Mi teraz padła Centra Standard 70AH 640A po 9 latach. Akumulator wyprodukowany w 2013. Jeżdżony głównie na trasie. Myślę, że to dobry wynik jak na ten aku. Poprzedni oryginał BMW wytrzymał 14 lat.
Mam 14-letnie akumulatory 2x6V w C-330 i dzisiaj po tygodniowym postoju mają napięcie 12,8.Prosty patent ładuje je regularnie co 3-4 miesiące na wolnym ładowaniu przez 12 godzin.Polecam.
Kilka danych podanych tutaj jest mylnych i nie zgodzę się z nimi. Napięcie baterii jest uzależnione od temperatury otoczenia.Napięcie może również spaśc do 12,3V zimą co jest naturalne. Dodatkowo pojemność baterii spada sukcesywnie z czasem użytkowania.Napięcie ładowania w różnych pojazdach może nawet sięgnąć 14,6V.Błąd numer 3:Nieregularne ładowanie akumulatora powoduje zasiarczanie a co za tym idzie spadek jego sprawności i pojemności.Żadne chwilowe ładowanie nie zapobiegnie zasiarczeniu kiedy nie używamy pojazdu przez długi czas. Tradycyjne akumulatory roztworu kwasowego najlepiej ładować prądem o wartości jednej dziesiątej pojemności akumulatora. Dodatkowo nowoczesne ładowarki odmawiają ładowania akumulatora zasiarczonego ( Taka mała zmowa producentów ładowarek i baterii). Robi się z ludzi idotów a wystarczyłoby dalej sprzedawać elektrolit, który mozna uratować w wielu wypadkach kilkoma zabiegami.Można zakupić pulsator, który podłączony podczas ładowania dodatkowo generuje pulsowy przebieg redukujac zasiarczenie. Wymyślone bezobslugowe baterie nie są wcale bezobsługowe.Często odparowuje woda, która nie miała wyparować ze szczelnej obudowy baterii typu AGM. Jest wiele materiałow na TH-cam gdzie ludzie stary aku regenerują i unikają kosztów wymiany.
Brawo! Niby "każdy o tym wie", ale nasze prawdziwe wybory podczas zakupów, albo regularna dbałość o sprzęt powinny to odzwierciedlać. Z korzyścią dla portfeli i środowiska. Dziękuję za materiał
w swoim aucie miałem akumulator Yuasa 14 lat wytrzymał. A znając poprzednich właścicieli lekko nie miał. Wymieniłem na nowy i raz w miesiącu ładuję do pełna.
Ja kiedyś zdechły pozornie akumulator, reanimowałem dolewając wody destylowanej i ładując go 12 godzin prądem 4 amper. Po tym zabiegu dostal powera i ożył, służy do dziś.
Wiem że postęp techniki, że nowe materiały i tp, ale z g....na bicza nie ukręcisz. Mam swoje lata i pamiętam czasy kiedy akumulator to był akumulator a nie te wynalazki które udają akumulatory i nazywamy je akumulatorami. Kiedyś wystarczało co kilka miesięcy sprawdzić ( i ewentualnie uzupełnić ) poziom elektrolitu i jeżeli nie był użytkowany przy wynurzonych płytach to taki akumulator służył latami. Samochód jechał na złomowisko a akumulator nadal działał tak jak powinien. Tylko że tamte akumulatory ważyły po kilkadziesiąt kg i trzeba było wlewać do nich po kilkanaście litrów elektrolitu. Pamiętam jak do włożenia aku do ciężarówki ( sąsiad takową posiadał ) potrzeba było 2 silnych facetów i niosąc go wyglądali jak gdyby mieli się za chwilę złamać. Taki akumulator pozwalał pokręcić. A obecnie? Nawet nie ma co porównywać. Trzeba by wozić z sobą przynajmniej trzy współczesne akumulatory aby dały tyle samo energii. Podobnie z prostownikami. Ładowało się toto czym popadnie, co było pod ręką. Nawet pamiętam jak ładowali z 2 połączonych szeregowo innych akumulatorów przez domowej roboty opornicę i też naładowali. A teraz prostownik bardziej przypomina komputer niż proste urządzenie do naładowania akumulatora. Przerost formy nad treścią. No i z czego ma się brać energia we współczesnych akumulatorach? Z 1,5l elektrolitu i 2 kg płyt?
takie akumulatory dalej istnieją i mają się dobrze technologie współczesne, masy mniejsze, jakość zdecydowanie lepsza niż te stare. Jedyna wada to cena Jeśli chcemy super aku za 200-300 zł, no to wybacz. Na dzień dzisiejszy dobre i pewne akumulatory są drogie. Nie słyszałem o chętnych na akumulator za 500-1000 zł a takie są ceny. no i firmy które są znane u nas wcale nie robią najlepszych akumulatorów
@@jerzylop7321 Ja też o takich słyszałem i nawet kilka lat temu czytałem chyba w MOTORZE o ich budowie. Cena za niektóre modele faktycznie zaczynała się od 1000 ale $ i miały zakaz wywozu do Europy. Nie wiem na ile skuteczny ale był.
@@zodziejpodatkow8110 takie akumulatory (do zastoeowań przemysłowych) są na bierząco stosowane w Polsce. Stacje energetyczne są tego przykładem. Do zastosowań w samochodach niezbyt ekonomicznie uzasadnione.
@@jerzylop7321 Jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przykład z ostatnich dni kiedy mróz trochę " przycisnął ". Sąsiad, prawie nówka, bodaj że trzyletnia RENÓWKA w benzynie, garażuje w nie ogrzewanym blaszaku. U mnie stareńki GOLF w dieslu pod chmurką. Za trzecim czy czwartym zakręceniem odpalił i po chwili jechałem pociągnąć sąsiada żeby zdążył do pracy. U sąsiada aku kupione razem z autkiem, u mnie stara, ( ale zadbana ) ponad 10 letnia sześćdziesiątka, duża i ciężka. Gdybym musiał wybierać i miał bym wybór to ponownie kupił bym aku "starej daty" a nie to co obecnie nazywane jest akumulatorem a co tylko akumulator udaje. Swoją drogą świadczy to również o wykonaniu silników spalinowych. Przecież benzyniak to powinien odpalić na baterii z telefonu ( i podobno nawet coś się w tym kierunku dzieje ) a u mnie wielokrotnie było już tak że wydawało się że już nie da rady jeszcze raz zakręcić, tymczasem po minutowym odpoczynku akumulator jak gdyby " zebrał się w sobie " i Golfik w półobrocie odpalił. Ani akumulator ani " klekot " jeszcze mnie nie zawiedli w odróżnieniu od poprzedniego pojazdu, niech mu huta lekką będzie, którego odpalanie to był cały rytuał. Ale to już temat dla wnuków na inną bajkę pt. jak dziadek Forda odpalał. Pozdrawiam.
@@zodziejpodatkow8110 właśnie jeśli sąsiad jeździ mało, po mieście, stoi w korkach i rocznie robi z 6-10 tys to zajedzie akumulator w rok. Samochód współczesny pobiera sporo prądu na postoju. Tanie akumulatory to w większości szrot, ale i tak dbając o nie damy im więcej życia.
kupiłem kiedyś Lanosa, nie robiłem nic z akumulatorem a działał dziesięć lat. Miał jakieś napisy krzaczki na obudowie nie wiem jakiej był firmy. Ale wiem , ze gdyby producenci chcieli produkowali by porządne rzeczy, teraz maja tylko wytrzymać gwarancję i nic więcej. Taki jest cały automotiv i inne branże też.
to tak jak z produkcją innych sprzętów, jak chcesz dobrze i tanio to kup dwa, dobry i drogi i tani dla równowagi :) Są akumulatory bardzo trwałe ale nie tanie i trudno je dostać bo sa drogie i nie ma na nie klientów
Dziś nie mogłem odpalić pierwszy raz swojego klekota 1.9 tdi odkąd odkupiłem w 2017. Wyciągam akumulator, a tam Varta z dopiskiem Volkwagen Original Batterie z 2013 roku (sic). Jedenastoletni akumulator, a przed ładowaniem prostownikiem 12,41V na multimetrze pokazuje. Liczę, że jeszcze podziała. Prawdopodobnie akumulator ten szedł na pierwszy montaż, więc coś w tym jest, że oryginały są dużo lepiej zrobione.
Świetny praktyczny poradnik ujęty w możliwie najkrótszej formie, bez zbędnego gadania. Z przyjemnością i zaciekawieniem obejrzałem do ostatniej sekundy. Pozdrawiam i dziękuję za kolejny ciekawy materiał!!!
Prawdziwy profesjonalista, brawo. Mądre podejście i instrukcje. Praktyczne porady. Dla mnie bomba porady, bo tak naprawdę jak mamy problem z akumulatorem to jak "pada" - a warto o tym pomyśleć wcześniej :)
Spoko film dzięki. Wiedziałem że krótkie trasy i duża liczba rozruchu silnika obciąża aku, ale dobre wskazówki odnośnie częstych kontroli na pewno nie zaszkodzi. O różnicy w ładowaniu i sprzęcie do ładowania aku miedzy standardowym a tym AGM lub żel Nie Wiedziałem . Szacun i Dziękuje
Wszystko fajnie ale co zrobić gdy producent auta fabrycznie ograniczył napięcie ładowania na biegu jałowym do 13.5V a ładowanie odbywa się dopiero przy wyższych obrotach?
Jeszcze jest ważny tzw prąd spoczynkowy w aucie czyli ile mA pobiera auto po jego wyłączeniu(nowe auta nie są oszczędne w tym temacie...kupa elektroniki) Moje Seicento 1.1 np na postoju wykazuje pobór 15mA i zapala zawsze mimo aku voltmaster lat 5 a trasy robi max 15km do pracy 4 razy w tygodniu. Laguna 2.0 zjada prądu znacznie więcej na te hansfree cos pod 100mA (trochę wiecej niz powinno)i to dopiero po 40min od zamknięcia i tu już w mrozy różowo nie jest po paru dniach postoju. Samo radio które jest nie sprawne potrafi pociągnąć kilkaset mA mimo braku oznak awarii i już jest po baterii.
