No i do akumulatora będą szły 4 kable. Nie lepiej zastosować odpowiednio grube 2 , żeby te spadki były znikome. No i sam prostownik będzie miał większą sprawność i uzyskamy wyższe napięcie na klemach, zbliżone do napięcia z transformatora.
No ale to opisane jest jak ominąć błąd pomiarowy . Przy grubych przewodach to jest znikomy błąd . Końcowa faza ładowania to około 1A i spadki już będą minimalne .
Wszystko fajnie ale fakt iż osiągnie np 16.5v nie znaczy że jest naładowany.. Tym bardziej jeśli dostanie gruby amperaz ładowania i po chwili wywali powyżej 16v . Mimo wszystko wygodne 'narzędzie'
Hej, ale się naprodukowałeś! A nic nie powiedziałeś jak ładować tym ustrojstwem akumulator. Jak dla mnie to te napięcia nad którymi się tyle naprodukowałeś są W OGÓLE NIE WAŻNE!!! Jak wg Ciebie ładować przy użyciu tego akumulatora skutecznie? Jak skutecznie wysycić akumulator? Nawet podładowywanie do np 14,7 jest do bani. Ustaliłem nawet dokładne napięcia spoczynkowe przydatne do ustalenia zakresów ładowania, ale i tak nic to nie dało.Testowałem to dwa dni. Podczas testu doładowywania wysyconego akumulatora rozładowanego tylko o 10% w zakresie napięć 13,1-14,7 na 11,5 godziny podpiętego akumulatora prostownik z układem pracował nie całe 3 godziny i nie odbudował w tym czasie tego co wyładowałem. Ustawiając napięcie 13,2V jako dolne ładował by się prawie cały czas czyli aku byłby bez kontroli i tak ładowany tak długo do póki do niego nie podejdę przez większość czasu czyli równie dobrze układu mogło by nie być. Wysycanie też do bani. Bo jak już miałby być ten układ z użyciem napięć to chciało by się żeby trzymał jakieś napięcie a on się wyłącza i wraca bez końca czyli znowu mogę zapomnieć że mogę aku zostawić bez kontroli bo w tym wypadku nawet zegar nie pomoże bo kasuje się przy każdym dojściu do napięcia granicznego. Jedyna konkluzja do jakiej doszedłem to tylko czasówka jest tutaj bardzo przydatna. Napięcia w ogóle, przeszkadzają tylko w ładowaniu. Jak ktoś nie wierzy to niech sam sprawdzi.
@Arthur Jack Moja wypowiedź 6² to sarkazm... 2,5² to wystarczy w większości przypadków na kilka amperów. Z tą długością też bym nie przeginał, ale tak minimum metr czyli sumarycznie 2 to raczej minimum. Nie każdemu się chce wyjmować akumulator z auta.
Przyjęte umownie prąd płynie z plusa do minusa a potem zbadane ze elektrony przeskakują z minusa do plusa. Prąd - uporządkowany ruch elektronów w przewodniku
Tak naprawdę to prąd (nawet stały) jest falą, a ściślej zmianą natężenia pola elektromagnetycznego, bo załączenie rozchodzi się z prędkością światła, a elektrony przemieszczają się z prędkością bodajże paru metrów na sekundę.
Super wyjaśnione . Pozdrawiam
Super, prosto i konkretnie.
Bardzo dobry utworem, wskakujcie na LP3 tylko uważajcie na cenzurę.
Łapka w górę
No i do akumulatora będą szły 4 kable. Nie lepiej zastosować odpowiednio grube 2 , żeby te spadki były znikome. No i sam prostownik będzie miał większą sprawność i uzyskamy wyższe napięcie na klemach, zbliżone do napięcia z transformatora.
Lepiej :)
dokładnie tak, lepiej zastosować grube kable i spadki napięcia będą pomijalne. Zdecydowanie lepsze i łatwiejsze rozwiązanie !!!
Zajebiście !
No ale to opisane jest jak ominąć błąd pomiarowy . Przy grubych przewodach to jest znikomy błąd . Końcowa faza ładowania to około 1A i spadki już będą minimalne .
Wystarczy w tym module wymienić kondensatory o większej pojemności , oraz dać grubsze przewody i pokazuje napięcie takie jakie ma pokazywać
Konkretnie jakie?
Proszę o nagranie filmiku o ustawieniach przekaźnika zwłaszcza o czasie wyłączenia po osiągnięciu zadanego napięcia
nie prościej zastosować grubsze przewody z mniejsza stratą?
A gdyby zastosować kable o odpowiednim przekroju to czysto teoretycznie przy dużych prądach będzie minimalny spadek i estetyka lepsza
👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Orientuje się ktoś jakie maksymalne napięcie zasilania można podłączyć, zastanawiam się czy wytrzyma 67V (mam taki zasilacz)
a wystarczy przenieść ten moduł na akumulator i problem znika! Najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze
Chodzi o podłączeniu go jak najbliżej akumulatora?
