Dokładnie tak! Astrofazo! O ile robisz świetną robotę, propagując wiedzę na temat Kosmosu, to akurat ten temat został już poruszony w innym edukacyjnym programie, pt. "Kapitan Bomba", konkretnie w odcinku 18-tym. Pozdrawiam!
Juz w dzieciństwie przerażała mnie nieskończoność. Zaczeło sie od myślenia: a co jest dalej, potem bawiłem sie odbiciem lusterka w lusterku. Nie do ogarnięcia.
Albo rozkmina opakowania draży Korsarz na którym widnieje korsarz trzymający paczkę draży Korsarz na którym jest korsarz który trzyma draże Korsarz itd... Uff długo to rozkminiałem :D :D
Świetny materiał. Nie lubiłem nigdy matmy ani fizyki. Teraz zrozumiałem że to moi nauczycieli nie mieli pasji i umiejętności zaciekawienia ucznia. Dzięki!
Uwierz, że im bardziej szukasz na zewnątrz tym bardziej oddalasz się od tego czego poznanie będzie miało największe znaczenie jeśli chodzi o twoją osobę.
Miło widzieć nie fejkowe konta youtuberów oglądających takie dobre kanały :D Duży plus, że ta dzisiejsza szesnastoletnia młodzież ogląda takie rzeczy ;)
Co jest za granicą wszechświata? Kilka rzeczy: pieniądze z komunii, sprawdzony sposób na odchudzanie (ten, którego nienawidzą w stanach) i zepsuta Nokia 3310
Jeden z najlepszych filmów Astrofazy. Jeden z wielu, który przyprawiał o gęsią skórkę na samą myśl o przedstawionych informacjach. Muzyka 11/10, Montaż 10/10, Info i prezentacja 10/10.!!!
Nie wiem jak innych, ale mnie jakoś zawsze "pocieszała" myśl, że gdzieś tam w odmętach Wszechświata mogłaby istnieć kopia mnie samego, która dokonała jednak nieco innych, lepszych wyborów, mających wpływ na resztę jej życia. Taki szczęśliwy ja, ot co.
Świetny odcinek Astrofaza, nie mogę się doczekać na ten o kształcie wszechświata, ale z jedną rzeczą bym tu polemizował. Nieskończoność wcale nie oznacza powtarzalności. Np. zauważ że jest nieskończenie wiele liczb a pomimo to, każda z nich występuje tylko raz.
Zbiór liczb np. naturalnych na tym polega, że liczby się nie powtarzają. Z definicji. Ale jak się uprzesz i np. napiszesz coś takiego "27 27", to właśnie otrzymasz 2 liczby 27 :)
Nasza planeta jest Geoidą, przypomina kulę. Słońce jest kulą. Wokół słońca krążą kule po okrągłych orbitach. Nasz układ słoneczny ma ma kształt okrągu. Galaktyki mają kształt okrągów. Bardzo możliwe że wszechświat również jest kulą. Możemy też powiedzieć że jest piłką. Wniosek? Nasz wszechświat to piłka w sklepie a za jego granicami znajdują się inne piłki w koszyku. Z czasem piłki tracą powietrze więc pracownicy tego sklepu je pompują co tłumaczy teorie rozszerzania sie wszechświata. Dziękuję.
Bardzo często teoretyzuję na temat wszechświata we świecie. Budowa atomu wygląda bardzo podobnie do budowy układów słonecznych. Może jesteśmy tylko atomem w czyimś świecie? W końcu wszystko co nas otacza jest z niczego, przestrzenie (i to całkiem spore) między atomami są puste. Tak jak odległości między galaktykami, układami słonecznymi. Centrum galaktyk to według mnie atomy rzeczy codziennego użytku w innym świecie, narażone na ruch i zniszczenie. A nasza planeta/atom znajduje się spokojnie gdzieś w oddalonym miejscu w czyimś świecie :) Przykładowo, jest atomem kamyka gdzieś w spokojnej jaskini.
Tak jak"Nie dyskutuj" napisał o atomach które też są kuliste do tego kwarki, neutrina itp.Są jednak wyjątki takie jak spiralne galaktyki które mają swoją wielkość lecz przekrojowo są plaskie.Potem kształty fal np.radiowe czy mikro fale a na koniec struny..Lecz i tak przypuszczam że wszechświat-ty są "czymś" kulistym(być może w jakiejś płaszczyźnie-hmm?)😕😉.
Błażej tom - galaktyki również mają kształt spirali Fibonacciego, na której opiera się cała natura, którą znamy :D dzięki za przypomnienie, kolejny element układanki! A co do płaskości.. uważam trochę inaczej. Sądzę, że nasz mózg nie jest po prostu w stanie zinterpretować większej ilości wymiarów, niż tych, które jesteśmy w stanie pojąć. Tak, jak powiedzmy postać dwuwymiarowa (płaska) będzie trójwymiarowe obiekty postrzegać tylko jako przekrój, tak prawdopodobnie my też nie widzimy co się dzieje w wyższych wymiarach :D
@@Tomek4070 a podobno stwórca wszystkiego to ojciec Jezusa.. i jak sam jezus powiedział, a przynajmniej tak napisane w biblii, on nie jest bogiem, a bóg jest jeden prawdziwy.. A w dzisiejszych czasach żyją tylko ci "wierzący", którch czeka zagłada, bo odrzucili Boga na rzecz kościoła katolickiego, który sławi jezusa właśnie xd poukładali sobie słowa zawarte w biblii pod swoją działalność, jak biznesmeni kruczki prawne :D Ahh owieczki.. xd Byłem ostatnio z ciekawości w kościele, co tam się odbębnia i powiem szczerze, że ksiądz nie ma pojęcia o czym gada, a ci wszyscy ludzie są tak strasznie zaślepieni, że nakurwiają z nim poranną gimnastykę xd szkoda mi się ich zrobiło, no ale ja tylko obserwuję
@@rostomaicie Takie też mam wrażenie szkoda ludzi. ..ale oni tak chcą bo nie potrafią myśleć samodzielnie i nawet nie pojmuja o czym Ci księża mówią ...bo to same bzdury
Nie wiem jak dziekowac algorytmom Youtuba, ze trafilem na ten kanal.. Kocham o tym sluchac i wymyslac wlasne teorie, i jeszcze ten moment kiedy jakas moja teoria zgadza sie z teoriami jakis naukowcow, kocham to.. Tworz wiecej takich filmow
Dobre xD Tyle że minecraft nie generuje się wiecznie. po 30 000 000 metrach (zakładając że 1 kratka ma 1 metr) zaczyna się "świat widmo" który generuje się kilka milionów metrów dalej a potem wszystko znika.
husiek nie do końca bo może pan bóg stworzył bariere jak w minecrafcie żę człowiek nawet jak by wymyślił bombę która wysadziłaby wszystko to bariera ani drgnie. ( ps. za błędy i orto. przepraszam )
Mógłbyś zrobić odcinek o fizyce z Mass Effect'a? Czy ma to przełożenie w rzeczywistości? Dokładniej chodzi mi o Napęd FTL, Przekaźniki masy, a nawet pochłaniaczy ciepła z broni.
To jest coś takiego czego nie dano nam pojąć w żaden sposób. To jest tak zachwycające, a za razem niezwykle przerażające. Jesteśmy tylko mikroskopijnym trybikiem w tej całej machinie. Śmierć może być odpowiedzią lub wielką porażką każdego istnienia.
A ta "biała dziura" z której powstał nasz wszechświat to nie miał być właśnie..."Wielki Wybuch"? Po naszej stronie to jest Wielki Wybuch, a po 'tamtej stronie' to jest właśnie czarna dziura?
Jest wiele teorii więc jednak coś ogarnia 😉 pozatym nauka idzie do przodu i kiedyś możemy znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Bo jak nie ludzki umysł ma to ogarnąć to jaki? 😜
Nasz mózg nie rozumie nieskończoności choć wie, że zawsze coś musi być dalej...nawet jeśli kosmos się gdzieś kończy, to coś dalej musi być i jeśli to co jest dalej ma swój koniec to coś jest dalej i tak w nieskończoność....
Zyjemy w ciekawych czasach ,otwieraja sia ksiegi z ciekawa wiedza,Wszechswiat caly mozna tylko patrzec i zachwycac sie ,warto zyc i doswiadczac ciekawych doznan.
wyobraźcie sobie moment wielkiego wybuchu: cały wszechświat upakowany na powierzchni łębka od szpilki- co było wokół tego ,,łębka od szpilki" :D masakra wyobraźcie sobie nic - bez góry dołu ciemności i światła mózg zlasowany... Mi pomaga moja wiara: ,, niech stanie się światłość" i był wielki wybuch :D coś niesamowitego
Nauka pokazuje, że bardzo często to, co jest dla nas najprostsze okazuje się prawda . Teoria bąbelków opowiada o niekończącej się liczbie wszechświatów, które rodzą się i umierają jak bąbelki w gotującej się wodzie , tyle że czas jest odbierany inaczej , a może nie . Jestem za tym, że jest ich nieskończenie wiele, a my jesteśmy tylko kwarkiem życia, który istnieje bardzo krótko i jeszcze szybciej zniknie . Skoda, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć tego wszystkiego, ale może i my jesteśmy tylko kopia lub - co gorsza - wynikiem wielkiego zbiegu okoliczności . Tęga raczej się nie dowiemy .Świetna robota , Dobrej nocy.
CZY NASZA ZIEMIA ZNAJDUJE SIĘ W UKŁADZIE HELIOCENTRYCZNYM ? CZY ŻYJEMY NA ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI ? UKŁAD SŁONECZNY KOPERNIKA TO CELOWY PRZEKRĘT . NAD NASZYMI GŁOWAMI NIE MA SŁOŃCA JAKO GWIAZDY . GDYBY TAK BYŁO TO WZNOSZĄC SIĘ DO GÓRY DO MAKSYMALNEJ , MOŻLIWEJ WYSOKOŚCI 100 km. NAD POZIOMEM MORZA TEMPERATURA BY ROSŁA . TYMCZASEM JEST ODWROTNIE . TEMPERATURA MALEJE ZE WZROSTEM WYSOKOŚCI !!! CO ZATEM NAS OGRZEWA ? NAD NASZYMI GŁOWAMI JEST EMITER SŁONECZNY ZASILANY BATERIĄ ATOMOWĄ . BATERIA ATOMOWA STOPNIOWO W CZASIE TRACI SWOJĄ WYJŚCIOWĄ MOC . PO 676 LATACH CYKLICZNIE WYMIENIA SIĘ EMITER !CO NAS OGRZEWA ??? OSTATNI DWA LATA TEMU STARE SŁONECZKO ROZBIŁO SIĘ O ZIEMIE W CZELABIŃSKU ! POPRZEDNIE WYMIANY EMITERA BYŁY TRAKTOWANE JAKO SPADAJĄCE KOMETY I REJESTROWANE BYŁY W KLASZTORNYCH KRONIKACH ! EMITER EMITUJE : 1. STRUMIEŃ FAL ELEKTROMAGNETYCZNYCH W ZAKRESIE WIDZIALNEGO ŚWIATŁA ORAZ 2. ŁADUNKI DODATNIE MAJĄCE SWOJĄ MASĘ . W ZETKNIĘCIU Z ZIEMIĄ ŁADUNKI DODATNIE POWODUJĄ WZBUDZANIE ATOMÓW I SPADANIE ELEKTRONÓW NA NIŻSZE POZIOMY ENERGETYCZNE . SPADANIE ELEKTRONÓW POWODUJĄ WYDZIELANIE SIĘ CIEPŁA NA ZEWNĄTRZ . TO ZIEMIA NAS OGRZEWA , A NIE EMITER SŁONECZNY ! TE ŁADUNKI DODATNIE W ZETKNIĘCIU Z CIAŁEM : CZŁOWIEKA , ZWIERZĘCIA , Z ROŚLINĄ , CZY Z INNĄ MATERIĄ NIEOŻYWIONĄ ( np. BUDYNKI) POWODUJE TO SAMO ZJAWISKO WYZWALANIA SIĘ CIEPŁA JAK WYŻEJ ! PODOBNIE JEST WZBUDZENIE ATOMÓW W MIĘSIE SMAŻONYM TRADYCYJNIE LUB W MIKROFALÓWCE . - GDY NASZE CIAŁO NIE JEST WYSTAWIONE NA SŁOŃCE TO TEŻ NAM JEST CIEPŁO , O ILE ZJEDLIŚMY KALORYCZNY POSIŁEK. TUTAJ JEST INNY PRZYPADEK ZWIĄZANY Z PRZEMIANĄ MATERII W NASZYM ORGANIZMIE .
