PS nie mówię w tym filmie jak powinna wyglądać dieta Julii w zakresie wykluczeń pokarmowych, bo nie znam jej historii medycznej. Wypowiadam się o odżywianiu osób zdrowych, bez alergii/nietolerancji ✌️
Dzięki tobie przeszłam na dietę "na wyczucie". Niczego sobie nie zabraniam, po prostu jem kiedy jestem głodna, nie przejadam się, pije dużo wody i czuję się ze sobą wspaniale wygodnie. Powoli spada mi waga więc jestem również szczęśliwa i czuję większą pewność siebie. To duża zmiana po moich milionach lat na niezdrowych, głodówkowych dietach. Dziękuję ❤️
Jesteś świetna youtuberką, ogromną motywacją i wzorem. Przekazujesz naprawdę dużo pomocnych i wartościowych rzeczy, a twoje filmy upiększają dzień i zdecydowanie poprawiają humor c:
zatrzymałam się na 2:36 minucie. Julia, z tego co mi wiadomo z różnych celebryckich stronek, na problemy z tarczycą. Jako osoba mająca choroby autoimmunologiczne muszę to napisać - faktycznie dieta i zdrowy tryb życia jest w takim przypadku pełen wyrzeczeń. Kocham cukier, kocham chipsy, niezdrowe żarcie. Wolę to o wiele bardziej od „pełnowartościowej” michy z warzywami, nawet z najlepszej restauracji. Niestety, poza trzymaniem diety i zdrowym odżywianiem, muszę bardzo pilnować się np w kwestii aktywności - przy aktywności jaką lubię, niestety puchnę, w związku z czym muszę wybierać inne sporty, które niekoniecznie mnie satysfakcjonują. Faktycznie, zdrowy tryb życia może być, w kontekście tego, co lubimy, pełen wyrzeczeń. Ale to nie oznacza, że gra nie jest warta swieczki. Oglądam dalej :)
Jako osoba również cierpiąca na podobne zaburzenia potwierdzam, nie każdy sport dla każdego tak jak np. w insulinoopornosci u mnie bardzo wysiłkowy sport nie zawsze jest zalecany, wyższe tętno a więc kortyzol może wzrastac i blokowac odchudzanie. W zaburzeniach hormonalnych nie ma określonego sposobu działania, to są głównie zalecenia bo każdy organizm jest inny, ja lubię szybkie ćwiczenia ale u mnie również spokojna aktywność fizyczna bardziej się sprawdza, trzeba obserwować swoje samopoczucie i cialo i się po prostu wsłuchać. Ale balans to najwazniejsze-lubię zumbe więc chodzę chociaż zdrowotne raczej mi nie sprzyja ale poprawia mi nastroj i kondycję, a inne aktywności są spokojniesze i tak mi jest dobrze. Próbować trzeba wszystkiego i sprawdzić na sobie bo znam różnie z wiele osób z takimi zaburzeniami jak ja i mocny wysiłek akurat u nich się sprawdza.
Ja np jestem osoba z niedoczynnością tarczycy i nie toleruje soji. Wysypuje mnie po niej, cykl jest dłuższy i bardzo złe się czuje. Wiec to z ta soja to tez sprawy indywidualne. Myśle ze wieniawa może miev podobna sytuacje do mnie dlatego tak się wypowiedziała, ale zabrało dobrze skonstruowanej wypowiedzi
Wydaje mi się, że problemem jest tutaj to, że Julia w ciągu wywiadu (a przynajmniej tych fragmentów które są zaprezentowane w filmie), nieszczególnie podkreśla, że ten opis dotyczy tylko jej. Rzuca ogólnikami, a przechodzi samą siebie dając dietetyczne rady kolesiowi prowadzącemu wywiad, tak jakby jej dieta była wyznacznikiem dla każdej osoby. Z tym jest tutaj chyba największy problem, że Wieniawa myśli, że jest ekspertką z dziedziny, która jej w jakiś sposób dotyczy, bo poczytała coś w internecie i poszła kilka razy do dietetyka. Współczuję Wam mierzenia się z problemami, mam nadzieję, że wszystkie i wszyscy macie swoją dietę pod kontrolą i cieszycie się jak najlepszym zdrowiem ❤️ Pozdrawiam
@@yaemiko6353 myśle, ze chodzi o ten wspomniany zdrowy balans. Wybieraj te warzywa, które lubisz, zjedz te zupkę chinska jak masz wielka ochotę, ale im bardziej jesz świadomie i z większa wiedza dietetyczna to z czasem po takie produkty chce się mniej sięgać. Jeśli tak nie jest- problem leży u podłogę biologicznych lub psychologicznych.
Przy dramie z pantinką już miałam poważne wątpliwości czy ona jest poważna, a potem kupiła psa z pseudo, nieuznanego przez żadne organizacje i wtedy już ogarnelam, że nie 🙃
Miałam pisać to samo. Jak dla mnie to ona jest odklejona i ego jej wyrosło w kosmos. Trudno się dziwić w sumie, bo jest piękna, młoda, sławna, utalentowana, bogata, zaradna, umie grać, tańczyć, śpiewać, promować się, inwestować. Co nie oznacza, że jest alfą i omegą w każdym temacie, ani w jakiś sposób z góry lepsza od innych. I pewnie nie ma za bardzo nikogo w otoczeniu, kto by mógł ją sprowadzać na ziemię. A jak ktoś ją skrytykuje, to hejter oczywiście albo próbuje się wybić na niej.
@@nightingalex9754 nie wiem jak Ci wyjaśnić. IF to czas, w którym jesz. Jeśli stosujesz IF np 16:8 to jest to czas, w którym jesz 8 h I czas w którym nie jesz. A to jaka dietę będziesz prowadzić to twoja sprawa. Dieta - to co jesz. IF o jakiej porze jesz.
okeey, jesteś kolejnym przykładem na moją teorie, że ścięcie drastyczne włosów dodaje takiego charakteru, że wydaje mi się, że każdy powinnien raz w życiu coś takiego zrobić🤭 CUDOWNIE WYGLĄDASZ!!💓
Super ze poruszasz takie tematy. Ja miałam bardzo duży problem z jedzeniem wiele lat temu i cieszę się że wtedy nie oglądałam yt... ilość bzdur jakie ludzie gadają jest przytłaczająca. Szkoda mi tych młodych dziewczyn które myśl że chudsze znaczy lepsze... też taka byłam i nie wiem jakim cudem wyszlam z tego bo niestety nie korzystałam z pomocy lekarskiej a było naprawdę kiepsko. Niestety młody człowiek jest podatny na informacje zwłaszcza od swoich idoli. I tak to mowia chleb zły, tłuszcz zły, cukier zły i rodzi Ci się w głowie wstręt do jedzenia oraz niechęć do samej siebie...
Jesteś dietetycznym głosem rozsądku na YT 😁 Ja też już nie mogę słuchać bzdur, że gluten jest zły dla każdego i najlepsze jest mleko owsiane... 🤦🏼♀️ No i wiadomo - chudniemy przy deficycie kalorycznym, a nie przez to, że przez 18h nic nie jemy. W końcu ktoś to powiedział głośno :)
Wez sobie wlacz ten wywiad jeszcze raz ... I wsłuchaj się... julia mówiła że to jej dieta którą stosuje przy chorobie hashimoto ... jeśli nie wiesz co to, to wpisz w Google.... poczytaj co można wtedy jeść a czego nie:) Gluten nie jest zły, ale nie dla wszystkich.. tak samo jak i inne produkty ...
Lubiłam julie i uważałam, że ludzie są strasznie niesprawiedliwi. Ale akcja z pantinka, dieta i pasywno agresywne tłumaczenia sprawiły, że trochę mniej ja lubię...
Świetny materiał jak zwykle! Też ostatnio zauważyłam, że każda szczupła dziewczyna w internecie uważa się za ekspertkę od diety, a tak naprawdę większość z nich utrzymuje figure bardzo niezdrowymi sposobami
i przez takie odchudzanie i katowanie dostają kompleksów że niby grube nogi, że jakieś boczki, że trzeba schudnąć jeszcze 2 kg (gdzie one są naprawdę szczupłe). Takie gadanie jest bardzo fatfobiczne i wpędzające w poczucie winy inne dziewczyny. Jeśli jesteś szczupła a i tak chcesz gubić kilogramy bo tak się przejmujesz swoją sylwetką to powinnaś się udać do specjalisty
Moja ulubiona osoba w internecie! Wiem, że ostatnio narzekałaś na insta, że czujesz że za mało was uczą na studiach, ale i tak masz niesamowitą wiedzę jak na swój wiek!
