Jeśli mężczyzna jest w jakiś sposób gnębiony będzie każdy się z tego śmiał Zaś jak kobieta każdy będzie chciał jej pomóc. Społeczeńwto uważa że mężczyźni nie mają słabości i problemów
Chciałbym zauważyć, że to o czym mówione jest filmie to tolerancja, nie akceptacja. Tolerujesz= nie zgadzasz się z czymś, ale z tym nie walczysz, godzisz się ze stanem rzeczy. Akceptacja= zgadzasz się z czymś, nie możesz nic złego o tym powiedzieć. Choć różnica zaciera się przez ciągłe nakładanie tych słów.
Najtrudniejsze jest do zaakceptowania: -nie każdy musi osiągnąć sukces A teraz na każdym kroku każdy chce i wręcz oczekiwane jest, aby osiągnąć sukces. Frustracja, gdy młody człowiek mimo starań dostaje mokrą szmatą w pysk (zwaną życiem i realiami) jest dość istotna. Mimo, że niektórzy nie mają nawet takich potrzeb, to ostracyzm społeczny powoduje frustrację.
Dokładnie, gdyby każdy facet miał zostać wodzem to nie było by indian. A bez indian cofniemy się do epoki kamienia. Niestety w tych czasach i w tych filmach indianie nie są doceniani, szczególnie przez kobiety.
Okrutna prawda jest taka, że nikt nie musi grać w tą grę, a każdy próbuje. Wszystkie moje marzenia które spełniłem nie dały mi satysfakcji na dłużej. Człowiek ciągle chce więcej. Chce mieć pracę. Kiedy ją znajdzie nienawidzi jej. Chce mieć kobietę. Kiedy ją znajdzie to jednak woli być sam. Chce mieć samochód. Kiedy kupi to narzeka ze to skarbonka. Zawsze będzie coś czego nie masz i będziesz złe się czuć z tego tytułu.
Prawda, chcemy wiecznie wiecej , bo tak swiat jest nekrecony i tak nas zaprogramowali, w tym tez uczestniczyc nie musimy a to robimy. Prawda jest taka , ze jesli sami nie osiagbiemy spokoju mentalnegoni psychocznego to tak bedziemy jak chomik w kolowrotku powtsrzac to samo. Jesli mamy pol szklanki wody i narzekamy ze tylko pol to czas zauwazyc jakie mamy schematy myslowe , zrozumiec , ze to nie daje nam szczescia i zaczac lapac sie na zlych nyslach i sie zmieniac. Trudne ale mozliwe i nagle czlowiek bedzie sie cieszyl z malych rzeczy. Gdzies ogladalam co mowili bogaci na lozu smierci , czego zaluja i wlasnje dokladnie mowili, ze tego ze nie skupiali sie na prostych zwyklych sorawach i szczesciu, rodzinie tylko caly czas bylo im malo a to w rezultacie wcale nie dawalo im szczescia, tylko chwilowe czasoumilacze. To my decydujemy czy chcemy tak zyc, nikt inny :) celebrujmy male sprawy, piekna pogode, i inne rzeczy tak aby weszlo nam to w nawyk taki sam jak w Polsce narzekanie. W innych krajach ludzie tak nie narzekaja, bo nie zostalo tego nauczenie z pokolenia na pokolenie.
To coś źle robisz. Ja chcialem mieć prace i ja uwielbiam. Kupilem auto jakie chcialem i sie z niego ciesze fest mimo ze to straszna skarbonka chcialem isc na silownie i chodzi mi sie zajebsicie jedynie co mi przeszkadza to ciągły niedosyt zarobków mimo ze zarabiam znacznie powyzej średniej krajowej
Woziłem sobie kebsy w fajnym lokalu, nie płacili jakoś dobrze, ale robota była przyjemna i towarzystwo mi odpowiadało. No i oczywiście wszystkim członkom rodziny nie odpowiadała moja fucha i była jebana presja że mam znaleźć coś lepszego. No i uległem presji, teraz robie za niewiele lepsze pieniądze, mam umowę o pracę(praca w biurze), rodzinka szczęśliwa, a ja jestem rozjebany psychicznie, wracam do domu i idę spać bo nie mam siły na nic więcej. O rozwijaniu swojej pasji mogę zapomnieć, bo jestem wycieńczony. Jedyna przyjemność jaka mi została to się naćpać xd Świat jest do kitu
Brawo ty. Rzucić należało kontakty z toksyrodzinką, co już wiesz. Teraz pozostaje rozbić klatkę i wyjść z pułapki mentalnej. Powodzenia! :) "I wish you not the ability to forgive and forget, I wish you the power to pay back to those who did that to you." A świat jest chujowy, ale ile chujowości przypada tobie, a ile innym, zależy od ciebie w stopniu większym, niż wygodnie jest sobie przyznać...
Odszedłem z firmy w której zarabiałem krocie na stanowisku kierowniczym, zabrałem cały swój majdan z Warszawki i kupiłem ruinę na Podkarpaciu, w czasie remontu ruiny mieszkam w przyczepie kempingowej, w skład ruiny wchodzi budynek gospodarczy w którego czeluściach powoli powstaje mój warsztat motocyklowy o którym zawsze marzyłem...
Źle do tego podchodzisz. Nie żałuj i nie rozpamiętuj, tylko idź do przodu. Porażka jest tylko wtedy, gdy nie wyciągniesz lekcji i nie staniesz się mądrzejszy/lepszy. Twoja lekcja - twoje oczekiwania powinny być zawsze przed oczekiwaniami otoczenia, sam późno to zrozumiałem. Przestawienie się nie dzieje się z dnia na dzień, trzeba sobie to przepracować, ale rany jak warto, jedna z ważniejszych lekcji w moim życiu. Pozdrawiam i trzymaj się. :)
Najcięższą prawdą, którą musi przyswoić kobieta/mężczyzna i każdy człowiek jest brak obiektywnego/powszechnego sensu, który stałby za życiem. Jest to elementarny tragizm istnienia, który wcześniej czy później dotknie wszystkich niezależnie od płci, statusu, rasy, wyznania, wieku, poziomu inteligencji. Wiąże się z tym chociażby epidemia depresji, która właśnie z tego braku sensu wynika. Człowiek łaknie solidnych podstaw, ale wie, że one nie istnieją, więc to łaknienie zmienia się u niego w pęd za spełnianiem i tworzeniem potrzeb. Tak powstaje zamknięty obieg, który człowieka w końcu przygniata, ale jednocześnie jest się świadomym, że przed obłędem chroni nas właśnie to rozrywające tworzenie i spełnianie. Hawking twierdził, iż cywilizacje w kosmosie mogą rozwijać się do pewnego stopnia pod względem technicznym i intelektualnym, lecz w końcu dochodzi do destabilizacji z powodu braku sensu, który działałby na zasadzie praw fizyki i matematyki.
Myślałem sporo nad tym i doszedłem do pewnych wniosków. Oczekiwanie sukcesów, bycia przydatnym, wysokich zarobków i prestiżu - to wszystko wobec poszukiwań obiektywnego sensu jest praktycznie niczym. Jesteśmy (ludzie) jedynie formą ożywionej biomasy która wygrała na loterii ewolucyjnej zyskując samoświadomość, nie widzę powodu przejmowania się zdaniem skrajnych materialistów. Ale nie ma co się łamać bo w końcu w tym całym poszukiwaniu sensu może kiedyś poznamy prawdę o sferze duchowej człowieka i rzeczach których nie widać na pierwszy rzut oka. Nie wierzę w żadnego boga ale trudno zaprzeczyć, że jest coś więcej - coś czego nie umiemy wyjaśnić ani obliczyć z użyciem matematyki (swoją drogą to dosyć frustrujące). Mimo, że jestem ścisłowcem to stawiam na rozwój "duchowy" o ile tak to można nazwać. Tylko największy problem, od czego zacząć? Jako że z natury jesteśmy ciekawskimi stworzeniami to chyba właśnie głód informacji powinien nas nakręcać do rozwoju... a przynajmniej do czasu aż ta zwierzęca część nie sprawi, że wyginiemy od własnych wynalazków.
@@hoofie7371 Niestety, ale się mylisz, nadać możesz sobie cele, do których będziesz dążyć. Możesz sobie wykreować kolejną potrzebę, którą będziesz stopniowo spełniać. Rzecz w tym, że nigdy nie zastąpią one obiektywnego sensu, bo nawet z definicji nim nie będą. Zresztą te cele/potrzeby są bardzo złudne, a ich fundament bardzo słaby. Człowiek potrzebuje silnego osadzenia w rzeczywistości, tak jak prawa fizyki definiują naszą powłokę cielesną, tak człowiek potrzebuje silnego stabilizatora psychicznego/filozoficznego, który wyznaczałby nam konkretne ramy.
@@wiktorborges1800 Ale ja nie twierdzę, że istnieje jakikolwiek obiektywny sens. xd Twierdzę, że nie jest on potrzebny. Ja mam swoje własne cele w życiu, mając doskonale świadomość, że egzystencja nie ma żadnego obiektywnego sensu i na sam koniec nic nie będzie miało żadnego znaczenia i mnie to w żaden sposób nie zasmuca. Jestem na tym świecie przez chwilę a potem nie będzie niczego, więc mam ten krótki czas żeby żyć tak jak mam ochotę i osiągać rzeczy, które chcę osiągnąć i więcej mi nie potrzeba.
@@hoofie7371 Jest to on jak najbardziej potrzebny, zwłaszcza gdy widzimy coraz większe objawy jego braku i zarazem potrzeby jego istnienia np. wspomniany wyżej wzrost przypadków depresji czy samobójstw. Bez urazy, ale to że z Twojej perspektywy nie jest on potrzebny nie jest argumentem i tu nie chodzi o smutek czy jakiekolwiek emocje, chociaż one są ważne w życiu, ale skoro nie ma sensu to po co decydować się na potomstwo? Pisałem wcześniej tragizm istnienia przyjdzie, wcześniej czy później, ale przyjdzie.
odkąd kolega mi polecił twój kanał w przeciągu 3 miesięcy obejrzałem większość materiałów na twoim yt. Uważam ze twoje treści są bardzo wartościowe i staram się z nich czerpać jak najwiecej, stopniowo wprowadzać pewne elementy układanki do życia. Faktem jest to ze dużo rzeczy sam z siebie wiedziałem, poprzez zdobyte doświadczenia bądź inne czynniki. Ale po prostu chciałem ci przekazać ze kocham twoja merytoryke i treści jakie tworzysz. Sam nie wiem jak to ująć, osobiście uważam ze tworzysz kawał dobrej roboty i tak trzymaj, Mam nadzieje ze masa młodych osób trafi na twój kanał i da im troche do myślenia. Miłego dnia przy okazji życzę.
Szczerze mówiąc, to obawiałem się wejść na ten odcinek, ponieważ spodziewałem się takiego nastawienia: musisz to zaakceptować, bo jeśli tego nie zrobisz, to jesteś żałosny. Na szczęście tak się nie stało, a odcinek jest stworzony bardzo odpowiedzialnie, ma odpowiednią ilość empatii, która nie osładza rzeczywistości ale dobrze nakreśla okrucieństwo jej realiów. Bardzo dziękuję ci za ten filmik, ponieważ myślałem, że jestem osamotniony w moich przemyśleniach, a dzięki niemu wiem, że nie tylko ja tak myślę i nie jestem przewrażliwioną osobą. Nigdy jednak nie zaakceptuje w pełni tych prawd, dzięki temu filmikowi będę mógł zagryźć zęby, kiedy przyjdzie co do czego ale mimo wszystko postaram się zmienić realia naszej rzeczywistości, tak by przynajmniej paru osobom żyło się lepiej. Jeszcze raz dziękuję ci za ten filmik, jak wyjdą okrutne prawdy dla kobiet, to podeślę je oba moim znajomym, po to by mogli lepiej zrozumieć siebie i innych. PS: Przepraszam za interpunkcje, nigdy nie umiałem dobrze pisać
Przymusowy pobór do wojska to ostatnia legalna forma niewolnictwa. Tym okrutniejsza, że nie chodzi o pracę, lecz o zabijanie niewolników z innego kraju.
i na dodatek wmawiają ci od lat szkolnych że to "PATRIOTYZM" że oddanie swojego jednorazowego życia za coś co ma cię w tyłku i gdyby nie przychód z cb to by nie wiedziało że istniejesz i to jest słuszne i fer
@@Noverss patriotyzm i tzw,, honor,, który jest konstruktem stworzonym do wywierania wpływu na konkretne jednostki, którym ówczesnie wpojono jakieś nierealne i altruistyczne wartości by służyli i ginęli nie zadając pytań. Najlepsze jest to, że te zasady m(oralne) I honor nie dotyczy kobiet, są wręcz gloryfik0wane I nagradzane za złe postawy, przykład Ukrainy gdzie kobiety, niekoniecznie z dziećmi uciekają w poszukiwaniu lepszej opcji, tymczasem mężczyzni muszą ginąć za tzw honor i patriotyzm i są stygmatyzowani gdy uchylają się od tego obowiązku.
W tym temacie jestem dobry akurat. Jestem inwalidą od urodzenia, więc to jest ważny krok w samorozwoju, który następuje stosunkowo wcześnie. Obecnie jako prawie 30 -letni koń nie mam problemu z zaakceptowaniem, ze niektóre rzeczy są dla mnie nieosiągane albo trudniejsze, ale długo dochodziłem do tego stanu. Obecnie bardziej się cieszę z tego, że sztucznie nie narzucam sobie presji, ale to długi proces.
Najtrudniejsze do zaakceptowania jest fakt, iż praktycznie równouprawnienie/równość nie istnieje oraz głoszenie że ludzkie życie trzeba chronić a w rzeczywistości traktują nas jak surowiec/półprodukt tak aby Nas wykończyć jeszcze przed emerytura, która i tak jest wątpliwa.
Od dziecka choruje mam choroby przewlekłe w tym wygląd na tym mocno cierpi, nie ważne co bym robił ile książek przeczytał jak się uczył, czy był bym taki czy owaki, wygląd mam chujowy więc odrazu ludzie się patrzą na mnie z góry, kobiety mnie odrzucają na starcie, nie wiem co jeszcze moglbym spróbować bo samotność dobiją, więcej wyrozumiałości widzę że strony ludzi 35+ którzy jeszcze potrafią potraktować mnie jak człowieka równemu sobie. No i takie życie ciężko mi zaakceptować bo wszędzie muszę walczyć o każdy kawałek szacunku, uznania, akceptacji.
a moze pojawi się u Ciebie taka odpowiednia w końcu? ja Ci powiem z własnego doswiadczenia,ze ja nigdy na wyglad czy na kase nie patrzylam i tym bardziej jak chlopak byl inny..z wyglądu z charakteru ..odmieniec, osobno gdzieś siedzial widac ze taki inny.. to zawsze zagadywalam do takich zeby poznać! tak po ludzku! i gdyby ktorykolwiek odwzajemnil chęć to pewnie byloby cos z tego,ale oni zachowywali sie zawsze tak jakby jakies ufo fo nich podeszlo xdd takze moze to tez w takich ludziach jest problem.. ze ogolnie nie jest tak źle u nich z wygladem czy kasa czymkolwiek tacy"inni" jak sie czuja i wlasnie maja szanse w życiu ale ich nie wykorzystuja!! bo sie tylko uzalaja ze wygladaja brzydko ze sa nieciekawi ze biedni itd itd.. kiedy wiele dziewczyn i z takim wygladem mogloby ich pokochac ale oni sami je odrzucają
Najbardziej w byciu facetem wkurza mnie to że ciąży na nas tak duża presja społeczna i intencje kobiet nie są wobec nas szczere.. Nie możemy liczyć na nikogo Egh takie życie :/
Po pierwsze na kobietach jest większa presja społeczna. Po drugie no jak dobrze ze mężczyźni maja szczere intencje i na przykład nie kłamią, ze kochają kogoś tylko pp to by zaruchać.
@@arachnme12 pierdolenie, to na mężczyźnie spoczywa presja że ma mieć dzieci dom dobrą pracę żonę i żeby się powodziło a jak nie pójdzie to jest wstydem dla rodziny i zostaje sam ze wszystkim
Jak się kiedyś będziecie głowić nad tematem odcinka, to zrobilibyście coś właśnie w stylu - jak poprawnie ocenić swoje odczucia, emocje i jak odkryć o co nam samym tak naprawdę chodzi, jak stwierdzić co sami czujemy. Pozdrawiam/y
W jednym zdaniu "nie dogadamy się jeśli jesteś prawicowcem", w innym zdaniu "musisz zarabiać dwa razy tyle co ja" :)) Czyli po prostu poglądy polityczne typowej kobiety "jestem prawicową lewaczką", tj mam poglądy lewicowe wtedy kiedy mi wygodnie, bo feminizm podbudowuje moje ego i nadaje mi więcej przywilejów, ale pamiętaj że staję się konserwatywna jak przychodzi do płacenia rachunków. Nienawidzę prawicy i patriarchatu, ale kocham patriarchat kiedy mężczyzna ma mnie utrzymywać, bronić i ułatwiać mi życe
Ehhhh... "Feminizm" to plaga obecnej lewicy, tylko dyskredytuje dobre poglądy, chowając prawdziwy seksizm pod maską równouprawnienia płci. był dobry kiedy walczył o równouprawnienie, teraz to kobiety mają więcej praw.
