to dla mnie było tak samo jak wątek co się stało z rodzicami Ezry.
Może odcinek o klonach które tak jak Rex przy rozkazie 66 zaczęły bronić rycerzy Jedi przed innymi klonami ginąc przy tym albo o mało co nie ginąc.
Według mnie fajnie by było gdyby Windu powrócił w swoim własnym filmie pobocznym
Mam ogromną nadzieję, że jeśli wróci to nie jako przeciwnik Vadera czy Imperatora w komiksach, które dzieją się przed Powrotem Jedi. Już kilka postaci się tak pojawiło tylko po to aby zrobić jakieś małe zamieszanie i zginąć zupełnie bezsensowną śmiercią.
Ogólnie, Windu mógł nie przeżyć upadku z wysokości. Dlaczego? Po oberwaniu błyskawicami. Mógł być przez nie sparaliżowany lub nawet nieprzytomny i nie ocknąć się na czas by się uratować i w konsekwencji roztrzaskać się o jakiś metalowy chodnik. Nawet gdy leci z okna widzimy wciąż błyskawice mocy pełzające po jego ciele.
Maul został przecięty w pół i też spadł do głębokiej dziury, a przeżył więc wątpię aby windu nie przeżył po za tym przy " zabiciu " zabraka przez Kenobiego widać nawet rozbłysk krwi.
Nie zdziwił bym się wcale gdyby Disney wprowadził kolejnego sitha który czekał w cieniu na śmierć ducha Palpatina aby odbudować od nowa zakon Sithów.
myślę że Windu by nie zdążył dotrzeć do świątyni Jedi i się zregenerować przed wkroczeniem 501 legionu
Już tak mało brakuje do 100k subskrypcji niech do wakacji zostanie wbite 100k
Lubie te HEY HEY na poczatku ... jak diler marchewki w krainie miesorzercow :p
Od błyskawicy zginęła przecież Asajj Ventress w Mrocznym Uczniu i stało się to niemal błyskawicznie
Spoko film, tylko odniosę się do tego że palpatine przeżył, ale nie cały, tylko jego umysł, podczas wpadania do reaktora przeniósł go maxihlorianami do klona.
furtka na ewentualny powrót Windu w serii, klasyczne zagranie
Imperator nie przeżył upadku do reaktora, tylko później go wskrzeszono, ale sam jestem w pewnym stopniu fanem Windu, więc fajnie by było, gdyby faktycznie wrócił.
Skoro Darth Maul przepołowiony na mógł i zepchnięty w przepaść mógł przeżyć to czemu nie Windu tylko z odciętą ręką ich scenariusz śmierci jest podobny w uniwersum gwiezdnych wojen, a jednak Maul otrzymał cięższe obrażenia. Więc pewnie wątek tej postaci jest otwarty do rozwinięcia.
a jak by sie pojawoł w Kenobii i okzało sie że chciał zabić Luka żeby pozbyć się skywalkera żeby pokazać że to on( Windu) jest wybrańcem i walczył z pilnującym go Kenobim i przegrał ...
W legendach tak pokonał a'sharad hetta czyli przyszłego Dartha Krayta. Tyle że ten dowodził ludźmi pustyni i nieświadomie chciał zabić Lukea
Zdawało mi się, że kiedyś miałeś odwrotne poglądy jak widzowie o tym pisali.
Według mnie windu był by idealny w obi wanie bo w sumie się znali po za tym windu po przetrwaniu mógł by szukać innych ocalałych
Anakin nie spadał, został odrzucony kilka metrów dalej..