LINIA CZERWONA NA WYKRESIE TEMPERATURY , TO TEMPERATURA NA POWIERZCHNI ZIEMI , GRUNTU . CIĄGŁA LINIA TO TEMPERATURA ODCZUWALNA PRZEZ NAS ! ZATEM MAMY POTWIERDZENIE , ŻE ZIEMIA NAS OGRZEWA ! - WYKRESY SKŁADNIKÓW POGODOWYCH SĄ OPRACOWANE PRZEZ "ICM" (UNIWERSYTET WARSZAWSKI)
- WYEMITOWANY STRUMIEŃ ŚWIATŁA PRZEZ "SŁONECZNY" EMITER MA DODATNI POTENCJAŁ . ZBLIŻAJĄC SIĘ DO WEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI ULEGA ZAKRZYWIENIU ZE WZGLĘDU NA UJEMNY POTENCJAŁ ZIEMI. TEN FAKT WPŁYWA NA NASZĄ WIDOCZNOŚĆ . NASZE OKO SPOSTRZEGA OBIEKTY ZA POŚREDNICTWEM ODBITEGO PROMIENIOWANIA OD OBIEKTU . ZATEM ŚWIATŁO NIE ROZCHODZI SIĘ PO PROSTEJ , ALE PO KRZYWEJ W ZALEŻNOŚCI W JAKIEJ ODLEGŁOŚCI ZNAJDUJE SIĘ OD OBSERWATORA OBIEKT !!! - DLACZEGO KSIĘŻYC JEST OŚWIETLONY OD STRONY PRZECIWNEJ NIŻ JEST SŁOŃCE ? CZY KSIĘŻYC Z SWOIMI FAZAMI NIE JEST HOLOGRAMEM ??? KSIĘŻYC Z SWOIMI FAZAMI JEST HOLOGRAMEM , BO JEST OŚWIETLONY OD STRONY PRZECIWNEJ NIŻ JEST SŁOŃCE ! A PONADTO JAK PRZECHODZI W STAN "PO PEŁNI" , TO NIEBO DZIWNIE WCINA SIĘ W tzw. STRUKTURĘ GEOLOGICZNĄ KSIĘŻYCA . UCZĄ W SZKOLE , ŻE KSIĘŻYC TO ODPRYSK OD STRUKTURY ZIEMI POWSTAŁY W WYNIKU ZDERZENIU ZIEMI BĘDĄCEJ W FAZIE STUDZENIA Z INNYM CIAŁEM KOSMICZNYM !!! ZARÓWNO KSIĘŻYC JAK tzw. GWIAZDY SĄ WYŚWIETLANE NA CZASZY KRZEMOWEJ , KTÓRA JEST NAD NASZYMI GŁOWAMI NA WYSOKOŚCI 100 km. NAD POZIOMEM MORZA . PONADTO UCZYLI I UCZĄ NADAJ , ŻE MY ŻYJEMY NA ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI . NA TO NIE MA ŻADNEGO DOWODU MATEMATYCZNEGO , OPTYCZNEGO . NATOMIAST , ŻE ŻYJEMY NA WEWNĘTRZNEJ SKORUPIE ZIEMSKIEJ SĄ DOWODY MATEMATYCZNE I OPTYCZNE ! - DOWÓD OPTYCZNY : LUNETA LUB GEODEZYJNY PRZYRZĄD OPTYCZNY , LORNETKA ; ANALOGOWY , NIE CYFROWY APARAT FOTOGRAFICZNY Z DUŻYM OBIEKTYWEM UMOŻLIWIAJĄCYM ZBLIŻENIE . POWYŻSZE PRZYRZĄDY NALEŻY UMIEŚCIĆ NA STATYWIE Z DWIEMA POZIOMICAMI . TYMI OPTYCZNYMI PRZYRZĄDAMI MOŻNA SIĘ POSŁUŻYĆ , ABY STWIERDZIĆ , ŻE ŻYJEMY WEWNĄTRZ ZIEMI , NA WKLĘSŁEJ , WEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI SKORUPY ZIEMSKIEJ ! BĘDĄC NAD MORZEM , LUB NAD BARDZO DUŻYM JEZIOREM USTAWIAMY NA STATYWIE POWYŻSZE PRZYRZĄDY ! USTAWIAMY TAK , ABY LINIA POZORNEGO ZETKNIĘCIE MORZA Z NIEBEM tj. HORYZONT, BYŁA USTAWIONA W W ŚRODKU OBIEKTYWU ! NASTĘPNIE STOPNIOWO POWIĘKSZAMY OBRAZ . NASZ HORYZONT "W POWYŻSZYCH OPTYCZNYCH PRZYRZĄDACH" STOPNIOWA BĘDZIE SIĘ PODNOSIŁ DO GÓRY . ZAŚ ZMNIEJSZAJĄC STOPNIOWO POWIĘKSZENIE SPOWODUJEMY STOPNIOWE OBNIŻANIE SIĘ HORYZONTU DO POWROTU DO STANU WYJŚCIOWEGO . - NA BIEGUNACH : PÓŁNOCNYM I POŁUDNIOWYM SĄ DWA TECHNOLOGICZNE WYOBLANE OTWORY O SZEROKOŚCI 145 km . ANTARKTYDĘ PILNUJĄ AMERYKANIE = USA , ZAŚ GRENLANDIĘ ROSJANIE ! NAD NASZYMI GŁOWAMI NA WYSOKOŚCI 100 km. OD POZIOMU MORZA MAMY CZASZĘ KRZEMOWĄ ZWANĄ W BIBLII SZKŁEM NIEBA A OBECNIE NIEBEM. NA CZASZY SĄ WYŚWIETLANE GWIAZDY , KSIĘŻYC . NIE WYKLUCZONE , ŻE TO CO WIDZIMY NOCĄ NA tzw. NIEBIE JEST RETRANSMISJĄ KOSMOSU WIDOCZNEGO Z ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI ! - OGRANICZENIE NASZEGO WZROKU JEST WYNIKIEM , ŻE STRUMIEŃ ODBITYCH DODATNICH ŁADUNKÓW NIE LECI PO LINI PROSTEJ , BO JEST STALE PRZYCIĄGANY PRZEZ UJEMNY POTENCJAŁ ZIEMI I BIEGNIE PO KRZYWEJ ZBLIŻAJĄC SIĘ DO ZIEMI , AŻ DO ZETKNIĘCIA SIĘ Z ZIEMIĄ . - DLACZEGO NASZE OCZY REJESTRUJĄ MOMENT ZANIKANIA STATKU , PRZY ODDALANIU SIĘ OD OBSERWATORA ( STATEK PŁYNIE POD GÓRĘ ) LUB NA ODWRÓT ? STATEK ZBLIŻA SIĘ D OBSERWATORA ! DLACZEGO STATEK ZBLIŻAJĄCY SIĘ DO OBSERWATORA ZWIĘKSZA STOPNIOWO SWOJE WYMIARY (STATEK PŁYNIE Z GÓRY) ? MAMY TUTAJ EFEKT SOCZEWKOWY . SOCZEWKI OCZNE W ZALEŻNOŚCI OD ODLEGŁOŚCI OBIEKTU OD OBSERWATORA POWODUJĄ ZMIANY GABARYTÓW PRZEMIESZCZAJĄCEGO SIĘ OBIEKTU . PONADTO NASZ MÓZG REJESTRUJE OBRAZ ODBITY OD MATERII NIEOŻYWIONEJ JAK I OD MATERII OŻYWIONEJ . STRUMIEŃ SŁONECZNY , TO STRUMIEŃ ELEKTROMAGNETYCZNY I DODATNICH ŁADUNKÓW MAJĄCYCH SWOJĄ MASĘ . ZBLIŻAJĄC SIĘ DO WEWNĘTRZNEJ STRONY ZIEMI ULEGA ZAKRZYWIENIU POD WPŁYWEM UJEMNEGO POTENCJAŁU ZIEMI ! Z TYCH POWODÓW CZĘŚCIOWO ODBITY STRUMIEŃ ( CZĘŚCIOWO , BO CZĘŚĆ ZOSTAŁA WYKORZYSTANA DO WZBUDZENIA ATOMÓW NIE TYKO KADŁUBA STATKU ! ) WRACA W NASZYM KIERUNKU . TEN ODBITY OD STATKU STRUMIEŃ DODATNICH ŁADUNKÓW JEST PRZYCIĄGANY PRZEZ UJEMNY POTENCJAŁ ZIEMI . JEŚLI BĘDZIEMY W STREFIE MIĘDZY STATKIEM , A MIEJSCEM ZETKNIĘCIA SIĘ Z ZIEMIĄ ODBITYCH PROMIENI OD STATKU , TO BĘDZIEMY WIDZIEĆ STATEK . JEŚLI BĘDZIEMY POZA STREFĄ tj. PRZED ZETKNIĘCIEM SIĘ Z ZIEMIĄ ODBITEGO STRUMIENIA , TO STATKU NIE ZOBACZYMY . TO MIEJSCE JEST POZA NASZYMI PLECAMI . EFEKT OBSERWACJI ZBLIŻANIA SIĘ STATKU JEST ODWROTNOŚCIĄ EFEKTU ODDALANIA SIĘ STATKU. WSZYSTKO ZALEŻY OD NASZEGO POŁOŻENIA WZGLĘDEM MIEJSCA ZETKNIĘCIA SIĘ ODBITEGO STRUMIENIA (OD OBIEKTU , NA KTÓRY PATRZYMY np .STATEK , SAMOCHÓD , DRZEWA ) Z ZIEMIĄ !!! NATOMIAST EFEKT ZMNIEJSZANIA SIĘ ODDALAJĄCEGO SIĘ STATKU , CZY TEŻ JEGO ZWIĘKSZANIA SIĘ GDY DO NAS SIĘ ZBLIŻA , TO EFEKT SOCZEWKI OCZNEJ . TEN EFEKT POWINIEN BYĆ ZNANY NAM Z SZKOŁY ŚREDNIEJ , Z LEKCJI O OPTYCE . MY WIDZIMY OBIEKTY JAKO ŚWIATŁO ODBITE OD OTACZAJĄCYCH NAS OBIEKTÓW : DOMY , DRZEWA , SAMOCHODY , LUDZIE. WIDZIMY STRUMIEŃ ODBITYCH , DODATNICH ŁADUNKÓW MAJĄCYCH SWOJĄ MASĘ. NA TEJ SAMEJ ZASADZIE SĄ ZBUDOWANE WSZYSTKIE URZĄDZENIA REJESTRUJĄCE OBRAZY JAK : OBECNE CYFROWE APARATY FOTOGRAFICZNE I KAMERY . CZY MAMY SATELITY NAD NASZYMI GŁOWAMI ? NIE MAMY. - GPS JEST OPARTY NA NA SIECI PRZEKAŹNIKÓW KOMÓRKOWEJ TELEFONII Z WYKORZYSTANIEM SYGNAŁÓW NADAWCZYCH I ODBIORCZYCH Z WIEŻ ( POZA MIASTEM ) , ZAŚ W MIASTACH Z ZAINSTALOWANYCH NADAJNIKÓW I ODBIORNIKÓW NA DACHACH : DOMÓW , NA KOŚCIOŁÓW , SZKÓŁ , SZPITALI, BIUR itd. MAMY URZĄDZENIA GPS Z ZASILANIEM ATOMOWYM DLA POTRZEB MORSKICH. KAPITANOWIE STATKÓW MORSKICH , OCEANICZNYCH Z NICH KORZYSTAJĄ . TE MORSKIE URZĄDZENIA GPS SĄ ZAMOCOWANE DO SZKŁA NIEBA tj. DO CZASZY KRZEMOWEJ. TAKICH URZĄDZEŃ JEST WIELE ABY POKRYĆ POWIERZCHNIĘ ZIEMI ! CZY MAMY TELEWIZJĘ SATELITARNĄ ? TAKA NIE ISTNIEJE. CZASZE ANTEN tzw. TV - SAT. NIE SĄ ZWRÓCONE PIONOWO DO GÓRY W KIERUNKU NIEBA , ALE SĄ USTAWIONE W ZALEŻNOŚCI NA JAKIEJ WYSOKOŚCI JEST NADAJNIK SYGNAŁU TV , PRACUJĄCY NA "DŁUGICH FALACH RADIOWYCH" NA DACHU DOMU , WIEŻY. DLATEGO Z ODBIORNIKÓW RADIOWYCH ZNIKŁY ZAKRESY FAL DŁUGICH !!!
