Bliżej z porodem. Rozmowa z położną Izabelą Dembińską.

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 8 พ.ค. 2024
  • Moim dzisiejszym gościem jest osoba niezwykła: wrażliwa, mądra, piękna, widząca ale i wiedząca. Położna Izabela Dembińska na co dzień przyjmująca porody domowe, we wspólnej rozmowie opowiada o tym co ważne:
    co znaczy doby poród a co znaczy poród traumatyczny?
    jaka w czasie ciąży jest rola położnej?
    co my, jako kobiety, możemy sobie dać w trakcie ciąży, tak by do porodu wejść świadomie i w dialogu z ciałem?
    dlaczego chcemy rodzić "szybko" i dlaczego chcemy "nie czuć"?
    jak możemy wspierać się w czasie połogu?
    To odcinek dla kobiet i mężczyzn.
    Dla wszystkich, którzy mają ciekawość.
    Zapraszamy!

ความคิดเห็น • 61

  • @weronikamatczak9903
    @weronikamatczak9903 25 วันที่ผ่านมา +14

    Mój poród był pięknym wydarzeniem. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na poród w domu. W zasadzie bardzo o tym marzyłam i tak się wydarzyło. Najlepsza decyzja w moim dotychczasowym życiu. Spokój, harmonia, miłość. Dziecko od samego początku w moich ramionach, nikt mi jej nie zabierał nikt nie krzyczał, nikt nie pospieszał. Piękny moment cudowna chwila!

  • @oktawiakowal2147
    @oktawiakowal2147 26 วันที่ผ่านมา +10

    Poczatek 39 tygodnia ciąży... Ta rozmowa jest dla mnie bardzo duża, bo już czuję, że zaczęłam wywierać na sobie (a właściwie na synku) presję, że fajnie byłoby już urodzić. Podczas słuchania Was wzięłam piłkę, zaczęłam oddychać, ruszać się i przyszło: "odpuść, a pójdzie, nie kontroluj, zaufaj, daj mu czas, on najlepiej wie kiedy będzie gotowy, żeby przyjść na ten świat". Dziękuję Wam, że tak mnie uspokoiłyście. 🙏🩵

    • @jadziakruk6101
      @jadziakruk6101 24 วันที่ผ่านมา +2

      O jak cudownie ❤ wszystkiego dobrego ☺️

    • @emiliaulinowska1617
      @emiliaulinowska1617 22 วันที่ผ่านมา +1

      Zdrówka Kochani, trzymam kciuki

  • @barbarablichowska3282
    @barbarablichowska3282 27 วันที่ผ่านมา +11

    Jako mama dwójki dzieci rodzonych w nie-szpitalnym otoczeniu (jedno w domu narodzin i jedno we własnej sypialni), doula I terapeutka Birth Into Being słucham z przyjemnością i przytakuję Wam, drogie Panie, głową, rękami i w ogóle wszystkim co mam 🤣
    Wreszcie ten niszowy, niepopularny temat porodu, którego nie wypada poruszać "u cioci na herbatce", taki trochę krępujący, trochę wstydliwy, trochę tabu - wreszcie wypływa i MOŻNA O TYM MÓWIĆ!
    Mówi się w mediach, mówi się w towarzystwie mieszanym, mówi się na ogólnodostępnych platformach social media.
    W końcu każdy z nas się narodził, prawda?
    Każdy nosi ten zapis w swoim systemie limbicznym.
    Doskonały wywiad, pięknie się Was słucha.

  • @atagas6901
    @atagas6901 26 วันที่ผ่านมา +5

    Wspaniała rozmowa, cudownie spotkać takie dwie świadome kobiety ... Mój trzeci poród był właśnie taki najbardziej intuicyjny, połączony z dzieckiem ale mądrość i pewność przychodzi z wiekiem i doświadczeniem Dziękuję że zmieniacie to podejście dla naszych córek ❤

  • @annanowickanowicka1481
    @annanowickanowicka1481 26 วันที่ผ่านมา +7

    Wspaniała goscini ..niesamowita wiedza ..Marianno dziekuje❤❤❤

  • @patrycjasurowka3665
    @patrycjasurowka3665 21 วันที่ผ่านมา +1

    Dziękuję za to co robicie :) To właśnie dzięki takim kobietom, czuję się zrozumiana, zaopiekowana i jest jakoś tak po prostu...lżej. W październiku przywitam na świecie swojego pierwszego synka i od początku jak dowiedziałam się o ciąży, staram się otaczać właśnie takimi wspierającymi treściami. Dzięki temu wierzę, że będzie dobrze i spełni się moje i partnera marzenie o narodzinach domowych i będzie to niezwykłe, piękne i budujące przeżycie dla nas i dla mnie jako dla kobiety.