Mężczyzna na miarę XXI wieku ma bardzo trudno. Z jednej strony mainstream próbuje wmówić nam, że mamy pełne prawo do wyrażania wrażliwości, ale gdy już się otworzymy, to bardzo często spotyka się to z brakiem społecznej akceptacji, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. A gdy jesteś silny i męski, to mainstream również zaczyna wmawiać jakieś głupoty na temat "toksycznej męskości". Każdy nasz krok w życiu jest bacznie obserwowany, nie osiągamy sukcesów w życiu to jesteśmy stygmatyzowani jako przeciętniacy i poddawani ostracyzmowi, a gdy osiągamy sukcesy, to wszyscy chcą na nas żerować i pasożytować. Hipergamia ze strony kobiet, ciągła rywalizacja z innymi mężczyznami oraz konieczność walki z samym sobą by stawać się lepszym człowiekiem bywa obciążająca psychicznie i nie dziwię się, dlaczego to mężczyźni są płcią dominującą w statystykach samobójstw. Jest nam ciężko i znikąd nie otrzymujemy pomocy. Chyba jedyne ukojenie w tym życiu to paczka wiernych przyjaciół, kumpli oraz wachlarz pasji, które pozwalają realizować się w życiu i cieszyć się z rozwijanego hobby Dobrze, że mówi się o tym wszystkim coraz głośniej
@@Bridgett-Jones zgadzam się w całej rozciągłości, jako facet który kiedyś wyznawał romantyczne wartości chciałbym żeby tak było. Tylko znajdź mi taką dziewczynę, która będzie chciała być ze mną na dobre i na złe, która będzie gotowa mnie wspierać, a nie tylko być przy mnie kiedy jest dobrze i jestem najlepszą wersją siebie. Zbyt dużo razy przejechałem się na relacjach z płcią piękną, by uwierzyć w bezwarunkową miłość
Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko hipergamia ;) miłość kończy się w momencie kiedy dziewczyna poznaje chłopaka lepszego genetycznie i z większą ilością zasobow
@@Bridgett-Jones nic w życiu samo nie przychodzi. Jeśli nie ćwiczę na siłowni, to nie mam rezultatów. Jeśli nie szukam aktywnie pracy i nie rozsyłam CV, to praca sama do mnie nie przyjdzie. Analogicznie jest z relacjami, nic samo nie przychodzi. Powiedz to wszystko piwniczakom, którzy większość czasu siedzą w domu i czekają na cud z nieba - ten cud nigdy nie przychodzi. I nie, nie były to jednostkowe przypadki: partnerki krzywdziły moich kumpli: zdradzały, uniezależniały od siebie i zabraniały im dotychczasowych rozrywek i pasji, zabraniały wychodzić do kolegów, nierzadko znęcały się psychicznie i umniejszały im wartości. Sam personalnie też zetknąłem się z tym, że dwie moje partnerki mnie zdradziły. To nie są jednostkowe przypadki, tak po prostu jest. Chętnie poznałabym damę, która wie czym są zasady moralne, która umie szczerze kochać i która chciałaby być w związku z wartościowym facetem, ale nikt jak dotąd mi takiej pani nie przedstawił, więc myślę, że moja teoria ma dość solidne fundamenty ugruntowane w doświadczeniach moich i tysięcy innych mężczyzn
Pierwsza i najważniejsza prawda o życiu: musisz mieć w głębokim poważaniu to czego ludzie chcą i co mówią. Ważne jest to co rozwija ciebie i sprawia że twoje życie będzie lepsze. Może wydawać się to egoistyczne, ale nic bardziej mylnego, jeśli z tobą będzie wszystko dobrze, twoi najbliżsi też na tym skorzystają. Z tym radzeniem sobie z emocjami jest kompletną bzdurą, testosteron którego mamy sporo, pomaga nam w działaniu pod stresem, dużo lepiej niż estrogen. Chłopcom brakuje silnego męskiego wzorca, ponieważ są otaczani przez kobiety i emocjonalnie niestabilnych mężczyzn, którzy właśnie pokazują swoje emocje w kobiecy sposób. Kobiety nie radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, właśnie przez emocjonalność do której nawolujesz. Mężczyzna może pokazać swoje emocje, jedynie w otoczeniu najbliższych. Czasami jak coś powiesz...
Bez sensu, obecnie okazywanie czułości chłopcom jest takim tabu, że jak trochę zmienimy normy społeczne, to będzie to z korzyścią dla wszystkich. W końcu w filmie mowa jest o piętnowaniu sytuacji w których mówi się "nie płacz, nie jesteś baba", autor nie mówi o radykalnych posunięciach np. o organizowaniu kółek emocjonalnego wsparcia chłopców w każdej podstawówce. A co do testosteronu to fajnie że pomaga, ale nic nie pomaga na stres doswiadczany 24h na dobę przez całe lata, o co nie jest trudno w dzisiejszych czasach, w takich przypadkach jednak lepiej żeby dziecko mogło być sobą przynajmniej w domu rodzinnym w otoczeniu najbliższych, a nie musiało ciągle grać roli.
Radzenie sobie z emocjami nie polega na ich ignorowaniu (działanie MIMO emocji), tylko na ich przepracowaniu, żeby nie niszczyły nas od środka. A brak tej umiejętności to główny powód prawdy pierwszej, czyli o kilka lat krótszego życia mężczyzn. Co do pierwszej części twojej wypowiedzi, autor trochę o tym mówił ("nie daj się wykorzystywać"). Mam wrażenie, że Ty idziesz o krok dalej, tam, gdzie ignorowane są już potrzeby wszystkich innych, w tym najbliższych, a to już przegięcie w drugą stronę.
Nie wiem czy to dobra postawa ,ale na pewno mocna (B M), czasem przydatna , ale słaba na początku drogi zawodowej kiedy szybciej uczysz się od innych, niż samemu. Sprawdza się w miejscu pracy, kiedy - w nowej pracy, z życia - przychodzi kierowniczka która nie rozumie twoich metod pracy i mówi słynne "ale My tu robimy tak" sugestywnie, że masz zacząć wykonywać czynność tak jak ona tego chce , " Okej , dziękuję może spróbuje i zobaczę jak będzie mi wygodniej". Zauważyłem że możesz coś robić dobrze i z doświadczeniem, ale ludzie wciąż będą próbowali narzucić Ci swoją wolę , po prostu , jeżeli coś robisz na swoim poziomie , to często ludzie z mniejszym doświadczeniem będą Ci narzucać swoje metody , bo zwyczajnie nie będą w stanie zrozumieć czegoś dla nich zbyt skomplikowanego , trzeba umieć stawiać granice i nie wykonywać fantazji innych ludzi , bo w ten sposób nigdy się nie rozwiniesz. Bez tego Ci ludzie pójdą do domu z uśmiechem, a ty będziesz człowieku popołudniu wciąż czuł się oszukany i nie będziesz rozumiał źródła frustracji. Już nie mówiąc o umiejętności samo-doceniania swojej pracy , zazwyczaj na próżno liczyć na to że ktoś Ci poda przysłowiową rękę i powie dobra robota , trzeba nauczyć się być samemu zadowolonym ze swojej roboty, niestety.
Jeżeli ktoś jako hobby ma kładzenie karton gipsów , robienie remontów i takich dosyć dochodowych rzeczy to owszem robić swoje i pielęgnować hobby . Cała reszta będzie nie szanowana , pomijana i zrozpaczona życiem w którym się tylko zapierdzela na utrzymanie domu i rodziny .
Ej, ziomeczki. Obiecał wam ktoś coś po śmierci? Nie. Trzeba to nasze życie przeżyć jak najlepiej się da, bo drugiej szansy nie mamy. Pozbądźcie się jak największej ilości strachów i podejmijcie w końcu te pierdolone decyzje z którymi zwlekacie bo wam życie przez palce przepływa. Tyle :D Ja tak robie i zapierdalam, ucze się programować, chodze na siłownie, biore suplementy, pracuje i jeszcze raz zapierdalam, za niedługo trzeba pójśc na kompleksowe badania i jazda, wszystko po koleii. Polecam, ale zanim to wszystko nastąpiło to długo się podnosiłem z kolan, chyba nawet miałem depresje (przynajmniej dokładnie tak się czułem jak to wszyscy opisują). Wiem co to słabości i własnię je pokonuje. Zdobywajcie sukcesy bo one nas napędzają. Rozkład jazdy jest prosty - jazda z kurwami. Pozdro :D Wyjebane we wszystkich - nikt za was życia nie przeżyje, rachunków nie zapłaci, NIC
Prędzej czy później i tak pójdziemy do piachu nieznacznie od tego jak zmienimy swój tryb życia. Więc jedyne co nam pozostaję , to trzymać się tej żelaznej zasady .Abyśmy mogli spędzić je jak najprzyjemniej. Carpe Diem.
@Matt_X Samo życie dłużej nie wnosi do tego, żeby przeżyć więcej. Żeby doświadczać, trzeba wyjść z domu, powiedzieć tak, pomóc, zaangażować się w coś, szukać, znaleźć, po prostu trzeba ruszyć dupę. A im więcej robisz tym bardziej się zużywasz i narażasz, co z kolei może się przełożyć na skrócenie Twojej długości życia, bo podejmując pewne ryzyko, właśnie ryzykujesz coś co ostatecznbie prowadzi do tego, że ryzykujesz życie. Nie przeżyjesz "przyjemnych chwil" siedząc na kanapie, przeglądając kolejne filmiki na tik toku. No chyba, że to właśnie nazywasz przyjemnością, siedzenie, oglądanie głupot, walenie konia samemu, pisanie komentarzy na youtube, ale to, jeśli nie zadbasz o inne aspekty życia, skróci ci je, a przynajmniej znuży. Bo ileż można czerpać przyjemności z tego samego? A jak nie zadbasz o swoje zdrowie, to z czasem te przyjemności nie będą już takie przyjemne. I kij z tego długiego życia, jeśli nie czerpiesz z niego pełnią. Z drutgiej strony, może masz rację, ale nie umiem tego uzasadnić.
Wbrew powszechnej opinii to mężczyźni są dużo bardziej dyskryminowani niż kobiety. Kobiety mają więcej praw i przywilejów jak np: niższy wiek emerytalny, prawo rodzicielskie po ich stronie, parytet w sejmie oraz mnóstwo czysto społecznych przywilejów. Przykładowo z mężczyzn można drwić po chamsku, można mówić że się obżerają są grubi, głupi, mniej inteligentni itp W drugą stronę to nie działa. Gdzie tu równość ? No nie ma... ale z drugiej strony jak ma być jak większość ludzi ma w głowie lewicową papkę zamiast mózgu xD Można by tak wymieniać i wymieniać. Przykładów dyskryminacji mężczyzn jest mnóstwo, a ja ciągle tylko słyszę o dyskryminacji kobiet... śmiech Problem jest taki że o mężczyzn nikt nie walczy, żadne organizacje czy wpływowi ludzie nie widzą tego tematu, a i sami mężczyźni głosu nie zabierają bo są tak wychowani. Mają być twardzi i nie narzekać bo i tak nikt się nad nimi nie lituję jak to ma miejsce w przypadku kobiet.
Wszystko co tutaj zawarte wiąże się z jednym, systemem szkolnictwa który się nie rozwija od 100 lat, uczymy się nic nie wartych regułek zamiast tego jak sobie radzić w życiu
jeny tak oglądałem sobie i no w sumie jakoś nie czuję się potrzebny i nie mam sobie jak tego odrabiać i nagle słyszę pomoc nowicjuszom na siłowni to mimo, że sam nie wiem wszystkiego, ale znam chociaz te najszęstsze błędy na najpopularniejszych maszynach to zawsze jak widzę kogoś na niej to sprawdzam czy wszystko robi dobrze i wrazie czego go poprawiam
Nie zadbasz o swoje zdrowie- nikt nie zadba o nie. Prawda. Dookoła sami mądrale co mówią że nie ma sensu dbać o siebie bo co jest zdrowe? "Na coś trzeba umrzeć" Jak zachorujesz na ciężką chorobę to ci nieudacznicy Tobie nie pomogą. Ludzie myślą że jak oni olewają wlasne zdrowie to Ty też i daja takie kretyńskie porady by jeść syf i chlać bo to przyjemność
jest też opcja że ma się swoje życie już naprawdę w poważaniu (przez przykre przeżycia na przykład) i jest temu komuś ono obojętne czy potrwa 30lat czy 90.
@@Noverss miałem taki czas ale znalazłem od paru lat w sobie nowe pokłady siły. Warto przeczytać także takie książki jak Dale Carnegie. "Jak przestać się martwić i zacząć żyć"
Szczerze - wystarczy obejrzeć kilka odcinków "Świata według Bundych" i możemy jeszcze więcej podpunktów wyciągnąć do tego tematu ;) A jeśli chodzi i problemy ze zdrowiem - panowie, nie dajmy sobie wmówić że nic wam na w dolega i że to niemęskie zgłaszać się do regularnego "przeglądu". Dlatego tym bardziej ten i podobne filmy zasługują na zwiększenie zasięgów bo nikt o nas lepiej nie zadba niż my sami. Problem z erekcją? Jeśli partnerka nie umie tego zrozumieć to znaczy że musi się jeszcze sporo nauczyć. Chociaż u takiego 70-o latka to zrozumiałe i o ile nie jest w związku z -powiedzmy - 20-to latką no to chyba za bardzo nie ma się czym przejmować. Pozdrawiam serdecznie 😁
Zauważyłem taki paradoks, że w jednym punkcie jest o tym, że mężczyźni chcą czuć się potrzebni, a w innym, że nie chcę być wykorzystywani. To w sumie nie paradoks ale złoty środek.
Potrzebny a wykorzystywany się wyklucza. Można być potrzebnym - ale jednocześnie można nas "nie nadużywać" prosty przykład z głowy - telefon. Jest nam potrzebny w ogólnym pojęciu, ale nie musimy go nadużywać.
Zostałam wychowana w równouprawnieniu. Nie potrafię sobie wyobrazić życia na bezrobociu. Robię wszystko by rozwijać wiedzę. Zarówno kobiety i mężczyźni próbują mi wchodzić na głowę za moje umiejętności i rzeczywiście wycena swojej pracy jest bardzo trudna lekcją. Biorę na siebie o wiele więcej pracy niż powinnam bo chcę poprawić standard życia -partner myśli że stawiam mu poprzeczkę. Nigdy nie czepiam się o biologię bo tego się nie wybiera. Nie będę gadać głupot że utożsamiam się z kilkoma podpunktami z odcinka, bo mnie nigdy w pracy nie poproszą o przeniesienie ciężkiego towaru, albo nie wyzwą za rozklejenie się nad przykrą sytuacją, sfera problemów i oczekiwań jest zwyczajnie inna. Mogę się tylko cieszyć że nigdy nie zatargają mnie do wojska.... Trzymam kciuki za odcinek o brutalnych prawdach dla kobiet
Tak naprawdę to te prawdy nie są aż tak złe i da się z nimi żyć ALE mega wkurza to całe obecne jęczenie, że kobiety mają gorzej a mężczyźni są śmieciami.
@@internetowydruid1641 no co ty. Ile paszczurow do ciebe pisal przez ostatni rok? Przeciez do facetow tez pisza desperstki ktore wylizalyby nam rowa i zapierdalalby za nas dwoje byle bysmy ich za cycek zlapali...a nie czekaj.
@@internetowydruid1641 sczerzr wolał byś na przykład pójść na studia, czy czy być dymanym i obsrywanym przez pana po 50. Bo ja bym wolała studia albo prace.
hmm patrząc na materia o wszystkim tym już mówiłeś już w innych filmach, jednak takie szybkie podsumowanie to strzał w dziesiątkę, Czasami zastanawiam się jak niektóre osoby mogą mówić że tylko kobiety mają ciężko na świecie.
To mocne zignorowanie problemów drugiej strony :/ Powinno się na oba patrzeć i wprowadzać rozwiązania u obu stron. Bo ignorowanie tego i obrażanie się, że druga strona ma gorzej do niczego w życiu nie poprowadzi xd
@B0ruK Pogadaj z mamą, znajomymi jak masz to chętnie ci opowiedzą. Jest też dużo profili edukacyjny na social mediach, sporo znajdziesz bez denerwowania się w komentarzach o pieniądze :)
I tu się kłania odcinek o "Ghostingu". Gdy wyczujesz, że próbują Cię wykorzystywać bo chcesz dobrze, to nie zostaje nic innego jak zniknąć bez tłumaczenia, bo po co się tłumaczyć cwaniaczkom i frajerom.
To też trochę brak odwagi. Lepiej powiedzieć wprost, co się myśli o drugiej osobie. Wtedy oboje przestajecie żyć w kłamstwie. Nie mówię, że ja to potrafię.
5:45 Metodą na obejście problemu czucia się realnie potrzebnym jest skupienie się na sobie i swoim życiu. w wieku 20-30 lat chciałem czuć się dla kogoś wazny i potrzebny, skończyło się na "zbitej dupie" teraz mam 41 lat - jestem mądrzejszy i skupiam się na sobie i swoim życiu. Mam je w końcu tylko jedno. A jak będę miał taką potrzebę to sobie wezmę psa ze schroniska - on za pełną miskę i ciepły kąt będzie okazywał większą wdzięczność niż nie jeden człowiek za uratowanie życia.
Haha mam syna i córkę. Nie ukrywam przed nimi emocji ani nie promuję tego u nich. Mogą sobie płakać /śmiać się, być zdołowanym, wesołym, jakim tylko chcą kiedy tylko chcą :)
@@simmade4243 I stwierdzasz to na podstawie jednego komentarza? Myślę że jeszcze lepsze jako Rodzic byłoby uczyć że płacz to nie oznaka słabości, a tego że jesteśmy ludźmi, a łzy to jeden z oznaków emocji. Ludzie nie płaczą dlatego że są słabi, płaczą bo byli silni zbyt długo.
