Niby dużo osiągnęła ale i tak nie można być pewnym że mówi prawdę. Niech wejdzie z inną ekipą a nie tylko swoimi szerpami. Krętacz zostaje krętaczem i tyle.
Jak można udowodnić wejście na 8-tysiecznik ? Nie żartujecie, że współcześnie to jakiś problem. Koszt urządzenia do zapisu śladu GPS, w porównaniu do kosztów tego typu wypraw, to ułamek promila. Więc nie rozumiem w czym problem.
Nie zdobyła i należy dokładnie przeanalizować jej dowody wejścia na poprzednie szczyty. Ja myślę, że dla nieltórych z tych, którzy wchodzą na ośmiotysięczniki góry nie są pasją. Oni chcą tylko udowodnić coś sobie i innym. Do tego dochodzą sponsorzy, przed którymi też trzeba się popisać. To rodzi nibezpieczeństwo oszustw. Już najwyższy czas wprowadzić konkretne dowody zdobycia szczytu, takie same dla wszystkich: zdjęcie, ale nie tylko kogoś opatulonego w kombinezon, z zakrytą twarzą, ale także widok że szczytu. A przy kiepskie pogodzie, zapis GPS. I nie można się tłumaczyć, że siadła bateria. Zapasowa bateria aż tyle nie waży. Takie zdjęcie jak przedstawiła ta pani może sobie pokazywać babci i dziadkowi, a nie jako dowód.
Normalnie. Ma GPS ale akurat bateria sie rozladowala. To jak policja ktora ma rejestratory wideo, ale gdy potrzeba to akurat sie wylaczyly i mialy awarie ;) Jak dla mnie brak jednoznacznych dowodow = chec mataczenia.
Nigdy nie wspinałam się po górach, ale bardzo lubię oglądać materiały z różnych wypraw. Chciałabym kiedyś pobyć chociaż w bazie na dole, aby zobaczyć te piękne widoki i poczuć tę atmosferę ekspedycji.
Ja też mam takie zdjęcie z żabiej perspektywy. Jestem w puchowej kurtce na K2. Zawistnicy mówią, że to górka saneczkowa gdzieś na warszawskim PRL-owskim osiedlu. Ale niebo jest takie samo, więc społeczność tego kanału musi przyznać, że to jednak K2. Trzymajmy się razem!
Znam ten ból. Moje zdjęcie z Mont Everest też jest negowane, tylko dlatego że jestem na nim w spodenkach, koszulce i laczkach. A co ich obchodzi jak ja se na Everest wlazłem? I że niby moja sylwetka była inaczej oświetlona niż tło. Tak się czepiają nuenawistnicy!
Niewątpliwie jest bardzo szybka i uzdolniona, natomiast nie można być tylko trochę w ciąży. Zatem nie zdobyła tych szczytów, których po prostu nie zdobyła. Młoda jest i pewnie nadrobi zaległości i tak będzie jedną z szybszych i skuteczniejsze kobiet w tym fachu. Azjaci niestety tak czasem działają nie tylko w górach, ale też np.w biznesie. Dzięki Szczytomaniak za tę super serię🎉
Ci wszyscy,,wspinacze" powinni mieć zakładany GPS albo jakiś Lokalizator i wtedy byłaby sprawa jasna. Przy dzisiejszej technologii nie rozumiem problemu.
Nie wiem jak w wysokich górach, ale jeżeli jest podobnie jak np. w żeglarstwie, to można mieć masę elektroniki i w warunkach krytycznych to niewiele zmienia. Jesteśmy przyzwyczajeni, że elektronika jest tania, łatwo dostępna i niezawodna, ale tylko w standardowych lokacjach, standardowych warunkach i przy standardowej infrastrukturze. W warunkach ekstremalnych problemy z jej używaniem zaczynają być wyjątkowo widoczne.
Świetny odcinek, dziękuję.Proste i tanie urządzenie inReach, lokalizator satelitarny, i sprawa załatwiona. Nie rozumiem jak w wyczynie może być jeszcze mowa o osiągnięciach bez niepodważalnych dowodów, technika już od wielu lat pozwala na to. Kiedy zgłaszam jakieś przejście, np do Fastest Known Time, obowiązkowo trzeba przesłać GPX i tyle. Jeśli tego nie masz, nie ma rozmowy, proste. InReach w abonamencie exoedycyjnym pozwala na uaktualnienie pozycji co minutę, wiec wszystko jest proste.
Dobrze wiedziała że nie zdobyła szczytu, kłamała zeby nie stracić sponsorów, ale wyszlo jej to bokiem, bardzo dobrze że teraz środowisko jej nie wierzy bo oszuści sie nie zmieniają, ciekawe w ilu z poprzednich wejść naciągnęli prawdę dla lajków
Dzięki za kolejny materiał. Fajnie, że z begiem czasu rozwijasz się jako autor i nie masz dosyć tworzenia dla coraz szerszego grona wiernych słuchaczy. Tak trzymaj! Ciepło pozdrawiam z wciąż zimnego Zakopconego 🤗
To chyba kolejny znakomity przykład KUPOWANIA sobie sukcesów. NIe wyznaję się w tym sporcie i tej społeczności ale chyba.... wydaje mi się że nie można też za bardzo wierzyć ekipie Szerpów opłacanych przez nią bo jak by ktoś puścił parę to za krzywoprzysięstwo zostałby tak samo potępiony w środowisku jak sama alpinistka.
Andrzej Bargiel to maszyna nie człowiek. Przeszedł koło mnie kiedy oboje szliśmy na szczyt. Z tym że on z base camp a ja normalnie, do 1. Idzie szybko no ale też miał dużo pomocy, dużo kamer ustawionych na drodze etc. A ja solo. W tamtym roku Manaslu był mocno zaśnieżony.