  • @joannarotte627
    @joannarotte627 22 วันที่ผ่านมา +2

    Rodziłam trzy razy naturalnie bez znieczuleń nie wyobrażałam sobie by się znieczulić, chciałam być w pełni świadoma każdego etapu mojego powodu. Choć mój drugi poród był traumą to mimo to kolejny był nadal naturalny ❤

  • @Emilia28039
    @Emilia28039 25 วันที่ผ่านมา +3

    Czytałam przed porodem książki pani Izy, bardzo pomogły mi w nastawieniu :) Sam poród wspominam całkiem dobrze, gorzej z pobytem w szpitalu już później 🫣

  • @Astria11
    @Astria11 25 วันที่ผ่านมา +4

    Bardzo ciekawa rozmowa, bardzo uświadamiająca. Dziś po paru latach zrobiłabym większość inaczej. Jedynie zostałabym przy cesarce, ale obgadałabym ją dokładnie z moją lekarką i żeby to było bardziej świadome, a nie tylko jako ucieczka przed bólem. Nie pozwoliłabym na odwiedziny w szpitalu, nie pozwoliłabym na odwiedziny rodziców partnera w domu tego samego dnia kiedy wróciliśmy ze szpitala i jeszcze bez pardonu nagabywanie na wybór chrzestnych, gdzie od czasu ciąży mówiłam, że nie będziemy chrzcić syna. W szpitalu tak samo - przekraczano moje granice, poganiano, żeby spionizować się jak najszybciej. Pielgrzymki całej rodziny, bo trzeba obejrzeć maluszka. Neonatolog nie informowała na obchodzie, co robi i co będzie robić i rzucała niewybredne komentarze, że tak zła mama, bo okryłam małego, a to było dość upalne lato. Pozytywnie oceniam jedynie decyzję o cesarce i wybór mojej lekarki. Cała reszta - była mocno ch***wa. Nawet w czasie ciąży otoczenie wchodziło na głowę i tłukło do łba: no teraz to Ci się skończy, jak już będziesz mieć dziecko. A jestem typem, który jest mocno niezależny, lubi podróże na wariata, długie godziny pracy. Teraz dopiero do tego dochodzę, ile było na maksa dużego syfu i jak jestem wściekła, że pozwoliłam otoczeniu na taką ingerencję. Wtedy tego nie byłam świadoma, wtedy tylko czułam jak bardzo mi jest źle i nie wiedziałam dlaczego.

    • @magorzataswistek6900
      @magorzataswistek6900 23 วันที่ผ่านมา +2

      Dokładnie. Ja zaś zamieniłabym wszystko.

  • @bobiczkova7511
    @bobiczkova7511 27 วันที่ผ่านมา +11

    Odarcie z intymności , ze wstydu , krytykowanie rodzącej na każdym kroku.
    "Masz takie cycki a karmić nie umiesz"
    Kiedy rodziłam pierwsze dziecko naprzeciw mojego krocza były otwarte drzwi na korytarz .
    Jedynym wsparciem był mój mąż i stażystka którą wspominam cudownie , ona jedyna się mną opiekowała...

    • @barbarabogucka3567
      @barbarabogucka3567 26 วันที่ผ่านมา +4

      Ja nie rozumiem tego dlaczego w tak ważnej chwili niektórzy ludzie mają ochotę wyrzywać się na rodzącej kobiecie. Czy to ich dowartościowuje? Czują się ważni? Mają władzę? Odreagowują coś? Koszmar, to nie powinno mieć miejsca.