Ja tam w ogóle nie pojmuję jej fenomenu. Jak dla mnie ani wybitna aktorka, ani piosenkarka, ani modelka. Wypowiedzi pokazują, że jej nie ma wyuczonego scenariusza, to też sobie nie radzi. Dobra w wydawaniu kasy i pokazywaniu na co wydała tym razem. Serio, jak mamy takie "gwiazdy" To ja nienwiem dokąd ten świat zmierza🤷🏻♀️
Nie powiedziałam, że uczucie głodu jest czymś złym I nie jest to od razu sugestia żebyśmy coś zjedli bo często wystarczy napić się więcej wody albo herbaty niż jeść 5 posiłek
tak dokładnie. plus jedząc szybko przyswajalne posiłki (węglowodany proste) organizm wywala więcej insuliny co przekłada się na szybsze obniżenie cukru we krwi, a co za tym idzie: poczucie głodu.
8:09 Wieniawa nie jest idolką nastolatek (na szczęście). Wiem, że osoby w wieku licealnym uważają ją za żenującą i niezbyt kumatą. Gdyby ktoś stwierdził, że jest fajna, zostałoby to uznane za cringe (:
Oczywiście, że ma wyrzeczenia i mówi o tym otwarcie. Ja też bym chciała jeść cały dzień pierogi i czekoladę, bo tak jest najprzyjemniej, ale odrzucam to na rzecz przyjemności ze zdrowia i sylwetki. Ciesze się, że Julka nie okłamuje, że jej tak łatwo, bo utrzymanie takiej sylwetki, kiedy lubi się jeść - łatwe nie jest.
Basiu, co do IF, idzie przecież za nim szereg korzyści, diety długowieczne to zazwyczaj diety zawierające w sobie pewnego rodzaju "post" i wstrzemięźliwość. Odłóżmy zaburzenia odżywiania na bok, bo IF w tym odcinku został przedstawiony w negatywnej narracji, niesłusznie.
Warto byloby podkreslic ze Julka ma Hashimoto i wtedy ograniczanie glutenu lub dieta intermittent fasting jest jak najbardziej wskazana i Julka ma wiedzę na temat diety jaka jest dla niej korzystna i nie określiłabym tego "chudziutka celebrytka" bo wiem jaka trudność z chorobami tarczycy sprawia utrzymanie zdrowej sylwetki. Wiec tutaj przed krytyka przydałby sie głębszy research
Hej bardzo lubię Cię oglądać, jednak w tym wypadku nie zgadzam się z Twoją opinią. Słowo cheat na tyle utarło się w naszym języku, że wytykanie go celebrytom, nie jest do końca fair (niektóre restauracje posługują się nim nawet w menu). Po drugie - odpowiedź dotycząca wyrzeczeń - była odpowiedzią na pytanie odnośnie sylwetki, a nie samej diety, a więc składa się na nią całokształt działań, przykładowo też czas wolny, który przeznacza na trening, jak każdy z nas, niekiedy trzeba się przemóc by pójść na siłkę, a finalnie okazuje się to świetnym pomysłem. Odpowiedź o mleku sojowym i "cyckach" ewidentnie miała charakter żartobliwy, co Julia wykazała śmiechem. Nie jest to wywiad dla programu o tematyce zdrowego odżywiania, tylko wywiad z człowiekiem, którego dotyczy, stąd subiektywne odpowiedzi. Idąc tym torem każdy wywiad o danej tematyce musiałby wiązać osoby go udzielające z fachową wiedzą, a wiadomo, że dotyczy stricte ich osoby i ich osobistych upodobań, które nie zawsze są zgodne z tym, co zalecane przez specjalistów. Gdyby był to wywiad dla programu, który poleca daną dietę, czy też styl życia, wówczas również miałabym zastrzeżenia, ale to luźna rozmowa dotycząca jej własnego stylu życia. I tak uwielbiam Twoje filmy, rób je dalej i trzymam kciuki za Twoją twórczość. Powyższe słowa to tylko Moja opinia i KAŻDY ma prawo się z nią nie zgadzać.
Prawda jest taka, że ten wywiad był tragiczny. W wywiadzie najpierw Julia mówi, że nie jest tak łatwo utrzymać jej sylwetkę i kosztuje ją to wiele wyrzeczeń- z drugiej strony chwile później dodaje, że może jeść wszystko dzięki IF i taki przerywany post sprawia, że może jeść na obiad pizze. (tak jakby normalnie nie mogła jej jeść oraz nie dodaje jak często ją je, więc nasuwa się wniosek, że teraz prawie codziennie pizza na obiad jest ok, jeśli tylko jesz w okienku ośmio-godzinnym) Później zaczyna coś o laktozie, że zła, że gluten zły, że soi nie pij bo coś tam.. to bardzo szkodliwe bo tak jak Basia powiedziała- te składniki są złe tylko wtedy gdy mamy jakieś nietolerancje. Julia powiedziała bardzo wiele szkodliwych i nieracjonalnych rzeczy, nie oznacza to, że źle się odżywia- po prostu może nie zdawała sobie sprawy jak to co mówi się wyklucza jedno z drugim mimo, że dba o siebie i częściowo wiedze ma. Stąd właśnie wniosek- to że ktoś jest szczupły nie oznacza, że powinien wypowiadać się w tematach odżywiania, szczególnie nadając narracje "radzę to i to, a tego nie rób bo jest złe!" bo zawsze znajdzie się ktoś, kto słowa influencerki wezmie jako coś pewnego
Też mam, ale w niczym mi to nie przeszkadza (może dlatego, że na tej diecie jestem od dziecka). Wiadomo, pieczywa i słodyczy ze zbożami nie, ale w wielu rzeczach wystarczy sprawdzać skład. Pieczywo bezgl. mogłoby być tańsze, ale z całą resztą nie narzekam. Wyniki od dzieciństwa wzorowe. Mam swoją pulę sprawdzonego jedzenia od lat, zresztą nie taką ubogą jakby się mogło zdawać i na co dzień nawet tej mojej celiakii nie zauważam
@@nosiemad7982 hej! też już jestem przyzwyczajona, ale gluten wykluczyłam kilka lat temu po diagnozie, więc pamiętam mniej więcej smak zwykłego chleba i makaronu i brakuje tego. Chleb bezglutenowy piekę sama, wtedy jest nawet spoko. Lubię swoją dietę, ale świeży chleb albo zwykłego pączka to bym zjadła, bo jednak to nie to samo :(
@@olak.8124 Ja bym chciał żeby mi pieczywo czy makaron nie smakowały, chudnięcie byłoby łatwiejsze 🤣 nie przepadam za słodkim, od czasu do czasu kupię sobie drożdżówkę z piekarni, która na osobnej taśmie robi rzeczy bezglutenowe, a takie rzeczy jak chipsy mogłyby dla mnie nie istnieć. Ale weź tu się nie zapchaj z nudów kanapeczką...
Obserwowałam Julię Wieniawę kiedyś (wiele mies temu, chyba już ponad rok) na IG. Zaczęła opowiadać o tym jak utrzymuje zdrową dietę, jakie je suple, że kiedyś pokaże jakie czasem bierze witaminy. No i kilka dni później pokazała, po 10 sekund na jakieś witaminowe suple (bez pokazywania) a potem wiele minut wywód na super ekstra suplementy, które pomagają... hamować apetyt i trzymać dobrą figurę. Następny dzień znowu o nich mówiła parę kafelków i przestałam obserwować... PS. Ja stosuję IF i chwalę każdemu, tak samo ograniczanie takich pustych węgli jak chleb sprawia, że czuję się dobrze - nie komentuję bezpośrednio filmiku :P.
Poczytałam o tej diecie trochę i brakuje mi w tym wywiadzie chociaż jakiegokolwiek krótkiego wspomnienia że nie wiem trzeba to jakoś skonsultować albo że nie jest dla każdego bo z pewnością nie jest a już na pewno nie dla nastolatków.
Pięknie Ci w tej długości włosów:D dodały Ci charakteru ❤️❤️❤️ Julia ma w sobie coś takiego że nie nie mogę jej słuchać... Wyższość, wyższość i jeszcze raz wyższość.
Szczerze to denerwuje mnie trochę wmawianie ludziom, ze jeśli jesteś głodny na diecie to robisz coś nie tak. Jeśli ktoś przez miesiące jadł po 3 tys kcal codziennie prawie i przytył, to jak nawet przejdzie na dietę 1800 to to jest dla niego 1200 kcal mniej niż jadł dotychczas! Później ludzie myśla ze coś jest z nimi nie tak bo zjedli już 5 wielkich dietetycznych posiłków a dalej czuja głód. Organizmu tak łatwo nie oszukasz- deficyt jak sama nazwa wskazuje jest deficytem i szczególnie w pierwszych miesiącach zmiany nawyków jest to bardzo odczuwalne. Przestańmy mydlić ludziom oczy a zacznijmy dawać faktyczne wskazówki jak to przetrzymac i sie nie złamać. Bo później latami tkwimy w przekonaniu ze dieta nie jest dla mnie bo nie moge przetrzymac głodu.