Skoro wszechświat rozszerza się,zwiększa swoją powierzchnię to znaczy że musi wypełniać jakąś przestrzeń? Tylko czym jest ta przestrzeń i z czego się składa.
ClintBeastwood5 To skrót myślowy. Wszechświat się nie rozszerza, to odległości między cząstkami się zwiększa, a oddziaływania wewnątrz galaktyk są dostatecznie silne, żeby temu przeciwdziałać.
Na pewno się rozszerza obserwowalny to wiemy, ale być może jest nieskończony. Nie należy tutaj rozumieć rozszerzania w sensie dosłownym, że Wszechświat robi się coraz większy, bo różnica jego "objętości" po czasie pozwalałaby nam zmierzyć prędkość przyrostu tej objętości. Jednak niemożliwym jest zmierzenie przyrostu objętości obiektu nieskończenie wielkiego (zakładając, że jest nieskończenie wielki). Obserwowalny Wszechświat to sfera, w której jesteśmy idealnie w środku. W skutek rozszerzania się Wszechświata wszystkie obiekty odległe od nas oddalają się od nas. To tak jakby dmuchać w balon na którym namalowane są dwie kropki i zobaczyć jak rośnie odległość między nimi. Im dalej obiekt się od nas znajduje tym więcej przestrzeni rozszerza się między nim, a nami co powoduje, że w końcu prędkość ta osiągnie prędkość światła. I tu kończy się obserwowalny Wszechświat. Czy jest coś za jego granicami? Według mnie na pewno. Ponieważ obserwowalny Wszechświat nie mógłby być całkowitym Wszechświatem, gdyż gdyby tak było doszłoby do rzeczy nie do wyobrażenia statystycznie, bo dlaczego mielibyśmy zamieszkiwać akurat centrum tej "sfery"? Ale pytanie brzmi czy to, co znajduje się poza granicami obserwowalnego Wszechświata jest nieskończone czy skończone? Jeżeli nieskończone, to tu odpowiem na Twoje pytanie. To tak jakbyś dmuchał w nieskończenie wielki balon. Kropki by się oddalały od siebie, a Ty nie mógłbyś zarejestrować przyrostu objętości rzeczy o nieskończonej objętości, bo aby zarejestrować ten przyrost trzeba odjąć te objętości po upływie pewnego czasu, a tu odejmowałbyś 2 nieskończoności, co w języku matematyki może zwrócić dowolny wynik - tylko nikt nie wie jaki. Mało tego nie istniałaby żadna inna przestrzeń "obok", która w skutek rozszerzania się całego Wszechświata sama by się kurczyła. Akcja, a brak reakcji? Newton przewraca się w grobie. Mało tego jeśli byłby nieskończony to odległość między dwoma nieskończenie odległymi od siebie obiektami powodowałaby, że przestrzeń między nimi rozszerzałaby się z nieskończenie wielką prędkością, co w ogólnym pojmowaniu Wszechświata znaczyłoby, że przyrost jego przestrzeni na jednostkę czasu jest nieskończony. Oczywiście, pomijając fakt, że ten nieskończenie wielki balon, to istna metafora oczywiście dmuchając w taki balon nie zarejestrowałbyś zmiany odległości pomiędzy kropkami, gdyż objętość wdmuchiwanego powietrza rozkładałaby się w nieskończenie małej wielkości na cały balon. Tak naprawdę nie wiemy jakie zjawiska powodują rozszerzanie się Wszechświata. Ciężko jest sobie to uzmysłowić teorii jest wiele. Ciemna energia itd. W każdym wypadku ciężko jest nam uzmysłowić sobie jak wielkie problemy logiczne płyną z każdej z tych hipotez. Jeśli nieskończenie wielki Wszechświat, to jak powstał? Gdzie jest jego początek? Jeśli skończony, to co znajduje się za jego granicami? Jeśli nic, to czym jest nic? Bo na pewno nie znaną nam pustką. Jest to nicość, w której nawet nie ma pustki? Nie dość że nie ma nic, to jeszcze samo "nic" tam nie istnieje? A może po prostu inne Wszechświaty? Więc co miałoby być pomiędzy tymi Wszechświatami? Też nic? Jak granica Wszechświata i jej prawa fizyki reagowałaby z niczym i brakiem tych praw na swych krawędziach? Jak miałaby wyglądać realnie ta "ściana"? Co stanie się, gdy zderzą się ze sobą dwa inne Wszechświaty i ich prawa fizyki się zmieszają? A może wszędzie są te same? To znowu.. Co je rozdziela i co znajduje się pomiędzy? Być może nikt nigdy się nie dowie. Bo choćby człowiek był nie wiadomo jak inteligenty, nieskończoności zawsze mogą mieć przewagę :) Mam nadzieję, że naświetliłem Ci nieco sprawę. PS: Król Cieni, nie odległość pomiędzy cząstkami, ponieważ gdyby tak było doszłoby do dezintegracji materii na skutek pokonania maksymalnego dystansu jakie bozony cechowania W-,W+ oraz Z0 mogą pokonać by przenieść oddziaływanie silne pomiędzy kwarkami. Dopóki jesteśmy związani grawitacyjnie z obiektem np z naszą galaktyką rzeczy w niej zawarte nie oddalają się od nas. Problemy tworzą się dla bardzo odległych obiektów, które nie oddziałują na nas w żaden sposób i nie poruszają się w naszą stronę, bądź poruszają, ale są za daleko lub robią to za wolno i wypadkowa ruchu jest skierowana z przeciwnym zwrotem, bo przestrzeń się rozszerza szybciej.
Żaden mindfuck tylko głupota ludzka :) Ludzie myślą, że są mądrzejsi od Boga i próbują zrozumieć jego dzieło. Niestety nigdy go nie zrozumieją, bo Bóg jest niepojmowalny a ludzka arogancja doprowadzi nas do zagłady... Właściwie już nas doprowadza ;)
Jeśli wszechświat jest nieskończony to i istnieje nieskończenie wiele planet wyglądających tak jak ziemia, na których istnieją ludzie wyglądający co do jednego atom w atom tak jak my i ktorych całe życie i historia odpowiadają co do najmniej znaczącego wydarzenia naszej. Intrygujące zaprawdę.
Są różne rodzaje nieskończoności. W nieskończonym wszechświecie nieskończona ilość kombinacji wymaga nieskończoną ilość czasu. Gdzieś kiedyś widziałem ciekawy film o nieskończoności wszechświata ale nie pamiętam czy był to Vsauce, czy Veritasium, czy może Sharkee. =(
Tak naprawde granica wszechswiata moze nie istniec. Z drugiej strony podobne zalozenie mieli tak jak wspomniales nasi przodkowie. Idąc tropem odkrytych tj. galaktyka --> kosmos, przy czym wszystkie z wymienionych to spirale lub kule, mozna zalozyc ze znajdujemy sie w/na bańce lub w/na spirali. Wszystko co znamy zrobione jest z kropek, a raczej kulek (elektron, atom, ziemia, kosmos itd.) Czemu by więc na tym poprzestać? Być może skala jest tak duża że nigdy nie poznamy co w zasadzie jest największą "kulą" tego mega multi-uniwersum. Podobnie jak mrówka, która nie rozumie skali wielkości osiedla ludzkiego.Tak przy okazji... Ciekwe jest to ze patrzac na to jak wyglada galaktyka mozna sie doszukac podobnych wzorow jakie ma na sobie nie jeden gastropod. A to z kolei sugestia do praw (być może) zaledwie naszego wszechświata lub (być może) do tego gigantycznego tworu, którego podobnie jak te mrówki nie jesteśmy w stanie zrozumieć.
@@feryni6695 To też zależy od hipotezy. Jeśli weźmiemy pod uwagę hipotezę o multiwersum to po prostu go nie było. Przed naszym wszechświatem było nieskończenie wiele innych wszechświatów, ale jeśli bierzemy pod uwagę, że nasz wszechświat to jedyny wszechświat, to nie ma takiego pojęcia jak przed, bo czas powstał w momencie kiedy wszechświat powstał.
Moja teoria jest taka że nie ma granic wszechświata bo im bliżej byśmy się do niej zbliżali tym ona szybciej by przed nami uciekała twožąc nowe galaktyki gwiazdy i to wszystko co nas otacza . Mam w głowie takie dziwne uczucie że jest coś takiego co się nie kończy bo przecież każdy kij ma dwa końce.
Jak nieskończoność jest wogóle możliwa? Wiem, że tego nie można sobie wyobrazić, ale chciałbym chociaż wiedzieć jak może istnieć czegoś nieskończenie wiele, bo to CHYBA fizycznie nie możliwe. Pozdrawiam.
To Everett uważał, że jest nieskończenie wiele światów. O ile dobrze pamiętam to też uznał, że po śmierci odradzamy się w którymś z nich. Może jestesmy niesmiertelni 😁 Ja zawsze wyobrażałam sobie, że poza granicami wszechświata jest stan całkowicie przeciwny do próżni.
Mam "problem" , w żaden sposób nie mogę ( chyba to niemożliwe ) sobie wyobrazić braku przestrzeni. Zawsze miałem przekonanie , że coś zawsze musi być w czymś , natomiast przestrzeń to takie "uniwersum" , coś absolutnie wiecznego i absolutnie nieograniczonego , w którym dzieją się lub nawet działy ( kto wie ? ) takie "rzeczy " jak wielki wybuch z całą zawartą w nim początkową materią i prawami fizyki etc. Przestrzeń po prostu mi się "wymyka". Laik jestem i mimo że powinienem zdać się na wiedzę naukową , to akurat "nie pasuje" mi w teoriach naukowych coś takiego jak brak przestrzeni , inaczej mówiąc to , że przed wielkim wybuchem tej przestrzeni nie było. Myślę , że jedyne co w "naturze" jest wieczne i nieograniczone , to właśnie przestrzeń. Mogę sobie wyobrazić "żonglerkę " czasem , nawet podróże w czasie , ale nie brak przestrzeni . Pytanie - jeżeli wielki wybuch dał początek też i przestrzeni , to w "czym" ta przestrzeń się rozszerza . Właśnie to słowo - "czym", właściwie to , że tego "czegoś - niczego ?" nie ma przed rozszerzającą się przestrzenią , nie daje mi spokoju. Mam bujną wyobraznię , ale w tym przypadku wysiadam. Dzięki za świetny materiał.
Dokładnie mam takie samo wyobrażenie. O jakim braku przestrzeni oni mówią - przecież nawet jak dmucha się balon - to powiększa się on w jakiejś przestrzeni, on samo jej przecież nie generuje. A może za granicą wszechświata rozumianego jako zupa galaktyk i gwiazd jest po prostu jakaś ciemna pusta przestrzeń, która nie przypomina niczego, co znamy?
Uwielbiam! Myślenie nie szkodzi, a wręcz pomaga. Zatem, chodzi mi po głowie pytanie co może być "nośnikiem wszechświata" ? Jeśli ryba wodzie, ptak w powietrzu, czy planeta Ziemia w przestrzeni kosmicznej mają odpowiednio swoje "nośniki", to czy ograniczony lub bezgraniczny wszechświat też się w czymś (bardzo płasko brzmi na czymś) znajduje? Czy ma coś co go otacza? Pozdrawiam.
cale zycie mnie to trapi. ok. zalozmy, ze mamy wszechswiaty obok siebie w bombelkach. Spoko.. Ale w czym te wrzechswiaty sie znajduja? W jeszcze wiekszym wszechswiecie? Czy moze jest ktos lub cos co tym wszystkim steruje. Rowniez nienawidze nieskonczonosci, jak pomysle o tym nurtujacym pytaniu i pomysle, ze jest nieskonczenie wielki to az mamwybuch krwi z nerwow.:) Pozdrawiam
Panie wspaniały światły człowieku o czym Pan gada. Takich ludzi ktorych to obchodzi jest mini promil. Reszte obchodzi by mieli pełny bambuch. Podziwiam Pana Wiedze i Inteligencje tylko żal że ludzie zyją na poziomie samochód z niemiec i M 3.
