Tanie drony są ważne. Ale produkowanie tysięcy szt w czasie pokoju sensu wielkiego nie ma. Trzeba budować prototypy i być przygotowanym do masowej produkcji. Bo taki tani dron, może nie wytrzymać kilku lat magazynowania, a i technicznie będzie mocno przestarzały.
Dokładnie, techniczne będzie to " szmelc " szczególnie za kilka, kilkanaście lat. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie myśli, że k@capia zaatakuje NATO,gdy Ukraina jeszcze nie pokonana.
Zeby byc przygotowanym do produkcji to oplaca sie postawicfabryke i nawet doplacac do produkcji na rynek konsumencki... po prostu zabawki dla nastolatkow.
@@YetiTube-w1o Oczywiście. Jak jest rozwinięta produkcja cywilna, to łatwiej przestawić taką produkcję na cele wojenne, niż budować zdolności od podstaw.
Takie drony będzie można szybko sprowadzić, ważne żeby mieć możliwość podmiany oprogramowania i dołączenia niestandardowych modułów komunikacji i sterowania. Jak historia Ukrainy pokazuje wszyscy członkowie NATO z przyjemnością opróżnią swoje magazyny ze starych typów - do czasu sprowadzenia kontenerów z nowymi drornami. Ważniejsze są (semi)autonomiczne systemu zarządzania chmurą demonów.
Robi się tak: Rozwijana jest duża produkcja, jednostki zawsze wyposażone... po czym następuje częsta wymiana sprzętu na nowy, ten poprzedni idzie na sprzedaż za granicę. Po przeprogramowaniu lub wymianie modułu radia radiowej, oczywiście. Nie inaczej postępują z bronią USA czy Francja.
Hity w 2024 w modernizacji WP: rozpoczęcie produkcji czołgów K2PL, rozpoczęcie produkcji Borsuka, rozpoczęcie produkcji Polskich F-35A, zakup 6 baterii Patriot. Dalej rażącymi brakami są: brak CBWP (odpowiedniki Bradley), okrętów podwodnych Orka, gogli, nauszników, kamizelek kuloodpornych i hełmów w WP ...
Nie ma kuloodpornych hełmów. Nawet gdyby taki istniał nie pomógłby żołnierzowi. Ruscy parę lat temu chwalili się zbroją żołnierza odporną na przebicie 30 mm pociskiem. Nawet gdyby to była prawda to samo uderzenie pocisku spowodowalo by uszkodzenie organów wewnętrznych powodując śmierć wkładu.
Panowie, na miły bóg! Czy naprawdę tak ciężko jest zrozumieć, że właśnie po to wydajemy dziesiątki miliardów USD w postaci 4% PKB aby było nas stać na zaplanowane ilości sprzętu? Przy wydatkowaniu tak ogromych kwot nie ma już ryzyka kupna AH-64 kosztem kolejnych myśliwców czy okrętów podwodnych. Co więcej mityzowanie legendarnych już "kosztów eksploatacji" też nie jest do końca racjonalne. Ilości sprzętu, które kupujemy teraz są czymś normalnym, naturalnym i potrzebnym dla bezpieczeństwa i pozycji międzynarodowej państwa o populacji Kanady czy Arabii Saudyjskiej zamykającego 10% największych gospodarek na świecie.
Tylko że mimo tych 4% i tak bierzemy kredyty na zakup sprzętu.......... Bardzo dobrze to podsmumowuje Maksymilan Dura - kupować trzeba z głową. Gdzie są drony FPV, gdzie jest fabryka amunicji 155, gdzie wogóle są zwykłe hangary do przechowywania apaczy? pod chmurką bedziemy je bazować?
Nie chrzań, gdy nie wiesz ! ! ! Sam middle life upgrade Apacza, to już naście lat temu było 35 mln USD. Lub wstrzymanie wsparcia, czyli także dostaw wielu zużywających się podzespołów, jeśli tego nie wykonasz. Tyle, że żaden poslki dziennikarz nie chce o tym napisać, gdyż agrażałoby jego karierze.
34:10 DKWOC na defiladzie to było coś ale także Borsuki, Apache, F-35, Homary i ilość zagranicznych generałów na trybunach. To naprawdę robiło wrażenie. A w przyszłym roku może już choć jeden K2PL ;) Zgadzam się co do programu Orka, chciałbym widzieć przyspieszenie tego programu. Sądzę, że to najważniejszy program z tych największych nieobecnych, następny to karkonosze ale na niego można jeszcze chwilę poczekać. Od dłuższego czasu chodzi mi też po głowie, że w ramach Tytana przydały by się mikrodrony o trwałości lotu kilkunastu minut i zasięgu kilkuset metrów z termowizją do wykrywania przeciwnika. Taki mikro flyeye dla piechoty, żeby wiedzieć co jest za rogiem, piętro wyżej, za najbliższymi krzakami czy w rowie po drugiej stronie ulicy.
Na początku napaści Ruskich na Ukrainę, płk Płatek ( ten od zakupów uzbrojenia) oświadczył, że na zakupy sprzętu wojskowego dla armii polskiej należy patrzeć przez pryzmat NATO. Dziwię się że wysocy oficerowie rezerwy tego jasnego przekazu nie rozumieją.
@@jarekkociok1463 Ppłk Krzysztof Płatek, były rzecznik Inspektoratu oraz Agencji Uzbrojenia, a także rzecznik prasowy Eurokorpusu. Czego nie rozumiesz?
Kupujemy modernizujemy. A zapominamy o wyposażeniu na samym dole. Jeżeli teraz brakuje pieniędzy na wymianę zużytego sprzętu kołowego. To co będzie jak wejdzie na wyposażenie resztę nowoczesnego sprzętu. Czy ktoś zacznie myśleć na temat zabezpieczenia logistycznego.
@@jarekkociok1463 Problemem jest ile amunicji ma NATO? Tylko nie próbuj porównywać wojny na Ukrainie z wojną w stylu NATO. Tam rosyjskie magazyny amunicji i jej fabryki, a zwłaszcza jej dostawy wyparowałyby w ciągu dwóch tygodni. Oczywiście o ile zespoły lotniskowców i lotnictwo USA by się włączyło do walki. Tydzień ataków po 2 tysiące pocisków manewrujących i towarzyszących im celów pozornych dziennie plus ataki lotnicze cofnęłoby Rosję o dziesiątki lat. Mimo tego musimy też mieć własne zdolności i budować potężną obronę przeciwlotniczą, na wypadek gdyby USA było zajęte u wybrzeży pewnej wyspy. Podobnie zdolności powinna szybko budować reszta europejskich krajów NATO.
A może jakiś rusek wyślę wiadomość z lekkimi plastykowymi dronami do ministerstwa obrony....może wtedy zrozumją co te drony potrafią zrobić z czlowiekiem....😅😅😅😅oczywiście to żart.....
2 หลายเดือนก่อน
4:40 - nie możemy nie mieć przewagi w powietrzu w pierwszych daniach, to cel nadrzędny. Skoro Apachy ma być 96 szt. to jeszcze "skrzydeł" jeszcze potrzeba więcej. +2 eskadry F-35 + dobić do 200 szt FA-50PL.
Panowie systemy anty dronowe. Polska w czołówce konstruktorskiej tak, ale w końcówce wdrażania. Ciągłe zmiany w państwowych spółkach zbrojeniowych. Mały udział spółek prywatnych w produkcji zbrojeniowej. Braki w szpeju, gdzie jest pr. Ottokar Brzoza? Kupowanie mini flot śmigłowców vide AW 101 dla MW. No i brak wsparcia dla naszej gospodarki. Brak umowy na pociski dla Homara K. Chyba starczy. Acha pr. Orka na który wszyscy mają wiadomo co😂 Zaniedbany przez wszystkie ekipy. Tu p. komandor ma rację, albo kupujemy albo kasujemy. Co do kupna okrętów rozpoznawczych to p. komandor myli się, kupno małych łodzi jak najbardziej tak.(kutry desantowe, szturmowe)
Ależ oni nie mogą Orki skasować, bo po co będą wtedy ciągle jeździć w fajne delegacje na zagraniczne wystawy, ci z marynarki ? Ani nie będą mogli dłużej ciągnąć pensji i premii za niekończące się "analizy" ci z Warszawy.
2 หลายเดือนก่อน
18:32 wiedziałem aby przewinąć... najpierw regułka, żady się zgodzi i bum... klasyk.
35:35 - jeżeli jakieś drony już w tysiącach wlatują, to już przegraliśmy. Do takich "zabaw" to nie można nawet dopuścić. O to chodzi!!! Właśnie. Że zakładamy, takie wojny, nope... "Nikt i nic nie ma prawa latać nam nad głowami" to primo, zawsze i wszędzie. Submarine, choć kibicuję (Szwecja, lub 🇰🇷) raczej nie pomoże /s śmiejąc się lekko z dziadka. Z szacunkiem, choć pachnie naprawdę "pożytecznym" do potęgi.
Manewry powinny wyglądać jak prawdziwa bitwa oczywiście z ograniczonym kształcie, musi powstać system szkoleniowy który da znać żołnierzowi że np właśnie zginał bo np został ostrzelany przez Kraba z systemem Topaz itd.
Jak pokazała juz wojna na ukrainie bardzo skuteczne są drony i rakiety naprowadzane światlowodem. Prostota wygrywa jezeli do tego doliczmy to ze chiny maja możliwość przepalania 1500 mm stali to nie rozumiem dlaczego polacy nie dąza do budowy i pancerza reaktywnego oraz aktywnego systemu oborny pojazdów który relatywnie tani może zabezpieczać pojazdy od ataków dronów.
Podstawą to jest mieć dużo, szybko, tanio i skutecznie czyli: na morzu zwinne tanie łodzie motorowe z OPL i rakietami. W powietrzu szybkie zwinne samoloty z rakietami dużego zasięgu i łatwo szkolącą załogą i masa dronów. Na ziemi OPL i dużo taniej artylerii niekierowanej. I najważniejsze czyli rekruci zdolni to obsłużyć i łatwo się tego nauczyć. Rekruci, którymi są/będą polscy obywatele, których polskie państwo traktuje jak gówno, mięso armatnie i skarbonkę, gorszy sort (bo to głównie mężczyźni) i obywatele drugiej kategorii. Bez nich i bez szacunku dla nich te całe nowoczesne sprzęty to zwykła kupa złomu.
Kupujemy legwana jestpotrzebny ale mamy oncilla stang 3 , brak tanich naszych ppk, brak systemów plot, ppk, zwiadu, i dozbrojienia legwana, jak posadzimy as35 na Borsuku to pogadamy, reszta zapóznieie.
Pan Dura jak zwykle zapomnial ze fundamentem wojska jest silna gospodarka państwa. A obecny rząd jakoś niespecjalnie sie troszczy o kluczowe inwestycje dla owej gospodarki. To do kogo Pan chce miec pretensje Panie Dura? Błaszczak uwalił Panu CPK?
Daj spokój, nikt niczego nie "uwalał", przecież poprzednicy, przez 8 lat nawet nie wiedzieli jak zacząć. A wynając do tego specjalistyczną firmę światowej renomy to po pierwsze nie byłoby twarzowo. A po drugie firma byłaby to niemiecka, jeśli mowa o Europie. Czyli nietwarzowo podwójnie. A piszę to, na przykładzie greckiego głównego portu lotniczego i 14 innych greckich lotnisk (na łączną liczbę samych tylko pasażerskich, rejsowych, ponad 30)
@@dimitris405 to Ty nie słyszałeś że CPK zbędne bo porty są w Niemczech? Oni to powiedzieli wprost a ludzie dalej udają że chodzi o coś innego, masakra.