Głód który czujemy po przejściu z 3000 kcal na 1800 to najczęściej głód psychiczny wywołany nagłą zmianą nawyków żywieniowych i wyjściem ze strefy komfortu. Głód fizyczny nie powinien prawie wcale występować na DOBRZE zbilansowanej redukcji, a już na pewno nie w formie ssania i burczenia w brzuchu
Jak słyszę Wieniawę, mam ochotę zabrać jej mikrofon. Nie mam obecnie do niej żadnego szacunku - wcześniej ani mnie grzała, ani ziębiła, ale teraz mam o niej mega złe zdanie.
raz usłyszałam od znajomej która się bardzo zaczęła interesować "dieta" , że gluten ogłupia i nie powinno się go jeść bo po nim jest spowolnione myślenie. Ludzie mają swoje przekonania w które wierzą
Niezależnie od tematyki uwielbiam oglądać twoje filmy, dają mi niesamowitą pozytywną energię i baardzo przyjemnie mi się ciebie słucha! Przy okazji uspokajają mnie po ciężkim dniu. ❤ P.S. włoski piękne ❤
Nie zgodzę się z tym że soja jest zdrowa, sposób w jaki jest obecnie produkowana i jakiej chemii przy jej produkcji się używa, dodatkowo jej modyfikacje genetyczne sprawia że jej szkodliwość obecnie przewyższa jej pozytywne właściwości odżywcze. Nie mówię tym samym że nie można jej jeść od czasu do czasu, ale na pewno jej codzienne spożywanie lub kilka razy w tygodniu może naprawdę nam szkodzić.
Nigdzie nie powiedziałam, że soja jest zdrowa. Uważam, że powinno się ją traktować jak każdy inny składnik, czyli spożywać w sposób umiarkowany. W nadmiarze wszystko szkodzi 🤷♀️
Mam celiakię i aż mną potrząsło jak powiedziała, że gluten jest zły. No jest, ale tak jak mówisz tylko dla osób, które glutenu nie tolerują. Właśnie przez takie osoby, później za każdym razem muszę tłumaczyć, że nie chcę schudnąć, że nawet najmniejsza ilość glutenu mi szkodzi i nie jest to kwestia mody, tylko tego, że będę później cierpieć przez kilka dni. Ile razy mówiono mi "Oj tam, panierka na kotlecie nic Ci nie zrobi. Przecież nie przytyjesz przez to". 🤕🥴
Tak żeby dodać jeszcze trochę do wartości merytorycznej filmu: Soja faktycznie ma fitoestrogeny, natomiast póki nie ma się szczególnych zaleceń z racji na np zaburzenia hormonalne(PCOS przykładowo), to regularne spożywanie soi może nie być wskazane. Inna rzecz, o której się nie mówi tak często to to, że soja zawiera inhibitory trypsyny, które w skrócie zaburzają reakcje związane z wydzielaniem soku trzustkowego (sama już dokładnie nie powiem jakie, musiałabym zajrzeć w notatki). Chociażby z takich substancji antyżywieniowych biorą się zalecenia co do ilości danych składników w dawce pokarmowej dla konkretnych gatunków zwierząt. Ponownie jednak - dla zwykłego człowieka, który nie żywi się soją jakoś bardzo często, raczej nie wpłynie to na zdrowie. A co do glutenu, to ogólnie spoko i bardzo lubię, natomiast zauważyłam, że nie najlepiej reaguję na dużą ilość pieczywa z białej pszennej, tak na poziomie przemiału 400-600. Kiedy robię sobie pieczywo z mąki pszennej pełnoziarnistej, to tego problemu w ogóle nie mam i czuję się lepiej, także polecam. No i ogólnie bardzo dobry film ❤️
jak ktoś mówi "wiele wyrzeczeń w diecie" to nie znaczy, że to jest zła dieta. Wiadomo, że najlepiej mieć dietę, w której mamy bilans, ale jako osoba studiująca dietetykę, myślę, że powinnaś wiedzieć, że niektórzy maja różne choroby (Pcos, Hashimoto, hirsutyzm, niedoczynność tarczycy, cukrzyce itp) i takim osobą cieżko jeść bez wyrzeczeń jak chcą być zdrowi. Także nie zawsze wyrzeczenia = bycie nieszczęśliwym. A Wieniawa na tik toku mówiła raz, że ma Hashimoto
Jest jeszcze jedna kwestia. Jeżeli ktoś się źle czuje po laktozie, glutenie to lepiej zrezygnować. Testy na alergie pokarmowe IGg są niemiarodajne. Warto też sprawdzić czy nie ma się IBS, SIBO, SIFO, IMO etc.. a to często się łączy z nietolerancją danej grupy produktów.
Racja! Oczywiście popieram wykluczanie produktów, które źle wpływają na nasz organizm! Mówię tylko o tym, żeby nie wykluczać ważnych składników "bo taka moda" albo "bo wieniawa powiedziała, że po tym schudła". Zawsze należy słuchać się swojego organizmu💕
Myślę, że warto by było zaznaczyć w tym filmie, że Julka choruje na hashimoto. Nie wiem, czy to było gdzieś w tym wywiadzie powiedziane. Julka wypowiadając się na temat swojego żywienia powinna to zaznaczyć, ale myślę, że może błędnie uznała to za oczywiść, ponieważ często o tym wspomina na swoich social mediach.
Jedyne czego mi w wypowiedzi Julii zabrakło to powiedzenie, że dla NIEJ gluten jest niezdrowy, dla NIEJ soja się nie sprawdza. Jest coś takiego jak nieceliakalna nietolerancja glutenu. Nie trzeba mieć celiakii, żeby gluten wam szkodził. Jeśli Julia zauważyła, że lepiej czuje się bez glutenu i bez soi to niech tak się odżywia. Soja jest niewskazana przy chorobach tarczycy. Jako osoba z cukrzycą często słyszałam od lekarzy, że czemu ja się martwię cukrem 150, że jest to dobry cukier. Ale ja się źle z takim czuję rano, nie mam energii, chce mi się spać. Po południu czy wieczorem aż tak tego nie odczuwam. Ale rano dbam o ten cukier bardziej, bo bardziej na mnie wpływa. Mimo, że lekarze się ze mnie śmieją - robię to, żeby czuć się dobrze. I tak też innym polecam :)
Z ta soja to prawda pisałam maturę z biologii i nie raz na kursach mowili o tym i były przykłady z życia. Wiadomo osoba musi dużo dużo pic tego mleka sojowego ale to co Juli mówi w tej kwestii to prawda.
Co za bzdura. Nie będę powtarzać po Basi. Jeśli od mleka krowiego (czyli mleka matki karmiącej, która przynależy do świata zwierząt i ma masę 750 kg) nic nikomu nie rośnie to od fitoestrogenow roślinki tym bardziej.
Matura z biologii nie jest żadnym miarodajnym argumentem - byłam na biolchemie, było to pare lat temu, zdawałam maturkę z biologii i jakoś takich bzdur nie kładziono (a uwierz, że o wiele więcej było ich w książkach, co trzecia strona zawierała błędy) Także cke musi odświeżyć swoją składnicę wiedzy :)
Nie zgodze sie "jesli organizm wola o jesc to jedz" jakbym sluchala mojego organizmu ktory potrzebuje malo jesc to bym wazyla wciaz 36. Moj organizm wola "boze stop. Nie chce jesc. Mam dosc i nie mieszczę" ale ja zre te 7 posilkow i wmuszam w siebie aby utrzymac 45 kg.
Żyjemy w czasach, w których krowie mleko traktowane jest jak coś złego. Coraz więcej ludzi pije "mleka" roślinne nie dlatego, że nie tolerują laktozy albo nie lubią mleka krowiego, tylko dlatego, że przyklejono mu łatkę tego "gorszego"...
Jestem na diecie wegańskiej (mi akurat bardzo służy, pozbyłam się niedowagi, zaczęłam jeść bardzoj zróżnicowane posiłki) i od czasu do czasu piję Kakao z mlekiem sojowym albo jem coś co ma gluten i po prostu te komentarze ludzi że to nie zdrowe i wogóle że tylko mi to szkodzi:// uważam że dopóki nie napycham się bułkami i nie piję po 2l tego mleka nic mi się po bułeczce i kubku kakao nie stanie
"palnęła głupotę i kurczowo się jej trzyma" - czyli cała ona, strasznie mnie irytuje to jej "eksperckie" gadanie na każdy temat, dziewczyno zjedź na ziemię
Trzeba tez pamiętać ze Julka jest tez aktorka, wiec rzeczywiście o ta sylwetkę pewnie musi dbać. Chociażby żeby wyglądać konkretnie do jakiejś roli. Dodatkowo jeśli ma problemy ze zdrowiem np. to bardzo często nawet po zjedzeniu posiłku po godzinie możemy być głodni (insulinoopornosc). Kazdy by chciał sobie jeść co chce, tak jak organizm „prosi”, ale nie zawsze można. Nie zapominajmy ze nie zawsze każdy ogłasza wszem i wobec jakie ma choroby czy nietolerancję, a często te kwestie maja bardzo duże znaczenie w kwestii diety, jeśli ktoś stara się dbać o siebie:) Ale oczywiście fajnie ze rozwiałas na tym filmiku niektóre mity, między innymi o „szkodliwości” soi
Nie zgadzam się z tym, że jak się jest głodnym to trzeba jeść. Oczywiście w większości przypadków tak, ale w insulinooporności i cukrzycy typu drugiego występują silne zaburzenia sytości i można by tak jeść bez końca.. IF i głodowanie przez większość dnia są niestety ratunkiem dla zdrowia
Wydaje mi się, że u kobiet jest testoteron. Tylko dużo w mniejszej ilości. Tak samo u mężczyzn z estrogenami. To nie jest, że dana płeć ma tylko jeden hormon
Ogladajac te filmik pomyslalam tylko, że ciężko jest być Julią Wieniawą, dziewczyna nie ma prawa popełnić błędu... Rozsadnym jest skorygować jej błędy jako ekspert, ale polecem większą wyrozumiałość...