W moim aucie akumulator wytrzymuje 5-6 lat. W traktorze mają już 9 lat i nadal wszystko gra. Raz do roku do nich zaglądam, ewentualnie dolewam wody/ładuję i tyle z obsługi.
Te w traktorze to masz prawdopodobnie 2x6v czyli dużą szansa że "antymony" a ich nie trzeba gwałcic 16 woltami. Wystarczy wymiana prądnicy na alternator i aku hula bardzo długo przy minimum obsługi.
super. W tym roku wymieniłem akumulatory w obu swoich autach na AMEGA, które wybrałem po testach u Ciebie. W ten weekend wezmę oba do domu i naładuję. Dzięki za dobre rady 👍
W moim Golfie 1.4 siedział oryginalny akumulator z którym samochód wyjeżdżał. Miał 18 lat i dalej działał po japońsku (czyli jako-tako). Co prawda w zimę po nocy (albo czasem po 8 godzinach postoju) trzeba było odpalać samochód z boosterem, ale poza zimą już nie było problemów :D Producentem był chyba Bosch tak więc ja już wiem, jakiego producenta następny akumulator kupię :)
Świetne podsumowanie. Fajnie wypunktowane, trafne podpowiedzi i zagadnienia związane z prawidłową eksploatacją akumulatora. Sama prawda. Porządnie naładowany przed zimą akumulator, kilkuletni ale dobrej marki nawet przy -15...-18 spokojnie odpali w miarę dobrego diesla z uszkodzonymi świecami żarowymi :).
@@grzesgrzyb287 tak? a skąd wiesz ile przejedzie po odpaleniu, może przez pół dnia i się doładuje prądem nieograniczonym prostownikiem a wydajnym alternatorem i weźmie tyle ile wlezie w krótkim czasie
@@grzesgrzyb287 To się zgadza, i zauważoną usterkę trzeba szybko naprawić. Ale sam tego doświadczyłem i wiem co to znaczy porządnie naładowany akumulator w okolicach -20*C.
@@janwicher7837 Założyłem ze 80% użytkowników jedzie co rano do pracy około 20km i w tym czasie jeszcze 1 postój pod sklepem etc. Poza tym podczas silnych mrozów alternator juz nie tak sprawnie odbuduje "zaoraną" gęstość.
W czasie takiego jednorazowego odpalania gęstość nie spada, a jak już to znikomo mało. A w takim przypadku nie ma żadnych problemów z uzupełnieniem ładunku przez alternator - w moim przypadku około 45 minut pracy silnika. Problem ma ten kto ma niską gęstość elektrolitu w akumulatorze. Wtedy i pojemność jest mniejsza, i rezystancja większa i prąd rozruchowy mniejszy i wszystko razem uniemożliwia uruchomienie silnika.
Ciekawy materiał, przydałby się jeszcze film o akumulatorach głębokiego rozładowania (silniki elektryczne zaburtowe, campery). Ja swój pierwszy akumulator do łódki (100Ah AGM gel) zajechałem po 1,5 roku (wtedy kosztował 480zł, teraz 1000zł)😣). W ciągu roku robiłem ok. 200 cykli ładowania/rozładowania, ale kilka razy zdarzyło mi się zużyć prąd poniżej bezpiecznego minimum. Miesiąc temu kupiłem zwykłego kwasiaka (Jenox Hobby 100Ah) i chciałbym, żeby pożył troszkę dłużej 😉
Panie Robercie na pewno będziemy widzieć się na wymianie akumulatora , u Pana w serwisie. Byłem sceptyczny po dwóch filmikach , i nawet o tym napisałem . Jednak rzetelne testy , z ostatnich filmów mnie przekonały .
Centra Plus 74 Ah, zaczyna 10 rok w drugim samochodzie w pełni sprawna, doładowywana co 2-3 miesiące. Bardzo dobry film instruktażowy, jak zwykle mrAkumulator potraktował temat profesjonalnie.
Zawsze kupowałem drogie i niby dobre akumulatory Bosch Silver itp.chulały góra 3 lata w dieslu 2.3 Kiedys pieknej nocy padł mi w trasie i kupiłem tani Daewoo (ok 200pln tanszy od tzw markowych) Nie mialem kasy wiec pomyslalem ze rok pochodzi to nedxie ok. Śmigał 8 lat. Od tego czasu nie kupuje drogich markowych
Proste i skuteczne. Trzeba dodać, że obecne auta oprócz problemów z ładowaniem aku AGM mogą zadziwić jeśli chodzi o zużycie prądu w spoczynku. W dwuletnim aucie 25min postój latem na włączonej stacyjce (pozostawiona po otwarciu okien) i włączonych światłach (pozycja auto) wyświetliło komunikat "ochrona akumulatora" i trzeba było wezwać assistance. Ładowanie po takiej akcji zaczyna się niższym napięciem, co można odczytać jako uszkodzenie ładowania. Pompy paliwa i wspomagania oraz różne układy startowe mogą pobierać okresowo do 15A łącznie, co na postoju oznacza rozładowanie.
Uwielbiam to. Stare auta to miały gówniane haha. W starych autach można było ustawiać regulator napięcia czy to w prądnicy czy alternatorze. Niektóre elektroniczne regulatoey dało się też przerobić hy dawały większe napięcie. Każdy akumulatora żeby był w pełni naładowany potrzebował tych 14.7V w aucie. Po prostu starsze aku zwykle ołowiowe były bardziej odporne. A mając sprawna instalacje nie trzeba aku doładowywać w starym aucie.
Ja mam akumulator 12 lat w dostawczym traficu , doładowywany 2 razy w roku i dalej działa nawet sól zjadła (- ) klemę, to był powód doładowywania , inny działał 9 lat w dieslu. Oby tak dalej
u mnie w E60 przestała palic się kontrolka poduszki kiedy naładowałem akumulator prostownikiem. systemy bezpieczeństwa w autach są bardzo wrazliwe na spadki napiecia na aku i dezaktywują się przy slabo naładowanym akumulatorze.
Świece, cewki, przewody WN, przewody masowe lub plusowe, filtry, czujniki itp. Tyle możliwości problemów z odpalaniem, a zazwyczaj na pierwszy ogień i tak idzie akumulator. Dzięki takiemu podejściu, już 2 razy nie musiałem kupować akumulatora, a "ożywiłem trupa" którego ktoś sie pozbył. Dzięki bogu za niewyczerpane zimowe źródło akumulatorów.
To najpowszechniejsze nieporozumienie, ludzie zajeżdżają akumulatory, nie dbają o nic kompletnie, stan alternatora i rozrusznika (bo one mogą dobić akumulator, przeważnie pada pierwszy i to jego się obwinia). Ale co się przejmować głąbami, niech wymieniają przedwcześnie (na własne życzenie).
@@qwertyasdfghjkl9604 takie czasy że samochód to ma być bezobsługowy i już, oleje? akumulator? hamulce? a na co to komu a po co a kogo to obchodzi ma jechać xd
@@lukassior Tylko później takie matołki i janusze co zaniedbują wszystko wokół siebie (siebie samego też), płaczą najgłośniej, że coś się znowu zepsuło i ło jezu jak drogo za naprawę (czy wymianę). Edukacja motłochu nie ma sensu, niech frajerzy płacą (wymieniają rzeczy przedwcześnie itd.).
Słusznie - Sam myślałem, że mam trefną centre futurę. Ledwo to kręciło - kupiłem regenerowany rozrusznik i dalej lipa... No to podmieniłem akumulator na taki z samochodu, w którym kręcił świetnie - co się okazało? Dalej lipa - Kupiłem tym razem całkowicie nowy rozrusznik (szarpnęło 600zł) i moja stara dobra futura kręci jak szalona - nie ma mrozu by nie odpalił ( na trefnym rozruszniku też w duże mrozy odpalał ale trochę to trwało ;)
tak ładowanie akumulatora w samochodzie, który jeździ tylko po mieście na krótkich trasach(krótkich było to ok 60 km dziennie) sam sprawdziłem .Żona jeździ codziennie a Astra i tak wymagała doładowanie akumulatora ,nawet w samochodach które stoją akumulator doładowywany spokojnie przetrwa 2 lata miałem tak w dwóch autach,wyjazdy służbowe ,akumulatory ciągle są dobre
Postępując w prezentowany sposób Akumulator Centra Futura CA770 - 77Ah (760A) służył w moim dieslu od listopada 2009 r. do września 2018 r. - wymieniłem na dokładnie taki sam. Warto dbać o akumulator.
Właśnie wymieniłem akumulator, który był od nowości w samochodzie. Była to VARTA AGM 7PO 915 105, 68Ah / 380A . Data produkcji 08/2012 . Bez problemu odpalał samochód, ale komputer zaczął robić pomyłki. To tyle w temacie.
Akumulator BMW w E39, bity rok produkcji 98 na prawym cyplu. Działa do dziś 21 lat, trzyma okolo 12V, pali od strzala. Dolałem tylko wody destylowanej, bo brakowało 0.5l.
Co jesli przy ładowaniu akumulatora jedna cela nie ma objaw wydzielania sie gazów, gęstość elektrolitu znikoma w stosunku do pozostałych gdzie jest na zielonympolu
Moja Varta, kupiona z używanym Seatem kilka lat temu, niedawno skończyła 16 lat. Została wyprodukowana w 36 tygodniu 2004 roku w Niemczech. I trochę już niedomaga, ale jak zima będzie lekka, to jeszcze powinna ją przetrzymać :)
Potwierdzam, w 8 letnim Passacie B5 TDI którego kiedyś kupiłem siedziała od nowości Varta, wytrzymała 12 lat. Wymieniłem na taki sam, w tym roku sprzedałem dziadka, miał 22 lata, palił na dotyk. Można? Można. Ale dziś już takich aut i aku chyba nie robią...