Mamy najwyższy wzrost w tym roku ze wszystkich państw UE. Wystarczy? Ja się tylko martwię by Jaszcząb nie przeciągnął za długo wysokich stóp procentowych.
Ależ da się 😉. Nieźle mu idzie gdy mówi ogólnikami. Bo kto nie zgodzi się z tezą, że trzeba kupować z głową? Ale kiedy dochodzi do szczegółów... Weźmy takie drony FPV. Przecież to jest współczesny odpowiednik Koktajlu Mołotowa. Owszem, obie strony tego używają, ale nie dlatego, że to taka super broń. Tylko dlatego, że nie mają lepszej. Mówienie, że trzeba kupować tysiące FPV-ek to tak jakby namawiać do tego, by wojsko otworzyło skupy butelek, bo Koktajl Mołotowa jest tańszy od pocisku Spike i można go szybko wyprodukować w tysiącach sztuk. No nie. Dron FPV, podobnie jak butelka z benzyną to improwizowana broń biedoty. Lepiej jednak mieć odporne na zagłuszanie Warmate'y, których wystarczy wypuścić kilka, żeby doleciały i zrobiły porządek z rosyjskim czołgiem. Niż inwestować w tanie FPV, których trzeba puścić kilkadziesiąt, żeby choć jeden w ogóle doleciał niestrącony przez ruskie WRE.
@@Hubi194 mam na myśli pierwszą I główną tezę- zakupy z głową dopasowane do możliwości, a nie jeden zakup, który zablokuje inne. A na wojnie wszystko co działa będzie używane, również ta broń "biedoty" jak koktajle
Pożyjemy zobaczymy.Ja obstawiam że będzie odkrajal po kawałku pribaltyke później Polske
2 หลายเดือนก่อน
28:00 dobrze pamiętam 2 MLD na wojska cyber (to było więcej miliardów)? Szkoły, programy, coś się dzieje, myślicie że kamerek nie zhakują - czasem mam wrażenie że gadacie, tylko po to aby pogadać. Spytajcie o Okręty TUSKACZA? a nie biadolicie. Spytajcie, jest o co pytać.
11:21 ta ta ta 96 apaczy i fa50 Absurdalna liczba apaczy skutecznie zdestabilizuje fundusze na zbrojenie, a dodatkowo większość będzie stała bo miną lata zanim wyszkolimy załogi. fa50 - gwiazda w gównie - nadaje się do szkolenia i fuksem okazuje się że będą w stanie zwalczać shahedy - tylko problem z shahedem będzie taki że będziemy nadal ponosić większe koszty zwalczania za pomocą fa50 niż koszt produkcji shaheda - także brawo mon brawo
Z FA-50 nie masz racji zupełnie. Zapomniałeś, że decyzję o użyciu tego czy innego środka podejmować będzie człowiek + system IBCS. I właśnie kilkadziesiąt małych FA-50 znakomicie może załatać dziury w obronie powietrznej, np. przeciw pociskom manewrującym.
ANW nie mówiło o braku czołgów. ANW mówiło o tysiącach dronów i bardzo dobrym rozpoznaniu. O lekkich siłach wchodzących na tyły w niespodziewanych miejscach jak teraz Ukraińcy pod kurskiem. I mówił też o umocnieniach i o "strefie śmierci: czyli miejscu gdzie wojsko rosyjskie utknie, oberwie od artylerii i lotnictwa. A czołgi wejdą ostatnie. Dalej ANW sugerowało, że pociski przeciwlotnicze skończą się szybciej niż rakiety przeciwnika. Więc musimy mieć własne środki do atakowania celów w środku Rosjii. Ukraińcom skończyły się s300 a teraz atakują zdalnie rafinerie i lotniska. Pytanie czy Defense mógłby na nowo przeczytać ANW i porównać z współczesną wojną w Ukrainie
Ale Ukraińcy mają przewagę powietrzną - tyle że uzyskaną dzięki OPL, która skutecznie nie wpuszcza rosyjskich samolotów i śmigłowców na dany obszar. To jest po prostu zamiennik lotnictwa myśliwskiego, które dawniej miało zapewniać wojskom lądowym taki powietrzny parasol. Mają też drony, które są zastępczym lotnictwem uderzeniowym. Nie mają klasycznych samolotów wielozadaniowych, które w ekspedycjach kolonialnych służą Amerykanom w obu tych rolach (czyli lotnictwa do samoobrony i uderzeniowego) w postaci jakichś F-16 czy nowszych maszyn podobnej kategorii. Ale od dawna wiadomo, że wcale nie trzeba posiadać myśliwców wielozadaniowych, by się przed atakami z góry bronić a samemu ich dokonywać. Dron plus Patriot czy Buk - tak brzmi recepta. Ukraina ma jedno i drugie, Rosja z jednym i drugim ma problemy, więc to gadanie o rzekomej niemożliwości prowadzenia walk ofensywnych i manewrowych brzmi czasami śmiesznie. Jedno, co jest problemem gdy mowa o przestrzeni nad frontem ukraińskim, to rosyjska słabość w rozpoznaniu z góry - ani dobrych, licznych i możliwych do zabezpieczenia AWACS-ów Rosja nie posiada, ani, co gorsze dla niej, nie posiada zwiadu kosmicznego i to ją upodabnia w tej wojnie do cyklopa, którego Odyseusz, z pozoru mniejszy i słabszy, najpierw oślepił a potem wykołował, bazując na swej dużo lepszej orientacji w terenie i ruchach przeciwnika. Więc wiele nowego to się z tej operacji nie nauczymy. Bo w zasadzie stało się to, co stać się musiało: ktoś na pół ślepy zignorował fakt swej niewiedzy, nie zabezpieczył granicy na wypadek, gdyby wróg zgromadził tam znaczne siły, więc został rozjechany - klasyka tysięcy wcześniejszych wojen. Morał, że należy mieć dobre rozpoznanie a jak się go nie ma, to chociaż porządne linie obronne i jakieś wojska w odwodzie, w roli straży pożarnej - to nie jest przecież jakieś odkrycie sierpnia 2024 ale licząca sobie tysiące lat zasada wojskowa. Że bez OPL i dronów dziś nie ma po co iść na wojnę - to też już wiemy, choć nie od tak dawna. No i na koniec - wiemy, jak głupi potrafią bywać Rosjanie i jak szkolne błędy są w stanie popełnić. A zatem - nihil novi.
Patriot, zwłaszcza PAC-3 MSE, który mamy my, jest do obrony, nie do ataku. Zasięgi... plus konieczność oddalenia od linii frontu, dla jego bezpieczeństwa. Z kolei samoloty bojowe (i myśliwce też) atakują dziś bronią stand off. Zarówno rakietami powietrze-ziemia (patrz Kindżał !), jak i powietrze-powietrze - zasięg rosyjkich nowszych takich rakiet oficjalnie sięga 300 km, co niektórzy kwestionują np. do 160, ale to tak czy owak wystarcza, by wykańczać nasze Apacze. Potrzebny jest jeszcze tylko jakiś dron obserwacyjny, by powiadomił o przemieszczających się chyłkiem, przy ziemi, Apaczach.
Nonsensy opowiadasz. Gość właśnie zna dobrze tematykę, o której nie masz pojęcia. Zresztą mam z nim identyczne poglądy, a wszystkiego co niemieckie nie znoszę i jestem - uzasadnienie, z Grecji - wrogiem pomysłu o współpracy z Niemcami w sprawie OP. Trudno o bardziej bezczelnych oszustów.
Akurat U212 to jedna z niewielu rzeczy jakie bym chciał od Niemców. Jeszcze reparacje, żeby się nie wpieprzali w naszą politykę i nie podrzucali nam cichcem odpadów ;) Mówię o poziomie wojskowo-politycznym.
@@dimitris405 Nonsensy to ty opowiadasz bo gościa oceniam po wielu opiniach i komentarzach, które do tej pory wygłosił a nie tylko po tym jednym. Tak zna się na wszystkim. Taki mędrzec europy tylko z wojska. Szczególnie w wojsku i marynarce byle do emeryturki. A wychwalać niemieckie OP w niebigłosy, gdzie te co chwilę zaliczały wtopy to już gruba przesada. Chyba, że dryfowanie na morzu 3 dni to celowe działanie izraelczyków było. A Niemcy kilka swoich ubotów oszczędzają w stoczniach przez co tylko jeden pływa.
Kilka ciekawych koncepcji ale, jak zwykle ze srodowiskami zbytnio złączonymi z armią, szykowanie sie do już odbytych wojen. Nic na temat bronii energetycznych - pomimo, ze prototyp UK niedługo trafi na Ukrainę. ( Przewidywany koszt stracenia ponizej 2pln, zasieg do 2 km) Brak analizy dlaczego największą siłą którą zbudowała Ukraina to nowoczesny zintegrowany system pola walki zasilany wszystkim consie da - nawet aplikacje na telefonach cywili. Brak odniesienia do koncepcji ze kazdemu pojazdami z załogą ludzką towarzyszą dronu bezzalogowe ( nawet myśliwcom) a w przypadku czołgów i wozow piechoty drony ladowe oraz powietrzne. Duluskusja dotyczy dziś ewentulanie kolejne 3 lata. Brak analiz potrzeb w dluzszym okresie.
Po pierwsze, żadnych rakiet przynajmniej średniego zasięgu. Takich, które dosięgłyby wszystkich europejskich przynajmniej i uralskich przemysłów gazowo-rafineryjnych, energetyki itd. A same straty wozów pancernych od naszych Apaczy nikogo na Kremlu nie wystraszą - tam siedzą zawodowi zbrodniarze, u których "liudej jest dostatoczno".
Nie bardzo, jest tam dużo ciężkiego sprzętu i walki radioelektronicznej. ANW bazowała na piechocie i obronie na własnym terytorium czymś na kształt GDR-ów.
Rosyjska OPL strzela spokojnie na 16km. Maja tez AWACSy i mysliwce z pociskami o zasiegu 100km. Pytam gdzie chcecie stosowac AH64 ?!? Mozna kupic AW149 z rakietami dalekiego zasiegu, ktore strzelaja tak jak maja byc stosowane AH64.
Tylko ze AH64 poza przekazaniem na najdrozsze zyletki w historii tej planety nie nadaja sie do niczego innego. Natomiast AW149 moze spelniac tez role chocba transportowa. Lepiej by bylo same rakiety dalekiego zasiegu (typu 50-100 km) z zewnetrznym naprowadzaniem kupic niz wydawac kase na bezsensowny i kosmicznie drogi AH64.
@@YetiTube-w1o No... napisałeś bzdurę. Są to faktycznie najlepsze szturmowe śmigłowce świata, a potem długo, długo nic... Tyle, że dla swego bezpieczeństwa wymagają uprzedniego zapewnienia całkowitego panowania w powietrzu. Podczas gdy Rosja raczej nie zaatakuje, dopóki Amerykanie nie są mocno zajęci na Pacyfiku.