Nie sprawdza się tego namacalnie, jednak można to obliczyć. Cechy promieniowania elektromagnetycznego (dokładnie rozchodzi się o widma) wysłanego przez taki obiekt pozwala stwierdzić jaki skład chemiczny posiada ten obiekt. Znając składniki i ich stosunek oraz wielkość obiektu jesteśmy w stanie wyliczyć jego masę. Wyliczając masę wiemy jaka siła grawitacji działa na ten obiekt. Znając siłę grawitacji obiektu wiemy jakie ciśnienie panuje wewnątrz tego obiektu. Znając ciśnienie znamy temperaturę. :)
Jeżeli wszechświat jest nieskończony, to wcale nie musi oznaczać, że gdzieś tam jest taka sama planeta jak nasza. Liczb pierwszych też jest nieskończenie wiele, a żadna z nich się nie powtarza...
Mam jeszcze jedno pytanie, może troszkę z innej beczki. Czy dało by się jakkolwiek hipotetycznie, w przyszłości zmienić trajektorię orbit planet naszego Układu Słonecznego, np Marsa, by promień jego orbity i odległość od Słońca była podobna do Ziemskiej( Zwiększenie temperatury, terraforming planety+ widok dużej planety na naszym niebie). Może dobiegam do szczytu fantazji ale może w dalekiej przyszłości dało by się zmienić trakektorię orbit? (Za pomocą bomby, antymaterii??)
Zmiana orbity albo prędkości tak dużych obiektów jak planety wymagałoby ogromnej ilości energii. Nie mniej bardzo kreatywny pomysł :D Słońce podczas produkcji jednego atomu helu z czterech atomów wodoru uwalnia bardzo dużo energii, gdybyśmy byli kiedyś w stanie dokonać podobnych wyczynów to kto wie, może byśmy se i planety mogli uporządkować według własnej woli. Aby nie wiem czy taka energia nie zniszczyłaby planety :s
Jeśli ludzkość nie byla w stanie przez tyle lat zbadać nawet 10% oceanów to nie będzie w stanie zbadać nawet 0,001% wszechświata.. Wszystko o czym mówi autor jest tylko i wylącznie hipotezą.
Wszechświat jest miejscem dla naszej swiadomoaci tzn umierając nasza świadomość zostaje uwolniona od ciała i staje się niewidzialnym pyłem który może wędrować nieskończenie szybko i daleko. Aż w końcu gdzieś może na krańcach wszechświata te wszystkie świadomości się spotkają....
Siemanko Astro zajawkowicze! Dobrze, że istnieje takie miejsce w siecie gdzie jest Was tak dużo. Wszystkim którzy interesują się kosmosem i jednocześnie słuchają rapu serdecznie polecam moje najnowsze dzieło: th-cam.com/video/mzZcI16pfu8/w-d-xo.html Wiele nawiązań do zagadnień astrofizycznych w najlepszej formie.
Przekazane od rodziców (Ja tego nie pamiętam- z racji swojego wtedy wieku ok 3 lat). Przy porównywaniu z tatą, kto kogo kocha bardziej i jak kocha, w końcu odparlem mu- "Kocham Cię za kosmos", Zapytał mnie- Co jest za kosmosem? Odpowiedziałem- "Echo". Co oznaczało to echo nie pytacie ;) Było to ok 21 lat temu, czy już wtedy było wiadome że kosmos się rozrasta? ;)
@RAFONIX SHOT czy tak jest czy nie to jeszcze się dowiemy. Na razie nic nie może tego potwierdzić. Jednak mogę się zgodzić żeto porównanie do atomu może być mylące gdy się spojrzy na to z innej strony niż ja (w tym przypadku twojej).
@RAFONIX SHOT patrząc się na to wszystko w ogóle z jeszcze innej strony to w sumie dziwne by było gdyby w ogóle ten większy świat od naszego wszechświata łączył ze sobą zupełnie inne światy które się rządzą zupełnie innymi prawami
@RAFONIX SHOT w sumie jak się teraz tak na to patrzę to masz rację. Cieszę się że można z kimś przeprowadzić jakąkolwiek normalną dyskusję która może ukształtować poglądy, zmienić je i się przy tym nie wyzywać i nie rzucać przekleństwami. Na początku gdy zobaczyłam twój pierwszy komentarz myślałam po prostu że nie zrozumiałeś przenośni, ale w pełni słuchając to co ty masz do powiedzenia zdałam sobie sprawę że to prawdopodobnie ja się myliłam.
Wiem z "Kapitana Bomby" że granicy wszechświata lepiej nie przekraczać.
Dokładnie tak!
Astrofazo! O ile robisz świetną robotę, propagując wiedzę na temat Kosmosu, to akurat ten temat został już poruszony w innym edukacyjnym programie, pt. "Kapitan Bomba", konkretnie w odcinku 18-tym.
Pozdrawiam!
:D
The Kozarus A jeśli Chujew poleci zza granice Pols... Kosmosu to w co się zamieni?
Dopiero co Kolumb Ameryke odkrył a tu już się pchają na krańce wszechświata :D
Kapitan Bomba edukuje! PS. Kiedy lądujemy na Słońcu?
Juz w dzieciństwie przerażała mnie nieskończoność. Zaczeło sie od myślenia: a co jest dalej, potem bawiłem sie odbiciem lusterka w lusterku. Nie do ogarnięcia.
Albo rozkmina opakowania draży Korsarz na którym widnieje korsarz trzymający paczkę draży Korsarz na którym jest korsarz który trzyma draże Korsarz itd... Uff długo to rozkminiałem :D :D
@@kamilkamil160 draże korsarz najlepsze
Wszechświat nie ma kończą jeśli chodzi o przestrzeń, nie na też początku i końca jeśli chodzi o czas ,a samo myślenie o tym bardzo mnie wkur...ja.
Wszechświat nie ma kończą jeśli chodzi o przestrzeń, nie na też początku i końca jeśli chodzi o czas ,a samo myślenie o tym bardzo mnie wkur...ja.
Świetny materiał. Nie lubiłem nigdy matmy ani fizyki. Teraz zrozumiałem że to moi nauczycieli nie mieli pasji i umiejętności zaciekawienia ucznia. Dzięki!
A może znajduje się tam to wszystko, co nie istnieje w naszym wszechświecie? Jakieś jednorożce, czarna tęcza albo moja dziewczyna.
tak! :D
Myślę że jest to prawdopodobne... ;) Chodź, razem poszukamy sobie dziewczyn w jakimś innym wszechświecie :D
XDDDDF
Uwierz, że im bardziej szukasz na zewnątrz tym bardziej oddalasz się od tego czego poznanie będzie miało największe znaczenie jeśli chodzi o twoją osobę.
Xd
I nagle wszystkie problemy zdają się być banalne, a nawet nieistotne...
@@kazachskijmolodiec :)
@@kazachskijmolodiec Mnie woła na narciarza. Znacznie szybciej
Raptem też te mam uczucia
Dokładnie to samo czuje
@@kazachskijmolodiec kiedyś ludzie srali jak nie w gacie to w wychodku, a potem łazili z brudnymi dupami
ryje mi to banie, ale kocham oglądać takie rzeczy, gimme more
Myślałam że tylko ja kocham oglądać tego typu rzeczy.
Wpadam do komentów aby winszować świetną robotę! Warto wspierać :)
Nexos Ty tutaj? :P
ehhh .... .
Nexos Następnym razem nie odpuścimy tego sprite!
Wow się skończy, a wszechświat nie. Zmień kontent xD
Miło widzieć nie fejkowe konta youtuberów oglądających takie dobre kanały :D Duży plus, że ta dzisiejsza szesnastoletnia młodzież ogląda takie rzeczy ;)
Chyba się opierniczę na łyso, bo jak widzę to bardzo pomaga przy pracy z kluczowaniem chromatycznym :)
Albo możesz kręcić swoje filmiki w kasku. Byle nie zielonym :P.
Z czym? :)
Jest zima, teraz można w czapce.
Just, do it!
A czemu tu jest przecinek po "just" :o?
Żeby przekroczyć Granicę Wszechświata, trzeba mieć Paszport Wszechświatowy. Do tego cło !
Co jest za granicą wszechświata? Kilka rzeczy: pieniądze z komunii, sprawdzony sposób na odchudzanie (ten, którego nienawidzą w stanach) i zepsuta Nokia 3310
Arek Ogn I mikstura na porost włosów (dla łysych).
Hahahaha
Są też tam fani CzuuXa
Arcymistrz Reptilian łonie dat profilowe XDDDDDDDDDDDDD
ha ha -___-"
Teraz czuję się taki mądry :D
Sebuś, co ty tutaj robisz?
@KicksterTV dalbys suba? Plz kolekcjonuje od slawnych YT suby (to taki jakby autografik)
Ja też.
Wow sebuś!
Ł omega! ;)
Jeden z najlepszych filmów Astrofazy. Jeden z wielu, który przyprawiał o gęsią skórkę na samą myśl o przedstawionych informacjach. Muzyka 11/10, Montaż 10/10, Info i prezentacja 10/10.!!!
Kurde to takie przerażające i ciekawe jednocześnie
Za granicą świata jest podlasie
Free2Play _ Zostawcie te biedne podlasie w spokoju
Podlasie znajduje się jeszcze dalej
Na Podlasiu jeżdżą samochodami na węgiel
I dopiero wymyślili tam pismo
Nie nie nie ludzie na Podlasiu nie umią mówi... a nie CZEKAJCIE na Podlasiu się mówi UGA BUGA NUGA BYGA UGA
Nie wiem jak innych, ale mnie jakoś zawsze "pocieszała" myśl, że gdzieś tam w odmętach Wszechświata mogłaby istnieć kopia mnie samego, która dokonała jednak nieco innych, lepszych wyborów, mających wpływ na resztę jej życia. Taki szczęśliwy ja, ot co.
Jeśli kopia, to zrobiła dokładnie to samo. Jeśli sobowtór robiłby co innego, to nie byłby kopią 1:1. Logiczne...
Świetny odcinek Astrofaza, nie mogę się doczekać na ten o kształcie wszechświata, ale z jedną rzeczą bym tu polemizował. Nieskończoność wcale nie oznacza powtarzalności. Np. zauważ że jest nieskończenie wiele liczb a pomimo to, każda z nich występuje tylko raz.
Zbiór liczb np. naturalnych na tym polega, że liczby się nie powtarzają. Z definicji. Ale jak się uprzesz i np. napiszesz coś takiego "27 27", to właśnie otrzymasz 2 liczby 27 :)
Nasza planeta jest Geoidą, przypomina kulę. Słońce jest kulą. Wokół słońca krążą kule po okrągłych orbitach. Nasz układ słoneczny ma ma kształt okrągu. Galaktyki mają kształt okrągów. Bardzo możliwe że wszechświat również jest kulą. Możemy też powiedzieć że jest piłką. Wniosek? Nasz wszechświat to piłka w sklepie a za jego granicami znajdują się inne piłki w koszyku. Z czasem piłki tracą powietrze więc pracownicy tego sklepu je pompują co tłumaczy teorie rozszerzania sie wszechświata.
Dziękuję.
Bardzo często teoretyzuję na temat wszechświata we świecie. Budowa atomu wygląda bardzo podobnie do budowy układów słonecznych. Może jesteśmy tylko atomem w czyimś świecie? W końcu wszystko co nas otacza jest z niczego, przestrzenie (i to całkiem spore) między atomami są puste. Tak jak odległości między galaktykami, układami słonecznymi. Centrum galaktyk to według mnie atomy rzeczy codziennego użytku w innym świecie, narażone na ruch i zniszczenie. A nasza planeta/atom znajduje się spokojnie gdzieś w oddalonym miejscu w czyimś świecie :) Przykładowo, jest atomem kamyka gdzieś w spokojnej jaskini.
I taka jest niestety ptawda
Tak jak"Nie dyskutuj" napisał o atomach które też są kuliste do tego kwarki, neutrina itp.Są jednak wyjątki takie jak spiralne galaktyki które mają swoją wielkość lecz przekrojowo są plaskie.Potem kształty fal np.radiowe czy mikro fale a na koniec struny..Lecz i tak przypuszczam że wszechświat-ty są "czymś" kulistym(być może w jakiejś płaszczyźnie-hmm?)😕😉.
w takim razie jaki kształt ma "koszyk" i czym on jest dla wszechświatów ?
Błażej tom - galaktyki również mają kształt spirali Fibonacciego, na której opiera się cała natura, którą znamy :D dzięki za przypomnienie, kolejny element układanki!