Ja akurat znałem te wszystkie porady ale i tak dobrze było sobie obejrzeć i przypomnieć. Mam takie samo podejście do całej mechaniki i klientów. Czasem dużo bardziej opłaca się naprawić część oryginalna np. przepływomierz niż kupić zamiennik. Podejście na łatwiznę czyli wymiana i brak dbałości częściej utrudnienia życie. Ekologia ma sporo wspólnego z ekonomią prostego człowieka. Nawet EGR ma sens
Zastanawiam się nad kanałem by coś zrobić a nie wydać przy samochodzie i żeby nie było to jakieś januszowskie na drut lub opaskę. Oczywiście zawsze trzeba coś wydać bo czas jest wydatkiem oraz trzeba posiadać jakieś narzędzia na które uprzednio trzeba wydać. Czasem wyświetli mi się coś z kanału miłośnicy 4 kół, no bo wiadomo najczęściej oglądam coś o mechanice bo wszystkiego umieć się nie da i lepiej się uczyć niż dokładać do napraw zamiast zarobić tą dniówkę. Mianowicie chodzi mi o to że w kanale Łysego "Miłośnicy czterech kółek" jest sporo błędów i nieprawidłowości. Typowo dla laików którzy poznają teorię a ja myślę o czymś dla ludzi którzy mają jakąś wiedzę ale czasem trzeba fajnego tipa po prostu mieć.
Heh ktoś nawet like dał pod moim durnym komentarzem. Miałem ostatnio nagrać film jak rozebrać/złożyć oraz jak czyścić nierozbieralny zawór N75 dobrze znany vagowicza. Była też okazja na film jak spawać elektrodą tłumik ale sezon na gumy nie daje czasu. Mam niezłą zajawkę Citroen Xsara Picasso 1.9Hdi pan przyciągnął po tym jak pojazd stał 8 mięchow u mechaników i z tego co mówił to prawie cały układ paliwowy wymieniony. Na dzień dzisiejszy da radę go nawet odpalić po długim kręceniu ale jednak gaśnie na wolnych obrotach. Miał ktoś taki defekt w tym silniku? Bo ja z tym niewiele styczności miałem. Facio miał tam podobno wszystko wymienione oprócz pompy wysokiego ciśnienia. Ja podejrzewam jeszcze tylko czujnik który reguluje dawkę na biegu jałowym jednak nie wiem jaką powinien mieć rezystancje. Bardzo ciekawią mnie dwa z czterech wymienionych wtrysków gdyż się pocą. Może przez to układ comon rail nie ma wystarczającego ciśnienia i auto gaśnie na wolnych obrotach
Jaki byście polecili prostownik lub ładowarkę aby mogła pracować w szerokim zakresie Ah (od aku motocyklowego po aku diesel'owe) i była solidnej jakości? Obecnie posiadam CTEK MXS 5.0 ale chyba w Waszych testach nie bardzo się ona sprawdzała. Co lepszego w takim razie?
Witaj Robercie. W filmie wspomiałeś o niszczącym wpływie wysokich temperatur na żywotność akumulatora. Czy mógłbyś naświetlić nam kwestię jak to wygląda latem - pod maską auta bywa wtedy naprawdę gorąco.. to jest nawet 60 'C. Czy nie jest to pewien "tajemniczy" czynnik skracający w sposób istotny okres eksploatacji naszych akumulatorów? Jak to z tym jest naprawde, może pomysł na nowy odcinek? ;) Pozdrawiam, Aleksander
W nowych autach jest inteligentne ładowanie i te rady nie mają zastosowania. Głupi system trzyma naładowanie aku na 80% i nigdy nie naładuje go do 100%. Do tego system S/S. Niby wyłączam ale nie wiele to daje. Ja ładuje ładowarką Ctec-a aku średnio co miesiąc, bo po naładowaniu do 12,85 spada w codziennym użytkowaniu stopniowo i jak dochodzi do 12,5V to podłączam do ładowania.
No wszystko fajnie - z jednym zastrzeżeniem: Mówisz o dobrych akumulatorach, a pokazujesz BANERa, a to akurat firma od której nawet za darmo bym nie chciał nic wziąć. BANER to austriacka firma którą znam i wiem co tam się dzieje i co się "produkuje" nakładając na gorąco napisy na importowany z Indii schmelz. Pozdrawiam.
Normalnie jak bym słuchał księdza czytającego przykazania :-) Dobre rady dla wszystkich którzy stosują zasadę „wsiadać i jechać” lub „jeździć i obserwować”. Varta w moim samochodzie wytrzymała 12 lat. Kupiłem następną i mam nadzieję, że posłuży do końca żywota samochodu. W drugim samochodzie posiadam jakiś niemiecki akumulator C+75T 75Ah 680A EN z 2016 roku zamontowany w Szwajcarii przez poprzedniego właściciela. Już dwa razy odmówił posłuszeństwa ale samochód jeździ na bardzo krótkich odcinkach. Obecnie podłączony pod ładowarkę SkyRC B6 nano i I=0,5A. Zobaczymy co z tego będzie.
Miałem 3 Varty i 3 kłopoty.Nigdy więcej.Znajomy to kupował i radziłem nie bierz tego bo będą problemy.Nie posłuchał i po 6 miesiącach zaczęły się problemy .4 szt.aku zakupione w różnych miejscach to raczej trudno mówić o przypadku.Teraz tylko Centrę kupuję i mam spokój.
Kiedyś były akumulatory ciężkie masywne z wymiennymi celami, mimo że obsługa polegała na doładowaniu tylko w zimie i tylko wtedy kiedy było czuć że słabo odpalają maszyny to akumulatory wytrzymywały po 14 lat, mój ojciec miał wtedy kilka koparek i wywrotek i naprawdę nikt o nie nie dbał i miały ciężkie życie bo maszyny często zostawały na wykopach a ze względu że kradli kiedyś wszystko to trzeba było je codziennie wyciągać i rano montować, kilkukrotnie nalewaliśmy nowe słupki jak stare się powycierały i po upalały, koparki i wywrotki chodziły przeważnie na wykopach gdzie często było że były odpalane i gaszone co chwila nawet kilka razy na godzinę, operator załadował wywrotkę gasił koparkę i szedł do wywrotki wywoził urobek i tak w kółko więc akumulatory miały naprawdę ciężko i mimo to wytrzymywały ponad 10 lat a nawet jak pisałem wcześniej jedne miały 14. teraz jest masakra przy takim użytkowaniu dzisiejsze akumulatory wytrzymują max 2 lata, próbowałem kupować różnych firm i nawet te najdroższe i nic to nie dawało wraz 3 lata to był max, w sklepie kiedyś pokłuciłem się ze sprzedawca bo mi wpiera że kiedyś to nie było tyle elektroniki i akumulatory dzisiaj nie są gorsze tylko psują się przez ta elektronikę i wysmiałe go wtedy bo mam do dzisiaj dwie koparki te same w których aku wytrzymywało po 14 lat. Teraz kupuję najtańsze dziadostwo bo najlepiej na tym wychodzę prawie żaden nie wytrzymuje 2 lat gwarancji i czasami jeden wymieniam 2 razy tak że mam za najtansze pieniądze dwa albo trzy nowe akumulatory, tak producenci dymają nas na jakości to trzeba ich dymać za to na gwaranci i tu moja sugestia jak chcecie oddać aku na gwarancji i sprzedawca zmierzy go w sklepie to zazwyczaj powie Wam że jest dobry ( mimo że naprawdę 2 letni akumulator ledwo kręci) kłócić trzeba się dalej że jest zły ze sprzedawcą wtedy on ma obowiązek wysłać go do producenta i wtedy zazwyczaj gwarancję uznają. Mam dzisiaj ponad 20 maszyn a w większości z nich siedzą po 2 duże akumulatory i naprawdę przerobiłem temat od każdej strony, kupując drogie tanie i próbując różnych firm nic to nie dawało na najtańszym najlepiej się wychodzi
Czy akumulator po pełnym długim naładowaniu niskim prądem( ładowałem prostownikiem Hertz przez 24h po tym jak auto stało z rozładowanym akumulatorem w zimie nie używanym przez 4 miesiące), a mający wartość 13,2V to już przeładowany akumulator czy nadal sprawny (mierzone dobrym miernikiem Fluke). Norma to 12,6-12,8V po naładowaniu.
Posiadam w swoim aucie akumulator już 16 lat (!) od nowego ! Klemy od nowego nie ruszane . I tak jest cały czas . Mróz nie mróz ,odpala bez problemu i nie widzę powodu do wymiany. Jest to akumulator koreański !!! - A pamiętam akumulatory polskie ,bo tylko takie dawniej były w sklepach z przed kilkudziesięciu lat . Wytrzymywały max. 5 lat .
Jak długie robisz trasy? ja w aucie służbowym, które przejeżdża dziennie ok. 500-800 km mam/miałem akumulator EXIDE 80Ah, 700A od grudnia 2018 roku (wtedy dostałem auto). Wczoraj czyli 7 stycznia - po świątecznym postoju od 18 grudnia - czyli po 3 tygodniach na zewnątrz w temp. ok. 0 - bo przecież nie ma już normalnej zimy - aku nawet nie zajęczał.....
@@kris856 _ To ja tak miałem kiedyś w Fordzie Escort - nowy . Przyczyną szybkiego rozładowania był alarm (firmowy). Po trzech tyg. stania zero prądu .I ten typ tak miał. Teraz już jeżdżę mało . Swoje kilometry przejechałem dawno temu .Począwszy od roku 66. Natomiast teraz nie mogę się nadziwić,że mogą być akumulatory w sam.osob. ,które sprawne są jak na razie 16 lat ... i klemów nie odkręcałem też od 16 lat ! Oczywiście jest to oryginalny aku. koreański. Dziwne ale prawdziwe. Pzdr.
@@pawellitwiniuk9487 - Jest to ,że akumulatory koreańskie są wykonane tak jak być powinno. I takie są na rynku u nich oraz w koreańskich samochodach . Wychodzi więc na to ,że można wyprodukować akumulator który "przeżyje" auto w którym jest zamontowane... Natomiast u nas w handlu nigdy z takim akumulatorem nie spotkałem się, a jeżdżę autami już od ponad pół wieku.
