dlaczego TWÓJ EX zachowuje się DZIWNIE po rozstaniu?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 ก.ย. 2024
- Miłosne historie bez happy endu przyczyniły się do powstania wielu klasyków kultury - począwszy od Romea i Julii, na Olivii Rodrigo kończąc. Niestety nie każdy umie poradzić sobie z rozstaniem i złamanym sercem, przekuwając ból emocjonalny w twórczą energię 💔
Dzisiaj przyjrzymy się psychologicznym mechanizmom, które w wyniku bolesnego rozstania potrafią czasami przejąć kontrolę nad naszymi działaniami, a te z perspektywy postronnego widza bywają odbierane jako nie do końca logiczne.
Przejdziemy wspólnie przez etapy symbolicznej żałoby zranionego ego - to ono w znacznym stopniu odpowiada za buzujące emocje. Na końcu podpowiem, jak utorować im drogę do komfortowego uzdrowienia ❤️🩹
A więc klasycznie - herbatki w dłoń i miłego oglądania! :3
TU TEŻ JESTEM:
Instagram: @panipsycholoszka / panipsycholoszka
Tiktok: @panipsycholoszka / panipsycholoszk
Źródła/materiały/insporacje/cytowania/inne analizy znalezione w sieci:
www.tekstowo.p...
Gorzej, kiedy facet zachowuje się dziwnie przed rozstaniem.
Myślę, że nie ma co tego wartościowac o każde "dziwne zachowania" po rozstaniu, dla obu stron potrafią być naprawdę męczące.
Fajny odcinek, imo przydał by się followup z 2 kwestiami:
-jak się zachować gdy to my 'złamaliśmy to serce" w sensie jest np taka sytuacja gdy nam się uczucie wypaliło ale drugiej osobie nie i chcemy żeby dla niej to jak najlepiej przebiegło i dla nas zresztą też, jak się zachowywać w różnych etapach żałoby.
-jak się zachować jako przyjaciele etc. w stosunku do takiej osoby
Dokładnie!
Podbijam, ten pierwszy szczególnie, bo to się wtedy wydaje być sytuacją bez wyjścia - jak nie zerwiesz to będziesz fałszywy i jednocześnie będziecie się razem męczyć, bo będziesz się niemiło zachowywać, a jak zerwiesz to będziesz "tym złym", co łamie komuś serce.
Sądzisz, że można zostac "przyjaciółmi" po rozstaniu, gdy jedna ze stron nadal kocha? Czy to nie wyrządzanie większej krzywdy komuś, niż zniknięcie z jej życia?
@@druidezz ale ja nie mówie o byciu przyjaciółmi. Właśnie chodzi o to czy np w danym momencie odcinać kontakt, czy odpowiadać ale bardzo oschle. Czy np na etapie złości reagować i jak reagować i tak samo na etapie depresji.
To jest coś zupełnie innego niż bycie przyjaciółmi.
I też to negocjowanie co wyrządzi więcej krzywdy odcięcie czy przyjaźń imo to oba sposoby 0/1 zastosowane mogą wyrządzić ogromną krzywdę, dlatego o to zapytałam.
@@druidezz to pewnie bardzo rzadkie, ale można
A może filmik o zakończeniu terapii? To jest specyficzna relacja ale myślę że warta omówienia z psychologicznej perspektywy 😊
bardzo ciekawy temat! z chęcią bym posłuchała
Podpinam!
Jestem za! ❤
A może film o tym, w jaki sposób uczucia się "wypalają"? Mega ciekawy i przydatny temat.
Przeżyłam żałobę po rozstaniu a potem poszłam na terapię i to mi pomogło zrozumieć wszystko co się stało, skupić się na sobie i teraz czuję się szczęśliwa z bycia singielką i oczywiście nie rezygnuję z szukania kogoś, natomiast całkowicie akceptuję to i cieszę się z tego w jakim miejscu w życiu się znalazłam pod względem rozwoju osobistego.❤
Gratuluję 🎉
Zrobiłabyś film na temat ciekawego przypadku Willego Wonki z filmu Charlie i Fabryka czekolady? jak odrzucenie ojca i już po sukcesie jego fabryki, kradzieże jego receptur wpłynęły na niego? oraz ewentualne omówienie przypadków dzieci które się tam dostały i to jak ich środowisko wpłynęło na ich zachowanie w stosunku do poleceń Willego?
To ja mogę rzucić kamieniem, bo nigdy nie byłam w żadnym związku, ani w innego typu romantycznej relacji
Też rzucam kamieniem!
I ja!
Kinda same here. 😏
Ja też!