Może się mylę ale dla Rosji Kursk to coś symbol. Może militarne wybrali dobrze ale politycznie fatalnie. Jeśli propaganda wmówi Rosjanom odpowiedni kontekst to ten rajd może się Ukrainie odbić sporą czkawką.
Po pierwsze - jest tam i zajęta została już stacja pomiarowa eksportowanego na Węgry i Słowację gazu. Czyli teraz ten gaz - transportowany tak czy owak przez ukraińskie rury - będzie można dowolnie podkradać. Ukraina ma już w tym doświadczenie z poprzednich dziesięcioleci oraz zawsze na korzyść prywatnych mafii. A po drugie - oczywiście, że sens ma zajmowanie terenu, którego nazwa jest dla Rosjan symboliczna. Inaczej się nimi nie potrząśnie.
@@dimitris405 Dlatego napisałem "jeśli". Ale z drugiej strony co by o Rosjanach nie mówić to bitny naród. Inaczej się walczy atakując czyjeś terytorium a inaczej broniąc własnego. Jeśli dodasz do tego miejsce ewentualnego starcia i co by nie mówić dysproporcje sił to widać że ryzyko dla Ukrainy jest spore.
Polacy produkuja Oncilla obrona stang 3 a kupujemy koreański klv stang 1 - pytanie dlaczego polacy nie produkuja pirata ale sterowanego swiatlowodem? przedewszystkim to trzeba analziować a mam wrazenie ze prawnicy rzadza wojskiem a przez to polski przemysł traci nie tylko kontrakty ale takze możliości.
Śmigłowce szturmowe to obecnie uzbrojenie wybitnie obronne, nie szturmowe - mimo nazwy. Najbardziej istotny fakt to że mogą szybko zareagować na próby przełamania. To jest coś innego mieć okop i czekać z góra 2 godziny na papacza a czekać 2 dni na wsparcie lądowe, króre możliwie zostanie porażone zanim dotrze nawet. Śmigłowca artą nie trafisz, przynajmniej nie łatwo. A taka para papaczy może kompletnie rozmontować próbę przełamania lądem. Pokazali to Rosjanie na Zaporożu. Taka zdolność do reakcji jest cholernie potrzebna w obronie i jest w stanie uratować życie piechocie w okopach. Tyle że my ich cholernie dużo kupujemy... trochę za dużo.. 48 by wystarczyło.
Tak, ale pod warunkiem, że zrobi to z bezpiecznej dla siebie odległości. A do tego niepotrzebny jest najdroższy na świecie nośnik, wystarczyłby 2-3 razy tańszy i polskiej produkcji. Przed myśliwcami Apacze są bezbronne - a te też działają z bezpiecznej dla nich odległości, większej od zasięgu Patriota - wystarczy im "sygnalista" w postaci małych dronów obserwacyjnych na miejscu. I Apaczom, i myśliwcom niszczącym Apacze. Zresztą Patriota też nie podciągniesz na sam front, bo go stracisz. Jest to klasyczna broń obronna, na zaplecze. Podsumujmy, że Apacz jest znakomity, ale pod warunkiem zupełnej przewagi w powietrzu. Tymczasem Rosja nie zaatakuje nas w ogóle, dopóki Amerykanie nie będą zaabsorbowani na ważniejszym dla nich Pacyfiku. A liczyć na wsparcie ciemieckie... :)))))))))))))))) Dom Wariatów ?
@@dimitris405 Tyle że dla samolotu to nie jest takie proste wykryć nisko lecący śmigłowiec na znacznym dystansie, zwłaszcza jeśli ma jak Apache ma system walki elektronicznej i zakłóca radary. Myśliwec musiałby bezczelnie dokonywać patrolu bojowego jakieś ~50km od linii frontu, samemu ryzykując sporo. Bo śmigłowce raczej nie będą "wisieć" tylko odpalą swoje z 7-8 km wgłąb ugrupowania własnego, okazjonalnie jeden/dwa przeloty z armaty automatycznej z ~3km wgłąb swojego ugrupowania jeśli piechota się próbuje przebić i do domu. Myśliwiec mimo wszystko ma bardzo ograniczony czas nad celem, a Ruskie mają mało tankowców powietrznych. A że sygnalista że dron... Na Apacza da się wrzucić zagłuszarki, poza tym w każdej parze będzie radar longbow który sobie radzi z wykrywaniem dronów - nic nie stoi na przeszkodzie żeby Apache zabrały 8 pocisków hellifire i 4 stingery (czemu piorun nie jest jeszcze zintegrowany, nie wiem). Taki odwód ze śmigłowców szturmowych no ma lepsze szanse wykonać zadanie i wrócić aniżeli ciśnięcie w teren działań sił lądowych, jest niemożliwy do zagłuszenia i niezależny od operatorów z lądu. Kwestia ciekawa to jest jak dalej będzie się rozwijał MUMT, czyli kontrola dronów z Apache - i tu szansa stracona bo trzeba było się dogadywać na plugin jakiś z systemem Topaz i certyfikować nasze drony do odbierania instrukcji z Apache. To w zasadzie rozwiązuje problem zagłuszarek bo Apache ma bardzo mocną antenę w porównaniu do tego co stosuje obecnie Ukraina jako retranslatory. Także platforma fajna, przydatna niepotrzebnie że tak dużo. Raczej można było wziąść 48 i zainwestować żeby każdy z nich miał radar longbow + 2-3 drony typu "loyal wingman" które przenosiłby dodatkowe rakiety i oznaczniki laserowe.
@@Beneficiis Wbrew pozorom więcej Apaczy bez longbow ma dużo sensu. Apacz z longbow może przekazywać dane innym Apaczom oraz różnym środkom ogniowym. Apacz z link16 może przyjmować i przekazywać dane z/do wielu różnych sensorów. Zate po co przeplacać za drogie radary longbow, kiedy 1 longbow obsluży dzialające 3-4 Apacze. Większa liczba Apaczy bez longbow daje większa elastyczność, dużo niższe koszty dzialania i utrzymania systemu. Natomiast większa liczba prostszych śmigłowców to większy obszar pod kontrolą, większa rotacyjność, większa czestotliwość lotów większa obecność w powietrzu, lepsze wsparcie wojsk lądowych.
@@Aski2 Nie zgodzę się że to zwiększa elastyczność. Najbardziej elastyczny jest układ gdyby każdy śmigłowiec miał radar. Bo można by było używać pojedyńczych śmigłowców nie tracąc żadnych zdolności.
@@Beneficiis Elastyczność nie polega na uzywaniu Rolls Royca do zwykłej orki. Elastyczność helikopterów to możłiwość lepszego wykorzystania wiekszej ich liczby, bez konieczności wykorzystwywania wszystkich, potencjalnych zdolności. Dlatego longbow nie jest potrzebny na wszystkie AH64. Nikt tak ich nie uzywa, nawet USA.
AH64 kosztowac maja 10 miliardow euro (cyzli okolo 100 milionow euro za sztuke) !!! To sa kosmiczne srodki, a nie uwzgledniaja kosztu uzytkowania. Tymcyasem co grubego mozemy kupic za to? Otoz 3 okrety podwodne to niecale 2,0 miliardy euro. Modernizacja 48szt F16 do F16V to ponizej 0,5-1,7 miliarda euro, dokupienie kolejnych 16szt F35 to jakies 2,2-2,5 miliarda euro. Dokupienie dodatkowych F16 gdzie przydalo by sie kolejne 24szt to zaledwie 1,5-2,9 miliarda euro. Zakup powiedzmy 3 szt A330 w wersja tankowca/transportowca to mniej niz 1 miliard. A wiec za cene tych 96szt AH64 mozna by miec zmodernizowane glowne programy marynarki wojennej i wszystkie braki w lotnictwie RAZEM WZIETE !!! (I jeszcze by zostalo na lapowki dla politykow). Szkoda iz tak tgo nie przedstawiono. Albo mamy AH64 albo wszystko inne razem: 3 okrety podwodne, 48+24 nowe szt F16V, dodatkowe 16szt F35, oraz 3 samoloty tankowania A330... Koszt efekt ?!? Nie bede sie rozdrabnial ile mniej medialnych koniecznych programow mozna by zalatwic za to zeby nie miec AH64.
Nie wygłupiaj się. Uwierzyłeś w bajki nt. ceny okrętów podwodnych. Tyle to kosztowałyby gołe op. Greckie kosztowały już ponad 20 lat temu 4,5 mld Euro za 4 sztuki, po czym też za miliardy dokupowano do nich specjalny system skrytej łączności od Thalesa (rodzaj BMS'a) zresztą możliwy tylko dzięki ponad tysiącu wysp i skał... specjalne torpedy itp sprzęt. Licz, przy cenach na dziś, że byłoby to z 8 mld. Apacze, z cyklem życia, licz ze 30 mld do wydania. Euro ! A jeszcze niejasna sprawa kosztów middle life upgrejdu, który naście lat temu kosztował po 35 mln USD/sztuka, a bez niego Boeing nie chciał dalej dostarczać części zamiennych... Wracając do op - sprawdź różnicę w ukształtowaniu i głębokości dna M.Śródziemnego, a Bałtyku ? Oraz ile w Bałtyku jest dziwnych kabli/rurociągów/przy nich mikrofonów ? Jasne, że tu potrzebne będą jakieś okręciki, ale zupełnie inne od klasycznych OP. Małe i z dronami do ochrony instalacji podmorskich.
Plakac mi sie chce. POLSKA ma kosmiczne wydatki na wojsko, ale pozwala sobie na RATOWANIE FINANSOW BOEINGA. Jakis de'bil chce kupic AH64. Na Ukrainie helikoptery szturmowe spadaja z nieba jak manna, a ktos z tego wyciaga wnioski, ze jest sens kupic AH64 ktore nie maja zastosowania i sa kosmicznie drogie. Zamiast AH64 lepiej bylo dokupic 16szt. F35 oraz 2szt Orki. To by sie przydalo za te pieniadze, a nie latajace cele. POLSKA UPADNIE a potem przyjda Rosjanie i nas pozamiataja. Ja jade do niemiec albo francji... wyprowadtzam sie. Koniec z debilami nie gadam.
A tym czasem obecna ekipa zwija polską gospodarkę i w ogóle Polskę. Co z tego, że będziemy mieli silną armię jeśli rząd odda państwo wrogowi bez walki. Armia może spełnić swoje zadanie jeśli kraj zostanie zaatakowany ze wschodu, a co z zachodnim przeciwnikiem?
17:13 "być może to będe ten czynnik który sprawi że rosjanie nigdy nie odważą się zaatakować" O kurwa xDDDD to chyba nadroższe być może w historii świata xDDD
drony sa tak samo zniszczalne jak kazde uzbrojenie wszystko zalezy od wspolpracy opl oraz wojsk wre takze jedna jak i druga strona ponosi duze straty w dronach takze to nie jest bron ktora moze wygrac pojedynczo wojne
@@franciszekcegla Małych, ale obezwładniających dronów będą w setki w każdym roju, a w dużych rojach tysiące. Ze zrobotyzowanych fabryk o produkcji równie masowej i taniej, jak dziś dany model smartfona. Chińczycy od wielu lat ćwiczą już sterowanie i ewolucje tak licznymi rojami.