Ja to tyle aut nie trzymam, ale tak do sześciu lat wytrzymał każdy - a nieszczególnie o nie dbałem: NIGDY nie doładowałem akumulatora z prostownika, NIGDY nie interesowałem się elektrolitem (może dlatego, że większość była bezobsługowa). Raz tylko musiałem wymienić akumulator - jak auto stało w zimie przez ponad trzy tygodnie, a wcześniej żona nim jeździła kilka razy dziennie po 1km (kilometr do żłobka, kilometr do przedszkola, kilometr do pracy i powrót odwrotną trasą) - poddał się po sześciu latach. Ostatnio, jak sprzedawałem auto po sześciu latach (i 120kkm) to nie było najmniejszych problemów z rozruchem (akumulator z logo Renault).
Możecie nie dawać wiary, ale w moim samochodzie nadal jest oryginalny akumulator z 1999 roku. Ładowany 3x w roku, gęstość nadal jest super i silnik 2.5 tdi r5 odpala w zime bez problemu, jedynie elekttolit już koloru brązowego 😯
Przydało by się jeszcze jak dbać o akumulatory żel, AGM, LiFePO4 itp. używanych w warunkach głębokiego rozładowania. Kampery, silniki elektryczne na łódkach itp.
Święte słowa i nie dotyczą one tylko akumulatorów ale wszystkiego . Najgorsze jest to że tania tandeta z Azji w połączeniu z nieświadomymi użytkownikami wykończyła naszych rodzimych producentów produkujących może nie najnowocześniejsze produkty ale za to solidne i długowieczne. Klemy do akumulatorów wykonane ze znalu, pomosiądzowane oczywiście dla laika wyglądają tak samo jak te mosiężne, krokodylki do kabli z pomiedziowanej blachy , kable z pomiedziowanego aluminium ..... Starzy elektrycy się w grobach przewracają jak na to patrzą ....:)
Wystarczyło żeby co przegląd u mechanika sprawdzać czy wszystko jest sprawne a często jest tak że dajesz tą stówe popatrzy i da pieczątkę. A powinno być wszystko ładnie wypisane jaki stan ma poszczegolny element.
Żeby mechanicy przy okazji napraw wymagających odłączania, podładowywali akumulatory, to by było super. Ale to przygłupy i nie ma na to szans. Pozostaje to robić przy samodzielnych naprawach. Wyjmujesz akumulator? TO GO DOŁADUJ!
Parametry i wielkosc takie jak zamontowany przez producenta, marka - z dobrego lokalnego sklepu. Jesli masz AGM to koniecznie tez wymienic na AGM bo będzie rozpacz. Na stronach niektorych producentów są wyszukiwarki po modelach samochodów więc można się zorientować czego szukać. W razie wątpliwości lepiej wziac pojemność nieco wiekszą (ta wartość w Ah) niz mniejszą.
Fabryczny Renault (Varta) w 1.5 dCi wytrzymał 8 lat bez żadnej obsługi, odcinki 10km do pracy. Drugi to samo, obecnie 7 lat bez żadnej obsługi. To jest ciekawy temat, jak fabryczne AKU wytrzymują dłużej.
W 2011 roku kupiłem passata z akumulatorem Bosch. Zawsze przed zimą dolewałem wody destylowanej i ładowałem. Jeździłem tak do 2018 i auto sprzedałem razem z tym Aku. Wystarczy dbać
Dla kogoś 200-300zł to dużo dla drugiego to sobotnie wyjście na imprezę. Nie widzę sensu się tak pałować dla zaoszczędzenia 200-300zł raz na 4-5lat. To moje zdanie. Jak padnie aku to wymieniam na nowy i tyle.
u znajomego w volvo z 2012go roku z systemem start stop itp akumulator AGM volvo(jeżdzony TYLKO po mieście) ma obecnie 9 lat i ma jeszcze na tyle dużą sprawność, że nawet ASO volvo po testach mówi, że jeszcze spokojnie długo posłuży! da się?
Szczera prawda. Jak dbasz tak masz a w kwesti akumulatorów niedbalstwo wychodzi bardzo szybko. Dzieki Wam wiadomo jak prawidlowo eksplatowac akumlatory by jak najdluzej służyły 😆
Jak się cela oberwie w Aku to cudowne rady nie pomogą. Szczególnie to jest częste w tanich polskich akumulatorach. Kolega je sprzedaje więc przy wymianie na gwarancji mówił mi że to często się zdarza. U mnie był ZAP Sznajder chyba.
Ja mam w mojej astrze SZNAJDERA. Ma już 13 lat i śmiga. 4 doładowania w roku i regularne sprawdzanie poziomu elektrolitu to chyba recepta na taki długi żywot baterii. Dodam jeszcze ze oryginalną VARTĘ szlag trafił po trzech latach
Ach ta ekologia, dlaczego klient (konsument) jest nią obarczony? Wystarczy że firmy przestaną postarzać produkty, kiedyś wytrzymywały 12 lat, a dziś przy kosmicznej technologii tylko.....
@@BESTIABOKSERorg Jesteśmy na etapie robienia nas w konia. Żarówki H7 jakie byś nie kupił to świecą Max 20tys km. A żarówka Pana Edisona świeci do dziś (jakim cudem?).
@@domiszew5116 Nie twierdzę że producenci nie stosują takich zagram jednak calosc przedstawiana w taki sposób jak twoj to już przesada. Porównywanie takich dwóch żarówek nie ma sensu bo użytkuje je się w zupełnie innych warunkach. Na żywotność h7ma wpływ choćby napięcie w aucie gdy jest za dużo żywotność mocno traci.
@@BESTIABOKSERorg Uwierz mi że miałem Philips, osram, tungsram, ring i wszystkie max 18, 19, 17 tyś km w aucie nowym z salonu, używane na światłach mijania przez 6gdz/6dni. Tata miał 12 lat aku w c360, teraz jak 5 lat wytrzyma to super, miałem Boscha 2 lata i dwa razy wymieniony na gwarancji aż kupiłem inny. Do żarówki Edisona przyrównaj jaką kolwiek E27 żadna dzisiejsza nie będzie świecić ponad 100 lat.
Mi teraz padła Centra Standard 70AH 640A po 9 latach. Akumulator wyprodukowany w 2013. Jeżdżony głównie na trasie. Myślę, że to dobry wynik jak na ten aku. Poprzedni oryginał BMW wytrzymał 14 lat.
Mam 14-letnie akumulatory 2x6V w C-330 i dzisiaj po tygodniowym postoju mają napięcie 12,8.Prosty patent ładuje je regularnie co 3-4 miesiące na wolnym ładowaniu przez 12 godzin.Polecam.
Kiedy ty na to masz czas
To mozna podlaczyc na noc i to wszystko
Wszystko fajnie i mogę się zgodzić z tym co piszesz, tylko dziś już takich nie produkują , pozdrawiam
@@wieslawwieslaw9934 Chyba mu chodziło o 2 x 12V.
Kilka danych podanych tutaj jest mylnych i nie zgodzę się z nimi. Napięcie baterii jest uzależnione od temperatury otoczenia.Napięcie może również spaśc do 12,3V zimą co jest naturalne. Dodatkowo pojemność baterii spada sukcesywnie z czasem użytkowania.Napięcie ładowania w różnych pojazdach może nawet sięgnąć 14,6V.Błąd numer 3:Nieregularne ładowanie akumulatora powoduje zasiarczanie a co za tym idzie spadek jego sprawności i pojemności.Żadne chwilowe ładowanie nie zapobiegnie zasiarczeniu kiedy nie używamy pojazdu przez długi czas.
Tradycyjne akumulatory roztworu kwasowego najlepiej ładować prądem o wartości jednej dziesiątej pojemności akumulatora.
Dodatkowo nowoczesne ładowarki odmawiają ładowania akumulatora zasiarczonego ( Taka mała zmowa producentów ładowarek i baterii).
Robi się z ludzi idotów a wystarczyłoby dalej sprzedawać elektrolit, który mozna uratować w wielu wypadkach kilkoma zabiegami.Można zakupić pulsator, który podłączony podczas ładowania dodatkowo generuje pulsowy przebieg redukujac zasiarczenie.
Wymyślone bezobslugowe baterie nie są wcale bezobsługowe.Często odparowuje woda, która nie miała wyparować ze szczelnej obudowy baterii typu AGM.
Jest wiele materiałow na TH-cam gdzie ludzie stary aku regenerują i unikają kosztów wymiany.
Jak to mówi nasz Guru, człowiek się cały czas uczy.
I tu się muszę zgodzić w 100%. Dbajmy o to co już mamy. To dotyczy nie tylko akumulatorów.
Brawo! Niby "każdy o tym wie", ale nasze prawdziwe wybory podczas zakupów, albo regularna dbałość o sprzęt powinny to odzwierciedlać. Z korzyścią dla portfeli i środowiska. Dziękuję za materiał
Ja niedawno zainstalowałem sobie woltomierz w samochodzie i na bieżąco monitoruję stan ładowania jak i napięcie akumulatora przed odpaleniem :)
Bardzo dobry odcinek, konkretne porady bez wygłupów i mądrzenia się.
w swoim aucie miałem akumulator Yuasa 14 lat wytrzymał. A znając poprzednich właścicieli lekko nie miał. Wymieniłem na nowy i raz w miesiącu ładuję do pełna.
jak wyglada kwestia smarowania klem? pasta miedziana? wazelina techniczna? zdania są podzielone, a co z nalotem z soli miedzi na klemie ujemnej ?
Ja kiedyś zdechły pozornie akumulator, reanimowałem dolewając wody destylowanej i ładując go 12 godzin prądem 4 amper. Po tym zabiegu dostal powera i ożył, służy do dziś.