Nie wiem czy ktoś zrozumie ale. Mężczyzna to taki graczy który interesuje się mocno grą i w której musi zbierać np. Zbroje miecz itp. (W skrócie zasoby) a gdy posiada maksimum tego co może narazie osiągnąć szuka towarzysza który by mu pomagał i z którym by mógł wymienić kilka zdań najczęściej to jest płeć przeciwna która poczebuje pomocy by przeskoczyć na wyższy level oraz by zbierać doświadczenie od płci która jest doświadczona. Jednak że gdy mężczyzna zostanie oszukany przez toważysza to wygląda to tak jak nie chęć do zbierania tego samego co miał kiedyś przez co na świecie jest większy % samobójstw mężczyzn niż kobiet bo mężczyzni chcą tym osiągnąć reset swojego życia i zacząć w innej skórze i jeszcze raz tak by nie pamiętać o przeszłości
Jak to fajnie określił Peterson: kobiety maja z gory narzucony cel biologiczny - i zawsze moga z niego skorzystac. Mezczyzni nie maja czegos takiego - facet musi zdecydowac za co chce byc odpowiedzialny i dopiero wywiazujac sie z tej decyzji miec poczucie spelnienia. Przeciwienstwem to bycie Piotrusiem Panem, czyli wiecznym dzieckiem bez zadnych obowiazkow. Czyli okrutna prawda jest taka, ze jako facet SAM musisz wybrac jaki jest TWOJ cel i poniesc ciezar tej decyzji! Musisz wystrzegac sie narzucania sposobu na zycie innych ludzi - bo nie ma nic gorszego, niz nieswiadome spelnainie nie swoich marzen.
Dlatego uważam, że wiek emerytury powinien być zrównany zarówno mężczyzn i kobiet taki sam. Skoro statycznie kobiety żyją dłużej i krócej pracują to mamy w Polsce przykład nie sprawiedliwego paradoksu. Najgorsze jest to że rząd jeszcze za brak aktywności zawodowej wynagradza kobiety.
Co za manipulacja i propaganda. Nic nie musicie. Jeśli macie ochotę masturbować się i grać w gry, to to róbcie i nie dajcie sobie wmówić, że istnieją lepsze opcje. Haczyk polega na tym, że kiedy zaakceptujecie, że robicie coś nie tak, to tworzy się w was wzorzec, że istnieją jakieś prawidła - to tak, a to, nie. Do tego mówią tu, co jest w waszym życiu (wojsko, praca, kobiety itd) i dają rady, jak przez to właśnie przejść. Nie ma tu rady np. żeby zostać mnichem buddyjskim, czy takiej, która by stała w sprzeczności z pewnymi społecznymi schematami. Nie mówią, żebyście zostali kreatywnym singlem, podróżnikiem, tylko że średnio umrzecie w wieku XX, dlatego napijcie się meliski i do roboty, bo kobiety nie lubią facetów bez kasy... I co z tego, ja się pytam. To, co chcecie robić, zależy od was i jeśli chcecie masturbować się całe życie, to tak róbcie. Ale wszystko zależy w jaki szablon życia chcecie się wpisać, powszechny, czy nietuzinkowy i osobisty.
Kobiety rodzą się z "przepustką(ciało)" do wyżej położonego życia. W dzisiejszych czasach facet musi "coś" osiągnąć by jakkolwiek zaistnieć w oczach społeczeństwa ale szczególnie w oczach kobiet.
@@X-tR3j Tak jest tylko niestety w mojej opinii większość młodych polskich kobiet nie jest dzisiaj warta jakichkolwiek starań. Często są puste jak dzwonki i nie mają do zaoferowania poza swoim ciałem niczego. Zero wsparcia, zero ciepła, zero miłości. Tylko jęczenie, marudzenie, fochy, ciągłe niezadowolenie i wiecznie im mało, mało i mało. Kasy. którą zarabia mąż lub partner.
@@michaelapril2463 Zupełnie się zgadzam. Na tym polega trudność w życiu: znaleźć tego/tą inteligetną/inteligentnego faceta/kobietę. Mieć dziewczynie nic nie znaczy, ale żeby mieć przy sobie taką która zna inne wartości po za pieniędzmi to zupełnie inna historia.
Przede wszystkim trzeba sie pogodzic z tym, ze zycie meskie jest mniej warte dla naszego spolenczenstwa Dlatego wlasnie obowiazek wojskowy i inne takie zbrodnie sa popierane spolecznie (najczesciej przez plec i osoby ktore pod niego nie podlegaja, a skoro ich jest wiekszosc, to raczej to sie nie zmieni) Natomiast jest na obowiazek wojskowy taka metoda, ze mozna po prostu z Polski uciec, bo jezeli stale sie zyje poza jej granicami i jest to zarejestrowane, szansa na pobor bardzo maleje (A dodadkowo nie wspiera sie podatkami kraju ktory traktuje cie jak worek)
prawda, jednak nie zamykałbym się tutaj tylko na polskie społeczenstwo.. prosty rachunek: jest wojna, miejscowość liczy 1000 osób, 50/50 kobiet i mężczyzn na wojne wyrusza 400 mężczyzn, przeżyje z nich np.100 w efekcie populacja ma większe szanse na przeżycie bo, 1 facet kolokwialnie mówiąc zapłodni 20 kobiet, w drugą stronę, wątpię żeby typowa kobieta urodziła 20 dzieci. Łatwiej o przeżycie populacji jeżeli na 400 kobiet będzie przypadać 150 mężczyzn, niż na odwrót.
@@jakubkuzaj3879 Nie mówię tylko o polskim społeczeństwie Takie wartosciowanie płci jest powszechne wszędzie, i to się nie zmieni, bo jest seksizm prawidłowy i nieprawidlowy To podpada pod ten pierwszy, dla naszego kochanego społeczeństwa
@@jakubkuzaj3879 to się sprawdzało może parę tyś lat temu teraz jak by nawet populacja Polaków spadła do np 200tyś i tak by kobiety na 98% nie chciały by żyć w poligynii
@@jakubkuzaj3879 dokładnie. Powoływanie mężczyzn do wojska jest tak naprawdę uprzedmiatawianiem w obie strony. No, ale sama wojna też uprzedmiotawia i upodla, ale to już inny temat
ekspresówki muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Mam 19 lat i uważam się za człowieka zupełnie, ale to totalnie niepotrzebnego zupełnie nikomu. Nie mam w swoim życiu bliskich osób, ani rodziny. Jedyną osobą jakiej jestem potrzebny jestem ja sam i mimo że "nic w życiu nie mam" to jednej rzeczy mam aż za nadto i to bez porównania- samotności. Od kilku lat bardzo ciężko pracuje nad sobą, nad duchem i ciałem, niby robie postępy ale jednak nie prowadzą do zupełnie niczego. Nic realnie sie nie zmienia i moje życie jest tak samo beznadziejne każdego dnia
Jedno przeczy drugiemu.Wez hajs za robtotę ale zdrowie zostaw obok. Współczesny świat jest obłudny,każdy chcę się dorobić, najlepiej cudzym kosztem.W pracy robisz więcej i potrafisz więcej od innych,dopierdolą Ci jeszcze więcej roboty.Nie liżesz dupy przełożonym ale zapierdalasz za trzech,i tak będziesz tym złym.Mówisz to co myślisz jesteś nielubiany.
@@BoR_PL właśnie dla tego coraz więcej ludzi idzie w biznes, nie chcą mieć nikogo na d sobą i jak mają tyrać to chcą wiedzieć za co. Chodz w tym kraju to jednak wychodzi z różnym skutkiem
Chory świat. Życie toczy się w dużych miastach albo na emigracji, a jeśli ktoś nie ma możliwości wyjechać to odrazu jest ostracyzowany mimo swoich możliwości. Przecież to jest chore.
Regularnie badać się w tym kraju na naszą "wspaniałą" służbę zdrowia i obojętność wielu tzw. lekarzy? Przykład- jakiś czas temu tata mojej koleżanki wrócił na pewien okres z zagranicy do Polski. Ze względu że człowiek ten starał dbać o swoje zdrowie, postanowił że zgłosi się do przychodni w celu zrobienia sobie właśnie takich badań- przeglądu czy wszystko z nim w porządku. Gdy ten przyszedł do lekarza, powiedział jaki jest jego cel wizyty, on zapytał "badania? a po co?". Usilnie próbował go zwieźć, że takie badania nie są mu potrzebne. Ogólnie rzecz biorąc- tym cytatem można śmiało podsumować cały NFZ.
Żeby nie robić za darmo i nie być wykorzystany dajesz konkretną walutę (10 tyś łapek w górę) za następny odcinek 😏 Widać, że tą zasadę opanowałeś i teraz się nią dzielisz. Bardzo dobrze 😎
Panie Nie wiem ale się dowiem, Bardzo niebezpieczne dla mężczyzny jest okazywanie wszystkim swoich emocji jak smutek i podobne. To pokazywanie słabości, które ludzie wykorzystają, bo świat jest okrutny i ludzie konkurują ze sobą na każdym kroku. Takie coś jak płacz można pokazać wspierającej partnerce, której pokażemy, że to moment wyrzucenia emocji, który nam pomoże w byciu silniejszym w przyszłości, a nie popadanie w beznadziejność i marazm. To samo zaufanemu przyjacielowi, który będzie w sumie tak samo wiedział, że to moment, w którym może pomóc, żeby przyjaciel się odbił, a nie, że będzie go zamęczał do końca świata swoimi problemami.
Niestety Polska zamienia się w drugą Japonię. Wysokie wymagania społeczeństwa, a przede wszytkim rodziny wobec mężczyzn niszczy bardzo mocno męską psychikę. Ale szczerze powiem, że jako takich problemów nie mam i czuję się realnie potrzebny w swoim życiu (mam 21 lat), jeśli chodzi o problemy z erekcją czy czymkolwiek w swerze seksualnej to zawsze mówię o tym swojej partnerce czy przyjaciołom i nigdy nie spotkałem się z odrzuceniem z ich strony (może po prostu mam farta). No ale niestety masz rację, nie każdy ma w sobie jakiekolwiek samozaparcie aby tak robić i ciężko się przebić przez stereotypy i najważniejsze jest uświadamianie społeczeństwa o tym, że stereotypy jakimi myślą jest złe i krzywdzące.
@@dariuszkopec2567 Hehe, ale jestem śmieszny, powiedziałem żeby odstawił używki. Jeśli nie znasz kultury Japonii i tego jakie wymagania ma u nich środowisko względem mężczyzn czy kobiet to się nie wypowiadaj, bo ja bardzo mocno zauważyłem jak stajemy się Europejską Japonią
Facet to najprostsze urządzenie. - pochwalić - nakarmić - sex Za te trzy rzeczy będzie grzeczny, pracowity, i kochany. Niektóre kobiety to wiedzą i są szczęśliwe. Pozdrawiam
Nie masz wysokiego libido i masz mniej testosteronu. Im bardziej masz wysokie libido i większy testosteron tym bardziej chce ci się cimcirimcim i albo jedziesz na ręcznym albo ktoś ci pomaga.
@@jakubrozpruwacz5393 u mnie niestety to jest. Wysokie libido + testosteron to gwarant popędu seksualnego. To jest taka dawka, ze ciezko jest "pochamowac"
Ja bym zobaczył filmik dla młodszych członków społeczeństwa np. dla uczniów lub młodych chłopców lub dziewczynek. Może zrobisz taki filmik o tej tematyce ?
im więcej oglądam Twoich filmów i im więcej czytam komentarze pod nimi tym bardziej doceniam że trafiłem na normalną partnerkę i nie przejmuję się za bardzo opinią o mnie innych ludzi
@@mikemike5462 powiem tak one dostają pierdolca gdzieś w okolicach 23 roku życia jak zaczynają się różnice pomiędzy majętnościami i lepszymi gorszymi zawodami między facetami. Jedyna twoja szansa to taka że jesteście od 14 roku życia z sobą i może być tak zwanie bardzo mocno emocjonalnie z tobą już związana.
Być może nie wszystko powinno się akceptować. Materiał sugeruje, że akceptować powinno się wszystko, gdyż jest to jedynie umiejętność a nie decyzja. Pamiętaj, abyś nigdy nie godził się ze światem. To jest bardzo złe.
to prawda, jestem za równym wiekiem emerytalnym, dobrze jednak by było, żeby dziadkowie rowneiz angazowali sie w bawienie wnucząt, bo na razie to spoczywa na barkach kobiet, które z tego powodu przechodza na wczesniejsza emeryturę, żeby pomoc swoim dzieciom , aby te mogly splacac kredyty... co z wczesniejszymi emeryturami policjantow, wojskowych , górnikow, którzy sa w przeważającej wiekszosci mezczyznami? a przechodza na emeryture niektorzy przed 40ką, co z emeryturami generałow, ktorzy tez sa mezczyznami, a które wynosz grubo pona 10 tys?
A aktualnie tylko dwie osoby pracują na jednego emeryta. Za kilka lat system emerytalny legnie w gruzach a starzy ludzie nie dostaną emerytur. Piękne czasy nadchodzą.
Mam wrażenie, że ten filmik jest podsumowaniem z kilku poprzednich filmików, chociaż co do "paliwa" to najczęściej aby nie mieć problemu z oszacowaniem części itp. jeździmy na zmianę swoimi samochodzmi, np na stok :D
Życie mężczyzny jest praktycznie nic nie warte . Mięso armatnie . Czy to wojna czy choroba . Nawet okazuje się że nie potrzebne są spoty reklamowe przypominające o zdrowiu czy nowotworach prostaty . Po co ? Facet to statystyka . Swoje hobby , zainteresowania i takie tam są nie ważne o ile nie jest to twarda budowlanka czy coś co naprawdę daje potężne kwoty co miesiąc . Musi zarabiać na tyle żeby utrzymać cały dom , żonę , dzieci , auto . Nie byle jakie auto , nie byle jaki dom . Wakacje też musiałyby być leprze . Życie z pasji za minimalną czy średnia krajową ? Brak szacunku z jakiejkolwiek strony i opinia byle kogo . Z automatu wystarczy pod sklep podjechać. Dzielenie się czym innym niż sukcesami ? To jest akurat proste . Nikogo nic innego nie obchodzi . Kobiet bo co da jej taka informacja że ktoś coś lubi czy się czymś martwi ? ( No negatywne zdanie o tym konkretnym facecie w 4s jak nie szybciej . ) Innych facetów też nie bo mają swoje problemy na głowie i faceci nie są wylewni nie bez powodu . Zostaje pogodzić się że będąc zwykłym facetem pracującym za średnią na wynajętym mieszkaniu taki facet będzie nie widzialny dla rówieśniczek i większości kobiet . Potem będzie pracował ile wlezie żeby zapewnić byt rodzinie za co też będzie miał kłopoty rodzinne . Potem 72-76 lat i do piachu . Tyle w temacie xD
Kwestia znalezienia odpowiedniej partnerki, nie wszystkie kobiety to zgraja materialistek z wyboru feministek. Są też normalne panny na tym świecie, kwestia, że to są przeważnie w oczach facetów "laska 4/10". Ale i pewnie taką sporo facetów przygarnie.
@@yoorface4680 pewnie że nie wszystkie są takimi materialistami . Ale wszystkie się zastanowią parę razy przy problemach ze spłata kredytu i takich tam problemach xD No i też pytanie skoro taka kobieta będzie 4/10 u facetów to pomysł jak nisko by stał taki zwykły facet xD chyba już na minusowej punktacji wręcz . Zamiast 4/10 to -4/10 xD
@@Biervader panie jak pan zważasz przy szukaniu pracy na opinie ludzi to jestes pan zgubiony zapewne nieszczęśliwy z nieodpowiednią kobieta. Ja stalem sie mega otwarty z emocjami i nie uwazam ze faceci sa malo wylewni. W sensie są bo to zjebane społeczeństwo to kreuje ze facet muso byc twardzielem XD co jest poprostu śmieszne i współczuję
@@mlodymlotekVLOG na opinie oczywiście że nie . Na wypłatę tylko xD na tą chwilę starcza jak przestanie pójdę gdzie indziej i tyle . A na robotę ludzie będą narzekać zawsze bo komuś coś tam .
Wartościowe opracowanie, dziękuję za opublokowanie. Moim zdaniem nie ma tutaj tylko kilku rzeczy. Na 98%, jeżeli nie jest tak, że odziedziczyłeś duży majątek, to będziesz musiał mocno ale to bardzo mocno za..... lać przez wiele lat, żeby czegokolwiek się dorobić. Nikomu tak na prawdę nie zależy, żebyś miał więcej. Jak już, to chcieliby żebyś miał mniej. Niezależnie od wszystkiego, związki w "dorosłym" życiu to gra interesów a nie uczucia. Tak, musisz umieć wycenić swoją pracę. Ale czy Ci się to podoba czy nie, kobiety wyceniają Ciebie jako partnera i odrzucą Cię bez mrugnięcia okiem i bez dania szansy jeżeli coś będzie nie tak. Nie mają z tym najmniejszego problemu tak naprawdę, po prostu są dyplomatkami(albo nie są) . Nigdy nie dowiesz się co było nie tak. Jesteś warty tyle ile wnosisz. Nie oszukasz tego żadnym looksmaxxingiem. Jak się urodziłeś pi..dą to królewiczem nie umrzesz. Psycholog i coach mogą zmienić pewne twoje zachowania, twoje podejście do niektórych spraw. Ale nie to jakim jesteś człowiekiem i jaki masz charakter. To coś jak mentalny wzrost. Możesz kupić mentalne airmaxy ale dalej masz mentalne
Nikt nie rodzi się pizdą. To ma solidne podłoże w wychowaniu, czy oboje rodziców Cię wychowują, przekazują cenne lekcje i wspierają Ja tego nie miałem. Ojciec nie istniał w moim wychowaniu a matka zrujnowała mnie psychicznie. Jedyna perspektywa jaka widzę przed sobą to samobójstwo w przeciągu kilku lat. Przynajmniej zwolnię miejsce dla kogoś kto ta pizda moze nie bedzie
"czasami lepiej zrobić doge'a niż grać z debilami" "doceniaj przeciwnika nawet jeśli ma 0/5" "rób przerwę co gre nawet 5 minut" "mute all pomaga ale zostaw sobie pingi" "staraj się grać drużynowo" I tak nawet ja się do tego nie stosuje więc... Noo ale takie rady od gościa z plat 2 xD Jak chcecie więcej to mogę napisać xD
Nie zgadzam się z częścią dotyczącą emocji po pierwsze kobiety są predysponowane do lepszego radzenia sobie w sferze emocjonalnej bo tak jest skonstruowany ich mózg. Po drugie mężczyzna nie ma zaakceptować swoich emocji tylko nad nimi panować. Mężczyzna jako jedyne stworzenie potrafi panować nad emocjami i powinien podejmować swoje działania na podstawie wiedzy, doświadczenia i najlepiej pojmowanym własnym interesie. Kobiety są stworzeniami które polegają na emocjach dlatego kłamią manipulują i używają szantaży emocjonalnych często wykorzystując seks. Dlatego nie do końca zgadzam się co do części o emocjach.