Będzie ciekawie
Powini zrobić serial jak obilan Kenobi o windu
Myślę, że w trzecim sezonie okaże się, że gdy Grogu był adeptem to szkolił go Windu, a potem uratował go od rozkazu 66. Teraz Windu powróci, aby pomóc chronić Grogu
Nie bo bardziej Barris uratowała Grogu bo to jest pokazane w odcinku 6 Ksiegi Bobby fetta jest na prawo pokazany jej pokój
@@jakubbajer6463 no kurwa zajebiście, pisałem to przed końcówką sezonu
A moze Mace Winud wroci w serialu o Obi Wanie
Ale że taki pogu film :o
Ja mam nadzieje ze powstanie film taki jak z kenobim tylko mace windu
jest i on💜
żyje, żyje, wiem bo widziałem jeden fan movies a kanon to ja sobie sam układam
Był taki sih, który wybuchał wrogów błyskawicami mocy.
Każda z wymienionych postaci która przeżyła upadek ,przeżyłą z jakiś powodów
Teoria fajną jest za prawdę i powiem szczerze,że nie ważne w jakiej formie ale zobaczył bym tego Łysego badassa z powrotem w tej roli bo jak dla mnie był w niej świetny.Pozdrawiam serdecznie 💪😎🥝👊
Co do Sama Jacksona, to jedna rzecz mi się w nim bardzo podoba. Znaczna większość aktorów nadaje się tylko do odgrywania albo totalnego świra, albo kogoś ultra poważnego. Jackson świetnie odgrywał Mace Windu, który był śmiertelnie poważny, a w avengersach grał takiego śmieszka i w obu rolach był świetny. Nie wiem czy macie takie samo odczucie
jezu jak ja cię dawno nie oglądałem
Imperator nie przeżył upadku, a przynajmniej nie jego ciało. W czasie spadania przesłał swoją świadomość do ciała klona. Windu tego samego nie zrobił, więc ten przykład niezbyt trafny.
Ale imperator wpadł do reaktora gwiazdy śmierci a Windu po prostu spadał z dużej wysokości a to istotna różnica
Jak oglądałem tę scenę gdzie Grogu jest ratowany to zauważyłem coś ciekawego. Jedi, którzy zostali pokonani w tej scenie mają jeden niebieski miecz i dwa zielone. Podczas aresztowania Palpatine'a pokonani jedi też mieli jeden niebieski miecz i dwa zielone, ale później do akcji wkroczył Windu. Może w tej scenie ratowania Grogu było tak samo. Wiem, że na tym nie może bazować jakaś teoria, bo kolory broni nic nie znaczą raczej, ale to może jest jakieś puszczenie oczka do fanów?
Ja szczerze myślę że windu przeżył i możliwe że go zobaczymy w jakiś serialu
ja bym chciał żeby disney zrobił serial o mace windu
fajnie by było zobaczyć windu gdzieś w obi wananie
Za niedługo się okaże, że tak w sumie to wszyscy przeżyli czystkę, bo Ci Jedi, którzy rzekomo zginęli to były projekcje mocy
A ja bym chciał żeby Windu wrócił jako Sith. W końcu jego styl walki był bardzo na granicy z ciemną mocą, może przez zdradę Anakina, chęć zemsty i finalnie rozkaz 66, Windu dał się wchłonąć ciemnej stronie i za jej pomocą chciał dokonać zemsty.
Przypominam że Luke też był rażony piorunami od Palpatina i przeżył
a został wyjebany przez okno
Ale nie wyleciał z 2137 piętra
Przeżył na farcie bo by go błyskawice zabiły.
@@creatos2556 Jestes w chuj śmieszny
@@Nightwing1221 +1
To proste - im więcej fanów franczyzy tym więcej żywych trupów łazi po ekranie.
Uważam, że raczej niemożliwe jest to, że Windu uratował Grogu ze świątyni. Mace był wtedy okaleczony i stracił swój miecz. Jednakże jestem ogromnym fanem pomysłu jego powrotu do żywych i osobiście sądzę, że bardziej prawdopodobne jest to, że przeżył niż to, że zginął. Moim zdaniem świetny byłby jego powrót w ewentualnym 2. sezonie Book of Boba Fett, gdzie mogłaby nastąpić ich konfrontacja w jakimś sensie. W końcu Windu zabiła ojca Boby.