Mój menhir leci xD
Często mam myśli, że już sie „wyleczyłam” ale gdzieś te etapy pozerwaniowe mi się przeplatają, najpierw niby zaakceptowałam albo to bylo swojego rodzaju wyparcie noo Ale potem sie obwiniałam, wściekałam, raz go kochalam, raz nienawidziłam, dodatkowo cierpie na zaburzenia osobowosci wiec to wszystko jest intensywniejsze, minely 3 miesiace od zerwania, niby wszystko lepiej a ogladajac ten filmik łzy mi poleciały, wiem ze jeszcze dluga droga przede mna ale dzieki terapii daje rade :) ❤
Prawda, czas leczy rany. Ja po ostatnim rozstaniu potrzebowałam ponad roku. I na dobre mi to wyszło. Wyznałam zasadę, że aby być szczęśliwa z kimś, najpierw muszę być szczęśliwa sama i odnaleźć siebie. Że nie chcę, aby moja wartość/szczęście było zależne tylko od drugiej osoby. I tak naprawdę dopiero kilka miesięcy temu weszłam w nowy związek, z totalnie innym mindsetem :3
Czy chciałabyś zrobić odcinek jak "oswajać" ludzi z psychologami? Ostatnio kolega wypowiedział się w temacie terapii etc. i zaniepokił mnie swoją wielką nieufnością do wszystkich tego typu rzeczy. Wszystkie argumenty próbujące przekonać go, że jednak terapia jest lepsza od siłki nic nie dały.
Zastanawialam sie czy oglądać ten film bo nie dawno zakończyłam relacje z osobą z którą kochałam bez granicznie, ale przełamałam się i szczerze mówiąc zrozumiałam trochę o co w tym wszystkim chodzi. Jestem mega wdzięczna że nagrałaś ten film i uświadomiłaś mi że każdy z tych etapów to totalnie normalna rzecz i danie sobie czasu to jedyny sposób by sobie z tym poradzić. Osobiście przechodzę każdy z tych etapów naprzemiennie już od prawie dwóch miesięcy, ale dopiero teraz potrafię rozróżnić co tak naprawdę dzieje się u mnie w głowie. Jeszcze raz wielkie dzięki! ❤
Czasowo idealnie, wczoraj się rozstałam i cała przygoda przede mną 😂
Stara, wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia.
Powodzonka 💚
Najgorzej jak ty starasz się być w porządku, a druga osoba robi z ciebie zło najgorsze i psuje reputację. Mi to ostro zryło banię i dopiero piguły pomogły.
Łączę się, co jakiś czas tylko dowiaduję się od wspólnych znajomych, że obgaduje mnie u każdego kto chce jej słuchać 🙄
Przeżyłem to. Mi to również kiedyś rylo banie. Ale pamiętam jak ja kiedyś przypadkiem spotkałem. Z jakimś chłopakiem, nie to że byłem zazdrosny, czy coś mnie to obchodziło. Jak przechodziłem to zaczęła do niego rzucac jakimiś tekstami, jaki to ja śmieszny jestem itp. Pamiętam że coś we mnie wtedy pękło. Wydarłem się na nią, powiedziałem jej co o niej myślę. Wzięła swojego chloptasia i zaczęła spier.... od tamtego momentu - mam ja głęboko w dup...
Przyda mi się to. Wczoraj zerwał ze mną chłopak po 7 letnim związku. Dziękuję ❤️
2:30 dziękuję za tw haha
Trzymaj się ❤
trzymaj się słodka 🤍
Łączę się w bólu, miesiąc temu po 4 latach związku nagle zostałam porzucona 😢 Trzymaj się tam ❤
@@paula.j Biedna.. 💔
Hej Ewa a zrobisz może odcinek o niskiej samoocenie i jak nad nią pracować? Poza tym świetny odcinek jak zawsze 😍
Najgorzej jeśli ta osoba próbuje szantażować emocjonalnie i grozić, że sobie coś zrobi. Niestety przeżyłam to w dwóch związkach a w jednym byłam też osobą, która tak działała. Teraz już jestem szczęśliwa z nowym partnerem mimo mojej diagnozy choroby afektywnej dwubiegunowej (dzisiaj stan remisji choć na psychoterapię nadal chodzę). Żałuję, że nie zgłosiłam się po pomoc dużo wcześniej. Ale lepiej późno niż wcale 🥺
O kurczę, DZIĘKUJĘ! ❤️
Edit: i jeszcze zostałam wspomniana, ale mi się zrobiło miło ;D
Właśnie przechodzę przez pierwsze zerwanie (prawie 4 lata razem) i myślę że udało nam się to wszystko jakoś zakończyć jako przyjaciele. Minęło trochę czasu i na dniach chcę mu ostatni raz podziękować za wszystko i życzyć powodzenia dalej, może to dziwne ale nie lubię zostawiać takich rzeczy "niezamkniętych". Sama nie wiem czy takie odezwanie się jest odpowiednie:( ale chciałabym wytłumaczyć wszystko do końca, uśmiechnąć się i pożegnać. Temat odcinka spadł jak z nieba!!
Z doświadczenia radząc najlepiej daj wam czas. Byłem w takiej sytuacji parę razy i najgorzej wyszło, gdy próbowaliśmy rozmawiać po rozstaniu, a najlepiej, gdy poczekałem i tak wyszło jakoś naturalnie, że po kilku miesiącach się spotkaliśmy, żeby wszystko na spokojnie omówić.
Oczywiście to sprawa indywidualna i absolutnie nie musisz mnie słuchać. Wszystkiego dobrego Ci życzę ^^
Ja bym nie dziękowala. Przechodziłam przez to i ta osoba prawdopodobnie nie chce gadać i słuchać, że jej dziękujesz itd itd.