A co do płaskości.. uważam trochę inaczej. Sądzę, że nasz mózg nie jest po prostu w stanie zinterpretować większej ilości wymiarów, niż tych, które jesteśmy w stanie pojąć. Tak, jak powiedzmy postać dwuwymiarowa (płaska) będzie trójwymiarowe obiekty postrzegać tylko jako przekrój, tak prawdopodobnie my też nie widzimy co się dzieje w wyższych wymiarach :D
Dla starożytnych każdy kto miałby zapalniczkę byłby bogiem .
A kto byłby dla nas?
Jezus Chrystus
@Robert Bialyjan - ktoś kto unicestwiłby PiS i PO
@@Tomek4070 kto?
@@Tomek4070 a podobno stwórca wszystkiego to ojciec Jezusa.. i jak sam jezus powiedział, a przynajmniej tak napisane w biblii, on nie jest bogiem, a bóg jest jeden prawdziwy.. A w dzisiejszych czasach żyją tylko ci "wierzący", którch czeka zagłada, bo odrzucili Boga na rzecz kościoła katolickiego, który sławi jezusa właśnie xd poukładali sobie słowa zawarte w biblii pod swoją działalność, jak biznesmeni kruczki prawne :D Ahh owieczki.. xd Byłem ostatnio z ciekawości w kościele, co tam się odbębnia i powiem szczerze, że ksiądz nie ma pojęcia o czym gada, a ci wszyscy ludzie są tak strasznie zaślepieni, że nakurwiają z nim poranną gimnastykę xd szkoda mi się ich zrobiło, no ale ja tylko obserwuję
@@rostomaicie Takie też mam wrażenie szkoda ludzi. ..ale oni tak chcą bo nie potrafią myśleć samodzielnie i nawet nie pojmuja o czym Ci księża mówią ...bo to same bzdury
za granicą wszechświata jest sklep biedronka...sklepy biedronka są wszędzie!
err501 czemu
Potwierdzam, jak sobie w sobotę poleciałem poza granice wszechświata i tam Kosmowiec (kosmiczny Sosnowiec).
Może gdzieś tam samoistnie powstaje to co sobie właśnie pomyślisz?. Może i nas wymyślono i cały czas trwamy póki o nas myślą?
Ten komentarz masz na mroku czy na obsie?
A jakie tam kasjerki mają 😖
Nie wiem jak dziekowac algorytmom Youtuba, ze trafilem na ten kanal.. Kocham o tym sluchac i wymyslac wlasne teorie, i jeszcze ten moment kiedy jakas moja teoria zgadza sie z teoriami jakis naukowcow, kocham to.. Tworz wiecej takich filmow
Nareszcie jakiś normalny i poważny kanał z którego można się czegoś dowiedzieć.
Zawsze mnie fascynowalo to, ze czym dalej patrzymy w kosmos tym bardziej to przypomina zycie na poziomie atomu :)
Pierwszy!!11!!1
Ostatni będą pierwszymi.
Astrofaza haha
Puki jeszcze czytasz, kawał dobrej roboty ten program :-)
A dziękuję :)
Huawei P9 :P
Przez 1,5 minuty zastanawiałem się co zmieniłeś z wyglądem - następnie uświadomiłem sobie ze jesteś na diecie.
Brawo! Są efekty
Etam :D wszechświat generuję sie jak minecraft ^^
Dobre :D
Dobre xD Tyle że minecraft nie generuje się wiecznie. po 30 000 000 metrach (zakładając że 1 kratka ma 1 metr) zaczyna się "świat widmo" który generuje się kilka milionów metrów dalej a potem wszystko znika.
polska ryba #WIDZOWIEROXADEALERAMWKIDOKNESA
husiek nie do końca bo może pan bóg stworzył bariere jak w minecrafcie żę człowiek nawet jak by wymyślił bombę która wysadziłaby wszystko to bariera ani drgnie. ( ps. za błędy i orto. przepraszam )
ale w minecraft jest granica :0
zawsze bardzo podobała mi się muzyka, którą wykorzystujesz w swoich materiałach :)
Uwielbiam ten odcinek. To jest fascynujące. Dzięki
Mógłbyś zrobić odcinek o fizyce z Mass Effect'a? Czy ma to przełożenie w rzeczywistości? Dokładniej chodzi mi o Napęd FTL, Przekaźniki masy, a nawet pochłaniaczy ciepła z broni.
Idealny temat do rozkmniny przy ziółku :3
Adrian Zmudziński :3
Przy grzybkach.
To jest coś takiego czego nie dano nam pojąć w żaden sposób. To jest tak zachwycające, a za razem niezwykle przerażające. Jesteśmy tylko mikroskopijnym trybikiem w tej całej machinie. Śmierć może być odpowiedzią lub wielką porażką każdego istnienia.
A ta "biała dziura" z której powstał nasz wszechświat to nie miał być właśnie..."Wielki Wybuch"? Po naszej stronie to jest Wielki Wybuch, a po 'tamtej stronie' to jest właśnie czarna dziura?
To jedna wielka tajemnica a ludzki umysł tego nie ogarnia.
Jest wiele teorii więc jednak coś ogarnia 😉 pozatym nauka idzie do przodu i kiedyś możemy znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. Bo jak nie ludzki umysł ma to ogarnąć to jaki? 😜
Ja wam powiem co jest na pewno, pusta nieskończona przestrzeń, dziękuję i możemy zamknąć temat.
typie, kocham ten kanal;) najlepszy na polskim yt
i btw jestes pierwszym type na yt co ogladam regulatnie i kazdy odcinek
No cięzko, żeby moja mama nie oglądała ;)
Astrofaza mój synek!
za "nienawidzę nieskończoności" łapka w górę
Dzięki, jest bardzo ciekawe wideo. Od nieskończoności głowa boli.
Ten filmik mozna sobie wsadzić :P
Oglądałem Kapinana Bombe i lepiej wiem jak wygląda granica wszechświata.
Istnieją dwie teorię albo jesteśmy sami we wszechświecie albo nie obie są przerażające
@Antek Nojek To jakaś cena w "..." walucie czy o czas chodzi?
Poczytaj lepiej Kubusia Puchatka, bo tamtego "faktu" sprawdzić nie zdołasz.
Logicznie myśląc , musi być życie pozaziemskie ,😉
@Antek Nojek zgadza sie,no ale ziemi juz wtedy nie bedzie jak paru innych planet naszego ukladu slonecznego
@@ewelinafortecka8397 Nie słyszałem nigdy o takiej jednostce czasu
Nie jesteśmy sami
Są jeszcze zwierzęta :)
Nasz mózg nie rozumie nieskończoności choć wie, że zawsze coś musi być dalej...nawet jeśli kosmos się gdzieś kończy, to coś dalej musi być i jeśli to co jest dalej ma swój koniec to coś jest dalej i tak w nieskończoność....
Jacy my jesteśmy malutcy w tym wszechświecie. Możemy się tylko domyślać co tam jest w oddali.
A jakby tak multiwszechświaty istniały, to co byłoby poza tą "zupą" z multiwszechświatów? Nic? Druga taka zupa?
Mózg mi wybuchnie D:.
Zyjemy w ciekawych czasach ,otwieraja sia ksiegi z ciekawa wiedza,Wszechswiat caly mozna tylko patrzec i zachwycac sie ,warto zyc i doswiadczac ciekawych doznan.
wyobraźcie sobie moment wielkiego wybuchu: cały wszechświat upakowany na powierzchni łębka od szpilki- co było wokół tego ,,łębka od szpilki" :D masakra wyobraźcie sobie nic - bez góry dołu ciemności i światła mózg zlasowany...
Mi pomaga moja wiara: ,, niech stanie się światłość" i był wielki wybuch :D coś niesamowitego
Mam to samo heeeee
Czuję się taki mały w porównaniu z wszystkim co mnie otacza
Pan Pytko stosowny avatar do komentarza :)
Pan Pytko w porownaniu ze wszystkim co znajduje sie we wszechswiecie... galaktyki, cała przesteń oraz ogromna moc w całym wszechswiecie jestes niczym
@@Billythekid777 też tak pomyślałem
No to wyjdź ze sracza!
Fajnie cofnąć się w czasie👌Zawsze🙂
Świetny film! A ciekawi mnie aktualność obserwacji kosmosu, opóźnienie wynikające z odległości. Pozdrawiam
Za granicą wszechświata jest Half-Life 3.
Inkaaz I GTA VI
Inkaaz ty no nie wiem ale to ma sens
*buaaaaaaaaaaa*
Inkaaz to ty ten inkaazz z kaktusowni?
Inkaaz I portal 3
Nauka pokazuje, że bardzo często to, co jest dla nas najprostsze okazuje się prawda . Teoria bąbelków opowiada o niekończącej się liczbie wszechświatów, które rodzą się i umierają jak bąbelki w gotującej się wodzie , tyle że czas jest odbierany inaczej , a może nie . Jestem za tym, że jest ich nieskończenie wiele, a my jesteśmy tylko kwarkiem życia, który istnieje bardzo krótko i jeszcze szybciej zniknie . Skoda, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć tego wszystkiego, ale może i my jesteśmy tylko kopia lub - co gorsza - wynikiem wielkiego zbiegu okoliczności . Tęga raczej się nie dowiemy .Świetna robota , Dobrej nocy.
moim zdaniem to jest najlepszy film Astrofazy
Dzięki :)
Zbyt małe rozumy mamy żeby to wszystko pojąć. Dla tego to wszystko co w kosmosie jest jest takie fascynujące. Super kanał i daje suba. Pozdrawiam.
Poza granicami szkla nieba jest ludzka wyobraźnia.
CZY NASZA ZIEMIA ZNAJDUJE SIĘ W UKŁADZIE HELIOCENTRYCZNYM ? CZY
ŻYJEMY NA ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI ?
UKŁAD SŁONECZNY KOPERNIKA TO CELOWY PRZEKRĘT . NAD NASZYMI
GŁOWAMI NIE MA SŁOŃCA JAKO GWIAZDY . GDYBY TAK BYŁO TO WZNOSZĄC
SIĘ DO GÓRY DO MAKSYMALNEJ , MOŻLIWEJ WYSOKOŚCI 100 km. NAD
POZIOMEM MORZA TEMPERATURA BY ROSŁA . TYMCZASEM JEST ODWROTNIE .
TEMPERATURA MALEJE ZE WZROSTEM WYSOKOŚCI !!! CO ZATEM NAS OGRZEWA
? NAD NASZYMI GŁOWAMI JEST EMITER SŁONECZNY ZASILANY BATERIĄ
ATOMOWĄ . BATERIA ATOMOWA STOPNIOWO W CZASIE TRACI SWOJĄ WYJŚCIOWĄ
MOC . PO 676 LATACH CYKLICZNIE WYMIENIA SIĘ EMITER !CO NAS OGRZEWA
??? OSTATNI DWA LATA TEMU STARE SŁONECZKO ROZBIŁO SIĘ O ZIEMIE W
CZELABIŃSKU ! POPRZEDNIE WYMIANY EMITERA BYŁY TRAKTOWANE JAKO
SPADAJĄCE KOMETY I REJESTROWANE BYŁY W KLASZTORNYCH KRONIKACH !
EMITER EMITUJE : 1. STRUMIEŃ FAL ELEKTROMAGNETYCZNYCH W ZAKRESIE
WIDZIALNEGO ŚWIATŁA ORAZ 2. ŁADUNKI DODATNIE MAJĄCE SWOJĄ MASĘ . W
ZETKNIĘCIU Z ZIEMIĄ ŁADUNKI DODATNIE POWODUJĄ WZBUDZANIE ATOMÓW I
SPADANIE ELEKTRONÓW NA NIŻSZE POZIOMY ENERGETYCZNE . SPADANIE
ELEKTRONÓW POWODUJĄ WYDZIELANIE SIĘ CIEPŁA NA ZEWNĄTRZ . TO ZIEMIA
NAS OGRZEWA , A NIE EMITER SŁONECZNY ! TE ŁADUNKI DODATNIE W
ZETKNIĘCIU Z CIAŁEM : CZŁOWIEKA , ZWIERZĘCIA , Z ROŚLINĄ , CZY Z
INNĄ MATERIĄ NIEOŻYWIONĄ ( np. BUDYNKI) POWODUJE TO SAMO ZJAWISKO
WYZWALANIA SIĘ CIEPŁA JAK WYŻEJ ! PODOBNIE JEST WZBUDZENIE
ATOMÓW W MIĘSIE SMAŻONYM TRADYCYJNIE LUB W MIKROFALÓWCE .