Mace Windu mógł całkiem "łatwo" przeżyć. Jeżeli tylko zachowałby przytomność umysłu, mógłby po prostu mocą podciągnąć jakiś ze skuterów repulsorowych, które przecież latały wszędzie nad Corusant. Ta sztuczka udała się np. Anakinowi na początku drugiej części Star Wars, w pościgu za łowczynią nagród. A Anakin był wówczas niezbyt niedoświadczonym padawanem.
Poza tym, Mace Windu mógłby spokojnie ukryć się gdzieś, odpocząć chwilę i porwać jakiś statek - nie uwierzę, że tak potężny Jedi jak on - w końcu był JEDYNYM Jedi jaki wystąpił w trzech trylogiach, który w walce pokonał Palpatine' a (gdyby nie atak Anakina z zaskoczenia pewnie by go [kanclerza] w końcu zabił) - więc nawet z uciętą ręką powinien zdołać pokonać jakiś strażników, przejąć statek i w chaosie rozpadu Republiki i czystki Jedi dostać się na jakąś prowincjonalną planetę, tam odpocząć i odzyskać siły - lub nawet sprawić sobie sztuczną rękę - mechaniczne protezy nie były w świecie Star Wars niczym nadzwyczajnym - patrz: Anakin, Luke, ale także i gang wynajęty przez Bobę Feta na Tatooine (serial).
Przecież Jedi było kilka tysięcy, jak nie kilkadziesiąt, przed rozkazem 66 więc nawet jakby około 200 przeżyło to dalej byłaby to znikoma część całego zakonu.
Mam wrażenie że Windu może wrócić w scenie typu że grogu został porwany albo jest jakaś obława na grogu i nagle na ratunek pojawia się postać z fioletowym mieczem świetlnym.
Noo taki serial o winduu ooo
imperator nie przeżył tylko przetransportował swoją świadomość do klona na egzegolu
niewiadomo
Świetny odcinek! Jestem fanem Windu, według mnie był On najpotężniejszym Jedi swoich czasów obok Yody.
A może pojawi się w serialu o Obi Wanie, który już od 27 maja, no kto wie, przecież ten serial byłby świetny do pojawiania się innego potężnego jedi.
Myślę że windu może się pojawić w serialu obiwan kenobi
Co prawda, z różnych powodów nie przepadam za Macem Windu. Jednak nauczony doświadczeniem z oglądania wielu filmów typu "zabili go i uciekł", muszę stwierdzić, że nie można z całą pewnością uznać, że ktoś nie żyje, dopóki nie znaleziono ciała, a ciała "mistrza o purpurowym ostrzu" nie znaleziono. Zatem może w końcu również Mace "somehow" powróci.
Czy li mogom przwracaci postacie do rzcia to nawed mogom rzwrucić kit fisto
Ja bym chciał, żeby windu okazał się krewnym lub stał się mistrzem Rey.
Tylko że palpatin przeniósł swoją świadomość do klona swego jak spadał
przecież windu przeżył i udaje teraz luke skywalkera w mandalorian i book of boba fett bo luke skywalker tak się nie zachwouje i nie jest taki bezduszny a nie sory to disney
Albo znając powroty postaci w star wars to bym się również nie zdziwił gdyby Disney przywrócił binksa i naprawdę zrobił z niego Darth jar jara.