Ona popełnia błąd co każdą swoją wypowiedź I zawsze „drama” kończy się tak samo - zamiast przyznaniem sie do błędu to odwracanie kota ogonem, że to ona jest ofiarą a reszta świata jej oprawcami
Przy hashimoto, gdy jemy soję..faktycznie się puchnie.. więc jeśli nie chcecie puchnąć, niestety musicie zrezygnować z soi :) chyba że chce się puchnąć.. a co do jedzenia 3 razy dziennie, to też jest to prawidłowe Przy tym .. Przy tej odmianie tarczycy . Trochę zle że wybrałaś jej wywiad na ocenianie diety, jeszcze gdzie sama napisałaś że nie znasz historii medycznej. Omów to pod względem właśnie tej choroby .. bo ona odrazu powiedziała że to jej dieta i co dla niej jest najlepsze . TAKZE TAK ! SOJA JEST ZLA, Przy hashimoto ....
Ale podział na dobre jedzenie i źle jest według mnie odpowiedni. Ponieważ ta "czekolada" czy inne słodycze jak żelki lub czipsy są sztucznie produkowane nie wnoszą do naszego organizmu nic dobrego. Wręcz przeciwnie zaśmiecają go. Mają w sobie sztuczne barwniki, aromaty, i różne inne świństwa co nie jest naturalnym i dobrym jedzeniem. Oczywiście to jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać więc proszę o nie wyzywanie w komentarzach.
wiesz co myślę, że mogąłbyś pooglądać (jeśli są na yt) szoty z wypowiedzi mandzia odnośnie chudnięcia, sama miałam problemy z odżywianiem po ciąłym liczeniu kalorii a on najeżdża strasznie na dietetyków, mówi żeby liczyć kalorie wszystkie, wiedzieć co ile ma i przez takie teksty serio może komuś zrobic krzywdę, dostaje też donejty a potem jak ekspert wypowiada się w sprawach żywienia....
soja nie ma żadnego wpływu na hormony czlowieka, to czego ludzie się obawiają to fitoestrogeny, które są hormonami roślin i z ludzkimi mają wspólną tylko nazwę. jest pelno badań, które nie wykazują jakiejkolwiek korelacji pomiędzy konsumpcją soji przez mężczyzn a ich płodnością/poziomem testosteronu
O matko, jakie głupoty. Aż przykro słuchać takich celebrytek, które nie mają pojęcia, co mówią i o czym mówią. Idealnie to podsumowałaś: "nagadała głupot, nic nowego".
Kochana, nie każdy kto nazywa burgera "czitem" dzieli jedzenie na złe lub dobre, bo nie każdy ma niezdrową relację z jedzeniem i nie każdy się otarł o zaburzenia odżywiania :) tak samo w diecie IF nie każdy chodzi z burczącym brzuchem i szczerze...nie uważam żeby Julia powiedziała coś złego wymagającego filmu aż o tym z tytułem że to KOSZMARNY wywiad... wystarczy pośledzić ją chwilę, żeby się przekonać, że Julia naprawdę robi kupę roboty i prowadzi zdrowy tryb życia. Moim zdaniem na siłę czepianie się. Pozdrawiam cieplutko♥ PS. nie uważam że Julia mówi same super rzeczy i samą prawdę, ale jest zwykłym człowiekiem i mówi co robi to tyle, może małymi błędami, które nikomu nie zrobią krzywdy, np. ze sobie może zjeść pizze na obiad, bo jej dieta opiera się na oknie żywieniowym i trzymaniu wagi raczej, niż odchudzaniu. a komentarz "chudziutkie celebrytki" sprawia wrażenie body shamingu :(
@@alicjakaras1181 o chudziutkich celebrytkach było chwilę wcześniej niż o poczuciu bycia specjalistą. Jakby powiedziała "grubiutkie celebrytki" byłoby gorzej, nie? :p po prostu nie rozumiem po co ten komentarz o wyglądzie celebrytek? :P celebryta to inny rodzaj ludzki czy jak?
@@alicjakaras1181 ps ja nie uważam żeby autorka zrobiła coś złego czy cokolwiek, wręcz ją lubię. Po prostu nie uważam żeby ten film i ten tytuł "mój 13 powód" był potrzebny, z tymi komentarzami co chwilę o IF czy o chudziutkich celebrytkach...
PS nie mówię w tym filmie jak powinna wyglądać dieta Julii w zakresie wykluczeń pokarmowych, bo nie znam jej historii medycznej. Wypowiadam się o odżywianiu osób zdrowych, bez alergii/nietolerancji ✌️
Dzięki tobie przeszłam na dietę "na wyczucie". Niczego sobie nie zabraniam, po prostu jem kiedy jestem głodna, nie przejadam się, pije dużo wody i czuję się ze sobą wspaniale wygodnie. Powoli spada mi waga więc jestem również szczęśliwa i czuję większą pewność siebie. To duża zmiana po moich milionach lat na niezdrowych, głodówkowych dietach. Dziękuję ❤️
Jesteś świetna youtuberką, ogromną motywacją i wzorem. Przekazujesz naprawdę dużo pomocnych i wartościowych rzeczy, a twoje filmy upiększają dzień i zdecydowanie poprawiają humor c:
🥺💕
zatrzymałam się na 2:36 minucie. Julia, z tego co mi wiadomo z różnych celebryckich stronek, na problemy z tarczycą. Jako osoba mająca choroby autoimmunologiczne muszę to napisać - faktycznie dieta i zdrowy tryb życia jest w takim przypadku pełen wyrzeczeń. Kocham cukier, kocham chipsy, niezdrowe żarcie. Wolę to o wiele bardziej od „pełnowartościowej” michy z warzywami, nawet z najlepszej restauracji. Niestety, poza trzymaniem diety i zdrowym odżywianiem, muszę bardzo pilnować się np w kwestii aktywności - przy aktywności jaką lubię, niestety puchnę, w związku z czym muszę wybierać inne sporty, które niekoniecznie mnie satysfakcjonują. Faktycznie, zdrowy tryb życia może być, w kontekście tego, co lubimy, pełen wyrzeczeń. Ale to nie oznacza, że gra nie jest warta swieczki. Oglądam dalej :)
Czy mogłabyś wyjaśnić od jakich aktywności puchniesz i dlaczego tak się dzieje? 😉
Jako osoba również cierpiąca na podobne zaburzenia potwierdzam, nie każdy sport dla każdego tak jak np. w insulinoopornosci u mnie bardzo wysiłkowy sport nie zawsze jest zalecany, wyższe tętno a więc kortyzol może wzrastac i blokowac odchudzanie. W zaburzeniach hormonalnych nie ma określonego sposobu działania, to są głównie zalecenia bo każdy organizm jest inny, ja lubię szybkie ćwiczenia ale u mnie również spokojna aktywność fizyczna bardziej się sprawdza, trzeba obserwować swoje samopoczucie i cialo i się po prostu wsłuchać. Ale balans to najwazniejsze-lubię zumbe więc chodzę chociaż zdrowotne raczej mi nie sprzyja ale poprawia mi nastroj i kondycję, a inne aktywności są spokojniesze i tak mi jest dobrze. Próbować trzeba wszystkiego i sprawdzić na sobie bo znam różnie z wiele osób z takimi zaburzeniami jak ja i mocny wysiłek akurat u nich się sprawdza.
Ja np jestem osoba z niedoczynnością tarczycy i nie toleruje soji. Wysypuje mnie po niej, cykl jest dłuższy i bardzo złe się czuje. Wiec to z ta soja to tez sprawy indywidualne. Myśle ze wieniawa może miev podobna sytuacje do mnie dlatego tak się wypowiedziała, ale zabrało dobrze skonstruowanej wypowiedzi
Wydaje mi się, że problemem jest tutaj to, że Julia w ciągu wywiadu (a przynajmniej tych fragmentów które są zaprezentowane w filmie), nieszczególnie podkreśla, że ten opis dotyczy tylko jej. Rzuca ogólnikami, a przechodzi samą siebie dając dietetyczne rady kolesiowi prowadzącemu wywiad, tak jakby jej dieta była wyznacznikiem dla każdej osoby. Z tym jest tutaj chyba największy problem, że Wieniawa myśli, że jest ekspertką z dziedziny, która jej w jakiś sposób dotyczy, bo poczytała coś w internecie i poszła kilka razy do dietetyka. Współczuję Wam mierzenia się z problemami, mam nadzieję, że wszystkie i wszyscy macie swoją dietę pod kontrolą i cieszycie się jak najlepszym zdrowiem ❤️ Pozdrawiam
@@yaemiko6353 myśle, ze chodzi o ten wspomniany zdrowy balans. Wybieraj te warzywa, które lubisz, zjedz te zupkę chinska jak masz wielka ochotę, ale im bardziej jesz świadomie i z większa wiedza dietetyczna to z czasem po takie produkty chce się mniej sięgać. Jeśli tak nie jest- problem leży u podłogę biologicznych lub psychologicznych.