A może by tak porozmawiać nad kontrolą emocji; na czym ona polega i jak do niej dążyć
W jakim sensie dążyć do kontroli emocji?
Tu nie ma jednego przepisu, bo mogą bardzo się różnic od danego problemu, choroby psychicznej
@@Finixia. ta, chodzilo mi o to, aby wytlumaczyla w jaki sposob myslec i rozumiec rozne rzeczy, bo wedlug mnie choroby psychiczne to zwykle niezrozumienie sie (oraz swiata) co doprowadza do takich a nie innych stanow/emocji
Każe rozstanie moich związków (aż dwóch) kończyło się dość burzliwie, ale mimo wszystko do dziś mam z tymi osobami bardzo dobry, naturalny i niewymuszony kontakt. Trzeba pamiętać o tym, że nasi ex kiedyś byli dla nas najważniejsi na świecie, a wyzywając ich na każdym kroku tylko pokazujemy, że wcale nam na nich nie zależało.
Rzucam kamieniem. Od 11 lat jedna kobieta, kochanka, żona i matka naszych księżniczek 💪🤩
Boże z perspektywy czasu, śmieszy mnie jak książkowo przechodziłam te wszystkie etapy xD
Olivia Rodrigo pomogła mi przy moich rozterkach i w sumie nadal to czasem robi. Może cringe, ale jest naprawdę dla mnie bardzo ważna XD
Jeśli chodzi o żałoby, to ja niedawno przeszłam "żałobę" po moim małym synku. Synek mi wyrósł, ma 15 lat i już niewiele wspólnego z tym uroczym przedszkolaczkiem, który się przytulał i wszystko chciał z mamą. Teraz mam chmurnego, uroczego nastolatka. I serio, był czas, gdy przeżywałam tęsknotę za tym małym chlopcem. Choć dużego syna kocham ani ciut mniej. Mówiąc o tym znajomym dowiedziałam się, że nie tylko ja przeszłam przez coś takiego. Co mnie pocieszyło, by myślałam, że coś ze mną nie tak.
Ewcia zrobiła byś może analizę pod względem psychologicznym na podstawie postaci z Czarownicy? Np. taka królowa Alstet , AURORA to chyba były by ciekawe kwestie do omówienia
Tylko się rozsiąść i z herbatą obejrzeć dobry odcinek ❤
o tak, zajęcie się czymś jest doskonałym rozwiązaniem. Dzięki rozstaniu rozpoczęłam studia z fortepianu klasycznego i później jazzowego. Były jest także muzykiem. Obecnie były pisze do mnie, ale ja dziękuję za relacje.
Ja teraz przeżywam największą "żałobę" w swoim życiu i poprostu pogodzenie się z utratą plus brak siły żeby cokolwiek zrobić ze sobą to istny dramat
Jestem żeńską wersją Wokulskiego xd
Też wydawałaś pełno kasy na pasożyta? Ja jeszcze nie zerwałam, jesteśmy w separacji i powoli się przymierzam do zerwania, ale jeszcze nie wiem.
@@Soldier-ln6gk no cóż
Jeśli nie całe 2 tys. to dużo xd
Ale też jeszcze mam jakieś nadzieję niestety
I nie mogę się ich wyzbyć
Miłego oglądania ❤❤
Byłam świadkiem nietypowej "żałoby" po rozstaniu się z moim ex. Np. wysyłał mi dziwne sms'y z bramek, zakładał fake konta na fb pisząc do mnie (dało się rozpoznać po typowych błędach oraz po samym zachowaniu i tematach rozmowy), potem zaczęły się też głuche telefony, pisanie mi na nk (gimby nie znajo hehe), że niby przeze mnie ma raka wątroby czy tam nerek i że umrze, potem przyjeżdżał pod mój dom, żeby mówić, że niby rzyga krwią, potem zaczął mnie też nachodzić w pracy, po zmianie pracy i takim ostatecznym rozstaniu wysłał sms, że życzy mi szczęścia na nowej drodze życia w *wstaw nazwę firmy i adres*, gdzie to nawet nie była ta firma (były dwie o tej samej nazwie w tym mieście), potem znów nachodzenie mnie, ale tym razem czekał na wjeździe na osiedle (nie było innego wjazdu :/), przytulanie i całowanie mnie na siłę i nie miałam nawet siły go od siebie odepchnąć, choć krzyczałam i próbowałam, potem znów straszenie, że umiera.
Następnie zaczęły się również akcje w stylu spuszczenie mi całego płynu hamulcowego (na szczęście od razu zauważyłam, bo hamulec chodził bardzo lekko, bez oporu), wysyłanie listów, w których na kopercie wpisywał inną firmę, w której też pracowałam wtedy, a w środku jakieś jego wypociny, powklejane wspólne zdjęcia, przeczytałam tylko ostatnie zdanie, że płacze jak to pisze i że umiera. Dalej oczywiście nadal były głuche telefony i wiadomości.