  • @megaramelisa988
    @megaramelisa988 25 วันที่ผ่านมา +5

    Od porodu minal rok i nadal na kazde wspomnienie placze. Dziecko urodzilo sie zdrowe i bez komplikacji. Najgorsza rzecz jaka zrobilam to zaufanie lekarzowi. Najpierw mowi, ze porod musi isc naturalnie i nie mozna go pospieszac, a jak przyszlo do drugiej fazy porodu to pogwalcono ja w kazdy mozliwy sposob. Nikt nie informowal mnie ani meza o stanie dziecka, namowiono mnie do naciecia bo niby miesnie mam za mocne i strasznie popekam, nie moglam nawet sprobowac rodzic z ochrona krocza, kazali mi pszec na sile, a nim sie zorientowalam, ze tego nie chce, lekarz wypchal dziecko z brzucha stosujac kontrowersyjna i niebezpieczna metode. Nie spodziewalam sie tego bo o wszystkich procedurach do tej pory mnie informowali i pytali. Lekarz po porodzie opowiadal mi jakies bzetety, nie moglam skupic sie na dziecku, nic nie wytlumaczyl dlaczego wypchal mi dziecko z brzucha, pewnie myslal, ze tego nie zauwalylismy, a sam wiedzial, ze zle postapil. Nie mam zaufania do porodu szpitalnego. Tak mocno jak wierzylam, ze pomoga mi tam bezpiecznie i godnie urodzic tak samo mocno teraz sie boje. Niczego tak nie zaluje jak tego ze nie walczylam o swoja godnosc przy porodzie. Wszystkie przygotowania zdaly sie na nic

  • @magdalenakondratowicz3846
    @magdalenakondratowicz3846 25 วันที่ผ่านมา +1

    Dziękuje za rozmowę. Ja nadal przepracowuję poród i dzięki wam znowu więcej zrozumiałam. Z jednej strony uczucie po porodzie ogromnej siły, właśnie ten powerfull a z drugiej poród był indukowany, zmedykalizowany czyli traumatyczny dla dziecka. To wspaniałe uczucie siły po porodzie zostało zdruzgotane połogiem i w sumie przez kolejne 8 miesięcy po porodzie. Dopiero teraz, po prawie dwóch latach zaczynam coraz więcej z tego czasu rozumieć. Dziękuje

  • @russelianus
    @russelianus 25 วันที่ผ่านมา +2

    To są dwie cudowne rewolucjonistki. Pani Izabela to wielki autorytet wśród świadomych położnych i pokazuje, że wykształcenie to tylko kropla w morzu. Trzeba poszukiwać samemu wiedzy i zadawać pytania, szanować korzenie, podążać za intuicją i zaufać sobie, a nie pseudospecjalistom z tytułami. Ja rodziłam w domu i to była najcudowniejsza decyzja, oczywiście dzięki skorzystania z wiedzy Pani Izabeli i jej adeptek. Gdybym zaufała "specjalistom" byłabym nafaszerowana hormonami i antybiotykami, niemniej wiedza, którą zdobyłam dzięki poszukiwaniu odpowiedzi uratowała moje dziecko przed medyczną patologią.

  • @ilonaiii6553
    @ilonaiii6553 27 วันที่ผ่านมา +5

    Moj porod byl trauma, zaskoczyla mnie skala bólu. Pamietam że ogarnela mnie straszna panika i chęć ucieczki. Poród zakonczyl sie kleszczowo, dziecko miało złamany obojczyk i przez wiele lat miałam traumę. Nie zdecydowalam się na kolejną ciążę przez wiele lat. Teraz po 10 latach zaszlam w ciążę, porod naturalny nie wchodzi w grę. Nawet jak mialam ból okresowy, ogarniała mnie panika związana z tym wspomnieniem.

  • @ssz.6014
    @ssz.6014 19 วันที่ผ่านมา

    Otwieracie oczy dziewczyny.. nigdy wcześniej nie zastanawiałam się jak w naszej rodzinie przychodziły dzieci na świat.. ta wiedza naprawdę pozwoliła mi zrozumieć zachowania kobiet w mojej rodzinie..

  • @ewelinakrasowka2199
    @ewelinakrasowka2199 27 วันที่ผ่านมา +13

    Mój poród był straszną traumą, i z tego powodu już nie zdecydowałam się na drugą ciążę. Nikomu nie życzę! Byłam zignorowana, pozostawiona samej sobie,

    • @judytakalska9356
      @judytakalska9356 27 วันที่ผ่านมา +6

      Ale masz nagrodę, wielkie szczęście,dziecko całe i zdrowe?...Popatrz na to z tej strony.A mój maleńki,piękny synek zmarł krótko po porodzie. Ile bym dała,żeby był ze mną ,pomimo najtrudniejszego porodu, traumy...Trzeba to przewartościować...Pozdrawiam wszystkie mamy ❤️