Ceniłam Julię za to jak wiele udało się jej osiągnąć w dość młodym wieku, ale po dramie z Pantinką przestałam.
Przy dramie z pantinką już miałam poważne wątpliwości czy ona jest poważna, a potem kupiła psa z pseudo, nieuznanego przez żadne organizacje i wtedy już ogarnelam, że nie 🙃
Miałam tak samo!
Miałam pisać to samo. Jak dla mnie to ona jest odklejona i ego jej wyrosło w kosmos. Trudno się dziwić w sumie, bo jest piękna, młoda, sławna, utalentowana, bogata, zaradna, umie grać, tańczyć, śpiewać, promować się, inwestować. Co nie oznacza, że jest alfą i omegą w każdym temacie, ani w jakiś sposób z góry lepsza od innych. I pewnie nie ma za bardzo nikogo w otoczeniu, kto by mógł ją sprowadzać na ziemię. A jak ktoś ją skrytykuje, to hejter oczywiście albo próbuje się wybić na niej.
Jedna uwaga - IF nie jest dietą tylko sposób żywienia organizmu. Nie chodzi o wytyczne co masz jeść jak w diecie tylko kiedy dostarczasz posiłek.
TAK! Chyba miałam zaćmienie umysłu jak mówiłam ten fragment, ale oczywiście masz rację. Dzięki za czujność💕
A czy sposób żywienia organizmu to nie jest definicja diety?
@@nightingalex9754 w IF chodzi o pory w jakich dostarczasz jedzenie, a nie o to co dostarczasz więc nie jest to dieta
@@Hiiiiiii2024 no w internecie jakoś inaczej jest, a poza tym dieta to całościowo sposób odżywiania to nw czemu if to nie dieta
@@nightingalex9754 nie wiem jak Ci wyjaśnić. IF to czas, w którym jesz. Jeśli stosujesz IF np 16:8 to jest to czas, w którym jesz 8 h I czas w którym nie jesz. A to jaka dietę będziesz prowadzić to twoja sprawa. Dieta - to co jesz. IF o jakiej porze jesz.
Ja czuje straszny cringe jak oglądam ten wywiad… 😬 nawet nie chodzi o to co mówi Julia, ale o sposób w jaki się wypowiada.
Mam wrażenie, że się męczy, jak mówi 🙂 Albo trudno jej sklecić dłuższą wypowiedź albo dieta jednak jej nie służy i brakuje jej energii 😁
Kuźwa czekałam. Czekałam jak na szpilkach aż to nagrasz! Skręca mnie jak tego słucham.
Same, wieniawa nie powinna nawet otwierać ust w tym temacie, bo mam ciary cringu jak jej słucham
Cudne włosy i cudna ty! Uwielbiam takie twoje podsumowania internetowych gwiazdek, bo masz bardzo rozsądne podejście💕
okeey, jesteś kolejnym przykładem na moją teorie, że ścięcie drastyczne włosów dodaje takiego charakteru, że wydaje mi się, że każdy powinnien raz w życiu coś takiego zrobić🤭
CUDOWNIE WYGLĄDASZ!!💓
omg dziękuję!🥺
I dobrze powiedziane: w medycynie nie ma miejsca na "swoje zdanie" tym bardziej jeśli się nie jest profesjonalistą w temacie tylko instagramową lalą
Tylko ze ona stosuje dietę, która się stosuje przy tarczycy :)
Cały jej wywiad można skrócić do kilku słów: nie odzywaj się, gdy nie masz bladego pojęcia o temacie.
+1!
Ty nie masz najwidoczniej :) poczytaj w necie jaka dietę się stosuje przy hashimoto :)
Super ze poruszasz takie tematy. Ja miałam bardzo duży problem z jedzeniem wiele lat temu i cieszę się że wtedy nie oglądałam yt... ilość bzdur jakie ludzie gadają jest przytłaczająca.
Szkoda mi tych młodych dziewczyn które myśl że chudsze znaczy lepsze... też taka byłam i nie wiem jakim cudem wyszlam z tego bo niestety nie korzystałam z pomocy lekarskiej a było naprawdę kiepsko.
Niestety młody człowiek jest podatny na informacje zwłaszcza od swoich idoli. I tak to mowia chleb zły, tłuszcz zły, cukier zły i rodzi Ci się w głowie wstręt do jedzenia oraz niechęć do samej siebie...
Jesteś dietetycznym głosem rozsądku na YT 😁 Ja też już nie mogę słuchać bzdur, że gluten jest zły dla każdego i najlepsze jest mleko owsiane... 🤦🏼♀️ No i wiadomo - chudniemy przy deficycie kalorycznym, a nie przez to, że przez 18h nic nie jemy. W końcu ktoś to powiedział głośno :)
Wez sobie wlacz ten wywiad jeszcze raz ... I wsłuchaj się... julia mówiła że to jej dieta którą stosuje przy chorobie hashimoto ... jeśli nie wiesz co to, to wpisz w Google.... poczytaj co można wtedy jeść a czego nie:)
Gluten nie jest zły, ale nie dla wszystkich.. tak samo jak i inne produkty ...
Lubiłam julie i uważałam, że ludzie są strasznie niesprawiedliwi. Ale akcja z pantinka, dieta i pasywno agresywne tłumaczenia sprawiły, że trochę mniej ja lubię...
Wieniawa z każdym rokiem się coraz bardziej kompromituje
Świetny materiał jak zwykle! Też ostatnio zauważyłam, że każda szczupła dziewczyna w internecie uważa się za ekspertkę od diety, a tak naprawdę większość z nich utrzymuje figure bardzo niezdrowymi sposobami
Szczególnie wszystkie popularne youtuberki, które się głodzą a potem nagrywają: jak zdrowo schudnąć. Wiem, bo znam kilka takich dziewczyn osobiście
i przez takie odchudzanie i katowanie dostają kompleksów że niby grube nogi, że jakieś boczki, że trzeba schudnąć jeszcze 2 kg (gdzie one są naprawdę szczupłe). Takie gadanie jest bardzo fatfobiczne i wpędzające w poczucie winy inne dziewczyny. Jeśli jesteś szczupła a i tak chcesz gubić kilogramy bo tak się przejmujesz swoją sylwetką to powinnaś się udać do specjalisty
Moja ulubiona osoba w internecie! Wiem, że ostatnio narzekałaś na insta, że czujesz że za mało was uczą na studiach, ale i tak masz niesamowitą wiedzę jak na swój wiek!
ona dosłownie nie dzieli się żadną wiedzą na żadnym ze swoich filmów, poza tym że ograniczenia są złe i zaburzenia odżywiania są złe
Już bez przesady ze niesamowitą. Jest na tych studiach, wiec logiczne ze czegoś się tam nauczy, plus pewnie sama interesuje
Ja tam w ogóle nie pojmuję jej fenomenu. Jak dla mnie ani wybitna aktorka, ani piosenkarka, ani modelka. Wypowiedzi pokazują, że jej nie ma wyuczonego scenariusza, to też sobie nie radzi. Dobra w wydawaniu kasy i pokazywaniu na co wydała tym razem. Serio, jak mamy takie "gwiazdy" To ja nienwiem dokąd ten świat zmierza🤷🏻♀️
Nie powiedziałam, że uczucie głodu jest czymś złym
I nie jest to od razu sugestia żebyśmy coś zjedli bo często wystarczy napić się więcej wody albo herbaty niż jeść 5 posiłek
tak dokładnie. plus jedząc szybko przyswajalne posiłki (węglowodany proste) organizm wywala więcej insuliny co przekłada się na szybsze obniżenie cukru we krwi, a co za tym idzie: poczucie głodu.
jesteś super! bardzo merytorycznie i spokojnie wszystko tłumaczysz, zamiast jechać po ludziach
8:09 Wieniawa nie jest idolką nastolatek (na szczęście). Wiem, że osoby w wieku licealnym uważają ją za żenującą i niezbyt kumatą. Gdyby ktoś stwierdził, że jest fajna, zostałoby to uznane za cringe (:
Powiem tak...waniliowe mleko sojowe z biedry to sztos!