We fragmencie o tym że mężczyzna musi czuć się przydatny była mowa o graniu w gry. Szczerze. Owszem warto znaleźć pracę, ale wypowiedź o rodzinie jest przesadą. Ja np. mam 16 lat. Mam już pracę w kuźni, staram się rozwijać jak tylko mogę, napisałem książkę. Umiem wyrabiać różne przedmioty ze skóry z metalu z drewna. To wszystko jest bardzo przydatne, oraz motywujące, ale niestety za tym idzie również chęć założenia rodziny i szczerze mówiąc jest to utrapienie. Bo za każdym razem jak o tym myślę to zdaję sobie sprawę że większość kobiet na pierwszym spotkaniu patrzy na wygląd. Mam wyobraźnię, oraz chęci ale za to nie mam przystojnej twarzy. Oglądam twoje filmy i z nich wynika, że jeżeli zapoznał bym się z kobietą to moje szanse na udany związek by niebotycznie wzrosły bo taka osoba dostrzegła by we mnie to czego na pierwszy rzut oka nie widać. Niestety już na starcie mam podcięte skrzydła bo to co widać na początku to moja nie wyjściowa twarz. Już i tak pomijając fakt że inteligentnych i DOBRYCH dziewczyn jest mało. Jedyne co mogę stwierdzić to to że praca jest ważna i należy sobie przygotowywać przyszłość, ale nie wolno myśleć o założeniu rodziny bo to tylko będzie pochłaniało nasze nerwy.
Mężczyźni też mogą wykorzystać np. swoje atuty w celu podniesienia jakości swojego życia, znaleźć sponsora albo wkręcić się w związek/znajomość, w których zyska dużo korzyści z drugiej strony, samemu nie mając nic. Może to jest mniej popularne niż u kobiet, ale istnieje.
A co taki mężczyzna ma do zaoferowania, że będzie miał sponsora(czy raczej sponsorkę)? Kobieta ma łatwy dostęp do darmowego seksu, więc jakby miało to wyglądać? Bo kobieta może tak zrobić, bo ma przez ewolucję daną wartość w postaci bycia wąskim gardłem reprodukcyjnym. To sprawia, że może (i często to robi) czerpać z tego korzyści. Jak facet ma tego dokonać?
jestem facetem a o swoje życie wogole nie dbam chce aby jak najszybciej się skończyło, mam dość mojego życia, nie ma miejsca w tym świecie dla takiej osoby jak ja, moje znaczenie w tym świecie nie istnieje dlatego od dawna poszukuje jakiegoś sposobu aby przenieść się do innego świata gdzie mógłbym na nowo zacząć bo w tym jestem skończony
Baba, kredyt i gówniak. Zrobiłeś tatuaż, jak możesz tak ryzykować, nie boisz się że będziesz tego żałować. Rzekła osoba z 3 przywarami wymienionymi na początku tej sentencji
z ta prognozowana dlugoscia zycia to zawsze przesadzaja bo w statystykach standardowo nie uwzglednia sie szkodliwych czynnikow ale oczywiscie wydluzaja zycie ludziom na wyrost zakladajac postepy w technologi szprycowania i takie paranoje jak beztroskie, bezstresowe zycie jak z namalowanego obrazka. rzeczywistosc wyglada jednak zupelnie inaczej, a ludzie sa przeladowani informacjami i stresem kazdego dnia coraz bardziej. teraz ktos jak ma te 30-40 lat to zderzy sie z betonowa sciana, a nie doczeka do emerytury a co dopiero jej konca. plaga wypalencow i depresji nie wziela sie przeciez z niczego w ostatnich czasach
Nie - mężczyźni nie GORZEJ radzą sobie ze słabościami. Po prostu dostają więcej NEGATYWNYCH bodźców i WYZWAŃ. Byle kobieta z natłokiem męskich spraw zawisłaby w tydzień na najbliższej gałęzi.
Sporty walki panowie, najlepiej uderzane i jak najwcześniej. Bardzo mocno podnoszą wam testosteron który pomoże wam w KAŻDEJ płaszczyźnie życia. Od radzenia sobie z emocjami, redukcją stresu przez pewność siebie i samoocenę aż do wyglądu. Gorąco polecam panowie i chłopcy i do ciężkiej kurwy nie łamać się, żyjecie dla swojej przyjemności i najbliższych osób
@@XXSX001 Siłowe jak najbardziej choć nie podnoszą aż tak testosteronu jak bezpośrednia rywalizacja na pięści/nogi z innym samcem. Pewność siebie przy uprawianiu tego typu sportu bierze się też ze świadomości że w razie potrzeby dasz sobie radę sam. Choć bardzo lubię grać w siatkę nie powoduje ona u mnie takich doznań jak sparing 😁
Młodzi chłopcy powinni być uświadamiani od dzieciństwa, że wygląd w XXI to wszystko jeśli chodzi o związek. Że dziewczyny patrzą tylko i wyłącznie na twój ryjec i to jak wysoko jesteś w hierarchii społecznej. Że jest to istny wyścig o trzipe, bo musisz odpiehdalać jakiś szajs żeby zaroochać czy być w związku. Większość z nich doświadczy tylko i wyłącznie pogardy, problemów psychicznych czy zaburzeń, bo nie będą mogli sprostać wymaganiom drugiej strony. Że musisz być cały czas najlepszy bo i tak na końcu ci spieeprzy do innego. Musisz dobrze zarabiać, dobrze wyglądać cały czas dobrze dobrze, a jak nie to po chłopie. Ci co mają najgorsze geny powinni już na starcie sobie odpuścić ten wyścig bo może na nich czekać w dużym procencie samobój. Jak wyglądasz jak goowno w wieku 15 to będziesz tak wyglądał w wieku 25. Twoja Natalka z klasy do której wzdychasz woli jak ją szmaaci Rafał on jest wygryw nie ty. On ma ryjec nie ty. On ma bogatych rodziców nie ty. Myślisz że jak będziesz dobrze uczyć to się coś zmieni? Chooja. Samotność będzie się za Tobą ciągnęła i ciągnęła. Nikt Cię nie będzie pożądał bo wyglądasz jak goowno właśnie. Przegrałeś przyjacielu na starcie. Zostaną Ci tylko rodzice. 10,20,30 lat i oni też umrą. Zostaniesz sam, na końcu nawet nikt Ci nie zapali świeczki na grobie. Przykre to. Bycie chłopem jest przejeeb!ne.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się, co będzie po śmierci moich starych. Rodzina (rodzice, dziadkowie itp.) to jedyne osoby na świecie, które kochają cię "prawdziwą miłością", jak to określa mainstream, czyli bezwarunkową. ŻADNA, ale to kurv@ ŻADNA dupa nie jest w stanie ci tego zaoferować.
@@jasiuart2406 jakim cudem miśki z 3 tys na rekę są w związkach i nie są i nigdy nie beda zdradzani? po prostu sie dobrali..sa mniej i bardziej wymagajace kobiety, nie wszystkie to ksiezniczki z instagrama, 90% z nas to normalne kobiety, z kórymi mozna sie dogadac "Brzydka ona, brzydki on a taka ładna miłość"! czesto nawet dzieci wychodza ładne... bo geny dziedziczymy nie tylk po rodzicach ale i po dziadkach, a nigdy nie wiadomo jaka to bedzie kombinacja wiec warto zaryzykowac.. a dzieci Brangeliny wcale nie są bardzo ładne
@@Bridgett-Jones Chyba nie masz księżniczko pojęcia o mechanizmach jakie zachodzą podczas doboru partnera w kobiecym gadzim mózgu.. 90%? - twoja fantazja. Nigdy nie zdradzą? - kolejna fantazja. Zdarzają się wyjątki, kobiety wychowane na tradycyjnych wartościach, które są świadome zachodzących w ich mózgach mechanizmów i które potrafią wyciszyć hipergamię. Ale to tylko wyjątki a wyjątki z reguły są bardzo rzadkie.
"Warto zaakceptować swój problem i udać się do specjalisty a także poszukać zrozumienia u partnerki seksualnej" - pisze to mężczyzna, który w wieku 20-25 lat miał bardzo duże problemy z erekcją. Ostrożnie z takimi tezami. Poszedłem do specjalisty jednego i drugiego - nie byli mi w stanie pomóc. U ówczesnej partnerki seksualnej po rozmowie zrozumienia znalazłem niewiele - zostawiła mnie. Strach przed odrzuceniem jest niestety uzasadniony a presja społeczna dotyczy nie tylko nas, ale i naszych partnerek seksualnych. Do mężczyzn z podobnymi problemami - nie poddawajcie się i szukajcie rozwiązania. Emocje mówią, że to już koniec - nie wolno temu wierzyć (na przekór wszystkiemu.) Mi się udało, Wam też się uda. Nie jesteście z tym sami, tutaj rzeczywiście jak jest powiedziane w filmie - spotkało to wielu z nas. Po prostu niewielu się do tego przyzna.
Głupiec będzie żył w toksycznym towarzystwie, by uniknąc samotności Mędrzec nauczy się żyć w samotności. Z każdym dniem zgadzam się z tą mądrością coraz bardziej.
nom, im szybciej my mężczyźni to zaakceptujemy tym lepiej dla nas. prawdy brutalne ale nie po to jesteśmy facetami zeby siedziec i płakać. dbajcie o swoje zdrowie panowie, stay strong 💪
@@nieaktywny7788 dobra nie ma sensu z Tobą dyskutować bo albo jesteś simpem albo ko*ietą którą nie potrafi zrozumieć że ma 27373 razy łatwiej w życiu od mężczyzny i jest zamknięta na wszystkie argumenty i tylko sie użala jak to ciężko w życiu nie ma.
@@maciejsuchowiejko1919 Seria dopiero co zaczęła wychodzić. Zanim wyjdzie do końca minie kilka lat. Zamiast dawać takie propozycje to daj cos co już wyszło albo jakis film np. koe no katachi.
Jakie okrutne prawdy jeszcze znasz, a nie było ich w odcinku? 🤔🤔
okrutną prawdą jest to, że przez lubienie chłopaków w spódniczkach naprawde jestem gejem
-Kobieta nie pokocha nigdy faceta, a to, co moze jej zaoferowac.
- najlepszym sposob na zycie yo dazenie do doskonałości
Jeśli mężczyzna jest w jakiś sposób gnębiony będzie każdy się z tego śmiał
Zaś jak kobieta każdy będzie chciał jej pomóc.
Społeczeńwto uważa że mężczyźni nie mają słabości i problemów
@@granatowyninjamroku5413 gynocentryzm to sie nazywa
Chciałbym zauważyć, że to o czym mówione jest filmie to tolerancja, nie akceptacja. Tolerujesz= nie zgadzasz się z czymś, ale z tym nie walczysz, godzisz się ze stanem rzeczy. Akceptacja= zgadzasz się z czymś, nie możesz nic złego o tym powiedzieć. Choć różnica zaciera się przez ciągłe nakładanie tych słów.
Czekam na odcinek o okrutnych kłamstwach, które mężczyźni muszą zaakceptować, aby żyć jak najlepiej.
Kłamstw się nie akceptuje
Kobiet wystarczy posłuchać
"bede gotowa za 5 minut"
@@Grucha1998 W punkt 💪
Żadnych kłamstw nie akceptujesz, tylko akceptujesz rzeczywistość i uczysz się używać tej wiedzy na własny użytek.
Najtrudniejsze jest do zaakceptowania:
-nie każdy musi osiągnąć sukces
A teraz na każdym kroku każdy chce i wręcz oczekiwane jest, aby osiągnąć sukces.
Frustracja, gdy młody człowiek mimo starań dostaje mokrą szmatą w pysk (zwaną życiem i realiami) jest dość istotna.
Mimo, że niektórzy nie mają nawet takich potrzeb, to ostracyzm społeczny powoduje frustrację.
Niby ma to sie odnosić tylko do mężczyzn?
@@arachnme12 Ty masz ładne pośladki więc nie musisz się naszymi problemami martwić.
@@relikt55 Co z tego? Piękno i młodość szybko przemijają. Jak nie będzie samowystarczalna finansowo, to obudzi się z ręką w nocniku.
Tak. Bo bez sukcesu, mężczyzna nie dostaje najważniejszego: szacunku. Życie w pogardzie, jest niszczące.
Dokładnie, gdyby każdy facet miał zostać wodzem to nie było by indian. A bez indian cofniemy się do epoki kamienia. Niestety w tych czasach i w tych filmach indianie nie są doceniani, szczególnie przez kobiety.
Okrutna prawda jest taka, że nikt nie musi grać w tą grę, a każdy próbuje. Wszystkie moje marzenia które spełniłem nie dały mi satysfakcji na dłużej. Człowiek ciągle chce więcej. Chce mieć pracę. Kiedy ją znajdzie nienawidzi jej. Chce mieć kobietę. Kiedy ją znajdzie to jednak woli być sam. Chce mieć samochód. Kiedy kupi to narzeka ze to skarbonka. Zawsze będzie coś czego nie masz i będziesz złe się czuć z tego tytułu.
Prawda, chcemy wiecznie wiecej , bo tak swiat jest nekrecony i tak nas zaprogramowali, w tym tez uczestniczyc nie musimy a to robimy. Prawda jest taka , ze jesli sami nie osiagbiemy spokoju mentalnegoni psychocznego to tak bedziemy jak chomik w kolowrotku powtsrzac to samo. Jesli mamy pol szklanki wody i narzekamy ze tylko pol to czas zauwazyc jakie mamy schematy myslowe , zrozumiec , ze to nie daje nam szczescia i zaczac lapac sie na zlych nyslach i sie zmieniac. Trudne ale mozliwe i nagle czlowiek bedzie sie cieszyl z malych rzeczy. Gdzies ogladalam co mowili bogaci na lozu smierci , czego zaluja i wlasnje dokladnie mowili, ze tego ze nie skupiali sie na prostych zwyklych sorawach i szczesciu, rodzinie tylko caly czas bylo im malo a to w rezultacie wcale nie dawalo im szczescia, tylko chwilowe czasoumilacze. To my decydujemy czy chcemy tak zyc, nikt inny :) celebrujmy male sprawy, piekna pogode, i inne rzeczy tak aby weszlo nam to w nawyk taki sam jak w Polsce narzekanie. W innych krajach ludzie tak nie narzekaja, bo nie zostalo tego nauczenie z pokolenia na pokolenie.
To coś źle robisz. Ja chcialem mieć prace i ja uwielbiam. Kupilem auto jakie chcialem i sie z niego ciesze fest mimo ze to straszna skarbonka chcialem isc na silownie i chodzi mi sie zajebsicie jedynie co mi przeszkadza to ciągły niedosyt zarobków mimo ze zarabiam znacznie powyzej średniej krajowej
Bo wszelkie marzenia, to tylko ta marchewka, ktora zycie ci trzyma przed nosem, abys cos robil i nie zauwarzyl, ze zycie jest absolutnie puste...
@@xdorotkax13 To mila iluzja, nie ma sie z czego cieszyc a skoro duze “rzeczy“ nie ciesza, to dlaczego male mialy by cieszyc?
Pieknie napisane, niestety bardzo smutna ta nasza rzeczywistosc
Woziłem sobie kebsy w fajnym lokalu, nie płacili jakoś dobrze, ale robota była przyjemna i towarzystwo mi odpowiadało. No i oczywiście wszystkim członkom rodziny nie odpowiadała moja fucha i była jebana presja że mam znaleźć coś lepszego. No i uległem presji, teraz robie za niewiele lepsze pieniądze, mam umowę o pracę(praca w biurze), rodzinka szczęśliwa, a ja jestem rozjebany psychicznie, wracam do domu i idę spać bo nie mam siły na nic więcej. O rozwijaniu swojej pasji mogę zapomnieć, bo jestem wycieńczony. Jedyna przyjemność jaka mi została to się naćpać xd Świat jest do kitu
mam podobnie..
z rodziną najlepiej na zdjęciach
Brawo ty. Rzucić należało kontakty z toksyrodzinką, co już wiesz. Teraz pozostaje rozbić klatkę i wyjść z pułapki mentalnej. Powodzenia! :)
"I wish you not the ability to forgive and forget, I wish you the power to pay back to those who did that to you."
A świat jest chujowy, ale ile chujowości przypada tobie, a ile innym, zależy od ciebie w stopniu większym, niż wygodnie jest sobie przyznać...
Odszedłem z firmy w której zarabiałem krocie na stanowisku kierowniczym, zabrałem cały swój majdan z Warszawki i kupiłem ruinę na Podkarpaciu, w czasie remontu ruiny mieszkam w przyczepie kempingowej, w skład ruiny wchodzi budynek gospodarczy w którego czeluściach powoli powstaje mój warsztat motocyklowy o którym zawsze marzyłem...