Dzięki blaszczakowi oddaliśmy 1/4 sprzetu polskiej armii....za.....darmo😅😅😅 ale to nic ...on kupował jak dziecko w zabawkowym bez ofsetu....to się w pale nie mieści jakich PIS kiepskich handlowców jak blaszczak ma w swoim gremium. A jeszcze jedno kupił parę Grotów a o balistyce dla piechura noktowizorach i tanich dronów itp
@@mariuszwroblewski2817 już Jan lll Sobieski twierdził że lepiej jest się bić na obcej ziemi o obcym chlebie . A dzięki temu sprzętowi osłabiają się dwa kraje do których nie pałamy miłością
Pan Dura 100% racji.. Co nam po tym nowoczesnym sprzęcie, jak chmara dronów może wszystko posprzątać... Dlaczego WP nie jest zainteresowane wdrożeniem najprostszych systemów typu hardkill, dla jak największej ilości pojazdów, które na rodzimym rynku są dostępne.
Jeszcze nie są. Wiem, że podobnie uważają inżynierowie - wykorzystywać będzie trzeba programowalne działka na każdej z wież ZSSW-30. Czym wysterowane, o tym na razie cisza. I nie wiem (nie mam pojęcia) czy coś się w tej sprawie dzieje. W każdym razie ludzie z WB mówią, że projektują to, czego chce MON, a nie to, co mieliby własne pomysły zaprojektować.
Może dlatego, że żeby taka chmara dronów mogła cokolwiek "posprzątać" to najpierw musi dolecieć w okolice celu😉. Tak na logikę: lepiej mieć dobre systemy WRE i strącać drony 20-30 km od własnych czołgów, czy babrać się w hard kille i, jak w Izraelu, rozstrzeliwać wrogie drony razem z własną piechotą, 20m od własnego wozu? Ja bym zdecydowanie wolał pierwszy wariant
@@Hubi194 Systemy WRE bywają skuteczne przez krótki okres czasu. Po czym pojawiają się drony na nie odporne. Ot, choćby te ze światłowodem. Gdy hard kill jest skuteczny zawsze. re: dolecieć w okolice celu... - przeniosą je tam nośniki. Jak Rosjanie dziś już minują także na spore odległości, rakietowo, tak samo niebawem pojawią się kasetowe nośniki dronów.
Brawo, Panie Maksymilianie, za głowę na właściwym miejscu. Ach, ta nasza fasadowość i chęć świecenia...to takie żałosne, a przecież to nie Counter - Strike. Pozdrawiam.
Nie było MiGów-29, PT-91 itd, jakby ciż żołnierze co to obsługują nie zasługiwali na defiladę. A jakiś idiota kazał żołnierzom w pełnym słońcu stać w włazach pojazdów przez ponad godzinę w hełmach i kamizelkach taktycznych. Psa nie wolno zostawić w zamkniętym pojeździe a tu żołnierze gotowali się w swoich pojazdach i mundurach. A przecież są dostępne lekkie nakrycia. Defilada miała stworzyć wrażenie że to nowoczesne wojsko. Leopardy 2 pochodziły sprzed 1990 roku😁 Abramsy A1M1 również sprzed 1991 roku😁.
panie śmieszny... Leo i Abramsy, akurat te, które pokazano, mają właśnie najnowszą elektronikę. A słońca to my mamy w Atenach co dnia 38 stopni w cieniu. I na mnie 66-latku jakoś nie robi to wrażenia. Kwestia kondycji fizycznej. A to są młodzi żołnierze, a nie dziadki leśne.
@@dimitris405 Ale ja już nie mam nic wspólnego z MON na szczęście. Specjaliści zwiali z woja za PiSu. Ja nie kontynuowałem znajomości z MON już za poprzedniego PiSu. "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera" - hasło Prezesa Polski mi nie odpowiadało. I dlatego generalicja prawdopodobnie nie wie jak wygląda mundur na taka okoliczność.
@@arekjaronczyk2281 Mydłków w wojsku nie trzeba. Wywalony byłby to w błoto pieniądz na ich szkolenie - zwieją, przy pierwszym ostrzale. Akurat ja pracowałem w fajnych warunkach, ale wyobraź sobie mechaników na statku (handlowym), starszego typu, ze stałą temperaturą wyraźnie ponad 40 stopni celsjusza w maszynie. Przy niektórych pracach jeszcze także znacznie więcej. Plus gigantyczny hałas i wibracja. A potem były kontrakty na stare statki, z nieczynną nigdy klimatyzacją (co zresztą standardem jest np. u russkich), w afrykańskim porcie po kilka tygodni, w stalowej puszce... Ale i tu, koło Aten, na lądzie, upał miałem nieraz (w pracy, na dworze) taki, że czerniały mi na amen ekrany ciekłokrystaliczne aparatury pomiarowej, czy zegarka G-shock Cassio. I wojsko także nie jest dla wszystkich. Mięczaki wypad !
Dzięki panu Mariuszowi Błaszczakowi jest taki sprzęt jak Abramsy K2 K9 Apache F35 FA 50 Awacsy AW 101 AW 149 BLAWK HAWK wyrzutnie Himars Chunnmoo opancerzone pojazdy Cougar 4x4 Kia Light drony bayraktar i wiele wiele innych.... Ciekawe jakby wyglądała tegoroczna defilada bez zakupów pana Błaszczaka i tylko niech KOalicja 13 grudnia POchwali się swoimi zakupami
On kupował bez ofsetu. Czysta paranoja. Typowa antypolskość. No bo ile on podpisał umów wykonawczych u Polaków....no ile...nawet piechura nie mógł doposażyć...gdzie granaty balistyka drony dla plutonów noktowizory nogdzie ...I to tylko dla 200.000 żołnierzy ...a co zrobił aby wyposażyć rezerwistów...stare blaszaki na głowę i stare kałachy... to typ który robi karierę..ale on to nie myśli o piechurach...a oni muszą stawić ruskim opór . Oddał 1/4 sprzętu polskiej armi Ukraincom za....za nic. Super polityk...więcej takich z PiS i Polacy będą dalej tak ogalani...😅😅😅
Bo też i jest to wobec naszych potrzeb, na Bałtyku, jedynie g.... Potrzebujemy czegoś zupełnie innego, specjalnie zaprojektowanego do ochrony instalacji szelfu RP. Z okrętami nawodnymi, w razie "W", byłoby jak z krążownikiem Moskwa. Mamy akurat co należy, czyli MJR oraz niszczyciele min.
Bałtyk to wbrew pozorom burzliwe morze. Małe jednostki i drony nie bedą tu dzialać przez cały czas. Duże okręty, typu fregata, zapewniają większe zdolności operacyje, niemal w każdych warunkach. Sama ich obecność na morzu stanowi wydatne oddalenie zagrożeń od Polski. Zdolności fregat w opl, pr, rozpoznaniu patrolowaniu, eskortowaniu, przeiwdzialaniu rożnym zagrozeniom sa znacznie wieksze i przydatniejsze od malych jednostek, ktore nie zawsze mogą dzialać przy zlej pogodzie na pelnym morzu.
Tanie drony są ważne. Ale produkowanie tysięcy szt w czasie pokoju sensu wielkiego nie ma. Trzeba budować prototypy i być przygotowanym do masowej produkcji. Bo taki tani dron, może nie wytrzymać kilku lat magazynowania, a i technicznie będzie mocno przestarzały.
Dokładnie, techniczne będzie to " szmelc " szczególnie za kilka, kilkanaście lat.
Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie myśli, że k@capia zaatakuje NATO,gdy Ukraina jeszcze nie pokonana.
Zeby byc przygotowanym do produkcji to oplaca sie postawicfabryke i nawet doplacac do produkcji na rynek konsumencki... po prostu zabawki dla nastolatkow.
@@YetiTube-w1o Oczywiście. Jak jest rozwinięta produkcja cywilna, to łatwiej przestawić taką produkcję na cele wojenne, niż budować zdolności od podstaw.
Takie drony będzie można szybko sprowadzić, ważne żeby mieć możliwość podmiany oprogramowania i dołączenia niestandardowych modułów komunikacji i sterowania.
Jak historia Ukrainy pokazuje wszyscy członkowie NATO z przyjemnością opróżnią swoje magazyny ze starych typów - do czasu sprowadzenia kontenerów z nowymi drornami.
Ważniejsze są (semi)autonomiczne systemu zarządzania chmurą demonów.
Robi się tak: Rozwijana jest duża produkcja, jednostki zawsze wyposażone... po czym następuje częsta wymiana sprzętu na nowy, ten poprzedni idzie na sprzedaż za granicę. Po przeprogramowaniu lub wymianie modułu radia radiowej, oczywiście. Nie inaczej postępują z bronią USA czy Francja.
Wszyskiego najlepszego wszyskim żolnierzom z okazji święta Wojska Polskiego.
szczególne podczas służenia jankesom, żydom i ukraińcom
@@krischristof1006 jak nie wspieram naszej polityki zagranicznej tak powiem Ci tyle: STUL PYSK I NIE OBRAŻAJ MUNDURU
Hity w 2024 w modernizacji WP: rozpoczęcie produkcji czołgów K2PL, rozpoczęcie produkcji Borsuka, rozpoczęcie produkcji Polskich F-35A, zakup 6 baterii Patriot. Dalej rażącymi brakami są: brak CBWP (odpowiedniki Bradley), okrętów podwodnych Orka, gogli, nauszników, kamizelek kuloodpornych i hełmów w WP ...
Orka ma slusznie bardzo maly priorytet
Nie ma kuloodpornych hełmów. Nawet gdyby taki istniał nie pomógłby żołnierzowi. Ruscy parę lat temu chwalili się zbroją żołnierza odporną na przebicie 30 mm pociskiem.
Nawet gdyby to była prawda to samo uderzenie pocisku spowodowalo by uszkodzenie organów wewnętrznych powodując śmierć wkładu.
@@nataldoe3035 Wręcz przeciwnie powinna byćjednym z priorytetów łącznie z fregatami Miecznik.
@@gotfrydzbouillon4191 priorytetem sa wojska ladowe i sily powietrzne. Ruscy nie dokonaja inwazji ze strony morza
@@gotfrydzbouillon4191 Drony wodne zniszczyłyby tą fregatę w kilka minut więc nie pisz głupot.
Panowie, na miły bóg! Czy naprawdę tak ciężko jest zrozumieć, że właśnie po to wydajemy dziesiątki miliardów USD w postaci 4% PKB aby było nas stać na zaplanowane ilości sprzętu? Przy wydatkowaniu tak ogromych kwot nie ma już ryzyka kupna AH-64 kosztem kolejnych myśliwców czy okrętów podwodnych. Co więcej mityzowanie legendarnych już "kosztów eksploatacji" też nie jest do końca racjonalne. Ilości sprzętu, które kupujemy teraz są czymś normalnym, naturalnym i potrzebnym dla bezpieczeństwa i pozycji międzynarodowej państwa o populacji Kanady czy Arabii Saudyjskiej zamykającego 10% największych gospodarek na świecie.
Tylko że mimo tych 4% i tak bierzemy kredyty na zakup sprzętu..........
Bardzo dobrze to podsmumowuje Maksymilan Dura - kupować trzeba z głową. Gdzie są drony FPV, gdzie jest fabryka amunicji 155, gdzie wogóle są zwykłe hangary do przechowywania apaczy? pod chmurką bedziemy je bazować?