Ostatnie wspomnienie z nim to jak pojechałam sobie sama na zlot i z daleka zauważyłam jak siedzi z jakimiś ludźmi przy stole, więc od razu wróciłam do swojego motocykla i ubierałam się najszybciej jak mogę. On podszedł udając, że wcale mnie nie poznał, próbował zagadać, podać rękę, ja mu nie podałam i nakrzyczałam na niego, że nie chcę go znać, nie obchodziło mnie, że się ludzie głupio patrzą. Uciekłam prawie wpadając pod busa i łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego po drodze, jadąc jakimiś pobocznymi drogami, byle nie jechał za mną i nie znalazł...
Od tamtego czasu nadal mam traumę z odbieraniem telefonów, czy otwieraniem drzwi, nawiązywaniem kontaktów z ludźmi w necie. Ale już od kilku lat mieszkam z miłością mojego życia, w całkiem innym mieście, dość daleko od niego :) To był człowiek, który się zatrzymał w rozwoju umysłowym w wieku kilkunastu lat, uwielbiał cały czas kłamać, byle tylko wywołać współczucie, miał niesamowite ego i naprawdę zachowywał się jak szczeniak, mimo że miał trzydziestkę na karku. Ale w tamtym momencie ja byłam młoda, głupia, wydawało mi się, że to miłość, szukałam ucieczki od toksycznych rodziców, którzy znęcali się psychicznie.
A swoją drogą też mi kiedyś wyznał, że na początku mnie wykorzystywał i dopiero potem się zrodziło u niego uczucie.
No i oczywiście policja też miała to gdzieś, bo według nich żadnych dowodów na te czyny nie miałam (groźby karalne, usiłowanie zabójstwa, głuche telefony...).
Jejku, dziewczyno, strasznie mi przykro, że przeszłaś przez takie piekło. Dobrze, że w Twoim życiu się poukładało ❤
@@paulisxo a dziękuję 😍 jeszcze mi się przypomniało jak mi przykleił do dalej szyby i lampy jedną dużą zbitkę gołębiego "guano". Szybko to zmyłam myjką na stacji. A mam nadzieję że on się przy jego zbieraniu i nakładaniu bardziej ubrudził, bo ja wcale 😂
Współczuje osobom, które dopiero są na początku tego. Ja już prawie rok. Powodzenia :D
Kiedy w końcu robi się lepiej? Bo u mnie prawie 2 miesiące i mam poczucie, że jest coraz gorzej.
@@draco_borealis jeszcze dluga droga przed Toba, trzeba przejść ta żałobę :/ wszystko zależy, każdy przechodzi inaczej rozstanie, zależy od stażu, sytuacji życiowej itd... mi dopiero teraz się lepiej robic :/
@@draco_borealis Będzie dobrze, u mnie pierwsze miesiące były totalnym roller coasterem, ale taki porządny spokój zaczęłam odczuwać po mniej więcej pół roku, choć od czasu do czasu jeszcze miewałam gorsze dni. Obecnie minęło półtora roku i jestem całkowicie zdrowa.
@@asiaazja93 to brzmi strasznie długo... u mnie jeszcze utrudnia fakt to, że ten związek ma szansę na uratowanie, na co zresztą mam ogromną nadzieję. I to jeszcze podbija skalę bólu, ale z drugiej strony daje jeszcze jakąś motywację do życia.
@@draco_borealis Przechodzenie żałoby po stracie z myślą, że może jednak związek będzie trwał, raczej nie pomoże wrócić do normalnego życia, zatrzymasz się na którymś etapie żałoby i utkniesz w nim, cierpiąc latami. Nie myślałaś o terapii? Ja zaczęłam psychoterapię od razu, jak tylko relacja się zakończyła, bo bałam się, że nie dam sobie sama rady. Terapię kontynuuję cały czas, to jest najlepsza decyzja jaką w życiu podjęłam. A jeśli chodzi o sam czas - zleci tak szybko, że nie obejrzysz się, a będziesz z uśmiechem na twarzy i lekkością ducha oglądać kwiatki na trawniku, zupełnie nie myśląc o tym, że jakiś czas temu w ogóle w związku byłaś. Osobiście tak bardzo przyzwyczaiłam się do życia w pojedynkę, że ciężko byłoby mi się ponownie przekonać do drugiego człowieka w mieszkaniu.
Miłego dnia wszystkim! Film wleciał i od razu humor lepszy 🫶❤
Oj szukanie "kogoś zamiast" to najgorsze co zrobiłam. Istotnie wpadłam z deszczu pod rynnę i choć było to ponad 10 lat temu to moja mama cały czas mi o nim przypomina... Ehhh
A czas faktycznie to jedno z najlepszych lekarstw. Trzeba się zająć sobą, zacząć funkcjonować w tej nowej rzeczywistości (jeśli związek trwał miesiące, bo nie musiał trwać lat to już zmieniły się przyzwyczajenia, miejsca, znajomi...). A gdy to się uda to wtedy można zacząć myśleć o czymś nowym, albo samo się przydarzy 😊
Ja gdy nie "odchoruje" to potem uderza ze zdwojoną siłą 😢
Akurat jestem po zerwaniu, fajnie że wyszedł taki odcinek. Mam nadzieję że mi chociaż troszkę pomoże. Lecę oglądać
Hej Ewa! Obejrzałam ostatnio serial Książęta i jestem ciekawa czy myślałaś może o analizie psychologicznej któregoś z bohaterów, ja proponuję Augusta, uważam, że jest dość ciekawą postacią i ciekawa jestem jak to wygląda od strony psychologicznej
Miłego dnia
Ja przezylam rozstanie i to takie dosc powazne. Pod koniec 2022 mial byc slub i nagle koniec sierpnia i po prawie 8 latach razem ... koniec.