Nie jestem zadnym ekspettem nawet w Polskich gorach nie byłem ale lubie pana kanał i mysle ze niedługo to tunel na Everest zbuduja bo te wejscia zaczynaja byc smieszne.pozd
Co prawda słucham/oglądam Cię od pierwszych filmików o górskich tragediach, ale taka tematyka serii jako odskocznia to coś kapitalnego ;) Może kiedyś "największe osiągnięcia górskie"? 😮😊
Możliwe , że sami Szerpowie wprowadzili swoją klientkę w błąd i celowo , a ona sama była przekonana o swoim sukcesie , jednak dziwi mnie (jako również fotografa) , sceneria wykonanych zdjęć , na których nie widać niczego , co by poświadczyli zdobycie szczytu. Z reguły powinno być widać inne szczyty w tle i inne miejsca typowo określające miejsce, z którego robimy zdjęcie. Tak jakby celowo zrobione zdjęcie w ten sposób , by nie było właśnie tego widać. Oczywista to tylko moja opinia.
Trzeba by byc chyba slepym zeby wejsc na niby szczyt i nie zobaczyc obok wiekszego. Dodaj do tego specjalne kadrowanie z ktorego nie widac niczego dookola. Jak wchodze na szczyt w Tatrach to trzaskam panorame zdjeciami, a ona weszla niby na taki szczyt i nie zrobila tego? Bo widocznie nie bylo czego robic...
23:34 problem w tym ze białe liny są w Nepalu super popularne. Ja nie widziałem poręczówek z innych lin. To białe linki które w PL i innych krajach są dla suszenia ubrań. Jest to plastik polypryten który pływa na wodzie. Lekkie ale szybko się rwie.
Od kiedy chodzenie po górach stało się biznesem oczywistym jest, że będą pojawiać się przekręty i przekręciarze. Zawsze jak słucham o wspinaczkach myślę o szerpach. Wyobraźcie sobie ich punkt widzenia. Żyli sobie od dziecka w kraju w którym są wysokie góry ale dla nich było to po prostu miejsce w które nie ma sensu iść bo nie da się tam żyć a śmierć czai się na każdym kroku. Nagle zjawia się grupa ludzi z innego kraju i twierdzą oni, że chcą wejść o tam, na ten najwyższy szczyt. Potem pojawia się coraz więcej ludzi z całego świata, wydają mnóstwo pieniędzy, poświęcają bardzo dużo, wchodzą, spadają umierają, świętują a teraz też oszukują. A najlepsze, że tłumaczą to wszystko "bo ta góra tu jest". Jak w dzieciństwie spadałem z drzew to nigdy wytłumaczenie typu "bo to drzewo tu jest" nie pomagało.
10:29 wystarczy spojrzeć na te puste, świecące głupotą oczy, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie jak to możliwe... w świecie gdzie "wszystko jest na sprzedaż", jak tu nie chcieć kupić sobie towaru deficytowego - uwagi ?! Alpinizm i himalaizm, jeśli dobrze rozumiem, miały być kiedyś odtrutką i azylem od takich niskich dążeń. Ale - nie ma ucieczki przed zalewem COOLtury. "Taki mamy klimat" - w XXI wieku.
przyłączam się do wyrazów uznania za jakość Twoich filmów :) na pewno kosztuje Cię to masę pracy...ale w sumie fajnie pracować realizując swoją pasję :) Tak trzymać :)!
@@veniividiivici752 film- definicja- Utwór dowolnej długości, w tym utwór dokumentalny lub animowany, złożony z serii następujących po sobie obrazów z dźwiękiem lub bez dźwięku, utrwalonych na jakimkolwiek nośniku umożliwiającym wielokrotne odtwarzanie, wywołujących wrażenie ruchu i składających się na oryginalną całość, wyrażającą akcję (treść) w indywidualnej formie. EOT
Taka nieswiadoma, ze obok widac wyższą górę albo ze fige widać na zdjęciu ale kaczydziubek na każdym zdjęciu jest. I szmineczka jest. to zapewne zwiększa wiarygodność.
Jeśli ktoś podczas wejscia na ośmiotysięcznik i zejścia z niego korzysta z tlenu co uważam za doping - nie może mówić o ośmio-tysięczniku tylko najwyżej o szesciotysięczniku. Na szczyt wchodzi się i schodzi z niego o własnych siłach bez pomocy z zewnątrz. Jerzy Kukuczka " Jeśli ktoś nie może wejść i zejść o własnych siłach z góry, to nie powinien pod nią stać".
Nie może? Oczywiście że może. Bez tlenu jest ciężej jasne ale nie ma co umniejszać komuś kto zdobył górę tylko dlatego że korzystał z tlenu. Pójście do lekarza w życiu to też jest doping? Możesz żyć bez tego. Nie korzystaj z medycyny bo to też pójście na łatwiznę. Po co Ci e życiu leki? To zwykły doping.
Ja to bym poddał większość jej wejść na szczyty w wątpliwość :D Urody jej nie brakuje ale przy tej wysokości hmm i braku tlenu to chyba za pięknie na zdjęciach wygląda ;)
Tak jest wśród wspinaczy. Wieży się we wszystkie dokonania, dopóki nie przyłapie się kogoś na kłamstwie. Wtedy już mu się w nic nie wieży i skazuje na ostracyzm.