Źle do tego podchodzisz. Nie żałuj i nie rozpamiętuj, tylko idź do przodu. Porażka jest tylko wtedy, gdy nie wyciągniesz lekcji i nie staniesz się mądrzejszy/lepszy. Twoja lekcja - twoje oczekiwania powinny być zawsze przed oczekiwaniami otoczenia, sam późno to zrozumiałem. Przestawienie się nie dzieje się z dnia na dzień, trzeba sobie to przepracować, ale rany jak warto, jedna z ważniejszych lekcji w moim życiu. Pozdrawiam i trzymaj się. :)
Najcięższą prawdą, którą musi przyswoić kobieta/mężczyzna i każdy człowiek jest brak obiektywnego/powszechnego sensu, który stałby za życiem. Jest to elementarny tragizm istnienia, który wcześniej czy później dotknie wszystkich niezależnie od płci, statusu, rasy, wyznania, wieku, poziomu inteligencji. Wiąże się z tym chociażby epidemia depresji, która właśnie z tego braku sensu wynika. Człowiek łaknie solidnych podstaw, ale wie, że one nie istnieją, więc to łaknienie zmienia się u niego w pęd za spełnianiem i tworzeniem potrzeb. Tak powstaje zamknięty obieg, który człowieka w końcu przygniata, ale jednocześnie jest się świadomym, że przed obłędem chroni nas właśnie to rozrywające tworzenie i spełnianie. Hawking twierdził, iż cywilizacje w kosmosie mogą rozwijać się do pewnego stopnia pod względem technicznym i intelektualnym, lecz w końcu dochodzi do destabilizacji z powodu braku sensu, który działałby na zasadzie praw fizyki i matematyki.
Myślałem sporo nad tym i doszedłem do pewnych wniosków.
Oczekiwanie sukcesów, bycia przydatnym, wysokich zarobków i prestiżu - to wszystko wobec poszukiwań obiektywnego sensu jest praktycznie niczym. Jesteśmy (ludzie) jedynie formą ożywionej biomasy która wygrała na loterii ewolucyjnej zyskując samoświadomość, nie widzę powodu przejmowania się zdaniem skrajnych materialistów. Ale nie ma co się łamać bo w końcu w tym całym poszukiwaniu sensu może kiedyś poznamy prawdę o sferze duchowej człowieka i rzeczach których nie widać na pierwszy rzut oka. Nie wierzę w żadnego boga ale trudno zaprzeczyć, że jest coś więcej - coś czego nie umiemy wyjaśnić ani obliczyć z użyciem matematyki (swoją drogą to dosyć frustrujące). Mimo, że jestem ścisłowcem to stawiam na rozwój "duchowy" o ile tak to można nazwać. Tylko największy problem, od czego zacząć? Jako że z natury jesteśmy ciekawskimi stworzeniami to chyba właśnie głód informacji powinien nas nakręcać do rozwoju... a przynajmniej do czasu aż ta zwierzęca część nie sprawi, że wyginiemy od własnych wynalazków.
Brak obiektywnego sensu istnienia można rozumieć jako zaproszenie do samodzielnego nadania sensu swojemu życiu. 🙂
@@hoofie7371 Niestety, ale się mylisz, nadać możesz sobie cele, do których będziesz dążyć. Możesz sobie wykreować kolejną potrzebę, którą będziesz stopniowo spełniać. Rzecz w tym, że nigdy nie zastąpią one obiektywnego sensu, bo nawet z definicji nim nie będą. Zresztą te cele/potrzeby są bardzo złudne, a ich fundament bardzo słaby. Człowiek potrzebuje silnego osadzenia w rzeczywistości, tak jak prawa fizyki definiują naszą powłokę cielesną, tak człowiek potrzebuje silnego stabilizatora psychicznego/filozoficznego, który wyznaczałby nam konkretne ramy.
@@wiktorborges1800 Ale ja nie twierdzę, że istnieje jakikolwiek obiektywny sens. xd
Twierdzę, że nie jest on potrzebny. Ja mam swoje własne cele w życiu, mając doskonale świadomość, że egzystencja nie ma żadnego obiektywnego sensu i na sam koniec nic nie będzie miało żadnego znaczenia i mnie to w żaden sposób nie zasmuca. Jestem na tym świecie przez chwilę a potem nie będzie niczego, więc mam ten krótki czas żeby żyć tak jak mam ochotę i osiągać rzeczy, które chcę osiągnąć i więcej mi nie potrzeba.
@@hoofie7371 Jest to on jak najbardziej potrzebny, zwłaszcza gdy widzimy coraz większe objawy jego braku i zarazem potrzeby jego istnienia np. wspomniany wyżej wzrost przypadków depresji czy samobójstw. Bez urazy, ale to że z Twojej perspektywy nie jest on potrzebny nie jest argumentem i tu nie chodzi o smutek czy jakiekolwiek emocje, chociaż one są ważne w życiu, ale skoro nie ma sensu to po co decydować się na potomstwo? Pisałem wcześniej tragizm istnienia przyjdzie, wcześniej czy później, ale przyjdzie.
odkąd kolega mi polecił twój kanał w przeciągu 3 miesięcy obejrzałem większość materiałów na twoim yt. Uważam ze twoje treści są bardzo wartościowe i staram się z nich czerpać jak najwiecej, stopniowo wprowadzać pewne elementy układanki do życia. Faktem jest to ze dużo rzeczy sam z siebie wiedziałem, poprzez zdobyte doświadczenia bądź inne czynniki. Ale po prostu chciałem ci przekazać ze kocham twoja merytoryke i treści jakie tworzysz. Sam nie wiem jak to ująć, osobiście uważam ze tworzysz kawał dobrej roboty i tak trzymaj, Mam nadzieje ze masa młodych osób trafi na twój kanał i da im troche do myślenia. Miłego dnia przy okazji życzę.
Sprawdź sobie kanał "Musisz wiedzieć"
@@dariuszbieniek8752 tez znam 😌, ale dziękuje za polecenie !
Szczerze mówiąc, to obawiałem się wejść na ten odcinek, ponieważ spodziewałem się takiego nastawienia: musisz to zaakceptować, bo jeśli tego nie zrobisz, to jesteś żałosny. Na szczęście tak się nie stało, a odcinek jest stworzony bardzo odpowiedzialnie, ma odpowiednią ilość empatii, która nie osładza rzeczywistości ale dobrze nakreśla okrucieństwo jej realiów. Bardzo dziękuję ci za ten filmik, ponieważ myślałem, że jestem osamotniony w moich przemyśleniach, a dzięki niemu wiem, że nie tylko ja tak myślę i nie jestem przewrażliwioną osobą. Nigdy jednak nie zaakceptuje w pełni tych prawd, dzięki temu filmikowi będę mógł zagryźć zęby, kiedy przyjdzie co do czego ale mimo wszystko postaram się zmienić realia naszej rzeczywistości, tak by przynajmniej paru osobom żyło się lepiej. Jeszcze raz dziękuję ci za ten filmik, jak wyjdą okrutne prawdy dla kobiet, to podeślę je oba moim znajomym, po to by mogli lepiej zrozumieć siebie i innych.
PS: Przepraszam za interpunkcje, nigdy nie umiałem dobrze pisać
Przymusowy pobór do wojska to ostatnia legalna forma niewolnictwa. Tym okrutniejsza, że nie chodzi o pracę, lecz o zabijanie niewolników z innego kraju.
i na dodatek wmawiają ci od lat szkolnych że to "PATRIOTYZM" że oddanie swojego jednorazowego życia za coś co ma cię w tyłku i gdyby nie przychód z cb to by nie wiedziało że istniejesz i to jest słuszne i fer
Masz rację.
@@Noverss patriotyzm i tzw,, honor,, który jest konstruktem stworzonym do wywierania wpływu na konkretne jednostki, którym ówczesnie wpojono jakieś nierealne i altruistyczne wartości by służyli i ginęli nie zadając pytań. Najlepsze jest to, że te zasady m(oralne) I honor nie dotyczy kobiet, są wręcz gloryfik0wane I nagradzane za złe postawy, przykład Ukrainy gdzie kobiety, niekoniecznie z dziećmi uciekają w poszukiwaniu lepszej opcji, tymczasem mężczyzni muszą ginąć za tzw honor i patriotyzm i są stygmatyzowani gdy uchylają się od tego obowiązku.
Są rzeczy ważniejsze niż życie, rzeczy za które warto się poświęcić.
@@ukaszwesoowski7294 nie ma rzeczy ważniejszych niż życie, ewentualnie życie swojego dziecka jest wyjątkiem.
W tym temacie jestem dobry akurat. Jestem inwalidą od urodzenia, więc to jest ważny krok w samorozwoju, który następuje stosunkowo wcześnie. Obecnie jako prawie 30 -letni koń nie mam problemu z zaakceptowaniem, ze niektóre rzeczy są dla mnie nieosiągane albo trudniejsze, ale długo dochodziłem do tego stanu. Obecnie bardziej się cieszę z tego, że sztucznie nie narzucam sobie presji, ale to długi proces.
Najtrudniejsze do zaakceptowania jest fakt, iż praktycznie równouprawnienie/równość nie istnieje oraz głoszenie że ludzkie życie trzeba chronić a w rzeczywistości traktują nas jak surowiec/półprodukt tak aby Nas wykończyć jeszcze przed emerytura, która i tak jest wątpliwa.
Ludzie zawsze byli surowcem. Po prostu odkryto, że wmówienie im bajek o ich wartości zwiększa ich wydajność małym kosztem.
Od dziecka choruje mam choroby przewlekłe w tym wygląd na tym mocno cierpi, nie ważne co bym robił ile książek przeczytał jak się uczył, czy był bym taki czy owaki, wygląd mam chujowy więc odrazu ludzie się patrzą na mnie z góry, kobiety mnie odrzucają na starcie, nie wiem co jeszcze moglbym spróbować bo samotność dobiją, więcej wyrozumiałości widzę że strony ludzi 35+ którzy jeszcze potrafią potraktować mnie jak człowieka równemu sobie. No i takie życie ciężko mi zaakceptować bo wszędzie muszę walczyć o każdy kawałek szacunku, uznania, akceptacji.
Trzymaj się tam byku
Operacje plastyczne? Może szukaj dziewczyny wśród niewidomych?
Przepraszam...
@@gojlad Kurwa będziemy się smażyć w tym samym kotle, bo smiechłem w chuj.
Też przepraszam wiem że jestem dupkiem...
a moze pojawi się u Ciebie taka odpowiednia w końcu? ja Ci powiem z własnego doswiadczenia,ze ja nigdy na wyglad czy na kase nie patrzylam i tym bardziej jak chlopak byl inny..z wyglądu z charakteru ..odmieniec, osobno gdzieś siedzial widac ze taki inny.. to zawsze zagadywalam do takich zeby poznać! tak po ludzku! i gdyby ktorykolwiek odwzajemnil chęć to pewnie byloby cos z tego,ale oni zachowywali sie zawsze tak jakby jakies ufo fo nich podeszlo xdd takze moze to tez w takich ludziach jest problem.. ze ogolnie nie jest tak źle u nich z wygladem czy kasa czymkolwiek tacy"inni" jak sie czuja i wlasnie maja szanse w życiu ale ich nie wykorzystuja!! bo sie tylko uzalaja ze wygladaja brzydko ze sa nieciekawi ze biedni itd itd.. kiedy wiele dziewczyn i z takim wygladem mogloby ich pokochac ale oni sami je odrzucają
@@natalia9021 A jednorożce w tej bajce były?
Najbardziej w byciu facetem wkurza mnie to że ciąży na nas tak duża presja społeczna i intencje kobiet nie są wobec nas szczere.. Nie możemy liczyć na nikogo
Egh takie życie :/
Sami sobie narzucamy tę presję.
Po pierwsze na kobietach jest większa presja społeczna. Po drugie no jak dobrze ze mężczyźni maja szczere intencje i na przykład nie kłamią, ze kochają kogoś tylko pp to by zaruchać.
@@arachnme12 pierdolenie, to na mężczyźnie spoczywa presja że ma mieć dzieci dom dobrą pracę żonę i żeby się powodziło a jak nie pójdzie to jest wstydem dla rodziny i zostaje sam ze wszystkim
@@kiepdestroyer4821 Dokładnie tak 👊
@@kiepdestroyer4821 Dzieci? A na co to komu? 19-20 lat trzeba utrzymywać, zakładając że nie pójdą na studia.
Jak się kiedyś będziecie głowić nad tematem odcinka, to zrobilibyście coś właśnie w stylu - jak poprawnie ocenić swoje odczucia, emocje i jak odkryć o co nam samym tak naprawdę chodzi, jak stwierdzić co sami czujemy. Pozdrawiam/y
W jednym zdaniu "nie dogadamy się jeśli jesteś prawicowcem", w innym zdaniu "musisz zarabiać dwa razy tyle co ja" :)) Czyli po prostu poglądy polityczne typowej kobiety "jestem prawicową lewaczką", tj mam poglądy lewicowe wtedy kiedy mi wygodnie, bo feminizm podbudowuje moje ego i nadaje mi więcej przywilejów, ale pamiętaj że staję się konserwatywna jak przychodzi do płacenia rachunków. Nienawidzę prawicy i patriarchatu, ale kocham patriarchat kiedy mężczyzna ma mnie utrzymywać, bronić i ułatwiać mi życe
a wiesz ze jest cos takiego jak podzial na poglady spoleczne i ekonomiczne? xd
Ehhhh... "Feminizm" to plaga obecnej lewicy, tylko dyskredytuje dobre poglądy, chowając prawdziwy seksizm pod maską równouprawnienia płci. był dobry kiedy walczył o równouprawnienie, teraz to kobiety mają więcej praw.
babska schizofrenia, znam takie
Mężczyzna na miarę XXI wieku ma bardzo trudno. Z jednej strony mainstream próbuje wmówić nam, że mamy pełne prawo do wyrażania wrażliwości, ale gdy już się otworzymy, to bardzo często spotyka się to z brakiem społecznej akceptacji, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. A gdy jesteś silny i męski, to mainstream również zaczyna wmawiać jakieś głupoty na temat "toksycznej męskości". Każdy nasz krok w życiu jest bacznie obserwowany, nie osiągamy sukcesów w życiu to jesteśmy stygmatyzowani jako przeciętniacy i poddawani ostracyzmowi, a gdy osiągamy sukcesy, to wszyscy chcą na nas żerować i pasożytować. Hipergamia ze strony kobiet, ciągła rywalizacja z innymi mężczyznami oraz konieczność walki z samym sobą by stawać się lepszym człowiekiem bywa obciążająca psychicznie i nie dziwię się, dlaczego to mężczyźni są płcią dominującą w statystykach samobójstw. Jest nam ciężko i znikąd nie otrzymujemy pomocy. Chyba jedyne ukojenie w tym życiu to paczka wiernych przyjaciół, kumpli oraz wachlarz pasji, które pozwalają realizować się w życiu i cieszyć się z rozwijanego hobby
Dobrze, że mówi się o tym wszystkim coraz głośniej
nigdy paczka przyjaciól nie zastąpi ci lojalnej , kochającej połowki, z którą można zmieniać świat, tak by był lepszy do życia....
@@Bridgett-Jones zgadzam się w całej rozciągłości, jako facet który kiedyś wyznawał romantyczne wartości chciałbym żeby tak było. Tylko znajdź mi taką dziewczynę, która będzie chciała być ze mną na dobre i na złe, która będzie gotowa mnie wspierać, a nie tylko być przy mnie kiedy jest dobrze i jestem najlepszą wersją siebie. Zbyt dużo razy przejechałem się na relacjach z płcią piękną, by uwierzyć w bezwarunkową miłość
@@PetrolShakyor widocznie to były złe wybory, zmień kryteria, cokolwiek, poza tym nie szukaj miłości ona cię sama znajdzie....
Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko hipergamia ;) miłość kończy się w momencie kiedy dziewczyna poznaje chłopaka lepszego genetycznie i z większą ilością zasobow
@@Bridgett-Jones nic w życiu samo nie przychodzi. Jeśli nie ćwiczę na siłowni, to nie mam rezultatów. Jeśli nie szukam aktywnie pracy i nie rozsyłam CV, to praca sama do mnie nie przyjdzie. Analogicznie jest z relacjami, nic samo nie przychodzi. Powiedz to wszystko piwniczakom, którzy większość czasu siedzą w domu i czekają na cud z nieba - ten cud nigdy nie przychodzi. I nie, nie były to jednostkowe przypadki: partnerki krzywdziły moich kumpli: zdradzały, uniezależniały od siebie i zabraniały im dotychczasowych rozrywek i pasji, zabraniały wychodzić do kolegów, nierzadko znęcały się psychicznie i umniejszały im wartości. Sam personalnie też zetknąłem się z tym, że dwie moje partnerki mnie zdradziły. To nie są jednostkowe przypadki, tak po prostu jest. Chętnie poznałabym damę, która wie czym są zasady moralne, która umie szczerze kochać i która chciałaby być w związku z wartościowym facetem, ale nikt jak dotąd mi takiej pani nie przedstawił, więc myślę, że moja teoria ma dość solidne fundamenty ugruntowane w doświadczeniach moich i tysięcy innych mężczyzn
Pierwsza i najważniejsza prawda o życiu: musisz mieć w głębokim poważaniu to czego ludzie chcą i co mówią. Ważne jest to co rozwija ciebie i sprawia że twoje życie będzie lepsze. Może wydawać się to egoistyczne, ale nic bardziej mylnego, jeśli z tobą będzie wszystko dobrze, twoi najbliżsi też na tym skorzystają.
Z tym radzeniem sobie z emocjami jest kompletną bzdurą, testosteron którego mamy sporo, pomaga nam w działaniu pod stresem, dużo lepiej niż estrogen. Chłopcom brakuje silnego męskiego wzorca, ponieważ są otaczani przez kobiety i emocjonalnie niestabilnych mężczyzn, którzy właśnie pokazują swoje emocje w kobiecy sposób. Kobiety nie radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, właśnie przez emocjonalność do której nawolujesz. Mężczyzna może pokazać swoje emocje, jedynie w otoczeniu najbliższych. Czasami jak coś powiesz...