Wiem że postęp techniki, że nowe materiały i tp, ale z g....na bicza nie ukręcisz. Mam swoje lata i pamiętam czasy kiedy akumulator to był akumulator a nie te wynalazki które udają akumulatory i nazywamy je akumulatorami. Kiedyś wystarczało co kilka miesięcy sprawdzić ( i ewentualnie uzupełnić ) poziom elektrolitu i jeżeli nie był użytkowany przy wynurzonych płytach to taki akumulator służył latami. Samochód jechał na złomowisko a akumulator nadal działał tak jak powinien. Tylko że tamte akumulatory ważyły po kilkadziesiąt kg i trzeba było wlewać do nich po kilkanaście litrów elektrolitu. Pamiętam jak do włożenia aku do ciężarówki ( sąsiad takową posiadał ) potrzeba było 2 silnych facetów i niosąc go wyglądali jak gdyby mieli się za chwilę złamać. Taki akumulator pozwalał pokręcić. A obecnie? Nawet nie ma co porównywać. Trzeba by wozić z sobą przynajmniej trzy współczesne akumulatory aby dały tyle samo energii. Podobnie z prostownikami. Ładowało się toto czym popadnie, co było pod ręką. Nawet pamiętam jak ładowali z 2 połączonych szeregowo innych akumulatorów przez domowej roboty opornicę i też naładowali. A teraz prostownik bardziej przypomina komputer niż proste urządzenie do naładowania akumulatora. Przerost formy nad treścią. No i z czego ma się brać energia we współczesnych akumulatorach? Z 1,5l elektrolitu i 2 kg płyt?
takie akumulatory dalej istnieją i mają się dobrze technologie współczesne, masy mniejsze, jakość zdecydowanie lepsza niż te stare. Jedyna wada to cena
Jeśli chcemy super aku za 200-300 zł, no to wybacz. Na dzień dzisiejszy dobre i pewne akumulatory są drogie. Nie słyszałem o chętnych na akumulator za 500-1000 zł a takie są ceny. no i firmy które są znane u nas wcale nie robią najlepszych akumulatorów
@@jerzylop7321 Ja też o takich słyszałem i nawet kilka lat temu czytałem chyba w MOTORZE o ich budowie. Cena za niektóre modele faktycznie zaczynała się od 1000 ale $ i miały zakaz wywozu do Europy. Nie wiem na ile skuteczny ale był.
@@zodziejpodatkow8110 takie akumulatory (do zastoeowań przemysłowych) są na bierząco stosowane w Polsce. Stacje energetyczne są tego przykładem. Do zastosowań w samochodach niezbyt ekonomicznie uzasadnione.
@@jerzylop7321 Jak zwykle, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przykład z ostatnich dni kiedy mróz trochę " przycisnął ". Sąsiad, prawie nówka, bodaj że trzyletnia RENÓWKA w benzynie, garażuje w nie ogrzewanym blaszaku. U mnie stareńki GOLF w dieslu pod chmurką. Za trzecim czy czwartym zakręceniem odpalił i po chwili jechałem pociągnąć sąsiada żeby zdążył do pracy. U sąsiada aku kupione razem z autkiem, u mnie stara, ( ale zadbana ) ponad 10 letnia sześćdziesiątka, duża i ciężka. Gdybym musiał wybierać i miał bym wybór to ponownie kupił bym aku "starej daty" a nie to co obecnie nazywane jest akumulatorem a co tylko akumulator udaje. Swoją drogą świadczy to również o wykonaniu silników spalinowych. Przecież benzyniak to powinien odpalić na baterii z telefonu ( i podobno nawet coś się w tym kierunku dzieje ) a u mnie wielokrotnie było już tak że wydawało się że już nie da rady jeszcze raz zakręcić, tymczasem po minutowym odpoczynku akumulator jak gdyby " zebrał się w sobie " i Golfik w półobrocie odpalił. Ani akumulator ani " klekot " jeszcze mnie nie zawiedli w odróżnieniu od poprzedniego pojazdu, niech mu huta lekką będzie, którego odpalanie to był cały rytuał. Ale to już temat dla wnuków na inną bajkę pt. jak dziadek Forda odpalał.
Pozdrawiam.
@@zodziejpodatkow8110 właśnie jeśli sąsiad jeździ mało, po mieście, stoi w korkach i rocznie robi z 6-10 tys to zajedzie akumulator w rok. Samochód współczesny pobiera sporo prądu na postoju. Tanie akumulatory to w większości szrot, ale i tak dbając o nie damy im więcej życia.
Super program Wykład wyraźny i przystępny dla mało wtajemniczonych w arkana wiedzy elektryki samochodowej Dobra dykcja i fonetyka Dziękuję ipozdrawiam
dziękuję, temu służymy :)
@@mrAkumulator Witam. Czy wartość 12.4 w spoczynku jest dopuszczalna czy trzeba podjąć jakieś kroki ? Pozdrawiam
kupiłem kiedyś Lanosa, nie robiłem nic z akumulatorem a działał dziesięć lat. Miał jakieś napisy krzaczki na obudowie nie wiem jakiej był firmy. Ale wiem , ze gdyby producenci chcieli produkowali by porządne rzeczy, teraz maja tylko wytrzymać gwarancję i nic więcej. Taki jest cały automotiv i inne branże też.
to tak jak z produkcją innych sprzętów, jak chcesz dobrze i tanio to kup dwa, dobry i drogi i tani dla równowagi :)
Są akumulatory bardzo trwałe ale nie tanie i trudno je dostać bo sa drogie i nie ma na nie klientów
A jakie lanos ma ubycia prądu na w starym polo mam 8lat akumulator i to auto nic nie ma elektroniki 😂
Bardzo dobry program Panie Robercie. Polecam i Pozdrawiam
Brawo. I można po ludzku wytłumaczyć to co 30/40 lat temu wiedział każdy miłośnik motoryzacji.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Dziś nie mogłem odpalić pierwszy raz swojego klekota 1.9 tdi odkąd odkupiłem w 2017. Wyciągam akumulator, a tam Varta z dopiskiem Volkwagen Original Batterie z 2013 roku (sic). Jedenastoletni akumulator, a przed ładowaniem prostownikiem 12,41V na multimetrze pokazuje. Liczę, że jeszcze podziała. Prawdopodobnie akumulator ten szedł na pierwszy montaż, więc coś w tym jest, że oryginały są dużo lepiej zrobione.
Świetny praktyczny poradnik ujęty w możliwie najkrótszej formie, bez zbędnego gadania. Z przyjemnością i zaciekawieniem obejrzałem do ostatniej sekundy.
Pozdrawiam i dziękuję za kolejny ciekawy materiał!!!
Brawo. Sluszny kierunek w dobie kryzysu klimatycznego. Oby wiecej filmow i instrukcji jak dbac o akumulator by żył dłużej.
Prawdziwy profesjonalista, brawo. Mądre podejście i instrukcje. Praktyczne porady. Dla mnie bomba porady, bo tak naprawdę jak mamy problem z akumulatorem to jak "pada" - a warto o tym pomyśleć wcześniej :)
Hmmmmm..... bardzo fajnie krótko i na temat!!! Piona i pozdrawiam.
W 2008 kupilem passata w belgii. W 2019 go sprzedalem z tym samym działajacym aku. Wynik mistrzowski
Mam w Hyundaiu I20 rocznik 2010 akumulator z pierwszego montażu, ładuję go 3-4 razy w ciągu roku i nadal jest ok. Pozdrawiam
Mądrze, fachowo i konkretnie. Mimo, że sam pozyskałem sporo wiedzy i staram się dbać o aku, to film profeska. Leci łapa
Spoko film dzięki. Wiedziałem że krótkie trasy i duża liczba rozruchu silnika obciąża aku, ale dobre wskazówki odnośnie częstych kontroli na pewno nie zaszkodzi.
O różnicy w ładowaniu i sprzęcie do ładowania aku miedzy standardowym a tym AGM lub żel Nie Wiedziałem .
Szacun i Dziękuje
Miałem akumulator w ciągniku ( c360 ) z centry 12 V i mial 11 lat i w tym roku na wiosne wysiadł dobrze bèdzie jak ten nowy wytrzyma z 5 lat
Mądrego aż miło posłuchać 👍🏻
Wszystko fajnie ale co zrobić gdy producent auta fabrycznie ograniczył napięcie ładowania na biegu jałowym do 13.5V a ładowanie odbywa się dopiero przy wyższych obrotach?
Jeszcze jest ważny tzw prąd spoczynkowy w aucie czyli ile mA pobiera auto po jego wyłączeniu(nowe auta nie są oszczędne w tym temacie...kupa elektroniki)
Moje Seicento 1.1 np na postoju wykazuje pobór 15mA i zapala zawsze mimo aku voltmaster lat 5 a trasy robi max 15km do pracy 4 razy w tygodniu.
Laguna 2.0 zjada prądu znacznie więcej na te hansfree cos pod 100mA (trochę wiecej niz powinno)i to dopiero po 40min od zamknięcia i tu już w mrozy różowo nie jest po paru dniach postoju.
Samo radio które jest nie sprawne potrafi pociągnąć kilkaset mA mimo braku oznak awarii i już jest po baterii.
Super instrukcja
Brawo , właśnie tak powinno wyglądać dbanie o środowisko
Nie można się z Tobą nie zgodzić 👉😉👍
Brawo Robert! Doskonale i fachowe porady. Nic dodać nic ująć.
W moim aucie akumulator wytrzymuje 5-6 lat. W traktorze mają już 9 lat i nadal wszystko gra. Raz do roku do nich zaglądam, ewentualnie dolewam wody/ładuję i tyle z obsługi.
U mnie wychodzi podobnie. Najważniejsze dobre ładowanie, poziom wody i nie kręcenie rozrusznikiem do upadłego.
Te w traktorze to masz prawdopodobnie 2x6v czyli dużą szansa że "antymony" a ich nie trzeba gwałcic 16 woltami. Wystarczy wymiana prądnicy na alternator i aku hula bardzo długo przy minimum obsługi.
@@grzesgrzyb287 Byłeś blisko, dokładnie 2x12V Autoparta z dopiskiem na akumulatorze "Wyprodukowano dla Belarus" gwałcone 28V.
Krótko i na temat! O to chodzi. Dzięki za wiedzę!
super. W tym roku wymieniłem akumulatory w obu swoich autach na AMEGA, które wybrałem po testach u Ciebie. W ten weekend wezmę oba do domu i naładuję. Dzięki za dobre rady 👍
Nie nie Polskie kupujemy tak mówi autor filmu a promuje Ukrainę. Haha
W moim Golfie 1.4 siedział oryginalny akumulator z którym samochód wyjeżdżał. Miał 18 lat i dalej działał po japońsku (czyli jako-tako). Co prawda w zimę po nocy (albo czasem po 8 godzinach postoju) trzeba było odpalać samochód z boosterem, ale poza zimą już nie było problemów :D Producentem był chyba Bosch tak więc ja już wiem, jakiego producenta następny akumulator kupię :)
Krótko, zwięźle i na temat. Pozdrawiam
Bardzo cenna informacje. Dziękuję szczególnie za wartość napięcia przy rozruchu i dlaczego starsze samochody mają niższe napięcie ładowania
Krótko i na temat zapamiętać i stosować 👍🇵🇱
Świetny materiał, fajnie zrobiony ten odcinek, ponownie profesjonalnie a powiedziane tylko tyle ile trzeba, i nic ponad to.