Kurde czemu mi nikt nie mówił o działaniach soi, lecę pić może mi w końcu coś urośnie xD dziękuję Julio 😅
Taaak! Czekałam na Twoja wypowiedź w tym temacie, bo widziałam ten wywiad na tiktoku i typiara jest totalnie odklejona
Nagrasz o glodzie fizycznym i psychicznym i jak je rozrozniac? Mysle ze mogloby to byc ciekawe dla wielu osob
PODPINAM SIĘ
Yes
mądrego to aż miło posłuchać
„Nie wypowiadaj się jak się nie znasz” zgadzam się tylko z tym :))) Żałuję, że to obejrzałam 🙊
Czyli co?
Oczywiście, że ma wyrzeczenia i mówi o tym otwarcie. Ja też bym chciała jeść cały dzień pierogi i czekoladę, bo tak jest najprzyjemniej, ale odrzucam to na rzecz przyjemności ze zdrowia i sylwetki. Ciesze się, że Julka nie okłamuje, że jej tak łatwo, bo utrzymanie takiej sylwetki, kiedy lubi się jeść - łatwe nie jest.
Basiu, co do IF, idzie przecież za nim szereg korzyści, diety długowieczne to zazwyczaj diety zawierające w sobie pewnego rodzaju "post" i wstrzemięźliwość. Odłóżmy zaburzenia odżywiania na bok, bo IF w tym odcinku został przedstawiony w negatywnej narracji, niesłusznie.
Piekna i odświeżona fryzura
Warto byloby podkreslic ze Julka ma Hashimoto i wtedy ograniczanie glutenu lub dieta intermittent fasting jest jak najbardziej wskazana i Julka ma wiedzę na temat diety jaka jest dla niej korzystna i nie określiłabym tego "chudziutka celebrytka" bo wiem jaka trudność z chorobami tarczycy sprawia utrzymanie zdrowej sylwetki. Wiec tutaj przed krytyka przydałby sie głębszy research
Miło cię znowu widzieć!
Słysząc słowa Julii złapałam się za głowę 🤭
Jak zwykle dobry materiał! 💞
Hej bardzo lubię Cię oglądać, jednak w tym wypadku nie zgadzam się z Twoją opinią. Słowo cheat na tyle utarło się w naszym języku, że wytykanie go celebrytom, nie jest do końca fair (niektóre restauracje posługują się nim nawet w menu). Po drugie - odpowiedź dotycząca wyrzeczeń - była odpowiedzią na pytanie odnośnie sylwetki, a nie samej diety, a więc składa się na nią całokształt działań, przykładowo też czas wolny, który przeznacza na trening, jak każdy z nas, niekiedy trzeba się przemóc by pójść na siłkę, a finalnie okazuje się to świetnym pomysłem. Odpowiedź o mleku sojowym i "cyckach" ewidentnie miała charakter żartobliwy, co Julia wykazała śmiechem. Nie jest to wywiad dla programu o tematyce zdrowego odżywiania, tylko wywiad z człowiekiem, którego dotyczy, stąd subiektywne odpowiedzi. Idąc tym torem każdy wywiad o danej tematyce musiałby wiązać osoby go udzielające z fachową wiedzą, a wiadomo, że dotyczy stricte ich osoby i ich osobistych upodobań, które nie zawsze są zgodne z tym, co zalecane przez specjalistów. Gdyby był to wywiad dla programu, który poleca daną dietę, czy też styl życia, wówczas również miałabym zastrzeżenia, ale to luźna rozmowa dotycząca jej własnego stylu życia. I tak uwielbiam Twoje filmy, rób je dalej i trzymam kciuki za Twoją twórczość. Powyższe słowa to tylko Moja opinia i KAŻDY ma prawo się z nią nie zgadzać.
Kocham, kiedy komentujesz głupotę influencerów
Mądrości Julki made my Day.
Uwielbiam jak komentujesz takie dramy, hahaha! Bardzo miło i fajnie się Ciebie słucha 😇❤️
Tym filmikiem totalnie mnie do siebie przekonałaś, jesteś przesympatyczna a Twój sposób wypowiadania się jest godny podziwu 😊🥰🤗
Pierwszy raz jestem na twoim kanale i od razu za subskrybowałam. Wydaję mi się, że może to być coś dla mnie.
dzięki twoich filmom zaczęłam normalnie jeść posiłki, więc dziękuję, a teraz nadrabiam wszystkie filmiki z twojego kanału haha😂🤣
Prawda jest taka, że ten wywiad był tragiczny. W wywiadzie najpierw Julia mówi, że nie jest tak łatwo utrzymać jej sylwetkę i kosztuje ją to wiele wyrzeczeń- z drugiej strony chwile później dodaje, że może jeść wszystko dzięki IF i taki przerywany post sprawia, że może jeść na obiad pizze. (tak jakby normalnie nie mogła jej jeść oraz nie dodaje jak często ją je, więc nasuwa się wniosek, że teraz prawie codziennie pizza na obiad jest ok, jeśli tylko jesz w okienku ośmio-godzinnym)
Później zaczyna coś o laktozie, że zła, że gluten zły, że soi nie pij bo coś tam.. to bardzo szkodliwe bo tak jak Basia powiedziała- te składniki są złe tylko wtedy gdy mamy jakieś nietolerancje. Julia powiedziała bardzo wiele szkodliwych i nieracjonalnych rzeczy, nie oznacza to, że źle się odżywia- po prostu może nie zdawała sobie sprawy jak to co mówi się wyklucza jedno z drugim mimo, że dba o siebie i częściowo wiedze ma.
Stąd właśnie wniosek- to że ktoś jest szczupły nie oznacza, że powinien wypowiadać się w tematach odżywiania, szczególnie nadając narracje "radzę to i to, a tego nie rób bo jest złe!" bo zawsze znajdzie się ktoś, kto słowa influencerki wezmie jako coś pewnego
Super odcinek 💞 Basiu zrobisz film o podcastcie The Glow-Up prowadzonym przez viva-a-viva (szczególnie chodzi o odcinek dotyczący diety)?
Jeszcze go nie widziałam, ale sporo osób o tym wspomina, więc niedługo się za to zabiorę!
Mam celiakię. Dałabym wiele żeby jeść ten "niezdrowy" gluten, o którym mówi niedoinformowane społeczeństwo
Też mam, ale w niczym mi to nie przeszkadza (może dlatego, że na tej diecie jestem od dziecka). Wiadomo, pieczywa i słodyczy ze zbożami nie, ale w wielu rzeczach wystarczy sprawdzać skład. Pieczywo bezgl. mogłoby być tańsze, ale z całą resztą nie narzekam. Wyniki od dzieciństwa wzorowe. Mam swoją pulę sprawdzonego jedzenia od lat, zresztą nie taką ubogą jakby się mogło zdawać i na co dzień nawet tej mojej celiakii nie zauważam
@@nosiemad7982 hej! też już jestem przyzwyczajona, ale gluten wykluczyłam kilka lat temu po diagnozie, więc pamiętam mniej więcej smak zwykłego chleba i makaronu i brakuje tego. Chleb bezglutenowy piekę sama, wtedy jest nawet spoko. Lubię swoją dietę, ale świeży chleb albo zwykłego pączka to bym zjadła, bo jednak to nie to samo :(
@@olak.8124 Ja bym chciał żeby mi pieczywo czy makaron nie smakowały, chudnięcie byłoby łatwiejsze 🤣 nie przepadam za słodkim, od czasu do czasu kupię sobie drożdżówkę z piekarni, która na osobnej taśmie robi rzeczy bezglutenowe, a takie rzeczy jak chipsy mogłyby dla mnie nie istnieć. Ale weź tu się nie zapchaj z nudów kanapeczką...
@@nosiemad7982 są i plusy 😂
Jak dobrze, że nagrywasz
Obserwowałam Julię Wieniawę kiedyś (wiele mies temu, chyba już ponad rok) na IG. Zaczęła opowiadać o tym jak utrzymuje zdrową dietę, jakie je suple, że kiedyś pokaże jakie czasem bierze witaminy. No i kilka dni później pokazała, po 10 sekund na jakieś witaminowe suple (bez pokazywania) a potem wiele minut wywód na super ekstra suplementy, które pomagają... hamować apetyt i trzymać dobrą figurę. Następny dzień znowu o nich mówiła parę kafelków i przestałam obserwować...
PS. Ja stosuję IF i chwalę każdemu, tak samo ograniczanie takich pustych węgli jak chleb sprawia, że czuję się dobrze - nie komentuję bezpośrednio filmiku :P.
Poczytałam o tej diecie trochę i brakuje mi w tym wywiadzie chociaż jakiegokolwiek krótkiego wspomnienia że nie wiem trzeba to jakoś skonsultować albo że nie jest dla każdego bo z pewnością nie jest a już na pewno nie dla nastolatków.
komentarz dla zasięgu, aby jak najwięcej osób zobaczyło pełno wartościowy film stworzony przez naszą *ulubioną youtube'rkę* 🥰💕
Jeden z lepszych filmów na tym kanale .
woo , jakoś lepiej wygląda ten film , to chyba zasługa swiatła
Pięknie Ci w tej długości włosów:D dodały Ci charakteru ❤️❤️❤️
Julia ma w sobie coś takiego że nie nie mogę jej słuchać... Wyższość, wyższość i jeszcze raz wyższość.