Może po prostu pomyślała „jestem odpowiednio śliczna żeby nie miało znaczenia to co opowiadam”. Jakoś nie trzymam za nią kciuków. Moim zdaniem coś takiego powinno skutkować bezwzględnym wykluczeniem, przecież jej tiktokowa mentalność godzi w istotę tego sportu i niestety w pamięć o jego ofiarach. Ale szanuję u Ciebie ten brak skłonności do wyrokowania. Pzdr.
To wszystko jest zbyt piękne, od wypacykowanych zdjęć, po wypacykowane stroje do zawyżonych wyników. Ludzki organizm ma swoje ograniczenia, o kontuzje w takim terenie nie trudno.
Witam! Może osoby ,zdobywające szczyty gór wysokich powinny zadbać o wiarygodność tych wejść? Przy dzisiejszej technice napewno jest to wykonalne! I nie ma problemu☺Pozdrawiam.....cześć👋
13:40 trudno, ale jest to możliwie [ogólnie, nie chodzi nam o jej konkretny przykład]. Tak samo to, że ktoś zaczął trenować później nie znaczy, że nie będzie lepszy niż osoby, które trenują od młodości. Dobrym przykładem jest znajomy naszego męża, który już będąc dorosłym zaczął trenować tenis i po krótkim czasie zdobywać pierwsze miejsca w zawodach [oczywiście mając pieniądze na dobry sprzęt do tego] :) 21:27 co do tego...wydaje nam się, że każdy kto by się wspiął na taki szczyt robiłby zdjęcia/filmy widoków, które potwierdzają jego wyczyn...przecież to sama przyjemność wtedy... 16:54 ah tak, bo przecież ci wszyscy ludzie nigdy nie popełnili błędu, sami święci :)
Fajnie, że się w końcu przyznała. Może Szerpowie źle ją poprowadzili, niechcący. Wiedzieli, że żeby wrócić musi nadrobić drogę. Ogólnie zdobywa te góry, jak kozica. Jakiś fenomen. Nasi Polacy nie mogą zdobyć K2, a ta "amatorka" zdobyła?
GPS w garminie wystarcza na 18 godzin ciągłej pracy ale ona nie wzięła gps a im sie wyczerpały baterie. Kto wierzy w takie bajki? GPS który w górach może uratować życie…
Trochę mnie dziwi, że nie ma wyraźnych reguł dotyczących udowodnienia osiągniętego celu, jeżeli nie wykonałeś zdjęcia, które może potwierdzić twoje osiągnięcie, to to osiągnięcie nie istnieje, nie byłoby wtedy żadnych posądzeń o nieuczciwość.
A co jeśli zgubisz aparat? Zamarznie? Uszkodzi się w czasie np. upadku? Nie ma dowodu = nie ma wejścia? To są czasami trudne sytuacje. które ciężko przewidzieć.
25:57 dobra, nie broń jej, wiedziała że nie weszła i serpowie też. A to dla tego że było coś wyżej od niej. Wie się ze się weszło na szczyt jak nie ma nic wyżej wokoło. Czasami to nie działa jak prawdziwy szczyt jest trochę dalej i na przykład 10m wyżej. Ale w tym wypadku różnica jest ogromna...
Kiedyś mówiło sie "szczytowała " lub "nie szczytowała ". Ale prawdopodobnie szczytowała czesciej i szybciej niż inne alpinistki/himalaistki bo urody i ambicji jej nie brakuje.
Witam. Musiała Tajwanka nieźle posmarować szerpom że świadczyli na jej korzyść. Cwaniara. Ciekawe czy w drodze do nieba będzie też miała najlepszy czas.🙂🙂🙂
Odpowiadając na Maćka pytanie. To tak, jest zmieszana z błotem i będzie na amen. Szła jawnie w zaparte i rekord pobity o prawie godzine nad Bargielem, wejście na k2 bez tlenu a do tego wspina się od 4-5 lat dopiero? Jak dla mnie to trzeba być mega naiwnym żeby w to uwierzyć...oszust zawsze nim pozostanie...
Ale czym sa potwierdzane jej wczesniejsze wejscia? Tez tylko twierdzeniem szerpow ze zdobyla szczyt? Nie wierze ani w rekord na Manaslu ani w reszte jej "dokonan". Oszusci powinni byc potepiani i bardzo slusznie.
Nie wierzę tej pannie Jak już kłamała w zaparte i później?! Nie jest już wiarygodna osoba. Odbudować swoją wiarygodność będzie jej ciężko Musi popierać swe wejścia w bardziej mocniejsze dowody w szczególności gdy są rekordy a nie niespodzianki... gdzie dużo pytań i niewiadomych z których mało co wynika Pozdrawiam dalszej wytrwałości w nowych projektach hej
Myślę że na 98% brała tlen zawsze. I to dość dużo jego. Jak mocno odkręcisz to wysokość spada dla organizmu poniżej 7000m. Dlatego miała tylu szerpow, niesli jej tlen. Zobaczcie kasę. 150 tys dolarów. To dużo $$$
To już któryś twój komentarz i absolutnie każdy jest gramatycznym i stylistycznym koszmarem. Kompletny bełkot, niezgodny z jakimikolwiek zasadami języka. Chodziłeś w ogóle do szkoły?
Czy nie warto zrobić wykaz Szerpów którzy zaliczyli najwyższe szczyty. Są w tle anonimowi ciągną którzy zapłacili. Jest to niesprawiedliwe . Chętnie bym poznała tych odważnych ludzi.👍👍
To oczywiste, że wśród ludzi znajdują się oszuści. Nie ma znaczenia, czy działają w sferze zawodowej, handlowej czy rekreacyjnej - wszędzie stosują swoje podstępy. Co jednak budzi zdumienie, to lojalność sponsorów, widzów, patronów czy jak ich nazwać. Celebryci otaczają się tłumem wyznawców - bo to już niemal religia - i bezwzględnie wykorzystują ich naiwność. A przy tym jeśli ktoś kłamie, to pozostaje kłamcą. Nawet jeśli po pewnym czasie wyzna prawdę, nie zmieni to jego przeszłości. Jak można być tak łatwowiernym, żeby dać się zwieść kłamcy. Nie rozumiem.