Nie chrzań, gdy nie wiesz ! ! ! Sam middle life upgrade Apacza, to już naście lat temu było 35 mln USD. Lub wstrzymanie wsparcia, czyli także dostaw wielu zużywających się podzespołów, jeśli tego nie wykonasz. Tyle, że żaden poslki dziennikarz nie chce o tym napisać, gdyż agrażałoby jego karierze.
Taktyczny komentarz dla podniesienia zasięgu i Chwała Wojsku Polskiemu, a zwłaszcza Obrońcom Granic!
Bardzo dobra dyskusja, pozdrawiam.
34:10 DKWOC na defiladzie to było coś ale także Borsuki, Apache, F-35, Homary i ilość zagranicznych generałów na trybunach. To naprawdę robiło wrażenie.
A w przyszłym roku może już choć jeden K2PL ;)
Zgadzam się co do programu Orka, chciałbym widzieć przyspieszenie tego programu. Sądzę, że to najważniejszy program z tych największych nieobecnych, następny to karkonosze ale na niego można jeszcze chwilę poczekać.
Od dłuższego czasu chodzi mi też po głowie, że w ramach Tytana przydały by się mikrodrony o trwałości lotu kilkunastu minut i zasięgu kilkuset metrów z termowizją do wykrywania przeciwnika. Taki mikro flyeye dla piechoty, żeby wiedzieć co jest za rogiem, piętro wyżej, za najbliższymi krzakami czy w rowie po drugiej stronie ulicy.
👍 Dziękuję za świetny materiał i kciuk dla zasięgów 👍
Na początku napaści Ruskich na Ukrainę, płk Płatek ( ten od zakupów uzbrojenia) oświadczył, że na zakupy sprzętu wojskowego dla armii polskiej należy patrzeć przez pryzmat NATO. Dziwię się że wysocy oficerowie rezerwy tego jasnego przekazu nie rozumieją.
A gdzie kupujemy sprzet - w Mongolii?
@@wiktorglass3559 przez pryzmat współdziałania armii NATO dyletancie...
@@jaros69 ppłk. Płatek był rzecznikiem prasowym
@@jarekkociok1463 Ppłk Krzysztof Płatek, były rzecznik Inspektoratu oraz Agencji Uzbrojenia, a także rzecznik prasowy Eurokorpusu.
Czego nie rozumiesz?
@@jaros69 rzecznik raczej nie kupuje uzbrojenia
W ciemno łapka w górę . Akurat do kawki . Dziękuje
Kupujemy modernizujemy. A zapominamy o wyposażeniu na samym dole. Jeżeli teraz brakuje pieniędzy na wymianę zużytego sprzętu kołowego. To co będzie jak wejdzie na wyposażenie resztę nowoczesnego sprzętu. Czy ktoś zacznie myśleć na temat zabezpieczenia logistycznego.
A na ile dni mamy w magazynach amunicji? bo ruscy produkują 3.000.000 pocisków altyleryjskich.....
Nie wiem ile w magazynach ale rocznie produkujemy tyle ile Rosja zużywa w 3 dni 😢
@@jarekkociok1463 Problemem jest ile amunicji ma NATO? Tylko nie próbuj porównywać wojny na Ukrainie z wojną w stylu NATO. Tam rosyjskie magazyny amunicji i jej fabryki, a zwłaszcza jej dostawy wyparowałyby w ciągu dwóch tygodni. Oczywiście o ile zespoły lotniskowców i lotnictwo USA by się włączyło do walki. Tydzień ataków po 2 tysiące pocisków manewrujących i towarzyszących im celów pozornych dziennie plus ataki lotnicze cofnęłoby Rosję o dziesiątki lat. Mimo tego musimy też mieć własne zdolności i budować potężną obronę przeciwlotniczą, na wypadek gdyby USA było zajęte u wybrzeży pewnej wyspy. Podobnie zdolności powinna szybko budować reszta europejskich krajów NATO.
@@bladlogiczny7711 zgadzam się z Tobą
cóż jak się trafia co 10 cokolwiek bliżej celu to trzeba produkować więcej.
@@bladlogiczny7711USA nie włączyło by się do walki aby…nie eskalować działań wojennych !!
Pan Komandor - Genialnie z tym okrętem nad Warszawą
A może jakiś rusek wyślę wiadomość z lekkimi plastykowymi dronami do ministerstwa obrony....może wtedy zrozumją co te drony potrafią zrobić z czlowiekiem....😅😅😅😅oczywiście to żart.....
4:40 - nie możemy nie mieć przewagi w powietrzu w pierwszych daniach, to cel nadrzędny. Skoro Apachy ma być 96 szt. to jeszcze "skrzydeł" jeszcze potrzeba więcej. +2 eskadry F-35 + dobić do 200 szt FA-50PL.
Panowie systemy anty dronowe.
Polska w czołówce konstruktorskiej tak, ale w końcówce wdrażania.
Ciągłe zmiany w państwowych spółkach zbrojeniowych. Mały udział spółek prywatnych w produkcji zbrojeniowej. Braki w szpeju, gdzie jest pr. Ottokar Brzoza? Kupowanie mini flot śmigłowców vide AW 101 dla MW. No i brak wsparcia dla naszej gospodarki.
Brak umowy na pociski dla Homara K.
Chyba starczy.
Acha pr. Orka na który wszyscy mają wiadomo co😂 Zaniedbany przez wszystkie ekipy. Tu p. komandor ma rację, albo kupujemy albo kasujemy.
Co do kupna okrętów rozpoznawczych to p. komandor myli się, kupno małych łodzi jak najbardziej tak.(kutry desantowe, szturmowe)
Ależ oni nie mogą Orki skasować, bo po co będą wtedy ciągle jeździć w fajne delegacje na zagraniczne wystawy, ci z marynarki ? Ani nie będą mogli dłużej ciągnąć pensji i premii za niekończące się "analizy" ci z Warszawy.
18:32 wiedziałem aby przewinąć... najpierw regułka, żady się zgodzi i bum... klasyk.
Niech żyje Polska i Wojsko Polskie
35:35 - jeżeli jakieś drony już w tysiącach wlatują, to już przegraliśmy. Do takich "zabaw" to nie można nawet dopuścić. O to chodzi!!! Właśnie. Że zakładamy, takie wojny, nope... "Nikt i nic nie ma prawa latać nam nad głowami" to primo, zawsze i wszędzie. Submarine, choć kibicuję (Szwecja, lub 🇰🇷) raczej nie pomoże /s śmiejąc się lekko z dziadka. Z szacunkiem, choć pachnie naprawdę "pożytecznym" do potęgi.
Co o sile i profesjonalizmie polskiego Wojska mówi stojący na jego czele jako Minister Obrony Narodowej facet będący pediatra?!
Mówi, że nie mamy kija w dupie tylko idziemy po swoje.
Przysięga Archimedesa mówi, by przede wszystkim nie szkodzić a to w naszej armii już dużo.
Moim zdaniem od dnia zakończenia wojny na Ukrainie mamy max 6-12 miesięcy zanim zabiorą się za nas. Zaznaczam, że mogę się mylić
"Okręt podwodny nad Warszawą"!!! Padłem! Po to oglądam pejstuba. Zajebisty koleś!
Manewry powinny wyglądać jak prawdziwa bitwa oczywiście z ograniczonym kształcie, musi powstać system szkoleniowy który da znać żołnierzowi że np właśnie zginał bo np został ostrzelany przez Kraba z systemem Topaz itd.
Bardzo dobry program.
Ponadto merytoryczne informacje o stanie naszej armii.
Pozdrawiam.
O stanie armii nie było właśnie niemal ani słowa. Było o parametrach prezentowanego sprzętu i objaśnienie mundurów jednostek.
fa 50 to super zakup....MON kupił i teraz zastanawia się jak tego używać,ale super zakup😂
Jak pokazała juz wojna na ukrainie bardzo skuteczne są drony i rakiety naprowadzane światlowodem. Prostota wygrywa jezeli do tego doliczmy to ze chiny maja możliwość przepalania 1500 mm stali to nie rozumiem dlaczego polacy nie dąza do budowy i pancerza reaktywnego oraz aktywnego systemu oborny pojazdów który relatywnie tani może zabezpieczać pojazdy od ataków dronów.
Piękne podsumowanie polskich zakupów 😕. Trzeba odciąć polityków od wojska
Super 😅
Podstawą to jest mieć dużo, szybko, tanio i skutecznie czyli: na morzu zwinne tanie łodzie motorowe z OPL i rakietami. W powietrzu szybkie zwinne samoloty z rakietami dużego zasięgu i łatwo szkolącą załogą i masa dronów. Na ziemi OPL i dużo taniej artylerii niekierowanej. I najważniejsze czyli rekruci zdolni to obsłużyć i łatwo się tego nauczyć. Rekruci, którymi są/będą polscy obywatele, których polskie państwo traktuje jak gówno, mięso armatnie i skarbonkę, gorszy sort (bo to głównie mężczyźni) i obywatele drugiej kategorii. Bez nich i bez szacunku dla nich te całe nowoczesne sprzęty to zwykła kupa złomu.
Rację żywnościowe pakujcie w torbę długi rękaw. Wypełniony piaskiem będzie budował okopy
Taktyczne podziękowanie dla kanału za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
Czy to możliwe ze tylko wy wiecie jak modernizowac nasza armie ?
Kupujemy legwana jestpotrzebny ale mamy oncilla stang 3 , brak tanich naszych ppk, brak systemów plot, ppk, zwiadu, i dozbrojienia legwana, jak posadzimy as35 na Borsuku to pogadamy, reszta zapóznieie.
lubię ten kanał, Panowie prowadzący trochę autystyczni z tym czytaniem onetu podczas prowadzenia wywiadu, ale temat i merytoryka ok
Pan Dura jak zwykle zapomnial ze fundamentem wojska jest silna gospodarka państwa. A obecny rząd jakoś niespecjalnie sie troszczy o kluczowe inwestycje dla owej gospodarki. To do kogo Pan chce miec pretensje Panie Dura? Błaszczak uwalił Panu CPK?
On nigdy nic złego na swojego ukochanego Tuska nie powie.
@@Matt-sx2pg z takimi "ekspertami" to nasze wojsko będzie biedne...
Daj spokój, nikt niczego nie "uwalał", przecież poprzednicy, przez 8 lat nawet nie wiedzieli jak zacząć. A wynając do tego specjalistyczną firmę światowej renomy to po pierwsze nie byłoby twarzowo. A po drugie firma byłaby to niemiecka, jeśli mowa o Europie. Czyli nietwarzowo podwójnie. A piszę to, na przykładzie greckiego głównego portu lotniczego i 14 innych greckich lotnisk (na łączną liczbę samych tylko pasażerskich, rejsowych, ponad 30)
@@dimitris405 to Ty nie słyszałeś że CPK zbędne bo porty są w Niemczech? Oni to powiedzieli wprost a ludzie dalej udają że chodzi o coś innego, masakra.
Mamy najwyższy wzrost w tym roku ze wszystkich państw UE. Wystarczy?
Ja się tylko martwię by Jaszcząb nie przeciągnął za długo wysokich stóp procentowych.
Nie kupują nie dobrze, kupują jeszcze gorzej. ??????????
nie da się nie zgodzić z panem Durą - celnie w punkt
Ależ da się 😉.
Nieźle mu idzie gdy mówi ogólnikami. Bo kto nie zgodzi się z tezą, że trzeba kupować z głową?
Ale kiedy dochodzi do szczegółów...