    • @ewelinakrasowka2199
      @ewelinakrasowka2199 27 วันที่ผ่านมา +4

      @@judytakalska9356 bardzo bardzo ci współczuję 💔, na pewno Twój ból jest niewspółmierny z moim, ale też źródło mojej traumy to poród w sensie medycznym i bezpieczeństwa. Rodziłam w latach 90tych, teraz moja córka jest dorosła kobieta, ale cierpi na poważną nieuleczalna chorobę. Byc może moje traumy nałożyły się na jej stan zdrowia również....
      Pozdrawiam i życzę siły ❤️

    • @krzysztofkaim1985
      @krzysztofkaim1985 27 วันที่ผ่านมา +2

      To już za tobą ❤

    • @barbarabogucka3567
      @barbarabogucka3567 26 วันที่ผ่านมา +14

      I właśnie o tym jest ten film, o ciągłym umniejszaniu kobietom, które mają za sobą traumatyczny poród. Nikt nie neguję tego, że spotkała Cię tragedia ale próba wywołania wyrzutów sumienia u tej kobiety jest bardzo ale to bardzo słaba. Znajdź dla siebie odpowiednie wsparcie ale nie wmawiaj innym, że nie mają prawa do własnych tragicznych odczuć bo Ty miałaś gorzej. Często te porody skutkują psychiatrą na kawał życia, rozwalają małżeństwa i sprawiają, że kobiety rezygnują z kolejnej ciąży i jedynym lekarstwem jest przeżycie własnej żałoby, nazwanie tego, co się stało a nie gaszenie słowami "ja mam gorzej". To nie pomaga nawet w mikroprocencie.

    • @monikakowalewska9221
      @monikakowalewska9221 26 วันที่ผ่านมา +2

  • @3ironja
    @3ironja 27 วันที่ผ่านมา +2

    Ciekawa rozmowa 🙌

  • @dominikazaciek1493
    @dominikazaciek1493 26 วันที่ผ่านมา +1

    Słuchałam jak zaczarowana, jak piękną bajkę 😍 z lekkim ukłuciem zazdrości, że ja tak nie miałam szczególnie w okresie połogu, a o niektórych rzeczach nawet bym nie pomyślała, że są znaczące. Coby nie było w tym czasie potrzeba dwojga, w różnych jego okresach w różnym stopniu i każde z tej pary musi chcieć stanąć do swojej roli, drugie za niego tego nie zrobi. Szczególnie uderzyła mnie ta ostatnia część o roli mężczyzn w połogu i życzę kobietom właśnie takich partnerów i mam nadzieję, że ta zmiana, mimo że powoli to jednak będzie postępować.
    To my piszemy początek historii naszych dzieci ❤

  • @lobothesurfer4989
    @lobothesurfer4989 27 วันที่ผ่านมา +2

    Swietna rozmowa

  • @katarzynawierzchon2096
    @katarzynawierzchon2096 21 วันที่ผ่านมา

    Cudowna rozmowa❤

  • @martakomorowska9701
    @martakomorowska9701 25 วันที่ผ่านมา

    Anomalia odczuć matki po porodzie, ja wyraziłam wdzięczność wszystkim za pomoc w pierwszym trudnym, długim porodzie wszystkim położnikom, drugim lekkim ;dzieliłam szczęściem i radością z daru pięknych, zdrowych, dorodnych dzieci.

  • @JoannaDomagaa-jk1qe
    @JoannaDomagaa-jk1qe 27 วันที่ผ่านมา +4

  • @JustynaGorka
    @JustynaGorka 27 วันที่ผ่านมา +4

    Obama moje skarby urodzily się 2 tygodnie po terminie. Przeszlam przez caly proces wywolania. Oba zakonczyly sie cesarkami. W trakcie pierwszego nie osiagnelam 10cm,a syn byl 24h bez wod plodowych 😢, w drugim corci serduszko bardzo zwolnilo i miala juz zielony plyn w plucach. Oboje byli zabrani na obserwacje, z dala ode mnie.. 😢😢