Przezywalam strasznie i bylam wrakiem czlowieka. Mialam to szczęście, że poznalam na swojej drodze kochajacych i zyczliwych mi ludzi, ktorzy z dola mnie wrecz wywlekli. Poszlam na kolejna terapie, a jutro zaczynam terapie grupowa. Mam wspaniala pania terapeutke ❤ ludzie byli dla mnie zyczliwi i wyrozumiali. Ja pomimo posiadania PTSD i byciu strasznym introwertykiem dodatkowo z lekami, depresja i na lekach itd ... jestem szczesliwa, bo w końcu odnalazlam spokoj. Jednak duzo robia inni kochani ludzie i najwazniejsze ... praca nad soba. Pierwszy raz bedac na terapii pani zapytala "czego oczekujesz po terapii". Warto popracowac nad soba i zadawac sobie takie pytania i powoli bez pospiechu malymi kroczkami do przodu isc... chwalic się za nawet najmniejsze rzeczy... nawet za to, że wstalas z wyrka i się ubralas ;) po jednej z terapii naprawdę zaczelam lepiej się czuc. Super film dziekuje Ewa 💕
trafiłaś jak złoto z tym tematem akurat w tym tygodniu
Po zerwaniu wychowawczyni powiedziała mi " nie stawiaj sobie wielkich celów ciesz się z małych powodzeń" bardzo pomogło
Połączenie tej tematyki z wrzuceniem tekstu piosenki na początek dało mi cieplutki vibe przyjaciółek idiotek
piosenka jana rapowanie "układanka" to ultimate remedy na złamane serce
Dziękuję za ten odcinek Wszystkoloszko ❤
OMG JESTEM W FILMIE ALE ZACIESZ
A tak do tematu filmu. Nigdy jeszcze nie byłam w związku i nie zanosi się na to bym szybko się z kimś związała, ale temat bardzo ciekawy, gdyż może się wiedza na ten temat przydać w przypadku znajomych
Jak zawsze dobra robota 😊
Dzięki za wspólną herbatkę everybody! 🎉🍵
Ciężko nazwać moje relacje związkami, bo miałam 13-16 lat. Pomijając wiek, to byłam w dwóch związkach i za każdym razem byłam tą, która zrywała. Starałam się to robić ostrożnie, chociaż nieuniknione było, że zranię te osoby. Podczas związków przechodziłam piekło, więc jak się wszystko skończyło, to nie przechodziłam żadnej żałoby, ani nic takiego, ulżyło mi. Jednak to, co te osoby robiły po zerwaniu, było okropne. Groźby, że się zxbxją, ich przyjaciele mnie nachodzili. Czułam się okropnie, bo jeden chłopak próbował się powxesić trzy razy i jego rodzice mieli do mnie o to problem. Jednak nie wiedzieli, że ja takie coś przeżywałam cały czas będąc z nim w związku. Mówił, że coś sobie zrobi, ale nie chciał pomocy od nikogo. Nawet rozmawiałam wtedy z jego rodzicami, że powinien iść do psychologa, bo się martwię. Jednakże jego rodzice byli przeciwni. Po jakiś dwóch latach dopiero wszystko się unormowało i czasami popiszemy, jak starzy znajomi, ale to wszystko, co było wcześniej mocno zostało mi w pamięci. Miałam wtedy 13-14 lat, ale myślę, że zachowywałam się dość dojrzale, jak na ten młody wiek. Wiedziałam, że nie mogę być jego workiem treningowym, starałam się mu pomóc na różne sposoby, jednak ja nie byłam odpowiednią osobą do tego i zdawałam sobie z tego sprawę. Potrzebny był mu ktoś wykwalifikowany w dziedzinie psychologi, a nie młoda nastolatka. Oto moja historia. Jak ktoś to przeczytał, to pamiętajcie, że czasami nie jesteśmy w stanie kogoś uratować, a tym bardziej jeżeli druga osoba nie chce pomocy.❤
O kurczę, ja kilka lat temu przeżywałam coś podobnego (no może w lżejszej wersji). Kliknelam na ten filmik z ciekawością, bo moja jedyna reakcją po rozstaniu była zbawienna ulga, a kontakt urwał się stosunkowo szybko. Miło wiedzieć że nie jestem jedyna
Freud nie ma podjazdu do Junga, który rozwinął fundament postawiony przez Freuda w sposób nieoczywisty, a jednocześnie cholernie prawdziwy.
P.S Polecam porzucić ego od czasu do czasu. Tylko róbcie to bezpiecznie i w odpowiedni sposób - zeżarcie garści LSD to nie jest odpowiedni i definitywnie nieodpowiedni sposób.