- GDY NASZE CIAŁO NIE JEST WYSTAWIONE NA SŁOŃCE TO TEŻ NAM JEST
CIEPŁO , O ILE ZJEDLIŚMY KALORYCZNY POSIŁEK. TUTAJ JEST INNY
PRZYPADEK ZWIĄZANY Z PRZEMIANĄ MATERII W NASZYM ORGANIZMIE .
LINIA CZERWONA NA WYKRESIE TEMPERATURY , TO TEMPERATURA NA
POWIERZCHNI ZIEMI , GRUNTU . CIĄGŁA LINIA TO TEMPERATURA
ODCZUWALNA PRZEZ NAS ! ZATEM MAMY POTWIERDZENIE , ŻE ZIEMIA NAS
OGRZEWA !
- WYKRESY SKŁADNIKÓW POGODOWYCH SĄ OPRACOWANE PRZEZ "ICM"
(UNIWERSYTET WARSZAWSKI)
- WYEMITOWANY STRUMIEŃ ŚWIATŁA PRZEZ "SŁONECZNY" EMITER MA DODATNI
POTENCJAŁ . ZBLIŻAJĄC SIĘ DO WEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI ULEGA
ZAKRZYWIENIU ZE WZGLĘDU NA UJEMNY POTENCJAŁ ZIEMI. TEN FAKT WPŁYWA
NA NASZĄ WIDOCZNOŚĆ . NASZE OKO SPOSTRZEGA OBIEKTY ZA POŚREDNICTWEM
ODBITEGO PROMIENIOWANIA OD OBIEKTU . ZATEM ŚWIATŁO NIE ROZCHODZI SIĘ
PO PROSTEJ , ALE PO KRZYWEJ W ZALEŻNOŚCI W JAKIEJ ODLEGŁOŚCI
ZNAJDUJE SIĘ OD OBSERWATORA OBIEKT !!!
- DLACZEGO KSIĘŻYC JEST OŚWIETLONY OD STRONY PRZECIWNEJ NIŻ JEST
SŁOŃCE ? CZY KSIĘŻYC Z SWOIMI FAZAMI NIE JEST HOLOGRAMEM ??? KSIĘŻYC
Z SWOIMI FAZAMI JEST HOLOGRAMEM , BO JEST OŚWIETLONY OD STRONY
PRZECIWNEJ NIŻ JEST SŁOŃCE ! A PONADTO JAK PRZECHODZI W STAN "PO
PEŁNI" , TO NIEBO DZIWNIE WCINA SIĘ W tzw. STRUKTURĘ GEOLOGICZNĄ
KSIĘŻYCA . UCZĄ W SZKOLE , ŻE KSIĘŻYC TO ODPRYSK OD STRUKTURY ZIEMI
POWSTAŁY W WYNIKU ZDERZENIU ZIEMI BĘDĄCEJ W FAZIE STUDZENIA Z INNYM
CIAŁEM KOSMICZNYM !!! ZARÓWNO KSIĘŻYC JAK tzw. GWIAZDY SĄ
WYŚWIETLANE NA CZASZY KRZEMOWEJ , KTÓRA JEST NAD NASZYMI GŁOWAMI NA
WYSOKOŚCI 100 km. NAD POZIOMEM MORZA . PONADTO UCZYLI I UCZĄ NADAJ ,
ŻE MY ŻYJEMY NA ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI ZIEMI . NA TO NIE MA ŻADNEGO
DOWODU MATEMATYCZNEGO , OPTYCZNEGO . NATOMIAST , ŻE ŻYJEMY NA
WEWNĘTRZNEJ SKORUPIE ZIEMSKIEJ SĄ DOWODY MATEMATYCZNE I OPTYCZNE !
- DOWÓD OPTYCZNY : LUNETA LUB GEODEZYJNY PRZYRZĄD OPTYCZNY ,
LORNETKA ; ANALOGOWY , NIE CYFROWY APARAT FOTOGRAFICZNY Z DUŻYM
OBIEKTYWEM UMOŻLIWIAJĄCYM ZBLIŻENIE . POWYŻSZE PRZYRZĄDY NALEŻY
UMIEŚCIĆ NA STATYWIE Z DWIEMA POZIOMICAMI . TYMI OPTYCZNYMI
PRZYRZĄDAMI MOŻNA SIĘ POSŁUŻYĆ , ABY STWIERDZIĆ , ŻE ŻYJEMY WEWNĄTRZ
ZIEMI , NA WKLĘSŁEJ , WEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI SKORUPY ZIEMSKIEJ !
BĘDĄC NAD MORZEM , LUB NAD BARDZO DUŻYM JEZIOREM USTAWIAMY
NA STATYWIE POWYŻSZE PRZYRZĄDY ! USTAWIAMY TAK , ABY LINIA
POZORNEGO ZETKNIĘCIE MORZA Z NIEBEM tj. HORYZONT, BYŁA USTAWIONA
W W ŚRODKU OBIEKTYWU ! NASTĘPNIE STOPNIOWO POWIĘKSZAMY OBRAZ .
NASZ HORYZONT "W POWYŻSZYCH OPTYCZNYCH PRZYRZĄDACH" STOPNIOWA
BĘDZIE SIĘ PODNOSIŁ DO GÓRY . ZAŚ ZMNIEJSZAJĄC STOPNIOWO
POWIĘKSZENIE SPOWODUJEMY STOPNIOWE OBNIŻANIE SIĘ HORYZONTU DO
POWROTU DO STANU WYJŚCIOWEGO .
- NA BIEGUNACH : PÓŁNOCNYM I POŁUDNIOWYM SĄ DWA TECHNOLOGICZNE
WYOBLANE OTWORY O SZEROKOŚCI 145 km . ANTARKTYDĘ PILNUJĄ
AMERYKANIE = USA , ZAŚ GRENLANDIĘ ROSJANIE ! NAD NASZYMI GŁOWAMI
NA WYSOKOŚCI 100 km. OD POZIOMU MORZA MAMY CZASZĘ KRZEMOWĄ ZWANĄ W
BIBLII SZKŁEM NIEBA A OBECNIE NIEBEM. NA CZASZY SĄ WYŚWIETLANE
GWIAZDY , KSIĘŻYC . NIE WYKLUCZONE , ŻE TO CO WIDZIMY NOCĄ NA tzw.
NIEBIE JEST RETRANSMISJĄ KOSMOSU WIDOCZNEGO Z ZEWNĘTRZNEJ
POWIERZCHNI ZIEMI !
- OGRANICZENIE NASZEGO WZROKU JEST WYNIKIEM , ŻE STRUMIEŃ
ODBITYCH DODATNICH ŁADUNKÓW NIE LECI PO LINI PROSTEJ , BO JEST
STALE PRZYCIĄGANY PRZEZ UJEMNY POTENCJAŁ ZIEMI I BIEGNIE PO
KRZYWEJ ZBLIŻAJĄC SIĘ DO ZIEMI , AŻ DO ZETKNIĘCIA SIĘ Z ZIEMIĄ .
- DLACZEGO NASZE OCZY REJESTRUJĄ MOMENT ZANIKANIA STATKU ,
PRZY ODDALANIU SIĘ OD
OBSERWATORA ( STATEK PŁYNIE POD GÓRĘ ) LUB NA ODWRÓT ? STATEK
ZBLIŻA SIĘ D OBSERWATORA ! DLACZEGO STATEK ZBLIŻAJĄCY SIĘ DO
OBSERWATORA ZWIĘKSZA STOPNIOWO SWOJE WYMIARY (STATEK PŁYNIE Z
GÓRY) ? MAMY TUTAJ EFEKT SOCZEWKOWY . SOCZEWKI OCZNE W ZALEŻNOŚCI
OD ODLEGŁOŚCI OBIEKTU OD OBSERWATORA POWODUJĄ ZMIANY GABARYTÓW
PRZEMIESZCZAJĄCEGO SIĘ OBIEKTU . PONADTO NASZ MÓZG REJESTRUJE
OBRAZ ODBITY OD MATERII NIEOŻYWIONEJ JAK I OD MATERII OŻYWIONEJ .
STRUMIEŃ SŁONECZNY , TO STRUMIEŃ ELEKTROMAGNETYCZNY I DODATNICH
ŁADUNKÓW MAJĄCYCH SWOJĄ MASĘ . ZBLIŻAJĄC SIĘ DO WEWNĘTRZNEJ
STRONY ZIEMI ULEGA ZAKRZYWIENIU POD WPŁYWEM UJEMNEGO POTENCJAŁU
ZIEMI ! Z TYCH POWODÓW CZĘŚCIOWO ODBITY STRUMIEŃ ( CZĘŚCIOWO , BO
CZĘŚĆ ZOSTAŁA WYKORZYSTANA DO WZBUDZENIA ATOMÓW NIE TYKO KADŁUBA
STATKU ! ) WRACA W NASZYM KIERUNKU . TEN ODBITY OD STATKU STRUMIEŃ
DODATNICH ŁADUNKÓW JEST PRZYCIĄGANY PRZEZ UJEMNY POTENCJAŁ ZIEMI
. JEŚLI BĘDZIEMY W STREFIE MIĘDZY STATKIEM , A MIEJSCEM
ZETKNIĘCIA SIĘ Z ZIEMIĄ ODBITYCH PROMIENI OD STATKU , TO BĘDZIEMY
WIDZIEĆ STATEK . JEŚLI BĘDZIEMY POZA STREFĄ tj. PRZED ZETKNIĘCIEM
SIĘ Z ZIEMIĄ ODBITEGO STRUMIENIA , TO STATKU NIE ZOBACZYMY . TO
MIEJSCE JEST POZA NASZYMI PLECAMI . EFEKT OBSERWACJI ZBLIŻANIA SIĘ
STATKU JEST ODWROTNOŚCIĄ EFEKTU ODDALANIA SIĘ STATKU. WSZYSTKO
ZALEŻY OD NASZEGO POŁOŻENIA WZGLĘDEM MIEJSCA ZETKNIĘCIA SIĘ
ODBITEGO STRUMIENIA (OD OBIEKTU , NA KTÓRY PATRZYMY np .STATEK ,
SAMOCHÓD , DRZEWA ) Z ZIEMIĄ !!! NATOMIAST EFEKT ZMNIEJSZANIA SIĘ
ODDALAJĄCEGO SIĘ STATKU , CZY TEŻ JEGO ZWIĘKSZANIA SIĘ GDY DO NAS
SIĘ ZBLIŻA , TO EFEKT SOCZEWKI OCZNEJ . TEN EFEKT POWINIEN BYĆ
ZNANY NAM Z SZKOŁY ŚREDNIEJ , Z LEKCJI O OPTYCE .
MY WIDZIMY OBIEKTY JAKO ŚWIATŁO ODBITE OD OTACZAJĄCYCH NAS
OBIEKTÓW : DOMY , DRZEWA , SAMOCHODY , LUDZIE. WIDZIMY STRUMIEŃ
ODBITYCH , DODATNICH ŁADUNKÓW MAJĄCYCH SWOJĄ MASĘ. NA TEJ SAMEJ
ZASADZIE SĄ ZBUDOWANE WSZYSTKIE URZĄDZENIA REJESTRUJĄCE OBRAZY JAK
: OBECNE CYFROWE APARATY FOTOGRAFICZNE I KAMERY .
CZY MAMY SATELITY NAD NASZYMI
GŁOWAMI ? NIE MAMY.
- GPS JEST OPARTY NA NA SIECI
PRZEKAŹNIKÓW KOMÓRKOWEJ TELEFONII Z WYKORZYSTANIEM SYGNAŁÓW
NADAWCZYCH I ODBIORCZYCH Z WIEŻ ( POZA MIASTEM ) , ZAŚ W
MIASTACH Z ZAINSTALOWANYCH NADAJNIKÓW I ODBIORNIKÓW NA DACHACH :
DOMÓW , NA KOŚCIOŁÓW , SZKÓŁ , SZPITALI, BIUR itd. MAMY
URZĄDZENIA GPS Z ZASILANIEM ATOMOWYM DLA POTRZEB MORSKICH.
KAPITANOWIE STATKÓW MORSKICH , OCEANICZNYCH Z NICH KORZYSTAJĄ .