Weźmy takie drony FPV. Przecież to jest współczesny odpowiednik Koktajlu Mołotowa. Owszem, obie strony tego używają, ale nie dlatego, że to taka super broń. Tylko dlatego, że nie mają lepszej.
Mówienie, że trzeba kupować tysiące FPV-ek to tak jakby namawiać do tego, by wojsko otworzyło skupy butelek, bo Koktajl Mołotowa jest tańszy od pocisku Spike i można go szybko wyprodukować w tysiącach sztuk.
No nie. Dron FPV, podobnie jak butelka z benzyną to improwizowana broń biedoty.
Lepiej jednak mieć odporne na zagłuszanie Warmate'y, których wystarczy wypuścić kilka, żeby doleciały i zrobiły porządek z rosyjskim czołgiem. Niż inwestować w tanie FPV, których trzeba puścić kilkadziesiąt, żeby choć jeden w ogóle doleciał niestrącony przez ruskie WRE.
@@Hubi194 mam na myśli pierwszą I główną tezę- zakupy z głową dopasowane do możliwości, a nie jeden zakup, który zablokuje inne. A na wojnie wszystko co działa będzie używane, również ta broń "biedoty" jak koktajle
Czy stowarzyszenie generałów i oficerów LWP w służbie Sowietów wspierane przez MON i jego szefa też będzie brało udział w tym święcie?
Pożyjemy zobaczymy.Ja obstawiam że będzie odkrajal po kawałku pribaltyke później Polske
28:00 dobrze pamiętam 2 MLD na wojska cyber (to było więcej miliardów)? Szkoły, programy, coś się dzieje, myślicie że kamerek nie zhakują - czasem mam wrażenie że gadacie, tylko po to aby pogadać. Spytajcie o Okręty TUSKACZA? a nie biadolicie. Spytajcie, jest o co pytać.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH .
Pozdrawiam 👍👍👍👍👍👍👍👍
11:21 ta ta ta 96 apaczy i fa50
Absurdalna liczba apaczy skutecznie zdestabilizuje fundusze na zbrojenie, a dodatkowo większość będzie stała bo miną lata zanim wyszkolimy załogi.
fa50 - gwiazda w gównie - nadaje się do szkolenia i fuksem okazuje się że będą w stanie zwalczać shahedy - tylko problem z shahedem będzie taki że będziemy nadal ponosić większe koszty zwalczania za pomocą fa50 niż koszt produkcji shaheda - także brawo mon brawo
Shahedy nie są takimi tanimi dronami kamikadze jakimi chcą je widzieć kacapy, to dosyć drogi dron.
Z FA-50 nie masz racji zupełnie. Zapomniałeś, że decyzję o użyciu tego czy innego środka podejmować będzie człowiek + system IBCS. I właśnie kilkadziesiąt małych FA-50 znakomicie może załatać dziury w obronie powietrznej, np. przeciw pociskom manewrującym.
Ale był plan modernizacji uwzględający te drony i walkę elektroniczną i nowe spojrzenie na armię.
Nazywało się Armia Nowego Wzoru Bartosiaka.
I na Ukrainie okazało się to bzdurą. ANW może być najwyżej uzupełnieniem normalnych, frontowych, ciężkich dywizji.
ANW nie mówiło o braku czołgów. ANW mówiło o tysiącach dronów i bardzo dobrym rozpoznaniu. O lekkich siłach wchodzących na tyły w niespodziewanych miejscach jak teraz Ukraińcy pod kurskiem.
I mówił też o umocnieniach i o "strefie śmierci: czyli miejscu gdzie wojsko rosyjskie utknie, oberwie od artylerii i lotnictwa. A czołgi wejdą ostatnie.
Dalej ANW sugerowało, że pociski przeciwlotnicze skończą się szybciej niż rakiety przeciwnika. Więc musimy mieć własne środki do atakowania celów w środku Rosjii. Ukraińcom skończyły się s300 a teraz atakują zdalnie rafinerie i lotniska.
Pytanie czy Defense mógłby na nowo przeczytać ANW i porównać z współczesną wojną w Ukrainie
Ale Ukraińcy mają przewagę powietrzną - tyle że uzyskaną dzięki OPL, która skutecznie nie wpuszcza rosyjskich samolotów i śmigłowców na dany obszar. To jest po prostu zamiennik lotnictwa myśliwskiego, które dawniej miało zapewniać wojskom lądowym taki powietrzny parasol. Mają też drony, które są zastępczym lotnictwem uderzeniowym. Nie mają klasycznych samolotów wielozadaniowych, które w ekspedycjach kolonialnych służą Amerykanom w obu tych rolach (czyli lotnictwa do samoobrony i uderzeniowego) w postaci jakichś F-16 czy nowszych maszyn podobnej kategorii. Ale od dawna wiadomo, że wcale nie trzeba posiadać myśliwców wielozadaniowych, by się przed atakami z góry bronić a samemu ich dokonywać. Dron plus Patriot czy Buk - tak brzmi recepta. Ukraina ma jedno i drugie, Rosja z jednym i drugim ma problemy, więc to gadanie o rzekomej niemożliwości prowadzenia walk ofensywnych i manewrowych brzmi czasami śmiesznie. Jedno, co jest problemem gdy mowa o przestrzeni nad frontem ukraińskim, to rosyjska słabość w rozpoznaniu z góry - ani dobrych, licznych i możliwych do zabezpieczenia AWACS-ów Rosja nie posiada, ani, co gorsze dla niej, nie posiada zwiadu kosmicznego i to ją upodabnia w tej wojnie do cyklopa, którego Odyseusz, z pozoru mniejszy i słabszy, najpierw oślepił a potem wykołował, bazując na swej dużo lepszej orientacji w terenie i ruchach przeciwnika.
Więc wiele nowego to się z tej operacji nie nauczymy. Bo w zasadzie stało się to, co stać się musiało: ktoś na pół ślepy zignorował fakt swej niewiedzy, nie zabezpieczył granicy na wypadek, gdyby wróg zgromadził tam znaczne siły, więc został rozjechany - klasyka tysięcy wcześniejszych wojen. Morał, że należy mieć dobre rozpoznanie a jak się go nie ma, to chociaż porządne linie obronne i jakieś wojska w odwodzie, w roli straży pożarnej - to nie jest przecież jakieś odkrycie sierpnia 2024 ale licząca sobie tysiące lat zasada wojskowa. Że bez OPL i dronów dziś nie ma po co iść na wojnę - to też już wiemy, choć nie od tak dawna. No i na koniec - wiemy, jak głupi potrafią bywać Rosjanie i jak szkolne błędy są w stanie popełnić.
A zatem - nihil novi.
Patriot, zwłaszcza PAC-3 MSE, który mamy my, jest do obrony, nie do ataku. Zasięgi... plus konieczność oddalenia od linii frontu, dla jego bezpieczeństwa. Z kolei samoloty bojowe (i myśliwce też) atakują dziś bronią stand off. Zarówno rakietami powietrze-ziemia (patrz Kindżał !), jak i powietrze-powietrze - zasięg rosyjkich nowszych takich rakiet oficjalnie sięga 300 km, co niektórzy kwestionują np. do 160, ale to tak czy owak wystarcza, by wykańczać nasze Apacze. Potrzebny jest jeszcze tylko jakiś dron obserwacyjny, by powiadomił o przemieszczających się chyłkiem, przy ziemi, Apaczach.
Czołem Wielkiej Polsce. Pozdrawiam z Gdyni.
Jak ja niecierpie M Dury głównie za jego germanofilie. A jeśli chodzi o marynarkę wojenną to jeden z głównych jawnych lobbystów niemieckich.
Niektórzy na sprzedaż mają tylko siebie niestety....
Po prostu Niemcy mają dobre uboty...
Nonsensy opowiadasz. Gość właśnie zna dobrze tematykę, o której nie masz pojęcia. Zresztą mam z nim identyczne poglądy, a wszystkiego co niemieckie nie znoszę i jestem - uzasadnienie, z Grecji - wrogiem pomysłu o współpracy z Niemcami w sprawie OP. Trudno o bardziej bezczelnych oszustów.
Akurat U212 to jedna z niewielu rzeczy jakie bym chciał od Niemców. Jeszcze reparacje, żeby się nie wpieprzali w naszą politykę i nie podrzucali nam cichcem odpadów ;)
Mówię o poziomie wojskowo-politycznym.
@@dimitris405 Nonsensy to ty opowiadasz bo gościa oceniam po wielu opiniach i komentarzach, które do tej pory wygłosił a nie tylko po tym jednym. Tak zna się na wszystkim. Taki mędrzec europy tylko z wojska. Szczególnie w wojsku i marynarce byle do emeryturki. A wychwalać niemieckie OP w niebigłosy, gdzie te co chwilę zaliczały wtopy to już gruba przesada. Chyba, że dryfowanie na morzu 3 dni to celowe działanie izraelczyków było. A Niemcy kilka swoich ubotów oszczędzają w stoczniach przez co tylko jeden pływa.
Kilka ciekawych koncepcji ale, jak zwykle ze srodowiskami zbytnio złączonymi z armią, szykowanie sie do już odbytych wojen.
Nic na temat bronii energetycznych - pomimo, ze prototyp UK niedługo trafi na Ukrainę. ( Przewidywany koszt stracenia ponizej 2pln, zasieg do 2 km)
Brak analizy dlaczego największą siłą którą zbudowała Ukraina to nowoczesny zintegrowany system pola walki zasilany wszystkim consie da - nawet aplikacje na telefonach cywili.
Brak odniesienia do koncepcji ze kazdemu pojazdami z załogą ludzką towarzyszą dronu bezzalogowe ( nawet myśliwcom) a w przypadku czołgów i wozow piechoty drony ladowe oraz powietrzne.
Duluskusja dotyczy dziś ewentulanie kolejne 3 lata. Brak analiz potrzeb w dluzszym okresie.
Po pierwsze, żadnych rakiet przynajmniej średniego zasięgu. Takich, które dosięgłyby wszystkich europejskich przynajmniej i uralskich przemysłów gazowo-rafineryjnych, energetyki itd. A same straty wozów pancernych od naszych Apaczy nikogo na Kremlu nie wystraszą - tam siedzą zawodowi zbrodniarze, u których "liudej jest dostatoczno".
Panowie czy taktyka stosowana w trakcie operacji na Kursk nie przypomina wam taktyki przewidzianej dla Armii Nowego Wzoru
Nie bardzo, jest tam dużo ciężkiego sprzętu i walki radioelektronicznej. ANW bazowała na piechocie i obronie na własnym terytorium czymś na kształt GDR-ów.
Rosyjska OPL strzela spokojnie na 16km. Maja tez AWACSy i mysliwce z pociskami o zasiegu 100km. Pytam gdzie chcecie stosowac AH64 ?!? Mozna kupic AW149 z rakietami dalekiego zasiegu, ktore strzelaja tak jak maja byc stosowane AH64.
Tylko ze AH64 poza przekazaniem na najdrozsze zyletki w historii tej planety nie nadaja sie do niczego innego. Natomiast AW149 moze spelniac tez role chocba transportowa. Lepiej by bylo same rakiety dalekiego zasiegu (typu 50-100 km) z zewnetrznym naprowadzaniem kupic niz wydawac kase na bezsensowny i kosmicznie drogi AH64.
I także już znacznie ponad 100 km.