Akurat mój ex zaczął się ze mną ostatnio kontaktować hahshs. Pozdrawiam z rodzinką ❤
Nie na temat, śliczny sweterek Ewa! Tak dodam, że film jak zwykle świetny. Seba :3
Ale sie ciesze ze trafilam na twoj kanal,przez naruciaka wlasnie.
Bardzo przyjemnie sie ciebie oglada/slucha,zycze duzo sukcesu i wiekszego "rozrzutu" (publiki) na youtubie🥰😘
Miłego oglądania wszystkim ❤️
Faceci zachowują się dziwnie bo są dużo wrażliwsi i bardziej empatyczni niż kobiety. Moja jak chciałem z nią zerwać to wchodziła na okno na 10 piętrze i straszyła, że skoczy jak ją zostawie, a ja się litowałem. Natomiast po jakimś czasie ona kopnęła mnie w dupę przez smsa i blokując kontakt ;)
Fajny film, ciekawe dla mnie że po zerwaniu czułam się bardziej "fajna" niż mniej bo związek powodował ze czułam się cały czas "gorsza" 😅
Na podstawie mojego doświadczenia moge potwierdzić: Czas leczy rany
na początku nie chciałam się z tym pogodzić ale czas pozwala nam spojrzeć na sytuacje z dystansem i z większym spokojem
🤾🏻♀️🪨 rzucam kamień
Ale mimo ze nigdy nie zakończyłam żadnej relacji romantycznej to za przyjaźni i też bolało ☹️
0:35
Ja: *Napierdala kamieniami*
Fr
Moj ex gadal takie kocopoly po rozstaniu, ktore sam zainiciowal, ze glowa mala. Po miesiacu mowil, ze minely 2 miesiace, nastepnie, ze zmienil sie o 360 stopni (moze nadal biedny kreci piruety). Mistrzowskie tez bylo jak tlumczyl mi, ze jego brak inicjatywy to moja wina, bo w zwiazku mezczyzna jest glowa, a kobieta szyja, wiec to nie on jest od myslenia XD ... Tak, jest mi wstyd ze nie widzialam tej glupoty wczesniej.
u mnie z tą żałobą było ciekawie, bo zaczęła się na długo przed rozstaniem, kiedy zauważyłam duży spadek zaangażowania w związek u swojej dziewczyny. przechodziłam przez głębokie załamanie podczas którego nawet próbowałam odebrać sobie życie, ale to mi na szczęście przeszło dzięki wsparciu ze strony najlepszego internetowego przyjaciela. mniej więcej miesiąc po zakończeniu żałoby zdecydowałam się na zerwanie. na szczęście nie było żadnych problemów, i nawet zachowałyśmy poprawne relacje. teraz jesteśmy czymś na załamaniu koleżanek i przyjaciółek :)
Po rozstaniu dajcie sobie dużo czasu na zrozumienie co się stało. Zablokujcie tą osobę wszędzie, lub od obserwujcie, nie zaglądajcie na profil. Dacie radę.
Moja przyjaciółka rozstała się z chłopakiem 2 lata temu , on był już w 2 związkach, zreszta to on ja zdradził i zostawił. Do tej pory raz na jakiś czas wysyła jej rozprawkę o tym, że jej nienawidzi, zniszczyła mu życie, nie kochał jej nigdy i on teraz jest dopiero szczęśliwy. Ta, widać.
najgorzej kiedy poza tym jeszcze mamy depresje albo inne zaburzenia to juz wogole 👍😁😁😁😁😁 pozfrawiom
Ja od początku zakładam że związek się rozpadnie. Dzięki temu nigdy nie mam złamanego serca 😀
super odcinek, ale jestem bardzo ciekawa czy słuchałaś ,,moje przyjaciółki idiotki'' bo początek z piosenką pewnie nieumyślnie ale inspirowany Okuniewską
Ewa czy zastanawiałaś się może nad zrobieniem filmu o sprawie Aaron Taylor Johnson / Sam Taylor Johnson ? Jest to przypadek groomingu i jeden z niewielu (tak mi się wydaje), gdzie mnóstwo osób pragnie rozwodu tej pary i ma nadzieję, że Aaron odejdzie od Sam, która jest starsza od niego o 20-parę lat i zaczęli być razem, gdy Aaron miał zaledwie 18 lat a ona była jego szefową.
Pozdrowienia i miłego dzionka wszystkim 😘
Dziękuję Ewcia!!!
Super materiał, Andżeloloszka 😉
Uświadomiłaś mi właśnie, że nigdy nie przeżyłam w życiu rozstania - bo jak w końcu spotkałam kogoś, z kim zdecydowałam się wejść w związek, to zostaliśmy razem na 3 dekady już 😅
Czyli jbc wszystko przede mną 😂
Wow ❤ Ile mieliście lat jak się poznaliście?