Witam czy jest może podobny moduł ale z komunikacją bluetooth żeby można było monitorować proces ładowania jeżeli tak to prosiłbym o link.
Ja podłączyłem normalnie do prostownika i śmiga jak szalony.
Można lądowanie wyłączać okresowo i mierzyć na przewodach ładowania.
A jak ktoś nie chce dodatkowych kabelków to można i tak
th-cam.com/video/P28JXzYyb_I/w-d-xo.html
😉
Czekamy na fotowoltaikę
GÓRY JAK U GLAPIŃSKIEGO!!!!
Wszystko fajnie ale fakt iż osiągnie np 16.5v nie znaczy że jest naładowany.. Tym bardziej jeśli dostanie gruby amperaz ładowania i po chwili wywali powyżej 16v
. Mimo wszystko wygodne 'narzędzie'
Ale filozof
genialny poradnik 👍
czekam na resztę,
czy będzie też pokazane podłączenie jakiegoś amperomierza w module podobnym do tego "sterownika"?
Co to za moduł jest? Jakoś symbol
Jest pod filmem - XY-L30A
Prąd płynie od minusa do plusa, tak nas uczyli w szkole.
Tak cię uczyli ?
Jesteś pewien ?
Chyba na odwrót.
Dokladnie,ruch elektronow odbywa sie od minusa do plusa ale przyjeto na odwrot
dioda w złym miejscu styku przekaźnika
Hej, ale się naprodukowałeś! A nic nie powiedziałeś jak ładować tym ustrojstwem akumulator. Jak dla mnie to te napięcia nad którymi się tyle naprodukowałeś są W OGÓLE NIE WAŻNE!!! Jak wg Ciebie ładować przy użyciu tego akumulatora skutecznie? Jak skutecznie wysycić akumulator? Nawet podładowywanie do np 14,7 jest do bani. Ustaliłem nawet dokładne napięcia spoczynkowe przydatne do ustalenia zakresów ładowania, ale i tak nic to nie dało.Testowałem to dwa dni. Podczas testu doładowywania wysyconego akumulatora rozładowanego tylko o 10% w zakresie napięć 13,1-14,7 na 11,5 godziny podpiętego akumulatora prostownik z układem pracował nie całe 3 godziny i nie odbudował w tym czasie tego co wyładowałem. Ustawiając napięcie 13,2V jako dolne ładował by się prawie cały czas czyli aku byłby bez kontroli i tak ładowany tak długo do póki do niego nie podejdę przez większość czasu czyli równie dobrze układu mogło by nie być. Wysycanie też do bani. Bo jak już miałby być ten układ z użyciem napięć to chciało by się żeby trzymał jakieś napięcie a on się wyłącza i wraca bez końca czyli znowu mogę zapomnieć że mogę aku zostawić bez kontroli bo w tym wypadku nawet zegar nie pomoże bo kasuje się przy każdym dojściu do napięcia granicznego. Jedyna konkluzja do jakiej doszedłem to tylko czasówka jest tutaj bardzo przydatna. Napięcia w ogóle, przeszkadzają tylko w ładowaniu. Jak ktoś nie wierzy to niech sam sprawdzi.
Bry
Grube kable, tak 6² i temat ogarnięty.😉😝😱🤯
@Arthur Jack Moja wypowiedź 6² to sarkazm... 2,5² to wystarczy w większości przypadków na kilka amperów. Z tą długością też bym nie przeginał, ale tak minimum metr czyli sumarycznie 2 to raczej minimum. Nie każdemu się chce wyjmować akumulator z auta.
Strata czasu. Czołówka zbyt długa. Treść można by skondensować...
Proszę więc nagrać swój film i wrzucić na YT. Z checia go skrytykuję.
Facet nie kombinuj już zmień tylko rezystor na dzielniku i po co takie utrudniające przeróbki widać że bohatera udaje a nie ma pojęcia o elektronice
Nie mogę słuchać tego że prąd płynie do masy od kiedy ? zawsze prąd płynie od potencjału ujemnego do dodatniego.
Fizycznie tak, ale w elektrotechnice przyjęli oznaczanie kierunku prądu od plusa do minusa.
Przyjęte umownie prąd płynie z plusa do minusa a potem zbadane ze elektrony przeskakują z minusa do plusa. Prąd - uporządkowany ruch elektronów w przewodniku
Tak naprawdę to prąd (nawet stały) jest falą, a ściślej zmianą natężenia pola elektromagnetycznego, bo załączenie rozchodzi się z prędkością światła, a elektrony przemieszczają się z prędkością bodajże paru metrów na sekundę.
Od zarania elektrotechniki.
Łoj Ociec, Łojciec. Aleś zagmatwał.