@@YetiTube-w1o No... napisałeś bzdurę. Są to faktycznie najlepsze szturmowe śmigłowce świata, a potem długo, długo nic... Tyle, że dla swego bezpieczeństwa wymagają uprzedniego zapewnienia całkowitego panowania w powietrzu. Podczas gdy Rosja raczej nie zaatakuje, dopóki Amerykanie nie są mocno zajęci na Pacyfiku.
Zakup AH64 ma tylko jeden cel. POLSKA RATUJE BOEINGA przed zapascia.
Może się mylę ale dla Rosji Kursk to coś symbol. Może militarne wybrali dobrze ale politycznie fatalnie. Jeśli propaganda wmówi Rosjanom odpowiedni kontekst to ten rajd może się Ukrainie odbić sporą czkawką.
Po pierwsze - jest tam i zajęta została już stacja pomiarowa eksportowanego na Węgry i Słowację gazu. Czyli teraz ten gaz - transportowany tak czy owak przez ukraińskie rury - będzie można dowolnie podkradać. Ukraina ma już w tym doświadczenie z poprzednich dziesięcioleci oraz zawsze na korzyść prywatnych mafii.
A po drugie - oczywiście, że sens ma zajmowanie terenu, którego nazwa jest dla Rosjan symboliczna. Inaczej się nimi nie potrząśnie.
@@dimitris405 Dlatego napisałem "jeśli". Ale z drugiej strony co by o Rosjanach nie mówić to bitny naród. Inaczej się walczy atakując czyjeś terytorium a inaczej broniąc własnego. Jeśli dodasz do tego miejsce ewentualnego starcia i co by nie mówić dysproporcje sił to widać że ryzyko dla Ukrainy jest spore.
Polacy produkuja Oncilla obrona stang 3 a kupujemy koreański klv stang 1 - pytanie dlaczego polacy nie produkuja pirata ale sterowanego swiatlowodem? przedewszystkim to trzeba analziować a mam wrazenie ze prawnicy rzadza wojskiem a przez to polski przemysł traci nie tylko kontrakty ale takze możliości.
12:10 IBCS robotę zrobi... na dekady.
Śmigłowce szturmowe to obecnie uzbrojenie wybitnie obronne, nie szturmowe - mimo nazwy.
Najbardziej istotny fakt to że mogą szybko zareagować na próby przełamania.
To jest coś innego mieć okop i czekać z góra 2 godziny na papacza a czekać 2 dni na wsparcie lądowe, króre możliwie zostanie porażone zanim dotrze nawet. Śmigłowca artą nie trafisz, przynajmniej nie łatwo. A taka para papaczy może kompletnie rozmontować próbę przełamania lądem. Pokazali to Rosjanie na Zaporożu.
Taka zdolność do reakcji jest cholernie potrzebna w obronie i jest w stanie uratować życie piechocie w okopach.
Tyle że my ich cholernie dużo kupujemy... trochę za dużo.. 48 by wystarczyło.
Tak, ale pod warunkiem, że zrobi to z bezpiecznej dla siebie odległości. A do tego niepotrzebny jest najdroższy na świecie nośnik, wystarczyłby 2-3 razy tańszy i polskiej produkcji. Przed myśliwcami Apacze są bezbronne - a te też działają z bezpiecznej dla nich odległości, większej od zasięgu Patriota - wystarczy im "sygnalista" w postaci małych dronów obserwacyjnych na miejscu. I Apaczom, i myśliwcom niszczącym Apacze. Zresztą Patriota też nie podciągniesz na sam front, bo go stracisz. Jest to klasyczna broń obronna, na zaplecze.
Podsumujmy, że Apacz jest znakomity, ale pod warunkiem zupełnej przewagi w powietrzu. Tymczasem Rosja nie zaatakuje nas w ogóle, dopóki Amerykanie nie będą zaabsorbowani na ważniejszym dla nich Pacyfiku. A liczyć na wsparcie ciemieckie... :)))))))))))))))) Dom Wariatów ?
@@dimitris405 Tyle że dla samolotu to nie jest takie proste wykryć nisko lecący śmigłowiec na znacznym dystansie, zwłaszcza jeśli ma jak Apache ma system walki elektronicznej i zakłóca radary. Myśliwec musiałby bezczelnie dokonywać patrolu bojowego jakieś ~50km od linii frontu, samemu ryzykując sporo. Bo śmigłowce raczej nie będą "wisieć" tylko odpalą swoje z 7-8 km wgłąb ugrupowania własnego, okazjonalnie jeden/dwa przeloty z armaty automatycznej z ~3km wgłąb swojego ugrupowania jeśli piechota się próbuje przebić i do domu. Myśliwiec mimo wszystko ma bardzo ograniczony czas nad celem, a Ruskie mają mało tankowców powietrznych.
A że sygnalista że dron... Na Apacza da się wrzucić zagłuszarki, poza tym w każdej parze będzie radar longbow który sobie radzi z wykrywaniem dronów - nic nie stoi na przeszkodzie żeby Apache zabrały 8 pocisków hellifire i 4 stingery (czemu piorun nie jest jeszcze zintegrowany, nie wiem).
Taki odwód ze śmigłowców szturmowych no ma lepsze szanse wykonać zadanie i wrócić aniżeli ciśnięcie w teren działań sił lądowych, jest niemożliwy do zagłuszenia i niezależny od operatorów z lądu.
Kwestia ciekawa to jest jak dalej będzie się rozwijał MUMT, czyli kontrola dronów z Apache - i tu szansa stracona bo trzeba było się dogadywać na plugin jakiś z systemem Topaz i certyfikować nasze drony do odbierania instrukcji z Apache. To w zasadzie rozwiązuje problem zagłuszarek bo Apache ma bardzo mocną antenę w porównaniu do tego co stosuje obecnie Ukraina jako retranslatory.
Także platforma fajna, przydatna niepotrzebnie że tak dużo. Raczej można było wziąść 48 i zainwestować żeby każdy z nich miał radar longbow + 2-3 drony typu "loyal wingman" które przenosiłby dodatkowe rakiety i oznaczniki laserowe.
@@Beneficiis Wbrew pozorom więcej Apaczy bez longbow ma dużo sensu. Apacz z longbow może przekazywać dane innym Apaczom oraz różnym środkom ogniowym. Apacz z link16 może przyjmować i przekazywać dane z/do wielu różnych sensorów. Zate po co przeplacać za drogie radary longbow, kiedy 1 longbow obsluży dzialające 3-4 Apacze. Większa liczba Apaczy bez longbow daje większa elastyczność, dużo niższe koszty dzialania i utrzymania systemu. Natomiast większa liczba prostszych śmigłowców to większy obszar pod kontrolą, większa rotacyjność, większa czestotliwość lotów większa obecność w powietrzu, lepsze wsparcie wojsk lądowych.
@@Aski2 Nie zgodzę się że to zwiększa elastyczność. Najbardziej elastyczny jest układ gdyby każdy śmigłowiec miał radar.
Bo można by było używać pojedyńczych śmigłowców nie tracąc żadnych zdolności.
@@Beneficiis Elastyczność nie polega na uzywaniu Rolls Royca do zwykłej orki. Elastyczność helikopterów to możłiwość lepszego wykorzystania wiekszej ich liczby, bez konieczności wykorzystwywania wszystkich, potencjalnych zdolności. Dlatego longbow nie jest potrzebny na wszystkie AH64. Nikt tak ich nie uzywa, nawet USA.
AH64 kosztowac maja 10 miliardow euro (cyzli okolo 100 milionow euro za sztuke) !!! To sa kosmiczne srodki, a nie uwzgledniaja kosztu uzytkowania. Tymcyasem co grubego mozemy kupic za to? Otoz 3 okrety podwodne to niecale 2,0 miliardy euro. Modernizacja 48szt F16 do F16V to ponizej 0,5-1,7 miliarda euro, dokupienie kolejnych 16szt F35 to jakies 2,2-2,5 miliarda euro. Dokupienie dodatkowych F16 gdzie przydalo by sie kolejne 24szt to zaledwie 1,5-2,9 miliarda euro. Zakup powiedzmy 3 szt A330 w wersja tankowca/transportowca to mniej niz 1 miliard. A wiec za cene tych 96szt AH64 mozna by miec zmodernizowane glowne programy marynarki wojennej i wszystkie braki w lotnictwie RAZEM WZIETE !!! (I jeszcze by zostalo na lapowki dla politykow). Szkoda iz tak tgo nie przedstawiono. Albo mamy AH64 albo wszystko inne razem: 3 okrety podwodne, 48+24 nowe szt F16V, dodatkowe 16szt F35, oraz 3 samoloty tankowania A330... Koszt efekt ?!? Nie bede sie rozdrabnial ile mniej medialnych koniecznych programow mozna by zalatwic za to zeby nie miec AH64.
Nie wygłupiaj się. Uwierzyłeś w bajki nt. ceny okrętów podwodnych. Tyle to kosztowałyby gołe op. Greckie kosztowały już ponad 20 lat temu 4,5 mld Euro za 4 sztuki, po czym też za miliardy dokupowano do nich specjalny system skrytej łączności od Thalesa (rodzaj BMS'a) zresztą możliwy tylko dzięki ponad tysiącu wysp i skał... specjalne torpedy itp sprzęt. Licz, przy cenach na dziś, że byłoby to z 8 mld. Apacze, z cyklem życia, licz ze 30 mld do wydania. Euro ! A jeszcze niejasna sprawa kosztów middle life upgrejdu, który naście lat temu kosztował po 35 mln USD/sztuka, a bez niego Boeing nie chciał dalej dostarczać części zamiennych...
Wracając do op - sprawdź różnicę w ukształtowaniu i głębokości dna M.Śródziemnego, a Bałtyku ? Oraz ile w Bałtyku jest dziwnych kabli/rurociągów/przy nich mikrofonów ? Jasne, że tu potrzebne będą jakieś okręciki, ale zupełnie inne od klasycznych OP. Małe i z dronami do ochrony instalacji podmorskich.
Dla upamiętnia zwycięstwa nad Rosją w Bitwie Warszawskiej 1920r Rząd powinien postawić Łuk triumfalny na wzór francuski, duży monumentalny...
Nie zbuduje. Wyśmiewa że to kiczowate gigantomania
👍
Warmate jest drogim sprzętem ?? What
Co by dobrego nie powiedzieć o Apachach to i tak uważam że za te pieniądze należało kupić dodatkowe F35.
Stereowiec ORO Orzeł wygrał
Plakac mi sie chce. POLSKA ma kosmiczne wydatki na wojsko, ale pozwala sobie na RATOWANIE FINANSOW BOEINGA. Jakis de'bil chce kupic AH64. Na Ukrainie helikoptery szturmowe spadaja z nieba jak manna, a ktos z tego wyciaga wnioski, ze jest sens kupic AH64 ktore nie maja zastosowania i sa kosmicznie drogie. Zamiast AH64 lepiej bylo dokupic 16szt. F35 oraz 2szt Orki. To by sie przydalo za te pieniadze, a nie latajace cele. POLSKA UPADNIE a potem przyjda Rosjanie i nas pozamiataja. Ja jade do niemiec albo francji... wyprowadtzam sie. Koniec z debilami nie gadam.
Bez przesady, przez dwa i pół roku wojny zniszczona została tylko około setka śmigłowców rosyjskich.
A tym czasem obecna ekipa zwija polską gospodarkę i w ogóle Polskę.