Mam tak samo, ona mi tak działa na nerwy... 😫
Team gluten jest najlepszy 🧡
wiem że to stara drama, ale uwielbiam jak tłumaczysz influ, więc ogladam to chyba 3 raz :)
Ja ostatnio mam średnie podejście, zauważyłam że Basia sobie dużo ,, dopowiada"
Szczerze to denerwuje mnie trochę wmawianie ludziom, ze jeśli jesteś głodny na diecie to robisz coś nie tak. Jeśli ktoś przez miesiące jadł po 3 tys kcal codziennie prawie i przytył, to jak nawet przejdzie na dietę 1800 to to jest dla niego 1200 kcal mniej niż jadł dotychczas! Później ludzie myśla ze coś jest z nimi nie tak bo zjedli już 5 wielkich dietetycznych posiłków a dalej czuja głód. Organizmu tak łatwo nie oszukasz- deficyt jak sama nazwa wskazuje jest deficytem i szczególnie w pierwszych miesiącach zmiany nawyków jest to bardzo odczuwalne. Przestańmy mydlić ludziom oczy a zacznijmy dawać faktyczne wskazówki jak to przetrzymac i sie nie złamać. Bo później latami tkwimy w przekonaniu ze dieta nie jest dla mnie bo nie moge przetrzymac głodu.
Głód który czujemy po przejściu z 3000 kcal na 1800 to najczęściej głód psychiczny wywołany nagłą zmianą nawyków żywieniowych i wyjściem ze strefy komfortu. Głód fizyczny nie powinien prawie wcale występować na DOBRZE zbilansowanej redukcji, a już na pewno nie w formie ssania i burczenia w brzuchu
Jak słyszę Wieniawę, mam ochotę zabrać jej mikrofon. Nie mam obecnie do niej żadnego szacunku - wcześniej ani mnie grzała, ani ziębiła, ale teraz mam o niej mega złe zdanie.
raz usłyszałam od znajomej która się bardzo zaczęła interesować "dieta" , że gluten ogłupia i nie powinno się go jeść bo po nim jest spowolnione myślenie. Ludzie mają swoje przekonania w które wierzą
Mam celiakię, a głupi jestem i tak. Mit obalony
Świetny materiał! Bardzo dobrze się Ciebie słucha 😊 Ja podziwiam osoby, które są na IF, że wytrzymują
Niezależnie od tematyki uwielbiam oglądać twoje filmy, dają mi niesamowitą pozytywną energię i baardzo przyjemnie mi się ciebie słucha! Przy okazji uspokajają mnie po ciężkim dniu. ❤ P.S. włoski piękne ❤
Nie zgodzę się z tym że soja jest zdrowa, sposób w jaki jest obecnie produkowana i jakiej chemii przy jej produkcji się używa, dodatkowo jej modyfikacje genetyczne sprawia że jej szkodliwość obecnie przewyższa jej pozytywne właściwości odżywcze. Nie mówię tym samym że nie można jej jeść od czasu do czasu, ale na pewno jej codzienne spożywanie lub kilka razy w tygodniu może naprawdę nam szkodzić.
Nigdzie nie powiedziałam, że soja jest zdrowa. Uważam, że powinno się ją traktować jak każdy inny składnik, czyli spożywać w sposób umiarkowany. W nadmiarze wszystko szkodzi 🤷♀️
dobrze mówisz! ❤
Mam celiakię i aż mną potrząsło jak powiedziała, że gluten jest zły. No jest, ale tak jak mówisz tylko dla osób, które glutenu nie tolerują. Właśnie przez takie osoby, później za każdym razem muszę tłumaczyć, że nie chcę schudnąć, że nawet najmniejsza ilość glutenu mi szkodzi i nie jest to kwestia mody, tylko tego, że będę później cierpieć przez kilka dni. Ile razy mówiono mi "Oj tam, panierka na kotlecie nic Ci nie zrobi. Przecież nie przytyjesz przez to". 🤕🥴
Tak żeby dodać jeszcze trochę do wartości merytorycznej filmu:
Soja faktycznie ma fitoestrogeny, natomiast póki nie ma się szczególnych zaleceń z racji na np zaburzenia hormonalne(PCOS przykładowo), to regularne spożywanie soi może nie być wskazane. Inna rzecz, o której się nie mówi tak często to to, że soja zawiera inhibitory trypsyny, które w skrócie zaburzają reakcje związane z wydzielaniem soku trzustkowego (sama już dokładnie nie powiem jakie, musiałabym zajrzeć w notatki). Chociażby z takich substancji antyżywieniowych biorą się zalecenia co do ilości danych składników w dawce pokarmowej dla konkretnych gatunków zwierząt. Ponownie jednak - dla zwykłego człowieka, który nie żywi się soją jakoś bardzo często, raczej nie wpłynie to na zdrowie.
A co do glutenu, to ogólnie spoko i bardzo lubię, natomiast zauważyłam, że nie najlepiej reaguję na dużą ilość pieczywa z białej pszennej, tak na poziomie przemiału 400-600. Kiedy robię sobie pieczywo z mąki pszennej pełnoziarnistej, to tego problemu w ogóle nie mam i czuję się lepiej, także polecam.
No i ogólnie bardzo dobry film ❤️
jak ktoś mówi "wiele wyrzeczeń w diecie" to nie znaczy, że to jest zła dieta. Wiadomo, że najlepiej mieć dietę, w której mamy bilans, ale jako osoba studiująca dietetykę, myślę, że powinnaś wiedzieć, że niektórzy maja różne choroby (Pcos, Hashimoto, hirsutyzm, niedoczynność tarczycy, cukrzyce itp) i takim osobą cieżko jeść bez wyrzeczeń jak chcą być zdrowi. Także nie zawsze wyrzeczenia = bycie nieszczęśliwym. A Wieniawa na tik toku mówiła raz, że ma Hashimoto
Jest jeszcze jedna kwestia. Jeżeli ktoś się źle czuje po laktozie, glutenie to lepiej zrezygnować. Testy na alergie pokarmowe IGg są niemiarodajne. Warto też sprawdzić czy nie ma się IBS, SIBO, SIFO, IMO etc.. a to często się łączy z nietolerancją danej grupy produktów.
Racja! Oczywiście popieram wykluczanie produktów, które źle wpływają na nasz organizm! Mówię tylko o tym, żeby nie wykluczać ważnych składników "bo taka moda" albo "bo wieniawa powiedziała, że po tym schudła". Zawsze należy słuchać się swojego organizmu💕
Jak zawsze w punkt ! btw pięknie w nowych włosach
Świetny film ❤️
Myślę, że warto by było zaznaczyć w tym filmie, że Julka choruje na hashimoto.
Nie wiem, czy to było gdzieś w tym wywiadzie powiedziane.
Julka wypowiadając się na temat swojego żywienia powinna to zaznaczyć, ale myślę, że może błędnie uznała to za oczywiść, ponieważ często o tym wspomina na swoich social mediach.
Jedyne czego mi w wypowiedzi Julii zabrakło to powiedzenie, że dla NIEJ gluten jest niezdrowy, dla NIEJ soja się nie sprawdza. Jest coś takiego jak nieceliakalna nietolerancja glutenu. Nie trzeba mieć celiakii, żeby gluten wam szkodził. Jeśli Julia zauważyła, że lepiej czuje się bez glutenu i bez soi to niech tak się odżywia. Soja jest niewskazana przy chorobach tarczycy. Jako osoba z cukrzycą często słyszałam od lekarzy, że czemu ja się martwię cukrem 150, że jest to dobry cukier. Ale ja się źle z takim czuję rano, nie mam energii, chce mi się spać. Po południu czy wieczorem aż tak tego nie odczuwam. Ale rano dbam o ten cukier bardziej, bo bardziej na mnie wpływa. Mimo, że lekarze się ze mnie śmieją - robię to, żeby czuć się dobrze. I tak też innym polecam :)
Z ta soja to prawda pisałam maturę z biologii i nie raz na kursach mowili o tym i były przykłady z życia. Wiadomo osoba musi dużo dużo pic tego mleka sojowego ale to co Juli mówi w tej kwestii to prawda.
Co za bzdura. Nie będę powtarzać po Basi. Jeśli od mleka krowiego (czyli mleka matki karmiącej, która przynależy do świata zwierząt i ma masę 750 kg) nic nikomu nie rośnie to od fitoestrogenow roślinki tym bardziej.
Matura z biologii nie jest żadnym miarodajnym argumentem - byłam na biolchemie, było to pare lat temu, zdawałam maturkę z biologii i jakoś takich bzdur nie kładziono (a uwierz, że o wiele więcej było ich w książkach, co trzecia strona zawierała błędy)
Także cke musi odświeżyć swoją składnicę wiedzy :)
Nie zgodze sie "jesli organizm wola o jesc to jedz" jakbym sluchala mojego organizmu ktory potrzebuje malo jesc to bym wazyla wciaz 36. Moj organizm wola "boze stop. Nie chce jesc. Mam dosc i nie mieszczę" ale ja zre te 7 posilkow i wmuszam w siebie aby utrzymac 45 kg.