Ja to bym chciał,żeby wrócił Jar Jar:)
Jeden przykład zabicia błyskawicami Mocy należy do Hrabiego Dooku. Zabił on przecież swoją byłą uczennicę Asajj Ventress w książce Mroczny Uczeń, która została pochowana przez Quinlana Vosa na Dathomirze
A co jeśli: Lucasfilm nie zdradzi nam ani w żaden sposób nie potwierdzi, że Windu przeżył tylko zamiast tego w niedalekiej przyszłości bez żadnych wcześniejszych sugestii powiadomi nas o nowym serialu o Windu opartym na rzeczach które przydarzyły mu się po przegranej z Palpatinem gdzie wstęp do pierwszego odcinka zaczynałby się od sceny walki i upadku pokazywał w jaki sposób go przeżył i w kolejnych odcinkach byłyby już normalnie pokazane jego przygody czy to w jaki sposób i dlaczego się ukrywał a także jak sobie z tym wszystkim radził i może nawet z jakimi Jedi współpracował czy w tajemnicy zostawał w kontakcie
Windu mógł przeżyć, bo w przeciwieństwie do Maula miał dwie zdrowe nogi, tylko stracił dłoń i został porażony piorunami mocy. Może pioruny mocy mogły by kogoś zabić, ale pewnie musiał by dłużej ich używać, choć nie licząc 9 części już nie Lucas'owej to nie wiem czy ktoś kiedyś, zginął od tego ataku (w kanonie).
Sam Palpatine nie przeżył tego upadku, jakimś cudem się Wskrzesił
chcialbym zobaczyc jak windu wraca jako złamany jedi, który już nawet nie walczy o to by uniknac ciemnej strony, sam nie do konca wie czy jest zwolennikiem jasnej strony czy ciemnej. nawet moze przenioslbym go na ciemna strone po to zeby ktorys z bohaterow (obi wan, ashoka, nie wiem ktos) zabil go w walce jako złola i symbol zepsucia i upadku rady jedi.
Powrót Maula to głupota, a powrót Windu to byłoby głupotą. Zresztą Star Wars są chaotyczne pod względem fabuły zarówno w legendach i kanonie
+1, imo powrót Maula bardzo umniejsza Qui Gonowi, który umarł na darmo
Moim zdaniem wróci Ale nie może żyć długo bo walke przegrał w 3czesci A po niej mamy mnóstwo filmów i seriali gdzie go nie ma, ale mógłby wrócić do mandaloriana. Ciekawym pomysłem by było gdyby Boba fett pomscil swojego ojca i zabił Mace Windu
Ja myślę że jeśli Windu przeżył to bendzie w 2 sezonie księgi boby fetta no to takie moje domniewania
2:45
a nie było tak, że Palpatine zabił swojego mistrza przez używanie błyskawic mocy?
On mu chyba tymi błyskawicami uszkodził maskę do oddychania
@@kamilolszowka8630 No nie do końca. Nie była to główna przyczyna zgonu
Palpatine zabił mistrza poprzez włączenie miecza świetlnego gdy ten spał
@@aleksandersobierajski4972 Otóż nie
@@pawekazmierski1500 jak to nie
Mace Windu przeżył jak spadł to stracił przytomność po odzyskaniu jej wziął jakiś statek i na nim uciekł na ziemie i przybrał imię Nick Fury
2:46 a darth vader??
elo 1 godz temu zapowiada się spoko odc
Myśle że Windu mógłby się pojawić w the book of boba fett bo przecież już w clone wars próbował zabić go boba by pomścić swojego zamordowanego ojca.
Bełkot totalny. Jak nikt nie może umrzeć to po cholerę ta cała historia. Spadł na glebę i umarł. Po co drążyć temat. Tak samo z imperatorem, Vader go zabił a Ci wyciągnęli trupa z grobu. Zrobili z tego chorą telenowele, odarli z magii :/
Dokładnie, z tego się robi Moda na sukces... 🥴
W Skywalker: Odrodzenie Mace był jednym z duchów mocy w końcówce, więc chyba jednak nie żyje
Równie dobrze mógł zginąć po rozkazie 66, a nie z rąk Palpiego. Chociaż dla mnie wskrzeszanie wszystkich jest mocno naciągane.
Biblioteka ossus nie mogę się doczekać wtorku bo premiera lego star wars skywalker saga. Od razu kupuje. Nie mogę się doczekać lego star wars skywalker saga to najlepsza gra. Na świecie bedzię. Niech moc bedzię z tobą 😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