Bez sensu, obecnie okazywanie czułości chłopcom jest takim tabu, że jak trochę zmienimy normy społeczne, to będzie to z korzyścią dla wszystkich. W końcu w filmie mowa jest o piętnowaniu sytuacji w których mówi się "nie płacz, nie jesteś baba", autor nie mówi o radykalnych posunięciach np. o organizowaniu kółek emocjonalnego wsparcia chłopców w każdej podstawówce.
A co do testosteronu to fajnie że pomaga, ale nic nie pomaga na stres doswiadczany 24h na dobę przez całe lata, o co nie jest trudno w dzisiejszych czasach, w takich przypadkach jednak lepiej żeby dziecko mogło być sobą przynajmniej w domu rodzinnym w otoczeniu najbliższych, a nie musiało ciągle grać roli.
Radzenie sobie z emocjami nie polega na ich ignorowaniu (działanie MIMO emocji), tylko na ich przepracowaniu, żeby nie niszczyły nas od środka. A brak tej umiejętności to główny powód prawdy pierwszej, czyli o kilka lat krótszego życia mężczyzn.
Co do pierwszej części twojej wypowiedzi, autor trochę o tym mówił ("nie daj się wykorzystywać"). Mam wrażenie, że Ty idziesz o krok dalej, tam, gdzie ignorowane są już potrzeby wszystkich innych, w tym najbliższych, a to już przegięcie w drugą stronę.
Nie wiem czy to dobra postawa ,ale na pewno mocna (B M), czasem przydatna , ale słaba na początku drogi zawodowej kiedy szybciej uczysz się od innych, niż samemu. Sprawdza się w miejscu pracy, kiedy - w nowej pracy, z życia - przychodzi kierowniczka która nie rozumie twoich metod pracy i mówi słynne "ale My tu robimy tak" sugestywnie, że masz zacząć wykonywać czynność tak jak ona tego chce , " Okej , dziękuję może spróbuje i zobaczę jak będzie mi wygodniej".
Zauważyłem że możesz coś robić dobrze i z doświadczeniem, ale ludzie wciąż będą próbowali narzucić Ci swoją wolę , po prostu , jeżeli coś robisz na swoim poziomie , to często ludzie z mniejszym doświadczeniem będą Ci narzucać swoje metody , bo zwyczajnie nie będą w stanie zrozumieć czegoś dla nich zbyt skomplikowanego , trzeba umieć stawiać granice i nie wykonywać fantazji innych ludzi , bo w ten sposób nigdy się nie rozwiniesz.
Bez tego Ci ludzie pójdą do domu z uśmiechem, a ty będziesz człowieku popołudniu wciąż czuł się oszukany i nie będziesz rozumiał źródła frustracji.
Już nie mówiąc o umiejętności samo-doceniania swojej pracy , zazwyczaj na próżno liczyć na to że ktoś Ci poda przysłowiową rękę i powie dobra robota , trzeba nauczyć się być samemu zadowolonym ze swojej roboty, niestety.
Jeżeli ktoś jako hobby ma kładzenie karton gipsów , robienie remontów i takich dosyć dochodowych rzeczy to owszem robić swoje i pielęgnować hobby .
Cała reszta będzie nie szanowana , pomijana i zrozpaczona życiem w którym się tylko zapierdzela na utrzymanie domu i rodziny .
Ej, ziomeczki. Obiecał wam ktoś coś po śmierci? Nie. Trzeba to nasze życie przeżyć jak najlepiej się da, bo drugiej szansy nie mamy. Pozbądźcie się jak największej ilości strachów i podejmijcie w końcu te pierdolone decyzje z którymi zwlekacie bo wam życie przez palce przepływa. Tyle :D Ja tak robie i zapierdalam, ucze się programować, chodze na siłownie, biore suplementy, pracuje i jeszcze raz zapierdalam, za niedługo trzeba pójśc na kompleksowe badania i jazda, wszystko po koleii. Polecam, ale zanim to wszystko nastąpiło to długo się podnosiłem z kolan, chyba nawet miałem depresje (przynajmniej dokładnie tak się czułem jak to wszyscy opisują). Wiem co to słabości i własnię je pokonuje. Zdobywajcie sukcesy bo one nas napędzają. Rozkład jazdy jest prosty - jazda z kurwami. Pozdro :D
Wyjebane we wszystkich - nikt za was życia nie przeżyje, rachunków nie zapłaci, NIC
Prędzej czy później i tak pójdziemy do piachu nieznacznie od tego jak zmienimy swój tryb życia. Więc jedyne co nam pozostaję , to trzymać się tej żelaznej zasady .Abyśmy mogli spędzić je jak najprzyjemniej.
Carpe Diem.
Tak, ale są pewne przyjemności, które są fałszywe i toksyczne.
nie badzmy hedonistami
@Matt_X Samo życie dłużej nie wnosi do tego, żeby przeżyć więcej. Żeby doświadczać, trzeba wyjść z domu, powiedzieć tak, pomóc, zaangażować się w coś, szukać, znaleźć, po prostu trzeba ruszyć dupę. A im więcej robisz tym bardziej się zużywasz i narażasz, co z kolei może się przełożyć na skrócenie Twojej długości życia, bo podejmując pewne ryzyko, właśnie ryzykujesz coś co ostatecznbie prowadzi do tego, że ryzykujesz życie. Nie przeżyjesz "przyjemnych chwil" siedząc na kanapie, przeglądając kolejne filmiki na tik toku. No chyba, że to właśnie nazywasz przyjemnością, siedzenie, oglądanie głupot, walenie konia samemu, pisanie komentarzy na youtube, ale to, jeśli nie zadbasz o inne aspekty życia, skróci ci je, a przynajmniej znuży. Bo ileż można czerpać przyjemności z tego samego? A jak nie zadbasz o swoje zdrowie, to z czasem te przyjemności nie będą już takie przyjemne. I kij z tego długiego życia, jeśli nie czerpiesz z niego pełnią. Z drutgiej strony, może masz rację, ale nie umiem tego uzasadnić.
@Matt_X No właśnie, tragedią nie jest żyć krótko, ale nigdy nie żyć.
Wbrew powszechnej opinii to mężczyźni są dużo bardziej dyskryminowani niż kobiety.
Kobiety mają więcej praw i przywilejów jak np: niższy wiek emerytalny, prawo rodzicielskie po ich stronie, parytet w sejmie oraz mnóstwo czysto społecznych przywilejów.
Przykładowo z mężczyzn można drwić po chamsku, można mówić że się obżerają są grubi, głupi, mniej inteligentni itp
W drugą stronę to nie działa. Gdzie tu równość ?
No nie ma...
ale z drugiej strony jak ma być jak większość ludzi ma w głowie lewicową papkę zamiast mózgu xD
Można by tak wymieniać i wymieniać.
Przykładów dyskryminacji mężczyzn jest mnóstwo, a ja ciągle tylko słyszę o dyskryminacji kobiet... śmiech
Problem jest taki że o mężczyzn nikt nie walczy, żadne organizacje czy wpływowi ludzie nie widzą tego tematu, a i sami mężczyźni głosu nie zabierają bo są tak wychowani. Mają być twardzi i nie narzekać bo i tak nikt się nad nimi nie lituję jak to ma miejsce w przypadku kobiet.
Wszystko co tutaj zawarte wiąże się z jednym, systemem szkolnictwa który się nie rozwija od 100 lat, uczymy się nic nie wartych regułek zamiast tego jak sobie radzić w życiu
Tylko stu?
Dokładnie. Potwierdzam z eutanazji. Najważniejsza umiejętność, o której szkoła zapomniała: interakcja z drugim człowiekiem.
@@Slamazzar Chyba z autopsji?
Nie czepiam się, nie chcę być chamski, po prostu pytam.
System w szkolnictwa jest perfecyjny do produków ani a taniej siły roboczej po to powstał I działa pod tym. Kątem Bardzo dobrze
Dokładnie.. jaki procent uczniów korzysta w życiu z funkcji tangens itp? Ile razy facet musi w domu naprawić kontakt, kran...
jeny tak oglądałem sobie i no w sumie jakoś nie czuję się potrzebny i nie mam sobie jak tego odrabiać i nagle słyszę pomoc nowicjuszom na siłowni to mimo, że sam nie wiem wszystkiego, ale znam chociaz te najszęstsze błędy na najpopularniejszych maszynach to zawsze jak widzę kogoś na niej to sprawdzam czy wszystko robi dobrze i wrazie czego go poprawiam
Nie zadbasz o swoje zdrowie- nikt nie zadba o nie. Prawda. Dookoła sami mądrale co mówią że nie ma sensu dbać o siebie bo co jest zdrowe? "Na coś trzeba umrzeć" Jak zachorujesz na ciężką chorobę to ci nieudacznicy Tobie nie pomogą. Ludzie myślą że jak oni olewają wlasne zdrowie to Ty też i daja takie kretyńskie porady by jeść syf i chlać bo to przyjemność
jest też opcja że ma się swoje życie już naprawdę w poważaniu (przez przykre przeżycia na przykład) i jest temu komuś ono obojętne czy potrwa 30lat czy 90.
@@Noverss miałem taki czas ale znalazłem od paru lat w sobie nowe pokłady siły. Warto przeczytać także takie książki jak Dale Carnegie. "Jak przestać się martwić i zacząć żyć"
Szczerze - wystarczy obejrzeć kilka odcinków "Świata według Bundych" i możemy jeszcze więcej podpunktów wyciągnąć do tego tematu ;) A jeśli chodzi i problemy ze zdrowiem - panowie, nie dajmy sobie wmówić że nic wam na w dolega i że to niemęskie zgłaszać się do regularnego "przeglądu". Dlatego tym bardziej ten i podobne filmy zasługują na zwiększenie zasięgów bo nikt o nas lepiej nie zadba niż my sami. Problem z erekcją? Jeśli partnerka nie umie tego zrozumieć to znaczy że musi się jeszcze sporo nauczyć. Chociaż u takiego 70-o latka to zrozumiałe i o ile nie jest w związku z -powiedzmy - 20-to latką no to chyba za bardzo nie ma się czym przejmować. Pozdrawiam serdecznie 😁
Okrutna prawda #1
"Dziewczyny tak naprawdę lubią miłych i inteligentnych mężczyzn. Tylko Ty raczej nie jesteś bogaty i przystojny"
Chuya tam, jestem miły i inteligentny (poniekąd) i w życiu na mnie żadna dziewczyna nie spojrzała, nie mówiąc już o laskach ;(
@@yoorface4680 Bo nie jesteś bogaty i przystojny mordo.
@@hatek9799 Bogaty to wkrótce będę, gorzej z wyglądem :(
Zauważyłem taki paradoks, że w jednym punkcie jest o tym, że mężczyźni chcą czuć się potrzebni, a w innym, że nie chcę być wykorzystywani. To w sumie nie paradoks ale złoty środek.
Potrzebny a wykorzystywany się wyklucza. Można być potrzebnym - ale jednocześnie można nas "nie nadużywać" prosty przykład z głowy - telefon. Jest nam potrzebny w ogólnym pojęciu, ale nie musimy go nadużywać.
Life is brutal and FULL of ZASADZKAS !
...Czasami kopas w dupas!
Zostałam wychowana w równouprawnieniu. Nie potrafię sobie wyobrazić życia na bezrobociu. Robię wszystko by rozwijać wiedzę. Zarówno kobiety i mężczyźni próbują mi wchodzić na głowę za moje umiejętności i rzeczywiście wycena swojej pracy jest bardzo trudna lekcją. Biorę na siebie o wiele więcej pracy niż powinnam bo chcę poprawić standard życia -partner myśli że stawiam mu poprzeczkę. Nigdy nie czepiam się o biologię bo tego się nie wybiera. Nie będę gadać głupot że utożsamiam się z kilkoma podpunktami z odcinka, bo mnie nigdy w pracy nie poproszą o przeniesienie ciężkiego towaru, albo nie wyzwą za rozklejenie się nad przykrą sytuacją, sfera problemów i oczekiwań jest zwyczajnie inna. Mogę się tylko cieszyć że nigdy nie zatargają mnie do wojska.... Trzymam kciuki za odcinek o brutalnych prawdach dla kobiet
Teraz pora na OKURATNE prawdy.
I DO CHOROSZCZY!
Bez kitu to temat rzeka
Znów zaczynasz ?
Ja już z przyzwyczajenia czytam okuratne
@@wywalay na badania?
Pierwsza prawda- „nic nie musimy”.
Tak naprawdę to te prawdy nie są aż tak złe i da się z nimi żyć ALE mega wkurza to całe obecne jęczenie, że kobiety mają gorzej a mężczyźni są śmieciami.
Faktycznie niektórym "kobietom" może być łatwiej, zawsze może położyć się na jachcie i przyjąć kloca na klatę.
Czy aby na pewno jest łatwiej?
@@arachnme12 Tak, jest łatwiej.
@@internetowydruid1641 no co ty. Ile paszczurow do ciebe pisal przez ostatni rok? Przeciez do facetow tez pisza desperstki ktore wylizalyby nam rowa i zapierdalalby za nas dwoje byle bysmy ich za cycek zlapali...a nie czekaj.
@@arachnme12 to kanał stuleji, to czego spodziewać się po odpowiedziach.
@@internetowydruid1641 sczerzr wolał byś na przykład pójść na studia, czy czy być dymanym i obsrywanym przez pana po 50. Bo ja bym wolała studia albo prace.
Dziękuję za wartościowe materiały. Twoje filmy zmieniają moje życie na lepsze. Dziękuję :)
Skąd żeś to wytrzasną? Z telewizji?
XD
hmm patrząc na materia o wszystkim tym już mówiłeś już w innych filmach, jednak takie szybkie podsumowanie to strzał w dziesiątkę, Czasami zastanawiam się jak niektóre osoby mogą mówić że tylko kobiety mają ciężko na świecie.
To mocne zignorowanie problemów drugiej strony :/
Powinno się na oba patrzeć i wprowadzać rozwiązania u obu stron. Bo ignorowanie tego i obrażanie się, że druga strona ma gorzej do niczego w życiu nie poprowadzi xd
@@milciauwu8091 problem w tym że zmowa społeczna jest taka że nasze są ignorowane
@@milciauwu8091 problem w tym, że na tym zależy ludziom. Ludziom dążycym do destabilizacji.
@B0ruK Pogadaj z mamą, znajomymi jak masz to chętnie ci opowiedzą. Jest też dużo profili edukacyjny na social mediach, sporo znajdziesz bez denerwowania się w komentarzach o pieniądze :)
I tu się kłania odcinek o "Ghostingu". Gdy wyczujesz, że próbują Cię wykorzystywać bo chcesz dobrze, to nie zostaje nic innego jak zniknąć bez tłumaczenia, bo po co się tłumaczyć cwaniaczkom i frajerom.
To też trochę brak odwagi. Lepiej powiedzieć wprost, co się myśli o drugiej osobie. Wtedy oboje przestajecie żyć w kłamstwie. Nie mówię, że ja to potrafię.
@@Slamazzar szkoda czasu na cwaniaczków i frajerów
@@mr_slave Frajer znaczy naiwniak? To nie rozumiem zarzutu wobec takiej osoby.
5:45 Metodą na obejście problemu czucia się realnie potrzebnym jest skupienie się na sobie i swoim życiu. w wieku 20-30 lat chciałem czuć się dla kogoś wazny i potrzebny, skończyło się na "zbitej dupie" teraz mam 41 lat - jestem mądrzejszy i skupiam się na sobie i swoim życiu. Mam je w końcu tylko jedno. A jak będę miał taką potrzebę to sobie wezmę psa ze schroniska - on za pełną miskę i ciepły kąt będzie okazywał większą wdzięczność niż nie jeden człowiek za uratowanie życia.
Haha mam syna i córkę. Nie ukrywam przed nimi emocji ani nie promuję tego u nich. Mogą sobie płakać /śmiać się, być zdołowanym, wesołym, jakim tylko chcą kiedy tylko chcą :)
Jesteś świetnym rodzicem, szkoda, że nie wszyscy są tacy jak Ty
@@simmade4243 I stwierdzasz to na podstawie jednego komentarza? Myślę że jeszcze lepsze jako Rodzic byłoby uczyć że płacz to nie oznaka słabości, a tego że jesteśmy ludźmi, a łzy to jeden z oznaków emocji. Ludzie nie płaczą dlatego że są słabi, płaczą bo byli silni zbyt długo.
Nie wiem czy ktoś zrozumie ale. Mężczyzna to taki graczy który interesuje się mocno grą i w której musi zbierać np. Zbroje miecz itp. (W skrócie zasoby) a gdy posiada maksimum tego co może narazie osiągnąć szuka towarzysza który by mu pomagał i z którym by mógł wymienić kilka zdań najczęściej to jest płeć przeciwna która poczebuje pomocy by przeskoczyć na wyższy level oraz by zbierać doświadczenie od płci która jest doświadczona. Jednak że gdy mężczyzna zostanie oszukany przez toważysza to wygląda to tak jak nie chęć do zbierania tego samego co miał kiedyś przez co na świecie jest większy % samobójstw mężczyzn niż kobiet bo mężczyzni chcą tym osiągnąć reset swojego życia i zacząć w innej skórze i jeszcze raz tak by nie pamiętać o przeszłości
Xd
Prawda nr.8
Przygotuj się na przegraną, a nawet jak wygrasz znajdą się ludzie, którzy sprawią, że przegrasz.
Jak to fajnie określił Peterson: kobiety maja z gory narzucony cel biologiczny - i zawsze moga z niego skorzystac. Mezczyzni nie maja czegos takiego - facet musi zdecydowac za co chce byc odpowiedzialny i dopiero wywiazujac sie z tej decyzji miec poczucie spelnienia. Przeciwienstwem to bycie Piotrusiem Panem, czyli wiecznym dzieckiem bez zadnych obowiazkow.