Fakt. Warto było czekać prawie do północy. Biedny Babić totalnie rozjechany. Trochę żal, że nie pojechaliśmy do Rzeszowa ;) Miłego dnia dzielny Szczytomaniaku.
Nie ładnie jest kłamać. Nawet jeśli się jest w super formie i potrafi się zrobić coś, czego nie zrobi 99% osób to jednak nie wolno kłamać. To tak jakby jakiś biegacz, 10ty w światowym rankingu nagle spróbował sfałszować dowody na to, że pobił rekord świata Usaina Bolta. To jak Kornelia, jak jej tam było, co się naszprycowała na olimpiadzie, żeby zająć 10te miejsce, to choć nie odebrała nikomu medalu to jednak oszukiwała. Wiadomo, że potem takim się nie wierzy. Mają nauczkę.
Szybsze wejście niż Bargiela 🤣, chyba helikopterem. Przeginać to można ale nie aż tak. Jak ktoś chce się bawić w rekordy w Himalajach to uważam, że zapis GPS to absolutne minimum i bez tego nie ma tematu zdobycie czegokolwiek co ma być rekordem. Wyprawy za setki tysięcy dolarów a jeden GPS mają - taa. Jeśli ktoś uprawia himalaizm w stylu wjazd wyciągiem na Kopę a potem rekord wejścia na Śnieżkę to brak zaufania nie dziwi.
Nie pojęte dla mnie jest to że ludzie tak siebie okłamują.
Jakie muszą mieć chore aspiracje.
Też bardzo jej ufam i trzymam za nią kciuki. Jutro o 6:30 robię podejście do Żabki. Liczę na wasze wsparcie.
@kurtmabyc cola droższa od pozwolenia na wejście K2 :p
Uważaj na miejscowych Szerpow proszących o 2 zł kierowniku😂
Raki załóż bo wracając z butlami z życiodajnym tlenem możesz się poślizgnąć
Przed wyjściem wypij Bronka . Chodzi o profesjonalna aklimatyzację . Tu nie ma żartów
Trzymam kciuki za powodzenie, wierzę w ciebie 😂
Dzisiaj po ciężkiej popijawie robie atak szczytowy do pracy na 14. Bez wsparcia aparatury tlenowej.
xD
Chwalisz się czy żalisz?
Bez wsparcia klinem? To twardziel!
Niby dużo osiągnęła ale i tak nie można być pewnym że mówi prawdę. Niech wejdzie z inną ekipą a nie tylko swoimi szerpami. Krętacz zostaje krętaczem i tyle.
Ludzie jak skończą biegać to udostępniają z endomondo swoją trasę, żeby wszyscy widzieli, a tu "wejście" na szczyt po tajniaku 😁
Posłuchałabym więcej o Szerpach ^^ A odcinek zacny jak zawsze
Wielkie dzięki za to co i jak robisz. Nie masz sobie równego w tej tematyce.
Też tak uważam. Najlepszy polski kanał w swojej dziedzinie.
Bo mimo, że gór się boje i mam do nich wielką pokorę,ale słuchać uwielbiam :)
Mam to samo.
Mam podobnie, jedynie turystyczne szlaki bądź do momentu bezpiecznej drogi, żadne trudne szlaki tam gdzie trzeba się wspinać bądź dość strome.
Ja mam lek wysokosc ale lubię ten kanał
Jak można udowodnić wejście na 8-tysiecznik ?
Nie żartujecie, że współcześnie to jakiś problem.
Koszt urządzenia do zapisu śladu GPS, w porównaniu do kosztów tego typu wypraw, to ułamek promila. Więc nie rozumiem w czym problem.
Ciągle o tym myślę:)))) moj dzieciak ma taki i działa 2tyg bez ladowania.
Nie zdobyła i należy dokładnie przeanalizować jej dowody wejścia na poprzednie szczyty. Ja myślę, że dla nieltórych z tych, którzy wchodzą na ośmiotysięczniki góry nie są pasją. Oni chcą tylko udowodnić coś sobie i innym. Do tego dochodzą sponsorzy, przed którymi też trzeba się popisać. To rodzi nibezpieczeństwo oszustw. Już najwyższy czas wprowadzić konkretne dowody zdobycia szczytu, takie same dla wszystkich: zdjęcie, ale nie tylko kogoś opatulonego w kombinezon, z zakrytą twarzą, ale także widok że szczytu. A przy kiepskie pogodzie, zapis GPS. I nie można się tłumaczyć, że siadła bateria. Zapasowa bateria aż tyle nie waży. Takie zdjęcie jak przedstawiła ta pani może sobie pokazywać babci i dziadkowi, a nie jako dowód.
Normalnie. Ma GPS ale akurat bateria sie rozladowala. To jak policja ktora ma rejestratory wideo, ale gdy potrzeba to akurat sie wylaczyly i mialy awarie ;) Jak dla mnie brak jednoznacznych dowodow = chec mataczenia.
Nigdy nie wspinałam się po górach, ale bardzo lubię oglądać materiały z różnych wypraw. Chciałabym kiedyś pobyć chociaż w bazie na dole, aby zobaczyć te piękne widoki i poczuć tę atmosferę ekspedycji.