@@aideen2926 16 i 20
Miłego oglądania
Miłego dnia wszystkim 😃
Idealny moment XD Chłop ze mną dopiero zerwał, więc w czas z filmem
A co jeśli to my nadajemy znaczenie wszystkiemu, nawet naszym myślom... nadajemy znaczenie jakiejś relacji choć w gruncie rzeczy to wszystko jest w naszych głowach. Z jakiegoś powodu nadaliśny jakiejś relacji dużą wagę. Ale to my rządzimi swoimi wszechswiatami
rzucam kamieniem
Same
Jaki CUDOWNY KUBEK, musiałam przez niego obejrzeć film dwa razy, bo za pierwszym skradł moją uwagę 😂 Można prosić o miejsce zakupu? ❤
Jakie jest dobre zakończenie?
Dawida nic nie podsiadło😂
żałuję, że nie ten filmik nie istniał jak zerwałem z moją dziewczyną...
Miałem problem z dziwnie zachowująca się po rozstaniu dziewczyna, dlugo się po niej zbierałem ale wyszedłem z tego na tyle ze nawet nie obejrzę filmi ale zostawie merytoryczny komentarz i łapkę w górę. Pozdrawiam
To ja się wypowiem jako "Seba" (tj. z męskiej strony) bo mam jakieś dziwne wrażenie że ten film trochę niestety celuje w mężczyzn i ich sposoby radzenia sobie z problemami, oraz ich wyśmiewa. A jeszcze te beztroskie komentarze pod filmem "ojej rozstałam się wszystko przede mną hehe" odbierają mi smak życia.
Mi rozstanie z osobą, której byłem oparciem złamało dosłownie życie i chociaż minęło 4 lata, ponad 2 lata leczenia terapeutycznego i farmakologicznego to etap złości i etap depresji nigdy nie minął. Cała ta zdradliwa sytuacja i ghosting, obmawianie, zniszczenie wspólnych kontaktów sprawiła że moje rozchwianie emocjonalne doprowadziło mnie do wystąpienia objawów CHaD, z czym będę się mierzył najpewniej do końca swoich dni.
Dziesiątki tysięcy wydane na zdrowie psychiczne, studia których nie miałem sił dokończyć na 3 miesiące przed obroną magisterki bo uczelnia nie chciała mi dać urlopu z powodu złego stanu psychicznego, totalne wycofanie i alienacja, nieufność w kontaktach, zniszczona samoocena. Każda próba "powrotu" na rynek matrymonialny dla mnie (dla 27 latka po przejściach) to jest jak walenie głową w ścianę i niesamowita dawka frustracji. Wieczne spotykanie beztroskich, odrealnionych wymaganiami loszek, dla których relacja to zabawa, a za 2 tygodnie nawet nie będą o Tobie pamiętać. Gdzie wymagane jest od Ciebie wszystko a nic w zamian i zero odpowiedzialności za swoje czyny i słowa. U mnie ta nienawiść doprowadziła do zaburzeń poznawczych tj. generalizacji, potem mizoginii i następnie incelizmu.
Nienawidzę przez to wszystko kobiet, i niestety komentarze tutaj pod spodem jak i wydźwięk "o tak się nam zdarza hihi, może jeszcze 20 razy do mojej trzydziestki" niestety utwierdzają mnie w tym światopoglądzie.
Człowiek miał dziesiątki razy ochotę po prostu się zajebać bo nikt nie daje jebania o zranionego mężczyznę w naszym społeczeństwie a totalnie na każdym kroku jesteśmy kopani, wyśmiewani i opluwani. I jedyne co możemy zrobić to "grindować", dlatego dzisiaj jestem dosyć dobrze zarabiającym programistą, mam własną firmę, w cholerę pasji, ale rozstania i powrotu na rynek matrymonialny nie mogę nigdy przepracować i straciłem wiarę w to że to możliwe przy tym jak beznadziejnie dla mężczyzn cała ta obecna sytuacja wygląda chociaż kobiety będą ją wyśmiewać.
To tyle ode mnie. Nie wiem czego oczekuje, czy krytyki czy poklepania po plecach, ale spodziewam się raczej przytyków personalnych
:c trzymaj się man, mam nadzieję że uda ci się wyjść na prostą i przepracować te wszystkie traumy
Mam tak samo mieszane uczucia do Twojej wypowiedzi, co Ty sam. Ani nie poklepię Cię po plecach, ani Ci nie wpier...
Hmm, jeśli potrzebujesz feedbacku grupy o podobnych zapatrywaniach na drugą płeć to wydaje mi się, że to nie ten adres, ale jeśli potrzebujesz zwrócenia uwagi na fakt że rozstania bolą także mężczyzn to uważam, że warto było bo czasem zapędzamy się jako ludzie jedynie w świat własnych emocji by się ratować. Otwarcie takiej perspektywy jako ,,drugi punkt widzenia" zawsze jest ok, jest rozwijające dla wszystkich. Prywatnie mogę powiedzieć tylko, że przykro mi, iż spotkało Cię coś tak traumatycznego, iż spowodowało i chorobę i sporo toksycznej w gruncie rzeczy dla Ciebie pożywki. Mam nadzieję, że mając te doświadczenia przyjedzie czas kiedy uda Ci się zrównoważyć wszystko czego potrzebujesz aby żyć szczęśliwie.