TE MORSKIE URZĄDZENIA GPS SĄ ZAMOCOWANE DO SZKŁA NIEBA tj. DO
CZASZY KRZEMOWEJ. TAKICH URZĄDZEŃ JEST WIELE ABY POKRYĆ
POWIERZCHNIĘ ZIEMI !
CZY MAMY TELEWIZJĘ SATELITARNĄ
? TAKA NIE ISTNIEJE. CZASZE ANTEN tzw. TV - SAT. NIE SĄ
ZWRÓCONE PIONOWO DO GÓRY W KIERUNKU NIEBA , ALE SĄ USTAWIONE W
ZALEŻNOŚCI NA JAKIEJ WYSOKOŚCI JEST NADAJNIK SYGNAŁU TV ,
PRACUJĄCY NA "DŁUGICH FALACH RADIOWYCH" NA DACHU DOMU , WIEŻY.
DLATEGO Z ODBIORNIKÓW RADIOWYCH ZNIKŁY ZAKRESY FAL DŁUGICH !!!
Skoro wszechświat rozszerza się,zwiększa swoją powierzchnię to znaczy że musi wypełniać jakąś przestrzeń? Tylko czym jest ta przestrzeń i z czego się składa.
ClintBeastwood5 To skrót myślowy. Wszechświat się nie rozszerza, to odległości między cząstkami się zwiększa, a oddziaływania wewnątrz galaktyk są dostatecznie silne, żeby temu przeciwdziałać.
Na pewno się rozszerza obserwowalny to wiemy, ale być może jest nieskończony. Nie należy tutaj rozumieć rozszerzania w sensie dosłownym, że Wszechświat robi się coraz większy, bo różnica jego "objętości" po czasie pozwalałaby nam zmierzyć prędkość przyrostu tej objętości. Jednak niemożliwym jest zmierzenie przyrostu objętości obiektu nieskończenie wielkiego (zakładając, że jest nieskończenie wielki). Obserwowalny Wszechświat to sfera, w której jesteśmy idealnie w środku. W skutek rozszerzania się Wszechświata wszystkie obiekty odległe od nas oddalają się od nas. To tak jakby dmuchać w balon na którym namalowane są dwie kropki i zobaczyć jak rośnie odległość między nimi. Im dalej obiekt się od nas znajduje tym więcej przestrzeni rozszerza się między nim, a nami co powoduje, że w końcu prędkość ta osiągnie prędkość światła. I tu kończy się obserwowalny Wszechświat. Czy jest coś za jego granicami? Według mnie na pewno. Ponieważ obserwowalny Wszechświat nie mógłby być całkowitym Wszechświatem, gdyż gdyby tak było doszłoby do rzeczy nie do wyobrażenia statystycznie, bo dlaczego mielibyśmy zamieszkiwać akurat centrum tej "sfery"? Ale pytanie brzmi czy to, co znajduje się poza granicami obserwowalnego Wszechświata jest nieskończone czy skończone? Jeżeli nieskończone, to tu odpowiem na Twoje pytanie. To tak jakbyś dmuchał w nieskończenie wielki balon. Kropki by się oddalały od siebie, a Ty nie mógłbyś zarejestrować przyrostu objętości rzeczy o nieskończonej objętości, bo aby zarejestrować ten przyrost trzeba odjąć te objętości po upływie pewnego czasu, a tu odejmowałbyś 2 nieskończoności, co w języku matematyki może zwrócić dowolny wynik - tylko nikt nie wie jaki. Mało tego nie istniałaby żadna inna przestrzeń "obok", która w skutek rozszerzania się całego Wszechświata sama by się kurczyła. Akcja, a brak reakcji? Newton przewraca się w grobie. Mało tego jeśli byłby nieskończony to odległość między dwoma nieskończenie odległymi od siebie obiektami powodowałaby, że przestrzeń między nimi rozszerzałaby się z nieskończenie wielką prędkością, co w ogólnym pojmowaniu Wszechświata znaczyłoby, że przyrost jego przestrzeni na jednostkę czasu jest nieskończony. Oczywiście, pomijając fakt, że ten nieskończenie wielki balon, to istna metafora oczywiście dmuchając w taki balon nie zarejestrowałbyś zmiany odległości pomiędzy kropkami, gdyż objętość wdmuchiwanego powietrza rozkładałaby się w nieskończenie małej wielkości na cały balon. Tak naprawdę nie wiemy jakie zjawiska powodują rozszerzanie się Wszechświata. Ciężko jest sobie to uzmysłowić teorii jest wiele. Ciemna energia itd. W każdym wypadku ciężko jest nam uzmysłowić sobie jak wielkie problemy logiczne płyną z każdej z tych hipotez. Jeśli nieskończenie wielki Wszechświat, to jak powstał? Gdzie jest jego początek? Jeśli skończony, to co znajduje się za jego granicami? Jeśli nic, to czym jest nic? Bo na pewno nie znaną nam pustką. Jest to nicość, w której nawet nie ma pustki? Nie dość że nie ma nic, to jeszcze samo "nic" tam nie istnieje? A może po prostu inne Wszechświaty? Więc co miałoby być pomiędzy tymi Wszechświatami? Też nic? Jak granica Wszechświata i jej prawa fizyki reagowałaby z niczym i brakiem tych praw na swych krawędziach? Jak miałaby wyglądać realnie ta "ściana"? Co stanie się, gdy zderzą się ze sobą dwa inne Wszechświaty i ich prawa fizyki się zmieszają? A może wszędzie są te same? To znowu.. Co je rozdziela i co znajduje się pomiędzy? Być może nikt nigdy się nie dowie. Bo choćby człowiek był nie wiadomo jak inteligenty, nieskończoności zawsze mogą mieć przewagę :)
Mam nadzieję, że naświetliłem Ci nieco sprawę.
PS: Król Cieni, nie odległość pomiędzy cząstkami, ponieważ gdyby tak było doszłoby do dezintegracji materii na skutek pokonania maksymalnego dystansu jakie bozony cechowania W-,W+ oraz Z0 mogą pokonać by przenieść oddziaływanie silne pomiędzy kwarkami. Dopóki jesteśmy związani grawitacyjnie z obiektem np z naszą galaktyką rzeczy w niej zawarte nie oddalają się od nas. Problemy tworzą się dla bardzo odległych obiektów, które nie oddziałują na nas w żaden sposób i nie poruszają się w naszą stronę, bądź poruszają, ale są za daleko lub robią to za wolno i wypadkowa ruchu jest skierowana z przeciwnym zwrotem, bo przestrzeń się rozszerza szybciej.
Dylewski i pomyśleć że wszystko to miało powstać samo, przypadkiem
Chillyshot Orbitus udowodnij matematycznie
Chillyshot Orbitus bez dowodu to nie ma znaczenia, nawet jeśli to prawda
Trochę straszny jest fakt że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie czy wgl jest coś takiego i co mogło by tam być.. Wgl mało wiemy 😅
Większość ludzi to przyziemne istoty a tymczasem Astrofaza zaspokaja moje wyższe potrzeby z piramidy Maslowa.
Mindfuck ;)
Ty tu?
Chwytak tutej
jak to mindfuck, nie chwytasz tego?!
Żaden mindfuck tylko głupota ludzka :) Ludzie myślą, że są mądrzejsi od Boga i próbują zrozumieć jego dzieło. Niestety nigdy go nie zrozumieją, bo Bóg jest niepojmowalny a ludzka arogancja doprowadzi nas do zagłady... Właściwie już nas doprowadza ;)
CHWYTAK TY TUTAJ?! LEL
Nigdy się nie dowiemy dokąd tak naprawdę wszechświat sięga
DO SZCZYTU KRETYNIZMU
@@joannabeldzik3038 HA HA HA💃dobre✋ POZDRAWIAM💟.
Nasz wszechświat to atom żywego organizmu, organizm ten jest dość młody i rośnie, stąd rozszerzenie się wszechświata,z czasem zacznie się kurczyć.
Skąd to wiesz
ROZJEBAŁEM SE MÓZG CZYTAJĄC KOMENTARZE
Nom
Ja też
Sobie!
Nie tylko ty
sądząc po tekście , nie zajęło to dużo czasu orzechowi
Jeśli wszechświat jest nieskończony to i istnieje nieskończenie wiele planet wyglądających tak jak ziemia, na których istnieją ludzie wyglądający co do jednego atom w atom tak jak my i ktorych całe życie i historia odpowiadają co do najmniej znaczącego wydarzenia naszej. Intrygujące zaprawdę.
Za wcześnie napisane...
Są różne rodzaje nieskończoności. W nieskończonym wszechświecie nieskończona ilość kombinacji wymaga nieskończoną ilość czasu. Gdzieś kiedyś widziałem ciekawy film o nieskończoności wszechświata ale nie pamiętam czy był to Vsauce, czy Veritasium, czy może Sharkee. =(
plSzq1 Jeśli istnieje nieskończona przestrzeń to ilość idealnych kopii ziemii też jest nieskończona.
Magia nieskończoności.
Coconut Fruit Jak coś może być skończone? Nie jesteśmy w stanie pojąć ani skończonego wszechświata, ani nieskończonego.
Dziękuę za napisy!
Ciekawy komentarz.
SzymonO32 Zwięłzła odpowiedź.
SzymonO32 Błyskotliwa riposta
Demoralizujący psychikę hejt.
Lakoniczny monolog
Pytanko na luzie:
Tak naprawde granica wszechswiata moze nie istniec. Z drugiej strony podobne zalozenie mieli tak jak wspomniales nasi przodkowie. Idąc tropem odkrytych tj. galaktyka --> kosmos, przy czym wszystkie z wymienionych to spirale lub kule, mozna zalozyc ze znajdujemy sie w/na bańce lub w/na spirali. Wszystko co znamy zrobione jest z kropek, a raczej kulek (elektron, atom, ziemia, kosmos itd.) Czemu by więc na tym poprzestać? Być może skala jest tak duża że nigdy nie poznamy co w zasadzie jest największą "kulą" tego mega multi-uniwersum. Podobnie jak mrówka, która nie rozumie skali wielkości osiedla ludzkiego.Tak przy okazji... Ciekwe jest to ze patrzac na to jak wyglada galaktyka mozna sie doszukac podobnych wzorow jakie ma na sobie nie jeden gastropod. A to z kolei sugestia do praw (być może) zaledwie naszego wszechświata lub (być może) do tego gigantycznego tworu, którego podobnie jak te mrówki nie jesteśmy w stanie zrozumieć.
Ja mam mindfuck skoro świat ma ileś tam lat nwm ile to co było przed światem
@@feryni6695 To też zależy od hipotezy. Jeśli weźmiemy pod uwagę hipotezę o multiwersum to po prostu go nie było. Przed naszym wszechświatem było nieskończenie wiele innych wszechświatów, ale jeśli bierzemy pod uwagę, że nasz wszechświat to jedyny wszechświat, to nie ma takiego pojęcia jak przed, bo czas powstał w momencie kiedy wszechświat powstał.
"bogowie i boginki", cudnie tak postępowo, tak poprawnie
Za granicą wszechświata stoja serwery google i TH-cam :)
Oglądam to jakimś cudem w 2019 i nwm jak tu trafiłem ,teorie fajne tylko mi się pojebało we łbie
Też oglądam w 2019, ale doskonale wiem, jak tu trafiłam. Kliknęłam guzikiem, bo zaciekawił mnie tytuł.
przestan Lykac
Ciewkawie Facet opowiada. Warto posłuchać.
Moja teoria jest taka że nie ma granic wszechświata bo im bliżej byśmy się do niej zbliżali tym ona szybciej by przed nami uciekała twožąc nowe galaktyki gwiazdy i to wszystko co nas otacza . Mam w głowie takie dziwne uczucie że jest coś takiego co się nie kończy bo przecież każdy kij ma dwa końce.
Im szybciej się do czegoś zbliżasz tym bliżej jesteś
wszystko czego dusza zapragnie? to ja chce znaleść dziewczyne XD
*ładną i jednocześnie wartościową dziewczynę
A szukasz czy czekasz, aż sama zapuka do twoich drzwi?
MTWODZU ale wiesz, ze to był sarkazm? Xd
+MTWODZU Jestem zdesperowany więc zapytam pierwszego lepszego randoma, w tym przypadku Ciebie (bez urazy) - Co powinienem zrobić ws. dziefczyny? xD
Ramewn 47 Zacznij z nimi rozmawiać.