Ja też mam takie zdjęcie z żabiej perspektywy. Jestem w puchowej kurtce na K2. Zawistnicy mówią, że to górka saneczkowa gdzieś na warszawskim PRL-owskim osiedlu. Ale niebo jest takie samo, więc społeczność tego kanału musi przyznać, że to jednak K2. Trzymajmy się razem!
Znam ten ból. Moje zdjęcie z Mont Everest też jest negowane, tylko dlatego że jestem na nim w spodenkach, koszulce i laczkach. A co ich obchodzi jak ja se na Everest wlazłem? I że niby moja sylwetka była inaczej oświetlona niż tło. Tak się czepiają nuenawistnicy!
@@ulysses1685$£
Ludzie zawsze będą zazdrościć 😅 i tak powiedzą że to fejk
Niewątpliwie jest bardzo szybka i uzdolniona, natomiast nie można być tylko trochę w ciąży. Zatem nie zdobyła tych szczytów, których po prostu nie zdobyła. Młoda jest i pewnie nadrobi zaległości i tak będzie jedną z szybszych i skuteczniejsze kobiet w tym fachu. Azjaci niestety tak czasem działają nie tylko w górach, ale też np.w biznesie. Dzięki Szczytomaniak za tę super serię🎉
Bolą oczy
Porąbało cię? Niech już niczego nie nadrabia głupia cizia. Świat nie potrzebuje oszustów i atencjuszy. Precz z nimi!
18:06 Ona nawet żadnych odmrożeń nie ma. Wygląda jak modelka z żurnala. Nie wierzę jej.
Ci wszyscy,,wspinacze" powinni mieć zakładany GPS albo jakiś
Lokalizator i wtedy byłaby sprawa jasna.
Przy dzisiejszej technologii nie rozumiem problemu.
Nie wiem jak w wysokich górach, ale jeżeli jest podobnie jak np. w żeglarstwie, to można mieć masę elektroniki i w warunkach krytycznych to niewiele zmienia. Jesteśmy przyzwyczajeni, że elektronika jest tania, łatwo dostępna i niezawodna, ale tylko w standardowych lokacjach, standardowych warunkach i przy standardowej infrastrukturze. W warunkach ekstremalnych problemy z jej używaniem zaczynają być wyjątkowo widoczne.
Najlepszy vlog o Himalaizmie. Serdecznie pozdrawiam i czekam na następne filmy. 😊
Świetny odcinek, dziękuję.Proste i tanie urządzenie inReach, lokalizator satelitarny, i sprawa załatwiona. Nie rozumiem jak w wyczynie może być jeszcze mowa o osiągnięciach bez niepodważalnych dowodów, technika już od wielu lat pozwala na to. Kiedy zgłaszam jakieś przejście, np do Fastest Known Time, obowiązkowo trzeba przesłać GPX i tyle. Jeśli tego nie masz, nie ma rozmowy, proste. InReach w abonamencie exoedycyjnym pozwala na uaktualnienie pozycji co minutę, wiec wszystko jest proste.
Jaskiniowe tragedię też zdarzają się w górach. Dawaj byku ! 🎖
Dziękuję za kolejny odcinek
Miło wrócić po ciężkim dniu pracy i z ciekawością posłuchać kolejnego świetnego materiału. 😊😊😊.
Dobrze wiedziała że nie zdobyła szczytu, kłamała zeby nie stracić sponsorów, ale wyszlo jej to bokiem, bardzo dobrze że teraz środowisko jej nie wierzy bo oszuści sie nie zmieniają, ciekawe w ilu z poprzednich wejść naciągnęli prawdę dla lajków
Ooo Szczytomaniak w środę to jest to 😁
Dzięki za kolejny materiał. Fajnie, że z begiem czasu rozwijasz się jako autor i nie masz dosyć tworzenia dla coraz szerszego grona wiernych słuchaczy. Tak trzymaj! Ciepło pozdrawiam z wciąż zimnego Zakopconego 🤗
To chyba kolejny znakomity przykład KUPOWANIA sobie sukcesów. NIe wyznaję się w tym sporcie i tej społeczności ale chyba.... wydaje mi się że nie można też za bardzo wierzyć ekipie Szerpów opłacanych przez nią bo jak by ktoś puścił parę to za krzywoprzysięstwo zostałby tak samo potępiony w środowisku jak sama alpinistka.
Świetny odcinek, dobrego wieczoru. 🪻🍀🍀
Dzieki. Twoje filmy sa swietne. Super profesjonalne.
Andrzej Bargiel to maszyna nie człowiek. Przeszedł koło mnie kiedy oboje szliśmy na szczyt. Z tym że on z base camp a ja normalnie, do 1. Idzie szybko no ale też miał dużo pomocy, dużo kamer ustawionych na drodze etc. A ja solo.
W tamtym roku Manaslu był mocno zaśnieżony.
Kolejna celebrytka, wymalowana jak lala, nawet łażąc po morderczych górach.Dzięki za mega ciekawy materiał
Nie jestem zadnym ekspettem nawet w Polskich gorach nie byłem ale lubie pana kanał i mysle ze niedługo to tunel na Everest zbuduja bo te wejscia zaczynaja byc smieszne.pozd
Uwielbiam te serie! 😊
Dziekuje za film :)
Co prawda słucham/oglądam Cię od pierwszych filmików o górskich tragediach, ale taka tematyka serii jako odskocznia to coś kapitalnego ;)
Może kiedyś "największe osiągnięcia górskie"? 😮😊
Możliwe , że sami Szerpowie wprowadzili swoją klientkę w błąd i celowo , a ona sama była przekonana o swoim sukcesie , jednak dziwi mnie (jako również fotografa) , sceneria wykonanych zdjęć , na których nie widać niczego , co by poświadczyli zdobycie szczytu. Z reguły powinno być widać inne szczyty w tle i inne miejsca typowo określające miejsce, z którego robimy zdjęcie. Tak jakby celowo zrobione zdjęcie w ten sposób , by nie było właśnie tego widać. Oczywista to tylko moja opinia.