  • @amocniak489
    @amocniak489 27 วันที่ผ่านมา +3

    ❤❤❤

  • @Monika-rk1gg
    @Monika-rk1gg 26 วันที่ผ่านมา +2

    Ja niestety zaufałam lekarzom. Jakoś w 34 tygodniu poczułam nagły przypływ energii, chęć chodznia. Czasem po intensywnym dniu czułam skurcze przepowiadające. Na wizycie u gin zapytałam, czy to normalne, na co przerażona pani wypisała mi bodajże progesteron na utrzymanie ciąży prosząc, żebym leżała do 36 tyg, ponieważ dziecko urodzone wcześnie ma problem z płucami itp. Przeraziłam się i przestałam się ruszać. Poźniej też, po terminie odesłała mnie pod opieke szpitala. W szpitalu po terminie postanowili mnie osadzić na sali patologii ciąży, gdzie leżałam i nie mogłam wychodzić na świerze powietrze. Błagałam o wywołanie przed weekendem, nie wyobrażałam sobie leżenia tam przez kolejne dni po nic. Mogłam prosić o wypisanie, nie wiedziałam. Moim błędem było także nie posiadanie kontaktu z żadną położną. Od 5 rano nie spałam oczekując na zabranie na sale. Zabrano mmie dopiero o 12, poród trwał niecałe 6h, takie to było tempo. Z czego 2h to były parte nieefektywne, podsycane oksytocyną, a dziecko nie było wstswione nawet. Kolejnym moim błędem było założenie, że rozwarcie jest najgorsze, a parte to już z górki. Oj wymęczyły mnie te skórcze, drżącą dłonią podpisałam papiery na cesarke. Załamana, że tyle cierpienia na nic, położna zaproponowała jeszcze, żebym spróbowała ostatni raz. I nagle okazało się, że dziecko jest wstawione, poród postępuje! Niestety lekarze stali i czekali, bo ta przeklęta kroplówka, która ciągneła się za mną i raniła mi dłoń, kończyła się. Było wyciskanie dziecka ze mne, chociaż wiem, że sama ładnie by poszła. Ale wszyscy parli na czas. Położna ochroniła mi krocze, za co jej serdecznie dziękuje. Przy kolejnym porodzie na pewno będę chciała nawiązać kontakt z jakąś położną wczesniej, nie dam się zamknąć w szpitalu, będę bardziej cierpliwa i aktywna ❤ moja córeczka po tym doświadczeniu nie chciała się dać dotknąć nawet przez osteopate

    • @Monika-rk1gg
      @Monika-rk1gg 26 วันที่ผ่านมา +2

      Teraz już wiem, z czym wiąże się oksytocyna. Wyobrażałam ją sobie jako zastrzyk? Jako kroplówka, którą ktoś odepnie po pewnym czasie? Nie miałam pojęcia, że będzie się za mną ciągnąć cały czas. Jednak mimo to cieszę się, że mimo to pozwolono mi wejść do wanny, woda bardzo mi pomogla. Że proszono, żebym się położyła, ale wstawałam i położna asystowała mi w pozycji, jaką przybierałam. Zabrakło czasu, cierpliwości. To lekcja na przyszłość. Jednak wsparcie męża i ogronne doświadczenie położnej były tą dobrą stroną. Jednak wiem, że przygotowanie do porodu powinno być lepsze, mało się mówi o tym, pomimo uczęszczania na szkołę rodzenia, gdzie nie chcą "straszyć", poród to doświadczenie cielesne, zwierzęce, z bólem, wydzielinami, nie obrazkiem z serialu. Dzieciątko na szczęsie zdrowe i silne, to też jest duzo!

    • @Monika-rk1gg
      @Monika-rk1gg 26 วันที่ผ่านมา +2

      Jeszcze tylko dodam, że najbardziej bolały liczne badania rozwarcia przez kilku lekarzy, co jakiś czas 🙃

  • @agnieszkaladwiniec8317
    @agnieszkaladwiniec8317 27 วันที่ผ่านมา +2

    ❤❤❤❤❤❤

  • @elizasieczkowska2235
    @elizasieczkowska2235 22 วันที่ผ่านมา +1

    Pięknie powiedziane, jednak w praktyce naprawdę wygląda to różnie. Personalnie mój poród w dobie pandemii globalnej był bardzo traumatyczny , zakończony cesarskim cięciem oraz przeżyciem śmierci klinicznej. Po takim doświadczeniu część mnie chciałaby dać druga szanse na doświadczenie tego pięknego okresu ciazy , później porodu oraz połogu jednak jestem bardzo zablokowana.