Czyli okrutna prawda jest taka, ze jako facet SAM musisz wybrac jaki jest TWOJ cel i poniesc ciezar tej decyzji! Musisz wystrzegac sie narzucania sposobu na zycie innych ludzi - bo nie ma nic gorszego, niz nieswiadome spelnainie nie swoich marzen.
Co za bzdura każdy ma cel biologiczny czyli rozmnażanie i koniec.
Moim celem biologicznym jest siedzenie na kanapie i łojenie piwa
@@Nika-tk7wz to nie cel biologiczny. Cel biologiczny to zapewnienie trwałości genom.
@@Nika-tk7wz Zgłaszam się na chętnego, możemy połoic razem
Kobiety to mają fajne - wystarczy rodzić dzieci, by mieć poczucie sensu w życiu xd
Kobieta wszystko może, mężczyzna wszystko musi - ale pomyliłem się to pisząc.
Tyle z tego filmu wyniosłem, aby zapamiętać to, że muszę porzucić spokój wewnętrzny dla sukcesu, a prokrastynacja zabija.
Dlatego uważam, że wiek emerytury powinien być zrównany zarówno mężczyzn i kobiet taki sam. Skoro statycznie kobiety żyją dłużej i krócej pracują to mamy w Polsce przykład nie sprawiedliwego paradoksu. Najgorsze jest to że rząd jeszcze za brak aktywności zawodowej wynagradza kobiety.
Co za manipulacja i propaganda. Nic nie musicie. Jeśli macie ochotę masturbować się i grać w gry, to to róbcie i nie dajcie sobie wmówić, że istnieją lepsze opcje. Haczyk polega na tym, że kiedy zaakceptujecie, że robicie coś nie tak, to tworzy się w was wzorzec, że istnieją jakieś prawidła - to tak, a to, nie. Do tego mówią tu, co jest w waszym życiu (wojsko, praca, kobiety itd) i dają rady, jak przez to właśnie przejść. Nie ma tu rady np. żeby zostać mnichem buddyjskim, czy takiej, która by stała w sprzeczności z pewnymi społecznymi schematami. Nie mówią, żebyście zostali kreatywnym singlem, podróżnikiem, tylko że średnio umrzecie w wieku XX, dlatego napijcie się meliski i do roboty, bo kobiety nie lubią facetów bez kasy... I co z tego, ja się pytam. To, co chcecie robić, zależy od was i jeśli chcecie masturbować się całe życie, to tak róbcie. Ale wszystko zależy w jaki szablon życia chcecie się wpisać, powszechny, czy nietuzinkowy i osobisty.
Czekam na odcinek o porównaniu trudności w spełnianiu się zawodowo i spolecznie wśród kobiet i mężczyzn
Praca za łóżko, awans za łóżko. Ciekawe której z płci to bardziej dotyczy... :D
@@michaelapril2463 "no ciekawe" xd
Kobiety rodzą się z "przepustką(ciało)" do wyżej położonego życia. W dzisiejszych czasach facet musi "coś" osiągnąć by jakkolwiek zaistnieć w oczach społeczeństwa ale szczególnie w oczach kobiet.
@@X-tR3j Tak jest tylko niestety w mojej opinii większość młodych polskich kobiet nie jest dzisiaj warta jakichkolwiek starań. Często są puste jak dzwonki i nie mają do zaoferowania poza swoim ciałem niczego. Zero wsparcia, zero ciepła, zero miłości. Tylko jęczenie, marudzenie, fochy, ciągłe niezadowolenie i wiecznie im mało, mało i mało. Kasy. którą zarabia mąż lub partner.
@@michaelapril2463 Zupełnie się zgadzam. Na tym polega trudność w życiu: znaleźć tego/tą inteligetną/inteligentnego faceta/kobietę. Mieć dziewczynie nic nie znaczy, ale żeby mieć przy sobie taką która zna inne wartości po za pieniędzmi to zupełnie inna historia.
czucie się niepotrzebnym, nieważnym dla nikogo, zastępowalnym to ogromny ból
Przede wszystkim trzeba sie pogodzic z tym, ze zycie meskie jest mniej warte dla naszego spolenczenstwa
Dlatego wlasnie obowiazek wojskowy i inne takie zbrodnie sa popierane spolecznie (najczesciej przez plec i osoby ktore pod niego nie podlegaja, a skoro ich jest wiekszosc, to raczej to sie nie zmieni)
Natomiast jest na obowiazek wojskowy taka metoda, ze mozna po prostu z Polski uciec, bo jezeli stale sie zyje poza jej granicami i jest to zarejestrowane, szansa na pobor bardzo maleje
(A dodadkowo nie wspiera sie podatkami kraju ktory traktuje cie jak worek)
prawda, jednak nie zamykałbym się tutaj tylko na polskie społeczenstwo..
prosty rachunek:
jest wojna, miejscowość liczy 1000 osób, 50/50 kobiet i mężczyzn
na wojne wyrusza 400 mężczyzn, przeżyje z nich np.100
w efekcie populacja ma większe szanse na przeżycie bo, 1 facet kolokwialnie mówiąc zapłodni 20 kobiet,
w drugą stronę, wątpię żeby typowa kobieta urodziła 20 dzieci.
Łatwiej o przeżycie populacji jeżeli na 400 kobiet będzie przypadać 150 mężczyzn, niż na odwrót.
@@jakubkuzaj3879 Nie mówię tylko o polskim społeczeństwie
Takie wartosciowanie płci jest powszechne wszędzie, i to się nie zmieni, bo jest seksizm prawidłowy i nieprawidlowy
To podpada pod ten pierwszy, dla naszego kochanego społeczeństwa
@@jakubkuzaj3879 to się sprawdzało może parę tyś lat temu teraz jak by nawet populacja Polaków spadła do np 200tyś i tak by kobiety na 98% nie chciały by żyć w poligynii
@@jakubkuzaj3879 dokładnie. Powoływanie mężczyzn do wojska jest tak naprawdę uprzedmiatawianiem w obie strony. No, ale sama wojna też uprzedmiotawia i upodla, ale to już inny temat
dokładnie
ekspresówki muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Wszystko jest mocno uogólnione
Mam 19 lat i uważam się za człowieka zupełnie, ale to totalnie niepotrzebnego zupełnie nikomu. Nie mam w swoim życiu bliskich osób, ani rodziny. Jedyną osobą jakiej jestem potrzebny jestem ja sam i mimo że "nic w życiu nie mam" to jednej rzeczy mam aż za nadto i to bez porównania- samotności. Od kilku lat bardzo ciężko pracuje nad sobą, nad duchem i ciałem, niby robie postępy ale jednak nie prowadzą do zupełnie niczego. Nic realnie sie nie zmienia i moje życie jest tak samo beznadziejne każdego dnia
"Jeśli sam nie zadbasz o swój poziom życia to nikt tego za ciebie nie zrobi" ale jakby co to wysypiaj się i dbaj o zdrowie, no tak to ma sens
"nie umrzesz na raka jeśli go nie dostaniesz" change my mind! haha
Jedno przeczy drugiemu.Wez hajs za robtotę ale zdrowie zostaw obok. Współczesny świat jest obłudny,każdy chcę się dorobić, najlepiej cudzym kosztem.W pracy robisz więcej i potrafisz więcej od innych,dopierdolą Ci jeszcze więcej roboty.Nie liżesz dupy przełożonym ale zapierdalasz za trzech,i tak będziesz tym złym.Mówisz to co myślisz jesteś nielubiany.
@@BoR_PL właśnie dla tego coraz więcej ludzi idzie w biznes, nie chcą mieć nikogo na d sobą i jak mają tyrać to chcą wiedzieć za co. Chodz w tym kraju to jednak wychodzi z różnym skutkiem
Chory świat. Życie toczy się w dużych miastach albo na emigracji, a jeśli ktoś nie ma możliwości wyjechać to odrazu jest ostracyzowany mimo swoich możliwości. Przecież to jest chore.
Regularnie badać się w tym kraju na naszą "wspaniałą" służbę zdrowia i obojętność wielu tzw. lekarzy? Przykład- jakiś czas temu tata mojej koleżanki wrócił na pewien okres z zagranicy do Polski. Ze względu że człowiek ten starał dbać o swoje zdrowie, postanowił że zgłosi się do przychodni w celu zrobienia sobie właśnie takich badań- przeglądu czy wszystko z nim w porządku. Gdy ten przyszedł do lekarza, powiedział jaki jest jego cel wizyty, on zapytał "badania? a po co?". Usilnie próbował go zwieźć, że takie badania nie są mu potrzebne. Ogólnie rzecz biorąc- tym cytatem można śmiało podsumować cały NFZ.
Może Pavuloniku trochę podać?
Żeby nie robić za darmo i nie być wykorzystany dajesz konkretną walutę (10 tyś łapek w górę) za następny odcinek 😏
Widać, że tą zasadę opanowałeś i teraz się nią dzielisz. Bardzo dobrze 😎
Panie Nie wiem ale się dowiem,
Bardzo niebezpieczne dla mężczyzny jest okazywanie wszystkim swoich emocji jak smutek i podobne. To pokazywanie słabości, które ludzie wykorzystają, bo świat jest okrutny i ludzie konkurują ze sobą na każdym kroku. Takie coś jak płacz można pokazać wspierającej partnerce, której pokażemy, że to moment wyrzucenia emocji, który nam pomoże w byciu silniejszym w przyszłości, a nie popadanie w beznadziejność i marazm. To samo zaufanemu przyjacielowi, który będzie w sumie tak samo wiedział, że to moment, w którym może pomóc, żeby przyjaciel się odbił, a nie, że będzie go zamęczał do końca świata swoimi problemami.
Niestety Polska zamienia się w drugą Japonię. Wysokie wymagania społeczeństwa, a przede wszytkim rodziny wobec mężczyzn niszczy bardzo mocno męską psychikę.
Ale szczerze powiem, że jako takich problemów nie mam i czuję się realnie potrzebny w swoim życiu (mam 21 lat), jeśli chodzi o problemy z erekcją czy czymkolwiek w swerze seksualnej to zawsze mówię o tym swojej partnerce czy przyjaciołom i nigdy nie spotkałem się z odrzuceniem z ich strony (może po prostu mam farta).
No ale niestety masz rację, nie każdy ma w sobie jakiekolwiek samozaparcie aby tak robić i ciężko się przebić przez stereotypy i najważniejsze jest uświadamianie społeczeństwa o tym, że stereotypy jakimi myślą jest złe i krzywdzące.
Yebnąłeś jak łysy grzywką o kant kuli z tą Polską i Japonią. Ogarnij się pókiś młody.
@@dariuszkopec2567 chłopie, ale taka prawda, Polska zmierza to zachowań znanych z Japonii, ale najwidoczniej ludzie tacy jak Ty tego nie widzą
@@fafelek7154 Prawda jest tylko jedna,odstaw te dopalacze bo widzisz coś czego nie ma,nigdy nie było i nie będzie.
@@dariuszkopec2567 Hehe, ale jestem śmieszny, powiedziałem żeby odstawił używki. Jeśli nie znasz kultury Japonii i tego jakie wymagania ma u nich środowisko względem mężczyzn czy kobiet to się nie wypowiadaj, bo ja bardzo mocno zauważyłem jak stajemy się Europejską Japonią
@@fafelek7154 staje my się europejską japonią czyli że kapitalizm powoli nas zabija?
Facet to najprostsze urządzenie.
- pochwalić
- nakarmić
- sex
Za te trzy rzeczy będzie grzeczny, pracowity, i kochany. Niektóre kobiety to wiedzą i są szczęśliwe. Pozdrawiam
dziwne...mam 31 lat i nie potrzebuje zakładać rodziny ?...czy coś ze mną nie tak ?....oczywiście że NIE
Nie masz wysokiego libido i masz mniej testosteronu. Im bardziej masz wysokie libido i większy testosteron tym bardziej chce ci się cimcirimcim i albo jedziesz na ręcznym albo ktoś ci pomaga.
Ja mam 42 i też jeszcze nie założyłem rodziny i myślę że jednak z nami jest coś nie tak.
Po tym co odwaliłeś w 1888 w Londynie to może i dobrze ze nie masz takich potrzeb 😉
@@xdxdxdxd9299 jest DOKŁADNIE tak jak mówisz kumplu :/...moja gospodarka hormonalna leży i kwiczy
@@jakubrozpruwacz5393 u mnie niestety to jest. Wysokie libido + testosteron to gwarant popędu seksualnego. To jest taka dawka, ze ciezko jest "pochamowac"
Okrutna prawda. Każda potwora znajdzie swego amatora, ale nie każdy potwór znajdzie amatorkę.
Ja bym zobaczył filmik dla młodszych członków społeczeństwa np. dla uczniów lub młodych chłopców lub dziewczynek. Może zrobisz taki filmik o tej tematyce ?
Niby człowiek to wszystko wiedział, ale w głębi duszy łudził się, że to jednak nie jest prawda...
im więcej oglądam Twoich filmów i im więcej czytam komentarze pod nimi tym bardziej doceniam że trafiłem na normalną partnerkę i nie przejmuję się za bardzo opinią o mnie innych ludzi
Dokładnie. Mam podobnie
Ile macie lat? Tak z ciekawości
@@ptasznik5973 jesteśmy ze sobą praktycznie od 14 rż, mamy teraz po 20 lat
@@mikemike5462 powiem tak one dostają pierdolca gdzieś w okolicach 23 roku życia jak zaczynają się różnice pomiędzy majętnościami i lepszymi gorszymi zawodami między facetami. Jedyna twoja szansa to taka że jesteście od 14 roku życia z sobą i może być tak zwanie bardzo mocno emocjonalnie z tobą już związana.
@@RIDDICK19902721 pierd0lisz xd
Super. Wiele osób potrzebuje lat by zdać sobie z tego sprawę samemu. Tutaj wszystko na tacy.. Podpisuję się obydwoma rękami :)
Po tytule filmu zacząłem podejrzewać, że zmierzamy w kierunku black pill’a i hyper-kapitalizmu… cieszy mnie że okazało się inaczej…
Być może nie wszystko powinno się akceptować. Materiał sugeruje, że akceptować powinno się wszystko, gdyż jest to jedynie umiejętność a nie decyzja. Pamiętaj, abyś nigdy nie godził się ze światem. To jest bardzo złe.
Panie wcześniej idą na emeryturę (odprowadzają mniej składek) i na starość jeszcze dłużej żyją pobierając emeryturę. .. głównie ze składek panów.
to prawda, jestem za równym wiekiem emerytalnym, dobrze jednak by było, żeby dziadkowie rowneiz angazowali sie w bawienie wnucząt, bo na razie to spoczywa na barkach kobiet, które z tego powodu przechodza na wczesniejsza emeryturę, żeby pomoc swoim dzieciom , aby te mogly splacac kredyty... co z wczesniejszymi emeryturami policjantow, wojskowych , górnikow, którzy sa w przeważającej wiekszosci mezczyznami? a przechodza na emeryture niektorzy przed 40ką, co z emeryturami generałow, ktorzy tez sa mezczyznami, a które wynosz grubo pona 10 tys?
@@Bridgett-Jones wcześniejsze emerytury mundurówki to patologia. No chyba, że ktoś jest pilotem bojowym, nurkiem czy saperem to ma to uzasadnienie.
A aktualnie tylko dwie osoby pracują na jednego emeryta. Za kilka lat system emerytalny legnie w gruzach a starzy ludzie nie dostaną emerytur. Piękne czasy nadchodzą.
@@jasiuart2406 wystarczy dać jeszcze 15 emeryturę ;)
Mam wrażenie, że ten filmik jest podsumowaniem z kilku poprzednich filmików, chociaż co do "paliwa" to najczęściej aby nie mieć problemu z oszacowaniem części itp. jeździmy na zmianę swoimi samochodzmi, np na stok :D
Życie mężczyzny jest praktycznie nic nie warte . Mięso armatnie . Czy to wojna czy choroba . Nawet okazuje się że nie potrzebne są spoty reklamowe przypominające o zdrowiu czy nowotworach prostaty . Po co ? Facet to statystyka .
Swoje hobby , zainteresowania i takie tam są nie ważne o ile nie jest to twarda budowlanka czy coś co naprawdę daje potężne kwoty co miesiąc .
Musi zarabiać na tyle żeby utrzymać cały dom , żonę , dzieci , auto .
Nie byle jakie auto , nie byle jaki dom . Wakacje też musiałyby być leprze .
Życie z pasji za minimalną czy średnia krajową ? Brak szacunku z jakiejkolwiek strony i opinia byle kogo . Z automatu wystarczy pod sklep podjechać.
Dzielenie się czym innym niż sukcesami ? To jest akurat proste . Nikogo nic innego nie obchodzi .
Kobiet bo co da jej taka informacja że ktoś coś lubi czy się czymś martwi ? ( No negatywne zdanie o tym konkretnym facecie w 4s jak nie szybciej . )
Innych facetów też nie bo mają swoje problemy na głowie i faceci nie są wylewni nie bez powodu .
Zostaje pogodzić się że będąc zwykłym facetem pracującym za średnią na wynajętym mieszkaniu taki facet będzie nie widzialny dla rówieśniczek i większości kobiet . Potem będzie pracował ile wlezie żeby zapewnić byt rodzinie za co też będzie miał kłopoty rodzinne . Potem 72-76 lat i do piachu .
Tyle w temacie xD
Kwestia znalezienia odpowiedniej partnerki, nie wszystkie kobiety to zgraja materialistek z wyboru feministek. Są też normalne panny na tym świecie, kwestia, że to są przeważnie w oczach facetów "laska 4/10". Ale i pewnie taką sporo facetów przygarnie.