Co z tego, że będziemy mieli silną armię jeśli rząd odda państwo wrogowi bez walki. Armia może spełnić swoje zadanie jeśli kraj zostanie zaatakowany ze wschodu, a co z zachodnim przeciwnikiem?
Popieram Panow szczegolnie Pana Dora. Glos rozsadku, tak potrzebny obecnie Polsce.
17:13 "być może to będe ten czynnik który sprawi że rosjanie nigdy nie odważą się zaatakować" O kurwa xDDDD to chyba nadroższe być może w historii świata xDDD
Przełóż cie wyrzutnie na Jelcza a podwozie USA himars odsprzedajcie
Te K2 Abramsy K9 itp. To tymi małymi dronami zostaną uszkodzone a potem dobite lancatami ...proste . Ale ministerstwo jest na to ślepe
drony sa tak samo zniszczalne jak kazde uzbrojenie wszystko zalezy od wspolpracy opl oraz wojsk wre takze jedna jak i druga strona ponosi duze straty w dronach takze to nie jest bron ktora moze wygrac pojedynczo wojne
@@franciszekcegla Małych, ale obezwładniających dronów będą w setki w każdym roju, a w dużych rojach tysiące. Ze zrobotyzowanych fabryk o produkcji równie masowej i taniej, jak dziś dany model smartfona. Chińczycy od wielu lat ćwiczą już sterowanie i ewolucje tak licznymi rojami.
Dzięki blaszczakowi oddaliśmy 1/4 sprzetu polskiej armii....za.....darmo😅😅😅 ale to nic ...on kupował jak dziecko w zabawkowym bez ofsetu....to się w pale nie mieści jakich PIS kiepskich handlowców jak blaszczak ma w swoim gremium. A jeszcze jedno kupił parę Grotów a o balistyce dla piechura noktowizorach i tanich dronów itp
Jeszcze dwa komentarze i zdobędziesz odznakę "настоящий чекист"
Dajesz!
@@jaros69 dzięki :)
Nie tak za darmo . UE dała nam tyle że wystarczyło na zakup 2 francuskich satelit , amerykanie oddali 116 M1A1 i jeszcze coś by się tam znalazło
@@jarekkociok1463 no to z tym mamy większą szansę dla naszych piechurów bo bez czołgów i pocisków...superrrr😅😅😅
@@mariuszwroblewski2817 już Jan lll Sobieski twierdził że lepiej jest się bić na obcej ziemi o obcym chlebie . A dzięki temu sprzętowi osłabiają się dwa kraje do których nie pałamy miłością
.
Bedzie wiecej AH64 niz samolotów to jakas gigantomania 50 by wystarczylo a co do przerżutu wojsk ? Mi-17 , ale amerykanom sie nie odmawia
Zużyte. A nim przyjdą następcy, Mi- zużyją się jeszcze bardziej. I zaczną spadać. Jak spadać zaczęły Migi-29.
Skonczli by z tymi defiladami - waste of time.
Gdzie jest Damian Ratka ? Ten Dura to polityczny i z mienionej epoki.
Słuchaj i rozważaj - o ile potrafisz zrozumieć ! - co mówi pan komandor Maksymilian Dura ! A nie kiedy urdził się... ośle skończony !
Pan Dura 100% racji.. Co nam po tym nowoczesnym sprzęcie, jak chmara dronów może wszystko posprzątać... Dlaczego WP nie jest zainteresowane wdrożeniem najprostszych systemów typu hardkill, dla jak największej ilości pojazdów, które na rodzimym rynku są dostępne.
Jeszcze nie są. Wiem, że podobnie uważają inżynierowie - wykorzystywać będzie trzeba programowalne działka na każdej z wież ZSSW-30. Czym wysterowane, o tym na razie cisza. I nie wiem (nie mam pojęcia) czy coś się w tej sprawie dzieje. W każdym razie ludzie z WB mówią, że projektują to, czego chce MON, a nie to, co mieliby własne pomysły zaprojektować.
Może dlatego, że żeby taka chmara dronów mogła cokolwiek "posprzątać" to najpierw musi dolecieć w okolice celu😉.
Tak na logikę: lepiej mieć dobre systemy WRE i strącać drony 20-30 km od własnych czołgów, czy babrać się w hard kille i, jak w Izraelu, rozstrzeliwać wrogie drony razem z własną piechotą, 20m od własnego wozu?
Ja bym zdecydowanie wolał pierwszy wariant
@@Hubi194 Systemy WRE bywają skuteczne przez krótki okres czasu. Po czym pojawiają się drony na nie odporne. Ot, choćby te ze światłowodem. Gdy hard kill jest skuteczny zawsze.
re: dolecieć w okolice celu... - przeniosą je tam nośniki. Jak Rosjanie dziś już minują także na spore odległości, rakietowo, tak samo niebawem pojawią się kasetowe nośniki dronów.
Brawo, Panie Maksymilianie, za głowę na właściwym miejscu. Ach, ta nasza fasadowość i chęć świecenia...to takie żałosne, a przecież to nie Counter - Strike. Pozdrawiam.
Nie było MiGów-29, PT-91 itd, jakby ciż żołnierze co to obsługują nie zasługiwali na defiladę. A jakiś idiota kazał żołnierzom w pełnym słońcu stać w włazach pojazdów przez ponad godzinę w hełmach i kamizelkach taktycznych. Psa nie wolno zostawić w zamkniętym pojeździe a tu żołnierze gotowali się w swoich pojazdach i mundurach. A przecież są dostępne lekkie nakrycia.
Defilada miała stworzyć wrażenie że to nowoczesne wojsko.
Leopardy 2 pochodziły sprzed 1990 roku😁
Abramsy A1M1 również sprzed 1991 roku😁.
panie śmieszny... Leo i Abramsy, akurat te, które pokazano, mają właśnie najnowszą elektronikę. A słońca to my mamy w Atenach co dnia 38 stopni w cieniu. I na mnie 66-latku jakoś nie robi to wrażenia. Kwestia kondycji fizycznej. A to są młodzi żołnierze, a nie dziadki leśne.
@@dimitris405 I popylasz codziennie w hełmie. Pomijam to, że jest coś takiego jak mundur tropikalny.
@@arekjaronczyk2281 Zmień zawód, no problem.
@@dimitris405 Ale ja już nie mam nic wspólnego z MON na szczęście.
Specjaliści zwiali z woja za PiSu. Ja nie kontynuowałem znajomości z MON już za poprzedniego PiSu.
"Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera" - hasło Prezesa Polski mi nie odpowiadało. I dlatego generalicja prawdopodobnie nie wie jak wygląda mundur na taka okoliczność.
@@arekjaronczyk2281 Mydłków w wojsku nie trzeba. Wywalony byłby to w błoto pieniądz na ich szkolenie - zwieją, przy pierwszym ostrzale.
Akurat ja pracowałem w fajnych warunkach, ale wyobraź sobie mechaników na statku (handlowym), starszego typu, ze stałą temperaturą wyraźnie ponad 40 stopni celsjusza w maszynie. Przy niektórych pracach jeszcze także znacznie więcej. Plus gigantyczny hałas i wibracja. A potem były kontrakty na stare statki, z nieczynną nigdy klimatyzacją (co zresztą standardem jest np. u russkich), w afrykańskim porcie po kilka tygodni, w stalowej puszce...
Ale i tu, koło Aten, na lądzie, upał miałem nieraz (w pracy, na dworze) taki, że czerniały mi na amen ekrany ciekłokrystaliczne aparatury pomiarowej, czy zegarka G-shock Cassio.
I wojsko także nie jest dla wszystkich. Mięczaki wypad !
Ppk,granatnikow szpej zolnierza tego brakuje
Ja widze tak trzeba zminić władzę i jom rozlczyć
Dzięki panu Mariuszowi Błaszczakowi jest taki sprzęt jak Abramsy K2 K9 Apache F35 FA 50 Awacsy AW 101 AW 149 BLAWK HAWK wyrzutnie Himars Chunnmoo opancerzone pojazdy Cougar 4x4 Kia Light drony bayraktar i wiele wiele innych.... Ciekawe jakby wyglądała tegoroczna defilada bez zakupów pana Błaszczaka i tylko niech KOalicja 13 grudnia POchwali się swoimi zakupami
On kupował bez ofsetu. Czysta paranoja. Typowa antypolskość. No bo ile on podpisał umów wykonawczych u Polaków....no ile...nawet piechura nie mógł doposażyć...gdzie granaty balistyka drony dla plutonów noktowizory nogdzie ...I to tylko dla 200.000 żołnierzy ...a co zrobił aby wyposażyć rezerwistów...stare blaszaki na głowę i stare kałachy... to typ który robi karierę..ale on to nie myśli o piechurach...a oni muszą stawić ruskim opór . Oddał 1/4 sprzętu polskiej armi Ukraincom za....za nic. Super polityk...więcej takich z PiS i Polacy będą dalej tak ogalani...😅😅😅
28 kleszczy i zapowiedź akcji " szpej " . Moim zdaniem najważniejsze że obecny MON nie uwalił programów swoich poprzedników
@@jarekkociok1463 już uwalił produkcję K2PL I K9PL PROGRAM ORKA ŻE O BWP BORSUK NIE WSPOMNĘ
@@jarekkociok1463 PiS to zrobił np. Z francuskimi "Apaczami" ...a mogliśmy je nawet produkować w polskiej firmie...
@@mariuszwroblewski2817 pan tak na serio? Przeciez te helikoptery nikt nie chciał a sam zakup miał być "podziękowaniem" za fuche "króla Europy";)
Zamiast 96 komarów może mniej i jakąś u212no ale to od Niemca więc będzie gówno burza.
Bo też i jest to wobec naszych potrzeb, na Bałtyku, jedynie g.... Potrzebujemy czegoś zupełnie innego, specjalnie zaprojektowanego do ochrony instalacji szelfu RP.
Z okrętami nawodnymi, w razie "W", byłoby jak z krążownikiem Moskwa. Mamy akurat co należy, czyli MJR oraz niszczyciele min.
Bałtyk jest już morzem NATO, nie kupujmy żadnych Dużych Okrętów lub U-bootów, nam są potrzebne małe jednostki z dronami i rakietami
Bałtyk to wbrew pozorom burzliwe morze. Małe jednostki i drony nie bedą tu dzialać przez cały czas. Duże okręty, typu fregata, zapewniają większe zdolności operacyje, niemal w każdych warunkach. Sama ich obecność na morzu stanowi wydatne oddalenie zagrożeń od Polski. Zdolności fregat w opl, pr, rozpoznaniu patrolowaniu, eskortowaniu, przeiwdzialaniu rożnym zagrozeniom sa znacznie wieksze i przydatniejsze od malych jednostek, ktore nie zawsze mogą dzialać przy zlej pogodzie na pelnym morzu.
Maks dostwa biskrk parę brgad dołożyć na Kusk jest okzja sończeńa Wojny
Ja też tak sobie cały czas myślałem - a z defilady, to którym mostem wszystko skręci na Wschód ?
Ale to jeszcze nie teraz.
Ukrajncy Kursu poczebjm szbkich i moblnych pojzdów jntrwcjnych szbko
dajcie spokoj z ta ukraina juz...zreszta z tego co wiadomo to zolnierze zachodni brali udzial jak glowna sila..
Wyjebane mam na tl