    • @tititkatiti
      @tititkatiti 6 ชั่วโมงที่ผ่านมา

  • @grazynamarczewska8462
    @grazynamarczewska8462 26 วันที่ผ่านมา

    Szczypanie 😢, rodziłam 3y razy w szpitalu ,pierwszy poród 1979 r,personel to ludzie ,jednak są baaaardzo różni

  • @patkay6811
    @patkay6811 19 วันที่ผ่านมา

    Kiedys usyszalam w pracy ze ciaza to nie choroba. I tak sobie pomyslalam ze jak bys ty czlowieku poczul sie jak ja teraz w ciazy to bys poszedl na l4 a ja musze zapierniczac :p bo ginekolog stwierdzil ze zdolna do pracy. Urodzilam 2 msc za wczesnie😅

  • @graczsiczek5050
    @graczsiczek5050 26 วันที่ผ่านมา +2

    Miałam cudowny poród (trzecie dziecko) w wielkiej Brytanii. Choć atmosfera była piękna, przyciemniony pokój z dostosowaną gorąco wodą, muzyką, sprzętami (piłkami). Moment gdy dwie godziny po porodzie położna zapytała mnie czy chcemy już iść do domu... Zastanawia mnie dlaczego jest taka rozbieżność w opiece po porodowej, bo w Polsce wymagane jest spędzenie 3 dób... Z kąd taka rozbieżność i gdzie byłby 'złoty środek'?

    • @joannabaranska-filipek2335
      @joannabaranska-filipek2335 26 วันที่ผ่านมา

      W Polsce, tam gdzie ja rodziłam w prywatnej klinice w 92 roku, kobiety też wychodziły tego samego dnia. Tak jak chciały. Według własnego odczucia 😊
      Ja tylko z powodu dziecka zostałam na drugi dzień.
      W dawnych czasach kobiety rodziły w domach, a nawet na polu, gdzie do pomocy były inne kobiety: matka, ciotka, babcia, sąsiadka, czasami większe dziecko, rzadko akuszerka.
      I teraz też dobrze, żeby rodzice się przygotowywali i żeby korzystali z pomocy kobiet z rodziny lub przyjaciół 💝

    • @juliak2039
      @juliak2039 25 วันที่ผ่านมา

      W jakiej miejscowości i w którym roku Pani rodziła jeśli można wiedzieć? Mieszkam w UK.

    • @graczsiczek5050
      @graczsiczek5050 25 วันที่ผ่านมา

      ​@@joannabaranska-filipek2335nie oceniam czy dobrze czy źle, nie rozumiem tylko takiej rozbieżności w opiece nad kobietą podczas ciąży i po porodzie

    • @graczsiczek5050
      @graczsiczek5050 25 วันที่ผ่านมา

      ​@@juliak2039 2013- szpital Bydgoszcz, 2015 - szpital Elgin (Szkocja) oraz 2019 nie szpital, punkt położniczy Inverurie (Szkocja). A Pani jakie ma wrażenie jeśli chodzi o opiekę NHS?

  • @violusia7444
    @violusia7444 16 วันที่ผ่านมา

    💖💖💖

  • @mariamatenka1289
    @mariamatenka1289 25 วันที่ผ่านมา

    Najgorsze w dawnych czasach było zabueranie dziecka zaraz po porodzie. Tylko pokazywali z daleka straszne przeżycie. O połogu nikt nie mówił i jakie to ważne dla matki.

  • @majaszablewska651
    @majaszablewska651 9 วันที่ผ่านมา

    Większość mężczyzn powinna iść na psychoterapię zaraz po wejściu w okres pełnoletniosci.
    Połowa roboty z głowy.
    Niech KAŻDE z dwojga zrobi swoje 100 procent.
    Trzeba zacząć edukować mężczyzn, bo sytuacja jest dramatyczna.
    Jak na razie to wciąż w większości kobiety uważają że ta praca nad własną głową spoczywa tylko na nich.

  • @MartaHe
    @MartaHe 26 วันที่ผ่านมา

    odłączać nie odłanczac

  • @lobothesurfer4989
    @lobothesurfer4989 27 วันที่ผ่านมา +2

    Od Izabeli bije duzo prawdy i seksapilu

  • @kataszas4322
    @kataszas4322 26 วันที่ผ่านมา

    Dla mnie poród to przejście do innego wymiaru...

  • @DagmaraDabrowska-ch1vc
    @DagmaraDabrowska-ch1vc 26 วันที่ผ่านมา

    💜💟🤍

  • @Pau11nka
    @Pau11nka 27 วันที่ผ่านมา +1

  • @kachaem8091
    @kachaem8091 25 วันที่ผ่านมา