@@yoorface4680 pewnie że nie wszystkie są takimi materialistami . Ale wszystkie się zastanowią parę razy przy problemach ze spłata kredytu i takich tam problemach xD
No i też pytanie skoro taka kobieta będzie 4/10 u facetów to pomysł jak nisko by stał taki zwykły facet xD chyba już na minusowej punktacji wręcz . Zamiast 4/10 to -4/10 xD
@@Biervader panie jak pan zważasz przy szukaniu pracy na opinie ludzi to jestes pan zgubiony zapewne nieszczęśliwy z nieodpowiednią kobieta. Ja stalem sie mega otwarty z emocjami i nie uwazam ze faceci sa malo wylewni. W sensie są bo to zjebane społeczeństwo to kreuje ze facet muso byc twardzielem XD co jest poprostu śmieszne i współczuję
@@mlodymlotekVLOG na opinie oczywiście że nie . Na wypłatę tylko xD na tą chwilę starcza jak przestanie pójdę gdzie indziej i tyle .
A na robotę ludzie będą narzekać zawsze bo komuś coś tam .
Wartościowe opracowanie, dziękuję za opublokowanie. Moim zdaniem nie ma tutaj tylko kilku rzeczy.
Na 98%, jeżeli nie jest tak, że odziedziczyłeś duży majątek, to będziesz musiał mocno ale to bardzo mocno za..... lać przez wiele lat, żeby czegokolwiek się dorobić. Nikomu tak na prawdę nie zależy, żebyś miał więcej. Jak już, to chcieliby żebyś miał mniej.
Niezależnie od wszystkiego, związki w "dorosłym" życiu to gra interesów a nie uczucia.
Tak, musisz umieć wycenić swoją pracę. Ale czy Ci się to podoba czy nie, kobiety wyceniają Ciebie jako partnera i odrzucą Cię bez mrugnięcia okiem i bez dania szansy jeżeli coś będzie nie tak. Nie mają z tym najmniejszego problemu tak naprawdę, po prostu są dyplomatkami(albo nie są) . Nigdy nie dowiesz się co było nie tak.
Jesteś warty tyle ile wnosisz. Nie oszukasz tego żadnym looksmaxxingiem. Jak się urodziłeś pi..dą to królewiczem nie umrzesz. Psycholog i coach mogą zmienić pewne twoje zachowania, twoje podejście do niektórych spraw. Ale nie to jakim jesteś człowiekiem i jaki masz charakter. To coś jak mentalny wzrost. Możesz kupić mentalne airmaxy ale dalej masz mentalne
Nikt nie rodzi się pizdą. To ma solidne podłoże w wychowaniu, czy oboje rodziców Cię wychowują, przekazują cenne lekcje i wspierają
Ja tego nie miałem. Ojciec nie istniał w moim wychowaniu a matka zrujnowała mnie psychicznie. Jedyna perspektywa jaka widzę przed sobą to samobójstwo w przeciągu kilku lat. Przynajmniej zwolnię miejsce dla kogoś kto ta pizda moze nie bedzie
dla mnie bardziej przydał by się odciniek "Okrutne prawdy, które gracze ligi legend muszą zaakceptować, aby żyć jak najlepiej"
1. Odinstaluj grę, a życie będzie lepsze.
koniec
Wybieraj, albo liga, albo życie.
"czasami lepiej zrobić doge'a niż grać z debilami"
"doceniaj przeciwnika nawet jeśli ma 0/5"
"rób przerwę co gre nawet 5 minut"
"mute all pomaga ale zostaw sobie pingi"
"staraj się grać drużynowo"
I tak nawet ja się do tego nie stosuje więc... Noo ale takie rady od gościa z plat 2 xD
Jak chcecie więcej to mogę napisać xD
"sprawdź czy nie masz już cukrzycy typu 2"
Nie zgadzam się z częścią dotyczącą emocji po pierwsze kobiety są predysponowane do lepszego radzenia sobie w sferze emocjonalnej bo tak jest skonstruowany ich mózg. Po drugie mężczyzna nie ma zaakceptować swoich emocji tylko nad nimi panować. Mężczyzna jako jedyne stworzenie potrafi panować nad emocjami i powinien podejmować swoje działania na podstawie wiedzy, doświadczenia i najlepiej pojmowanym własnym interesie. Kobiety są stworzeniami które polegają na emocjach dlatego kłamią manipulują i używają szantaży emocjonalnych często wykorzystując seks. Dlatego nie do końca zgadzam się co do części o emocjach.
i feministki uważają że to kobieta ma ciężej
We fragmencie o tym że mężczyzna musi czuć się przydatny była mowa o graniu w gry. Szczerze. Owszem warto znaleźć pracę, ale wypowiedź o rodzinie jest przesadą. Ja np. mam 16 lat. Mam już pracę w kuźni, staram się rozwijać jak tylko mogę, napisałem książkę. Umiem wyrabiać różne przedmioty ze skóry z metalu z drewna. To wszystko jest bardzo przydatne, oraz motywujące, ale niestety za tym idzie również chęć założenia rodziny i szczerze mówiąc jest to utrapienie. Bo za każdym razem jak o tym myślę to zdaję sobie sprawę że większość kobiet na pierwszym spotkaniu patrzy na wygląd. Mam wyobraźnię, oraz chęci ale za to nie mam przystojnej twarzy. Oglądam twoje filmy i z nich wynika, że jeżeli zapoznał bym się z kobietą to moje szanse na udany związek by niebotycznie wzrosły bo taka osoba dostrzegła by we mnie to czego na pierwszy rzut oka nie widać. Niestety już na starcie mam podcięte skrzydła bo to co widać na początku to moja nie wyjściowa twarz. Już i tak pomijając fakt że inteligentnych i DOBRYCH dziewczyn jest mało.
Jedyne co mogę stwierdzić to to że praca jest ważna i należy sobie przygotowywać przyszłość, ale nie wolno myśleć o założeniu rodziny bo to tylko będzie pochłaniało nasze nerwy.
Mężczyźni też mogą wykorzystać np. swoje atuty w celu podniesienia jakości swojego życia, znaleźć sponsora albo wkręcić się w związek/znajomość, w których zyska dużo korzyści z drugiej strony, samemu nie mając nic. Może to jest mniej popularne niż u kobiet, ale istnieje.
A co taki mężczyzna ma do zaoferowania, że będzie miał sponsora(czy raczej sponsorkę)? Kobieta ma łatwy dostęp do darmowego seksu, więc jakby miało to wyglądać? Bo kobieta może tak zrobić, bo ma przez ewolucję daną wartość w postaci bycia wąskim gardłem reprodukcyjnym. To sprawia, że może (i często to robi) czerpać z tego korzyści. Jak facet ma tego dokonać?
@@BudzikTV Nie wszystko jest ewolucyjnie wykalkulowane ;) kinki i fetysze są różne, wystarczy znaleźć dobrą stronę
@@anness192 a za jakie jesteś gotowa zapłacić?
@@BudzikTV Nie wypychają swojego braku wiedzy o współczesnym świecie prywatą. Nie o mnie jest mowa w dyskusji
Tego właśnie szukałem!
Super wiedza !!!
Dziękuję i Pozdrawiam .
Świetny film, pozwolił mi trochę zrozumieć, że faceci też mają swoje problemy związane z ich płcią. Nagrasz też takie dla kobiet?
A ok nie widziałam zakończenia 😅
Więc nie będziesz dyskryminować?
@@dzbanekwianek9281 nigdy nie dyskryminowałam
@@nataliamarkl6908 to dobrze
Faceci mają problemy? Niemożliwe.
jestem facetem a o swoje życie wogole nie dbam chce aby jak najszybciej się skończyło, mam dość mojego życia, nie ma miejsca w tym świecie dla takiej osoby jak ja, moje znaczenie w tym świecie nie istnieje dlatego od dawna poszukuje jakiegoś sposobu aby przenieść się do innego świata gdzie mógłbym na nowo zacząć bo w tym jestem skończony
Nie tylko ty. To jakieś 80 procent
najlepszy jest brak potrzeb, polecam
Wolę musieć zaakceptować tylko jedną prawdę: Nic nie muszę! jest to o wiele łatwiejsze
Nic tak nie wpędza chłopa do grobu, jak baba.
Baby chorujo, chłopy umierajo.
Dokładnie
Baba, kredyt i gówniak. Zrobiłeś tatuaż, jak możesz tak ryzykować, nie boisz się że będziesz tego żałować. Rzekła osoba z 3 przywarami wymienionymi na początku tej sentencji
Nie wiem czy argument wieku jest jakiś wybitnie dobry, skoro po 60, ludzie mają problemy z demencją i zdrowiem. Już wolałbym żyć krócej ale zdrowiej.
z ta prognozowana dlugoscia zycia to zawsze przesadzaja bo w statystykach standardowo nie uwzglednia sie szkodliwych czynnikow ale oczywiscie wydluzaja zycie ludziom na wyrost zakladajac postepy w technologi szprycowania i takie paranoje jak beztroskie, bezstresowe zycie jak z namalowanego obrazka. rzeczywistosc wyglada jednak zupelnie inaczej, a ludzie sa przeladowani informacjami i stresem kazdego dnia coraz bardziej. teraz ktos jak ma te 30-40 lat to zderzy sie z betonowa sciana, a nie doczeka do emerytury a co dopiero jej konca. plaga wypalencow i depresji nie wziela sie przeciez z niczego w ostatnich czasach
Nie - mężczyźni nie GORZEJ radzą sobie ze słabościami. Po prostu dostają więcej NEGATYWNYCH bodźców i WYZWAŃ. Byle kobieta z natłokiem męskich spraw zawisłaby w tydzień na najbliższej gałęzi.
Dbam i co z tego jak nie wszystko ode mnie zależy. Nikt nie jest bardziej zniewolony niż też który myśli, że wolnym jest.
Sporty walki panowie, najlepiej uderzane i jak najwcześniej. Bardzo mocno podnoszą wam testosteron który pomoże wam w KAŻDEJ płaszczyźnie życia. Od radzenia sobie z emocjami, redukcją stresu przez pewność siebie i samoocenę aż do wyglądu. Gorąco polecam panowie i chłopcy i do ciężkiej kurwy nie łamać się, żyjecie dla swojej przyjemności i najbliższych osób
Inne sporty tez dzialaja podobnie
@@XXSX001 Siłowe jak najbardziej choć nie podnoszą aż tak testosteronu jak bezpośrednia rywalizacja na pięści/nogi z innym samcem. Pewność siebie przy uprawianiu tego typu sportu bierze się też ze świadomości że w razie potrzeby dasz sobie radę sam. Choć bardzo lubię grać w siatkę nie powoduje ona u mnie takich doznań jak sparing 😁
Zgadzam się z treścią tego filmu, choć nie zaskoczył mnie on w żaden sposób bo jestem świadom wszystkich z nich
Młodzi chłopcy powinni być uświadamiani od dzieciństwa, że wygląd w XXI to wszystko jeśli chodzi o związek. Że dziewczyny patrzą tylko i wyłącznie na twój ryjec i to jak wysoko jesteś w hierarchii społecznej. Że jest to istny wyścig o trzipe, bo musisz odpiehdalać jakiś szajs żeby zaroochać czy być w związku. Większość z nich doświadczy tylko i wyłącznie pogardy, problemów psychicznych czy zaburzeń, bo nie będą mogli sprostać wymaganiom drugiej strony. Że musisz być cały czas najlepszy bo i tak na końcu ci spieeprzy do innego. Musisz dobrze zarabiać, dobrze wyglądać cały czas dobrze dobrze, a jak nie to po chłopie. Ci co mają najgorsze geny powinni już na starcie sobie odpuścić ten wyścig bo może na nich czekać w dużym procencie samobój. Jak wyglądasz jak goowno w wieku 15 to będziesz tak wyglądał w wieku 25. Twoja Natalka z klasy do której wzdychasz woli jak ją szmaaci Rafał on jest wygryw nie ty. On ma ryjec nie ty. On ma bogatych rodziców nie ty.
Myślisz że jak będziesz dobrze uczyć to się coś zmieni? Chooja. Samotność będzie się za Tobą ciągnęła i ciągnęła. Nikt Cię nie będzie pożądał bo wyglądasz jak goowno właśnie. Przegrałeś przyjacielu na starcie. Zostaną Ci tylko rodzice. 10,20,30 lat i oni też umrą. Zostaniesz sam, na końcu nawet nikt Ci nie zapali świeczki na grobie. Przykre to. Bycie chłopem jest przejeeb!ne.
z takim podejściem odpuść sobie związek...
Od jakiegoś czasu zastanawiam się, co będzie po śmierci moich starych. Rodzina (rodzice, dziadkowie itp.) to jedyne osoby na świecie, które kochają cię "prawdziwą miłością", jak to określa mainstream, czyli bezwarunkową. ŻADNA, ale to kurv@ ŻADNA dupa nie jest w stanie ci tego zaoferować.
@@Bridgett-Jones Może trochę zdramatyzował ale bez wyglądu i ponadprzeciętnych dochodów i tak nie będzie miał związku.
@@jasiuart2406 jakim cudem miśki z 3 tys na rekę są w związkach i nie są i nigdy nie beda zdradzani? po prostu sie dobrali..sa mniej i bardziej wymagajace kobiety, nie wszystkie to ksiezniczki z instagrama, 90% z nas to normalne kobiety, z kórymi mozna sie dogadac
"Brzydka ona, brzydki on a taka ładna miłość"! czesto nawet dzieci wychodza ładne... bo geny dziedziczymy nie tylk po rodzicach ale i po dziadkach, a nigdy nie wiadomo jaka to bedzie kombinacja wiec warto zaryzykowac.. a dzieci Brangeliny wcale nie są bardzo ładne
@@Bridgett-Jones Chyba nie masz księżniczko pojęcia o mechanizmach jakie zachodzą podczas doboru partnera w kobiecym gadzim mózgu.. 90%? - twoja fantazja. Nigdy nie zdradzą? - kolejna fantazja. Zdarzają się wyjątki, kobiety wychowane na tradycyjnych wartościach, które są świadome zachodzących w ich mózgach mechanizmów i które potrafią wyciszyć hipergamię. Ale to tylko wyjątki a wyjątki z reguły są bardzo rzadkie.
Jeśli jest się z partnerką, która nie będzie nawet próbować zrozumieć twoich problemów, to niewarto w czymś takim być.
Kolejny rewelacyjny odcinek!
Podziwiam zapał i szanuję dorobek.
Oprócz błękitnego nieba nic mi dzisiaj nie potrzeba
Przede wszystkim, że życie nie jest sprawiedliwe i istnieją czynniki niezależne, których nie przeskoczysz, a zdefiniują często to jak ci się powodzi.
Jesteś takim słoneczkiem które dba o facetów. Dzięki!
szczerze to ja już wolę to skończyć 😥😥
Co masz na myśli?
"Warto zaakceptować swój problem i udać się do specjalisty a także poszukać zrozumienia u partnerki seksualnej" - pisze to mężczyzna, który w wieku 20-25 lat miał bardzo duże problemy z erekcją. Ostrożnie z takimi tezami. Poszedłem do specjalisty jednego i drugiego - nie byli mi w stanie pomóc. U ówczesnej partnerki seksualnej po rozmowie zrozumienia znalazłem niewiele - zostawiła mnie. Strach przed odrzuceniem jest niestety uzasadniony a presja społeczna dotyczy nie tylko nas, ale i naszych partnerek seksualnych.
Do mężczyzn z podobnymi problemami - nie poddawajcie się i szukajcie rozwiązania. Emocje mówią, że to już koniec - nie wolno temu wierzyć (na przekór wszystkiemu.) Mi się udało, Wam też się uda. Nie jesteście z tym sami, tutaj rzeczywiście jak jest powiedziane w filmie - spotkało to wielu z nas. Po prostu niewielu się do tego przyzna.
Tak pogodziłem się już z tym że jestem nienormalny :)
Głupiec będzie żył w toksycznym towarzystwie, by uniknąc samotności
Mędrzec nauczy się żyć w samotności.
Z każdym dniem zgadzam się z tą mądrością coraz bardziej.
Najbardziej okrutna prawda jaką musisz zaakceptowac jest fakt, że zamiast oglądać ten film ide się pierdolnąć w kimono
Świetny materiał liczę również na pokazanie strony kobiet
Kobiety nie muszą akceptować, żadnych brutalnych prawd, oprócz tej aby nie być spasioną feministką.
nom, im szybciej my mężczyźni to zaakceptujemy tym lepiej dla nas. prawdy brutalne ale nie po to jesteśmy facetami zeby siedziec i płakać. dbajcie o swoje zdrowie panowie, stay strong 💪
pomysł na odcinek: w czym mężczyźni mają gorzej od kobiet w życiu i odwrotnie w czym kobiety mają gorzej od mężczyzn
Męszczyzna ma w czymkolwiek łatwiej od kobiety?
@@gregor1o701 we wszystkim?
@@nieaktywny7788 xD
Cope simpie
@@kapralo3285 haha sure right you are
@@nieaktywny7788 dobra nie ma sensu z Tobą dyskutować bo albo jesteś simpem albo ko*ietą którą nie potrafi zrozumieć że ma 27373 razy łatwiej w życiu od mężczyzny i jest zamknięta na wszystkie argumenty i tylko sie użala jak to ciężko w życiu nie ma.
Najtrudniejsze jest to, że nikogo nie obchodzą żale facetów w komentarzach.
Czy będzie analiza "Spy x Family"? Oczywiście jak wyjdzie do końca.
Po co
@@szuruburu4599 Bo jest nowe, popularne i jest tam co omawiać
@@maciejsuchowiejko1919 Seria dopiero co zaczęła wychodzić. Zanim wyjdzie do końca minie kilka lat. Zamiast dawać takie propozycje to daj cos co już wyszło albo jakis film np. koe no katachi.
@@szuruburu4599 Nie chodziło mi o całą serie, a o ten sezon (oba party)
@@maciejsuchowiejko1919 a co tam jest do omówienia bo nie przychodzi mi nic za bardzo do głowy, no może że "chęć posiadania rodziny" ?