Musisz wiedzieć, Szarpanki, Silva Verborum, Roman
U mnie bardzo ciekawa sytuacja, gdyż partner po zerwaniu ze mną, z powodu wypalenia uczuć, po 2 tygodniach zaczął spotykać się ze swoją koleżanką i to w bardzo szybkim tempie u nich idzie, bo po kolejnych 2 tygodniach byli na 2 tygodniowych wakacjach…mimo, że ze mną 2 dni przed zerwaniem był też na wakacjach , ale podobno od paru miesięcy miał wątpliwości co do naszego związku o czym dowiedziałam się od naszej wspólnej koleżanki. Skończył studia, zerwał i buduje sobie nowe życie.
Ps. Trwał 3,5 roku + po zerwaniu chciał się przyjaźnić
Seba dla zasięgu 🎉
Lekkie, łatwe i przyjemne. Zjadliwy przekaz nawet dla faceta. Tylko dlaczego Seba? Nie można było obrazować tego Dżesiką? 🤔 Lecę zobaczyć inne twoje filmy, ale coś mi mówi, że jesteś płciowo obiektywna. No nic, idę sprawdzać 😉
Mi pomógł czas wiadomo I tworzenie artystycznych rzeczy ,żeby wyrazić swój bol
Szkoda ze ten film nie pojawił się wcześniej bo tydzień temu robilam prezentacje o żałobie XD
Przechodzę moje pierwsze rozstanie (3lata) mieliśmy kontakt ze sobą przez jakiś czas, bo miałam nadzieję, że wrócimy do sobie jak zobaczy, że sie zmieniam.. a on powiedział, że woli zacząć z "czystą kartą" z kimś nowym.. trochę mi przykro, że woli zaczynać coś z kimś innym niż dać nam szanse..
A jaki by byl sens rozstania wtedy? Kochana nie pindrz sie dla typa, nie warto.
Miesiąc temu skonczyl sie moj zwiazek, bo typ mnie zdradzal i grozil, ze sie za sie zabije - ogolnie udawal depresję, zeby moc jezdzic do tej, z ktora mnie zdradzal. Niestety dwa razy straciłam kontrole i napisalam mu wiadomosc z zyczeniem wszustkiego co najgorsze, z czego nie jestem zadowolona i dumna, ale nienawisc wrecz wylewa sie ze mnie, bo co rusz dowiaduje sie jakis nowych rzeczy i widze, jaka bylam glupia
Hej, moze film o leku przed bliskością, odrzuceniem i jak sobie z tym radzic?
Spoko by było gdyby sie pojawiłjakiś film o końcu przyjaźni itp
Napewno pomaga odciąć kontakt na jakiś czas, spędzanie duzo czasu z przyjsciolmi (mozna ich poprosic by nie rozmawiali o ex jesli to boli), drobne przyjemnosci (lody, herbatka, maseczka itd), smutne filmy i piosenki oraz bycie dla siebie lagodnym i wyrozumialym
Powiadomienie kliknięte z prędkością światła
Mogłabyś zrobić następny odcinek o analizie Anakina Skywalkera/dartha vadera?
Nigdy nie byłam w związku ale miałam najlepszą i wierną przyjaciółke która poprostu mnie zostawiła bo znalazła sobie lepszą i przedtem zrobiła ze mną drame i teraz jakos tolerujemy siebie ale ciągle mnie gnębi i jej przyjaciółki mnie wyzywają itd i to mnie do teraz gnębią ale ostatnio sie poprawiły i rakze zachowują sie mega dziwnie i może ten komentarz nie jest związany z tym filmem ale zawsze wole sie wygadac i nie zatrzymać emocji dla siebie pozdrwawiam!
Dziekuje ewcia, mam co robic w pracy i temat jest zadziwiajaco aktualny
Teatroloszka ❤
Nie umiem powiedzieć, co mi pomogło. Chyba po prostu czas leczy rany.
ja zawsze leciałem w srogi balet gdy w tym samym czasie moje byłe partnerki w przeciągu tygodnia znajdowały sobie innych xD ALE CHOCIAŻ FAJNIE BYŁO OK
Nadal czekam na analizę Adama Groffa
jakie seriale polecacie po rozstaniu? lekkie albo inspirujące 🙌
To jest w sumie dobre pytanie 👍 Chyba najprędzej wróciłbym do: "Ania, nie Anna", "Lupin", albo "Outer Banks" 😃 Chociaż tak naprawdę to samo wsiąknięcie w jakiś serial będzie znacznie lepsze, niż rozpamiętywanie i zakopywanie się w tych pułapkach myślowych. Ja postawiłem na filmy i hurtem obejrzałem znaczną część z tej "listy zaległości" ;)
Ja mama pytanie o eyelinera 😉 jakiego uzywasz? Bo od dłuższego czasu szukam idealnego, ale zawsze "cos"
Okuniewska intensifies z tym cytowaniem piosenki.
Czy kiedys beda napisy w filmach Psycholoszki?
Jest Olivia na miniaturce, jest łapeczka
1:25 prawie jak Gonciu czytający Chodakowską :D
Cóż mam szczęście ( w nieszczęsciu ) być aromantyczna i aseksualna do tego wiec dla mnie całość ( kochania) jest jednym wielkim problemem nie do zrozumienia.