Trzeba by byc chyba slepym zeby wejsc na niby szczyt i nie zobaczyc obok wiekszego. Dodaj do tego specjalne kadrowanie z ktorego nie widac niczego dookola. Jak wchodze na szczyt w Tatrach to trzaskam panorame zdjeciami, a ona weszla niby na taki szczyt i nie zrobila tego? Bo widocznie nie bylo czego robic...
23:34 problem w tym ze białe liny są w Nepalu super popularne. Ja nie widziałem poręczówek z innych lin. To białe linki które w PL i innych krajach są dla suszenia ubrań. Jest to plastik polypryten który pływa na wodzie. Lekkie ale szybko się rwie.
To dobra seria. Ciekawa i mniej smutna niż tragedie. 🫡
Od kiedy chodzenie po górach stało się biznesem oczywistym jest, że będą pojawiać się przekręty i przekręciarze. Zawsze jak słucham o wspinaczkach myślę o szerpach. Wyobraźcie sobie ich punkt widzenia. Żyli sobie od dziecka w kraju w którym są wysokie góry ale dla nich było to po prostu miejsce w które nie ma sensu iść bo nie da się tam żyć a śmierć czai się na każdym kroku. Nagle zjawia się grupa ludzi z innego kraju i twierdzą oni, że chcą wejść o tam, na ten najwyższy szczyt. Potem pojawia się coraz więcej ludzi z całego świata, wydają mnóstwo pieniędzy, poświęcają bardzo dużo, wchodzą, spadają umierają, świętują a teraz też oszukują. A najlepsze, że tłumaczą to wszystko "bo ta góra tu jest". Jak w dzieciństwie spadałem z drzew to nigdy wytłumaczenie typu "bo to drzewo tu jest" nie pomagało.
No silna i niezależna kobieta😂 Grace weszła na te szczyty w roli plecaka dla sherpy dzięki czemu miała czas na makijaż i Photoshop.
Dziękuję 🌿
Taka była nieświadoma, że zrobił zdjęcia na których g widać... proszę
"jej Szerpowie" 😅 Dzięki za odcinek!
10:29 wystarczy spojrzeć na te puste, świecące głupotą oczy, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie jak to możliwe... w świecie gdzie "wszystko jest na sprzedaż", jak tu nie chcieć kupić sobie towaru deficytowego - uwagi ?! Alpinizm i himalaizm, jeśli dobrze rozumiem, miały być kiedyś odtrutką i azylem od takich niskich dążeń. Ale - nie ma ucieczki przed zalewem COOLtury. "Taki mamy klimat" - w XXI wieku.
przyłączam się do wyrazów uznania za jakość Twoich filmów :) na pewno kosztuje Cię to masę pracy...ale w sumie fajnie pracować realizując swoją pasję :) Tak trzymać :)!
Jakich filmów?
To składanka zdjęć
@@veniividiivici752 film- definicja- Utwór dowolnej długości, w tym utwór dokumentalny lub animowany, złożony z serii następujących po sobie obrazów z dźwiękiem lub bez dźwięku, utrwalonych na jakimkolwiek nośniku umożliwiającym wielokrotne odtwarzanie, wywołujących wrażenie ruchu i składających się na oryginalną całość, wyrażającą akcję (treść) w indywidualnej formie. EOT
Po 2 latach oglądania filmików na tym kanale zaczynam swoją wędrówkę w góry. Ben Nevis 2023 😮
hahahahaha spoko
I jak poszło? 🙂 Jak wrażenia?
Taka nieswiadoma, ze obok widac wyższą górę albo ze fige widać na zdjęciu ale kaczydziubek na każdym zdjęciu jest. I szmineczka jest. to zapewne zwiększa wiarygodność.
Teraz mamy wysyp takich dam. Janoszek, Derpieński itd. takie czasy 😂😂😂😂😂
Jak kiedyś wejdę wyżej niż 3tys to się wypowiem!
Masz klasę, chłopaku 👍
Jeśli ktoś podczas wejscia na ośmiotysięcznik i zejścia z niego korzysta z tlenu co uważam za doping - nie może mówić o ośmio-tysięczniku tylko najwyżej o szesciotysięczniku. Na szczyt wchodzi się i schodzi z niego o własnych siłach bez pomocy z zewnątrz. Jerzy Kukuczka " Jeśli ktoś nie może wejść i zejść o własnych siłach z góry, to nie powinien pod nią stać".
Nie może? Oczywiście że może. Bez tlenu jest ciężej jasne ale nie ma co umniejszać komuś kto zdobył górę tylko dlatego że korzystał z tlenu. Pójście do lekarza w życiu to też jest doping? Możesz żyć bez tego. Nie korzystaj z medycyny bo to też pójście na łatwiznę. Po co Ci e życiu leki? To zwykły doping.
bardzo ciekawy odcinek!
Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam
Jak zwykle, świetny odcinek! Bardzo dziękuję 👍💛
Myślę że to dobrze że miesza się ją z błotem, ludzie poświęcają całe życie na ten sport a on próbuje oszukać wszystkich aj aj aj
Dla zasięgów i za dobra robote …
Rgs
Kk
Tylko prawda jest ciekawa.