Ta ''gwiazda'' powinna się nie wypowiadać na takie tematy, nie wiem po co ją w ogóle o takie rzeczy pytają.
Dla kontrowersji pytają
Żyjemy w czasach, w których krowie mleko traktowane jest jak coś złego. Coraz więcej ludzi pije "mleka" roślinne nie dlatego, że nie tolerują laktozy albo nie lubią mleka krowiego, tylko dlatego, że przyklejono mu łatkę tego "gorszego"...
Ale masz śliczne włosy, piękny kolor. 😍😍
Jestem na diecie wegańskiej (mi akurat bardzo służy, pozbyłam się niedowagi, zaczęłam jeść bardzoj zróżnicowane posiłki) i od czasu do czasu piję Kakao z mlekiem sojowym albo jem coś co ma gluten i po prostu te komentarze ludzi że to nie zdrowe i wogóle że tylko mi to szkodzi:// uważam że dopóki nie napycham się bułkami i nie piję po 2l tego mleka nic mi się po bułeczce i kubku kakao nie stanie
Ja która nie ma prawie żadnego pojęcia na temat diet,kalori itd widząc ten wywiad widzę odrazu ze jest cos nie tak
"palnęła głupotę i kurczowo się jej trzyma" - czyli cała ona, strasznie mnie irytuje to jej "eksperckie" gadanie na każdy temat, dziewczyno zjedź na ziemię
Trzeba tez pamiętać ze Julka jest tez aktorka, wiec rzeczywiście o ta sylwetkę pewnie musi dbać. Chociażby żeby wyglądać konkretnie do jakiejś roli. Dodatkowo jeśli ma problemy ze zdrowiem np. to bardzo często nawet po zjedzeniu posiłku po godzinie możemy być głodni (insulinoopornosc). Kazdy by chciał sobie jeść co chce, tak jak organizm „prosi”, ale nie zawsze można. Nie zapominajmy ze nie zawsze każdy ogłasza wszem i wobec jakie ma choroby czy nietolerancję, a często te kwestie maja bardzo duże znaczenie w kwestii diety, jeśli ktoś stara się dbać o siebie:)
Ale oczywiście fajnie ze rozwiałas na tym filmiku niektóre mity, między innymi o „szkodliwości” soi
Nie zgadzam się z tym, że jak się jest głodnym to trzeba jeść. Oczywiście w większości przypadków tak, ale w insulinooporności i cukrzycy typu drugiego występują silne zaburzenia sytości i można by tak jeść bez końca.. IF i głodowanie przez większość dnia są niestety ratunkiem dla zdrowia
Wydaje mi się, że u kobiet jest testoteron. Tylko dużo w mniejszej ilości. Tak samo u mężczyzn z estrogenami. To nie jest, że dana płeć ma tylko jeden hormon
jak zwykle kom dla zasiegu bo nie jestem kreatywna haha :3
Dzięki za film 😁
Komentarz dla zasięgu. :)
śliczna fryzura
Ogladajac te filmik pomyslalam tylko, że ciężko jest być Julią Wieniawą, dziewczyna nie ma prawa popełnić błędu... Rozsadnym jest skorygować jej błędy jako ekspert, ale polecem większą wyrozumiałość...
Ona popełnia błąd co każdą swoją wypowiedź
I zawsze „drama” kończy się tak samo - zamiast przyznaniem sie do błędu to odwracanie kota ogonem, że to ona jest ofiarą a reszta świata jej oprawcami
@@naeun877 tak Ci sie tylko wydaje, media skupiają sie w większości na jej porażkach i błędach i tylko te nagłaśniają.
Przy hashimoto, gdy jemy soję..faktycznie się puchnie.. więc jeśli nie chcecie puchnąć, niestety musicie zrezygnować z soi :) chyba że chce się puchnąć.. a co do jedzenia 3 razy dziennie, to też jest to prawidłowe Przy tym .. Przy tej odmianie tarczycy .
Trochę zle że wybrałaś jej wywiad na ocenianie diety, jeszcze gdzie sama napisałaś że nie znasz historii medycznej. Omów to pod względem właśnie tej choroby .. bo ona odrazu powiedziała że to jej dieta i co dla niej jest najlepsze . TAKZE TAK ! SOJA JEST ZLA, Przy hashimoto ....
ten wywiad się stawał gorszy i gorszy z każdą sekundą
moze nie na temat ale masz bardzo ładny przytulny pokój hahha
oby duzo osób śledzących Julię obejrzało ten filmik..
Ale podział na dobre jedzenie i źle jest według mnie odpowiedni. Ponieważ ta "czekolada" czy inne słodycze jak żelki lub czipsy są sztucznie produkowane nie wnoszą do naszego organizmu nic dobrego. Wręcz przeciwnie zaśmiecają go. Mają w sobie sztuczne barwniki, aromaty, i różne inne świństwa co nie jest naturalnym i dobrym jedzeniem. Oczywiście to jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać więc proszę o nie wyzywanie w komentarzach.
Basiu wrzuć prosze filmik 'Co jadlam w ciągu dnia'. Był taki filmik, ale chyba zniknął gdzie byl przepis na sałatkę coleslaw na kolację😘😘
Uwielbiam twoje filmiki 🌸
Film jak zwykle super 💖 swietnie Ci w tej nowej fryzurze, piekne wloski❣️
Wydaje mi się, że sama też nie jesteś znawczynią zdrowej diety, a czepiasz się Julii Wieniawy.
wiesz co myślę, że mogąłbyś pooglądać (jeśli są na yt) szoty z wypowiedzi mandzia odnośnie chudnięcia, sama miałam problemy z odżywianiem po ciąłym liczeniu kalorii a on najeżdża strasznie na dietetyków, mówi żeby liczyć kalorie wszystkie, wiedzieć co ile ma i przez takie teksty serio może komuś zrobic krzywdę, dostaje też donejty a potem jak ekspert wypowiada się w sprawach żywienia....
soja nie ma żadnego wpływu na hormony czlowieka, to czego ludzie się obawiają to fitoestrogeny, które są hormonami roślin i z ludzkimi mają wspólną tylko nazwę. jest pelno badań, które nie wykazują jakiejkolwiek korelacji pomiędzy konsumpcją soji przez mężczyzn a ich płodnością/poziomem testosteronu
Julia juz nie pierwszy raz pokazuje, ze nie potrafi dyskutowac
O matko, jakie głupoty. Aż przykro słuchać takich celebrytek, które nie mają pojęcia, co mówią i o czym mówią. Idealnie to podsumowałaś: "nagadała głupot, nic nowego".
Kochana, nie każdy kto nazywa burgera "czitem" dzieli jedzenie na złe lub dobre, bo nie każdy ma niezdrową relację z jedzeniem i nie każdy się otarł o zaburzenia odżywiania :) tak samo w diecie IF nie każdy chodzi z burczącym brzuchem i szczerze...nie uważam żeby Julia powiedziała coś złego wymagającego filmu aż o tym z tytułem że to KOSZMARNY wywiad... wystarczy pośledzić ją chwilę, żeby się przekonać, że Julia naprawdę robi kupę roboty i prowadzi zdrowy tryb życia. Moim zdaniem na siłę czepianie się. Pozdrawiam cieplutko♥ PS. nie uważam że Julia mówi same super rzeczy i samą prawdę, ale jest zwykłym człowiekiem i mówi co robi to tyle, może małymi błędami, które nikomu nie zrobią krzywdy, np. ze sobie może zjeść pizze na obiad, bo jej dieta opiera się na oknie żywieniowym i trzymaniu wagi raczej, niż odchudzaniu. a komentarz "chudziutkie celebrytki" sprawia wrażenie body shamingu :(
Z tym bodyshamingiem to chyba cię poniosło xd chodziło o to, że każda szczupłą osoba uważa się nagle za guru w kwestii diety, a to nieparwda
@@alicjakaras1181 o chudziutkich celebrytkach było chwilę wcześniej niż o poczuciu bycia specjalistą. Jakby powiedziała "grubiutkie celebrytki" byłoby gorzej, nie? :p po prostu nie rozumiem po co ten komentarz o wyglądzie celebrytek? :P celebryta to inny rodzaj ludzki czy jak?
@@alicjakaras1181 ps ja nie uważam żeby autorka zrobiła coś złego czy cokolwiek, wręcz ją lubię. Po prostu nie uważam żeby ten film i ten tytuł "mój 13 powód" był potrzebny, z tymi komentarzami co chwilę o IF czy o chudziutkich celebrytkach...
Comfort person ❤️
4:57 dokładnie!!
Masz racje 👏🏻
poza nietolerancją laktozy, można mieć również nietolerancję kazeiny. mnie znane i "popularne", ale też jest
Śliczne włosy