Świetne podsumowanie. Fajnie wypunktowane, trafne podpowiedzi i zagadnienia związane z prawidłową eksploatacją akumulatora. Sama prawda. Porządnie naładowany przed zimą akumulator, kilkuletni ale dobrej marki nawet przy -15...-18 spokojnie odpali w miarę dobrego diesla z uszkodzonymi świecami żarowymi :).
Racja. Z tym że po takim "maratonie" to już trzeba doładować porządnie bo zapali 2 może 3 razy a na czwarty dzień może prądu zabraknąć.
@@grzesgrzyb287 tak? a skąd wiesz ile przejedzie po odpaleniu, może przez pół dnia i się doładuje prądem nieograniczonym prostownikiem a wydajnym alternatorem i weźmie tyle ile wlezie w krótkim czasie
@@grzesgrzyb287 To się zgadza, i zauważoną usterkę trzeba szybko naprawić. Ale sam tego doświadczyłem i wiem co to znaczy porządnie naładowany akumulator w okolicach -20*C.
@@janwicher7837 Założyłem ze 80% użytkowników jedzie co rano do pracy około 20km i w tym czasie jeszcze 1 postój pod sklepem etc. Poza tym podczas silnych mrozów alternator juz nie tak sprawnie odbuduje "zaoraną" gęstość.
W czasie takiego jednorazowego odpalania gęstość nie spada, a jak już to znikomo mało. A w takim przypadku nie ma żadnych problemów z uzupełnieniem ładunku przez alternator - w moim przypadku około 45 minut pracy silnika. Problem ma ten kto ma niską gęstość elektrolitu w akumulatorze. Wtedy i pojemność jest mniejsza, i rezystancja większa i prąd rozruchowy mniejszy i wszystko razem uniemożliwia uruchomienie silnika.
Bardzo przydatny materiał dla każdego kierowcy.Sprawdza się takie postępowanie (2 samochody z silnikiem Diesla)
Ciekawy materiał, przydałby się jeszcze film o akumulatorach głębokiego rozładowania (silniki elektryczne zaburtowe, campery).
Ja swój pierwszy akumulator do łódki (100Ah AGM gel) zajechałem po 1,5 roku (wtedy kosztował 480zł, teraz 1000zł)😣). W ciągu roku robiłem ok. 200 cykli ładowania/rozładowania, ale kilka razy zdarzyło mi się zużyć prąd poniżej bezpiecznego minimum. Miesiąc temu kupiłem zwykłego kwasiaka (Jenox Hobby 100Ah) i chciałbym, żeby pożył troszkę dłużej 😉
Panie Robercie na pewno będziemy widzieć się na wymianie akumulatora , u Pana w serwisie. Byłem sceptyczny po dwóch filmikach , i nawet o tym napisałem . Jednak rzetelne testy , z ostatnich filmów mnie przekonały .
Centra Plus 74 Ah, zaczyna 10 rok w drugim samochodzie w pełni sprawna, doładowywana co 2-3 miesiące. Bardzo dobry film instruktażowy, jak zwykle mrAkumulator potraktował temat profesjonalnie.
Masz racje oraz dobrze radzisz.
W kilku autach jakie miałem akumulator wytrzymywał 9-10 lat.
gdybym się stosował do tego, to bym miał jeden akumulator na całe Życie ;-)
Znam te zasady. Zacząłem je stosować zaraz po zakończeniu gwarancji. Takim oto sposobem centra plus 7y rok bangla w golfie TDI. Pozdrawiam.
Zawsze kupowałem drogie i niby dobre akumulatory Bosch Silver itp.chulały góra 3 lata w dieslu 2.3
Kiedys pieknej nocy padł mi w trasie i kupiłem tani Daewoo (ok 200pln tanszy od tzw markowych)
Nie mialem kasy wiec pomyslalem ze rok pochodzi to nedxie ok.
Śmigał 8 lat. Od tego czasu nie kupuje drogich markowych
Proste i skuteczne. Trzeba dodać, że obecne auta oprócz problemów z ładowaniem aku AGM mogą zadziwić jeśli chodzi o zużycie prądu w spoczynku. W dwuletnim aucie 25min postój latem na włączonej stacyjce (pozostawiona po otwarciu okien) i włączonych światłach (pozycja auto) wyświetliło komunikat "ochrona akumulatora" i trzeba było wezwać assistance. Ładowanie po takiej akcji zaczyna się niższym napięciem, co można odczytać jako uszkodzenie ładowania. Pompy paliwa i wspomagania oraz różne układy startowe mogą pobierać okresowo do 15A łącznie, co na postoju oznacza rozładowanie.
Uwielbiam to. Stare auta to miały gówniane haha.
W starych autach można było ustawiać regulator napięcia czy to w prądnicy czy alternatorze.
Niektóre elektroniczne regulatoey dało się też przerobić hy dawały większe napięcie.
Każdy akumulatora żeby był w pełni naładowany potrzebował tych 14.7V w aucie.
Po prostu starsze aku zwykle ołowiowe były bardziej odporne.
A mając sprawna instalacje nie trzeba aku doładowywać w starym aucie.
bmw e91, akumulator agm wytrzymał ponad 11 lat, dziękuję i pozdrawiam
Dobrze krótko i na temat ;) Nice
Bardzo fajnie Pan opowiedział o akumulatorach dzięki Pozdrawiam
Bardzo mądre uwagi, dzięki
Ja mam akumulator 12 lat w dostawczym traficu , doładowywany 2 razy w roku i dalej działa nawet sól zjadła (- ) klemę, to był powód doładowywania , inny działał 9 lat w dieslu. Oby tak dalej
u mnie w E60 przestała palic się kontrolka poduszki kiedy naładowałem akumulator prostownikiem. systemy bezpieczeństwa w autach są bardzo wrazliwe na spadki napiecia na aku i dezaktywują się przy slabo naładowanym akumulatorze.
Świece, cewki, przewody WN, przewody masowe lub plusowe, filtry, czujniki itp. Tyle możliwości problemów z odpalaniem, a zazwyczaj na pierwszy ogień i tak idzie akumulator. Dzięki takiemu podejściu, już 2 razy nie musiałem kupować akumulatora, a "ożywiłem trupa" którego ktoś sie pozbył. Dzięki bogu za niewyczerpane zimowe źródło akumulatorów.
To najpowszechniejsze nieporozumienie, ludzie zajeżdżają akumulatory, nie dbają o nic kompletnie, stan alternatora i rozrusznika (bo one mogą dobić akumulator, przeważnie pada pierwszy i to jego się obwinia). Ale co się przejmować głąbami, niech wymieniają przedwcześnie (na własne życzenie).
@@qwertyasdfghjkl9604 takie czasy że samochód to ma być bezobsługowy i już, oleje? akumulator? hamulce? a na co to komu a po co a kogo to obchodzi ma jechać xd
@@lukassior Tylko później takie matołki i janusze co zaniedbują wszystko wokół siebie (siebie samego też), płaczą najgłośniej, że coś się znowu zepsuło i ło jezu jak drogo za naprawę (czy wymianę). Edukacja motłochu nie ma sensu, niech frajerzy płacą (wymieniają rzeczy przedwcześnie itd.).
Oprocz ladowania odpowiedniego jest jeszcze bardzo ważna kondycja rozrusznika. Ten element potrafi wykończyć każdy aku...
Słusznie - Sam myślałem, że mam trefną centre futurę. Ledwo to kręciło - kupiłem regenerowany rozrusznik i dalej lipa... No to podmieniłem akumulator na taki z samochodu, w którym kręcił świetnie - co się okazało? Dalej lipa - Kupiłem tym razem całkowicie nowy rozrusznik (szarpnęło 600zł) i moja stara dobra futura kręci jak szalona - nie ma mrozu by nie odpalił ( na trefnym rozruszniku też w duże mrozy odpalał ale trochę to trwało ;)
tak ładowanie akumulatora w samochodzie, który jeździ tylko po mieście na krótkich trasach(krótkich było to ok 60 km dziennie) sam sprawdziłem .Żona jeździ codziennie a Astra i tak wymagała doładowanie akumulatora ,nawet w samochodach które stoją akumulator doładowywany spokojnie przetrwa 2 lata miałem tak w dwóch autach,wyjazdy służbowe ,akumulatory ciągle są dobre
Super.. . Dzięki, Mr Akumulator =)
Postępując w prezentowany sposób Akumulator Centra Futura CA770 - 77Ah (760A) służył w moim dieslu od listopada 2009 r. do września 2018 r. - wymieniłem na dokładnie taki sam. Warto dbać o akumulator.
krótki a treściwy film, pozdrawiam
Właśnie wymieniłem akumulator, który był od nowości w samochodzie. Była to VARTA AGM 7PO 915 105, 68Ah / 380A . Data produkcji 08/2012 . Bez problemu odpalał samochód, ale komputer zaczął robić pomyłki. To tyle w temacie.
Akumulator BMW w E39, bity rok produkcji 98 na prawym cyplu. Działa do dziś 21 lat, trzyma okolo 12V, pali od strzala. Dolałem tylko wody destylowanej, bo brakowało 0.5l.
Też miałem e39 z 1997r. Samochód sprzedałem w 2018r. Z oryginalnym akumulatorem
krótko i merytorycznie.
dzięki za świetny materiał i pozdrawiam.
WOW!!!
Brakowało takiego podejścia i Ludzi od przynajmniej 15 lat!
Bardzo Dobra Praca 😄🤓 😊
I o to chodzi :-)
Lektura obowiązkowa dla każdego kierowcy.