Bardzo ciekawy materiał! Najlepszy kanał na yt🤩
Ja to bym poddał większość jej wejść na szczyty w wątpliwość :D Urody jej nie brakuje ale przy tej wysokości hmm i braku tlenu to chyba za pięknie na zdjęciach wygląda ;)
Dobry odcinek do texturowania wymodelowanych w 3D skał a dziewczynie życzę powodzenia!
kolejny ciekawy film. dzięki ;)
Tak jest wśród wspinaczy. Wieży się we wszystkie dokonania, dopóki nie przyłapie się kogoś na kłamstwie. Wtedy już mu się w nic nie wieży i skazuje na ostracyzm.
Wierzy
Może po prostu pomyślała „jestem odpowiednio śliczna żeby nie miało znaczenia to co opowiadam”. Jakoś nie trzymam za nią kciuków. Moim zdaniem coś takiego powinno skutkować bezwzględnym wykluczeniem, przecież jej tiktokowa mentalność godzi w istotę tego sportu i niestety w pamięć o jego ofiarach. Ale szanuję u Ciebie ten brak skłonności do wyrokowania. Pzdr.
Profanacja gór przez tą kobietę. Profanacja wszystkiego co dotyczy potęgi gór.
26:57 nie wierzę w nic, co osiągnęła, pozdro
Mimo,że kibicuje kobietom w himalaizmie to ja też nie. Po prostu nie wierzę w cuda.
To wszystko jest zbyt piękne, od wypacykowanych zdjęć, po wypacykowane stroje do zawyżonych wyników. Ludzki organizm ma swoje ograniczenia, o kontuzje w takim terenie nie trudno.
Słucham sobie i tak może chyba "wejście" Berbeki na Broad Peak późniejsze kłamstwo Zawady też powinno chyba znajdować się w serii największe oszustwa.
To coś jak " zdjęcia bez filtra czy "no make up tych wszystkich insta- lasek 😂😂😂
Taaaa, wierzymy 😉😉😉
Witam! Może osoby ,zdobywające szczyty gór wysokich powinny zadbać o wiarygodność tych wejść? Przy dzisiejszej technice napewno jest to wykonalne! I nie ma problemu☺Pozdrawiam.....cześć👋
@@fanka-natury-fanka-gor7134. w sedno 👍
13:40 trudno, ale jest to możliwie [ogólnie, nie chodzi nam o jej konkretny przykład].
Tak samo to, że ktoś zaczął trenować później nie znaczy, że nie będzie lepszy niż osoby, które trenują od młodości. Dobrym przykładem jest znajomy naszego męża, który już będąc dorosłym zaczął trenować tenis i po krótkim czasie zdobywać pierwsze miejsca w zawodach [oczywiście mając pieniądze na dobry sprzęt do tego] :)
21:27 co do tego...wydaje nam się, że każdy kto by się wspiął na taki szczyt robiłby zdjęcia/filmy widoków, które potwierdzają jego wyczyn...przecież to sama przyjemność wtedy...
16:54 ah tak, bo przecież ci wszyscy ludzie nigdy nie popełnili błędu, sami święci :)
Fajny odcinek 👍😎👍 Nie mam opinii 😁
super
Fajnie, że się w końcu przyznała. Może Szerpowie źle ją poprowadzili, niechcący. Wiedzieli, że żeby wrócić musi nadrobić drogę. Ogólnie zdobywa te góry, jak kozica. Jakiś fenomen. Nasi Polacy nie mogą zdobyć K2, a ta "amatorka" zdobyła?
GPS w garminie wystarcza na 18 godzin ciągłej pracy ale ona nie wzięła gps a im sie wyczerpały baterie. Kto wierzy w takie bajki? GPS który w górach może uratować życie…
Trochę mnie dziwi, że nie ma wyraźnych reguł dotyczących udowodnienia osiągniętego celu,
jeżeli nie wykonałeś zdjęcia, które może potwierdzić twoje osiągnięcie, to to osiągnięcie nie istnieje,
nie byłoby wtedy żadnych posądzeń o nieuczciwość.
A co jeśli zgubisz aparat? Zamarznie? Uszkodzi się w czasie np. upadku? Nie ma dowodu = nie ma wejścia? To są czasami trudne sytuacje. które ciężko przewidzieć.
25:57 dobra, nie broń jej, wiedziała że nie weszła i serpowie też. A to dla tego że było coś wyżej od niej. Wie się ze się weszło na szczyt jak nie ma nic wyżej wokoło. Czasami to nie działa jak prawdziwy szczyt jest trochę dalej i na przykład 10m wyżej. Ale w tym wypadku różnica jest ogromna...
Weszła - nie weszła - niczego to nie zmienia - ważne że żyje .
Kiedyś mówiło sie "szczytowała " lub "nie szczytowała ". Ale prawdopodobnie szczytowała czesciej i szybciej niż inne alpinistki/himalaistki bo urody i ambicji jej nie brakuje.
Łapa w ciemno!
Witam. Musiała Tajwanka nieźle posmarować szerpom że świadczyli na jej korzyść. Cwaniara. Ciekawe czy w drodze do nieba będzie też miała najlepszy czas.🙂🙂🙂
Odpowiadając na Maćka pytanie. To tak, jest zmieszana z błotem i będzie na amen. Szła jawnie w zaparte i rekord pobity o prawie godzine nad Bargielem, wejście na k2 bez tlenu a do tego wspina się od 4-5 lat dopiero? Jak dla mnie to trzeba być mega naiwnym żeby w to uwierzyć...oszust zawsze nim pozostanie...