Szacun za znajomość bomby
ten film był super
Jak nieskończoność jest wogóle możliwa? Wiem, że tego nie można sobie wyobrazić, ale chciałbym chociaż wiedzieć jak może istnieć czegoś nieskończenie wiele, bo to CHYBA fizycznie nie możliwe. Pozdrawiam.
To Everett uważał, że jest nieskończenie wiele światów. O ile dobrze pamiętam to też uznał, że po śmierci odradzamy się w którymś z nich. Może jestesmy niesmiertelni 😁 Ja zawsze wyobrażałam sobie, że poza granicami wszechświata jest stan całkowicie przeciwny do próżni.
Gratulacje 100 tyś subów!
I tak nie odpiszesz
Wtem, odpisał!
Astro! Zdawałeś fizyke na maturce :> ?
Mam "problem" , w żaden sposób nie mogę ( chyba to niemożliwe ) sobie wyobrazić braku przestrzeni. Zawsze miałem przekonanie , że coś zawsze musi być w czymś , natomiast przestrzeń to takie "uniwersum" , coś absolutnie wiecznego i absolutnie nieograniczonego , w którym dzieją się lub nawet działy ( kto wie ? ) takie "rzeczy " jak wielki wybuch z całą zawartą w nim początkową materią i prawami fizyki etc. Przestrzeń po prostu mi się "wymyka". Laik jestem i mimo że powinienem zdać się na wiedzę naukową , to akurat "nie pasuje" mi w teoriach naukowych coś takiego jak brak przestrzeni , inaczej mówiąc to , że przed wielkim wybuchem tej przestrzeni nie było. Myślę , że jedyne co w "naturze" jest wieczne i nieograniczone , to właśnie przestrzeń. Mogę sobie wyobrazić "żonglerkę " czasem , nawet podróże w czasie , ale nie brak przestrzeni . Pytanie - jeżeli wielki wybuch dał początek też i przestrzeni , to w "czym" ta przestrzeń się rozszerza . Właśnie to słowo - "czym", właściwie to , że tego "czegoś - niczego ?" nie ma przed rozszerzającą się przestrzenią , nie daje mi spokoju. Mam bujną wyobraznię , ale w tym przypadku wysiadam. Dzięki za świetny materiał.
Dokładnie mam takie samo wyobrażenie. O jakim braku przestrzeni oni mówią - przecież nawet jak dmucha się balon - to powiększa się on w jakiejś przestrzeni, on samo jej przecież nie generuje. A może za granicą wszechświata rozumianego jako zupa galaktyk i gwiazd jest po prostu jakaś ciemna pusta przestrzeń, która nie przypomina niczego, co znamy?
Uwielbiam! Myślenie nie szkodzi, a wręcz pomaga. Zatem, chodzi mi po głowie pytanie co może być "nośnikiem wszechświata" ? Jeśli ryba wodzie, ptak w powietrzu, czy planeta Ziemia w przestrzeni kosmicznej mają odpowiednio swoje "nośniki", to czy ograniczony lub bezgraniczny wszechświat też się w czymś (bardzo płasko brzmi na czymś) znajduje? Czy ma coś co go otacza? Pozdrawiam.
Za granicami wszechświata siedzi gość który rozumie kobiety chętnie pomoże innym trzeba tylko do niego dotrzeć
Do jakich rozmiarów trzeba by było scisnąć człowieka, aby stał się czarną dziurą?
do wielkości mojej dziewczyny...
Juliusz Hebanowski nie byloby cie widac
Uważasz że jego dziewczyna jest mniejsza niż proton?
To że nie było by mnie widać to raczej mogę się spodziewać, ale wiadomo ile tak mniej więcej?
Oglądnij ten film co wysłałem. Mniej więcej po 2 minucie się wyjaśni.
Na dzień dzisiejszy, nie mówmy o granicach, bo to śmiech na sali.
cale zycie mnie to trapi. ok. zalozmy, ze mamy wszechswiaty obok siebie w bombelkach. Spoko.. Ale w czym te wrzechswiaty sie znajduja? W jeszcze wiekszym wszechswiecie? Czy moze jest ktos lub cos co tym wszystkim steruje. Rowniez nienawidze nieskonczonosci, jak pomysle o tym nurtujacym pytaniu i pomysle, ze jest nieskonczenie wielki to az mamwybuch krwi z nerwow.:) Pozdrawiam
Kuba Osmulski Islamista jeden,ino by wybuchał... do roboty byś sie wział.
lepiej nie mysl. Bo to moze ci zaszkodzic!
Bóg istnieje
Proponuję zapoznać się z teorią biocentryzmu.
Wszechświat jest tylko jeden i miał swój początek i znajduje się w przestrzeni kosmicznej która nigdy nie miała początku
za granicami świata będą Polacy na ogórkach albo innych pomidorach XD
Wszechświat jest fraktalem. Dziękuję :)
Czarne dziury białe dziury.... Ja osobiście lubię różowe ...😁😁
@@kotmysz8121 😂😂 proszę cię już
zaraz mi wybuchnie glowa ☺
To wyłącz ten kanał.🤯💣💥
Panie wspaniały światły człowieku o czym Pan gada. Takich ludzi ktorych to obchodzi jest mini promil. Reszte obchodzi by mieli pełny bambuch. Podziwiam Pana Wiedze i Inteligencje tylko żal że ludzie zyją na poziomie samochód z niemiec i M 3.
W jaki sposób sprawdzono ile ważą ciała niebieskie?
Jak zbadano temperaturę wewnątrz słońca?
No właśnie, pytanie do astrofonu
Nie sprawdza się tego namacalnie, jednak można to obliczyć. Cechy promieniowania elektromagnetycznego (dokładnie rozchodzi się o widma) wysłanego przez taki obiekt pozwala stwierdzić jaki skład chemiczny posiada ten obiekt. Znając składniki i ich stosunek oraz wielkość obiektu jesteśmy w stanie wyliczyć jego masę. Wyliczając masę wiemy jaka siła grawitacji działa na ten obiekt. Znając siłę grawitacji obiektu wiemy jakie ciśnienie panuje wewnątrz tego obiektu. Znając ciśnienie znamy temperaturę. :)
Światłem jakie daje
>>>.
*****
A skąd wiemy z jakiej materii zrobiona jest materia? Wszakże planety nie są złożone tylko z jednego materiału a wielu, skąd mamy pewność?
Ej też czujecie lęk jak to oglądacie, zwłaszcza pod koniec?
+1
Jeżeli wszechświat jest nieskończony, to wcale nie musi oznaczać, że gdzieś tam jest taka sama planeta jak nasza. Liczb pierwszych też jest nieskończenie wiele, a żadna z nich się nie powtarza...
Mam jeszcze jedno pytanie, może troszkę z innej beczki. Czy dało by się jakkolwiek hipotetycznie, w przyszłości zmienić trajektorię orbit planet naszego Układu Słonecznego, np Marsa, by promień jego orbity i odległość od Słońca była podobna do Ziemskiej( Zwiększenie temperatury, terraforming planety+ widok dużej planety na naszym niebie). Może dobiegam do szczytu fantazji ale może w dalekiej przyszłości dało by się zmienić trakektorię orbit? (Za pomocą bomby, antymaterii??)
Zmiana orbity albo prędkości tak dużych obiektów jak planety wymagałoby ogromnej ilości energii. Nie mniej bardzo kreatywny pomysł :D
Słońce podczas produkcji jednego atomu helu z czterech atomów wodoru uwalnia bardzo dużo energii, gdybyśmy byli kiedyś w stanie dokonać podobnych wyczynów to kto wie, może byśmy se i planety mogli uporządkować według własnej woli. Aby nie wiem czy taka energia nie zniszczyłaby planety :s
Jeśli ludzkość nie byla w stanie przez tyle lat zbadać nawet 10% oceanów to nie będzie w stanie zbadać nawet 0,001% wszechświata.. Wszystko o czym mówi autor jest tylko i wylącznie hipotezą.
A to nam się kończy czas jakoś, czy jak?
Przepraszam, ale nie rozumiem twojego toku rozumowania. :p
Mirco Czabalala a ile czasu badamy te oceany? i zobacz ile czasu jeszcze mamy( nieskonczonosc)
matthiu LION Oczywiście że się kończy, planeta ziemia nie będzie istniala wiecznie.
***** Ale jeszcze kilka miliardów lat jej zostało,jestem pewien ze do czasu aż przestanie istnieć zdążymy ją zbadać w 100% 1000 razy.
twoja stara Przeceniasz ludzkie możliwości.
Nasz wszechświat to "atom" żywego organizmu, rozszerza się dlatego że organizm ten rośnie,w pewnym momencie zatrzyma się i z czasem zacznie kurczyć.
może głupie pytanie ale jak biała dziura "wypluwa" materię skoro jej nie pochłania? to tak jakby lać wodę z pustej butelki
Była taka teoria, że skoro czarne dziury coś pochłaniają, to może istnieją białe dziury które coś wypluwają
tyle to ja wiem. przeczytaj pytanie jeszcze raz.
Biała dziura wypluwa materię którą pochłonęła czarna dziura.
czarna dziura pochlania energie do innego wymiaru a biala ja wypluwa :D
Czarna dziura nie pochłania tylko materii, a zamienia ją na energię i wypromieniowuje tzw. promieniowanie hawkinga
Czy czarna dziura to antymateria, która anihiluje zbyt mało materii by zniknąć, ponieważ posiada więcej antymaterii niż materii, którą chłonie????
Nie
Wszechświat jest miejscem dla naszej swiadomoaci tzn umierając nasza świadomość zostaje uwolniona od ciała i staje się niewidzialnym pyłem który może wędrować nieskończenie szybko i daleko. Aż w końcu gdzieś może na krańcach wszechświata te wszystkie świadomości się spotkają....
Siemanko Astro zajawkowicze! Dobrze, że istnieje takie miejsce w siecie gdzie jest Was tak dużo. Wszystkim którzy interesują się kosmosem i jednocześnie słuchają rapu serdecznie polecam moje najnowsze dzieło:
th-cam.com/video/mzZcI16pfu8/w-d-xo.html
Wiele nawiązań do zagadnień astrofizycznych w najlepszej formie.
nieżle, ciekawe czy autorzy słyszeli ?
Ja zawsze myślałem że tam jest taka murowana ściana XD
Mówiąc zawsze masz na myśli jako dziecko czy do momentu obejrzenia filmu?
Przekazane od rodziców (Ja tego nie pamiętam- z racji swojego wtedy wieku ok 3 lat). Przy porównywaniu z tatą, kto kogo kocha bardziej i jak kocha, w końcu odparlem mu- "Kocham Cię za kosmos", Zapytał mnie- Co jest za kosmosem? Odpowiedziałem- "Echo". Co oznaczało to echo nie pytacie ;)
Było to ok 21 lat temu, czy już wtedy było wiadome że kosmos się rozrasta? ;)
A co jeśli tak naprawdę cały nas wszechświata jest małym atomem większego świata
@RAFONIX SHOT ale chodzi o to że jesteśmy malutką częścią jakiegoś większego świata. Wiesz co to przenośnia?
@RAFONIX SHOT czy tak jest czy nie to jeszcze się dowiemy. Na razie nic nie może tego potwierdzić. Jednak mogę się zgodzić żeto porównanie do atomu może być mylące gdy się spojrzy na to z innej strony niż ja (w tym przypadku twojej).
@RAFONIX SHOT patrząc się na to wszystko w ogóle z jeszcze innej strony to w sumie dziwne by było gdyby w ogóle ten większy świat od naszego wszechświata łączył ze sobą zupełnie inne światy które się rządzą zupełnie innymi prawami
@RAFONIX SHOT w sumie jak się teraz tak na to patrzę to masz rację. Cieszę się że można z kimś przeprowadzić jakąkolwiek normalną dyskusję która może ukształtować poglądy, zmienić je i się przy tym nie wyzywać i nie rzucać przekleństwami. Na początku gdy zobaczyłam twój pierwszy komentarz myślałam po prostu że nie zrozumiałeś przenośni, ale w pełni słuchając to co ty masz do powiedzenia zdałam sobie sprawę że to prawdopodobnie ja się myliłam.
Jesteśmy atomem żywego organizmu, dlatego też nasz wszechświat rozszerza się, ponieważ organizm ten rośnie w pewnym momencie zatrzyma się.
moja glowa eksploduje
materiał utworzony dzięki programom naukowym w tv ale dosyć ciekawe nieco inaczej opowiedziane niż na Discovery