Sprawdzone wielokrotnie w praktyce.
Pozdrawiam :-)
Bo to bardzo stare i dobre metody (PRL, a może i starsze). Nieuki mają problem (że niby "co to da" - a właśnie dużo da).
Co jesli przy ładowaniu akumulatora jedna cela nie ma objaw wydzielania sie gazów, gęstość elektrolitu znikoma w stosunku do pozostałych gdzie jest na zielonympolu
Moja Varta, kupiona z używanym Seatem kilka lat temu, niedawno skończyła 16 lat. Została wyprodukowana w 36 tygodniu 2004 roku w Niemczech. I trochę już niedomaga, ale jak zima będzie lekka, to jeszcze powinna ją przetrzymać :)
Potwierdzam, w 8 letnim Passacie B5 TDI którego kiedyś kupiłem siedziała od nowości Varta, wytrzymała 12 lat. Wymieniłem na taki sam, w tym roku sprzedałem dziadka, miał 22 lata, palił na dotyk. Można? Można. Ale dziś już takich aut i aku chyba nie robią...
@@marcinstolarski8556 Robią. Tylko trzeba poszukać czegoś lepszego niż tani chińczyk opakowany w losową markę.
czy jest możliwość stałego korzystania z panelu solarnego do ładowania akumulatora w samochodzie przez gniazdo zapalniczki?
oczywiście że jest polecam pogrzebać na allegro
@Pawel Goliatowski na co zwrócić uwagę szukając takiego panelu solarnego do auta
Ja akurat znałem te wszystkie porady ale i tak dobrze było sobie obejrzeć i przypomnieć. Mam takie samo podejście do całej mechaniki i klientów. Czasem dużo bardziej opłaca się naprawić część oryginalna np. przepływomierz niż kupić zamiennik. Podejście na łatwiznę czyli wymiana i brak dbałości częściej utrudnienia życie. Ekologia ma sporo wspólnego z ekonomią prostego człowieka. Nawet EGR ma sens
Zastanawiam się nad kanałem by coś zrobić a nie wydać przy samochodzie i żeby nie było to jakieś januszowskie na drut lub opaskę. Oczywiście zawsze trzeba coś wydać bo czas jest wydatkiem oraz trzeba posiadać jakieś narzędzia na które uprzednio trzeba wydać. Czasem wyświetli mi się coś z kanału miłośnicy 4 kół, no bo wiadomo najczęściej oglądam coś o mechanice bo wszystkiego umieć się nie da i lepiej się uczyć niż dokładać do napraw zamiast zarobić tą dniówkę. Mianowicie chodzi mi o to że w kanale Łysego "Miłośnicy czterech kółek" jest sporo błędów i nieprawidłowości. Typowo dla laików którzy poznają teorię a ja myślę o czymś dla ludzi którzy mają jakąś wiedzę ale czasem trzeba fajnego tipa po prostu mieć.
Heh ktoś nawet like dał pod moim durnym komentarzem. Miałem ostatnio nagrać film jak rozebrać/złożyć oraz jak czyścić nierozbieralny zawór N75 dobrze znany vagowicza. Była też okazja na film jak spawać elektrodą tłumik ale sezon na gumy nie daje czasu. Mam niezłą zajawkę Citroen Xsara Picasso 1.9Hdi pan przyciągnął po tym jak pojazd stał 8 mięchow u mechaników i z tego co mówił to prawie cały układ paliwowy wymieniony. Na dzień dzisiejszy da radę go nawet odpalić po długim kręceniu ale jednak gaśnie na wolnych obrotach. Miał ktoś taki defekt w tym silniku? Bo ja z tym niewiele styczności miałem. Facio miał tam podobno wszystko wymienione oprócz pompy wysokiego ciśnienia. Ja podejrzewam jeszcze tylko czujnik który reguluje dawkę na biegu jałowym jednak nie wiem jaką powinien mieć rezystancje. Bardzo ciekawią mnie dwa z czterech wymienionych wtrysków gdyż się pocą. Może przez to układ comon rail nie ma wystarczającego ciśnienia i auto gaśnie na wolnych obrotach
Konkretnie i na temat pozdrawiam serdecznie
Jaki byście polecili prostownik lub ładowarkę aby mogła pracować w szerokim zakresie Ah (od aku motocyklowego po aku diesel'owe) i była solidnej jakości? Obecnie posiadam CTEK MXS 5.0 ale chyba w Waszych testach nie bardzo się ona sprawdzała. Co lepszego w takim razie?
Witaj Robercie. W filmie wspomiałeś o niszczącym wpływie wysokich temperatur na żywotność akumulatora. Czy mógłbyś naświetlić nam kwestię jak to wygląda latem - pod maską auta bywa wtedy naprawdę gorąco.. to jest nawet 60 'C. Czy nie jest to pewien "tajemniczy" czynnik skracający w sposób istotny okres eksploatacji naszych akumulatorów? Jak to z tym jest naprawde, może pomysł na nowy odcinek? ;) Pozdrawiam, Aleksander
W nowych autach jest inteligentne ładowanie i te rady nie mają zastosowania. Głupi system trzyma naładowanie aku na 80% i nigdy nie naładuje go do 100%. Do tego system S/S. Niby wyłączam ale nie wiele to daje. Ja ładuje ładowarką Ctec-a aku średnio co miesiąc, bo po naładowaniu do 12,85 spada w codziennym użytkowaniu stopniowo i jak dochodzi do 12,5V to podłączam do ładowania.
G,Uli to chyba Ty jesteś.
Zaadoptuj, skoro masz start stop i nie siej dezinformacji.
No wszystko fajnie - z jednym zastrzeżeniem: Mówisz o dobrych akumulatorach, a pokazujesz BANERa, a to akurat firma od której nawet za darmo bym nie chciał nic wziąć. BANER to austriacka firma którą znam i wiem co tam się dzieje i co się "produkuje" nakładając na gorąco napisy na importowany z Indii schmelz.
Pozdrawiam.
Normalnie jak bym słuchał księdza czytającego przykazania :-) Dobre rady dla wszystkich którzy stosują zasadę „wsiadać i jechać” lub „jeździć i obserwować”. Varta w moim samochodzie wytrzymała 12 lat. Kupiłem następną i mam nadzieję, że posłuży do końca żywota samochodu. W drugim samochodzie posiadam jakiś niemiecki akumulator C+75T 75Ah 680A EN z 2016 roku zamontowany w Szwajcarii przez poprzedniego właściciela. Już dwa razy odmówił posłuszeństwa ale samochód jeździ na bardzo krótkich odcinkach. Obecnie podłączony pod ładowarkę SkyRC B6 nano i I=0,5A. Zobaczymy co z tego będzie.
Miałem 3 Varty i 3 kłopoty.Nigdy więcej.Znajomy to kupował i radziłem nie bierz tego bo będą problemy.Nie posłuchał i po 6 miesiącach zaczęły się problemy .4 szt.aku zakupione w różnych miejscach to raczej trudno mówić o przypadku.Teraz tylko Centrę kupuję i mam spokój.
@@zbigniewziemba2494 Moim zdaniem problem był w samochodzie.
Kiedyś były akumulatory ciężkie masywne z wymiennymi celami, mimo że obsługa polegała na doładowaniu tylko w zimie i tylko wtedy kiedy było czuć że słabo odpalają maszyny to akumulatory wytrzymywały po 14 lat, mój ojciec miał wtedy kilka koparek i wywrotek i naprawdę nikt o nie nie dbał i miały ciężkie życie bo maszyny często zostawały na wykopach a ze względu że kradli kiedyś wszystko to trzeba było je codziennie wyciągać i rano montować, kilkukrotnie nalewaliśmy nowe słupki jak stare się powycierały i po upalały, koparki i wywrotki chodziły przeważnie na wykopach gdzie często było że były odpalane i gaszone co chwila nawet kilka razy na godzinę, operator załadował wywrotkę gasił koparkę i szedł do wywrotki wywoził urobek i tak w kółko więc akumulatory miały naprawdę ciężko i mimo to wytrzymywały ponad 10 lat a nawet jak pisałem wcześniej jedne miały 14. teraz jest masakra przy takim użytkowaniu dzisiejsze akumulatory wytrzymują max 2 lata, próbowałem kupować różnych firm i nawet te najdroższe i nic to nie dawało wraz 3 lata to był max, w sklepie kiedyś pokłuciłem się ze sprzedawca bo mi wpiera że kiedyś to nie było tyle elektroniki i akumulatory dzisiaj nie są gorsze tylko psują się przez ta elektronikę i wysmiałe go wtedy bo mam do dzisiaj dwie koparki te same w których aku wytrzymywało po 14 lat. Teraz kupuję najtańsze dziadostwo bo najlepiej na tym wychodzę prawie żaden nie wytrzymuje 2 lat gwarancji i czasami jeden wymieniam 2 razy tak że mam za najtansze pieniądze dwa albo trzy nowe akumulatory, tak producenci dymają nas na jakości to trzeba ich dymać za to na gwaranci i tu moja sugestia jak chcecie oddać aku na gwarancji i sprzedawca zmierzy go w sklepie to zazwyczaj powie Wam że jest dobry ( mimo że naprawdę 2 letni akumulator ledwo kręci) kłócić trzeba się dalej że jest zły ze sprzedawcą wtedy on ma obowiązek wysłać go do producenta i wtedy zazwyczaj gwarancję uznają. Mam dzisiaj ponad 20 maszyn a w większości z nich siedzą po 2 duże akumulatory i naprawdę przerobiłem temat od każdej strony, kupując drogie tanie i próbując różnych firm nic to nie dawało na najtańszym najlepiej się wychodzi
Dziękuję za cenne rady. Jakieś budżetowe urządzenie do mierzenia napięcia akumulatora?
Czy akumulator po pełnym długim naładowaniu niskim prądem( ładowałem prostownikiem Hertz przez 24h po tym jak auto stało z rozładowanym akumulatorem w zimie nie używanym przez 4 miesiące), a mający wartość 13,2V to już przeładowany akumulator czy nadal sprawny (mierzone dobrym miernikiem Fluke).
Norma to 12,6-12,8V po naładowaniu.