Ale czym sa potwierdzane jej wczesniejsze wejscia? Tez tylko twierdzeniem szerpow ze zdobyla szczyt? Nie wierze ani w rekord na Manaslu ani w reszte jej "dokonan". Oszusci powinni byc potepiani i bardzo slusznie.
Też mnie dziwi, że nikt nie zastanowił się nad serią ośmiotysięczników, zdobywanych w tempie sprinterskim.
Nie wierzę tej pannie
Jak już kłamała w zaparte i później?!
Nie jest już wiarygodna osoba.
Odbudować swoją wiarygodność będzie jej ciężko
Musi popierać swe wejścia w bardziej mocniejsze dowody w szczególności gdy są rekordy a nie niespodzianki...
gdzie dużo pytań i niewiadomych z których mało co wynika
Pozdrawiam dalszej wytrwałości w nowych projektach hej
Myślę że na 98% brała tlen zawsze. I to dość dużo jego. Jak mocno odkręcisz to wysokość spada dla organizmu poniżej 7000m. Dlatego miała tylu szerpow, niesli jej tlen.
Zobaczcie kasę. 150 tys dolarów. To dużo $$$
To już któryś twój komentarz i absolutnie każdy jest gramatycznym i stylistycznym koszmarem. Kompletny bełkot, niezgodny z jakimikolwiek zasadami języka. Chodziłeś w ogóle do szkoły?
@@katarzynaxx563 Mieszkam w Kanadzie. Mowimy o gorach a nie o tym co jak kto pisze i jaki ma akcent.
na kpinę i szydzenie zasługuje a nie bronic jeszcze taka
Uczę się anatomii, ale jak wleci odcinek trzeba obejrzeć ❤
wazna sprawa, 206 kosci trzeba znac :)
@@pelonik2 oj nie wiem czy o kości w tej nauce chodziło 😋
@@ortsac1255 🤣🤣🤣
Po jakiego czorta ludzie wspinają się na najwyższe góry Świata?
Polka wczoraj zaczela wyprawe na Everest
Polak bierze udział w międzynarodowej wyprawie, w której jest też Grace Tseng.😊
Polka miało być i bez emoty na końcu.
Odważna dziewczyna! ❤
Jak przylece do Polski to moze zdobede Jasna Gore. Co mam zabrac ze soba oprocz koperty?
Miała folołersów na instagramie i to bylo najważniejsze 👌
Bardzo wielu ludzi dla rozgłosu zrobi wszystko, łącznie z oszukaniem innych!
Kacza Zonga 😀
Nie ma dowodów, powtarzam nie ma dowodów, że bogini alpinizmu weszła na wstyd! Znaczy szczyt. A jest wstyd.
Przecież jej historie za cholerę się nie kleją...
Azjaci tacy są. Mają chorą mentalność bycia najlepszymi i perfekcyjnymi, nawet kosztem oszustw i naginania faktów.
Czy nie warto zrobić wykaz Szerpów którzy zaliczyli najwyższe szczyty. Są w tle anonimowi ciągną którzy zapłacili. Jest to niesprawiedliwe . Chętnie bym poznała tych odważnych ludzi.👍👍
❤
dużo znaków zapytania…
dziękuję!
To oczywiste, że wśród ludzi znajdują się oszuści. Nie ma znaczenia, czy działają w sferze zawodowej, handlowej czy rekreacyjnej - wszędzie stosują swoje podstępy. Co jednak budzi zdumienie, to lojalność sponsorów, widzów, patronów czy jak ich nazwać. Celebryci otaczają się tłumem wyznawców - bo to już niemal religia - i bezwzględnie wykorzystują ich naiwność. A przy tym jeśli ktoś kłamie, to pozostaje kłamcą. Nawet jeśli po pewnym czasie wyzna prawdę, nie zmieni to jego przeszłości. Jak można być tak łatwowiernym, żeby dać się zwieść kłamcy. Nie rozumiem.
Wykrywacz kłamstw jest naprawde dobry w te klocki.
Dziś walczy Różański. Kibicujemy Szczytomaniaku! Nie zapomnij. Pozdrawiam serdecznie.
Co za walka 💪👍
Fakt. Warto było czekać prawie do północy. Biedny Babić totalnie rozjechany. Trochę żal, że nie pojechaliśmy do Rzeszowa ;) Miłego dnia dzielny Szczytomaniaku.
No bez Jaj, czy ktoś Jej wierzy?
Nie ładnie jest kłamać. Nawet jeśli się jest w super formie i potrafi się zrobić coś, czego nie zrobi 99% osób to jednak nie wolno kłamać. To tak jakby jakiś biegacz, 10ty w światowym rankingu nagle spróbował sfałszować dowody na to, że pobił rekord świata Usaina Bolta. To jak Kornelia, jak jej tam było, co się naszprycowała na olimpiadzie, żeby zająć 10te miejsce, to choć nie odebrała nikomu medalu to jednak oszukiwała. Wiadomo, że potem takim się nie wierzy. Mają nauczkę.
Coraz więcej tych oszustw. Tragedia.
Szybsze wejście niż Bargiela 🤣, chyba helikopterem. Przeginać to można ale nie aż tak. Jak ktoś chce się bawić w rekordy w Himalajach to uważam, że zapis GPS to absolutne minimum i bez tego nie ma tematu zdobycie czegokolwiek co ma być rekordem. Wyprawy za setki tysięcy dolarów a jeden GPS mają - taa. Jeśli ktoś uprawia himalaizm w stylu wjazd wyciągiem na Kopę a potem rekord wejścia na Śnieżkę to brak zaufania nie dziwi.
Coraz trudniej szukać honoru w ludziach...