Napięcie sprawdza się po 12 - 24 godzinach od naładowania, inaczej nie ma to sensu.
Posiadam w swoim aucie akumulator już 16 lat (!) od nowego ! Klemy od nowego nie ruszane . I tak jest cały czas . Mróz nie mróz ,odpala bez problemu i nie widzę powodu do wymiany. Jest to akumulator koreański !!! - A pamiętam akumulatory polskie ,bo tylko takie dawniej były w sklepach z przed kilkudziesięciu lat . Wytrzymywały max. 5 lat .
Jak długie robisz trasy? ja w aucie służbowym, które przejeżdża dziennie ok. 500-800 km mam/miałem akumulator EXIDE 80Ah, 700A od grudnia 2018 roku (wtedy dostałem auto). Wczoraj czyli 7 stycznia - po świątecznym postoju od 18 grudnia - czyli po 3 tygodniach na zewnątrz w temp. ok. 0 - bo przecież nie ma już normalnej zimy - aku nawet nie zajęczał.....
@@kris856 _ To ja tak miałem kiedyś w Fordzie Escort - nowy . Przyczyną szybkiego rozładowania był alarm (firmowy). Po trzech tyg. stania zero prądu .I ten typ tak miał.
Teraz już jeżdżę mało . Swoje kilometry przejechałem dawno temu .Począwszy od roku 66. Natomiast teraz nie mogę się nadziwić,że mogą być akumulatory w sam.osob. ,które sprawne są jak na razie 16 lat ... i klemów nie odkręcałem też od 16 lat ! Oczywiście jest to oryginalny aku. koreański. Dziwne ale prawdziwe. Pzdr.
Zgodzę sie kolega miał również akumulator koreański i jeździł na nim 15 lat coś w nich jest
@@pawellitwiniuk9487 - Jest to ,że akumulatory koreańskie są wykonane tak jak być powinno. I takie są na rynku u nich oraz w koreańskich samochodach . Wychodzi więc na to ,że można wyprodukować akumulator który "przeżyje" auto w którym jest zamontowane...
Natomiast u nas w handlu nigdy z takim akumulatorem nie spotkałem się, a jeżdżę autami już od ponad pół wieku.
Ja to tyle aut nie trzymam, ale tak do sześciu lat wytrzymał każdy - a nieszczególnie o nie dbałem: NIGDY nie doładowałem akumulatora z prostownika, NIGDY nie interesowałem się elektrolitem (może dlatego, że większość była bezobsługowa). Raz tylko musiałem wymienić akumulator - jak auto stało w zimie przez ponad trzy tygodnie, a wcześniej żona nim jeździła kilka razy dziennie po 1km (kilometr do żłobka, kilometr do przedszkola, kilometr do pracy i powrót odwrotną trasą) - poddał się po sześciu latach.
Ostatnio, jak sprzedawałem auto po sześciu latach (i 120kkm) to nie było najmniejszych problemów z rozruchem (akumulator z logo Renault).
Możecie nie dawać wiary, ale w moim samochodzie nadal jest oryginalny akumulator z 1999 roku.
Ładowany 3x w roku, gęstość nadal jest super i silnik 2.5 tdi r5 odpala w zime bez problemu, jedynie elekttolit już koloru brązowego 😯
Można by go zregenerować (po fachowej, wnikliwej analizie stanu - czy na pewno warto go ruszać), wymiana elektrolitu.
Przydało by się jeszcze jak dbać o akumulatory żel, AGM, LiFePO4 itp. używanych w warunkach głębokiego rozładowania. Kampery, silniki elektryczne na łódkach itp.
Święte słowa i nie dotyczą one tylko akumulatorów ale wszystkiego .
Najgorsze jest to że tania tandeta z Azji w połączeniu z nieświadomymi użytkownikami wykończyła naszych rodzimych producentów produkujących może nie najnowocześniejsze produkty ale za to solidne i długowieczne.
Klemy do akumulatorów wykonane ze znalu, pomosiądzowane oczywiście dla laika wyglądają tak samo jak te mosiężne, krokodylki do kabli z pomiedziowanej blachy , kable z pomiedziowanego aluminium .....
Starzy elektrycy się w grobach przewracają jak na to patrzą ....:)
Wystarczyło żeby co przegląd u mechanika sprawdzać czy wszystko jest sprawne a często jest tak że dajesz tą stówe popatrzy i da pieczątkę. A powinno być wszystko ładnie wypisane jaki stan ma poszczegolny element.
Żeby mechanicy przy okazji napraw wymagających odłączania, podładowywali akumulatory, to by było super. Ale to przygłupy i nie ma na to szans.
Pozostaje to robić przy samodzielnych naprawach. Wyjmujesz akumulator? TO GO DOŁADUJ!
Hej jaki akomulator polecisz do disel 115km jaka moc rozruchu najlepiej ???
Parametry i wielkosc takie jak zamontowany przez producenta, marka - z dobrego lokalnego sklepu. Jesli masz AGM to koniecznie tez wymienic na AGM bo będzie rozpacz. Na stronach niektorych producentów są wyszukiwarki po modelach samochodów więc można się zorientować czego szukać. W razie wątpliwości lepiej wziac pojemność nieco wiekszą (ta wartość w Ah) niz mniejszą.
jakie ładowarki polecasz sprawdzone do akumulatorów
Fabryczny Renault (Varta) w 1.5 dCi wytrzymał 8 lat bez żadnej obsługi, odcinki 10km do pracy. Drugi to samo, obecnie 7 lat bez żadnej obsługi. To jest ciekawy temat, jak fabryczne AKU wytrzymują dłużej.
mrAkumulator zrobil film o akumulatorach na pierwszy montaz. Trzeba sie cofnac do Jego pierwszych filmikow :)
Mój "nie fabryczny" Banner jest z 2006 roku i jeździ obecnie w trzecim aucie - Ford Fusion 1.4 diesel i dalej kręci. Dwa poprzednie auta przeżył)))
Aku mają małe opory po drodze, wszystko nowe od zejścia z Lini produkcyjnej
Dziękuję za bardzo dobrą radę jeśli chodzi o aku
proszę bardzo :)
W 2011 roku kupiłem passata z akumulatorem Bosch. Zawsze przed zimą dolewałem wody destylowanej i ładowałem. Jeździłem tak do 2018 i auto sprzedałem razem z tym Aku. Wystarczy dbać
Dla kogoś 200-300zł to dużo dla drugiego to sobotnie wyjście na imprezę. Nie widzę sensu się tak pałować dla zaoszczędzenia 200-300zł raz na 4-5lat.
To moje zdanie. Jak padnie aku to wymieniam na nowy i tyle.
@@tedemez dokładnie. Ja w sobotę rozpierdolę i 4 stówy, a nowy aku to nowy.
u znajomego w volvo z 2012go roku z systemem start stop itp akumulator AGM volvo(jeżdzony TYLKO po mieście) ma obecnie 9 lat i ma jeszcze na tyle dużą sprawność, że nawet ASO volvo po testach mówi, że jeszcze spokojnie długo posłuży! da się?
Szczera prawda. Jak dbasz tak masz a w kwesti akumulatorów niedbalstwo wychodzi bardzo szybko. Dzieki Wam wiadomo jak prawidlowo eksplatowac akumlatory by jak najdluzej służyły 😆
Jak się cela oberwie w Aku to cudowne rady nie pomogą. Szczególnie to jest częste w tanich polskich akumulatorach. Kolega je sprzedaje więc przy wymianie na gwarancji mówił mi że to często się zdarza. U mnie był ZAP Sznajder chyba.
czyli nie polecasz ZAPa?? Dużo ma reklamacji z tej firmy??
Popieram i podpisuję się pod tym. Od tego należy zacząć.
Opel astra j 1.7 cdti oryginalny gm akumulator wytrzymał 9 lat który okazał się być varta 😁taka ciekawostka pozdrawiam
Opel corsa d 1,7cdti 125km
2007r oryginalny od 2007roku
Dziękuję za dawkę wiedzy.Pozdrawiam
Ja mam w mojej astrze SZNAJDERA. Ma już 13 lat i śmiga. 4 doładowania w roku i regularne sprawdzanie poziomu elektrolitu to chyba recepta na taki długi żywot baterii. Dodam jeszcze ze oryginalną VARTĘ szlag trafił po trzech latach
No cóż - pogratulować SZNAJDERA i ASTRY./ Andrzej
dzisiaj ako ma płyty czynne o połowę cieńsze i podziała o połowę krócej tj. 3-4 lata
Krótko i na temat Pozdrawiam
Podoba mi się takie podejście.
Ach ta ekologia, dlaczego klient (konsument) jest nią obarczony? Wystarczy że firmy przestaną postarzać produkty, kiedyś wytrzymywały 12 lat, a dziś przy kosmicznej technologii tylko.....
Klient mile widziany. Koncerny zatrudniają specjalistów od produkcji bubli. Spotkałem w wiertarce zamiast łoźysk - panewki.
Ta rozumiem że nadal jesteście na etapie radia w samochodzie i nic więcej??
@@BESTIABOKSERorg Jesteśmy na etapie robienia nas w konia.
Żarówki H7 jakie byś nie kupił to świecą Max 20tys km. A żarówka Pana Edisona świeci do dziś (jakim cudem?).
@@domiszew5116 Nie twierdzę że producenci nie stosują takich zagram jednak calosc przedstawiana w taki sposób jak twoj to już przesada.
Porównywanie takich dwóch żarówek nie ma sensu bo użytkuje je się w zupełnie innych warunkach.
Na żywotność h7ma wpływ choćby napięcie w aucie gdy jest za dużo żywotność mocno traci.
@@BESTIABOKSERorg Uwierz mi że miałem Philips, osram, tungsram, ring i wszystkie max 18, 19, 17 tyś km w aucie nowym z salonu, używane na światłach mijania przez 6gdz/6dni.
Tata miał 12 lat aku w c360, teraz jak 5 lat wytrzyma to super, miałem Boscha 2 lata i dwa razy wymieniony na gwarancji aż kupiłem inny.
Do żarówki Edisona przyrównaj jaką kolwiek E27 żadna dzisiejsza nie będzie świecić ponad 100 lat.